Forum Krzyż
Novus Ordo => Kościół posoborowy => Wątek zaczęty przez: thomas12345 w Marca 14, 2011, 21:06:37 pm
-
http://www.eprzasnysz.pl/aktualnosci.php?artykul=4336
Chyba nie muszę komentować?
Boże, jeszcze na stronie mojego miasta, ale wstyd :-[ Ale komentarze i tak najlepsze ;D
Wyślę na e-maila Kronice, żeby po Wielkim Poście wstawiła, bo moim skromnym zdaniem nie może to się obejść bez echa. :(
-
zero zdziwień. Kolejny pacjent KNO... naprawdę nie ma co się gorszyć. Mnie to by zgorszyło gdybym w podobnej roli zobaczył dajmy na to x. Wesołka FSSPX.
-
zero zdziwień. Kolejny pacjent KNO... naprawdę nie ma co się gorszyć. Mnie to by zgorszyło gdybym w podobnej roli zobaczył dajmy na to x. Wesołka FSSPX.
:o :o :o Nie przeżyłbym tego. Ale i tak nie przebiłoby to koncelebry bpa Fellaya z kard. Mahony, nieprawdaż? Wiem, wiem to tradi-fiction, ale taka mi akurat okropna myśl przyszła. :-[ :)
-
Ten "Wódz Wolny Wróbel" to ks. Jarosław? Jak widać wszystkim to pasuje.
-
Ale o co chodzi? Przecież nie przebiera się na mszy.
-
Ciekawe ma Pan, Panie Michale, przemyślenia.
Czy w takim razie policjant, który po służbie idzie na ulicę i zajmuje się czymś niegodnym też jest ok?? Przecież nie robi tego na służbie.
Ale xiądz jest na służbie 24h na dobę. Policjant niekoniecznie.
-
było nie było, ubrał się tak na imprezę, na ktorej był i Nuncjusz i kard. Dziwisz ...
pozwoliłem sobie ukraść Wodza do mojego bloga - http://przedsoborowy.blogspot.com/2011/03/przesanie-na-posanie.html
-
Ciekawe ma Pan, Panie Michale, przemyślenia.
Czy w takim razie policjant, który po służbie idzie na ulicę i zajmuje się czymś niegodnym też jest ok?? Przecież nie robi tego na służbie.
Ale xiądz jest na służbie 24h na dobę. Policjant niekoniecznie.
A tam od razu niegodnie.
-
Najpierw pomyślałem, że mogło być gorzej. Mógł się przecież przebrać za szamana. Po chwili jednak doszedłem do wniosku, że (o zgrozo!) przebranie szamana w przypadku ks. Jarosława mogłoby lepiej oddawać jego naturę. ;D :'( (śmiech przez łzy)
-
:D
-
(http://img.interia.pl/wiadomosci/nimg/y/0/Milosierny_Samarytanin_5077793.jpg)
A tu Wódz w całej okazałości!
http://polskalokalna.pl/galerie/galeria/milosierny-samarytanin-roku-2010/zdjecie/duze,1426998,14
I jak na prawdziwego Wodza przystało siedzi, mając w głębokim poważaniu kardynalskie "blade twarze".
-
To powinno być raczej w dziale humor, pod tytułem: "chrześcijanin tańczy, tańczy, tańczy"
;)
-
A gdzie faja pokoju? ;D
-
E tam! Tak myślałem, że to dopiero początek! Jako ja12345 napisałem typowy KNO-owy komentarz z cytatem ś.p. kard. Wyszyńskiego. Oto on:
"BRAWO! BRAWO! Bravissimo! Niedługo księża będą się przebierać za gołych Azteków. Brawo dla Wielkiego Wodza, no po prostu chapeau bas! A Jego Eminencja zamiast przywalić w łeb kapłanowi rzymsko-katolickiemu swoją pasterską lagą kapłana, to jeszcze mu pewnie przyklaskiwał. NOoo kochany księże kardynale za Prymasa Tysiąclecia takie aberracje byłyby nie do pomyślenia. Pozwólcie, że przytoczę piękne słowa ś.p. J.Em. Stefana kard. Wyszyńskiego o stroju duchownym: "(...) Nie mogę odłożyć pióra, zanim nie dotknę tu jeszcze jednej sprawy, która ma dla wspólnoty kleru większe, niż się wydaje znaczenie, a dla Ludu Bożego jest społecznym wyznaniem wiary. Mam na myśli sutannę kapłańską. Sutanna nie jest ubiorem w szeregu innych strojów, ale jest wyznaniem wiary przed ludźmi, jest odważnym świadectwem danym Chrystusowi, jest przyznaniem się do Kościoła. Dlaczego zdjąłem znak wiary i kapłaństwa. Czy z lęku? Ze słabości? Nie! Zdjęcie stroju duchownego to to samo, co usunięcie krzyża przydrożnego, aby już nie przypominał Boga. (...) Kiedy raz przybrałem ten strój, muszę nie tylko pytać siebie, czy go noszę, ale w rachunku sumienia pytać - jeśli to miałoby się zdarzyć." To dotyczyło tylko sutanny, ale jestem pewien, że taka makabra nawet w najgorszych koszmarach Prymasa Tysiąclecia nie miała miejsca. Sugo Boży kardynale Stefanie Wyszyński - módl się za nami i za tego obłąkanego kapłana! KYREI ELEISON!"
(sorry za literówki, pisałem w porywie emocji :) )
Na "fajne" odpowiedzi nie trzeba było długo czekać, jednak ta jest najlepsza. Wyśmienite kawałki pogrubiłem:
"Zakładanie stroju w celu zobrazowania, jak wyglądał Indianin, to moim zdaniem nic złego. Niektórzy najwidoczniej nie czytali książek Karola Maya. Uczono mnie, że Ci co oceniają ludzi po wyglądzie mają jakieś kompleksy. Zbytnie przywiązywanie uwagi do stroju wiążę się często z wewnętrzną pustką. A może ,,ja12345" zazdrości księdzu wyróżnienia, co jak wiemy często jest przejawem wyrzutów sumienia? Ks. Jarosław potrafi zaimponować w wielu sprawach młodym, dzięki swej wierze,o której świadczy czasami w oryginalny sposób m.in. jako Wódz w stroju Indiańskim na obozie Tygrysów. Takich świadków wiary potrzebują młodzi ludzie. Bezinteresowna pomoc bliźniemu jako najważniejsze zadanie chrześcijanina- jestem za."
Matko Święta! I to tylko kilkadziesiąt lat starczyło, żeby wyprasować ludziom mózgi. :'(
-
a mógł się przebrać za Messalinę !! doceńmy !!
-
Niektóre wpisy fanów ks. Jarosława są jednak bardzo celne i w pełni się z nimi zgadzam, np. fan 123 pisze:
Świetny społecznik, trochę szkoda. że został księdzem, miałby więcej czasu na pomaganie ludziom.
-
a mógł się przebrać za Messalinę !! doceńmy !!
Doceniamy, doceniamy. Przypominam sobie zdjęcia zakonników (Dominikanie ? Franciszkanie ? - nie pamiętam) przebranych za lafiryndy (przepraszam - dziewki wszeteczne). Chyba nawet na naszym forum był link albo i same zdjęcia.