Forum Krzyż

Disputatio => Sprawy ogólne => Wątek zaczęty przez: Anna M w Marca 02, 2013, 13:25:53 pm

Tytuł: Za co dziękować Benedyktowi XVI?
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Marca 02, 2013, 13:25:53 pm
Za co dziękować Benedyktowi XVI?

(...)

To prawda, Josef Ratzinger jako Benedykt XVI nigdy sam nie odprawił Mszy trydenckiej. (A może odprawił, tylko nic nam o tym nie wiadomo?) *Ale za jego czasów w Watykanie codziennie sprawowane było kilkadziesiąt takich Mszy. W całym zaś świecie – tysiące. Msza Święta Wszechczasów została prawnie „uwolniona”. Ale jaka była odpowiedź ludzi Kościoła na ten wielki gest odchodzącego dziś papieża, w skali powszechnej?

Czy możemy sobie przypomnieć jakąkolwiek oficjalną wypowiedź na ten temat? Czy w Kościele po tej decyzji Benedykta XVI zapanowała radość? Czy wierni czegoś się o starej Mszy dowiedzieli z ambon? A może ktoś sprawował Mszę trydencką w sposób uroczysty i stało się to tematem licznych, pełnych aprobaty i wdzięczności dla Benedykta XVI komentarzy, a także dyskusji, sympozjów i konferencji w katolickich mediach i na katolickich uczelniach, poświęconych Mszy św. Wszechczasów? Czy któreś z naszych katolickich mediów z aprobatą przywitało decyzję papieża i wprowadziło czytelników w istotę zagadnienia, przedstawiając np. różnice między dawną a obecna liturgią i ich głęboki teologiczny sens? Nie mówiąc już o transmisji tej Mszy św?

Zapadła głucha cisza.

Gest papieża nie został zrozumiany.

(...)

http://www.bibula.com/?p=67225
Za: http://ewapolak-palkiewicz.pl/za-co-mamy-dziekowac-benedyktowi-xvi/
Tytuł: Odp: Za co dziękować Benedyktowi XVI?
Wiadomość wysłana przez: Tato w Marca 02, 2013, 15:16:21 pm
"Christianitas" na przykład zareagowało...wydali "Historię Mszy"...Pallotyni wydali mszaliki...etc...etc...Bp. Balcerek, Bp.Pieronek nawet odprawili w KRR Mszę św...
Tytuł: Odp: Za co dziękować Benedyktowi XVI?
Wiadomość wysłana przez: darl w Marca 02, 2013, 15:51:39 pm
Za Gerarda Mullera arcy arcybiskupa
Tytuł: Odp: Za co dziękować Benedyktowi XVI?
Wiadomość wysłana przez: max w Marca 02, 2013, 16:23:55 pm
"Christianitas" na przykład zareagowało...wydali "Historię Mszy"...Pallotyni wydali mszaliki...etc...etc...Bp. Balcerek, Bp.Pieronek nawet odprawili w KRR Mszę św...

Co duzo opowiadac: wystarczy spojrzec na mape mszy w Polsce i statystyki jej wzrostu. Powiedzmy sobie szczerze: czy w kilka lat po smierci JPII, ktory reforme zachwalal, udalo by sie  chocby i tyle bez motu proprio SP, i tego pontyfikatu? Bo ja watpie. I jakich tradycjonalistycznych kandydatow nie bylo na widoku w 2005, wiec moglo byc znacznie gorzej.

Poza tym, coz: jako Niemiec Benedykt tkwil w europejskich realiach i kompleksach swego narodu, co musialo rzutowc na wiele jego decyzji. Czy wyobrazacie sobie telefon do np.czarnoskorego papieza, czy z Azji, ze zerwie sie stosunki dyplomatyczne jesli da komus prawo  do dzialania w Kosciele? A z Benedyktem bylo take rzeczy mozna robic, bo Niemiec, bo bylo Hitlerjugend, i bylo by to antytamto, antysiamtomityzmem.

