Forum Krzyż

Traditio => Katolicki punkt widzenia => Wątek zaczęty przez: Eochaid w Listopada 24, 2010, 14:49:30 pm

Tytuł: "Chrzest" dokonany przez dziecko
Wiadomość wysłana przez: Eochaid w Listopada 24, 2010, 14:49:30 pm
Usłyszałem o następującym zdarzeniu:

Do klasy II szkoły podstawowej uczęszcza dziewczynka, która nie tylko nie chodzi na religię, ale nawet nie była chrzczona. Wszyscy o tym wiedzą. Trwają przygotowania do I Komunii Św. - dziewczynka ta oczywiście nie bierze w nich udziału. Jej koleżance, podobno zrobiło się smutno z tego powodu, że jej koleżanka nie pójdzie z nią do Komunii. Poza tym pani katechetka mówiła, że nie wiadomo czy nieochrzczeni pójdą do Nieba. Koleżanka zapytała czy chciałaby iść do Komunii a dziewczynka ta odpowiedziała, że bardzo. Wtedy koleżanka wpadła na pomysł, że pomoże koleżance rozwiązać ten problem.

Nalała wody z kranu do kubeczka, zebrała kilka osób z klasy i w ich obecności trzykrotnie polewając głowę koleżanki wymówiła słowa:

„Wiktorio, ja ciebie chrzczę, w Imię Ojca, i Syna, i Ducha świętego. Amen.”

Uprzejmie proszę o komentarz, czy taki „chrzest” (Chrzest?) był ważny? Czy dziecko (jeśli rozumie intencję Kościoła) może ważnie ochrzcić?!
Tytuł: Odp: "Chrzest" dokonany przez dziecko
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Listopada 24, 2010, 15:07:49 pm
wszystko wskazuje, ze chrzest jest ważny. Brawa dla tej dziewczynki :)
Tytuł: Odp: "Chrzest" dokonany przez dziecko
Wiadomość wysłana przez: Michał Barcikowski w Listopada 24, 2010, 15:18:17 pm
wszystko wskazuje, ze chrzest jest ważny. Brawa dla tej dziewczynki :)

Ma co do tego wątpliwości. W końcu osoby inne niż duchowni mogą udzielać chrztu "z wody" tylko w niebezpieczeństwie śmierci.
Tytuł: Odp: "Chrzest" dokonany przez dziecko
Wiadomość wysłana przez: Bolt w Listopada 24, 2010, 15:20:37 pm
Nie godzi się poza niebezpieczeństwem śmierci chrzcić dziecka bez zgody przynajmniej jednego z rodziców.
Tytuł: Odp: "Chrzest" dokonany przez dziecko
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Listopada 24, 2010, 15:28:03 pm
zacni Panowie, czy rozmawiamy o WAŻNOŚCI czy o GODNOŚCI ??

