Forum Krzyż

Disputatio => Sprawy ogólne => Wątek zaczęty przez: marekkoc w Lipca 11, 2011, 18:51:53 pm

Tytuł: pRezydent - naczelnik Komorowski - żenada do kwadratu
Wiadomość wysłana przez: marekkoc w Lipca 11, 2011, 18:51:53 pm
http://newsgroups.derkeiler.com/Archive/Soc/soc.culture.polish/2011-06/msg00809.html

zablokował Uchwałę o Ludobójstwie Polaków, a za Jedwabne przepraszał...

http://www.rp.pl/artykul/685864-Prezydent-prosi--o-wybaczenie-za-Jedwabne.html

niestety splatformiała część "Polaków" nam wybiera te kreatury o to mamy...
Tytuł: Odp: pRezydent - naczelnik Komorowski - żenada do kwadratu
Wiadomość wysłana przez: Emte w Lipca 11, 2011, 19:08:37 pm
Poproszę żeby mnie ktoś oświecił...Papież Leon XIII nauczał, że musimy być posłuszni władzy, bo ta pochodzi od Boga. Jak mam to rozumieć? Patrząc na obecną władzę (prezydent, premier, PO i inne "zacne" partie) scyzoryk się w kieszeni otwiera. Dla mnie to jest banda złodziei i bandytów. W czym ma się objawiać moje posłuszeństwo?
Tytuł: Odp: pRezydent - naczelnik Komorowski - żenada do kwadratu
Wiadomość wysłana przez: makumba w Lipca 11, 2011, 19:18:38 pm
Poproszę żeby mnie ktoś oświecił...Papież Leon XIII nauczał, że musimy być posłuszni władzy, bo ta pochodzi od Boga. Jak mam to rozumieć? Patrząc na obecną władzę (prezydent, premier, PO i inne "zacne" partie) scyzoryk się w kieszeni otwiera. Dla mnie to jest banda złodziei i bandytów. W czym ma się objawiać moje posłuszeństwo?

Królowie zawsze twierdzili, że ich władza pochodzi od Boga. Dzisiaj demokratyczni politycy twierdzą, że suwerenem jest lud. Jak widać problem rozwiązał się sam.
Tytuł: Odp: pRezydent - naczelnik Komorowski - żenada do kwadratu
Wiadomość wysłana przez: marekkoc w Lipca 11, 2011, 20:03:53 pm
próbuję to tłumaczyć, że władza jest rzeczywiście władzą jeśli może realnie wyegzekwować jakieś swoje żądania. Jeśli jest wysokie prawdopodobieństwo, że nie rozliczając PIT-u pójdzie się siedzieć, to nawet uważając, ów PIT za kradzież, obywatel-ofiara z roztropności, raczej lepiej żeby go rozliczyła, bo inaczej straci więcej (grzywna, wolność). Natomiast jeśli człowiek ma praktyczną pewność, że popełniając wykroczenie nie zostanie   za to ukarany (urzędnicy się nie dowiedzą) to w tej konkretne j kwestii władza w istocie nie jest żadną władzą. Tak sobie tłumaczę myśl św. Pawła.
Oczywiście Prawo Moralne, to inna kwestia!!!
Tytuł: Odp: pRezydent - naczelnik Komorowski - żenada do kwadratu
Wiadomość wysłana przez: jwk w Lipca 11, 2011, 21:02:55 pm
Po co to buczenie nad rozlanym mlekiem? Dobrze pamiętam te politykierstwo sprzed roku, nawet na tym forum. Trzeba być mądrym przed szkodą a nie po szkodzie i odpuścić sobie tych pięknoduchów, co w najlepszym przypadku balansują na krawędzi progu wyborczego.
Tytuł: Odp: pRezydent - naczelnik Komorowski - żenada do kwadratu
Wiadomość wysłana przez: jędrek w Lipca 12, 2011, 14:51:53 pm
próbuję to tłumaczyć, że władza jest rzeczywiście władzą jeśli może realnie wyegzekwować jakieś swoje żądania. Jeśli jest wysokie prawdopodobieństwo, że nie rozliczając PIT-u pójdzie się siedzieć, to nawet uważając, ów PIT za kradzież, obywatel-ofiara z roztropności, raczej lepiej żeby go rozliczyła, bo inaczej straci więcej (grzywna, wolność). Natomiast jeśli człowiek ma praktyczną pewność, że popełniając wykroczenie nie zostanie   za to ukarany (urzędnicy się nie dowiedzą) to w tej konkretne j kwestii władza w istocie nie jest żadną władzą. Tak sobie tłumaczę myśl św. Pawła.
Oczywiście Prawo Moralne, to inna kwestia!!!

