Forum Krzyż
Disputatio => Sprawy ogólne => Wątek zaczęty przez: Baltazar w Lutego 01, 2012, 21:43:30 pm
-
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/wislawa-szymborska-nie-zyje-miala-89-lat,1,5013753,wiadomosc.html (http://wiadomosci.onet.pl/kraj/wislawa-szymborska-nie-zyje-miala-89-lat,1,5013753,wiadomosc.html)
R.I.P. +
-
+++
-
+
-
Dominum qui fecit misericordiam dimittendi peccata eorum
-
Wisława Szymborska m.in . o śmierci Józefa Stalina:
TEN DZIEŃ
Życie Literackie" nr 11/61 z 15 marca 1953 r.
Jeszcze dzwonek, ostry dzwonek w uszach brzmi.
Kto u progu? Z jaką wieścią, i tak wcześnie?
Nie chcę wiedzieć. Może ciągle jestem we śnie.
Nie podejdę, nie otworzę drzwi.
Czy to ranek na oknami, mroźna skra
tak oślepia, że dokoła patrzę łzami?
Czy to zegar tak zadudnił sekundami.
Czy to moje własne serce werbel gra?
Póki nikt z was nie wypowie pierwszych słów,
brak pewności jest nadzieją, towarzysze...
Milczę. Wiedzą, że to czego nie chcę słyszeć -
muszę czytać z pochylonych głów.
Jaki rozkaz przekazuje nam
na sztandarach rewolucji profil czwarty?
- Pod sztandarem rewolucji wzmacniać warty!
Wzmocnić warty u wszystkich bram!
Oto Partia - ludzkości wzrok.
Oto Partia: siła ludów i sumienie.
Nic nie pójdzie z jego życia w zapomnienie.
Jego Partia rozgarnia mrok.
Niewzruszony drukarski znak
drżenia ręki mej piszącej nie przekaże,
nie wykrzywi go ból, łza nie zmaże.
A to słusznie. A to nawet lepiej tak.
"Wstępującemu do Partii":
Pytania brzmią ostro
Ale tak właśnie trzeba
Bo wybrałeś życie komunisty
I przyszłość czeka
Twoich zwycięstw
Jeśli jak kamień w wodzie
Będzie twe czuwanie
Gdy oczy zamiast widzieć
Będą tylko patrzeć
Gdy wrząca miłość
W chłodne zamieni się sprzyjanie
Jeśli stopa przywyknie do drogi najgładszej
Partia. Należeć do niej
Z nią działać z nią marzyć
Z nią w planach nieulękłych
Z nią w trosce bezsennej
Wiesz mi to najpiękniejsze
Co się może zdarzyć
W czasie naszej młodości
Gwiazdy dwuramiennej
-
Ale dzisiaj za nią się tylko pomódlmy.
-
+
-
Ale dzisiaj za nią się tylko pomódlmy.
Kol. Barcikowski słusznie poprawiłby: polećmy ją Bożemu miłosierdziu
-
+
Teraz to już można powiedzieć "Qui sine peccato est vestrum..."
Ale mimo to myślę sobie: to co, będzie Skałka?
-
+
-
+++!
-
polećmy Bożemu miłosierdziu...+
-
http://www.tvn24.pl/-1,1733512,0,1,w-piekle-bede-podpisywac-dedykacje-i-prasowac-koszule,wiadomosc.html (http://www.tvn24.pl/-1,1733512,0,1,w-piekle-bede-podpisywac-dedykacje-i-prasowac-koszule,wiadomosc.html)
Co będę robiła jak pójdę do piekła? - zastanawiała się Wisława Szymborska. - Oprócz podpisywania dedykacji, będę prasowała koszule i to wyłącznie rękawy, to coś przerażającego - wyliczała poetka.
:o
Tym bardziej polecajmy ją Bożemu Miłosierdziu +.
-
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/krakow/podano-szczegoly-pogrzebu-szymborskiej,1,5015726,region-wiadomosc.html
Szymborska spocznie na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie obok swoich rodziców i siostry. Uroczystości pogrzebowe będą miały charakter świecki.
-
można się spodziewać niestetyu, że w najbliższym czasie kult tej osoby, i tak rozdęty prawie do bałwochwalstwa, jeszcze się wzomoży. A precież podpisała się pod rezolucją popierajcą stalionowców, któzy pod sfabrykowanymi dowodami aresztowali Duchownych Katolickich i świeckich i skazali na m.in. na karę śmierci Księdza Józefa Lelitę (wyroków co prawda nie wykonanao).
