Forum Krzyż
Disputatio => Poczekalnia => Wątek zaczęty przez: Aeste w Października 29, 2012, 12:56:05 pm
-
Wywiad z dr Maxymilianem Krahem zamieszczony w "The Remnant":
http://www.remnantnewspaper.com/Archives/2012-1031-siscoe-krah-interview.htm
-
Bardzo rozsądny facet, dobrze by było to przetłumaczyć i opublikować na rodzimych portalach. Zresztą gdyby było inaczej nie powierzono by mu takich odpowiedzialnych funkcji.
-
Proszę w trzech zdaniach naświetlić sprawę :)
-
Bardzo fajny wywiad. Znamienny jest tez sabat swirow i popaprancow w komentarzach na RC. Dalby dobry Bog, zeby wszyscy zabrali sie i poszli sobie do Bractwa Najscislejszej Obserwancji albo jeszcze gdzie indziej.
-
[...]Dalby dobry Bog, zeby wszyscy zabrali sie i poszli sobie do Bractwa Najscislejszej Obserwancji albo jeszcze gdzie indziej.
Może do Popradu?
(http://img191.imageshack.us/img191/8325/stomatolog.jpg)
-
Ach! Pan chyba o sobie. Dziękujemy za naświetlenie problemu. ;D
-
Pan Maksymilian Krah jest Niemcem z NRD. Jego rodzice wyznawali wiarę katolicką, jego wuj/stryj był księdzem, było to trudne w totalitarnie ateistycznym społeczeństwie. Maksymilian odkrył tradycję już po zjednoczeniu RFN i NRD. Ponieważ jest tradycyjnym katolikiem oraz prawnikiem, pomaga Bractwu w pewnych sprawach związanych z majątkami, darowiznami, spadkami.
Pewnego razu pan Krah był w Nowym Jorku i został zaproszony na jakąś imprezę, na której byli również Żydzi. Ktoś opublikował wspólne zdjęcie w sieci i tego momentu się zaczęło doklejanie rogów i przyprawianie ogona panu Krahowi. Wśród tzw. "internetnych zwolenników tradycji" zajął miejsce pomiędzy Lucyferem i Belzebubem, okazało się też, że awansował na Izraelitę, masona i mossadowca.
-
Mi zaś tam niczym ten Pan nie zaimponował szczerze mówiąc...Pomijając nonsensowne "zarzuty o kabalizm" kierowane w jego kierunku przez różnych świrów, przyznam , że jak na katolickiego tradycjonalistę ma Koleś dość "osobliwe poglądy". Wywiad którego udzielił generalnie jest interesujący, a z całą pewnością jego osoba i kontakty mogłyby wzbudzić najwyższe zainteresowanie niejednego oficera kontrwywiadu. Gdyby nasze środowiska w ogóle miały jakiś sensowny kontrwywiad a nie "grupki może i pobożnych, świętoszkowatych paranoików"...
-
Pan Maksymilian Krah jest Niemcem z NRD. Jego rodzice wyznawali wiarę katolicką, jego wuj/stryj był księdzem, było to trudne w totalitarnie ateistycznym społeczeństwie. Maksymilian odkrył tradycję już po zjednoczeniu RFN i NRD. Ponieważ jest tradycyjnym katolikiem oraz prawnikiem, pomaga Bractwu w pewnych sprawach związanych z majątkami, darowiznami, spadkami.
Pewnego razu pan Krah był w Nowym Jorku i został zaproszony na jakąś imprezę, na której byli również Żydzi. Ktoś opublikował wspólne zdjęcie w sieci i tego momentu się zaczęło doklejanie rogów i przyprawianie ogona panu Krahowi. Wśród tzw. "internetnych zwolenników tradycji" zajął miejsce pomiędzy Lucyferem i Belzebubem, okazało się też, że awansował na Izraelitę, masona i mossadowca.
Bardzo ładnie Pan Krah prezentuje się w kurtce-panterce na pustyni w Izraelu...
