Forum Krzyż
Novus Ordo => Kościół posoborowy => Wątek zaczęty przez: bogna w Kwietnia 19, 2009, 17:01:10 pm
-
Zgroza:
"Kapłaństwo kobiet nie stoi w sprzeczności z istotą wiary chrześcijańskiej. Nie wydaje mi się, że można twierdzić, iż na pewno Kościół nigdy kobiet do służebnego kapłaństwa nie włączy... Na pewno jednak nie stanie się to w dającej się przewidzieć przyszłości."
Twierdzi dominikanin, O. Jacek Krzysztofowicz OP - przeor klasztoru dominikanów w Gdańsku.
Nie chcę być jak AgaW z ff, ale coś z tym trzeba zrobić. W głowie mi się nie wierzy, że katolicki zakonnik mógł coś takiego powiedzieć.
namiary na klasztor gdański:
http://dominikanie.pl/w_polsce.php?news_id=9
oryginalny wywiad
w wywiadzie dla GazWybu - http://miasta.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,6491410,Kosciol_jest_kobieta.html
-
Przeintelektulizowany belkot, bardzo szkodliwy wywiad. Szkoda, ze nie ma juz ojca Opena moze by sie ustosunkowal
-
Mi chodzi o to, żeby tam dzwonić, wysyłać maile, cokolwiek, niech gość przestanie takie kity wciskać, albo przynajmniej niech wie, że zwykłym katolikom to się nie podoba. Chyba, że jesteście za?
-
Mi chodzi o to, żeby tam dzwonić, wysyłać maile, cokolwiek, niech gość przestanie takie kity wciskać, albo przynajmniej niech wie, że zwykłym katolikom to się nie podoba. Chyba, że jesteście za?
Jak najbardziej przeciw. Racja warto sie ustosunkowac, sam cos napisze, mysle ze inni forowicze rowniez.
-
Kolejny kandydat do zamieszczenia na KNO.
Moderniści po prostu nie chcą zrozumieć, że Kościół katolicki jest patriarchalny i hierarchiczny i nie ma w nim uprawnienia dla kobiet i mężczyzn; po prostu tylko mężczyźni mogą nauczać i tak ma pozostać! A chyba do słów św. Pawła ("Żony! Bądźcie poddane mężom") katolik i katoliczka mają się stosować, a nie odrzucać, jeśli się nie podoba.
-
Też pomyślę nad odpowiedzią.
-
A chyba do słów św. Pawła ("Żony! Bądźcie poddane mężom") katolik i katoliczka mają się stosować, a nie odrzucać, jeśli się nie podoba.
Oczywiście. Trzeba jednocześnie pamiętać o następnym zdaniu: "Mężowie, miłujcie żony i nie bądźcie dla nich przykrymi!"
-
Co ciekawe gdy jakiś czas temu była głośna sprawa "wyświęcenia" jakiejś kobiety w USA (bodajże pani Duszyńska) nawet ks. Boniecki wypowiadał się krytycznie, nawet powiedział chyba że święcenie kobiet jest sprzeczne z ewangelią. A myślałem że w Polsce ciężko znaleźć bardziej "postępowego" kapłana...
-
Zastanawia mnie pewna sprawa. Czy Ojciec Jacek Krzysztofowicz – Nie zna Pisma Św. ?
Jeżeli chce widzieć kobiety przy ołtarzu niech pokaże gdzie mowa w Piśmie O kobiecie Kapłance powołanej przez Pana Jezusa Chrystusa.
Pan Nasz Jezus Chrystus powołał Dwunastu , oni byli z Nim w Wieczerniku to im nakazał spełniać Eucharystie i udzielać Chrztu . Pismo święte mówi wyraźnie w pierwszym liście 1 Tymoteusza 2:12 Nauczać zaś kobiecie nie pozwalam ani też przewodzić nad mężem lecz chcę, by trwała w cichości. Drogi Ojcze Jacku proszę cię Poczytaj Pismo to nie boli , a można pojąć niektóre rzeczy. Tylko szatan nie dba o Dom Boży i możne mu szkodzić, ale i tak nie zwycięży. Chwilami patrzeć, słuchając ma człowiek na myśli że to zły duch wygrywa , niewolno nam upaść i błądzących trzeba przywoływać do pionu nawet jeśli są duchownymi ,, Jeśli brat twój zawini, upomnij go; i jeśli żałuje, przebacz mu" Łukasza 17:3.
Panie Daj nam Świętych Kapłanów - kapłanów wiernych tobie.
-
Zastanawia mnie pewna sprawa. Czy Ojciec Jacek Krzysztofowicz – Nie zna Pisma Św. ?
Jeżeli chce widzieć kobiety przy ołtarzu niech pokaże gdzie mowa w Piśmie O kobiecie Kapłance powołanej przez Pana Jezusa Chrystusa.
