Forum Krzyż

Disputatio => Sprawy ogólne => Wątek zaczęty przez: CiociaA w Stycznia 26, 2011, 15:42:52 pm

Tytuł: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: CiociaA w Stycznia 26, 2011, 15:42:52 pm
Jak to właściwie z tą achitekturą kościołów? Oddziaływuje, czy nie? Przemawia?

Młoda dziewczyna z europejskimi korzeniami, ale wychowana już na drugiej półkuli i na posoborowiu  :( , zaczęła studiować z zapałem historię sztuki, kierunek zaiste "nieżyciowy" chyba wszędzie a już zwłaszcza TU, i co ją najbardziej uderzyło i urzekło? Ano ołtarze i ich usytuowanie w starych kościołach, a zwłaszcza wielość ołtarzy bocznych.

Po nitce doszła do kłębka, do ISTOTY KULTU i jego powiązania z architekturą wnętrza kościoła, która temu kultowi była PODPORZĄDKOWANA!
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Major w Stycznia 27, 2011, 06:37:14 am
Właśnie na temat ilości bocznych ołtarzy wiele mówiłem na przedmiocie historia sztuki i średniowiecznej i nowożytnej. Za jeden semestr, na roku już 4 czeka mnie niestety przedmiot historia sztuki wspólczesnej. Pewnie będzie omawiana ta porażka archtektoniczna.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: jwk w Stycznia 27, 2011, 09:04:55 am
Piękno przemawia do każdego. Każdy, kto wchodzi do pięknego starego kościoła, zostaje porażony jego wspaniałością (stąd tylu pogańskich turystów w katolickich świątyniach).
Pamiętają Państwo, co mówi Żyd Moryc z "Ziemi Obiecanej" Reymonta? Świątynie protestanckie w porównaniau z kościołami przypominają mu firmę chylącą się ku upadkowi, a jego opis kirchy idelanie pasuje do architektury posoboranckiej.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Guldenmond w Stycznia 27, 2011, 09:32:00 am
Świątynie protestanckie w porównaniau z kościołami przypominają mu firmę chylącą się ku upadkowi, a jego opis kirchy idelanie pasuje do architektury posoboranckiej.
nie! w kosciolach posoborowych jest tandeta, a w luteranskich 100 lat temu jej nie bylo ( i u lutrow i kalwinow w polsce chyba nadal nie ma - gdzies bylo, ze nie chcieli wprowadzic nabozenstw z uzyciem gitary, bo to by bylo zbyt katolickie ) ;-)
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Stycznia 27, 2011, 10:09:01 am
nie wchodząc w różnice teologiczne to np. u luteran polskich liturgia jest dość konserwatywna. Tyłem do wiernych, komunia na klęcząco, bez gitar, grają organy tylko. Niedawno ich synod odrzucił pomysł ordynacji kobiet na pastorów. No i pozbyli się swojego zwierzchnika  superintendenta Jaguckiego, współpracownika SB. A u katolików niestety TW są na stanowiskach
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Stycznia 27, 2011, 10:38:11 am

Młoda dziewczyna z europejskimi korzeniami, ale wychowana już na drugiej półkuli i na posoborowiu  :( , zaczęła studiować z zapałem historię sztuki, kierunek zaiste "nieżyciowy" chyba wszędzie a już zwłaszcza TU, i co ją najbardziej uderzyło i urzekło? Ano ołtarze i ich usytuowanie w starych kościołach, a zwłaszcza wielość ołtarzy bocznych.


I jest całkiem możliwe, Panie Majorze, że ta dziewczyna wcześniej oglądała MTV i  z przyjemnością bywała w KFC. To są bardzo trudne sprawy...

Upodobania to rzecz subiektywna. Ulegają też zmianom. Wyrobienie artystyczne nabywa się przez kontakt z dziełami sztuki wysokiej klasy. Trzeba również brać pod uwagę dojrzewanie człowieka. Myślę, jednak że dobry gust należy do talentów.

Studiując sztukę nowoczesną proszę zawsze zadawać sobie pytanie: jakie umiejętności trzeba posiąść, by stworzyć takie dzieło.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Stycznia 27, 2011, 13:27:15 pm
@Zygmunt

Umiejętności potrzebne są aby wykonywać rzemiosło, fach.
Sztuka nie jest rzemiosłem. Wraz z poczuciem posiadania umiejetności pojawia się maniera.

Aby zacząć rozumieć sztukę nowoczesną trzeba długo budować swoją świadomość wizualną.
Sztuka nowoczesna mówi innym  językiem.
Czasem bywa to bełkot  ...(i ten jest najbardziej zauważalny),...  nie mniej jednak, nie jest wykluczone, że w tym gąszczu również może pojawić się sacrum.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: szkielet w Stycznia 27, 2011, 13:38:01 pm
@Zygmunt

Umiejętności potrzebne są aby wykonywać rzemiosło, fach.
Sztuka nie jest rzemiosłem. Wraz z poczuciem posiadania umiejetności pojawia się maniera.

Aby zacząć rozumieć sztukę nowoczesną trzeba długo budować swoją świadomość wizualną.
Sztuka nowoczesna mówi innym  językiem.
Czasem bywa to bełkot  ...(i ten jest najbardziej zauważalny),...  nie mniej jednak, nie jest wykluczone, że w tym gąszczu również może pojawić się sacrum.
Tak, tak Panie Zygmuncie, to informacja z pierwszej ręki...
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Stycznia 27, 2011, 14:38:38 pm
A teraz taki przykład: tydzień temu był opłatek z bp. ordynariuszem zorganizowany przez kaliskie DA. Jeśli chodzi o studentów z mojego roku szli tylko po to żeby się za darmo najeść.
To jedyny powód który werbalizowali ale czy jedyny to wie wyłącznie każdy z nich.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: marekkoc w Stycznia 27, 2011, 14:55:21 pm
Czytam na forum teksty "posoborowe klechy", "co pali abp Michalik" i myślę, że mimo wszystko jednak to nie przystoi. Nie można walczyć o Tradycję posługując się prymitywnymi obelgami!
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Guldenmond w Stycznia 27, 2011, 15:08:59 pm
nie wchodząc w różnice teologiczne to np. u luteran polskich liturgia jest dość konserwatywna. Tyłem do wiernych, komunia na klęcząco, bez gitar, grają organy tylko. Niedawno ich synod odrzucił pomysł ordynacji kobiet na pastorów.
tak nawiasem mowiac
bardzo czesto sie zapomina, ze w obecnej polsce zyja luteranie nie nalezacy do kosciola ewangelicko-augsburskiego. mazurzy (ale nie wszyscy) bedacy do '45 czlonkami kosciola unijnego zostali pozbawieni duchownych i od wojny naleza do kosciola metodystycznego...
wyobrazacie sobie panstwo cos takeigo w stos. do siebie? no wlasnie.

szkoda, ze nie ma juz nabozenstw w gwarze mazurskiej :<
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Stycznia 27, 2011, 15:29:37 pm
Pani Genowefo, jeśli sztukę będziemy rozumieli po arystotelesowsku, właśnie jako umiejętność (zdolność), to wtedy sztuka nowoczesna przestanie być gąszczem.

Umiejętność nie musi się wiązać z manierą - bo wtedy wszystko co wykonane umiejętnie byłoby zmanierowane.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Stycznia 27, 2011, 21:29:22 pm
@Zygmunt

Właśnie w tym problem,  że "umiejętność" jest terminem nieadekwatnym w stosunku do sztuki w ogóle, a szczególnie  do sztuki nowoczesnej.   Sztuka jest czymś ulotnym i żywym.

To , co Pan pisze jest z pozoru logiczne , ale oderwane od realiów.

Nie wiem co Pan rozumie pod pojęciem "sztuka nowoczesna".
Na ile obszerne jest dla Pana to pojęcie - czy włącza Pan tu także sztukę współczesną ?

Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Stycznia 28, 2011, 14:08:46 pm
Przecież ja tu się opieram na Arystotelesie, a to właśnie jest realizm. Bez umiejętności nie ma sztuki, bo rzecz wykonana nieumiejętnie dziełem sztuki być nie może.