Sympatycznie gość wygląda, owszem, ale to zdanie:
It is obvious to me that the statement he made concerning the Holocaust is historically wrong, and he is not open to arguments of historical facts.
dyskwalifikuje go jako doradcę prawnego bp.RW. No a katolik, który poleca takiego prawnika:
I explained it to him and I introduced Lossmann to him. Lossmann is a widely accepted criminal lawyer, who publishes in research journals on criminal law. He is not as left as the rumors have presented him, because even the Greens [the Green Party], has two wings. And he is definitely not from the left wing of the party. He is, I would say, comparable to an East Coast Liberal. That means he is definitely not a Communist or anything like that. He is just a liberal citizen, interested in the fine arts, and maybe in the fine wine.
to po prostu śmiech na sali.
-
jeśli wywiad i p. Krah, to tylko taki
(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/f/f2/BND_Logo.svg/250px-BND_Logo.svg.png)
-
jeśli wywiad i p. Krah, to tylko taki
(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/f/f2/BND_Logo.svg/250px-BND_Logo.svg.png)
eee... to amatorzy.... ;)
-
przy kim ?
-
jak na katolickiego tradycjonalistę ma Koleś dość "osobliwe poglądy"
Nie wiem czy pan podrozuje po swiecie, czy zna osobiscie tylko katolickich tradycjonalistow z Polski, a wiec probke statystyczna sila rzeczy zawezona. Zapewniam pana, ze z pogladow znanych mi osobiscie wiernych i ksiezy - a jest ich naprawde wielu z racji mojej nigdysiejszej ponadprzecietnej mobilnosci - mozna skomponowac takie spektrum, ze ksiega Guinessa sie chowa. Reptylianie, plaska ziemia, chemtrailsy, poszukiwacze Edenu etc. W interesujacym panstwa temacie jest przekroj od radyklanych syjonistow gotowych jechac odbudowywac swiatynie, zeby przyspieszyc koniec swiata po antyizraelskich aktywistow gotowych jechac do Palestyny dac sie wysadzic w jakim autobusie. P. Krah jest na tym tle umiarkowanym centrysta. Ale coz... Zapoyrzebowanie na czarnego luda jest stale i niezmienne. Jak go nie ma, to sie go wymysla. Prosze pamietac, ze do niedawna takim czarnym ludem dla zatroskanych byl nie kto inny jak bp. Williamson, rozokrzyzowiec i anglikanin, protektor homoseksualnej mafii, popierajacy liberalnych rozlamowcow z IDP i popychajacy tradycjonalistow w objecia modernizmu.
-
przy kim ?
http://www.google.pl/search?q=mossad&hl=pl&prmd=imvnsb&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=36CPULqzOYrLsgbQqIGQBA&sqi=2&ved=0CCcQsAQ&biw=1152&bih=725
-
Podróżujący po świecie obieżyświat Pan FB w swoim bogatym spektrum przedstawicieli Tradi- światka najwyraźniej nie natknął się jeszcze na Tradycjonalistę koszernego ;)
-
Bardzo ładnie Pan Krah prezentuje się w kurtce-panterce na pustyni w Izraelu...
A ja używam strzał Beman (żydowskie nazwisko). Normalnie żydowski Robinhud! Dyskwalifikacja?
to zdanie:It is obvious to me that the statement he made concerning the Holocaust is historically wrong, and he is not open to arguments of historical facts.
dyskwalifikuje go jako doradcę prawnego bp. RW.
Bp Ryszard sam wcześniej się zdyskwalifikował, teraz to już sobie można gadać.
No a katolik, który poleca takiego prawnika:
I explained it to him and I introduced Lossmann to him. Lossmann is a widely accepted criminal lawyer, who publishes in research journals on criminal law. He is not as left as the rumors have presented him, because even the Greens [the Green Party], has two wings. And he is definitely not from the left wing of the party. He is, I would say, comparable to an East Coast Liberal. That means he is definitely not a Communist or anything like that. He is just a liberal citizen, interested in the fine arts, and maybe in the fine wine.
to po prostu śmiech na sali.
A gdy będą Panu chcieli założyć by-pass, to czy będzie sprawdzał Pan kwalifikacje moralne kardiochirurga i asysty? A jeśli to będzie profesor-masonżyd i wielbiciel Plajboja!?
To że prawnik jest dobry w obronie kryminalistów, to nie znaczy, że bp Williamson jest kryminalistą. Chyba nie ma (jeszcze) prawnika, który specjalizowałby się w obronie biskupów?
