Forum Krzyż
Disputatio => Sprawy ogólne => Wątek zaczęty przez: padre w Stycznia 30, 2013, 13:03:04 pm
-
Czy może mi ktoś w sposób jasny, rzeczowy i konkretny wyjaśnić o co chodzi z fermentem w IBP? Co jakiś czas słyszę, że coś niedobrego, a nie mogę się dokopać do wiadomości o co rzeczywiście tam chodzi...
-
Czy może mi ktoś w sposób jasny, rzeczowy i konkretny wyjaśnić o co chodzi z fermentem w IBP? Co jakiś czas słyszę, że coś niedobrego, a nie mogę się dokopać do wiadomości o co rzeczywiście tam chodzi...
O władzę. W wyborach na superiora przegrał obecny superior, ale było zamotanie co do zasad głosowania. Powtórzone głosowania ujawniły, że obecny superior nie ma większości. Pomimo tego nie oddał władzy a cała sprawa została przekazana do PCED. Obecnie ekipa profesorów z seminarium jest skłócona z superiorem, a wszyscy czekają na rozstrzygnięcia PCED.
Opieram się na źródle interetowym "Disputationes..."
-
Chyba chodzi o różnice charakterów.
-
"Disputationes" jest strona (to malo powiedziane) w tym konflikcie.
Oprocz tego, ze szacowny ks. Laguérie ma problemy z odklejeniem sie od stolka, to chyba jest jeszcze problem ideowy. Jedna strona chce spelniac wszelkie kaprysy komisji Ecclesia Dei, i to jeszcze z naddatkiem. Laguerysci nazywaja oponentow "sedewakantystami". Druga zas chce za wszelka cene zachowac mozliwosc krytyki NOMu i Soboru. Przykladem moze byc klotnia o to czy ryt tradycyjny w konstytucjach ma byc rytem "wylacznym" czy "wlasnym".
2 lutego maja byc obloczyny (tylko 4 klerykow). Zazwyczaj tonsury udzelal jakis biskup, albo z braku biskupa przelozony generalny. Problem w tym, ze obecnie IDP nie posiada przelozonego generalnego.
-
no to masakra, jeśli zamiast walczyć o tradycję katolicką walczą sami ze sobą...
-
no to masakra, jeśli zamiast walczyć o tradycję katolicką walczą sami ze sobą...
Dopominając się utrzymania warunków na jakich powstał IBP - walcząc m.inn. z groźbą birytualizmu - walczą o tradycję.
-
No wlasnie. Jesli IDP utrzyma linie, to bedzie znaczylo, ze mozna miec papier i pieczatke, a jednoczesnie dopuszczac mozliwosc bledu w V2 i odrzucac reforme liturgiczna. Wsadzenie palca pod pretekstem, ze to tylko palec grozi urwaniem calej reki.
-
Dziękuję pięknie za odpowiedzi i jeśli by się coś zmieniło w temacie proszę o dalsze informacje, bo niestety nie mam czasu śledzić dokładnie tego wątku.
-
Ks. Roch Perrel coś tam napisał - czy ktoś może przetłomaczyć?
Chers confrères,
Le 2 février prochain à 10h30, nous pourrons bénéficier de l’église paroissiale de Courtalain pour les prises de soutane.
Certes, nous sommes en attente de la réponse de Rome ; et en même temps, nous devons aller de l’avant pour le bien de la vie de notre société.
Depuis le 3 juillet, au moment où l’abbé Laguérie a abandonné le chapitre encore en cours, nous avons tout de suite eu la prudence et la délicatesse de demander à Rome si elle avait des communications à nous faire avant de procéder. Rien n’arriva alors, et depuis maintenant six mois aucun avis complet ne nous est parvenu.
Pendant que nous attendons sereinement, notre société doit vivre en continuant le cours ordinaire de sa vie. Nos séminaristes, qui nous ont fait confiance, désirent poursuivre leur sanctification et leur formation spirituelle selon le cours naturel des choses, et, en considérant le fait que la prise de soutane n’implique pas de juridiction, j’ai décidé de la donner normalement à nos séminaristes de première année, en distinguant cette cérémonie de la future tonsure.