Mnie się jednak wydaje, że jaka by władza nie była, to obowiązkiem jest np. płacenie PIT, CIT itp. Mogę sobie uważać co chcę, ale płacę jak i inni obywatele, nie oszukuję, nie wyłudzam ulg. Choćby dlatego by nie przyzwyczajać się do robienia szwindli i potem nie mieć pokusy wykorzystać tej wiedzy przeciw bliźniemu swemu. Pamiętać należy też o tym, że pieniądze w budżecie są jakby nie było zabrane/zagrabione od uczciwych obywateli, a ja wyłudzając np. nienależną ulgę oszukuję nie tyle państwo co ich.
Tytuł: Odp: pRezydent - naczelnik Komorowski - żenada do kwadratu
Wiadomość wysłana przez: marekkoc w Lipca 12, 2011, 17:21:50 pm
a jak państwo sobie zażyczy 99% dochodów to też nie można "oszukiwać"? Kiedyś standardem była dziesięcina. Jak przyjdzie złodziej do domu i zapyta gdzie mam pieniądze, ja mu zataję jakąś skrytkę, a on wyniesie 2 worki zamiast 3, to jest grzech lekki czy ciężki?
Kiedyś p. Salwowski na łamach Najwyższego Czasu pisał, jak zrozumiałem, że trzeba płacić podatki dopóki ma się dach nad głową i co jeść.
W zasadzie więc dopóki istnieją noclegownie i darmowe zupy, to taka "moralność" wskazuje, że trzeba takiemu np. Komorowskiemu oddać każdy grosz....
Tytuł: Odp: pRezydent - naczelnik Komorowski - żenada do kwadratu
Wiadomość wysłana przez: makumba w Lipca 12, 2011, 19:15:39 pm
Mnie się jednak wydaje, że jaka by władza nie była, to obowiązkiem jest np. płacenie PIT, CIT itp. Mogę sobie uważać co chcę, ale płacę jak i inni obywatele, nie oszukuję, nie wyłudzam ulg. Choćby dlatego by nie przyzwyczajać się do robienia szwindli i potem nie mieć pokusy wykorzystać tej wiedzy przeciw bliźniemu swemu. Pamiętać należy też o tym, że pieniądze w budżecie są jakby nie było zabrane/zagrabione od uczciwych obywateli, a ja wyłudzając np. nienależną ulgę oszukuję nie tyle państwo co ich.

