Forum Krzyż
Novus Ordo => Kościół posoborowy => Wątek zaczęty przez: Anna M w Sierpnia 19, 2013, 15:00:23 pm
-
Poniżej cytat z innego wątku:
"we wtorek – w Parafii św. Jana Nepomucena w Piskorzowie o godz. 14.00 i 16.00 odbędą się Msze św. o uzdrowienie, które poprowadzi Ks. Jarosław Cielecki – dyrektor Watykańskiego Serwisu Informacyjnego. Serdecznie zachęcamy do wzięcia udziału."
... a na poniższej stronie można przeczytać: Dwa świadectwa o Medziugorje – ks. Jarosław Cielecki
http://wobroniewiaryitradycji.wordpress.com/2013/01/17/dwa-swiadectwa-o-medziugorje-ks-jaroslaw-cielecki-byly-sekretarz-bpa-pawla-hnilicy-i-dyrektor-watykanskiego-serwisu-informacyjnego-oraz-buty-ojca-swietego-bl-jana-pawla-ii/
Gdzie , kto kiedy przybliżył Tradycję? a kto pójdzie na jakąś mszę po łacinie, jak ma to co powyżej ciągle serwowane?
http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,7434.msg161247.html#msg161247
W cytacie powyżej jest podany link do świadectw ks. Jarosława Cieleckiego, poniżej sam krótki filmik odnośnie tego obrazu, właściwie kopii obrazu z Niegowici, przed którym modlił się Jan Paweł II.
http://www.youtube.com/watch?v=hNfeqDIYVsk
W ostatnią niedzielę ten ksiądz był po raz kolejny na terenie diecezji świdnickiej, a konkretnie w piskorzowskiej parafii św. Jana Nepomucena.
"Szatan nie zna żartów"
W dniach 18 i 19 sierpnia w piskorzowskiej parafii św. Jana Nepomucena gościł ks. Jarosław Cielecki - egzorcysta, dziennikarz, publicysta, filmowiec, dyrektor Watykańskiego Serwisu Informacyjnego.
W niedzielne popołudnie (18 sierpnia) kapłan przewodniczył Mszy Świętej oraz modlitwie o uzdrowienie i uwolnienie przez wstawiennictwo św. Charbela - świętego libańskiego.
W homilii duchowny przestrzegał, że "szatan nie zna żartów, a opętany może zostać każdy człowiek, który będzie działał nieroztropnie”. Zabawa w wróżbiarstwo lub inne formy okultyzmu to otwarcie się na działanie złego ducha. Egzorcysta mówił, że coraz częściej opętaniu ulegają dzieci, a może to wynikać na przykład z gier komputerowych, gdzie jest dużo nienawiści lub przedstawionych tam postaci demonów. Także przeklęcie dziecka przez rodzica niesie bardzo silne konsekwencje zniewolenia, do opętania włącznie. Szatan jest najmocniejszy wtedy, gdy ludzie przestają w niego wierzyć. Najgorsza sytuacja jest wtedy, gdy ksiądz nie wierzy w jego istnienie - mówił ks. Cielecki.
O działaniu złego ducha przekonały się na własne oczy osoby zebrane na Eucharystii na boisku w Piskorzowie. Podczas adoracji Najświętszego Sakramentu i wypowiedzeniu moditwy uwolnienia jedna z osób była szargana przez diabła, kapłani prowadzili nad nią modlitwy. Zapewne ten widok wielu ludziom utkwi mocno w pamięci.
Opisywany duchowny przywiózł do Piskorzowa łaskami słynnący obraz Matki Bożej z Niegowici, który w uroczystej procesji został poprowadzony przez miejscowość i przy którym odbywało się nocne czuwanie.
(galeria zdjęć)
http://ddz.doba.pl/?s=subsite&id=34109&mod=1
Tak mi utkwił ten obraz, czy to przypisują jako cud za wstawiennictwem Jana Pawła II? czy to jakaś zbiorowa sugestia? i ten cud czy "cud" w Medjugorie ???
-
Zawsze byłem sceptycznie nastawiony do Medzugorje, ale coraz bardziej naiwne i śmieszne wydaje mi się tłumaczenie tych zjawisk zbiorową histerią czy autosugestią. To już nie pierwsze świadectwo księdza, egzorcysty, które poznałem. Myślę, że sami kłamcy i manipulatorzy do Medzugorje nie podróżują.
-
Zawsze byłem sceptycznie nastawiony do Medzugorje, ale coraz bardziej naiwne i śmieszne wydaje mi się tłumaczenie tych zjawisk zbiorową histerią czy autosugestią.
Zjawiska paranormalne mylą się ludziom z nadprzyrodzonością....
-
Zjawiska paranormalne mylą się ludziom z nadprzyrodzonością....