Pan Nasz Jezus Chrystus powołał Dwunastu , oni byli z Nim w Wieczerniku to im nakazał spełniać Eucharystie i udzielać Chrztu . Pismo święte mówi wyraźnie w pierwszym liście 1 Tymoteusza 2:12 Nauczać zaś kobiecie nie pozwalam ani też przewodzić nad mężem lecz chcę, by trwała w cichości. Drogi Ojcze Jacku proszę cię Poczytaj Pismo to nie boli , a można pojąć niektóre rzeczy. Tylko szatan nie dba o Dom Boży i możne mu szkodzić, ale i tak nie zwycięży. Chwilami patrzeć, słuchając ma człowiek na myśli że to zły duch wygrywa , niewolno nam upaść i błądzących trzeba przywoływać do pionu nawet jeśli są duchownymi ,, Jeśli brat twój zawini, upomnij go; i jeśli żałuje, przebacz mu" Łukasza 17:3.
Panie Daj nam Świętych Kapłanów - kapłanów wiernych tobie.
Na Biblii mozna zagrac kazda melodie, wszystko mozna podciagnac pod metafore, nakaz chwili itd. Ow dominikanin doskonale o tym wie, poza tym musi brzmiec nowoczesnie i otwarcie.
-
To jest obłęd , Moja ciocia bardzo wierząca mówi że to jest kres, musi być kara za głupotę. Kościół zmierza w ciemną stronę, jak ślepy prowadzony przez ślepego zmierzający w przepaść.
Gdzie ten Pancerny Kardynał-papież.
-
To jest obłęd , Moja ciocia bardzo wierząca mówi że to jest kres, musi być kara za głupotę. Kościół zmierza w ciemną stronę, jak ślepy prowadzony przez ślepego zmierzający w przepaść.
Gdzie ten Pancerny Kardynał-papież.
A to papiez ma z tym co ten dominikanin wygaduje cos wspolnego?
-
Gdzie ten Pancerny Kardynał-papież.
tu wystarczy przełożony kanoniczny. Pan by chciał z armaty do komara...
-
Witam Państwa.
Czytam forum , ale nie miałam śmiałości...Jednak ten temat spowodował, że chcę podzielić sie jeszcze jednym artykułem właśnie także Dominikanina.
http://wyborcza.pl/1,75515,6280193,Dziecko_z_probowki_tez_jest_darem_bozym.html
Niepokojące jest że ten zakon ma tak dużo kontrowersyjnych wypowiedzi do prasy.
-
Gdzie ten Pancerny Kardynał-papież.
tu wystarczy przełożony kanoniczny. Pan by chciał z armaty do komara...
tylko kończy się na upomnieniu a taki i tak swoje bredzi.
To jest obłęd , Moja ciocia bardzo wierząca mówi że to jest kres, musi być kara za głupotę. Kościół zmierza w ciemną stronę, jak ślepy prowadzony przez ślepego zmierzający w przepaść.
Gdzie ten Pancerny Kardynał-papież.
A to papiez ma z tym co ten dominikanin wygaduje cos wspolnego?
A niema , Jest Głową czy nie?
Odpowiada za cały kościół czy nie?
Oczywiste ze sam osobiście nie będzie interweniował ale powinien ktoś się tym zajmować, chwasty trzeba wypleniać, by plon jakiś był.
Wypowiedzi tego Zakonnika są skandaliczne, niedługo możne żony mu się zachce.
-
@ jp7
Bardzo możliwe, że w przypadku tego zakonu trzeba właśnie do przełożonego wystrzelić. Z armaty dużego kalibru. Pani mayenna ma rację. Zyt dużo u Dominikanów "kontrowersyjnych" wypowiedzi i zachowań.
-
Skrzynka kontaktowa do prowincjonała Dominikanów w Polsce:
http://dominikanie.pl/adresy_braci.php?brat=238&popup=true
-
Żaden zdrowy katolik nie zgadza się z Syllabus Errorum. Łaskawca - mógł przecież powiedzieć, że takie osoby to w ogóle nie katolicy. Jakoś mało dominikański.
-
A niema , Jest Głową czy nie?
Odpowiada za cały kościół czy nie?
Oczywiste ze sam osobiście nie będzie interweniował ale powinien ktoś się tym zajmować, chwasty trzeba wypleniać, by plon jakiś był.
Wypowiedzi tego Zakonnika są skandaliczne, niedługo możne żony mu się zachce.
Ma sie uganiac za kazdym zakonnikiem? Chyba po cos istnieje hierarchia??
-
Ma sie uganiac za kazdym zakonnikiem? Chyba po cos istnieje hierarchia??
O to chodzi, że hierarchia zupełnie nic w tysiącach podobnych przypadków nie robi. Papież również jest elementem tej hierarchii.
-
Czego dobrym przykładem Panie Alagor są wypowiedzi i książki o. Wacława Hryniewicza OMI.
-
A niema , Jest Głową czy nie?
Odpowiada za cały kościół czy nie?
Oczywiste ze sam osobiście nie będzie interweniował ale powinien ktoś się tym zajmować, chwasty trzeba wypleniać, by plon jakiś był.
Wypowiedzi tego Zakonnika są skandaliczne, niedługo możne żony mu się zachce.
Ma sie uganiac za kazdym zakonnikiem? Chyba po cos istnieje hierarchia??
