Forum Krzyż

Traditio => Katolicki punkt widzenia => Wątek zaczęty przez: natasz w Czerwca 12, 2009, 23:06:22 pm

Tytuł: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: natasz w Czerwca 12, 2009, 23:06:22 pm
Dyskusja jak w temacie. Jeżeli chodzi o sprzeczności dot. tradycji i nauczania Chrystusa, to słowem wstępu (za carm'em) :

Kolosan 2,8
Baczcie, aby kto was nie zagarnął w niewolę przez tę filozofię będącą czczym oszustwem, opartą na ludzkiej tylko tradycji, na żywiołach świata, a nie na Chrystusie


Koryntian. 11,2
Pochwalam was, bracia, za to, że we wszystkim pomni na mnie jesteście i że tak, jak wam przekazałem, zachowujecie tradycję


Jeżeli chodzi zaś o właściwe nauki tradycji Kościoła, które zostały wycofane z obiegu, takie najgłośniejsze : płatne odpusty, możliwość 'bezkarnego' w kontekście grzechu zabijania niewiernych.
 
Przykładów jest naprawdę mnóstwo, trzeba zdać sobie sprawę, że nie wszystkie wybory Kościoła (ziemskiego) są inspirowane Duchem Świętym. Chociażby fakt, że nastąpił rozłam dotyczący wyboru papieża jasno świadczy o tym, że tradycja nie jest nieomylna (któraś ze stron musiała mieć rację ergo któraś musiała się mylić).
Tytuł: Odp: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: eire00 w Czerwca 13, 2009, 00:10:55 am
Hmm, post wydaje się trochę dziwny, niby ma być o karze śmierci, a jest dalej o czymś innym :)

Kara śmierci nie jest w niczym niezgodna z nauką Chrystusa - niech świadczy choćby o tym i to, że była powszechnie praktykowana w czasach życia Naszego Pana - gdyby była niezgodna, na pewno wyraźnie by to powiedział. W Starym Testamencie jest wiele przepisów ustanawiającyh karę śmierci:

"Upomnę się o waszą krew przez wzgląd na wasze życie - upomnę się o nią u każdego zwierzęcia. Upomnę się też u człowieka o życie człowieka i u każdego - o życie brata. [Jeśli] kto przeleje krew ludzką, przez ludzi ma być przelana krew jego, bo człowiek został stworzony na obraz Boga" (Rdz 9, 2-6).

z ks. wyjścia:

"12 Jeśli kto tak uderzy kogoś, że uderzony umrze, winien sam być śmiercią ukarany.”
"15 Kto by uderzył swego ojca albo matkę, winien być ukarany śmiercią. 16 Kto by porwał człowieka i sprzedał go, albo znaleziono by go jeszcze w jego ręku, winien być ukarany śmiercią.

"17 Kto by złorzeczył ojcu albo matce, winien być ukarany śmiercią.”

poleecam:"12 Jeśli kto tak uderzy kogoś, że uderzony umrze, winien sam być śmiercią ukarany.”
"15 Kto by uderzył swego ojca albo matkę, winien być ukarany śmiercią. 16 Kto by porwał człowieka i sprzedał go, albo znaleziono by go jeszcze w jego ręku, winien być ukarany śmiercią.

"17 Kto by złorzeczył ojcu albo matce, winien być ukarany śmiercią.”


co do reszty postu...


Na pewno jest tak - Święty Kościół grzesznych ludzi - wielu katolików, w tym księży, biskupów i papieży wielokrotnie grzeszyło.


Ciężko mi się ustosunkować do czegokolwiek tutaj, bo mówi Pan na dużym poziomie ogólności, jakimiś hasłami...

i niestety powtarza Pan mity - nic mi niewiadomo o tym, by częścią tradycji Kościoła były płatne odpusty, albo "możliwość bezkarnego w kontekście grzechu zabijania niewiernych"...

:)

Pozdrawiam



Tytuł: Odp: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: natasz w Czerwca 13, 2009, 01:18:54 am
Zacznę od odrobiny wyjaśnienia, pierwszy post jest kontynuacją wymiany zdań z panem Zygmuntem, który użył argumentu, jakoby tradycja Kościoła z założenia nie stała w sprzeczności z nauczaniem Chrystusa.

eire00:

Pozwoli Pan, że cytuję :'kara śmierci nie jest w niczym niezgodna z nauką Chrystusa - niech świadczy choćby o tym i to, że była powszechnie praktykowana w czasach życia Naszego Pana - gdyby była niezgodna, na pewno wyraźnie by to powiedział.'

Pozwolę sobie użyć Pańskiego argumentu : 'kradzież czarnej owcy nie jest w niczym niezgodna z nauką Chrystusa - niech świadczy choćby o tym i to, że była powszechnie praktykowana w czasach życia Naszego Pana - gdyby była niezgodna, na pewno wyraźnie by to powiedział'.

Abstrahując od samej idei tego argumentu, wydaje mi się, że Chrystus wyraźnie mówi o tym, że zabijanie bliźniego jest złe (tak samo jak sądzenie go). Proszę sobie przypomnieć scenę 'kto jest bez grzechu...'. Cytatu o miłowaniu nieprzyjaciół nie będę po raz kolejny przytaczał. Interpretowanie miłości jako odbierania życia jest, jak mi się wydaje, zwyczajnie nie na miejscu.

Proszę też zauważyć, piszę o naukach Chrystusa, które są wypełnieniem nauk Starego Testamentu, co powoduje, że osobiście odbieram NT jako bardziej zobowiązujące źródło moralności (proszę zauważyć, że gdybym uważał inaczej, musiałbym traktować poważnie nakazy tradycyjne ST). Dlatego argumenty ze ST nie mają tu mocy, vide tytuł tematu.

Aby przekonał się Pan, że nie powtarzam mitów, ale fakty polecam książkę "Historia wypraw krzyżowych" - Madden Thomas F.
Wojna z islamem, była według nauczania Kościoła wojną sprawiedliwą, a co za tym idzie, zabicie muzułmanina nie pociągało za sobą grzechu.

Jeśli chodzi o odpusty cóż, źródeł historycznych rzeczywiście nie mam, ale mogę poszukać, jestem przekonany, że dokopię się do takich faktów (na co wskazuje zachowanie tzw. 'półźródeł' - wikipedii i innych stron internetowych).
Tytuł: Odp: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: KAES w Czerwca 13, 2009, 08:25:26 am
Wykład ks.prof.Tadeusza Slipko SI "Kościół katolicki a kara śmierci"

http://omp.lublin.pl/multimedia/kara.mp3 (http://omp.lublin.pl/multimedia/kara.mp3)

Tytuł: Odp: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: natasz w Czerwca 13, 2009, 11:49:43 am
Bardzo ciekawy wykład, ale jak już słusznie wypowiadał się jeden z moich kolegów z KAI, kara śmierci stoi jawnie w sprzeczności z koncepcja świętości życia, z którą moim skromnym zdaniem polemizować nie można, gdyż prowadziłoby to do furtek dopuszczających m.in eutanazję.
Tytuł: Odp: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: Alagor w Czerwca 13, 2009, 11:52:34 am
Bardzo ciekawy wykład, ale jak już słusznie wypowiadał się jeden z moich kolegów z KAI, kara śmierci stoi jawnie w sprzeczności z koncepcja świętości życia, z którą moim skromnym zdaniem polemizować nie można, gdyż prowadziłoby to do furtek dopuszczających m.in eutanazję.