Proszę Pani, a jest jakaś różnica dla nas wierzących? Mamy do czynienia z działaniem ludzkim, ziemskim (naturalnym), albo Bożym lub diabelskim (duchowym, nadprzyrodzonym). Chyba, że się mylę i działanie diabelskie nadprzyrodzonym nie jest, a jedynie paranormalnym?
-
Komentarz w filmie zalinkowaną przez panią Mamę: "to była piękna emocja" :)
A jak komuś mało zapachu róż to tu jest o "Matce Bożej Różanej", która powiedziała że Paweł VI ma sobowtóra:
http://kosciol.wiara.pl/doc/491348.Bayside-Wizje-na-zawolanie
-
Zawsze byłem sceptycznie nastawiony do Medzugorje, ale coraz bardziej naiwne i śmieszne wydaje mi się tłumaczenie tych zjawisk zbiorową histerią czy autosugestią. To już nie pierwsze świadectwo księdza, egzorcysty, które poznałem. Myślę, że sami kłamcy i manipulatorzy do Medzugorje nie podróżują.
Proszę pana, proszę się odnieść do tego obrazu, obejrzeć filmik, jest tam mówione, że obraz jest postawiony przed Ivanem, który będzie miał wizję i później juz jest szereg innych wydarzeń - to jedno, a druga sprawa to jest wyraźnie powiedziane, że tam nie ma objawień - to dwa.
-
Tu można posłuchać i obejrzeć:
http://www.youtube.com/watch?v=AwB8CCIO5Hg#at=422
-
Obejrzałem, przeczytałem. Wnioskuję, że należy rozdzielić i indywidualnie oceniać objawienia (fałszywe?) i wizjonerów (fałszywych?) z Medziugorje, od innych wydarzeń (uzdrowienia, zjawiska), których doświadczają pielgrzymi nawiedzający Medziugorje?
-
Z uzdrowieniami sprawa jest że tak powiem względna. Wszyscy wiemy, że np. w Sanktuariach Maryjnych zdarzają się tego typu zjawiska. Watykan badał kiedyś np. Lourdes i spośród ok. 4000 odnotowanych cudów potwierdzonych zostało mniej niż 100 przypadków ozdrowienia (czyli bardzo mało jak na 6mln pielgrzymów każdego roku), jednak przypadki te były znakomicie udokumentowane medycznie. Pamiętam casus pacjenta znajdującego się pod opieką laureata Nagrody Nobla z medycyny, który nie dawał już żadnych szans na wyzdrowienie. Ów doktor przyznał, że nauka i medycyna nie są w stanie wyjaśnić ozdrowienia. A te cuda z Medjugorie? Ktoś mówił, że był chory i wyzdrowiał - wierzyć czy nie? Widziałem książki: "Leczenie raka domowymi sposobami", znaczy że ktoś się wyleczył - wierzyć czy nie? Nie mamy grzechu wątpiąc w te zjawiska.
-
Ów doktor przyznał, że nauka i medycyna nie są w stanie wyjaśnić ozdrowienia.
Zawsze się zastanawiam, dlaczego w dzisiejszych czasach cuda polegają tylko i wyłącznie na uzdrowieniu kogoś chorego. W dodatku są to cuda jakieś takie mało spektakularne. Czemu np. nie zdarzy się, aby komuś odrosła obcięta noga albo ręka, albo żeby wykłute oczy nagle się "naprawiły"? Nie wspomnę już o innych, "niemedycznych" cudach: żeby kogoś się nie imał ogień, albo żeby się wody przed nim rozsąpiły, albo żeby mu gołąb codziennie przynosił chleb... Albo np. cudowne przemieszczanie wielkich przedmiotów na dużą odległość, widzialna i bezpośrednia interwencja aniołów ratujących kogoś z tarapatów - to są prawdziwe cuda...
W średniowieczu pełno było takich spektakularnych cudów. W czasach prześladowań zresztą też - wystarczy poczytać o wczesnych męczennikach. Dlaczego teraz takich nie ma?
-
Proszę Pani, a jest jakaś różnica dla nas wierzących? Mamy do czynienia z działaniem ludzkim, ziemskim (naturalnym), albo Bożym lub diabelskim (duchowym, nadprzyrodzonym). Chyba, że się mylę i działanie diabelskie nadprzyrodzonym nie jest, a jedynie paranormalnym?
Jasne ! Działanie diabelskie nie jest nadprzyrodzone, lecz właśnie paranormalne, to znaczy że polega na manipulowaniu siłami natury.
-
Tu jest imienna lista cudów w Lourdes:
http://en.lourdes-france.org/deepen/cures-and-miracles/miraculous-cures-in-lourdes
Niedawno uznano 69... Wątpię żeby taka lista kiedykolwiek powstało w Medjugorie.
