Forum Krzyż

Disputatio => Poczekalnia => Wątek zaczęty przez: turysta sakramentalny w Czerwca 24, 2015, 21:28:04 pm

Tytuł: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: turysta sakramentalny w Czerwca 24, 2015, 21:28:04 pm
Taki tu b... bajzel na forum, że nie wiedziałem gdzie się podczepić z tym njusem i zakładam nowy wątek (oczywiście do przeniesienia i doczepienia wg uznania).

Otóż wieść gminna głosi co następuje:
Przeorat w Gdyni ma być zamknięty, a ks. Edmundas przeniesiony na Litwę!
http://forum.trydent.poznan.pl/showthread.php?tid=673
Prawdopodobnie jest to skutek "wysiudania" ks. Jana Jenkinsa z naszego dystryktu. Ks. Jan miał odejść do ks. Karola Stehlina, do Azji, ale "tajemnicze siły" zmieniły jego przydział na ... Nigerię!

I na dodatek w Poznaniu ma być otwarty nowy przeorat, przynajmniej takie wezwanie otrzymali wierni - by szukać pilnie odpowiedniej lokalizacji.

I co o tym sądzić?!
Odchodzą kolejni kapłani polskojęzyczni (jako - tako), że nie będzie miał kto "obskoczyć" wszystkich kaplic, a jednocześnie wierni z Poznania (i Krakowa) są "szczuci" nowymi przeoratami. Chyba, że Menzingen zamierza przysłać nam desant nowych obcokrajowców do nauki języka :-(
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Seb. Kozłowski w Czerwca 24, 2015, 21:43:03 pm
Proponuję zatelefonować do przeoratu warszawskiego, poprosić o rozmowę ks. Łukasza Webera i zadać dobrodziejowi kilka pytań nt. wysiudywania, tajemniczych sił, Azji, Nigerii, Litwy, gdyńskiego przeoratu i poznańskiego również wraz z jego lokalizacją odpowiednią, wezwań otrzymanych przez wiernych, obskakiwania wszystkich kaplic, szczucia, Menzingen, desantu obcokrajowców do nauki języka i co taj jeszcze gminne ploty niosą i głoszą. Przypuszczam, że dowie się Pan również, co o tym sądzić.

Podać Panu numer, czy poradzi Pan sobie?
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: mestwin w Czerwca 24, 2015, 22:08:54 pm
Od dawna polityka personalna w FSSPX jest fatalna.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Drobny w Czerwca 24, 2015, 22:17:34 pm
Czyli teraz jak w którymś mieście mają zamieszkać księża to źle? To szczucie wiernych?
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: B Rumm w Czerwca 24, 2015, 22:46:13 pm
Czyli teraz jak w którymś mieście mają zamieszkać księża to źle? To szczucie wiernych?
Jeśli to miałoby być nowe miasto, związane z rozwojem bractwa - to dobrze. Ale przenoszenie z Gdyni do Poznania czemu ma właściwie służyć?

Albo te "zsyłki" po wielu latach nauki języka, tam gdzie ten język już do niczego się nie przyda...

Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: superfluus w Czerwca 24, 2015, 23:23:37 pm
No, akurat te "zsyłki" to zachowanie typowo zakonne (w Polsce głównie obecne w zakonach żeńskich - "wola Boża" siostry przełożonej, nikt nikogo nie pyta, mało tego, robi jeszcze na przekór) - takie ich prawo - posłuszeństwo, etc. Jeśli jednak działa się jak zakon, dobrze mieć i relacje, i obyczaje zakonne (wspólnota, braterstwo, pomoc [laptop]), a nie jak duchowieństwo diecezjalne (każdy sobie i sam).
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: conservative revolutionary w Czerwca 24, 2015, 23:47:45 pm
Mam nadzieję że Przeorat Gdyński nie zostanie zamknięty. Byłaby to bardzo niezrozumiała decyzja. Przecież po to jest ten budynek żeby z niego korzystać. Przenosiny kapłanów są jak najbardziej zrozumiałe, nowy przeorat w Poznaniu to wspaniała wiadomość, ale mam nadzieję że z tą Gdynią to jakaś plota  ???
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: CiociaA w Czerwca 25, 2015, 07:40:17 am
No, akurat te "zsyłki" to zachowanie typowo zakonne (w Polsce głównie obecne w zakonach żeńskich - "wola Boża" siostry przełożonej, nikt nikogo nie pyta, mało tego, robi jeszcze na przekór) - takie ich prawo - posłuszeństwo, etc. Jeśli jednak działa się jak zakon, dobrze mieć i relacje, i obyczaje zakonne (wspólnota, braterstwo, pomoc [laptop]), a nie jak duchowieństwo diecezjalne (każdy sobie i sam).

Tak, to prawda, że dla życia zakonnego typowym zjawiskiem są owe "zsyłki", proszę jednak wziąć pod uwagę, że FSSPX to zgromadzenie zakonne innego rodzaju i inną misję wypełnia w danym kraju. Od dawna trwają co najmniej dziwne przemieszczenia kapłanów, niejednokrotnie bez uwzględnienia znajomości języka, którego opanowanie może zająć kilka lat zanim apostolat przyniesie jakieś owoce. W USA jest co roku wyświęcana grupa kapłanów, którzy następnie wysyłani są na koniec świata, gdy ten drugi co do ważności dystrykt FSSPX opanowany jest przez Francuzów ( których tu ogólnie nie cierpią) i Niemców...
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Warmiaczka w Czerwca 25, 2015, 08:07:25 am
Z tego co mi wiadomo, kaplica w Poznaniu wyjątkowo szybko się rozwija. Decyzja o zapewnieniu tamtejszej sporej grupie wiernych lepszej opieki duszpasterskiej jest logiczna, choć wiąże się z kolejnymi kosztami. A przeoratu w Gdyni by było szkoda.
Dlaczego pisze się że ks. Jenkins został "wysiudany"? Może sam chciał jechać na misje? Na pewno energii do tego mu nie brakuje.
Jeśli ks. Edmundas wróci do Kowna i będzie posługiwał swoim rodakom to akurat będzie sensowne posunięcie. To jedyny kapłan Bractwa który jest Litwinem, a od paru lat posługuje poza swoją ojczyzną. Teraz mają tam kapłanów z krajów anglojęzycznych.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: BMK w Czerwca 25, 2015, 08:19:14 am
Mam nadzieję że Przeorat Gdyński nie zostanie zamknięty. Byłaby to bardzo niezrozumiała decyzja. Przecież po to jest ten budynek żeby z niego korzystać. Przenosiny kapłanów są jak najbardziej zrozumiałe, nowy przeorat w Poznaniu to wspaniała wiadomość, ale mam nadzieję że z tą Gdynią to jakaś plota  ???

Obawiam się, proszę Pana, że to może nie być plota. Usłyszałem o tym zeszłej niedzieli po Mszy, że x. Edmund ma dostać przeniesienie na Litwę, a przeorat ma być zlikwidowany, ksiądz będzie dojeżdżał na Msze Św. w Niedziele.

Aby utrzymać jednostkę organizacyjną przeoratu potrzebnych jest dwóch kapłanów (o ile dobrze pamiętam). Pewne jest, że szkoda jest budynku mieszkalnego, który przecież trzeba ogrzewać, modernizować, utrzymywać to jest koszt. Ciekawe czy w Poznaniu przeorat byłby własnością FSSPX czy nie? Koszty wynajmu są droższe niż koszty podróżowania.

Z logistycznego punktu widzenia przeorat w Gdyni jest bazą wypadową dla Olsztyna i Szczecina. Jeśli chodzi o Szczecin to lepszą bazą jest bez wątpienia Poznań. Gdynię i Olsztyn mogą obsługiwać kapłani z Bajerza. I moim zdaniem jest to prawdopodobny scenariusz.

Mi też jest szkoda przeoratu, zwłaszcza codziennych Mszy Św., to wielkie błogosławieństwo mieć taką możliwość.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Drobny w Czerwca 25, 2015, 09:32:50 am
...dystrykt FSSPX opanowany jest przez Francuzów ( których tu ogólnie nie cierpią) i Niemców...

A Polska była "opanowana" przez Niemca, a czy któregoś narodu nie cierpi się tutaj bardziej? Ale wydaje się, że jakoś nam to na dobrze wyszło. Może trzeba nauczyć ludzi, że kościół to nie organizacja narodowa (a ponoć mają nas poznawać po miłości wzajemnej, więc niech się Amerykanie szkolą na Francuzach).

Z tego co mi wiadomo, kaplica w Poznaniu wyjątkowo szybko się rozwija. Decyzja o zapewnieniu tamtejszej sporej grupie wiernych lepszej opieki duszpasterskiej jest logiczna...

Pani wykazuje zdrowe podejście, zapewnienie przeoratu to dobro dla wspólnoty a nie szczucie. Poza tym Poznań ma dobre położenie np. na wyjazdy do Wrocławia. Już wcześniejsza decyzja o wyborze Gdyni jest trudniejsza do zrozumienia.

Dziś owce próbują być mądrzejsze od pasterzy - wszystkich razem i każdego z osobna. Wielce zaniepokojeni próbowali skorzystać z sugestii pana Kozłowskiego?
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Aqeb w Czerwca 25, 2015, 10:12:09 am
Pod niektórymi względami Bractwo ma takie problemy jak cały Kościół w Polsce - od gospodyni chcącej rządzić na plebanii po okrzyki "Zabierają nam wspaniałego księdza, jak mogą, co który dobry to po trzech latach go zabierają", a i "wieści gminne" się zdarzają - czasem prawdziwe czasem fałszywe... Dobra strona tego jest taka, że widać, że jest "normalnie" (czyli to nie sekta  :) ).
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Kefasz w Czerwca 25, 2015, 11:26:06 am
...dystrykt FSSPX opanowany jest przez Francuzów ( których tu ogólnie nie cierpią) i Niemców...

A Polska była "opanowana" przez Niemca, a czy któregoś narodu nie cierpi się tutaj bardziej? Ale wydaje się, że jakoś nam to na dobrze wyszło. Może trzeba nauczyć ludzi, że kościół to nie organizacja narodowa (a ponoć mają nas poznawać po miłości wzajemnej, więc niech się Amerykanie szkolą na Francuzach).

Owszem tak - prawniczego.

Cytuj
Dziś owce próbują być mądrzejsze od pasterzy - wszystkich razem i każdego z osobna.

Poddanych zawsze gorąco zajmowało, kto zajmuje tron.
https://www.youtube.com/watch?v=X6tKZ-cg4RI
Z dedykacją.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: rysio w Czerwca 25, 2015, 12:40:53 pm
Wyjaśnienie wszystkich poczynań przełożonego fsspx w Polsce można otrzymać czytając ze zrozumieniem pierwsze kazanie x Webera w Polsce (chyba wygłoszone w Gdyni?) - p. Anna ma link do tego kazania.
To są działania racjonalne - w końcu przełożonym jest Szwajcar.

Cytuj
Dziś owce próbują być mądrzejsze od pasterzy - wszystkich razem i każdego z osobna.
W przypadku "Kościoła posoborowego" to jest coraz trudniej wiernym udawać nierozgarniętych by pojmowaniem rzeczy nie zawstydzać duszpasterzy. Poprzeczka ustawiona jest tak nisko, że trudno jest się przeczołgać pod nią.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: CiociaA w Czerwca 25, 2015, 14:19:40 pm
Z tego co mi wiadomo, kaplica w Poznaniu wyjątkowo szybko się rozwija. Decyzja o zapewnieniu tamtejszej sporej grupie wiernych lepszej opieki duszpasterskiej jest logiczna, choć wiąże się z kolejnymi kosztami. A przeoratu w Gdyni by było szkoda.
Dlaczego pisze się że ks. Jenkins został "wysiudany"? Może sam chciał jechać na misje? Na pewno energii do tego mu nie brakuje.
Jeśli ks. Edmundas wróci do Kowna i będzie posługiwał swoim rodakom to akurat będzie sensowne posunięcie. To jedyny kapłan Bractwa który jest Litwinem, a od paru lat posługuje poza swoją ojczyzną. Teraz mają tam kapłanów z krajów anglojęzycznych.

@ks. Jenkins-myślę, że Nigeria jest to kraj na miarę zdrowia i doświadczenia kapłana, który od lat wiadomo, że jest delikatnej kondycji. Podobnie jak inny zasłużony kapłan, ks. Peter Scott, długoletni DS USA, erudyta, współpracownik "The Angelus", a więc autor wielu artykułów i szef działu pytań, rektor seminarium,  wreszcie "zesłany" najpierw do kierowania nowopowstającą szkołą podstawową, gdzie podstawowym problemem były i są finanse, a potem mimo "czegoś na płucach" do RPA. Tak, dziś w Afryce jest pierwsza linia frontu, tam rodzą się męczennicy za wiarę...Tymczasem szefami przeoratów i wykładowcami w seminariach zostają młokosy świeżo po święceniach, bo najwyraźniej od jakiegoś czasu stawia się na młodość, również w FSSPX.

I proszę nie sugerować, że jako wierni to tylko "ruki po szwam", bo to my zapraszamy kapłanów FSSPX, którzy korzystają z jurysdykcji nadzwyczajnej , to my organizujemy kaplice i pobyty księży w miejscach poza przeoratami. W związku z tym mamy prawo wiedzieć "quo vadis?"
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: CiociaA w Czerwca 25, 2015, 14:25:06 pm

 Już wcześniejsza decyzja o wyborze Gdyni jest trudniejsza do zrozumienia.

Pan to chyba nowy w FSSPX? Gdynia miała być bazą wypadową na Europę Północno-Wsch., w tym Estonię. Była tam grupa pobożnych pastorów odmawiających różaniec i w związku z tym rokująca...
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: BMK w Czerwca 25, 2015, 14:42:41 pm

 Już wcześniejsza decyzja o wyborze Gdyni jest trudniejsza do zrozumienia.

Pan to chyba nowy w FSSPX? Gdynia miała być bazą wypadową na Europę Północno-Wsch., w tym Estonię. Była tam grupa pobożnych pastorów odmawiających różaniec i w związku z tym rokująca...

Zatem plany uległy zmianie. Sam korzystam z posługi gdyńskiego przeoratu, ale krótka analiza logistyczna pokazuje, że w kontekście Polski są lepsze lokalizacje. Przeoraty są w Kownie i estońskiej Rydze, więc Gdynia staje się mniej potrzebna. Szkoda, bo jest tu zgrabny kościółek i dom. Ludzi ostatnio też jakby mniej przychodzi...
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: animus60 w Czerwca 25, 2015, 14:45:55 pm
Przeoraty są w Kownie i estońskiej Rydze,

Ryga jest stolicą Łotwy a nie Estonii.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: CiociaA w Czerwca 25, 2015, 15:04:32 pm

A Polska była "opanowana" przez Niemca, a czy któregoś narodu nie cierpi się tutaj bardziej?


W Polsce nie było nikogo, w USA jest multum własnych kapłanów o wspaniałej formacji, z pobożnych wielodzietnych rodzin podróżujących do kaplic FSSPX niejednokrotnie po kikaset kilometrów. Akurat tutaj "desant" z Europy nie jest potrzebny...
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Drobny w Czerwca 25, 2015, 18:45:01 pm

 Już wcześniejsza decyzja o wyborze Gdyni jest trudniejsza do zrozumienia.

Pan to chyba nowy w FSSPX? Gdynia miała być bazą wypadową na Europę Północno-Wsch., w tym Estonię. Była tam grupa pobożnych pastorów odmawiających różaniec i w związku z tym rokująca...

Nie rozumiem co dokładnie znaczy nowy i jak rozumieć "w FSSPX". W żaden oficjalny sposób nie należę, z duszpasterstwa korzystam powiedzmy w 50% z indultem zależy jak mi pasuje od kilku lat (3-4?).
Tallin jest bliżej Warszawy niż Gdynia (samochodem, drogami wg nawigacji) o ok. 100km. Samolotów też raczej jest więcej z Warszawy jak sądzę, no i jak ktoś pisał, jest dom na Łotwie.
A co do posiadania rodzimych powołań - ma Pani rację, w tym aspekcie moje porównanie jest chybione. Też nie rozumiem takiej polityki, tyle, że nie znam uzasadnienia takich decyzji, a bez sensu zgadywać i analizować swoje podejrzenia.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: CiociaA w Czerwca 25, 2015, 19:49:17 pm
a bez sensu zgadywać i analizować swoje podejrzenia.

To nie jest żadna zgaduj-zgadula, analiza zaś jak najbardziej wskazana, bo zapowiedziany w Fatimie 100 lat temu kryzys i powszechna apostazja dotyczyć ma całego KK.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Drobny w Czerwca 25, 2015, 20:14:51 pm
No dobrze, skoro to nie zgadywanie, to niech Pani powie jakie są powody, dla których księża obcojęzyczni są wysyłani do posługi w krajach, gdzie nie brak rodzimych kapłanów i skąd posiada Pani odpowiedź na to pytanie.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: BMK w Czerwca 25, 2015, 20:41:52 pm
Przeoraty są w Kownie i estońskiej Rydze,

Ryga jest stolicą Łotwy a nie Estonii.

Pardon :-[ mój błąd. W każdym razie Inflanty mają przeoraty.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: animus60 w Czerwca 25, 2015, 20:55:10 pm
Przeoraty są w Kownie i estońskiej Rydze,

Ryga jest stolicą Łotwy a nie Estonii.

Pardon :-[ mój błąd. W każdym razie Inflanty mają przeoraty.

Można poprawić, jest funkcja zmień.:)
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Fideliss w Czerwca 25, 2015, 21:31:58 pm
Czytam ja sobie ten wątek i taka smutna myśl mnie nachodzi, a własciwie zmieniłbym jego tytuł na:

Katolicyzm kaplicowy.

Kaplice, kaplice, kaplice, kaplice, . . . .

Oj bidni my jesteśmy tradycjonaliści z tymi kaplicami. Przykład łodzki - była marniutka kaplica na ul. Obywatelskiej- położenie fatalne i fatalna godzina. Chodziłem regularnie. Teraz ul Wschodnia. Hałasliwe centrum miasta, kamienica, brama, lewa oficyna . . . brrrr. Przestałem chodzić.
Potem indult. Godzina fatalna, zmiana ksiedza na tego od (celebrans cum sciagawka - był o tym wątek) - przestałem chodzić. Jakieś układy - ten ksiądz taki, tamten owaki - - -  Nie ogarniam tego.
Nie zrozumiała jest dla mnie sprawa ks. Karola wysłanego do Azji. Nawet nie chcę tego zrozumieć.

Krótko - przez to uwarunkowanie kaplicowe słabnie moja wiara.  Słabnie tez zainteresowani do tego forum i całej sprawy. A może to tylko chwilowy kryzys?
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: animus60 w Czerwca 25, 2015, 21:34:48 pm
Krótko - przez to uwarunkowanie kaplicowe słabnie moja wiara.  Słabnie tez zainteresowani do tego forum i całej sprawy. A może to tylko chwilowy kryzys?

Co w zamian?
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Fideliss w Czerwca 25, 2015, 21:50:12 pm
Krótko - przez to uwarunkowanie kaplicowe słabnie moja wiara.  Słabnie tez zainteresowani do tego forum i całej sprawy. A może to tylko chwilowy kryzys?

Co w zamian?

Gratuluję. Zadał mi pan bardzo ciekawe i istotne pytanie.
Co w zamian? Nie wiem. Zbaraniałem. Muszę to przemyśleć.

Co w zamian? A może nic w zamian i . . . . święty spokój. Oj pogadalibyśmy sobie w realu . . . . przy piwku i fajce.  :)

Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: animus60 w Czerwca 25, 2015, 21:54:36 pm
Krótko - przez to uwarunkowanie kaplicowe słabnie moja wiara.  Słabnie tez zainteresowani do tego forum i całej sprawy. A może to tylko chwilowy kryzys?

Co w zamian?

Gratuluję. Zadał mi pan bardzo ciekawe i istotne pytanie.
Co w zamian? Nie wiem. Zbaraniałem. Muszę to przemyśleć.

Co w zamian? A może nic w zamian i . . . . święty spokój. Oj pogadalibyśmy sobie w realu . . . . przy piwku i fajce.  :)

Jasne. Jestem łodzianinem, możemy się umówić na pogawędkę.   :)
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Fideliss w Czerwca 25, 2015, 22:00:38 pm
Cytat: animus60 link=topic=9062.msg200227#msg200227 date=143526207



[i
Jasne. Jestem łodzianinem, możemy się umówić na pogawędkę.   :)[/i]

Why not? Go ahead. Make your first step.  :) I like talking to people (in private).
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: animus60 w Czerwca 25, 2015, 22:06:26 pm
Ja zdiełał pierwyj szag.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Fideliss w Czerwca 25, 2015, 22:21:03 pm
Ja zdiełał pierwyj szag.

Ja toże. Znaczit - my dogoworilis'. Priwiet.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: rysio w Czerwca 25, 2015, 22:43:27 pm
Porzadki robione przez x Webera nie sa kosmetyczne. Zamykanie przeoratu w Gdyni, otwieranie w Poznaniu, wymiana kadr oraz uwaga poczyniona przez nowego przelozonego o potrzebie samofinansowania wspolnot fsspx w Polsce , wyraźnie wskazuje, ze sytuacja w naszym kraju nie spelnila oczekiwan "centrali".

Nie oznacza to potepienia w czambul owocow pracy poprzednika. Slabosc ekonomiczną malych wspolnot widac niestety po "garazowym" standardzie kaplic, o ktorych wspomina p. Fideliss. Nie mozna tego tlumaczyc tylko "wyzszą koniecznoscią". Nie mozna krytykowac posoborowej bylejakosci i usprawiedliwiac wielu lat garazowania Tridentiny.
Myslę, ze nowy przelozony bedzie chcial w aglomeracjach ( max 3 ) z d. potencjalem ekonomicznym i spolecznym zmontowac silne srodowiska, tak by ekonomiczne kolo zamachowe zakrecilo się.

Nie znam oczywiscie finansowych bilansow, ale x.Weber mowil o tym skrotowo. Polscy katolicy po tylu latach rozwoju powinni juz pomagac innym a tymczasem sa na "kroplowce" z Zachodu.

Cos poszlo nie tak. Moze złą przyjęto strategię rozwojową. Może targetem - mowiac ordynarnym zargonem biurowym - powinna byc z poczatku inna spoleczna grupa docelowa.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: marianos w Czerwca 25, 2015, 23:17:50 pm
może chyba jednak nasze społeczeństwo jest jeszcze jednak na dorobku? za słabo wspiera finansowo dzieła?
jasne fajnie zamiast garażowej kaplicy kościół najlepiej duży, ale na Boga! za co?
ile wierni dają na tacę? nawet jeśli każda osoba ze 100 chodzących do większego miasta do kaplicy da 10 zł to jest tylko 1000 zł. A czy każda osoba/dziecko zostawia 10 zł na tacę? raczej nie.
a wiedzą Państwo ile kosztuje działka w mieście? ile budowa kościoła? domu? za co? jeśli przychód miesięczny to 4000 zł? a koszty? ile dochód?
tu trzeba myśleć o ekonomi. kto to ma finansować?
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: STS w Czerwca 25, 2015, 23:46:17 pm
Cos poszlo nie tak. Moze złą przyjęto strategię rozwojową.
Ja nawet wiem, co poszło "nie tak" - cała "strategia rozwojowa", ale nie Bractwa tylko "naszego" państwa na przestrzeni ostatniego ćwierćwiecza.

Z całym szacunkiem, ale pański wpis brzmi trochę tak, jak gdyby uważał Pan, że za 6 tys. to w tym kraju tylko albo idiota albo złodziej.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: CiociaA w Czerwca 25, 2015, 23:54:22 pm
No dobrze, skoro to nie zgadywanie, to niech Pani powie jakie są powody, dla których księża obcojęzyczni są wysyłani do posługi w krajach, gdzie nie brak rodzimych kapłanów i skąd posiada Pani odpowiedź na to pytanie.

To nie są pytania do mnie  ;) Zapytać należy Przełożonego Generalnego i jego P.T. Asystentów regularnie wizytujących dystrykty. Nota bene dodam, że wystarczyłoby znającego j. polski Amerykanina wysłać do którejś z kanadyjskich lub amerykańskich parafii i mielibyśmy wkrótce zwielokrotnioną liczbę parafian: o Polaków, dla których barierą jest spowiadanie się w j.angielskim...
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: rysio w Czerwca 26, 2015, 00:15:32 am
Zgadzam się z przedmówcami. Nie uwazam by inwestycje mogly byc finansowane z tacy. Ani na Zachodzie a tym bardziej w Polsce. Z tacy to nawet na ogrzanie kaplicy zima zabraknie.
Wiem jakie sa mozliwosci finansowe wiernych.

Srodki na wynajem lokali, budynkow o inwestycjach nie wspominajac, nie bierze sie z prywatnych zaskorniakow osob bogatych czy ubogich, tylko od osob prawnych ( np stowarzyszen ktorych czlonkami bywaja inne osoby prawne. ) Jak wiadomo hojnych ziemian w Polsce pozostalo niewielu i to bez gruntu ;)

Ubostwo naszego spoleczenstwa jest faktem, ktory nie hanbi, ale problemow nie rozwiazuje. Zatem "celebrowanie" sytuacji ekonomicznej naszego spoleczenstwa nie ma sensu. Nalezy szukac rozwiazan - wsparcia ze strony tych, ktorzy zorganizuja stale  finansowanie ( nie z prywatnej kieszeni) .
Mysle, ze nowy przelozony ma wlasnie takie wyzwania. I wierze, ze mu sie to uda.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Drobny w Czerwca 26, 2015, 00:26:59 am
No dobrze, skoro to nie zgadywanie, to niech Pani powie jakie są powody, dla których księża obcojęzyczni są wysyłani do posługi w krajach, gdzie nie brak rodzimych kapłanów i skąd posiada Pani odpowiedź na to pytanie.

To nie są pytania do mnie  ;) Zapytać należy Przełożonego Generalnego i jego P.T. Asystentów regularnie wizytujących dystrykty. Nota bene dodam, że wystarczyłoby znającego j. polski Amerykanina wysłać do którejś z kanadyjskich lub amerykańskich parafii i mielibyśmy wkrótce zwielokrotnioną liczbę parafian: o Polaków, dla których barierą jest spowiadanie się w j.angielskim...

To skoro nie zna Pani motywów jakimi się oni kierują, to to jednak jest zgadywanie. Wypowiada się Pani negatywnie o decyzjach przełożonych bractwa nie znając powodów, dla których postępują tak, a nie inaczej. To jest bez sensu.

Nalezy szukac rozwiazan - wsparcia ze strony tych, ktorzy zorganizuja stale  finansowanie ( nie z prywatnej kieszeni) .

Poza kieszenią prywatną istnieje tylko państwowa, a z tej raczej nic nie dostanie. Fundacje też opłacają ludzie, więc czy pieniądze przyjdą przez fundację czy bezpośrednio od danej osoby to chyba niewielka różnica. Nie bardzo też rozumiem dlaczego wierni nie mieliby być w stanie finansować swoich duszpasterzy - jak nam na rozwój wiary szkoda pieniędzy, to właściwie na co nie szkoda? Wszyscy na takiej granicy biedy nie żyjemy.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: CiociaA w Czerwca 26, 2015, 02:21:00 am
Tradycja na Zachodzie wygląda nieco inaczej. Rodziny miejscowe są wielodzietne, nawet ponad dziesięcioro dzieci. Poza tym są jeszcze emigranci, a więc zawsze na dorobku plus zobowiązania w kraju pochodzenia. Ilość posiadanych pieniędzy jest jakoś zazwyczaj odwrotnie proporcjonalna do wiary...
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Drobny w Czerwca 26, 2015, 09:28:44 am
Jeśli u nas z finansami jest tak źle, to ktoś wie może jak działa duszpasterstwo w Białymstoku? Bo wydaje się, że na utrzymanie starcza i nawet na powolne, ale jednak postępujące remonty. Z zachodu płyną pieniądze na wszystko?
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Warmiaczka w Czerwca 26, 2015, 09:59:12 am
Z tego co mi wiadomo, w Białymstoku nie trzeba było niczego budować ani płacić czynszu. Do tego kapłan jest na miejscu. To znacznie pomniejsza koszty "na rozruch" a także koszty ponoszone co miesiąc. Jeśli do tego wierni są na miejscu to nie ponoszą kosztów dojazdu nawet 50-100 km w jedną stronę, więc mają więcej środków do dyspozycji na "cele statutowe" ;-)
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: rysio w Czerwca 26, 2015, 10:09:36 am
Cytuj
Poza kieszenią prywatną istnieje tylko państwowa, a z tej raczej nic nie dostanie. Fundacje też opłacają ludzie, więc czy pieniądze przyjdą przez fundację czy bezpośrednio od danej osoby to chyba niewielka różnica./quote]

No cóż, nie czas na kurs ekonomii. Proszę poczytac o podatku PiT oraz CiT.
Koncerty muzyki powaznej finansuje via stowarzyszenia huta Arcelormittal a nie prezes huty Jan Kowalski. I wszyscy sa zadowoleni - huta, prezes, melomani, wlasciciel obiektu, muzycy oraz dozorca ze sprzataczka.

Jeśli u nas z finansami jest tak źle, to ktoś wie może jak działa duszpasterstwo w Białymstoku? Bo wydaje się, że na utrzymanie starcza i nawet na powolne, ale jednak postępujące remonty. Z zachodu płyną pieniądze na wszystko?


Czy wierni w Bialymstoku kupili nieruchomosc zabudowana obiektem sakralnym? Nie.
Czy placa komercyjny czynsz miesieczny? Chyba nie, ponoszą jedynie koszta utrzymania.
Zatem porownanie sytuacji IBP w Bialymstoku do sytuacji wiernych chcących korzystac z poslugi fsspx w np. Skarzysku Kamiennej jest nie na miejscu.