En vous invitant cordialement à vous unir, au moins dans la prière, à Jésus-Christ Bon Pasteur, en cette belle fête de la Purification de Notre-Dame, je recommande au Cœur Immaculé de Marie nos séminaristes et tout notre Institut.
Abbé Roch Perrel
-
Ze czekaja na odpowiedz z Rzymu, a zycie toczy sie swoim rytmem.
Obloczyny sie odbeda zgodnie z planem, ale bez tonsury, ktora zostanie udzielona w pozniejszym terminie.
-
A ks. Perrel jest której opcji? "Wyłącznej" czy "własnej"?
-
A ks. Perrel jest której opcji? "Wyłącznej" czy "własnej"?
ks. Perrel jest zwolennikiem opcji wyłącznej
-
no to masakra, jeśli zamiast walczyć o tradycję katolicką walczą sami ze sobą ...
To, że ogoniasty bruździ, dowodzi słuszności dzieła. Trzeba się modlić, żeby wszystko się ułożyło zgodnie z Bożym Planem.
-
Francja: Instytut Dobrego Pasterza wciąż podzielony
(...)
http://news.fsspx.pl/?p=2368
-
Pytanie w artykule słuszne: czemu Ecclesia Dei nic nie czyni żeby szybko i ostatecznie rozwiązać ten problem? A może czyni tylko nikt o tym nie wie po za samymi zainteresowanymi?
-
może czekają jak wszyscy z IDP pójdą śladem x. Konstantyna i problem sam się rozwiąże? :)
-
W ogóle jest jakaś abulia, unika się podjęcia decyzji, zarówno co do IBP, jak i FSSPX...
-
czemu Ecclesia Dei nic nie czyni żeby szybko i ostatecznie rozwiązać ten problem? A może czyni tylko nikt o tym nie wie po za samymi zainteresowanymi?
IDP to autorski pomysl kard. Castrillona Hoyosa. Od tego czasu szef Ecclesia Dei zmienil sie dwukrotnie, a nawet trzykrotnie jesli liczyc, ze abp DiNoia jest szefem rzeczywistym na miejscu oficjalnego kard. Mullera. Sadze - to moje prywatne zdanie - ze po prostu ten model nie wypalil i PCED chce sie go delikatnie pozbyc. Metoda biernego patrzenia na samoimplozje jest moze nieco makiaweliczna, ale przeciez widzielismy juz gorsze rzeczy w wykonaniu watykanskich urzednikow.
Choc w oficjalnych stanowiskach ks. Laguerie przestawia sie jako posluszny Komisji rzecznik jej woli, to w prywatnych rozmowach nazywa jej czlonkow "naszymi wspolnymi wrogami" i twierdzi, ze bezczynnosc Komisji ma wlasnie taki cel : poczekac az sie piranie w szklance wody pozagryzaja i problem tego dziwnego Instytutu sam sie rozwiaze.
-
Może papież nie ma już siły tego kontrolować, a co za tym idzie także przedstawiciele Kurii nie są w stanie przełamać oporu liberałów, albo się boją co będzie jak Benedykt pójdzie po nagrodę wieczną...
-
Papiez to w ogole malo co kontroluje, choc obecny i tak o niebo wiecej niz poprzedni. Casus trapistow z Mariawald najlepszym przykladem.
-
Papiez to w ogole malo co kontroluje, choc obecny i tak o niebo wiecej niz poprzedni. Casus trapistow z Mariawald najlepszym przykladem.
A co się dzieje w Mariawald? Od kiedy nie ma Kreuz.netu człowiek niemieckojęzyczny jest odcięty od plotek...
-
Papiez to w ogole malo co kontroluje, choc obecny i tak o niebo wiecej niz poprzedni. Casus trapistow z Mariawald najlepszym przykladem.
A co się dzieje w Mariawald? Od kiedy nie ma Kreuz.netu człowiek niemieckojęzyczny jest odcięty od plotek...
No a polskich portali Pan nie czyta? :)
http://www.nowyruchliturgiczny.pl/2013/01/przywrocic-modosc-koscioowi-wywiad-z.html
-
Papiez to w ogole malo co kontroluje, choc obecny i tak o niebo wiecej niz poprzedni. Casus trapistow z Mariawald najlepszym przykladem.