Zawsze się zastanawiam, dlaczego w dzisiejszych czasach cuda polegają tylko i wyłącznie na uzdrowieniu kogoś chorego. W dodatku są to cuda jakieś takie mało spektakularne
Może ludzie są teraz bardziej prymitywni? Od razu chcieliby zbadać, zmierzyć, wyjaśnić; anioła tłumaczyć przez ufo, balon meteorologiczny itp. Dostojewski [wiem, wiem...] gdzieś napisał, że skoro wiara góry przenosi, a św. Piotr chodził po wodzie, to na pewno są na świecie święci, których czystość i moc wiary umożliwia im przenoszenie gór i spacery po jeziorze.
-
Coś ta diecezja świdnicka jest ostatnio miejscem quasi-demonicznych najazdów po Bashoborze przyszła kolej na rodzimych nowych ewangelizatorów >:( >:(
-
Coś ta diecezja świdnicka jest ostatnio miejscem quasi-demonicznych najazdów po Bashoborze przyszła kolej na rodzimych nowych ewangelizatorów >:( >:(
Pani "CiociuA" proszę przeczytać w ogłoszeniach na XXIV niedzielę zwykłą 15.09.2013 r. pewnej parafii, to też diecezja świdnicka i też będzie ks. Cielecki i pisze tak:
2.
(...)
* w środę – św. Stanisława Kostki, zak., Patrona Polski. W tym dniu w naszej Parafii odbędzie się uroczyste wprowadzenie Relikwii bł. Jana Pawła II. Mszy św. z modlitwą wstawienniczą o uzdrowienie o godz. 18.00 będzie przewodniczył i homilie wygłosi ksiądz Jarosław Cielecki z Rzymu. W związku z tym serdecznie zapraszamy do modlitewnego czuwania od godz. 15.00 w naszym kościele.
http://www.parafiabielawa.pl/ogloszenia,parafialne,61.html
Nie wiem dlaczego zawsze piszą, że ks. z Rzymu, jak czytając różne wpisy, to ten ks. jest cały czas w Polsce.
-
W średniowieczu pełno było takich spektakularnych cudów. W czasach prześladowań zresztą też - wystarczy poczytać o wczesnych męczennikach. Dlaczego teraz takich nie ma?
Zdarzają się. I to nawet sporo. Jest mnóstwo lekarzy, techników, ratowników. To jest piękna rzecz, że nam Pan Bóg dał ich na co dzień i że co dzień dzieją się cuda, o jakich w dawnych wiekach filologom by się nie śniło.
-
Ks. Jarosław Cielecki, po serii rekolekcji głoszonych tu i ówdzie w październiku i listopadzie dotarł do diecezji siedleckiej i tam spotkał się z zakazem wystąpień.
http://dzieckonmp.wordpress.com/2013/11/09/ks-jaroslaw-cielecki/
-
Ktoś się w końcu zastanowił i poszedł po rozum do głowy. Ten obraz, który kazał namalować to jest nazwany cudownym, łaskami słynący obraz Matki Bożej z Niegowici. Medjugorie na każdym kroku propagowane. Na pierwszej stronie wiele pisałam o diecezji świdnickiej i pobycie ks. Cieleckiego. Był dwa dni w sierpniu, wszystko odbywało się w Piskorzowie, były modlitwy o uzdrowienia, uwolnienia, ogłaszane to było chyba w każdej parafii. Na pierwszej stronie podane są strony i filmiki.
We wrześniu był w parafii w Bielawie, było uroczyste wprowadzenie relikwii bł. Jana Pawła II
Mszy świętej i nabożeństwu połączonemu z modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie za wstawiennictwem libańskich świętych przewodniczył ks. prał. Jarosław Cielecki - kapłan pochodzący z Niegowici, w której wikarym był ks. Karol Wojtyła, egzorcysta, dziennikarz, publicysta, filmowiec, dyrektor Watykańskiego Serwisu Informacyjnego. Ks. Jarosław Cielecki przywiózł do parafii łaskami słynący obraz Matki Bożej z Niegowici przed którego wizerunkiem zebrane w kościele osoby zanosiły do Boga prośby i dziękczynienia. Po Eucharystii gość z Wiecznego Miasta poprowadził modlitwę o uzdrowienie przed wystawionym Najświętszym Sakramentem. Czuwanie zakończyło się namaszczaniem wiernych olejem św. Charbela, maronickiego pustelnika kanonizowanego przez papieża Pawła VI i ucałowaniem relikwii bł. Jana Pawła II. Nabożeństwo było czasem wielkiej łaski dla wszystkich wiernych i całej naszej wspólnoty.
http://www.youtube.com/watch?v=3pFf9NAoqPI
(zdjęcia)
http://www.parafiabielawa.pl/aktualnosc,93.html
Już chyba są tak pouzdrawiani i pouwalniani od szatana parafianie, że czasami lęk przychodzi na nie jednego od tych "spoczynków" w Duchu Świętym. W październiku było zawsze wystawienie Najśw. Sakramentu rano o 9:00 i był odmawiany różaniec i po różańcu błogosławieństwo Najśw. Sakramentem. I co? ano to, że padali w ławkach, widziałam lęk niektórych. Napatrzyłam się sama na to, że mówiłam sobie, że chyba już na ten różaniec nie będę chodzić, bo i mnie lęk zaczynał ogarniać. To tak tylko w skrócie.
