Forum Krzyż
Disputatio => Poczekalnia => Wątek zaczęty przez: Mruk w Lutego 16, 2015, 14:05:48 pm
-
Pytałem już na R - bez specjalnego odzewu - pozwolę sobie i tu:
10 lutego 2015 r. został mianowany arcybiskupem koadiutorem archidiecezji warmińskiej – bp. Józef Górzyński.
http://www.niedziela.pl/artykul/14028/Bp-Gorzynski-od-dzis-jestem-Warmiakiem
Wie ktoś z Koleżeństwa kto zacz i czego można się spodziewać?
-
Jeśli chodzi o stary ryt to na pewno będzie lepiej niż za obecnego biskupa.
Był niegdyś moim proboszczem. Bardzo pozytywnie go odbieram. Przykład - wyrzucił elektryczne żarówki / lampki z prezbiterium kościoła a wprowadził prawdziwe świece gdy objął parafię. :)
-
Przykład - wyrzucił elektryczne żarówki / lampki z prezbiterium kościoła a wprowadził prawdziwe świece
Toż to Lefebryzm >:(
-
....na pewno będzie lepiej niż za obecnego biskupa.
Mam nikłą nadzieję, że w ogóle będzie choć trochę lepiej. To, co dzieje się w znanych mi wiejskich parafiach to zgroza. A w katedrze widziałem takie rzeczy, że na KNO byłyby hitem.
-
....na pewno będzie lepiej niż za obecnego biskupa.
Mam nikłą nadzieję, że w ogóle będzie choć trochę lepiej. To, co dzieje się w znanych mi wiejskich parafiach to zgroza. A w katedrze widziałem takie rzeczy, że na KNO byłyby hitem.
Zlosliwie bym skomentowal, ze tak jest wszedzie i ze widzac rzeczywistosc czlowiek sie albo po raz tysieczny ktorys tam zirytuje i wscieknie, albo juz na nim to wrazenia nie zrobi, bo sobie powie, ze to wszystko jest bez sensu. Ale ja napisze po raz tysieczny ktorys tam plus jeden, ze poziom liturgicznego dziadostwa - bez wzgledu czy to w wiejskich parafiach, w wielkich miastach czy w katedrach - jest tak straszny, ze juz brakuje slow, zeby to opisywac.
A propos Warmii to gdzies przeczytalem na jakims forum ;), ze katedra (czy tez pro czy kon, bo katedra jest gdzie indziej) w Olsztynie ma juz wlasny ryt - z arcybiskupem, ktory niby celebruje ("przewodniczy"), ale jakby nie celebrowal.
-
Ciekawostka
Abp Górzyński rzekł będąc jeszcze proboszczem że jakby potrzeba było to by odprawiał (wiadomy ryt).
-
Ciekawostka
Abp Górzyński rzekł będąc jeszcze proboszczem że jakby potrzeba było to by odprawiał (wiadomy ryt).
Nie on jeden. Bp. Piotr Jarecki to nawet publiczne deklaracje składał.
Niech oni lepiej przestaną mówić tylko zaczną robić.
-
....na pewno będzie lepiej niż za obecnego biskupa.
Mam nikłą nadzieję, że w ogóle będzie choć trochę lepiej. To, co dzieje się w znanych mi wiejskich parafiach to zgroza. A w katedrze widziałem takie rzeczy, że na KNO byłyby hitem.
Zlosliwie bym skomentowal, ze tak jest wszedzie i ze widzac rzeczywistosc czlowiek sie albo po raz tysieczny ktorys tam zirytuje i wscieknie, albo juz na nim to wrazenia nie zrobi, bo sobie powie, ze to wszystko jest bez sensu. Ale ja napisze po raz tysieczny ktorys tam plus jeden, ze poziom liturgicznego dziadostwa - bez wzgledu czy to w wiejskich parafiach, w wielkich miastach czy w katedrach - jest tak straszny, ze juz brakuje slow, zeby to opisywac.
