Forum Krzyż

Traditio => Katolicki punkt widzenia => Wątek zaczęty przez: FidelisTraditioni w Listopada 24, 2010, 14:08:40 pm

Tytuł: "Cerkiew dla początkujących"
Wiadomość wysłana przez: FidelisTraditioni w Listopada 24, 2010, 14:08:40 pm
Zamierzam się w najbliższym czasie wybrać do cerkwi (grekokatolickiej ofkors) i chciałem spytać znawców o praktyczne wskazówki co do uczestnictwa w nabożeństwie: jak się mogę przygotować, jak się zachowywać itd itp. Z góry dziękuję za odpowiedzi :)
Tytuł: Odp: "Cerkiew dla początkujących"
Wiadomość wysłana przez: cabbage w Listopada 24, 2010, 14:36:01 pm
http://stirlitz.starzaki.eu.org/~lukasz/suputnyk/_doc/Liturgia_Jana_Chryzostoma.pdf  Tekst liturgii.
Tytuł: Odp: "Cerkiew dla początkujących"
Wiadomość wysłana przez: marcin w Listopada 24, 2010, 15:46:39 pm
z doświadczenia powiem że nie ma sensu brać teksu, próbować go śledzić gdyż ktoś kto nie jest osłuchany w cs czy ukraińskim pobudzi się i zacznie desperacko próbować odnaleźć właściwe miejsce.
Jakie rady? Po prostu nie przejmować się :) Niektórzy chcą szybko to wszystko pojąć, kiedy znak krzyża wykonać, kiedy pokłon a prościej jest po prostu zostawić to i na swój sposób włączyć się w to misterium.
http://www.grekat.stalwol.pl/liturhija.html tu można posłuchać liturgii.
Jeśli będzie pan chciał mogę w skrócie napisać kiedy wykonuje się znak krzyża, kiedy pokłon itd.
Tytuł: Odp: "Cerkiew dla początkujących"
Wiadomość wysłana przez: Kamil w Listopada 24, 2010, 20:32:50 pm
Najlepiej niech Pan idąc pierwszy raz nie próbuje starać się zachowywać jakby od dziecka chodził do cerkwi. Proszę iść, starać się jak najowocniej przeżyć liturgię - a gesty nie są aż tak ważne. Czasem zresztą bywa tak, że zależnie od miejsca jest z postawami i gestami różnie (np. klękanie na przeistoczenie- w Szczecinie klęka większość, w Wałczu - tak z 1/4, we Wrocławiu jedna osoba; a normalnie powinno się stać ;) , czy np. w Szczecinie na Etkenie wierni stoją w Wałczu siedzą). Niech Pan gdzieś z tyłu stanie i się nie przejmuje, że nie wie kiedy się skłonić czy przeżegnać. 
Tytuł: Cerkiew
Wiadomość wysłana przez: cabbage w Listopada 24, 2010, 22:12:32 pm
Tekst dałam po to,by przeczytać przed pójściem i być w miarę zorientowanym,jak ta Msza wygląda.
Tytuł: Odp: "Cerkiew dla początkujących"
Wiadomość wysłana przez: jędrek w Listopada 24, 2010, 22:20:39 pm
Ja byłem dwa razy na Liturgii u grekokatolików. Miałem ze sobą tekst, ale go nie wyciągałem nawet, generalnie to ciężko się było zorientować, nawet mimo tego, że wcześniej czytałem Liturgię św. Jana Złotoustego. Żegnałem się wtedy kiedy ludzie się żegnali. Żegnałem się "po naszemu". Generalnie dla mnie mimo, że ich liturgia jest piękna i tak samo ważna jak nasza to wolę Tridentinę. Po prostu nasz krąg kulturowy; jest się jak u siebie w domu, ale to takie moje prywatne odczucie.
Tytuł: Odp: "Cerkiew dla początkujących"
Wiadomość wysłana przez: marcin w Listopada 24, 2010, 23:01:50 pm
prawdziwa miłość rodzi się powoli :) ja po pierwszej wizycie w cerkwi byłem średnio zainteresowany, ale po któreś wizycie wiedziałem że w końcu znalazłem swoje miejsce. Coraz bliższy jestem jednak stwierdzeniu że Słowianom bliższy wschód niz zachód. Bo czy nie jest bliżej sercu zaśpiewać "Sława Ojcu i Synu i Swjatemu Duchu i nynie i prysno i wo wieki wiekow Amin. Gdyby zachowała się polska redakcja cs (o ile istniała) mielibyśmy naszą wymowę cs która dla większości wiernych nawet tez wysiłku umożliwiałaby zrozumienie werbalne liturgii. Tacy Chorwaci nawet mszę łacińską mili i do dziś na wyspie Krk mają tridentine po cs :)
(http://www.pjevanabastina.hr/wp-content/uploads/2009/09/glagoljaski-missal.gif)
na zdjęciu Ojcze nasz
tekst liturgii zapisywano głagolicą, dzis pozostałości wiernych którzy nadal posługują się głagolicą nazwa się glagoljaši.

