Forum Krzyż

Novus Ordo => Kościół posoborowy => Wątek zaczęty przez: ryszard1966 w Czerwca 28, 2012, 22:16:23 pm

Tytuł: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Czerwca 28, 2012, 22:16:23 pm
Podyskutyjmy na temat danych podanych przez Instytut Statystyczny Kościoła Katolickiego na temat frekwencji na mszach w Polsce. Jak oceniać te dane
http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/nowe_statystki_kosciola._40_proc._wiernych_chodzi_na_msze_22164
Najmniejszy odsetek wiernych uczestniczących w niedzielnej Eucharystii odnotowano w archidiecezji łódzkiej 29,8 proc. i szczecińsko-kamieńskiej 26,7 proc. oraz diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej 26,6 proc. Szczególnie te dwie ostatnie diecezje  Pomorza średnia 26 %, 75 % diecezjan nie chodzi na msze
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: Regiomontanus w Czerwca 28, 2012, 22:59:28 pm
Frekwencja rewelacyjnie wysoka w porównaniu z innymi krajami zwłaszcza Europy i Am. Płn., natomiast  bardzo słaba w porównaniu z tym, co pamiętam z dzieciństwa.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Czerwca 28, 2012, 23:06:50 pm
Może nie porównywajmy do tego co jest na zachodzie, ale skoncentrujmy się na Polsce, dlaczego jest tak słabo.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: szkielet w Czerwca 28, 2012, 23:19:57 pm
Dlaczego??
Wpływ massmediów, sprzeczności w tym co mówią xięża w srodkach masowego przekazu, pogoń z pieniadzem i bylejakość życia połączona z ciągła frustracją.
Bycie "trendi" czy jak to się teraz mówi - Kościół to zło, Kościół to mafia w czarnych sukienkach, ale działań struktur mafijnych ŻONDU to sie nie widzi.
Może to preludium do końca czasów ostatecznych??
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Czerwca 29, 2012, 04:54:42 am
A mnie ciekawi dlaczego jest taka mała frekwencja na Pomorzu Środkowym i Zachodnich, bo jeśli chodzi o Łódż czy Warszawę to wiadomo, że tu laicyzacja szybciej postępuje, ale na tamtych terenach?
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: Jarod w Czerwca 29, 2012, 08:07:15 am
A mnie ciekawi dlaczego jest taka mała frekwencja na Pomorzu Środkowym i Zachodnich, bo jeśli chodzi o Łódż czy Warszawę to wiadomo, że tu laicyzacja szybciej postępuje, ale na tamtych terenach?
"Ziemie odzyskane" - powojenne oderwanie od rodziny i kultury. Ja pochodze z tzw. ziem odzyskanych a moja zona pochodzi z podobnej wielkosci miasteczka, ale tradycyjnie polskiego. Sa bardzo duze roznice w mentalnosci.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Czerwca 29, 2012, 08:16:01 am
 I rzeczywiście na terenach Pomorza jest tak niska frekwencja nawet w małych miasteczkach? Pytam bo nie jeżdżę w te strony.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: makumba w Czerwca 30, 2012, 00:06:19 am
Byłem w tym roku razy dwa razy na NOM w Kołobrzegu. Raz w parafii prowadzonej przez franciszkanów, a drugi raz w katedrze.

U franciszkanów byłem zimą na 18, jak na gdańskie standardy frekwencje mieli fatalną. Wyglądało to dziwnie, usiadłem mniej więcej w środku, a mimo wszystko byłem może nawet jednym z 10 najbardziej wysuniętych wiernych w stronę ołtarza. Przede mną tylko w pierwszych ławkach   dwie rodziny z dziećmi, pewnie z jakiś wspólnot.   Kościół położony w okolicy domów wielorodzinnych, aczkolwiek bardzo dużo z nich zaadoptowanych do celów turystycznych. Akurat był tydzień o modlitw o jedność chrześcijan, a więc kazanie poświęcone było   kwestii ekumenizmu. Jakieś 100m od kościoła widziałem zbór "kościoła Chrystusowego".  Masło-maślane pewnie po powrocie do domów 99% wiernych zapomniało o czym było kazanie. Nie zauważyłem jednak żadnych poważnych nadużyć dotyczących liturgii.


W katedrze byłem w ostatnią niedzielę na 19. Przed mszą trawiłem na adorację Najświętszego Sakramentu. Jedna z sióstr zakonnych obecnych na adoracji uciszała gadających zagranicznych turystów. Podczas mszy chyba wszystkie ławki były zajęte.  Msza celebrowana bardzo przyzwoicie, wielu ludzi klękało do komunii (Nie było kolejkowej!). Głównym celebransem był młody wikary (bardzo zachęcał na pielgrzymowania, również wsparcia duchowego dla pielgrzymów), a koncelebrował emerytowany prałat.   
Kościół, oczywiście położony w samym centrum miasta, są i kamienice i bloki. Szczytem bezczelności komunistycznych architektów  było postawienie naprzeciw katedry koszmarnie brzydkiego, betonowego domu handlowego.   Wysokie blokowiska niedaleko to też ich niechlubne dzieło. 
 
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: Regiomontanus w Czerwca 30, 2012, 01:41:57 am
Może nie porównywajmy do tego co jest na zachodzie, ale skoncentrujmy się na Polsce, dlaczego jest tak słabo.

Przyczyn moża łatwo podać dowolną ilość, pięć, dziesięć, dwadzieścia, ile tam kto chce. Natomiast trudno nie odnieść się do reszty świata, bo dopiero wtedy widać, jakie procesy tam już zaszły, a w Polsce dopiero się zaczynają. No więc po kolei:


I tak dalej. Natomiast nadużycia liturgiczne, NOM, "zmiękczona" doktryta posoborowa, o ile mają wpływ na malejącą frekwencję, to wg mnie raczej minimalnie. Ale chciałbym się w tym mylić (bo wtedy remedium byłoby proste).
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Czerwca 30, 2012, 07:56:33 am
Myślę, że odchodzący od Kościoła w Polsce nie robią to dlatego, że NOM im się nie podoba, bo 99,99% wiernych nie ma w ogóle pojęcia że jest coś takiego jak msza trydencka. Odchodzą, bo nie nie akceptują nauki Kościoła w sprawach antykoncepcji, abrorcji, ,,wolnych związków", itp, oraz że wydaje im się po prostu że Kościół im nie jest doniczego potrzebny. Obowiązuje zasada Owsiaka ,,róbta co chceta".
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: LUK w Czerwca 30, 2012, 11:11:40 am
Myślę, że odchodzący od Kościoła w Polsce nie robią to dlatego, że NOM im się nie podoba, bo 99,99% wiernych nie ma w ogóle pojęcia że jest coś takiego jak msza trydencka. Odchodzą, bo nie nie akceptują nauki Kościoła w sprawach antykoncepcji, abrorcji, ,,wolnych związków", itp, oraz że wydaje im się po prostu że Kościół im nie jest doniczego potrzebny. Obowiązuje zasada Owsiaka ,,róbta co chceta".

Christus Rex

Ci z katolików nie przyjmujący nauki kościoła w/w kwestiach są liberalnymi katolikami, a jeśli nie wierzą w dogmaty to są heretykami bądź to materialnymi notorycznymi
wewnętrznymi itd bądź formalnymi.

Zapomniał pan, że zmieniając Ofiarę Msze św. na banalny produkt chwili wiara na 100 % będzie osłabiona i będzie upadać. Jak się modlisz tak wierzysz.
Zmieniono praktycznie wszystko a Tradycja jest zapomniana i zwalczana nie będę się powtarzał co zostało zmienione na naszą niekorzyść bo jest tego sporo.


Przykład z x.Mader przykład jak się sprawuję Ofiarę Mszy św. niedbale co nas czeka, a mowa jest tu o Ofierze Mszy św. nie o NOM :

Z powrotem do Mszy św.
Ks. Robert Mäder


Chrześcijanin składa ofiarę.

Kiedy w lutym 1529 r. w Bazylei protestanci zniszczyli i wyrzucili z dawnych katolickich świątyń, przez siebie zajętych, obrazy i figury święte, pisał z triumfem Ekolampadius, były proboszcz od św. Marcina, do swojego przyjaciela Capito do Strassburga te znamienne słowa: "Missa exspiravit! Msza św. w Bazylei zamarła".