A propos Warmii to gdzies przeczytalem na jakims forum ;), ze katedra (czy tez pro czy kon, bo katedra jest gdzie indziej) w Olsztynie ma juz wlasny ryt - z arcybiskupem, ktory niby celebruje ("przewodniczy"), ale jakby nie celebrowal.
Dziadostwo dotyczy wszystkiego, nie tylko liturgii: ministrantki, niekompetencja, pazerność, brak jakiejkolwiek pracy ze służbą liturgiczną, poziom kazań, o tegorocznej kolędzie lepiej jak najszybciej zapomnieć. Na starość muszę uprawiać churching, a syn już nie służy do mszy w naszej parafii. Dzieci tracą wiarę. Tylko sztama z lokalnym ZSLem, SLD i polowania wychodzą lokalnemu klerowi nieźle. No i "Blowing on the Wind" na ofiarowanie to jednak jest pewne osiągnięcie.
-
Panie Mruk, zapraszam na Mszę Trydencką :)
www.piusx.org.pl/kaplice/olsztyn (http://www.piusx.org.pl/kaplice/olsztyn)
-
No i "Blowing on the Wind" na ofiarowanie to jednak jest pewne osiągnięcie.
W mej parafii schola ubogaciła kiedyś Komunię piosneczką Abby z polskim, quasi-pobożnym tekstem.
-
W mej parafii schola ubogaciła kiedyś Komunię piosneczką Abby z polskim, quasi-pobożnym tekstem.
Ba, ja kiedyś słyszałem pobożny polski tekst z gitarą na melodię "Every Breath You Take" The Police. :)
Na Mszy.
-
Panie Mruk, zapraszam na Mszę Trydencką :)
www.piusx.org.pl/kaplice/olsztyn (http://www.piusx.org.pl/kaplice/olsztyn)
Coż... z małymi dziećmi to już poważna wycieczka. Ale może można.
-
Osoby z dziećmi wieku wszelakiego też w kaplicy bywają. Zimą dodatkowym bonusem jest to, że kaplica jest ogrzewana i dziecko się nie przeziębi.
A z daleka pan?
-
A z 25 km.
-
(...)
Dziadostwo dotyczy wszystkiego, nie tylko liturgii: ministrantki, niekompetencja, pazerność, brak jakiejkolwiek pracy ze służbą liturgiczną, poziom kazań, o tegorocznej kolędzie lepiej jak najszybciej zapomnieć. Na starość muszę uprawiać churching, (...)
Dokładnie tak! dziadostwo dotyczy wszystkiego i siega coraz dalej. Bo co myśleć o tym? Sobota 21 marca w mojej parafii kościół pięknie wystrojony na ślub. Przecież jest Wielki Post! To już nie ma żadnego zastanowienia? Wielki Post jest czasem pokuty i nawrócenia. To okres podejmowania wyrzeczeń, a w Kościele czas wyciszenia. W okresie Wielkiego Postu zaleca się post i wstrzemięźliwość nie tylko od jedzenia, ale także od tych rzeczy i spraw, które sprawiają przyjemność, a nawet uzależniają - jak rozrywki, zabroniony jest udział w zabawach. Jak wzywa wiernych pieśń wielkopostna: "A na ostatek zapłacz ty człowiecze; To przez twe zbrodnie Krew z Chrystusa ciecze; Dla ciebie umarł Syn Boga Jedyny, By cię wybawić z grzechów twoich winy." Każda niedziela w Wielkim Poście jest dniem bez postu, bo jest wspomnieniem Zmartwychwstania, jednak ślub lepiej przełożyć na okres od Wielkanocy - bo Dzień Zmartwychwstania Pańskiego rozpoczyna długi radosny okres w Kościele, gdy można bez trudu zawrzeć Sakrament Małżeństwa.