Dlatego sam modlil sie bede o Papieza  spoza europejskiego bagienka, choc Bog potrafi kazdego poprowadzic.

Tytuł: Odp: Za co dziękować Benedyktowi XVI?
Wiadomość wysłana przez: Tato w Marca 02, 2013, 20:02:31 pm
Też się modlę o papieża z pewnej niewielkiej ( w stosunku do kontynentu ) wyspy ...;)
Tytuł: Odp: Za co dziękować Benedyktowi XVI?
Wiadomość wysłana przez: max w Marca 02, 2013, 22:25:37 pm
Też się modlę o papieża z pewnej niewielkiej ( w stosunku do kontynentu ) wyspy ...;)

znaczy z Tasmanii ?  :)
Tytuł: Odp: Za co dziękować Benedyktowi XVI?
Wiadomość wysłana przez: Artur Rumpel w Marca 02, 2013, 22:44:02 pm
Też się modlę o papieża z pewnej niewielkiej ( w stosunku do kontynentu ) wyspy ...;)

znaczy z Tasmanii ?  :)

Tego?
(http://images.fanpop.com/images/image_uploads/Taz-warner-brothers-animation-71794_1024_768.jpg)
Tytuł: Odp: Za co dziękować Benedyktowi XVI?
Wiadomość wysłana przez: Tato w Marca 03, 2013, 07:48:22 am
Też się modlę o papieża z pewnej niewielkiej ( w stosunku do kontynentu ) wyspy ...;)

znaczy z Tasmanii ?  :)

Tego?
(http://images.fanpop.com/images/image_uploads/Taz-warner-brothers-animation-71794_1024_768.jpg)

Coś się "nie wstawiło" zdjęcie Panu Koledze...;)
Tytuł: Odp: Za co dziękować Benedyktowi XVI?
Wiadomość wysłana przez: Michal260189_T w Marca 03, 2013, 10:59:13 am
Też się modlę o papieża z pewnej niewielkiej ( w stosunku do kontynentu ) wyspy ...;)

znaczy z Tasmanii ?  :)

Tego?
(http://images.fanpop.com/images/image_uploads/Taz-warner-brothers-animation-71794_1024_768.jpg)
(http://img201.imageshack.us/img201/930/mr021113.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/201/mr021113.jpg/)

Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
Tytuł: Odp: Za co dziękować Benedyktowi XVI?
Wiadomość wysłana przez: Tato w Marca 03, 2013, 11:00:17 am
teraz pięknie...:)
Tytuł: Odp: Za co dziękować Benedyktowi XVI?
Wiadomość wysłana przez: rysio w Marca 03, 2013, 12:26:13 pm
@ Tato

Szczerze mówiąc jestem zdumiony wpisami po abdykacji Benedykta.
Papolatria!
Na stronie jednej z diecezji polskich napisano, że abdykował "Wielki Papież Benedykt XVI" (sic!) Coś za szybko z tym "Wielki", a może "Santo Subito"?

Benedykt XVI dokonał ważnej rzeczy - wydał MP SP. Msza nigdy nie była zakazana, bo nikt nie był władny tego uczynić

Inna sprawa,
księża odprawiający stary ryt - indultowi, oraz przecieki kurialne, śpiewają teraz tak:
Co dalej z celebracjami? Wszystko zależy od konklawe.

Ale co niby zależy od konklawe i nowego papieża? chyba nie depozyt wiary, którego częścią jest Tridentina?

Komiczne jest jeszcze to, że mówi się, ze jak nowy papież przyjmie imię np. Piusa XIII - to będzie dobrze. Ale jak przyjmie imię J-P III - no to chłopaki ... zbieramy zabawki -czyli recydywa postępactwa.

Czy w czasach urelatywistycznienia wszystkiego, Benedykt XVI powinien abdykować? Czy to słuszna decyzja, czy też okaże się fatalna w skutkach - zobaczymy, czas pokaże za co dziękować.
Przypomnę tylko słowa jednego z proboszczów podwarszawskich (odprawiającego KRR) skierowane do innego księdza: zmieni się papież... oj odpokutujecie, oj odpokutujecie...