Tak hierarchia istnieje, dobrze napisałeś po coś tylko poco.
Papież uganiać się nie muś, skutki takiego nie uganiania się od Soboru dziś są opłakane.
Większość ludzi , niestety myśli tak jak ks. powie, nawet jeśli na białe powie czarne dla nich będzie czarne mimo ze biel z tego bije.
Papież jest po to by był o wszystkich wkroczeniach informowany jak było to kiedyś, miej władzy dla episkopatu bo i tak jest bo jest (episkopat) i nic nie robi. A nie robi, tak jak polski episkopat na list Benedykta napisał swój , z którego wnika że i tak trzeba mieć pozwolenie od biskupa na mszę Trydencką mimo ze Benedykt napisał jasno ze nie trzeba. To robią episkopaty.
Proszę sobie uzmysłowić że hierarchia w kościele to prawie nie istnieje, jeśli kolejne jej struktury nie słuchają papieża tylko sprzeciwiają się mu jak można tu mówić o hierarchii.
-
@ Szmulka. Ja praktycznie jestem wychowanką klasztoru dominikanów w Poznaniu. Za czasów liceum spędzałam tam większość wolnego czasu, angażując się w duszpasterstwo i nie ukrywam, że właśnie dominikanom zawdzięczam pozostanie w Kościele w czasie kryzysu wiary, jaki miałam jako nastolatka. Dlatego wypowiedzi ojca Krzysztofowicza tak bardzo mnie bolą. A są tam też naprawdę Boży zakonnicy. Niedobrze mi.
-
A niema , Jest Głową czy nie?
Odpowiada za cały kościół czy nie?
Oczywiste ze sam osobiście nie będzie interweniował ale powinien ktoś się tym zajmować, chwasty trzeba wypleniać, by plon jakiś był.
Wypowiedzi tego Zakonnika są skandaliczne, niedługo możne żony mu się zachce.
Ma sie uganiac za kazdym zakonnikiem? Chyba po cos istnieje hierarchia??
Tak hierarchia istnieje, dobrze napisałeś po coś tylko poco.
Papież uganiać się nie muś, skutki takiego nie uganiania się od Soboru dziś są opłakane.
Większość ludzi , niestety myśli tak jak ks. powie, nawet jeśli na białe powie czarne dla nich będzie czarne mimo ze biel z tego bije.
Papież jest po to by był o wszystkich wkroczeniach informowany jak było to kiedyś, miej władzy dla episkopatu bo i tak jest bo jest (episkopat) i nic nie robi. A nie robi, tak jak polski episkopat na list Benedykta napisał swój , z którego wnika że i tak trzeba mieć pozwolenie od biskupa na mszę Trydencką mimo ze Benedykt napisał jasno ze nie trzeba. To robią episkopaty.
Proszę sobie uzmysłowić że hierarchia w kościele to prawie nie istnieje, jeśli kolejne jej struktury nie słuchają papieża tylko sprzeciwiają się mu jak można tu mówić o hierarchii.
Prawda, ale kryzys posluszenstwa to zupelnie inna sprawa. Biskupom za wiele sie wydaje i to jest problem. Za malo autorytetu ma dzis papiestwo, nikt w zasadzie sie go nie boi , o zadnych karach nakladanych na bp juz dawno nie slyszalem. Poczekajmy, przesilenie jest blisko, reakcja zatem tez.
-
Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz: jeśli dojdzie ( co nie daj Boże) do wyświęcania kobiet na kapłanów to na Stolicę Piotrową też będą mogły być powołane?
-
Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz: jeśli dojdzie ( co nie daj Boże) do wyświęcania kobiet na kapłanów to na Stolicę Piotrową też będą mogły być powołane?
Jak dojdzie, jak nie dojdzie.
Jakby "doszło" to by oznaczało, że Stolica Apostolska tkwi w herezji, a my jesteśmy sedekami.
-
Oczywiście. Trzeba jednocześnie pamiętać o następnym zdaniu: "Mężowie, miłujcie żony i nie bądźcie dla nich przykrymi!"
Wiadomo - to podstawa dobrego małżeństwa
Co ciekawe gdy jakiś czas temu była głośna sprawa "wyświęcenia" jakiejś kobiety w USA (bodajże pani Duszyńska) nawet ks. Boniecki wypowiadał się krytycznie, nawet powiedział chyba że święcenie kobiet jest sprzeczne z ewangelią. A myślałem że w Polsce ciężko znaleźć bardziej "postępowego" kapłana...
Zgadza się, tylko, że x. Boniecki powiedział jedną niepokojącą rzecz: mianowicie powiedział, że w ten sposób (przez te święcenia) nie można walczyć o równouprawnienie w Kościele. Problem polega na tym, że Pan Jezus chyba w ogóle nie chciał równouprawnienia w swojej Owczarni!
Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz: jeśli dojdzie ( co nie daj Boże) do wyświęcania kobiet na kapłanów to na Stolicę Piotrową też będą mogły być powołane?