A co się dzieje w Mariawald? Od kiedy nie ma Kreuz.netu człowiek niemieckojęzyczny jest odcięty od plotek...
Opactwo w Mariawald wystapilo po Summorum Pontificum o zgode na powrot do rytu trydenckiego. Kiedy odpowiedz nie nadchodzila przez dluzszy czas, to opat wybral sie do Rzymu, gdzie mu dpowiedziano z grubsza : "Jak to? przeciez wyslalismy zgode juz dawno temu". Musiala sie zawieruszyc w jakiejs kurialnej szufladzie.
-
A nie, no to wiedziałem, chociaż bez takich szczegółów. Się przestraszyłem, że znów nastąpił tam jakiś powrót moderny.
-
W szufladzie dodajmy biskupa, który potem został kardynałem.
-
W szufladzie dodajmy biskupa, który potem został kardynałem.
To taka traydycyjna metoda Kościoła. Odczekać, opóźnić... jeśli to sprawa boska to i tak wróci i się szczęśliwie zakończy...
-
Emerytowany opat z Fontgombault został wyznaczony przez PCED zarządcą komisarycznym IBP.
http://www.leforumcatholique.org/message.php?num=718199
-
Każde rozwiązanie jest chyba lepsze od dotychczasowego, tj zupełnej bezwładności Instytutu. Czekamy na święcenia kleryków !!
-
List Papieskiej Komisji Ecclesia Dei na temat sytuacji w Instytucie Dobrego Pasterza
http://disputationes-theologicae.blogspot.it/2013/04/lettera-dalla-pontificia-commissione.html
-
Może byśmy poprosili o polskie tłumaczenie wklejanych tekstów
-
Na stronie jest tylko publiczna reakcja rektora seminarium na list jaki dostali z PCED.
W skrócie rektor...
- cieszy się, że w końcu po 9 miesiącach coś się wydarzyło w tej sprawie i w koncu beda nowe wybory,
- martwi sie, że po 9 miesiacach patu bedzie teraz kolejne 6 miesiecy stanu przejsciowego (na tyle czasu jest nominowany zarzadca), co nie wplynie dobrze na kondycje IBP,
- oczernia poprzedniego superiora (x. L), że to wszystko przez niego i twierdzi, iz ostatecznie ta nominacja wyjaśnia, że poprzedni superior nie jest już superiorem IBP.
-
Na stronie jest tylko publiczna reakcja rektora seminarium na list jaki dostali z PCED.
Nie widzę nigdzie wypowiedzi rektora seminarium.
-
Ks. Carusi nie jest rektorem tylko profesorem w Courtalain. Dla zwolennikow ks. Laguerie to szwarccharakter calej tej kolomyi, spiskowiec, schizmatyck, sedewakantysta i paranoik.
Ks. Laguerie twierdzil, ze jest nadal superiorem IDP, jego przeciwnicy twierdzili, ze tylko komisarycznym zarzadca mianowanym przez PCED w celu przeprowadzenia wyborow (do czego mu nie bylo spieszno). Teraz Rzym wyjasnil sytuacje mianujac kogos z zewnatrz.
Nie chce bawic sie w proroka, ale skoro ks. Laguerie przez niemal rok nie zwolal nowej kapituly, to po prostu dlatego, ze nie zdolal sobie zapewnic wiekszosci. Teraz bedzie najprawdopodobniej powtorka z kapituly. Zwlaszcza, ze nowy szef KDW i nowy papiez sprawiaja, ze stawia sie na bezkompromisowosc, a nie na lizusostwo.
-
w skrócie rektor... oczernia poprzedniego superiora (x. L)
Manipulacja prawie jak z GWna :((
-
Dla zwolennikow ks. Laguerie to szwarccharakter calej tej kolomyi, spiskowiec, schizmatyck, sedewakantysta i paranoik.
kompletna bzdura!!!
-
w skrócie rektor... oczernia poprzedniego superiora (x. L)
Manipulacja prawie jak z GWna :((
Tak, pomylilem sie. To nie rektor tylko jeden z preofesorow seminarium. Te publiczne wycieczki personalne w strone swojego bylego przelozonego są wg mnie żałosne i dziecinne. Nie wiem jak nazwać publiczne pisanie o tym, ze ks. L jest głównym problemem instytutu... Widzieliscie cos takiego w jakims innym zakonie/zgromadzeniu?
