Forum Krzyż

Disputatio => Sprawy ogólne => Wątek zaczęty przez: Mari w Maja 30, 2009, 21:08:12 pm

Tytuł: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: Mari w Maja 30, 2009, 21:08:12 pm
Od niedawna próbuję samodzielnie uczyć się języka francuskiego i kupiłem na początek "Francuski w 3 miesiące. Kurs językowy z nagraniami dla początkujących" Pons'a. To że jest dołączonych do zestawu 5 płyt CD z nagraniami cenię sobie, ale część gramatyczna i dotycząca wymowy języka jest dla mnie za uboga, za mało objaśnień. Czy mają Państwo doświadczenie z dobrymi podręcznikami do francuskiego do samodzielnej nauki, może ktoś orientuje się z jakich materiałów korzystają studenci filologii romańskiej? Poszukuję także prostych tekstów w żywym francuskim, dzięki którym mógłbym przyswoić sobie słownictwo, frazy itp. Myślę tu np. o bajkach po francusku ("Mały książę" de Saint Exupéry'ego i inne), jakieś kolorowe czasopisma... Gdyby ktoś z Państwa posiadał takie materiały chętnie kupię. 
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: Teresa w Maja 30, 2009, 22:41:49 pm
Jeśli chodzi o teksty, to polecam Mikołajka - można dużo zrozumieć dysponując nawet dość ubogim słownictwem.
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: Tato w Maja 31, 2009, 01:57:52 am
No i ostatnia sprawa - jeśli lubi Pan muzykę, polecam słuchać piosenek i patrzeć w tekst, nawet bez zrozumienia. W ten sposób nauczy się Pan akcentu, byle wokalista miał dobrą dykcję i nie był Kanadyjczykiem ;) Poza tym piosenki sprawiają, że zapamiętujemy całe frazy, a to b. ważne. Polecam Brassensa :) Bardzo wyraźnie śpiewał Joe Dassin i miał proste teksty.

A piosenki Alizee mogą być ???:D
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: Teresa w Maja 31, 2009, 12:21:08 pm
A, no i Mikołajek jest świetny, ale na wyższym etapie gramatyki. Tam są wszelkie możliwe formy gramatyczne, wszelkie czasy, mowa zależna i zdania wielokrotnie złożone. Inną literaturę w stadium początkowym nauki tymbardziej odradzam, literacka gramatyka jest bardziej skomplikowana od potocznej i łatwo się zniechęcić.
Ale jest napisany takim językiem, że pomimo nieznajomości wielu form można zrozumieć, o co chodzi.
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: Tato w Maja 31, 2009, 12:56:19 pm
Hm. To ta od "Lolity"? :D

tak właśnie, aczkolwiek nie tylko , wydała całkiem miliutkie dwie płyty :) Zwłaszcza jak się ich nie rozumie...:D


Ja polecę cuś takiego :)
G. Brassens - Le progres (Postęp - nb pasuje do wątku o koszmarkach architektury) - niestety forum nie pozwala na akcenty
A, no i oczywiście "Tempete dans un bénitier" ("Burza w chrzcielnicy" - o reformie liturgii :), tekst w sieci, piosenka na youtube :)

Wielkie dzięki. Popróbuję chociaż niestety przyznać muszę nie wiem czy mi to w czymemś pomoże :)
jakom bowiem pisał jakiś czas temu, temu żem lingwistycznie ułomny, mimo iż francuskiego uczyłem się lat sześć to niestety jest tak:
"Było sobie niegdyś w szkole śliczne dziecię, zwał się Janek ( Paweł ?)
czuł za wczasu "bożą wolę", ze starymi suszył dzbanek.
Dobry byłby z niego wiarus, bo w nauce nie czuł smaku.
Co dzień stary bakalarus łamał kije na biedaku.
I po setnej setnej probie, rzekł do matki:
"Ej kobito, twego Pawła ( Janka? ) w ciemię bito!
Nic nie wbito weź go sobie!"
Matka cała zapłakana, szła po radę do plebana.
A ksiądz pleban słuchał skargi i poważnie nadął wargi.
Po ojcowsku ruszał głową. Potem bożą twarz pogładził,
dał opłatek i piętaka i do szewca oddać radził.
Jak poradził tak matczysko i zrobiło - szewc był blisko.
Zaś ksiądz pleban na odpuście, przeciw dziatwie i rozpuście,
grzmiał jak piorun na ambonie!
Po czem rzekł : "Bogobojna trzódko moja! Bąddź spokojna!
Co ma wisieć nie utonie!"   
  ;D
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: Edi w Maja 31, 2009, 14:18:36 pm
To może ja skorzystam  :D Czy mogę prosić o polecenie piosenek w sieci pomocnych w nauce języka włoskiego? Takich z dobrym akcentem etc ?
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: marcin w Maja 31, 2009, 18:54:40 pm
moja przygoda z francuskim skończyła się po 2tygodniach... jednak wolę hiszpański :)
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: Fons Blaudi w Maja 31, 2009, 23:01:01 pm
moja przygoda z francuskim skończyła się po 2tygodniach... jednak wolę hiszpański :)

Szkoda, bo bardzo podobne. Za jednym zamachem opanowalby pan dwa. A jakby dorzucic jeszcze z miesiac czy dwa nauki, to i wloski i portugalski.
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: marcin w Czerwca 01, 2009, 02:23:35 am
ja nie wątpię że są bardzo podobne :) z praktyki wiem że nauka dwóch języków z tej samej grupy językowej kończy się wielkim miszmaszem ;) Nie zapomnę reakcji z Belgradzie kiedy zacząłem mówić po bułgarsku będąc w 100% przekonanym że to serbski. Francuski jest piękny kiedy się go słucha i nie wątpie że daje masę radości kiedy się nim mówi ale coś czuje że to nie dla mnie język.
A hiszpański ma wszystkie plusy francuskiego jednocześnie bez minusów.

http://chomikuj.pl/LINGWISTYKA sporo materiałów do nauki języków... hasło to nazwa danego języka np: hiszpanski francuski itd
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: michal_k w Czerwca 01, 2009, 08:47:19 am
Jeśli zna sie łacinę to rzeczywiście nauka j. francuskiego nie powinna stanowic problemu. Odpada problem dekilnacji, której w j. francuskim nie ma ;) są za to inne ciekawe konstrukcje gramatyczne (żeby za łatwo nie było).
Według mnie - najlepszą metoą nauki francuskiego (i chyba nie tylko tego języka) jest pobyt przez jakiś czas we Francji. Mówie tak bo metoda ta sprawdziła sie na moim przykładzie - znając podstawy języka pojechałem na jakis czas do Paryza i póxniej efekty były ogromne. Jeśli wiec jest możliwosć polecam taka formę nauki.
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: porys w Czerwca 01, 2009, 19:42:44 pm
Szkoda, bo bardzo podobne. Za jednym zamachem opanowalby pan dwa. A jakby dorzucic jeszcze z miesiac czy dwa nauki, to i wloski i portugalski.
Zgadza się - ja znając ciut ciut hiszpański - zaczynam coraz lepiej rozumieć copiszą na LFC.
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: Mari w Czerwca 01, 2009, 21:33:28 pm
Dziękuję za wskazówki  :). Bardzo mi się przydadzą. Zacząłem się już rozglądać za Mikołajkami, muzyką francuską oraz polecanym podręcznikiem. Joe Dassin'a chyba już gdzieś słyszałem, nie wiedząc, że to on śpiewa - ma nastrojowe piosenki :)   

No i ostatnia sprawa - jeśli lubi Pan muzykę, polecam słuchać piosenek i patrzeć w tekst, nawet bez zrozumienia. W ten sposób nauczy się Pan akcentu, byle wokalista miał dobrą dykcję i nie był Kanadyjczykiem ;)

Bardzo lubię muzykę... A Kanadyjczycy maja taki specyficzny akcent? Ciekawi mnie, jak zachowało się we Francji regionalne zabarwienie językowe i wymowa - czy można je jeszcze zaobserwować w epoce wszechobecnej telewizji i jej standardu językowego? Raz rozmawiałem (po niemiecku ;)) z francuską dziewczyną i powiedziała mi, że w zasadzie to, co jej wpada w ucho jako odmienność we Francji, to tylko specyficzne "r" na południu kraju...

Według mnie - najlepszą metoą nauki francuskiego (i chyba nie tylko tego języka) jest pobyt przez jakiś czas we Francji. Mówie tak bo metoda ta sprawdziła sie na moim przykładzie - znając podstawy języka pojechałem na jakis czas do Paryza i póxniej efekty były ogromne. Jeśli wiec jest możliwosć polecam taka formę nauki.

To byłaby piękna rzecz :) Może kiedyś się uda?
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: RaSz w Czerwca 01, 2009, 21:39:20 pm
Ja się uczę w szkole niemieckiego, ale od jakiegoś czasu dopiero zacząłem się przykładać do niego. Napewno łatwiejszy w słuchaniu niż francuski ;)
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: michal_k w Czerwca 02, 2009, 15:44:34 pm
Co do deklinacji - oczywiście czegoś takiego jak przypadki w j. francuskim nie ma - mamy za to masę różnych rodzajników i innych cudów, które te deklinację zastepują.