A kara więzienia stoi w sprzeczności z koncepcją wolnej woli. Absurd. Jeśli nie można się inaczej bronić przed przestępcą, to można go zabić. Zabicie napastnika w obronie koniecznej też stoi w sprzeczności z koncepcją świętości życia?
Tytuł: Odp: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: natasz w Czerwca 13, 2009, 13:00:29 pm
Wolnej woli, w przeciwieństwie do życia, nie da się człowiekowi odebrać. Umieszczając go w więzieniu ogranicza się jego swobodę poruszania, nie zaś wolną wolę. Co do drugiej kwestii, którą Pan poruszył, jest to trudny temat, na długą bardzo wypowiedź, na którą niestety nie mam teraz czasu. Tak w skrócie mam do tego dwa podejścia. Pierwsze : można odebrać komuś życie, ale tylko aby bronić innego życia. Drugie : odbieranie komukolwiek życia, zgodnie z dekalogiem jest grzechem i nie należy tego robić bez względu na okoliczności. Jako człowiek żyjący w społeczeństwie skłaniam się ku pierwszemu rozwiązaniu, zaś jako katolik widzę więcej sensu w drugim. Kwestia jak powiedziałem trudna, Pan zaś rozumiem nie ma wątpliwości w tej kwestii?
Tytuł: Odp: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: eire00 w Czerwca 13, 2009, 15:31:34 pm
Pozwolę sobie użyć Pańskiego argumentu : 'kradzież czarnej owcy nie jest w niczym niezgodna z nauką Chrystusa - niech świadczy choćby o tym i to, że była powszechnie praktykowana w czasach życia Naszego Pana - gdyby była niezgodna, na pewno wyraźnie by to powiedział'.

Nie kradnij oraz ani żadnej rzeczy, która jego jest. - to zostało już dużo wcześniej powiedziane i nie było widać potrzeby tego powtarzać, bo to było dla wszystkich oczywiste - począwszy od faryzeuszów przez wszystkie inne odmiany ówczesnego judaizmu aż po pogan...

Cytuj
Abstrahując od samej idei tego argumentu, wydaje mi się, że Chrystus wyraźnie mówi o tym, że zabijanie bliźniego jest złe (tak samo jak sądzenie go).

Nie wiem, gdzie tak mówi. Nie znam takiego fragmentu. Za to św. Paweł pisze "nie bez powodu władza nosi miecz". Osobiście nie jestem specjalnym zwolennikiem kary śmierci - ale mówić, że jest ona niezgodna z Wiarą, to przesada i nieprawda.

Proszę zauważyć, że przykazanie dekalogu, który - nie został "zniesiony" - mówi "nie morduj" - lo trisach, utworzone od hebrajskiego r-s-h mordować. Zabijać na wojnie to h-r-g, a wykonywać karę śmierci - h-m-t. Ta lingwistyczna "ciekawostka" pokazuje, że w mentalności hebrajskiej morderstwo jest czymś ZUPEŁNIE oddzielnym od zabicia na wojnie, albo wykonania zasądzonego (zgodnego z Prawem) wyroku śmierci. Jezus - człowiek hebrajski - z wysokim prawdpodobieństwem miał taką samą mentalność. Gdyby Nowy Zakon miał zmienić coś w tej materii, wierzę, że byłoby na ten temat WYRAŹNIE powiedziane.

Jeśli bierzemy koncepcję świętości życia i posuwamy ją do skrajności - to wtedy nawet zabić, albo zranić w obronie koniecznej byłoby grzechem... Tymczasem gdy patrzymy a) do Biblii ST i NT również! b) do pism świętych c) do pism papieskich, doktrynalnych etc. - nie znajdziemy żadnego potępienia istoty kary śmierci. W ostatnich latach mówi się jedynie, że nie ma konieczności jej wykonywania - a to coś innego niż potępienie samej istoty.

Jeśli się mylę proszę wskaząc odpowiednie cytaty (nie jestem teologiem :))

Cytuj
Aby przekonał się Pan, że nie powtarzam mitów, ale fakty polecam książkę "Historia wypraw krzyżowych" - Madden Thomas F.
Wojna z islamem, była według nauczania Kościoła wojną sprawiedliwą, a co za tym idzie, zabicie muzułmanina nie pociągało za sobą grzechu.

To prawda. Jeśli wojna jest sprawiedliwa, zabicie żołnierza przeciwnej strony nie jest grzechem. To uczy Kościół zawsze i wszędzie - czy uważa Pan, że polscy żołnierze broniący się przed niemieckim najazdem w 1939 roku grzeszyli, gdy zabijali żołnierzy Wehrmachtu?

Cytuj
Jeśli chodzi o odpusty cóż, źródeł historycznych rzeczywiście nie mam, ale mogę poszukać, jestem przekonany, że dokopię się do takich faktów (na co wskazuje zachowanie tzw. 'półźródeł' - wikipedii i innych stron internetowych).

Z tego co wiem - owszem praktyka "sprzedawania" odpustów miała miejsce, ale nie była nigdy częścią nauki Kościoła. Dzisiaj w niektórych parafiach są - przynajmniej się tak słyszy - "cenniki usług" - co uważam jest godne potępienia, ale nie jest to część ani Tradycji, ani tradycji, a jest wręcz z nią sprzeczne... na tej samej zasadzie nadużycia zdarzały się 1500, 1000, 500, 50, 10 lat temu i będą zdarzać się zawsze, bo jesteśmy skażeni grzechem pierworodnym...

Tytuł: Odp: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: Matthaeus w Czerwca 13, 2009, 16:26:28 pm
Cytuj
Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?

To zależy, kto wg Pana prawidłowo interpretuje naukę Jezusa Chrystusa.
Tytuł: Odp: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: Alagor w Czerwca 13, 2009, 16:49:31 pm
odbieranie komukolwiek życia, zgodnie z dekalogiem jest grzechem i nie należy tego robić bez względu na okoliczności.

Nie jest to sprzeczne z Dekalogiem, bowiem ten sam Bóg który dał Dekalog pozwalał na stosowanie kary śmierci.

Cytuj
Kwestia jak powiedziałem trudna, Pan zaś rozumiem nie ma wątpliwości w tej kwestii?

Co do tego, czy kara śmierci jest sprzeczna z nauczaniem Chrystusa nie mam wątpliwości - nie jest sprzeczna. Co do tego czy należy ją obecnie stosować i kiedy - inna sprawa.
Tytuł: Odp: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: Morro w Czerwca 14, 2009, 00:04:31 am
Panie natasz,  mógłby Pan podać  jakieś cytaty z  doktorów, papieży, teologów etc na poparcie swych tez, bo własne interpretacje PŚ  do mnie nie przemawiają.  Dziwi mnie ,że nagle odkryto ,że KS jest niezgodna z nauką Kościoła, mino, że przez całe wieki  nie stanowiło to większej kontrowersji.
Tytuł: Odp: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: natasz w Czerwca 14, 2009, 00:59:36 am
Morro :
http://nowezycie.archidiecezja.wroc.pl/numery/092006/03.html (http://nowezycie.archidiecezja.wroc.pl/numery/092006/03.html) Jest tam trochę cytatów.

