Forum Krzyż

Novus Ordo => Kościół posoborowy => Wątek zaczęty przez: Izi87 w Czerwca 05, 2009, 19:17:40 pm

Tytuł: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Izi87 w Czerwca 05, 2009, 19:17:40 pm
http://www.youtube.com/watch?v=cDK2ToFdGJ4
http://www.youtube.com/watch?v=NiV9XwmQ8pk
http://www.youtube.com/watch?v=D6hQD6gACd4
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Andris krokodyl różańcowy w Czerwca 07, 2009, 23:32:48 pm
I co? Coś źle, coś dobrze?
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Izi87 w Lipca 24, 2009, 19:28:01 pm
Brak komentarza... Ciekawe...
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Lipca 24, 2009, 19:33:12 pm
1) przydał by się jakiś komentarz - bo gołe linki nie sa mile widziane...
2) Ja nie skomentuje, bo zablokowanego mam YouTuba :(
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Izi87 w Lipca 24, 2009, 19:39:14 pm
Szkoła Kontaktu z Bogiem - rekolekcje igncjańskie dla młodzieży w wieku 16 - 24 lat.

Szkoła Kontaktu z Bogiem to trzy i pół dnia intensywnej nauki modlitwy oparte na duchowości św. Ignacego. Przeznaczona jest dla młodzieży w wieku od 16 do 23 lat, która pragnie, aby jej wiara nie była tylko tradycją.


Opuszcza się wówczas miejsce zamieszkania, aby w klimacie milczenia i przebywania z Bogiem pogłębić swoje życie duchowe. Uczestnicy Szkoły uczą się przede wszystkim medytacji, która jezuici praktykują już od prawie pięciuset lat. Oprócz tego młodzi nabierają świeżego spojrzenia na Pismo święte i sens swojego życia.


Często ludzie pytają, jak mniej więcej wygląda plan dnia na Szkole Kontaktu z Bogiem. Otóż codziennie robione są cztery medytacje. Każda z nich jest poprzedzona krótkim wprowadzeniem. Codziennie jest msza św., indywidualny spacer, trzy posiłki, czas na lekturę Pisma świętego oraz piętnastominutowa rozmowa z osobą zakonną, która towarzyszy w nauce modlitwy.


Osoba, która przyjeżdża na szkołę powinna zabrać, oprócz osobistych rzeczy: PISMO ŚW. (Starego i Nowego Testamentu), zeszyt, coś do pisania, BUDZIK (nie pozwalamy używać komórek jako budzików) i śpiwór.

Każdy z terminów zaczyna się pierwszego dnia kolacją i kończy ostatniego obiadem.

Całkowity koszt (bez dojazdu) - od 100 do 150zł (w zależności od miejsca).

Po wcześniejszych ustaleniach, jest możliwość obniżenia kwoty.
Szkołę Kontaktu z Bogiem prowadzą młodzi jezuici.


Zgłoszenia listowne:



info ze strony www.szkola.jezuici.pl
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Edi w Lipca 24, 2009, 20:19:49 pm
Aaaaa !!! Jezuici! Ratuj się kto może! Spuścić szalupy! Ewakuować forum!!!!!!!!!!!!!!!!

A L A R M   C Z E R W O N Y  





Polecam Księdzu wyśmienitą lekturę:

http://www.gandalf.com.pl/b/jezuici/
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w Lipca 24, 2009, 20:26:16 pm
Popieram Pana Ediego
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Major w Lipca 24, 2009, 20:27:43 pm
Byłem za młodu. Koedukacja i brak milczenia.
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Sebastianus w Lipca 24, 2009, 20:38:52 pm
Razu pewnego (całkiem niedawno) kapłan - jezuita (gość - dzięki Bogu jednorazowy) sprawował Mszę św. w parafii, gdzie służę. Przeinaczał (+ dodawał od siebie) słowa z Mszału (wydaje mi się, że tylko te spoza ME)
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Antoniusz w Lipca 24, 2009, 20:46:21 pm
Jezuici jeszcze się nawrócą. Spokojnie :)

Piękny charyzmat, wspaniała duchowość.Pani tego zakonu myślę, że o to zadba, jeśli już nie zadbała :)
"To co dobre rośnie powoli..."

:)
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Sebastianus w Lipca 24, 2009, 20:52:25 pm
(...)
Polecam Księdzu wyśmienitą lekturę:

http://www.gandalf.com.pl/b/jezuici/

A co Pan na to?
http://www.jezuici.pl/rozmawiamy/forum/70/n/613
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Edi w Lipca 24, 2009, 21:01:34 pm
Cytuj
Natomiast Malachi Martin wystąpił z zakonu i rzucił kapłaństwo


Do końca życia codzienie odprawiał Mszę św. brewiarz także i nie prosił też o zwolnienie z ślubu celibatu.

Cytuj
fakty mieszają się z zupełnie wymyślonymi wydarzeniami. [...] Według mnie książka ma jedynie wartość sensacyjnej beletrystyki i nie może być brana pod uwagę w sensownej dyskusji historycznej.


Wszystko co napisał autor idealnie mi pasowało do tego, co o jezuitach wiem z innych źródeł, a sama narracja zawierała tyle faktów, cytatów, że niewiele znalałoby się w niej miejsca na ewentualne fantazje.

Cytuj
Później przyszły następne książki i następne sukcesy; umiejętnie łącząc obszerną wiedzę teologiczną i historyczną z błyskotliwym stylem pisarskim, wykorzystując wieloletnie obserwacje poczynione na najwyższych szczytach kościelnej władzy w Rzymie (znał osobiście trzech papieży!) ks. Martin co kilka lat zaskakiwał czytelników kolejnymi świetnymi pozycjami.


Polecam artykuł w ZW:
http://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/230
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Thomas w Lipca 24, 2009, 21:02:03 pm
A mogę pojechać na oto te wasze rekolekcje ? :D :D :D

http://breviarium.blogspot.com/2008/03/supersamkomunia.html

i odpowiedź Jezuitów  :D :D :D

http://breviarium.blogspot.com/search?q=jezuici

trzeba Ojcowie iść z duchem czasu i zareklamować:

FAJNE DZIEWCZYNY I SUPER SAMOKOMUNIA!!! SPRÓBUJ _ SMACZNEGO!!!
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Izi87 w Lipca 24, 2009, 21:06:08 pm
Panie Edi, celibat to nie ślub.