Źródła nowoczesności to oświecenie i romantyzm (można twierdzić, że jedna z tych epok jest jej początkiem).
Można oddzielać sztukę współczesną od nowoczesnej, nie ma to jednak większego znaczenia.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: jwk w Stycznia 28, 2011, 15:45:46 pm
Właśnie w tym problem,  że "umiejętność" jest terminem nieadekwatnym w stosunku do sztuki w ogóle, a szczególnie  do sztuki nowoczesnej.   Sztuka jest czymś ulotnym i żywym.
Własnie temu przeciwstawił się ostro Wojciech Kossak w swoich pamiętnikach. Czytałem to już wiele lat temu ale istota argumentu polegała mniej więcej na tym:

Do pewnego momentu artysta nabywał właśnie "umiejętności" terminując u mistrzów, kopiując i naśladując.
Z czasem warsztat twórczy osiągnął taką doskonałość, że wyjście ponad rzemiosło stawało się coraz trudniejsze.
W tym okresie sztuka zaczęła być towarem i pośrednictwo stawało się bardzo intratne.
By zwiększyć podaż "marszandzi" zaczęli kreować za pomocą powiązanej z nimi prasy "geniuszy", którzy zamiast doskonalić się zaczęli robić dziwactwa.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Stycznia 28, 2011, 17:29:59 pm
@Zygmunt
Operujemy kompletnie różnymi pojęciami.

Dla mnie sztuka nowoczesna  to sztuka awangardy XX wieku,w zasadzie do ok. 1969 roku.
Głównym nurt to abstrakcja i wczesny surrealizm.
To jest sztuka znajdująca się już w obrocie antykwarycznym.

Sztuka współczesna, po r.1969, główny nurt to konceptualizm oraz wiele bardzo różnorodnych, krótkotrwałych mód.

Rozróżnienie sztuki nowoczesnej od współczesnej np. na rynku sztuki ma bardzo duże znaczenie.

Bez umiejętności nie ma sztuki ?
Proszę wstąpić w Lozannie do muzeum sztuki schizofreników, stworzonego przez Dubuffeta.
Proszę pomyśleć o sztuce ludowej.
Są galerie komercyjne na wysokim poziomie zajmujące się wyłącznie prymitywami.


@jwk
No właśnie.
Tylko dodałabym, że bywają dziwactwa wartościowe i dziwactwa  lokujące się bliżej oszustwa.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Stycznia 28, 2011, 18:20:37 pm
Różne rzeczy są w muzeach, galeriach i obrocie handlowym.

Znajomość różnych  -izmów, a autentyczne znawstwo sztuki, to dwie różne rzeczy.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Stycznia 28, 2011, 18:46:39 pm
Zapewne.
Bardzo cenię i jedno i drugie.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Bolt w Stycznia 28, 2011, 19:06:28 pm
Sztuka ludowa nie wymaga umiejętności? Z całą pewnością o niebo wyższych, niż dzisiejsza sztuka genderowa.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Stycznia 28, 2011, 19:21:21 pm
Uwaga. Żeby z tych umiejętności ludowych artystów nie wyszła cepelia.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Stycznia 29, 2011, 10:16:20 am
A widzi Pani... znawca nawet w cepelii potrafi wybrać coś ładnego. Zdaje się, że w pewnym momencie Teresa Sahakian zaczęła zbierać laleczki w strojach ludowych. Można nawet postawić pytanie: czy jej kolekcja, znacznie wzbogacająca zbiory Zamku Królewskiego w Warszawie, nie jest w przeważającej części zbiorem stuki ludowej?
Autentyczna sztuka ludowa czasami bywa sprymitywizowaną sztuką dawną ( kościelną, dworską, mieszczańską) . Po prostu zacofanie i mniejsze umiejętności; czasami też niezrozumienie pewnych powtarzanych elementów i udział własnej inwencji.

Zachęcam do lektury Estetyki Tatarkiewicza.

Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Stycznia 29, 2011, 10:34:56 am
Wracam do tematu wątku: "Coraz mniej młodych w polskich kościołach". To jest naprawdę zatrważające. Tak patrzę na moją rodzimą parafię i nie raz się zastanawiam, czy niektórzy to ludzie już wiarę stracili czy tracą, czy co? O czym myślę? - ano o tym że ludzie pozbywają się z domu krzyży, krzyżyków, książeczek do nabożeństw, różańców, Pismo św. i różne obrazeczki, ale i obrazy ze ściany. Podrzucają do kruchty kościoła, albo kładą na ostatnie ławki, czy gdzieś przy bocznych ołtarzach. Ostani obraz jaki zobaczyłam to obraz NSPJ podrzucony do takiej kaplicy na zewnątrz. Pani która dba o tę kapliczkę wzięła go postawiła kolo figury MB. Czy gdzie indziej też tak robią?
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Stycznia 29, 2011, 11:50:42 am
To zjawisko nie tylko ostatnich lat.
Moja znajoma w latach 60-tych i 70-tych znajdowała na śmietniku piękne figury i obrazy Matki Bożej i Pana Jezusa.


@Zygmunt
Cepelia to jest tylko rzemiosło artystyczne.
"Coś ładnego" , a dzieło sztuki to są odległe galaktyki.

Tatarkiewicz może być  lekturą godną polecenia dla  dla bardziej  ambitnych i  ogólnie wyedukowanych.
Należy go traktować historycznie.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: cabbage w Stycznia 29, 2011, 13:55:07 pm
Nie tak dawno byłam świadkiem u mnie na roku, jak chłopaki przedrzeźniały jakiś chrześcijański hip-hop i nabijały się z tych piosenek ewangelizacyjnych. Dla nich to infantylizm. To chwyta może w gimnazjum, ale dla studentów to już nie są właściwe klimaty.

Kolejna sprawa- nauczanie moralne. Wielu młodych ludzi uważa, że antykoncepcja jest ok i inne takie, więc dla nich Kościół przegina. Przez jakiś czas oszukują sami siebie i chodzą do kościoła, a żyją po swojemu. W pewnym momencie reflektują, że oszukują samych siebie, a że wiara jest słaba, po prostu przestają chodzić do kościoła. I to już nie jest wina Kościoła. Kościołowi nie wolno zmieniać nauczania moralnego.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Guldenmond w Stycznia 29, 2011, 14:17:07 pm
Nie tak dawno byłam świadkiem u mnie na roku, jak chłopaki przedrzeźniały jakiś chrześcijański hip-hop i nabijały się z tych piosenek ewangelizacyjnych. Dla nich to infantylizm. To chwyta może w gimnazjum, ale dla studentów to już nie są właściwe klimaty.
to nie chwyta nawet w podstawówce.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: rysio w Stycznia 29, 2011, 15:32:58 pm
@ Genowefa,

Rozróżnienie dzieła sztuki od produkcji mgr-ów sztuki to b. duzy problem.
Czasami mówi się o "intencji artysty". Np. czy samolot, lub piękna motorówka może być dziełem sztuki czy nie? Czasami jest (np. wg. projektu Guggiaro) a czasami nie jest.
Czy nawet dobry, propagandowy plakat, drukowany w nakładzie 1 mln. egz. jest jeszcze dziełem sztuki. Czy też dziełem moze być tylko oryginał.

Bez wątpienia dokonanie oceny wymaga obecnie b. dużej wiedzy i doświadczenia. Czasami można paść ofiarą hochsztaplerów, inteligentnych i z klasą, uznając coś za dzieło sztuki.
Np. trwa dyskusja o S.Dalim: geniusz czy hochsztapler?

Co do umiejętności i rzemiosła. Bez rzemiosła nie ma dzieła sztuki.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: jwk w Stycznia 29, 2011, 15:36:20 pm
Moja znajoma w latach 60-tych i 70-tych znajdowała na śmietniku piękne figury i obrazy Matki Bożej i Pana Jezusa.
U mnie w parafii jest taki "duszpasterz akademicki", który namiętnie palił stare Mszały i manipularze ... Teraz słynie z "autorskiej" liturgii dla studentów.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: rysio w Stycznia 29, 2011, 15:42:00 pm
Cytuj
U mnie w parafii jest taki "duszpasterz akademicki", który namiętnie palił stare Mszały i manipularze ... Teraz słynie z "autorskiej" liturgii dla studentów.

Stara szkoła maja '68.
Wtedy to studentki paliły namiętnie biustonosze. :)
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Stycznia 29, 2011, 15:48:18 pm

Cepelia to jest tylko rzemiosło artystyczne.
"Coś ładnego" , a dzieło sztuki to są odległe galaktyki.

Tatarkiewicz może być  lekturą godną polecenia dla  dla bardziej  ambitnych i  ogólnie wyedukowanych.
Należy go traktować historycznie.

Sztuką jest już samo wyszukanie czegoś ładnego.