Alagor :
Jest to sprzeczne z dekalogiem, proszę nie powoływać się na 'nie morduj' [eire00], bo takim tropem dojdziemy do interpretacji, do której doszli żydzi, a mianowicie 'nie zabijaj' -> 'nie zabijaj innych żydów'. Chciałbym przypomnieć, że na przestrzeni wieków tak było to rozumiane, świat jednak się zmienia.

Nie posunąłbym się też tak daleko, aby stwierdzać, że Bóg pozwalał na stosowanie kary śmierci. Bóg dał nam wolną wolę.
P.S
Jest Pan bardzo pewny siebie, podziwiam, ja takiej pewności nie mam.

Matthaeus :
Co do tego nie ma najmniejszych wątpliwości,  można jednak zliczać przesłanki.

eire00 :
Znów pozwolę sobie użyć Pańskiego argumentu : to samo co napisał Pan o przykazaniu 'nie kradnij' ma moim zdaniem zastosowanie do 'nie zabijaj'. Czemu nie?

Gdzie zatem Chrystus mówi 'nie zabijaj'? Zbawiciel nakazuje nam kochać naszych nieprzyjaciół.
Należy sobie zadać pytanie, czy można odebrać życie osobie, którą się kocha, nawet jeśli zawiniła względem nas? (proszę darować sobie przykłady niespełnionej, romantycznej miłości).
Całkowicie nie zgadzam się ze stwierdzeniem o mentalności Jezusa - nie należy zapominać, że gdy chodził po ziemi był również Bogiem, co na pewno rzutowało na jego wiedzę i mentalność, proszę zauważyć jak często Jezus jest 'ponad' tradycją żydowską.

Co do oficjalnego stanowiska Kościoła, wszyscy mam nadzieje wiedzą, jakie jest - > Kara śmierci nie jest wykluczona, ergo dopuszczona.


Bym zapomniał :
To krzyżowcy byli najeźdźcami, odsyłam do źródeł.

Tytuł: Odp: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: Morro w Czerwca 14, 2009, 10:54:22 am
Panie natasz  w linku jest tylko nauczanie Jana Pawła II w oparciu o jego encyklike EV.  Szczerze powiedziawszy  chodziło mi o coś "przedsoborowego"

Tytuł: Odp: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: Alagor w Czerwca 14, 2009, 11:29:48 am
Jest to sprzeczne z dekalogiem, proszę nie powoływać się na 'nie morduj' [eire00], bo takim tropem dojdziemy do interpretacji, do której doszli żydzi, a mianowicie 'nie zabijaj' -> 'nie zabijaj innych żydów'. Chciałbym przypomnieć, że na przestrzeni wieków tak było to rozumiane, świat jednak się zmienia.

Nie posunąłbym się też tak daleko, aby stwierdzać, że Bóg pozwalał na stosowanie kary śmierci. Bóg dał nam wolną wolę.

Ależ proszę Pana... sugeruje Pan, że Bóg dał ludziom wewnętrznie sprzeczne prawo? W księdze wyjścia napisano: "oderwiesz go nawet od mego ołtarza, aby ukarać śmiercią". To nie tylko pozwolenie, to jest nakaz. Jak więc widać - kara śmierci w sprzeczności z Dekalogiem w żadnym razie stać nie może, chyba, że zakłada Pan, że ST jest wewnętrznie sprzeczny.
Bądźmy szczerzy: PŚ nie zakazuje kary śmierci, nie zakazywał jej Kościół przez 2000 tysiące lat (i nie zakazuje nadal - vide Katechizm). Jeśli ktoś się jej sprzeciwia, to pewne kręgi duchownych. Kładąc na szali PŚ i naukę Kościoła z jednej strony, a prywatne wykładnie owych grup z drugiej - sam Pan wie, co przeważy.
Tytuł: Odp: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Czerwca 15, 2009, 13:43:53 pm
Bardzo ciekawy wykład, ale jak już słusznie wypowiadał się jeden z moich kolegów z KAI, kara śmierci stoi jawnie w sprzeczności z koncepcja świętości życia, z którą moim skromnym zdaniem polemizować nie można, gdyż prowadziłoby to do furtek dopuszczających m.in eutanazję.

Cytuj
39 Jeden ze złoczyńców, których [tam] powieszono, urągał Mu: «Czy Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas». 40 Lecz drugi, karcąc go, rzekł: «Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? 41 My przecież - sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił». 42 I dodał: «Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa». 43 Jezus mu odpowiedział: «Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju».

Jak wół w Nowym Testamencie stoi - "słuszna kara za nasze uczynki". Chrystus zaś nie potępił tych słów, a w pewnym sensie przytaknął.

A dalej św Paweł:
Cytuj
3 Albowiem rządzący nie są postrachem dla uczynku dobrego, ale dla złego. A chcesz nie bać się władzy? Czyń dobrze, a otrzymasz od niej pochwałę. 4 Jest ona bowiem dla ciebie narzędziem Boga, [prowadzącym] ku dobremu. Jeżeli jednak czynisz źle, lękaj się, bo nie na próżno nosi miecz. Jest bowiem narzędziem Boga do wymierzenia sprawiedliwej kary temu, który czyni źle.

Coś jeszcze?
Tytuł: Odp: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: Marcus w Czerwca 15, 2009, 15:04:47 pm
Postawiona teza, czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa jest o tyle przewrotna, iż już sugeruje, że taka kara z jakiś względów mogłaby być z tą nauką niezgodna. Tymczasem moim zdaniem kara śmierci nie tylko nie jest sprzeczna z chrześcijaństwem, ale w niektórych przypadkach zalecana. Cytaty ze Starego Testamentu nie pozostawiają tu żadnych wątpliwości. Jednakże istnieją też fragmenty Nowego Testamentu, w tym słowa samego Jezusa, które potwierdzają tę tezę:
Mk 9 42, Mt 18 6, Łk 17 1-2, Dz 5 1-11.
Tytuł: Odp: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: eire00 w Czerwca 15, 2009, 15:05:24 pm
Cytuj
Jest to sprzeczne z dekalogiem, proszę nie powoływać się na 'nie morduj' [eire00], bo takim tropem dojdziemy do interpretacji, do której doszli żydzi, a mianowicie 'nie zabijaj' -> 'nie zabijaj innych żydów'. Chciałbym przypomnieć, że na przestrzeni wieków tak było to rozumiane, świat jednak się zmienia.

Proszę Pana - gdyby Pan Bóg chciał zakaząć Żydom zabijania na wojnie i wykonywania kary śmierci użyłby trzech czasowników - bo po prostu w hebrajskim to trzy inne, nie przystające do siebie pojęcia. Nie wiem, w jaki sposób chciałby Pan, żeby zmienianie się świata zniwelowało tę różnicę.

Nie wiem, czy zna Pan angielski, ale postaram się na angielskim przykładzie uzmysłowić jak się to nie nakłada.

Comprehensives are bad schools.
Grammars are good schools.

Comprehensive school to publiczne liceum, grammar school to liceum prywatne, "klasyczne".