-
Dla zwolennikow ks. Laguerie to szwarccharakter calej tej kolomyi, spiskowiec, schizmatyck, sedewakantysta i paranoik.
kompletna bzdura!!!
Tez sadze, ze to bzdura. Jakis swir nie robilby takiej dobrej strony jak Disputationes.
-
w skrócie rektor... oczernia poprzedniego superiora (x. L)
Manipulacja prawie jak z GWna :((
Tak, pomylilem sie. To nie rektor tylko jeden z preofesorow seminarium. Te publiczne wycieczki personalne w strone swojego bylego przelozonego są wg mnie żałosne i dziecinne. Nie wiem jak nazwać publiczne pisanie o tym, ze ks. L jest głównym problemem instytutu... Widzieliscie cos takiego w jakims innym zakonie/zgromadzeniu?
Póki co, nie pamiętam przypadku, by ktoś w podobny sposob próbował przyspawać się do fotela przełożonego generalnego jak x Laguerie.
-
Nie zdziwię się, jak z powodu sytuacji w IDP niektórzy kapłani tej wspólnoty przejdą do FSSPX
-
Moze z mlodszego pokolenia, ale z pewnoscia nie protagonsci.
-
Oczywiście FSSPX samo nie chciało by przyjąć w swoje szeregi twórców IDP, Natomiast z młodymi kapłanami IDP może być inaczej, Już jeden z nich jest w Przeoracie w Radości.
-
Czy by nie chialo? Nie wiem. Sa tacy, ktorych z checia by przyjelo, i to z otwartymi rekami. Bractwowe "glosy" w internecie mowia o tym otwartym tekstem. Zreszta przynajmniej jeden precedens byl. Ksiadz ten dzis normalnie prowadzi apostolat. Bractwo to nie Gestapo, mimo ze taka gebe przyprawiaja im progresisci i indultowcy.
Sa natomiast tez i tacy, wobec ktorych glupio by bylo nie zachowac elementarnej ostroznosci. Jak to mowil kiedys Korwin-Mikke : "odejscie Kolegi X z naszych szeregow, to tak, jakby przybylo nam tysiac nowych czlonkow".
-
Póki co, nie pamiętam przypadku, by ktoś w podobny sposob próbował przyspawać się do fotela przełożonego generalnego jak x Laguerie.
Jeśli na wyborach było tak jak pisza na Disputationes to zachowanie x. L. jest skandaliczne. Tym nie mniej tym bardziej ekipa seminarium powinna spokojnie czekać na rozstrzygnięcie PCED. Pisanie publiczne o trudnych sprawach instytutu nic dobrego im nie daje, a raczej tracą w oczach dyplomatów watykańskich.
Zdaje się, że w tym roku liczba seminarzystów IBP na pierwszym roku jest rekordowo niska...
-
Ja myślę, ze i Stolica Apostolska dała sobie spokój z IDP. Miała to być konkurencja dla FSSPX, ale niewiele z tego wyszło.
-
Kiedyś wpisywałem w rubrykę zawód: "Lech Kaczyński", dziś wpisywałbym "xiądz Laguerie".
-
Jeśli na wyborach było tak jak pisza na Disputationes to zachowanie x. L. jest skandaliczne. Tym nie mniej tym bardziej ekipa seminarium powinna spokojnie czekać na rozstrzygnięcie PCED. Pisanie publiczne o trudnych sprawach instytutu nic dobrego im nie daje, a raczej tracą w oczach dyplomatów watykańskich.
Z pewnoscia tak bylo. W koncu to sprawozdanie sekretarza, ks. Krolikowskiego. Gdyby to bylo wyssane z palca, to ks. L. by oprotestowal, jak to ma w zwyczaju.
A co do pisania publicznego, to dyplomaci watykanscy nei takie balety widzieli, z pewnoscia ich to nie zgorszy. Sadze, ze wiecej straci ks. Laguerie, ktory pisal mniej wiecej w tym stylu "chlopaki, jestescie za mlodzi i nie macie doswiadczenia, modernistyczni wrogowie z Watykanu zdjedza was bez popitki, wezcie mnie, szczwanego lisa".
