Forum Krzyż
Disputatio => Sprawy ogólne => Wątek zaczęty przez: Richelieu w Czerwca 15, 2009, 22:12:50 pm
-
PAP, MK/16:32
Za rok ponowny pogrzeb Mikołaja Kopernika
(http://m.onet.pl/_m/2b987d13dc01d038f884bb18e201efd8,5,1.jpg) Rekonstrukcja twarzy Mikołaja Kopernika
Kuria metropolitalna w Olsztynie zakończyła przyjmowanie projektów grobu Mikołaja Kopernika, który do połowy maja 2010 roku ma stanąć w katedrze we Fromborku - poinformował bp pomocniczy archidiecezji warmińskiej Jacek Jezierski.
Kuria metropolitalna w Olsztynie planuje pochówek odnalezionych w 2005 roku w katedrze we Fromborku szczątków Mikołaja Kopernika za rok. Anonimowe teraz miejsce pochówku astronoma ma upamiętniać pomnik. Konkurs na jego projekt i wykonanie kuria ogłosiła pod koniec marca.
Bp Jezierski nie ujawnił, ile projektów nagrobka Kopernika wpłynęło na konkurs. - Trochę ich jest. Nie wiem, czy będzie w czym wybierać, czy nie, ponieważ nie znam jeszcze tych prac. Nie chcę nic o nich mówić zanim nie zbierze się jury, które je oceni - powiedział biskup. Dodał, że kuria metropolitalna w Olsztynie chce wyłonić najlepszą pracę do końca czerwca.
Biskup Jezierski przewodniczy komisji konkursowej, która wybierze projekt nagrobka Kopernika. Członkami tej komisji są m.in. ks. prof. dr hab. Ryszard Knapiński z KUL, ks. kanonik mgr Jan Kasprowicz proboszcz Parafii Katedralnej w Gnieźnie oraz ks. prałat kanonik mgr Tadeusz Graniczka proboszcz Parafii Katedralnej we Fromborku. Nagrodą główną w konkursie będzie zlecenie na wykonanie dzieła. Kuria przewiduje też przyznanie do pięciu wyróżnień.
Informując o warunkach konkursu, biskupi warmińscy Wojciech Ziemba i Jacek Jezierski pisali: "projektowane dzieło powinno stanowić zewnętrzną część grobu w postaci nagrobka, sarkofagu, formy przestrzenno rzeźbiarskiej, epitafium, płyty nagrobnej, itp. Wybór tej formy oraz szczegółowe usytuowanie od strony nawy bocznej lub nawy głównej, należy do autora projektu".
Biskupi przypomnieli także, że "dzieło powinno harmonizować z architekturą wnętrza katedry oraz zabytkowym wyposażeniem świątyni. Należy uwzględnić, że będzie się ono znajdowało w obiekcie służącym do celów sakralnych", a "projekt powinien uwzględniać właściwą ekspozycję miejsca pochówku i jego przyszłą dostępność dla zwiedzających".
Miejsce ponownego pochówku Kopernika będzie się znajdowało przy ołtarzu bocznym św. Krzyża we fromborskiej katedrze. Tam w 2005 roku archeolodzy odnaleźli szczątki, które - jak wykazały badania - należą do Mikołaja Kopernika. Bp Jezierski powiedział, że mimo pojawiających się ostatnio medialnych doniesień o tym, iż odnalezione szczątki mogą nie należeć do Kopernika, kuria nie ma co do tego wątpliwości. - Znaleziono je w miejscu, którym za życia opiekował się Kopernik, co jest zgodne z ówczesną tradycją. My nie mamy wątpliwości, co do tego, że odnalezione szczątki należą do Kopernika - podkreślił bp Jezierski.
Ponowny pogrzeb astronoma planowany jest na czerwiec 2010 roku.
http://wiadomosci.onet.pl/1990004,11,item.html
-
...a na płycie, zgodnie z nową polityką historyczną UE, będzie stało: "Die Grosse Astronome..." ;)
-
A ustalono już jednoznacznie, czy Kopernik był księdzem?
-
Ustalono jednoznacznie, że Kopernik była kobietą. Co do kapłaństwa, prace trwają.
-
A ustalono już jednoznacznie, czy Kopernik był księdzem?
To ma duze znaczenie. Pogrzeb kaplana wyglada inaczej. Nawet wg nowego rytu.
-
Ustalono już datę pogrzebu - 22 maja 2010
http://www.rp.pl/artykul/412703.html
-
"Geniuszowi Słowiańszczyzny - Rodacy"
-
Ciekaw jestem czy on się tak chętnie uważał za Polaka jak Polacy uważaja jego... :)
-
Ciekaw jestem czy on się tak chętnie uważał za Polaka jak Polacy uważaja jego... :)
Jak wiadomo w tamtych czasach pojęcia takie jak Polacy czy Niemcy nie istniały we współczesnym swym kształcie.