Gdyby uogólniać, przy tłumaczeniu na polski, pisalibyśmy "liceum".

Licea to dobre szkoły.
Licea to złe szkoły.

Takie uogólnienie jest jak widać niedopuszczalne, bo ze zdań o innych przedmiotach robi się zdania o jednym przedmiocie, a wewnętrznie sprzeczne.


Znowuż:

Lo ratsach - nie morduj (jeśli Pan mi nie wierzy: http://www.blueletterbible.org/lang/lexicon/lexicon.cfm?Strongs=H7523&t=KJV)

v-m-th - zabijesz go (Wyj 21,12) http://www.blueletterbible.org/lang/lexicon/lexicon.cfm?Strongs=H4191&t=KJV (patrzeć pod formą hophal...)

A Pan uogólnia powołując się na "zmienianie się świata"...

I mamy: Nie zabijaj, a w następnym rozdziale - Jeśli ktoś uderzy drugiego tak, iżby ten umarł, zabijesz go.

Czy to schizofrenia? Nie. Po prostu: Nie morduj. A potem: ukarasz go śmiercią...


Cytuj
To krzyżowcy byli najeźdźcami, odsyłam do źródeł.

Powiedzmy, że bym polemizował, ale to nie jest istotą naszej dyskusji - istotą jest, i mam nadzieję, że rozumie to Pan, że jeżeli założymy, że wojny krzyżowe były wojnami sprawiedliwymi, to zabijanie żołnierzy strony przeciwnej nie było grzechem właśnie z tego powodu - że była to wojna sprawiedliwa, a nie dlatego, że byli oni niewierni (a to na początku Pan mówił - jakoby w tradycji Kościoła było dopuszczone "bezgrzeszne" zabijanie niewiernych.

Natomiast - czy była to wojna sprawiedliwa, to temat na inną dyskusję...
Tytuł: Odp: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: natasz w Czerwca 17, 2009, 03:10:09 am
Dowiedziałem się czego chciałem, dobrze mi służycie.
Tytuł: Odp: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: Pedro Veron w Grudnia 01, 2011, 13:58:57 pm
Ostatnio temat znów wypłynął za sprawą PiSu, więc wklejam dwa cytaty:

"Wyrażam nadzieję, że wasze obrady zachęcą do podejmowania inicjatyw politycznych i legislacyjnych, promowanych przez rosnącą liczbę państw na rzecz wyeliminowania kary śmierci i dalszego postępu na drodze dostosowania prawa karnego zarówno do ludzkiej godności więźniów, jak i do skutecznego utrzymania porządku publicznego - powiedział Benedykt XVI do uczestników konferencji z udziałem ponad 20 ministrów sprawiedliwości z wielu krajów".

"Zdaniem bp. Pieronka, najgorzej jest, kiedy sprawa staje się przedmiotem walki politycznej. Hierarcha stwierdził, że polityk, który deklaruje przywiązanie do wartości katolickich, a jednocześnie identyfikuje się jako zwolennik kary śmierci występuje przeciw Kościołowi. - Taka osoba występuje przeciw swojemu chrześcijaństwu. Traktuje zasady moralne instrumentalnie. To jest brzydkie. To jest nie tylko niegodne pochwały, ale wręcz godne potępienia - ocenił biskup".
__________________________________

Wiadomo, że kara śmierci jako taka z nauką Kościoła (a więc i z nauką Pana Jezusa) niezgodna nie jest.
Ale być może rację mają współcześnie hierarchowie (nie myślę tu o bp. Pieronku) gdy twierdzą, że nie ma dziś konieczności jej stosowania.
Co tradycjonaliści na to?

Tytuł: Odp: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: Teresa w Grudnia 01, 2011, 14:19:45 pm
Ale być może rację mają współcześnie hierarchowie (nie myślę tu o bp. Pieronku) gdy twierdzą, że nie ma dziś konieczności jej stosowania.
A mówią dlaczego? Bo ja tu czegoś nie rozumiem.
Skoro dziś nie ma konieczności, to znaczy, że kiedyś była.
Cóż więc się stało, że nagle kś przestała być konieczna?
Czy ludzie nie popełniają już takich strasznych czynów jak kiedyś?
Czy potrafimy teraz tak skutecznie resocjalizować, że wszyscy zbrodniarze wykazują szczerą skruchę i wolę poprawy?
Tytuł: Odp: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: Pedro Veron w Grudnia 01, 2011, 16:32:24 pm
Cóż więc się stało, że nagle kś przestała być konieczna?
Czy ludzie nie popełniają już takich strasznych czynów jak kiedyś?
Czy potrafimy teraz tak skutecznie resocjalizować, że wszyscy zbrodniarze wykazują szczerą skruchę i wolę poprawy?

Nie chodzi tu o to, że ludzie się zmienili i nie popełniają już aż tak strasznych czynów, tylko o to, że w tych czasach można najgorszych zbrodniarzy skuteczniej izolować, jest na to więcej narzędzi itd... Posiada się środki, które dawniej były niedostępne...
Tytuł: Odp: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: Michał Barcikowski w Grudnia 05, 2011, 09:06:25 am
Takie coś na ten temat popełniłem:
http://www.cafr.pl/2011/12/prawdziwa-nauka-kosciola-o-karze-smierci/
Zachęta: w powyższym linku dopuszczam się różnych bezeceństw: hermeneutyka ciągłości (to jest sprzeczności, przepraszam :), traktowanie bł. Jana Pawła II jak katolickiego papieża itp.
Tytuł: Odp: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Grudnia 05, 2011, 09:36:58 am
ja tam uważam, że ze za zabójstwo takie jak w Norwegii, czy terroryzm powinna być bezwzględnie kara śmierci, a nie cackanie się z przestępcami.
Tytuł: Odp: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: Pedro Veron w Grudnia 05, 2011, 10:06:44 am
Takie coś na ten temat popełniłem:
http://www.cafr.pl/2011/12/prawdziwa-nauka-kosciola-o-karze-smierci/
Zachęta: w powyższym linku dopuszczam się różnych bezeceństw: hermeneutyka ciągłości (to jest sprzeczności, przepraszam :), traktowanie bł. Jana Pawła II jak katolickiego papieża itp.

Dobry, jasny, normalny tekst. Bez żadnych odkryć dla kogoś bez uprzedzeń myślącego. Więc wypowiedzi Jana Pawła II tylko ze złą wolą można traktować jako zerwanie z wcześniejszą nauką Kościoła nt kary śmierci. Jak dla mnie to jest miejsce, gdzie nastąpiło faktycznie, uprawnione dostosowanie nauki do czasów współczesnych, kiedy ze względu...... konieczność stosowania kary śmierci występuje rzadziej.