Co do wyjazdu - wiadomo ze nie chodzi o taki wyjazd gdzie się ma non stop kontakt z Polakami. BTW czasem to aż wstyd (strach) sie z Polakami za granicą zadawać...  ::)
Ja mieszkałem w Paryzu, miałem kontakt w zasadzie tylko z Francuzami, bądź z innymi obcokrajowcami (Amerykanie, Finowie itp.) z którymi konunikowałem sie po francusku. Ale miałem przy sobie komórke i kontakt z Polską był. A to nie przeszkodziło w przyswojeniu sobie języka.
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: Lublinitzer w Czerwca 03, 2009, 17:28:46 pm
Szanowni Państwo mam pytanie! Częściowo związane z tematem: a mianowicie, czy ktoś z Forumowiczów posiada może pieśń "My chcemy Boga Panno święta" św. Ludwika Montfort po francusku? Najlepiej i tekst i nagranie! Nie mogę namierzyć na Ty Tubo...  ;D Materiał do nauki francuskiego jak znalazł! (zgodnie z zaleceniami Pani Szmulki :) )
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: Regiomontanus w Czerwca 03, 2009, 17:50:43 pm
Szanowni Państwo mam pytanie! Częściowo związane z tematem: a mianowicie, czy ktoś z Forumowiczów posiada może pieśń "My chcemy Boga Panno święta" św. Ludwika Montfort po francusku?

http://gauterdo.com/ref/nn/nous.voulons.dieu.html
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: Regiomontanus w Czerwca 03, 2009, 18:29:55 pm
Powiem tak. Kiedy pierwszy raz usłyszałam kanadyjski francuski (w telewizji), zastanawiałam się czy nie jest to program prowadzony - w ramach różnych postępowych inicjatyw - przez niepełnosprawnych umysłowo.

Jakie mocne słowa, i jakże bardzo niesprawiedliwe.

Frankofoni w Quebec byli i są wyspą w morzu kultury anglosaskej. Stworzyli wspaniała kulturę katolicką (niestety w tej chwili na wymarciu).
Mają inny akcent i trochę inne słownictwo, ale każdy język w wyniku geograficznej izolacji zaczyna się różnicować.

Czy Hiszpanie powinni powiedzieć, że Wlosi to "niepełnosprawni umysłowo", bo mówią inaczej? A przecież różnica między włoskim a hiszpańskim jest tego samego typu, jak różnica między obecnymi dialektami francuskiego (innego stopnia, oczywiście, ale tego samego rodzaju).

Proszę pamietać, że "a language is a dialect with an army and navy" - język to dialekt posiadający armię i marynarkę. Gdyby Anglicy przegrali bitwę  na Równinie Abrahama w 1759,  dialect francuskiego z Quebec byłby dziś może bardziej modny niż akcent paryski.


Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: Lublinitzer w Czerwca 03, 2009, 20:45:04 pm
Szanowni Państwo mam pytanie! Częściowo związane z tematem: a mianowicie, czy ktoś z Forumowiczów posiada może pieśń "My chcemy Boga Panno święta" św. Ludwika Montfort po francusku?

http://gauterdo.com/ref/nn/nous.voulons.dieu.html

Merci! :)
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: Fons Blaudi w Czerwca 03, 2009, 21:24:06 pm
@ Regiomontanus : troche pan nadwrazliwy. Dla przecietnego Francuza quebekijski, a nawet walonski brzmi bardzo smiesznie, troche jak dla nas czeski. A co dopiero dla cudzoziemca uczacego sie francuskiego. To naprawde zaskakuje.

@ Szmulka : zeby bylo smieszniej, to quebekijski to wlasnie titi parisien z epoki Krola Slonce. Stal sie lingua franca fancuskich kolonistow, ktorzy mowili kazdy w swoim patois i potrzebowali czegos w rodzaju esperanto.
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: porys w Czerwca 03, 2009, 21:55:37 pm
A jak brzmi szwajcarski francuski? Bo np. szwajcarski niemiecki jest b. śmieszny.
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: Regiomontanus w Czerwca 03, 2009, 21:59:42 pm
@ Regiomontanus : troche pan nadwrazliwy. Dla przecietnego Francuza quebekijski, a nawet walonski brzmi bardzo smiesznie, troche jak dla nas czeski. A co dopiero dla cudzoziemca uczacego sie francuskiego. To naprawde zaskakuje.

E tam, nadwrażliwy to ja nie jestem - mam tylko takie słabe poczucie humoru, że nie widzę nic śmiesznego w porównywaniu dialektu jakiegoś języka do mowy niepełnosprawnych umysłowo.

Natomiast nie cierpię francuskiej megalomanii i nadętej bufonady, i z wielką przyjemnością je tępię, nawet jeżeli pojawiają się u nie-Francuzów :)
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: Fidelis w Czerwca 03, 2009, 22:22:48 pm
Tak czytam sobie ten ciekawy wątek i czytam, i czuję się cały czas prowokowany. Szkoda, że to tak na peryferiach forum... i od materiałów do j. francuskiego się zaczęło. A może by tak osobny wątek; "o językach, językoznawstwie i w ogóle"

(A z drugiej strony, ja wypowiadam się na ten temat tylko kiedy mi płacą, a tak za friko... :))

Tres bien. Continuez. :)
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: porys w Czerwca 03, 2009, 22:35:09 pm
Zauważyłem, że wśród tradsów liczba osób o zainteresowaniach lingwistycznych jest nieproporcjonalnie duża. Czyżby jakaś chęć pokonania skutków upadku wieży Babel? :)
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: Thomas w Czerwca 03, 2009, 22:43:43 pm
et bien, continuons... mam taką pozycję:

"Marksizm a zagadnienia językoznawstwa" Książka i Wiedza ok 1951 autor: J. W. Stalin.

jest dedykacja! " Za aktywną pracę społeczną i fizyczną kol. Holzerowi M., Kierownictwo Obozu Społeczno-Wypoczynkowego Z.S.P. 29.07.51r."

Wszystko jest na temat, książkę dostałem w Paryżu; to biały kruk.
próbka:

Tow. Stalin odpowiada na pytanie towarzyszce E. Kraszeninnikowej

Pytanie: " W artykule Waszym, tow. Stalin, dowiedzione zostało w sposób przekonywający, że język nie jest ani bazą, ani nadbudową. Czy prawidłowo byłoby uważać, że język jest zjawiskiem właściwym zarówno bazie jak i nadbudowie, czy też słuszniej byłoby uważać język za zjawisko pośrednie?"

@ Pani Szmulka:
a jak Pani odpowie tow.Kraszeninnikowej?
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: Fidelis w Czerwca 03, 2009, 22:52:20 pm
Zauważyłem, że wśród tradsów liczba osób o zainteresowaniach lingwistycznych jest nieproporcjonalnie duża. Czyżby jakaś chęć pokonania skutków upadku wieży Babel? :)

Taką chęć pokonania skutków upadku wieży Babel już wykazał dziadek Ludwik Łazarz Zamehof. I cóz? Nie wyszło. Li ne sukcesis sed malsukcesis.  :)
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: Fons Blaudi w Czerwca 03, 2009, 22:54:48 pm
A jak brzmi szwajcarski francuski? Bo np. szwajcarski niemiecki jest b. śmieszny.

Szwajcarskich francuskich jest kilka, w zaleznosci od kantonu, od tego czy to miasto czy wies etc. W Neuchatelu na przyklad jest sporo gemanizmow (descendre la strasse, mon fatre). W Valais, gdzie jeszcze trzy pokolenia temu kazda z bocznych dolin zyla w izolacji wystepuje niewyobrazalne zroznicowanie akcentow i tonow. Cos jakby w odleglosci kilkunastu kilometrow od siebie mieszkali w jednej wsi Slazacy, w drugiej Kaszubi, a w trzeciej zaciagajacy lwowiacy.
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: Fidelis w Czerwca 03, 2009, 23:02:51 pm
@ Thomas.

Wiadomo. Tow. Stalin wielkim językoznawcą był.

To mi przypomina inne dzieło radzieckiego językoznawcy (wczesne lata 50-te) "Wstuplenie w jazykoznanie" w którym na wstępie w pierwszym zdaniu czytam;

Gława pierwaja. Uże Władimir Ilicz Lenin zanimałsa jazykoznaniem. On daże znał łatinskij jazyk o oczeń czasto ispolzował sokraszczenie - nota bene...  :)
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: Tato w Czerwca 03, 2009, 23:11:44 pm
@ Thomas.

Wiadomo. Tow. Stalin wielkim językoznawcą był.

