Forum Krzyż
Disputatio => Ogłoszenia lokalne => Metropolia warszawska => Wątek zaczęty przez: yoko w Czerwca 02, 2009, 13:00:04 pm
-
Szczęśc Boże
Jest dosyć pilna sprawa.
Nasz Kościół jest ostatnio co chwila podtapiany przez padające deszcze. Nawet w radio o tym mówili.
Przyczyną zalewania kaplicy dolnej i pomieszczeń obok jest, z tego co Ojciec Krzysztof mówił, zapchana studzienka, z którą trzeba by zrobić porządek.
Wiąże się to z nakładem finansowym.
I tutaj własnie taka propozycja do Was kochani, żeby zrobić zbiórkę na ten cel i uporać się z tym.
Proponuję przeprowadzic w tym celu zbiórkę i uzbierane pieniądze przekazać Ojcu Krzysztofowi, żeby już więcej nie musiał zbierać wody z kaplicy.
Czekam na jakiś odzew.
Z Panem Bogiem
-
A jakie mogą być koszty takiego odetkania?
-
Dokładnej kwoty nie znam, ale z tego co przez telefon mówił ksiądz (nie Ojciec Krzysztof tylko chyba ten drugi co czasem Komuni udziela i spowiada) może być to kwota rzędu kilkuset złotych.
Ale czy to ma być 200 czy 900 tego nie wiem.
Z Panem Bogiem
-
Mam bardzo dobre wiadomości
Dzwoniłam do Odzdziału Kanałów, aby dowiedzieć się o koszty odetkania studzienki.
A tam bardzo miły pan poinformował mnie, że w dniu wczorajszym była ekipa na miejscu i wszystko odetkała odczyściła i teraz powinien być już spokój z tym.
Wiadomośc tym bardziej miła, ponieważ okazało się, że to było na oddcinku należącym do MPWiK i usługa była bezpłatna.
Natomiast jeśli okazałoby się, że trzeba odtykac na odcinku "prywatnym" to koszt takiej operacji wynosi około 1000 zł. (774 zł netto)
Miejmy nadzieję, że to odetkanie, które nastąpiło wczoraj rozwiązało problem.
Deo Gratias
Wszystkim bardzo dziękuję za zainteresowanie.
Szczęść Boże
-
Mam nadzieję, że po wczorajszej burzy nie wybiła ta "prywatna" studzienka pod św. Benonem. Oj, działo się w św. Piotra i Pawła, jak powiedziałby Jurek Owsiak ;)
A propos autorytetów z popkultury: może stali bywalcy św. Benona wiedzą, co robi portret "Umiłowanego Poprzednika" w samem Prezbiterjum Kościoła ?? Od kiedy jest ?? Do kiedy będzie ??
-
Wczoraj znów zalało...
Portret Jana Pawła II jest chyba od rocznicy pielgrzymki/dni dziękczynienia.
-
Więc pewnie do dziś ;)
A jak nie znaczy że jakieś nieznane motywy...
(i pewnie znów się kazanie szykuje)
-
Więc pewnie do dziś ;)
A jak nie znaczy że jakieś nieznane motywy...
(i pewnie znów się kazanie szykuje)
Jak komuś coś nie odpowiada, to proponuję zgłosić swoje uwagi bezpośrednio o. Krzysztofowi. W Internecie wszyscy są odważni. Dlaczego nie opowiecie o swoich wątpliwościach samemu zainteresowanemu?
-
bo wiemy, że tu też przeczyta :p
-
W pouczucie humoru o. Krzysztofa nie wątpiłem, w odwagę co niektórych na tym forum, owszem, wątpię.
-
W pouczucie humoru o. Krzysztofa nie wątpiłem, w odwagę co niektórych na tym forum, owszem, wątpię.
Nikt nie wymaga od Pana az takiej samokrytyki.
-
Ojej, jaka Pani dowcipna z tym "guciio", niesamowicie.
Co do "relacji z o. Krzysztofem", to proszę łaskawie sobie nie uzurpować jakichś szczególnych praw. Zresztą o. Krzysztof raz po raz udowadnia, że daleko mu do tradycjonalistycznej "czystości poglądów". Normalne podejście do Jana Pawła II, życiowe kazania... To bez wątpienia pasterz mający zdrowe podejście do swoich owiec.
-
W pouczucie humoru o. Krzysztofa nie wątpiłem, w odwagę co niektórych na tym forum, owszem, wątpię.
Nikt nie wymaga od Pana az takiej samokrytyki.
O, to się Pan wzniósł na wyżyny elokwencji ...
-
Ot i tu też przyczepiło do okrętu i skrzeczy: płyniemy ...
-
Rozumiem, że "gówno się przyczepiło", tak? Iście katolickie i chrześcijańskie podejście. Przy okazji niezwykle kulturalne.
-
Myślę, że po przenosinach do Klemensa dokonało się w światopoglądzie o. Krzysztofa wyraźnie przeobrażenie. Stał się bardziej - reakcyjny.