Szymborska byłą wśród tych którz poparli wyroki...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Proces_ksi%C4%99%C5%BCy_kurii_krakowskiej
http://www.naszawitryna.pl/jedwabne_779.html
Arcyprzestępca Lenin był dla niej "nowego człowieczeństwa Adamem".
Idolka Salonu...
Czy ktoś się modli publicznie o spokój duszy, dajmy na to, Heroda czy Piłata?
Trochę może umiaru w publicznym wypisywaniu żalu na Katolickim forum...
Czy ona w ogóle sobie kiedykolwiek życzyła jakiegokolwiek kontaku z Kościołem (poza Jego zwalczaniem)?
Czy byłą w ogóle ochrzczona?
ale Forumowicze już tu honorują "wielkiego" człowieka
-
Trochę może umiaru w publicznym wypisywaniu żalu na Katolickim forum...
Tu nie chodzi chyba o żal, bo mnie na przykład przeraża śmierć zadeklarowanego bezbożnika we śnie. Dlatego patrzę na swoje wątpliwe "dokonania" i zwracam się do Miłosierdzia Bożego.
-
Czy byłą w ogóle ochrzczona?
Niechże Pan nie przesadza. Oczywiście, że była ochrzczona, chodziła też do gimnazjum Urszulanek. Jej ojciec był plenipotentem hrabiego Zamoyskiego, człowieka wielce zasłużonego dla Polski.
-
Modlitwa raczej nie zaszkodzi.
-
Czy ktoś się modli publicznie o spokój duszy, dajmy na to, Heroda czy Piłata?
A kto Panu zabrania modlić się za Lutra, Mahometa, Heroda, czy Piłata?
-
Modlitwa nie zaszkodzi na pewno. Pytanie tylko czy taki wątek jest na naszym forum konieczny (była już dyskusja przy okazji śmierci Geremka).
A wielu jeszcze "wybitnych" czeka w kolejce (nie będę wymieniał nazwisk). Warto modlić się o ich nawrócenie póki są na tym świecie, zamiast "czcić ich pamięć".
-
Skoro jest info że dana osoba umarła - wypada się za nią pomodlić. Nawet jeśli po ludzku szanse na jej nawrócenie ->0. Zwłaszcza wtedy, bo święty modlitwy nie potrzebuje. "Wiele dusz idzie do piekła, bo nikt się za nie nie modli"...
-
Modlitwa raczej nie zaszkodzi.
Oczywiście, że nie zaszkodzi.
Ale swoją drogą, nie mamy szczęścia do poetów. Rej kalwin, Kochanowski u klamki luterańskich protektorów, Słowacki z Mickiewiczem sekciarze i heretycy, Miłosz Polak polakożerca... Można by wyliczać i wyliczać. Jeden Franciszek Karpiński się broni.
-
Lepiej się za nią pomódlmy +++!
-
Ale swoją drogą, nie mamy szczęścia do poetów. Rej kalwin, Kochanowski u klamki luterańskich protektorów, Słowacki z Mickiewiczem sekciarze i heretycy, Miłosz Polak polakożerca... Można by wyliczać i wyliczać. Jeden Franciszek Karpiński się broni.
Herbert - gnostyk
-
Herbert - gnostyk
Tetmajer - wielbiciel Schopenhauera i Nietzschego, sympatyk buddyzmu
Leśmian, Słonimski, Tuwim - wiadomo
-
Niechże Pan nie przesadza. Oczywiście, że była ochrzczona, chodziła też do gimnazjum Urszulanek. Jej ojciec był plenipotentem hrabiego Zamoyskiego, człowieka wielce zasłużonego dla Polski.
A o "matce obcej" nikt nie napisze?
-
Rej kalwin, Kochanowski u klamki luterańskich protektorów, Słowacki z Mickiewiczem sekciarze i heretycy, Miłosz Polak polakożerca...
szkoda, ze slowo polskokatolicyzm jest juz zastrzezone...
Czy ktoś się modli publicznie o spokój duszy, dajmy na to, Heroda czy Piłata?
cos mi sie obilo o uszy, ze w ktoryms ze starozytnych kosciolow orientalnych poncjusz jest czczony jako swiety ;D
-
Żeromski - mason.