Msza św. jest sercem całego katolicyzmu, przedziwnie ponawiającym swoją ofiarę Chrystusem, jak Papież, głowa całego katolicyzmu, jest przedziwnie nauczającym dalej Chrystusem. Wszystko w całym Kościele zwraca się do serca i głowy, a zatem do Mszy św. i do Papieża.
Jeżeli Msza św. w jakimś narodzie jest zaniedbana, to i cały tamtejszy katolicyzm będzie bezkrwisty i suchotniczy.
Jeżeli zaś Msza św. w jakimś narodzie zamarła, to z nieubłaganą koniecznością, wcześniej czy później, Kościół w tym narodzie musi zamrzeć. Jeżeli zaś gdzieś daje się zauważyć odrodzenie Mszy świętej, to jest to niezawodny znak, że zbliża się wiosna religijna.

Czymże jeszcze jest Msza św.? Zdrojem łask. Wszystkie łaski spływają na nas z krzyża. Krzyż to ośrodek wszelkich łask. Łaska Boża spływa na nas przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa. Odkupieni jesteśmy Krwią drogocenną. To najważniejszy dogmat chrześcijaństwa! Lecz łaski, które się znajdują w Jezusowym Sercu niby w jakimś zbiorniku, potrzebują łożyska, przez które mogłyby do człowieka przepłynąć.

I to łożysko zostało uczynione podczas ostatniej Wieczerzy. Jest nim pod postaciami chleba ukryte Ciało Pana, które za nas było wydane, jest nim pod postaciami wina ukryta Krew Chrystusa, która za nas była wylana. Jest nim Msza św. Słowa św. Pawła, że bez Krwi rozlania nie byłoby odpuszczenia grzechów, będą miały tak długo swoje znaczenie, jak długo człowiek będzie istniał na ziemi. Msza św. to rzeczywiste, acz niewidoczne, przelewanie Krwi Ran Chrystusowych. Msza św. to coś więcej jak Limpias. Limpias to tylko obraz, Msza św. to rzeczywistość, to modlący się, ofiarujący, krwawiący i rozdzielający łaski Chrystus.
Ponieważ Msza św. jest ofiarującym się i udzielającym łask Chrystusem, przeto skoro tylko kapłan wymówił słowa konsekracji, już wtedy można powiedzieć: wszelkie zbawienie zależy od Mszy św. Bez Mszy św. nic byśmy nie mogli uczynić. Bez Mszy św. wysechłby strumień łask płynących z krzyża. Bez Mszy św. nie ma odpuszczenia grzechów. Bez Mszy św. nie ma żadnej łaski. Bez Mszy św. nie ma świętości. Bez Mszy św. nie ma szczęśliwości. Wszystko zawisło od Mszy św., ponieważ wszystko zawisło od Ofiary Chrystusowej, a Ofiarą Chrystusową jest właśnie Msza św.
Msza św. to wielki strumień łask chrześcijaństwa. Żyjemy ze Mszy św. Istnieją jeszcze inne środki łaski, które zwiemy sakramentami. Chrzest, bierzmowanie, pokuta, namaszczenie, kapłaństwo, małżeństwo. Lecz strumienie te, to jakby poboczne przewody, które wypływają z głównego łożyska Mszy św., z niego czerpią swe siły, a ono zaś ze źródła, z ofiarującego się na ołtarzach Chrystusa. Istotną rzeczą w zbawieniu ludzkości jest Msza św.

Usuńmy Mszę świętą z oblicza ziemi, a świat przepadnie. Gdyby Chrystus Pan nie przyszedł więcej i nie modlił się za nasze grzechy, wtedy by przyszła karząca sprawiedliwość Boża. Świat mógłby się ostatecznie obywać bez okrętów i elektryczności, bez maszyn i kolei, ale nie mógłby się obejść w swym trwaniu bez Chrystusa, bez przebłagalnej Ofiary za grzechy i bez przeistoczenia.
Musimy wrócić do Mszy św., jeśli nie chcemy zginąć!   


Życie jest Mszą św. Dlatego trzecie zasadnicze prawo naszego życia to komunia! Żyjemy w czasach pelagiańskich (herezja, zaprzeczająca potrzebę łaski Bożej do życia chrześcijańskiego). Myślimy, mówimy i czynimy po pelagiańsku. Wszystkiego chcemy dokonać o własnych siłach. Wychowanie w naszych szeregach jest czysto pelagiańskie, wszystko robimy tylko z pomocą przyrodzonych środków. Mówi się wprawdzie młodzieży przy nauce szkolnej o łasce, Kościele, modlitwie i sakramentach, ale te świętości nie są duszą jej wychowania. Polityka jest czysto pelagiańska, bez Kościoła, bez Chrystusa, bez środków łaski.
Reformy społeczne są pelagiańskie. Mówię w ogóle, nie o wyjątkach. Pomysły reform nie zaprzeczają może wprost środków łaski, ale ich w zasadzie nie uznają.
Postępuje się zazwyczaj tak, jakoby przy wszystkich wielkich zagadnieniach naszych czasów, a zwłaszcza zagadnieniach społecznych, nic nie zależało w pierwszej linii od środków łaski, lecz wszystko jedynie od ludzkich wysiłków i ludzkiej woli. Reforma społeczna chce sama siebie za włosy z bagna wyciągnąć.


http://msza.net/i/om14_20.html
http://msza.net/i/om14_13.html
http://msza.net/i/om14_11.html
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: Kamil w Czerwca 30, 2012, 11:35:09 am
"Ziemie odzyskane" - powojenne oderwanie od rodziny i kultury. Ja pochodze z tzw. ziem odzyskanych a moja zona pochodzi z podobnej wielkosci miasteczka, ale tradycyjnie polskiego. Sa bardzo duze roznice w mentalnosci.
Niby tak, ale np. w diecezjach wrocławskiej i legnickiej jest z frekwencją lepiej, a ludność tych terenów też nie jest ich rdzenną ludnością.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: Bobek1995 w Czerwca 30, 2012, 11:39:20 am
Jeżeli mogę się wtrącić to dodam, że te 40% to ludność już niemłoda, a za jakieś 10 lat będzie jeszcze gorzej.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: LUK w Czerwca 30, 2012, 11:51:15 am
Jeżeli mogę się wtrącić to dodam, że te 40% to ludność już niemłoda, a za jakieś 10 lat będzie jeszcze gorzej.

Christus Rex

Ma pan rację, ale jeszcze problem jest w tym że młodzież mało się modli w ogóle nie mówię o wszystkich. W tym też jest problem, są środki zaradcze przeciw
temu , ale jakoś się z nich nie korzysta, więc jeśli sytuacja się będzie utrzymywać to czeka nas to co zachód. Ja widząc swoją parafię jak czasem jestem na nabożeństwie np. czerwcowym to same starsze osoby są i w porównaniu z tym co widziałem jako mały chłopiec; było więcej młodzieży z zwłaszcza dzieci  teraz widzę o wiele mniej młodzieży czy dzieci na nabożeństwach na Mszach z resztą z tego co wiem ( z pobieżnej obserwacji bo na NOM nie chodzę) też jest mniej osób choć spadek jest mniejszy niż w nabożeństwach w drugiej parafii też jest podobnie.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: Lvsaticvs w Czerwca 30, 2012, 14:41:20 pm
"Ziemie odzyskane" - powojenne oderwanie od rodziny i kultury. Ja pochodze z tzw. ziem odzyskanych a moja zona pochodzi z podobnej wielkosci miasteczka, ale tradycyjnie polskiego. Sa bardzo duze roznice w mentalnosci.
Niby tak, ale np. w diecezjach wrocławskiej i legnickiej jest z frekwencją lepiej, a ludność tych terenów też nie jest ich rdzenną ludnością.
Udział wiernych w życiu Kościoła to złożona kwestia i wiele czynników gra rolę. W diec. legnickiej (pod którą podlegam) daje się wyczuć troska bpa ordynariusza o swoją diecezję.
Znacznie polepszyła się w ostatnich latach formacja w seminarium legnickim. Poziom wykształcenia i zaangażowania (i ciągoty w kierunku tradycji) u księży absolwentów z ostatnich roczników a poziom i postawa tych święconych 7-10 lat temu - może to nie przepaść, ale różnica jest zauważalna i moim zdaniem będzie to z czasem profitować. Bardzo ważna pozostaje też kwestia postawy samego proboszcza miejsca i wikarych.