Jak OD rozpoczynalo w Polsce, to niby skąd bralo pieniądze na pierwsze osrodki? Z Zachodu. Teraz  zapewne sami finansuja osrodki w ...Moldawii[/size]


Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Warmiaczka w Czerwca 26, 2015, 10:22:11 am
Nie mozna krytykowac posoborowej bylejakosci i usprawiedliwiac wielu lat garazowania Tridentiny.
Tu już nawet nie chodzi o usprawiedliwianie, ale trudno przekonać kogoś że ma przestać chodzić na konserwatywny NOM jaki ma za rogiem w swojej parafii, w pięknym kościele z XIV w., z organami i chórem, dokąd chadzał od zawsze i jego rodzice też, a zamiast tego ma jechać gdzieś do kaplicy w adaptowanym pomieszczeniu bo tam znajdzie prawdziwie katolicką liturgię i prawdziwą Tradycję... Uważam że skromna kaplica wystarczy (na początek), ale raczej ludziom już przekonanym. Tylko ilu ich jest? Jasne, nie ma co porównywać sytuacji parafii posoborowych, które korzystają z dziedzictwa gromadzonego przez stulecia z apostolatem rozkręcanym od zera. Tu już na start trzeba wpompować duże środki by mieć cokolwiek, do tego bez żadnej gwarancji że placówka przetrwa. Ale uważam, że kaplica garażowa która wygląda jak świetlica, do tego czasem z kiepską muzyką może na niektórych potencjalnych wiernych działać odstraszająco. Czasem trzeba bardzo dużego samozaparcia i wewnętrznego przekonania by dostrzec piękno liturgii odprawianej w takich okolicznościach.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Drobny w Czerwca 26, 2015, 12:10:27 pm
Z tego co mi wiadomo, w Białymstoku nie trzeba było niczego budować ani płacić czynszu. Do tego kapłan jest na miejscu. To znacznie pomniejsza koszty "na rozruch" a także koszty ponoszone co miesiąc. Jeśli do tego wierni są na miejscu to nie ponoszą kosztów dojazdu nawet 50-100 km w jedną stronę, więc mają więcej środków do dyspozycji na "cele statutowe" ;-)
Nie wiem czy muszą płacić czynsz, na stronie jest napisane, że część gruntu dzierżawią - wydaje mi się, że za pieniądze. Koszty na rozruch rzeczywiście znacznie niższe, ale istnieją 3 lata (niecałe) a nie 20.
Potencjalnie do kościoła może tam dojeżdżać tak samo dużo osób jak do kaplic bractwa - bo niby dlaczego nie?

Cytat: rysio
No cóż, nie czas na kurs ekonomii. Proszę poczytac o podatku PiT oraz CiT.
Koncerty muzyki powaznej finansuje via stowarzyszenia huta Arcelormittal a nie prezes huty Jan Kowalski. I wszyscy sa zadowoleni - huta, prezes, melomani, wlasciciel obiektu, muzycy oraz dozorca ze sprzataczka.
I cóż z tych podatków ma wynikać - bo wiem czym są.
Koncerty finansują, bo to dobra reklama, nie wiem czy sponsoring w kościołach byłby ok - gdzie powiesić te szyldy?

Napisałem, że w Białymstoku starcza na utrzymanie i powolne remonty, nie sugerowałem, że musieli coś budować prawda? A wydaje się, że w części kaplic nie starcza nawet na samo utrzymanie.
Wątpię, że jakieś firmy będą skłonne łożyć pieniądze na tak mało promocyjne środowisko. X. Stehlin mówił, że bogaci sponsorzy z zagranicy też powoli odchodzą do Pana. Prędzej czy później sprawy w swoje ręce będzie trzeba wziąć, 20 lat wydaje się że powinno było by dostatecznie długim okresem.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: rysio w Czerwca 26, 2015, 13:03:57 pm
Cytuj
I cóż z tych podatków ma wynikać - bo wiem czym są.
Koncerty finansują, bo to dobra reklama, nie wiem czy sponsoring w kościołach byłby ok - gdzie powiesić te szyldy?
Czyli jednak nie rozumie Pan.
Jaka reklama ??? Jakie szyldy  ;D  Ja nigdy nie kupię 25 ton blachy głębokotłocznej w Arcelorze tylko dlatego, że organizują fajne koncerty. Kryterium to jak zwykle "CCC".
( na KNO było kiedyś zdjęcie konfesjonału owiniętego reklamą masarni z kolorowymi zdjęciami kiełbas  ;))

Cytuj
Napisałem, że w Białymstoku starcza na utrzymanie i powolne remonty, nie sugerowałem, że musieli coś budować prawda? A wydaje się, że w części kaplic nie starcza nawet na samo utrzymanie.
Dajmy spokój Białemustokowi. Stary kościół dostali, ogrom pracy włożyli, nie mówmy ile płacą/ nie płacą - bo to nie nasza sprawa. Kościół dostali do użytkowania i utrzymują go. Myślę, że wspólnoty fsspx też by utrzymały, gdyby dostały. Ale owszem, być może dotychczasowe decyzje lokalizacyjne fsspx były chybione, skoro kaplicę w Toruniu i przeorat w Gdyni będzie likwidowany.

Cytuj
Wątpię, że jakieś firmy będą skłonne łożyć pieniądze na tak mało promocyjne środowisko.
Nikt nie pisał, że firmy będą zainteresowane "łożeniem pieniędzy". To bardziej skomplikowane. Zarząd może finansować koncerty muzyki klasycznej, zawody sportowe etc będąc głuchym jak pień; sprzedaż nie wzrośnie ale zbudują lepszy wizerunek a podatku zapłacą o 0,000007% mniej a dla wspólnoty będą to niebotyczne kwoty.

Cytuj
X. Stehlin mówił, że bogaci sponsorzy z zagranicy też powoli odchodzą do Pana. Prędzej czy później sprawy w swoje ręce będzie trzeba wziąć, 20 lat wydaje się że powinno było by dostatecznie długim okresem.
Ma Pan 100% racji - X Sthelin mówił prawdę. Czas minął, oceniono wyniki pracy i wszczęto plan naprawczy.

@ Warmiaczka
Cytuj
Ale uważam, że kaplica garażowa która wygląda jak świetlica, do tego czasem z kiepską muzyką może na niektórych potencjalnych wiernych działać odstraszająco. Czasem trzeba bardzo dużego samozaparcia i wewnętrznego przekonania by dostrzec piękno liturgii odprawianej w takich okolicznościach.
Strzał w 10-tkę.
Po wyjściu z bramy, schodami w dół, trzecie drzwi po prawej za hurtownią pościeli - blaszane drzwi, pukać 3 razy ;)
Podobną estetyką przebódł wiernych proboszcz sw. Tomasza na Imielinie - "tzw kaplica niebieska". I pomimo, że to jest jednak parafia to Tradycję zamknęli właśnie w takim miejscu gdzie normalnie robi się węzeł cieplny lub zachowanko na szczotki.
Tyle, że w fsspx to konieczność(?) wynikająca z biedy a na Imielinie czysta bezinteresowna złośliwość.



Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: CiociaA w Czerwca 26, 2015, 13:41:34 pm

Po wyjściu z bramy, schodami w dół, trzecie drzwi po prawej za hurtownią pościeli - blaszane drzwi, pukać 3 razy ;)
Podobną estetyką przebódł wiernych proboszcz sw. Tomasza na Imielinie - "tzw kaplica niebieska". I pomimo, że to jest jednak parafia to Tradycję zamknęli właśnie w takim miejscu gdzie normalnie robi się węzeł cieplny lub zachowanko na szczotki.


I pomyśleć, że kiedyś wystarczały katakumby...
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: rysio w Czerwca 26, 2015, 14:06:10 pm

Po wyjściu z bramy, schodami w dół, trzecie drzwi po prawej za hurtownią pościeli - blaszane drzwi, pukać 3 razy ;)
Podobną estetyką przebódł wiernych proboszcz sw. Tomasza na Imielinie - "tzw kaplica niebieska". I pomimo, że to jest jednak parafia to Tradycję zamknęli właśnie w takim miejscu gdzie normalnie robi się węzeł cieplny lub zachowanko na szczotki.


I pomyśleć, że kiedyś wystarczały katakumby...

Dawne okoliczności, prześladowania i groźba śmierci uzasadniały schodzenie do podziemia. Ale już po Edykcie Mediolańskim Msza św wyszła z podziemi i zajaśniała splendorem. To właśnie z tych czasów mamy takie elementy liturgii jak: ornat, procesyjne przejście kapłana do ołtarza etc.

W katakumbach nie było świeczników, ornatów, tablic... ani mikrofonu  ... ba nawet mszału - wszystko z pamięci dla bezpieczeństwa (jak na tajnych kompletach).
Nie widzę powodu do ponownego schodzenia do podziemia.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Warmiaczka w Czerwca 26, 2015, 14:31:43 pm
I pomyśleć, że kiedyś wystarczały katakumby...
Katakumby miały atmosferę bardziej sprzyjającą modlitwie no i groby męczenników tudzież pierwszych wyznawców czyniły je miejscem szczególnym.
Jeśli pożądanym stanem Tradycji jest garstka true-hard-zawsze i jedynie wiernych-tradsów zamkniętych gdzieś w pakamerze i delektujących się swoją ortodoksyjnością w sosie własnym to wariacje na temat Notre-Dame du Garage docelowo wystarczą. Ba - będą musiały wystarczyć jeśli nie pozyska się nowych wiernych. A trudniej ich pozyskać dysponując zapleczem które nie pozwala w pełni pokazać piękna liturgii. (Chyba wychodzi z tego błędne koło).

Ja rozumiem że estetyka to nie wszystko i że pewne środowiska (akurat nie okołobractwowe) zafiksowały się na aspektach rubrycystyczno-pomponiarskich, ale jeśli ktoś przychodzi na tradycyjną Mszę pierwszy raz to raczej w niuanse doktrynalne nie bardzo wnika. Za to ten pierwszy kontakt może sprawić że ktoś zdecyduje się na regularny kontakt z Tradycją. Nie da się drugi raz zrobić pierwszego wrażenia.

Uważam że na niekorzyść apostolatu Bractwa w Polsce przemawia to że nie dysponuje ono starymi kościołami czy takimiż kaplicami. Czasem odczuwam dysonans między samą Mszą, tradycyjnymi śpiewami a bardzo współczesnym otoczeniem.

Pisząc to nie chcę niczego wytykać ani Bractwu ani innym ośrodkom gdzie tradycyjna Msza z różnych względów nie jest celebrowana w pięknych kościołach. Bardzo cieszę się że mamy w Olsztynie kaplicę Bractwa (nad hurtownią odzieżową - uwaga, reklama - szeroki asortyment w atrakcyjnych cenach, bez marży ;D), wiem że grupka szczerze zaangażowanych osób nie szczędzi czasu, pracy ani pieniędzy by w tym miejscu zapewnić jak najlepsze warunki do celebracji, wiele osób stara się prowadzić apostolat wśród rodziny, znajomych czy innych osób. Wiem jak trudno jest kogoś nowego nakłonić do uczestnictwa we Mszy, że o chęci współfinansowania nie wspomnę. Zresztą, w małej wspólnocie każda osoba która się dokłada to już duży procent całości. Jeśli w jakiejś parafii kilkaset osób da choć 2 zł, to suma będzie całkiem spora. W małej kaplicy ciężko osiągnąć takie same kwoty mimo znacznej ofiarności przynajmniej części osób.

Jednak nawet w tych skromnych warunkach da się działać. Uważam, że w Olsztynie wytworzyła się w sposób naturalny fajna wspólnota, której spora część daje kaplicy coś od siebie - granie, śpiew, kopie dodatkowych śpiewów, sprzątanie, różne elementy wyposażenia lub jakiś wkład finansowy, kolację dla księdza  - co kto chce i może. W kaplicy pojawiają się nowe twarze. Jest Msza. W korytarzyku jest duży wybór książek a sporo nowo przybyłych zaopatruje się tu w publikacje których w olsztyńskich księgarniach ze świecą szukać. Dzięki takim miejscom można się przekonać że tradycjonalizm to nie jakiś muzealny relikt o którym się co prawda coś tam może i słyszało, ale nigdzie nie spotkało, ale coś co trwa i czasem nawet jest na wyciągnięcie ręki.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Drobny w Czerwca 26, 2015, 15:27:04 pm
Cytuj
I cóż z tych podatków ma wynikać - bo wiem czym są.
Koncerty finansują, bo to dobra reklama, nie wiem czy sponsoring w kościołach byłby ok - gdzie powiesić te szyldy?
Czyli jednak nie rozumie Pan.
To mnie proszę oświecić. Jeśli chodzi o obniżanie kwoty do opodatkowania przez tworzenie sztucznych kosztów, to to nadal są pieniądze prywatne. E&Y to też własność prywatna. Więc jeśli nie z kapitału prywatnego a coś z podatkami to pewno 1%? Czyli finansowanie Kościoła za pieniądze przymusem odebrane ludziom, za kradzione tak?

Jednak nawet w tych skromnych warunkach da się działać. Uważam, że w Olsztynie wytworzyła się w sposób naturalny fajna wspólnota, której spora część daje kaplicy coś od siebie - granie, śpiew, kopie dodatkowych śpiewów, sprzątanie, różne elementy wyposażenia lub jakiś wkład finansowy, kolację dla księdza  - co kto chce i może. W kaplicy pojawiają się nowe twarze. Jest Msza. W korytarzyku jest duży wybór książek a sporo nowo przybyłych zaopatruje się tu w publikacje których w olsztyńskich księgarniach ze świecą szukać. Dzięki takim miejscom można się przekonać że tradycjonalizm to nie jakiś muzealny relikt o którym się co prawda coś tam może i słyszało, ale nigdzie nie spotkało, ale coś co trwa i czasem nawet jest na wyciągnięcie ręki.

Jak nie brak zaangażowania, to najczęściej jakoś wszystko sobie działa, Poznań od dawna przedstawiał sporo inicjatyw (pielgrzymki, dodatkowe katechezy, ministrantura na poziomie, spotkania wiernych) to i pieniądze na przeorat może się znajdą - i będą mieli jeszcze więcej Mszy itd. Kto ma temu dodane będzie.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: rysio w Czerwca 26, 2015, 15:30:44 pm
https://www.google.pl/maps/@53.761742,20.506593,3a,21.2y,20.51h,92.67t/data=!3m6!1e1!3m4!1sLjT_xtWfAenJAZ7Lsy60QQ!2e0!7i13312!8i6656!6m1!1e1
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: CiociaA w Czerwca 26, 2015, 15:38:36 pm
Pani Warmiaczko, z dużym wzruszeniem przeczytałam Pani wypowiedź. Trafiła Pani w sedno-chcemy przyciągnąć, chcemy przydać splendoru liturgii dla której wzniesiono gotyckie katedry, a tu ten gotyk jedynie w duszy...Może jesteśmy ostatnimi chrześcijanami i znajdujemy się prawie dokładnie tam, gdzie pierwsi. Mimo Summorum Pontificum...Nasze wspaniałe budowle sakralne czekają na powrót Mszy, dla której zostały wzniesione a my ten powrót wymadlamy w naszych "salkach" nad... lub pod...
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: rysio w Czerwca 26, 2015, 16:04:51 pm
Cytuj
To mnie proszę oświecić. Jeśli chodzi o obniżanie kwoty do opodatkowania przez tworzenie sztucznych kosztów, to to nadal są pieniądze prywatne. E&Y to też własność prywatna. Więc jeśli nie z kapitału prywatnego a coś z podatkami to pewno 1%? Czyli finansowanie Kościoła za pieniądze przymusem odebrane ludziom, za kradzione tak?

TV Polsat ma Fundację Pomocy Dzieciom,
TVP patronuje, sponsoruje Biegi, Maratony Niepodległości,
Wydawnictwo Historyczne należy do Stowarzyszenia Rekonstrukcyjnego Rycerstwa XYZ i jako członek, zgodnie ze statutem Stowarzyszenia wpłaca składki jakie zadeklarowało,

Wszystkie wyżej wymienione "firmy" to osoby prawne a nie fizyczne. Osoby fizyczne dają na tacę. Osoby prawne na tace nie dają ale mogą być członkami stowarzyszeń, powołać fundacje tak samo jak osoby fizyczne itp. Fundacje i stowarzyszenia mogą realizować cele statutowe z pieniędzy jakie legalnie otrzymują lub zarabiają.
A teraz proszę zapytać TVP, Polsat jak zgodnie z prawem księgować takie koszta i nie opowiadać o finansowaniu Kościoła z kradzionych pieniędzy.

Wszystko jest legalne, uczciwe i społecznie użyteczne.

Cytuj
a my ten powrót wymadlamy w naszych "salkach" nad... lub pod...
Tym niemniej cieszymy się z przeprowadzanych działań fsspx w Polsce, nawet jeżeli zostaną pozamykane "salki", "pakamery" a nawet Przeorat w Gdyni.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Drobny w Czerwca 26, 2015, 18:15:24 pm
To, że coś jest robione zgodnie z prawem nie znaczy, że jest choć trochę moralne, a ostatnie zmiany w prawie są tego doskonałym dowodem. No i odwoływanie się do uczciwości TVP, Polsat, może jeszcze TVN i Wybroczej? Super.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: CiociaA w Czerwca 26, 2015, 18:54:25 pm

Cytuj
a my ten powrót wymadlamy w naszych "salkach" nad... lub pod...
Tym niemniej cieszymy się z przeprowadzanych działań fsspx w Polsce, nawet jeżeli zostaną pozamykane "salki", "pakamery" a nawet Przeorat w Gdyni.

To niech Pan się cieszy beze mnie  ;D
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Seb. Kozłowski w Czerwca 29, 2015, 16:06:17 pm
To bardzo znamienne, co Państwo wypisują w tym wątku. Narzekanie, krytykanctwo, mądrzenie się, jednym słowem bredzenie.

Może lepiej do roboty by się wziąć, albo do modlitwy, a nie brzęczeć pod nosem i klepać w klawiaturę!

Oto dwa przykłady z Warszawy typowej postawy narzekacza - warchoła.
1. Śpiew na mszach. Od 14 lat nie ma komu przygotować choćby na większe święta jakiegoś porządnego śpiewu. Ani polifonii, ani przynajmniej porządnego wykonania chorału. Wciąż śpiewają te same osoby. Najpiękniejsze koncerty wyśpiewują gęby warchołów: koncerty życzeń, koncerty krytyki, koncerty pouczeń i wymądrzania się. Każdy wie wszystko najlepiej. A kiedy zaproponowałem utworzenie zespołu, aby kilka razy do roku zaśpiewać jakąś polifonię, to czterech osób nie można było znaleźć.

2. Pielgrzymka. Szukałem wielokrotnie kilku mężczyzn do kierowania ruchem na drogach. Napisałem ogłoszenie na dwa miesiące przed pielgrzymką, aby się panowie chętni zgłaszali. Okazało się, że jest wielki problem: spośród wiernych wszystkich kaplic Bractwa nie znalazł się ani jeden! Ale gdy tylko pielgrzymka ruszyła, krytyka i narzekanie były częstsze, niż Zdrowaś Mario!

Są kaplice, jest katolicka nauka, sakramenty, jeszcze jest źle. Bo kaplica w złym miejscu, bo w podwórku, bo w garażu. Jaką może mieć wiarę człowiek, którego ciasna kaplica w lichej lokalizacji odstręcza od chodzenia na katolicką mszę? "Mizerna, cicha, stajenka licha, pełna niebieskiej chwały..."
Szukałem tej mszy kilka lat, a nie mogłem znaleźć. Gdy wreszcie znalazłem, nie mogłem się nacieszyć, że wreszcie mam do niej dostęp. Czasem, gdy nie mogłem być w pięknej kaplicy warszawskiej, jechałem do tej lichej kaplicy na Obywatelską do Łodzi. I Bogu dziękowałem, że tak blisko mam możliwość pójść na mszę w awaryjnych sytuacjach. 130 km nie było problemem. Dziękowałem Bogu, że jest kolej, że da się dojechać i wrócić.

Pewnego razu, na lekcji harmonii praktycznej w szkole organistowskiej, nauczyciel wywołał mnie do odpowiedzi. Miałem zagrać jakąś kadencję. Nie ćwiczyłem, więc nie potrafiłem jej zagrać płynnie. Szukałem wymówki i powiedziałem: "bo to pianino jest rozstrojone". To prawda: było rozstrojone nieprawdopodobnie. A nauczyciel, p. Wojciech Szwejkowski, powiada na to: "Oj, Kozłowski, Kozłowski... Gównianej baletnicy zawadzi rąbek u spódnicy."

Jeśli katolikom trudno się modlić w kaplicy w podwórku, w garażu, w pobliżu hurtowni itd. to ja takim katolikom powiadam tak: gdybym był dobrym katolikiem, to bym Panu Bogu dziękował, że mam tę lichą kaplicę, ale skoro hałas od ulicy przeszkadza, albo fakt, że to pomieszczenie było kiedyś garażem, to powinienem sobie przypomnieć te słowa: gównianej baletnicy zawadzi rąbek u spódnicy. A gównianemu katolikowi - hałas od ulicy.

Proszę kontynuować swoje narzekanie, wybrzydzanie, bredzenie. Na ile ja rzeczy narzekałem i narzekam. Pewna mądra starsza pani powiedziała mi takie słowa:
narzekanie jest objawem niewdzięczności
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Czerwca 29, 2015, 18:39:03 pm

Są kaplice, jest katolicka nauka, sakramenty, jeszcze jest źle. Bo kaplica w złym miejscu, bo w podwórku, bo w garażu. Jaką może mieć wiarę człowiek, którego ciasna kaplica w lichej lokalizacji odstręcza od chodzenia na katolicką mszę? "Mizerna, cicha, stajenka licha, pełna niebieskiej chwały..."

Szukałem tej mszy kilka lat, a nie mogłem znaleźć. Gdy wreszcie znalazłem, nie mogłem się nacieszyć, że wreszcie mam do niej dostęp. Czasem, gdy nie mogłem być w pięknej kaplicy warszawskiej, jechałem do tej lichej kaplicy na Obywatelską do Łodzi. I Bogu dziękowałem, że tak blisko mam możliwość pójść na mszę w awaryjnych sytuacjach. 130 km nie było problemem. Dziękowałem Bogu, że jest kolej, że da się dojechać i wrócić.


Niezależnie od naszej oceny funkcjonowania FSSPX w Polsce ta piękna wypowiedź powinna być dla wszystkich na tem forum punktem odniesienia.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: rysio w Czerwca 29, 2015, 19:15:51 pm
To bardzo znamienne, co Państwo wypisują w tym wątku. Narzekanie, krytykanctwo, mądrzenie się, jednym słowem bredzenie.

Może lepiej do roboty by się wziąć, albo do modlitwy, a nie brzęczeć pod nosem i klepać w klawiaturę!

Oto dwa przykłady z Warszawy typowej postawy narzekacza - warchoła.
1. Śpiew na mszach. Od 14 lat nie ma komu przygotować choćby na większe święta jakiegoś porządnego śpiewu. Ani polifonii, ani przynajmniej porządnego wykonania chorału. Wciąż śpiewają te same osoby. Najpiękniejsze koncerty wyśpiewują gęby warchołów: koncerty życzeń, koncerty krytyki, koncerty pouczeń i wymądrzania się. Każdy wie wszystko najlepiej. A kiedy zaproponowałem utworzenie zespołu, aby kilka razy do roku zaśpiewać jakąś polifonię, to czterech osób nie można było znaleźć.

2. Pielgrzymka. Szukałem wielokrotnie kilku mężczyzn do kierowania ruchem na drogach. Napisałem ogłoszenie na dwa miesiące przed pielgrzymką, aby się panowie chętni zgłaszali. Okazało się, że jest wielki problem: spośród wiernych wszystkich kaplic Bractwa nie znalazł się ani jeden! Ale gdy tylko pielgrzymka ruszyła, krytyka i narzekanie były częstsze, niż Zdrowaś Mario!

Są kaplice, jest katolicka nauka, sakramenty, jeszcze jest źle. Bo kaplica w złym miejscu, bo w podwórku, bo w garażu. Jaką może mieć wiarę człowiek, którego ciasna kaplica w lichej lokalizacji odstręcza od chodzenia na katolicką mszę? "Mizerna, cicha, stajenka licha, pełna niebieskiej chwały..."
Szukałem tej mszy kilka lat, a nie mogłem znaleźć. Gdy wreszcie znalazłem, nie mogłem się nacieszyć, że wreszcie mam do niej dostęp. Czasem, gdy nie mogłem być w pięknej kaplicy warszawskiej, jechałem do tej lichej kaplicy na Obywatelską do Łodzi. I Bogu dziękowałem, że tak blisko mam możliwość pójść na mszę w awaryjnych sytuacjach. 130 km nie było problemem. Dziękowałem Bogu, że jest kolej, że da się dojechać i wrócić.

Pewnego razu, na lekcji harmonii praktycznej w szkole organistowskiej, nauczyciel wywołał mnie do odpowiedzi. Miałem zagrać jakąś kadencję. Nie ćwiczyłem, więc nie potrafiłem jej zagrać płynnie. Szukałem wymówki i powiedziałem: "bo to pianino jest rozstrojone". To prawda: było rozstrojone nieprawdopodobnie. A nauczyciel, p. Wojciech Szwejkowski, powiada na to: "Oj, Kozłowski, Kozłowski... Gównianej baletnicy zawadzi rąbek u spódnicy."

Jeśli katolikom trudno się modlić w kaplicy w podwórku, w garażu, w pobliżu hurtowni itd. to ja takim katolikom powiadam tak: gdybym był dobrym katolikiem, to bym Panu Bogu dziękował, że mam tę lichą kaplicę, ale skoro hałas od ulicy przeszkadza, albo fakt, że to pomieszczenie było kiedyś garażem, to powinienem sobie przypomnieć te słowa: gównianej baletnicy zawadzi rąbek u spódnicy. A gównianemu katolikowi - hałas od ulicy.

Proszę kontynuować swoje narzekanie, wybrzydzanie, bredzenie. Na ile ja rzeczy narzekałem i narzekam. Pewna mądra starsza pani powiedziała mi takie słowa:

narzekanie jest objawem niewdzięczności
Cała ta pana pisanina to nic innego jak zwykłe narzekanie. Aby było śmieszniej "poucza pan z wysokości".
Proszę zająć się swoimi brakami i nie chwalić się nimi:
Cytuj
A kiedy zaproponowałem utworzenie zespołu, aby kilka razy do roku zaśpiewać jakąś polifonię, to czterech osób nie można było znaleźć.
lepiej napisać "czterech osób nie mogłem znaleźć".  Jeżeli przemawiał pan tym samym tonem co do nas to nie dziwota, że pouciekali.
Może powinien pan powiedzieć, że od 14 lat gram i nijak nie mogę przyciągnąć ludzi do śpiewu.

Dziadostwo liturgiczne jest w nas, w naszych wiernych akceptujących nowusa, polietylenowe fartuchy, plastikowe świece.
To samo dziadostwo każe naszym wiernym akceptować piękną liturgię w NIEGODNYCH miejscach.

W pewnym mieście odbyła się konferencja fsspx na temat kryzysu w Kościele. Po knferencji Msza św.
Wszystko w sali konferencyjnej ośrodka gminnego. Po Mszy kolega zapytał kapłana jak można odprawiać Msze św na sali, w której w zeszłym tygodniu puszczano porno film Emmanuelle. Na tej samej, jedynej sali. Wszyscy obecni o tym wiedzieli. Dla mieszkańców "Msza na salce od Emmanuelle" musi być sekciarska a proboszczowi łatwo było to wykazać wiernym. "Zarzucają nam niepoprawność liturgiczną a sami odprawiają byle gdzie, w porno klubach i garażach".

Kapłan stwierdził, że nie wpuszczają nas do kościołów i jest wyższa konieczność. No właśnie... ta sama "wrażliwość posoborowa" każe akceptować wszystko.
Kolega powiedział, że może wystarczyło zrobić konferencję a skoro ludzie tak bardzo chcą Mszy to niech zrzucą się na busika (kilkanaście osób) i zrobią sobie wycieczkę do przeoratu. Może pomęczyć sie trochę w komunikacji niż ciągać Chrystusa po takich lokalach - to wygodnictwo.

Z aktywnością wiernych to osobna sprawa:
Wierni są mało aktywni, bo Polacy są mało aktywni, taka cecha. Posoborowy kler boi się jak ognia aktywności wiernych, która może nie być zgodna z ich oczekiwaniami. Zatem wierni są pupowaci i czekają aż ksiądz weźmie za rączkę i poprowadzi; powie co zrobić. Najlepiej to widać na Karolkowej - wielkiej wspólnocie. Wszelka aktywność jest od i przez księdza. Wszystko inne od Złego ;D. Stąd pupowatość wiernych i konflikty z poprzednią ekipą służącą do Mszy. Dorosły ceremoniarz nawet myśleć nie może, chyba że podepnie się złączem USB do proboszcza.
Aktywność i inicjatywa to problem ogólnopolski, niestety.
Z muzyką to jeszcze gorsza sprawa, bo niestety, tło akustyczne w postaci radia zastąpiło śpiewy. Nawet po wódce w knajpach nie ma przyśpiewek tylko podkręca się potencjometr radia.

Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Fideliss w Czerwca 29, 2015, 21:26:24 pm
Jaką może mieć wiarę człowiek, którego ciasna kaplica w lichej lokalizacji odstręcza od chodzenia na katolicką mszę? "Mizerna, cicha, stajenka licha, pełna niebieskiej chwały..."

Drogi panie Sebastianie, z pana długiego wpisu(zawierąjącego spory ładunek słusznych stwierdzeń)   wybrałem sobie akurat to zdanie, gdyż czuję, iż pan komentuje pośrednio mój wpis sprzed kilku dni. No dobrze, . . . a jesli człowiek ma słabą wiarę, lub na tyle dużą, że wystarczy mu posoborowa liturgia w pięknej gotyckiej świątyni to wiarę swą umocni w (mówiąc oględnie)w  nieciekawej kaplicy? 
A jakie jest kryterium do mierzenia czyjejś wiary? A może Wiara to zjawisko czysto psychologiczno-socjologiczne? Niech pan porozmawia z ateistami. Wiem, wiem . . prowokuję. A dlaczego nie?
Pan zdaje się przyjmować czasami zbyt mentorski ton.
Tak. . .stajenka była licha ale potem przerodziła się we wspaniałe świątynie.
Ale w sumie mądrze pan pisze.
Tylko ostrzegam przed mierzeniem i ocenianiem czyjejś wiary. (jako stary belfer oceniam swoja wiarę na - dostateczny)  :)
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: kurak w Czerwca 29, 2015, 21:48:16 pm
jako stary belfer oceniam swoja wiarę na - dostateczny
Cóż za pycha  ;)
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: patryksługa w Czerwca 29, 2015, 22:06:12 pm
Porzadki robione przez x Webera nie sa kosmetyczne. Zamykanie przeoratu w Gdyni, otwieranie w Poznaniu, wymiana kadr oraz uwaga poczyniona przez nowego przelozonego o potrzebie samofinansowania wspolnot fsspx w Polsce , wyraźnie wskazuje, ze sytuacja w naszym kraju nie spelnila oczekiwan "centrali".
Myslę, ze nowy przelozony bedzie chcial w aglomeracjach ( max 3 ) z d. potencjalem ekonomicznym i spolecznym zmontowac silne srodowiska, tak by ekonomiczne kolo zamachowe zakrecilo się.
 

Nie wiem czy słuchamy tego samego x Łukasza bo ja o zamknięciu przeoratu w Gdyni nie słyszałem , natomiast słyszałem o otwarciu przeoratu w innym dużym miesicie.
X Weber też nie powiedział o samo wystarczalność polskiego środowiska że tak ma być, powiedział że polska nie jest samowystarczalna. A to są różnice, pewnie że gdyby więcej było ofiar było by lepiej i dom Generalny by nie musiał dawać na dom Autonomiczny bo tylko na takie daje jeżeli dobrze pamiętam wypowiedzi x. przełożonego.