Wg mnie wątek do wykasowania.
-
Wg mnie wątek do wykasowania.
racja.
-
Wiersz "rozpaczy" po śmierci Wisławy Szymborskiej
http://www.konserwatyzm.pl/artykul/3608/wiersz-rozpaczy-po-smierci-wislawy-szymborskiej
-
nie lubilem ani osoby, ani poezji szymborskiej; daleki, bardzo, jestem od de mortuis aut bene - aut nihil, ale jeszcze dalej mi do o s a d z a n i a c z l o w i e k a.
***
czasem wzgarda, nienawisc miesza sie z modlitwa. tylko co na to Adresat modlitwy?
-
Nie przesadzajmy! Kilku poetow- czy pisarzy-katolikow by sie polskich znalazlo. Choc o nich jakos mniej sie mowi.
Dla przyklady podam zacna niewiaste Zofie Kossak Szczucka.
-
Kilku poetow- czy pisarzy-katolikow by sie polskich znalazlo. Choc o nich jakos mniej sie mowi.
1.co ma poezja do wyznania? 2. moze po prostu byli... mniej utalentwani?
-
Żeromski - mason.
To raczej już Andrzej Strug. W tamtych czasach i wcześniejszych ludzie angażowali się w różne ruchy, dziś oceniana bardziej jednoznacznie, z którymi wiązali nadzieję na tworzenie jakiegoś dobra.
-
Niechże Pan nie przesadza. Oczywiście, że była ochrzczona, chodziła też do gimnazjum Urszulanek. Jej ojciec był plenipotentem hrabiego Zamoyskiego, człowieka wielce zasłużonego dla Polski.
A o "matce obcej" nikt nie napisze?
Czy taka obca to nie wiem. Siostrzenica ks. Maurycego Rottermunda, długoletniego proboszcza parafii pw. św. Andrzeja Apostoła w Szaflarach, zagorzałego narodowca, który zresztą udzielał ślubu rodzicom Wisławy Szymborskiej.
-
nie lubilem ani osoby, ani poezji szymborskiej; daleki, bardzo, jestem od de mortuis aut bene - aut nihil, ale jeszcze dalej mi do o s a d z a n i a c z l o w i e k a.
***
czasem wzgarda, nienawisc miesza sie z modlitwa. tylko co na to Adresat modlitwy?
fakty są faktami.
O Hitlerze też dobrze albo wcale?
Utalentowany malarz, pisarz (tematyka społeczno-polityczna), miłośnik sztuki, architektury, przyrody, orędownik unii europejskiej.
Cechowały go umiejętności pracy w grupie, w dziedzinie zarządzania kapitałem ludzkim
Odznaczony krzyżem żelaznym weteran I wojny światowej
świetny kontakt z młodzieżą
http://static3.akpool.de/images/cards/6/61594.jpg
hobby: kulturoznawstwo, wojskowość (aspekty praktyczne)
wyróżnienia: zgłoszony do pokojowej Nagrody Nobla w 1939r.
-
Rej kalwin, Kochanowski u klamki luterańskich protektorów, Słowacki z Mickiewiczem sekciarze i heretycy, Miłosz Polak polakożerca...
szkoda, ze slowo polskokatolicyzm jest juz zastrzezone...
Czy ktoś się modli publicznie o spokój duszy, dajmy na to, Heroda czy Piłata?
cos mi sie obilo o uszy, ze w ktoryms ze starozytnych kosciolow orientalnych poncjusz jest czczony jako swiety ;D
W Etiopskim Kościele Prawosławnym (tzw. Tewahedo)
BTW. Zawsze w Święto Chrystusa Króla jest śmiesznie, jak ministranci kłaniają się na Ewangelię "In illo tempore dixit Pilatus ad Iesum" :D
-
Modlitwa raczej nie zaszkodzi.
pewnie ze modlitwa nie zaszkodzi, ale na kai piszą : Niebo cieszy się z przyjścia W. Szymborskiej
Za szczyptę ironii, za ważenie «tak» i «nie», za rozjaśnianie naszego istnienia i za pochwałę chwili, także ją z radością witają w niebie” – stwierdził ks. prof. Wierzbicki.
http://ekai.pl/wydarzenia/polska/x51005/niebo-cieszy-sie-z-przyjscia-w-szymborskiej/
-
Modlitwa raczej nie zaszkodzi.
pewnie ze modlitwa nie zaszkodzi, ale na kai piszą : Niebo cieszy się z przyjścia W. Szymborskiej
Za szczyptę ironii, za ważenie «tak» i «nie», za rozjaśnianie naszego istnienia i za pochwałę chwili, także ją z radością witają w niebie” – stwierdził ks. prof. Wierzbicki.
http://ekai.pl/wydarzenia/polska/x51005/niebo-cieszy-sie-z-przyjscia-w-szymborskiej/
???