Problem taki jest w tym miejscu - wydaje się, że z takiego postawienia sprawy również wynika potrzeba istnienia w kodeksie karnym możliwości skazania kogoś na śmierć. Można więc chyba stać na stanowisku, że kodeks karny z założenia wykluczający karę śmierci nie jest zgodny z nauką Kościoła a jako taki jest niesprawiedliwy. Inny problem: być może mając uzasadnione podejrzenia o niewystarczalności cnót sędziów lepiej być przeciwnikiem wprowadzenia kary śmierci zamiast narażać społeczeństwo na nieumiarkowane stosowanie tej kary.   

ps.
dlaczego hermeneutyka ciągłości to ma być sprzeczność. Być może sprzeczność istnieje w przed i posoborowym nauczaniu co by zrywało ciągłość. Ale hermeneutyka ciągłości to sprzeczność? Już bardziej rodzaj banału, a to że Benedykt XVI musiał o konieczności ciągłości przypomnieć to tylko znak, że źle się dzieje.
Tytuł: Odp: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Grudnia 05, 2011, 10:18:56 am
nigdy nie stanę po jednej strony barykady z przeciwnikami kary śmierci Kaliszem, Biedroniem, Gazetą Aborczą. Powtarzam raz jeszcze jestem za karą śmierci dla zwyrodniałych przestępców. A czy opinie w tej sprawie Jana Pawła II i Benedykta XVI są  nauczaniem nieomylnym w rozumieniu dogmatu o nieomylności papieża z 1870 roku?
Tytuł: Odp: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: Pedro Veron w Grudnia 05, 2011, 10:24:27 am
nigdy nie stanę po jednej strony barykady z przeciwnikami kary śmierci Kaliszem, Biedroniem, Gazetą Aborczą. Powtarzam raz jeszcze jestem za karą śmierci dla zwyrodniałych przestępców. A czy opinie w tej sprawie Jana Pawła II i Benedykta XVI są  nauczaniem nieomylnym w rozumieniu dogmatu o nieomylności papieża z 1870 roku?

A kto tu staje w jednym szeregu z Kaliszem, Biedroniem etc bo nie rozumiem?


Tytuł: Odp: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Grudnia 05, 2011, 10:35:53 am
jakoś dziwnie się składa, że niektórzy katolicy tradycyjni zmienili teraz poglądy na temat kary śmierci i przystosowali się do poprawności politycznej, choćby pan Terlikowski, pan Jurek. Jest to tym dziwniejsze, że dawniej popierali generała Franco lub generała Pinocheta czy też marszałka Józefa Piłsudskiego, a nikt mi nie powie że te postacie były przeciwnikami kary śmierci.
Tytuł: Odp: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: Pedro Veron w Grudnia 05, 2011, 10:45:09 am
jakoś dziwnie się składa, że niektórzy katolicy tradycyjni zmienili teraz poglądy na temat kary śmierci i przystosowali się do poprawności politycznej, choćby pan Terlikowski, pan Jurek.

To oni są przeciwnikami? Nie wiedziałem. Ale jak nimi są? Radykalni przeciwnicy czy po prostu wyrażają pogląd janopawłowy? 
Tytuł: Odp: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Grudnia 05, 2011, 10:53:21 am
pan poczyta Forum Frondy na przykład. To, ze JPII coś napisał w encyklice to nie znaczy byśmy to bez dyskusji przyjmowali. Szanuję poglądy innych, ale bez przesady. Ciekawe co by katoliccy przeciwnicy kary śmierci mówili, gdyby to ich dzieci zostały zamordowane w Norwegii  albo w mińskim czy moskiewskim metrze. Wysyłaliby paczki mordercom do więzienia?
Tytuł: Odp: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: darl w Grudnia 05, 2011, 10:53:43 am
lobby morderców sie powiększyło ...
Tytuł: Odp: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: Pedro Veron w Grudnia 05, 2011, 11:18:44 am
To, ze JPII coś napisał w encyklice to nie znaczy byśmy to bez dyskusji przyjmowali.

Więc przyjmujmy z dyskusją. Albo nie przyjmujmy z dyskusją. Nie wiem tylko dlaczego mam wrażenie, jak by pan uważał, że Jan Paweł II każe być katolikom absolutnie przeciwko karze śmierci, zrywa z wcześniejszym nauczaniem i każe wysyłać mordercom paczki do więzienia.


Ciekawe co by katoliccy przeciwnicy kary śmierci mówili, gdyby to ich dzieci zostały zamordowane w Norwegii  albo w mińskim czy moskiewskim metrze. Wysyłaliby paczki mordercom do więzienia?

To nie jest żaden argument.
Ale można się "zabawić" (zakładając, że mówią ludzie trzeźwo myślący) - więc jedni mówiliby: "Kara śmierci dla mordercy!" (być może większość) - i byli by w zgodzie z nauczaniem JPII. Drudzy mówiliby (zapewne mniejszość): "Zamknąć go i do końca życia odizolować" - też nie wykraczając przeciw nauczaniu Kościoła. 
 

Tytuł: Odp: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Grudnia 05, 2011, 11:23:37 am
powtarzam raz jeszcze jestem za karą śmierci i naprawdę nie interesuje mnie co JPII  w nauczaniu zwyczajnym a nie dogmatycznym o tym sądził. Koniec kropka mojego udziału w tej dyskusji.
Tytuł: Odp: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: Michał Barcikowski w Grudnia 05, 2011, 11:31:20 am
nie interesuje mnie co JPII  w nauczaniu zwyczajnym a nie dogmatycznym o tym sądził.

A to zupełnie niekatolickie stwierdzenie.
Tytuł: Odp: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: Pedro Veron w Grudnia 05, 2011, 11:35:09 am
powtarzam raz jeszcze jestem za karą śmierci i naprawdę nie interesuje mnie co JPII  w nauczaniu zwyczajnym a nie dogmatycznym o tym sądził. Koniec kropka mojego udziału w tej dyskusji.

No to bardzo dobrze, że jest pan za karą śmierci i że jeszcze raz to powtórzył. Ja też jestem za wprowadzeniem kary śmierci do kodeksu, żeby nie było, że nie jestem.
A dyskusji skończyć nie możemy bo nawet jej nie było.


nie interesuje mnie co JPII  w nauczaniu zwyczajnym a nie dogmatycznym o tym sądził.

A to zupełnie niekatolickie stwierdzenie.

Albo przynajmniej sedewakantystyczne. 
 
Tytuł: Odp: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: LUK w Grudnia 05, 2011, 12:59:28 pm
Jeden ze złoczyńców, których [tam] powieszono, urągał Mu: «Czy Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas». Lecz drugi, karcąc go, rzekł: «Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież - sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił». I dodał: «Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa». Jezus mu odpowiedział: «Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju».

Łk 23, 39-43

O was bowiem Apostoł powiedział, że nie bez przyczyny dzierżycie miecz i sługami Bożymi jesteście, wymierzając karę tym, którzy źle postępują (Rz 13, 4). [...] Jeżeli przeto niczego innego nie ustanowiono dla pohamowania złości przewrotnych ludzi, ostateczna konieczność przynagla do tego, by takich pozbawiano życia.

Św. Augustyn, list do prokonsula Apringiusza z 414 r.

W niemały błąd popadli ci, którzy oczerniają sądy czy to ludzkie, czy też Boże, mniemając że należy "szkodzącymi" zwać tych, którzy na szkodzących nakładają kary. Jeżeli tak to jest, w takim razie mamy prawa "szkodę wyrządzające", gdy sankcjonują wyroki śmierci na przestępców, sędziów "szkodę wyrządzających", gdy zbrodniarzy na śmierć skazują. Jeżeli zaś i prawo jest sprawiedliwe, które przestępcom wymierza to, na co zasłużyli, i sędziego zwie się nieskazitelnym i dobrym, gdy złe czyny karami okłada (strzeże bowiem dobra ten, kto złych ludzi karci), wobec tego także Bóg, gdy złym ludziom odpłatę wymierza, szkody przez to nie wyrządza.

