Forum Krzyż

Disputatio => Sprawy ogólne => Wątek zaczęty przez: Andris krokodyl różańcowy w Czerwca 05, 2009, 09:08:15 am

Tytuł: łatwiej bedzie wyrzucić księdza, który nie żyje w celibacie
Wiadomość wysłana przez: Andris krokodyl różańcowy w Czerwca 05, 2009, 09:08:15 am
http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/322664,kosciol_katolicki_latwiej_bedzie_wyrzucic_ksiedza_ktory_nie_zyje_w_celibacie.html

Przenieść do stanu cywilnego, czy wyrzucić? - Czy z dyspensą od święceń, czy bez? Jeżeli "won!" to dobrze. Jeżeli z dyspensą, to okaże się, że święcenia można odwołać i kapłaństwo nie jest już "na zawsze".
Tytuł: Odp: łatwiej bedzie wyrzucić księdza, który nie żyje w celibacie
Wiadomość wysłana przez: Tato w Czerwca 05, 2009, 10:24:58 am
Wyrażie jest napisane, że wprowadza się to po to by ułatić sytuację tych kapłanów, zwłaszcza kiedy sa dzieci.. tylko skoro oni sami nie starają sie tej sytuacji "ułatwić" do jak można im chcieć to usprawniać na siłę. Ech...vivat CIC 1917 ! To jest faktycznie obowiązujące prawo...
Tytuł: Odp: łatwiej bedzie wyrzucić księdza, który nie żyje w celibacie
Wiadomość wysłana przez: dxcv w Czerwca 05, 2009, 11:18:53 am
...vivat CIC 1917 ! To jest faktycznie obowiązujące prawo...

Z tego co wiem, to poprzedni papież przy aktywnym współudziale obecnego zmienił kodeks, chyba że Pan nie uznaje decyzji papieża...
Tytuł: Odp: łatwiej bedzie wyrzucić księdza, który nie żyje w celibacie
Wiadomość wysłana przez: Tonya w Czerwca 05, 2009, 11:43:42 am
I prawidłowo, niech  klient idzie do rodziny, którą sobie założył.
Tytuł: Odp: łatwiej bedzie wyrzucić księdza, który nie żyje w celibacie
Wiadomość wysłana przez: Tato w Czerwca 05, 2009, 11:48:39 am
Z tego co wiem, to poprzedni papież przy aktywnym współudziale obecnego zmienił kodeks, chyba że Pan nie uznaje decyzji papieża...

Nie tyle "nie uznaje" co niczego nie tracę trwając przy CIC 1917. Nowy z 1983 niczego w starym nie ulepszył a conajwyżej nieco pomieszał, powycinał bardzo istotne kanony, oraz pozminiał inne w sposób wiary bynajmniej nie budujący, więc wiem, że choć ten kodeks obowiązuje w Kośiciele dla dobra duszy odwołuję się do poprzedniego. :)
Tytuł: Odp: łatwiej bedzie wyrzucić księdza, który nie żyje w celibacie
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Czerwca 05, 2009, 13:09:00 pm
czy KEPscy nie uznają tej furtki za nieKEPski sposób na wysiudanie niektórych poniekąd nadzwyczajnych xięży ?
Tytuł: Odp: łatwiej bedzie wyrzucić księdza, który nie żyje w celibacie
Wiadomość wysłana przez: Tonya w Czerwca 05, 2009, 13:11:26 pm
Jeżeli łamie VI Przykazanie i wywołuje tym publiczne zgorszenie, to lepiej będzie, jak zostanie wydalony.
Tytuł: Odp: łatwiej bedzie wyrzucić księdza, który nie żyje w celibacie
Wiadomość wysłana przez: Tato w Czerwca 05, 2009, 13:20:14 pm
czy KEPscy nie uznają tej furtki za nieKEPski sposób na wysiudanie niektórych poniekąd nadzwyczajnych xięży ?

Właśnie tego się można obawiać...niestety, przyczyną wszak "przeniesienia do stanu świeckiego" może być uznanie danego hierarchy "o zaistnieniu takich okoliczności" ale to czysta spekulacja oczywiście. Jednak wolałbym , by prawo to było zarezerwowane dla Stolicy Świętej.
Tytuł: Odp: łatwiej bedzie wyrzucić księdza, który nie żyje w celibacie
Wiadomość wysłana przez: Andris krokodyl różańcowy w Czerwca 05, 2009, 16:15:15 pm
Wydaje mi się, po przemyśleniach, że to nowe prawo będzie dawało więcej władzy biskupom w przetwarzaniu kapłanów na BMW. Biskup będzie mógł powiedzieć do kapłana "Przestań się trydencić, bo powiem żeś bywalec domów publicznych i masz lewą rodzinę, i usunę cię ze stanu kapłańskiego, jak nie będziesz odprawiał NOMu!
Tytuł: Odp: łatwiej bedzie wyrzucić księdza, który nie żyje w celibacie
Wiadomość wysłana przez: Aqeb w Czerwca 05, 2009, 16:19:38 pm
Cytuj
czy KEPscy nie uznają tej furtki za nieKEPski sposób na wysiudanie niektórych poniekąd nadzwyczajnych xięży ?
Szkoda, że tak się traktuje Kościół hierarchiczny... :(
Tytuł: Odp: łatwiej bedzie wyrzucić księdza, który nie żyje w celibacie
Wiadomość wysłana przez: marcin w Czerwca 05, 2009, 16:21:10 pm
ale celibat to nie koniecznie łamanie VI przykazania lub inaczej nie każde złamanie VI przykazania jest łamaniem celibatu. Jeśli dobrze rozumiem chodzi o tych książy którzy mają nieformalne związki,czy rodzinę. Nie wiem co jest gorze, trwanie w takiej sytuacji, narażanie dzieci na potęcjalny stres itd czy uregulowanie statusu tegoż kapłana. To mleko się już rozlało pytanie jak je się sprzątnie...