Prawda jest niezmienna. Oszustwem jest dorabianie teorii do dzieł artystów.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Stycznia 29, 2011, 18:42:38 pm
Moja znajoma w latach 60-tych i 70-tych znajdowała na śmietniku piękne figury i obrazy Matki Bożej i Pana Jezusa.
U mnie w parafii jest taki "duszpasterz akademicki", który namiętnie palił stare Mszały i manipularze ... Teraz słynie z "autorskiej" liturgii dla studentów.

może należałoby mu nieco rozjaśnić w głowie ?
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Sigfried w Stycznia 29, 2011, 18:59:19 pm
na glowy takich betonow posoborowia to tylko proch i przymusowa izolacja w klasztorach kontemplacyjnych
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Stycznia 29, 2011, 22:21:39 pm
A niby co posoborowie mogłoby kontemplować ?  NOM nie służy kontemplacji nawet w odosobnieniu.


@rysio


Co do umiejętności i rzemiosła. Bez rzemiosła nie ma dzieła sztuki.
Chociażby art brut. Chociażby KONCEPTUALIZM, który już w założeniu staje w opozycji  nie tylko do sztuki akademickiej, ale nawet do całej sztuki formalnej.

Rzemiosło i twórczość to są sprawy zasadniczo różniące się gatunkowo.

W kształceniu artystycznym na jakimś etapie początkowym praca nad tzw. warsztatem ma zasadnicze znaczenie,ale to są początki.
Dalsze koncentrowanie się na sprawności warsztatowej owocuje zastojem.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: solid w Stycznia 30, 2011, 17:33:04 pm
Pan Bóg jest im niepotrzebny. Jest im zawadą ze swymi przykazaniami, które ograniczają wolność. Niepotrzebnie zabiera im czas, który moga poświęcić na samorealizację. Jest dobry dla zalęknionych i nieprzystosowanych do życia, dla naiwnych wierzących w zabobony, którzy dają się omamiać klechom.
Ważne jest żeby żyć pełnią życia, iśc na całość. Tu i teraz.
Tutaj Pani trafiła w sedno. Młodzi odchodzą od Kościoła, bo Kościół stawia zakazy moralne, a oni te zakazy odrzucają. Chodzi szczególnie o VI przykazanie. Kwestia liturgii nie ma tu nic do rzeczy. Młodym jest obojętne, czy jest Msza w KRR czy NOM z gitarami. Od dzieciństwa kształtowani są przez media, popkulturę, również szkołę w ten sposób, że seks jest najważniejszy, że trzeba go uprawiać dla przyjemności, bez małżeństwa, bez celów prokreacyjnych. A że Kościół tego zabrania, to z Kościoła szybko rezygnują. Do tego dochodzą wszystkie rozdmuchane medialnie sprawy, takie jak rzekoma pedofilia wśród księży czy też, funkcjonujące w "ludowych" opowieściach bogactwo księży. Sam widzę, jak z tym jest w moim miejscu pracy. Dominują ludzie w wieku pomiędzy 30 a 40, czyli można powiedzieć pierwsze zlaicyzowane polskie pokolenie, najczęściej żyjący w nieślubnych związkach (albo mający taki związek już za sobą). W rozmowach biurowych dominuje nienawiść do Kościoła, za to że stawia zakazy, do księży, za to że są bogaci (a wystarczą takie głośne medialnie sprawy, jak np. Komisja Majątkowa, to już ludzie używają sobie na księżach na całego). Co ciekawe, zdeklarowanych ateistów jest nie wiele. Kiedyś próbowałem wybadać stosunek kolegów z pracy do Boga, do spraw ostatecznych itp. Mało kto twierdził, że w Boga nie wierzy, że życie całkiem się kończy w momencie śmierci itp. Większość twierdzi, że w Boga wierzy, ale "nie potrzebuje pośredników" (czyli księży), a co do kwestii zbawienia, to albo uważają, że Bóg jest miłosierny i zbawi wszystkich, niezależnie od tego, co kto robił w życiu, albo są tacy, co twierdzą, że "wiem że pójdę do piekła, ale wszyscy tacy jak ja tam pójdą, będzie nam dobrze razem". Ręce opadają, jak się słucha takiego wykoślawionego obrazu wiary. Zastanawiam się, jak dotrzeć do takich ludzi, ale chyba tylko można się modlić za nich, bo jak ktoś się nawet piekła nie boi, to co może do niego przemówić? Młodzi Polacy nie są jeszcze tak ziaicyzowani, jak w zachodniej Europie czy nawet w sąsiednich krajach postkomunistycznych. Tam wyrasta już n-te pokolenie wychowane bez religii, którzy w ogóle nie wiedzą nic o nauczaniu Kościoła, a ludzie wierzący są dla nich kimś uprawiającym jakieś dziwne hobby. W Polsce, jak na razie, jest pierwsze zlaicyzowane pokolenie, praktycznie każdy zetknął się jakoś z Kościołem, jest ochrzczony, chodził kiedyś na religię - czyli wie, jakie wymagania stawia Kościół i te wymagania odrzuca.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Major w Stycznia 30, 2011, 18:46:50 pm
A mi się zdaje że VI przykazanie jest rozumiane jako zdrada małżeńska czy narzeczeńska. Sama nazwa mówi o cudzym łóżku. A więc związek i seks jest ok dla młodzieży. Tak zresztą tłumaczą. Zresztą tu poczucie grzechu chyba już dawno zanikło. Nie mówi się o tym konkretnie na katechezie czy kazaniach. Ale żeby mówić konkretnie to trzeba mieć dużą wiedzę a nie instytut teologiczny dla katechetek. Wiem, znowu czepiłem się nieszczęsnych katechetek.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Sigfried w Stycznia 30, 2011, 21:35:24 pm
To tak jak w tym goralskim dowcipie. Ja tam nigdy nie cudzoloze - zawsze spie na wlasnym zapiecku.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Regiomontanus w Stycznia 30, 2011, 22:16:33 pm
Bez wątpienia dokonanie oceny wymaga obecnie b. dużej wiedzy i doświadczenia. Czasami można paść ofiarą hochsztaplerów, inteligentnych i z klasą, uznając coś za dzieło sztuki.
 

No tak. Dlatego ja polegam na ekspertach. Niedawno byłem w muzeum sztuki współczesnej w Buffalo w stanie NY (Albright-Knox Art Gallery), gdzie jednym z "hitów" kolekcji jest taki oto obraz:
http://www.albrightknox.org/collection/collection-highlights/piece:rothko-orange-yellow/

O mało nie padłem ofiarą  hochsztaplera w osobie mojej żony, która uparcie twierdziła, że to nie sztuka. Ale pani ekspert w muzeum powiedziała, że to sławne dzieło sztuki i ja jej wierzę  ;)
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Stycznia 30, 2011, 22:35:46 pm
Mark Rothko to już klasyka. Abstrakcja chromatyczna. Color field painting.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Guldenmond w Stycznia 31, 2011, 06:42:18 am
i tak nic nie przebije wielkiego bialego prostokata (nie pamietam kto jest autorem) z pompidou  ;D
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Stycznia 31, 2011, 11:39:09 am
No to sprawdź Pan.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Stycznia 31, 2011, 11:55:07 am


No tak. Dlatego ja polegam na ekspertach. Niedawno byłem w muzeum sztuki współczesnej w Buffalo w stanie NY (Albright-Knox Art Gallery), gdzie jednym z "hitów" kolekcji jest taki oto obraz:
http://www.albrightknox.org/collection/collection-highlights/piece:rothko-orange-yellow/

O mało nie padłem ofiarą  hochsztaplera w osobie mojej żony, która uparcie twierdziła, że to nie sztuka. Ale pani ekspert w muzeum powiedziała, że to sławne dzieło sztuki i ja jej wierzę  ;)

To jest sztuka, ponieważ nie jest to rzemiosłem. To proste: wszystko co nie jest rzemiosłem jest sztuką, i odwrotnie: wszystko co nie jest sztuką jest rzemiosłem. Oczywiście pomijamy tu naturę, chociaż i od tej zasady są wyjątki. W ten sposób doszliśmy do postmodernistycznej definicji sztuki. Tyle, że postmodernizmu do kultury zaliczyć się nie da, bo jest to antykultura.