http://www.youtube.com/watch?v=htFtKdgrAdY znalazłem tylko wyznanie wiary śpiewane na takiej mszy. Podobnie jak ukraiński, na wybrzeżu jać się wymawia jak "i" dlatego jest viruju :) prawda że ciekawe?
Tytuł: Odp: "Cerkiew dla początkujących"
Wiadomość wysłana przez: FidelisTraditioni w Listopada 24, 2010, 23:23:40 pm
Jeśli będzie pan chciał mogę w skrócie napisać kiedy wykonuje się znak krzyża, kiedy pokłon itd.
Poproszę :)
Tytuł: Odp: "Cerkiew dla początkujących"
Wiadomość wysłana przez: Kamil w Listopada 24, 2010, 23:38:05 pm
Tacy Chorwaci nawet mszę łacińską mili i do dziś na wyspie Krk mają tridentine po cs :)

Chyba gdzieś w Czechach jest celebrowana, raz w roku.
Tytuł: Odp: "Cerkiew dla początkujących"
Wiadomość wysłana przez: jędrek w Listopada 25, 2010, 08:38:18 am
O tej Mszy z Czech to kiedyś pisał pan Łukasz Kluska, z tego co pamiętam odprawia FSSPX na podstawie indultu w św. Cyryla i Metodego (nie pamiętam który papież wydał).

Rozumiem Panie Marcinie :), ale mnie jakoś zabrakło determinacji. Po prostu czuję się w cerkwi jak gość, obserwator. Osobiście uważam, że może i wschód jest bliższy uczuciowemu charakterowi Słowian, jednakże my jesteśmy już 1000 lat wychowywani na obrządku rzymskim i tak modlili się nasi ojcowie. Cerkiew szanuję, Pana zdanie również i rozumiem, kiedyś sam byłem bardzo zainteresowany obrządkiem greckim.
Co do Mszy głagolickiej to bardzo się cieszę, że jest nadal odprawiana w Chorwacji, że posoborowie jej tam nie zmiotło. Może gdyby była taka Msza dostępna na całym obszarze Słowiańsczyzny to reforma nie byłaby tak "potrzebna" bo lud by rozumił i dziś Tridentina byłaby nadal jedyną formą ;).
Tytuł: Odp: "Cerkiew dla początkujących"
Wiadomość wysłana przez: marcin w Listopada 25, 2010, 12:18:25 pm
można zawsze sobie pogdybać :) Prawda jest taka że cała słowiańszczyzna ma bardzo zbliżony język sakralny, większość terminów abstrakcyjnych jest bardzo podobna. A przeciez pierwsze misje na terenach ówczesnej Polski były "greckie". Język polski 9-10 wieku był tak bliski innym słowiańskim (istniała liczba podwójna, aoryst itd) że gdyby cs stał się językiem liturgicznym u nas, przez następne 1000 lat wpływał by na język mówiony a nastepnie literacki.

Jeśli będzie pan chciał mogę w skrócie napisać kiedy wykonuje się znak krzyża, kiedy pokłon itd.
Poproszę :)

tak bardzo w skrócie :)

Znak krzyża jak łatwo się domyśleć jest na słowa wymianiające osoby Trójcy Świętej, kiedy kapłan otwiera carskie wrota deklaruje
Blahoslovenne carstvo  Otc'a, i Syna, i Swjatoho Ducha, nyni i pows'akczas, i na wiky wiczni - wtedy wierni wykonują znak krzyża.
Znak krzyża czyni się również kiedy kapłan obdarza pokojem "Myr wsim.", jest to kilkakrotnie w czasie liturgii.
Przed czytaniem Ewangelii na słowach Slawa Tobi, Hospody, slawa Tobi., i po czytaniu Ewangelii na te same słowa.
W czasie "spowiedzi" "Wiruju Hospody" ale tu niektórzy wykonują znak krzyża a niektórzy uderzają się w pierś jak na mea culpa

Pokłony są podczas okadzania kiedy kapłan zwraca się twarzą w naszym kierunku, na imieniu Jezusa Chrystusa jak w jekteniach
Preswjatu, preczystu, prebłahosłowennu, slawnu Wladyczyc'u naszu Bohorodyc'u i prysnodiwu Mariju, z usima swjatymy pomjanuvszy, sami sebe, i odyn odnoho, i wse żytťa nasze Chrystu Bohowi widdajmo. - Tobi Hospody <- pokłon.
Pokłon jest również w hymnie Monogenes (Jedynorodnyj Synu) na słowa o Wcieleniu
wopłotytys'a wid swjatoji Bohorodyci i prysnodiwy Mariji, <- pokłon
Podobnie jak w Credo na słowa
wopłotyws'a z Ducha Swjatoho i Mariji Diwy, i staw czołowikom. oraz szczo z Otcem i Synom riwnopokłon'ajemyj i riwnosławymyj,.