Unikanie płacenia podatków w państwie socjalistycznym jest jak najbardziej OK. To nie jest tak, że uda się całkowicie uciec przed urzędem skarbowym, państwo i tak weźmie swoją działkę (zapewne w większości przypadków ciągle większą niż powinno). Tu nie ma mowy u żadnym wyłudzaniu cudzych pieniędzy. Zwyczajnie bronimy się aby państwo nie obrabowało nas z naszych pieniędzy.
Tytuł: Odp: pRezydent - naczelnik Komorowski - żenada do kwadratu
Wiadomość wysłana przez: jwk w Lipca 12, 2011, 21:49:19 pm
Pamiętać należy też o tym, że pieniądze w budżecie są jakby nie było zabrane/zagrabione od uczciwych obywateli, a ja wyłudzając np. nienależną ulgę oszukuję nie tyle państwo co ich.
Chyba Pan przesadził. Luki w prawie podatkowym montowano po to by je wykorzystywali wtajemniczeni. Były może nie wkalkulowane bo to za trudne ale jakoś szacowane po stronie %% nieściągalnych podatków. Chryja wybuchła jak opublikowano mechanizm nieopodatkowanych w żaden sposób "darowizn". Obdarowywał się wtedy kto tylko mógł.
Tytuł: Odp: pRezydent - naczelnik Komorowski - żenada do kwadratu
Wiadomość wysłana przez: Adeen w Lipca 12, 2011, 22:16:42 pm
Raczej wszyscy, którzy się tu wypowiadają identyfikują się z szeroko pojętą "prawicą", a to chyba zobowiązuje do przestrzegania prawa.
Wydaje mi się, że należy rozróżnić unikanie podatków- czyli wykorzystywanie różnych luk w w prawie podatkowym- od zwyczajnego oszustwa- czyli wyłudzania pieniędzy, które się nie należą (np. zatajanie dochodów do uzyskania stypendium socjalnego).
Tytuł: Odp: pRezydent - naczelnik Komorowski - żenada do kwadratu
Wiadomość wysłana przez: jwk w Lipca 13, 2011, 08:53:15 am
np. zatajanie dochodów do uzyskania stypendium socjalnego.
To jest oszustwo, natomiast wykorzystanie zakamuflowanej (celowo prze ustawodawcę) luki nie.
Tytuł: Odp: pRezydent - naczelnik Komorowski - żenada do kwadratu
Wiadomość wysłana przez: marekkoc w Lipca 13, 2011, 12:00:31 pm
zwyczajnego oszustwa- czyli wyłudzania pieniędzy, które się nie należą (np. zatajanie dochodów do uzyskania stypendium socjalnego).

podatek dochodowy jako taki jest niemoralny, grzeszny, wprowadzony stosunkowo niedawno i nieznany w cywilizacji katolickiej.
Czytając niektóre wypowiedzi, obawiam się, że lewacka propaganda niestety jest bardzo skuteczna i nawet katolicy, pozbawieni zdrowej Katolickiej Nauki (tej sprzed SWII), ją przejmują.
"Zatajanie"...na dobrą sprawę z każdą drobnostką, typu korepetycje, odśnieżenie sąsiadowi domu, umycie samochodu (za pieniądze) można by iść do jaśnie urzędu i wypełniać druczki.
Tytuł: Odp: pRezydent - naczelnik Komorowski - żenada do kwadratu
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Lipca 13, 2011, 12:05:42 pm
To uważa Pan, że katolicy w Polsce nie powinni płacić podatku dochodowego? Może i jest on niemoralny, ale co nimi katolicy mają zrobić? Wpakować sobie na głowę komorników?
Tytuł: Odp: pRezydent - naczelnik Komorowski - żenada do kwadratu
Wiadomość wysłana przez: marekkoc w Lipca 13, 2011, 12:13:43 pm
proszę Pana,
Katolik powinien zapłacić podatek dochodowy, a raczej lepiej żeby zapłacił, ale dlatego, że jeśli nie zapłaci to on i jego rodzina będą mieli kłopoty (komornik, więzienie, grzywna, itp.). Czyli przymuszony sytuacją.
Natomiast jeśli glazurnik robi komuś łazienkę, powiedzmy szwagrowi i za swą ciężką pracę dostaje pieniądze, to znaczy, że ma iść do urzędu i im się spowiadać z dochodu?
a miłe państewko podatek ten przeznaczy na przykład na 40-letniego byka emeryta, wesprze związki partnerskie, dołoży do aborcji...
Tytuł: Odp: pRezydent - naczelnik Komorowski - żenada do kwadratu
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Lipca 13, 2011, 12:15:51 pm
No jeśli o to chodzi Panu to zgoda
Tytuł: Odp: pRezydent - naczelnik Komorowski - żenada do kwadratu
Wiadomość wysłana przez: gnome w Lipca 13, 2011, 12:17:13 pm
Cytuj
To uważa Pan, że katolicy w Polsce nie powinni płacić podatku dochodowego? Może i jest on niemoralny, ale co nimi katolicy mają zrobić? Wpakować sobie na głowę komorników?
Nic nie mogą zrobić, nie mogą się w żaden sposób obronić. Dlatego wolę mafię czy zwykłego złodzieja niż socjalistyczne państwo.
Nie dość, że ci ukradnie większość zarobionych pieniędzy, to jeszcze zrobi to w biały dzień, jeśli będziesz się opierał wsadzi do więzienia .... a na koniec za ukradzione mi pieniądze opłaci zboczeńców deprawujących mi dzieci. Szczyt-szczytów sam belzebub musiał to wymyślić.