A To co robi Pani Genowefa - to typowy zabieg - epatowanie różnymi nazwami i określeniami. To tak, jakby dowodzić, że ktoś nie wie co to normalność, bo (z przeproszeniem) nie zna wszystkich typów zboczeń (odchyleń od normalności). Pozwoliłem sobie na użycie tak drastycznego określenia, bo przemiany cywilizacyjne są drastyczne.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: szkielet w Stycznia 31, 2011, 11:55:46 am
A po co ma sprawdzać. Sztuka "nowoczesna" to w 99,9% wielki chłam. Teraz każdy może być "artystą". Wystarczy tylko dobry PR i wszystko można sprzedać. Nawet za przeproszeniem gówno w kolorowych papierkach.

Pani genowefo, niech Pani pochwali się swoją sztuką nowoczesną.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: grypa w Stycznia 31, 2011, 12:14:04 pm
Państwo myslą, że młodym trzeba piękna (ach, jaka ja stara jestem :P)?
To proszę posłuchać czego młodzież słucha, zobaczyć w czym chodzi itd.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Teresa w Stycznia 31, 2011, 13:31:09 pm
Mark Rothko to już klasyka. Abstrakcja chromatyczna. Color field painting.
A gdybym ja stworzyła podobne dzieło w stylu abstrakcji chromatycznej i nazwałabym je - dajmy na to - "Niebieski i błękitny", to też byłoby to dzieło sztuki?
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Stycznia 31, 2011, 13:33:33 pm
A po co ma sprawdzać. Sztuka "nowoczesna" to w 99,9% wielki chłam. Teraz każdy może być "artystą". Wystarczy tylko dobry PR i wszystko można sprzedać. Nawet za przeproszeniem gówno w kolorowych papierkach.

Pani genowefo, niech Pani pochwali się swoją sztuką nowoczesną.
@ szkielet

Wszystko można sprzedać ? No to sprzedaj Pan.
Panie szkielecie, rzeczy złe zawsze pchają się na pierwszy plan. Zło jest krzykliwe i natarczywe.
Współcześnie powstają również rzeczy wartościowe, dobre i piękne, tylko trzeba umieć je dostrzegać.

Sztuka nowoczesna kończy się ok. roku 1969.
Chodziłam wówczas do przedszkola. Zachował się jeden rysunek mojego autorstwa z tego okresu.
Nie wiem dlaczego to Pana interesuje... (nie jest do sprzedania).

@Zygmunt
O co Pan walczy ? O niezłomność i rację ?

Pański wzorzec normalności dziwnie przystaje do kształtu własnego EGO.
Trochę pokory, bo się Pan zatrzyma w rozwoju.

Może wystarczy o sztuce. To nie jest temat tego wątku :

Coraz mniej młodych w polskich kościołach!

@grypa
I w dodatku bazgrolą murach....
W większości jest to wandalizm lub "chłam", jednak tafiają się  wartościowe murale  ....

@Teresa
Nie wiem. Nie jest to wykluczone. Proszę próbować.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: szkielet w Stycznia 31, 2011, 13:40:54 pm
Nie mam takiej potrzeby, żeby cokolwiek sprzedawać. A tym bardziej nie mam zamiaru oszukiwać kogokolwiek, zeby zarobić szmal na ludzkiej głupocie. Pani jest artystką, Pani tworzy dzieła sztuki użytkowej, nowoczesnej, czy też uprawia Pani sztukę prymitywizmu. Nie znam się na tym. Ale skoro wypowiada się Pani w tym temacie to chyba wypadałoby sie pochwalić swoją twórczością. Wtedy każdy z nas mógłby Panią zapytać co autor miał na myśli tworząc coś takiego:
(http://www.artinfo.pl/cache/3418/id_341884_48213_x_280_y_217.jpg)
albo takiego:
(http://www.artinfo.pl/cache/3418/id_341890_47160_x_280_y_230.jpg)
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Stycznia 31, 2011, 14:40:42 pm
@szkielet
Może zajmie się Pan czymś, na czym Pan się zna.
Nie wiem co to mogłoby być, ale z pewnością nie jest to  savoir - vivre.





Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: szkielet w Stycznia 31, 2011, 14:45:56 pm
Ależ ja cały czas zajmuje się tym na czym się znam. Z tego zyję. I każdemu, kto mnie zapyta co robie i dlaczego tak, a nie inaczej chętnie odpowiem.

Czekam na Pani odpowiedź. Co autor miał na mysli tworząc to, co pokazałem dwa posty wyżej.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Stycznia 31, 2011, 14:58:56 pm
Autor czułby się zapewne zaszczycony słysząc pytanie z Pana strony...
Gdyby zadane było w stosownym miejscu i czasie.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: jwk w Stycznia 31, 2011, 15:12:54 pm
... jednak tafiają się  wartościowe murale  ...
Jest jakiś klucz do poznania, poza wiążącą opinią "starszych i mądrzejszych"?
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Stycznia 31, 2011, 15:54:45 pm
Serce i rozum.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Stycznia 31, 2011, 20:21:59 pm
Proponuję usunąć dwa ostatnie wpisy Pana Szkieleta.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: szkielet w Stycznia 31, 2011, 20:37:36 pm
Proponuję usunąć dwa ostatnie wpisy Pana Szkieleta.
A dlaczego??
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Lutego 01, 2011, 11:44:40 am
Bo są nieeleganckie i usiłują naruszyć anonimowość Pani Genowefy (przynajmniej takie można odnieść wrażenie). Jeśli na forum można pisać anonimowo, to zwłaszcza moderatorzy powinni tę zasadę szanować.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: szkielet w Lutego 01, 2011, 12:04:44 pm
Bo są nieeleganckie i usiłują naruszyć anonimowość Pani Genowefy (przynajmniej takie można odnieść wrażenie). Jeśli na forum można pisać anonimowo, to zwłaszcza moderatorzy powinni tę zasadę szanować.
Pan wybaczy, ale nie wydaje mi się, abym naruszył czyjąkolwiek anonimowość. Gdzieś tu na forum było już poruszane coś na ten temat. Jak dobrze pamiętam taki zarzut pod moim adresem wysunął niejaki Alagor. Zawód nie jest naruszeniem anonimowości, a żadnych danych "osobowych" nie podałem i podawać nie mam zamiaru, no chyba że ktoś je sam ujawnia. A jeśli ktoś się wypowiada w jakiejś kwestii i nie jest laikiem to mam prawo prosić o wyjaśnienie, com pare postów wyżej uczynił.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: cabbage w Lutego 01, 2011, 22:53:56 pm
Cytuj
Państwo myslą, że młodym trzeba piękna (ach, jaka ja stara jestem :P)?
To proszę posłuchać czego młodzież słucha, zobaczyć w czym chodzi itd.
To akurat wyraz buntu chyba. Jednak wobec kogo będą się buntować ich dzieci? Wobec luzackiego stylu życia swoich rodziców? Jeśli tak, to daj Boże, taki bunt! :)
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Regiomontanus w Lutego 02, 2011, 02:50:31 am
Poropozycja do P.T. Moderacji: może by tak wydzielić wątek o sztuce nowoczesnej?

Czytając to wszystko przypomina mi się pewien wywiad z Waldemarem Łysiakiem, ktory kiedyś czytałem, i którego fragment tak mi się spodobał, że go sobie zapisałem:

 W.Ł. – Tak, tak, słuchałem, słuchałem Państwa rozmów – tych dwóch poprzednich. Ja bym zaczął w ogóle od tego – ale to jest mój punkt widzenia, aczkolwiek nie tylko mój – że cały czas tu pada słowo „sztuka”, „szok w sztuce współczesnej”. To wszystko, co obserwujemy od kilkudziesięciu lat to dla mnie w ogóle nie jest sztuka. Od tego, od tego zacznijmy.

Tutaj zresztą napomknął o tym Pan Starowieyski. Tu trzeba by znaleźć jakiś inny termin, to są sprawy medialne, teatralne, prowokacje, czy coś, ale czy to jest sztuka? To nie jest sztuka. To zresztą genialnie Picasso, z genialną intuicją, przecież tak dawno temu przewidział. Powiedział: „Sztukę współczesną spycha do kresu przyzwolenie absolutne, będzie to sztuka wyzbyta sensu i smaku, zero”. To są słowa Picassa.

Hebert Read, jeden z najwybitniejszych historyków sztuki, krytyków sztuki, też kilkadziesiąt lat temu już powiedział: „Sztuką współczesną zwie się dzisiaj wszystko, co ma jedynie posmak jarmarcznej hecy”. To są też piękne słowa.