Zawsze Wierni. Wydawane przez niewiernych. FSSPX to niewielki autorytet w Kościele.
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Thomas w Lipca 24, 2009, 21:08:03 pm
Panie Edi: BOT ABTOPNTET
[...] szukając informacji o jezuitach i właśnie rekolekcjach ignacjańskich dotarłem również do tych zdjęć: http://breviarium.blogspot.com/2008/03/supersamkomunia.html
Tutaj, niestety, "czarno na białym" widać, że zdjęcie na stronie ośrodka w Falenicy nie jest przypadkowe.
Przyznaję, jestem tym trochę poruszony i naprawdę nie wiem, co o tym sądzić. Pomijam fakt, że podana wyżej strona internetowa zajmuje się właśnie "tropieniem" tego typu spraw. Ale ja nie chcę tropić. Chciałbym tylko upewnić się, że wszystko jest ok, że to może po prostu jakieś nieporozumienie. Planując uczestnictwo w rekolekcjach ignacjańskich chciałbym być przekonany, że nie przyniosą one jakichś nowych wątpliwości. Bo chyba rekolekcje nie mają temu służyć.
Jak to wszystko rozumieć?
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Izi87 w Lipca 24, 2009, 21:15:06 pm
Rekolekcje Ignacjańskie pomogą panu w kontakcie z Bogiem, nauczą modlitwy medytacyjnej. Przeanalizuje sobie pan swoje życie w kontekście życia Jezusa (modląc się słowami Pisma Świętego). Najważniejsze w tych rekolekcjach jest to, co mówi panu Bóg, a nie ksiądz.
Mam nadzieję, że wybiera się pan na normalne rekolekcje, a nie do FSSPX.
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Edi w Lipca 24, 2009, 21:18:19 pm
Cytuj
Panie Edi: BOT ABTOPNTET

Je ne comprends pas  :-[
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Sebastianus w Lipca 24, 2009, 21:18:37 pm
Rekolekcje Ignacjańskie pomogą panu w kontakcie z Bogiem, nauczą modlitwy medytacyjnej. Przeanalizuje sobie pan swoje życie w kontekście życia Jezusa (modląc się słowami Pisma Świętego). Najważniejsze w tych rekolekcjach jest to, co mówi panu Bóg, a nie ksiądz.
Mam nadzieję, że wybiera się pan na normalne rekolekcje, a nie do FSSPX.

Czy owe jezuickie są normalne?! Czy są rzeczywiście ignacjańskie? Kumpel był (nie trads) i opowiadał. Sam się dziwił, że mnóstwo elementów z odnowy w Duchu św. jest wprowadzone. Jak np. moditwa językami, czy inne dziwy. Nie podam szczegułów, ponieważ nie pamiętam, ale jak potrzeba to dopytam na dniach.
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Thomas w Lipca 24, 2009, 21:20:17 pm
Cytuj
Panie Edi, celibat to nie ślub.
jak widać na załączonym obrazku
(http://img195.imageshack.us/img195/7079/opiotrkropisz.jpg) (http://img195.imageshack.us/i/opiotrkropisz.jpg/)
medytacyjny relaks na koleżance w wykonaniu o. Piotra Kropisza SJ. [kno]


Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: wiridiana w Lipca 24, 2009, 21:28:49 pm
medytacyjny relaks na koleżance w wykonaniu o. Piotra Kropisza SJ. [kno]

W habicie by tak nie wlazł bo ogranicza możliwość zrobienia rozkroku ;)
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Thomas w Lipca 24, 2009, 21:33:15 pm
No tak, ale w takim stroju jest większa płaszczyzna kontaktu... tzn. dialogu duszpasterskiego.
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Major w Lipca 24, 2009, 21:34:05 pm
Można sutannę podciągnąć Pani Wiridiano.
Księże kleryku Izi87 duchowość ignacjańską poznałem podczas rekolekcji FSSPX. Na tych rekolekcjach "ignacjańskich" dla młodzieży byłem i było to dla przykre. Niby rekolekcje ignacjańskie a koedukacja( wszyscy którzy mnie znają wiedzą że nie mam nic przeciwko kobietom) i ogólny brak skupienia.
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Izi87 w Lipca 24, 2009, 21:34:50 pm
Rekolekcje Ignacjańskie pomogą panu w kontakcie z Bogiem, nauczą modlitwy medytacyjnej. Przeanalizuje sobie pan swoje życie w kontekście życia Jezusa (modląc się słowami Pisma Świętego). Najważniejsze w tych rekolekcjach jest to, co mówi panu Bóg, a nie ksiądz.
Mam nadzieję, że wybiera się pan na normalne rekolekcje, a nie do FSSPX.

Czy owe jezuickie są normalne?! Czy są rzeczywiście ignacjańskie? Kumpel był (nie trads) i opowiadał. Sam się dziwił, że mnóstwo elementów z odnowy w Duchu św. jest wprowadzone. Jak np. moditwa językami, czy inne dziwy. Nie podam szczegułów, ponieważ nie pamiętam, ale jak potrzeba to dopytam na dniach.

Czy modlitwa językami to nie modlitwa? Przecież to powrót do czasów apostolskich...
Dziwy, bo kazali milczeć i robić medytację (a słowo medytacja źle się kojarzy).
Czy odprawiał pan Exercitia spiritualia? Co pan w ogóle o nich wie? Powiem tyle, że w czasach św. Ignacego były bardzo nowoczesne i ciężko przez wielu przyjmowane.

Koedukacja... Czy w FSSPX są osobno rekolekcje dla kobiet, a osobno dla mężczyzn? Bo nie rozumiem co ma koedukacja do rekolekcji. Jeśli kobieta pana rozprasza, to może problem w Panu jakiś jest... Bóg stworzył człowieka kobietą i mężczyzną. Może jeszcze poprze pan kościoły kobiet dla kobiet (z kapłankami i biskupkami)?
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Major w Lipca 24, 2009, 21:36:37 pm
Prawie 2 tyś lat Kościół czekał na Odnowę żeby przywrócić modlitwę językami. Dobre.
Oczywiście mam zastrzeżenia do rekolekcji u SJ a nie u FSSPX.
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Izi87 w Lipca 24, 2009, 21:39:01 pm
Odnowa (może tak nie nazywana) była od zawsze w Kościele. Dzieje Apostolskie i Listy św. Pawła proszę poczytać. W XX w. Kościół modlił się o Nowe Wylanie Ducha Świętego.
Może pan lepiej odprawi Seminarium Odnowy w Duchu Świętym?
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Major w Lipca 24, 2009, 21:45:40 pm
Nie mam zamiaru nic takiego robić.
Moja wiara nie potrzebuje cudowności póki co. Znam łacinę i niemiecki. A bełkotał zapewne będę na imieninach u koleżanki na dniach. Ja tak odbieram te modlitwę językami jak bezskładny bełkot. Chciałbym inaczej ale tak to odbieram. I proszę nie pisać że nie zrozumiałem nowych czasów. Skoro ta modlitwa gorszy to nie może pochodzić chyba od Ducha Świetego.
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Antoniusz w Lipca 24, 2009, 21:46:09 pm

Zawsze Wierni. Wydawane przez niewiernych.

"których wiara i oddanie są Ci znane..."

Zna pan to?
Lubi pan oceniać wiarę innych? Bóg jest ich sędzią, nie pan!

Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Sebastianus w Lipca 24, 2009, 21:47:16 pm
Odnowa (może tak nie nazywana) była od zawsze w Kościele. Dzieje Apostolskie i Listy św. Pawła proszę poczytać. W XX w. Kościół modlił się o Nowe Wylanie Ducha Świętego.
Może pan lepiej odprawi Seminarium Odnowy w Duchu Świętym?

Czytając gdzieniegdzie Pańskie posty myślałem, że się zakoleguję. Ale po tym nie pozostaje mi nic innego jak napisać:
a temu Panu już dziękujemy
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Izi87 w Lipca 24, 2009, 21:50:04 pm
Czy ja osądzam - raczej takie strony jak http://breviarium.blogspot.com osądzają.

FSSPX jest spoko. Odnowa to raczej diabeł. A my zawsze wierni. Kościół mówi: nosić sutanny. Pomieszane z poplątaniem. Czym dla państwa jest Kościół, trochę wybiórczo państwo Kościół traktują. Nie oskarżam, ale tak wynika z państwa wypowiedzi. Dobre to, co ekskomunikowane, a to co polecane przez Kościół (odnowa) złe.


Cytat z Wikipedii (wiem, ze kiepskie źródło):

Ponadto Bractwo krytykowało papieży:

    * Jana XXIII – za uleganie manipulacjom[20],
    * Pawła VI – za liberalizm[21],
    * Jana Pawła II – za laicyzację[22] i niszczenie Kościoła[11].
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Major w Lipca 24, 2009, 21:57:38 pm
A ja znam wielu członków Odnowy którzy podchodzą pod CIC 751. To też stawia ich poza Kościołem. :)
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Sigfried w Lipca 24, 2009, 21:58:42 pm
Zawsze Wierni. Wydawane przez niewiernych. FSSPX to niewielki autorytet w Kościele.
Mam nadzieję, że wybiera się pan na normalne rekolekcje, a nie do FSSPX.

Szanowny Panie Izi87 (ksieze kleryku - jesli to prawda, w co smiem powatpiewac, to wspolczuje przyszlym owieczkom) - moze czas jeszcze zredefiniowac swoje zycie, belkot w duchu rzekomo swietym lepiej wychodzi braciom "odlaczonym" czy "pogniewanym' czy jak ich tam posoborowie nazywa (tu na tym forum nazywa sie ich zgodnie z ponad 500 letnim nauczaniem kosciola heretykami) - moze tam sie Pan "zaloguje", i celibatu u "braci" nie ma (wiec na kolezance sie mozna polozyc bez obaw, ze ktos to uchwyci i jakies wstretne fora lefedbrystyczne beda to podnosic jako znak degeneracji posoborowia). Wydaje mi sie, ze to co Pan powyzej napisal, wlasciwie dyskwalifikuje Pana na tym forum, jako osobe z ktora warto wymieniac jakiekolwiek poglady. Jezeli Pana zadaniem jest trolowanie, to wychodzi to Panu dosc dobrze (pewnie jest Pan inteligetniejszy od kilku innych, wystepujacych tu lokalnie tzw. troli), prosze tylko zwazyc to, co Pan robi we wlasnym sumieniu. Moze czas zalogowac sie z radoscia na forach neonskich.
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Izi87 w Lipca 24, 2009, 22:01:01 pm
Wielu nie znaczy wszyscy (aj stary temat dot. tłumaczenia słów Konsekracji).

Jak już pisałem (nie wiem czy w tym wątku) Odnowa ma swoje wady i zalety. Neo też. Bycie tradycjonalistą też (wadą jest np. uznawanie świętości abp Lefebvre’a i krytykowanie duchownych, którzy są "w pełnej łączności").

Co złe trzeba krytykować. Ale dobrze będzie, jak państwo na zło w Kościele spojrzą całościowo, a nie tylko przez nowinkarstwo duchownych np. w kontekście stroju.





No pięknie - od razu mnie do neonów wysłać, bo powiedziałem prawdę o FSSPX. Przecież wyraźnie piszę, że odnowa ma złe strony (odejścia od Kościoła, przekonanie, że moje natchnienie jest ważniejsze od tego, co mówi ksiądz i dokumenty Kościoła). Styl liturgiczny neo nie jest moim zdaniem najodpowiedniejszy (nie ukazuje Eucharystii jako ofiary Chrystusa, tylko bardziej jako imprezę).

Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Sebastianus w Lipca 24, 2009, 22:05:23 pm
Wielu nie znaczy wszyscy (aj stary temat dot. tłumaczenia słów Konsekracji).

Jak już pisałem (nie wiem czy w tym wątku) Odnowa ma swoje wady i zalety. Neo też. Bycie tradycjonalistą też (wadą jest np. uznawanie świętości abp Lefebvre’a i krytykowanie duchownych, którzy są "w pełnej łączności").

Co złe trzeba krytykować. Ale dobrze będzie, jak państwo na zło w Kosciele spojrzą całościowo, a nie tylko przez nowinkarstwo duchownych np. w kontekście stroju.

Jestem tradycjonalistą. Chodzę na Liturgię gregoriańską i z braku laku na nową Mszę codziennie ostatnio nawet. Abp Lefebvre'a nie uważam za santo subito, aczkolwiek wielka to postać z całą pewnością. Do kapłana w stroju kapłańskim tzw. krótkim nic nie mam.
Gdzież to czai się całościowe zło w Kościele?
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Lipca 24, 2009, 22:10:32 pm
Jest Ksiądz chyba jeszcze młody. Proszę czytać stare kazania.
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Antoniusz w Lipca 24, 2009, 22:11:27 pm
Szanowny Panie Izi87!
ja rozumiem, piątek i trzeba się umartwiać, ale już dość, już dość. Łaski, łaski...
Proszę niech Pan już nic nie pisze!
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Major w Lipca 24, 2009, 22:13:50 pm
Jeżeli nie na wakacjach to nie ma w seminarium teraz ciszy nocnej?
My w Obrze nie zachowywaliśmy w wakacje ale na kompie nie siedzieliśmy.
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Izi87 w Lipca 24, 2009, 22:14:15 pm
Co takiego umartwiającego jest dla Pana w moich postach?
Stosując metodę wyrywków przyczepić się można. Ale całość moich wypowiedzi wyraźnie wskazuje, że z posoborowym nowinkarstwem niewiele mam wspólnego, a z tradycją katolicką dość dużo.

Różne są seminaria - jak pisałem do wszystkiego można się przyczepić.
Idę odmówić Różaniec. M. in. w państwa intencji i o dobro w Kościele.
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Sigfried w Lipca 24, 2009, 22:15:39 pm

No pięknie - od razu mnie do neonów wysłać, bo powiedziałem prawdę o FSSPX.

Ma Pan ten podstawowy problem, ze doskonale Pan wie co jest a co nie jest prawdą. Prawda jest dla Pana to, co Panu mowia w seminarum (?), na spotkaniach drogi, ze jest prawdą. Bardzo łatwo się przyjmuje prawdę od Kosmatego. On też zawsze wie co jest, najlepszą dla człowieka w danym momencie prawdą.
Cofam uprzednio wypowiedziane slowa - nie swiadczy to bynajmniej o Pana, jako neonskiego trola, ponadprzecietnej inteligencji.