-
Modlitwa raczej nie zaszkodzi.
pewnie ze modlitwa nie zaszkodzi, ale na kai piszą : Niebo cieszy się z przyjścia W. Szymborskiej
Za szczyptę ironii, za ważenie «tak» i «nie», za rozjaśnianie naszego istnienia i za pochwałę chwili, także ją z radością witają w niebie” – stwierdził ks. prof. Wierzbicki.
http://ekai.pl/wydarzenia/polska/x51005/niebo-cieszy-sie-z-przyjscia-w-szymborskiej/
???
Niech Panstwo nie czepiają się KAI. Podali przecież dowody na zbawienie Szymborskiej: "Przypomniał, że twórczość literackiej laureatki Nagrody Nobla niezwykle cenił zmarły przed rokiem abp Józef Życiński. „Pamiętam, jak po ukazaniu się «Dwukropka» zaśmiewał się z niektórych wierszy” – wspomina ks. profesor."
-
daleki, bardzo, jestem od de mortuis aut bene - aut nihil,
fakty są faktami.
O Hitlerze też dobrze albo wcale?
raczej pan nie zrozumial co napisalem.
-
daleki, bardzo, jestem od de mortuis aut bene - aut nihil,
fakty są faktami.
O Hitlerze też dobrze albo wcale?
raczej pan nie zrozumial co napisalem.
ja uważam, że każdy ma prawo do wyrażenia osądu, w sensie opinii, na temat danego czynu, czy życiowej postawy
czym innym jest kara, którą wymierzają tylko uprawnione organa
a może Pan przeprowadzi egzegezę dla kogoś kto nie rozumie głębi Pana słów?
-
daleki, bardzo, jestem od de mortuis aut bene - aut nihil,
O Hitlerze też dobrze albo wcale?
raczej pan nie zrozumial co napisalem.
Raczej nie :)
1.co ma poezja do wyznania?
Pozornie nic, a jednak...
Wszyscy, a zwłaszcza młodzi ludzie potrzebują tzw. wzorców (nie lubie tego słowa, ale niech bedzie). Chciałbym móc powiedzieć swoim dzieciom: zobacz, ten człowiek dostał od Boga wielki talent, i nie tylko go dobrze wykorzystał, ale był też przykładnym katolikiem, zawsze publicznie opowiadał się po stronie prawdy, nie wstydził się swojej wiary.
Dzisiaj, kiedy ludzie obdarzeni talentem literackim/aktorskim/muzycznym są praktycznie w 100% odwrotnością powyższego, jest to tym bardziej ważne.
-
Szymborska: zabić księży Kurii Krakowskiej
Komunistyczne władze PRL na rozkaz Bolesława Bieruta – osoby o nieznanym pochodzeniu, człowieka, który w Polsce zajmował najwyższe stanowiska: od I sekretarza bolszewickich partii, do których dodawano słowo Polska, przez prezydenta, premiera – w uzgodnieniu z jej wiceszefem z NKWD [1], generałem Iwanem Sierowem, później przewodniczącym Komitetu Bezpieczeństwa Państwowego KGB, ustalono, że jedną z dróg wymazania Polski z mapy Europy jest likwidacja Polskiego Kościoła.
W Polsce bezpośrednią wykonawczynią rozkazów generała Iwana Sierowa i Bolesława Bieruta odnośnie zwalczania Koscioła, była dyrektor V Departamentu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, Żydówka, pułkownik MBP, Julia ‘Luna’ Brystygier.
Jeżeli uznamy, że największymi mordercami w dziejach świata byli Józef Stalin, półanalfabeta i Adolf Hitler, człowiek, który nie uzyskał matury, to Julia Brystygier uzyskała doktorat z filozofii na Sorbonie na koszt Kominternu (Коммунистический Интернационал).