Ale nie ma tu jednoznacznej reguły. Dla przykładu: W mojej parafii przez 2 lata pogłębił się odpływ dominicantes z kościoła - i to zauważalnie, mimo że proboszcz stawia na image dobrego gospodarza, wiele organizuje. Przy czym leżała zupełnie formacja ministrancka, a sprawowana liturgia trąci rutyną. Nowy proboszcz przejął też po poprzedniku remont kościelnego dachu - tyle tylko że na tym jednym remoncie się nie skończyło, zaś ponawiające się apele o ofiarność zaczynają irytować.
W sąsiedniej parafii zaś odsetek praktykujących trzyma się na stabilnym poziomie, być może jest nawet drobny wzrost. Niedawno zakończył się remont, za to kult traktowany jest dużo bardziej poważnie (welony kielichowe w użyciu, wystawienia również w tygodniu, solidna ministrantura - natomiast od wakacji parafia wraca do komunii na klęcząco).
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: animus60 w Lipca 01, 2012, 18:52:27 pm
Za punkt odniesienia niech posłuży Thiberville, gdzie pobożny i gorliwy kapłan zbudował kilkutysięczną parafię praktycznie z niczego.
http://rzymskikatolik.blox.pl/2010/01/Francja-biskup-vreux-usunal-nieposlusznego.html
Żeby takich kapłanów było więcej, muszą być dobrze uformowani i tu leży klucz do sukcesu.
Trzeba odbudować dyscyplinę, pobożność, tradycyjne duszpasterstwo, katechezę. Tacy kapłani jak ks.Michel będą animatorami życia parafialnego i skupione wokół nich wspólnoty, nawet nieliczne, ale świadomie przeżywające swoją wiarę będą znakiem dla świata. Wtedy można będzie mówić o zatrzymywaniu spadku wiernych. Kościół w modernistycznym kształcie nie powstrzyma wiernych przed odejściem. Najbardziej widowiskowa i atrakcyjna Msza przegra z koncertem rockowym czy zawodami sportowymi.
O stanie Kościoła nie świadczy liczba wiernych uczęszczających na Mszę św ani nawet przyjmujących Komunię św, tylko kondycja rodziny. Jej obraz będzie miernikiem wpływu Kościoła i jego siły. Jak jest teraz, każdy widzi. Słabość rodziny wpływa na ilość i jakość powołań, co znów rzutuje na rodzinę.Kwadratura koła.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: tytanik404 w Lipca 10, 2013, 23:55:45 pm
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14255759,Policzyli_wiernych__chodza_do_kosciola_glownie_w_niedziele_.html#BoxWiadTxt

Liczba uczestników niedzielnych mszy (dominicantes) i osób przystępujących do komunii św. (communicantes) pozostaje w Polsce na tym samym poziomie co przed rokiem - wynika z najnowszych badań Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego (ISKK) prowadzonego przez księży pallotynów. Większość Polaków chodzi do kościołów w niedzielę, ok. 20 proc. tylko w ważne święta.
Do kościoła w niedzielę chodzi 40,0 proc. wiernych, dokładnie tyle samo, co przed rokiem, do komunii św. przystępuje 16,2 proc., minimalnie więcej niż przed rokiem. Z perspektywy ostatnich 30 lat, prowadzone przez ISKK badania wskazują na spadek wskaźnika dominicantes o 11 punktów procentowych: w 1980 r. 51 proc. zobowiązanych do tego Polaków uczestniczyło w niedzielnej mszy św., w roku 2012 było ich 40 proc. W tym czasie nastąpił z kolei wzrost communicantes niemal o 9 punktów procentowych - z 7,8 proc. przyjmujących komunię św. do 16,2 proc. w ostatnim roku badania.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Lipca 11, 2013, 07:13:12 am
Żeby dyskutować na ten temat, trzeba by mieć statystyki z każdej diecezji. Średnie 40% w całym kraju jeszcze niczego nie mówi. Np. Ciekawy jestem danych z Warszawy, Łodzi, Szczecina, miast zlaicyzowanych. Druga ciekawa kwestia to wiek uczestników mszy. Obawiam, się że jest to wiek średni i zaawansowany.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: Infirmus w Lipca 11, 2013, 11:22:22 am
Cytuj
Najmniejszy odsetek wiernych uczestniczących w niedzielnej Eucharystii odnotowano w archidiecezji łódzkiej 29,8 proc. i szczecińsko-kamieńskiej 26,7 proc. oraz diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej 26,6 proc. Szczególnie te dwie ostatnie diecezje  Pomorza średnia 26 %, 75 % diecezjan nie chodzi na msze.

Żeby dyskutować na ten temat, trzeba by mieć statystyki z każdej diecezji. Średnie 40% w całym kraju jeszcze niczego nie mówi. Np. Ciekawy jestem danych z Warszawy, Łodzi, Szczecina, miast zlaicyzowanych. Druga ciekawa kwestia to wiek uczestników mszy. Obawiam, się że jest to wiek średni i zaawansowany.

No właśnie. Ja do młodzieniaszków już nie należę (34 lata), a zdarza mi się być na Mszach, na których
nie widzę ludzi chociażby w moim wieku, nie mówiąc o młodszych. Wydaje mi się, że statystyki dla
mojej diecezji (koszalińsko-kołobrzeska) są zgodne z rzeczywistością, a za 10-15 lat zacznie się tu robić
katolicka pustynia (chyba, że Kościół zacznie traktować te tereny jako misyjne i podejmie jakieś
nadzwyczajne kroki w celu zahamowania upadku wiary katolickiej na Pomorzu środkowym).
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Lipca 11, 2013, 11:27:33 am
Ja nieraz przed pracą jestem na mszy o 6 rano w Warszawie u św. Krzyża. Ludzi coraz mniej, a średnia wieku uczestników 70 plus, młodych nie ma. A jeszcze 2 latu byli i młodzi ludzie przed szkołą. 
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: tytanik404 w Lipca 11, 2013, 11:35:49 am
Za to na Mszach trydenckich na którą chodzę w tygodniu są praktycznie sami młodzi. W niedziele średnia wieku też raczej grubo przed wiekiem emerytalnym.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: Antiqus_ordo w Lipca 11, 2013, 11:37:18 am
Dokładnie na mszy trydenckiej proporcje odwrócone zupełnie. Chociaż widać też we Wrocławiu na przykład sporo ostatnio ludzi starszych, czyzby przełamywał się jakis trend?
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Lipca 11, 2013, 11:40:03 am
Zgoda, tylko że mszy trydenckich jest w Polsce jak na lekarstwo, w dodatku księża bronią NOM jak niepodległości.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: romeck w Lipca 11, 2013, 11:41:39 am
Żeby dyskutować na ten temat, trzeba by mieć statystyki z każdej diecezji. Średnie 40% w całym kraju jeszcze niczego nie mówi. Np. Ciekawy jestem danych z Warszawy, Łodzi, Szczecina, miast zlaicyzowanych. Druga ciekawa kwestia to wiek uczestników mszy. Obawiam, się że jest to wiek średni i zaawansowany.

Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego (http://www.iskk.pl/)

szczegóły dominicantes - communicantes wg diecezji, 2010:
http://www.iskk.pl/kosciolnaswiecie/154-dominicantes-i-communicantes-2010.html

statystyki ISKK (http://www.iskk.ecclesia.org.pl/)
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Lipca 11, 2013, 11:49:06 am
Z całym szacunkiem, ale dane szczegółowe dotyczą roku 2010, a teraz mamy rok 2013
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: grzegorz44 w Lipca 11, 2013, 14:11:20 pm
Dominicantes i communicantes według diecezji w 2012 roku:

http://www.iskk.pl/kosciolnaswiecie/179-dominicantes-i-communicantes-2012.html
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Lipca 11, 2013, 14:16:35 pm
Czyli Ziemie Zachodnie i Północne, Łódź, Warszawa i Sosnowiec daleko w tyle do średniej.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: rysio w Lipca 11, 2013, 15:39:59 pm
W Warszawie, porównując tylko grupę uczestniczących w Mszy, spadek 2010 - 2012 wynosi 9,42%

Za taki spadek udziałów w rynku wywalają w korporacjach na pysk.