Nie mozna krytykowac posoborowej bylejakosci i usprawiedliwiac wielu lat garazowania Tridentiny.
Byle jakość posoborową trzeba piętnować bo na tą byle jakość dają wierni i można budować piękne kościoły . Powstaje problem inny, możemy mieć piękny projekt ale muśmy dostać  zgodne na postawienie takiego budynku a nie innego. kolejna sprawa nie każdy w tym samym miejscu , na tym samym kawałku może budować . Bywa że dach nie morze być taki bo plan zagospodarowanie przewiduje płaski jednak jak ktoś inny nie FSSPX poprosi dostanie zgodę.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Seb. Kozłowski w Czerwca 29, 2015, 22:22:10 pm
Jaką może mieć wiarę człowiek, którego ciasna kaplica w lichej lokalizacji odstręcza od chodzenia na katolicką mszę? "Mizerna, cicha, stajenka licha, pełna niebieskiej chwały..."
Drogi panie Sebastianie,(...)

Rzeczywiście, miałem pańskie słowa gdzieś z tyłu głowy, ale nie piłem do Pana. Podobne wypowiedzi słyszałem gdzieś wcześniej i gdy przeczytałem pańską, to jakby zarezonowała mi z tamtymi w głowie.
Mierzyć czy oceniać wiarę może tylko Pan Bóg. Pozwoliłem sobie naruszyć granicę swoich kompetencji i postawić takie zagadnienie. Intencją nie była próba mierzenia czy oceniania czyjejkolwiek wiary. Intencją było podsunąć temat do przemyśleń tym osobom, które zmagają się z takim problemem. Oczywiście w tym momencie przekroczyłem swoje kompetencje, bo od dawania takich tematów do przemyśleń są księża, a nie świeccy, i dlatego uważam, że słusznie Pan powiada o mentorskim tonie mojej wypowiedzi.



Pan Rysio pisze jakieś niedorzeczności, że rzekomo w niegodnych miejscach się odprawia... Proszę Pana, Oktawian August powiadał, że jak się chce psa uderzyć, to się kij na niego znajdzie. Tyle da się powiedzieć w komentarzu o tych bredniach, które Pan za kimś powtarza. Jeśli mam polemizować, to wolałbym z zarzutami bardziej wysublimowanymi.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: rysio w Czerwca 29, 2015, 23:19:39 pm
Cytuj
Powstaje problem inny, możemy mieć piękny projekt ale muśmy dostać  zgodne na postawienie takiego budynku a nie innego. kolejna sprawa nie każdy w tym samym miejscu , na tym samym kawałku może budować . Bywa że dach nie morze być taki bo plan zagospodarowanie przewiduje płaski jednak jak ktoś inny nie FSSPX poprosi dostanie zgodę.
Nie bujajmy w obłokach i nie piszmy o budowaniu kościołów. Jeżeli, tak hipotetyczne, znajdziemy na ulicy 25 milionów, to maleńki kościółek zgodnie z miejscowym planem postawimy i nie będzie on miał płaskiego dachu ;).

Wyrażając się krytycznie o niegodziwościach miejsc celebracji, doskonale rozumiem uwarunkowania finansowe małej grupki ludzi i ograniczenia obiektywne. Dokąd i ile kilometrów mają podróżować wierni z Olsztyna? Zorganizowanie garażu, przebudowa, załatwienie zmiany sposobu użytkowania, p.poż. i diabli wiedzą jakie jeszcze formalności to droga przez mękę.

Zważywszy na to, że piękny ornat jest "przedłużeniem" korporału, ołtarz "przedłużeniem " ornatu, architektura "odbiciem" wnętrza .... jak napisała p. Warmiaczka, trzeba mieć wiele samozaparcia by niegodziwość miejsca pozwoliła dostrzec piękno liturgii. A wystrój jest częścią liturgii. Kogo przyciągniemy?
Co robić? Szukać godnych miejsc. Łatwo powiedzieć, trudniej wykonać.

Może tylko raz w miesiącu wynajmować kaplicę zamkową czy pałacową i odpalać Mszę z polifonią?
Może założyć stowarzyszenie śpiewacze i pozyskać miejsce na próby, i dofinansowanie. Tak czy owak, trzymać się daleko od kurii.

Uważam, że ten wysiłek włożony w "garaże" jest zmarnowany.
Widziałem zdjęcia wejścia do innej kaplicy... blacha , skobel, jak zaplecze spożywczaka. A wejście do kaplicy ma być przedsmakiem nieba  ;)
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Kefasz w Czerwca 29, 2015, 23:37:24 pm
Oto dwa przykłady z Warszawy typowej postawy narzekacza - warchoła.
1. Śpiew na mszach. Od 14 lat nie ma komu przygotować choćby na większe święta jakiegoś porządnego śpiewu. Ani polifonii, ani przynajmniej porządnego wykonania chorału. Wciąż śpiewają te same osoby. Najpiękniejsze koncerty wyśpiewują gęby warchołów: koncerty życzeń, koncerty krytyki, koncerty pouczeń i wymądrzania się. Każdy wie wszystko najlepiej. A kiedy zaproponowałem utworzenie zespołu, aby kilka razy do roku zaśpiewać jakąś polifonię, to czterech osób nie można było znaleźć.

Są kaplice, jest katolicka nauka, sakramenty, jeszcze jest źle. Bo kaplica w złym miejscu, bo w podwórku, bo w garażu. Jaką może mieć wiarę człowiek, którego ciasna kaplica w lichej lokalizacji odstręcza od chodzenia na katolicką mszę? "Mizerna, cicha, stajenka licha, pełna niebieskiej chwały..."
Jeśli katolikom trudno się modlić w kaplicy w podwórku, w garażu, w pobliżu hurtowni itd. to ja takim katolikom powiadam tak: gdybym był dobrym katolikiem, to bym Panu Bogu dziękował, że mam tę lichą kaplicę, ale skoro hałas od ulicy przeszkadza, albo fakt, że to pomieszczenie było kiedyś garażem, to powinienem sobie przypomnieć te słowa: gównianej baletnicy zawadzi rąbek u spódnicy. A gównianemu katolikowi - hałas od ulicy.
1.Dokładnie tak jest. Jak się zainteresowałem muzyką kościelną, której trydencki pies z kulawą nogą nie poświęcił chwili czasu, to te sabaki urządziły sobie koncert życzeń. Podobne doświadczenie ma całkowite grono polskich kantorów wszystkich obediencji. Typowy przeciętny trydent wyznaje zasadę "nie wiem, nie znam się, wypowiem się". Większość Polaków potrafi się przyznać, że nie zna się na astrofizyce, ale każdy jeden zna się na polityce, sporcie i muzyce. I swoim "znawstwem" dzieli się z tymi, którzy akurat na tym polu działa. Vide FP polityków na FB gdzie każdy ma porady dotyczące kierowania partią; mecz w barze gdzie każdy piwosz lepiej strzela od Lewego; rozczeniowy chór krytyków którzy nie rozróżniają dźwięków wyższych i niższych.
2.Dobrze, że są sakramenty, dobrze że jest nauka. Wygląda tak jak nas na to stać. Ładnie, brzydko? Nie wiem, nie zwracam uwagi. Wszystkie kościoły i kaplice w których przez 8 lat wysłuchałem katolickiej mszy były przeciętne, niezależnie od obediencji. Nawet jak jest historyczny kościół (św. Krzyż w Krakowie, św. Trójca w Rzymie) to akurat bywałem na cichej mszy. Mi nie przeszkadza surowość kościoła na Garncarskiej, Błękitnej Kaplicy na Imielinie czy św. Klemensa na Woli. Przeszkadza mi akustyka, a dokładniej jej brak.

Cytuj
A kiedy zaproponowałem utworzenie zespołu, aby kilka razy do roku zaśpiewać jakąś polifonię, to czterech osób nie można było znaleźć.
lepiej napisać "czterech osób nie mogłem znaleźć".  Jeżeli przemawiał pan tym samym tonem co do nas to nie dziwota, że pouciekali.
Może powinien pan powiedzieć, że od 14 lat gram i nijak nie mogę przyciągnąć ludzi do śpiewu.
Panie Ryszardzie, uwaga napisana jest jak patelnią na odlew. Zupełnie nie słuszna pod względem technicznym, bo pan Kozłowski jest bardo dobrym organistą i zawsze po sumie gra literaturę; a także nie trafiona - zwoływanie grupy śpiewaczej czy budowanie chóru zupełnie nie zależy od umiejętności muzycznych, lecz powodzenia towarzyskiego. Od muzykalności zależy jak dobry będzie. Skuteczne zebranie kilku chętnych to zawsze wynik pójścia na kawę, obiad czy wódkę.
Pan Sebastian Kozłowski pisząc pod własnym imieniem przedstawił się jako organista kościoła Niepokalanego Poczęcia NMP. Można jemu powiedzieć "sprawdzam" i wybrać się wysłuchać niedzielnej sumy na ul. Garncarskiej. W przeciwieństwie do zwyczajnej sytuacji gdy organista odpowiada za całość muzyki kościelnej, w przeoracie za grę na organach, literaturę i improwizacje odpowiada jedna osoba a za łacinę druga. Za "mruczenie pseudo uczone" [to jest niby że chorał] odpowiadają inni panowie, którym akompaniuje brat Klaus. Instrument jest elektryczny i to w samym instrumencie upatrywałbym się inkarnacji dziadostwa.

Dziadostwo liturgiczne jest w nas, w naszych wiernych akceptujących nowusa, polietylenowe fartuchy, plastikowe świece. [...]nie wpuszczają nas do kościołów i jest wyższa konieczność. No właśnie... ta sama "wrażliwość posoborowa" każe akceptować wszystko.
1.Nowusa nie akceptuje. 2.Świece są takie jakie się kupi i na jakie zachrystian(ka) pozwoli. 3.Fakt faktem, że "wyższą koniecznością" trydenci wszystkich obediencji za dużo u siebie wzajem wyjaśniają.

Z aktywnością wiernych to osobna sprawa:
Wierni są mało aktywni, bo Polacy są mało aktywni, taka cecha. Posoborowy kler boi się jak ognia aktywności wiernych, która może nie być zgodna z ich oczekiwaniami. Zatem wierni są pupowaci i czekają aż ksiądz weźmie za rączkę i poprowadzi; powie co zrobić. Najlepiej to widać na Karolkowej - wielkiej wspólnocie. Wszelka aktywność jest od i przez księdza. Wszystko inne od Złego ;D. Stąd pupowatość wiernych i konflikty z poprzednią ekipą służącą do Mszy. Dorosły ceremoniarz nawet myśleć nie może, chyba że podepnie się złączem USB do proboszcza.
Aktywność i inicjatywa to problem ogólnopolski, niestety.
Z muzyką to jeszcze gorsza sprawa, bo niestety, tło akustyczne w postaci radia zastąpiło śpiewy. Nawet po wódce w knajpach nie ma przyśpiewek tylko podkręca się potencjometr radia.
Polacy są mało aktywnie bo od bardzo dawna słyszą że mają być nie aktywni. Kler bez wiary boi się wiernych. Te samo zjawisko, że kler paraliżuje wszelką inicjatywę występuje u mariawitów i narodnyj"katolików". Podobnie było w XVI wieku u Rusinów przed Unią. Wierni nie są pupowaci tylko upupieni. Przez 8 lat widziałem w kilku miejscach w kraju i we wszystkich we Warszawie liczne inicjatywy którym duchowni głuchotą na prośby, grymasem twarzy przy rozmowie, nie odpisywaniem na mejle i listy, nieodbieraniem telefonów czy morderczym "nie potrzeba" ukręcali łeb. Sam tego doświadczyłem.

Ostatnie dwa zdania pana Rysia dokładnie opisują stan "osłuchania, wiedzy i mądrości" postmodernistycznego społeczeństwa tubylców kondominium amerykańsko-rosyjskiego pod żydowskim zarządem powierniczym.

Nie wiem czy słuchamy tego samego x Łukasza bo ja o zamknięciu przeoratu w Gdyni nie słyszałem , natomiast słyszałem o otwarciu przeoratu w innym dużym miesicie.
X Weber też nie powiedział o samo wystarczalność polskiego środowiska że tak ma być, powiedział że polska nie jest samowystarczalna. A to są różnice, pewnie że gdyby więcej było ofiar było by lepiej i dom Generalny by nie musiał dawać na dom Autonomiczny bo tylko na takie daje jeżeli dobrze pamiętam wypowiedzi x. przełożonego.
Czyli dom Autonomiczny to misja na którą płacą wcześniejsze prowincje, a Dystrykt to samofinansująca się instytucja, czy tak?

Nie mozna krytykowac posoborowej bylejakosci i usprawiedliwiac wielu lat garazowania Tridentiny.
Byle jakość posoborową trzeba piętnować bo na tą byle jakość dają wierni i można budować piękne kościoły . Powstaje problem inny, możemy mieć piękny projekt ale muśmy dostać  zgodne na postawienie takiego budynku a nie innego. kolejna sprawa nie każdy w tym samym miejscu , na tym samym kawałku może budować . Bywa że dach nie morze być taki bo plan zagospodarowanie przewiduje płaski jednak jak ktoś inny nie FSSPX poprosi dostanie zgodę.
Czy pan ma dane, by dzisiaj "komisja przestrzenna" przycinała projekty katolickich kościołów?
Czy ma pan dane, by w Polsce FSSPX miało zmieniane po złości projekty budowlane?
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: konzeb30 w Czerwca 30, 2015, 00:40:44 am
Cytuj
Mi nie przeszkadza surowość kościoła na Garncarskiej, Błękitnej Kaplicy na Imielinie czy św. Klemensa na Woli. Przeszkadza mi akustyka, a dokładniej jej brak.
Pan Kefasz ma ciekawy problem. Ja jako liturgista rzec mogę, że kościoły są suabe bo stopnie są dziwne albo prezbiterium złe.
Pan powinien nie spać na wykładach. Chodzi o prawdę, piękno, dobro. Nie może być tak że jest VOM w brzydkim kościele, to się gryzie, tak jak tradycjonaliści pokazują wała NOMom robionym na VOMa w pięknym kościele, z łaciną i chorałem. ehhh

Co do całej sprawy finansów. Powiedzmy sobie prawdę. Ksiądz Grzegorz w Białymstoku nie żyje w wielkim bogactwie, ale chyba znaczną część funduszy poświęca w duszpasterstwo, czyli w kaplicę, rzeczy przykapliczne jak strzelnica, książki do kazań i podobne. Dobra to rzecz. FSSPX poszło bardzo w apostolat, ale według KNSu każda organizacja katolicka MA mieć podstawę finansową. Ma mieć wydawnictwa, telewizję, radio, gazety, książki, sponsorów, dewocjonalia, czy jakieś banki. Zależy co prowadzimy i jaki mamy budżet. Tak, jestem zwolennikiem katolickich banków , jako sposobu zdobycia pieniędzy. W 20 lat to Te Deum powinno drukować i drukować. FSSPX poszło w apostolat dla wszystkich wiernych, którzy chcą. Poszła taka praktyka, że wierni w Krakowie po każdej niedzielnej Mszy odmawiają modlitwy o przeorat tamże.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Kefasz w Czerwca 30, 2015, 04:49:12 am
Ja jako liturgista rzec mogę, że kościoły są suabe bo stopnie są dziwne albo prezbiterium złe.
Pan powinien nie spać na wykładach. Chodzi o prawdę, piękno, dobro.

[...]wierni w Krakowie po każdej niedzielnej Mszy odmawiają modlitwy o przeorat tamże.
Jak niewiele dzisiaj trzeba, by zostać liturgistą.
Kościoły i kaplice używane do trydentów zazwyczaj są złe i słabe, jest to działanie celowe zwierzchności kościelnej, aby obrzydzić prawdę, piękno i dobro. To u indultów, u piusowców tudzież pozostałych independystów panuje utylitaryzm i skromność środków przy wygórowanej ambicji -> skoro obok jest gotyk katedra, której my mieć nie możemy, to u nas będzie użytkowo a resztę trzeba sobie domarzyć.

Nie może być tak że jest VOM w brzydkim kościele, to się gryzie, tak jak tradycjonaliści pokazują wała NOMom robionym na VOMa w pięknym kościele, z łaciną i chorałem. ehhh

Nie jestem w żaden sposób odpowiedzialny za to, że w katolickich skarbach architektury nie ma miejsca na katolicki skarb liturgii, więc nie mam się czym przejmować. Bóg chciał, Bóg dał, Bóg chciał, Bóg wziął.

[...]wierni w Krakowie po każdej niedzielnej Mszy odmawiają modlitwy o przeorat tamże.
Dobrze, że się modlą. Przeoratu piusowego w Krakowie życzę z całego serca.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Seb. Kozłowski w Czerwca 30, 2015, 10:20:03 am
Cytuj
A kiedy zaproponowałem utworzenie zespołu, aby kilka razy do roku zaśpiewać jakąś polifonię, to czterech osób nie można było znaleźć.
lepiej napisać "czterech osób nie mogłem znaleźć".  Jeżeli przemawiał pan tym samym tonem co do nas to nie dziwota, że pouciekali.
Może powinien pan powiedzieć, że od 14 lat gram i nijak nie mogę przyciągnąć ludzi do śpiewu.
Panie Ryszardzie, uwaga napisana jest jak patelnią na odlew. Zupełnie nie słuszna pod względem technicznym, bo pan Kozłowski jest bardo dobrym organistą i zawsze po sumie gra literaturę; a także nie trafiona - zwoływanie grupy śpiewaczej czy budowanie chóru zupełnie nie zależy od umiejętności muzycznych, lecz powodzenia towarzyskiego. Od muzykalności zależy jak dobry będzie. Skuteczne zebranie kilku chętnych to zawsze wynik pójścia na kawę, obiad czy wódkę.
Pan Sebastian Kozłowski pisząc pod własnym imieniem przedstawił się jako organista kościoła Niepokalanego Poczęcia NMP. Można jemu powiedzieć "sprawdzam" i wybrać się wysłuchać niedzielnej sumy na ul. Garncarskiej. W przeciwieństwie do zwyczajnej sytuacji gdy organista odpowiada za całość muzyki kościelnej, w przeoracie za grę na organach, literaturę i improwizacje odpowiada jedna osoba a za łacinę druga. Za "mruczenie pseudo uczone" [to jest niby że chorał] odpowiadają inni panowie, którym akompaniuje brat Klaus. Instrument jest elektryczny i to w samym instrumencie upatrywał się inkarnacji dziadostwa.
Dziękuję za apologię.  :)

Może powinien pan powiedzieć, że od 14 lat gram i nijak nie mogę przyciągnąć ludzi do śpiewu.
W tym jednym zdaniu jest kilka twierdzeń nie prawdziwych oraz jedno pouczające.
Zacznijmy od końca: "powinien pan powiedzieć" - to jest pouczenie, a właśnie za pouczanie mnie Pan skrytykował kilka wierszy wyżej. Przyganiał kocioł garnkowi...
Nie prawdą jest, że nie potrafię ludu zgromadzonego w kościele zmotywować do śpiewu. Jest wręcz przeciwnie. Od kiedy gram w tym kościele (a gram od 6 lat, a nie od 14), śpiew ludu jest coraz piękniejszy. Lud śpiewa dobrze, gdy śpiewa równo, utrzymuje melodię i rytm, nie potrzebuje wsparcia organisty. Gdyby miał Pan zielone pojęcie, o czym pisze, to wiedziałby Pan, że lud u mnie:
1. rozpoczyna śpiew pieśni samodzielnie (bez pomocy czy motywacji organisty) po krótkiej przygrywce, która zazwyczaj ma formę triową,
2. kontynuuje również samodzielnie,
3. lud śpiewa równo i pewnie,
4. lud trzyma się ściśle rytmu i melodii, bez najmniejszego problemu wytrzymuje długie nuty o długości jednego taktu,
5. organista rzadko kiedy śpiewa pieśni z ludem z kilku powodów: a) lud tego nie potrzebuje, b) i tak by mnie nie było słychać, bo lud tak gromko śpiewa, c) często mylę się w tekście pieśni i tymi pomyłkami tylko bym ludowi przeszkadzał.

Prawdą jest, że jeśli lud nie chce śpiewać dobrze, to nie będzie śpiewał bez względu na to, jak by się organista nie wysilał. Zatem piękno śpiewu w kościele warszawskiego przeoratu jest przede wszystkim zasługą ludu, który chce śpiewać pięknie. Wtórną sprawą jest wysiłek, który włożyłem w to, aby to piękno oszlifować i nadać mu blask. Śmiem twierdzić, że w całej Warszawie i okolicach nie łatwo byłoby znaleźć parafię, która dorównywała by nam śpiewem ludu.

Oczywista, pisząc swoje słowa, nie miał Pan zielonego pojęcia o tym, jak ja gram i jak u nas śpiewa lud. Wygłosił Pan niedorzeczną opinię złośliwym tonem w sprawie, o której nie ma najmniejszego pojęcia. To kompromitujące, prawda?
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: rysio w Czerwca 30, 2015, 11:02:11 am
1.
Cytuj
Co do całej sprawy finansów. Powiedzmy sobie prawdę. Ksiądz Grzegorz w Białymstoku nie żyje w wielkim bogactwie,
Powiedzmy sobie prawdę: to nie jest wątek o Białymstoku.
Cytuj
Mi nie przeszkadza surowość kościoła na Garncarskiej, Błękitnej Kaplicy na Imielinie czy św. Klemensa na Woli. Przeszkadza mi akustyka, a dokładniej jej brak.
Nie sprowadzajmy ad absurdum dyskusji o "godziwości miejsca": Białystok, Garncarska, Karolkowa - to są miejsca sakralne i godne. Proszę "garaży", "salek" i "błękitnych kaplic" nie przyrównywać do Garncarskiej, Białegostoku i Karolkowej.

2. Nie sugeruję nawet, że p. Sebastian gra źle. Zwróciłem uwagę na fiasko podejmowanych działań organizacyjnych. To nie muzyka przez pana grana odstrasza ale pana mentorski ton. Oczywiście wina jest w lwiej częsci po stronie wiernych: bez jaj, bez edukacji muzycznej, bez kultury muzycznej, bez tradycji muzykowania etc, etc, etc

Dziękuję za te "świadectwa"  ;) , podpisuję się oburącz:
Cytuj
Wierni nie są pupowaci tylko upupieni.
Strzyżono - golono  ;) efekt taki sam.

Cytuj
Przez 8 lat widziałem w kilku miejscach w kraju i we wszystkich we Warszawie liczne inicjatywy którym duchowni głuchotą na prośby, grymasem twarzy przy rozmowie, nie odpisywaniem na mejle i listy, nieodbieraniem telefonów czy morderczym "nie potrzeba" ukręcali łeb. Sam tego doświadczyłem.
Tak, poznałem Pana. Należy Pan do niewielkiej grupy polskich "Robinsonów" - ludzi którym się chce i którzy spalą się w swojej pracy, także w bezinteresownym poświęceniu dla innych. Tacy ludzie albo z Polski emigrują albo udają się na emigrację wewnętrzną. Nikt ich nie doceni, są dla posoborowych popaprańców liturgicznych wyrzutem sumienia, takich ludzi usiłuje się zbyć lub uprzykrzyć im życie tak by dali spokój.
Ale dla pocieszenia: widziałem na twarzach kapłanów oddelegowanych na odcinek frontu "Tradycja" strach, gdy dowiedzieli się, że wierni integrują się przy kawie i ciastach "bez zgody i wiedzy" duszkillera. Widziałem "kapusi" obserwujących początek spotkania by pośpiesznie pobiec do duszkillera mówiąc, że "nie ma co tam iść, bo inicjatywy na spotkaniu nie przejmie, bo ludzie są oburzeni zawieszeniem celebracji i mogą stawiać niewygodne pytania".

Dlatego wiązanie się z posoborowiem i śpiewanie po suterenach, które i tak zamkną kiedy tylko będą chcieli, jest niepotrzebnym zadawaniem sobie cierpienia na raty. Oni nienawidzą katolickiej Mszy i utrzymują "rezerwaty" tylko z przyczyn operacyjno-taktycznych - "aby do fsspx nie poszli". Przekonali się o tym kapłani IBP w Polsce i przeszli do Bractwa.



Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Seb. Kozłowski w Czerwca 30, 2015, 13:41:50 pm
2. Nie sugeruję nawet, że p. Sebastian gra źle. Zwróciłem uwagę na fiasko podejmowanych działań organizacyjnych. To nie muzyka przez pana grana odstrasza ale pana mentorski ton. Oczywiście wina jest w lwiej częsci po stronie wiernych: bez jaj, bez edukacji muzycznej, bez kultury muzycznej, bez tradycji muzykowania etc, etc, etc
Przeciwnie: zasugerował Pan związek pomiędzy jakością moich produkcji a tym co napisałem: że trudno jest znaleźć chętnych do stworzenia zespołu. Teraz próbuje się Pan z tego wyłgać, aby uratować twarz. Tymczasem najlepszym sposobem na zachowanie twarzy jest przyznanie się, że nie miało się racji. Próbowałem obu tych sposobów. Proszę choć raz w życiu spróbować tego drugiego. Z własnego doświadczenia wiem, że jest lepszy.

Zna Pan mnie tylko z części, z tej części, która widoczna jest tu, na Forum. Wnioskowanie o całości na podstawie znajomości części jest błędem logicznym. A Pan to właśnie czyni: znając kilka moich wypowiedzi pisemnych kreuje sobie obraz mojej osobowości. To by było "pierwsze primo". "Drugie primo" jest takie, że nie zna Pan życia środowiska Tradycji skupionego wokół warszawskiego przeoratu, ale chętnie je Pan ocenia, opiniuje i krytykuje. Wyimaginował Pan sobie w swojej głowie jakiś obraz sytuacji, o której nie ma i nie może Pan mieć żadnej wiedzy. Nie wie Pan, i nie może wiedzieć, jakie były okoliczności powołania chóru przy warszawskim przeoracie i jakie działania podjęto i dlaczego chóru nie ma. Opiera się Pan tylko na domysłach i strzępkach informacji, które sam podałem. Nie wie Pan, co się działo, kto był bohaterem wydarzeń, ale chętnie ocenia, krytykuje, mądrzy się. Udało się Panu nawet znaleźć winnych i oskarżyć ich.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Kefasz w Czerwca 30, 2015, 15:03:42 pm
Nie sprowadzajmy ad absurdum dyskusji o "godziwości miejsca": Białystok, Garncarska, Karolkowa - to są miejsca sakralne i godne. Proszę "garaży", "salek" i "błękitnych kaplic" nie przyrównywać do Garncarskiej, Białegostoku i Karolkowej.
Dlaczego? Tu i tu puste sale, jakby interes miał się zaraz wyprzedawać.

Cytuj
fiasko podejmowanych działań organizacyjnych [...] odstrasza mentorski ton. Oczywiście wina jest w lwiej częsci po stronie wiernych: bez jaj, bez edukacji muzycznej, bez kultury muzycznej, bez tradycji muzykowania etc, etc, etc
Powtórzę się - działania organizacyjne w trybie pospolitego ruszenia są zależne od spraw towarzyskich. Niemuzykalność, brak gustu, bezjajeczność i ogólna kastracja kulturowa panuje wszędzie tam, gdzie panuje Imperium Americanum.

Cytuj
Tak, poznałem Pana. Należy Pan do niewielkiej grupy polskich "Robinsonów" - ludzi którym się chce i którzy spalą się w swojej pracy, także w bezinteresownym poświęceniu dla innych. Tacy ludzie albo z Polski emigrują albo udają się na emigrację wewnętrzną. Nikt ich nie doceni, są dla posoborowych popaprańców liturgicznych wyrzutem sumienia, takich ludzi usiłuje się zbyć lub uprzykrzyć im życie tak by dali spokój.
Dziękuję.
Cytuj
Ale dla pocieszenia: widziałem na twarzach kapłanów oddelegowanych na odcinek frontu "Tradycja" strach, gdy dowiedzieli się, że wierni integrują się przy kawie i ciastach "bez zgody i wiedzy" duszkillera. Widziałem "kapusi" obserwujących początek spotkania by pośpiesznie pobiec do duszkillera mówiąc, że "nie ma co tam iść, bo inicjatywy na spotkaniu nie przejmie, bo ludzie są oburzeni zawieszeniem celebracji i mogą stawiać niewygodne pytania".
Nie wiem czy mnie cieszy partyzantka ;)

Cytuj
Dlatego wiązanie się z posoborowiem i śpiewanie po suterenach, które i tak zamkną kiedy tylko będą chcieli, jest niepotrzebnym zadawaniem sobie cierpienia na raty. Oni nienawidzą katolickiej Mszy i utrzymują "rezerwaty" tylko z przyczyn operacyjno-taktycznych - "aby do fsspx nie poszli". Przekonali się o tym kapłani IBP w Polsce i przeszli do Bractwa.

Nie zgodzę się z tym podejściem. Należy robić to co można i dopóki można. Zamiast cierpienia mam katolickiego xiędza za 100% święceniami, katolickie kazanie na starym paliwie i mszę odprawianą tak jak zawsze a nie jak sobie jakiś cholerny ruch liturgiczny wymyślił którego pogrobowcy niepodzielnie panują na indulcie i u piusów.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: rysio w Czerwca 30, 2015, 18:14:43 pm
2. Nie sugeruję nawet, że p. Sebastian gra źle. Zwróciłem uwagę na fiasko podejmowanych działań organizacyjnych. To nie muzyka przez pana grana odstrasza ale pana mentorski ton. Oczywiście wina jest w lwiej częsci po stronie wiernych: bez jaj, bez edukacji muzycznej, bez kultury muzycznej, bez tradycji muzykowania etc, etc, etc
Przeciwnie: zasugerował Pan związek pomiędzy jakością moich produkcji a tym co napisałem: że trudno jest znaleźć chętnych do stworzenia zespołu. Teraz próbuje się Pan z tego wyłgać, aby uratować twarz. Tymczasem najlepszym sposobem na zachowanie twarzy jest przyznanie się, że nie miało się racji. Próbowałem obu tych sposobów. Proszę choć raz w życiu spróbować tego drugiego. Z własnego doświadczenia wiem, że jest

Zna Pan mnie tylko z części, z tej części, która widoczna jest tu, na Forum. Wnioskowanie o całości na podstawie znajomości części jest błędem logicznym. A Pan to właśnie czyni: znając kilka moich wypowiedzi pisemnych kreuje sobie obraz mojej osobowości. To by było "pierwsze primo". "Drugie primo" jest takie, że nie zna Pan życia środowiska Tradycji skupionego wokół warszawskiego przeoratu, ale chętnie je Pan ocenia, opiniuje i krytykuje. Wyimaginował Pan sobie w swojej głowie jakiś obraz sytuacji, o której nie ma i nie może Pan mieć żadnej wiedzy. Nie wie Pan, i nie może wiedzieć, jakie były okoliczności powołania chóru przy warszawskim przeoracie i jakie działania podjęto i dlaczego chóru nie ma. Opiera się Pan tylko na domysłach i strzępkach informacji, które sam podałem. Nie wie Pan, co się działo, kto był bohaterem wydarzeń, ale chętnie ocenia, krytykuje, mądrzy się. Udało się Panu nawet znaleźć winnych i oskarżyć ich.[/size]
Ma pan jakies fixumdyrdum na punkcie wlasnej osoby i nadrabia mentorskim tonem. Nie znam pana i nie wiem jak pan gra. Chwali sie pan tym, ze nie moze zebrac czterech osob do spiewu. Wiec panu mowię, ze to zapewne wina panskiego tonu i zarozumialstwa, ktorym raczy pan rozmowcow.
Na tym koncze z panem rozmowę.