Zawsze w środy się spotykają w kościele na tych swoich modlitwach o godz. 19:00. Nie wiedziałabym o niczym, ale spotkałam się z koleżanką z dawnych lat (razem maturę zdawałyśmy) i ona mi się pyta, czy ja chodzę na takie spotkania do kościoła, a ja się uśmiechnęłam i powiedziałam, że to nie moje "klimaty". Koleżanka mi powiedziała, że w jedną środę wybrała się pierwszy raz i ... mówi mi tak: "wiesz co, ale tam tak ci ludzie upadali i ja też" - a ja na to, no i co? czujesz się wybrana? (nasza rozmowa dalej trwała).
Wiele bym mogła napisać, ale ... grunt jest tu przyjazny na takie spotkania i ks. Cielecki był częstym gościem. Wcześniej był ks. Bashabora i po sąsiedzku ten inny ksiądz hindus Majanackal (nie wiem czy dobrze napisałam), ale ... żeby chociaż ogłosić, gdzie odprawiają się Msze tradycyjne w diecezji, już nie mówię o jakiś katechezach odnośnie Tradycji - to absolutnie nie!
Niech się modlą, ale czasami aż się serce kraje, jak człowiek wejdzie w ciągu dnia do kościoła, bo akurat przechodzi, czy wraca skądś i widzi, jak w głównej nawie, gdzie w głównym, starym ołtarzu jest Tabernakulum, tak jest Pan Jezus i nie widać ludzi tu klęczących, ale całe życie modlitewne skupia się po prawej stronie nawy głównej przed relikwiami bł. Jana Pawła II.
Spowiedź to też za mało działa, bo jak czytam taka wypowiedź:
Mam też pytanie o spowiedź . Chodzi mi o to , że w gruncie rzeczy uwalnia ona od grzechu , a nie od zniewolenia. Można się spowiadać co dzień i zaraz po tym grzeszyć pijaństwem. Natomiast modlitwa o uwolnienie uwalnia wolną wolę i wtedy naprawdę można przestać grzeszyć.
http://www.traditia.fora.pl/nowa-wiosna-kosciola-posoborowego,31/chcialem-zapytac-o-modlitwe-o-uwolnienie,10562.html#48855
-
Heh,
bp Kiernikowski bardzo się zdenerwował, jak zasięgnął języka, co tam się na tych spotkaniach u ks.Cieleckiego dzieje. Szczególnie chodziło o przegięcia liturgiczne (sic!).
Ponoć bp pierwotnie "klepnął" zgodę na te imprezy (w tym jedno w Katedrze), bo dostał jakieś ogólniki. Ale potem przyszły informacje o ostatnich spotkaniach w diecezji drohiczyńskiej, gdzie tamtejsza Kuria miał jakieś zastrzeżenia, bp coś tam posprawdzał, poszukał, no i zaczęło się (a wszyscy wiemy, że bp Kiernikowski nie takimi rzeczami potrafi się zirytować ;D ).
-
Te furtki trzeba podomykać – mówił podczas wizyty w parafii w podpiotrkowskich Bujnach ks. dr Jarosław Cielecki
W Bujnach ksiądz przeganiał szatana
http://www.epiotrkow.pl/artykul/5,13133,1
-
Komunikat z archidiecezji warszawskiej jeszcze z lutego przemknął niepostrzeżenie:
http://archidiecezja.warszawa.pl/komunikat-kurii/ (http://archidiecezja.warszawa.pl/komunikat-kurii/)
-
Odgrzewam trochę wątek, ale z jednej strony Fronda promuje działalność ks. Cieleckiego ( http://www.fronda.pl/a/w-polsce-powstaje-kopia-pustelni-sw-charbela,81257.html?fb_action_ids=910837992351339&fb_action_types=og.comments ), a z drugiej biskup radomski zakazuje mu działalności
Drodzy Czytelnicy chciałbym poinformować Państwa o braku aprobaty Biskupa Radomskiego Henryka Tomasika dla wyżej wymienionej działalności Państwa Wróblów. Ksiądz Jarosław Cielecki otrzymał od Biskupa Radomskiego dekret zakazujący mu jakiejkolwiek działalności duszpasterskiej na terenie diecezji radomskiej (podobny zakaz istnieje równieżw innych diecezjach w Polsce).
Zakaz nie dotyczy kultu św. Charbela, ale sposobu działalności Ks. Jarosława oraz pozostających pod jego wpływem ludzi. Brak posłuszeństwa w Kościele nigdy nie był znakiem miłości Boga i Kościoła. Prosimy o ostrożność.
ks. Tomasz Herc, Sekretarz Biskupa Radomskiego
Ktoś wie, o co chodzi?