Julia Brystygier jest uważana za jedną z największych sadystek; jej wyrafinowane tortury, jeszcze dziś budzą grozę. (Aby było ciekawiej, była też modelką Picassa.) Była jedynym człowiekiem w systemie stalinowskiego systemu, która najprawdopodobniej przedstawiła Stalinowi projekt zamordowania Prymasa Tysiąclecia, Stefana Wyszyńskiego.
Dzięki polskim zakonnicom z Lasek, dożyła starości w klasztorze. Te informacje dedykuje kłamcy historycznemu, niejakiemu Grossowi, Żydowi, nienawidzącemu Polski i Polaków. Grossowi, który urodził sie w Polsce, a jego rodzice przeżyli okupacje niemiecką dzięki Armii Krajowej, Podziemnemu Państwu Polskiemu.
Przed pisaniem o procesie księży Kurii Krakowskiej, muszę postawić tylko retoryczne pytanie: jaką rolę w likwidacji polskiego Kościoła rzymskokatolickiego obrządku łacińskiego odegrał PAX i jego ludzie? Pytam tych członków PAX, którzy żyją, czy PAX, który powstał w Polsce z inicjatywy zastępcy Szefa NKWD Ławrientija Berii, Iwana Sierowa, spełniał rolę konia trojańskiego?
Musimy pamietać, że w zakładaniu PAX-u uczestniczył Józef Cyrankiewicz, człowiek, który przekazywał władzom hitlerowskich Niemiec nazwiska Polaków, członków Ruchu Oporu, Armii Krajowej. W Oświęcimiu kalaborował z Niemcami zajmujac się handlem.
Pułkownik ‘Luna’ Bristygierowa, dyrektor V Departamentu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, zamierzała zniszczyć “Polski Kościół”, wymordować księży zachowując *zakonnyj wid i tołk*.
Przeciw polskim księżom wytaczano procesy pokazowe sfingowane przez NKWD, Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego, przez wymiar sprawiedliwości całkowicie podległy rozkazom z Moskwy, za pośrednictwem generała Iwana Sierowa.
Przed wojskowym sądem rejonowym w Krakowie, bolszewicy wytoczyli pokazowy proces 4 księżom i trzem osóbom cywilnym.
Proces toczył się w sprinterskim tempie od 21 stycznia do 26 stycznia 1953 roku. Odbywał się jako proces pokazowy wrogów ludu w hali fabrycznej Zakładów im. Szadkowskiego. W sali zebrano aktywistów partii, organizacji młodzieżowych. Kręcono film pokazowy “Dokumenty zdrady”. Celem procesu miało być skompromitowanie Kościoła, Kurii Krakowskiej, arcybiskupów i biskupów. Oskarżeni księża i osoby cywilne były podejrzewane o kontakty i działalność na rzecz Stanów Zjednoczonych. Tych samych Stanów Zjednoczonych, których kapitał żydowski sfinansował rewolucję lutową w Rosji – obalenie caratu oraz rewolucję bolszewicką. Kapitał amerykański, który pozwolił Stalinowi wygra II Wojnę Światową.
Śledztwo nadzorował dyrektor departamentu śledczego ministerstwa bezpieczeństwa publicznego, pułkownik Józef Różański – Żyd, prawdziwe nazwisko: Józef Goldberg. Sadysta, oficer NKWD, brat Jerzego Borejszy. Synowa Borejszy pracowała za Geremka w Ministerstwie Spraw Zagranicznych.
Rozprawą kierował sędzia pułkownik, Mieczysław Widaj – wychrzta, człowiek, który wydał ponad sto wyroków śmierci na polskich bohaterów.
Na karę śmierci skazano w dniu 27 stycznia księży: księdza Józefa Lelito, pseudonim “Szymon” wikarego w Rabce Zdroju, apelana Narodowej Organizacji Wojskowej; ks. Michała Kowalika; ks. Edwarda Hahlice.
Na długoletnie wiezienia skazano: ks. Franciszka Szymonka z Rabki – na dożywocie. Ks. Modesta Wita Brzyckiego, notariusza Kurii metropolitalnej – na 15 lat więzienia. Ks. Jana Pochopienia, notariusza Kurii metropolitalnej – na 8 lat więzienia. Stefanię Rospond, z Kongregacji Żywego Różańca Dziewcząt – na 6 lat więzienia.