Jeśli jest zatem okazja by choć o złotówkę mniej zapłacić tym bandytą to należy to absolutnie robić!
Jeżeli jest okazja by wyciągnąć cokolwiek od tego NADzłodzieja to należy to absolutnie robić!

Jedyny sposób by ubić smoka, to nie dostarczać mu owiec i dziewic.
Zagłodzić bydle.
Tytuł: Odp: pRezydent - naczelnik Komorowski - żenada do kwadratu
Wiadomość wysłana przez: marekkoc w Lipca 13, 2011, 12:25:04 pm
jeżdżąc samochodem (paliwo) i robiąc zakupy (jedzenie, ubranie, książki itd.) daję państwu na jego rzeczywiste potrzeby tyle, że ho ho i jeszcze trochę, oczywiście IM ciągle mało. Szkoda, że ze strony hierarchów kościoła posoborowego  jakoś nie ma nagany tego złodziejstwa i pochwały wolnego rynku...
Tytuł: Odp: pRezydent - naczelnik Komorowski - żenada do kwadratu
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Lipca 13, 2011, 12:29:30 pm
Wydaje mi się, że akurat w Polsce duchowni  nie powinni narzekać, że im się żle ekonomicznie dzieje, to po co mają się wypowiadać na te tematy.
Tytuł: Odp: pRezydent - naczelnik Komorowski - żenada do kwadratu
Wiadomość wysłana przez: marekkoc w Lipca 13, 2011, 12:36:56 pm
porusza Pan temat trudny...
Tytuł: Odp: pRezydent - naczelnik Komorowski - żenada do kwadratu
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Lipca 13, 2011, 12:48:39 pm
trudny na pewno, ale w porównaniu sytuacją w PRL to w obecnej RP duchowni wszystkich wyznań nie mogą narzekać na swe warunki materialne. Jakoś nie słychać glosów krytyki podatków także ze strony duchownych prawosławnych, pastorów ewangelickich, itp.
Tytuł: Odp: pRezydent - naczelnik Komorowski - żenada do kwadratu
Wiadomość wysłana przez: marekkoc w Lipca 13, 2011, 12:55:37 pm
nie mają kas fiskalnych...
Tytuł: Odp: pRezydent - naczelnik Komorowski - żenada do kwadratu
Wiadomość wysłana przez: jędrek w Lipca 14, 2011, 22:51:37 pm
Gwoli wyjaśnienia, oczywiście, że nie uważam, że z każdym zarobkiem jak położenie płytek sąsiadowi, udzielenie korepetycji należy lecieć do US, ale mam pewne wątpliwości wobec tego, że często obserwuję ludzi podających się za katolików, którzy mają na sumieniu różne oszustwa podatkowe itp. Rozumiem, wykorzystanie luki prawnej, ale jeżeli ktoś np.:
1. jest przedsiębiorcą i zatrudnia pracownika za jakąś sumę, ale w umowie podaje o wiele niższą by płacić niższy ZUS
2. sprowadza z zagranicy paliwo nieobłożone akcyzą, a u znajomego na stacji bierze faktury by dostać zwrot VAT
3. jest 40 letnim bykiem na rencie za łapówkę
4. jest ubezpieczony w KRUSie, bo ma 1 ha użytków rolnych i pięć baranów w szopie, a sam pracuje na czarno
5. jest księdzem i sprowadza z zagranicy nieoclone samochody (na potrzeby kultu religijnego) a potem rozprowadza je po swojej rodzinie (w latach 90tych dosyć popularne)
6. jest żonaty, ale nie ma ślubu cywilnego, wobec tego pobiera z zakładu pracy zapomogi dla samotnie wychowującej/wychowującego dzieci (obecnie rozwiązanie niemożliwe, są śluby konkordatowe)
7. pracuje na państwowym i wypisuje zamówienia na materiały biurowe, które bierze i używa w domu
8. pracuje u "prywaciarza", który w jego ocenie mało mu płaci, więc rekompensuje to sobie, podkradając wyprodukowany towar (podobno jest to moralne, ale ciężko być sędzią we własnej sprawie)
Może jestem w błędzie, ale powyższe przypadki są dla mnie oszustwem i cwaniactwem.
Jeżeli jestem w którymś przypadku w błędzie to proszę mnie naprostować :)