Hmm... nie wiem, czy można rozpatrywać to pod takim kontekstem, ale jeśli nawet biskupi próbowaliby wyświecać i te kobietki próbowałyby coś odprawić, to i tak byłoby to nieważne!
Zakony dzisiaj, jak uniwersytety, to siedliska rewolucji!
-
Przeor gdańskich dominikanów znany jest ze swych wielu herezyj. Zbawianie Judasza, szatana czy powszechne zbawienie to jedne z wielu. Słuchając tego człowieka można sobie zdać sprawę co rozumiał Pius X przez określenie modernizmu "sumą wszystkich herezyj". Myślę że nowym charyzmatem zakonu kaznodziejskiego jest odczytywanie wszystkiego na nowo. Możliwe że chodzi o wspózawodnictwo z jezuitami o to który zakon wygłosi więcej herezji zanim ktoś z góry zareaguje?
Pamiętam słowa jakie napisał OPEN odchodząc z naszego forum. Mówił o "oszołomionych poglądach", najwidoczniej dominikanie także i pojęcie oszołomstwa na nowo odczytali.
"Oba wasze zakony są dla Mnie tyle samo warte" Bóg fsspx
-
Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz: jeśli dojdzie ( co nie daj Boże) do wyświęcania kobiet na kapłanów to na Stolicę Piotrową też będą mogły być powołane?
Jeśli by doszło (co jest niemożliwe, tak samo jak np - wybaczcie Państwo porównanie - ochrzcić kota...), to nic by na przeszkodzie nie stało.
-
Nie wiem czemu wszyscy tak bardzo krzywdzą kobiety. Najpierw wysłano je do pracy, teraz chce się je robić księżynkami. Ja wiem że to Ewa zerwała jabłko ale żeby aż tak karać?
-
Przeor gdańskich dominikanów znany jest ze swych wielu herezyj. Zbawianie Judasza, szatana czy powszechne zbawienie to jedne z wielu.
Moglby Pan podac zrodlo? Czy slyszal Pan na kazaniach?
-
Nie wiem czemu wszyscy tak bardzo krzywdzą kobiety. Najpierw wysłano je do pracy, teraz chce się je robić księżynkami. Ja wiem że to Ewa zerwała jabłko ale żeby aż tak karać?
Co tez kolezanka wygaduje, przeciez to marzenie wszystkich niewyzytych katechetek :)
-
Pozwolę sobie odpowiedzieć za kolegę Jedama.
Obaj w swoim czasie działaliśmy w duszpasterstwie dominikańskim i znamy ojca Jacka osobiście. Niejednokrotnie padały z jego ust wypowiedzi delikatnie mówiąc kontrowersyjne...
Ale żeby nie było że działalność ojca Jacka przynosi same złe owoce, przytoczę jeden znany mi przykład.
Poszedłem kiedyś z narzeczoną na Mszę do dominikanów. Na kazaniu ojciec Jacek zaczął wygadywać takie herezje że aż włos się na głowie jeżył. To doświadczenie ostatecznie przekonało moją narzeczoną do tradycji. ;D
-
Ale żeby nie było że działalność ojca Jacka przynosi same złe owoce, przytoczę jeden znany mi przykład.
Poszedłem kiedyś z narzeczoną na Mszę do dominikanów. Na kazaniu ojciec Jacek zaczął wygadywać takie herezje że aż włos się na głowie jeżył. To doświadczenie ostatecznie przekonało moją narzeczoną do tradycji. ;D
;D ;D ;D
-
Nie wiem czemu wszyscy tak bardzo krzywdzą kobiety. Najpierw wysłano je do pracy, teraz chce się je robić księżynkami. Ja wiem że to Ewa zerwała jabłko ale żeby aż tak karać?
Co tez kolezanka wygaduje, przeciez to marzenie wszystkich niewyzytych katechetek :)
Jak byłam mała koniecznie chciałam być papieżem. Nikt mi nie potrafił tego wyperswadować. :'(
-
Nie wiem czemu wszyscy tak bardzo krzywdzą kobiety. Najpierw wysłano je do pracy, teraz chce się je robić księżynkami. Ja wiem że to Ewa zerwała jabłko ale żeby aż tak karać?
To bardzo celna uwaga. We współczesnym świecie to kobiety mają gorzej niż miały niegdyś.
-
To kompleksy.
Kilka zakompleksionych bab usiłuje wmówić kobietom, że są gorsze od mężczyzn i za wszelką cenę chcą 'dorównać".
-
To kompleksy.
Kilka zakompleksionych bab usiłuje wmówić kobietom, że są gorsze od mężczyzn i za wszelką cenę chcą 'dorównać".
Tak, to idiotyzm.
-
Dziś o 18.00 jest spotkanie z o. Salija OP na temat Kobieta w chrześcijaństwie w Bibliotece na ul. Powstańców Śląskich 17 w Warszawie oczywiście.
-
@P. Jedam
Z jakiej racji twierdzenie o zbawieniu Judasza nazywa Pan herezją?
@P. Wiridiana
Jak Pani będzie to prosiłbym, żeby napisała Pani co tam powiedział (nawet u wielu osób nie lubiących dominikanów o. Salij uchodzi za jednego z ostatnich porządnych).
