Forum Krzyż
Disputatio => Sprawy ogólne => Wątek zaczęty przez: thomas12345 w Stycznia 01, 2011, 23:27:03 pm
-
http://jacquesblutoir.blogspot.com/2011/01/pasztet-noworoczny.html
Co państwo sądzą na temat tego artykułu? Nie chodzi mi oczywiście o jego walory humorystyczne, tylko merytoryczne rzecz jasna :)
-
Papież trochę jest mało konsekwentny w swoich działaniach i są one za bardzo rozwleczone w czasie. Do dzisiaj nie odprawił Mszy Św. w NFRR. A jeszcze to:
http://rorate-caeli.blogspot.com/2011/01/inauspicious-start-assisi-2011.html
Papież Benedykt XVI z jednej strony robi dużo w kierunku przywrócenia porządku w Kościele a z drugiej strony kontynuuje niektóre dzieła swoich poprzedników (Paweł VI, Jan Paweł II). Niby Msza Św. w NFRR jest dostępna dla wszystkich, a w praktyce biskupi ją blokują o czym Rzym doskonalne wie i nic nie czyni jak do tej pory aby ten opór zlikwidować.
Stało się bardzo dużo dobrego za pontyfikatu Benedykta XVI (co jeszcze 6-7 lat temu było utopią), ale co jakiś czas do tej beczki miodu wkłada się łyżkę dziegciu.
Dużo prawdy jest w poście Jacquesa Blutoira.
-
Bardzo ciekawy i sympatyczny tekst ...
-
A jeszcze to:
http://rorate-caeli.blogspot.com/2011/01/inauspicious-start-assisi-2011.html
Ale gdzieś wyczytałem w necie, że jeszcze jako kardynał Ratzinger nie zgadzał się z niektórymi postępowaniami Ojca Świętego Jana Pawła II, w tym ze spotkaniami w Asyżu. Więc jeśli ta wiadomość jest prawdziwa i dojdzie do tego, o czym piszą, to będzie to bardzo dziwne posunięcie.
-
Może nie mieć "takiego samego charakteru" jak to spotkanie JPII... tj. powiedzmy "przyjmie ich na audiencji" gdzei wygłosza sobie przemówienia...a nie będzie zadnych synkretycznych modlitw...( choć sam fakt "repety" tego wydarzenia wystarcza...)
-
Tak wlasnie bym sobie to wyobrazal, zwola to wszystko tam i wysle swojego przedstawiciela, ktory sie delikatnie od tego wszystkiego zdystansuje. I nastepnego Asyzyka juz nie bedzie.
Ale boje sie, ze niestety pojedzie i niestety bedzie nasladowal swojego "umilowanego poprzednika".
-
"Córki jerozolimskie nie płaczcie nade Mną; płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi dziećmi!"
(Łk 23,27-28)
-
"Córki jerozolimskie nie płaczcie nade Mną; płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi dziećmi!"
(Łk 23,27-28)
Zacytował pan werset, to proszę zrobić jego wykładnię do tego wątku i zalinkowanego artykułu.
I na koniec hit sezonu noworocznego, będący wariacją nt. bigosu sprzed ćwierćwiecza "Pasztet po asysku". Danie ze względu na niezwykle pikantne składniki przez niektórych kucharzy nazywane jest "Pasztetem szatańskim". Jest to pasztet egzotyczny i wymaga sprowadzenia wielu składników z całego świata, ot, choćby podrobów z indyjskich kur, tybetańskich ziół zapachowych, ziela anglikańskiego etc. Tego pasztetu się nie piecze, ale długo wędzi w dymie z fajki pokoju. Jest zdecydowanie "smoked".
http://jacquesblutoir.blogspot.com/2011/01/pasztet-noworoczny.html
Pasztet na wizji:
http://gloria.tv/?media=47272
-
Zacytował pan werset, to proszę zrobić jego wykładnię do tego wątku i zalinkowanego artykułu.
A czy ten warunek jest jakoś ujęty w regulaminie forum? Pani też podała link w swoim poście bez komentarza żadnego praktycznie.
