Forum Krzyż
Disputatio => Sprawy ogólne => Wątek zaczęty przez: Anna M w Marca 25, 2013, 11:51:40 am
-
25 marca w Święto Zwiastowania NMP w 1991 r. odszedł do Pana Arcybiskup Marcel Lefebvre. Dziś wspominamy 22 rocznicę Jego śmierci.
(http://www.dici.org/wp-content/uploads/2013/03/Mgr_lefebvre_22ans-300x206.jpg)
Tradidi quod et accepi - Przekazałem to co otrzymałem
Marceli Lefebvre urodził się 29 listopada 1905 r. w Tourcoing w północnej Francji, a zmarł w Martigny (Valais) 25 marca 1991 r. o godz. 3.30 - arcybiskup Lefebvre oddał swą duszę Bogu. Katolicki arcybiskup Dakaru i Delegat Apostolski na całą francuskojęzyczną Afrykę, w 1962 roku został biskupem Tulle i przełożonym generalnym Zgromadzenia Ducha Świętego. Główna postać w opozycji do Soboru Watykańskiego II, który w 1970 roku założył Bractwo Świętego Piusa X.
http://www.dici.org/actualites/il-y-a-22-ans-seteignait-mgr-lefebvre/
Abp Marceli Lefebvre
(...)
http://www.piusx.org.pl/fsspx/abp-Marceli-Lefebvre
-
Gdyby nie Arcybiskup Lefebvre i biskupa Antônio de Castro Mayer i naszego Forum by nie było. W 1969 byłoby już po wszystkim.
Z Wikipedii
,,2 kwietnia 1991 r. w Écône odbyły się ceremonie pogrzebowe z udziałem piętnastu tysięcy wiernych, wielu księży i seminarzystów. Przez swojego kanclerza reprezentowany był kardynał Hyacinthe Thiandoum, arcybiskup Dakaru. Ciało spoczęło w krypcie seminarium w Écône. Na kamieniu grobowca znajduje się napis w języku francuskim – Monseigneur Marcel Lefebvre 1905–1991, Arcybiskup, Biskup-emeryt Tulle, Założyciel Bractwa Kapłańskiego Św. Piusa X – Tradidi quod et accepi (Przekazałem to co otrzymałem).
W maju 1992 r. do Écône przybył kardynał Silvio Oddi, po odmówieniu modlitw nad grobem arcybiskupa publicznie powiedział Dziękuję, Monseigneur."
-
+++
-
Dziękuję, Monseigneur
-
Gdyby nie Arcybiskup Lefebvre i biskupa Antônio de Castro Mayer i naszego Forum by nie było. W 1969 byłoby już po wszystkim.
Nikt nie wie, co by było gdyby nie Arcybiskup. Ale był.
Merci Monseigneur
-
Najgorsze, że nikt z kardynałów i biskupów nie poparł w 1970 roku Arcybiskupa. Wszyscy stanęli na baczność przed Pawłem VI i wykonali wyrok na katolicką mszę. Nawet dwaj autorzy ,,Krótkiej analizy NOM" poddali się.
-
A ja nie mogę zrozumieć dlaczego od 1948 roku Bugnini już zaczął szkodzić liturgii i Pius XII nie reagował. Przecież już ta reforma 1955 to pomysł Bugniniego.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Reformy_liturgiczne_Piusa_XII
,,W książce The Simplification of the Rubrics, objaśniającej zmiany, abp Annibale Bugnini stwierdził, że dekret wprowadzający zmiany jest przede wszystkim mostem pomiędzy starym a nowym i wskazuje kierunek odnowy liturgicznej"
-
+++
-
+++
-
+++
-
+++
-
+
-
+
-
Najgorsze, że nikt z kardynałów i biskupów nie poparł w 1970 roku Arcybiskupa. Wszyscy stanęli na baczność przed Pawłem VI i wykonali wyrok na katolicką mszę. Nawet dwaj autorzy ,,Krótkiej analizy NOM" poddali się.
Cóż, jak pisuje tu i ówdzie pewien nasz kolega, co to nie chce być tytułowany Panem, przełom roku 1969/70 to apogeum papieskiego centralizmu.
-
+
-
Zdążył do nieba na obchody Zwiastowania.
Módl się za nami, wielki arcybiskupie!
-
Ktoś może mi wyjaśnić, dlaczego oni tak szpetnie śpiewają?
-
A był Pan na tej mszy żałobnej za Arcybiskupa? Słyszał Pan śpiewy?
-
tak szpetnie śpiewają
czy to tytuł nowego szoł na tvnie? :)
-
Ktoś może mi wyjaśnić, dlaczego oni tak szpetnie śpiewają?
Śpiewamy z głębi serca.
Może i szpetnie, ale przynajmniej niezbyt głośno.
-
Nie wszyscy są geniuszami w dziedzinie śpiewu i nie wszyscy zjedli wszystkie rozumy.
-
Może i szpetnie, ale przynajmniej niezbyt głośno.
: )))
-
Ktoś może mi wyjaśnić, dlaczego oni tak szpetnie śpiewają?
Powinien Pan zdecydowanie ich nauczyć, poinstruować i koniecznie zaprezentować swój słowiczy ton...
-
+++