-
@ Aqeb
O "zbawieniu" Judasza była chyba już kiedyś dyskusja na "starym" forum.
"Wprawdzie Syn Człowieczy odchodzi, jak o Nim jest napisane, lecz biada temu człowiekowi, przez którego Syn Człowieczy będzie wydany. Byłoby lepiej dla tego człowieka, gdyby się nie narodził".
Mt. 26, 24
W stosunku do żadnego innego człowieka Pan Jezus nie użył tak ostrych i jednoznacznych słów. Twierdzenia przeciwnego nie można nazwać inaczej niż herezją.
-
@P. Jedam
Z jakiej racji twierdzenie o zbawieniu Judasza nazywa Pan herezją?
Ojcie przeor jak zwykle myślał że wielce zabłyśnie ciekawą i pięknie skrojoną opinią teologiczną a zwyczajnie w świecie czytał wszystko tylko nie Pismo Święte i tradycyjne teksty na temat zdrady Judasza i narodu żydowskiego. Księgarnia świętego Jacka wydała zapewne Wam wszystkim znaną Ewangelię Judasza w której Judasz jest pozytywnym bohaterem historii zbawienia. On to ma wydać na śmierć Jezusa i tym samym staje się narzędziem w rękach Boga i elementem planu odkupienia. Tylko że sam Chrystus mówił że "zgorszenie musi przyjść na swiat ale biada temu przez kogo to zgorszenie przyjdzie". Ot cała afera wykryta. O tym że Judasz jest potępiony mówi 20 weków tradycji Kościoła. Jak dla mnie to przeor zbyt często chce obalać katechizmowe "mity" teologiczne. Podobne wizje mają ojcowie dominikanie na temat szatana którego uważają za sługę Boga który doświadcza ludzi ale na Boże zlecenie dzieki czemu także staje się pozytywnym elementem dziejów zbawienia. Tak to jest jak za teologię bierze się ktoś kto nawet Commonitorium na oczy nie widział a Hryniewicza cytuje rozdziałami bez zająknięcia.
Jak zwykle za dużo w lekturze dominikanów apokryfów, Hryniewicza i innych niepewnych tekstów a za mało Biblii i tekstów magisterium czy też tekstów tradycyjnych np ojców Kościoła.
-
@ Aqeb
O "zbawieniu" Judasza była chyba już kiedyś dyskusja na "starym" forum.
"Wprawdzie Syn Człowieczy odchodzi, jak o Nim jest napisane, lecz biada temu człowiekowi, przez którego Syn Człowieczy będzie wydany. Byłoby lepiej dla tego człowieka, gdyby się nie narodził".
Mt. 26, 24
W stosunku do żadnego innego człowieka Pan Jezus nie użył tak ostrych i jednoznacznych słów. Twierdzenia przeciwnego nie można nazwać inaczej niż herezją.
Właśnie jak dla mnie jednoznaczności tu nie ma, Pan Jezus nie mówi, że Judasz pójdzie do piekła. Jednoznaczności tak można się dopatrywać we fragmencie o odcięciu ręki i wyłupieniu oka, ale tego nawet Świadkowie Jehowy nie robią.
O tym że Judasz jest potępiony mówi 20 weków tradycji Kościoła.
Właśnie gdzie? Zawsze tylko słyszę podparcie fragmentem Pisma Świętego. Co innego szatan, tego twierdzenia nie zaakceptowano u Orygenesa.
Żeby było jasne - nie twierdzę, że Judasz jest zbawiony, ale jedynie że tego nie wiem bo od tego jest Pan Bóg a nie ja. Nie ma to nic wspólnego z apokryfami. Pamiętam, że kiedyś jeden ksiądz mówił, że o ile Kościół stwierdza przez kanonizacje, że ktoś jest w niebie, to nigdy nie twierdził (co do konkretnych osób, nie ogólnie jak by chciał właśnie o. Hryniewicz), że ktoś nie jest zbawiony, przy czym zaznaczył: ani Judasz, ani Hitler ani Stalin.
-
Tak na marginesie ta chęć powiedzenia czegoś "nowego", "obalania mitów" pokazuje jak dalece poszło "aggiornamento". W ogóle, tym paradygmatem, że trzeba obalać mity, naruszać tabu, przekreślać co było i budować nowy, lepszy świat na gruzach starego cała nasza cywilizacja jest obecnie skażona. Jak widać nie omija to i zakonników, którzy powinni raczej powtarzać stale te same prawdy a nie próbować tworzyć "nowinki".
-
Poszedłem kiedyś z narzeczoną na Mszę do dominikanów. Na kazaniu ojciec Jacek zaczął wygadywać takie herezje że aż włos się na głowie jeżył.
Czy można prosić o przykłady?
-
a co do judasza - teologiem nie jestem, ale zawsze mi sie wydawało, ze samobójca wydaje sie aktem samobójstwa na wieczne potępienie - dlatego m.in. nie możemy zaakceptować eutanazji.