To mi przypomina inne dzieło radzieckiego językoznawcy (wczesne lata 50-te) "Wstuplenie w jazykoznanie" w którym na wstępie w pierwszym zdaniu czytam;

Gława pierwaja. Uże Władimir Ilicz Lenin zanimałsa jazykoznaniem. On daże znał łatinskij jazyk o oczeń czasto ispolzował sokraszczenie - nota bene...  :)

Heheheh:D Wyborne :) !!!
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: Gaudens Gaudebo w Czerwca 04, 2009, 00:08:25 am
Powiem tak. Kiedy pierwszy raz usłyszałam kanadyjski francuski (w telewizji), zastanawiałam się czy nie jest to program prowadzony - w ramach różnych postępowych inicjatyw - przez niepełnosprawnych umysłowo

Czyli moje ulubione piosenkarki Celine Dion i Natasha Saint Pierre są upośledzone umysłowo  ;)
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: Kalistrat w Czerwca 04, 2009, 21:35:28 pm
A ja bardzo dobrze rozumiem, co miała Pani na myśli :) U nas na filologii nowogreckiej od I semestru mieliśmy język starogrecki i praktyczną naukę j. nowogreckiego. Pani wykładająca nowogrecki powtarzała nam, żebyśmy pozbyli się naleciałości ze starogreckiego, bo nas wezmą za wieśniaków z Pontu :P np. żebyśmy nie mówili "panta" tylko "padha" (dh= jak np. w ang THere"). Typowi Grecy z Aten czy z Salonik nie potrafią przeczytać ze zrozumieniem tekstu np. kolędy pontyjskiej - będą rozumieć o co chodzi, ale z dokładnym tłumaczeniem może być spory problem. Tu jest właśnie tekst pontyjski z tłumaczeniem na nowogrecki. Polecam to drugie nagranie kolędy: http://mavropouloskostas.wordpress.com/%CF%80%CE%BF%CE%BD%CF%84%CE%B9%CE%B1%CE%BA%CE%AC-%CE%BA%CE%AC%CE%BB%CE%B1%CE%BD%CF%84%CE%B1/ Co ciekawe tekst tu zamieszczony jest ocenzurowany, zawsze śpiewa się: "Έρπαξαν Αυτόν οι σκύλ' Εβραίοι" Czyli, "Pojmały Go te psy - Żydzi"
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: Thomas w Czerwca 04, 2009, 21:54:23 pm
@ Pan Fidelis,
Cytuj
Gława pierwaja. Uże Władimir Ilicz Lenin zanimałsa jazykoznaniem. On daże znał łatinskij jazyk o oczeń czasto ispolzował sokraszczenie - nota bene...  Uśmiech

Panie Fidelisie,
Rozmawiałem kiedyś ze studentem radzieckim. Wytłumaczył mi, że każda praca naukowa, magisterska, kandydata nauk(doktorska) i pozostałe, musi rozpoczynać się od "inwokacji" do klasyka; najlepiej Lenina. Wszystko jedno z jakiej dziedziny. Chemii, archeologii, zbiorowego żywienia itd.
Mam taką książkę o legendach i mitach. W przedmowie autor pisze co Marks myślał o hipotezach historycznych. Nawet podręczniki do rysunku akademickiego rozpoczynają się od studium głowy... Lenina.
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: Fons Blaudi w Czerwca 04, 2009, 22:14:36 pm
Rozmawiałem kiedyś ze studentem radzieckim. Wytłumaczył mi, że każda praca naukowa, magisterska, kandydata nauk(doktorska) i pozostałe, musi rozpoczynać się od "inwokacji" do klasyka; najlepiej Lenina. Wszystko jedno z jakiej dziedziny. Chemii, archeologii, zbiorowego żywienia itd.

O, podobnie w literaturze koscielnej. Zawsze jest inwokacja do Soboru V2, obojetnie czy na temat czy nie.
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: Fidelis w Czerwca 04, 2009, 22:31:41 pm
@ Thomas.

Ależ prawda. Tak było.

@ Fons Blaudi.

Ależ prawda. Tak jest.
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: Regiomontanus w Czerwca 04, 2009, 22:56:55 pm
Widzę, że następna osoba ma problemy ze zrozumieniem tekstu. No cóż, trudno.

Och, dajmy spokój: jeżeli ktoś usłyszy Panią mówiącą po francusku i powie "kiedy usłyszałem p. Szmulkę mówiącą po francusku, pomyślałem sobie, że to osoba umysłowo niepełnosprawna", to czy Pani reakcją bedzie "jak się cieszę, ta osoba bardzo ceni moją inteligencję i ma do mnie wielki sentyment"? :)

Dla mnie Pani porównanie było niesmaczne, czemu dałem wyraz. A uznawanie jednego akcentu/dialektu/języka za lepszy od innych uważam za wyraz megalomanii/bufonady/snobizmu (to takie moje dziwactwo, i wiem że to tradycjonaliście nie przystoi  ;)).



Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: Fidelis w Czerwca 04, 2009, 23:07:22 pm
@ Pan Fidelis,
Cytuj
Gława pierwaja. Uże Władimir Ilicz Lenin zanimałsa jazykoznaniem. On daże znał łatinskij jazyk o oczeń czasto ispolzował sokraszczenie - nota bene...  Uśmiech

Panie Fidelisie,
Rozmawiałem kiedyś ze studentem radzieckim. Wytłumaczył mi, że każda praca naukowa, magisterska, kandydata nauk(doktorska) i pozostałe, musi rozpoczynać się od "inwokacji" do klasyka; najlepiej Lenina. Wszystko jedno z jakiej dziedziny. Chemii, archeologii, zbiorowego żywienia itd.
Mam taką książkę o legendach i mitach. W przedmowie autor pisze co Marks myślał o hipotezach historycznych. Nawet podręczniki do rysunku akademickiego rozpoczynają się od studium głowy... Lenina.

To mi przypomina jeszcze jedną rzecz, a propos nauki języków. W okresie głębokiego socrealizmu teksty czytanek miały odzwierciedlać realia budowy nowego ustroju, życia szczęśliwej klasy robotniczej, a więc było to mniej więcej tak;

Lesson seven.
Mr Kowalski gets up in the morning and leaves his apartment to see the construction of the MDM. On the way to this place he sees a lot of young people looking with admiration at the portraits of our leaders. It is the smiling face of camrade Stalin that fills the hearts of our bricklayers with enthusiasm and willingness to work more efficiantly for the wellfair of our beloved  socialist country. Mr Kowalski is a stahanovist himself. Last week he broke a record....... etc.

Questions:

1. What does Mr Kowalski intend to see in the morning?
2. What does the smiling face of comrade Stalin fill the the hearts of the bricklayers with?

Realia anglosaskie przedstawiane były jako głodujące dzieci w Londynie szukające pożywienia na śmietnikach, biały kapitalista smagający na plantacji czarnych niewolników biczem po plecach,.....

Też w pewnym stopniu z takich podręczników korzystałem.
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: Fons Blaudi w Czerwca 06, 2009, 16:12:14 pm
http://www.youtube.com/watch?v=kngrr_Wj7kQ&feature=related
Régalez-vous
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: Thomas w Czerwca 06, 2009, 16:31:33 pm
Cytuj
A może Pan mi przytoczyć w którym miejscu wartościowałam cokolwiek?

zaznaczam, że to dowcip, ale...

tow. A.Hitler wartościował narody w zależności od stopnia fleksyjności języka.
(co by znaczyło, że Słowianie stoją wyżej od Niemców) :)
...a Pani coś pisała o fleksji >:(
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Czerwca 06, 2009, 18:08:13 pm
tow. A.Hitler

Panie Thomas - w języku polskim słowo "towarzysz" wyrobiło sobie pod Kircholmem (piękny przykład dialogu ekumenicznego z Luteranami ze Szwecji...) znaczenie jak najbardziej pozytywne. Półwiecze komunizmu tego nie popsuje...
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: Thomas w Czerwca 07, 2009, 21:53:13 pm
a to moja ulubiona, dla żony; ten wątek przemianować należy na: "pod dachami Paryża"
Joe Dassin

A toi
A la petite fille que tu étais
A celle que tu es encore souvent
A ton passé, à tes regrets
A tes anciens princes charmants
A la vie, à l'amour
A nos nuits, à nos jours
A l'éternel retour de la chance
A l'enfant qui viendra
Qui nous ressemblera
Qui sera à la fois toi et moi
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: Thomas w Czerwca 08, 2009, 00:27:42 am
ah... a to Pani szmulko,

http://www.youtube.com/watch?v=80-F-XXFFGI&feature=PlayList&p=C2C30FEEA032EAC4&playnext=1&playnext_from=PL&index=2

bonne nuit a toutes et tous,
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: abenadar w Czerwca 08, 2009, 18:35:36 pm
+
polecam on-line

http://lexiquefle.free.fr/
Tytuł: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Nathanael w Lipca 26, 2009, 20:19:37 pm
Chciałem zapytać pt. Forowiczów o język francuski. Otóż przymierzam się do nauki tegoż języka (a w zasadzie już jakoś tam zacząłem) i będę wdzięczny za podanie jakiś rad, jak się go uczyć, czy samemu dam radę (samouczki, programy komputerowe), czy jednak szkoła języków obcych i korepetytor jest niezbędny. Gdzieś przeczytałem, że pani Szmulka kiedyś napisała kilka dobrych rad, ale niestety posty te zostały przez nią usunięte.