Laktancjusz, III/IV w.

Jednostka ma się do społeczeństwa tak, jak część do całości: tej całości służy i jest jej podporządkowana. Jeżeli jednak przez swoje czyny staje się zagrożeniem dla jej dobra, może być jak organ objęty gangreną - usunięta z grona żyjących.
Człowiek, który dopuszcza się ciężkich wykroczeń, pozbawia się swojej godności i jest gorszy od bestii. Takiego człowieka można pozbawić życia.

Św. Tomasz z Akwinu

W sprawie władzy państwowej stwierdzamy, że bez popełnienia grzechu ciężkiego może ona wydawać wyroki śmierci celem wymierzania kary, byle działo się to na drodze sądowej, a nie z pobudek nienawiści, z rozwagą, nie zaś lekkomyślnie.

Innocenty III, Dekret z 1208 r.

Czy i jakim sposobem wolno zabić przestępcę? Poza sytuacją koniecznej obrony [...] nikomu tego czynić nie wolno, jak tylko na mocy władzy państwowej i z zachowaniem prawnej procedury, jak to wynika z Księgi Wyjścia XXII oraz Listu do Rzymian.

św. Alfons Liguori

Obydwa rodzaje prawa Bożego, zarówno to, które rozpoznajemy w świetle naturalnego rozumu, jak też to, które zostało obwieszczone w księgach spisanych pod Bożym natchnieniem, wyraźnie zakazują, aby nikt poza publiczną sprawą sądową nie pozbawiał kogokolwiek życia, albo go ranił, chyba że zmuszony by został do tego koniecznością obrony samego siebie.

Leon XIII, List Pastoralis offici z 19 IX 1891

Jeżeli chodzi o egzekucję skazanego na śmierć, państwo nie rozporządza prawem życia osoby. W takim przypadku władza publiczna ogranicza się do pozbawienia skazanego wartości życia jako zadośćuczynienie za jego winy, przez które on sam już pozbawił się prawa do życia.

Pius XII, w przemówieniu wygłoszonym z 14 IX 1952 r. do uczestników I Międzynarodowego Kongresu Histopatologii Systemu Nerwowego
Tytuł: Odp: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: LUK w Grudnia 05, 2011, 13:01:02 pm
O karze śmierci

Karą śmierci zowie się gwałtowne przez publiczną władzę zgładzenie życia ludzkiego w celu zmycia ciężkich zbrodni.


1. Że taka kara jest sprawiedliwą i dozwoloną, dowodzą, tego, obok po­wszechnej w tym względzie zgody narodów,

1) jej konieczność nieludzkie i zgubne zbrodnie, od których tylko straszna kara śmierci powstrzymać zdoła. I np. tak zbrodnia morderstwa w groźnej karze śmierci może znaleźć tylko dostateczny hamulec i odstraszenie; rozwściekloną namiętność nienawiści lub żądze, zemsty cóż zdoła pohamować, jeśli nie jedna z najstraszniejszych kar ziemskich, kaźń? Zachwiałby się społeczny porządek bez skutecznych środków przeciwko morderstwom, a do takich należy prawo karania śmiercią,. Skora władza społeczna ma obowiązek czuwania nad zachowaniem porządku, ma również prawo do użycia koniecznych środków, prowadzących do utrzymania tegoż. Bóg, jako pan życia ludzkiego i śmierci, stanowiąc władzę społeczną, musiał ją wyposażyć w potrzebne środki do utrzymania porządku, czyli użyczył jej prawo karania występnych śmiercią. Co się rzekło o morderstwie, toż stosuje się i do innych przestępstw, wyrządzających wielką szczerbę w porządku publicznym. Z pośród wszakże innych przestępstw, zbrodnia morderstwa najoczywiściej wykazuje potrzebę i konieczność kary śmierci; stąd większość prawodawstw nowoczesnych kaźń do tej zbrodni ogranicza i stosuje. Społeczeństwo ludzkie, podobnie jak organizm człowieczy, z konieczności pozbawia się członka szkodliwego, w celu ocalenia całości (S. Thom., S. Th. 2, 2, q. 64, a. 2; q. 65, a. 1). Nie na szkodę ogrodu, ale na korzyść obraca się, gdy się go oczyszcza z chwa­stu i zielska. Ani się sprzeciwia kara śmierci przykazaniu miłości bliź­niego; grzesznik ma tu sposobność nawrócić się, a przynajmniej odej­muje się mu okazję do dalszego grzeszenia. Ze stanowiska więc rozumu kara śmierci dla dobra społecznego jest potrzebną i słuszną.

2) Nie mniej jasno okazuje się z objawienia Bożego, że kara śmierci za wielkie występki jest dozwolona i słuszna. W Starym Test. czytamy, że kara śmierci była przez zakon stosowana za zbrodnię mężobójstwa, i niektó­re inne występki (Gen. 9, 6; Ex. 21, 12; Lev. 24, 17; Deut. 19, 11). Nowy Test. także wyraźnie przyznaje prawo miecza czyli śmierci wła­dzy świeckiej (Rom. 18, 4). Nie można więc, jak poucza ś. Augustyn, podciągać prawa kary śmierci, przynależnego zwierzchności, pod ogólne przykazanie niezabijania ludzi,

3) Wreszcie słuszność kary śmierci oka­zuje się z rozbioru znarzutów, przeciwko jej stosowaniu. Od połowy XVIII w. filozofowie i wolnodumcy występowali przeciwko stosowaniu kary śmierci, zowiąc ją niesprawiedliwą. Sonnenfels w Austrii i Beccaria we Włoszech (1764) byli pierwszymi przedstawicielami nowego kie­runku, który naukowo usiłowali uzasadnić. I do połowy XIX w. rze­czywiście niektóre państwa z kodeksów wyrzuciły karę śmierci lub jej nie egzekwowały. W nowszych czasach znowu ją poczęto stosować tam, skąd ją przedtem wyrzucono.

Zarzut, że celem wszelkiej kary jest po­prawa winowajcy, a kara śmierci tego nie osiąga — grzeszy jednostron­nością. Naprzód bowiem najpierwszym celem kary jest zgładzenie winy, ekspiacja, następnie dobro publiczne i poprawa winowajcy. I państwo, karząc zbrodniarzy, ma na celu zwłaszcza zachowanie dobra publiczne­go. Zresztą wyrok, skazujący na karę śmierci, i groźba bliskiej śmierci łatwiej wpływają na skruszenie i poprawę winowajcy, niż dożywotnie więzienie.

Nie większej wagi jest zarzut, ze obywatele nie oddali pań­stwu prawa nad swoim życiem, a zatem państwo nie może ich kaźnić. Opiera się on bowiem na błędnej doktrynie, jakoby władza państwowa była rezultatem wzajemnej między władza a poddanymi ugody (ob. Ronsseau), a nie pochodziła od Boga (Ep. ad Rom.).