-
@P. Bogna
Z tego co wiem to obiektywnie tak jest ale nie wiadomo czy pomiędzy momentem zamachu na swoje życie a właściwą śmiercią człowiek jeszcze nie zdąży żałować (nie piszę tu, że musi tak być, ale nie wiadomo), może też być ograniczenie odpowiedzialności wynikające z choroby psychicznej (oczywiście u chorych psychicznie, nie u wszystkich) i w praktyce nie wiadomo kto właściwie pójdzie do piekła a kto nie.
-
Jednak chyba lepiej domniemywać, że osoby będące ikonami zła pokutują w piekle, niż głosić, że mogły dostąpić zbawienia. Tak ku własnej przestrodze. Potem mamy rzeszę katolików spowiadających się raz na rok lub rzadziej bo przecież nikogo nie zabili więc nie mają grzechów.W porównaniu ze zbawionym Hitlerem takie powszechne grzechy bledną...
-
a co do judasza - teologiem nie jestem, ale zawsze mi sie wydawało, ze samobójca wydaje sie aktem samobójstwa na wieczne potępienie
A mi się nie wydaje. Grzech to odpowiedzialność subiektywna, nie obiektywna. Musi istnieć świadomość i wola, nie sam skutek. W wielu przypadkach trudno mówić o pełnej świadomości czy woli.
-
Jednak chyba lepiej domniemywać, że osoby będące ikonami zła pokutują w piekle, niż głosić, że mogły dostąpić zbawienia. Tak ku własnej przestrodze. Potem mamy rzeszę katolików spowiadających się raz na rok lub rzadziej bo przecież nikogo nie zabili więc nie mają grzechów.W porównaniu ze zbawionym Hitlerem takie powszechne grzechy bledną...
Ja właśnie wolę w ogóle nie domniemywać. O to mi chodzi.
-
@ PP Bogna, Ageb
Gdzieś słyszałem, że obecnie wielu psychiatrów przyjmuje, że samobójstwo zawsze jest objawem (czasami chwilowych) zaburzeń psychicznych. Instynkt życia jest najsilniejszym ludzkim instynktem, a więc targnięcie się na własne życie musi być zaburzeniem. Tak więc wieczne potępienie samobójców nie jest wcale takie pewne...
-
Tyle, że w przypadku Judasza nie o samobójstwo chodzi (w każdym razie nie przede wszystkim o samobójstwo).
-
Oczywiście, że nie o samobójstwo.
-
@P. Wiridiana
Jak Pani będzie to prosiłbym, żeby napisała Pani co tam powiedział (nawet u wielu osób nie lubiących dominikanów o. Salij uchodzi za jednego z ostatnich porządnych).
Niestety nie udało mi się dotrzeć :(
-
Głosi Pan herezję! Grzech to grzech a kara zań to kara. Nazywanie grzechem tylko tego co zasługuje na karę jest - jak zauważyłem - ulubioną herezja nowych jezuitów polskich.
W lodówce też pan widzi heretyków? Niech pan ochłonie. Proszę sobie przeczytać Katechizm: "Aby grzech był śmiertelny, są konieczne jednocześnie trzy warunki: "Grzechem śmiertelnym jest ten, który dotyczy materii poważnej i który nadto został popełniony z pełną świadomością i całkowitą zgodą". "
Proszę zacząć MYŚLEĆ. Jeśli zrównuje pan samobójstwo dokonane w pełni świadomie do samobójstwa osoby chorej psychicznie/znajdującej się pod wpływem środków odurzających czy emocji przez które nie jest w stanie jasno myśleć czy podejmować decyzji w pełni zgodnych ze swoją wolą, to po pierwsze pan bredzi, a po drugie - jak wynika z katechizmu - głosi tak wszędzie widzianą przez pana herezję.
Zachowuje się pan jak barbarzyńcy, którzy znali tylko odpowiedzialność obiektywną - liczy się skutek, nie wola. Dopiero kanoniści wypracowali pojęcie winy, ale panu jak widać bliżej do barbarzyńców. Tacy ludzie jak pan kompromitują Tradycję.
-
Mimo tego, że mnie Pan obraził wielokrotnie postaram sie odpowiedzieć rozumnie. Ja napisałem to w odpowiedzi na Pana zdanie: "Grzech to odpowiedzialność subiektywna, nie obiektywna.". Gdyby napisał Pan np. "Odpowiedzialność za grzech jest subiektywna" to dałbym spokój, takie coć nie jest herezją.
Odpowiedzialność obiektywna to odpowiedzialność, o której decyduje skutek działania. W subiektywnej - wina (wola i świadomość).
Nie wydaje mi się, żeby można było mówić o "braku prawdziwej miłości względem Boga i bliźniego" kiedy nie jest się świadomym tego, co się czyni.
"Grzech uczynkowy jest to świadome i dobrowolne przekroczenie prawa Boskiego." (katechizm kard. Gasparriego)
Samobójstwo niewątpliwie jest przekroczeniem prawa Boskiego, ale nie zawsze jest ono świadome czy dobrowolne, stąd nie zawsze jest grzechem.