Gdyby tendencja spadku była prostolinijna (co w praktyce nie zdarza się) za 6 lat i 7 m-cy możemy gasić w kościołach warszawskich światło i lampki.
Mamy w archidiecezji dobrych fachowców od nieruchomości ale nie od duszpasterstwa. No cóż, nikt nie jest alfą i omegą.

Schyłkowa faza kultury, dekadencka, objawia się często konwulsjami, czyli ekspresją barw i festynów synkretycznych. Imprezka na Stadionie Narodowym to dopiero przygrywka. Trzeba jakoś przykryć bezlitosne statystyki.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: romeck w Lipca 11, 2013, 23:24:17 pm
Z całym szacunkiem, ale dane szczegółowe dotyczą roku 2010, a teraz mamy rok 2013
Z całym szacunkiem, zalinkowałem do badań i opracowań z ostatnich lat dwudziestu...
:/
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: romeck w Lipca 11, 2013, 23:25:50 pm
A, obliczyłem sobie, że 40% z tych co słuchają Mszy, przyjmują komunię.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: pauluss w Lipca 12, 2013, 09:49:33 am
Ja nieraz przed pracą jestem na mszy o 6 rano w Warszawie u św. Krzyża. Ludzi coraz mniej, a średnia wieku uczestników 70 plus, młodych nie ma. A jeszcze 2 latu byli i młodzi ludzie przed szkołą. 
Naprawde byli? W Warszawie??
Cytuj
No właśnie. Ja do młodzieniaszków już nie należę (34 lata), a zdarza mi się być na Mszach, na których
nie widzę ludzi chociażby w moim wieku, nie mówiąc o młodszych.
10 lat temu czy nawet 15 jak uczestniczylem w mszach w dni powszednie w Bielsku-Bialej w paru kosciolach, tez mialem wrazenie, ze nie tylko bylem najmlodszy (co moze nie jest dziwne, bo nawet 20 lat wtedy nie mialem), ale wszyscy byli BARDZO znacznie starsi ode mnie. Nawet teraz jak wejde przypadkowo do jakiegokolwiek kosciola w Polsce w czasie mszy w tygodniu (zawodowe zboczenie ;)), to sie glupio czuje, bo nawet jesli ludzi jest naprawde sporo (co sie zdarza np. w niektorych miastach) bardzo czesto jestem najmlodszy a niektore starsze parafianki sie na mnie patrza dosc podejrzliwie  ;D
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Lipca 12, 2013, 09:56:01 am
Było kiedyś trochę młodych uczniów i studentów. Kościół jest położony naprzeciw UW. Teraz już ich nie ma.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: pauluss w Lipca 12, 2013, 11:03:32 am
Było kiedyś trochę młodych uczniów i studentów. Kościół jest położony naprzeciw UW. Teraz już ich nie ma.
To jest faktycznie niepokojace
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: romeck w Lipca 12, 2013, 11:20:29 am
Cytat: Jan Paweł II o młodych
Wy jesteście nadzieją Kościoła i świata - wy jesteście moją nadzieją
No właśnie, ci "młodzi" z jego czasów mają już pięćdziesiąt, czterdzieści lat...
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: Pedro w Sierpnia 30, 2013, 10:58:56 am
Żeby nie kontynuować wątku w temacie o papieżu, to umieszczę dane o statystykach chrześcijan tutaj.

Fronda powołuje się na badania protestanckiego ośrodka, czy wiarygodne, trudno powiedzieć.
http://www.fronda.pl/a/co-dzien-przybywa-na-swiecie-31-tys-katolikow,16016.html

Wynika z tego, że codziennie przybywa dwa razy więcej chrześcijan-nie katolików od samych katolików.

Jest ponad 42 tys. wspólnot, kościołów i sekt chrześcijańskich (jednym zdaniem chrześcijanin to określenie, które już nic nie mówi)

Katolików jest prawie 1,2 miliarda (ilu z nich liczy się z wiarą i nauką Kościoła, możemy się tylko domyślać).

Prywatne zdanie - wierny katolik, to ktoś osamotniony, osaczony, a jego Kościół jest najbardziej znienawidzony i prześladowany na świecie. Nie protestant, nie jakiś inny pseudochrześcijanin, ale właśnie katolik.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Sierpnia 30, 2013, 11:10:38 am
Wydaje mi się, że w Polsce coraz mniej osób chodzi do kościoła. O wierze nie rozmawia się na ogół już w pracy, w rodzinie, a jeśli już to o skandalach prawdziwych czy nieprawdziwych z udziałem duchownych. Role kościołów przynajmniej w większych miastach przejmują centra i galerie handlowe. W niedziele przebywają ta tłumy, szczególnie młodych ludzi. A w świątyniach modlą się coraz starsi Polacy w wieku 60+.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: Pedro w Sierpnia 30, 2013, 15:53:13 pm
Myślę, że przyczyną takiego stanu jest pewna ogólnoświatowa zmiana w cywilizacji ludzkiej. Współczesny człowiek, zdefiniowany prawem, jest świadomy swojej (złudnej) wolności i niezależności. Podróżuje gdzie chce, mieszka gdzie chce, uczy się gdzie chce, żyje gdzie chce i jak chce. Konsekwencje, które ponosi, dotyczą głównie finansów - zapłaci alimenty, zapłaci lekarzowi, zapłaci za opiekę nad starszymi, zapłaci partnerowi/partnerce, zapłaci za internet, za telefon, za telewizję, za nieograniczony dostęp do żywności, sklepów i innych dóbr materialnych, sprawdzi giełdę i kursy walut oraz oprocentowanie konta w banku. Czym taki człowiek ma się przejmować? Jakiś czas temu to były i wojny i komunizm, reżim, było z czym widzialnym walczyć. Po co zmagać się z niewidzialnym? Skoro do Kościoła władza państwowa i prawo nie zmuszają, to po co samemu czas tracić? Czy coś w tym Kościele namacalnie się otrzymuje, czy tylko zostawia na tacy?

Poza tym - jeżeli Kościół chce przyciągać ludzi cukierkami, tańcami i ulicznymi pokazo-ewangelizacjami oraz działalnością charytatywną, to nic dziwnego, że to jest nieskuteczne i chwilowe.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: Regiomontanus w Sierpnia 30, 2013, 17:25:29 pm
Tak dla porównania:

W USA w 2013 r.  dominicantes=24%, a communicantes nawet nie podają, bo wiadomo, że już od dawna communicantes=dominicantes. Jak daleko Polsce do takiego stanu?

Można to oszacować. Wykresy dla Polski  są pokazane poniżej, jeśli trend się utrzyma, to zajmie jeszcze z dobre 30 lat zanim communicantes i dominicantes się zrównają.

 (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/6/61/Dominicantes_and_Communicantes_in_years_1980-2011.svg/800px-Dominicantes_and_Communicantes_in_years_1980-2011.svg.png)
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: tytanik404 w Października 04, 2013, 13:34:48 pm
Z badań Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego prowadzonych w polskich kościołach wynika, że coraz mniej katolików bierze udział w mszach świętych. Rośnie zarazem liczba powołań kapłańskich.

"Odsetek katolików uczestniczących w Mszach św. spadł w Polsce z 47,5 proc. w 2000 do 40 proc. w 2012 roku" - czytamy w wynikach badań ISKK. Największy spadek miał miejsce w latach 2007-2008. Ze spadkiem uczestnictwa w mszach świętych idzie zmniejszająca się liczba osób przyjmujących Komunię Świętą. W 2000 roku do sakramentu przystępowało 19,4 proc. wiernych, w 2012 roku już tylko 16,2 proc.

Paradoksalnie ze zmniejszającą się liczbą wiernych uczestniczących w Eucharystii, rośnie liczba powołań i kapłanów. Od 2000 roku w Polsce przybyło ich 2722. W 2012 liczba powołań wynosiła 848.