A taki trzeci cytat, który chyba najlepiej ujmuje sprawę, to niemiecki krytyk Gotfryd Sello, który powiedział: „W galeriach i muzeach walają się dzisiaj przedmioty zwane sztuką jedynie dlatego, że znajdują się tam, a nie gdzie indziej”. To nie jest sztuka, na miłość Boską, to są jakieś inne zjawiska. Ja to wszystko odrzucam, to znaczy, ja tego nie nazwę sztuką, a tych grafomanów estetyki, tych od tych „happeningów”, „instalacji”, „performances” et cetera, nie nazwę artystami. To są grafomani estetyki.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: gnome w Lutego 02, 2011, 08:20:12 am
Być może jestem zbyt prymitywny ale nie rozumiem i nie "trawię" żadnej niemal formy nowoczesnej "sztuki".
Subiektywnie, oceniam jako sztukę to wszystko co do powstania potrzebuje talentu, daru od Boga a w większości tych dzisiejszych "dzieł" nie zauważam nawet drobiny takiego talentu!

Nie pamiętam szczegółów, ale gdzieś czytałem o takiej prowokacji. Grupa ludzi zabrała małpę, pawiana czy coś podobnego, dali mu farbę. pędzel i płótno.
Po skończonym "dziele", odpowiednio rozpropagowano dzieło "nowego obiecującego artysty". Obraz zebrał genialne recenzje, środowisko się rozpuszczało w zachwytach ..... no i oburzyło i obraziło kiedy poznało owego "artystę".

Moim zdaniem (nie znam się kompletnie, oceniam z perspektywy laika) do tego właśnie sprowadza się niemal cała "sztuka" współczesna, treść, jakość, wartość "dzieł" zerowa ale za to silny PR i wpływowe grupy "wzajemnej adoracji".
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Lutego 02, 2011, 11:30:40 am
To może jeszcze jedna historia (udokumentowana): 1 lutego 1996 z The Pennsylvania  Academy of the fine Arts w Filadelfii w  wyniku reorganizacji zbiorów sprzedano obraz Józefa Chełmońskiego "Wspomnienie z podróży po Ukrainie".

http://www.pinakoteka.zascianek.pl/Chelmonski/Images/Wspomnienie.jpg

 Ciekawe, że obraz został wcześniej został nabyty przez H. C. Gibsona na paryskim Salonie w roku 1877, którego kolekcja stanowiła trzon zbiorów Akademii. Jest więc również ważną pamiątką filadelfijskiego kolekcjonerstwa. Sprzedany obraz nie jest dziełem poślednim, skoro Tadeusz Matuszczak, uchodzący za najlepszego znawcę Chełmońskiego, umieścił go na okładce albumu poświęconego malarzowi.

http://www.kluszczynski.com.pl/u_more.php3?b=52&id=1296642380720950

tamże historia opisana na s. 20.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Lutego 02, 2011, 11:54:48 am
Obawiam się, że polska młodzież ma gdzieś kanony sztuki i naprawdę nie zależy jej na tym czy świątynie są nowoczesne czy zabytkowe. Obserwuję tłumy młodych okupujących w wekendy i wieczorami w dni powszednie warszawską Arkadię, Żłote Tarasy czy inne ,,świątynie współczesności"
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Lutego 02, 2011, 14:53:19 pm
@ Zygmunt

Nie jest łatwo nauczyć się patrzeć  na sztukę - czy to awangardowa , czy też na realistyczną.
 Praca to długa, żmudna, wymaga czasu, wysiłku, talentu, dobrych nauczycieli.

Co do Chełmońskiego :
Proszę zwrócić uwagę na konia na pierwszym planie.
Przedstawiony jest niby w ruchu, jednak w sposób kompoletnie statyczy, drętwy. Jakby zawisł w powietrzu.
Płot po lewej stronie zdaje się nie trzymać perspektywy linearnej - zbieżnej.
Cała kolorystyka jest mdła.
Błoto mydlaste, nie oddano właściwie jego struktury.
Być może obraz posiada na dużej powierzchni przemalowania dokonane przez konserwatora i to jest przyczyna.
Na okładce mógł się znalęźć z powodów nie artystycznych lecz handlowych.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Regiomontanus w Lutego 02, 2011, 14:58:59 pm
To może jeszcze jedna historia (udokumentowana): 1 lutego 1996 z The Pennsylvania  Academy of the fine Arts w Filadelfii w  wyniku reorganizacji zbiorów sprzedano obraz Józefa Chełmońskiego "Wspomnienie z podróży po Ukrainie".

Z pewnością ten krzyż przydrożny bulwersował zwiedzających.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Lutego 02, 2011, 15:50:28 pm

Nie jest łatwo nauczyć się patrzeć  na sztukę - czy to awangardowa , czy też na realistyczną.
 Praca to długa, żmudna, wymaga czasu, wysiłku, talentu, dobrych nauczycieli.


W dziedzinie malarstwa Chełmońskiego najlepiej polegać na Matuszczaku, który napisał:
"Znakomite to dzieło trafiło do Polski i obecnie jest chlubą prywatnej kolekcji w Warszawie."

A Chełmoński to realizm czy awangarda?
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Lutego 02, 2011, 16:21:36 pm
W kwestii  malarstwa najlepiej nie polegać na nikim.
Naogół nikt nie mówi tego co myśli, ale to co mu się aktualnie opłaca.
Jeśli mamy doczynienia z zasłużonymi , ogólnie ceninymi ekspertami - wyroczniami, to  trzeba wziąć pod uwagę, że też czasami  się mylą.


Chełmoński awangarda ? No gdzież ?

Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Lutego 02, 2011, 16:27:34 pm
Nie ma podstaw by twierdzić, że w tym przypadku się myli. Jeszcze raz na spokojnie przejrzy Pani łaskawie malarstwo Chełmońskiego i poczyta: bardzo ciekawą biografię skreślił mu Masłowski - to tak trochę pod kątem realizmu i awangardy.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Lutego 02, 2011, 21:54:05 pm
@ Zygmunt
Przypuszczam, że obraz może mieć poważny defekt - znaczne konserwatorskie przemalowania.
 Można to sprawdzić, są na to metody - samodzielnie lub u niezależnego  konserwatora - eksperta.
Nikomu nie doradzałabym kupna takiego obrazu z uwagi na jego poziom artystyczny i  wątpliwy stan zachowania.
"Chełmoński" to nazwisko bardzo wysoko cenione, nie mniej jednak ten motyw ma charakter wtórny, komercyjny, namalowany sztywno, drętwo, bez ekspresji.
Każdy artysta, nawet najbardziej wybitny, utalentowany, genialny, ma na swoim koncie lepsze i gorsze produkcje.
Pochodzenie obrazu jest ciekawe.
Moja opinia opiera się jedynie na pobieżnym zapoznaniu się ze zdjęciem.
 Oryginał może zrobić lepsze lub gorsze wrażenie.


 
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Lutego 03, 2011, 10:13:34 am
Przepraszam, ale odnoszę wrażenie, że wyraźnie szuka Pani dziury w cłem. To że stan konserwatorski nie jest idealny wcale nie jest powodem, by odstąpić od zakupu obrazu.

Pewnych dzieł takie instytucje nie powinny się wyzbywać - to jest sprawa kultury. Można sobie zresztą sprawdzić w internecie co w swych zbiorach posiadają.

Dla mniej zorientowanych - konie Chełmońskiego, na które można wybrzydzać:

http://www.pinakoteka.zascianek.pl/Chelmonski/Images/Zima_w_Polsce.jpg

Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Lutego 03, 2011, 13:52:27 pm
Przy zakupie obrazu trzeba mieć dobre rozeznanie jaki jest stan konserwatorski, ponieważ ma to znaczący wpływ na wartość i cenę obrazu, opłacalność inwestycji.
W przypadku inwestycji na takim poziomie cenowym nie można kierować sie jedynie własnym gustem, ale trzeba opierać się kilku konkretnych wyznacznikach obiektywnej wartości.
Np.: proweniencja dzieła, autentyczność sygnatury, rozległość ingerencji konserwatorskich, typowość, reprezentatywność dla twórczości danego artysty, pełna dokumentacja i inne.

Nie szukam dziury w całym.
Jestem  jedynie powściągliwa w  ocenach ostatecznych. Zarówno pozytywnych jak i negatywnych.
Są w sztuce różnych okresów pewne obiektywne normy wartości.
Nie lubię Chełmońskigo, nie lubię malowanych koni, ani żurawi, ale nie skreślam i nie lekceważę ludzi, którzy w takiej sztuce zajdują upodobanie.
Należy rozróżnić wartości  przynależne do różnych płaszczyzn oceny : wartości komrecyjne, wartości historyczne, wartości artystyczne, sprawność warsztatową i inne.