-
Zawsze się zastanawiam, dlaczego w dzisiejszych czasach cuda polegają tylko i wyłącznie na uzdrowieniu kogoś chorego. W dodatku są to cuda jakieś takie mało spektakularne. Czemu np. nie zdarzy się, aby komuś odrosła obcięta noga albo ręka, albo żeby wykłute oczy nagle się "naprawiły"? Nie wspomnę już o innych, "niemedycznych" cudach: (...)
W średniowieczu pełno było takich spektakularnych cudów. W czasach prześladowań zresztą też - wystarczy poczytać o wczesnych męczennikach. Dlaczego teraz takich nie ma?
Cofnęłam się do starszego posta i mam pytanie:
Jak to nie ma takich niemedycznych cudów? - a GLORIA POLO ???
-
Komunikat z archidiecezji warszawskiej jeszcze z lutego przemknął niepostrzeżenie:
http://archidiecezja.warszawa.pl/komunikat-kurii/ (http://archidiecezja.warszawa.pl/komunikat-kurii/)
Nie działa link, ale jest taki komunikat:
KOMUNIKAT KURIALNY
Zakaz zapraszania do posługi księdza Jarosława Cieleckiego – kapłana Diecezji Roznawa na Słowacji.
Przewielebni Księża Proboszczowie i Rektorzy kościołów
Archidiecezji Warszawskiej
W związku z napływającymi informacjami z innych diecezji oraz zapytaniami kierowanymi przez Księży Proboszczów uprzejmie informujemy, że Księża Biskupi w trzech diecezjach: kieleckiej, siedleckiej i tarnowskiej zakazali zapraszania z jakąkolwiek posługą do parafii Księdza Jarosława Cieleckiego – kapłana Diecezji Roznawa na Słowacji.
Po konsultacji z Arcybiskupem Metropolitą Warszawskim taką samą rekomendację przekazujemy wszystkim Księżom Proboszczom i Rektorom kościołów w naszej archidiecezji.
Ks. Janusz Bodzon
Kanclerz Kurii
Ks. Tadeusz Sowa
Moderator Wydziałów Duszpasterskich
http://ksieza.archwwa.pl/aktualnosci/komunikat-kurii/
-
Ks. Jarosław Cielecki, po serii rekolekcji głoszonych tu i ówdzie w październiku i listopadzie dotarł do diecezji siedleckiej i tam spotkał się z zakazem wystąpień.
http://dzieckonmp.wordpress.com/2013/11/09/ks-jaroslaw-cielecki/
Taka informacja jest podana:
Oświadczenie Wydziału Duszpasterskiego Kurii Diecezjalnej Siedleckiej
2013-11-06
Wydział Duszpasterski Kurii Diecezjalnej Siedleckiej oświadcza, że działalność ks. Jarosława Cieleckiego na terenie diecezji siedleckiej nie ma aprobaty Kurii Diecezjalnej Siedleckiej.
Wydział Duszpasterski prosi o odwołanie wszelkich ewentualnych spotkań z udziałem ks. Jarosława Cieleckiego.
Spotkania modlitewne w katedrze siedleckiej 8 listopada i w parafii Wołyńce 9 listopada zostały odwołane.
http://podlasie24.pl/wiadomosci/diec.-siedlecka/oswiadczenie-wydzialu-duszpasterskiego-kurii-diecezjalnej-siedleckiej-104bc.html
Z kolei z informacji podanych na blogu ks. Biskupa Z. Kiernikowskiego czytamy:
Dla wszystkich, których interesuje stan rzeczy odnośnie do ks. J. C.
W związku z zamieszaniem, jakie się tworzy wobec mojej decyzji dotyczącej ks. J. Cieleckiego, powiadamiam zainteresowanych, że otrzymałem drogą nieoficjalną informacje z Watykanu, że podawana przez ks. J. Cieleckiego instytucja „Vatican News Center” nie jest żadnym organem watykańskim, lecz rzekomo prywatną inicjatywą ks. J. Cieleckiego.
Ks. J Cielecki nie jest też prałatem. Nie przynależy do kleru krakowskiego ani łódzkiego, lecz być może do jednej z diecezji na Słowacji lub w Czechach. Prawdopodobnie nie są też uzasadnione jego powoływania się na autoryzacje watykańskie. To będzie sprawdzone po niedzieli.
Jeśli więc ks. J. Cielecki w przyszłym tygodniu nie przedstawi stosownych dokumentów określających jego status i misję, będę w obowiązku zgłoszenia tego w Sekretariacie Stanu. Możemy bowiem mieć do czynienia z jakimś nadużyciem.
Tak wygląda stan tej sprawy wg nieoficjalnych, ale z całą pewnością wiarygodnych informacji.