To ciekawe, z jakiego klucza ZBOWiD-owcy indultowi będą śpiewać gdy nastanie J-P III. Skoro obecnie postawa ks.prof. Gherardiniego odnośnie SVII jest dla Christianitas nie do przyjęcia.
Tytuł: Odp: Za co dziękować Benedyktowi XVI?
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Marca 03, 2013, 18:06:58 pm
Napiszę złośliwie, że dziękować Mu można za to, że był papieżem. Papa formaliter.
Tytuł: Odp: Za co dziękować Benedyktowi XVI?
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Marca 03, 2013, 18:43:40 pm
Szczerze mówiąc jestem zdumiony wpisami po abdykacji Benedykta.
Papolatria!
Nie. Wdzięczność człowiekowi, który był namiestnikiem Chrystusa.


Na stronie jednej z diecezji polskich napisano, że abdykował "Wielki Papież Benedykt XVI" (sic!) Coś za szybko z tym "Wielki", a może "Santo Subito"?
W porównaniu z tym, kogo  się dziś tym przymiotnikiem określa - był wielki.

Tytuł: Odp: Za co dziękować Benedyktowi XVI?
Wiadomość wysłana przez: rysio w Marca 03, 2013, 21:08:28 pm
Cytuj
Nie. Wdzięczność człowiekowi, który był namiestnikiem Chrystusa.
To nie jego zasługa, że był.
Był wybrańcem Opatrzności Bożej. Podmiotem pozostaje Bóg. On powinien być adresatem wdzięczności.
Co do "wdzięczności człowiekowi" - jestem przekonany, że czas ujawni wiele rzeczy, za które będziemy mogli być mu wdzięczni. Ale spokojnie, bo popadniemy w "subitantyzm". Będziemy zwierciadlanym odbiciem "Kościoła wojtyliańskiego" - a nawet gorszym, bo wtórnym.

Cytuj
W porównaniu z tym, kogo  się dziś tym przymiotnikiem określa - był wielki.
Czyli polityka wahadełka. Teraz Koledzy my.... nazwiemy "naszego" "Wielkim".
To zwykłe emocje.
A my mamy trwać mocno w Wierze.
Tytuł: Odp: Za co dziękować Benedyktowi XVI?
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Marca 03, 2013, 22:27:15 pm
Cytuj
Zapadła głucha cisza.

Gest papieża nie został zrozumiany.

(...)

http://www.bibula.com/?p=67225
Za: http://ewapolak-palkiewicz.pl/za-co-mamy-dziekowac-benedyktowi-xvi/

Wyczytane na fb Centrum Kultury i Tradycji Wiedeń 1683

"Jeden z księży rozpoczął odprawianie Mszy św. trydenckiej w parafii. Nazajutrz po pierwszej Mszy między nim a konfratrem miała miejsce taka rozmowa:

Pyta konfratr:

- I co? Już po otwarciu teatrzyku?

A nasz kapłan w swej świętej prostocie, bez namysłu i teologicznych wywodów odpowiada:

- Ależ ja nie otwierałem teatrzyku. Jako kapłan składałem Bogu Ojcu odkupieńczą Ofiarę!

Konfratra zamurowało.