W lutym 1953 roku gdy księża oczekiwali w celach śmierci na wykonanie wyroku, grupa literatów krakowskich, wśród których była Szymborska, podpisała i przekazała władzom PRL oraz ogłosiła “Rezolucję Związku Literatów Polskich w Krakowie w sprawie procesu krakowskiego”. Czego domagali się literaci? Czas był taki, jak pokazała historia, broniąc księży mogli uratować im życie. Władze komunistyczne wyraźnie się wahały. Potrzebowały “poparcia społecznego”. Chciały podzielić się odpowiedzialnością.
W dniu 8 lutego 1953 roku 53 członków Związku Literatów polskich napisało rezolucję do komunistycznych władz PRL, że w pełni popierają wyroki sądowe, wyroki kary śmierci.
Oto Rezolucja Związku Literatów Polskich w Krakowie w sprawie procesu krakowskiego z 8 lutego 1953, i jej sygnatariusze:
W ostatnich dniach toczył się w Krakowie proces grupy szpiegów amerykańskich powiązanych z krakowską Kurią Metropolitarną. My zebrani w dniu 8 lutego 1953 r. członkowie krakowskiego Oddziału Związku Literatów Polskich wyrażamy bezwzględne potępienie dla zdrajców Ojczyzny, którzy wykorzystując swe duchowe stanowiska i wpływ na część młodzieży skupionej w KSM działali wrogo wobec narodu i państwa ludowego, uprawiali – za amerykańskie pieniądze – szpiegostwo i dywersję.
Potępiamy tych dostojników z wyższej hierarchii kościelnej, którzy sprzyjali knowaniom antypolskim i okazywali zdrajcom pomoc, oraz niszczyli cenne zabytki kulturalne.
Wobec tych faktów zobowiązujemy się w twórczości swojej jeszcze bardziej bojowo i wnikliwiej niż dotychczas podejmować aktualne problemy walki o socjalizm i ostrzej.
Karol Bunsch, Jan Błoński, Władysław Dobrowolski, Kornel Filipowicz (późniejszy mąż Szymborskiej), Andrzej Kijowski (odznaczony w 2008 r. przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego orderem Polonia Restituta), Jalu Kurek, Władysław Machejek, W. Maciąg, Sławomir Mrożek, Tadeusz Nowak, Julian Przyboś, Tadeusz Śliwiak, Maciej Słomczyński (ps. Joe Alex), Wisława Szymborska (Żydówka, po matce z domu Rottermund), Olgierd Terlecki, H. Vogler, Adam Włodek (pierwszy mąż Szymborskiej), K. Barnaś, Wł. Błachut, J. Bober, Wł. Bodnicki, A. Brosz, B. Brzeziński, B. M. Długoszewski, Ludwik Flaszen, J. A. Frasik, Z. Groń, Leszek Herdegen, B. Husarski, J. Janowski, J. Jaźwiec, R. Kłyś, W. Krzemiński, J. Kurczab, T, Kwiatkowski, J. Lowell, J. Łabuz, H. Markiewicz, Bruno Miecugow, jego syn jest idolem programu Szkło Kontaktowe w telewizji TVN, Hanna Mortkowicz-Olczakowa, Stefan Otwinowski, A. Polewka, M. Promiński, E. Rączkowski, E. Sicińska, St. Skoneczny, A. Świrszczyńska, K. Szpalski, Jan Wiktor, Jerzy Zagórski, Marian Załucki, Witold Zechenter, A. Zuzmierowski, K. Żejmo.
Michał St. de Zieleśkiewicz
[1] Ludowy Komisariat Spraw Wewnętrznych ZSRR – Народный комиссариат внутренних дел – Narodnyj Komissariat Wnutriennich Dieł
W tekście dokonano nieznacznych poprawek i zmian stylistycznych – Redakcja BIBUŁY
http://www.bibula.com/?p=30966 (http://www.bibula.com/?p=30966)
-
Po pierwsze, w cytowanej uchwale Związku Literatów nie ma słowa o zabiciu księży, tylko o potępieniu działalności zdradzieckiej.
Po drugie, wątpię by Sąd, akurat sie za bardzo tą uchwałą przejął.
Po trzecie, wątpię by to towarzystwo wiedziało co podpisuje. Pewnie było to kolejne nudne zebranie przy stole nakrytym zielonym płótnem i w kłębach papierosowego dymu. I była to jedna z wielu uchwał do "klepniecia".