Oczywiście znak krzyża i pokłon wykonuje się na błogosławieństwo Sakramentem ale i podczas Wielkiego Wchodu nie przemionymi jeszcze darami.

http://stirlitz.starzaki.eu.org/~lukasz/suputnyk/_doc/Liturgia_Jana_Chryzostoma.pdf jak ktoś podał już ten link, tu są zaznaczone znaki krzyża, ale łatwiej jest poznać zasadę niż pamiętać miejsca :)
Tytuł: Odp: "Cerkiew dla początkujących"
Wiadomość wysłana przez: Kamil w Listopada 25, 2010, 13:03:35 pm
Mimo instrukcji pana Marcina powiem raz jeszcze- proszę się nie przejmować tym aż tak bardzo, żeby nie było tak, że będzie się Pan denerwował, że nie zrobił znaku krzyża gdy inni robili albo nie zdążył z pokłonem i bardziej na tym się skupi, niż na owocnym przeżyciu liturgii.
Ps. Jeszcze zdaje się, że na "triswiatoje" czyni się znak krzyża (Swiatyj Boże, Swiatyj Kripkij, Swiatyj Biezsmiertnyj, pomiłuj nas - na pierwsze słowo "Swiatyj") - tak przynajmniej było we wszystkich cerkwiach w których miałem okazję być na liturgii.
Tytuł: Odp: "Cerkiew dla początkujących"
Wiadomość wysłana przez: marcin w Listopada 25, 2010, 16:07:14 pm
tak tak na Trisagion też każdorazowo na zezwanie -Swjatyj Boże... i później na Sława Ojcu i Synu....

Tytuł: Odp: "Cerkiew dla początkujących"
Wiadomość wysłana przez: Bartek w Sierpnia 15, 2013, 12:02:58 pm
OO. Bazylianie informują, że w zakrystii przy ul. Miodowej 16 (Warszawa) można nabyć długo wyczekiwane drugie wydanie modlitewnika "Божественна Літургія з коментарем та змінними частинами" (Boska Liturgia z komentarzem i częściami zmiennymi), z równoległym tłumaczeniem w języku polskim.

http://www.bazylianie.pl/?option=com_content&view=article&id=2046&catid=44&Itemid=7

Przedmowa do drugiego wydania

Mija osiem lat od ukazania się ukraińsko-polskiego tekstu Boskiej Liturgii. Cały nakład został wyczerpany, toteż na prośbę wielu zainteresowanych zdecydowaliśmy się na drugie wydanie tego modlitewnika. Ma on taki sam układ, jak pierwsze wydanie, ale nieco mniejszy, mamy nadzieję, że bardziej poręczny format (13,5 x 17 cm), z niewielkimi poprawkami w tekstach. Nie ma ilustracji do świąt, co pozwoliło na zmniejszenie objętości.

Serdecznie dziękujemy wszystkim za przychylne przyjęcie naszego zamysłu. Niech to drugie wydanie posłuży do lepszego poznawania piękna i głębi naszej Liturgii i do żywego osobistego udziału w liturgicznej celebracji.

  o. Piotr J. Kuszka OSBM

proboszcz bazyliańskiej parafii Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny

http://sofija-net.pl/pl/p/Boska-Liturgia-z-komentarzem-i-czesciami-zmiennymi/1285
Tytuł: Odp: "Cerkiew dla początkujących"
Wiadomość wysłana przez: Jarod w Sierpnia 15, 2013, 21:33:42 pm
Kiedy UKGK wpadnie na pomysł oficjalnego przetłumaczenia liturgii na polski? Byłaby jakaś konkurencja dla NOMowego światka.

W Ameryce Północnej już dawno temu na angielski przetłumaczyli i przyciągają wiernych bez korzeni ukraińskich.
Tytuł: Odp: "Cerkiew dla początkujących"
Wiadomość wysłana przez: Kamil w Sierpnia 15, 2013, 21:58:44 pm
Może jak przestaną być klubem nacjonalistów ukraińskich a zaczną cerkwią. Czyli nieprędko. Żeby było śmieszniej wielu z wiernych nie zna za dobrze nawet ukraińskiego, ale pod cerkwią na siłę muszą udawać, że w tym języku rozmawiają. A co to mówić o zmianie języka w liturgii?
Tytuł: Odp: "Cerkiew dla początkujących"
Wiadomość wysłana przez: Pentuer w Stycznia 19, 2015, 22:02:37 pm
Może jak przestaną być klubem nacjonalistów ukraińskich a zaczną cerkwią. Czyli nieprędko. Żeby było śmieszniej wielu z wiernych nie zna za dobrze nawet ukraińskiego, ale pod cerkwią na siłę muszą udawać, że w tym języku rozmawiają. A co to mówić o zmianie języka w liturgii?