Bardzo charakterystyczna i wiele mówiąca scenka."
Tytuł: Odp: Za co dziękować Benedyktowi XVI?
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Marca 04, 2013, 00:19:01 am
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,13496503,Media__Benedykt_XVI_nie_chcial_szybszej_kanonizacji.html
Tytuł: Odp: Za co dziękować Benedyktowi XVI?
Wiadomość wysłana przez: Tato w Marca 04, 2013, 09:03:54 am
Niestety, Benedykt XVI to postać dość złożona, osobiście uważam, że jeżeli za coś można mu dziękować szczerze, to właśnie za tą abdykację, ponieważ w pewien sposób przyspiesza ona bieg rzeczy. Bez przesady, nadawanie przymiotników "Wielki" etc, w tej sytuacji to groteska. W wydaniu tradycjonalistów obediencji indultowej zaś błąd w założeniu, bo SP nie było żadnym "wielkim aktem", żadne tez inne działania Benedykta XVI ( "zdjęcie" ekskomunik, rozmowy z FSSPX ) również nie są żadną wielką rewelacją czy nie wiem jak ogromną łaską z jego strony. Ot jest to wszystko pewnym skromnym gestem, którego intencje wpisują się w budowę "jedności w różnorodności", która stanowi pewną idee fixe Benedykta XVI na niwie "nowej eklezjologii", której co by nie mówić jest faktycznie jednym z głównych Prekursorów...To że Benedykt XVI był może najbardziej sympatycznym dla tradycjonalistów posoborowym papieżem, moim zdaniem nie uprawnia w sensie logicznym ani do nadawania mu tak wzniosłych przymiotników, ani też strasznej rozpaczy, jaka w sensie emocjonalnym po tej abdykacji zapanowała. Choć jak pisałem wyżej można za nią być wdzięcznym bo przyspiesza bieg wypadków, to jednak sama w sobie jest moim zdaniem kolejnym aktem uderzającym w Instytucje Papiestwa, zwłaszcza w kontekście "nowych pojęć" tytulatury i symboliki jak zachowanie papieskiego imienia, status "papieża emeryta" czy przywilej tytułu "Jego Świątobliwości"... Wszystko to choć rzecz jasna w jedwabiach, ale podważa powagę Najwyższego w Kościele Urzędu...wręcz doskonale wpisuje się w idee zawarte w książce Józefa Ratzingera "Demokracja w Kościele"....

Tytuł: Odp: Za co dziękować Benedyktowi XVI?
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Marca 04, 2013, 09:44:44 am
Pius XII postanowił abdykować gdyby tylko został aresztowany przez Niemców. Czy też uderzyłby w instytucję papiestwa zważając, iż Pius VI pełnił swą posługę w areszcie ?
Tytuł: Odp: Za co dziękować Benedyktowi XVI?
Wiadomość wysłana przez: Tato w Marca 04, 2013, 10:09:30 am
Pius XII postanowił abdykować gdyby tylko został aresztowany przez Niemców. Czy też uderzyłby w instytucję papiestwa zważając, iż Pius VI pełnił swą posługę w areszcie ?

Absolutnie nie chodzi mi o samą abdykację, choć jeśli jej przyczyny podane oficjalnie są prawdziwe, to wydają mi się one same w sobie wątpliwie wystarczające. Zdecydowanie negatywną stroną jest usankcjonowanie "de iure" nowej instytucji "papieża emeryta", wprowadzenie de facto pojęcia "emerytury apostolskiej" ( cóż za kuriozum ? ) do obiegu powszechnej świadomości po SVII, pierwej w stosunku do urzędu biskupów a obecnie Następcy św. Piotra. Podobnie niesłychanym jest po rezygnacji zachowanie tytulatury, imienia etc...to właśnie głównie to uderza najmocniej .. jeśli Benedyktowi Pan Bóg da jesczze długie lata (czego mu osobiście rzyczę ) to przy takim biegu spraw możemy niebawem mieć mały "senat emerytowanych papieży"... Innymi słowy monarchia staje się prezydenturą i to widać gołym okiem, krok po kroku... .Jeśli rzecz się tak będzie dalej "rozwijać" to spokojnie możemy doczekać stałego "wieku emerytalnego papieży" następnie zaś kadencji np 7-10 lat ( bo niby dlaczego nie ? ), zaś w końcu "ciała kolegialnego" z honorowym jedynie "Przewodniczącym Rady" czy kimś w tym rodzaju w dodatku "rotacyjnym" w swej funkcji.... Pius VI więziony wciąż trwał jako symbol, jako "Skała"... oczywiście jego abdykacja byłaby wytłumaczalna, podobnie Piusa XII w przypadku aresztowania przez Niemców, tu mamy jakoś dziwnie brzmiące powody ( X.Georg Ratzinger twierdził wręcz o niezdolności do "transoceanicznych podróży lotniczych" etc... jeśli to ma być powód to ja przepraszam...  Grzegorz XII został mianowany po abdykacji kardynałem ( żył jeszcze dwa lata około ), Celestyn V powrócił do dawnego imienia i pod nim został św. Piotrem...oraz stanu mniszego pustelniczego...ale nikt w dziejach nie był "Papieżem emerytem" , "Jego Świątobliwością" z papieskim imieniem... z jakiej to niby okazji ?
Tytuł: Odp: Za co dziękować Benedyktowi XVI?
Wiadomość wysłana przez: romeck w Marca 04, 2013, 18:43:21 pm
@Tato
Mam podobne przemyślenia...