Intencje tej dziewczynki jawią się jako dobre, nie oczekujmy od niej znajomości jakichś szczegółowych zarządzeń
Tytuł: Odp: "Chrzest" dokonany przez dziecko
Wiadomość wysłana przez: marcin w Listopada 24, 2010, 15:38:26 pm
trzeba by się kanonika zapytać, ale ja to rozumiem tak że była to symulacja chrztu a nie chrzest gdyż, dziewczynka nie wyraziła zgodny na chrzest, a chrzest bez zgody (rodzice w imieniu dziecka, samo dziecko, dorosły) "chyba" jest nieważny. 
Tytuł: Odp: "Chrzest" dokonany przez dziecko
Wiadomość wysłana przez: jwk w Listopada 24, 2010, 15:48:04 pm
... dziewczynka nie wyraziła zgodny na chrzest ...
Było chyba conajmniej domniemanie zgody, skoro chciała przystąpić do Pierwszej Komunii Świętej. W końcu te dzieci przygotowują się do Sakramentu i biorą to wszystko bardzo poważnie, musiały więc z nią mówić o tym, wręcz przygotowywać. Ma to więcej zdrowych podstaw, niż chrzty w rodzinach pojawiających się w kościołach z okazji chrztów, ślubów i pogrzebów. Czekam na opinię naszych Ojców, bo problem jest niebanalny.
Tytuł: Odp: "Chrzest" dokonany przez dziecko
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Listopada 24, 2010, 15:52:53 pm
gdyby główną motywacją chrzczącej i chrzczonej był udział w imprezie i otrzymanie prezentów, można by podważać ważność sakramentu. Ale uwagi dołączone w wątku ("Poza tym pani katechetka mówiła, że nie wiadomo czy nieochrzczeni pójdą do Nieba") wskazują, że przesłanki były jednak poważniejsze.
Tytuł: Odp: "Chrzest" dokonany przez dziecko
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Listopada 24, 2010, 16:09:58 pm
trzeba by się kanonika [Kanonisty chyba] zapytać, ale ja to rozumiem tak że była to symulacja chrztu a nie chrzest gdyż, dziewczynka nie wyraziła zgodny na chrzest, a chrzest bez zgody (rodzice w imieniu dziecka, samo dziecko, dorosły) "chyba" jest nieważny.
Chrzest bez zgody rodziców nadal jest ważny. Dziecko w wieku 7-8 lat niekoniecznie "używa rozumu". Tu jednak wygląda na to, że zgoda tej dziewczynki była.
Tytuł: Odp: "Chrzest" dokonany przez dziecko
Wiadomość wysłana przez: marcin w Listopada 24, 2010, 16:32:48 pm
jaka zgoda? Wiemy że nie chciała być wyrzutkiem i czuć się samotnie. To nie jest powód aby się chrzcić.
Tytuł: Odp: "Chrzest" dokonany przez dziecko
Wiadomość wysłana przez: pjo w Listopada 24, 2010, 16:51:24 pm
Nalała wody z kranu do kubeczka, zebrała kilka osób z klasy i w ich obecności trzykrotnie polewając głowę koleżanki wymówiła słowa:
„Wiktorio, ja ciebie chrzczę, w Imię Ojca, i Syna, i Ducha świętego. Amen.”
Uprzejmie proszę o komentarz, czy taki „chrzest” (Chrzest?) był ważny? Czy dziecko (jeśli rozumie intencję Kościoła) może ważnie ochrzcić?!

Jak najbardziej ważny.
Tytuł: Odp: "Chrzest" dokonany przez dziecko
Wiadomość wysłana przez: Kamil w Listopada 24, 2010, 20:34:39 pm
jaka zgoda? Wiemy że nie chciała być wyrzutkiem i czuć się samotnie. To nie jest powód aby się chrzcić.
A jeżeli przy chrzcie dziecka taka jest motywacja rodziców ("bo wszyscy mają, to będą go prześladować"- tak autentycznie wielu ludzi myśli), to chrzest jest ważny czy nie?

+++
Odnośnie tematu wątka- nie jest to co prawda jakieś źródło wiedzy teologicznej, ale kiedyś czytałem fabularyzowaną książeczkę dla dzieci o św. Atanazym (z serii wydawnictwa diecezjalnego w Sandomierzu). Jest tam scena, w której mały chłopiec Atanazy bawi się z kolegami w biskupa i katechumenów. I jako biskup chrzci te dzieci. Widzi to z okna Patriarcha Aleksandrii, przywołuje chłopca i mówi mu, że chrzest był ważny...
Tytuł: Odp: "Chrzest" dokonany przez dziecko
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Listopada 24, 2010, 20:47:15 pm
jaka zgoda? Wiemy że nie chciała być wyrzutkiem i czuć się samotnie. To nie jest powód aby się chrzcić.
Myli pan intencje ("chce przyjąć chrzest") z motywacją ("bo wszyscy się chrzczą"). Intencja dziewczynki chrzczącej też byłą dostateczna.
Tytuł: Odp: "Chrzest" dokonany przez dziecko
Wiadomość wysłana przez: marcin w Listopada 24, 2010, 21:34:03 pm
przyznaję się do błędu. Rozmawiałem o tym przypadku z dobrze znanym na forum o.Markiem Blazą i przekonały mnie jego argumenty i  jeśli opisana historia jest prawdziwa chrzest jest ważny.
Tytuł: Odp: "Chrzest" dokonany przez dziecko
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Listopada 24, 2010, 21:45:26 pm
przyznaję się do błędu. Rozmawiałem o tym przypadku z dobrze znanym na forum o.Markiem Blazą i przekonały mnie jego argumenty i  jeśli opisana historia jest prawdziwa chrzest jest ważny.

brawo, przyznawanie się do błędu nie jest częste. dziękuję
Tytuł: Odp: "Chrzest" dokonany przez dziecko
Wiadomość wysłana przez: Eochaid w Listopada 25, 2010, 09:59:48 am
To ci dopiero!