-
Ciekaw jestem czy on się tak chętnie uważał za Polaka jak Polacy uważaja jego... :)
Skąd ta wątpliwość? Skoro Kopernik przygotował obronę Warmii przed Krzyżakami (choć większa część członków kapituły warmińskiej, rdzennych Polaków po prostu uciekła przed wojną), a fortyfikacji Olsztyna doglądał tak skutecznie, że Albert Hohenzollern nawet nie odważył się oblegać tego miasta, to chyba czuł się trochę tym Polakiem, czyż nie?
-
Przed rabunkiem złodzieja i żołnierza nawet swojego kazdy by sie bronił prawda:)
-
Ciekaw jestem czy on się tak chętnie uważał za Polaka jak Polacy uważaja jego... :)
... członków kapituły warmińskiej, rdzennych Polaków...chyba czuł się trochę tym Polakiem, czyż nie?
Warmia stała się częścią Korony Polskiej dopiero w 1466 r. (Kopernik, 1473-1543) ale i tak miała autonomię aż do 1479 (wojna popia, od papieża Pawała II)
Skąd tam RDZENNI Polacy??!!
Biskupi warmińscy: pierwszy był krzyżakiem, drugi zaczął sprowadzać kolonistów niemieckich, trzeci - ślązskich,
kolejni biskupi starali sie uniezależniać od wpływów krzyzaków, ale stale z nimi współpracowali;
w ten sposób RDZENNI mieszkańcy wyginęli (zniemczyli się) a Warmia była (językowo) niemiecka!
Jeszcze w 1400 roku jeden z biskupów użalał się że LUDNOŚĆ PRUSKA przyjęła wiarę tylko powierzchownie.
A sam Coppernicus polskiego trochę znał, bo się jako dorosły trochę pouczył...
Jego matka, rodzona Watzenrode, była siostrą biskupa warmińskiego, a ich ojciec (dziadek Mikołaja) w wojnie trzynastoletniej był po stronie Polski.
A sam Władysław Jagiełło bronił Rzeczpospolitej rzed krzyżakami, to chyba się też trochę czuł Polakiem?
(Tak trochę bez ładu i składu, na gorąco)
-
Przed rabunkiem złodzieja i żołnierza nawet swojego kazdy by sie bronił prawda:)
Nieprawda, nie każdy, za to pewnie wszyscy myślą o ucieczce, zostają niektórzy :)
Nie sądzę, by dla Kopernika Krzyżacy byli swojakami (swój złodziej, swój żołnierz). Kopernik był obywatelem Prus Królewskich, złożył królowi Polski przysięgę wierności, w której jasno opowiedział się, kogo uważa za "swojego" i co wybiera - polskość czy niemieckość. Albrecht Hohenzollern nie był jakimś watażką, przed którym nawet swoi zamykali bramy miast, był wielkim mistrzem, władcą państwa krzyżackiego, któremu sprzyjali monarchowie, a rycerstwo Europy chętnie garnęło się na jego służbę. Z tym to państwem Najjaśniejsza Rzeczypospolita prowadziła wojnę. Nie podejrzewam, by Kopernik siedząc we Fromborku w 1519 r. myślał sobie: "muszę zaangażować się w przygotowanie Warmii do wojny, bo moi ziomkowie Krzyżacy przyjdą, złupią, ogołocą z dóbr materialnych", sądzę, że kierował się "nieco" głębszymi pobudkami.
-
Biskupi warmińscy: pierwszy był krzyżakiem, drugi zaczął sprowadzać kolonistów niemieckich, trzeci - ślązskich,
kolejni biskupi starali sie uniezależniać od wpływów krzyzaków, ale stale z nimi współpracowali;
w ten sposób RDZENNI mieszkańcy wyginęli (zniemczyli się) a Warmia była (językowo) niemiecka!
Jeszcze w 1400 roku jeden z biskupów użalał się że LUDNOŚĆ PRUSKA przyjęła wiarę tylko powierzchownie.
Mówimy o XVI wieku, nie o XV.
Chętnie odkurzę i poszerzę swoją wiedzę nt. Prus do 1466 r., poproszę o źródła, zajrzę sobie do nich w wolnej chwili.
-
A ustalono już jednoznacznie, czy Kopernik był księdzem?
To ma duze znaczenie. Pogrzeb kaplana wyglada inaczej. Nawet wg nowego rytu.
Wielokrotnie spotkałem się z poglądem, iż Mikołajowi Kopernikowi święceń do subdiakonatu włącznie udzielił na przestrzeni 1495-1496 jego wuj bp Łukasz Waczenrode, kiedy wystarał się on dla astronoma o kanonię warmińską. Względem wyższych świeceń kapłańskich Kopernika pojawia się już dużo więcej wątpliwości. Święcenia prezbiteratu Kopernik miałby otrzymać prawdopodobnie w latach 1533–1544.
Ciekawostka: Galileusz o Koperniku: nazywając polskiego astronoma - non solamente cattolico sacerdote e canonico (1615)
-
Skąd tam RDZENNI Polacy??!!