Co do biskupów - seniorów. Gdyby tak abdykacja z urzędu (czyli przejście na "emeryturę") oznaczała jednocześnie wyprowadzkę z domu/pałacu biskupiego...
Niejeden zastanowiłby się poważnie.
Tytuł: Odp: Za co dziękować Benedyktowi XVI?
Wiadomość wysłana przez: Aqeb w Marca 04, 2013, 19:30:42 pm
Jeśli chodzi o sam tytuł "jego świątobliwości" to przysługuje on chyba też emerytowanym patriarchom wschodnim, więc biskupowi Rzymu też raczej powinien.

Co do biskupów - seniorów. Gdyby tak abdykacja z urzędu (czyli przejście na "emeryturę") oznaczała jednocześnie wyprowadzkę z domu/pałacu biskupiego...
Niejeden zastanowiłby się poważnie.  (http://Co do biskupów - seniorów. Gdyby tak abdykacja z urzędu (czyli przejście na "emeryturę") oznaczała jednocześnie wyprowadzkę z domu/pałacu biskupiego...
Niejeden zastanowiłby się poważnie.)
Akurat wielu biskupów-seniorów się wyprowadza.

A w jednym z wpisów obrazki ułożyły się tak, jakby diabeł tasmański chciał pożreć kardynała...
Tytuł: Odp: Za co dziękować Benedyktowi XVI?
Wiadomość wysłana przez: Tato w Marca 09, 2013, 07:35:18 am
Jeśli chodzi o sam tytuł "jego świątobliwości" to przysługuje on chyba też emerytowanym patriarchom wschodnim, więc biskupowi Rzymu też raczej powinien.

Co do biskupów - seniorów. Gdyby tak abdykacja z urzędu (czyli przejście na "emeryturę") oznaczała jednocześnie wyprowadzkę z domu/pałacu biskupiego...
Niejeden zastanowiłby się poważnie.  (http://Co do biskupów - seniorów. Gdyby tak abdykacja z urzędu (czyli przejście na "emeryturę") oznaczała jednocześnie wyprowadzkę z domu/pałacu biskupiego...
Niejeden zastanowiłby się poważnie.)
Akurat wielu biskupów-seniorów się wyprowadza.

A w jednym z wpisów obrazki ułożyły się tak, jakby diabeł tasmański chciał pożreć kardynała...

Xięże Drogi ...wszak nawet "wiki" wie że w Kościele Katolickim od XIV w jest to tytuł zastrzeżony jedynie papieżowi...owszem "używają" ale patriarchowie prawosławni...:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jego_%C5%9Bwi%C4%85tobliwo%C5%9B%C4%87
Tytuł: Odp: Za co dziękować Benedyktowi XVI?
Wiadomość wysłana przez: PTRF w Marca 09, 2013, 22:57:25 pm


Cenckiewicz dla Fronda.pl: Dzięki Benedyktowi XVI nikt już nie może podważyć praw tzw. starej Mszy


Cytuj
Musimy pamiętać o wielkim geście Benedykta XVI, czyli – jak mówi Stolica Apostolska – zdjęciu ekskomuniki z czterech biskupów Bractwa. Według mnie było to anulowanie bezprawnej ekskomuniki, jaką nałożył na wspomnianych pasterzy i dwóch współkonsekratorów Jan Paweł II - mówi portalowi Fronda.pl prof. Sławomir Cenckiewicz.
Fronda.pl: Benedykt XVI opuszcza tron papieski. Za co jest Pan szczególnie wdzięczny Ojcu Świętemu?