A co do Wołynia, to rzeczywiście żenada ze strony prezydenta...
Tytuł: Odp: pRezydent - naczelnik Komorowski - żenada do kwadratu
Wiadomość wysłana przez: marekkoc w Lipca 16, 2011, 11:37:21 am
W Teologii moralnej jest coś takiego jak Occulta Compensatio. Nie jestem specjalistą, ale podejrzewam, że może chodzić o to, że jak jakiś złodziej ukradnie rower, to jak mu po cichu okradziony wyciagnie z portfela jego wartość w gotówce, to nie ma grzechu...

Zamiast się zadręczać skrupułami, poznajmy zdrową Teologię Moralną, która odpowiada podejściu zdroworozsądkowemu. Nie dajmy się protestanckim wymyślonym bzdurom -  sekciarskiemu rygoryzmowi i szukaniem wszędzie grzechu
Tytuł: Odp: pRezydent - naczelnik Komorowski - żenada do kwadratu
Wiadomość wysłana przez: jwk w Lipca 16, 2011, 15:29:23 pm
ale jeżeli ktoś np.:
ad.1. dla zbilansowania kosztów musiałby pracownikowi mniej płacić "na rękę", z reguły pracownik woli dostać teraz więcej a o przyszłą emeryturę się nie martwi. Dodatkowa kwota ponad zadeklarowaną jest opodatkowana jako przychód pracodawcy.
ad.2. akcyza na środek produkcji (skoro odlicza VAT, to jest przedsiębiąrcą, więc używa paliwa w tym charakterze) to łajdactwo, a VAT'u nie odliczy więcej niż naliczony na jego produkcję.
ad.3. skoro "ludowa ojczyzna" dusi przedsiębiorczość (jak to wyżej wykazano) i miałby powiększyć grono bezrobotnych? Dzieci głodzić?
ad.4. to niech Pan zostanie chłoporobotnikem, skoro to takie "miody", bardzo lubię te wypowiedzi "miastowych".
ad.5. jedyny znany mi przypadek to była stara "corsa" dla parafii (rozległej) a w rewanżu Proboszcz udzielił galowego ślubu w rodzinie celników.
ad.6. żeby mieć ślub kościelny przed konkordatem trzeba było mieć papier z urzędu stanu cywilnego. Natomiast "na kocią łapę", takie przypadki były.
ad.7. homo sovieticus w całej krasie. (ja akurat donoszę do pracy papier do drukarek, bo "wypisywanie zamówień" na 1 ryzę jest porównywalnym wysiłkiem z zamawianiem unikalnej aparatury).
ad.8. takie "wymierzanie sobie sprawiedliwości" jest akurat wątpliwe, pracodawca udaje, że płaci, pracownik, że pracuje a podkrada za co? Za czas "tracony"?
Tytuł: Odp: pRezydent - naczelnik Komorowski - żenada do kwadratu
Wiadomość wysłana przez: jędrek w Lipca 16, 2011, 16:58:14 pm
Dziękuję za wyjaśnienie.
Co do
pkt.3 nie wiem, ale dla mnie każda łapówka jest grzechem
pkt. 4 akurat jestem wieśniakiem, rodzice prowadzą gospodarstwo rolne. Może zły dałem przykład, ale faktem jest, że z zabranych/zrabowanych pieniędzy masy uczciwych podatników z miast utrzymuje się fikcję KRUSu. Znam przypadki, że na jedno małe gospodarstwo wiszą trzy rodziny z dziećmi.
pkt.5 jak mój tata szukał samochodu w połowie lat 90tych znajomy zapytał tylko: "Nie masz znajomego księdza?" Bylem wtedy za mały, żeby ocenić to zjawisko naocznie.
pkt 6 znam jeden przypadek z kocią łapą, jeden, że był ślub kościelny tylko (nie wiem na jakiej zasadzie).
Zaznaczam, że nie mam zamiary wprowadzać jakiejś kłótni między forumowiczami. Mam po prostu masę wątpliwości w kwestii obowiązków wobec państwa.