Czy zmniejszająca się liczba katolików na coniedzielnych mszach świętych, to znak, że Polacy stają się pragmatycznymi laicystami, czy może wina leży po stronie duszpasterstw i parafii, które nie potrafią zagospodarować swoich parafian? A może nastaje czas pewnego rodzaju uśpienia duchowego, czyli wystarczy tradycyjnie pójśc do Kościoła w Boże Narodzenie i na Wielkanoc (oczywiście poświęcić koszyczek z pokarmem). Patrząc na Włochy, gdzie z dnia na dzień przybywa młodych i starych w opustoszałych parafiach za przyczyną ewangelizacyjnego ducha Papieża Franciszka, może Polska potrzebuje pewnej zapaści, by obudzić się na nowo. Na pewno umiera tzw. katolicyzm ludowy. Pokolenie wiernych wychowanych na Prymasie Tysiąclecia wymiera, a ich dzieci, wnuki wybieraja niedzielę nie dla Boga ale bardziej dla ciała i odpoczynku. Trzeba rozpocząć na nowo głoszenie kerygmatu!

Edit:
Żródlo: http://www.fronda.pl/a/coraz-mniej-polakow-uczeszcza-na-masze-swieta,31056.html
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: Richelieu w Października 04, 2013, 14:13:28 pm
[...] Trzeba rozpocząć na nowo głoszenie kerygmatu! [...]

Tak jak by nie można było napisać o głoszeniu Ewangelii.
Który z tych niedzielnych niepraktykujących nominalnych katolików będzie wiedział, o co w ogóle chodzi, gdy zetknie się z tym określeniem ??

(wiem, wiem, to jeden z kluczowych terminów, bez których grupa która opanowała Frondę nie potrafi funkcjonować :-X)
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Października 04, 2013, 14:51:38 pm
[...] Trzeba rozpocząć na nowo głoszenie kerygmatu! [...]

Tak jak by nie można było napisać o głoszeniu Ewangelii.


Blogspot kasuje strony? gdybym nie widział wcześniej tej strony to bym nie wiedział że czegoś w lipcu 2006 brakuje.

piątek, 21 lipca 2006
Słownik Novus Ordo: "Kerygmat"

W novusordoriańskiej nowomowie zagościły na dobre pewne hasła, o których nigdy nie śniło się nawet katolickim teologom, a z których protestanckiego pochodzenia chlubią się jedynie mentorzy nowej wiary. Takim pojęciem jest np. "kerygmat", którego sens należy poznać, aby odkryć w czym tkwi tak radykalnie obce katolicyzmowi podejście do świata, życia, bliźnich, państwa, społeczeństwa czy samej religii, z jakim stykamy się u nowoewangelizowanych novusordorian.

"Kerygmat to pierwsze głoszenie Dobrej Nowiny. W odniesieniu do katechezy kerygmat musi nastąpić najpierw, powinien poprzedzić katechezę. Inaczej katecheza nie ma sensu.
Można powiedzieć, że kerygmat jest sercem przepowiadania w Szkole Nowej Ewangelizacji. Głoszenie kerygmatu - w swej istocie - to przepowiadanie osoby Jezusa Chrystusa jako Jedynego Zbawiciela i Pana. Pierwsze głszenie ma jeden cel: budzić wiarę w Chrystusa, który daje nowe życie. Nowa Ewangelizacja ma za zadanie również budzenie wiary, wiary którą już otrzymaliśmy w czasie chrztu świętego. Dziś wielu chrześcijan w Europie i na całym świecie nie potrzebuje suchej doktryny, rytuałów, nakazów, ale potrzebuje powrotu do życia w Bogu, potrzebuje poznania Boga, Który jest Miłością i Który jest blisko, jest Emmanuelem czyli Bogiem z nami. Dlatego potrzeba dziś głoszenia Chrystusa żyjącego również dzisiaj, żyjącego i przemieniającego życie konkretnych osób. Takie przedstawienie Chrystusa ma doprowadzić przyjmującego Dobrą Nowinę do otwarcia serca na osobę Zbawiciela i Pana, Którym jest Chrystus Pan. "

Katolickie Stowarzyszenie Gdańskiej Szkoły Nowej Ewangelizacji (http://www.snegdansk.pl/index.php/kerygmat)

"Kerygmat był narzędziem wprowadzonym na fali posoborowej odnowy do re-ewangelizacji ochrzczonych przez katolickie ruchy odnowy katechumenatu. W Polsce ks. Franciszek Blachnicki nie wahał się korzystać z doświadczeń protestanckich - z pełnym poparciem ówczesnego kardynała krakowskiego Karola Wojtyły. Na stronach założonego przez Blachnickiego Ruchu Światło - Zycia można znaleźć fascynujące świadectwo Joe Losiaka (strony protestanckiej) (http://www.blachnicki.oaza.org.pl/testimonia/joe_losiak/joe_losiak.html) z tamtego czasu, ukazujące ducha otwartości i ekumenii."[/size]
Strona o Piśmie Świętym (http://swiat.biblii.pl/teksty/kerygmat.intro.php)

"Bóg kocha Ciebie dzisiaj, w sposób bezwarunkowy i osobisty. Czyni to nie dlatego, że jesteś dobry, ale dlatego, że jesteś Jego dzieckiem."
"W tej sytuacji istnieje Dobra Nowina: Jezus już Cię zbawił."

Radosne Alleluja (http://www.radosne.alleluja.pl/tekst.php?numer=5535)

Co jest tym kerygmatem, który należy sobie uświadomić aby dopiero przyjąć wiarę? Mówiąc pokrótce - to protestancki zlepek przeróżnych twierdzeń, którego celem jest przekonanie, że można wyznawać wiarę bez żadnych dogmatów, bez spełniania przykazań, zachowywania tradycji, celebrowania liturgii. Jedyną wartością jest uświadomienie sobie, że niezależnie od niczego Jezus i tak mnie bezwarunkowo kocha takim jaki jestem i już przez ten sam fakt jestem zbawionym, nie poprzez moje dążenie do tego, umartwienie, pokutę, zadośćuczynienie, ofiarowanie swojego życia, ustawiczne dbanie aby nie upaść, by nie popaść w śmiertelny grzech i wypełniać obowiązki jakie nakłada wiara katolicka w życiu prywatnym, społecznym czy towarzyskim.
Podstawowe oszustwo Nowej Ewangelizacji polega na wmawianiu wiernym, iż prawdziwa wiara polega na uświadomieniu sobie tego, że - "nie możemy być zbawieni", ale że - "już jesteśmy zbawieni", i to nie dzięki wierze i praktykowaniu tego co głosi Kościół katolicki od 2000 lat, ale przez "nawrócenie" czyli uświadomienie sobie faktu, że Jezus nie stawia na drodze do nieba żadnych warunków, on po prostu zbawił i kocha każdego.
Rzeczywistym celem takiego podejścia jest ograniczenie skutków kompletnego bankructwa nowej teologii posoborowej, która spowodowała odejście od Kościoła milionów wiernych. Aby przyciągnąć ich z powrotem, Kościół Posoborowy maksymalnie ogranicza wymogi jakie Chrystus postawił dla swoich wyznawców, zapodając im mdłą, nowoewangelizacyjną papkę, łatwą do strawienia nawet przez największych oportunistów. Jak wygląda taki "katolicyzm" można przekonać się na stronach naszej Kroniki.

O pewnych szczegółach dotyczących "kerygmatu" można zapoznać się także w serwisie Apologetyka
Napisał Wiedhold dnia 21.7.06

czwarty wpis tu:  https://rebelya.pl/forum/watek/21993/
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: Aleksander w Października 04, 2013, 15:31:13 pm
Patrząc na wykres od pana Regiomontanusa zastanawiam się, kiedy krzywa communicantes przeważy nad dominicantes  ::)
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: Kefasz w Października 04, 2013, 16:33:41 pm
Wczoraj usłyszałem od Adama Struga, podającego za stroną kurji warsiaskiej, że 12% mieszkańców Warsiawy chodzi na msze. Nie dużo.
Dla porównania w Kolumbji 90% z górką.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: Robert w Października 04, 2013, 17:15:03 pm
A w W Brytanii Polacy pokazali


http://www.niedziela.pl/wiad.php?p=200805&idw=24

Z religijnością Polaków nie jest jednak najlepiej. Jak przyznaje rektor Polskiej Misji Katolickiej w Anglii i Walii ks. prałat Tadeusz Kukla wprawdzie kościoły pękają w szwach, ale statystycznie w nabożeństwach uczestniczy zaledwie kilka procent zamieszkałych w Wielkiej Brytanii Polaków. Nawet jeśli przyjąć, że około jednego procenta bierze udział we mszach św. w języku angielskim, to i tak ponad 90 proc. w ogóle do kościoła nie chodzi.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: romeck w Października 05, 2013, 18:02:31 pm
/edit/
Blogspot kasuje strony?
Przecież to "stary" temat, jest na forum Krzyż, o wykasowaniu przez p. Wiedholda CAŁOŚCI swoich postów z Kroniki Novus Ordo.
No, ale IPN_Official_Hools może nie być na fK.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Października 05, 2013, 18:12:27 pm
Blogspot kasuje strony?
Przecież to "stary" temat, jest na forum Krzyż, o wykasowaniu przez p. Wiedholda CAŁOŚCI swoich postów z Kroniki Novus Ordo.
No, ale IPN_Official_Hools może nie być na fK.