-
Chce Pan powiedzieć, że jesteśmy odpowiedzialni za swoje czyny? To wiemy, proszę dodać jednak "myśli i zaniechania". Coż to za zlepek "odpowiedzialność subiektywna?".
Piszę to już chyba trzeci raz: to pojęcie wypracowane przez kanonistów - odpowiedzialność wynikająca z woli i świadomości czynu, nie z samego skutku.
Można.
A ja twierdzę, że są przypadki w których nie można mówić ani o świadomości popełniania czynu ani świadomości znaczenia czynu względem Boga - przykłady podałem.
to jest definicja szczegółowa grzechu uczynkowego i w istocie nic nie wnosi do omawianego rozróżnienia.
Wnosi: samobójstwo osoby chorej psychicznie nie może być grzechem.
Jeśli samobójstwo rozumie się jako zabicie człowieka (siebie), to zawsze jest to przekroczenie 5-tego przykazania ergo zawsze jest grzechem.
"Grzech jest więc "miłością siebie, posuniętą aż do pogardy Boga". Wskutek tego pysznego wywyższania siebie grzech jest całkowitym przeciwieństwem posłuszeństwa Jezusa, który dokonał zbawienia.
Aby grzech był śmiertelny, są konieczne jednocześnie trzy warunki: "Grzechem śmiertelnym jest ten, który dotyczy materii poważnej i który nadto został popełniony z pełną świadomością i całkowitą zgodą".
Jeśli nie ma świadomości i woli nie można mówić ani o pogardzie do Boga, ani o grzechu śmiertelnym. Tym bardziej o karze.
-
http://www.ekumenizm.pl/content/article/2010052016171281.htm
odmowa katolickiego pogrzebu pseudokatolickiej ,,kapłance"
-
Widać, że ten ojciec się nie stosuje do dekretu JPII nawet.
-
Wcale nie po cichaczu, a oficjalnie i nie przez czlonkow Kosciola, a zwyklych pomylencow. Prosze nie snuc dziwnych teorii
-
Mowie, o grupach ktore uzurpuja sobie miano katolicki, a ktore podlegaja ekskomunice, a nie o protestantach.
Poczytaj cokolwiek, zanim zaczniesz pyskowac dzieciaku.
-
Juz ci mowie , naucz sie szacunku do starszych, bo w realu dostalbys po prostu w zeby.
A chocby w KNO mozesz sobie znaleźc o tych heretyckich grupkach w USA, które uzurpuja sobie miano katolickich i swieca kobiety, a potem powiesz mi co ma do tego papież i hierarchowie.
-
Juz ci mowie , naucz sie szacunku do starszych, bo w realu dostalbys po prostu w zeby.
Jeszcze jeden taki przytyk i dokończą Panowie na PW.
-- Moderacja
-
http://www.ekumenizm.pl/content/article/2010052016171281.htm
odmowa katolickiego pogrzebu pseudokatolickiej ,,kapłance"
Kiedyś słyszałem dosadną odpowiedź w tym temacie:
Przed biskupem katolickim (tj z sukcesją i w łączności) jakby "leżały" (i zostały zewnętrznie dopełnione inne znaki i obrzędy) kobieta i deska to taką samą "ważność święceń" wykazać się może owa kobieta względem tej np sosnowej deski tj żądną. Brak materii = brak sprawy.
Tylko temat dotyczy człowieka więc że jest to symulacja i spiritual-fiction to już trudniej wytłumaczyć współczesnemu człowiekowi.
-
http://www.ekumenizm.pl/content/article/20110628104235459.htm
po co nam tacy kardynałowie?
-
Najrozsądniejsze słowa jakie czytałem w tej kwestii napisał na stronie "panienek żądających święceń" mój ulubieniec ;D z tego forum - Pan Michał Barcikowski!
A leciało to tak:
Szanowna Pani,
Równie dobrze mogłaby Pani napisać do Polskiego Stowarzyszenia Ginekologów i Położników petycję, by mężczyźni rodzili dzieci. I jeśli Polskie Stowarzyszenie Ginekologów i Położników odpowiedziałoby, że nie ma możliwości sprawienia, by mężczyźni rodzili dzieci to powinna Pani oskarżyć to Stowarzyszenie o dyskryminację mężczyzn. Że byłby to kretynizm? Nie większy niż domaganie się “udzielania święceń kapłańskich kobietom”.
Mężczyzna, który założy sukienkę, perukę, położy się na fotelu położniczym i zacznie “przeć” nie zostanie matką dziecka. Dalej pozostanie przebranym mężczyzną siedzącym na fotelu położniczym wydającym z siebie dziwne dźwięki.
Kobieta, na którą nawet ważnie wyświęcony biskup włoży ręce i wypowie formułę z “Pontyfikału” nie będzie księdzem. Dalej pozostanie tylko kobieta przebraną za księdza. Nawet jeśli ubierze się w ornat, zacznie “odprawiać mszę” i wypowie nad chlebem i winem słowa ustanowienia to chleb i wino dalej pozostaną chlebem i winem, nie staną się prawdziwym Ciałem i prawdziwą Krwią Pana Naszego Jezusa Chrystusa.