Prof. Sławomir Cenckiewicz: Na pontyfikat Benedykta XVI patrzę przez pryzmat jednej – moim zdaniem – najważniejszej kwestii. Mam na myśli uwolnienie Mszy trydenckiej, a właściwie przyznanie, że nigdy nie została zakazana, a ci , którzy domagali się pełnych praw dla czcigodnego rytu, mieli rację. Przypominam, że po wprowadzeniu mszału Pawła VI twierdzono, że jest on prostą kontynuacją starego rytu Mszy św. i stanowi ewolucję liturgiczną. Jeżeli mówiono o ewolucji, a nie o faktyczym zerwaniu, oznaczało to, że ryt zmienił się bezpowrotnie. Dzięki Benedyktowi XVI nikt już nie może podważyć praw tzw. starej Mszy, nawet gdy papieżem zostanie liberalny kardynał.

Kluczowa jest również sprawa zmiana stosunku Stolicy Apostolskiej do Bractwa św. Piusa X. Musimy pamiętać o wielkim geście Benedykta XVI, czyli – jak mówi Stolica Apostolska – zdjęciu ekskomuniki z czterech biskupów Bractwa. Według mnie było to anulowanie bezprawnej ekskomuniki, jaką nałożył na wspomnianych pasterzy i dwóch współkonsekratorów Jan Paweł II.

Warto podkreślić, że były to gesty bezwarunkowe, które zawsze będą dobrze świadczyć o Benedykcie XVI.

Not. Aleksander Majewski

http://www.fronda.pl/a/cenckiewicz-dla-frondapl-dzieki-benedyktowi-xvi-nikt-juz-nie-moze-podwazyc-praw-tzw-starej-mszy,26547.html
Tytuł: Odp: Za co dziękować Benedyktowi XVI?
Wiadomość wysłana przez: Aqeb w Marca 10, 2013, 14:58:22 pm
Przepraszam. Pomyliłem się czytając po włosku informacje, w których katolickim patriarchom przysługiwał tytuł "Sua Beatitudine". Pobieżnie tłumaczyłem to sobie jako "świątobliwość", podczas gdy to rzeczywiście nie to samo co "Santita". W języku polskim raczej "Jego Błogosławioność" nie występuje i pewnie przy pobieżnym czytaniu stąd moja pomyłka.
Tytuł: Odp: Za co dziękować Benedyktowi XVI?
Wiadomość wysłana przez: Tato w Marca 10, 2013, 15:58:37 pm
Przepraszam. Pomyliłem się czytając po włosku informacje, w których katolickim patriarchom przysługiwał tytuł "Sua Beatitudine". Pobieżnie tłumaczyłem to sobie jako "świątobliwość", podczas gdy to rzeczywiście nie to samo co "Santita". W języku polskim raczej "Jego Błogosławioność" nie występuje i pewnie przy pobieżnym czytaniu stąd moja pomyłka.

Nic się nie stało, gorzej, że w zamierzeniu "reformatorów permamentnych" Kościoła, ta pomyłka nie jest wcale pomyłką, tylko celowym zabiegiem, który obecnie ma bardzo szerokie praktyczne zastosowanie, bowiem tak zwracają się hierarchowie "Nowej Ordy" nie tylko do prawosławnych czy wschodnich patriarchów, ale także do Dalajlamy np.... obecnie zaś przypisano ten tytuł "papieżowi emerytowi"....( co stanowi kolejne curiosum niestety ).:)
Tytuł: Odp: Za co dziękować Benedyktowi XVI?
Wiadomość wysłana przez: Maswerk w Marca 10, 2013, 18:23:32 pm
Cytuj
Według mnie było to anulowanie bezprawnej ekskomuniki, jaką nałożył na wspomnianych pasterzy i dwóch współkonsekratorów Jan Paweł II.
Nie przypominam sobie takiego wydarzenia.