Wiecej sie modlić do Ducha Swietego o dar rozumu - to niezla recepta, regularnie stosuje, Panu jak najbardziej zalecam. Wiecej sie modlic - mniej bzdur pisac.
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Izi87 w Lipca 24, 2009, 22:58:36 pm
Na tym forum przedstawiam moje poglądy, nie zawsze zgodne z tym co usłyszę na uczelni. Gdybym się opierał na tym, co niektórzy księża mówią o Mszy Trydenckiej... Zupełnie inaczej bym myślał.

Na spotkania drogi nigdy nie chodziłem. Raz byłem na neońskie "Mszy", odprawiłem semiarium odnowy (naprawdę w tym seminarium nie ma nic, co sprzeciwia się tradycji, każe robić w kościele szamba-rara). Jak gdzieś indziej wspomniałem 5 razy w ciągu ostatniego roku byłem na Mszy Wszechczasów (oficjalnie - w koloratce lub sutannie). Nie służę, bo chcę się tego dopiero uczyć. Ilość materiałów dot. Mszy Trydenckiej na moim półce jest zdecydowanie wyższa niż u innych z mojego (i nie tylko) rocznika.

Trochę boli mnie to, że w środowisku, w którym żyję jestem postrzegany jako skrajny tradycjonalista i zakonserwowany konserwatysta, a na tym forum jako trol, neon i modernista. Piszą niektórzy z państwa, ze łatwo mi osadzać - czasem może za bardzo się rozpędzam. Ale państwo też mnie szybko osądzili.
Przygotowuję się do kapłaństwa i chcę być dobrym kapłanem. Nie jak wielu współczesnych robić na Mszy moje udziwnienia. Ale odprawić porządnie NOM, myślę też na KRR i rytem ukraińsko-bizantyjskim. Zacząłem pisać artykuły - niedokończone - jedna z moich wad. Jeden z nich - o Eucharystii zatytułowałem: "Aby Msza była naprawdę święta". Ukazuje jak pobożnie odprawić NOM i dlaczego tak, a nie inaczej. Dlaczego pewne wstawki, nadużycia są w tym miejscu złe. Może nie będzie to artykuł, tylko książka?
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Lipca 24, 2009, 23:07:38 pm
Taki więc nasuwa się wniosek, że trzeba wybierać: albo tradycjonalizm, albo duch soboru. Pośredniej drogi przed Klerykiem nie ma.
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Adam w Lipca 24, 2009, 23:13:33 pm
Taki więc nasuwa się wniosek, że trzeba wybierać: albo tradycjonalizm, albo duch soboru. Pośredniej drogi przed Klerykiem nie ma.

Znowu te podziału? Tradycjonalizm i duch soboru? A Papież idzie z "duchem tradycjonalizmu" czy "duchem soboru"?

Trochę boli mnie to, że w środowisku, w którym żyję jestem postrzegany jako skrajny tradycjonalista i zakonserwowany konserwatysta, a na tym forum jako trol, neon i modernista. Piszą niektórzy z państwa, ze łatwo mi osadzać - czasem może za bardzo się rozpędzam. Ale państwo też mnie szybko osądzili.

Proszę się nie martwić. Tak tutaj po prostu jest...
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Izi87 w Lipca 24, 2009, 23:15:00 pm
Już wybrałem. Wierność Kościołowi.
Nie chcę tak jak FSSPX odejść od Kościoła w imię tradycji.
Ani nie akceptuję księży robiących z siebie błaznów.

Tradycjonalizm - ma polegać na tym, że najwięksi heretycy Kościoła to Paweł VI, Jan Paweł II, wszyscy biskupi i inne osoby uczestniczące w Vaticanium II?

Tradycjonalizm jest w duchu Soboru Watykańskiego II proszę pana. Kto pana ochrzcił? Domyślam się, ze kapłan katolicki. Gdzie pan przez lata chodził na Mszę i do Spowiedzi - do kapłanów katolickich, również tych wyświęconych po V II.
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Sigfried w Lipca 24, 2009, 23:18:01 pm
Może nie będzie to artykuł, tylko książka?
Najpierw prosze sie uporac z wlasnymi problemami, a potem zaczac przelewac mysli to na papier. Lista ksiazek wartych mniej niz papier, ktory waza, wydrukowanych po soborze jest dluzsza jak stad do Wladywostoku.
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Adam w Lipca 24, 2009, 23:19:45 pm
Lista ksiazek wartych mniej niz papier, ktory waza, wydrukowanych po soborze jest dluzsza jak stad do Wladywostoku.

Bez złośliwości się nie da, prawda?
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Sigfried w Lipca 24, 2009, 23:21:51 pm
To nie jest zlosliwosc, to naprawde dobra rada.
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Izi87 w Lipca 24, 2009, 23:22:46 pm
A z jakimi problemami mam się uporać w pierwszej kolejności?
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: K.L.O w Lipca 24, 2009, 23:58:33 pm
Panie Izi87, stał się Pan dzisiaj ofiarą tego forum:) współczuje, ale spokojnie, Niech się szanowny Alumn nie martwi:) Jeśli można spytać z jakiej diecezji?
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Sigfried w Lipca 25, 2009, 00:12:19 am
To chyba dosc jasno wynika z moich poprzednich postow skierowanych do Waszmosci.
Obiecuje modlitwe w intencji tego by byl Pan/ksiadz kleryk kiedys dobrym kaplanem. A na poczatek mniej oceniania a wiecej rozwagi, a prawde prosze przyjmowac po dluuuuuuzszym namysleniu,bo byc moze to co kleryk papla nie jest prawda ale podszeptem Kosmatego.