Przy najbliższej okazji spróbuję zapytać samo dziecko o rzeczywistą intencję. Raczej nie była to zabawa. Aczkolwiek dokonało się to, jak myślę, z pewną beztroską właściwą dzieciom. Podobno zaraz po tym "Chrzcie", który odbył się w szkole, na przerwie, dzieci bawiły się dalej.

Dziewczynka owa chyba była zatroskana głównie pewnym "odstawaniem" tamtej od większości i może upewnieniem się, że koleżanka pójdzie do Nieba. Dzieci są bezpośrednie i prostolinijne a przez to czasem okrutne. Dwoje dzieci z tej klasy nie chodzi na religię i kiedyś w dziecięcej kłótni, gdy zabrakło argumentów – padły słowa "a ty jesteś głupi i pójdziesz do piekła".

Co do woli ochrzczonej dziewczynki – podobno poddała się bez przymusu, choć nie jest wierząca (rodzice ateiści) i zapewne nie rozumiała tego jako udzielenie (potencjalnego) sakramentu. Miała jedynie świadomość, że i tak nie pójdzie do Komunii bo "rodzice jej nie puszczą".

Co do zgody rodziców – myślę, że było to nie tylko bez ich zgody, ale wręcz wbrew ich woli. Tzn. mogę domniemywać, że jeśli są niewierzący (a wszystko na to wskazuje) to ów "Chrzest" był dla nich NICZYM, zapewne jednak czynnie sprzeciwiliby się gdyby ich dziecko miało być ochrzczone "urzędowo".

   Informacja o tym co się wydarzyło pochodzi od dziecka, które było świadkiem "Chrztu". Raczej nie jest zmyślona i została przedstawiona jako sensacyjne doniesienie dnia, z komentarzem, że "ochrzczona" koleżanka "ma teraz dobrze" bo może od razu iść do Komunii Św. nie przystępując do spowiedzi.
Tytuł: Odp: "Chrzest" dokonany przez dziecko
Wiadomość wysłana przez: jwk w Listopada 25, 2010, 10:51:51 am
"a ty jesteś głupi i pójdziesz do piekła".
Nie pozbawione sensu. Grzech, szczególnie w Starym Testamencie nazywany jest głupotą.
Tytuł: Odp: "Chrzest" dokonany przez dziecko
Wiadomość wysłana przez: marcin w Listopada 25, 2010, 11:32:17 am
no przecież  ;D
Tytuł: Odp: "Chrzest" dokonany przez dziecko
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Listopada 25, 2010, 11:42:10 am
Wypada poinformować proboszcza, że ma nową szczególną parafiankę.
Tytuł: Odp: "Chrzest" dokonany przez dziecko
Wiadomość wysłana przez: wiridiana w Grudnia 01, 2010, 09:30:35 am
Cytuj
Aczkolwiek dokonało się to, jak myślę, z pewną beztroską właściwą dzieciom. Podobno zaraz po tym "Chrzcie", który odbył się w szkole, na przerwie, dzieci bawiły się dalej.
A co miały robić?

Dzieci w wieku 7-8 lat mają już wg prawa kanonicznego możliwość władania rozumem, dlatego mają możliwość pójścia do spowiedzi i Komunii. To i na swój chrzest zgodzić się mogą.


Pamiętam, że w przedszkolu uczyli nas chrzcić dzieci.
Tytuł: Odp: "Chrzest" dokonany przez dziecko
Wiadomość wysłana przez: gnome w Grudnia 01, 2010, 10:31:21 am
Jak dla mnie cel "uchronienie przed piekłem" jest w sposób oczywisty intencją wspaniałą i ważną!

Trzeba poinformować proboszcza, nie tyle, że ma nową duszyczkę w parafii co, że ma MISJONARKĘ  w parafii  ;D

Gdzie proboszcz nie może tam małą dziewczynkę pośle  ;D