Ewentualnie - czy ktoś z Forowiczów dysponowałby jakimiś materiałami do nauki? Wiem, że sporo jest tego w sieci, ale wszystko może się przydać :)

Generalnie - jeśli ktoś w jakiś sposób może pomóc (doradzić itp.) będę wdzięczny (bo na korepetytora i szkołę mnie nie stać raczej) :)
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Tomasz w Lipca 26, 2009, 21:16:50 pm
Serdecznie polecam

Książki

G. Mauger, M. Brueziere - Le francais et la vie 1-2, Hachette , Paris 1971 - Jest podręcznik opracowany specjalnie dla cudzoziemców przez Alliance Francaise
J. Pleciński - Francuski. Pas de probleme! - Intensywny kurs do samodzielnej nauki, Wydawnictwo PWN, Warszawa 2006
A. Platkow, M. Jaworski - Mówimy po francusku, Wiedza Powszechna, Warszawa 1977
M. Gregoire, O. Thievenaz - Grammaire progressive du Francais avec 400 exercices. Niveau debutant, CLE International, Paris 1997

Strony internetowe

http://www.uni.edu/becker/french31.html
http://globegate.utm.edu/french/globegate_mirror/frlesson.html

http://www.imagiers.net/ ta stonka to tysiące plików flash, mp3, mov pomocnych w nauce francuskiego

http://www.jump-gate.com/languages/french/
http://www.frenchtutorial.com/
http://www.freelanguagecourses.com/language/french/french-language-courses-8/
http://frenchpod.com/lessons
http://www.frenchassistant.com/
http://www.frenchspanishonline.com/beginnersfrench/freefrench.html
http://www.french4fun.net/

http://www.leconjugueur.com/frindex.php
http://lexiquefle.free.fr/
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Fidelis w Lipca 26, 2009, 22:49:03 pm
Drogi Panie Nathanael,
W dzisiejszych czasach mając dostęp do internetu i stosu kaset, płyt CD i książek (vide powyżej)..... samemu się uczyć! Samemu! Kwestia woli, motywacji i dyscypliny.
Z korepetytorem umówić się raz w miesiącu w kwestii wymowy.
C'est tres facil. En avant!
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Jacques w Lipca 26, 2009, 23:37:34 pm
Polecam przede wszystkim dobrego nauczyciela. Mnie się udało akurat swojego czasu przypadkowo trafić do świetnej lektorki w Alliance Francaise (niestety tylko 3 lata nauki). Strasznie ważny jest kontakt z żywym językiem, osobowość nauczyciela, któryl nie powinien też zniechęcać nadmiarem gramatyki, nie zanudzać, bo zabije entuzjazm do nauki.
Druga ważna sprawa: specyfika francuskiego polega m. in. na dość skomplikowanej pisowni,  niełatwej wymowie, no i te koniugacje w różnych czasach! Dochodzą też inne "smaczki" jak subjonctif...
Na podstawie swoich doświadczeń lingwistycznych ( a uczyło się w życiu kliku języków :)) mogę powiedzieć, jaką formę uważam za najfajniejszą w przypadku francuskiego. Otóż: słuchanie (np.piosenek), następnie porównywanie tego z tekstem pisanym i sprawdzanie trudniejszych słów, odmiany itp.

Na przykład:

http://www.youtube.com/watch?v=_Fbx6pyYsX8&NR=1
i
http://www.joedassin.info/fr/chanson-paroles56.html


Warto też posłuchać kogoś, kto mówi pięknie  w dziedzinie, która nas interesuje, np:

http://www.youtube.com/watch?v=o8E_0glY3nI

Miłej nauki życzę!
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: hellsing w Lipca 27, 2009, 01:01:45 am
No no może i ja powrócę do pilnej nauki języka Galów, co jakiś czas temu zarzuciłem, z różnych przyczyn:((
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Thomas w Lipca 27, 2009, 09:40:55 am
Cytuj
G. Mauger, M. Brueziere - Le francais et la vie 1-2, Hachette , Paris 1971 - Jest podręcznik opracowany specjalnie dla cudzoziemców przez Alliance Francaise
Z tej pozycji uczył się jeszcze Gall Anonim. Niech Pana Bóg broni brnąć w tę b. starą metodę. Po takim kursie nauczy się Pan gramatyki historycznej, ale nie kupi biletu na metro w Paryżu.

Niech Pan pamięta o następujących rzeczach:

1. Motywacja i dyscyplina (patrz wyp.P.Fidelisa) !
2. Język przede wszystkim służy do komunikacji z żywym człowiekiem. Musi Pan Mówić i Rozumieć mówiącego. To podstawa! Czytanie- owszem, pisanie, historia języka też...
3. Metod jest wiele, mnożą się one jak króliki, bo to jest zwykły biznes i handel. Żyją z tego setki tysięcy ludzi od językoznawców, wydawców do producentów papieru !
4. Wybór metody: (na podstawie doświadczeń - nie tylko własnych)
4.1. Dla zdolnych i pracowitych, uczacych się 3 lub 4 języka: każda dobra metoda jest ok. :)
4.2. Dla "zdolnych inaczej" (takich jak ja): Metoda oparta na zapamiętywaniu całych dialogów, fraz pamięciowo. W 1-fazie nauki - bez wchodzenia w rozbieranie zdań ani gramatykę. Bez (!  :o) myślenia i budowania zdań w głowie po polsku a następnie przekładania na j. obcy. W ten sposób utrwalają się tzw. polonizmy - zwyczajne błędy. Taka metoda uczy posługiwania się intuicyjnie poprawnym potocznym językiem. Przykład. Idzie Pan do sklepu i ogląda towar. A tu zaraz podchodzi ekspedientka i z uroczym uśmiechem pyta czy może Panu pomóc. A Pan chciałby w spokoju sobie jeszcze pooglądać :D.
Jaki kurs da panu umiejętność szybkiej poprawnej i b.grzecznej odpowiedzi? To jest wyznacznik dobrej metody  ;). Życie składa się z takich "prostych" sytuacji.
Taka metoda nazywała się "audio wizualna". Jak pies Pawłowa: obrazek(sytuacja)=odpowiedź(reakcja) i tak całe dialogi. Na pamięć. Metoda ta była w PL stosowana (kiedyś) przez Instytut Francuski. Były do tego taśmy(kasety) i komiks-podręcznik z obrazkami. Cykl nosił nazwę od swoich bohaterów : chyba "Pierre et Mireille".

tak na poczekaniu znalazlem "ślad" tej metody w internecie. Myślę ,że dobry "haker" wyszpera wszystko.

http://www.persee.fr/web/revues/home/prescript/article/lfr_0023-8368_1974_num_24_1_5691
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Jacek w Lipca 27, 2009, 09:45:41 am
Nie wiecie panowie czy są jakieś darmowe edukacyjne formy konwersacji przez internet? Jakieś tam komunikatory czy coś w tym rodzaju, aby można było ćwiczyć rozmawianie? Bo nie jestem na bieżąco w tym temacie.
Po za tym francuski to psu na buty przydatny.
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Sigfried w Lipca 27, 2009, 09:50:41 am
Po za tym francuski to psu na buty przydatny.

Taaaa, zapewne lepiej uczyc sie arabskiego w dialekcie algerskim, zaniedlugo bardziej sie przyda, znam takie dzielnice Paryza, gdzie o francuskim mozna zapomniec, bez znajomosci arabskiego ani rusz... I Koran obowiazkowo na pamiec (choc Koran z arabskim znaczaco sie mija).
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Fons Blaudi w Lipca 27, 2009, 10:07:58 am
Troche przesada, bo francuski stosowany jest tam z koniecznosci jako lingua franca (nomen omen). W takim np. Sarcelles gdzie mieszka razem 125 narodowosci, etnii i plemion musi byc jakis jezyk, zeby sie dogadac miedzy soba i z autochtonami. Nawet Arabowie z roznych stron Srodziemnomorza nie mowia tym samym dialektem, ze o przybyszach z Czarnego Ladu nie wspomne. Kiedys na prefekturze bylem swiadkiem zabawnej sytuacji kiedy tlumacz z chinskiego nie mogl dogadac sie z liczna rodzina Chinczykow, ktora przyszla po odbior francuskich dowodow osobistych. Po prostu nie mowili ani po francusku, ani po mandarynsku, tylko po kantonsku.

Co do meritum, to obok roznych slusznych powyzszych uwag polecam ogladanie telewizji, najlepiej seriali. Z jednej strony jezyk jest jak najbardziej wspolczesny i mowiony, a z drugiej wystarczajaco "lliteracki", zeby byc zrozumialy dla widza.
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: porys w Lipca 27, 2009, 10:14:50 am
No no może i ja powrócę do pilnej nauki języka Galów, co jakiś czas temu zarzuciłem, z różnych przyczyn:((
Chce się Pan uczyć wymarłego słobo udokumentowanego języka? ;D
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Lipca 27, 2009, 10:16:31 am
Warto się uczyć francuskiego dla jego piękna. Pamiętajmy też czyj to był język. Kulturalny człowiek powinien znać podstawy i nie mówić, że idzie do kerfura. Jeśli chce mówić przez "e" to niech mówi: kierfur.
Co do nauki. Czytelnik wydał poezję francuską w trzech tomach - w oryginale i w tłumaczeniu - może się przydać.
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Thomas w Lipca 27, 2009, 10:36:17 am
Książka - metoda, o której pisałem to chyba ta oto:

Tytuł                   Audio-visuel et enseignement du français
Autorzy           Henri Besse, Sophie Moirand
Wydawca           Larousse, 1974
Liczba stron   124