Nasuwają mi się dwa takie spostrzeżenia. Po pierwsze to to, że często sami arbitralnie oceniamy obecną Polskę jako państwo socjalistyczne. Zgodzę się, że do ideału państwa kapitalistycznego jej daleko, jednak w porównaniu z PRL to zmiana jednak zaszła (czasem w drugą niestety stronę...). Po drugie mimo wszystko jednak oszukiwanie, łapówkarstwo itp. wobec państwa pachnie mi trochę zasadą "Rabuj zrabowane"
Na koniec pragnę zaznaczyć, że osobiście również jestem zwolennikiem jak najprostszej i najmniej uciążliwej polityki podatkowej, jak najmniejszego wtrącania się państwa w gospodarkę i w życie obywateli (np. skłaniam się ku dobrowolnym ubezpieczeniom emerytalnym i zdrowotnym).
Tytuł: Odp: pRezydent - naczelnik Komorowski - żenada do kwadratu
Wiadomość wysłana przez: gnome w Lipca 16, 2011, 21:43:47 pm
Cytuj
1. jest przedsiębiorcą i zatrudnia pracownika za jakąś sumę, ale w umowie podaje o wiele niższą by płacić niższy ZUS
2. sprowadza z zagranicy paliwo nieobłożone akcyzą, a u znajomego na stacji bierze faktury by dostać zwrot VAT
3. jest 40 letnim bykiem na rencie za łapówkę
4. jest ubezpieczony w KRUSie, bo ma 1 ha użytków rolnych i pięć baranów w szopie, a sam pracuje na czarno
5. jest księdzem i sprowadza z zagranicy nieoclone samochody (na potrzeby kultu religijnego) a potem rozprowadza je po swojej rodzinie (w latach 90tych dosyć popularne)
6. jest żonaty, ale nie ma ślubu cywilnego, wobec tego pobiera z zakładu pracy zapomogi dla samotnie wychowującej/wychowującego dzieci (obecnie rozwiązanie niemożliwe, są śluby konkordatowe)
7. pracuje na państwowym i wypisuje zamówienia na materiały biurowe, które bierze i używa w domu
8. pracuje u "prywaciarza", który w jego ocenie mało mu płaci, więc rekompensuje to sobie, podkradając wyprodukowany towar (podobno jest to moralne, ale ciężko być sędzią we własnej sprawie)
Ad.1 Jeżeli "oszczędnością" dzielą się z pracownikiem - brawo dla obu Panów za rozsądek!
Ad.2 W paliwie które jednak w kraju kupi płaci połowę ceny jako haracz dla "smoka" dobrze, że chociaż część ściąga bez haraczu, trzeba sobie radzić by nie zbankrutować.
Ad.3 Absolutnie kopa w du*e i do pracy. Oczywiście spora część winy leży po stronie państwa które go uczy, że lepiej się byczyć niż pracować.
Ad.4 Brawo dla tego Pana. Oszczędzone pieniądze mądrze zainwestowane zapewnią jemu oraz małżonce godziwe życie na emeryturze.
Ad.5 Bezsens ale nie można mieć pretensji do ludzi, że w świecie w którym wciąż się ich bezlitośnie doi, wykorzystują każdą nadarzającą się możliwość, by odzyskać choć promil zrabowanych pieniędzy.
Ad.6 To Państwo patologizuje sytuację wprowadzając demoralizujące prawo, ludzie jedynie wykorzystują sytuację.
Ad.7 Złodziej, bez względu na to gdzie pracuje.
Ad.8 Złodziej, złodziej, złodziej. Wywalić na zbity pysk. Znam wiele takich przypadków, zawsze wracają z podkulonym ogonem, błagając o wybaczenie i zatrudnienie za jeszcze mniejszą stawkę.
Ma dość odwagi aby kraść a nie ma wystarczająco dużo odwagi żeby zażądać podwyżki albo po prostu zmienić pracę!
Uważam, że sąsiadka się ubiera zbyt kuso, więc ją zgwałcę i będzie to moralne, w końcu kusiła, więc się sama prosiła ... bezsens absolutny, tchórzostwo, parszywstwo i grzech.