Forum Krzyż
Novus Ordo => Kościół posoborowy => Wątek zaczęty przez: CiociaA w Kwietnia 25, 2014, 00:56:19 am
-
Na parę dni przed kanonizacją JP II wielki krucyfiks wzniesiony na jego cześć we Włoszech przewrócił się miażdząc i zabijając 21-letniego mężczyznę, raniąc drugiego:
http://www.huffingtonpost.com/2014/04/24/john-paul-ii-crucifix-kills-man_n_5206712.html?utm_hp_ref=world&ir=WorldPost
http://brescia.corriere.it/notizie/cronaca/14_aprile_24/cevo-croce-dedicata-wojtyla-si-spezza-uccide-ragazzo-e83d888e-cbb2-11e3-b768-8b37958dddda.shtml
-
Podobno nie ma przypadków...
-
Podświadomie czekaliśmy na jakiś spektakularny gest Niebios :'(
-
Zabity mężczyzna mieszkał na ulicy J23:
http://www.telegraph.co.uk/news/worldnews/europe/italy/10786410/Man-crushed-to-death-by-giant-crucifix-dedicated-to-Pope.html
-
rzeźnia
-
ja również tego nie postrzegam jako przypadku... czy jest to interwencja Niebios też tego nikt nie rozstrzygnie. Na pewno wizja artystyczna przeważyła nad zdrowym rozsądkiem, Krzyż był wygięty nienaturalnie i ciężka, kamienna figura Chrystusa wisiała wręcz poziomo. Krzyż pękł w najsłabszym miejscu.
-
Na pewno wizja artystyczna przeważyła nad zdrowym rozsądkiem, Krzyż był wygięty nienaturalnie i ciężka, kamienna figura Chrystusa wisiała wręcz poziomo. Krzyż pękł w najsłabszym miejscu.
Posobór zabija.
-
Ale to rzeczywiście może być symbol posoboru: brzydkie, nieracjonalne, nienaturalne, wyraża wyłącznie czyjeś prywatne wizje i pęka w najsłabszym miejscu doprowadzając do katastrofy.
-
Ale to rzeczywiście może być symbol posoboru: brzydkie, nieracjonalne, nienaturalne, wyraża wyłącznie czyjeś prywatne wizje i pęka w najsłabszym miejscu doprowadzając do katastrofy.
Do tego kuszenie losu. Stawanie pod 600 kilową figurą wiszącą na skrzywionym drewnianym ramieniu, spore ryzyko...
Zwolennicy posoboru, którzy na forum rebelya wypowiadają się w temacie widzą w tym albo przypadek (prawa fizyki), albo ingerencję Diabła, który chce odciągnąć uwagę od świętości. Ja się nie wypowiem.
-
Ale to rzeczywiście może być symbol posoboru: brzydkie, nieracjonalne, nienaturalne, wyraża wyłącznie czyjeś prywatne wizje i pęka w najsłabszym miejscu doprowadzając do katastrofy.
Do tego kuszenie losu. Stawanie pod 600 kilową figurą wiszącą na skrzywionym drewnianym ramieniu, spore ryzyko...
Zwolennicy posoboru, którzy na forum rebelya wypowiadają się w temacie widzą w tym albo przypadek (prawa fizyki), albo ingerencję Diabła, który chce odciągnąć uwagę od świętości. Ja się nie wypowiem.
W sumie niezłe podsumowanie wiadomego pontyfikatu - całkiem solidny, choć u podstaw za słabo...
-
Do tego kuszenie losu. Stawanie pod 600 kilową figurą wiszącą na skrzywionym drewnianym ramieniu, spore ryzyko...
No i znowu analogia: kto ufa posoboru, sam sobie szkodzi.
-
Zwolennicy posoboru, którzy na forum rebelya wypowiadają się w temacie widzą w tym albo przypadek (prawa fizyki), albo ingerencję Diabła, który chce odciągnąć uwagę od świętości. Ja się nie wypowiem.
Tu chodzi jednak o Krzyż, znak Męki Pańskiej i nie mogę sobie wyobrazić, by Ogoniasty miał do niego przystęp bez dopuszczenia z Góry.
-
Nie doszukiwałbym się w tym przykrym zdarzeniu nie wiadomo czego. Za duszę zmarłego +.
-
Proszę zobaczyć na tej galerii http://brescia.corriere.it/foto-gallery/cronaca/14_aprile_24/cevo-si-spezzata-croce-dedicata-wojtyla-muore-ragazzo-698ffa0e-cbb6-11e3-b768-8b37958dddda.shtml (28-32) jak wyglądał ten niby-krzyż. Toż to ohyda była!
-
Proszę zobaczyć na tej galerii http://brescia.corriere.it/foto-gallery/cronaca/14_aprile_24/cevo-si-spezzata-croce-dedicata-wojtyla-muore-ragazzo-698ffa0e-cbb6-11e3-b768-8b37958dddda.shtml (28-32) jak wyglądał ten niby-krzyż. Toż to ohyda była!
Ale konstrukcja wyglądała na solidną. Dziwnę, że taka gruba belka pękła.
