Forum Krzyż
Disputatio => Poczekalnia => Wątek zaczęty przez: Bogosłow w Stycznia 04, 2014, 00:57:44 am
-
http://www.dw.de/%D1%80%D0%BE%D0%B6%D0%B4%D0%B5%D1%81%D1%82%D0%B2%D0%B5%D0%BD%D1%81%D0%BA%D1%83%D1%8E-%D0%BC%D0%B5%D1%81%D1%81%D1%83-%D0%B2-%D0%BA%D0%B5%D0%BB%D1%8C%D0%BD%D1%81%D0%BA%D0%BE%D0%BC-%D1%81%D0%BE%D0%B1%D0%BE%D1%80%D0%B5-%D0%BD%D0%B0%D1%80%D1%83%D1%88%D0%B8%D0%BB%D0%B0-%D1%84%D0%B5%D0%BC%D0%B8%D0%BD%D0%B8%D1%81%D1%82%D0%BA%D0%B0/a-17323844
-
Wie pan, regulamin forum nie wymaga od uczestnika znajomości rosyjskiego...
-
http://www.dw.de/%D1%80%D0%BE%D0%B6%D0%B4%D0%B5%D1%81%D1%82%D0%B2%D0%B5%D0%BD%D1%81%D0%BA%D1%83%D1%8E-%D0%BC%D0%B5%D1%81%D1%81%D1%83-%D0%B2-%D0%BA%D0%B5%D0%BB%D1%8C%D0%BD%D1%81%D0%BA%D0%BE%D0%BC-%D1%81%D0%BE%D0%B1%D0%BE%D1%80%D0%B5-%D0%BD%D0%B0%D1%80%D1%83%D1%88%D0%B8%D0%BB%D0%B0-%D1%84%D0%B5%D0%BC%D0%B8%D0%BD%D0%B8%D1%81%D1%82%D0%BA%D0%B0/a-17323844
Było o tym we wszystkich ważniejszych polskich mediach
-
Tu też można było przeczytać i zobaczyć:
http://www.rp.pl/artykul/67352,1075058-Polnaga-aktywistka-Femenu-przerwala-msze-w-kolonskiej-katedrze.html
-
Biskup od razu powinien wyświęcić na nowo ołtarz.
Nie wolno służyć liturgii w świątyni, w której niewiasta dotknęła ołtarza, a tym bardziej na nim tańczyła bluźnierczo.
-
bp powinien skasować ten stolik i wrócić do odprawiania na ołtarzu
-
Frankonski nowokatolicki arcybiskup nie wie tego co wie kazda babcia w najbiedniejszej, rozpadajacej sie cerkwi na Syberii czy Podlasiu.
-
A w kościele łacińskim każda babcia wie, że dotknięcie ołtarza przez kobietę nie powoduje utraty jego poświęcenia.
-
W takim razie frankofonski kosciol nowokatolicki sluzy Eucharystie niegodnie, na zbeszczeszczonych "ołtarzach".
-
frankofonski kosciol nowokatolicki sluzy Eucharystie niegodnie, na zbeszczeszczonych "ołtarzach".
?!
-
Biskup od razu powinien wyświęcić na nowo ołtarz.
Nie wolno służyć liturgii w świątyni, w której niewiasta dotknęła ołtarza, a tym bardziej na nim tańczyła bluźnierczo.
a jakie Pan ma kompetencje, żeby pisać co powinien robić z ołtarzem katolicki biskup?
a tak w ogóle, nawet jeśli co do pewnych spraw KK pojawiają się wątpliwości, to bez wątpliwości Kościół prawosławny jest schizmatycki.
pod poniższym linkiem jest na ten temat artykuł
http://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/137
cytat z niego:
"Dlatego też zdaniem wielu teologów katolickich prawosławie nie jest „czystą” schizmą, lecz schizmą zmieszaną z herezją."
-
Panie Marku bardzo proszę oszczędzic mi frankońskich kłamstw, bede wdzięczny.