Ja jestem starszym czlowiekiem, duzo widzialem i z niejednego pieca chleb jadlem. Znam posoborowe "koscioly" z killku innych panstw Europy, gdzie po kilka lat mieszkalem. Polska nie jest reprezentatywna. Niech Kleryk patrzy na kosciol przez pryzmat jego powszechnosci a nie postwojtylianskiego zascianka, a wtedy zobaczy kleryk puste koscioly Hsizpanii czy Francji, i Liban 50 lat temu chrzecijanski, 30 lat temu wymordowany w imie ekumenicznego islamu i milczenia Watykanu, i Irak 6 lata temu, z ktorego ucieklo kilkaset tysiecy katolikow, bo Watykan (JPII) nie bardzo opowiadal sie za autonomia chrzescijanskiej Niniwy, a moze blizej (co tam kleryka obchodza jacys maronici - mnie moga obchodzic, kiedys zylem wsrod nich) dzieci mordowane w ramach aborcyjnego kompromisu (ktory z dostojnikow posoborowego kosciola ostro i oficjalnie poparl reforme LPR-u i odrzucenie tego krwawego "kompromisu"?), milczenie wobec sodomickich marszow, sodomickich praw adopcyjnych - to nie jest moj kosciol - to posoborowie, herezja i wygodnictwo, moj Kosciol to Ecclesia Militans, to kosciol powszechny rzymski a nie polski gminno-powiatowy - coz dzis to nieliczni ksieza FSSPX (ktorych tak latwo kleryk obraza) walczacy z sodmickimi prawami w Niemczech, idacy do kliniki w Polsce, gdzie dziecko morduje dziecko (kto z innych ksiezy tam byl?), to ksieza, ktorzy nie boja sie prawdy w imie dostosowania, aggiornamento, ekumenicznej obrzydliwosci. Zycze, zeby byl to bardziej Pana/Kleryka kosciol, niz postwojtylianskie badziewie, ktore Kleryka volens nolens otacza. A jezeli ksiadz, chce krytykowac FSSPX  (kazdego mozna krytykowac, byle bez jednoznacznego oceniania) to prosze najpierw cos zrobic samemu, w drobnych sprawach typu aborcja, sodomickie roszczenia, przesladowanie chrzescijan przez mahometan - wystarczy mowic - glosno i wyraznie, modle sie by kleryk tak robil - wowczas chapaux bas!!!
Spokojnej nocy@
Sigfried - w jezyku milosiernego kleryka Iziego87 "Niewierny"
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Tomasz w Lipca 25, 2009, 00:20:37 am
Odnowa (może tak nie nazywana) była od zawsze w Kościele. Dzieje Apostolskie i Listy św. Pawła proszę poczytać. W XX w. Kościół modlił się o Nowe Wylanie Ducha Świętego.
Może pan lepiej odprawi Seminarium Odnowy w Duchu Świętym?

Widzę, że "ksiądz" posiada znikomą wiedzę na temat wspołczesnego pentakotyzmu dlatego proponuję coś niecoś na ten temat przeczytać. Dlatego ośmieliłem się sporządzić przeze krótką bibliografia na ten temat. Oczywiście zostały w niej celowo pominięte propagandowe materiały ruchu (książki, czasopisma, artykuły). Serdecznie zapraszam do lektury i oczywiście do dalszej owocnej dyskusji.

KSIĄŻKI

x. K. Stehlin - Ruch charyzmatyczny, Wydawnictwo Te Deum, Warszawa 1997
x. L. Villa - La setta carismatica, Editrice Civilta, Brescia 2009
R. Saverino - The Pentecostal Movement. A threat to the Faith, Universal Living Rosary, Dickinson b.r.w.
J. Vennari - Close-ups of the Charismatic Movement, Tradition in Action, Los Angeles 2002
o. S. Rose - Odnowa charyzmatyczna jako znak czasów, wersja internetowa http://www.monasterujkowice.pl/books.php?b=12&c=7
S. Jebb - Nie do śmiechu, Misja Ewangeliczna, Toruń 1996
Pastor R. G. Jolly - Dar języków, Świecki Ruch Misyjny "Epifania", Poznań 1986
Czy współczesne mówienie językami pochodzi od Boga, Świecki Ruch Misyjny "Epifania", Toruń 1987
T. Baffoy, A. Delestre, J.P. Sauzet - Rozbitkowie ducha. Rzecz o sektach charyzmatycznych, Wydawnictwo ANTYK Dybowski, Komorów 2005

ARTYKUŁY

o. P. Flood OSB - Pentekotyzm, w: Nova et Vetera nr 1(4) , s. 17-21
abp. R.J. Dwyer - Kilka gorzkich słów, w: Nova et Vetera nr 1(4), s. 22-26
Pastor P. Gola - Ruch charyzmatyczny (Emocjonalizm) - www.kosciol.pl/article.php/20090528130051264
A. Lachowiak - W labiryncie Odnowy i Nie można milczeć. W labiryncie "Odnowy" - Ciąg dalszy - http://apologetyka.katolik.net.pl/content/view/713/62/ i http://apologetyka.katolik.net.pl/content/view/714/62/
J. Malz - W sprawie Daru Języków. - http://apologetyka.katolik.net.pl/content/view/715/62/
x. A. Siemieniewski - Modlitwa w językach. Cud, Boży charyzmat czy pobożne jodłowanie - http://apologetyka.katolik.net.pl/content/view/944/62/
x. A. Siemieniewski - Czy Kościół pierwszych wieków znał modlitwę w językach - http://apologetyka.katolik.net.pl/content/view/1072/62/
x. A. Siemieniewski - Niedobry Bóg - http://apologetyka.katolik.net.pl/content/view/1169/62/
x. A. Siemieniewski - "Jak było na początku" (Dz 11,15). Dary duchowe pierwszych chrześcijan - http://apologetyka.katolik.net.pl/content/view/1066/62/
x. A. Siemieniewski - Rozłam. Charyzmatyczna specjalność - http://apologetyka.katolik.net.pl/content/view/1004/62/
x. A. Sieminieiewski - Rozłamy i jedność według pierwszego Listu do Koryntian - http://apologetyka.katolik.net.pl/content/view/989/62/
A. Kowal - Uzdrowienie wewnętrzne. Konkretne pytania - http://apologetyka.katolik.net.pl/content/view/745/62/
A. Kowal - W Imię Jezusa - http://apologetyka.katolik.net.pl/content/view/725/62/
A. Kowal - Bezdroża charyzmatrycznej odnowy - http://apologetyka.katolik.net.pl/content/view/707/62/
x. D. Tomczyk SCh.P - Niebezpieczeństwa współczesnego ruchu charyzmatycznego - http://apologetyka.katolik.net.pl/content/view/706/62/

oraz setki stron internetowych przestrzegających przed współczesnym pentekotyzmem
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: PTRF w Lipca 25, 2009, 00:22:20 am
@ MARTINUS

Pan izi87 nie "się stał" tylko "się zrobił" ofiarą tego forum. Niech się szanowny Alumn nie tyle nie martwi, co zastanowi, co napisać. Tak, żeby było na temat.
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Izi87 w Lipca 25, 2009, 00:26:02 am
Stronę www.apologetyka.katolik.net.pl znam nie od dziś.
Duch święty, to nie gołąbek w klatce, tylko Bóg, który działa dzisiaj w każdym z nas i w Kościele. Takie jest nauczanie Kościoła.

x. K. Stehlin - Ruch charyzmatyczny, Wydawnictwo Te Deum, Warszawa 1997 - słaby autorytet.
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: PTRF w Lipca 25, 2009, 00:28:13 am
A dlaczego słaby autorytet ? Czytał coś Ksiądz tego autora ?
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Sigfried w Lipca 25, 2009, 00:34:13 am
,x. K. Stehlin - Ruch charyzmatyczny, Wydawnictwo Te Deum, Warszawa 1997 - słaby autorytet.