Mniej więcej ja bym swój post rozumiałbym tak, że powinienem płakać nad sobą i nad swoimi dziećmi, miast jak ... obżerać się pasztetami.
Ale to moja interpretacja więc mogę się mylić, a nawet z nią nie zgadzać.
-
Chciałby pan taki punkt w regulaminie żeby objaśniać samemu wersety Pisma św.? A cóż to znowu? protestanci jesteśmy? każdy sobie? Odpowiadam, żaden warunek w regulaminie. Ja podałam link, ale nie trudno zauważyć, że zacytowałam pewien fragment i taką wypowiedż - "Pasztet po asysku" i zatłuściłam, a dopiero podałam link i napisałam czego dotyczy, a mianowicie - "Pasztet na wizji" I cóż więcej mogę wyjaśnić? Nic! Pasztety wogóle to lubię, ale ten jest bardzo ciężko strawny dla mnie, także ... dziękuję, nie będę się obżerać jak pan się wyraził.
-
no ale do stołu Pani dokłada....
poza tym, chciała Pani ze mnie zrobić protestanta...
-
no ale do stołu Pani dokłada....
poza tym, chciała Pani ze mnie zrobić protestanta...
Daj pan sobie spokój! Proszę dać sobie na wstrzymanie! Nic do stołu nie dokładam, a wręcz ten "pasztet" odpycham i uważam, że należy pokazać tym, którzy nie znają jaki ten pasztet był. Ja nie będę się rozpisywać, ale krótko, gdy jednego roku zdecydowałam się pojechać na pielgrzymkę z parafii "śladem Jana Pawła II" (fajne miejscowości były na trasie), to gdy temat zszedł na innowierców, błędnowierców, etc ... i gdy zaczęłam co nie co mówić o nawracaniu, to musiałam przestać, bo co niektórzy by mnie chyba zlinczowali czy też nie wzięli spowrotem do autokaru. A było to mniej więcej tak; "JPII pokazał, spotykał się z nimi , etc ... " Dużo by mi tu było pisać.
Druga sprawa, teraz pan wie, że ja chciałam z pana zrobić protestanta. ::) ::) ::)
-
A czy ktoś mógłby wyjaśnić o co chodzi z "pasztetem po ratyzbońsku"? Bo niestety nie mogę sobie przypomnieć.
-
Chodzi o wykład Ojca Św. w Ratyzbonie, gdzie mówił o mieczu Mahometa. Wywołało to protesty muzułmanów.
Ja zaś prosiłbym o przybliżenie pasztetu po chińsku, bo nie kojarzę.
-
Może chodzi o ostatnie wydarzenia w związku z nielegalnym wyświęceniem biskupa w Chinach, bez mandatu Stolicy Świętej.
-
Raczej o danie 'zielonego światła' agenturalnemu 'kościołowi państwowemu'.
-
Raczej o danie 'zielonego światła' agenturalnemu 'kościołowi państwowemu'.
Bingo. W aktualnym "Zw" piszę o Kościele w Chinach, ale tylko do rewolucji komunistycznej. W kolejnym będzie nieco aktualności "w tomacie". Mam z tego wiele przyjemności, bo choć trzeba przebrnąć przez sporą dawkę lektury, to temat katolicyzmu, czy w ogóle chrześcijaństwa w Chinach jest bardzo interesujący.
-
A Pasztet seewaldzki co oznacza- bo ja nie kumaty? ???
-
Chodzi o tę ostatnią książkę i tę wypowiedź odnośnie prezerwatyw.
-
Światło na oświecenie pogan- dziękuję!
-
Kolejny pasztet ?
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Oburzenie-po-slowach-papieza-to-niedopuszczalne,wid,13024962,wiadomosc.html
-
To raczej nie pasztet. Papież powiedział:
"Papież upomniał się też o prawa chrześcijańskich pracowników zagranicznych na Półwyspie Arabskim i zaapelował do władz Pakistanu o zniesienie ustawy o bluźnierstwie, będącej pretekstem do prześladowania mniejszości religijnych. Przypomniał przy tym tragiczne zabójstwo gubernatora Pendżabu. ...."
