Forum Krzyż
Disputatio => Sprawy ogólne => Wątek zaczęty przez: gnome w Lipca 03, 2011, 12:19:08 pm
-
Witam!
W ostatnim numerze Polonii Christiany w artykule "Tysiąc lat wierności" autorstwa Pan Jerzego Wolaka przeczytać można:
Kiedy zaś papież znalazł się w niebezpieczeństwie podczas napadu rewolucyjnej hałastry na Kwirynał jesienią 1848 roku, nie kto inny, jak Polak uratował sytuację.
Dowodzący gwardią papieską oficer poddał się bowiem spiskowcom, którzy już mieli wedrzeć się do papieskiego pałacu, gdy polski podoficer, znany dobrze w Rzymie późniejszy kapitan Piotrowski, objąwszy samowolnie
komendę nad gwardią, natchnął ją duchem bojowym, napastnikom zaś zagroził, iż otworzy do nich ogień z dział. Znane są słowa świadka owego zdarzenia, posła francuskiego, wypowiedziane wobec całego korpusu dyplomatycznego:
Ojcze Święty, wszyscy cię zdradzili lub opuścili, pozostał przy tobie tylko ten cudzoziemiec.
Niestety, moje poszukiwania onego Piotrowskiego w googlu zakończyły się fiaskiem.
Czy ktoś może zna jakieś szczegóły tyczące się tej postaci?
Może imię, jakieś źródła, publikacje na temat tych wydarzeń?
-
Jeśli "gwardia papieska" to Gwardia Szwajcarska - to jest to raczej bajka. Wszyscy oficerowie dowodzący gwardią są znani z nazwiska, żaden nie zakończył kariery w 1848 roku (Franz Xaver Leopold Meyer von Schauensee - dowodzący wówczas był komendantem aż do 1860 roku). W monografii Gwardii, którą czytałem - nie było śladu po podobnym wydarzeniu.
-
Gwardia papiska to chyba coś innego. Może gwardia szlachecka?
-
@jp7
Ciekawe!
Chyba skończy się pytaniem do autora tekstu :]
-
Gwardia papiska to chyba coś innego. Może gwardia szlachecka?
To jedyne gwardie jake znam. Niestety - w lipcu CBW ma urlop więc nie wypożyczę tej książki.
-
Przecież wtedy istniała normalna armia papieska.
-
Ale mowa jest o "gwardii papieskiej" -czyli albo gwardii szlacheckiej, albo szwajcarskiej. Innej gwardii nie było.