Wróciłem właśnie od OO Bazylianów na Miodowej. Przepiękna liturgia na Święto Objawienia i Chrztu Pańskiego. Wyobrażenie, co straciliśmy przez jakichś barbarzyńców >:( . I incydent - obrzęd chrzczenia wody, przy mnie jakaś młoda kobieta mówi do kilkuletniej córeczki "Zaraz tatuś przyniesie wody święconej i pójdziemy". Po polsku. Więc kto tam chodzi? Gdy jakieś 1.5 m-ca temu byłem u nich pierwszy raz chwilę rozmawiałem z jednym z duchownych. Pytałem m.in. o perspektywy spolszczenia (właściwie to "deukrainizacji") Boskiej Liturgii. Diakon odpowiedział, że możliwe w ciągu paru lat. Hmm, wolałbym scs. Ukraińców niestety nie mogę polubić
Wczoraj wigilia dzisiejszego święta. Też chciałem się wybrać, ale wobec perspektywy stania w przedsionku zrezygnowałem
Tytuł: Odp: "Cerkiew dla początkujących"
Wiadomość wysłana przez: ahmed w Stycznia 20, 2015, 00:17:26 am
ad unum frequentem errorem corrigendum
Hmm, wolałbym scs.
Marzenia marzeniami, ale realny jest tylko cs. Język starocerkiewnosłowiański oczywiście nie jest nigdzie w użyciu, tak jak staropolski czy staroczeski. Można natomiast spotkać się ze Mszą (nie bójmy się tego nazwać po imieniu ;) ) w języku cerkiewnosłowiańskim.
Tytuł: Odp: "Cerkiew dla początkujących"
Wiadomość wysłana przez: Kefasz w Stycznia 20, 2015, 21:37:55 pm
a prosimy o wyjaśnienie różnicy
Tytuł: Odp: "Cerkiew dla początkujących"
Wiadomość wysłana przez: ahmed w Stycznia 22, 2015, 02:18:48 am
a prosimy o wyjaśnienie różnicy
Nie mam przy sobie podręczników, więc mogą być błędy, ale:
1) Język scs jest językiem textów z m/w XI-XII wieku. Jeśli chodzi o podział języków słowiańskich, jest on ewidentnie przedstawicielem grupy południowo-wschodniéj, tj. bułgarsko-macedońskiéj; nawet bywa nazywany "starobułgarskim". Jego system fonetyczny znacznie się różni od współczesnych języków słowiańskich, jeśli chodzi o samogłoski. W transkrypcji na łacinkę uwzględniamy zasadniczo takie samogłoski: przednie i, ь, e, ě, ę oraz tylne (względnie średnie) u, y, ъ, ǫ, o, a. Nigdzie w słowiańszczyźnie nie zachował się do dziś podobny system, dla przykładu*:
a) w języku polskim ь oraz ъ, zależnie od pozycji, zanikły albo przeszły w e. Brzmienie ě oraz e zasadniczo się zlało. Na pewnym etapie historji polszczyzny ę oraz ǫ zlały się w jeden dźwięk, współczesne ą oraz ę oddają staropolską długość, a nie prasłowiańskie brzmienié.
b) w języku ukraińskim ь oraz ъ na podobnych (nie identycznych!) zasadach, co w innych językach słowiańskich, zanikły albo przeszły odpowiednio w e oraz o. Dźwięki i oraz y się zlały (jako y). Dźwięk ē zachował swoję odrębność (jako i). Nosowe ę oraz ǫ przeszły odpowiednio w a (z zachowaniém zmiękczenia poprzedniéj głoski i dalszymi konsekwencjami, oczywiście) oraz u.
Podsumowując: nie ma zbytnio jak przeczytać textu starocerkiewnosłowiańskiego, bo, o ile mi wiadomo, nie ma żadnéj tradycyjnéj wymowy dla wielu samogłosek tego języka. Ażeby zastosować ten język w Służbie Bożéj, trzeba by się uciec do rekonstrukcyj.
2) Język cs jest tradycyjnym językiem liturgicznym, który ma kilka odmian na piśmie i w wymowie. Te odmiany w pisowni odzwierciedlają pewne zmiany w fonetyce, właściwe danemu obszarowi, które (jeśli się nie mylę) zaszły jeszcze w średniowieczu. Np. w ruskiéj odmianie cs często pojawia się o na miejscu ъ, stosownie do tego, jak sie mówi na Rusi. Znak ъ jest używany często na końcu wyrazu, ale sie go nie czyta. Znak ч (č albo cz dla osób, które już nie pamiętają cyrylicy), zależnie od regjonu, może być czytany miękko lub twardo. Przy tym wszystkim zachowane są stare "bułgarskie" cechy tego języka,

______________
Późniéjszy dodatek:
* Chodzi tu oczywiście o zmiany systemowe, prowadzące do zaniku jakiegoś dźwięku. Nie zajmuję się np. ukr. przejściém o → i, które dotyczy tylko części o oraz nie powoduje powstania nowego dźwięku systemie jęz. ukr., bo i już było (z ě)