Na tym koncze swoja dyskusje z Panem Panie Izi87. Lepiej, zeby nie zostal Pan kaplanem, niech sie Pan ozeni, ma sporo dzieci, a noz sie tak stanie, ze beda inteligentniejsze od Pana ad maiorem Dei gloriam. Nic sie Pan nie nauczyl z tych kilkunastu postow kilku uczestnikow, ktore wskazywaly Panu, by nie dokonywal Pan oceny czegokolwiek a priori. Glupi Pan jest, tak po ludzku po prostu malo inteligentny. Bardzo mi przykro. Niech sie Pan modli, duuuuzo bardzo duuuzo modli. Z Panem Bogiem, wiecej juz na zadna Pana prowokacje nie odpowiem. Nie moje klimaty.
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Tomasz w Lipca 25, 2009, 00:38:03 am
,x. K. Stehlin - Ruch charyzmatyczny, Wydawnictwo Te Deum, Warszawa 1997 - słaby autorytet.

Na tym koncze swoja dyskusje z Panem Panie Izi87. Lepiej, zeby nie zostal Pan kaplanem, niech sie Pan ozeni, ma sporo dzieci, a noz sie tak stanie, ze beda inteligentniejsze od Pana ad maiorem Dei gloriam. Nic sie Pan nie nauczyl z tych kilkunastu postow kilku uczestnikow, ktore wskazywaly Panu, by nie dokonywal Pan oceny czegokolwiek a priori. Glupi Pan jest, tak po ludzku po prostu malo inteligentny. Bardzo mi przykro. Niech sie Pan modli, duuuuzo bardzo duuuzo modli. Z Panem Bogiem, wiecej juz na zadna Pana prowokacje nie odpowiem. Nie moje klimaty.

Lepiej bym tego nie ujął.
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: PTRF w Lipca 25, 2009, 00:41:17 am
Niestety, bardzo to przykre, ale prawdziwe. Szkoda tylko, że zaraz odezwą się głosy, że wyjątkowo skutecznie ZNIECHĘCAMY KSIĘŻY do Tradycji.
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Tomasz w Lipca 25, 2009, 01:08:17 am
Nie zawahali się [moderniści] bystrością swych umysłów nawet tajemnice Boże i skarb Objawienia Bożego wymierzać i do nastroju bieżącej epoki naginać. Stąd to powstały potworne błędy Modernizmu, które Poprzednik Nasz słusznie "stekiem wszystkich herezji" nazwał i uroczyście potępił. To potępienie, Czcigodni Bracia, w całej rozciągłości ponawiamy, a ponieważ ta zgubna plaga nie wszędzie jeszcze wymieciona została, lecz tu i ówdzie, chociaż skrycie pełza, niechaj wszyscy - wzywam do tego - mają się na baczeniu przed zetknięciem się z nią i zakażeniem duszy; [...] Niech się zaś katolicy zdala trzymają nie tylko od błędów, lecz i od ducha, jak to się mówi Modernistów. Kogokolwiek duch ten przenika, ten z niechęcią odrzuca wszystko, co trąci dawnością, a wszędy chciwie szuka nowości: w sposobie mówienia o sprawach religijnych, w wykonywaniu kultu Boskiego, w urządzeniach katolickich, nawet w prywatnych praktykach pobożności.

Benedykt XV. Encyklika Ad beatissimi Apostolorum Principis

Chociaż dzieci tego świata są bardziej przebiegłe niż dzieci światłości, to ich podstępy i gwałty odnosiłyby niewątpliwie mniejsze sukcesy, gdyby wśród tych, którzy zwą się katolikami, nie było takich, co wyciągają do nich przyjazną dłoń. Tak, niestety są tacy, co sprawiają wrażenie, że pragną iść w zgodzie z naszymi wrogami i usiłują doprowadzić do przymierza między światłością a ciemnością, do układu między sprawiedliwością a ciemnością, za pomocą doktryn tzw. liberalnego katolicyzmu. (...) Są oni o wiele bardziej niebezpieczni i szkodliwi niż zadeklarowani wrogowie, nie tylko dlatego, że wspomagają wysiłki tych ostatnich, być może nie zdając sobie z tego sprawy, lecz również dlatego, że utrzymując w pewnych granicach potępione poglądy, przybierają pozory uczciwości i czystości doktryny, mamiąc nieostrożnych zwolenników porozumienia i zwodząc uczciwych ludzi, którzy sprzeciwiliby się jawnemu błędowi. W ten sposób dzielą umysły, zrywają jedność i osłabiają siły, które powinny zjednoczyć się w walce z wrogiem.

Pius IX. List do prezesa i członków Koła Świętego Ambrożego w Mediolanie


Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Major w Lipca 25, 2009, 07:04:34 am
Kleryk sam się zamotał w swoich poglądach. Świadczy to o niskim poziomie kształcenia w seminariach obecnie, choć mam nadzieję że się mylę wszak z tych seminariów mamy księży którzy celebrują KRR.
No i jak słyszę określenie na Msze św. "Eucharystia" to mną trzęsie.
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Izi87 w Lipca 25, 2009, 09:28:32 am
No i jak słyszę określenie na Msze św. "Eucharystia" to mną trzęsie.
Co w tym słowie jest nie tak?

Wolą państwo z lefebrystami trzymać niż z Kościołem Rzymsko-Katolickim. A co innego mam wnioskować jak o zakonach, które są w Kościele mówi się same złe opinie, często bez znajomości całej sytuacji, ograniczając się do kilku zdjęć. A za zawsze wiernych tych, którzy wbrew papieżowi działali (chyba, ze Jan Paweł II nie był godny być papieżem, po popierał modernizm).
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Izi87 w Lipca 25, 2009, 10:15:33 am
A co naucza Kościół:

    Jak jest określana Eucharystia?

KKK 1328 Wielość nazw, jakimi jest określany ten sakrament, wyraża jego niewyczerpane bogactwo. Każda z nich ukazuje pewien jego aspekt. Nazywa się go:

Eucharystią, ponieważ jest dziękczynieniem składanym Bogu. Greckie wyrazy eucharistein (Łk 22,19; 1 Kor 11, 24) i eulogein (Mt 26, 26; Mk 14, 22) przypominają żydowskie błogosławieństwa, które – szczególnie podczas posiłku – wychwalają dzieła Boże: stworzenie, odkupienie i uświęcenie.

KKK 1329 Wieczerzą Pańską (Por. 1 Kor I 1, 20). ponieważ chodzi o Ostatnią Wieczerzę, którą Chrystus spożył ze swymi uczniami w przeddzień męki, i zapowiedź uczty godów Baranka (Por. Ap 19, 9. w niebieskim Jeruzalem.