Aczkolwiek mnie to nie dziwi, bo od tysiąca lat Kościół Prawosławny na Zachodzie jest we frankońskiej niewoli, a jego wierni oszukiwani.
-
wydaje mi się, że Pana poglądy w jakiś sposób mogą dotknąć Katolików, którzy tutaj piszą. Czy mam rozumieć, że wg Pana Kościół Katolicki (tożsamy z Prawosławnym) 1000 lat temu został przejęty przez jakąś grupę Frankofonów, którzy trzymają Go w niewoli?
-
Najlepszym dowodem na frankońską niewolę Kościoła zachodniego jest imię obecnego Papieża: Franciscus, oznaczające mieszkańca Francji (Francia), która z kolei bierze swą nazwę od Franków (Franci). Słowo "franc" oznacza po francusku m.in. 'wolny, wyzwolony', co bardzo dobrze pasuje do liberalnej zarazy toczącej Europę. Nie od rzeczy będzie też wspomnieć o wolnomularzach (franc-maçonnerie). Przypadek?
-
Najlepszym dowodem na frankońską niewolę Kościoła zachodniego jest imię obecnego Papieża: Franciscus, oznaczające mieszkańca Francji (Francia), która z kolei bierze swą nazwę od Franków (Franci). Słowo "franc" oznacza po francusku m.in. 'wolny, wyzwolony', co bardzo dobrze pasuje do liberalnej zarazy toczącej Europę. Nie od rzeczy będzie też wspomnieć o wolnomularzach (franc-maçonnerie). Przypadek?
jeżeli to jest "najlepszym dowodem" to raczej chyba informacje o frankońskiej niewoli jednak są przedwczesne...
-
nie Frankofonów, tylko Franków i Germanow, ludy barbarzynskie. Ale ja rozumiem ze moze pan nie wiedziec.
To wlasnie wtedy Rzymian na Zachodzie sciagnieto do roli niewolnikow, chlopow przywiazanych do swego pana.
Frankowie robili wszystko zeby Zachod oddzielic od Wschodu. Szukali tylko pretekstow do podzialow.
Koniec nastapil wraz z wyborem frankonskiego biskupa Rzymu.
Rzymianie na Zachodzie stracili wtedy ostatnią nadzieję.
Sobor Watykanski II nie jest przyczyną nieszczęść Kosciola na Zachodzie, jak się tutaj uważa, ale jest wynikiem tysiącletniej niewoli frankonskiej Kościoła.
Jest to b ciekawy temat,i wciąż malo znany na Zachodzie.
Absolutnie nie mam zamiaru obrażać katolikow. Wręcz przeciwnie, mam wiele milosci i wspolczucia, bo są tylko ofiarami niewoli.
-
nie Frankofonów, tylko Franków i Germanow, ludy barbarzynskie. Ale ja rozumiem ze moze pan nie wiedziec.
To wlasnie wtedy Rzymian na Zachodzie sciagnieto do roli niewolnikow, chlopow przywiazanych do swego pana.
Frankowie robili wszystko zeby Zachod oddzielic od Wschodu. Szukali tylko pretekstow do podzialow.
Koniec nastapil wraz z wyborem frankonskiego biskupa Rzymu.
Rzymianie na Zachodzie stracili wtedy ostatnią nadzieję.
Sobor Watykanski II nie jest przyczyną nieszczęść Kosciola na Zachodzie, jak się tutaj uważa, ale jest wynikiem tysiącletniej niewoli frankonskiej Kościoła.
Jest to b ciekawy temat,i wciąż malo znany na Zachodzie.
Absolutnie nie mam zamiaru obrażać katolikow. Wręcz przeciwnie, mam wiele milosci i wspolczucia, bo są tylko ofiarami niewoli.
pisze Pan "Rzymian na Zachodzie sciagnieto do roli niewolnikow, chlopow przywiazanych do swego pana"
Mam wrażenie, że dola prawosławnych chłopów była raczej nie specjalnie lepsza od doli Rzymian.