Żeby nie eskalować tej sprawy, nie będę wpuszczał tutaj opinii czy wiadomości w tej sprawie zaczerpniętych z internetu czy innych źródeł, które nie są sprawdzone. Poczekamy do uzyskania ostatecznych informacji.
Dziękuję za wyrozumiałość i mam nadzieję, że te wyjaśnienia i moje działania zostaną zrozumiane i przyjęte jako wyraz troski o prawdę w Kościele.
Bp ZbK
#70 bp Zbigniew Kiernikowski
http://blogs.radiopodlasie.pl/bp/?p=3495#comment-42654
Dlaczego odgrzałam starsze informacje? jedna z 2013 roku - Siedlce, druga z 2015 roku - Warszawa, ano dlatego że przy okazji tej informacji ze strony ks. Cieleckiego:
http://padrejarek.pl/uwazajcie-na-przeklete-rozancevatican-service-news-07-09-2017/
... zarzucono mi kłamstwa, oszczerstwa, osąd księdza, etc ... gdy podałam te wcześniejsze informacje o zakazie jaki ksiądz miał.
-
Teraz już kościelne media podają o apostazji ks. Cieleckiego (https://ekai.pl/episkopat-reaguje-na-akt-apostazji-ks-jaroslawa-cieleckiego/ (https://ekai.pl/episkopat-reaguje-na-akt-apostazji-ks-jaroslawa-cieleckiego/)), wcześniej coś tam słyszałem, ale nie miałem okazji weryfikować. Nie wiem gdzie tam się udał, jedna z gazet podaje, że do narodowców, ale nie sprawdzałem, bo i artykuł jest płatny, a gdzie indziej nie słyszałem.
-
Teraz już kościelne media podają o apostazji ks. Cieleckiego (https://ekai.pl/episkopat-reaguje-na-akt-apostazji-ks-jaroslawa-cieleckiego/ (https://ekai.pl/episkopat-reaguje-na-akt-apostazji-ks-jaroslawa-cieleckiego/)), wcześniej coś tam słyszałem, ale nie miałem okazji weryfikować. Nie wiem gdzie tam się udał, jedna z gazet podaje, że do narodowców, ale nie sprawdzałem, bo i artykuł jest płatny, a gdzie indziej nie słyszałem.
Jak do narodowców? To jakieś zgromadzenie religijne?
-
Ano przystąpił do Katolickiego Kościoła Narodowego.
https://www.gosc.pl/doc/6362586.Stawianie-wozu-przed-koniem
https://padrejarek.pl/transmisja-mszy-swietej-05-07-2020/
Z jego strony ot taka hybryda niby wymienia imię papieża, niby też wymienia biskupa miejsca ale też wymienia tego drugiego biskupa.
W odpowiedzi na Komunikat Komisji Nauki Wiary, Konferencji Episkopatu Polski, z dnia 06 lipca 2020 roku, dotyczący osoby księdza Jarosława Cieleckiego, kapłana od kilku tygodni przynależącego do Katolickiego Kościoła Narodowego w Polsce, pragniemy wyjaśnić poważne nieścisłości teologiczne i prawne jakimi, posłużono się w przedmiotowym tekście. Pragniemy wierzyć , że użyto ich niefortunnie, a nie jest to celowym kłamstwem, które zmierza do wprowadzenia w błąd i zastraszania wiernych .
Z najwyższą mocą , przywołując autorytet świętości i wielkości świętego Jana Pawła II pragniemy zaprzeczyć, jakoby ksiądz Jarosław Cielecki dokonał aktu apostazji, przystępując do Katolickiego Kościoła Narodowego. Kodeks Prawa Kanonicznego świętego Jana Pawła II w kanonie 751 mówi jednoznacznie, że : „apostazją jest całkowite porzucenie wiary chrześcijańskiej” . Zatem apostatą jest ten i tylko ten, kto zaprzecza wierze katolickiej i chrześcijańskiej, kto odrzuca wiarę w Boga.
Ksiądz Jarosław Cielecki, przystępując do Katolickiego Kościoła Narodowego, który jest wspólnotą katolicką, uznającą wszystkie dogmaty Kościoła Rzymskokatolickiego, wszystkie święte sakramenty, poprzez akt przystąpienia , nigdy nie zaparł się zatem wiary katolickiej i nigdy nie przestał być chrześcijaninem. Żaden z kapłanów czy wiernych przystępujących do wspólnoty Katolickiego Kościoła Narodowego nie dopuszcza się więc aktu apostazji.
Użycie w treści Komunikatu, stwierdzenia ,że „ks. Jarosław Cielecki dokonał aktu apostazji”, jest nadużyciem, nieścisłością by nie powiedzieć wprost , że jest kłamstwem. Pragniemy wierzyć, że to niefortunne stwierdzenie nie wypływa ze złej woli, ale z trudnej do wybaczenia pomyłki.