Nie mniej mylne jest twierdzenie, że skazywanie na śmierć pobudza innych do prze­stępstw; natomiast prawdą jest, że zbrodnicze czyny wywołują naślado­wanie, a surowe kary od przestępstw odstraszają i powstrzymują.

Na­zywanie kary śmierci niesprawiedliwą z tej racji, że nie zachowuje stopniowania w wymierzaniu kary za różne stopnie winy, lub że odbierając pewne życie człowiekowi, wystawia go na niepewne życie poza­grobowe — zarówno, jak poprzedzające zarzuty, nie ma podstawy. Skoro jakaś zbrodnia zasługuje na surową karę śmierci, ta za niesprawiedliwą nie może być poczytaną, dla okropnego bowiem przestępstwa nie masz innej równej kary. Niedoskonałość tylko ludzkiego wymierzania spra­wiedliwości sprawia nierówność między karą a winą. Życie zaś pozagro­bowe jest tylko niepewne dla sceptyka, a wierzący chrześcijanin wie na pewno, że nawet po zdrożnym życiu, dobre, przez skruchę, przygotowanie się na śmierć, zapewnia żywot wieczny, i ta pewność uwalnia skruszone­go grzesznika od wszelkiej trwogi.

Na zarzut wreszcie, że kara śmierci przyprowadza władzę do stanu niemożliwości naprawienia pomyłki w wy­miarze sprawiedliwości, odpowiadamy, że możliwość omylenia się przy zachowaniu wszelkich przepisów prawnych, jest, choć nie wyłączona, ograniczona; zresztą i ta nie więcej mówi przeciwko karze śmierci, jak przeciwko innym karom np.długoletniego lub dożywotniego więzienia. Niewinnemu niezasłużoną karę Bóg zdolen jest odpłacić wieczną nagrodą.

 

2. Zastosowanie kary śmierci w szczególności zależy od moralnego i kul­turalnego poziomu ludów. Zawsze będą ludzie, których od zbrodni po­wstrzyma tylko straszna kara śmierci, i dla tego ta kara nigdzie z ko­deksu zupełnie wykreśloną być nie może. Na wyższym stopniu cywili­zacji tylko barbarzyńska egzekucja jest złagodzona: odbywa się szybko, o ile możliwa, najmniejszym kosztem bólu; także liczba wy­padków stosowania tej kary się zmniejsza. Inaczej bywało w świecie przedchrześcijańskim. Kary śmierci były często wymierzane w Starym Zakonie u żydów; wypływały one ze ścisłego pojęcia i stosowania spra­wiedliwości i prawa odwetu: (winny) odda duszę za duszę, oko za oko, ząb ta ząb (Exod. 21, 24). Zakon wspomina o dwóch rodzajach kaźni: kamienowania (ob.) i karze miecza. Pod ostatnią rabini (Sanhedrin VII, 8) rozumieją ścięcie, nowi egzegeci — przebicie lub pocięcie. Ponieważ ka­ra ścięcia była w użyciu u egipcjan (Gen. 40,  17—19), u persów (Ksenofont, Anabas. II, 61; Strat. XV, 3, 17), a nawet są o niej pewne wzmianki w późniejszych księgach św. (2 Reg. 20, 21; 4 Reg. l o, 6—8; Matth.14, 40; Apoc.12, 2), zatem prawdopodobnym jest, że przez karę miecza należy rozumieć głównie ścięcie; lubo niekiedy i w inny sposób ta kaźń za pomocą miecza była wykonywana. Talmudyści wzmiankują 4 rodzaje kary śmierci u żydów używanej (Sanhedrin VII,  l): ukamienowanie, spalenie, karę miecza i uduszenie.    Okrom kar śmierci przez zakon określonych i swojskich, były jeszcze u żydów w użyciu kary śmierci, od obcych narodów zapożyczone, jak dychotomja (od διχοτομεϊυ), stosowana przez babilończyków (Daniel, 2, 5; 3, 29), egipcjan (Herod. II,  139; III, 13), persów (Herod. VII, 39). Polegała ta kara na odcinania winowajcy członka po członku, dopóki nie umarł (cf. l Reg.15, 33; 2 Mach. 7, 7); rozpiłowanie, które było w użyciu u egipcjan (Herod. II, 139), persów (Ctesias, Pers. 54), a także u rzy­mian i żydów. Już Dawid na tę  kaźń skazał jeńców ammonickich (2 Reg. 12, 31; 1 Paral. 20, 3), a  kr. Manases podług tradycji rabińskiej kazał przepiłować proroka Izajasza (Jebamoth f. 49. 3); kara strącenia ze skały (χαταχρημνισμός), znana rzymianom (deicere de saxo Tarpeio lub praecipitare ex aggere), u żydów dość wcześnie była stoso­wana (cf.  Ps. 141, 6;   2 Par. 25, 12; 2 Mach. 6, 10; Luc. 4. 29); zabijanie kijami (τυμπανισμός), znane było persom, grekom, rzymianom i żydom (2 Mach. 6, 19, 28; Hebr. 11, 38). Nie zgadzają się uczeni, jak się odbywało, albo co właściwie oznacza τυμπανον; jedni rozumieją drewnianego konia, na którym bito; inni—kije, którymi bito (cf. Suicer, Thesaurus eccles. II, 1329 etc.); ukrzyżowanie (ob.), które u żydów spotykamy za rządów ostatnich machabeuszów. Oprócz tych kar, mają­cych zastosowanie n żydów, wspomina jeszcze pismo św. inne kary śmierci, przez sąsiednie pogańskie narody ferowane, jak palenie żywcem (Jerem. 29, 22; Dan. 3, 6, 11, 15 etc.; 2 Mach. 7, 3; Joseph Fl., Bell. Jud, I, 33, 4); rzucanie do lwiej jamy (Dan. 6, 11, 18); mordo­wanie w popiele (2 Mach. 13, 4); topienie (χαταποντισμός cf. Matth. 18, 6); walka z dzikimi zwierzętami (ΰηριομαχία, of. l Cor. 15, 32; Joseph Fl., Ant. XV, 8, l); rozcinanie (4 Reg. 8, 12, 15, 16; Isai.13, 16). Egzekucja była dokonywana zaraz po wydaniu przez sąd wyroku: u żydów niegdyś sam lud dokonywał egzekucji, później przyboczna straż królewska (cerethi i pheleti), albo ktoś specjalnie do tego z otoczenia królewskiego upoważniony (l Reg. 22, 18; 2 Reg. l, 15). W Rosji kara śmierci jest ograniczona w kodeksie państwowym, albo raczej za­mieniona na więzienie i zsyłkę z pozbawieniem praw, na ciężkie roboty i katorgę; wyjątek stanowi prawo wojskowe, występki przeciwko urzą­dzeniu państwowemu i osobie monarszej, które dopuszczają karę śmierci przez rozstrzelanie lub powieszenie (cf. Swod Zakonów Boss. Impierii, cz. 2, t. XV, wyd. 1888: Ułożenie o nakazanijach ugołownaych i ispra-witielnych, rozdz. II o karach). W Austrii kodeks państwowy wy­znacza karę śmierci za zbrodnie stanu i majestatu (cf. Strafgesetz § 59, lit. a i b), na morderców: tak sprawców, jak namówionych i bezpośred­nich uczestników (Strafgesetz § 136); na niektóre przestępstwa, połączone ze śmiercią ludzi (§ 86), która mogła być przewidzianą, jak na sprawców publicznych czynów, gwałtów w celach rabunku (§ 86), szko­dzenia (§ 88), na podpalaczy w łączności działających w celach zniszcze­nia (§ 167), na rabusiów winnych zabójstwa, i wszystkich, którzy brali udział (§ 141). Stosowanie kary śmierci jest częstsze w czasie wojen­nym, standrechtu (indicium statarium) i w sądach wojennych. Egzekucja kary śmierci dokonywana jest za pomocą toporu w staropruskich pro­wincjach, a w prowincji nadreńskiej, Darmstadzie, Saksonji, Bawarji, Wirtembergii, Badenie, Wejmarze, Sondershausenie, Koburgu, Hannowerze jest w użyciu gilotyna; w samej Austrii, Anglii i w niektórych miej­scach Stanów Zjednoczonych—stryczek. Hiszpania zatrzymała garrotę, stan New-York od niedawna zaprowadził kaźń za pomocą elektry­czności. W sądach wojennych ma pierwszeństwo przed innymi rozstrze­lanie. Egzekucja dokonywa się obecnie na miejscu zamkniętym, wobec niewielu świadków. Wiele krajów karę śmierci wykreśliło zupełnie ze swych kodeksów, jak Rumunia (1864), Holandia (1870), kantony szwajcarskie, niektóre stany północnej i południowej Ameryki. Zaprzestano egzekucji od r. 1843 w Portugalii, od 1877 r. we Włoszech od 1863 w Belgii i Norwegii. Włoski kodeks karny i norweski nie przyjęły w zasadzie kary śmierci.