Mylenié cs z scs można porównać z myleniém łaciny kościelnéj z językiem Plauta, albo kościelnéj greki z greką homerycką, chociaż nawet w tém piérwszém jest trochę przesady.
Oczywiście, rekonstrukcja wymowy scs czy języka prasłowiańskiego nie jest problemem. Może Pan sobie znaleźć niejedną, a ja téż w sumie mogę się zaoferować i przedstawić własną propozycję ;)
Tytuł: Odp: "Cerkiew dla początkujących"
Wiadomość wysłana przez: Pentuer w Grudnia 15, 2015, 12:06:08 pm
Mam pytanie do lepiej zorientowanych w Boskiej Liturgii Św. Jana Chryzostoma - od szeregu już m-cy dość regularnie uczęszczam na Liturgię do OO Bazylianów na Miodowej. Zauważyłem, że na Swiat, swiat, swiat (Sanctus) wszyscy już praktycznie wierni klękają i wstają dopiero na Ektenię przed Komunią Świętą. Wcześniej robiłem to sam (jako Latyniec ;D) i mniej niż połowa wiernych. Czy to symptom latynizacji Boskiej Liturgii?
Edit: Zauważyłem nawet przypadki klękania przy przyjmowaniu Komunii Św. - to już z pewnością latynizm
Tytuł: Odp: "Cerkiew dla początkujących"
Wiadomość wysłana przez: dorka w Grudnia 15, 2015, 13:00:42 pm
Co do klękania - istnieje w wielu cerkwiach zwyczaj klękania kobiet i dzieci na Ewangelię, które udaję się przed ikonostas.
Gdzieniegdzie klękają też na Cherubikon. Dobre 10-12 lat temu, byłam pierwszy raz w cerkwi prawosławnej, pamiętam, że tam też klękali na Sanctus.
Myślałam długo, że u nich to "normalne" że też się klęka  :)
Tytuł: Odp: "Cerkiew dla początkujących"
Wiadomość wysłana przez: Pentuer w Lipca 03, 2016, 23:25:08 pm
Dziś obowiązek niedzielny u w-wskich OO Bazylianów na Miodowej zaliczałem. Czytam ładnie wydrukowaną kartkę z tekstami propriów na dzień dzisiejszy i z niejakim zdziwieniem widzę pod Апостол 1 Kor 11, 23-32. A my tu całkiem niedawno w wątku ME-lotek (http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,36.msg205815.html#msg205815) dyskutowaliśmy o tym, że u nas fragment 1 Kor 11, 27-30, b. ważny fragment o świętokradztwie jest pomijany w całym roku liturgicznym! Bizantyńscy bracia w wierze jakoś się nie boją, my "starsi" się czegoś boimy.
Nie powiem, że mi się nie podobało, gdy połowa cerkwi wysłuchała czytania z Ewangelii (nie mogłem powstrzymać uśmiechu przeczytawszy na ściągaczce Євангеліє від Іванa  :) ) na kolanach, a przedtem wiele osób podchodziło, by z czcią ucałować ewangeliarz. O przepięknej liturgii i śpiewie nie ma co wspominać - kto był chociaż raz na mszy uroczystej u wschodniaków ten wie.
Uczmy się, kalwinizujące się matołki!
Czy już zacząłem się "bizantyńczyć" ?  ;D   

PS Aha, może nie kubeł, ale szklanka zimnej wody na otrzeźwienie - zamiast kazania celebrans (jeszcze niedawno diakon, gratulacje! ) odczytał list od metropolity - usłyszałem o Akcji Wisła. Brr! Że też to muszą być Ukraińcy!

Tytuł: Odp: "Cerkiew dla początkujących"
Wiadomość wysłana przez: Pentuer w Listopada 20, 2016, 14:43:16 pm
Jak prawie każdej już niedzieli jestem na Boskiej Liturgii u warszawskich OO Bazylianów na Miodowej. Przepięknie jak zwykle, po kazaniu następuje „zgodnie z rubryką” Ektenia oraz Modlitwa Usilnego Błagania. Ze sporym zdziwieniem słyszę, że zamiast Господи, помилуй  chór śpiewa  Kyrie Eleison! Śpiew zresztą przepiękny, od razu przyszła mi na myśl jakaś ichnia „wersja” chorału gregoriańskiego (możliwe, że i p. Krusejderowi, i p. Kefaszowi i innym forumowym znawcom chorału by się spodobała  ;) ), tylko że poczułem się dziwnie. Chodzę do nich dość regularnie już od ok. 1.5 roku i nigdy żadnego Kyrie nie słyszałem. Zaraz pomyślałem sobie, czy to nie jakaś odgórna latynizacja. Mam nadzieję, że nie, byłoby to bowiem czymś barrrrdzo złym  >:(. Nie są to bowiem ani przysł. ubodzy krewni ani jakiś „gorszy sort”, czy też wschodni skansen w Rzymie.
Tak nawiasem – nie mogliby to być Białorusini zamiast Ukraińców?  :'(
Tytuł: Odp: "Cerkiew dla początkujących"
Wiadomość wysłana przez: ms w Listopada 21, 2016, 00:26:28 am
Jak prawie każdej już niedzieli jestem na Boskiej Liturgii u warszawskich OO Bazylianów na Miodowej. Przepięknie jak zwykle, po kazaniu następuje „zgodnie z rubryką” Ektenia oraz Modlitwa Usilnego Błagania. Ze sporym zdziwieniem słyszę, że zamiast Господи, помилуй  chór śpiewa  Kyrie Eleison! Śpiew zresztą przepiękny, od razu przyszła mi na myśl jakaś ichnia „wersja” chorału gregoriańskiego (możliwe, że i p. Krusejderowi, i p. Kefaszowi i innym forumowym znawcom chorału by się spodobała  ;) ), tylko że poczułem się dziwnie. Chodzę do nich dość regularnie już od ok. 1.5 roku i nigdy żadnego Kyrie nie słyszałem. Zaraz pomyślałem sobie, czy to nie jakaś odgórna latynizacja. Mam nadzieję, że nie, byłoby to bowiem czymś barrrrdzo złym  >:( . Nie są to bowiem ani przysł. ubodzy krewni ani jakiś „gorszy sort”, czy też wschodni skansen w Rzymie.
Tak nawiasem – nie mogliby to być Białorusini zamiast Ukraińców?  :'(