Na 99,98% niedostępna :) , gdyby ktoś b.chciał to mozna dzwonić do I.Franc(Kraków, W-wa) i uśmiechać się przez telefon do lektorek, to może w piwnicy znajdą ;)
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Jacek w Lipca 27, 2009, 11:10:21 am
Jak miałem 17 lat to uwierzyłem że można się nauczyć francuskiego, czytałem słownik strona po stronie cały w ciągu 1 tygodnia (45-100 s. dziennie co zajmowało mi 1 h. dziennie), sam sobie też nagrałem go na kasetach, ponadto wiele godzin dziennie ogladałem TV5 po kilku latach rozumiałem jako tako co mówią w TV, (ale jak się okazało treści były tak ohydne że nie warto było tego rozumieć). Jak zdawałem egzamin wstępny na studia to rozmawiałem płynnie z nauczycielką ale ona oczekiwała poprawności gramatycznej. Generalnie nauczycielki j. francuskiego na studiach skutecznie zniechęcą każdego do nauki tego języka, i tak studenta będą katować tym DU, DY, EN, LA, IL JĄ Ę, ME LE itd. że po 4-letnim lektoracie przestajesz mówić po francusku. I tak mineło 15 lat od matury i dzisiaj nie powiem ani jednego zdania w tym języku. Owszem czasami słucham kazań księży z FSSPX jakieś poszczególne zdania rozumiem, wiem o czym mówią, tekst teologiczny też przeczytam i zrozumiem. Fajny jest XIX w. jezyk teologiczno-filozoficzny, (polecam Garrigou-Lagrange OP) ale tego nauczysz się tylko samodzielnie, bo to coś zupełnie inego od tego czego oczekuje od ciebie nauczycielka na studiach. (Na studiach przerabia się idiotyczne obrazkowe podręczniki na poziomie reklam telewizyjnych i wtym sensie "psu na buty to potrzebne").
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Fidelis w Lipca 27, 2009, 11:19:34 am
Jeśli mnie pamięć nie myli to na temat języków i uczenia się ich rozmawialiśmy już w wątku "Wieża Babel" i jeszcze gdzieś w innym miejscu.
Do słusznych uwag powyżej, dodam jeszcze kilka dla p. N i innych chcących się uczyć.

Nieporozumieniem jest, że język obcy to słówka i gramatyka. Uczymy się całych zdań, całych struktur frazowych, dialogów, jak papuga, powtarzając i powtarzając, bez intelektualnych dociekań. Dlaczego, dlaczego tu jest subjonctive? Dlatego, ze oni tak mówią. Soit qu'il se sent mal, il vient toujours. Powtórz 30 razy. A znaczy chociaż źle sie czuje, zawsze przychodzi. No...jak jest po francusku; chociaż źle się czuje, zawsze przychodzi? No własnie, to powtórz jeszcze 40 razy. To jest ta metoda.
Mój francuski już trochę zardzewiał, a był w rozkwicie podczas studiów kiedy mieszkałem z francuskim stypendystą przez rok w jednym pokoju w akademiku. Teraz spokojnie czytam powieść ale z mówieniem biegłym il y a des problemes bo nie używam.
Popularność a nawet przydatność francuskiego spadła na łeb. Ale, ale... trzeba ten język znać, przynajmniej biernie.
Czy jest ładny? Kwestia subiektywna.  Każdy język jest ładny. A najładniejszy jest polski. Tuż po nim hiszpański.  :)

Jeszcze jedno. Nauka języka obcego zblizona jest do nauki gry na instrumencie muzycznym. Co to za skrzypek, który pogra sobie pół godziny raz w tygodniu.
A jeśli gra 5 godzin dziennie każdego dnia? Wtedy, kurtyna w górę i widownia wstaje.

Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Jacek w Lipca 27, 2009, 12:12:02 pm
Nie wiecie panowie czy są jakieś darmowe edukacyjne formy konwersacji przez internet? Jakieś tam komunikatory czy coś w tym rodzaju, aby można było ćwiczyć rozmawianie? Bo nie jestem na bieżąco w tym temacie?

Zróbcie nad tym proszę jakąś burzę mózgów, bo mój instynkt językoznawcy podpowiada mi, że tędy droga... 8)
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Nathanael w Lipca 31, 2009, 17:03:55 pm
Cytuj
Otóż znam ja pewną paginę, gdzie jest w bród
materiałów do nauki nie tylko francuza ale i innych języków - ja
osobiście jestem zachwycona!!! :) I nie trzeba się rejestrować!

http://avaxhome.ws/ebooks/eLearning_book/languages

A tutaj są do ściągnięcia magazyny rózne:

http://avaxhome.ws/magazines

Na lewo jest coś takiego jak "Language" - czasopisma posegregowane wg
języka

Dużo jest komiksów, gazet, prasy wszelkiej maści.

W mailu dostałem od Pani Yishany.
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: eire00 w Lipca 31, 2009, 22:11:33 pm
Cytuj
Nie wiecie panowie czy są jakieś darmowe edukacyjne formy konwersacji przez internet? Jakieś tam komunikatory czy coś w tym rodzaju, aby można było ćwiczyć rozmawianie? Bo nie jestem na bieżąco w tym temacie?

Trzeba się zarejestrować na jednym z serwisów do wymiany językowej
poszukać pod language exchange - i znaleźć np. kogoś, kto by się chciał uczyć polskiego wzamian za francuski

np. http://www.interpals.net/ - z tego korzystam ja

znajdujemy sobie pen-pala - wymieniamy się skypem, icq, czy co tam chcemy - i gadamy do woli ;)

Powodzenia!
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Jacques w Sierpnia 03, 2009, 02:15:12 am
Na tej stronce znajdą Państwo całe multum wykonawców piosenki francuskiej, wraz z tekstami:

http://www.paroles-chanson.org/Nom.Chanteur/Michel.Delpech.Divorces.htm

Akurat tę piosenkę polecam, bo fajnie się słucha, a przy okazji człowiek oswaja się z różnymi ciekawymi konstrukcjami.



Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Jacques w Sierpnia 08, 2009, 19:47:06 pm
Prosty tekst, dobre nagranie i dykcja:

Muzyka:

http://www.lastfm.pl/music/Michel+Fugain/_/Je+N%27aurai+Pas+le+Temps

.... i słowa:

http://www.malhanga.com/musicafrancesa/fugain/je_naurai_pas_le_temps.htm
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Nathanael w Stycznia 23, 2010, 11:49:31 am
Kiedyś znalazłem (a raczej ktoś mi podesłał) stronę, gdzie można było wysłuchać francuskich piosenek i jednocześnie uzupełniać tekst ze słuchu - niestety nie odnalazłem jej, mimo poszukiwań. Czy ktoś mógłby mi pomóc? :>

I generalnie: czy mogą polecić państwo jakieś utwory, piosenki po francusku, które są przyswajalne do ucha, a których słuchanie przynieść może pożytek w nauce tego języka?
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: KaPe w Stycznia 23, 2010, 18:08:58 pm
Dobry wieczór.
Polecam swój blog do nauki języka francuskiego. Jestem jedną z tych lektorek co to piłują de/du/des, a dla ignorantów (ignorant po fr. to ten, który nie wie): system j.f. jest samogłoskowy zatem wymowa samogłosek jest cechą dystynktywną języka czyli, prościej, zła wymowa słowa = zmiana znaczenia. Adres bloga:  kpycinska.canalblog.com . Po prawej w blogu chmurka "tags" proszę zacząć od fonetyki, potem szukać w grammaire A1. Pozdrawiam!
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Kalistrat w Stycznia 23, 2010, 20:18:36 pm
Widać jestem ignorantem, bo nie rozumiem jak system jakiegokolwiek języka można nazwać samogłoskowym. Poza tym słyszałem o artykulacyjnych cechach dystynktywnych fonemów, ale nie języka! Wreszcie nie rozumiem na czym polega "wyjątkowość" języka francuskiego, którą Pani zasugerowała pisząc "zła wymowa słowa = zmiana znaczenia". Proszę o parę słów wyjaśnienia i może jakieś źródła...
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: KaPe w Stycznia 23, 2010, 20:48:25 pm
Wspominając o samogłoskowym systemie miałam na myśli jedynie dużą rozmaitość i przewagę (ilościową) samogłosek j.fr. nad j. pol. Ta przewaga to zarazem trudność dla Polaka w nauce, musi przyswoić sobie nowe dźwięki i ich właściwą artykulację (np  samogłoski nosowe, opozycja miedzy samogłoskami i półsamogłoskami). . Złe wymówienie samogłoski w np sylabie skutkuje zmianą znaczenia. Trudno to opisać, bo, słusznie Pan zauważył, chodzi tu o fonemy. Hm, mogę polecić stronkę UW, instytutu romanistyki gdzie podana jest literatura z tego zakresu. http://www.irom.uw.edu.pl/pl/studia/opisy/6.
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Fidelis w Stycznia 23, 2010, 22:40:26 pm
Nie wdając się w szczegóły.... Pani KaPe,  językoznawczo na sprawę patrząc, ma rację. Ważna jest rola samogłosek we francuskim. W polskim spółgłosek raczej; kości - gości, a widzą - widzo juz mniej. Wiemy o co chodzi, ale to forum to nie filologia.       
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Murka w Stycznia 24, 2010, 21:58:51 pm
Dokladnie, polscy homosie znieksztalcaja kazda samogloske, a i tak mozna ich zrozumiec. Mem greć? (kopirajt baj pan Czesio) ;)

Nb. we francuskim zmiana spolglosek z bezdzwiecznych na dzwieczne tez powoduje zmiane znaczenia, i nie wystepuje ubezdzwiecznianie spolglosek w mowie, tak jak to sie dzieje w polskim, np. mistsz, arbus, wrok, kamuflasz.
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Nathanael w Stycznia 24, 2010, 22:10:29 pm
Dobry wieczór.
Polecam swój blog do nauki języka francuskiego. Jestem jedną z tych lektorek co to piłują de/du/des, a dla ignorantów (ignorant po fr. to ten, który nie wie): system j.f. jest samogłoskowy zatem wymowa samogłosek jest cechą dystynktywną języka czyli, prościej, zła wymowa słowa = zmiana znaczenia. Adres bloga:  kpycinska.canalblog.com . Po prawej w blogu chmurka "tags" proszę zacząć od fonetyki, potem szukać w grammaire A1. Pozdrawiam!