-
Pan najwyraźniej nie zrozumiał z czego śmieje się P. Franciszek...
-
Proszę mnie oświecić.
To może ja! Najpierw tłumaczenie:
...
No nie nie jestem w stanie przetłumaczyć tego tekstu - znów oplułem klawiaturę!
Jest całkiem fajny, może tylko te dwa fragmenciki:
... No nie! zdecydowanie nie jest komunistą...
... jest po prostu liberalnym obywatelem zainteresowanym w sztukach pięknych i w dobrym winie...
Ten facet po prostu nabija się z takich jak Pan.
-
Po pierwsze wybór prawnika ( w dodatku z poręczenia) jest działaniem innego rodzaju niż praktyczny BRAK wyboru lekarza w wypadku, gdy chodzi o NATYCHMIASTOWE ratowanie życia. Wielu Panów dyskutantów ma skłonności do argumentowania w sposób tyleż EFEKTOWNY co BEZSENSOWNY!
Przecież przygotowanie linii obrony w procesie w jaki uwikłany został bp Williamson ma znaczenie ZASADNICZE! Wybór prawnika, który jest aktywistą Partii Zielonych ( czyli niedojrzałych czerwonych, a nie kojarzących się kolorystycznie miłośników zielonej trawki, czystego powietrza i takich tam ekologicznych pierdół) i jak mówi sam Krah LIBERALNYM OBYWATELEM, miłośnikiem sztuk pięknych i dobrego wina. No, cóż, widocznie te kwalifikacje przeważyły
-
Podróżujący po świecie obieżyświat Pan FB w swoim bogatym spektrum przedstawicieli Tradi- światka najwyraźniej nie natknął się jeszcze na Tradycjonalistę koszernego ;)
Zdziwilby sie pan. Choc to prawda, ze statystycznie czesciej spotykalem sympatykow i zwolennikow Adolfa Hitlera, w tym takich, ktorzy sa bardzo wrogo nastawieni do bpa Williamsona, ktory negujac Holokaust pozbawia ich idola wielu zaslug dla ludzkosci.
-
Podróżujący po świecie obieżyświat Pan FB w swoim bogatym spektrum przedstawicieli Tradi- światka najwyraźniej nie natknął się jeszcze na Tradycjonalistę koszernego ;)
Zdziwilby sie pan. Choc to prawda, ze statystycznie czesciej spotykalem sympatykow i zwolennikow Adolfa Hitlera, w tym takich, ktorzy sa bardzo wrogo nastawieni do bpa Williamsona, ktory negujac Holokaust pozbawia ich idola wielu zaslug dla ludzkosci.
Ma Pan doprawdy jakiegoś "towarzyskiego pecha" w tych podróżach...szczerze współczuję...a "komunistów-trockistów" też Pan spotyka ?;)
-
Pecha? Mysle, ze po prostu pan obraca sie w homogenicznym ideowo srodowisku, bez zydofilow i bez nazistow.
-
Proszę mnie oświecić.
To może ja! Najpierw tłumaczenie:
...
No nie nie jestem w stanie przetłumaczyć tego tekstu - znów oplułem klawiaturę!
Jest całkiem fajny, może tylko te dwa fragmenciki:
... No nie! zdecydowanie nie jest komunistą...
... jest po prostu liberalnym obywatelem zainteresowanym w sztukach pięknych i w dobrym winie...
Ten facet po prostu nabija się z takich jak Pan.
Pisaliśmy w tej samej chwili :)
-
Pecha? Mysle, ze po prostu pan obraca sie w homogenicznym ideowo srodowisku, bez zydofilow i bez nazistow.
Aż takiego "szczęścia towarzyskiego" to nie mam, nie mniej jednak nie zahaczyłem dotąd o podobne jak Panu się to zdarzyło ekstrema...winszuję doświadczeń...
-
Podroze ksztalca.
-
Zależy dokąd, w jakim celu i w jakim towarzystwie-chociaż generalnie owszem, kształcą!
-
Sam fakt skonstatowania, ze ludzkosc nie sklada sie z poboznych apolitycznych polskich tradycjonalistow to juz pozytyw.
