Forum Krzyż
Traditio => Summorum Pontificum => Wątek zaczęty przez: emek w Sierpnia 24, 2014, 18:55:12 pm
-
Ostatnio rozglądam się za anglojęzyczna literatura liturgiczną (nie przetłumaczoną nigdy na polski), czy mogliby Państwo polecić co trzeba poznać?
-
Może to:
A. Fortescue, The mass; a study of the Roman liturgy
https://archive.org/details/massstudyofroman00fort
A. Fortescue, The ceremonies of the Roman rite
https://archive.org/details/ceremoniesofroma00fort
-
Nie wiem czy "trzeba", ale ciekawe:
materiały z konferencji "Sacra Liturgia" - The Sacred Liturgy. The source, and summit of the life and mission of the Church
x. Uwe Michael Lang - Turning towards the Lord(wyd.Ignatius Press)
-
Panie Emek, będziesz tłumaczył?
-
Panie Emek, będziesz tłumaczył?
Nie, czytał :)
-
:) Ale po co czytać angielskich liturgistów?
-
Dla wiedzy i ubogacenia?
-
Może to:
A. Fortescue, The mass; a study of the Roman liturgy
https://archive.org/details/massstudyofroman00fort
A. Fortescue, The ceremonies of the Roman rite
https://archive.org/details/ceremoniesofroma00fort
Znakomité. Przeczytałem Forteskjuszową historję Mszy i mogę polecić. Mam jednak jedén zarzut: zbyt łatwo Autor się rozprawia z modlitwami wstępnymi jako niby późnym dodatkiem: "No such prayers are mentioned at all before the XIth century" (rozdział V, podrozdział 3). Jak w takim razie rozumieć taki fragment ex Ordine Romano I (https://archive.org/stream/ordoromanusprimu00atchuoft#page/128/mode/2up):
(...) et pertransit pontifex in caput scholae, et inclinat caput ad altare, surgens et orans et faciens crucem in fronte sua, et dat pacem (...)
Ponadto "wyznać wcześniéj swoje grzéchy" (mniéj-więcéj) każe Didache (https://el.wikisource.org/wiki/%CE%94%CE%B9%CE%B4%CE%B1%CF%87%CE%AE_%CF%84%CF%89%CE%BD_%CE%94%CF%8E%CE%B4%CE%B5%CE%BA%CE%B1_%CE%91%CF%80%CE%BF%CF%83%CF%84%CF%8C%CE%BB%CF%89%CE%BD) (14, 1):
Καθ΄ ἡμέραν δὲ κυρίου συναχθέντες κλάσατε ἄρτον καὶ εὐχαριστήσατε, προεξομολογησάμενοι τὰ παραπτώματα ὑμῶν, ὅπως καθαρὰ ἡ θυσία ὑμῶν ᾖ.
Nie zważając na tén jedén szczegół, z lektury jestem zadowolony. Warto się z czymś takim zaznajomić, żeby wiedzieć, co we Mszy jest naprawdę dawné, a co pochodzi z drugiégo tysiąclecia.