Forum Krzyż
Disputatio => Poczekalnia => Wątek zaczęty przez: Bicz Montaillou w Lutego 16, 2017, 18:15:55 pm
-
https://www.youtube.com/watch?v=mIyu-9SohFA
To jeszcze prozelityzm czy już choroba psychiczna?
Zapraszam do dyskusji.
-
Przecież to jakiś przebieraniec. O czym tutaj dyskutować?
-
O czym tutaj dyskutować?
A przede wszystkim: po co to reklamować?
-
Reklamować? :o
Drogi kolego, chyba nie wiesz kim ów człowiek jest - toć to wielki Prymas Międzymorza ( tak, tak się tytułuje ) i biskup konsekrowany przez słynnego już Stanisława Sawickiego, najwspanialszego brata szkolnego! :)
(Komentarz zawiera sporą dozę ironii)
Odnośnie dyskusji - dlaczego Kościół Rzymskokatolicki od 2011 roku nie reaguje na działalność w/w? Jak ustrzec zbłąkanych przed wstąpieniem do heretyckich quasikatolickich aliansów? Dominikanie i ich Centrum w tej materii nie robią nic od ...zawsze?
-
Uprasza się aby sobie nie robic jaj, a raczej pomodlić się za tego nieszczęsnika.
-
Ów nieszczęśnik twierdził w odpowiedziach na zadane przeze mnie pytania, dosyć mocno przez niego okrojonych lub zmodyfikowanych pod siebie iż prowadzi dialog z Kościołem Rzymskokatolickim. Sens zawartych pytań to moje dzieło, aczkolwiek tekst, tytułowanie etc, to już robota tego biednego, chorego człowieka.
Polecam lekturę tychże pytań: https://www.docdroid.net/1MaGZd7/wywiad-biskupa-adama-roka.pdf.html
-
Jaki tam prozelityzm! Upatruję najbanalniej - "wspólnota" zamiast się rozwijać to się zwija, brak powołań, brak wiernych etc. Możliwość bycia żonatym księdzem to był wabik na kapłanów Kościoła Rzymskiego ze strony różnych "staro- czy polsko- czy narodowo- katolickich" sekt, wiadomo, że na punkcie niewiasty każdemu może się zdarzyć stracić głowę, a ksiądz też człowiek, a nawet mężczyzna.
-
Ot co, fakt.
Choć jak powiedział kiedyś bp Hodur, na łożu śmierci do swojej matki, rzymskokatoliczki, na pytanie, czy ma przejść do PNKK - "w moim kościele łatwo się żyje, ale w Twoim łatwiej się umiera."
-
Ot co, fakt.
Choć jak powiedział kiedyś bp Hodur, na łożu śmierci do swojej matki, rzymskokatoliczki, na pytanie, czy ma przejść do PNKK - "w moim kościele łatwo się żyje, ale w Twoim łatwiej się umiera."
Poproszę źródło.
-
O wow, gosc ma pomysl na sukces! Wiernych ma pewnie mniej niz guzikow na sutannie, a wysyla apele do upadlych ksiezy katolickich zeby do niego przeszli jak pracownicy zmieniajacy jedna firme na druga. Gwarantuje 'zwolnienie z suspensy' moca swojej 'wladzy biskupiej', ale ze w pakiecie dostaje sie darmowa ekskomunike, to juz nie wspomni. No, ale przynajmniej czlowiek ten aktywnie walczy z bezrobociem.
Fajny ma 'franciszkowy' pektoral. Moze jak uzbiera dosc duchownych w swojej wspolnocie, oglosi sie slowianskim papiezem. Jeszcze nam nad Wisla tylko malego Palmar de Troya brakuje.
-
Ot co, fakt.
Choć jak powiedział kiedyś bp Hodur, na łożu śmierci do swojej matki, rzymskokatoliczki, na pytanie, czy ma przejść do PNKK - "w moim kościele łatwo się żyje, ale w Twoim łatwiej się umiera."
Poproszę źródło.
Zasłyszane od proboszcza parafii polskokatolickiej w Libiążu. Poszukam tu i ówdzie, być może jest na to papierowy dowód :)
-
O wow, gosc ma pomysl na sukces! Wiernych ma pewnie mniej niz guzikow na sutannie, a wysyla apele do upadlych ksiezy katolickich zeby do niego przeszli jak pracownicy zmieniajacy jedna firme na druga. Gwarantuje 'zwolnienie z suspensy' moca swojej 'wladzy biskupiej', ale ze w pakiecie dostaje sie darmowa ekskomunike, to juz nie wspomni. No, ale przynajmniej czlowiek ten aktywnie walczy z bezrobociem.
Fajny ma 'franciszkowy' pektoral. Moze jak uzbiera dosc duchownych w swojej wspolnocie, oglosi sie slowianskim papiezem. Jeszcze nam nad Wisla tylko malego Palmar de Troya brakuje.
W Palmar mamy już "swojego" człowieka :) Co do papiestwa, to jest już na dobrej drodze - okrzyknięty został już Prymasem Międzymorza - naprawdę, to nie żart.
-
Gdzie ten samozwanczy 'prymas' prowadzi swoja dzialalnosc? Czy lokalna kuria ostrzegla juz przed nim wiernych?
-
Od kilkunastu miesięcy trąbię po wszystkich możliwych instytucjach Kościoła, by zrobili w końcu porządek z wagansami w Polsce, aczkolwiek to jak grochem o ścianę. Do dzisiaj nie został wydany żaden komunikat.
W/w działa na terenie Milicza, w diec. wrocławskiej. Co najśmieszniejsze, 450 m. od parafii rzymskokatolickiej, w której służył jako wikary, ma siedzibę jego Kuria - Kuria Katolickiego Kościoła Narodowego.