Latynizacja objawiająca się śpiewaniem "Kyrie"? Ciekawe, biorąc pod uwagę, że to nie łacina :)
Tytuł: Odp: "Cerkiew dla początkujących"
Wiadomość wysłana przez: Kefasz w Listopada 25, 2016, 01:34:31 am
Jak prawie każdej już niedzieli jestem na Boskiej Liturgii u warszawskich OO Bazylianów na Miodowej. Przepięknie jak zwykle, po kazaniu następuje „zgodnie z rubryką” Ektenia oraz Modlitwa Usilnego Błagania. Ze sporym zdziwieniem słyszę, że zamiast Господи, помилуй  chór śpiewa  Kyrie Eleison! Śpiew zresztą przepiękny, od razu przyszła mi na myśl jakaś ichnia „wersja” chorału gregoriańskiego (możliwe, że i p. Krusejderowi, i p. Kefaszowi i innym forumowym znawcom chorału by się spodobała  ;) ), tylko że poczułem się dziwnie. Chodzę do nich dość regularnie już od ok. 1.5 roku i nigdy żadnego Kyrie nie słyszałem. Zaraz pomyślałem sobie, czy to nie jakaś odgórna latynizacja. Mam nadzieję, że nie, byłoby to bowiem czymś barrrrdzo złym  >:(. Nie są to bowiem ani przysł. ubodzy krewni ani jakiś „gorszy sort”, czy też wschodni skansen w Rzymie.
Tak nawiasem – nie mogliby to być Białorusini zamiast Ukraińców?  :'(

Bardzo dziękuję. Kyrie eleison zostało przez braci sołuńskich niestety przetłumaczone na "Gospodi pomyłuj", podobnie jak u Ormian na "Ter wochormia". Przy uroczystych nabożeństwach jak sakra, uroczystości pańskie etc śpiewanie po grecku prócz słowiańskiego.
Słowianie rytu rzymskiego też mają tłumaczone - "Gospodine smiluj se". Tutaj przykłady z rytu głagolickiego:
https://www.youtube.com/watch?v=3RDKToXidR0
https://youtu.be/D6j31gjKw44?t=223
monumentalne - https://www.youtube.com/watch?v=ZG6JGVtsMLk
i kolejne kyrie kończące się starożytną intonacją gloria: https://www.youtube.com/watch?v=2sFpUOhrbxA

ujęcie mszału - kanon https://youtu.be/BEtbdt91eRo?t=275

Kluczowe pytanie - czy Kyrie miodowskie było jednogłosowe?
Tytuł: Odp: "Cerkiew dla początkujących"
Wiadomość wysłana przez: Pentuer w Listopada 28, 2016, 22:50:59 pm

Bardzo dziękuję. Kyrie eleison zostało przez braci sołuńskich niestety przetłumaczone na "Gospodi pomyłuj", podobnie jak u Ormian na "Ter wochormia". Przy uroczystych nabożeństwach jak sakra, uroczystości pańskie etc śpiewanie po grecku prócz słowiańskiego.
Słowianie rytu rzymskiego też mają tłumaczone - "Gospodine smiluj se". Tutaj przykłady z rytu głagolickiego:
https://www.youtube.com/watch?v=3RDKToXidR0
https://youtu.be/D6j31gjKw44?t=223
monumentalne - https://www.youtube.com/watch?v=ZG6JGVtsMLk
i kolejne kyrie kończące się starożytną intonacją gloria: https://www.youtube.com/watch?v=2sFpUOhrbxA

ujęcie mszału - kanon https://youtu.be/BEtbdt91eRo?t=275

Kluczowe pytanie - czy Kyrie miodowskie było jednogłosowe?

Cóż, nie zajmuję się wyczynowo ani śpiewem ani w ogóle muzyką. Śpiew wydaje mi się, że był jednogłosowy, tzn. nie słyszałem głosów prowadzonych niezależnie od siebie . Jedno jest pewne, śpiew "miodowski" nie miał nic wspólnego z tymi, które usłyszałem otworzywszy przytoczone linki. Nieraz podkreślałem, że śpiew u Bazylianów kojarzy mi się z nutami kresowymi, mam wrażenie, że jest mi, jako wychowanemu na pograniczu Mazowsza i Lubelszczyzny, bliski. Takie samo wrażenie odniosłem sluchając Kyrie w zaprzeszłą niedzielę - jakby "kresowiacy" śpiewali chorał zabarwiając go po swojemu. Stąd moje zdziwienie i zaniepokojenie, czy wschodnim braciom w wierze nie aplikuje się czegoś zbliżonego do obcego im chorału gregoriańskiego. Wcześniej zrobiłem rekonesans na niedzielną Boską Liturgię do prawosławnej cerkwi przy Dw. Wileńskim. Wrażenie obcości tamtego śpiewu cerkiewnego miałem nieodparte. Wiem, to tylko subiektywne odczucia, ale naprawdę brakuje mi aparatu pojęciowego...
Wq...a mnie samego niekiedy moja ignorancja :-[ Nie potrafię niestety wiele pomóc, p. Pjotrze!
W każdym razie była to u nich 22-a Niedziela po Zesłaniu Ducha Św.