Bardziej szkodliwe uważam wypowiedzi Szymborskiej o piekle (ta o prasowaniu rękawów koszul). Przeciez jest to jasna kpina z wiary, "obracanie w żart". Jeśli ktoś jest ateistą, ale człowiekiem poważnym to co najwyżej mówi, że w piekło nie wierzy i koniec, ale ona to wszystko "uroczo" wyśmiała.
A wracając do uchwały to dobrze że ujrzała światło dzienne. Co za towarzystwo... (a tak przy okazji... czy niejaki Kurczab to nie przypadkiem ojciec prof. Marcina Kurczaba, autora podręczników do liceum z matematyki?) .
I tu widać jak potrzebne były programy red. Brauna "Errata do biografii" i to najlepiej robione za życia "zainteresowanych". Oczywiście nie po to by "oskarżony" mógł się w nich bronić (bo i tak oskarżony z reguły kłamie) ale by nie mówić że red. Braun źle mówi o zmarłych.
-
Bardziej szkodliwe uważam wypowiedzi Szymborskiej o piekle (ta o prasowaniu rękawów koszul). Przeciez jest to jasna kpina z wiary, "obracanie w żart". Jeśli ktoś jest ateistą, ale człowiekiem poważnym to co najwyżej mówi, że w piekło nie wierzy i koniec, ale ona to wszystko "uroczo" wyśmiała.
Nie zgadzam się, jak nie wierzę w jakąś "bajkę", to ją mogę wyśmiewać. Taką, w którą wierzy rzesza ludzi. Ba. Jakim głupim trzeba być żeby życie oddać za "bajkę".
-
Ale w sumie to uczciwie, że Zmarła będzie miała świecki pogrzeb, a nie katolicki jak trochę na siłę zrobiono niektórym ateistom a nawet masonom np Świerczewskiemu, Geremkowi, Jarudze Nowackiej, Janowi Jozefowi Lipskiemu, Była ateistką, sama wybrała. Ale trzeba się pomodlić o Boże miłosierdzie dla niej.
-
Ale w sumie to uczciwie, że Zmarła będzie miała świecki pogrzeb, a nie katolicki jak trochę na siłę zrobiono niektórym ateistom a nawet masonom np Świerczewskiemu, Geremkowi, Jarudze Nowackiej, Janowi Jozefowi Lipskiemu, Była ateistką, sama wybrała. Ale trzeba się pomodlić o Boże miłosierdzie dla niej.
I to jest w tym wszystkim najstraszniejsze.
-
Bardziej szkodliwe uważam wypowiedzi Szymborskiej o piekle (ta o prasowaniu rękawów koszul). Przeciez jest to jasna kpina z wiary, "obracanie w żart". Jeśli ktoś jest ateistą, ale człowiekiem poważnym to co najwyżej mówi, że w piekło nie wierzy i koniec, ale ona to wszystko "uroczo" wyśmiała.
Nie zgadzam się, jak nie wierzę w jakąś "bajkę", to ją mogę wyśmiewać. Taką, w którą wierzy rzesza ludzi. Ba. Jakim głupim trzeba być żeby życie oddać za "bajkę".
Oczywiście, że można ją wyśmiewać. Ale po tym poznaje się kulturę (!) człowieka, że się innych poglądów religijnych nie wyśmiewa a co najwyżej z nimi polemizuje.
Poza tym ateizm Szymborskiej był mało znany. Wiele osób (ja też) pewnie żyło w przekonaniu że jest "mniej więcej" katolikiem.
Gdyby to powiedział Wojewódzki to co innego.
-
pogrzeb świecki miał też profesor Zbigniew Religa
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zbigniew_Religa
i to była niespodzianka, bo chyba mało kto wiedział, że był ateistą
-
@prosty człowiek
1) Nie wolno mówić o niewinnej osobie, że jest zdrajcą - to jest oczernianie. Tym bardziej w sytuacji, gdy za owo bycie zdrajcą grozi kara śmierci. Akurat sygnatariusze głupcami nie byli i wiedzieli dobrze jaka kara grozi oskarżonym
2) A kto mówi o tym, że sąd się przejął? Kto mówi, że sąd miał się w ogóle tym przejąć? To przecież zwykła propaganda. Próba pokazania, że ci oskarżeni są naprawdę winni, bo tak twierdzą "wybitni" i "oświeceni".
3) Taaaa... nie wiedzieli.. biedacy... literaci, a czytać nie umieją. Po cholerę się pchali na te nudne zebrania?