aha na głosy że to osłabi kapłaństwo wydaje mi się to nonsensem bo raczej żaden z kapłanów kiedy był jeszcze klerykiem nie myślał o byciu księdzem z myślą że kiedyś stan kapłański porzuci.
Tytuł: Odp: łatwiej bedzie wyrzucić księdza, który nie żyje w celibacie
Wiadomość wysłana przez: Tonya w Czerwca 05, 2009, 16:30:02 pm
Jeśli dobrze rozumiem chodzi o tych książy którzy mają nieformalne związki,czy rodzinę. Nie wiem co jest gorze, trwanie w takiej sytuacji, narażanie dzieci na potęcjalny stres itd czy uregulowanie statusu tegoż kapłana.

Uczciwiej będzie, kiedy wróci na łono swojej rodziny, porzucając czynne kapłaństwo.
Bo trwanie w uporczywym konkubinacie przez czynnego duszpastersko księdza jest po prostu nieuczciwe.
Tytuł: Odp: łatwiej bedzie wyrzucić księdza, który nie żyje w celibacie
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Czerwca 05, 2009, 20:06:28 pm
Cytuj
czy KEPscy nie uznają tej furtki za nieKEPski sposób na wysiudanie niektórych poniekąd nadzwyczajnych xięży ?
Szkoda, że tak się traktuje Kościół hierarchiczny... :(

ilu polskich biskupów powiedziało xiężom odprawiającym w KRR "synu, masz kłopot ze swojem kapłaństwem" równocześnie przymykając oko na to i owo w diecezji ?

ja wiem o dwu takich przypadkach ...
Tytuł: Odp: łatwiej bedzie wyrzucić księdza, który nie żyje w celibacie
Wiadomość wysłana przez: Aqeb w Czerwca 05, 2009, 20:44:39 pm
Właśnie ale ilu nie powiedziało. Takie stwierdzenia określenia godzą we wszystkich polskich biskupów, w takiego np. biskupa Liberę też.
Tytuł: Odp: łatwiej bedzie wyrzucić księdza, który nie żyje w celibacie
Wiadomość wysłana przez: abenadar w Czerwca 05, 2009, 20:46:08 pm
+
ja to czytam co tu wypisujecie to aż głowa boli... :(
Tytuł: Odp: łatwiej bedzie wyrzucić księdza, który nie żyje w celibacie
Wiadomość wysłana przez: Jarod w Czerwca 05, 2009, 21:43:19 pm
Tytuł wątku i newsa jest co najmniej głupi.

Przecież ksiądz porzucjący kapłaństwo jest od razu suspendowany. Jeśli chce później zawrzeć związek małżeński sakramentalny w Kościele to musi poprosić o dyspensę. Decyzję podejmuje tak na prawdę Watykan na prośbę przełożonego np. ordynariusza, ktory bada sprawe. Czytalem ostatnio artykul, ze nawet w Polsce dossc latwo taka dyspense uzyska po roku, dwoch od rzucenia kaplanstwa.

Ksiądz, który porzucił kapłaństwo i żyje w konkubinacie jest i tak "wyrzucony", bo jest supsendowany.

Z tego newsa rozumiem, że teraz sam biskup będzie mógł nie tylko suspendowac ksiedza, ale od razu go przeniesc do stanu swieckiego. Pewnie zamyka mu to droge powrotu do kaplanstwa, ale jednoczesnie ulatwia mu zawarcie malzenstwa.

Oczywiscie w sytuacjach zagrozenia zycia taki ksiadz przeniesiony do stanu swieckiego nadal moze waznie udzielac sakramentow.

Podejrzewam, ze prawdziwym powodem tej decyzji jest.... STATYSTYKA. Ksiadz zyjacy z  kobieta jest suspendowany, ale pewnie formalnie nadal pozostaje "na stanie" diecezji. Teraz  biskup bedzie mogl go ostatecznie wykreslic ze swojego duchowienstwa.

Oczywiscie to wszystko moje spekulacje domorosłego kanonisty :)
Tytuł: Odp: łatwiej bedzie wyrzucić księdza, który nie żyje w celibacie
Wiadomość wysłana przez: jwk w Czerwca 06, 2009, 13:51:29 pm
I prawidłowo, niech  klient idzie do rodziny, którą sobie założył.