Dziękuję za namiary na blog. Znalazłem parę piosenek wraz z tekstami na youtube, a to zawsze coś. Samemu jakoś ciężko mi wyszukiwać podobne rzecz, bo w ogóle nie kojarzę francuskich muzyków, ani piosenek ;)

P. S. Swego czasu ktoś bardzo żałował, że zniknęły posty pani Murki, gdzie pisała o tym, jak należy się francuskiego uczyć - czy szanowna Pani mogła by nieco i tutaj doradzić? :>
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: bohator w Stycznia 24, 2010, 22:22:06 pm
Taaaa- to ja tak swego czasu szczerze lamentowałem :) było to w trakcie "metamorfozy" p.Murki :) Oczywiście przyłączam się do prośby :)
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Murka w Stycznia 24, 2010, 22:44:19 pm
No coz, Francuzi specjalizuja sie w muzyce lekkiej, latwej i przyjemnej, dla starych piernikow jak ja, wiec nie wiem czy mlodym przypadlaby do gustu :D
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: porys w Stycznia 24, 2010, 22:47:03 pm
Ja po 2 latach lookania na FC i posiadajac jakąś tam minimalną znajomość hiszpańskiego - zacząłem rozumieć dość sporo rzeczy po francusku pisanych w internecie (sam się sobie dziwię - bo się nigdy francuskiego nie uczyłem :-) . Oczywiście nie wiem jak się to czyta i jak kto po francusku mówi to go nie rozumiem :-)
Zresztą nawet uformował swą własną teorię lingwistyczno-geograficzną na ten temat. Mówi ona, że języka narodu, którego geograficzne połozenie znajduje się pomiędzy dwoma innymi narodami, których języki znamy już na enter w ok 40% .
I tak np. zbając polski i rosyjski - znamy już dość sporo ukraińskiego i białoruskiego; znając hiszpański i angielski znamy już trochę francuski; znajac angielski i niemiecki znamy trochę holenderskiego. Choć oczywiscie w tej teorii są (jak w każdej) wyjatki, Bo np. znając słowacki i chorwacki - Węgra nie zrozumiemy  ;D
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Murka w Stycznia 24, 2010, 22:50:29 pm
Bo np. znając słowacki i chorwacki - Węgra nie zrozumiemy  ;D

Wegra to nikt nie zrozumie :D
Mam tu taki stary serial Abigel, kiedys hit w polskiej tv. Obejrzalam wszystkie 4 odcinki - ani slowa, panie tego, no nic nie skumalam :D
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: porys w Stycznia 24, 2010, 22:57:33 pm
Ale też są wyjątki - np. na tym forum mamy człowieka (nie będe zdradzał kto to), który wie, jak jest jamnik szorstkowłosy po węgiersku  ;D
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Fidelis w Stycznia 24, 2010, 23:14:32 pm
Igen. Az szorstokovoloszok jamnikutya.  ;D
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Murka w Stycznia 24, 2010, 23:24:39 pm
Ja wiem ze "maly Niemiec" jest mikroszkop (z akcentem na i) ;)
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Fidelis w Stycznia 24, 2010, 23:40:12 pm
A duży Niemiec - megaszwab (z akcentem na e)  :)
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: manna w Stycznia 25, 2010, 00:17:42 am
w ramach mini ot

znajac angielski i niemiecki znamy trochę holenderskiego.

jeden znajomy Węgier stwierdził, że język holenderski (a właściwie niderlandzki) brzmi tak jakby pijany Niemiec próbował mówić po angielsku ;)
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: KaPe w Stycznia 25, 2010, 10:01:50 am
Dzień dobry, wątek pędzi jak szalona lokomotywa, a ja wciąż przejęta pytaniem o j.fr.
1. Ważne by określić precyzyjnie czego chcę od tego języka, czytać i pisać, rozumieć jak inni mówią, tłumaczyć teksty czy samemu mówić.
2. Zacząć od intensywnego kursu (miesiąc) lub wziąć 10 lekcji u studenta i poprosić o:
a. wyjaśnienie fonetyki i wskazanie dlaczego jest tak ważna
b. podanie prostych struktur zdaniowych zdań oznajmujących, pytających i rozkazujących w czasie teraźniejszym
c. zawsze zwrócić uwagę na 1 os l.poj, bo w końcu mnie wyraża najlepiej, oraz na 2 os.l.mn. bo w j.fr. jest to obowiązująca forma grzecznościowa.
3. Zainwestować w dobry słownik (jaki jest dobry, też są sposoby) i jedną metodę (podręcznik) = kierować się tematyką, tempem lub zdaniem osoby już uczącej się
4. Zaczynać samemu od prostych działań, ważne by krótkich, np. uczę się od 1 -20, to obserwuję wszędzie cyfry (rejestracje, nr autobusów, nr strony książki, którą czytam), staram się powiedzieć cyfrę w myśli, nie wiem= sprawdzam.
5. Na początek tylko to, co mnie interesuje; lubię koty szukam słowa "kot" otwieram fr. stronkę o kotach, czytam i tłumaczę podpis pod jednym  zdjęciem.
6. Nulla dies sine linea, co się wykłada by "codziennie coś", ale w niewielkich ilościach, stachanowszczyzna nie daje żadnych efektów.
Bonne journée!
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: hellsing w Stycznia 25, 2010, 17:43:01 pm
Dzień dobry, wątek pędzi jak szalona lokomotywa, a ja wciąż przejęta pytaniem o j.fr.
1. Ważne by określić precyzyjnie czego chcę od tego języka, czytać i pisać, rozumieć jak inni mówią, tłumaczyć teksty czy samemu mówić.
2. Zacząć od intensywnego kursu (miesiąc) lub wziąć 10 lekcji u studenta i poprosić o:
a. wyjaśnienie fonetyki i wskazanie dlaczego jest tak ważna
b. podanie prostych struktur zdaniowych zdań oznajmujących, pytających i rozkazujących w czasie teraźniejszym
c. zawsze zwrócić uwagę na 1 os l.poj, bo w końcu mnie wyraża najlepiej, oraz na 2 os.l.mn. bo w j.fr. jest to obowiązująca forma grzecznościowa.
3. Zainwestować w dobry słownik (jaki jest dobry, też są sposoby) i jedną metodę (podręcznik) = kierować się tematyką, tempem lub zdaniem osoby już uczącej się
4. Zaczynać samemu od prostych działań, ważne by krótkich, np. uczę się od 1 -20, to obserwuję wszędzie cyfry (rejestracje, nr autobusów, nr strony książki, którą czytam), staram się powiedzieć cyfrę w myśli, nie wiem= sprawdzam.
5. Na początek tylko to, co mnie interesuje; lubię koty szukam słowa "kot" otwieram fr. stronkę o kotach, czytam i tłumaczę podpis pod jednym  zdjęciem.
6. Nulla dies sine linea, co się wykłada by "codziennie coś", ale w niewielkich ilościach, stachanowszczyzna nie daje żadnych efektów.
Bonne journée!
Pour moi cette subjet est tres actuel, merci beaucoup pour totutes vous ecrivez dessus :))
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: porys w Stycznia 25, 2010, 17:49:40 pm
w ramach mini ot
Nie ot, a bt - bo to forum polskojęzyczne  ;D

jeden znajomy Węgier stwierdził, że język holenderski (a właściwie niderlandzki) brzmi tak jakby pijany Niemiec próbował mówić po angielsku ;)
Ale Niemiec z odrobiną ukraińskiej krwi - bo g w niskoziemskim czyta się, jak dźwięczne h :-)

A w ramach totalnego bokotematu - to czy zauważyli Państwo, że melodyja portugalskiego jest b. podobna do melodyki rosyjskiego (oczywiście całkowicie przypadkowo)?
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: manna w Stycznia 25, 2010, 18:08:43 pm
niech mię będzie wybaczone. oczywiście bt - nie jakiś obrzydły anglicyzm - ot ;)

a co do portugalskiego i rosyjskiego - faktycznie coś w tym jest.
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Stycznia 25, 2010, 20:52:46 pm
A w ramach totalnego bokotematu - to czy zauważyli Państwo, że melodyja portugalskiego jest b. podobna do melodyki rosyjskiego (oczywiście całkowicie przypadkowo)?