Łamaniem Chleba, ponieważ ten obrzęd, charakterystyczny dla posiłku żydowskiego, został wykorzystany przez Jezusa, gdy błogosławił i dawał uczniom chleb jako gospodarz stołu (Por. Mt 14, 19; 15, 36; Mk 8, 6. 19). zwłaszcza podczas Ostatniej Wieczerzy (Por. Mt 26, 26; 1 Kor 1 I, 24). Po tym geście uczniowie rozpoznają Jezusa po Zmartwychwstaniu (Por. Łk 24, 13-35). Pierwsi chrześcijanie będą w ten sposób nazywać swoje zgromadzenia eucharystyczne (Por. Dz 2, 42. 46; 20, 7. 11). Oznacza to, że wszyscy, którzy spożywają jeden łamany Chleb Chrystusa, wchodzą we wspólnotę z Nim i tworzą w Nim jedno ciało (Por. 1 Kor 10, 16-17). Zgromadzeniem eucharystycznym (synaxis), ponieważ Eucharystia jest w zgromadzeniu wiernych, które jest widzialnym znakiem Kościoła (Por. 1 Kor 11, 17-34).
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: jwk w Lipca 25, 2009, 10:27:11 am
Tyle, że używając słowa Eucharystia w miejsce Mszy Świętej zaciera się fundamentalna prawda wiary, że Msza Święta jest także w swojej istocie Ofiarą Przebłagalną uobecniającą Śmierć Krzyżową Pana Naszego Jezusa Chrystusa. Biorąc pod uwagę herezje protestanckie obecne także w "nauczaniu" kikokarmenatu czy różnych zielonoświątkowców, uważam zastępowanie Mszy Świętej terminem Eucharystia za dywersję. Ewentualnie "Ofiara Eucharystyczna" mogłaby być do przyjęcia.
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: tkiller w Lipca 25, 2009, 14:16:25 pm
Tyle, że używając słowa Eucharystia w miejsce Mszy Świętej zaciera się fundamentalna prawda wiary,
Jak widać pogląd ten nie jest zbieżny z poglądem Kościoła Katolickiego wyrażanym w jego Katechizmie.
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: max w Lipca 25, 2009, 15:40:02 pm
Hmmm, no tak. Wszystko, tylko nie Najswietsza Ofiara. Lamanie Chleba, Eucharystia, Wieczerza, ale nie Ofiara. Moja babcia , jak wymieniala kiedys Sakramenty sw. powiedziala "Najswietsza Ofiara"- nie Komunia , Eucharystia , czy Wieczerza.. Tak jeszcze kilkadziesiat lat temu mowiono.

Najswietsza Ofiara opisuje istote obrzedu, powyzsze okreslenia zas sa wprawdzie rownoprawne i uzywane, ale niepelne, bo opisuja jedynie pewne aspekty Mszy.Wszystkie one wplywaja jednak z Ofiary, ktorej laski moga byc dla czlowieka olbrzymie nawet wtedy, gdy bezposredni nie uczestniczy on w przyjeciu sakramentu w komunii( np. ktos, kto przyjmuje komunie duchowo, albo dolacza swoje intencje).To jednak Ofiara skladana jest na dziekczynienie,slowo  Ofiara opisuje SENS wieczerzy, to Ofiarowanym za nich Cialem I Krwia dziela sie wierni spozywajac Komunie.

Katechizm moze pisac co chce, nikt nie powiedzial ze ma w nim byc wszystko. Katechizm nie okresla prawd wiary, tylko je opisuje, i pedagogicznie podaje. Prawdy wiary na temat Mszy i jej istoty zostala sformulowane na Soborze Trydenckim. Jesli Katechizm nie mowi wyraznie o Ofierze w kontekscie Mszy, to tym gorzej dla takiego Katechizmu, nawet jesli podpisal go papiez. Jego wladza tez jest ograniczona.
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Sebastianus w Lipca 25, 2009, 17:13:42 pm
Niektórym to już się w głowach przewraca. Czy osoba (chyba był to kleryk Izi), która nazwała Mszę św. Eucharystią, powiedziała, że jest to Jej jedyne słuszne określenie i wszystkie inne odrzuca?! LUDZIE! ! Mnie na miejscu tego kleryka nerwy by puściły dawno.
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: max w Lipca 25, 2009, 19:15:18 pm
Niektórym to już się w głowach przewraca. Czy osoba (chyba był to kleryk Izi), która nazwała Mszę św. Eucharystią, powiedziała, że jest to Jej jedyne słuszne określenie i wszystkie inne odrzuca?! LUDZIE! ! Mnie na miejscu tego kleryka nerwy by puściły dawno.

Ale o co chodzi? Komu poprzewracalo? Nikt nikomu niczego takiego nie zarzucil. Chodzi o to, by nie zawezac Mszy do Eucharystii, bo to jest jedynie jeden z celow Najswietszej Ofiary, a po drugie by nie naduzywac tego miana w jezyku obiegowym. Po polsku mowilo sie zawsze o Mszy, a ostatnimi laty nawet w ogloszeniach mowi sie o Eucharystiach, co jest niepotrzebnym nowatorstwem, i nie wiadomo czym mialo by byc usprawiedliwione.

Po trzecie-jakos sie dziwnie sklada, ze okreslenia podkreslajace ofiarny charakter Mszy jakos sie mniej popularne staly(nawet w nowym mszale jakos niewiele ich), choc to za nie wielu prawowiernych chrzescijan oddalo zycie, i to ich dotyczyly bluzniercze herezje.

Samo natomiast okreslenie jest jak najbardziej uprawnione, uzywane w dokumentach, i nikt o katolickiej wierze tymu przeciez nie zaprzeczy.
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: slavko w Lipca 25, 2009, 21:26:03 pm
@ P. T. Idzi
Eucharystia czy jesli szanowny brat woli Oikaristeia okresla atoli jeno jeden z aspektow Mszy Sw. Ergo zastepujac nazwe Msza Sw. nazwa Euchatrystia rozszerzamy zakres znaczeniowy tez drugiej, jedna akcent pozostaje na pierwotnym jej znaczeniu, tj. na dziekczynieniu. That's it.
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: jwk w Lipca 25, 2009, 21:50:50 pm
To nie jest zlosliwosc, to naprawde dobra rada.

Nie ma tu z kim polemizować. Troll popiera trolla.
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: Sigfried w Lipca 26, 2009, 19:12:43 pm
To nie jest zlosliwosc, to naprawde dobra rada.

Nie ma tu z kim polemizować. Troll popiera trolla.
podsumowal troll nad trolle
Tytuł: Odp: Jak można przekazywać młodzieży wartości
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Lipca 27, 2009, 11:47:49 am
Hmmm, no tak. Wszystko, tylko nie Najswietsza Ofiara. Lamanie Chleba, Eucharystia, Wieczerza, ale nie Ofiara. Moja babcia , jak wymieniala kiedys Sakramenty sw. powiedziala "Najswietsza Ofiara"- nie Komunia , Eucharystia , czy Wieczerza.. Tak jeszcze kilkadziesiat lat temu mowiono.
Panie Max - ale w katechizmie (i to przedsoborowym;)) - rte określenia stosowane są wymiennie. Doprowadza to do poplątania, na które zwróciła nieodżałowana Pani Szmulka - - skoro "Najświętszy Sakrament" i "zgromadzenie ecucharystyczne" to nazwy tego samego, to owe zgromadzenie można zamknąć w tabernakulum...