Zdaje się, że w tym roku liczba seminarzystów IBP na pierwszym roku jest rekordowo niska...
Fakt, ze nie pomoglo to cale zamieszanie. Ale z drugiej strony nic nie gwarantuje, ze byloby lepiej. W koncu "baza rekrutacyjna" IDP - parafie, duszpasterstwa etc. jest bardzo nikla. To raczej pierwsze roczniki, po 10-12 osob nalezy uznac za cud urodzaju.
-
Nie widze w czym wpis ks. Laguerie jest mniej zalosny i dziecinny.
http://blog.institutdubonpasteur.org/spip.php?article250 (http://blog.institutdubonpasteur.org/spip.php?article250)
-
Hmm w takim razie ciekawe czy i kiedy te wybory będą ...
-
Oby szybko i bez przeszkód, bo impas nie może trwać dłużej jeśli Instytut ma przetrwać
-
Oby zatem przetrwał. Myślę, że termin "komisarz" może wyznaczyć w zasadzie prędko ?
-
Chyba, że uzna, że w Instytucie podziały są tak wielkie, że najpierw trzeba je usunąć, by nowy superior miał jakikolwiek posłuch i możliwość działania...
-
Chyba, że uzna, że w Instytucie podziały są tak wielkie, że najpierw trzeba je usunąć, by nowy superior miał jakikolwiek posłuch i możliwość działania...
Ładnie... to jeszcze się okaże, że powstanie IBP "Ścisłej Obserwancji" i IBP...:/
-
To jest najbardziej zniechęcający motyw środowiska tradycyjnego - generalnie.
Podział tego środowiska i animozje w nim występujące są aż porażające.
Z jednej strony sytuacja w jakiej funkcjonujemy i powaga problemu tłumaczy pewien stopień "nieustępliwości" ale z drugiej, powinniśmy sobie jednak zdawać sprawę z słabości jaką te podziały wytwarzają i jednak spróbować czasem odcinać "szurów" (których nadreprezentacja - jak wielokrotnie na tym forum, wiele osób wspominało - jednak występuje) i wznieś się ponad pewne ambicjonalne, prywatne .... zacietrzewienia.
Nie mówię tu o centryzmie, mówię o dużo oszczędniejszym rozdawaniu epitetów w stylu "zdrajcy", "schizmatyka" czy "agenta" ...
-
zdecydowanie popieram ...
-
Podział tego środowiska i animozje w nim występujące są aż porażające.
A kto przodownikiem w dzieleniu? Można się domyślić!
-
To jest najbardziej zniechęcający motyw środowiska tradycyjnego - generalnie.
Podział tego środowiska i animozje w nim występujące są aż porażające.
(...) mówię o dużo oszczędniejszym rozdawaniu epitetów w stylu "zdrajcy", "schizmatyka" czy "agenta" ...
Zgadzam się. Rzeczywiście kiedy zacząłem poznawać środowisko związane z Mszą trydencką (poznaję je ciągle) przeraziła mnie skala oszczerstw, obelg, "ekskomunik" itp. rzucanych nie tylko na świeckich, ale bardzo często na kapłanów, którzy byli Bogu ducha winni. To jest coś co rzeczywiście odstrasza...
-
Jest jeszcze jedna kwestia o której należ tu wspomnieć a na którą kilkukrotnie wskazywał Pan Fons Blaudi.
Chodzi o to, że w rzeczywistości "fizycznej" bardzo często problemy takie nie występują, gdyż większość ludzi jest jednak normalna i "szury" totalnie rozmywają się w tłumie.
Problem zyskuje skalę w internecie, gdzie ogromna większość tych "normalnych wiernych" z kościołów, kaplic i ... nie zagląda, przez co proporcje się załamują i nadreprezentacja "szurów" zaczyna być widoczna.
Z jednej strony można więc powiedzieć, że najwięcej podziałów i animozji obserwują ci którzy znają środowisko tradycji głównie z internetu, gazet,... z drugiej strony trudno ich za to winić, skoro 80% katolików najbliższe środowisko tradycji ma więcej niż 100km od domu!
-
Zapewniam Pana, że w realu wcale a wcale nie jest dużo lepiej...co nie odbiera słuszności Pana obserwacji.