Są rózne przypadki w zyciu, że mloda po ślubie jechała rodzic dziecko, że jest jakieś zdarzenie losowe w rodzinie, etc ... ale ... uważam że w takich róznych przypadkach, to tacy nowożeńcy umawiają się z ks. proboszczem i udziela im ślubu, bez rozgłosu, np. po mszy wieczornej, czy jak tam sobie ustalą.
-
Dokładnie tak! dziadostwo dotyczy wszystkiego i siega coraz dalej. Bo co myśleć o tym? Sobota 21 marca w mojej parafii kościół pięknie wystrojony na ślub. Przecież jest Wielki Post! To już nie ma żadnego zastanowienia? Wielki Post jest czasem pokuty i nawrócenia. [/size]
Pewnie zaplacili, to maja -smutne, ale zapewne prawdziwe.
Kosciol (albo ludzie majacy jakies koscielne stanowisko) sam siebie nie szanuje, wiec jak go maja szanowac inni ? - i to dotyczy wielu plaszczyzn koscielnego zycia. Jeden zrobi wyjatek, to juz wszyscy inni sa najgorsi, nienowoczesnie i nierozumiejacy wspolczesnego czlowieka (ktory prawdopodobnie ma malo zwiazku z Kosciolem - w tym wypadku zapewne dotyczy to owej mlodej pary; gdyby miala zwiazek z Kosciolem, to by nie robila slubu w poscie a jezeli z jakichs powodow bylo to konieczne, to nie robiliby tego tak uroczyscie). Trzeba by po prostu powiedziec: "tego nie robimy" (sluby w poscie, muzyka z odtwarzacza w kosciele, niepotrzebne przemowienia pogrzebowe itd) i gdyby sie do tego wszyscy ksieza stosowali, to nikomu by nie przyszlo do glowy robic cokolwiek innego - a ludzie by nie mieli argumentu, ze "gdzie indziej robi sie inaczej". Racjonalne argumenty (ze np. nie od tego jest kosciol, ze przestrzen koscielna ma znaczenie sakralne, ze nie jest to miejsce na towarzyskie spotkania, ze sluby, pogrzeby itd w kosciele roznia sie od swieckich obrzedow, ze chrzestnym powinien byc ktos wierzacy itd) do ludzi generalnie nie przemawiaja (wiem na podstawie wlasnych doswiadczen).
W mojej diecezji biskup na relacje proboszcza (na marginesie - niezbyt madrego), ktory skarzyl sie na to, ze niektorzy chca miec slub w piatek a to by spowodowalo niezrozumienie i zgorszenie wierzacych (proboszcz, mimo iz malo inteligentny, szukal argumentu przeciwko slubom w piatek), odpowiedzial: "Musisz pare razy zrobic slub w piatek, to sie przyzwyczaja, ze tak tez mozna".
-
W nowym numerze tygodnika "Idziemy" jest wywiad z abp. Górzyńskim na temat liturgii. Mówi tam między innymi, że jeśli Komunia święta jest udzielana na stojąco albo na rękę to należy tak ją przyjmować, a próba przyjęcia Komunii na klęcząco lub do ust jest "wyłamywaniem się ze wspólnoty". W internecie jest tylko fragment:
"Dosłowne cytowanie przepisów z encykliki Mediator Dei nie ma sensu, ponieważ Sobór Watykański II w Konstytucji o Liturgii na nowo ukonstytuował rzeczywistość liturgiczną. Wszystkie kolejne dokumenty na temat liturgii muszą być zgodne z jej zapisami, bo konstytucja soborowa to najwyższy rangą dokument kościelny."
http://www.idziemy.pl/kosciol/co-wolno-w-liturgii-/ (http://www.idziemy.pl/kosciol/co-wolno-w-liturgii-/)
-
No i w Olsztynie na Katedrze maja taki plakat, sa na nowo konstytuowani:
(http://3.bp.blogspot.com/-14_mvk6pb90/VXXRegruQgI/AAAAAAAAKEk/EPOiNFPNMiA/s640/unnamed.jpg)
http://breviarium.blogspot.com/2015/06/niedziela-dniem-czowieka.html
-
Mówi tam między innymi, że jeśli Komunia święta jest udzielana na stojąco albo na rękę to należy tak ją przyjmować, a próba przyjęcia Komunii na klęcząco lub do ust jest "wyłamywaniem się ze wspólnoty".