No moze troche:
http://www.youtube.com/watch?v=3wzTmNWzmro

I dla porownania:
http://www.youtube.com/watch?v=5A1y_kbGV8I&feature=related

:D
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: mac w Stycznia 25, 2010, 21:31:02 pm
W wykonaniu widać różnicę, zdają się bardziej wyć, a na końcu "gumiś to fajny miś" w polskiej wersji było baaaaaaardziej wyciągnięte.
Moim zdaniem melodyjnie Wodecki ładniej to zaśpiewał od reszty.
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Fidelis w Stycznia 25, 2010, 21:37:40 pm
Pour moi cette subjet est tres actuel, merci beaucoup pour totutes vous ecrivez dessus :))

No, takim francuskim to piesek by się zachłysnął, ale jak na początek.... Niech się romaniści wypowiedzą. W każdym razie ważna jest śmiałośc mówienia/pisania w języku obcym nawet kosztem niechlujstwa gramatycznego. 
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Stycznia 25, 2010, 21:42:49 pm
W wykonaniu widać różnicę, zdają się bardziej wyć, a na końcu "gumiś to fajny miś" w polskiej wersji było baaaaaaardziej wyciągnięte.
Moim zdaniem melodyjnie Wodecki ładniej to zaśpiewał od reszty.

Wodecki nigdy nie spiewal piosenki do "Gumisiow". Polska wersje piosenki znana z TVP spiewal Andrzej Zaucha
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: mac w Stycznia 25, 2010, 21:55:32 pm
To może z pszczółką mają mi się pomyliło. Ale głos podobny.
Ale polska wersja jest bardziej melodyjna.
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Fidelis w Stycznia 25, 2010, 22:03:49 pm
Cytat: porys link=topic=1158.msg70883#msg70883 date=1264438180

[i
A w ramach totalnego bokotematu - to czy zauważyli Państwo, że melodyja portugalskiego jest b. podobna do melodyki rosyjskiego (oczywiście całkowicie przypadkowo)?[/i]

To nie jest tak przemiły panie porysie. Znam portugalski dobrze, biernie. Swobodnie czytam portugalska powieść, rozumiem 75% tekstu mówionego, np dziennik telewizyjny, uczyłem się tego języka i był czas kiedy wykazywałem się całkiem niezłą biegłością. Portugalski był u mnie zawsze w cieniu hiszpańskiego. (taka relacja polski - czeski).
Żartobliwie rzec ujmując portugalski to 65% hiszpańskiego i 35% francuskiego. Należy to długo mieszać i otrzymuje się bardzo ładny język (z rozróżnieniem na wariant portugalski i brazylijski). Portugalski to hiszpański czytany z francuska. Język bogaty fonetycznie. Wszystkie samogloski nosowe od a, e, i, u. Frykatywy ż, sz, których nie ma hiszpański.
Portugalczycy mają pewien kompleks odnośnie przewagi hiszpańskiego i są bardzo wrażliwi (ang. touchy) na porównania; Portugues es espańol mal hablado - portugalski to hiszpański źle mówiony. Oni twiedzą, że espanhol es portugues mal falado - hiszpański to portugalski źle mówiony, itd
Hiszpan swobodnie czyta i rozumie portugalska prasę, kiedy jednak dojdzie do rozmowy z Portugalczykiem gubi się właśnie na skutek owego; tadeusz amadeusz muńtu beń bajlamusz a rumna nu riu di żaneiru i nu braził ką vose - co być może, może nam rosyjski przypominać.

Koniec wykładu.  :)  
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Murka w Stycznia 26, 2010, 00:04:19 am
A w ramach totalnego bokotematu - to czy zauważyli Państwo, że melodyja portugalskiego jest b. podobna do melodyki rosyjskiego (oczywiście całkowicie przypadkowo)?

Kurcze, jak bylam w Portugalii, mialam wrazenie ze wokol sami Rosjanie :D Dopiero jak sie wslucha w slowa, to wiadomo, ze to portugalski, ale faktycznie - brzmienie i owa melodyka niesamowicie ruska.
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: x. Konstantyn Najmowicz w Stycznia 26, 2010, 04:44:47 am
A w ramach totalnego bokotematu - to czy zauważyli Państwo, że melodyja portugalskiego jest b. podobna do melodyki rosyjskiego (oczywiście całkowicie przypadkowo)?

Kurcze, jak bylam w Portugalii, mialam wrazenie ze wokol sami Rosjanie :D Dopiero jak sie wslucha w slowa, to wiadomo, ze to portugalski, ale faktycznie - brzmienie i owa melodyka niesamowicie ruska.
Ja nie widzę żadnego podobieństwa  :o, a rosyjski całkiem nieźle znam a i po portugalsku coś tam kumam.
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Fons Blaudi w Stycznia 26, 2010, 08:10:36 am
To nie podobienstwo leksykalne, ale raczej intonacja, wymowa, dzwiek. Czyli nie "na rozum", ale "na ucho".

Pokrewienstwo PT/ES jest niezaprzeczalne, co zreszta normalne chocby z racji wielowiekowego sasiedztwa, ale warto pamietac, ze hiszpanski to radix celtoiberyjski, ktorego w portugalskim prawie nie ma, a z kolei portugalski ma duze wplywy celtyckie. W koncu to Portu-gallo. Choc galicyjski, do portugalskiego calkiem podobny (przynajniej na pismie, bo na zywo nie probowalem sie dogadac :) ) jest jeszcze bardziej celtycki.
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: porys w Stycznia 26, 2010, 08:20:05 am
Właśnie mówie o podobieństwie tej inonacji,dźwięków - tego "na ucho". (to się zresztą chyba prozydia nazywa).
A co do hiszpańskiego to można tam znaleźć również sporo pożyczek baskijskich (np. izquierda).
I tak wątek nam zbokotemaczył z francuskiego na językoznawstwo ogólnoromańskie :-)
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: x. Konstantyn Najmowicz w Stycznia 26, 2010, 15:00:07 pm
Właśnie mówiłem o podobieństwie "na ucho" portugalskiego z rosyjskim. A hiszpański "na ucho" to zupełnie inna bajka i zależy od kraju.
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Jarod w Stycznia 26, 2010, 17:03:25 pm
Właśnie mówiłem o podobieństwie "na ucho" portugalskiego z rosyjskim. A hiszpański "na ucho" to zupełnie inna bajka i zależy od kraju.
To tak jak dla niektorych wszystkie kawalki metalowe sa takie same - jedno ryczenie i halas. Ale ci co dobrze znaja death metal i thrash metal nigdy by nie powiedzieli, ze te gatunki sa podobne :)
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: hellsing w Stycznia 26, 2010, 21:31:21 pm
Pour moi cette subjet est tres actuel, merci beaucoup pour totutes vous ecrivez dessus :))

No, takim francuskim to piesek by się zachłysnął, ale jak na początek.... Niech się romaniści wypowiedzą. W każdym razie ważna jest śmiałośc mówienia/pisania w języku obcym nawet kosztem niechlujstwa gramatycznego. 
Śmiało niech pan napisze co pan myśli panie ekspercie, dalejże niech pan śmiało pan napisze - wytknie błędy kiedyś pan taki znawca języka,niech nam pan da tu próblę swego kunsztu językoznawczego...
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Fons Blaudi w Stycznia 26, 2010, 21:58:11 pm
Pour moi [brak przecinka] cette subjet [slowo nieistniejace, jesli chodzi o "sujet", to powino byc "ce sujet"] est tres actuel [jesli "cette", to "actuelle"], [winno byc ";" zamiast ","] merci beaucoup pour [winno byc "de" zamiast "pour"] totutes [slowo nieistniejace, literowka ?] vous ecrivez dessus [zestawienie slow niezrozumiale]

Powiedzmy, ze nie bede sie czepial akcentow. Google Translate a merdé.
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: hellsing w Stycznia 26, 2010, 22:04:55 pm
No proszę cóż za analiza przecinków i średników, może jeszcze ktoś się pokusi o jakieś uwagi???
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: romeck w Stycznia 26, 2010, 22:20:00 pm
translate.google
Cytuj
Dla mnie jest to bardzo objętymi dzisiaj, dziękuję za totutes piszesz wyżej

Panie Hellsing,
nawet w lekkim-i-przyjemnym wątku pisze pan od-rzeczy i nie na temat i psuje wszystko (dyskurs).
Ktoś wytyka panu (językowe) błędy, ktoś inny je poprawia (i wskazuje błędy)
a pan niezmiennie jak katarynka odwraca kota ogonem!

Pokuszę się o uwagę:
Jednak nie zrozumie pan powyższych mych słów.
 :/


Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Fons Blaudi w Stycznia 26, 2010, 22:42:31 pm
No proszę cóż za analiza przecinków i średników, może jeszcze ktoś się pokusi o jakieś uwagi???

Nie rozumiem... Przeciez sam pan prosil. Cos zle zrozumialem ?
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Innomine w Stycznia 26, 2010, 23:26:28 pm
Ja generalnie z językami obcymi problem mam....
Z francuskim to w ogóle najgorzej. Połowy literek się w wyrazie nie czyta. Trudna wymowa. Dla mnie koszmar  ;D Trzeba było zostać przy niemieckim.

Póki co zobaczę co oferuje metoda Callana względem mojego angielskiego...
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Fidelis w Stycznia 27, 2010, 09:12:54 am
Pour moi [brak przecinka] cette subjet [slowo nieistniejace, jesli chodzi o "sujet", to powino byc "ce sujet"] est tres actuel [jesli "cette", to "actuelle"], [winno byc ";" zamiast ","] merci beaucoup pour [winno byc "de" zamiast "pour"] totutes [slowo nieistniejace, literowka ?] vous ecrivez dessus [zestawienie slow niezrozumiale]

Powiedzmy, ze nie bede sie czepial akcentow. Google Translate a merdé.