To że stan konserwatorski nie jest idealny wcale nie jest powodem, by odstąpić od zakupu obrazu.

Tak, zgadzam się.  Ale jeśli ingerencje konserwatorskie są rozległe, lub  nawet ingerują w sygnaturę,  a fakt ten nie znajduje  odzwierciedlenia w niższej cenie wyjściowej oferty sprzedaży, mamy doczynienia z matactwem sprzedającego i frajerstwem osoby zainteresowanej zakupem.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Lutego 03, 2011, 14:32:35 pm
Problem tylko polega na tym, że nie ma podstaw, by rozwodzić się na temat stanu konserwatorskiego przy tym właśnie obrazie... chyba, że posiada Pani konkretną wiedzę na ten temat.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Lutego 03, 2011, 15:49:31 pm
Nie, jedynie zdjęcie wzbudziło we mnie pewien niepokój.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Lutego 03, 2011, 18:35:37 pm
Szanowna Pani Genowefo: owa instytucja pozbyła się obrazu historycznie dla niej ważnego, całkiem nieźle prezentującego się na tle jej zbiorów (jeśli przez internet można się zorientować), który (najostrzej oceniając) jest reprezentatywny dla twórczości Chełmońskiego.

W tym kontekście nie należy pisać o jakimś frajerstwie, ale należy się cieszyć, że w Warszawie znalazł się kolejny dobry obraz.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Lutego 03, 2011, 21:13:45 pm
...Czy to znaczy, że igerencje konserwatorskie są rozległe ...?
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Lutego 03, 2011, 21:44:08 pm
Dobry obraz ? " Kolejny dobry obraz w Warszawie"?   Nie rozśmieszaj mnie Pan .
 To nie jest sztuka na wysokim poziomie.
Naprawdę dobry obraz to jest w Polsce jeden : "Dama z łasiczką" Leonarda.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: JRWF w Lutego 03, 2011, 22:54:57 pm
Naprawdę dobry obraz to jest w Polsce jeden : "Dama z łasiczką" Leonarda.

Eee, przesadza Pani. Są przecież na szczęście takie jeszcze arcydzieła:

(http://www.artinfo.pl/cache/3418/id_341884_48213_x_280_y_217.jpg)  (http://www.artinfo.pl/cache/3418/id_341890_47160_x_280_y_230.jpg)

Taki na przykład Matejko, Canaletto, czy któryś z Kossaków, aż się w grobie przewracają, że nie stworzyli czegoś równie doskonałego.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Lutego 03, 2011, 23:02:29 pm
To się Pan za nich pomódl.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Lutego 04, 2011, 09:08:19 am
Dobry obraz ? " Kolejny dobry obraz w Warszawie"?   Nie rozśmieszaj mnie Pan .
 To nie jest sztuka na wysokim poziomie.
Naprawdę dobry obraz to jest w Polsce jeden : "Dama z łasiczką" Leonarda.

A co Pani tak cięta na Chełmońskiego?

A właśnie w Damie z łasiczką drażnią mnie przemalówki, choć obraz oczywiście wart był nabycia.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Lutego 04, 2011, 17:23:38 pm
A ile by Leonardo kosztował ? Pomyślał Pan ?
Jaka jest różnica wartości między  Chełmońskim a Leonardem?
Jaka jest różnica wysokości  między Turbaczem a K2 ?

 
należy się cieszyć, że w Warszawie znalazł się kolejny dobry obraz.
Gdzie się znalazł ? U prywaciarza się znalazł. Oddał prywaciarz w depozyt do Muzeum to dzieło, aby gawiedź nacieszyć  widokiem ?
Czy aby jakiekolwiek muzeum przyjęłoby  to dzieło w depozyt,choćby do magazynu, to jest pytanie?
Musiałby ów kolekcjoner mieć niezłe chody u muzealników i siłę przebicia jak czołgista.

Panie Zygmuncie, pomódl się Pan za tego kolekcjonera, żeby mu miłość własna nie przesłoniła drogi do celu wiecznego.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Lutego 04, 2011, 19:11:25 pm
Przypuszczam, że parę muzeów powinno się połasić na taki depozyt. Pamiętam jednak przypadek pewnego dobrego obrazu, którym żadne muzeum nie było zainteresowane, więc gotów jestem przyjąć, że pewne nieprawidłowości w tej dziedzinie mogą występować. Nie mam powodów, by nabywcę uważać za człowieka o wybujałej miłości własnej, bo go nie znam nawet z nazwiska.

Trzeba również pamiętać, że w XIX wieku w niektórych dziedzinach sztuka nadal jeszcze się rozwija. To znaczy, że niektórzy malarze pewne elementy rzeczywistości mogą lepiej malować od swoich poprzedników z epok wcześniejszych.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Lutego 04, 2011, 22:29:40 pm
Przypuszczam, że parę muzeów powinno się połasić na taki depozyt.
Muzea bardzo niechętnie przymują depozyty.


Trzeba również pamiętać, że w XIX wieku w niektórych dziedzinach sztuka nadal jeszcze się rozwija. To znaczy, że niektórzy malarze pewne elementy rzeczywistości mogą lepiej malować od swoich poprzedników z epok wcześniejszych.
W Pana rozumieniu sztuka zawęża się do akademickiej sprawności.
To nie "sztuka w XIXwieku  nadal jeszcze się rozwija", tylko Pana wrażliwość, wiedza, świadomość tam się kończą.

 
 
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Lutego 05, 2011, 12:12:54 pm
Chełmońskiego do akademików raczej trudno zaliczyć. A ceni Pani szkolną ortografię? Czy stosowanie jej jest dowodem grafomanii?
Wrażliwość wrażliwością, ale trzeba być obiektywnym. Pisząc o rozwoju sztuki miałem na myśli przede wszystkim malarstwo. Później rozwinęły się inne dziedziny sztuki np. sztuka konserwacji, fotografia, film.

***

"Cenione są dużych rozmiarów efektowne płótna, z których przykładem może być wybitny obraz artysty "Wspomnienie z podróży po Ukrainie (100x187 cm [różnica centymetra, ale zamieszczone zdjęcie potwierdza, że chodzi o to samo dzieło]), sprzedany w 1996 roku za 295 tys. zł (110487 USD)." Barbara Kokoska, w: Poradnik polskiego kolekcjonera, s. 30-31.

Prawdopodobnie chodzi o aukcję w Nowym Jorku (Christie's).

 
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Lutego 05, 2011, 15:22:29 pm
Sformułowanie "sztuka akademicka" bywa używane w odniesieniu do malarstwa opartego na tzw. "widzeniu barokowym"
(iluzję przestrzenii konstruowano  w oparciu o perspektywę linearną - zbieżną i widzenie światłocieniowe).
Przykładem takiego podejścia jest szkoła monachijska, gdzie studiował  także Chełmoński.
 Wartości malarskie mogą funkcjonować, rozwijać się poza tą szkołą, poza tym systemem, poza tym kanonem.

* * *
I to nazywam "Turbaczem". Proszę  pomyśleć , że jest gdzieś dalej np."Giewont", dalej "Mont Blanc", jeszcze dalej "K2".
Jest też Góra Karmel, ale na tę górę są zupełnie odmienne metody podejścia.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Lutego 08, 2011, 16:30:43 pm
Bywają także depresje.

Na Chełmońskim największy wpływ wywarły antyakademickie uwagi Gersona, nie malarze monachijscy.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Lutego 08, 2011, 22:31:24 pm
@Zygmunt

"Depresje" - ? Dla Pana słowa odczepione są od treści.

Znowu buduje Pan  jakąś niedorzeczną przeciwstawność.
Chełmoński studiował w Akademii Monachijskiej. To coś więcej niż "wpływ malarzy monachijskich".

Słowo akademizm ma wiele znaczeń. I Pan myli te znaczenia.
Np.: -"akademizm" jako maniera,
       -"akademizm" jako pewien prąd w sztuce w ujęciu historycznym,
       -"sztuka akademicka" jako pewien etap świadomości wizualnej oparty na "widzeniu barokowym", pojęcie bardziej ogólne.