-
Jest całkiem fajny, może tylko te dwa fragmenciki:
... No nie! zdecydowanie nie jest komunistą...
... jest po prostu liberalnym obywatelem zainteresowanym w sztukach pięknych i w dobrym winie...
Ten facet po prostu nabija się z takich jak Pan.
Nie rozumiem tego tłumaczenia.
Myślę jednak, że przeważyło "Lossmann is a widely accepted criminal lawyer, who publishes in research journals on criminal law."
-
Po pierwsze wybór prawnika ( w dodatku z poręczenia) jest działaniem innego rodzaju niż praktyczny BRAK wyboru lekarza w wypadku, gdy chodzi o NATYCHMIASTOWE ratowanie życia. Wielu Panów dyskutantów ma skłonności do argumentowania w sposób tyleż EFEKTOWNY co BEZSENSOWNY!
Przecież przygotowanie linii obrony w procesie w jaki uwikłany został bp Williamson ma znaczenie ZASADNICZE! Wybór prawnika, który jest aktywistą Partii Zielonych ( czyli niedojrzałych czerwonych, a nie kojarzących się kolorystycznie miłośników zielonej trawki, czystego powietrza i takich tam ekologicznych pierdół) i jak mówi sam Krah LIBERALNYM OBYWATELEM, miłośnikiem sztuk pięknych i dobrego wina. No, cóż, widocznie te kwalifikacje przeważyły
Jak ktoś wybiera prawnika, to powinien obchodzić go profesjonalizm tegoż, a nie jego poglądy.
-
Po pierwsze wybór prawnika ( w dodatku z poręczenia) jest działaniem innego rodzaju niż praktyczny BRAK wyboru lekarza w wypadku, gdy chodzi o NATYCHMIASTOWE ratowanie życia. Wielu Panów dyskutantów ma skłonności do argumentowania w sposób tyleż EFEKTOWNY co BEZSENSOWNY!
Przecież przygotowanie linii obrony w procesie w jaki uwikłany został bp Williamson ma znaczenie ZASADNICZE! Wybór prawnika, który jest aktywistą Partii Zielonych ( czyli niedojrzałych czerwonych, a nie kojarzących się kolorystycznie miłośników zielonej trawki, czystego powietrza i takich tam ekologicznych pierdół) i jak mówi sam Krah LIBERALNYM OBYWATELEM, miłośnikiem sztuk pięknych i dobrego wina. No, cóż, widocznie te kwalifikacje przeważyły
Jak ktoś wybiera prawnika, to powinien obchodzić go profesjonalizm tegoż, a nie jego poglądy.
Nie chodzi o tego prawnika, chodzi o to kim jest pan K!!!.
Mówienie o dobrych trunkach w sytuacji, gdy biskup RW jest oskarżony za słowa Historyczne dowody niezwykle mocno wskazują przeciwko [twierdzeniu o] zagazowaniu sześciu milionów Żydów w komorach gazowych, jako wyniku zaplanowego programu Adolfa Hitlera”. Na bezpośrednie pytanie prowadzącego: “Zatem – nie było komór gazowych?”, biskup Williamson odpowiedział: “Wierzę w to, że nie było komór gazowych. [...] W takim stopniu jak badałem dowody i w stopniu w jakim je rozumiem, wydaje mi się, że [...] w nazistowskich obozach koncentracyjnych zginęło 200- 300 tysięcy Żydów. Ale ani jeden w komorach gazowych.
Cytat za: http://www.bibula.com/?p=5787 (http://www.bibula.com/?p=5787)
o najwyższą zbrodnię orwellowską: "szukanie prawdy" jest pokazywaniem swojego dosyć jednak cynicznego stosunku do całej tej sprawy.
Zresztą bp RW robił to na bazie badań: Młody pracownik naukowy bodajże Instytutu Plancka napisał pracę w której podważał techniczne możliwości zagazowania 6 mln ludzi domniemaną techniką - nawiasem mówiąc tą ściśle naukową pracę spierdolił sobie ten człowiek życie: przyskrzynili go w Niemczech na chyba ponad 2 lata, zaszczuwając jego i jego żonę, która się poddała (rozwód)).
Szczegóły mozna znaleźć w Internecie, np: http://www.bibula.com/?p=937 (http://www.bibula.com/?p=937).