@ Kefasz
Chyba z tymi pustymi salami to pan przesadza. Na Garncarskiej i Karolkowej jest komplet.

Co do partyzantki. Chcę przez to powiedzieć, ze potencjalnie sila tradycjonalistow jest b. duza. Problem, ze tzw srodowiska sa zatomizowane. Widocznie tak ma byc.
Indultowcy francuscy, ktorzy uczeszczali dawniej do Benona, Karolkowa i Piaseczna byli bardzo zdziwieni tym faktem. Dziwili sie tez postawie ksiezy w Polsce, ktorzy wogole do wiernych nie wychodza, nie rozmawiaja nawet gdy jest b ladna pogoda. Boją sie prostych pytan i sa w tej warstwie ludzkiej bardzo "nieposoborowi". Slowem z Soboru wzieli co najgorsze - postepactwo a otwartosc na ludzi odrzucili. Zachowuja bezpieczny dystans  ;)

Ale ludzi tak w Polsce sie traktuje: w Kosciele, polityce, urzedzie.

PS
Jak na Garncarska przyjedzie jakis x. gosc z Zachodu, to czesto szuka "zaczepki" slownej by porozmawiac z wiernymi przed kaplica lub w hallu.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Seb. Kozłowski w Czerwca 30, 2015, 21:11:59 pm
Ma pan jakies fixumdyrdum na punkcie wlasnej osoby i nadrabia mentorskim tonem. Nie znam pana i nie wiem jak pan gra. Chwali sie pan tym, ze nie moze zebrac czterech osob do spiewu. Wiec panu mowię, ze to zapewne wina panskiego tonu i zarozumialstwa, ktorym raczy pan rozmowcow.
Skoro mnie Pan nie zna, to czemu mnie Pan obraża takimi wypowiedziami?
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Czerwca 30, 2015, 21:14:24 pm
Chóru na forum na zmontujemy, ale kabaret bywa niezły :) Sporo ukrytych talentów :D
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Seb. Kozłowski w Czerwca 30, 2015, 21:17:19 pm
Chóru na forum na zmontujemy, ale kabaret bywa niezły :) Sporo ukrytych talentów :D
A zwłaszcza przemądrzałych ignorantów, mędrców wielowiedów.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: B Rumm w Czerwca 30, 2015, 21:20:11 pm
Cytuj
4. lud trzyma się ściśle rytmu i melodii, bez najmniejszego problemu wytrzymuje długie nuty o długości jednego taktu,
Lud może się trzymać i wytrzymywać, jeśli organista trzyma i wytrzymuje.
A niestety "znam" NOM-owego organistę (ze słuchu znam, znaczy się) który tak "oklepane" rzeczy jak melodia prefacji czy Ojcze Nasz zawsze uprości albo przeinaczy.. a lud zdezorientowany, bo te przeinaczenia się zmieniają z tygodnia na tydzień.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Seb. Kozłowski w Czerwca 30, 2015, 21:32:11 pm
Lud może się trzymać i wytrzymywać, jeśli organista trzyma i wytrzymuje.
A niestety "znam" NOM-owego organistę (ze słuchu znam, znaczy się) który tak "oklepane" rzeczy jak melodia prefacji czy Ojcze Nasz zawsze uprości albo przeinaczy.. a lud zdezorientowany, bo te przeinaczenia się zmieniają z tygodnia na tydzień.
Tak, to prawda, że jeśli organista nie stara się o utrzymanie rytmu i melodii, to nic z tego nie będzie. Czasami jednak lud miewa nawyki trudne do wykorzenienia i wtedy też trudno osiągnąć dobry efekt. Ja mam to szczęście, że lud u nas muzykalny i chętny do śpiewania.
Tej znajomości szczerze Panu i parafianom współczuję. Choć nie będę ukrywał, że z koleżankami i kolegami organistami oglądamy sobie filmy na youtube: czasem podziwiamy organistów, od których sami moglibyśmy się czegoś nauczyć, ale cel główny to pośmiać się z takich mistrzów ;)
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Warmiaczka w Lipca 01, 2015, 07:48:55 am
Jak na Garncarska przyjedzie jakis x. gosc z Zachodu, to czesto szuka "zaczepki" slownej by porozmawiac z wiernymi przed kaplica lub w hallu.
Ja to rozumiem - też szukam zaczepki. Na szczęście wiele osób nie ucieka dostatecznie szybko ;D
Widzę dobre owoce pogaduszek po Mszy, tym lepiej gdy ksiądz zechce w nich uczestniczyć. Można, jak to się posoborowo mówi, "zawiązać wspólnotę", omówić ważne sprawy, wymienić się doświadczeniami "z placu boju". Albo np. odkryć że mamy w kaplicy 2 osoby z odległej o jakieś 80 km miejscowości, z tego samego osiedla, które dotychczas były tego szczególiku nieświadome. Teraz można się umawiać na wspólne dojazdy samochodem - a wiecie jakie to ułatwienie jak się dotychczas pół niedzieli tłukło autobusem(optymistyczny wariant zakładający że jeszcze po Mszy się da na jakiś powrotny zdążyć).
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Lipca 01, 2015, 08:36:20 am
Chóru na forum na zmontujemy, ale kabaret bywa niezły :) Sporo ukrytych talentów :D
A zwłaszcza przemądrzałych ignorantów, mędrców wielowiedów.

Tym razem zacytuję, by nie było Panu tak łatwo usunąć w niebyt tej bezczelnej wypowiedzi.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Wewiórka w Lipca 01, 2015, 10:38:23 am
Chóru na forum na zmontujemy, ale kabaret bywa niezły :) Sporo ukrytych talentów :D
A zwłaszcza przemądrzałych ignorantów, mędrców wielowiedów.

Tym razem zacytuję, by nie było Panu tak łatwo usunąć w niebyt tej bezczelnej wypowiedzi.

Tak jakby p. Sebastian cokolwiek usuwał (Pan wcale nie jest bezczelny w tym wypadku?). Znam jedną osobę tu na forum, która notorycznie usuwa swoje wypowiedzi, to jest p. AnnM, kiedyś Mama, na forum Bractwa też usuwała, za co została sama usunięta.
Obserwuję tu na forum grupę pieniaczy, trzy, cztery osoby, do których również Pan się zalicza, a które powodują, że żadna rozmowa nie jest możliwa. I to nieważne co dana osoba napisze, oni muszą pieniaczyć bez względu na cokolwiek.
 
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Jarod w Lipca 01, 2015, 10:57:28 am
Dwie bardzo dobre diagnozy:

Cytat: rysio
Z aktywnością wiernych to osobna sprawa:
Wierni są mało aktywni, bo Polacy są mało aktywni, taka cecha. Posoborowy kler boi się jak ognia aktywności wiernych, która może nie być zgodna z ich oczekiwaniami. Zatem wierni są pupowaci i czekają aż ksiądz weźmie za rączkę i poprowadzi; powie co zrobić.
(...)
Dziwili sie tez postawie ksiezy w Polsce, ktorzy wogole do wiernych nie wychodza, nie rozmawiaja nawet gdy jest b ladna pogoda. Boją sie prostych pytan i sa w tej warstwie ludzkiej bardzo "nieposoborowi". Slowem z Soboru wzieli co najgorsze - postepactwo a otwartosc na ludzi odrzucili. Zachowuja bezpieczny dystans

Pytanie... jakie jest rozwiązanie tego problemu?

Oczywiście - powinniśmy być bardziej aktywni, mniej narzekać, więcej robić, wspierać księży itd.

Ja jednak widzę problem głównie właśnie w księżach i uważam, że w obecnej sytuacji to u nich trzeba szukać przywództwa. Księża nie potrafią motywować wiernych do aktywności. A w sytuacji wycofania się wiernych to oni są naturalnymi liderami, którzy mają naturalny autorytet.

Wiem, że zupełnie inaczej jest jeśli prosi się o pomoc ogólnie z ambony a inaczej jeśli ksiądz dzwoni do znajomego wiernego z prośbą o konkretną pomoc w konkretnej sprawie.

Niestety księża tradycyjni są też indywidualistami, którzy - podobnie jak wierni - rzadko mają bardzo rozwinięte kompetencje społeczne. W dużych zakonach czy diecezjach księża mający różne talenty mogą być przydzielani na różne fronty. My od każdego księdza oczekujemy, że będzie dobrym spowiednikiem, kaznodzieją, liturgistą, organizatorem oraz utalentowanym fundraiserem. A od tych poza FSSPX oczekujemy jeszcze, że nie będzie bał się swoich przełożonych i śmiało będzie walczył z modernizmem w swojej diecezji czy w swoim zgromadzeniu niosąc kaganiec tradycji wszędzie i zawsze.

Uważam, że to czego obecnie najbardziej potrzeba to właśnie księża, którzy wykorzystując swój naturalny autorytet potrafią umiejętnie wykorzystać potencjał swoich wiernych dla upowszechniania tradycji.

Według moich obserwacji, uważam, że akurat Białystok jest dobrym przykładem, gdzie to się udaje.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Lipca 01, 2015, 11:07:44 am

Tak jakby
 

I właśnie z uwagi na takie wypowiedzi gimbaza siedzi w poczekalni.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Wewiórka w Lipca 01, 2015, 13:46:33 pm

Tak jakby
 

I właśnie z uwagi na takie wypowiedzi gimbaza siedzi w poczekalni.

Pan jest mistrzem w obrażaniu ludzi. W tym względzie, wśród tej czwórki: Pan, p. AnnaM, Ciocia, p. Rysio, Panu daję palmę pierwszeństwa. Powinien Pan być ich guru.  ;D
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Seb. Kozłowski w Lipca 01, 2015, 14:24:14 pm
Chóru na forum na zmontujemy, ale kabaret bywa niezły :) Sporo ukrytych talentów :D
A zwłaszcza przemądrzałych ignorantów, mędrców wielowiedów.

Tym razem zacytuję, by nie było Panu tak łatwo usunąć w niebyt tej bezczelnej wypowiedzi.
PRIMO Jeśli dopuściłem się bezczelności, to proszę zgłosić mój wpis do Moderacji. Oczekuję z Jej strony reakcji.
SECUNDO Wypraszam sobie insynuacje, jakobym usuwał swoje wypowiedzi. Nie mam takiego zwyczaju. Pańską wypowiedź zgłaszam do Moderacji, ponieważ insynuuje Pan i obraża mnie.
TERTIO Bywam w swoich wypowiedziach przemądrzały, autorytatywny, arogancki, czy bezczelny, to prawda. Mam jednak zwyczaj za rzeczywiste przewinienia przeciw miłości bliźniego przepraszać, aby choćby w ten mizerny sposób wynagrodzić zło, które uczyniłem. I to wyraźnie chcę tu powiedzieć, że zwyczaj ten - z przykrością to piszę - rzadko można uświadczyć u osób, które również bywają w swych wypowiedziach przemądrzałe, autorytatywne, aroganckie czy bezczelne. Dotyczy to zwłaszcza Pana, który w autorytatywności i bezczelności celuje.

Spróbujmy przeanalizować moją inkryminowaną przez Przenajgrzeczniejszego Jaśnie Wielmożnego Pana Krusejdera wypowiedź pod kątem znaczenia poszczególnych słów. Użyjmy w tym celu Słownika j. polskiego PWN. Na początek przypomnę tę swoją wypowiedź, aby nie tylko mnie, ale nawet Przenajgrzeczniejszemu Jaśnie Wielmożnemu Panu Krusejderowi trudno było ją usunąć w niebyt.
A zwłaszcza przemądrzałych ignorantów, mędrców wielowiedów.
Bezczelny to wg Słownika j. polskiego PWN (http://sjp.pwn.pl/szukaj/bezczelny.html) «nieliczący się z niczym i nikim, odznaczający się zbytnią pewnością siebie; też: świadczący o takich cechach».
Ignorant to człowiek nie znający jakiejś rzeczy (http://sjp.pwn.pl/sjp/ignorancja;2561161.html), zaś przemądrzały jest ten, kto ma zbyt wysokie mniemanie o swojej wiedzy (http://sjp.pwn.pl/sjp/przemadrzaly;2510591.html), mędrzec to człowiek mądry, o bogatej wiedzy (http://sjp.pwn.pl/szukaj/m%C4%99drzec.html) - tu użyłem w znaczeniu ironicznym, zaś "wielowied" to neologizm wymyślony przez St. Lema, obecny w "Bajkach robotów". Jest to określenie tego, kto ma bogatą wiedzę, wiele wie - tak przynajmniej wg mnie wynika z kontekstu.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Seb. Kozłowski w Lipca 01, 2015, 14:24:52 pm
Tak jakby

I właśnie z uwagi na takie wypowiedzi gimbaza siedzi w poczekalni.
Pan jest mistrzem w obrażaniu ludzi. W tym względzie, wśród tej czwórki: Pan, p. AnnaM, Ciocia, p. Rysio, Panu daję palmę pierwszeństwa. Powinien Pan być ich guru.  ;D
Oj to, to. Pięknie powiedziane!
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Seb. Kozłowski w Lipca 01, 2015, 14:28:47 pm
Chóru na forum na zmontujemy, ale kabaret bywa niezły :) Sporo ukrytych talentów :D
A zwłaszcza przemądrzałych ignorantów, mędrców wielowiedów.
Tym razem zacytuję, by nie było Panu tak łatwo usunąć w niebyt tej bezczelnej wypowiedzi.
Wypowiedź kłamliwą Przenajgrzeczniejszego Jaśnie Wielmożnego Pana Krusejdera zgłosiłem Moderacji. Od Przenajgrzeczniejszego Jaśnie Wielmożnego Pana Krusejdera oczekuję przeprosin za tę insynuację.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Benedykt Korczyński w Lipca 01, 2015, 14:36:04 pm
Gratuluję Państwu i zazdroszczę... nadmiaru wolnego czasu ;)
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Lipca 01, 2015, 14:43:18 pm

Wypowiedź kłamliwą Przenajgrzeczniejszego Jaśnie Wielmożnego Pana Krusejdera zgłosiłem Moderacji. Od Przenajgrzeczniejszego Jaśnie Wielmożnego Pana Krusejdera oczekuję przeprosin za tę insynuację.

Nie było żadnej insynuacji. Przecież wisi informacja:

Wpis Seb. Kozłowski: Czerwiec 30, 2015, 21:11:59 ALE
Ostatnia zmiana: Czerwiec 30, 2015, 21:15:15 pm wysłana przez Seb. Kozłowski »

Np. na FB widać, jak wyglądała wiadomość przed edycją. Tu nie widać. Ja widziałem (wpis Krusejder: Czerwiec 30, 2015, 21:14:24 pm ) , stąd moja reakcja.

Wychodzę z tej, delikatnie pisząc, piaskownicy. Dla mnie EOT.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Wewiórka w Lipca 01, 2015, 15:11:55 pm
Gratuluję Państwu i zazdroszczę... nadmiaru wolnego czasu ;)

A Pan co tutaj robi, za przeproszeniem? Panu też mamy zazdrościć wolnego czasu?  ;D
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Wewiórka w Lipca 01, 2015, 15:27:48 pm


Wychodzę z tej, delikatnie pisząc, piaskownicy. Dla mnie EOT.

Pan wychodzi. I na odchodne też trzeba obrazić ludzi. Gdzie ta piaskownica, delikatnie pisząc, Proszę Pana?
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: rysio w Lipca 01, 2015, 16:21:34 pm
@ Jarod
Napisał Pan:

Ja jednak widzę problem głównie właśnie w księżach i uważam, że w obecnej sytuacji to u nich trzeba szukać przywództwa.
Księża nie potrafią motywować wiernych do aktywności

Z tego co Pan napisał raczej wynika, że księży o których nie ma pan najlepszego zdania, należy omijać dużym łukiem. Nie dość, że nie ma tradycji traktowania wiernych jak na Zachodzie, to na domiar złego nasi nie potrafią i nie chcą motywować wiernych do aktywności. Boją się bowiem aktywnych wiernych bo boją się swojego biskupa.
Słowo "boją się " należy podkreślić, bo ten strach jest w polskim posoborowym Kościele spoiwem, które zastąpiło miłość.
Zatem szukanie u takich ludzi "przywództwa" to nieporozumienie. Akcja Katolicka ma właśnie takie "przywództwo" i dlatego przypomina klub emeryta niedorajdy.

Cytuj
My od każdego księdza oczekujemy, że będzie dobrym spowiednikiem, kaznodzieją, liturgistą, organizatorem oraz utalentowanym fundraiserem.
Aby porozmawiać z ludźmi, zapytać jak goi się noga, jak wygląda świadectwo ucznia - nie trzeba mieć specjalnych predyspozycji, kursów ani magisterium z J-P II.

Strach polega na tym, że ksiądz musiałby świecić oczyma przed ludźmi za wroga tradycji - lokalnego biskupa.
Pamiętam jak pewna pobożna pani zapytała szczerze i naiwnie indultowego W-wskiego księdza:
"proszę powiedzieć dlaczego biskup ordynariusz tak nas nie lubi, tyle kłód rzuca nam pod nogi. O mszę piszemy do Rzymu, na bierzmowanie nie przychodzi etc ?"
- indultowy ksiądz odpowiada teatralnie:
"Aaależ co panii opowiaaadaaa? Ksiądz kardynał baaardzo szanuje tradycję i nowy kościół nam daał... Przepraszam spieszę się, trwajcie na modlitwie".

Cytuj
A w sytuacji wycofania się wiernych to oni są naturalnymi liderami, którzy mają naturalny autorytet.

Nikt nie kwestionuje ważności święceń i sukcesji apostolskiej księży fsspx, indultowych i pozaindultowych. I to sprawia, że są "jakby inni" z piętnem chrystusowego kapłaństwa.
Ale niejeden taki ważnie wyświęcony ksiądz szkód swoim nieuctwem i posoboractwem wiernym uczynił. Zatem nie ma z automatu "naturalnego autorytetu". Jeżeli przyjmiemy, że istnieje coś takiego jak "naturalny autorytet" to "super naturalnym autorytetem" powinien być kardynał Nycz i bp. Piotr Jarecki i śp. ks Volpi.

Krótki test:

2 sierpnia wypada w niedzielę. Proszę zamówić Mszę za Harcerzy 1944 i zaprosić harcerzy warszawskich na "Mszę św. Chłopców od Parasola", "Mszę taką jakiej słuchali Powstańcy". Poprosić o wsparcie medialne Muzeum Powstania (nieopodal Karolkowej), W-wskie rozgłośnie FM i szczepy harcerskie ZHP i ZHR. Poprosić o przybycie ze sztandarami. Do kombatantów dotrzeć też można.
Wie Pan dobrze, że będą tłumy warszawiaków i harcerzy.
I ci harcerze rozniosą wieść "o Takiej Mszy!" do koleżanek i kolegów.

Czy zrobi to Pan bez "konsultacji o słuszności inicjatywy ;)" z o. K. ?

Ja z doświadczenia zacytuję komisarza Volpi dla m.st.Warszawy: "słuchajcie, ale po co te drukowane zaproszenia i akcja z rozgłośniami. Wiecie, spokojnie, przemodlimy sami, zobaczymy, pomyślimy. Po co tyle hałasu, to nie tak się robi, oj nie tak, wierzcie mi. Powoli, po cichu"

To wierni są pupowaci. Bo gdyby mieli jaja to by zrobili to co uważają za słuszne.
Volpi wie co robi ;D  A Pan chce z takich Volpich uczynić "naturalne autorytety" i upupić wiernych jeszcze bardziej.

Właśnie dlatego, że kard. Nycz & koledzy byliby wściekli, nikt z indultu tego dotychczas nie zrobił od lat - ani u Benona ani na Karolkowej. Bo indult na to jest by kanalizować i upupiać.





Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Seb. Kozłowski w Lipca 01, 2015, 16:31:21 pm

Wypowiedź kłamliwą Przenajgrzeczniejszego Jaśnie Wielmożnego Pana Krusejdera zgłosiłem Moderacji. Od Przenajgrzeczniejszego Jaśnie Wielmożnego Pana Krusejdera oczekuję przeprosin za tę insynuację.

Nie było żadnej insynuacji. Przecież wisi informacja:

Wpis Seb. Kozłowski: Czerwiec 30, 2015, 21:11:59 ALE
Ostatnia zmiana: Czerwiec 30, 2015, 21:15:15 pm wysłana przez Seb. Kozłowski »

Np. na FB widać, jak wyglądała wiadomość przed edycją. Tu nie widać. Ja widziałem (wpis Krusejder: Czerwiec 30, 2015, 21:14:24 pm ) , stąd moja reakcja.

Wychodzę z tej, delikatnie pisząc, piaskownicy. Dla mnie EOT.
Jak to mawiała moja śp. prababcia: Ojojoj, ze**ała się bida i płacze.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Seb. Kozłowski w Lipca 01, 2015, 16:48:29 pm
Gratuluję Państwu i zazdroszczę... nadmiaru wolnego czasu ;)
Ma Pan rację.
Żałuję udziału w tej dyskusji, a zwłaszcza tego, że dałem się temu typowi Krusejderowi wciągnąć w głupią i poniżającą pyskówkę
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: szkielet w Lipca 01, 2015, 20:15:46 pm
Panowie, wyluzujcie trochę.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Bogosłow w Lipca 01, 2015, 22:31:56 pm
ocho, nieźle sie żrecie między sobą
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: dernapol w Lipca 02, 2015, 11:49:24 am
Panowie, wyluzujcie trochę.

A moderacja śpi.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: dernapol w Lipca 02, 2015, 12:28:23 pm
Ilu jest kapłanów FSSPX w Polsce?
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: CiociaA w Lipca 02, 2015, 16:50:51 pm
Ilu jest kapłanów FSSPX w Polsce?

Oto dobre pytanie! Kiedyś było wiadomo i jeszcze podawano kontakt mailowy, bo czasem niezbędne było, szczególnie na początku, duszpasterstwo na odległość  :D
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: conservative revolutionary w Lipca 02, 2015, 17:07:11 pm
Gdynia: ks. E. Naujokaitis, ks. M. Kowalski
Bajerze: ks. E. Wesołek
Warszawa: ks. L. Weber, ks. Ł. Szydłowski, ks. D. Wierzycki, ks. R. Kokis, ks. K. Najmowicz, ks. H. Kuszpa, ks. K. Gołębiowski
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Lipca 02, 2015, 17:12:41 pm
Jeszcze jest dwóch, z tym że formalnie nie należą jeszcze do FSSPX.  x. Sergiusz Orzeszko i o. Witold
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Warmiaczka w Lipca 02, 2015, 19:25:39 pm
Ks. Raivo to chyba w Rydze.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Seb. Kozłowski w Lipca 02, 2015, 20:25:31 pm
Ks. Raivo Kokis jest trochę w Warszawie i trochę w Rydze. Taki ksiądz - podróżnik :)
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Wewiórka w Lipca 03, 2015, 15:33:14 pm
obiło się o moje uszy, że dwóch ma dojść.   
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Jarod w Lipca 03, 2015, 23:04:04 pm
Nikt nie kwestionuje ważności święceń i sukcesji apostolskiej księży fsspx, indultowych i pozaindultowych. I to sprawia, że są "jakby inni" z piętnem chrystusowego kapłaństwa.
Ale niejeden taki ważnie wyświęcony ksiądz szkód swoim nieuctwem i posoboractwem wiernym uczynił. Zatem nie ma z automatu "naturalnego autorytetu". Jeżeli przyjmiemy, że istnieje coś takiego jak "naturalny autorytet" to "super naturalnym autorytetem" powinien być kardynał Nycz i bp. Piotr Jarecki i śp. ks Volpi.

Naturalny autorytet - w takim sensie, że są na tym miejscu (instytucjonalnie, sakramentalnie, tradycyjnie (sic!) ), gdzie MOGĄ zrobić tyle ile żaden wierny nie może choćby nie wiem jak się starał. Mają "złoty róg". Czemu tego nie ciągną na taką skalę jak byśmy chcieli? Boją się, nie potrafią, mają dosyć roszczeniowych wiernych, nie są przekonani do sprawy, nie mają wsparcia wiernych, odkładają działania na przyszłość? Pewnie wszystkiego po trochu... Pan twierdzi, że to głównie wynika ze strachu. Pytanie czy ten strach jest uzasadniony?

Uważam, że to księża mają możliwości, ale tak czy inaczej racja, że to wierni muszą w obecnej sytuacji także ten wózek ciągnąć. Nie jest to optymalne. Ja wolę model przedsoborowy, gdzie pasterz trzyma za pysk swoje owce i prowadzi je właściwą drogą. Model posoborowy, gdzie asystentka pastoralna wynajmuje kapłana do Mszy nie uważam za najlepszy. Czy jest jakiś złoty środek?

Co ciekawe, w Summorum Pontificum to właśnie wierni są wskazani jako inicjatorzy tradycyjnej Mszy. Księża mogą sobie tylko prywatnie odprawiać, gdzie wierni mogą być zaledwie dopuszczeni. Ani słowa o wprowadzaniu Mszy do parafii przez samych księży. Czyli jednak powinniśmy pojechać do Holandii i zobaczyć jak działają asystentki pastoralne, które często księży traktują tylko jako techników od celebracji?

Powstaje pytanie czy jako wierni nie jesteśmy zawsze nienasyceni? Jest w Polsce jakieś 40 miejsc, gdzie nie ma Mszy co niedzielę, a jedynie jest raz na miesiąc i tam wierni wiele by dali, aby mieć to co jest w Warszawie, a na co tak wielu narzeka. W Brazylii jest cała diecezji tradycyjna z kapłanami, którzy tylko tridentinę celebrują, a dla wielu wiernych biskup i tak jest niewiarygodny, bo kilka razy NOM koncelebrował. Nawet w tym wątku padają narzekania na Msze w "garażach", które zapewne są z tak wielkim poświęceniem organizowane.

Wcale nie twierdzę, że to źle, że wierni wymagają dużo i bardzo dużo...

Ale jednak...
Czy jesteśmy w stanie określić, jako wierni, czego my ostatecznie oczekujemy od tradycyjnych kapłanów i tradycyjnego duszpasterstwa? Kiedy będziemy usatysfakcjonowani?

Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Trydent w Lipca 03, 2015, 23:13:24 pm
obiło się o moje uszy, że dwóch ma dojść.
Potwierdzam 2 jeszcze dojdzie
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: conservative revolutionary w Lipca 04, 2015, 00:13:16 am
Czy jednym z nich jest ks. Bańka, obecnie posługujący w Wiedniu?
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Wewiórka w Lipca 04, 2015, 06:51:31 am
Czy jednym z nich jest ks. Bańka, obecnie posługujący w Wiedniu?

tak
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: rysio w Lipca 04, 2015, 15:06:40 pm
Cytuj
Naturalny autorytet - w takim sensie, że są na tym miejscu (instytucjonalnie, sakramentalnie, tradycyjnie (sic!) ), gdzie MOGĄ zrobić tyle ile żaden wierny nie może choćby nie wiem jak się starał. Mają "złoty róg".
Pełna zgoda panie Jarodzie:
kard. Nycz jest "instytucjonalnie, sakramentalnie i tradycyjnie" - czyli jest naszym "naturalnym autorytetem" i rukawodzitieljem tradycjonalistów z diecezji Warszawskiej ;D. Proszę nam wykazać jakiego z trzech warunków kard. Nycz nie spełnia?
- Instytucjonalnie? - jest ok
- sakramentalnie? - jest ok
- tradycyjnie? - jest ok  - jeżeli pan nie wierzy to proszę zapytać duszpasterza tradycji. Kard. Nycz "dał kościół", po 10 latach wysłuchał pokornie albowiem Mszy św., publicznie powiedział, że kocha tradycję.
Obecni wówczas na Karolkowej tradycjonaliści zastanawiają się tylko kiedy kard. Nycz łże? Czy wtedy kiedy mówi, że "kocha" czy wtedy kiedy z buta traktuje Grupy Motu Proprio proszące o Mszę, czy też kiedy "bezrobotnych" kapłanów IBP nie dopuszcza do warszawskich ołtarzy i traktuje jak zadżumionych.
Czy takie postacie uznaje pan za "naturalne autorytety" tradycjonalistów?
Proszę odpowiedzieć, to wiele wyjaśni.


Czytając pana słowa człowiek przestaje się dziwić dlaczego "naturalnym autorytetem" tradycji płockiej jest opiekun zespołu bitowego "Fratres", który ubogacił swoimi objazdowymi występami msze św w parafiach diecezji płockiej. Tenże "autorytet naturalny" na spotkaniu z tradsami pewnej parafii powiedział, że nie można "narzucać sposobu modlitwy" oferując Tridentinę. W odpowiedzi usłyszał,że mógł on jednak narzucać bitową mszę wiernym - dopiero zamilkł - ale "naturalnym autorytetem" pozostał ;).
W Płocku, gdzie jest tyle pięknych kaplic i kościołów, "naturalny autorytet" zepchnął Mszę do piwnicy betonowego "prodiża" i ustawił godzinę tak, by walenie w bęben ustawiony na stropie (jakiś posoborowy "poranek chwały") wypadało na Kanon.

Cytuj
Boją się, nie potrafią, mają dosyć roszczeniowych wiernych, nie są przekonani do sprawy, nie mają wsparcia wiernych, odkładają działania na przyszłość? Pewnie wszystkiego po trochu... Pan twierdzi, że to głównie wynika ze strachu. Pytanie czy ten strach jest uzasadniony?

Proszę zapytać tradycyjnych kapłanów gdzie pukali, do jakich indultowych drzwi i jak ich potraktowano. Proszę powiedzieć ilu kapłanów w Polsce zostało przeniesionych do innych parafii za rozkręcenie środowisk tradycji. Ilu kleryków niedopuszczono do święceń za służenie do indultowej Tridentiny.
Dlaczego "tradi" stowarzyszenia i środowiska, które potrafią dyskutować długo nad kształtem wiązanki jaką dostanie kard. Nycz od wiernych, nie potrafią wstawić się za swoimi kapłanami? Brak wsparcia dla kapłanów tylko zachęca do jeszcze większej zuchwałości "naturalne autorytety"

Cytuj
Powstaje pytanie czy jako wierni nie jesteśmy zawsze nienasyceni?
Wie pan, jak powiedział x Najmowicz, coniedzielna Msza św + święta nakazane to minimum jakie jest potrzebne katolikom. Dlaczego te wredne i niewdzięczne  tradziuchy są tak nienasycone Najświętszej Chrystusowej Ofiary i pragną jej aż w każdą niedzielę? Nie odpowiem panu. Trzeba zapytać kard. Nycza, on wytłumaczy nam naukowo tę niewdzięczność tradycjonalistów.