Gerson mógł być przeciwny"akademizmowi"jako manierze, a jednocześnie sam uprawiał "sztukę akademicką ", czyli opartą o "widzenie barokowe".



Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Lutego 10, 2011, 10:53:56 am
Problem w tym, że owo "widzenie barokowe" trudno powiązać z akademizmem, który jest raczej klasycyzujący.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Lutego 10, 2011, 12:01:20 pm
Nie zrozumiał Pan.
"Akademizm" jako prąd w sztuce, w ujęciu historycznym  b y ł  klasycyzujący.
Ale np." akademizmem" w latach 70-tych stało się międlenie abstrakcji - (akademinzm jako maniera).

"Widzenie barokowe"  to nie tylko sztuka okresu baroku, to  n i e  s t y l i s t y k a  rodem z okresu baroku.
W i d z e n i e barokowe polega na zastosowniu światłocienia w oparciu o perspektywę linearną - zbieżną.
Określenie to  odnoszę do zasad konstruowania obrazu, sposobu budowania iluzji przestrzenii, ponieważ w okresie baroku się ukształtowało.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Lutego 10, 2011, 14:46:54 pm
Ależ ja rozumiem, że chce Pani całe bogactwo sztuki paru stuleci wrzucić do jednego worka - tylko nie zgadzam się z tym. Nawet w twórczości Gersona można wyróżnić dwa przeciwne nurty i właśnie ten historyczny określić akademizmem, w przeciwieństwie do jego pejzaży.

A depresje - to niektóre izmy z XX wieku.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Lutego 10, 2011, 15:21:25 pm
Nie chodzi o to, że Pan się nie zgadza, chodzi o to, że Pan nie rozumie.
W sztuce są pewne podstawy teoretyczne, którymi Pan nie jest zainteresowany.
Pan jest jak księgowa, która nie akceptuje tabliczki mnożenia.

A depresje - to niektóre izmy z XX wieku.
Porównanie do górskich szczytów zastosowałam w odniesieniu do różnych progów  cenowych.
Izmy-XX wieku mają niejednokrotnie wysokie notowania.
Depresja to mogłaby być okoliczność w której artysta sam ponosi koszty wystawy , druku katalogu.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Lutego 10, 2011, 18:57:07 pm
No tak: nieporozumienie - Pani myślała o pieniądzach (nic w tym złego), a ja o wartościach artystycznych.

Co do pierwszej części, to przepraszam bardzo, ale to Pani nie jest zainteresowana podstawową wiedzą na temat Chełmońskiego...
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Lutego 11, 2011, 00:20:22 am
No tak: nieporozumienie - Pani myślała o pieniądzach (nic w tym złego), a ja o wartościach artystycznych.
Pan zapewne należy do tych miłośników sztuki którzy myślą, że jak artyście się zaklaszcze, to już powinien osiągnąć  pełną satysfakcję  i płacić  nie trzeba ?

Co do pierwszej części, to przepraszam bardzo, ale to Pani nie jest zainteresowana podstawową wiedzą na temat Chełmońskiego...
Podstawowa wiedza na temat  przedstawionego przez Pana Chełmońskiego,   wymaga obejrzenia obrazu  w podczerwieni ...  aby   określić w jakim stopniu Chełmoński jeszcze pozostaje  Chełmońskim....
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Lutego 12, 2011, 13:10:38 pm
Królowa Bona umarła.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Lutego 12, 2011, 14:54:19 pm
Królowa Bona umarła.
Tak przypuszczałam.  Ale to nie jest jeszcze  dostateczny  powód do satysfakcji.
Nie jednego żywcem pochowano...
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Lutego 12, 2011, 18:53:24 pm
Warto też inne rzeczy przypuszczać...
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Lutego 12, 2011, 20:53:38 pm
...czego Panu serdecznie życzę....
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Lutego 12, 2011, 21:32:02 pm
...a przypuszczam, przypuszczam, czemu nie?
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Domino w Lutego 16, 2011, 19:47:21 pm
Temat poboczny:

W kościele na Nobla w Warszawie http://www.parafiambnp-nobla.pl/galeria.html w ostatnią niedzielę pojawiły się obrusiki na szczątkowych balaskach i zaczęła się komunia na klęcząco.

Z tego co wiem poprzednio były zakładane ad hoc na komunię dzieci, jak widać tutaj http://www.parafiambnp-nobla.pl/grafika/spo/dsc03.jpg. Standardem była komunia kolejkowa.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Lutego 17, 2011, 04:09:53 am
Hmmmm. Dawno tam nie byłem, ale jak byłem ostatnio kilka osób zawsze klękało przy balaskach. A pamiętam czasy jak była wyłącznie klęcząca, jak wprowadzono komunię "procesyjną" (tzn. kapłan z ministrantem chodził wzdłuż nawy komunikując klęczących wiernych) w tym kościele.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Regiomontanus w Sierpnia 11, 2011, 16:14:10 pm
Właśnie przeczytałem, że zmarł Roman Opałka, RIP. 

Postać akurat pasująca do dyskusji o sztuce nowoczesnej. Człowiek, który poświęcił swoje życie na malowanie cyklu obrazów p.t. "1965 / 1 – ∞", przedstawiających kolumny  kolejnych liczb naturalnych. Robił to przez prawie pół wieku, i o ile wiem, nic innego w zasadzie nie malował. Nie wiem dokładnie do jakiej liczby doszedł, ale chyba do ponad 7 milionów.

A teraz najciekawsze: był to najdroższy polski malarz, w tym sensie, że jego dzieła osiągały (za jego życia) rekordowe ceny. W zeszłym roku zapłacono na aukcji w Londynie ponad 700 tys funtów za trzy jego prace z serii "1965 / 1 – ∞".

Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Sierpnia 11, 2011, 16:21:07 pm


A teraz najciekawsze: był to najdroższy polski malarz, w tym sensie, że jego dzieła osiągały (za jego życia) rekordowe ceny. W zeszłym roku zapłacono na aukcji w Londynie ponad 700 tys funtów za trzy jego prace z serii "1965 / 1 – ∞".


Moim skromnym zdaniem to wcale nie jest najciekawsze.
Najciekawsza dla mnie jest konsekwencja w działaniu, to że nie pozwolił sobie na żadne odejście od raz wyznaczonego kierunku...
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Regiomontanus w Sierpnia 11, 2011, 16:41:08 pm
Moim skromnym zdaniem to wcale nie jest najciekawsze.
Najciekawsza dla mnie jest konsekwencja w działaniu, to że nie pozwolił sobie na żadne odejście od raz wyznaczonego kierunku...

Owszem, konsekwencja niesamowita, wręcz nieludzkich proporcji.

Dla mnie jednak mimo wszytko jest najciekawsze, że był w stanie żyć ze swoich dzieł, że jego cyferki wiszą w muzeach całego świata od Guggenheima do Pompindou, że kolekcjonerzy płacili za nie tak wielkie pieniądze, a sam artysta dostał wiele nagród i odznaczeń.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Sierpnia 11, 2011, 21:21:26 pm
Owszem, konsekwencja niesamowita, wręcz nieludzkich proporcji.

Dla mnie jednak mimo wszytko jest najciekawsze, że był w stanie żyć ze swoich dzieł, że jego cyferki wiszą w muzeach całego świata od Guggenheima do Pompindou, że kolekcjonerzy płacili za nie tak wielkie pieniądze, a sam artysta dostał wiele nagród i odznaczeń.

Od pewnego czasu myślę, że fakty tego rodzaju, jak przytoczone przez Pana, nie są zbyt istotnym wyznacznikiem wartości.
Wybory kolekcjonerów, marszandów, kuratorów stanowią  dość przypadkową wartość dodaną.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: PTRF w Sierpnia 13, 2011, 20:22:37 pm
Od pewnego czasu myślę, że fakty tego rodzaju, jak przytoczone przez Pana, nie są zbyt istotnym wyznacznikiem wartości.
Wybory kolekcjonerów, marszandów, kuratorów stanowią  dość przypadkową wartość dodaną.

Jasne. O prawdziwej wartości (tej artystycznej) i tak zadecyduje Pani Gienia.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Sierpnia 13, 2011, 22:47:42 pm


Jasne. O prawdziwej wartości (tej artystycznej) i tak zadecyduje Pani Gienia.