Nie wynika to złośliwości Kościoła, tylko z tego, że nie ma on władzy zmieniania raz ustanowionego przez Boga porządku. Nie ochrzci się dziecka mlekiem, dwóch mężczyzn nie zawrze katolickiego małżeństwa, nie udzieli się ostatniego namaszczenia smalcem ani nie odprawi się mszy świętej na placku ziemniaczanym i herbacie. Można się na to obrażać, ale nie miałoby to więcej sensu niż obrażanie się, że zimą w Polsce czasem jest zimno.
To są podstawy katolickiej nauki o sakramentach. Jeśli jakaś kobieta je uznaje, to pomysł “kapłaństwa kobiet” nie przejdzie jej przez myśl, podobnie jak np. pomysł “słodkiej soli” itp.
Jeśli natomiast nie uznaje, to dlaczego domaga się zostania kapłanką Kościoła, którego całość nauczania odrzuca?
Dosadnie, konkretnie i nie pozostawiając złudzeń - definicja "zakończenia dyskusji".
-
http://www.ekumenizm.pl/content/article/20110628104235459.htm
po co nam tacy kardynałowie?
Jeszcze w dodatku "przedłużono mu urzędowanie"... masakra...a ta bzdura, że "pratestanci ustąpili kapłaństwo kobietom" ???!!!
Piramidalny idiotyzm...
-
http://www.ekumenizm.pl/content/article/20110628104235459.htm
po co nam tacy kardynałowie?
Jeszcze w dodatku "przedłużono mu urzędowanie"... masakra...a ta bzdura, że "pratestanci ustąpili kapłaństwo kobietom" ???!!!
Piramidalny idiotyzm...
To tak, jakby matka ustąpiła dziecku opiekę nad nim. :D Ale dzisiaj mężczyźni własnie tak obdarowują kobiety. ;D
-
http://www.ekumenizm.pl/content/article/20110628104235459.htm
po co nam tacy kardynałowie?
"W lutym 2001 Jan Paweł II wyniósł go do godności kardynalskiej, nadając tytuł prezbitera S. Antonio in Campo. Kardynał Policarpo figurował na liście papabile, potencjalnych faworytów do następstwa po Janie Pawle II na konklawe 2005."
Proszę sie spytać błogosławionego
-
http://www.ekumenizm.pl/content/article/20110628104235459.htm
po co nam tacy kardynałowie?
"W lutym 2001 Jan Paweł II wyniósł go do godności kardynalskiej, nadając tytuł prezbitera S. Antonio in Campo. Kardynał Policarpo figurował na liście papabile, potencjalnych faworytów do następstwa po Janie Pawle II na konklawe 2005."
Proszę sie spytać błogosławionego
Akurat mało który papież zostanie czysty, jak mu zaczniemy wyciągać nieudane nominacje.
-
http://www.ekumenizm.pl/content/article/20110628104235459.htm
po co nam tacy kardynałowie?
"W lutym 2001 Jan Paweł II wyniósł go do godności kardynalskiej, nadając tytuł prezbitera S. Antonio in Campo. Kardynał Policarpo figurował na liście papabile, potencjalnych faworytów do następstwa po Janie Pawle II na konklawe 2005."
Proszę sie spytać błogosławionego
Akurat mało który papież zostanie czysty, jak mu zaczniemy wyciągać nieudane nominacje.
Tyle że tenże papież slynie z wyjątkowo "dziwnych" nominacji, a z resztą pan ryszard pytał się po co nam taki kardynał, to podałem "sprawcę" nominacji
-
Już nie tylko diakonisy, o czym tu było pisane, jak np. tu:
http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,5116.msg105077.html#msg105077
http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,7629.msg166706.html
.. ale ... teolożka Johanna Rahner - krewna o. Karla Rahnera SI (1904-1984), wpływowego posoborowego teologa, wzywa do wprowadzenia kapłaństwa kobiet!
(http://4.bp.blogspot.com/-2QbEVrLLgCc/U74BBU_5MtI/AAAAAAAAPDY/ZVwjdor_OBY/s1600/Von-Rahner-zu-Rahner.jpg)
Prof. Rahner wzywa do wprowadzenia kapłaństwa kobiet
(...)
http://www.pch24.pl/prof--rahner-wzywa-do-wprowadzenia-kaplanstwa-kobiet,24134,i.html
-
teolożka - czyli mała loża boża?
-
teolożka - czyli mała loża boża?
Tak mi się skojarzyło:
(http://www.kiepy.pl/uploads/2012_01/15/23223_3481_500_Psycholoszka.jpg)
-
GENIALNE!!!!!!!! ;D
-
oj, to biedne (z natury rzeczy) uczciwe zwierzę zostało wześniej sponiewierane:
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/solidarnosc-znajdz-roznice,253152.html
-
A co powyższy artykuł ma wspólnego z tematyką wprowadzenia kapłaństwa kobiet!
-
A co powyższy artykuł ma wspólnego z tematyką wprowadzenia kapłaństwa kobiet!
To chyba miał być komentarz do zdjęcia, ale w innym wątku.