Cytuj
Czy jesteśmy w stanie określić, jako wierni, czego my ostatecznie oczekujemy od tradycyjnych kapłanów i tradycyjnego duszpasterstwa? Kiedy będziemy usatysfakcjonowani?
Coniedzielnej Mszy św + święta nakazane.

Patrząc na sklas liderow srodowisk mam wrazenie, ze zarządzają ludzie z rekomendacji władz. (oczywiście, władz kościelnych :) )
Czy ktoś z liderów podpisał się kiedyś imieniem i nazwiskiem do biskupa m-ca/ Rzymu z prośbą o Mszę?
Czy wstawił się ktoś za wyrzuconym kapłanem?
- przynajmniej 2 osoby odpowiedziały mi kiedyś, że "nie ma takiej potrzeby".
Zapewne i teraz nie ma potrzeby zwołać harcerzy warszawskich na Mszę na Karolkowej 02 sierpnia 2014 roku o godz. 14-tej. Nie mylę się?
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Jarod w Lipca 04, 2015, 17:55:14 pm
Jak widać, co zacznę dyskutować z p. rysiem to później żałuje, bo nawet nie próbuje zrozumieć tego co piszę, przekręca to o 180 stopni i zawsze próbuje jakieś wycieczki personalne robić - zwłaszcza w dziedzinach, o których nie ma informacji.

Ze zdania, że kapłani i biskupi są w katolicyzmie naturalnymi autorytetami dla wiernych wyprowadza sobie zdanie, że kard. Nycz jest autorytetem dla jakiegoś stowarzyszenia. Gratuluje - praca w TVN stoi przed panem otworem.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: B Rumm w Lipca 04, 2015, 17:56:03 pm
Cytuj
Coniedzielnej Mszy św + święta nakazane.
Niedziele i święta oznaczają, że "tradziuchy" mogą się już na NOM-ie w życiu nie pokazać.

A zaraz będą chcieli ślubu, potem chrztu, komunii, bierzmowania... i te dusze dla posoborowia będą już stracone.
Dlatego Tridentina jest "zagrożeniem dla jedności" i musi być reglamentowana. ;)
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: rysio w Lipca 04, 2015, 18:32:53 pm
Zaraz zaraz, napisał pan tak:
Cytuj
. Ja jednak widzę problem głównie właśnie w księżach i uważam, że w obecnej sytuacji to u nich trzeba szukać przywództwa. Księża nie potrafią motywować wiernych do aktywności. A w sytuacji wycofania się wiernych to oni są naturalnymi liderami, którzy mają naturalny autorytet.

A ja tylko staram się wykazać, ze u wrogow tradycji nie mozna szukac przywodztwa. I dalem przyklady szkodliwosci dzialan podejmowanych przez tych osobnikow.

Zaskakuje mnie u pana zaklinanie rzeczywistosci. Dlaczego udaje pan niedowidzacego?

Cytuj
Coniedzielnej Mszy św + święta nakazane.
Niedziele i święta oznaczają, że "tradziuchy" mogą się już na NOM-ie w życiu nie pokazać.

A zaraz będą chcieli ślubu, potem chrztu, komunii, bierzmowania... i te dusze dla posoborowia będą już stracone.
Dlatego Tridentina jest "zagrożeniem dla jedności" i musi być reglamentowana. ;)

No i proszę, p. Jarodzie - proszę brać przyklad z p. Rumm: dwa zdania i poznajemy cala prawde o naszych "naturalnych autorytetach" , u ktorych chce pan szukac przywodztwa. Nie mozna zaklamywac rzeczywistosci.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Jarod w Lipca 04, 2015, 18:44:26 pm
Zaraz zaraz, napisał pan tak:
Cytuj
. Ja jednak widzę problem głównie właśnie w księżach i uważam, że w obecnej sytuacji to u nich trzeba szukać przywództwa. Księża nie potrafią motywować wiernych do aktywności. A w sytuacji wycofania się wiernych to oni są naturalnymi liderami, którzy mają naturalny autorytet.

A ja tylko staram się wykazać, ze u wrogow tradycji nie mozna szukac przywodztwa. I dalem przyklady szkodliwosci dzialan podejmowanych przez tych osobnikow.

Zaskakuje mnie u pana zaklinanie rzeczywistosci. Dlaczego udaje pan niedowidzacego?
Przecież chodziło mi o księży, którzy odprawiają starą Mszę. Oni mogą znacznie więcej niż wierni. Jeśli jest zastój to łatwiej im pociągnąć sprawę niż zorganizować się samoczynnie wiernym, którzy zawsze będą podzieleni na 20 obozów, w których jest 21 opinii co należy robić a czego nie.

Według mojej obserwacji większość tych, którzy odprawiają starą Mszę na prawdę chciałoby, aby była częściej odprawiana. Może Pan w to nie wierzyć ale nie wszyscy są "komisarzami".

Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: rysio w Lipca 04, 2015, 18:59:40 pm
Ok. P. Jarodzie, zgoda.

Zrobmy publiczny okrągly stól. Hierarchia posoborowa nie przyjdzie ale nalezy ja oficjalnie zaprosic.
W miejscu niezaleznym, otwarcie publicznie porozmawiamy. Przyjada liderzy zgnojonych Grup.
Przeciez ci ktorzy odprawiaja w Plocku razem z biskupem wyrzucili znakomitego duszpasterza z Plonska. Zamknęli msze w Ciechanowie. Inny udal sie do proboszcza sw Anny w Piasecznie i poprosil aby nie informowac wiernych o mszy itd.

Skoro kard. Nycz zorganizowal zamkniete spotkanie ze studentami uw na temat tridentiny z udzialem dziennikarza GW (byla relacja w gazecie stolecznej) gdzie powiedzial m inn, ze tridentina trwa 2,5 godz., to my mozemy spotkanie otworzyc i zaprosic dziennikarzy nie tylko z wyborczej.
Zweryfikujemy nasze "naturalne autorytety". Ok?

PS
Aby bylo niezaleznie,  poprosimy p. red. St. Michalkiewicza by zgodzil sie poprowadzic spotkanie. Aby wyjasnic dziennikarzom istote problemu poinformujemy nasamprzod o Motu Proprio i naszych listach do biskupow i Rzymu.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Jarod w Lipca 04, 2015, 19:28:45 pm

Zrobmy publiczny okrągly stól. Hierarchia posoborowa nie przyjdzie ale nalezy ja oficjalnie zaprosic.
W miejscu niezaleznym, otwarcie publicznie porozmawiamy. Przyjada liderzy zgnojonych Grup.
Przeciez ci ktorzy odprawiaja w Plocku razem z biskupem wyrzucili znakomitego duszpasterza z Plonska. Zamknęli msze w Ciechanowie. Inny udal sie do proboszcza sw Anny w Piasecznie i poprosil aby nie informowac wiernych o mszy itd.

Myślę, że dwa razy więcej mógłbym takich historyjek opowiedzieć. Tym się jednak różnimy, że Pan już nie chce walczyć o przestrzeganie Sumorum Pontifium przez biskupów i widzi pan rozwiązanie tylko w FSSPX. Dla Pana jest tylko istotne publiczne napiętnowanie biskupów czy księży, którzy ignorują SP. Takie napiętnowanie jest drogą do FSSPX, ale nie jest drogą do większej ilości Mszy odprawianych na podstawie SP. To tak jakby Pan publicznie rozwieszał na mieście plakaty "Mój ojciec to pijak" po czym poszedł do ojca i powiedział: "Tato - przebudujmy nasz dom, abym miał większy pokój, bo mieszkam w suterenie z małym okienkiem".

Taka jest moja opinia. Może się mylę. Nawet chciałbym się mylić - chciałbym, aby zwiększenie ilości Mszy było takie proste jak publiczne napiętnowanie biskupów czy księży, którzy przeszkadzają. Bardzo chciałbym...
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: patryksługa w Lipca 04, 2015, 20:52:46 pm

Zrobmy publiczny okrągly stól. Hierarchia posoborowa nie przyjdzie ale nalezy ja oficjalnie zaprosic.
W miejscu niezaleznym, otwarcie publicznie porozmawiamy. Przyjada liderzy zgnojonych Grup.
Przeciez ci ktorzy odprawiaja w Plocku razem z biskupem wyrzucili znakomitego duszpasterza z Plonska. Zamknęli msze w Ciechanowie. Inny udal sie do proboszcza sw Anny w Piasecznie i poprosil aby nie informowac wiernych o mszy itd.

Myślę, że dwa razy więcej mógłbym takich historyjek opowiedzieć. Tym się jednak różnimy, że Pan już nie chce walczyć o przestrzeganie Sumorum Pontifium przez biskupów i widzi pan rozwiązanie tylko w FSSPX. Dla Pana jest tylko istotne publiczne napiętnowanie biskupów czy księży, którzy ignorują SP. Takie napiętnowanie jest drogą do FSSPX, ale nie jest drogą do większej ilości Mszy odprawianych na podstawie SP. To tak jakby Pan publicznie rozwieszał na mieście plakaty "Mój ojciec to pijak" po czym poszedł do ojca i powiedział: "Tato - przebudujmy nasz dom, abym miał większy pokój, bo mieszkam w suterenie z małym okienkiem".

Taka jest moja opinia. Może się mylę. Nawet chciałbym się mylić - chciałbym, aby zwiększenie ilości Mszy było takie proste jak publiczne napiętnowanie biskupów czy księży, którzy przeszkadzają. Bardzo chciałbym...

Przyłącze się do dyskusji, jedynym lekarstwem jest FSSPX. W Ciechanowie walczono z mszą , w Płońsku za to nawet Mszał jest nie potrzebny bo wystarcza książeczka.
A ilość przyklęknięć dla księdza sprawia że msza jest magiczna , to jego słowa. Najpierw potrzebni są księża którzy będą chcieli bo ci których przymuszono, powiem nie ładnie mają to głęboko gdzieś.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Seb. Kozłowski w Lipca 04, 2015, 20:53:45 pm
Jak widać, co zacznę dyskutować z p. rysiem to później żałuje, bo nawet nie próbuje zrozumieć tego co piszę, przekręca to o 180 stopni i zawsze próbuje jakieś wycieczki personalne robić - zwłaszcza w dziedzinach, o których nie ma informacji.
Niestety ja też mam podobne spostrzeżenia z dyskusji z p. Rysiem, i nie tylko z p. Rysiem.
Gratuluję Panu cierpliwości! Mnie szybko cierpliwości zabrakło i skutki tego są opłakane.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Seb. Kozłowski w Lipca 04, 2015, 21:10:45 pm
Przyłącze się do dyskusji, jedynym lekarstwem jest FSSPX. W Ciechanowie walczono z mszą , w Płońsku za to nawet Mszał jest nie potrzebny bo wystarcza książeczka.
A ilość przyklęknięć dla księdza sprawia że msza jest magiczna , to jego słowa. Najpierw potrzebni są księża którzy będą chcieli bo ci których przymuszono, powiem nie ładnie mają to głęboko gdzieś.
Widocznie tego Kościół Nowego Adwentu nie rozumie, że organizując takie liche celebracje niejako napędzają owce do kaplic Bractwa. Owce, które pragną starej mszy widzą jako owce marudne, nadmiernie wymagające. Nie dostrzegają, że często jest to najwartościowsza gromadka owiec w parafii, że tym owieczkom zależy i pewnie gotowe byłyby w wielu innych dziedzinach silnie wesprzeć parafię w jej pracy. A potem jest zdziwienie wielkie, czemu najwartościowsze owce odeszły z parafii i pokonują wielokilometrowe dystanse do garażowych kaplic.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Wewiórka w Lipca 04, 2015, 21:21:55 pm

Zrobmy publiczny okrągly stól. Hierarchia posoborowa nie przyjdzie ale nalezy ja oficjalnie zaprosic.
W miejscu niezaleznym, otwarcie publicznie porozmawiamy. Przyjada liderzy zgnojonych Grup.
Przeciez ci ktorzy odprawiaja w Plocku razem z biskupem wyrzucili znakomitego duszpasterza z Plonska. Zamknęli msze w Ciechanowie. Inny udal sie do proboszcza sw Anny w Piasecznie i poprosil aby nie informowac wiernych o mszy itd.

Pan już nie chce walczyć o przestrzeganie Sumorum Pontifium przez biskupów i widzi pan rozwiązanie tylko w FSSPX. 

To trzeba być papieżem? czy mnie się wydaje? a druga część zdania, to jest prawda, że jedynym rozwiązaniem jest FSSPX, i delikatnie mówiąc, chodzenie na indultowe msze jest jeszcze gorsze, niż na NOM, bo tam też nie ma wiary i po co chodzić i jeszcze o to walczyć? najważniejsza jest wiara. jeśli kapłan odprawiający Mszę św. nie wierzy w to, jak się modli, a wierzy inaczej, to jest to bez sensu, forma bez treści. i walczyć o formę?
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: rysio w Lipca 04, 2015, 21:24:07 pm
Nie chodzi o napiętnowanie ale o publiczną rozmowę.
Dlaczego mozna publicznie rozmawiac w radiu i tv o przesladowaniach chrzescijan w Syrii i kryzysie powolan w Polsce a nie mozna o liturgii i motu proprio ?

Nie bojmy sie prawdy.

Swobodna informacja dla posoborowia jest tym samym co Wolna Europa dla PRL-u. PRL mial czolgi a jednak zagluszal wolne slowo.
Posoboraki boja sie, ze sprawy ktore sa nam bliskie trafia na podatny grunt. Dlatego jak ogniak boja sie internetu.

Panie Jarodzie skoro zna pan wiele takich historii to opowiedzmy je. Moze nawet powstac z tego ksiazka - wywiady z organizatorami.
Są księża ktorzy nam kibicują. Jak prawda zostanie upubliczniona wielu kaplanow podniesie glowy a wierni sami sobie wyrobia zdanie o sytuacji.



@ Patryk
No cóż, dziekuję za "swiadectwo" ;)
Otwórzmy usta, wygra na tym liturgia i zwiekszy sie liczba mszy - w indulcie i fsspx.

Cytuj
Nie dostrzegają, że często jest to najwartościowsza gromadka owiec w parafii, że tym owieczkom zależy i pewnie gotowe byłyby w wielu innych dziedzinach silnie wesprzeć parafię w jej pracy.
Ale zacietrzewienie posoborowia jest takie, ze gotowi sa poswiecic najaktywniejszych by zarzadzac posluszna masa. A ze koscioly opustoszeja to im nie przeszkadza. Wymysla sobie teoryjke "ze to nawet dobrze" - ze to tzw "kryzys wzrostu" ;D
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: dernapol w Lipca 04, 2015, 23:45:48 pm
chodzenie na indultowe msze jest jeszcze gorsze, niż na NOM, bo tam też nie ma wiary
Przyłącze się do dyskusji, jedynym lekarstwem jest FSSPX. W Ciechanowie walczono z mszą , w Płońsku za to nawet Mszał jest nie potrzebny bo wystarcza książeczka.
A ilość przyklęknięć dla księdza sprawia że msza jest magiczna , to jego słowa. Najpierw potrzebni są księża którzy będą chcieli bo ci których przymuszono, powiem nie ładnie mają to głęboko gdzieś.

Szczyt żenady został osiągnięty. Gratuluję. Panowie się przejedźcie trochę po kraju i zobaczcie jak się odprawia tu i ówdzie, co się mówi na kazaniach i czego naucza wiernych. Może dotrze do Panów wiadomości, że istnieje też i dobra liturgia i tradycyjne nauczanie w indultach w wielu miejscach.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: dernapol w Lipca 05, 2015, 11:08:31 am
Podobno poszło ogłoszenie, że x. Edmund jedzie do Kowna, a x. Anzelm będzie odprawiał w Gdyni tylko w piątki, soboty i niedziele, a poza tym będzie w Bajerzu.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: BMK w Lipca 05, 2015, 12:15:32 pm
W skrócie:
- przeorat zostaje w składzie: x. Anzelm, x. Sergiusz, x. Edward,
- księża będą mieszać od wtorku do piątku w
Bajerzu,  resztę tygodnia będą spędzać w Gdyni,
- powodem są braki kadrowe i chęć utrzymania wspólnoty kapłanów razem,
- powstaje przeorat w Krakowie, co już było wiadome jakiś czas temu,
-x. Jenkins dostaje przeniesienie do Afryki,
- do Polski trafia jeszcze x. Szymon Bańka
-x. Edmund trafi na Litwę.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Lipca 05, 2015, 12:28:14 pm
To x.Anzelm jest znów w Polsce? Myslalem ze nie.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: porys w Lipca 05, 2015, 14:53:03 pm
Ks. Anselm Ettelt FSSPX jest znów w Polsce?

Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: BMK w Lipca 05, 2015, 17:47:32 pm
Ks. Anselm Ettelt FSSPX jest znów w Polsce?

Ma wrócić w ramach nowego "transferu".
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Lipca 05, 2015, 20:23:58 pm
znakomita wiadomość
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: porys w Lipca 05, 2015, 23:00:21 pm
znakomita wiadomość
Lubię to :)
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Kefasz w Lipca 08, 2015, 16:38:57 pm
Nudno się tu robi.  ???
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Seb. Kozłowski w Lipca 08, 2015, 20:00:49 pm
Może trzeba znowu jakiś dym zrobić  ;)
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Fideliss w Lipca 08, 2015, 20:20:50 pm
Nudno się tu robi.  ???

Oj nudno, nudno, nudno. I nie tylko tutaj. Kryzys forum ewidentny.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Bogosłow w Lipca 08, 2015, 20:22:48 pm
Deo gratias!
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Warmiaczka w Lipca 08, 2015, 21:55:42 pm
Deo gratias!
Za kryzys czy za transfery?
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: CiociaA w Lipca 09, 2015, 03:54:56 am
Deo gratias!
Za kryzys czy za transfery?
Znowu weselej  ;D
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: AnikaNowak w Lipca 09, 2015, 14:45:21 pm
Czy x. Śniadoch jest w konflikcie z Bractwem?
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Kefasz w Lipca 09, 2015, 14:53:52 pm
Z którym Bractwem i co oznacza w konflikcie?
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: conservative revolutionary w Lipca 09, 2015, 15:25:57 pm
Według mojej wiedzy wręcz przeciwnie, jest w dobrych stosunkach z piusowcami.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Wewiórka w Lipca 09, 2015, 19:09:02 pm
chodzenie na indultowe msze jest jeszcze gorsze, niż na NOM, bo tam też nie ma wiary
Przyłącze się do dyskusji, jedynym lekarstwem jest FSSPX. W Ciechanowie walczono z mszą , w Płońsku za to nawet Mszał jest nie potrzebny bo wystarcza książeczka.
A ilość przyklęknięć dla księdza sprawia że msza jest magiczna , to jego słowa. Najpierw potrzebni są księża którzy będą chcieli bo ci których przymuszono, powiem nie ładnie mają to głęboko gdzieś.

Szczyt żenady został osiągnięty. Gratuluję. Panowie się przejedźcie trochę po kraju i zobaczcie jak się odprawia tu i ówdzie, co się mówi na kazaniach i czego naucza wiernych. Może dotrze do Panów wiadomości, że istnieje też i dobra liturgia i tradycyjne nauczanie w indultach w wielu miejscach.

Bardzo możliwe, bo przecież jest możliwe, że jakiemuś księdzu przypadnie akurat do gustu ta czy inna katolicka nauka, a proboszcz akurat nie będzie miał nic przeciwko temu, tylko że to nie jest rozwiązanie dla katolika. 
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Seb. Kozłowski w Lipca 09, 2015, 19:22:14 pm
Moim zdaniem Pańska opinia jest zbyt surowa. Myślę, że można sobie dość dobrze radzić mając dobrze sprawowaną liturgię, a kiepskie kazania: trzeba np. więcej czytać, więcej czasu poświęcić na rekolekcje itd. Podobnie można sobie radzić będąc w kraju, którego języka nie zna się dostatecznie, aby wysłuchać ze zrozumieniem kazanie. Zresztą nawet w kaplicach Bractwa słyszymy, że nie należy poprzestawać na kazaniu, trzeba czytać, słuchać rekolekcji itp. Prawda? :)
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: AnikaNowak w Lipca 09, 2015, 19:45:29 pm
Wiem, że x. Śniadoch (którego bardzo cenię) miał dobre stosunki z kapłanami z FSSPX. Nagle, te stosunki się ... ochłodziły.
Ja pisze do tych, którzy są w temacie, nie zaś do tych, co to szukają możliwości do bójki. Niechby tylko wirtualnej.
Dlatego proszę o głos jedynie tych, co maja coś do powiedzenia.
Dziękuję.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Lipca 09, 2015, 21:24:28 pm
Teraz się ochłodziły? Czy ciut wcześniej, po perypetjach z x. Orzeszką?
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Wewiórka w Lipca 10, 2015, 19:59:19 pm
Moim zdaniem Pańska opinia jest zbyt surowa. Myślę, że można sobie dość dobrze radzić mając dobrze sprawowaną liturgię, a kiepskie kazania: trzeba np. więcej czytać, więcej czasu poświęcić na rekolekcje itd. Podobnie można sobie radzić będąc w kraju, którego języka nie zna się dostatecznie, aby wysłuchać ze zrozumieniem kazanie. Zresztą nawet w kaplicach Bractwa słyszymy, że nie należy poprzestawać na kazaniu, trzeba czytać, słuchać rekolekcji itp. Prawda? :)

A księża są po to, aby owieczki same sobie radziły, tak? I ta dobrze sprawowana liturgia: jeśli nie ma wiary, to jak może być dobrze sprawowana?   
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: dernapol w Lipca 10, 2015, 21:39:06 pm
Moim zdaniem Pańska opinia jest zbyt surowa. Myślę, że można sobie dość dobrze radzić mając dobrze sprawowaną liturgię, a kiepskie kazania: trzeba np. więcej czytać, więcej czasu poświęcić na rekolekcje itd. Podobnie można sobie radzić będąc w kraju, którego języka nie zna się dostatecznie, aby wysłuchać ze zrozumieniem kazanie. Zresztą nawet w kaplicach Bractwa słyszymy, że nie należy poprzestawać na kazaniu, trzeba czytać, słuchać rekolekcji itp. Prawda? :)

A księża są po to, aby owieczki same sobie radziły, tak? I ta dobrze sprawowana liturgia: jeśli nie ma wiary, to jak może być dobrze sprawowana?

Jak Pan to może wiedzieć? Był Pan choć w kilku środowiskach indultowych?
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Drobny w Lipca 11, 2015, 11:57:28 am
Moim zdaniem Pańska opinia jest zbyt surowa. Myślę, że można sobie dość dobrze radzić mając dobrze sprawowaną liturgię, a kiepskie kazania: trzeba np. więcej czytać, więcej czasu poświęcić na rekolekcje itd. Podobnie można sobie radzić będąc w kraju, którego języka nie zna się dostatecznie, aby wysłuchać ze zrozumieniem kazanie. Zresztą nawet w kaplicach Bractwa słyszymy, że nie należy poprzestawać na kazaniu, trzeba czytać, słuchać rekolekcji itp. Prawda? :)

A księża są po to, aby owieczki same sobie radziły, tak? I ta dobrze sprawowana liturgia: jeśli nie ma wiary, to jak może być dobrze sprawowana?

Pan naprawdę nie boi się osądzać wiary innych ludzi? Tak w kontekście czekającego również Pana sądu ostatecznego?
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Seb. Kozłowski w Lipca 11, 2015, 21:39:39 pm
Moim zdaniem Pańska opinia jest zbyt surowa. Myślę, że można sobie dość dobrze radzić mając dobrze sprawowaną liturgię, a kiepskie kazania: trzeba np. więcej czytać, więcej czasu poświęcić na rekolekcje itd. Podobnie można sobie radzić będąc w kraju, którego języka nie zna się dostatecznie, aby wysłuchać ze zrozumieniem kazanie. Zresztą nawet w kaplicach Bractwa słyszymy, że nie należy poprzestawać na kazaniu, trzeba czytać, słuchać rekolekcji itp. Prawda? :)
A księża są po to, aby owieczki same sobie radziły, tak? I ta dobrze sprawowana liturgia: jeśli nie ma wiary, to jak może być dobrze sprawowana?
Ja nie powiedziałem, że "księża są po to, aby owieczki same sobie radziły". Proszę zauważyć, że napisałem "trzeba np. więcej czytać, więcej czasu poświęcić na rekolekcje itd". A rekolekcje to kto głosi, jak nie księża? Chodziło mi o to, że w takich sytuacjach trzeba większych wysiłków, niż mając regularnie dobre kazanie.
To prawda, że wiara ożywia nabożeństwo. Kapłan gorliwie wierzący lepszy jest od kapłana chłodnego. Ale to jest sprawa wewnętrznej kondycji każdego z nich. Czasami takie sprawy wychodzą na zewnątrz człowieka np. widać, że ma do czegoś stosunek lekceważący, albo gorliwy. Ale to jest sprawa indywidualna i dlatego uważam za niebezpieczne jakiekolwiek uogólnianie. Ponadto wiara należy do tych najdelikatniejszych rzeczy w życiu człowieka, że tylko spowiednik może coś człowiekowi na ten temat powiedzieć i to też nie bez ryzyka. Dlatego sugeruję Panu powstrzymanie się od wygłaszania publicznie takich komentarzy, aby nie zostały przez kogoś źle zrozumiane.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: turysta sakramentalny w Lipca 12, 2015, 13:40:51 pm
Dzisiaj, na niedzielnej Mszy w Poznaniu (zamiast kazania), ks. Kokis odczytał list Przełożonego "Domu Autonomicznego Europy Środkowej i Wschodniej" - ks. Lukasa Webera. List ganił rozsiewających nieprawdziwe i niesprawdzone pogłoski, oraz rozpowszechniających prawdziwe "bez zgody" i "przed czasem" a także "siejących zamęt".
Podał w nim swoje postanowienia odnośnie transferów - cytuję z pamięci:
Cytuj
Przeorat w Gdyni nie będzie zamknięty, ale będzie do niego dojeżdżał ks. Anzelm Ettlet z przeoratu w Bajerzu od piątku, do niedzieli. Ks. Anzelm będzie tesz obsługiwał kaplicę w Olsztynie. Ksz. Szymon Bańka (z Austrii) będzie posługiwał w Poznaniu i Szczecinie, a ks. Hubert Kuszpa w Lublinie. W Bajerzu będą rezydować: ks. Wesołek, ks. Ettlet, ks. Orzeszko, s. Hildegarda. Ks. Sergiusz nie będzie spowiadał ani prowadził kierownictwa duchowego i nie należy go o to prosić.
Br. Wojciech z Bajerza przejdzie do Krakowa i zamieszka tam z dwoma księżmi, którzy będą obsługiwać 6 kaplic na południu polski.
W Łodzi będzie posługiwał ks. Marian Kowalski.
Ks. Edmund "wraca" do swojej ojczyzny, gdzie jest potrzebny kapłan z jęz. litewskim. Ks. Jenkins będzie przeniesiony do dystryktu Afryki, a ks. Weber nie stoi za tą decyzją.

O wzmiankowanym kiedyś przeoracie w Poznaniu nie było już ani słowa. Ponadto wierni dowiedzieli się, że nadal istnieje "Dom Autonomiczny", podczas gdy rok temu przenoszono ks. Stehlina miał być utworzony dystrykt. Wtedy też zlikwidowano przeorat w Bajerzu, który jednak istnieje ...  ???
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: conservative revolutionary w Lipca 12, 2015, 14:32:01 pm
O wzmiankowanym kiedyś przeoracie w Poznaniu nie było już ani słowa.

A kto wzmiankował o tym przeoracie? Na tym forum jedynie Pan w pierwszym komentarzu w tym wątku.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: turysta sakramentalny w Lipca 12, 2015, 15:16:27 pm
A kto wzmiankował o tym przeoracie? Na tym forum jedynie Pan w pierwszym komentarzu w tym wątku.

Na wiosnę ks. Kuszpa ogłosił z ambony jako decyzję przełożonego, o założeniu przeoratu w Poznaniu i wezwał do pilnego szukania odpowiedniej lokalizacji ...
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: porys w Lipca 12, 2015, 16:34:56 pm

Bardziej interesujące dla mnie jest to zdanie:
Ks. Sergiusz nie będzie spowiadał ani prowadził kierownictwa duchowego i nie należy go o to prosić.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: porys w Lipca 12, 2015, 16:37:25 pm
A czy wiadomo - jacy kapłani będą mieszkać w Krakowie?
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Wewiórka w Lipca 12, 2015, 17:02:41 pm
A czy wiadomo - jacy kapłani będą mieszkać w Krakowie?

Chyba ci sami, ks. Łukasz i ks. Krzysztof.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Wewiórka w Lipca 12, 2015, 17:07:25 pm
Moim zdaniem Pańska opinia jest zbyt surowa. Myślę, że można sobie dość dobrze radzić mając dobrze sprawowaną liturgię, a kiepskie kazania: trzeba np. więcej czytać, więcej czasu poświęcić na rekolekcje itd. Podobnie można sobie radzić będąc w kraju, którego języka nie zna się dostatecznie, aby wysłuchać ze zrozumieniem kazanie. Zresztą nawet w kaplicach Bractwa słyszymy, że nie należy poprzestawać na kazaniu, trzeba czytać, słuchać rekolekcji itp. Prawda? :)

A księża są po to, aby owieczki same sobie radziły, tak? I ta dobrze sprawowana liturgia: jeśli nie ma wiary, to jak może być dobrze sprawowana?

Pan naprawdę nie boi się osądzać wiary innych ludzi? Tak w kontekście czekającego również Pana sądu ostatecznego?

Jak kto się modli, tak wierzy. W tym nie ma niczego nadzwyczajnego. Jeśli ksiądz odprawia cały tydzień NOM, to tak wierzy, w niej został uformowany, jest do niej przywiązany i jakim cudem ma raptem raz w miesiącu zacząć wierzyć inaczej, kiedy odprawia Mszę trydencką? Jeśli zacznie wierzyć inaczej, to będzie musiał przestać odprawiać NOM. Dwóm panom służyć nie można.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Fideliss w Lipca 12, 2015, 18:09:58 pm

 Dwóm panom służyć nie można.