Wybrałem się także wczoraj, jednak nie śpiewano Kyrie, był za to władyka ( biskup), o ile dobrze zrozumiałem, z Charkowa. W kazaniu mówił o Unii Brzeskiej i jedności z następcami świętego Piotra Apostoła. Racja! Wszak okrągła, 420-ta rocznica Unii Brzeskiej! W niedziele nie odprawiam pokuty na NOMie, więc nie wiem, czy w jakiejś homilii na nowusie o tym wspominano. Pewnie nie, jeszcze by się bracia prawosławni obrazili...

Może z okazji rocznicy Unii Brzeskiej zaśpiewali coś "rzymskopodobnego" ??? Doprawdy nie wiem...
Tytuł: Odp: "Cerkiew dla początkujących"
Wiadomość wysłana przez: Infirmus w Listopada 29, 2016, 05:55:28 am
Ostatnio miałem okazję słuchać Boskiej Liturgii Św. Jana Chryzostoma w języku polskim w wykonaniu Chóru Oktoich - coś cudownego!

(https://i.ytimg.com/vi/AVMRqJXEr9M/hqdefault.jpg)

Na drugiej płycie jest Akatyst Zwiastowania, również pięknie wykonany.

Coś z tym trzeba zrobić, bo to jest po prostu NIESPRAWIEDLIWE - albo my wracamy do Mszy Trydenckiej albo niech prawosławni zrobią reformę i wprowadzą u siebie liturgo-polo na wzór NOMu, bo inaczej "wyjdę z nerw" na tę niesprawiedliwość. >:(

Tytuł: Odp: "Cerkiew dla początkujących"
Wiadomość wysłana przez: Kefasz w Listopada 29, 2016, 11:41:46 am
Nieraz podkreślałem, że śpiew u Bazylianów kojarzy mi się z nutami kresowymi, mam wrażenie, że jest mi, jako wychowanemu na pograniczu Mazowsza i Lubelszczyzny, bliski. Takie samo wrażenie odniosłem sluchając Kyrie w zaprzeszłą niedzielę - jakby "kresowiacy" śpiewali chorał zabarwiając go po swojemu. Stąd moje zdziwienie i zaniepokojenie, czy wschodnim braciom w wierze nie aplikuje się czegoś zbliżonego do obcego im chorału gregoriańskiego. Wcześniej zrobiłem rekonesans na niedzielną Boską Liturgię do prawosławnej cerkwi przy Dw. Wileńskim. Wrażenie obcości tamtego śpiewu cerkiewnego miałem nieodparte. Wiem, to tylko subiektywne odczucia, ale naprawdę brakuje mi aparatu pojęciowego...
Kto miałby owym wschodnim braciom w wierze cokolwiek aplikować?
Panie Pentuer, chorał gregorjański niejest czymś obcym dla żadnego narodu i wyznania dokąd dotarły granice Rzeczypospolitej.
Zresztą chorałem gregoriańskim nazywamy monodię w języku łacińskim zaś psaltiki monodię w języku greckim. Można mówić o chorale rzymskim i chorale biznatyńskim, lub chorale gregoriańskim od liturgji świętego Grzegorza Papieża i chorale Jana Złotoustego, który dla liturgji Nowego Rzymu bardzo się przyczynił.
Dużo więcej podobieństw mają ze sobą chorały Rzymu i Konstantynopola niż Rzymu i Mediolanu. Dwa pierwsze łączy oktoechos.

Coś z tym trzeba zrobić, bo to jest po prostu NIESPRAWIEDLIWE - albo my wracamy do Mszy Trydenckiej albo niech prawosławni zrobią reformę i wprowadzą u siebie liturgo-polo na wzór NOMu, bo inaczej "wyjdę z nerw" na tę niesprawiedliwość. >:(
Krzywosławni już dwukrotnie przeprowadzili u siebie takie reformy. Pierwszy raz za antypatriarchy Nikona a drugi raz w ramach ruchu Żywej Cerkwi.
Tytuł: Odp: "Cerkiew dla początkujących"
Wiadomość wysłana przez: Infirmus w Listopada 29, 2016, 11:55:48 am
Coś z tym trzeba zrobić, bo to jest po prostu NIESPRAWIEDLIWE - albo my wracamy do Mszy Trydenckiej albo niech prawosławni zrobią reformę i wprowadzą u siebie liturgo-polo na wzór NOMu, bo inaczej "wyjdę z nerw" na tę niesprawiedliwość. >:(
Krzywosławni już dwukrotnie przeprowadzili u siebie takie reformy. Pierwszy raz za antypatriarchy Nikona a drugi raz w ramach ruchu Żywej Cerkwi.