A w ogóle to trochę takie podejście jakby twierdzić, że Kościół był w polskiej niewoli z wyborem polskiego Papieża. Przecież Papieżami było też mnóstwo (może głównie) Włochów czy przedstawicieli ludów romańskich a nie Germanów czy Franków.
Jak dla mnie to już prędzej Rosja jest w niewoli mongolskiej i wraz z inwazją Mongołów zaczął się kryzys rosyjskiej kultury...
-
Rosja nie ma tutaj nic do rzeczy. Rosji jeszcze nie bylo jak Kosciol Prawoslawny na Zachodzie popadl w niewole.
To wlasnie frankowie wciagneli Kosciol w w system feudalny, i stowrzyli istniejaca do dzis feudalna feudalna strukture koscielna tylko jest sprzeczna z kanonami.
-
ale jakimi kanonami?
-
Panie Bogosłowie, dziwi się Pan, że Papieże odwrócili się od Bizancjum do Franków?
Marcin I, czczony jako męczennik, deportowany przez heretyckiego cesarza Konstansa II na Chersonez za obronę prawdziwej wiary przed herezją monoteletyzmu.
Kolejnemu papieżowi również groziła deportacja.
Za Witaliana I cesarz Konstans II odbył wjazd do Rzymu i zrabował wiele cennych zabytków tego miasta.
Za Sergiusza I cesarz bizantyński Justynian II podjął uchwały na Synodzie w Trullo skierowane przeciwko Kościołowi Zachodniemu, mieszkańców Europy Zachodniej traktuje się tam jako "barbarzyńców Zachodu".
Za pontyfikatu tego papieża i jednego z jego następców, Konstantyna I, tylko lud rzymski ratował ich od aresztowania przez wysłanników cesarza.
Święci Grzegorz II i Grzegorz III zdecydowanie występują przeciwko herezji ikonoklazmu promowanej przez cesarza Leona III.
Ten pierwszy tak pisze do cesarza: "Zasmuca nas, gdy widzimy, że dzikie i barbarzyńskie ludy przyjmują cywilizację, a ty, człowiek cywilizowany, wracasz do dzikości i przemocy. Cały zachód przynosi świętemu pierwszemu Apostołowi owoce swojej wiary, a ty posyłasz ludzi, by rozbili obraz św. Piotra".
Następowało też stałe deprecjonowanie Stolicy Apostolskiej przez cesarzy na korzyść patriarchatu Konstantynopola, zwanego "ekumenicznym".
Dodatkowo brak pomocy Bizancjum przeciwko Longobardom (za papieży Grzegorza III, Zachariasza i Stefana II) spowodował zwrócenie się papiestwa ku Frankom.
Tak więc to sami cesarze bizantyjscy w niemałym stopniu przyczynili się do aliansu papiestwa z państwem Franków – zarówno swoimi poglądami teologicznymi, jak i działaniami politycznymi. Można by wręcz powiedzieć, że wtedy Kościół Zachodni, Rzymski, wyrwał się z niewoli bizantyjskiej.
-
Abstrahując od tego, że ołtarz rzeczywiście zbezczeszczono: najłatwiej pozbyć się zarazy femenu poprzez solidny oklep dla towarzyszących tym panią fotografów i kamerzystów. Bez kamer i flashy te panie są nikim...
-
zgadzam sie z panem jp7
-
Panie Andrzeju ma pan sporo racji, co nie zmienia faktu ze podejmowano nieudane proby odbudowy Cesarstwa.
Pozniejsi frankonscy biskupi tylko niszczyli jednosc Kosciola, tak jak dzis nie przywiazujac wagi do jego tradycji, kanonow i swietych obrzedow.
-
Pozniejsi frankonscy biskupi tylko niszczyli jednosc Kosciola, tak jak dzis nie przywiazujac wagi do jego tradycji, kanonow i swietych obrzedow.
Dzisiejsi biskupi są nieporównywalni z tymi sprzed choćby 50 lat...
-
a już zupełnie byli nieporównywalni do prawosławnych biskupow sprzed 1200 lat, tych na zachodzie, choćby gallikańskich, czy tych na wschodzie.