 

3. Kościół uznaje karę śmierci za słuszną i sprawiedliwą, i, jak wyżej było powiedziano, przyznaje zwierzchności świeckiej władzę życia i śmierci, zgodnie z pismem św. Lecz zgodnie z duchem łagodności, jakim tchnie Kościół, liczbę kary śmierci ogranicza i egzekucję wolną czyni od poprzedzających męczarni. Gdy waldensowie ogłosili karę śmierci jako niemoralną, Innocenty III (1810 r.) postanowił, aby powracający z tych kacerzy na łono Kościoła dodawali w wyznaniu wiary słowa: o świeckiej władzy twierdzimy, ze może ona bez grzechu śmiertelnego wykonywać wyrok śmierci, byleby przystępowała do wyrokowania tej kaźni nie z nienawiści, ale ze sprawiedliwości, nie bez zastanowienia, ale z rozwagą (Denzinger, Enchirid. n. 371). Byłoby przewrotnym uczuwać litość dla zbrodniarzy, a tej odmawiać ofiarom ich okrucieństwa i zapominać o nowym niebezpieczeństwie dla niewin­nych.

Co się tyczy duchownych, Kościół tym zabrania udziału w wyda­waniu i wykonywaniu kary śmierci (c. 29, 30, C XXIII, q. 8; c. 5, 9 X 3, 50), a nawet za uczestnictwo w tych czynnościach dotyka karą niezdolności do urzędu kapłańskiego (irregularitas, ob.). Wyjątek stano­wi duchowny, który jednocześnie jest władcą świeckim; taki bowiem za pośrednictwem swych urzędników może wydawać i uskuteczniać wy­roki śmierci, bez zaciągnięcia irregularności (c. s, in. VI, 3, 24). Nie ze skrupułu Kościół zabrania swym ministrom uczestnictwa w czynno­ściach kaźni pod karą niezdolności (irregularitae), ale dlatego, że współudział w tych nie zgadza się z naturą powołania duchownego. Z tego, ze Kościół wyłącza od służby ołtarza wszystkich, którzy brali udział w kaźni, nie wynika, żeby on tę karę uważał za niesprawiedliwą i takowej nie mógł wydawać. Że Kościołowi służy prawo, za ciężkie przestępstwa względem porządku religijnego, własną mocą karać śmier­cią, wielu to przyznaje, aczkolwiek konieczność takiego prawa nie da się udowodnić, i z objawienia Bożego tego rodzaju władza nie da się jasno wyprowadzić. Kościół zwykł winnego oddawać w ręce władzy świeckiej, wstawiając się za zachowaniem mu życia. Świecki sędzia, mimo tej prośby, wymierza karę według ścisłości prawa świeckiego.

(Cf. Langhorst, w Stimmen aus Maria-Laach XVIII, 1880, 91; v. Liszt, Deutsches Strafrecht, 7 ed. Berl. 1896, 236; Cathrein, Moralphilosophie II, 3 ed. Freib. 1898, 643).

______________________

J. Laurentius S. J.; Hasło: ŚMIERCI KARA za: Encyklopedia kościelna podług teologicznej encyklopedii Wetzera i Weltego z licznemi jej dopełnieniami przy współpracownictwie kilkunastu duchownych i świeckich osób wydana przez x. Michała Nowodworskiego, Tom XXVI, Warszawa 1903, s. 11-14.
Tytuł: Odp: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: Andrzej75 w Maja 03, 2013, 19:10:12 pm
Radio Watykańskie (http://pl.radiovaticana.va/news/2013/05/03/usa:_zniesienie_kary_%C5%9Bmierci_w_stanie_maryland/pol-688816)

Cytuj
„To odważny krok w kierunku kultury życia”. Tak skomentował zniesienie kary śmierci w stanie Maryland bp Stephen Edward Blaire, przewodniczący Komisji Sprawiedliwości Wewnętrznej i Rozwoju Społecznego przy episkopacie USA. Pogratulował on wszystkim organizacjom zaangażowanym w walkę o zmianę prawa stanowego w tej kwestii. „Musimy podnosić godność każdego ludzkiego życia” – powiedział hierarcha.
Si l'on veut abolir la peine de mort, en ce cas, que messieurs les assassins commencent, qu'ils ne tuent pas, on ne les tuera pas.

Cytuj
Kara śmierci jest nieskuteczna i wcale nie przyczynia się do zmniejszenia przestępczości” – podkreślił gubernator tego stanu Martin O’Malley. Polityk, który nie ukrywa swojej przynależności do Kościoła katolickiego, podpisał 2 maja dokument zamieniający wyrok śmierci na dożywotne pozbawienie wolności. Maryland jest osiemnastym stanem pierwszym w południowej części USA – w którym kara śmierci została zniesiona.
Czy podstawowym celem kary jest skuteczność (funkcja prewencyjna i korekcyjna) czy wymierzenie sprawiedliwości (funkcja retrybucyjna, suum cuique)? Poza tym: skąd wiadomo, że akurat kara główna jest nieskuteczna?
Tytuł: Odp: Czy kara śmierci jest zgodna z nauką Chrystusa?
Wiadomość wysłana przez: Kamil w Maja 03, 2013, 20:06:23 pm
Kara główna jest skuteczna. Skuteczniejsze jednak jest poczucie nieuchronności kary. A wiąże się z tym wykrywalność przestępstw i przestępców. Czyli większe znaczenie w zwalczaniu przestępczości ma skuteczność działania organów wymiaru sprawiedliwości niż zaostrzanie kar. Ale najlepiej połączyć jedno z drugim.