I to je ono - jak powiedziałby Czech. Zawsze mnie ta "dwu-liturgiczność" w przypadku indultów zastanawiała. Pany Bogu świeczkę i diabłu ogarek.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Seb. Kozłowski w Lipca 12, 2015, 18:44:48 pm
Pan naprawdę nie boi się osądzać wiary innych ludzi? Tak w kontekście czekającego również Pana sądu ostatecznego?
Jak kto się modli, tak wierzy. W tym nie ma niczego nadzwyczajnego. Jeśli ksiądz odprawia cały tydzień NOM, to tak wierzy, w niej został uformowany, jest do niej przywiązany i jakim cudem ma raptem raz w miesiącu zacząć wierzyć inaczej, kiedy odprawia Mszę trydencką? Jeśli zacznie wierzyć inaczej, to będzie musiał przestać odprawiać NOM. Dwóm panom służyć nie można.
Obawiam się, że pisał Pan te słowa w pośpiechu lub był rozemocjonowany. Przeanalizujmy, co Pan napisał:
(...)Jeśli ksiądz odprawia cały tydzień NOM(...)
a zaraz potem:
(...) raz w miesiącu (...) odprawia Mszę trydencką? (...)
No to jak to jest? Odnosimy się w tych rozważaniach do okresu tygodniowego, czy miesięcznego? To nie ma znaczenia dla poprawności pańskiego wywodu. To ma znaczenie, gdy przyjrzeć się pańskiej wypowiedzi z innej strony, mianowicie z tej, w jaki sposób w ogóle zwykł Pan budować swój sposób rozumowania.

Przejdźmy dalej.
Pisze Pan o tym, jak w pańskiej opinii kształtuje się wiara kapłanów pod wpływem rytu mszy, którego używają. Ale tego nie może Pan wiedzieć. To są pańskie przypuszczenia, ale nie wiedza. Taką wiedzę można mieć tylko wówczas, gdy samemu coś takiego się przeżyło. To jest wiedza pochodząca z własnych doświadczeń, nie można jej po prostu przełożyć na inne osoby, bo każda ma swoje doświadczenia zupełnie inne, niż ktokolwiek inny.

Pisze Pan o tym, jak kapłani się modlą. Ale tego nie może Pan wiedzieć. Św. Tereska powiada, że modlitwa jest pokornym wzniesieniem myśli ku Panu Bogu. Nie ma Pan żadnego prawa osądzać, jak ten, czy inny kapłan wznosi swą myśl i swój rozum do Pana Boga. Nie ma Pan prawa. Nie wie Pan tego. Sądzić o takich rzeczach jest niebezpieczne, bo bezpodstawne, głupie i pyszne.

Pański wywód jest błędny logicznie, bo zbudowany na założeniu, że inną wiarę wyraża Novus Ordo Missae, niż msza trydencka. I to jest błędny pogląd. NOM wyraża wiarę katolicką w sposób niepełny, niejasny i niejednoznaczny. Wadą tego rytu jest to, że modlitwy, gesty i in. można różnie interpretować, oraz że pozostawia szerokie pole do manipulacji i nadużyć. Jednak nowy mszał sam w sobie nie wyraża innej wiary, niż katolicka.

Na koniec polecam Panu książkę "Gdzie jest twoja msza, kapłanie". Znajdzie Pan w niej wspomnienia różnych księży: niektórzy opowiadając o swoich przeżyciach nadal sprawują mszę wg obu rytów, inni nigdy nie odprawili novusa... To, czy odprawić novusa, czy mszę trydencką nie jest taką prostą sprawą. Czasami za takimi decyzjami stoją prawdziwe ludzkie tragedie. Zdaje się, że Pan sobie z tego sprawy nie zdaje.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Seb. Kozłowski w Lipca 12, 2015, 18:50:34 pm
Dzisiaj, na niedzielnej Mszy w Poznaniu (zamiast kazania), ks. Kokis odczytał list Przełożonego "Domu Autonomicznego Europy Środkowej i Wschodniej" - ks. Lukasa Webera. List ganił rozsiewających nieprawdziwe i niesprawdzone pogłoski, oraz rozpowszechniających prawdziwe "bez zgody" i "przed czasem" a także "siejących zamęt".
Podał w nim swoje postanowienia odnośnie transferów - cytuję z pamięci:
Cytuj
Przeorat w Gdyni nie będzie zamknięty, ale będzie do niego dojeżdżał ks. Anzelm Ettlet z przeoratu w Bajerzu od piątku, do niedzieli. Ks. Anzelm będzie tesz obsługiwał kaplicę w Olsztynie. Ksz. Szymon Bańka (z Austrii) będzie posługiwał w Poznaniu i Szczecinie, a ks. Hubert Kuszpa w Lublinie. W Bajerzu będą rezydować: ks. Wesołek, ks. Ettlet, ks. Orzeszko, s. Hildegarda. Ks. Sergiusz nie będzie spowiadał ani prowadził kierownictwa duchowego i nie należy go o to prosić.
Br. Wojciech z Bajerza przejdzie do Krakowa i zamieszka tam z dwoma księżmi, którzy będą obsługiwać 6 kaplic na południu polski.
W Łodzi będzie posługiwał ks. Marian Kowalski.
Ks. Edmund "wraca" do swojej ojczyzny, gdzie jest potrzebny kapłan z jęz. litewskim. Ks. Jenkins będzie przeniesiony do dystryktu Afryki, a ks. Weber nie stoi za tą decyzją.

O wzmiankowanym kiedyś przeoracie w Poznaniu nie było już ani słowa. Ponadto wierni dowiedzieli się, że nadal istnieje "Dom Autonomiczny", podczas gdy rok temu przenoszono ks. Stehlina miał być utworzony dystrykt. Wtedy też zlikwidowano przeorat w Bajerzu, który jednak istnieje ...  ???

Jakiś czas temu napisałem:
Proponuję zatelefonować do przeoratu warszawskiego, poprosić o rozmowę ks. Łukasza Webera i zadać dobrodziejowi kilka pytań nt. wysiudywania, tajemniczych sił, Azji, Nigerii, Litwy, gdyńskiego przeoratu i poznańskiego również wraz z jego lokalizacją odpowiednią, wezwań otrzymanych przez wiernych, obskakiwania wszystkich kaplic, szczucia, Menzingen, desantu obcokrajowców do nauki języka i co taj jeszcze gminne ploty niosą i głoszą. Przypuszczam, że dowie się Pan również, co o tym sądzić.

Podać Panu numer, czy poradzi Pan sobie?

Z tego wniosek, że Pan dobrze czuje się w zamęcie. Bo gdyby wolał Pan świeże i dokładne wiadomości zaczerpnięte z samego źródła, to już dawno skontaktował by się z przeoratem w Warszawie, prawda?
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Kefasz w Lipca 12, 2015, 19:42:26 pm

Bardziej interesujące dla mnie jest to zdanie:
Ks. Sergiusz nie będzie spowiadał ani prowadził kierownictwa duchowego i nie należy go o to prosić.

Czy mogą panowie mi to wyjaśnić? Wolałbym oddzielne dwie odpowiedzi, jedna w wymiarze kadrowym, zarządzenie ludźmi i stronnictwami (strona polityczna) i druga w wymiarze jurysdykcyjnym z uwzględnieniem postulatu x. Orzeszki w FSSPX (jurysdykcja).

I chciałem jeszcze zapytać o Kraków. W zeszłym roku słyszałem bądź czytałem że budowany jest kościół tudzież przeorat. W jakim stanie są prace budowlane? Czy jest planowane poświęcenie gmachu kościoła i ołtarza?
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Wewiórka w Lipca 12, 2015, 20:42:10 pm

Pański wywód jest błędny logicznie, bo zbudowany na założeniu, że inną wiarę wyraża Novus Ordo Missae, niż msza trydencka. I to jest błędny pogląd. NOM wyraża wiarę katolicką w sposób niepełny, niejasny i niejednoznaczny. Wadą tego rytu jest to, że modlitwy, gesty i in. można różnie interpretować, oraz że pozostawia szerokie pole do manipulacji i nadużyć. Jednak nowy mszał sam w sobie nie wyraża innej wiary, niż katolicka.

Na koniec polecam Panu książkę "Gdzie jest twoja msza, kapłanie". Znajdzie Pan w niej wspomnienia różnych księży: niektórzy opowiadając o swoich przeżyciach nadal sprawują mszę wg obu rytów, inni nigdy nie odprawili novusa... To, czy odprawić novusa, czy mszę trydencką nie jest taką prostą sprawą. Czasami za takimi decyzjami stoją prawdziwe ludzkie tragedie. Zdaje się, że Pan sobie z tego sprawy nie zdaje.

"NOM wyraża wiarę katolicką w sposób niepełny, niejasny i niejednoznaczny" - no i zgodnie z zasadą "jak się modlisz tak wierzysz" wiara NOM-owców jest "niepełna, niejasna i niejednoznaczna". W taki sposób wierzą protestanci. I jak można wymienić wszystkie cechy niekatolickości i na koniec stwierdzić, że jest katolickie.

Książkę znam, ale nie pamiętam kapłanów sprawujących NOM i Mszę św. Może jeden.

I jeśli chodzi o to, że "nie mam prawa", to ja nie oceniam osobistej relacji z Bogiem poszczególnych osób, Pan myli trochę sprawy.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Seb. Kozłowski w Lipca 12, 2015, 21:36:27 pm
Nie, protestanci mają zupełnie inną wiarę.

Gdy twierdzę, że Pan popełnia błędy, to swoje twierdzenie uzasadniam. Gdy Pan twierdzi, że ja mylę jakieś sprawy, to nie uzasadnia. No cóż... może Pan sam nie wie, co ja właściwie mylę. Zakładam, że gdyby Pan wiedział, to by się podzielił tą wiedzą, prawda?
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Lipca 12, 2015, 22:16:48 pm

Bardziej interesujące dla mnie jest to zdanie:
Ks. Sergiusz nie będzie spowiadał ani prowadził kierownictwa duchowego i nie należy go o to prosić.

Czy mogą panowie mi to wyjaśnić? Wolałbym oddzielne dwie odpowiedzi, jedna w wymiarze kadrowym, zarządzenie ludźmi i stronnictwami (strona polityczna) i druga w wymiarze jurysdykcyjnym z uwzględnieniem postulatu x. Orzeszki w FSSPX (jurysdykcja).


Chyba każdy, kto zna choć trochę perypetie x. Orzeszki może się domyślać, skąd się wzięła ta decyzja. Nie roztrząsajmy tej sprawy publicznie, bo będziemy się opierać wyłącznie na domniemaniach z 2-3 ręki. Czy wyniknie cokolwiek dobrego z tego? wątpię.

Zamiast bicia piany - Ave Maria za x. Sergiusza.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Wewiórka w Lipca 12, 2015, 22:22:15 pm
Nie, protestanci mają zupełnie inną wiarę.

Gdy twierdzę, że Pan popełnia błędy, to swoje twierdzenie uzasadniam. Gdy Pan twierdzi, że ja mylę jakieś sprawy, to nie uzasadnia. No cóż... może Pan sam nie wie, co ja właściwie mylę. Zakładam, że gdyby Pan wiedział, to by się podzielił tą wiedzą, prawda?

 
Nie chodzi Panu o to, że nie mam prawa oceniać, tylko że źle oceniam. Bo to, czy coś jest katolickie, czy nie, mam prawo oceniać.

I nie chcę Pana przekonywać, proszę sobie chodzić na NOM i na indult ile dusza zapragnie. Tylko proszę pamiętać, że niezawiniona ignorancja (w tym wypadku wątpliwa) nie jest środkiem do zbawienia, ale karą za grzechy.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Seb. Kozłowski w Lipca 13, 2015, 08:44:53 am
Myślę, że dobrej dyskusji nie sprzyjają żadne emocje, a mam wrażenie, że dyskutuje Pan ze mną głównie pod wpływem emocji. Jeśli nie opanuje swoich emocji, to przerwę dyskusję z Panem, bo nie lubię dyskutować z emocjami (chociaż muszę przyznać, że i mnie nie raz emocje ponoszą). Kiedy pozwalamy emocjom zagrać w naszej duszy podczas dyskusji, to nasz sposób rozumowania staje się chaotyczny. Dlatego dyskusja z rozemocjonowaną osobą jest bardzo trudna, jeśli w ogóle możliwa, a wskutek tego - bezcelowa. A zatem proszę, aby opanował Pan emocje i uporządkował sposób rozumowania:

Nie chodzi Panu o to, że nie mam prawa oceniać, tylko że źle oceniam. Bo to, czy coś jest katolickie, czy nie, mam prawo oceniać.
1. Od orzekania co jest katolickie, a co jest niekatolickie, mamy Urząd Nauczycielski Kościoła. Dlatego w sensie ścisłym nie mam prawa oceniać, co jest katolickie, a co nie. W sensie przenośnym: owszem, mogę oceniać i nawet powinienem, abym strzegł się na co dzień tego, co może mi szkodzić. Jednak powinienem szukać w Kościele odpowiedzi na swoje pytania i stale upewniać się, czy aby na pewno słusznie oceniam coś jako katolickie, albo niekatolickie.
Gdy chodzi zaś o ryty mszy, to nie mam prawa oceniać, bo kimże ja jestem, jakby to powiedział JŚ Franciszek. Nie jestem teologiem, ani liturgistą. Gdy ktoś się modli, to nie mam prawa oceniać, czy dobrze, czy źle się modli. Nie mam prawa też oceniać jego wiary. To jest sprawa tej konkretnej duszy. Jeśli jednak uważam, że ktoś modli się niewłaściwie i to może szkodzić jego wierze, to nie mam prawa go oceniać, krytykować, mądrzyć się. Powinienem raczej upewnić się, czy mam rację: porozmawiać ze swoim spowiednikiem, zapytać czy mam rację, co można w tej sytuacji zrobić. Ale nic nie powinienem robić samodzielnie, chyba że modlić się za taką duszę.
2. O co mnie chodzi, to najlepiej ja sam wiem. A to, co Pan wie na temat tego, o co mi chodzi, jest co najwyżej pańską interpretacją. Najprawdopodobniej pańska interpretacja tego, o co mi chodzi jest zupełnie błędna.
I nie chcę Pana przekonywać, proszę sobie chodzić na NOM i na indult ile dusza zapragnie.
3. O co Panu chodzi, gdy pisze Pan, abym sobie chodził na indult i na novus ile dusza zapragnie?
Tylko proszę pamiętać, że niezawiniona ignorancja (w tym wypadku wątpliwa) nie jest środkiem do zbawienia, ale karą za grzechy.
4. Za pouczenie dziękuję. Znowu Pan ocenia mnie i moje rozeznanie w tych sprawach. Jakim prawem czuje się Pan upoważniony do tego? Do tego dołącza Pan swój osąd, co jest karą za grzechy, a co środkiem zbawienia... Kiedyś miałem podobną sytuację, gdy pewna osoba pouczała mnie, że coś tam jest karą za moje grzechy, którą mi Pan Bóg wymierzył. Poszedłem z tym do księdza i wie Pan, co mi ten ksiądz powiedział? Powiedział takie słowa: mówić takie rzeczy, że coś tam jest karą, którą tej czy tamtej osobie Pan Bóg wymierzył, to jest niekatolickie. Księdzem tym był ks. Karol Stehlin.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Kefasz w Lipca 13, 2015, 12:34:40 pm

Bardziej interesujące dla mnie jest to zdanie:
Ks. Sergiusz nie będzie spowiadał ani prowadził kierownictwa duchowego i nie należy go o to prosić.

Czy mogą panowie mi to wyjaśnić? Wolałbym oddzielne dwie odpowiedzi, jedna w wymiarze kadrowym, zarządzenie ludźmi i stronnictwami (strona polityczna) i druga w wymiarze jurysdykcyjnym z uwzględnieniem postulatu x. Orzeszki w FSSPX (jurysdykcja).


Chyba każdy, kto zna choć trochę perypetie x. Orzeszki może się domyślać, skąd się wzięła ta decyzja. Nie roztrząsajmy tej sprawy publicznie, bo będziemy się opierać wyłącznie na domniemaniach z 2-3 ręki. Czy wyniknie cokolwiek dobrego z tego? wątpię.

Zamiast bicia piany - Ave Maria za x. Sergiusza.

Ja nie pytam jak się x. Sergiusz Orzeszko znalazł na piusowym chlebie, lecz o przyczynę by odmówić mu spowiednictwa. X. Zygmunt [jak miał na nazwisko?] goszcząc u piusów w Radości spowiadał, nie mógł za to mówić kazań i śpiewać mszy - odprawiał tylko recytowane bez kazania.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Benedykt Korczyński w Lipca 13, 2015, 12:41:42 pm
Ja nie pytam jak się x. Sergiusz Orzeszko znalazł na piusowym chlebie, lecz o przyczynę by odmówić mu spowiednictwa. X. Zygmunt [jak miał na nazwisko?] goszcząc u piusów w Radości spowiadał, nie mógł za to mówić kazań i śpiewać mszy - odprawiał tylko recytowane bez kazania.

Przecież było to jasno powiedziane w liście ks. Webera.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: B Rumm w Lipca 13, 2015, 14:46:56 pm
Przecież było to jasno powiedziane w liście ks. Webera.
Nie wszyscy ten list mieli okazję usłyszeć... jest gdzieś online?

Jeśli to "perypetie" x. Orzeszko mają być przyczyną jego "dyskryminacji", to która perypetia konkretnie? Czy przez samą ilość tych perypetyj jest uważany za "element niepewny"?
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: AnikaNowak w Lipca 13, 2015, 17:43:59 pm
Trochę nawiązując do dyskusji, która wywiązała się powyżej:
Odkąd doświadczyłam Mszy Wszechczasów, ustanowionej przez Ojca Św. Pawła V dawno, dawno temu a której to nie wolno "robić" żadnej krzywdy, doszłam do poniższego wniosku:
W tabernakulach, które stoją w kościołach, gdzie odprawia się jedynie novusy ... nie mieszka Pan Jezus!
Bo jakże może On być obecny pośród tych, którzy - nie dopuszczam możliwości jakiejkolwiek nieświadomości pośród kleru współczesnego - niszczą To, co jest ustanowione by nie zmieniać???!
Ludzie powiadają, że jeśli kapłan szczerze wierzy w obecność przy konsekracji itd., co za różnica?!
To już nie jest Msza św. tylko zamiennik, który zastąpił Istotę Mszy św.!!!!
Stąd nie potrafię zgiąć kolan przy ... wakacyjnych wizytach w różnych kościołach i nie potrafię (już) traktować mężczyzn w koloratkach, którzy celebrują novusy jako księży katolickich.
A teraz liczę, na rzeczowe ustosunkowanie się do mojej wypowiedzi i nie wylewanie na mnie swojego oburzenia.
Bóg zapłać.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Wewiórka w Lipca 13, 2015, 18:24:53 pm
Myślę, że dobrej dyskusji nie sprzyjają żadne emocje, a mam wrażenie, że dyskutuje Pan ze mną głównie pod wpływem emocji. Jeśli nie opanuje swoich emocji, to przerwę dyskusję z Panem, bo nie lubię dyskutować z emocjami (chociaż muszę przyznać, że i mnie nie raz emocje ponoszą). Kiedy pozwalamy emocjom zagrać w naszej duszy podczas dyskusji, to nasz sposób rozumowania staje się chaotyczny. Dlatego dyskusja z rozemocjonowaną osobą jest bardzo trudna, jeśli w ogóle możliwa, a wskutek tego - bezcelowa. A zatem proszę, aby opanował Pan emocje i uporządkował sposób rozumowania:

Emocji nie mam. Ale skoro Panu przeszkadza sposób dyskusji, to przychylam się do Pańskiej propozycji. Za pouczenia serdeczne Bóg zapłać.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Seb. Kozłowski w Lipca 13, 2015, 18:58:12 pm
Za pouczenia serdeczne Bóg zapłać.
Nie pouczam Pana, a polemizuję. Jest różnica. Chociaż, jak widzę, Pan jej nie dostrzega.
Sposób, w jaki Pan dyskutuje, jest dla mnie nie do przyjęcia i miło mi, że to Pan wyszedł z inicjatywą jej zakończenia.

Trochę nawiązując do dyskusji, która wywiązała się powyżej:
Odkąd doświadczyłam Mszy Wszechczasów, ustanowionej przez Ojca Św. Pawła V dawno, dawno temu a której to nie wolno "robić" żadnej krzywdy, doszłam do poniższego wniosku:
(...)
A teraz liczę, na rzeczowe ustosunkowanie się do mojej wypowiedzi i nie wylewanie na mnie swojego oburzenia.
Bóg zapłać.
Jeśli wolno, to powiem tak: moim zdaniem niektóre konkluzje brzmią nazbyt surowo. Aczkolwiek już na samym początku powiada Pani, że "doszła do takiego wniosku", co oznacza po prostu, że wypowiada Pani swoją opinię. Z opiniami można się zgadzać lub nie. Dla mnie Pani opinia jest zbyt radykalna. Nie odważyłbym się powiedzieć stanowczo, że Pan Jezus nie mieszka w tabernakulach kościołów, w których jest odprawiany novus, a księży nie nazwałbym "mężczyznami w koloratkach". Jednak wydaje mi się, że Panią rozumiem, bo mam wątpliwości do do tego, czy rzeczywiście Pan Jezus mieszka w tabernakulach wszystkich kościołów w Polsce. Niektórzy księża zachowują się w taki sposób, że rzeczywiście można mieć wątpliwości co do ich wiary. (Ale nie wolno oceniać!) Np. w ubiegłym tygodniu poszedłem do szpitala odwiedzić pewną osobę i widziałem tam młodego księdza w albie (powiewała bardzo swobodnie, wątpię, czy pod nią była sutanna), ze zwisającą stułą. Miał w ręku dziwne naczynie, ale skoro wyglądało na złote to domyśliłem się, że to taka novusowa puszka. Całą swoją fizjonomią i zachowaniem (rozmawiał z jakąś kobietą) budził we mnie wątpliwości, czy on serio traktuje swoją - że tak powiem - robotę. Potem rozmawiałem z tą chorą osobą. Wg słów tej osoby ksiądz powiedział do jednego z pacjentów, że komunię można teraz przyjąć bez uprzedniej spowiedzi. Ciekawe, prawda? No i jak tu nie mieć wątpliwości, czy ten ksiądz w cokolwiek jeszcze wierzy??? Taki p. wiewiór pewnie pozwoli sobie już na osądzanie człowieka. Ja nie osądzam, ja tylko mam wątpliwości. Na szczęście ten młody ksiądz jest tam tylko na zastępstwo. Normalnie kapelanem szpitala jest starszy ksiądz, pallotyn, który zawsze chodzi do szpitala w sutannie. Wiem o tym, bo bardzo często go widuję w pobliżu.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Adimad w Lipca 13, 2015, 19:05:09 pm
Cytuj
Wg słów tej osoby ksiądz powiedział do jednego z pacjentów, że komunię można teraz przyjąć bez uprzedniej spowiedzi.

Akurat tego bym się tak nie czepiał. Mogło być tak, że pacjenci byli przekonani, jak wiele osób w Polsce, że do Komunii to się idzie "po spowiedzi", tj. zaraz-po-spowiedzi-godzinkę-dzień-dwa-trzy, póki się jest "czyściutkim", no a potem to już wiadomo - potem to już nie, "a bo u spowiedzi nie byłem...". A zatem ksiądz MÓGŁ mieć na myśli po prostu to, że jeśli pacjent nie popełnił grzechu ciężkiego, to nie musi się przejmować tym, że "u spowiedzi nie był" (np. w ostatnim miesiącu czy trzech).
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: sm w Lipca 13, 2015, 19:50:48 pm

Odkąd doświadczyłam Mszy Wszechczasów, ustanowionej przez Ojca Św. Pawła V dawno, dawno temu a której to nie wolno "robić" żadnej krzywdy, doszłam do poniższego wniosku:


To, co Pani napisała, to są poważne zarzuty. Myślę jednak , że po Mszy Pawła V są to wnioski jak najbardziej uprawione.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Lipca 13, 2015, 20:12:25 pm
No tak, ale ....
Ile jest na świecie kościołów gdzie jest tylko odprawiana msza trydencka?
Malutko
A jeśli w pozostałych kościołach gdzie jest tylko NOM nie ma Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie?
Trudno mi w to uwierzyć
Czyżby tylko w Warszawie Pan Jezus był obecny w Najświętszym Sakramencie w Radości i u św. Klemensa (ale tu jest i NOM i KRR)?
Nie sposób w to uwierzyć,
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: sm w Lipca 13, 2015, 20:32:45 pm
No tak, ale ....
Ile jest na świecie kościołów gdzie jest tylko odprawiana msza trydencka?
Malutko
A jeśli w pozostałych kościołach gdzie jest tylko NOM nie ma Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie?
Trudno mi w to uwierzyć
Czyżby tylko w Warszawie Pan Jezus był obecny w Najświętszym Sakramencie w Radości i u św. Klemensa (ale tu jest i NOM i KRR)?
Nie sposób w to uwierzyć,

A gdyby było więcej, to taki wniosek byłby uprawiony? Przecież to infantylny subiektywizm, który nie ma nic wspólnego z nauczeniem KK. Poza tym sformułowanie cytowane w moim poprzednim poście (Msza Pawła V...) może świadczyć, że ktoś robi sobie jaja.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Wewiórka w Lipca 13, 2015, 20:50:57 pm

Czyżby tylko w Warszawie Pan Jezus był obecny w Najświętszym Sakramencie w Radości i u św. Klemensa (ale tu jest i NOM i KRR)?
Nie sposób w to uwierzyć,

U św. Klemensa raczej nie ma, bo tam też codziennie wypinają się na tabernakulum kilka razy dziennie. Prawda? Czy jest przeniesione gdzieś w kąt?
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: AnikaNowak w Lipca 13, 2015, 20:54:12 pm
Najzwyczajniej w świecie, boję się popełnienia grzechu.
Teraz, po doświadczeniach "wypaczeń", rozmowach z kapłanami czy lekturach nie mogę już powiedzieć Panu Jezusowi - nie wiedziałam.
Teraz już wiem. I TYLKO do mnie należy "ocena" co się Bogu podoba a co nie.
Moja wiara i moje sumienie muszą być czyste.
To nie jest średniowiecze, kiedy - proszę wybaczyć, że wygląda z tego wpisu pejoratywna ocena tamtych czasów - ludzie nie mieli dostępu do ... wiedzy.
Teraz, w XXI wieku, nie da rady wymigać się powiedzeniem: byłam/byłem nieświadoma.
Nie! Teraz to już na całego - zawsze tak było ale teraz szczególnie - świadomość kształtuje byt!
Nie pisze tego, żeby kogoś do czegoś przekonywać, o, nie! - tylko, żeby wyrazić swój smutek.
Że tak wielu ludzi ... nie dostrzega istoty sprawy.
I ukrywa się za - "no, jakoś trzeba żyć".
Nie ma i być nie może kompromisu w KLUCZOWYCH rzeczach!
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: BMK w Lipca 13, 2015, 21:16:49 pm

Odkąd doświadczyłam Mszy Wszechczasów, ustanowionej przez Ojca Św. Pawła V dawno, dawno temu a której to nie wolno "robić" żadnej krzywdy, doszłam do poniższego wniosku:


To, co Pani napisała, to są poważne zarzuty. Myślę jednak , że po Mszy Pawła V są to wnioski jak najbardziej uprawione.

Errata:
jest: Pawła V winno być: PIusa V
jest: ustanowionej winno być: skodyfikowanej
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Andrzej75 w Lipca 13, 2015, 21:19:13 pm
Poza tym sformułowanie cytowane w moim poprzednim poście (Msza Pawła V...) może świadczyć, że ktoś robi sobie jaja.

Jakiego nicka miała tam Kuleżanka?

Głoś?
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: AnikaNowak w Lipca 13, 2015, 21:26:02 pm
Poza tym sformułowanie cytowane w moim poprzednim poście (Msza Pawła V...) może świadczyć, że ktoś robi sobie jaja.

Jakiego nicka miała tam Kuleżanka?

Głoś?
Więc i tutaj podobnie jak na FR .....
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: porys w Lipca 13, 2015, 21:28:01 pm
Poza tym sformułowanie cytowane w moim poprzednim poście (Msza Pawła V...) może świadczyć, że ktoś robi sobie jaja.

Jakiego nicka miała tam Kuleżanka?

Głoś?
Więc i tutaj podobnie jak na FR .....
No to zaczniemy od pytań powitalnych:
Neon, czy Trands
York, czy Lancaster
itd ........
:D

Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Lipca 13, 2015, 21:30:10 pm
no wlasnie, mnie tez sie to z Głosiem skojarzyło ;)
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: AnikaNowak w Lipca 13, 2015, 21:35:33 pm
Na tamtym forum nie szło rzeczowo porozmawiać i nie być nazwanym "Głosiem".
Czytywałam FR przez kilka lat i do dziś nie wiem, kto to taki ten "Głoś".
I czy rzeczywiście istnieje??
A może to inna forma określenia kogoś trollem?
Ktoś, kiedyś ta tamtejszym forum prosił o ... wylegitymowanie się.
Czy i tutaj taki zwyczaj?
Nie dostrzegłam.
Myślę, jednak, że to jakaś wlokąca się, niewyleczona do końca choroba: podejrzany jest każdy.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: porys w Lipca 13, 2015, 22:25:32 pm
Trochę nawiązując do dyskusji, która wywiązała się powyżej:
Odkąd doświadczyłam Mszy Wszechczasów, ustanowionej przez Ojca Św. Pawła V dawno, dawno temu a której to nie wolno "robić" żadnej krzywdy, doszłam do poniższego wniosku:
W tabernakulach, które stoją w kościołach, gdzie odprawia się jedynie novusy ... nie mieszka Pan Jezus!
Bo jakże może On być obecny pośród tych, którzy - nie dopuszczam możliwości jakiejkolwiek nieświadomości pośród kleru współczesnego - niszczą To, co jest ustanowione by nie zmieniać???!
Ludzie powiadają, że jeśli kapłan szczerze wierzy w obecność przy konsekracji itd., co za różnica?!
To już nie jest Msza św. tylko zamiennik, który zastąpił Istotę Mszy św.!!!!
Stąd nie potrafię zgiąć kolan przy ... wakacyjnych wizytach w różnych kościołach i nie potrafię (już) traktować mężczyzn w koloratkach, którzy celebrują novusy jako księży katolickich.
A teraz liczę, na rzeczowe ustosunkowanie się do mojej wypowiedzi i nie wylewanie na mnie swojego oburzenia.
Bóg zapłać.
Szczerze - to dość mocno Pani miesza. Mógłbym nawet napisać, że to co Pani napisała to ... modernizm. Wszystko bowiem - to co Pani tutaj przedstawiła - to tylko Pani osąd - nie mający pokrycia w Prawdzie. FSSPX NIGDY nie twierdziło bowiem w sposób bezwzględny, że nowe sakramenty są nieważne. Nawet najgorzej sprawowana Msza - przez kapłana modernistę, pijaka, pedała, czy dziwkarza - jeżeli zachowane są 3 kryteria ważność (materia, forma, intencja) jest ważna. Sakramenty działają bowiem ex opera operato. Dlatego też w Polsce 99,9% NOMów jest ważnych. I na to Pani ocena nie ma na to wpływu.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: AnikaNowak w Lipca 13, 2015, 22:47:20 pm
..... a trzecim kryterium: intencja! Jak to z ta intencja jest nikt nie wie. Wie natomiast, że jeśli kapłan niegodnie czyni swoja posługę, to potrafi również niegodnie odprawiać mszę. A wtedy ...
Napiszę raz jeszcze: to lata mojego uczestnictwa we mszach i spotkaniach/rozmowach z nowoczesnymi "księżmi" poskutkowały tym, o czym piszę.
A czy sakramenty novusowe ważne dla kapłanów Bractwa? Chyba jednak nie. Żaden ze znanych mi kapłanów, a poza polskimi znam posługujących na Zachodzie, nie uważa nowusa za Mszę Świętą!!!! Tylko za novus ordo missae. A to, zdaje się, różnica, prawda?
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Lipca 13, 2015, 23:09:14 pm
..... a trzecim kryterium: intencja! Jak to z ta intencja jest nikt nie wie. Wie natomiast, że jeśli kapłan niegodnie czyni swoja posługę, to potrafi również niegodnie odprawiać mszę. A wtedy ...
Napiszę raz jeszcze: to lata mojego uczestnictwa we mszach i spotkaniach/rozmowach z nowoczesnymi "księżmi" poskutkowały tym, o czym piszę.
A czy sakramenty novusowe ważne dla kapłanów Bractwa? Chyba jednak nie. Żaden ze znanych mi kapłanów, a poza polskimi znam posługujących na Zachodzie, nie uważa nowusa za Mszę Świętą!!!! Tylko za novus ordo missae. A to, zdaje się, różnica, prawda?