Dziękuję za wyręczenie, panie Fons. (Ma pan cierpliwość!)
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Nathanael w Stycznia 27, 2010, 16:07:45 pm
Google Translate a merdé.

 ;D
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Nathanael w Lipca 14, 2010, 12:12:31 pm
Mam prośbę:

Czy mógłby mi ktoś podać wersje modlitw "Ojcze nasz", "Zdrowaś Maryjo", "Chwała Ojcu" i "Anioł Pański" po francusku, które są obecnie w powszechnym użyciu? Szukałem, ale nie odnajduję się w tych wszystkich tłumaczeniach, wersjach, etc., etc.
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: grypa w Lipca 14, 2010, 12:52:54 pm
Ojcze nasz

Notre Père qui es aux cieux,
Que ton nom soit sanctifié,
Que ton règne vienne,
Que ta volonté soit faite sur la terre comme au ciel,

Donne-nous aujourd'hui notre pain de ce jour,
Pardonne-nous nos offenses,
Comme nous pardonnons aussi,
A ceux qui nous ont offensés,
Et ne nous soumets pas à la tentation,
Mais délivre-nous du mal.

Amen!

Zdrowaś Maryjo

Je vous salue Marie pleine de grâces
Le Seigneur est avec Vous,
Vous êtes bénie entre toutes les femmes,
Et Jésus le fruit de vos entrailles est béni.

Sainte Marie, mère de Dieu,
Priez pour nous, pauvres pécheurs,
Maintenant et a l'heure de notre mort.

Amen!


Anioł Pański

L’Ange du Seigneur apporta l’annonce à Marie
Et elle conçut du Saint-Esprit

 Je vous salue Marie...

Voici la servante du Seigneur
Qu’il me soit fait selon votre parole

 Je vous salue Marie...

Et le Verbe s’est fait chair
Et il a habité parmi nous

 Je vous salue Marie…

 
Priez pour nous Sainte Mère de Dieu
Afin que nous soyons rendu digne des promesses du Christ.

 Prions :

Que ta grâce, Seigneur notre Père, se répande en nos cœurs. Par le message de l’ange vous nous avez fait connaître l’incarnation de votre fils de votre Fils bien aimée. Conduisez-nous, par les mérites de Sa Passion et de sa Croix, et avec le secours de la bienheureuse Vierge Marie, jusqu’à la gloire de la résurrection. Par ce même Jésus-Christ notre Seigneur. Amen.
 

Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Fons Blaudi w Lipca 14, 2010, 13:40:39 pm
A co to za wiocha ?! Na FK posoborowe i pol-heretyckie przeklady ? Per "ty" do Pana Boga ?
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: grypa w Lipca 14, 2010, 13:48:53 pm
Wypraszam sobie!
Miało być "w powszechnym użyciu".
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Lipca 14, 2010, 13:53:11 pm
Nich Pan uważa, grypy nie można lekceważyć... poznałem kiedyś człowieka, który stracił władzę w nogach z tego powodu.
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Fons Blaudi w Lipca 14, 2010, 14:02:56 pm
Wypraszam sobie!
Miało być "w powszechnym użyciu".

Te 3 czy 4% procent praktykujacych katolikow to jest "powszechne" ? Moje dzieci nawet nie wiedza, ze do Boga mozna mowic per "ty". To co pani wkleila to tzw. przeklad ekumeniczny. Nawet wikipedia wie jaki jest katolicki tekst Ojcze Nasz :

Traduction française utilisée dans l'Église catholique avant 1966 :

Notre Père, qui êtes aux cieux ;
Que votre nom soit sanctifié ;
Que votre règne arrive ;
Que votre volonté soit faite sur la terre comme au ciel.
Donnez-nous aujourd'hui notre pain quotidien (ou : de chaque jour).
(Et) pardonnez-nous nos offenses, comme nous pardonnons à ceux qui nous ont offensés.
(Et) ne nous laissez pas succomber à la tentation.
Mais délivrez-nous du mal.
Ainsi soit-il.


Traduction française dite « œcuménique »

Il s'agit de la version utilisée dans l'Église catholique après Vatican II et dans la plupart des communautés protestantes depuis 1966.

Notre Père, qui es aux cieux,
Que ton nom soit sanctifié,
Que ton règne vienne,
Que ta volonté soit faite
Sur la terre comme au ciel.
Donne-nous aujourd’hui notre pain de ce jour
Pardonne-nous nos offenses,
Comme nous pardonnons aussi à ceux qui nous ont offensés
Et ne nous soumets pas à la tentation,
Mais délivre-nous du mal.
(facultatif): Car c'est à toi qu'appartiennent le règne, la puissance et la gloire, pour les siècles des siècles.
(Amen.)

Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: KaPe w Lipca 14, 2010, 16:06:46 pm
Mam prośbę:

Czy mógłby mi ktoś podać wersje modlitw "Ojcze nasz", "Zdrowaś Maryjo", "Chwała Ojcu" i "Anioł Pański" po francusku, które są obecnie w powszechnym użyciu? Szukałem, ale nie odnajduję się w tych wszystkich tłumaczeniach, wersjach, etc., etc.

1. Gloria Patri, et Filio, et Spiritui Sancto. Sicut erat in principio, et nunc et semper, et in saecula saeculorum. Amen.
 
Gloire au Père, au Fils et au Saint-Esprit. Comme il était au commencement, maintenant et toujours dans les siècles des siècles. Amen.

2.Angelus Domini  
L’Ange du Seigneur annonça à Marie (porta l'annonce à Marie)

Et elle conçut par la vertu de l’Esprit-Saint
 Je vous salue Marie...
Voici la servante du Seigneur
Qu’il me soit fait selon votre parole
 Je vous salue Marie...
Et le Verbe s’est fait chair
Et il a habité parmi nous
 Je vous salue Marie…
Priez pour nous Sainte Mère de Dieu afin que nous devenions dignes des promesses du Christ.

 Prions :
Que votre grâce, Seigneur notre Père, se répande en nos cœurs. Par le message de l’ange vous nous avez fait connaître l’incarnation de votre Fils bien aimée. Conduisez-nous, par les mérites de Sa Passion et de sa Croix, et avec le secours de la bienheureuse Vierge Marie, jusqu’à la gloire de la résurrection. Par ce même Jésus-Christ notre Seigneur. Amen.

+ ciekawa stronka
http://jesusmarie.free.fr/index (http://jesusmarie.free.fr/index)


Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Nathanael w Lipca 14, 2010, 16:28:45 pm
Dziękuję wszystkim za pomoc serdecznie!
Tytuł: Odp: Je parle français
Wiadomość wysłana przez: Nathanael w Sierpnia 01, 2010, 21:05:40 pm
Stworzyłem taki, uproszczony, fonetyczny zapis wymowy psalmu 51 (50) - Miserere po francusku. Czy były ktoś tak dobry i zweryfikował moje wypociny?

Cytuj
Pitje pur mła, dju, en ta bołte
en ta grąd tędres eface mon pesze
lawemła tutentie de mon mal
e de ma fut purifjemła

car mon pesze, mła, je le kone
ma fut es dewą mła san relasz
kontr tła, tła sul, je pesze
ce kłi es mala tezju, je le fe

pur ke tu mątre ta żustic kąd tju parle
e ke pares ta wiktułar kąd tu żuge
wła: muawe je słi ne
peszur ma mer ma konsu

me tu eme la werite u fąd de letr
dan le sekre tu menseńe la sażes
Ote me tasze awek lysop, je sere pur
lawe mła, je sere blą plu ke neż

rendmła le są de la żłi e de la fet
kil dansą, lezo ke tu brłaja
deturne ta fac de me fute
e tu mon mal, efacle

dje, kre pur mła un ker pur
restaur en ma płatrin unespri ferm
ne me repus pa lłan de ta fac
ne menlev pa tonespri de sentete

rendłmła la złi de ton salju
asur en mła unespri mańanim
u rebele jenseńere te właje
ver tła reviendrą le peszur

afranszimła du sań, die, dje de mon salju
e ma lań aklamer ta żustic
seńer, uwre me levre
e ma busz publier ta luań

car tu ne prąd ukun plesiru sakrific
unolokałst, tu ne vu pa
le sakrific a dju, cetunespri brise
diun ker brise, brłaje, die, tu na poł de mepri

en ton bon wuluar, fe du bie a sjon
rebati le rempart de jeruzalem
alor tu te plerasu sakrifice de żustic
olokaust e total oblacją
alorsonofrir de żune turu sur tonutel

Korzystam z Biblii Jerozolimskiej: http://www.biblia-cerf.com/BJ/ps51.html (http://www.biblia-cerf.com/BJ/ps51.html)

Będę wdzięczny za pomoc (bo wymowa to chyba ta "najstraszniejsza" rzecz w francuskim).
Tytuł: Odp: Materiały do nauki j. francuskiego
Wiadomość wysłana przez: Bartek w Lutego 07, 2017, 22:39:01 pm
Który przekład Pisma Świętego stosują frankofońscy tradsi? Księdza Crampona?