-
nie Frankofonów, tylko Franków i Germanow
Frankowie to jedno z plemion germańskich. (tak nie całkiem bokotematycznie)
-
... towarzyszących... fotografów i kamerzystów.
Bez kamer i flashy te panie są nikim...
Powiem więcej:
bez kamer-i-fleszów większość biskupów wróciłoby do swojej właściwej "pracy"!
-
a mi się wydaje, że jeśli już ktoś wziął Kościół w niewolę to raczej nie Frankowie, czy Germanowie, tylko zupełnie inna grupa narodowościowo-religijna...
Kiedyś, zdaje się, nawet dość poróżniona z Germanami.
To jest ciekawy wątek - może zostawić już tych Franków w spokoju.
-
To jest kwestia faktow, a nie domyslow Panie Marku.
-
Panie Błogosłowie - a propos zniewolenia przez kogoś: ukazy carskie nakazujące kapłanom donosić policji to, co wyjawiono im podczas spowiedzi Pan zna?
-
A w kościele łacińskim każda babcia wie, że dotknięcie ołtarza przez kobietę nie powoduje utraty jego poświęcenia.
Niby skąd ta "wiedza"?
-
Tu też można było przeczytać i zobaczyć:
http://www.rp.pl/artykul/67352,1075058-Polnaga-aktywistka-Femenu-przerwala-msze-w-kolonskiej-katedrze.html
Myślałem, że to fotorelacja z warszawskiego św. Augustyna. Modelka i jej piersi podobne.
Różnica tylko taka, że w Kolonii dziewczyna przyszła sama i ją wyrzucili po pokazie.
W Warszawie, uzgodniono wszystko z Kurią, stawkę godzinową, dziewczynę przywieźli, odwieźli i zapłacili.
(a posoborowy stolik pewnie słuzył za pomocnik do make up'u.)
-
Biskup od razu powinien wyświęcić na nowo ołtarz.
Nie wolno służyć liturgii w świątyni, w której niewiasta dotknęła ołtarza, a tym bardziej na nim tańczyła bluźnierczo.
Biskup (a właściwie arcybiskup Kolonii Joachim kardynał Meisner) wyświęcił na nowo ołtarz. Przed rozpoczęciem obrzędów liturgii eucharystycznej nastąpiło pouczenie zgromadzonych wiernych, że nie można udawać, że nic się nie stało i że ołtarz został zbeszczeszczony (entweiht). Zdjęto obrusy, ołtarz został poświęcony przy użyciu lekko zmienionego rytuału poświęcenia ołtarza (zmiana dotyczyła faktu, że nie był poświęcany nowy ołtarz tylko nowo wyświęcany ołtarz, który doznał zbeszczeszczenia), później położono ponownie obrusy i dopiero wtedy rozpoczęto przygotowanie darów. Tak więc nawet taki "frankoński" biskup wiedział, co należy zrobić. O ewentualnych nabożeństwach ekspiacyjnych nic mi nie wiadomo (co nie znaczy, że żadne nie miały miejsca).
-
Co innego jest profanacja, zbeszczeszczenie (po której powinno być nabożeństwo przebłagalne), a co innego eksekracja, utrata poświęcenia (konieczne jest ponowne poświęcenie).
Kan. 1211 - Miejsca święte zostają zbezczeszczone przez dokonanie w nich czynności ciężko niesprawiedliwych, połączonych ze zgorszeniem wiernych, co - zdaniem ordynariusza miejsca - jest tak poważne i przeciwne świętości miejsca, iż nie godzi się w nich sprawować kultu, dopóki zniewaga nie zostanie naprawiona przez obrzęd pokutny, zgodnie z przepisami ksiąg liturgicznych.
Kan. 1212 - Miejsca święte tracą poświęcenie lub błogosławieństwo, gdy zostaną w znacznej części zniszczone lub przeznaczone na stałe do użytku świeckiego; dekretem kompetentnego ordynariusza bądź też faktycznie.