Koleżanka pisze głupoty większe niż Tadeusz - katolik. Czyli musi być 100% trollem.

Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Lipca 13, 2015, 23:09:24 pm
(http://desmond.imageshack.us/Himg245/scaled.php?server=245&filename=trol.jpg&res=landing)
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: porys w Lipca 13, 2015, 23:19:10 pm
Aby autorytarnie orzec - tak jak Pani to robi - że dany kapłan nie ma intencji - musiałby bo on wyraźnie ujawnić swój brak intencji. Tzn. np. przed Przeistoczeniem pomyśleć, ze nie ma w tym momencie intencji. Nawet intencja wirtualna (tzn. mam intencję tego co naucza kościół  -choć w danej chwili nie mam intencji realnej i myślę o niebieskich migdałach) - powoduje, że Sakrament jest ważny. Toż to rudymenta katolickiej sakramentologi - i dziwi, że żaden kapłan Pani to nie wyjaśnił.
Co do FSSPX - to jednym z warunków wyświecenia jest właśnie uznanie NOMowych sakramentów (celebrowanych wg. typicznych Mszałów).
PS. Myli Pani też godność sakramentu z jego ważnością.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: AnikaNowak w Lipca 13, 2015, 23:38:29 pm
Dziękuję za dość spokojną odpowiedź, p. Porys.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: rysio w Lipca 14, 2015, 00:08:56 am
Cytuj
To nie jest średniowiecze, kiedy - proszę wybaczyć, że wygląda z tego wpisu pejoratywna ocena tamtych czasów - ludzie nie mieli dostępu do ... wiedzy.
Teraz, w XXI wieku, nie da rady wymigać się powiedzeniem: byłam/byłem nieświadoma.

Teraz w XXI w. gdy kogos trawią podobne wątpliwości, posoboruchy mają radę: pokory, ruki pa szwam, posłuszeństwo!
Na nic więcej liczyć pani nie może, bo funkcjonariuszom posoborowia brak kultury dialogu i wiedzy. Nie sa w stanie nawet rozwinąć danej przez siebie rady.
Jest pani pozostawiona sama ze swoimi wątpliwosciami.

Slowa pana Porysa o waznosci i niegodnosci sakramentu, choc teoretycznie prawdziwe, nie daja odpowiedzi na pani watpliwosci. Argumentami waznosc- godziwosc obrzucaja sie wzajemnie tradycjonalisci i nomowcy. To cienka lina po ktorej chodza tradycjonalisci. Kto z niej spadnie, uzna nom za nic nie wartą chińską podrobkę, staje się sede.

Osobiscie uwazam, ze respektujac teoretyczne madre wywody o godnosci i waznosci, mamy prawo dojsc do jednostkowych wnioskow typu: "patrzac na to co robi i mówi proboszcz X uwazam, ze w tabernakulum jest tylko oplatek".

Niby na jakiej podstawie automatycznie stosujemy zasade, ze kazdy nom jest wazny tylko niegodny? Niektore z pewnoscia sa niegodne i niewazne. Bo i księża publicznie wyznają religię antropocentryczną, przy milczacej aprobacie biskupa. Zatem to sprawa indywidualnego sumienia wiernego, w czasach bardzo trudnych.

Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: B Rumm w Lipca 14, 2015, 00:47:38 am
Cytuj
Niektórzy księża zachowują się w taki sposób, że rzeczywiście można mieć wątpliwości co do ich wiary. (Ale nie wolno oceniać!)
Jak to, dlaczego niby "nie wolno oceniać"?

Cytuj
Mogło być tak, że pacjenci byli przekonani, jak wiele osób w Polsce, że do Komunii to się idzie "po spowiedzi", tj. zaraz-po-spowiedzi-godzinkę-dzień-dwa-trzy, póki się jest "czyściutkim", no a potem to już wiadomo - potem to już nie, "a bo u spowiedzi nie byłem..."
Jednak człowiek ma tendencję (przynajmniej ja mam...) "tłumaczenia sobie" że to tylko lekki był grzech.. tylko lekki... Więc po jakimś czasie i coraz większej ilości takich "lekkich" mimo wszystko wewnętrzne opory wzrastają.

Cytuj
Kto z niej spadnie, uzna nom za nic nie wartą chińską podrobkę, staje się sede.
No właśnie to jest dziwne, bo przecież można być sedekiem a uznawać ważność NOM-owych sakramentów.. jak czasami czytam ich wywody (może powinienem przestać?) to mam wrażenie że nieważność nowych rytów sakramentów traktują jak dogmat. Raz zapytałem sedeka co ma do nowego rytu święceń kapłańskich (jeśli zachowana jest intencja a biskup jest "stary") to nic konkretnego nie odpowiedział. Ale nie ważne i tyle.

Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Andrzej75 w Lipca 14, 2015, 01:23:56 am
Osobiscie uwazam, ze respektujac teoretyczne madre wywody o godnosci i waznosci, mamy prawo dojsc do jednostkowych wnioskow typu: "patrzac na to co robi i mówi proboszcz X uwazam, ze w tabernakulum jest tylko oplatek".

Niby na jakiej podstawie automatycznie stosujemy zasade, ze kazdy nom jest wazny tylko niegodny? Niektore z pewnoscia sa niegodne i niewazne. Bo i księża publicznie wyznają religię antropocentryczną, przy milczacej aprobacie biskupa. Zatem to sprawa indywidualnego sumienia wiernego, w czasach bardzo trudnych.

Jeśli niektóre są niegodne i nieważne, to nie z powodu "wyznawania religii antropocentrycznej". No chyba że tak jak Hus uważamy, że ważność sakramentu zależy od osobistej godności szafarza.

"W sakramencie łaska Boża udzielana jest mocą samego sakramentalnego obrzędu (ex opere operato), jego skuteczność pozostaje niezależna od kondycji moralnej czy nawet wiary szafarza. Jak pisze św. Tomasz: »szafarz udzielając sakramentów działa jako narzędzie; nie działa więc mocą własną, ale mocą Chrystusa. Do tej zaś własnej mocy człowieka należy zarówno miłość, jak i wiara. Zatem, jak do dokonania się sakramentu nie jest wymagane, żeby szafarz miał miłość, skoro – zgodnie z tym, co wyżej powiedziano – także grzesznicy mogą udzielać sakramentów, tak też i jego wiara nie jest wymagana. Niewierzący przeto może udzielić prawdziwego sakramentu, byleby tylko zaistniało wszystko inne do niego konieczne«".

http://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/571
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: AnikaNowak w Lipca 14, 2015, 01:27:44 am
Mam już swoje lata. A te moje wątpliwości poskutkowały tym, że moi synowie - dorośli już ludzie - przestali w młodości uczęszczać na novusy bo obserwowali mnie. Niechodzącą. A mieszkaliśmy pod Wałbrzychem i czasem tylko (wtedy) Msza Wszechczasów odprawiana była we Wrocławiu. To sobie pozwolić na częste dojazdy nie mogłam. Teraz jeden w trójmieście, to do Gdyni uczęszcza a drugi za granicą, do jednej z francuskich parafii chodzi. A piszę o tym bo pewnie takie historie i teraz maja miejsce.
Czytam sporo ale dalej braki mam wielkie w teologii. Jednak staram się bo wiem, że powinnam. Że powinnam wiedzieć więcej, skoro tyle tych rzeczy teraz dostępnych.
A do novusa nikt mnie już więcej nie przekona!
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: sm w Lipca 14, 2015, 06:25:16 am

Odkąd doświadczyłam Mszy Wszechczasów, ustanowionej przez Ojca Św. Pawła V dawno, dawno temu a której to nie wolno "robić" żadnej krzywdy, doszłam do poniższego wniosku:


To, co Pani napisała, to są poważne zarzuty. Myślę jednak , że po Mszy Pawła V są to wnioski jak najbardziej uprawione.

Errata:
jest: Pawła V winno być: PIusa V
jest: ustanowionej winno być: skodyfikowanej

Dlatego napisałem, że po Mszy Pawła V (takiej Mszy nie ma...) można tak myśleć.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: sm w Lipca 14, 2015, 06:46:19 am
Mam już swoje lata. A te moje wątpliwości poskutkowały tym, że moi synowie - dorośli już ludzie - przestali w młodości uczęszczać na novusy bo obserwowali mnie. Niechodzącą. A mieszkaliśmy pod Wałbrzychem i czasem tylko (wtedy) Msza Wszechczasów odprawiana była we Wrocławiu. To sobie pozwolić na częste dojazdy nie mogłam. Teraz jeden w trójmieście, to do Gdyni uczęszcza a drugi za granicą, do jednej z francuskich parafii chodzi. A piszę o tym bo pewnie takie historie i teraz maja miejsce.
Czytam sporo ale dalej braki mam wielkie w teologii. Jednak staram się bo wiem, że powinnam. Że powinnam wiedzieć więcej, skoro tyle tych rzeczy teraz dostępnych.
A do novusa nikt mnie już więcej nie przekona!

https://rebelya.pl/uzytkownik/Pelagiusz/

trolowanie, trolowaniem... ale na forach tradycji zmieniać płeć...
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Jarod w Lipca 14, 2015, 08:52:24 am

A do novusa nikt mnie już więcej nie przekona!

Proszę pamiętać o takiej możliwości, że uznanie przez Panią nieważności NOM, a przez to porzucenie praktyk religijnych może być planem szatana. Nie może Pani tego wykluczyć. To inteligenta istota i myślę, że właśnie z tej strony podchodzi tradsów - zwłaszcza takich co nie mają dostępu do tridentiny.

Niech Pani pamięta, że odrzucenie NOM to nie jest koniec problemów. Jeśli Pani uważa, że sama może decydować co jest w Kościele ważne, a co nie ważne to także i chodząc na tridentiną może Pani zaczać wybredzać i skończyć na pozycji, że lepiej Pani bez Mszy.

W końcu może Pani się obudzić jako protestantka:

Jednakże w dalszej części wywiadu podkreśla, że „dokumenty etyczne tworzone przez synod nie mają mocy oficjalnego nauczania”. W istocie protestantyzmu leży wszak dokonywanie przez każdego wiernego samodzielnej oceny moralnej konkretnych czynów. „Kościół” luterański nie bierze na siebie odpowiedzialności przed Bogiem za swoje nauczanie, ale poszczególni członkowie tej wspólnoty „odpowiedzą przed Bogiem” za swoje niewłaściwe wybory moralne, nawet jeśli są zgodne z nauką ich wspólnoty.

Read more: http://www.pch24.pl/luteranski-biskup-dla-wyborczej--in-vitro-godziwe--katolicy-przekraczaja-ramy-ruchu-ekumenicznego,36943,i.html#ixzz3fqWFA700
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Mruk w Lipca 14, 2015, 09:51:00 am

Osobiscie uwazam, ze respektujac teoretyczne madre wywody o godnosci i waznosci, mamy prawo dojsc do jednostkowych wnioskow typu: "patrzac na to co robi i mówi proboszcz X uwazam, ze w tabernakulum jest tylko oplatek".


To pozwolę sobie taki casus dorzucić, z życia wzięty: proboszcz X odprawił mszę bez wina (nie miał?; zapomniał, a na plebanię iść się nie chciało?; może nie chciał WSPÓLNOTY gorszyć swoim roztargnieniem?).
Ocena może być łagodna: głupiec i nieuk,

lub bardziej sroga: jest po prostu niewierzący.

I co wtedy z tabernaculum?

Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Andrzej75 w Lipca 14, 2015, 14:05:02 pm
To pozwolę sobie taki casus dorzucić, z życia wzięty: proboszcz X odprawił mszę bez wina (nie miał?; zapomniał, a na plebanię iść się nie chciało?; może nie chciał WSPÓLNOTY gorszyć swoim roztargnieniem?).
Ocena może być łagodna: głupiec i nieuk, lub bardziej sroga: jest po prostu niewierzący.
I co wtedy z tabernaculum?

1. To nie była Msza. Jeśli więc działo się to w niedzielę, nie był spełniony obowiązek niedzielny.
2. Jeśli wtedy miały być konsekrowane Hostie do rozdzielania podczas Komunii, to oczywiście sakrament się nie dokonał, bo nie było materii. Ale jeśli podczas tej Mszy kapłan rozdzielał Hostie z tabernakulum, zakonsekrowane prawidłowo we wcześniejszej Mszy, to sakrament jest.
3. Jeśli wierny (który nie jest głupcem, nieukiem albo niewierzącym) widzi, że ksiądz odprawia bez wina, ma obowiązek zwrócić mu uwagę co do konsekwencji takiego postępowania.

A tak przy okazji: sytuacja wydaje mi się dość nieprawdopodobna. Naprawdę kapłan nie wypowiadał słów ustanowienia nad kielichem albo wypowiadał je nad pustym kielichem i podczas Komunii nie spożywał Najśw. Krwi, i to – jak rozumiem – versus populum, kiedy jego czynności są dobrze widoczne dla ludu? Przecież tutaj zgorszenie jest większe, niż gdyby musiał pójść po wino na plebanię (albo w skrajnym przypadku pojechać do sąsiedniej parafii).

Edit: Zmieniam fragment, bo jednak wprowadziłem w błąd: Hostie są zakonsekrowane (choćby nie było konsekracji drugiej postaci) ważnie, ale niegodziwie, Msza jest nieważna.
http://forum.piusx.org.pl/forum/index.php?topic=418.msg1520#msg1520

O takiej sytuacji należałoby donieść biskupowi, bo jest to złamanie kan. 927 KPK z 1983 r.: "Nawet w ostatecznej konieczności nie godzi się dokonywać konsekracji jednej postaci bez drugiej albo obydwu postaci poza sprawowaniem Eucharystii".
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Mruk w Lipca 14, 2015, 14:11:52 pm
To pozwolę sobie taki casus dorzucić, z życia wzięty: proboszcz X odprawił mszę bez wina (nie miał?; zapomniał, a na plebanię iść się nie chciało?; może nie chciał WSPÓLNOTY gorszyć swoim roztargnieniem?).
Ocena może być łagodna: głupiec i nieuk, lub bardziej sroga: jest po prostu niewierzący.
I co wtedy z tabernaculum?

1. To nie była Msza. Jeśli więc działo się to w niedzielę, nie był spełniony obowiązek niedzielny.
2. Jeśli wtedy miały być konsekrowane Hostie do rozdzielania podczas Komunii, to oczywiście sakrament się nie dokonał, bo nie było materii. Ale jeśli podczas tej Mszy kapłan rozdzielał Hostie z tabernakulum, zakonsekrowane prawidłowo we wcześniejszej Mszy, to sakrament jest.
3. Jeśli wierny (który nie jest głupcem, nieukiem albo niewierzącym) widzi, że ksiądz odprawia bez wina, ma obowiązek zwrócić mu uwagę co do konsekwencji takiego postępowania.

A tak przy okazji: sytuacja wydaje mi się dość nieprawdopodobna. Naprawdę kapłan nie wypowiadał słów ustanowienia nad kielichem albo wypowiadał je nad pustym kielichem i podczas Komunii nie spożywał Najśw. Krwi, i to – jak rozumiem – versus populum, kiedy jego czynności są dobrze widoczne dla ludu? Przecież tutaj zgorszenie jest większe, niż gdyby musiał pójść po wino na plebanię (albo w skrajnym przypadku pojechać do sąsiedniej parafii).

Kielich nie był pusty - była w nim odrobina wody. Po prostu ampułka z winem była pusta i x. udał, że z niej nalewa. Dowiedziałem się o tym jakiś czas po fakcie. Od młodego ministranta, który był tym wstrząśnięty.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: superfluus w Lipca 14, 2015, 14:18:20 pm
Cytuj
To nie jest średniowiecze, kiedy - proszę wybaczyć, że wygląda z tego wpisu pejoratywna ocena tamtych czasów - ludzie nie mieli dostępu do ... wiedzy.
Teraz, w XXI wieku, nie da rady wymigać się powiedzeniem: byłam/byłem nieświadoma.

W średniowieczu może wiedzieli mało, ale wiedzieli wszystko, co trzeba. Właściwie odwrotnie niż dziś. (to jest parafraza czyjejś wypowiedzi, ale nie pamiętam już, kto znany to powiedział).
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Wewiórka w Lipca 14, 2015, 18:32:18 pm

A czy sakramenty novusowe ważne dla kapłanów Bractwa? Chyba jednak nie. Żaden ze znanych mi kapłanów, a poza polskimi znam posługujących na Zachodzie, nie uważa nowusa za Mszę Świętą!!!! Tylko za novus ordo missae. A to, zdaje się, różnica, prawda?

Tak, to prawda, żaden nie odprawi NOM. Ale to nie z powodu nieważności, bo np. czarna msza też jest ważna.
Kiedyś chciało dwóch kapłanów przyjechać na rekolekcje do Bajerza, ale pod warunkiem, ze będą mogli odprawiać NOM, i ks. Karol nie zgodził się, nawet w takim wypadku, żeby oni odprawiali NOM w Bajerzu.
NOM obiektywnie jest ważny, może być nieważny subiektywnie, i ja uważam, że w wielu przypadkach jest nieważny, bo nie wypinaliby się na tabernakulum w satanistycznym geście, nie szydzili z wiernych, którzy chcą przyjąć komunię na kolanach itp. Nie tak dawno jeden biskup alarmował, że hostie są źle wypiekane i komunia może być nieważna, bo pieką gdzie popadnie i nikt nie zwraca uwagi na skład.  I jeszcze hostie bezglutenowe: http://info.wiara.pl/doc/173958.Hostia-nie-moze-byc-bezglutenowa
A u nas nazwę bezglutenowe zamienili na niskoglutenowe i sprawa z głowy: http://www.celiakia.pl/komunia-oplatek/
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: AnikaNowak w Lipca 14, 2015, 19:21:57 pm
Z Panów pisania jeszcze więcej wątpliwości niż miałam wcześniej.
A najbardziej niepokojące jest to, że każdy kapłan, z którym rozmawiałam, miał inne zdanie końcowe w tej kwestii.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Seb. Kozłowski w Lipca 14, 2015, 21:38:08 pm
Mając takie doświadczenia udała się Pani po poradę na forum internetowe i dziwi się, że ma jeszcze większe wątpliwości. Ha! Dobre! Paradne po prostu!
Równie dobrze mogłaby Pani stojąc przy bankomacie wykrzykiwać na całe gardło swój numer pin do karty i dziwić się potem, że złodzieje kartę zabrali i konto wyczyścili.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: rysio w Lipca 15, 2015, 10:07:34 am

A do novusa nikt mnie już więcej nie przekona!

Proszę pamiętać o takiej możliwości, że uznanie przez Panią nieważności NOM, a przez to porzucenie praktyk religijnych może być planem szatana. Nie może Pani tego wykluczyć. To inteligenta istota i myślę, że właśnie z tej strony podchodzi tradsów - zwłaszcza takich co nie mają dostępu do tridentiny.

Niech Pani pamięta, że odrzucenie NOM to nie jest koniec problemów. Jeśli Pani uważa, że sama może decydować co jest w Kościele ważne, a co nie ważne to także i chodząc na tridentiną może Pani zaczać wybredzać i skończyć na pozycji, że lepiej Pani bez Mszy.

W końcu może Pani się obudzić jako protestantka
Nie wiem czy pan Jarod jest duszpasterzem - księdzem czy nie ale rola posoborowego zastraszacza wychodzi swietnie.
Zaczyna pan od straszenia, ze podwazanie nomu od diabla pochodzi. Ciekawe, ze kryzys w Kosciele wlasnie ze zmiana liturgii na novusa jest wiazany - patrz Benedykt XVI.
Oczywiscie to nie diabel zacheca pania do chodzenia na nom, juz po poznaniu Mszy sw. Co to to nie  ;D

Sa ksieza we Wloszech, ktorzy pozostajac w diecezji postanowili tylko tridentine odprawiac. I cierpia od biskupow swoich. Ktory z nich - ksiadz czy biskup od diabla pochodzi?

Czy zalecenia dawane od fsspx by nomu unikac bo jest sprotestantyzowany i do protestantyzmu prowadzi - to tez podszept diabla p. Jarodzie?

Cytuje pan PCh 24
Ciekawe pismo ale jakos informacje o fsspx nie przechodza. Strach? Czy rozsadek biznesowy?

Pani Aniko, UnaCum, UnaVoce nawet pozytywnego slowa o ks prof Gherardinim nie napisza bo ks biskup zadzwoni. Ale "porady duszpasterskiej" nie skąpią zbląkanym tradi owieczkom by od ks. Iskupa zanadto sie nie oddalały. Pelnią zatem rolę psow pasterskich posoborowia, co od dobra do dobra pochodzi.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Jarod w Lipca 15, 2015, 11:52:13 am


P. Rysio - to jakaś mania prześladowcza, jakiś uraz?

Ja daję radę komuś na forum, aby rozważyła czy uznanie nieważności NOM i porzucenie chodzenia do Kościoła w niedzielę nie jest podszeptem szatan a p. rysio na podstawie takiego posta potrafi:

1. Wyzwać mnie od posoborowego zastraszacza.
2. Przeinaczyć moje twierdzenia wkładając znak równości pomiędzy odrzuceniem ważności NOM a postanowieniem odprawiania tylko tridentiny przez księdza czy zaleceniem FSSPX, aby unikać NOMu.
3. Na podstawie cytatu o logice protestantyzmu p. rysio krytykuje Pch24, bo nie piszą o FSSPX.
4. Przechodzi później do krytykowania UnaVoce czy UnaCum (jaki to ma związek?) za to, że - nie, nie za działania -  ale tylko za to, że czegoś NIE ZROBIŁY. I z tego, że czegoś nie zrobiły jeszcze wyciąga wniosek DLACZEGO tego nie zrobiły - "bo zadzwoniłby biskup".
5. Wyzywa wszystkich z UnaVoce czy UnaCum od "psów pasterskich posoborowia" - nie wiadomo dlaczego. (moja obserwacja jest taka, że każdy kto cokolwiek robi w ramach Summorum Pontificum jest dla p. rysia "psem posoborowia")

p. rysio takie wywody potrafi wtrącać nawet gdy napiszę posta, że się z nim zgadzam.

Z tego powodu uznaję, że p. rysio nic nie wnosi do merytorycznej dyskusji na forum, natomiast wciąż dąży do kłótni na forum pomiędzy zwolennikami FSSPX a osobami, którzy cokolwiek robią w ramach Summorum Pontificum.

Wnoszę o ukaranie p. rysia prze administratorów forum. Tak - zdaję sobie sprawę, że administratorzy zostaną wówczas również wyzwanie od psów posoborowia. Natomiast mam nadzieję, że administratorzy uznają, że jednak na tym forum nie można bezpodstawnie sypać wyzwiskami i obrażać osoby i organizacje.

Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Seb. Kozłowski w Lipca 15, 2015, 16:56:25 pm
Wnoszę o ukaranie p. rysia prze administratorów forum. Tak - zdaję sobie sprawę, że administratorzy zostaną wówczas również wyzwanie od psów posoborowia. Natomiast mam nadzieję, że administratorzy uznają, że jednak na tym forum nie można bezpodstawnie sypać wyzwiskami i obrażać osoby i organizacje.
Chciałbym powiedzieć, że zgadzam się z Przedmówcą. Niestety jest prawdą, że p. rysio zwykł przekręcać słowa rozmówców (zwłaszcza, jeśli się z nimi nie zgadza), notorycznie łamie zasady etykiety, obraża wręcz wszystkich, których ma akurat życzenie obrazić i sponiewierać ich dobre imię.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Bartek w Lipca 15, 2015, 17:19:00 pm
Pan rysio został godzinę temu ukarany miesięcznym banem.

   -- Administracja
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: AnikaNowak w Lipca 15, 2015, 17:39:54 pm
To ja już zamilknę.
I poczytam tylko.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Bartek w Lipca 17, 2015, 10:08:47 am
Wątek oczyszczono z offtopa.

   ---  Moderacja
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Fons Blaudi w Lipca 20, 2015, 19:02:49 pm
braki mam wielkie w teologii

Nie. W elementarnej wiedzy katechizmowej.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Mruk w Sierpnia 02, 2015, 14:12:10 pm
Pozwolę sobie zamieścić epilog historii, którą tu opisywałem: x. nie jest już proboszczem (choć poleciał za inne sprawki niż liturgia), od dziś mamy nowego, pobożnego proboszcza, który z dzisiejszą liturgię odprawił z wielką starannością! Deo gratias!

I do kompletu nowego organistę - bez skrzywienia sacropolo.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: B Rumm w Sierpnia 04, 2015, 01:10:36 am
Z wywiadu z kard. Müllerem:

Cytuj
    Pytanie: Ostatnio było całkiem cicho na temat Bractwa Św. Piusa X. Czy próby porozumienia zostały zawieszone bądź odroczone?

    Mueller: W tej sprawie nie ma znaczących postępów. Wolą Ojca Świętego jest, abyśmy wciąż próbowali: "con tenacia e pazienza" - "z wytrwałością i cierpliwością". Warunkiem wstępnym pełnego pojednania jest podpisanie preambuły doktrynalnej w celu zagwarantowania pełnej zgody w istotnych kwestiach Wiary. W ostatnich miesiącach miały miejsce różnego rodzaju spotkania mające na celu wzmocnienie wzajemnego zaufania.

za http://rorate-caeli.blogspot.com/2015/08/cardinal-muller-on-vatican-sspx.html#more
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: (se)cessio w Września 10, 2015, 21:45:45 pm
Wątek- mimo wielu ostrych,ale i szczerych ufajmy, słów z różnych stron (słusznych, jak i mniej słusznych)-adept taki jak ja uważa za wybitnie cenny. Jeśli coś sie od dawna podglądało, potem sie zastanawiało, w końcu zaś przyjęło żal byłoby tak szybko utracić. Tym większa troska od trzech lat wzbiera, by rozsądek w kwestiach wiary nie został zagłuszony w tym roku"mołosierdzia"u bp Fellaya i reszty decyzyjnych pasterzy Bractwa.
Ps. Mam szczerą wole pierwszego nawiedzenia konfesjonału FSSPX (profilaktycznie) na chwile przed 8.XII. Mam nadzieje że to nie Kosmaty szepcze...
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: B Rumm w Września 12, 2015, 03:03:06 am
Cytuj
Mam szczerą wole pierwszego nawiedzenia konfesjonału FSSPX (profilaktycznie) na chwile przed 8.XII
A to profilaktyka przed czym?
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: (se)cessio w Września 12, 2015, 09:54:30 am
Przed onym "miłosierdziem" i jego nieprzebranymi "owocami"...
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Września 19, 2015, 11:26:55 am

http://verbumcatholicum.com/2015/09/19/informacje-uzupelniajace-o-dzisiejszym-kongresie-we-wroclawiu/


Z powyższego:

Cytuj
Mimo początkowej zgody Ks. Proboszcza Parafii NMP na Piasku Ks. Grzegorza Michalskiego na Mszę Świętą w tradycyjnym rycie rzymskim, którą miał odprawić Ks. Prałat Stanisław Pawlaczek, Kuria – za sprawą ks. Ireneusza Bakalarczyka, duszpasterza wiernych tradycji łacińskiej we Wrocławiu – nie wyraziła zgody na tę Mszę Świętą.

I bardzo dobrze! że nie wyrazono zgody. Ks. Wesołek jest kapłanem Bractwa i odprawi Mszę św. w kaplicy Bractwa, co nie znaczy, że ks. Wesołek biorąc udział w takich Kongresach, (od dawna już w hucpach Pana Papieża)  jest reprezentantem Bractwa i wypowiada się w imieniu Bractwa.

Do czego to już doszło! że kapłani z Bractwa firmują tradycję Pana Stanisława Papieża! MINUS! dla Bractwa!

Juz w 2014 roku ks. Edward Wesołek FSSPX swoją obecnością przypieczętował tradycję p. Stanisława Papieża! - o czym jest tu:

http://www.traditia.fora.pl/wypaczanie-przeslania-pana-jezusa-do-sl-b-rozalii-celakowny,99/ks-edward-wesolek-autoryzuje-tradycje-kongresow,15099.html
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Września 19, 2015, 13:59:17 pm
X. Wesołek- jak mi sie zdaje-nie będzie pierwszym reprezentantem (oczywiście prywatnie i bez wiedzy przełożonego Sic!)Bractwa na Kongresach. Natomiast awaryjne zaangarzowanie kaplicy jest po raz pierwszy (mam nadzieje że nie ostatni)

Z tym awaryjnym zaangażowaniem kaplicy wrocławskiej, to mam nadzieję, że własnie było to pierwsze i ostatnie. Wszak sam organizator tych Kongresów jest z Krakowa, to być może zaangażuje nowo-otwierany przeorat w Krakowie, o czym tu:

http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,24.msg201687.html#msg201687


Po Pani kolejnej edycji, muszę Panią teoche uspokoić.

Jedna edycja była, odległa w czasie od pierwszego wpisu, a nie któraś kolejna, to raz, a dwa nie musi mnie Pan uspokajać, bo nie ma takiej potrzeby.

Oczywiście ma Pani racje-Bractwo w wiadomym temacie jednoznacznie sie jeszcze nie wypowiadało, choć jestem troche zdziwiony tym przeoczeniem sytuacji z ostatnich trzech lat. Mam nadzieje, że rzuci to wszystkim zatroskanym troche światła na problem-szczególnie tytuł prelekcji x. Wesołka.
Cor sacratissimum, miserere nobis!