No to w takim razie nie dostrzega, że sam sobie przeczy. Już w pierwszym zdaniu mamy "Obowiązujące dla całego Kościoła są zasady, które ustanawia Stolica Apostolska". A wiadomo, jakie są te zasady w odniesieniu do sposobu przyjmowania Komunii (Redemptionis sacramentum, 91).
-
"91. Przy udzielaniu Komunii świętej należy pamiętać, że „święci szafarze nie mogą odmówić sakramentów tym, którzy właściwie o nie proszą, są odpowiednio przygotowani i prawo nie zabrania im ich przyjmowania”177. Stąd każdy ochrzczony katolik, któremu prawo tego nie zabrania, powinien być dopuszczony do Komunii świętej. W związku z tym nie wolno odmawiać Komunii świętej nikomu z wiernych, tylko dlatego, że na przykład chce ją przyjąć na klęcząco lub na stojąco."
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WR/kongregacje/kkultu/redemptionis_sacramentum_25032004.html#r4
-
napisalby ktos sprostowanie/ polemike z tym nieukiem?
-
Przeczytałem te brednie w "Idziemy" i zasnąć nie moglem. Dramat. Dalej w tym wywiadzie zachęca, by wierni z Polski nauczyli się przyjmować Ciało Pańskie na rękę, bo przecież wiele podróżujemy i za granicą też nie możemy "łamać znaku wspólnoty" z profanami. Liturgista [----].
-
Naprawdę ktoś wierzy że ksiądz biskup raczy pochylić się z troską nad ewentualnym pismem uświadamiającym mu, że błądzi? Ale jak kto chętny i umny - niech pisze. Chętnie pozyskam zgrabnie podaną argumentację do serwowania bliźnim którym ten liturgista namiesza w głowie.
-
napisalby ktos sprostowanie/ polemike z tym nieukiem?
http://rebelya.pl/post/8418/pouczenia-liturgiczne-abp-gorzynskiego
Nie nieuk. Wyznawca paradygmatu liturgii posoborowej. Bardzo dokładnie oddaje w tym wywiadzie myślenie posoborowe.
Swoją drogą nie martwiłbym się tym biskupem. Jako proboszcz potrafił uszanować Summorum Pontificum i nie widział problemu z chrztem w parafii. W Olsztynie to może być tylko zmiana na lepsze, gdzie obecny biskup pielgrzymce do Gietrzwałdu kazał przechodzić na NOM po przekroczeniu granicy jego diecezji.
-
Znając realia tej archidiecezji nie wierze by cos się tam szybko zmienilo. Dobrze ze w Olszynie jest kaplica FSSPX.
-
Całość wywiadu z abp. Górzyńskim jest już w necie:
http://www.idziemy.com.pl/kosciol/co-wolno-w-liturgii-/
-
Karny ... Bugnini dla Arcybiskupa Józefa Górzyńskiego
http://przedsoborowy.blogspot.com/2015/07/karny-bugnini-dla-arcybiskupa-jozefa.html
-
Nowy wywiad z ks. arcybiskupem - już ordynariuszem:
http://liturgia.wiara.pl/doc/3472258.Mam-ochote-krzyknac
-
Nowy wywiad z ks. arcybiskupem - już ordynariuszem:
http://liturgia.wiara.pl/doc/3472258.Mam-ochote-krzyknac
Ja tam mało się znam, ale się wypowiem: tutaj ks. Abp generalnie OK. Mógłby tylko właściwe wnioski wyciągnąć.