My też wyśmiewamy posągi i kult grubasów na Wschodzie, ale faktycznie takie wypowiedzi są bardzo szkodliwe, bo to ona nie ma racji, a my mamy!
Dobrze, że młodzi i starzy dowiadują się o takich rzeczach. Żeby podpisać taką uchwałę trzeba być naprawdę... (Potocki, Pospolite ruszenie, 10 wers)
-
pogrzeb świecki miał też profesor Zbigniew Religa
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zbigniew_Religa
i to była niespodzianka, bo chyba mało kto wiedział, że był ateistą
Eee tam... powszechnie znany fakt, np.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Religa-utwierdzam-sie-w-przekonaniu-ze-Boga-nie-ma,wid,10523341,wiadomosc.html
-
http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/warzecha:_co_wolno_o_papiezu,_to_nie_o_szymborskiej__18932
-
@Kalistrat
Kończąc mój udział w tym wątku, bo są ciekawsze:
jednak to podpisanie tej odezwy nie dowodzi, według mnie, zawziętej wrogości do kleru ichęci wymordowania go. Po prostu zamarła (konsekwentnie przez małe "z") jak i całe towarzystwo niezbyt świadomie wyskoczyło z czymś takim.
My też wyśmiewamy posągi i kult grubasów na Wschodzie
oj, proszę Pana, ja rozumiem, że w ramach szerzenia Świętej Wiary Katolickiej na Dalekim Wschodzie można klasztor mnichów tybetańskich spalić, a mnichów pozabijać w sposób powodujący długotrwałe męczarnie, ale żeby wyśmiewać cudzą wiarę to, według mnie, trochę tak niekulturalnie.
-
Uroczyste Requiem swieckie odprawi Andrzej Seweryn. W miejsce In paradiusum puszczą z taśmy utwór Elli Fitzgerald.
-
@ prosty czlowiek
Jak Pan sie zlizej przyjzy niektorym wierzeniom ludow wschodu, to az trudno sie nie zasmiac czasem.
Religiologia smieszna bywa.
-
Andrzej Seweryn, w czasie pogrzebu, zwracając się do zmarłej:
"w niebie jest podobno pani ulubiona Ella Fitzgerald, więc pewnie słucha jej pani teraz, paląc papierosa i pijąc kawę."
Czyli obie są w niebie.
-
Papierosy w niebie? Toż to przeciwko jakimkolwiek zasadom brawarystycznej moralności! O tempora! I niebo tak zeszło?
-
Jak oni się wszędzie pchają ;) ...
-
Nawet jesli w Niebiesiech sa papierosy, to napewno nie ma tam akcyzy.
-
Jako, że pojawiają się tutaj elementy cenzury, pozwolę sobie nie wspomnieć co sądzę o zmarłej wielbicielce socjalistycznych zbrodniarzy.
Nie napiszę też, obawiając się nazwania chamem i człowiekiem bez kultury, o pomyśle zintegrowania tejże autorki peanów do zwyrodnialców - z pewnym drewnianym przedmiotem, wykorzystywanym w bajkach przez łowców wampirów.
Kompletnie i absolutnie niezrozumiałe pozostanie dla mnie wciskanie się między "wódkę a zagrychę" niektórych (np. wspomniany x. prof. ) katolickich publicystów/myślicieli/filozofów czy co tam jeszcze.
Tak trudno to zrozumieć? Was i waszego nieba nie chce szanowna zmarła (tzn. czy teraz nie chce to nie wiadomo, nie chciała kiedy jeszcze mogła chcieć) - i trudno - jej świadomy wybór.
W sytuacji kiedy ktoś mi pokazuje "niewymowność", to ja w nią co najwyżej mogę kopnąć, ale na pewno nie całować.
Odrobinę godności!
Seweryn to powinien być szturchnięty za takie głupie teksty. Szanowna zmarła życzyła sobie pogrzebu świeckiego, więc co to za umizgi to religijnego pojmowania "życia po śmierci"?
Panie Seweryn, szanowna zmarła twierdziła, że po śmierci nie ma nieba, po śmierci ciało gnije i zjadają je robale i tyle, cała to historia, nie szło na tej bazie stworzyć jakiegoś ściskającego za serce epitafium?
Jednocześnie, modlić się można - a nawet trzeba - za każdego, nawet (lub tym bardziej) za "wroga".
-
A w tv z Szymborskiej zrobil sie piekny temat zastepczy.