-
Cytuję kogoś: "W IV wieku jak golab usiadl na ramieniu kandydata na papieza odebrano to jako znak. Dzisiaj Bazyliki w Asyzu, wala sie po spotkaniach ojkumenicznych, pioruny wala w Watykan, mewy rozszarpuja golebie pokoju Franciszka, pioruny wala w statue Chrystusa po dniach mlodziezy a krzyz JPII zabija czlowieka i... znaku ni ma "
O tempores! :o
-
O tempores! :o
...tempora...
Ciekawostka -- wzrost kultu Jana Pawła II:
- pogrzeb -- kilka milionów wiernych
- beatyfikacja -- 1,5 miliona
- kanonizacja (dwóch papieży naraz) -- spodziewane 800 tys.
-
Miałem nadzieję na łacinę :D
-
Dzisiaj Bazyliki w Asyzu, wala sie po spotkaniach ojkumenicznych, "
A walą się? ???
-
Miałem nadzieję na łacinę :D
Że niby krzyż miałby runąć po łacinie?
-
Dzisiaj Bazyliki w Asyzu, wala sie po spotkaniach ojkumenicznych, "
A walą się? ???
Już ładnych kilkanaście lat temu, jak się zatrzęsło.
-
8 września 1997 r. i 26 września 1997 - w dwóch trzęsieniach ziemi o sile 6,4 zginęło 11 osób. Uszkodzona została bazylika św. Franciszka w Asyżu. Silne trzęsienie ziemi spowodowało poważne uszkodzenie bazyliki. Zawaliła się część sklepienia kościoła górnego, którego spadające fragmenty zabiły czterech zakonników (jeden z nich był Polakiem). Sklepienie odbudowano. Nie udało się jednak odtworzyć uszkodzonych fragmentów fresków.
BYŁEM W ASYŻU, GDY ZADRŻAŁA ZIEMIA...
http://www.tgn.diecezja.tarnow.pl/archiwum/071297/art1.htm
-
O tempores! :o
...tempora...
Ciekawostka -- wzrost kultu Jana Pawła II:
- pogrzeb -- kilka milionów wiernych
To taki skrót myślowy z Cicera ;D
- beatyfikacja -- 1,5 miliona
- kanonizacja (dwóch papieży naraz) -- spodziewane 800 tys.
-
Ciekawostka -- wzrost kultu Jana Pawła II:
- pogrzeb -- kilka milionów wiernych
- beatyfikacja -- 1,5 miliona
- kanonizacja (dwóch papieży naraz) -- spodziewane 800 tys.
Jeszcze będzie jedna pozycja na powyższej liście, "ogłoszenie doktorem Kościoła". Przypuszczam, że za parę lat.
-
No, ale trzęsienie w Asyżu było 11 lat po spotkaniu międzyreligijnym, bez przesady z tymi znakami.
-
ale ponoć epicentrum trzęsienia było w miejscu epicentrum spotkania międzyreligijnego
-
ale ponoć epicentrum trzęsienia było w miejscu epicentrum spotkania międzyreligijnego
Najsilniejsze ponad 11km od miejsca:
http://en.wikipedia.org/wiki/1997_Umbria_and_Marche_earthquake
Słabsze - ciut bliżej, ale nadal dość daleko.
http://emidius.mi.ingv.it/GNDT/T19970926_eng/home.html
-
+R.I.P+ za Biedaka, który pod tym krzyżem zginął...
-
Mi się wydaję że z Polski eksportuję się ludzi żeby było wiele osób. Przykładem jest to że z seminariów warszawskich klerycy pojechali na kanonizację chyba w takiej ilości w jakiej się da. Ja czekam na czasy kiedy to tradsy spotkają się na UKSW z moderną i w końcu oceni się pontyfikat JP2 jak to powinno być. Ani kremówki mnie nie porywają ani skrajne krytykanctwo. JP2 był papieżem praw człowieka, ludzi a nie liturgistów, lefebvrystów, czy innych.
Mamy Franciszka, może być jeszcze gorzej.
J23 i JP2 zostają świętymi. Cieszmy się! Mi zawsze kanonizacja się kojarzyła z czymś wesołym.
Jeżeli siedzimy na dole to róbmy to do czego sięgamy. Wychowujmy dzieci, mówmy różaniec, śpiewajmy pieśni nabożne, wspierajmy katolickie inicjatywy.
Proszę o modlitwę za wstawiennictwem nowych świętych za moją koleżankę. Nie jest dobrze.
-
Nareszcie powiało wiocennym optymizmem! Cieszmy się! Więcej nowych świętych dla Nowego Kościoła! To jest to, czego trzeba dziś najbardziej! ;D
-
Proszę o modlitwę za wstawiennictwem nowych świętych za moją koleżankę.
To nie jest dobry pomysł. Mimo usilnych chęci nie znaleziono cudu poświadczającego skuteczność wstawiennictwa J23. A z JP2 jest niewiele lepiej ;)
-
Proszę o modlitwę za wstawiennictwem nowych świętych za moją koleżankę.
To nie jest dobry pomysł. Mimo usilnych chęci nie znaleziono cudu poświadczającego skuteczność wstawiennictwa J23. A z JP2 jest niewiele lepiej ;)
Mimo wszystko w porównaniu do J23 zdecydowanie lepiej...