O prawdziwej wartości artystycznej obrazów Opałki decyduje Opałka - a nie gość który płaci za Opałkę taką czy inną sumę albo dodaje go do swojej "stajni" jako handlarz lub agent. Nie decyduje o wartości kurator ani  krytyk, który piękny tekst o nim napisał . Wartość obrazu pochodzi od autora , a nie wynika z kontekstu w jakim obraz się znalazł np. w kolekcji tej lub innej słynnej osoby, gdzie i obok czego wisiał.
Prawdziwa, artystyczna wartość dzieła  nie pochodzi  z legendy lub sławy otaczającej autora, jego pozycji na liście rankingowej.
Liczy się koncepcja i konsekwentna jej realizacja.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: Regiomontanus w Sierpnia 14, 2011, 02:06:26 am
Wartość obrazu pochodzi od autora , a nie wynika z kontekstu w jakim obraz się znalazł.

Ale przecież w tym sęk, że obecnie wiele dzieł ma wartość tylko dlatego, że zaistniały w jakimś tam kontekście, często ideologicznym: dzieło "burzy stereotypy", "odwraca konwencje", itp.
 
 No bo inaczej jaką wartość artystyczną  może mieć etykietka puszki od zupy (Warhol) albo koło rowerowe czy też pisuar (Duchamp), jeżeli patrzymy na nie bez kontekstu? Chce pani powiedzieć, że dzięki "koncepcji i konsekwentnej realizacji" Duchamp nadał pisuarowi jakąś obiektywną wartość artystyczną, niezależną od kontekstu?
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Sierpnia 14, 2011, 22:35:07 pm
Wartość takim obiektom nadana jest przez wybór Duchampa i Warhola, a nie przez miejsce ekspozycji.
To nie miejsce ekspozycji nobilituje Duchampa poprzez wybrany obiekt, lecz obiekt jest nobilitowany przez Duchampa, dzięki jego koncepcji.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: rysio w Listopada 03, 2011, 11:59:05 am
Oglądając niżej zalinkowane zdjęcia poznajemy inną przyczynę, dla której hierarchowie odrzucają Starą Mszę.
Czy ktoś kto tak dewastuje przestrzeń zabytkową i sakralną może zachwycić się Tridentiną?
Tridentina nadaje na innej częstotliwości. Oni jej nie odbierają.

http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35636,8667350,Skandal_konserwatorski_w_katedrze__Sa_juz_wyniki_kontroli.html

http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35636,8619915,_Pomnik_ofiar_katastrofy_smolenskiej_to_estetyczny.html
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: adaltare w Listopada 03, 2011, 12:44:50 pm
Zastosował pan słowo "dewastacja". W temacie, który pan poruszył istotne jest jeszcze jedno pytanie - "dewastacja czego"?
Jeśli kościół jest tylko zabytkiem to faktycznie można mówić o dewastacji. Jeśli jednak kościół jest świątynia, domem bożym w którym gromadzą się wierni, to pewne przystosowania obiektu są czymś normalnym, oczywistym.
Osoby chcące z kościołów zrobić  skanseny mogą się oburzać. Oburzać zamontowanym oświetleniem, czy umieszczeniem w kościele ławek, lub dodatkowego wyposażenia niezbędnego do sprawowania liturgii.
Chce zwrócić pana uwagę na fakt, że czasem powołując się na tradycję, historię lub umiłowanie liturgii, można przyznać rację tym dla których kościoły to tylko sale muzealne.
Kościół to nie muzeum. Zdjęcia zakładania oświetlenia w kościele są przekłamane i pokazują początkowy etap instalacji. Tych dziur i plam nie będzie widać, natomiast sama świątynia zyska na doświetleniu.

Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: jwk w Listopada 03, 2011, 13:31:43 pm
Osoby chcące z kościołów zrobić  skanseny mogą się oburzać. Oburzać zamontowanym oświetleniem, czy umieszczeniem w kościele ławek, lub dodatkowego wyposażenia niezbędnego do sprawowania liturgii.
Chce zwrócić pana uwagę na fakt, że czasem powołując się na tradycję, historię lub umiłowanie liturgii, można przyznać rację tym dla których kościoły to tylko sale muzealne.
Kościół to nie muzeum. Zdjęcia zakładania oświetlenia w kościele są przekłamane i pokazują początkowy etap instalacji. Tych dziur i plam nie będzie widać, natomiast sama świątynia zyska na doświetleniu.
Giewałt podniósł organ Adama Ozjaszowicza M. To chyba wystarczy.

P.S. Swoją drogą to pastwą "przystosowania przestrzeni liturgicznej do sprawowania liturgii odnowionej" padło wiele wnętrz kościelnych ...  :( ...
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: adaltare w Listopada 03, 2011, 13:55:46 pm
Cytuj
Swoją drogą to pastwą "przystosowania przestrzeni liturgicznej do sprawowania liturgii odnowionej" padło wiele wnętrz kościelnych ...  :( ...
To prawda, jednak strach przed zmianami nie może doprowadzić do tego, że zostawimy stare okopcone świetlówki, zamiast zmienić je na coś estetycznego.  :)
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: rysio w Listopada 03, 2011, 14:14:03 pm
Cytuj
Tych dziur i plam nie będzie widać, natomiast sama świątynia zyska na doświetleniu.

bruzdy wykute w średniowiecznych lizenach (z kształtowanych ręcznie cegłach) "się załata", ubytki w kamieniu wypełni się Ceresitem i szafa gra. Warto by jeszcze ściany wyrównać - np. płytą gips-karton.
Że też przeciwnicy Kościoła taki giewałt podnieśli...

Właśnie takie myślenie towarzyszyło niszczeniu barokowych ołtarzy i balustrad w Polsce po II SV. A propos, jeszcze w roku 1983 prezbiterium katedry oliwskiej wyposażone było w balustrady marmurowe. Już ich nie ma...

Jeżeli pamiętam wówczas też był krzyk. Ale zaraz ktoś powiedział, że krzyk "inspirują czerwoni - przeciwni Kościołowi", no i konserwator i władze ustapiły, by zachować dobre stosunki z Kurią (stan wojenny).

A nagrobek w bazylice M.?
Bazylika posiada już wątpliwej jakości "bogoojczyźnianepomniki". Przecież na takie rzeczy robi się w cywilizowanych krajach konkursy. Jeżeli twórczość biskupom w Polsce nie wychodzi, to trzeba zająć się odtwórczością. Zebrać forsę i zlecić odtworzenie nieistniejącego XVI w. ołtarza bocznego i przykręcić tabliczkę, że to takie "smoleńskie wotum".
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Listopada 03, 2011, 14:21:15 pm
Cytuj
Swoją drogą to pastwą "przystosowania przestrzeni liturgicznej do sprawowania liturgii odnowionej" padło wiele wnętrz kościelnych ...  :( ...
To prawda, jednak strach przed zmianami nie może doprowadzić do tego, że zostawimy stare okopcone świetlówki, zamiast zmienić je na coś estetycznego.  :)
Pozdrawiam
Boję się,.. boję się,.... bardzo się boję tego... " czegoś estetycznego".... 


bruzdy wykute w średniowiecznych lizenach (z kształtowanych ręcznie cegłach) "się załata", ubytki w kamieniu wypełni się Ceresitem i szafa gra. Warto by jeszcze ściany wyrównać - np. płytą gips-karton.

...Otóż  to...
Pan Rysio mógłby chyba  udzielać korepetycji egzorcystom...
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: adaltare w Listopada 03, 2011, 14:28:43 pm
Więcej rozsądku mniej strachu i paranoi.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Listopada 03, 2011, 14:58:16 pm
Więcej rozsądku mniej strachu i paranoi.

Och, jakże się boję  właśnie tego ...."rozsądku"...   który staje się  często  narzędziem paranoi...
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: adaltare w Listopada 03, 2011, 17:21:37 pm
Więcej rozsądku mniej strachu i paranoi.

Och, jakże się boję  właśnie tego ...."rozsądku"...   który staje się  często  narzędziem paranoi...
Odnoszę wrażenie, że chce pani rozmowę przenieść na płaszczyznę emocjonalną.
Nie jestem zainteresowany.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Listopada 03, 2011, 22:35:32 pm

Odnoszę wrażenie, że
Problem polega na tym,  że Pana wrażenia ślizgają się jedynie po powierzchni zagadnienia,
co uniemożliwia dalszą dyskusję.
Tytuł: Odp: Architektura, sztuka "nowoczesna" i tematy poboczne
Wiadomość wysłana przez: rysio w Listopada 03, 2011, 22:55:14 pm
Zgadzam się z Putinem. Są kraje, dla których demokracja jest dopustem Bożym.