Można się zastanawiać, na ile x E. Wesołek wie, co to za grupa "papiezowa". Ks. Stehlina nie ma, a ks. Weber nowy, nie zorientowany w temacie tej grupy "intronizatorów". Zapewniam Pana, że w temacie Intronizacji NSPJ kapłani Bractwa wypowiadali się jednoznacznie w temacie, zgodnie z nauką Kościoła i tak samo doskonale wiedzieli na czym polegała ta detronizacja Chrystusa Króla. Pisałam ostatnio tu:

http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,8304.msg201357.html#msg201357

... i post powyżej też była pewna informacja.

Dla niepoznaki głównodowodzący temu - Stanisław Papież - zamienił sobie ogłaszanie Chrystusa na Króla Polski, teraz na społeczne panowanie. A odwołał wcześniejsze swoje majaki? Ja nigdzie tego nie doczytałam. Tylko tchórze i krętacze nie potrafią się przyznać do swoich błędów! Tu widać  konflikt uczuć z rozumem.


Polecam co nie co w temacie, wcześniej było pisane:

http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,8304.msg181361.html#msg181361

http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,8304.msg187194.html#msg187194

http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,7136.msg174021.html#msg174021

http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,8304.msg187179.html#msg187179

http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,7716.msg187221.html#msg187221

Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Września 19, 2015, 14:35:28 pm

Na Bractwo było, można i ciągle miejmy nadzieje będzie można liczyć...
http://verbumcatholicum.com/2015/09/19/informacje-uzupelniajace-o-dzisiejszym-kongresie-we-wroclawiu/



Pan Stanisław Papież reprezentuje bardzo szerokie spectrum - czego? nie muszę się powtarzać, mogę powtórzyć, że u tego Pana występuje  konflikt rozumu. 

(https://images91.fotosik.pl/138/a7d0a592171bf5ccmed.png) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/a7d0a592171bf5cc)

Na zamieszczonym plakacie, wśród prelegentów jest Tomasz Jazłowski - powyżej na zdjęciu też widoczny ( w środku) - to Pan prezes , a ten młody człowiek obok, to wice-prezes.

Mozna posłuchać jak ktoś ciekaw:

https://www.youtube.com/watch?v=AOYLgjeHShM

Tu prezes przemawia:

(https://images91.fotosik.pl/138/77a97e5c2f285a94med.png) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/77a97e5c2f285a94)

https://www.youtube.com/watch?v=yDSiqijN6-k


A tu wice-prezes:

(https://images92.fotosik.pl/138/855d9414f67dc40fmed.png) (https://www.fotosik.pl/zdjecie/855d9414f67dc40f)

https://www.youtube.com/watch?v=S_impv0caAo



Nie wiem co się zmieniło, czy Bractwo się z tym wszystkim utożsamia?  z całą działalnością Pana St. Papieża? - jeżeli tak, to ja osobiście nie mam NIC! wspólnego z taką działalnością Bractwa. Przeraża mnie to co obserwuję. Na sercu leży mi zdrowa nauka Kościoła, zdrowy rozsądek opuścił bardzo wielu. Wiele w tym temacie  pisałam, wiele tego jest, więcej pisać nie będę, wg. mnie jest to dopust Boży i z tym Pan Bóg sobie poradzi.  Liczy się tylko PRAWDA! a nie połprawdy i niedopowiedzenia. 
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: (se)cessio w Września 19, 2015, 17:01:43 pm
Obiecałem Pani nie tak dawno nie zaczepiać i choć "grzeszny" konflikt rozumu z uczuciem występuje także u mnie-słowa dotrzymam. AMDG. In Christo Rege.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: porys w Września 19, 2015, 19:13:52 pm
Tak bokotematycznie napiszę, że ten vice prezes był kiedyś naszym forowiczem :)
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Września 19, 2015, 20:20:01 pm
"secessio"

(http://screenshootereu.blob.core.windows.net/engine4files/kbkkppbvsgugjbdbjnhyqlzwavunudqhhbuckkumegqizbggmbewitozbokuunbppnyigbrysvtjvrwyoobsytynnvavaarqfasl)

Za; http://www.radiochrystusakrola.pl/
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Września 19, 2015, 21:17:07 pm
To nie słuchacze, to wilki Gdyby Pan chciał poznać naukę Kościoła w tym temacie chociaz w 1/10 to by takich wpisów nie robił - to raz, a dwa świadczy to o Pana ignorancji w temacie.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: stary kontra w Września 20, 2015, 21:53:48 pm
Tak bokotematycznie napiszę, że ten vice prezes był kiedyś naszym forowiczem :)
On zdaje się siedewakantnyj czełowiek.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Września 21, 2015, 12:00:04 pm
"Kościół nie jest mistycznym ciałem papieża - Kościół wraz z papieżem jest Mistycznym Ciałem Chrystusa. Gdy wewnętrzne życie chrześcijan jest coraz bardziej skupione na Chrystusie, nie popadają oni w rozpacz, nawet gdy cierpią z powodu upadków papieża."

o. Roger Calmel OP, O papieżu i Kościele.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: (se)cessio w Września 21, 2015, 23:43:06 pm
Szkoda, że tacy cenni ludzie jak O.Roger(Bractwo wnosze z ang.strony bardzo ceni jego dorobek wychowawczy), tak szybko są potrzebni na Górze. Można powiedzieć, że prawie dokładnie sie z nim rozminąłem tu, w doczesności. Ktoś wie w jakich okolicznościach jeden z ostatnich Mohikanów prawdziwego OP opuścił ten padół?

Nie wiem kiedy pisał te słowa,ale na pewno było to przed zesłaniem Bugniniego, pierwszymi święceniami FSSPX i ich zawieszeniem przez P VI., nowym prawem kanonicznym, Asyżem, "exkomuniką", nowym katechizmem, całowaniem Koranu, uznaniem "Izraela"i rozgrzeszaniem Żydów,Husytów,Lutrów,Hugenotów itd,itp przez następców, o Bergoglio nie wspominając... I w upadaniu trzeba mieć umiarkowanie.
To mi wygląda na jakąś nową niewolę. Podobno w 29r P XI.przestał być więźnjem Watykanu; czyim więźniem zatem jest Watykan obecnie...
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Września 25, 2015, 22:02:14 pm
Polemika odnośnie Intronizacji Jezusa Chrystusa Króla Polski ...

http://www.traditia.fora.pl/bractwo-kaplanskie-sw-piusa-x-fsspx,32/do-czego-to-juz-doszlo-ze-kaplani-z-bractwa-firmuja,13594.html
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Września 27, 2015, 18:52:22 pm
Do wiedzy Bractwa to Pan nie dorósł i lepiej nie strzępić języka na czcze gadanie. 
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: CiociaA w Września 27, 2015, 19:29:03 pm
Na stronie Wiadomości Tradycji była przez kilka godzin wiadomość o apostolacie ks. Jenkinsa w Nigerii pt. "prawdziwe misjinarskie życie". Niestety, szybko zniknęła:

http://news.fsspx.pl/2015/09/ks-jan-jenkins-fsspx-prawdziwe-misjonarskie-zycie/
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Kefasz w Września 27, 2015, 20:21:21 pm
Ma pani kopię tekstu, albo zrzut widoku?
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: (se)cessio w Września 27, 2015, 20:23:22 pm
Ale jest np tu:

http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=16360&Itemid=46

Zapomniałem wcześniej , a dowiedziałem sie z pewnej ROZGŁOŚNI  ;)
W temacie opisanego przez Xsiędza rozwoju latinitas w Afryce niedługo naprawde możemy być " 100 lat za murzynami" :)
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: patryksługa w Września 27, 2015, 21:12:18 pm
Na stronie Wiadomości Tradycji była przez kilka godzin wiadomość o apostolacie ks. Jenkinsa w Nigerii pt. "prawdziwe misjinarskie życie". Niestety, szybko zniknęła:

http://news.fsspx.pl/2015/09/ks-jan-jenkins-fsspx-prawdziwe-misjonarskie-zycie/

Faktycznie zniknęła, tekst był dobrze napisany.

Szkoda
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: (se)cessio w Września 27, 2015, 21:25:35 pm
Ponieważ jestem ciągle na dorobku więc zapytam:czy takie zniknięcia z tego oficjalnego portalu się...powiedzmy...zdarzały (dopiero) po zmianie w zeszłym roku?
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Kefasz w Września 28, 2015, 21:23:38 pm
Nie wiem jak z notkami sieciowymi, ale faktem jest, że w narracji PX bywają zmiany podług decyzji personalnych.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: CiociaA w Września 29, 2015, 13:50:07 pm
Więcej nt. misjonarskiego życia ks. Jenkinsa :

http://chronicle.sspx.ng/2015/09/28/mission-to-onitsha/
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Października 25, 2015, 09:45:58 am

Gdyby ktoś chciał się zapoznać/odświeżyć "sławny" wykład (będąc w pełnej łączności  z Bractwem:-) w związku z najważniejszą uroczystością...tego mieś.:

 http://radio.fsspx.pl/2015/10/24/25-pazdziernik-swieto-chrystusa-krola/



Wcale nie trzeba być w pełnej łączności z Bractwem - jak Pan napisał, żeby głupotę i ignorancję wykazać. Nie wiem kto to Oficjalne radio Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X w Polsce prowadzi, ale w temacie tego "sławnego" jak Pan napisał wykładu, to brak wiedzy i głupota została wykazana, a tu został podany link:

http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,9062.msg201837.html#msg201837

A to że jacyś świeccy, którzy prowadza to radio i powielają to, to tylko świadczy o ich ignorancji w temacie. Tytuł Intronizacja Chrystusa Króla - od kiedy używa się takiego określenia Intronizacja Chrystusa Króla? z różnych źródeł i publikacji wiem, że  zawsze była Intronizacja NSPJ. A dwa jest to mix-masz, ks Wesołek podpiera się cytatami z pism Rozalii Celakówny po protestancku, czyli cytuje tylko to, co jest wygodne do założonej wcześniej tezy. A zawiadujący tym radiem świeccy nie znają, jak jeszcze nie tak dawno w ZW mozna było przeczytać?

http://forum.piusx.org.pl/index.php?topic=1053.msg4114#msg4114

Jest to jedna wielka polityka, wszystko sprowadzili do polityki, wielu chce karierę na Jezusie zrobić, wypaczyli naukę począwszy od św. Marii Małgorzaty, poprzez wielu innych i o. Mateo, a których linię na nowo przekazała Rozalia Celakówna.   

Stworzyli sobie jakąś karykaturę Tradycji, to nie jest postawa katolicka, lecz niemal sekciarska, ruch skupiony na samym sobie, z ludźmi, którzy myślą, że są jedynymi dobrymi i sprawiedliwymi na ziemi, że przywrócą królestwo Chrystusa na ziemi jak ongiś Żydzi chcieli. Abp Lefebvre w grobie się przewraca co robią z jego nauką.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Wewiórka w Października 25, 2015, 14:16:24 pm

Gdyby ktoś chciał się zapoznać/odświeżyć "sławny" wykład (będąc w pełnej łączności  z Bractwem:-) w związku z najważniejszą uroczystością...tego mieś.:

 http://radio.fsspx.pl/2015/10/24/25-pazdziernik-swieto-chrystusa-krola/



Wcale nie trzeba być w pełnej łączności z Bractwem - jak Pan napisał, żeby głupotę i ignorancję wykazać. Nie wiem kto to Oficjalne radio Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X w Polsce prowadzi, ale w temacie tego "sławnego" jak Pan napisał wykładu, to brak wiedzy i głupota została wykazana, a tu został podany link:
 

Pani się opamięta.  Czego Pani chce od Bractwa św. Piusa X? Bractwo wykazuje głupotę i ignorancję?! To w takim razie, co Pani wykazuje?
Nie rozumiem dlaczego administracja toleruje taką bezczelność. To niebywałe.

A Pani zaszła już tak daleko, że nie zdziwię się, jak wkrótce założy Pani swój własny kościół, albo przyłączy się do bpa Williamsona. Ale, to raczej niemożliwe, bo po co Pani biskup, sama Pani nim zostanie.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Października 25, 2015, 15:28:30 pm
Pani "Wiewiórka" najpierw dobrze  sobie poczyta, co ja napisałam, włączy myślenie i dopiero z pretensjami do mnie. Napisała mi: "Czego Pani chce od Bractwa św. Piusa X? Bractwo wykazuje głupotę i ignorancję?!" - proszę czytac co i jak napisałam we wszystkich wpisach, a zwłaszcza w tym ostatnim. Ogromny problem to Pani ma, nie ja. Głupotę i ignoirancję to nie raz tu Pani wykazałam.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Robert w Października 25, 2015, 15:58:27 pm

Gdyby ktoś chciał się zapoznać/odświeżyć "sławny" wykład (będąc w pełnej łączności  z Bractwem:-) w związku z najważniejszą uroczystością...tego mieś.:

 http://radio.fsspx.pl/2015/10/24/25-pazdziernik-swieto-chrystusa-krola/



Wcale nie trzeba być w pełnej łączności z Bractwem - jak Pan napisał, żeby głupotę i ignorancję wykazać. Nie wiem kto to Oficjalne radio Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X w Polsce prowadzi, ale w temacie tego "sławnego" jak Pan napisał wykładu, to brak wiedzy i głupota została wykazana, a tu został podany link:
 

Pani się opamięta.  Czego Pani chce od Bractwa św. Piusa X? Bractwo wykazuje głupotę i ignorancję?! To w takim razie, co Pani wykazuje?
Nie rozumiem dlaczego administracja toleruje taką bezczelność. To niebywałe.

A Pani zaszła już tak daleko, że nie zdziwię się, jak wkrótce założy Pani swój własny kościół, albo przyłączy się do bpa Williamsona. Ale, to raczej niemożliwe, bo po co Pani biskup, sama Pani nim zostanie.
Co Pani Wiewióra zarzuca  Annie M? Przecież wykład jest dostępny i można spokojnie go ocenić.Ludzie świeccy współpracujący przy tworzeniu radia są nieomylni? Od kiedy?
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Wewiórka w Października 25, 2015, 16:10:50 pm
Pani "Wiewiórka" najpierw dobrze  sobie poczyta, co ja napisałam, włączy myślenie i dopiero z pretensjami do mnie. Napisała mi: "Czego Pani chce od Bractwa św. Piusa X? Bractwo wykazuje głupotę i ignorancję?!" - proszę czytac co i jak napisałam we wszystkich wpisach, a zwłaszcza w tym ostatnim. Ogromny problem to Pani ma, nie ja. Głupotę i ignoirancję to nie raz tu Pani wykazałam.

Szanowna Pani,
Czytam: "nie trzeba być w łączności Bractwem, aby wykazać sie głupotą i ignorancją" - znaczy, każdy kto jest w łączności z Bractwem jest głupi i ignorantem, ale nie tylko. A jak Pani rozumie to zdanie?
Jeśli Pani się pomyliła, przejęzyczyła, to proszę to zmienić. A jeśli nie chce Pani, to znaczy, że napisała to co Pani myśli i uważa.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Wewiórka w Października 25, 2015, 16:13:21 pm

Gdyby ktoś chciał się zapoznać/odświeżyć "sławny" wykład (będąc w pełnej łączności  z Bractwem:-) w związku z najważniejszą uroczystością...tego mieś.:

 http://radio.fsspx.pl/2015/10/24/25-pazdziernik-swieto-chrystusa-krola/



Wcale nie trzeba być w pełnej łączności z Bractwem - jak Pan napisał, żeby głupotę i ignorancję wykazać. Nie wiem kto to Oficjalne radio Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X w Polsce prowadzi, ale w temacie tego "sławnego" jak Pan napisał wykładu, to brak wiedzy i głupota została wykazana, a tu został podany link:
 

Pani się opamięta.  Czego Pani chce od Bractwa św. Piusa X? Bractwo wykazuje głupotę i ignorancję?! To w takim razie, co Pani wykazuje?
Nie rozumiem dlaczego administracja toleruje taką bezczelność. To niebywałe.

A Pani zaszła już tak daleko, że nie zdziwię się, jak wkrótce założy Pani swój własny kościół, albo przyłączy się do bpa Williamsona. Ale, to raczej niemożliwe, bo po co Pani biskup, sama Pani nim zostanie.
Co Pani Wiewióra zarzuca  Annie M? Przecież wykład jest dostępny i można spokojnie go ocenić.Ludzie świeccy współpracujący przy tworzeniu radia są nieomylni? Od kiedy?

Dlaczego Pan się odzywa, skoro nie wie o co chodzi, dlaczego zarzuca mi to, czego nie powiedziałam?
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Października 25, 2015, 17:08:09 pm
Pani "Wiewiórka" najpierw dobrze  sobie poczyta, co ja napisałam, włączy myślenie i dopiero z pretensjami do mnie. Napisała mi: "Czego Pani chce od Bractwa św. Piusa X? Bractwo wykazuje głupotę i ignorancję?!" - proszę czytac co i jak napisałam we wszystkich wpisach, a zwłaszcza w tym ostatnim. Ogromny problem to Pani ma, nie ja. Głupotę i ignoirancję to nie raz tu Pani wykazałam.

Szanowna Pani,
Czytam: "nie trzeba być w łączności Bractwem, aby wykazać sie głupotą i ignorancją" - znaczy, każdy kto jest w łączności z Bractwem jest głupi i ignorantem, ale nie tylko. A jak Pani rozumie to zdanie?
Jeśli Pani się pomyliła, przejęzyczyła, to proszę to zmienić. A jeśli nie chce Pani, to znaczy, że napisała to co Pani myśli i uważa.


To co pogrubiłam w Pani cytacie, to pani myślenie. Tak zawsze Pani czyta fragmentarycznie? i to co akurat rozumie na swój sposób cytuje? Nigdzie się nie przejęzyczyłam i nic nie muszę zmieniać. Wcale nie trzeba byc w pełnej łączności z Bractwem - tak zaczęłam do Pana secesio (bo co to znaczy pełna czy nie pełna łącznośc z Bractwem?) - i dalej proszę czytać o co chodzi, a chodzi o stronę którą pan secesio podał i ten   "sławny" wykład jak napisal z uśmiechem na całą gębkę.  Widzę, że Pan Robert napisał: "Przecież wykład jest dostępny i można spokojnie go ocenić. Ludzie świeccy współpracujący przy tworzeniu radia są nieomylni? Od kiedy?" I tu już ma Pani odpowiedź. Ja dalej w swoim wpisie napisałam:  "A to że jacyś świeccy, którzy prowadza to radio i powielają to, to tylko świadczy o ich ignorancji w temacie." - czyli wiadomo o co chodzi. Radia nie prowadzi żaden ksiądz, tylko świeccy. Ja gdybym zawiadywała takim radiem, to bym tego wykładu nie promowała, tylko puściła w niepamięć. Merytorycznie odniosłam się do wykładów, do ich fragmentów, nie tylko do tego jednego, można przeczytać i merytorycznie się do tego też odnieść.

Wracając jeszcze do tego wykładu x. Wesołka, specjalnie juz się tym nie interesuję, ale widziałam pewne strony.  Proszę sobie poczytać co piszą:

http://blogmedia24.pl/node/72680

https://gloria.tv/media/LjPp5M54EGi

https://gloria.tv/media/nUeprnajHKb

... i co? przyjemnie się to czyta? Chodzi o dobre imie Bractwa i samego abp Lefebvre, a nie grupę "intronizatorów" modernistów, którzy ze swoimi pogladami ewoluują, co można wykazać, zresztą tu na forum nie jedno jest wykazane i nauka abp Lefebvre i Bractwa w tym temacie też jest napisana.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Wewiórka w Października 25, 2015, 17:23:11 pm
Pani "Wiewiórka" najpierw dobrze  sobie poczyta, co ja napisałam, włączy myślenie i dopiero z pretensjami do mnie. Napisała mi: "Czego Pani chce od Bractwa św. Piusa X? Bractwo wykazuje głupotę i ignorancję?!" - proszę czytac co i jak napisałam we wszystkich wpisach, a zwłaszcza w tym ostatnim. Ogromny problem to Pani ma, nie ja. Głupotę i ignoirancję to nie raz tu Pani wykazałam.

Szanowna Pani,
Czytam: "nie trzeba być w łączności Bractwem, aby wykazać sie głupotą i ignorancją" - znaczy, każdy kto jest w łączności z Bractwem jest głupi i ignorantem, ale nie tylko. A jak Pani rozumie to zdanie?
Jeśli Pani się pomyliła, przejęzyczyła, to proszę to zmienić. A jeśli nie chce Pani, to znaczy, że napisała to co Pani myśli i uważa.


To co pogrubiłam w Pani cytacie, to pani myślenie. Tak zawsze Pani czyta fragmentarycznie? i to co akurat rozumie na swój sposób cytuje? Nigdzie się nie przejęzyczyłam i nic nie muszę zmieniać. 

napisać proste, jasne zdanie, i twierdzić, że ono nie znaczy, to co znaczy, tylko co innego, ale nie powiedzieć co to takiego jest.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Października 25, 2015, 20:05:46 pm
napisać proste, jasne zdanie, i twierdzić, że ono nie znaczy, to co znaczy, tylko co innego, ale nie powiedzieć co to takiego jest.

Czego Pani odemnie wymaga? żebym przyklasnęła Pani rozumowaniu i temu co Pani napisała? a napisała tak: "znaczy, każdy kto jest w łączności z Bractwem jest głupi i ignorantem" - gdybym tak napisała, czy temu Pani rozumowaniu przyklasneła, to równiez mnie by to dotyczyło, a co jest nieprawdą, to raz, a dwa nie napisałam nigdzie, że ktoś jest głupi i ignorantem, tylko, że wykazałam głupotę (wg. słownika to brak wiedzy, bezmyślność i przejaw tej bezmyślności;)  i ignorancję (wg. słownika brak podstawowej wiedzy lub nieznajomość czegoś; niewiedza) w danym temacie, a temat chyba każdemu tu znany. Tylko ciekawe jest to, że pytania jakie ja stawiam, jakoś nikt mi nie chce na nie odpowiedzieć.  :(
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Andris krokodyl różańcowy w Października 27, 2015, 23:10:53 pm
X Jenkins: https://plus.google.com/+FrJohnJenkins/posts
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: CiociaA w Października 28, 2015, 05:05:31 am

Stworzyli sobie jakąś karykaturę Tradycji, to nie jest postawa katolicka, lecz niemal sekciarska, ruch skupiony na samym sobie, z ludźmi, którzy myślą, że są jedynymi dobrymi i sprawiedliwymi na ziemi, że przywrócą królestwo Chrystusa na ziemi jak ongiś Żydzi chcieli. Abp Lefebvre w grobie się przewraca co robią z jego nauką.

To nie chodzi o królestwo Chrystusa na ziemi w sensie jakim rozumieli żydzi, lecz o Jego prawa, o społeczne panowanie Chrystusa, który to aspekt jest integralną częścią nauczania KK. Bractwo zawsze propagowało intronizację NSPJ w rodzinie, jako drogę do uświęcenia życia rodzinnego, a poprzez tę podstawową komórkę społeczną-całego społeczeństwa. Ponieważ Bractwo nie miesza się bezpośrednio w sprawy polityczne państw, w których działa, również i tą kwestię pozostawia w gestii osób świeckich w ten ruch zaangażowanych.

W zalinkowanym przez Panią artykule jest właśnie bardzo dosadne uzasadnienie sprawy, o której mowa:

Celem Intronizacji jest dogłębne i trwałe odrodzenie duchowe społeczeństw i jednostek, usunięcie laicyzacji oraz zakorzenienie życia prywatnego i publicznego w prawie Bożym i nauce Kościoła świętego.

Przecież chyba nie wszyscy księża w Bractwie "pobłądzili", bo nawet w Toronto otoczyli opieką "panów w płaszczach", z tym, że płaszcze w odróżnieniu od "natankowców" są białe  ;D
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Października 28, 2015, 09:35:46 am
Proszę Pani, co jest celem Intronizacji i jak sie to wszystko kształtowało na przestrzeni dziejów Kościoła, to ja doskonale wiem. Prosze łaskawie poczytać to, co już podawałam np. tu:

http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,9062.msg201837.html#msg201837

... a pouczyć to raczej proszę tych z pewnego radia i (nie tylko) które Pani gorąco tu propagowała z jego naukami, marszami, etc ...


Przecież chyba nie wszyscy księża w Bractwie "pobłądzili", bo nawet w Toronto ...

Editt -- jeszcze odnosnie tej wypowiedzi o "pobłądzeniu" to tak jak wyżej juz napisałam; "proszę łaskawie poczytać" - tu jest Polska nie Toronto! I w jakim płaszczu Pani chodzi czy nie chodzi, to mnie zupełnie nie interesuje, wszk nie raz tu pisałam, nie w płaszczach jest problem.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Artur Rumpel w Października 28, 2015, 09:56:12 am



Przecież chyba nie wszyscy księża w Bractwie "pobłądzili", bo nawet w Toronto otoczyli opieką "panów w płaszczach", z tym, że płaszcze w odróżnieniu od "natankowców" są białe  ;D
Można coś więcej? Jakiś zakon rycerski?
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: CiociaA w Października 28, 2015, 13:39:16 pm



Przecież chyba nie wszyscy księża w Bractwie "pobłądzili", bo nawet w Toronto otoczyli opieką "panów w płaszczach", z tym, że płaszcze w odróżnieniu od "natankowców" są białe  ;D
Można coś więcej? Jakiś zakon rycerski?
Ba!
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: (se)cessio w Października 28, 2015, 14:13:12 pm
[...
Celem Intronizacji jest dogłębne i trwałe odrodzenie duchowe społeczeństw i jednostek, usunięcie laicyzacji oraz zakorzenienie życia prywatnego i publicznego w prawie Bożym i nauce Kościoła świętego.

Przecież chyba nie wszyscy księża w Bractwie "pobłądzili", bo nawet w Toronto otoczyli opieką "panów w płaszczach", z tym, że płaszcze w odróżnieniu od "natankowców" są białe  ;D


No i o co chodzi! U was mają białe, u nas mają czerwone, w "sumie" tak jak trzeba:-) 
Ps. Przestwcie w końcu te zegarki na czas zimowy, bo przez ten tydzień ciągle sie myli:-)
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: CiociaA w Października 28, 2015, 15:44:50 pm


No i o co chodzi! U was mają białe, u nas mają czerwone, w "sumie" tak jak trzeba:-) 

Nie, to nie jest to samo!

Cytuj
Ps. Przestwcie w końcu te zegarki na czas zimowy, bo przez ten tydzień ciągle sie myli:-)

Nie ma problemu, ja mogę przestawić, ale co z resztą?

P.S. Polska jak zwykle chce przegonić świat, ale nie tam, gdzie trzeba  ;D
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: (se)cessio w Października 28, 2015, 16:38:59 pm
Niech pani Ciocia nie żartuje. Wiadomo wszem i wobec, że w wielu postępowych dziedzinach obie respubliki scigały sie (z dużymi " osiągnięciami') w historii, ale akurat w dziedzinie miesznia czasu PRL dogoniła świat dopiero w 77'. Oczywiście woleli byśmy, by tak jak u was zmiana byla w innym terminie(najlepiej wcale:-) , a nie w ostatnią niedzielę października. By przynajmnjej w tym dniu prawdziwie Chrystus królował, a nie iluminowani ma...cherzy od czasu, przestrzeni i "zasobów ludzkich".
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: CiociaA w Października 28, 2015, 16:52:40 pm
Niech pani Ciocia nie żartuje. Wiadomo wszem i wobec, że w wielu postępowych dziedzinach obie respubliki scigały sie (z dużymi " osiągnięciami') w historii, ale akurat w dziedzinie miesznia czasu PRL dogoniła świat dopiero w 77'. Oczywiście woleli byśmy, by tak jak u was zmiana byla w innym terminie(najlepiej wcale:-) , a nie w ostatnią niedzielę października. By przynajmnjej w tym dniu prawdziwie Chrystus królował, a nie iluminowani ma...cherzy od czasu, przestrzeni i "zasobów ludzkich".

Ależ onimyślą, że powyższe Święto dopiero przed nami  ;)
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: conservative revolutionary w Kwietnia 26, 2016, 13:54:36 pm
http://krakow.wyborcza.pl/krakow/1,44425,19972264,nie-bylo-zgody-na-msze-za-ks-miedlara-zebranych-pocieszal.html

Według prawicy i narodowców krakowska kuria nie zgodziła się na odprawienie mszy w intencji ks. Jacka Międlara. Tych, którzy przyszli na nabożeństwo, pocieszał inny młody kapłan - ks. Łukasz Szydłowski, lefebrysta. - Problem nie tylko w tym, że chcą nam imigrantów zesłać, że chcą nam ojczyznę zniszczyć. Problem jest głębszy, a polega na tym, że liberalnymi ideami jest przesiąknięta hierarchia Kościoła katolickiego - objaśniał.

 ;)
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: rysio w Kwietnia 26, 2016, 15:50:59 pm
http://krakow.wyborcza.pl/krakow/1,44425,19972264,nie-bylo-zgody-na-msze-za-ks-miedlara-zebranych-pocieszal.html

Według prawicy i narodowców krakowska kuria nie zgodziła się na odprawienie mszy w intencji ks. Jacka Międlara. Tych, którzy przyszli na nabożeństwo, pocieszał inny młody kapłan - ks. Łukasz Szydłowski, lefebrysta. - Problem nie tylko w tym, że chcą nam imigrantów zesłać, że chcą nam ojczyznę zniszczyć. Problem jest głębszy, a polega na tym, że liberalnymi ideami jest przesiąknięta hierarchia Kościoła katolickiego - objaśniał.

 ;)

No wlasnie. Abstrahując od ks Międlara i żałosnej, dyspozycyjnej hierarchii ktora umyslem swoim dogania Bolka, to nalezy powiedziec, ze robi się ciekawie. PiS nie znosi narodowcow i ich marszow (konkurencja). Dla "europejczykow" to nazizm. Jezeli KEPscy odetną narodowcow od kaplanow i roznych posoborowych duchaczy, ktorzy 11 XI  pojawiali się z transparentami; to któz wyglosi przemowienie na marszu niepodleglosci  o una cum buonasera papa francesco? Czyzby w tę szczelinę wejdzie Bractwo?
Chyba sluzby na to nie pozwolą.
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Kwietnia 10, 2023, 21:27:31 pm
+

Którzy księża bywają teraz w Łodzi koło Zgierza?
Tytuł: Odp: FsspX w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Kefasz w Czerwca 26, 2023, 18:48:12 pm
Jak teraz wygląda sytuacja z FSSPX w Polsce? Po TC były liczne przeprowadzki. Ilu z księży zdecydowało się na dołączenie do FSSPX? Ilu zostało stowarzyszonymi? Jak bardzo świeccy postanowili zmienić kościół?