A przeczytał Pan dalej? - nie :) jakby Pan przeczytał to by wiedział kto takie pytanie postawił. A to że posty zostały wykasowane, to ja wiem, bo przecież ten watek założyłam:

Dlaczego z KNO zniknęły wszystkie wpisy ....
(...)
http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,6006.0.html
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: romeck w Października 05, 2013, 21:43:37 pm
A przeczytał Pan dalej? - nie :) jakby Pan przeczytał to by wiedział kto takie pytanie postawił.
Przecież napisałem, kto zadał pytaniem, teraz również poprawiłem cytat.
Natomiast wątek bardzo ciekawy i pochłonąłem w całości.
Nie zaglądam za często na fR, nie loguję się, więc za link podziękowanie.
Szcególnie za znalezione:

Cytuj
kerygmat

von Scheffczyk
Problem z tym pojęciem jest taki, że zakłada po pierwsze, że
1. istnieje jakiś wspólny mianownik chrześcijaństwa, który zaakceptować mogą wszyscy chrześcijanie i
2. należy się skoncentrować na głoszeniu tylko tego mianownika, cała reszta to nieistotne dodatki.
W konsekwencji pojawia się niebezpieczeństwo utraty wiary w konieczność Kościoła Katolickiego do zbawienia.

Krusejder
Jesteś pierwszą osobą, która wyjaśniła mi zrozumiale to pojęcie. Dziękuję !! Teraz już wiem, czemu go nie lubiłem.

Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: Pedro w Lutego 19, 2014, 11:28:02 am
Dostałem coroczne, publiczne dane statystyczne z jednej z częstochowskich parafii. Otóż średnio w niedzielnej mszy uczestniczy...niecałe 20% wszystkich parafian. Śmieję się, jak słyszę w mediach, w szkołach lub od zwykłych ludzi, że Polska to kraj w 90% katolicki.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: animus60 w Lutego 19, 2014, 11:46:47 am
Dostałem coroczne, publiczne dane statystyczne z jednej z częstochowskich parafii. Otóż średnio w niedzielnej mszy uczestniczy...niecałe 20% wszystkich parafian. Śmieję się, jak słyszę w mediach, w szkołach lub od zwykłych ludzi, że Polska to kraj w 90% katolicki.

U mnie w parafii niecałe 15%. Z mojego bloku pi razy oko poniżej 10%.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Lutego 19, 2014, 21:29:42 pm
Ja też uważam, że jak w parafiach na warszawskich blokowiskach jest 10-12% to góra. Transparet ,,Polonia semper fidelis" czas wynieść.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: pauluss w Lutego 19, 2014, 21:51:00 pm
Ja też uważam, że jak w parafiach na warszawskich blokowiskach jest 10-12% to góra. Transparet ,,Polonia semper fidelis" czas wynieść.
Blokowiska sa zawsze gorsze pod wzgledem chodzenia do kosciola, wielkie miasta tak samo, wiec polaczenie wielkie miasto plus blokowisko daje rezultat, jaki daje - i z tym sie trzeba nauczyc zyc. A z drugiej strony - jest to przykre, ale naprawde az tak nam to przeszkadza w naszej wierze? Musimy miec wszedzie tlumy, zeby naprawde wierzyc w Boga? Moze nasza wiara ma byc czyms takim - decyzja ludzi, ktora nie wynika z presji otoczenia a ktorzy wiedza, w co i dlaczego wierza. Mysle, ze bardziej pesymistyczny moze byc sklad wiekowy ludzi praktykujacych wiare - jesliby sie okazalo, ze sa tylko starsi (nie mysle o mszach w tygodniu - one nigdy nie mialy duszpasterskiego znaczenia) albo dominuja, to bylby wiekszy problem. W Polsce w gruncie rzeczy ludzie maja jeszcze w wiekszosci jakas religijna swiadomosc, co oczywiscie nie oznacza w najmniejszym stopniu praktykowania wiary a tym bardziej zycia wedlug jej zasad. Jest to jednakze bardziej przykre w kraju tradycyjnie katolickim niz gdzie indziej, ale taka jest rzeczywistosc. I do tego tez sie trzeba przyzwyczaic - i pogodzic sie, ze taka jest sytuacja rowniez u nas, szczegolnie w wiekszych miastach. Moze widac tlumy (jesli z 20tysiecznego osiedla przyjdzie 10 procent to sa 2 tysiace - to nie jest malo;) ), ale to jest tylko niewielki procent wszystkich ludzi. Niestety sami ksieza nie chca tego dostrzec.

Ludzie odchodza od praktyk z lenistwa albo dlatego, ze nie wiedza, po co by mieli chodzic (pierwsza przyczyna jest o wiele bardziej powszechna). Przychodza zaliczac msze a predzej czy pozniej dochodza do wniosku, ze to nie ma sensu, nawet jesli nie przestaja byc wierzacy, ale niechodzenie na 35-minutowa niedzielna msze z bylejakim kazaniem raczej nie spowoduje wyrzutow sumienia, ze sie przestalo uczeszczac na cos bardzo waznego.

Na koniec zapytam retorycznie - co ma niby przyciagac ludzi do kosciola? Piekna liturgia? Sensowne kazania? Myslacy ksieza na poziomie, ktorzy potrafia kulturalnie ale wiernie zaprezentowac katolicka wiare?
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: Kefasz w Lutego 20, 2014, 03:40:12 am
Na koniec zapytam retorycznie - co ma niby przyciagac ludzi do kosciola? Piekna liturgia? Sensowne kazania? Myslacy ksieza na poziomie, ktorzy potrafia kulturalnie ale wiernie zaprezentowac katolicka wiare?
Świętość i Wiara.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: pauluss w Lutego 20, 2014, 09:16:38 am
Na koniec zapytam retorycznie - co ma niby przyciagac ludzi do kosciola? Piekna liturgia? Sensowne kazania? Myslacy ksieza na poziomie, ktorzy potrafia kulturalnie ale wiernie zaprezentowac katolicka wiare?
Świętość i Wiara.
To jest racja, ale gdzie je mozna znalezc w polskich kosciolach (w czeskich nie jest lepiej ;)).
Pieknej liturgii, sensownych kazan i myslacych ksiezy tez jest deficyt :(
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: animus60 w Lutego 20, 2014, 12:11:37 pm
Ludzie odchodza od praktyk z lenistwa albo dlatego, ze nie wiedza, po co by mieli chodzic (pierwsza przyczyna jest o wiele bardziej powszechna). Przychodza zaliczac msze a predzej czy pozniej dochodza do wniosku, ze to nie ma sensu, nawet jesli nie przestaja byc wierzacy, ale niechodzenie na 35-minutowa niedzielna msze z bylejakim kazaniem raczej nie spowoduje wyrzutow sumienia, ze sie przestalo uczeszczac na cos bardzo waznego.