Naprawdę? No to trochę mi lżej, ale chyba jednak w większości cerkwi nadal odprawia się tradycyjną Liturgię?
Tytuł: Odp: "Cerkiew dla początkujących"
Wiadomość wysłana przez: Michal260189_T w Listopada 29, 2016, 17:23:24 pm
Staroobrzędowcy, starowierzy, starowiercy (ros. старообрядчество)[a] – wyznanie powstałe wskutek rozłamu (cs. raskoł) w Rosyjskim Kościele Prawosławnym. Staroobrzędowcy nie uznali reformy liturgicznej patriarchy Nikona z lat 1652–1656, upodabniającej obrzędy Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego do greckich. W ich ocenie wszelkie zmiany typowo ruskich tradycji liturgicznych były herezją i wyrzeczeniem się jedynej prawdziwej wiary. Przywódcami staroobrzędowców byli protopop Awwakum Pietrow, diakon Fiodor i mnisi Monasteru Sołowieckiego.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Staroobrz%C4%99dowcy
(https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/f/f9/%D0%9C%D0%B8%D1%82%D1%80%D0%BE%D0%BF%D0%BE%D0%BB%D0%B8%D1%82_%D0%9C%D0%BE%D1%81%D0%BA%D0%BE%D0%B2%D1%81%D0%BA%D0%B8%D0%B9_%D0%B8_%D0%B2%D1%81%D0%B5%D1%8F_%D0%A0%D1%83%D1%81%D0%B8_%D0%9A%D0%BE%D1%80%D0%BD%D0%B8%D0%BB%D0%B8%D0%B9%2C_%D0%9F%D1%80%D0%B5%D0%B4%D1%81%D1%82%D0%BE%D1%8F%D1%82%D0%B5%D0%BB%D1%8C_%D0%A0%D1%83%D1%81%D1%81%D0%BA%D0%BE%D0%B9_%D0%9F%D1%80%D0%B0%D0%B2%D0%BE%D1%81%D0%BB%D0%B0%D0%B2%D0%BD%D0%BE%D0%B9_%D0%A1%D1%82%D0%B0%D1%80%D0%BE%D0%BE%D0%B1%D1%80%D1%8F%D0%B4%D1%87%D0%B5%D1%81%D0%BA%D0%BE%D0%B9_%D0%A6%D0%B5%D1%80%D0%BA%D0%B2%D0%B8.jpg)
Tytuł: Odp: "Cerkiew dla początkujących"
Wiadomość wysłana przez: Pentuer w Marca 12, 2019, 22:05:15 pm
75 rocznica tragedii w Hucie Pieniackiej i Korościatynie (http://cerkiew.org/2019/03/11/75-rocznica-tragedii-w-hucie-pieniackiej-i-korosciatynie/)

W niedzielę 10 marca 2019r. z udziałem arcybiskupa Józefa Michalika i greckokatolickiego arcybiskupa Eugeniusza Popowicza – Metropolity Archidiecezji Przemysko-Warszawskiej w kościele Świętej Trójcy w Przemyślu odbyły się obchody 75. rocznicy ludobójstwa Polaków w Hucie Pieniackiej i Korościatynie przez nacjonalistów ukraińskich.

Mszy św. przewodniczyli arcybiskupi w koncelebrze duchownych trzech obrządków: rzymsko- i greckokatolickiego oraz ormiańskiego. Z nimi modlił się także kapłan prawosławny. W Eucharystii polecano nie tylko ofiary mordu, ale także Ukraińców, którzy ratowali Polaków przed bandami UPA i SS-Galizien.

Kazanie wygłosił ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, który stwierdził, iż przyczyną tej tragedii był nacjonalizm. Przypomniał słowa bł. greckokatolickiego biskupa Grzegorza Chomyszyna, który określił nacjonalizm największą współczesną herezją i wskazywał, że nie królestwo ziemskie, ale królestwo Boże jest najważniejsze. Zaznaczył, że nacjonalizm „nie jest chorobą jednego narodu, ale wszystkich ludzi, którzy uważają, że można w imię swojej ideologii zabijać i niszczyć ludzi o innych przekonaniach, innej narodowości i innego wyznania”.


via - https://twitter.com/IsakowiczZalesk/status/1105392757747732480

A kiedy w soborze św. Jura we Lwowie?

W teologii prawosławnej funkcjonuje pojęcie herezji (etno)filetyzmu. Byłby to odpowiednik nacjonalizmu w lokalnej cerkwi? Spotkałem się z oskarżeniami o takąż herezję UCGK pod rządami abpa A. Szeptyckiego.

Wątek zaniedbany :-[. Trzeci już rok z rzędu zamierzam obchodzić Wielki Post ze wschodnimi braćmi w wierze - LitPRAES i Wielki Kanon Pokutny św. Andrzeja z Krety (https://www.youtube.com/watch?v=qqq86J_pNiQ) (od poniedziałku do czwartku), post ścisły i wstrzemięźliwość od mięsa i nabiału w 1-szym tygodniu. Jak i w zeszłym roku czasowo się pokrywa z "naszym", tzn. nasza Środa Popielcowa znowu wypadła w tygodniu maslenicy, czyli obżarstwa u wschodniaków ;).

W ub. roku wizytowałem odprawianie LitPRAES także w prawosławnej kaplicy przy Lelechowskiej oraz w katedrze przy Wileńskim. W mojej ocenie u OO Bazylianów odprawiają najlepiej. Niestety, o codziennym LitChr nie da się tego powiedzieć >:( . Psoborowie dało znać i tu o sobie - zbyt często pośpiech i niedbalstwo. Ciekawe - byłem także w cerkiewce w Lublinie, bida piszcząca, ale niedzielna Boska Liturgia <kciuk w górę>.