Z wykazu prepozytów katedralnych:
Paweł Plotkowski 1519-1547
Mikołaj Kos 1564-1605
(K. Sieniawski, Biskupstwo Warmińskie, Poznań 1878.)
W XVI w. Kapituła Warmińska nie była hermetyczna.
A sam Coppernicus polskiego trochę znał, bo się jako dorosły trochę pouczył...
Nie on jeden, przykład: bp Marcin Kromer - mówił i pisał po łacinie i po polsku, za swoje prace historyczne o Polsce (m.in. De origine et rebus gestis Polonorum libri XXX) nobilitowany w 1552 r.
-
I może jeszcze jeden przykład XVI - wiecznego prusaka: Jan Dantyszek, on też "trochę" język polski znał...
Na tym kończę swoje odkurzanie dziejów.
-
Ciekaw jestem czy on się tak chętnie uważał za Polaka jak Polacy uważaja jego... :)
Św, Wojciecha w swoich zapiskach określił jako "ojca i apostoła ojczyzny", więc jaki kraj uważał za ojczyznę?
-
Ciekaw jestem czy on się tak chętnie uważał za Polaka jak Polacy uważaja jego... :)
Św, Wojciecha w swoich zapiskach określił jako "ojca i apostoła ojczyzny", więc jaki kraj uważał za ojczyznę?
O ile wiem to chyba św Wojciech Polski nie ewangelizował, chyba, że znamy inna historię:) Myslę, że ojczyzną piszący to z Fromborku Kopernik nazywa raczej rejony ewangelizacji św Wojciecha bo do miejsca jego męczeństwa było bardzo blisko, niż wpisuje w ten kontekst kraj czyli Polskę...Myślę, że ciaży nad nami XIX wieczna wizja ojczyzny i kraju:) w średniowieczy wcale to tak nie wyglądało.
-
O ile wiem to chyba św Wojciech Polski nie ewangelizował, chyba, że znamy inna historię:) Myslę, że ojczyzną piszący to z Fromborku Kopernik nazywa raczej rejony ewangelizacji św Wojciecha bo do miejsca jego męczeństwa było bardzo blisko, niż wpisuje w ten kontekst kraj czyli Polskę...
Jakąś przedziwną teorię pan tu zaprezentował ;)
Myślę, że ciaży nad nami XIX wieczna wizja ojczyzny i kraju:) w średniowieczy wcale to tak nie wyglądało.
Tak, ciąży nad nami XIX-wieczna wizja kraju, ale nie ojczyzny. W tym wątku mówimy o czasach, w których żył Kopernik, czyli o przeł. XV i XVI w., to już nie jest "to" średniowiecze, które pan ma na myśli. Radzę zapoznać się z wnioskami współczesnej historiografii polskiej dot. kształtowania się świadomości narodowej (nie w rozumieniu XIX - wiecznym bynajmniej), a skoryguje pan nieco swoje mniemanie na pow. temat i uzna, że w czasach Kopernika pojęcie Ojczyzny funkcjonowało w światłych umysłach.
-
Dominium biskupow warmińskich zawsze wiernie stało przy Rzeczypospolitej, chociaż na Warmii, a zwłaszcza we Fromborku :) jezyk polski nie był popularny.
-
Sprawa zakręcona jak ziemia wokół Słońca...
-
No nie az tak bardzo. Najprościej rzecz ujmując biskup warmiński wraz z kapitułą zachowali niezależność od Zakonu Krzyżackiego, któremu nie udalo się wprowadzić "swoich" do kapituły, a ta miala wielką wladzę, m.in. wybierała biskupa warmińskiego. Ta niezależność i pewna antykrzyżackość kapituły warmińskiej, nie mialy nic wspolnego z nacjonalizmem w dziesiejszego tego slowa rozumieniu. Kanonicy byli Niemcami, ale nie byli Krzyżakami w swojej większości.
-
Zawsze mi sie wydawało, że w czasach gdy nie było państw narodowych o "narodowości" decydowało poddaństwo. Tzn. jesli ktoś był poddanym króla polskiego to de facto był "Polakiem".
-
No właśnie - narody we współczesnym tego słowa rozumieniu i nacjonalizm to wynalazki rewolucji francuskiej. Po co więc te głupie spory czy był Polakiem, czy Niemcem? Pewnie nie był żadnym z nich, pochodził przecież z rodziny mieszczańskiej, a mieszczanie do narodu się nie zaliczali. Czy każdy musi być wrzucany do jakiegoś narodowego wora?
-
Aha, należałoby zawsze pamietać, ze bycie kanonikiem warmińskim, oprocz obowiązków, dawało pewne grastyfikacje, na tyle atrakcyjne, że warto bylo wejść w poczet duchowieństwa Świętej Warmii. Wiedział o tym Łukasz Watzenrode wuj Kopernika, który zapewnil mu wybór do Kapituly Warmińskiej ;D