PS. Po zapoznaniu się z sylwetką tego pana i skonstatowaniu, że taką osobą wybrał sobie bp F. do współpracy to nie mam wątpliwości jak się sprawa Rzym vs FSSPX skończy. Zgadzam się z Panem Tatą w tej mierze.
W końcu mamy też przysłowie niezwykle adekwatne w wersji angielskiej: "When in Rome do as the Romans do" co się przekłada na krakanie.
-
Państwo są dziwni. Przecież p. Maksymiljan jest tylko emanacją całego niemieckiego środowiska, które jest związane z FSSPX i które zdefinjowawszy na poprzedniej stronie.
-
W końcu mamy też przysłowie niezwykle adekwatne w wersji angielskiej: "When in Rome do as the Romans do" co się przekłada na krakanie.
O, to fajnie. To znaczy, ze p. Krah w kontakcie z lefebrystami sie nawroci.
-
Mówienie o dobrych trunkach w sytuacji, gdy biskup RW jest oskarżony za słowa
Rzeczywiście podpadł strasznie... Jak on mógł... Teraz będziemy mieli się czym bulwersować co najmniej przez pół roku.
-
To znaczy, ze p. Krah w kontakcie z lefebrystami sie nawroci.
Może tak, ale przecież on nie ma kontaktu z lefebvrystami, on ma kontakt wyłącznie z fellaistami ;)
-
Może tak, ale przecież on nie ma kontaktu z lefebvrystami, on ma kontakt wyłącznie z fellaistami ;)
Te subtelne rozróżnienia przypomniały mi pewien dowcip, przepraszam, że w nowej łacinie:
I was walking across a bridge one day and I saw a man standing on a ledge, about to jump off. So I ran over and said, "Stop! Don't do it!"
"Why shouldn't I?" he said.
"Well, there's so much to live for." "Like what?" "Well, are you religious?" He said yes. I said, "Me too! Are you Christian or Buddhist?" "Christian." "Me too! Are you Catholic or Protestant?"
"Protestant." "Me too! Are you Episcopalian or Baptist?"
"Baptist." "Wow, me too! Are you Baptist Church of God or are you Reformed Baptist Church of God?"
"Reformed Baptist Church of God." "Me too. Are you Reformed Baptist Church of God, Reformation of 1789 or Reformed Baptist Church of God, 1915?"
He said, "Reformed Baptist Church of God, Reformation of 1915."
I said, "Die, heretic scum!!"
-
Niestety, pan FB, ma rację. Procentowa zawartość szurów, tropicieli Żydów, czy żydów( właśnie nie wiem, bo o ile tych drugich to by mogli tropić, by nawracać, to co ma do rzeczy pochodzenie narodowościowe, jeśli ktoś jest katolikiem- w ogóle mogę się założyć, że po tym, co napisałam przynajmniej w jednej główce będzie "ha, pewnie ona Żydówka", bo tak jest zawsze jeśli do tych ludzi się powie coś, co się im nie podoba- to od razu jesteś albo Żydem albo masonem, albo heretykiem albo jesteś głupi- oni są najmądrzejsi... cóż mnie tam Rodzice i Dziadkowie uczyli, że taka postawa to pycha), wierzących w to, że antychryst rządzi Watykanem oraz buszujących na stronkach o chemtrailsach i różnych prywatnych objawieniach, jest w tradiśrodowiskach znacząco wyższa niż w innych. I jest to smutne. Jeśli ktoś nie znający Tradycji spotka takiego oszołoma w realu, to trudno się dziwić, że nigdy nie pojawi się na Mszy trydenckiej. Zdolności do tworzenia teorii spiskowych dosłownie ze wszystkiego, wielu tradsów też ma ponadprzeciętne. Momentami to jest zabawne, ale znacznie częściej żałosne.
-
Pani wypowiedź w przeciwieństwie do wywiadu, niestety nic nie wyjaśnia-powtarza Pani tylko wcześniejsze wypowiedzi P.FB + rozwinięty subiektywnie wątek żydowski .
-
Cóż.. ja też uważam, że "świrów" to niestety mamy znaczącą nadreprezentację i to można rzec "w każdej obiediencji"...
-
Zależy kto kogo uważa za "świra".