Własnie tak. Kiedyś niedzielna Msza święta była centrum dnia, a nawet tygodnia. Obowiazywał odswietny strój. Pójście do kościoła było wyprawą, wydarzeniem, do którego przygotowywano się starannie. Jej podporządkowywano rozkład dnia. Dziś się to zmieniło. Mszy w niedzielę jest kilka, do koscioła jeździ się samochodem mimo że blisko. Msza spowszedniała. Strój byle jaki, godziny do wyboru można pójść  wieczorem. Nawet na rekolekcjach jest tylko jednym z punktów programu. Zrobiono wszystko, żeby ułatwić wiernemu uczestnictwo. Język narodowy, gitara, obrzęd szybki i zwięzły. Zapomniano przy tym, że człowiek nie ceni tego, co ma podane na tacy, co mu przyszło łatwo. Najcenniejsze są rzeczy, które zdobywamy z trudem, w które musimy włożyć jakiś wysiłek, w co musimy się zaangażować. Jestem przeciwnikiem letnich Mszy o godz 20 00. Wtedy centralnym punktem jest wyjazd na działkę a Msza , to jak będziemy wracać zmęczeni, gdzieś po drodze. Czas wieczorny jest ochłapem rzuconym Panu Bogu, czymś co nam zbywa. Innym złem są tzw Msze dla dzieci. ja z dzieciństwa pamiętam Mszę jako coś dostojnego, godnego, atmosferę modlitwy, a nie wygłupy księdza przed dziecmi.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: Mała mi bis w Lutego 20, 2014, 13:38:53 pm
Ludzie odchodza od praktyk z lenistwa albo dlatego, ze nie wiedza, po co by mieli chodzic (pierwsza przyczyna jest o wiele bardziej powszechna). Przychodza zaliczac msze a predzej czy pozniej dochodza do wniosku, ze to nie ma sensu, nawet jesli nie przestaja byc wierzacy, ale niechodzenie na 35-minutowa niedzielna msze z bylejakim kazaniem raczej nie spowoduje wyrzutow sumienia, ze sie przestalo uczeszczac na cos bardzo waznego.

Własnie tak. Kiedyś niedzielna Msza święta była centrum dnia, a nawet tygodnia. Obowiazywał odswietny strój. Pójście do kościoła było wyprawą, wydarzeniem, do którego przygotowywano się starannie. Jej podporządkowywano rozkład dnia. Dziś się to zmieniło. Mszy w niedzielę jest kilka, do koscioła jeździ się samochodem mimo że blisko. Msza spowszedniała. Strój byle jaki, godziny do wyboru można pójść  wieczorem. Nawet na rekolekcjach jest tylko jednym z punktów programu. Zrobiono wszystko, żeby ułatwić wiernemu uczestnictwo. Język narodowy, gitara, obrzęd szybki i zwięzły. Zapomniano przy tym, że człowiek nie ceni tego, co ma podane na tacy, co mu przyszło łatwo. Najcenniejsze są rzeczy, które zdobywamy z trudem, w które musimy włożyć jakiś wysiłek, w co musimy się zaangażować. Jestem przeciwnikiem letnich Mszy o godz 20 00. Wtedy centralnym punktem jest wyjazd na działkę a Msza , to jak będziemy wracać zmęczeni, gdzieś po drodze. Czas wieczorny jest ochłapem rzuconym Panu Bogu, czymś co nam zbywa. Innym złem są tzw Msze dla dzieci. ja z dzieciństwa pamiętam Mszę jako coś dostojnego, godnego, atmosferę modlitwy, a nie wygłupy księdza przed dziecmi.

Święta racja, tylko z tymi mszami o 20.00 się nie zgodzę. Są bardzo potrzebne dla tych, którzy z różnych powodów wcześniej nie mogą, nie tylko z powodu wyjazdu na działkę.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: romeck w Lutego 20, 2014, 21:10:04 pm

Święta racja, tylko z tymi mszami o 20.00 się nie zgodzę. Są bardzo potrzebne dla tych, którzy z różnych powodów wcześniej nie mogą, nie tylko z powodu wyjazdu na działkę.
Votum separatum.
Od "innych - rano i w środku dnia - powodów" są msze wieczorne w sobotę, które są już liturgią niedzielną.
Proszę pamiętać, że nawet msza popołudniowa (ponieszporowa) to w zasadzie nowość w 2000-letniej historii.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: Artur Rumpel w Lutego 20, 2014, 21:48:14 pm
No chyba lepiej iść na Mszę niedzielną w niedzielę wieczorem, a nie w sobotę wieczorem.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: Andrzej75 w Lutego 20, 2014, 22:50:56 pm
No chyba lepiej iść na Mszę niedzielną w niedzielę wieczorem, a nie w sobotę wieczorem.

Też tak uważam. Dzień Pański to dzień Pański.
Zresztą jak ktoś chce jechać na działkę może też specjalnie pójść na pierwszą Mszę poranną, żeby potem mieć cały dzień wolny. To też jest (co do intencji) spychanie Pana Boga na dalszy plan, traktowanie Mszy jako przykrego obowiązku, pańszczyzny, którą trzeba odrobić.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: romeck w Lutego 21, 2014, 00:14:14 am
Nieporozumienie:
msza wieczorno-sobotnia i msza niedzielno-wieczorna to ta sama liturgia i TEN SAM dzień pański. Tu - bez różnicy (jak dla mnie).
A wynika to z paschalnego spojrzenia na mszę, która winna być "między zmierzchem, a świtem". Wszystkie (codzienne i niedzielne) msze w roku to niejako "powtórzenie" liturgii niedzieli Zamrtwychwstania (Wielkanocy).

Proszę mnie poprawić, jeśli się mylę w toku rozumowania. (Ale nie "sądzenia", ale prawno-teologiczne odpowiedzi).
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: Kefasz w Lutego 21, 2014, 03:35:02 am
Msza spowszedniała.
Owoc z korzenia ruchu liturgicznego.


Kiedyś mszę można było zacząć odprawiać najwcześniej na godzinę przed świtem a najpóźniej w południe. Nie dotyczy wigilij.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: Major w Lutego 21, 2014, 07:55:58 am
Na wykładzie dot. architektury modernistycznej spotkałem katechetkę, która wybiera się na naszą Mszę gdyż NOM, jak powiedziała, odwodzi ją od wiary. Te gitarki i głuptackie pioseneczki na które nie ma wpływu. Parafię prowadzą orioniści.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: Mała mi bis w Lutego 21, 2014, 08:03:26 am

Święta racja, tylko z tymi mszami o 20.00 się nie zgodzę. Są bardzo potrzebne dla tych, którzy z różnych powodów wcześniej nie mogą, nie tylko z powodu wyjazdu na działkę.
Votum separatum.
Od "innych - rano i w środku dnia - powodów" są msze wieczorne w sobotę, które są już liturgią niedzielną.
Proszę pamiętać, że nawet msza popołudniowa (ponieszporowa) to w zasadzie nowość w 2000-letniej historii.

Nie zawsze ma się dostęp do sobotnich wieczornych mszy św.
Nas to spotyka regularnie raz do roku ( powrót z wakacji)
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: pauluss w Lutego 21, 2014, 10:36:42 am
Nieporozumienie:
msza wieczorno-sobotnia i msza niedzielno-wieczorna to ta sama liturgia i TEN SAM dzień pański. Tu - bez różnicy (jak dla mnie).
A wynika to z paschalnego spojrzenia na mszę, która winna być "między zmierzchem, a świtem". Wszystkie (codzienne i niedzielne) msze w roku to niejako "powtórzenie" liturgii niedzieli Zamrtwychwstania (Wielkanocy).
Proszę mnie poprawić, jeśli się mylę w toku rozumowania. (Ale nie "sądzenia", ale prawno-teologiczne odpowiedzi).
Prawno-teologicznie jest to prawda, kazda wcieczorna msza w sobote moze byc traktowana jako wazna niedzielna. Jednakze z punktu widzenia wiary (jak rowniez duszpasterstwa i formacji ludzi) wprowadzenie takiej mozliwosci bylo najwiekszym bezsensem - tylko potwierdza przekonanie, ze msze trzeba zaliczyc i miec spokoj a nie ze jest ona waznym elementem dnia Panskiego, jakim jest niedziela - ze w tym przypadku nie chodzi tylko o msze ani tylko o niedziele, ale o przezywanie niedzieli jako czegos innego niz dzien powszedni a przejawem tej wyjatkowosci jest udzial we mszy swietej.
Jesli ktos z obiektywnych przyczyn naprawde nie moze przyjsc w niedziele na msze sw., to nie ma przeciez zadnego grzechu - a nawet w takim przypadku mozna zachecic do udzialu w mszy w dzien powszedni nie, aby zaliczyc, ale aby pokazac, ze sie chce przyjsc na msze a nie tylko miec spokoj. A teraz jest tak: wszystko jedno, kiedy, byle zaliczyc a nie da sie juz niestety przekonac ludzi, ze msza w sobote  (mimo obowiazujacych prawnych przepisow) ma jednak troche inne znaczenie niz w niedziele i nie powinna byc traktowana jako cotygodniowe zaliczanie niedzieli (a tak niestety bywa, ze nawet ludzie chodzacy do kosciola bardziej mysla o "zaliczeniu" niz o wartosci uczestnictwa we mszy sw. - i to tez jest przejawem kryzysu wiary).
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: animus60 w Lutego 21, 2014, 10:40:15 am
Nie zawsze ma się dostęp do sobotnich wieczornych mszy św.
Nas to spotyka regularnie raz do roku ( powrót z wakacji)