We wspólnocie Katolickiego Kościoła Narodowego , niesiemy pokój Chrystusowy. Zgodnie z nauką Ewangelii Chrystusa „nie siejemy wiatru”. Z pokorą prosimy, by dla dobra całego Chrystusowego Kościoła, również nasi współbracia, odpowiedzialni za opublikowany tekst pamiętali, że „kto sieje wiatr, zbiera burzę” . Z pokorą pragniemy zwrócić uwagę, że w każdym czasie, ale szczególnie w chwili, kiedy Kościół Chrystusowy w świecie jest tak bezprzykładnie niszczony od wewnątrz i atakowany od zewnątrz , naszym wspólnym zadaniem powinna pozostać troska o zbawienie dusz ludzkich oraz dbałość o dobre imię Chrystusowego Kościoła Powszechnego. Wspólnoty założonej przez naszego Zbawiciela, prowadzonej przez Ducha Świętego, której największą częścią pozostaje Kościół Rzymskokatolicki, ale również ważną Jej częścią pozostaje Katolicki Kościół Narodowy.
Z żalem stwierdzamy, że Komunikat ten staje w mocnym konflikcie z całym dotychczasowym nauczaniem Kościoła w przedmiocie wspólnego dążenia do jedności. Ani zadaniem, ani rolą Katolickiego Kościoła Narodowego, w tym jego duchowieństwa, nie pozostaje chęć pozyskiwania wiernych nieczystymi metodami, ale rosnąca z każdym miesiącem potrzeba pomocy kapłanom i wiernym, którzy nie odnajdują swej dalszej drogi we wspólnocie Kościoła Rzymskokatolickiego. Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za zbawienie każdego człowieka, to jest nakaz naszego Pana Jezusa Chrystusa, wypływający wprost z Ewangelii. W tym przedmiocie nikt z nas nie ma monopolu i wszyscy jesteśmy Braćmi i Siostrami , dziećmi Boga w Trójcy Jedynego. Działania Katolickiego Kościoła Narodowego, na peryferiach Powszechnego Kościoła Chrystusowego, wpisują się w myśl i założenia ewangelizacyjne Ojca Świętego Franciszka i w najmniejszym stopniu nigdy nie były i nie będą wymierzone w Kościół Matkę – Kościół Rzymskokatolicki. Dlatego tym bardziej z ogromnym smutkiem przyjmujemy ten Komunikat, który swą formą i treścią ukazuje głębię kryzysu, a jednoczenie dalekie odejście od linii prowadzonej przez Ojca Świętego Franciszka – następcy świętego Piotra . Modlimy się i modlić się będziemy dalej by ta część hierarchów Kościoła w Polsce, która podpisuje się zarówno pod taką reinterpretacją Ewangelii , jak i również Prawa Kanonicznego, dostrzegła prawdziwy cel naszego apostolskiego posłannictwa.
Biskup Adam Rosiek
Pierwszy Biskup Kościoła
Kuria Biskupia 06 lipca 2020 A.D.
Biskup Adam Rosiek otrzymał sakrę od brata biskupa Stanisława Sawickiego
-
A znałem jednego księdza, Wojdyłe. On niby z tego narodowego zgromadzenia w Chicago. W Samych swoich grał epizod. To ci sami?
-
Ks Wojdyła był z Polskiego Narodowego Kościoła Katolickiego
https://pl.wikipedia.org/wiki/Polski_Narodowy_Ko%C5%9Bci%C3%B3%C5%82_Katolicki
A ks Cielecki zasilił szeregi tego kościoła:
Katolicki Kościół Narodowy w Polsce – jeden z Kościołów polskokatolickich działających na terenie Polski, założony w 2012 roku. Organem prasowym Kościoła jest kwartalnik „Wspólnota Wiary”. Przy Kościele działa Towarzystwo Społeczne „Civitas Polonia”, Katolicko-Narodowy Instytut Charytatywny „Misericordia” oraz Wyższe Seminarium Duchowne. Kościół posiada 6 parafii. Zwierzchnikiem Kościoła jest bp Adam Rosiek.
Katolicki Kościół Narodowy nawiązuje do tradycji przedwojennego Polskiego Narodowego Kościoła Katolickiego (PNKK), chociaż obecnie nie utrzymuje jedności wiary i moralności z żadną wspólnotą polskokatolicką.
Spis treści https://pl.wikipedia.org/wiki/Katolicki_Ko%C5%9Bci%C3%B3%C5%82_Narodowy_w_Polsce
-
Przepraszam, nie zastanawiając się użyłem jednego z potocznych określeń (chyba wszelkiego rodzaju wspólnot "polskokatolickich"), które poza kontekstem może się kojarzyć z czym innym).
Dziękuję za informacje z innych źródeł.