To proszę czytać jaki odzew tych od "religii pokoju"
http://www.radiovaticana.org/pol/Articolo.asp?c=453081
http://www.radiovaticana.org/pol/Articolo.asp?c=453373
SWOŁOCZ!!! - brak określenia! O wolności religijnej z nimi rozmawiać? Przecież to tępoty umysłowe!
-
SWOŁOCZ!!! - brak określenia! O wolności religijnej z nimi rozmawiać? Przecież to tępoty umysłowe!
Droga Pani Mamo, Oni się wysadzają na targowiskach gdzie przebywają wyłącznie ich krajanie i tak jak oni islamiści.
Czy potrzeba lepszego dowodu, na to jak są bezmyślni i nierozumni?
-
Po raz pierwszy w historii szefem Papieskiej Akademii Nauk został kalwinista. Mikrobiolog Werner Arber jest laureatem nagrody Nobla.
Szwajcarska Konferencja Episkopatu jest zadowolona z tego mianowania, raz że to zasłużony mikrobiolog szwajcarski, a dwa że ma to znaczenie ekumeniczne.
Protestant szefem Papieskiej Akademii Nauk
http://www.bibula.com/?p=30601
Źródło: http://www.kath.net/detail.php?id=29718
-
Jakoś dużo tego wszystkiego ostatnio. Kondomy, sprawa neokatechumenatu w Japonii, nominacje abp. de Aviza, Nicolelisa, Arbera, Asyż III, beatyfikacja...
W głowie się kręci.
-
Na Frondzie potwierdzenie tej w gruncie rzeczy bardzo znamiennej i ważnej dla właściwej oceny sytuacji Kościoła wiadomości:
"Protestant szefem Papieskiej Akademii Nauk
Kategoria: Kościółpiątek, 14 stycznia 2011 12:56
Po raz pierwszy w historii szefem Papieskiej Akademii Nauk został kalwinista. Mikrobiolog Werner Arber jest laureatem Nagrody Nobla.
Benedykt XVI mianował w piątek Wernera Arbera na szefa Papieskiej Akademii Nauk. Szwajcarski genetyk i mikrobiolog ma 80 lat. W 1978 roku otrzymał Nagrodę Nobla z Medycyny za odkrycie enzymów restrykcyjnych i ich zastosowanie w genetyce molekularnej. Jest członkiem wspólnoty ewangelicko-reformowanej.
Papieską Akademię Nauk założył ponad 400 lat temu papież Klemens VIII. W skład tej instytucji wchodzi 80 mianowanych przez papieża naukowców. Wśród nich jest obecnie 21 laureatów Nagrody Nobla. Nominacja jest zależna od osiągnięć naukowych i etycznych, nie ma znaczenia przynależność narodowa i religijna."
http://www.fronda.pl/news/czytaj/protestant_szefem_papieskiej_akademii_nauk
Warto zwrócić uwagę na komentarze. Z całą pewnością to "mały pikuś" przy ostatniej nominacji dr M. Nicolelisa...
-
(...)
Warto zwrócić uwagę na komentarze. Z całą pewnością to "mały pikuś" przy ostatniej nominacji dr M. Nicolelisa...
To chyba ta sprawa:
Skandaliczna nominacja do Papieskiej Akademii Nauk
http://www.piotrskarga.pl/ps,6422,2,0,1,I,informacje.html
-
http://www.youtube.com/watch?v=2fgFfqqiyG0
Taki odgrzewany trochę, ale jak widzę księży usługujących Patriarchae schizmaticorum w Bazylice Świętego Piotra to mi tak smutno... Zresztą ostatnio Papież mnie bardzo rozczarował. Podejrzewam, że teraz Pan Jakub znalazłby więcej pasztetów przez ostatnie kilka tygodni, niż od początku pontyfikatu... :'( Naprawdę mi przykro...