Najswietsza Ofiara opisuje istote obrzedu, powyzsze okreslenia zas sa wprawdzie rownoprawne i uzywane, ale niepelne, bo opisuja jedynie pewne aspekty Mszy.Wszystkie one wplywaja jednak z Ofiary, ktorej laski moga byc dla czlowieka olbrzymie nawet wtedy, gdy bezposredni nie uczestniczy on w przyjeciu sakramentu w komunii( np. ktos, kto przyjmuje komunie duchowo, albo dolacza swoje intencje).To jednak Ofiara skladana jest na dziekczynienie,slowo  Ofiara opisuje SENS wieczerzy, to Ofiarowanym za nich Cialem I Krwia dziela sie wierni spozywajac Komunie
Można by wydzielić watek odnośnie nazw "Eucharystia", "Msza święta" itd.

@ ksiądz Izi 87:
1) Nie jest Pan w stanie udowodnić, że FSSPX nie jest niewierny, w szczególności że nie jest bardziej niewierny w słuchaniu Papieża niż taki zakon jak jezuici. Zresztą "słuchanie papieża" nie oznacza tego samego co "słuchanie Kościoła" (np. o "bankiecie kasztanów" Ksiądz słyszał?). "Krytyka papieży" nie decyduje o prawowierności  - gwarancje jaką dał Pan Jezus Kościołowi nie obejmuje tego, ze papieże będą co do jednego świętymi. W historii mieliśmy papieży rozpustników czy heretyków (jan XXII). Sam Piotr zaparł się przecież wiary itd...
FSSPX jako takie nigdy nie było przez nikogo ekskomunikowane, ani ekskomuniki nie zaciągnęło. (FSSPX, czyli wszyscy członkowie Bractwa, bo oczywiście nie da się ekskomunikować "osoby prawnej", bo nie da się jej ochrzcić ;))
2) Nie ma znaczenie kto wygłasza, ale co wygłasza. W szczególności czterolatek może wykazać argument którym zbije argumenty profesora. Zatem znacznie lepiej gdyby się ksiądz odnosił do argumentów, nie do osób. "Argumentum ad personam" - to błąd logiczny w dyskusji.
3) A propos "rekolekcji ignacjańskich" - jaką wartość mają rekolekcje na których naucza się młodzież (miedzy innymi) ignorowania autorytetu Kościoła w sprawie wiary? Toż samokomunikowanie (pokazano tu zdjęcia takiego) jest przez Kościół potępione od czasów prześladowań. Jaką ma ksiądz gwarancję, że wiara tam przedstawiona jest katolicką?
4) Nie da się "odejść od Koscioła w imię Tradycji" (przez duże "T" pisanej). Jeśli coś odchodzi od Tradycji - to już nie jest Kościół.
5) ad "ODŚ" - różne są wspólnoty, różni prowadzący, różne nauczanie i praktyki. Dla mnie ODŚ jako całość jest podejrzana z 3 powodów:
a) - wywodzi się z protestantyzmu.
b) - ma w sobie elementy jawnie sprzeczne z doktryną ("chrzest w Duchu Świętym" - ósmy sakrament?)
c) - zawiera zachowania bezsensowne i bezcelowe ("spoczynek w  duchu"), zaś co do "daru języków" - w Dziejach apostolskich dany był apostołom aby rozumieli ich inni ludzie. Dar języków w modlitwie nie ma najmniejszego sensu - Pan Bóg rozumie każdy język w jakim się modlimy, zaś jaki sens ma modlitwa której nikt - łącznie z modlącym się - nie rozumie?
 Pojawiła się kiedyś na tym forum relacja, jak jakiś filolog od języków starożytnych słyszał "modlitwę językami" - z tego co zrozumiał były to okropne przekleństwa... (oczywiście nie da sie tego używać jako argument, ale nikt nie ma gwarancji, że tak nie jest)
6) Ad poglądów księdza - jest ksiądz postrzegany przez obie strony konfliktu jako "siedzący okrakiem zna barykadzie", przez co dostaje się księdzu z obu stron. "skonfliktowana" jednak jest tylko część środowiska "tradsów" jak i "Koscioła posoborowego". Nota bene - poglądy księdza są kontrowersyjne - stąd tak wielka tu polemika...
9)
Cytuj
Jak już pisałem (nie wiem czy w tym wątku) Odnowa ma swoje wady i zalety. Neo też. Bycie tradycjonalistą też (wadą jest np. uznawanie świętości abp Lefebvre’a i krytykowanie duchownych, którzy są "w pełnej łączności").
Nie bardzo wiem, co oznacza "pełna" i "niepełna łączność". Bycie w łączności jest dwustanowe - albo się w niej jest, albo nie. Zatem określenie 'niepełna łączność' jest pozbawione sensu.  (powstało bodajże na Soborze Watykańskim II jako kurtuazyjne określenie stanu "braci odłączonych"; do "lasandrystów" stosuje się wtedy kiedy nie można wykazać "braku łączności"; zrównywanie FSSPX z luteranami to jak sam ksiądz doskonale widzi - nadużycie)
10)
Cytuj
Co złe trzeba krytykować. Ale dobrze będzie, jak państwo na zło w Kościele spojrzą całościowo, a nie tylko przez nowinkarstwo duchownych np. w kontekście stroju.
Niestety - już dawno temu zrobił to św. Pius X w "Pascendi" - działania niektórych duchownych wpisują się (świadomie lub nie) w ramy jaki ten Papież wskazał dla modernizmu.
11)
Tradycjonalizm jest w duchu Soboru Watykańskiego II proszę pana. Kto pana ochrzcił? Domyślam się, ze kapłan katolicki. Gdzie pan przez lata chodził na Mszę i do Spowiedzi - do kapłanów katolickich, również tych wyświęconych po V II.
Nie rozumiem argumentu. Ochrzciła mnie położna w szpitalu, bo byłem "przypadkiem beznadziejnym" - ten mój chrzest jest tak samo ważny, jak ten, którego udzielił papież. Fakt wyświęcenia po SV II (w domyśle - po reformie święceń za Pawła VI) - ma znaczenie tylko i wyłącznie dla sedewakantystów, którzy negują ważność tychże święceń. Ważności mszy świętej w rycie NOM też nikt nie neguje - podważane są co najwyżej owoce duchowe, oraz przede wszystkim aspekt katechetyczny nowego rytu. Podobnie ze spowiedzią (choć do samego rytu nawet sedecy się nie mają do czego czepiać...). Zatem - mógłby ksiądz wyjaśnić o co chodziło?
12) nikt nie twierdzi, ze "FSSPX jest spoko" - jednak jeśli przyjąć ich założenia - robi niemal dokładnie to co powinno robić. Inna sprawa, na ile te założenia są słuszne teraz (i na ile były w latach 70), ale to zupełnie inny temat.