Tylko rodzi się pytanie: jeśli nie potrafił być wierny jednemu powołaniu, czy wytrwa w tym drugim?
Tytuł: Odp: łatwiej bedzie wyrzucić księdza, który nie żyje w celibacie
Wiadomość wysłana przez: Tonya w Czerwca 06, 2009, 14:32:21 pm
Tylko rodzi się pytanie: jeśli nie potrafił być wierny jednemu powołaniu, czy wytrwa w tym drugim?

A tego to i najstarsi górale nie wiedzą ;) :)
Tytuł: Odp: łatwiej bedzie wyrzucić księdza, który nie żyje w celibacie
Wiadomość wysłana przez: Tonya w Czerwca 06, 2009, 14:34:20 pm
Podejrzewam, ze prawdziwym powodem tej decyzji jest.... STATYSTYKA. Ksiądz żyjący z  kobieta jest suspendowany, ale pewnie formalnie nadal pozostaje "na stanie" diecezji. Teraz  biskup będzie mógł go ostatecznie wykreslic ze swojego duchowieństwa.


Coś w tym jest. Ale czy nie najwyższy czas zrobić porządki? Po co ma być "na stanie" ktoś, kto dobrowolnie odszedł z kapłaństwa, zawarł ślub cywilny, ma dzieci itd.
Tytuł: Odp: łatwiej bedzie wyrzucić księdza, który nie żyje w celibacie
Wiadomość wysłana przez: wiridiana w Czerwca 06, 2009, 14:38:24 pm
I prawidłowo, niech  klient idzie do rodziny, którą sobie założył.

Tylko rodzi się pytanie: jeśli nie potrafił być wierny jednemu powołaniu, czy wytrwa w tym drugim?


Może źle odkrył powołanie? Albo mu ktoś je wmówił?
Tytuł: Odp: łatwiej bedzie wyrzucić księdza, który nie żyje w celibacie
Wiadomość wysłana przez: Tonya w Czerwca 06, 2009, 14:51:49 pm

Może źle rozeznał.
Ale nikt nie może mu wmówić, bo przecież przyjmując sakrament kapłaństwa, przyjmował go świadomie i dobrowolnie....bez pistoletu przy skroni ;)
Tytuł: Odp: łatwiej bedzie wyrzucić księdza, który nie żyje w celibacie
Wiadomość wysłana przez: wiridiana w Czerwca 06, 2009, 15:17:48 pm

Ale nikt nie może mu wmówić, bo przecież przyjmując sakrament kapłaństwa, przyjmował go świadomie i dobrowolnie....bez pistoletu przy skroni ;)

Czasem od pistoletu są silniejsze pragnienia babci ;)
Przymus psychiczny jest silniejszy niż fizyczny.
Tytuł: Odp: łatwiej bedzie wyrzucić księdza, który nie żyje w celibacie
Wiadomość wysłana przez: hellsing w Czerwca 07, 2009, 12:14:55 pm
Może źle odkrył powołanie? Albo mu ktoś je wmówił?
Osobiście znam kilka takich przypadków wmówienia powołania:((
Tytuł: Odp: łatwiej bedzie wyrzucić księdza, który nie żyje w celibacie
Wiadomość wysłana przez: Kubaturus w Czerwca 07, 2009, 19:24:36 pm
Niech mi to Państwo wytłumaczą- proszę! Jeśli ksiądz ma kobietę i dzieci to żyje w grzechu ciężkim. Grzeszy ciężko bo cudzołoży i nie zachowuje celibatu? Postanowi opuścić kapłaństwo chce to załatwić poprawnie. Występuje o dyspensę i dostaje ją. Przechodzi w stan świecki - ale nadal jest kapłanem? I już nie grzeszy ciężko?  Może zawrzeć ślub z tą kobietą?

Czym są dyktowane takie fory dla księży tym, że celibat nie wynika z natury kapłaństwa?

 ??? mam nadzieję, że nie namieszałem? ;D



Tytuł: Odp: łatwiej bedzie wyrzucić księdza, który nie żyje w celibacie
Wiadomość wysłana przez: Jarod w Czerwca 07, 2009, 20:42:50 pm
Niech mi to Państwo wytłumaczą- proszę! Jeśli ksiądz ma kobietę i dzieci to żyje w grzechu ciężkim. Grzeszy ciężko bo cudzołoży i nie zachowuje celibatu? Postanowi opuścić kapłaństwo chce to załatwić poprawnie. Występuje o dyspensę i dostaje ją. Przechodzi w stan świecki - ale nadal jest kapłanem? I już nie grzeszy ciężko?  Może zawrzeć ślub z tą kobietą?

Czym są dyktowane takie fory dla księży tym, że celibat nie wynika z natury kapłaństwa?

 ??? mam nadzieję, że nie namieszałem? ;D
Kazda osoba cudzolozaca grzeszy ciezko, niezaleznie od tego czy jest kaplanem czy nie. Dyspensa pozwala mu tylko zawrzec sakrament  malzenstwa  pomimo wczesniejszych swiecen. Nawet jesli dostaje te dyspense to jest w takiej samej sytuacji  jak kazdy wierny zyjacy bez slubu - w konkubinacie.