Pozostaję przy swoim zdaniu. Sytuacje, w których nie ma możliwości uczestnictwa wcześniej niż godz 20 00 są wyjatkowe i naprawdę rzadkie. Bywa, że pracuję od rana w niedzielę i wtedy chodzę na 18 00 do sąsiedniej parafii. U nas o tej godzinie jest Msza z gitarami, za którą nie przepadam.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Lutego 21, 2014, 11:22:09 am
Kiedyś pracowałem (także w niedziele) 6-18. Do najbliższego kościoła od pracy miałem 15min - (Msza o 18:00). Dojazd do domu - kolejna 1h (19:15). Bez Mszy o 20 - 21 nie miał bym możliwości wysłuchać żadnej.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: animus60 w Lutego 21, 2014, 11:31:34 am
@jp7

Msze o godz 20 00 są odprawiane w m-cach lipiec-sierpień i są pomyślane  dla tych, którzy przez całą niedzielę nie znajdą 40 minut czasu, dlatego, że jeżdżą na działkę, imprezują, grillują itd. Przynajmniej tak jest w mojej parafii. Pracować trzeba cały rok.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: Mała mi bis w Lutego 21, 2014, 11:32:39 am
W Krakowie msze św o 20, 21 są przez cały rok.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: animus60 w Lutego 21, 2014, 11:39:21 am
W Krakowie msze św o 20, 21 są przez cały rok.

Chodziło mi o letnie Msze. Jezeli sa przez cały rok, z myślą o tych, którzy sa zmuszeni pracowac w niedzieele, to ok. Chodziło mi o letnie Msze.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: Bartek w Lutego 21, 2014, 14:11:01 pm
Kiedyś pracowałem (także w niedziele) 6-18. Do najbliższego kościoła od pracy miałem 15min - (Msza o 18:00). Dojazd do domu - kolejna 1h (19:15). Bez Mszy o 20 - 21 nie miał bym możliwości wysłuchać żadnej.

W przedsoborowiu miałby Pan możliwość załapać się na Mszę ranną. W miastach popularnością cieszyły się msze o 5:00 czy 5:30. Zniesiono je w latach 70. z powodu rozpowszechnienia koncelebry.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Lutego 21, 2014, 16:51:40 pm
Kiedyś pracowałem (także w niedziele) 6-18. Do najbliższego kościoła od pracy miałem 15min - (Msza o 18:00). Dojazd do domu - kolejna 1h (19:15). Bez Mszy o 20 - 21 nie miał bym możliwości wysłuchać żadnej.

W przedsoborowiu miałby Pan możliwość załapać się na Mszę ranną. W miastach popularnością cieszyły się msze o 5:00 czy 5:30. Zniesiono je w latach 70. z powodu rozpowszechnienia koncelebry.
Niestety - wychodziłem z domu ca. 4:30. Do tego zdarzało się, ze kilka dni z rzędu - stąd nie dało się "na neona" zaliczyć...
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: Artur Rumpel w Lutego 21, 2014, 17:02:59 pm
Kiedyś pracowałem (także w niedziele) 6-18. Do najbliższego kościoła od pracy miałem 15min - (Msza o 18:00). Dojazd do domu - kolejna 1h (19:15). Bez Mszy o 20 - 21 nie miał bym możliwości wysłuchać żadnej.

W przedsoborowiu miałby Pan możliwość załapać się na Mszę ranną. W miastach popularnością cieszyły się msze o 5:00 czy 5:30. Zniesiono je w latach 70. z powodu rozpowszechnienia koncelebry.

W moim mieście Pierwsza Msza niedzielna jest o 5:15
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Lutego 21, 2014, 17:07:11 pm
A jakie to miasto ma taką ranną mszę? :)
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: Bartek w Lutego 21, 2014, 17:33:44 pm
Rybnik, u XX. Werbistów.

http://www.misjonarze.rybnik.pl/index.php
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: Artur Rumpel w Lutego 21, 2014, 17:35:43 pm
Rybnik, u XX. Werbistów.

http://www.misjonarze.rybnik.pl/index.php

Ale szybko Pan to znalazł
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: pauluss w Lutego 21, 2014, 18:10:55 pm
Rybnik, u XX. Werbistów.
http://www.misjonarze.rybnik.pl/index.php
Akurat przedwczoraj sie tam spowiadalem :).
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: Bartek w Lutego 21, 2014, 18:40:23 pm
@Artur Rumpel
Jest w wyszukiwarce. Jedyna polska parafia z niedzielną Mszą poranną przed 5:30 :)
http://www.msze.opoka.org.pl/
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: Artur Rumpel w Lutego 21, 2014, 19:07:17 pm
@Artur Rumpel
Jest w wyszukiwarce. Jedyna polska parafia z niedzielną Mszą poranną przed 5:30 :)
http://www.msze.opoka.org.pl/

jedyna?
Pamiętam, że kiedys byłem na Mszy o 5 rano u Św. Filipa na Kleparzu
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: Kefasz w Lutego 22, 2014, 07:20:58 am
Na wykładzie dot. architektury modernistycznej spotkałem katechetkę, która wybiera się na naszą Mszę gdyż NOM, jak powiedziała, odwodzi ją od wiary. Te gitarki i głuptackie pioseneczki na które nie ma wpływu. Parafię prowadzą orioniści.
Warszawscy orioniści przy Starynkiewicza puszczają w czasie dnia muzykę z głośników, mają alarmowy czujnik ruchu w prezbiterium i u nich pierwszych widziałem w życiu ministrantki...
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: kamilek w Lutego 22, 2014, 07:22:42 am
.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: Kefasz w Lutego 22, 2014, 07:24:29 am
Informacja ze mszalika Wojtyła-Stehlin, prawda? Btw to była dyscyplinarka baardzo krótkotrwała. A mszę o 15 czyli o nonie odprawia się w wigilje.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: Major w Lutego 22, 2014, 07:35:12 am
Ale godzina Mszy św. to sprawy drugorzędne chyba?
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: kamilek w Lutego 22, 2014, 07:49:00 am
.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: Kefasz w Lutego 22, 2014, 08:04:38 am
A jak pan to liczy? Metromisteriołaskami?
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: romeck w Lutego 22, 2014, 15:55:08 pm
Ale godzina Mszy św. to sprawy drugorzędne chyba?
Nawet trzeciorzędne.
Rzecz w tym, by nie utożsamiać (jak wydaje się stoi w kilku postach) godziny z nastawieniem wewnętrznym / postawą / itd
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Lutego 22, 2014, 16:12:34 pm
Po pozwoleniu Piusa XII na odprawianie wieczornych mszy dyskusja na ten temat nie ma większego sensu.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: Kefasz w Lutego 23, 2014, 05:50:53 am
Alleluja i do przodu!
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: solid w Lutego 24, 2014, 20:42:44 pm

jedyna?
Pamiętam, że kiedys byłem na Mszy o 5 rano u Św. Filipa na Kleparzu
Ma Pan na myśli kościół św. Wincentego a Paulo przy ul. św. Filipa? Pierwsza Msza św. odprawiana jest tam o 5:30. Choć możliwe, że kiedyś była odprawiana wcześniej.
Tytuł: Odp: 40 % katolików w Polsce chodzi na msze. Czy to dużo czy mało?
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Lutego 25, 2014, 15:31:50 pm
Po pozwoleniu Piusa XII na odprawianie wieczornych mszy dyskusja na ten temat nie ma większego sensu.
Dlaczego?