-
Nie, no ja przepraszam, bo jakoś nie pokojarzyłem. No szkoda chłopa, cos mu się w głowie porobiło albo juz tak miał wcześniej. Tak czy owak zal człowieka. Tak na marginesie, to ten ks. Wojdyła z Chicago chciał mnie do Ameryki sciągnąc. Po maturze zaraz byłem. Dzieki Bogu nie dali mi wizy, bo bym pewnie wylądował tam gdzie ten biedny ksiądz z wątasa.
-
Nie, no ja przepraszam, bo jakoś nie pokojarzyłem. No szkoda chłopa, cos mu się w głowie porobiło albo juz tak miał wcześniej. Tak czy owak zal człowieka. Tak na marginesie, to ten ks. Wojdyła z Chicago chciał mnie do Ameryki sciągnąc. Po maturze zaraz byłem. Dzieki Bogu nie dali mi wizy, bo bym pewnie wylądował tam gdzie ten biedny ksiądz z wątasa.
Bokotemt - ale czy ten Ksiądz Wojdyła nie był przypadkiem jakimś krewnym Jana Pawła II-ego? Na jakimś forum anglojęzycznym coś takiego czytałem.
-
Na pewno nie. Nawet o tym rozmawialiśmy i żartował, że nazwisko mu wiele drzwi otworzyło. Był to stary ubek spod Jasła. Brat chyba generałem w LWP był.
-
Wygląda na to że nazwisko ks Wojdyły nadal figuruje w spisie księży Diecezji Rzeszowskiej
https://diecezja.rzeszow.pl/kaplani-diecezji-rzeszowskiej/2/
-
To nie była apostazja, lecz zerwanie jedności z Kościołem rzymskokatolickim – mówi nam w wywiadzie bp Andrzej Siemieniewski, komentując głośną sprawę odejścia ks. Jarosława Cieleckiego do innej wspólnoty religijnej. „Ufamy, że członkowie Domów Modlitwy św. Szarbela pozostaną w jedności z Kościołem katolickim” – napisali niedawno w komunikacie członkowie Komisji Nauki Wiary Konferencji Episkopatu Polski.
https://pl.aleteia.org/2020/07/21/jesli-ktos-pojdzie-za-ks-cieleckim-wybierze-schizme-bp-siemieniewski-porzadkuje-sprawy-zwiazane-ze-sw-szarbelem-nasz-wywiad/?fbclid=IwAR2MX7c1uY3UtSwH7f8BcsAg-S-SBupBWzbcPui_6N69GXP-CdMd455KqQU#.XxaeA-BBkeg.facebook
-
Sanktuarium św. Szarbela w Libanie reaguje na akt apostazji ks. Cieleckiego
Ks. Jarosław Cielecki nie jest upoważniony przez nasze Sanktuarium do prowadzenia działalności związanej z postacią św. Szarbela – podkreśla opat Tannous Nehme, przełożony klasztoru św. Marona (sanktuarium św. Szarbela) w Annaya (Liban) w liście z 22 lipca br. przesłanym do Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski. Ks. Jarosław Cielecki dokonał aktu apostazji, porzucając Kościół rzymskokatolicki i przystępując do wspólnoty religijnej, która nie utrzymuje jedności z papieżem. Z tego powodu nie może on nadal sprawować duchowej opieki nad wiernymi Kościoła rzymskokatolickiego.
(...)
https://ekai.pl/sanktuarium-sw-szarbela-w-libanie-reaguje-na-akt-apostazji-ks-cieleckiego/
-
Rozśmiesza mnie, że posoborowcy nawet apostazji od schizmy nie odróżniają.... ;D
-
Rozśmiesza mnie, że posoborowcy nawet apostazji od schizmy nie odróżniają.... ;D
Czyli to schizma? Ale i pod apostazję to też podlega, jako schizmatyk, który odmawia uznawania zwierzchnictwa Biskupa Rzymskiego lub odmawia utrzymywania wspólnoty z członkami Kościoła, uznającymi to zwierzchnictwo.
Apostazja - termin ten określa odstępstwo trojakiego rodzaju.
Apostazja! - ks. Grzegorz Śniadoch IBP
(...)
Przynależność do Kościoła opiera się na więzach wiary, sakramentów i zwierzchnictwa oraz wspólnoty. Utrzymywanie tej komunii jest jednym z podstawowych obowiązków każdego katolika.
Zatem obowiązek ten w najbardziej radykalny sposób narusza osoba, która dokonuje aktu odstępstwa od tej wspólnoty, bądź to jako apostata, który całkowicie porzuca wiarę chrześcijańską, bądź też jako schizmatyk, który odmawia uznawania zwierzchnictwa Biskupa Rzymskiego lub odmawia utrzymywania wspólnoty z członkami Kościoła, uznającymi to zwierzchnictwo.
(...)
https://www.przymierzezmaryja.pl/uwaga--apostazja-,7836,a.html