Przez Tysiąclecie ROsyjska Cerkiew Prawosławna wydała wielu świętych, męczenników, mnichów, wyznawców. NIe są oni znani w Polsce, jednakże ich wiara pomagała narodowi rosyjskiemu w najtrudniejszych chwilach.I cóż z tegoo, ze byli męczennikami i uważanymi za swiętych, skoro grzechem schizmy zaprzepaścili to?
Pytanie jak zachowywał sie Zachód wobec tej tragedii? Czy potrafił wyciągnąć braterską, chrześcijańską pomocną dłoń, bez prozelityzmu? Na to pytanie musicie moi Drodzy samo sobie udzielić uczciwej odpowiedzi.Prawdę rzekłszy - wolałbym zostać bestialsko zamordowany przez NKWD (oni to umieli), niż popaść w schizmę...
Co najmniej dziwne i niezasadne jest poddawanie prawosławnego narodu dogmatowi, który przez prawosałwne chrześcijańśtwo jest uznawane za herezję.Niestety - to nie społeczeństwo decyduje co jest herezją, a co dogmatem.
Czy nie możńa modlić się za narody Rosji bez narzucania swojego obrządku?Ależ nikt obrządku nie narzuca - Kościoły wschodu mają dużo piękniejsze liturgie niż nasz NOM - wystarczy tylko jedno - powrót do jedności Kościoła.
Lekko dziwi mnie ta dyskusja i jej jednokierunkowy ton.
[....]
Ale wiara przetrwała. Przede wszystkim w żarliwej modlitwie i na kolanach wielu babć i dziadków, którzy bez dostępu do księży, potajemnie chrzcili swoje dzieci i wnuki, uczyli modlitw porannych i wieczornych.
To właśnie na takim krwawym pogorzelisku dzisiejsza Cerkiew odbudowuje swoją Owczarnię.
Pytanie jak zachowywał sie Zachód wobec tej tragedii? Czy potrafił wyciągnąć braterską, chrześcijańską pomocną dłoń, bez prozelityzmu? Na to pytanie musicie moi Drodzy samo sobie udzielić uczciwej odpowiedzi.
[...]
Wracając do pytania postawionego w temacie.
Co najmniej dziwne i niezasadne jest poddawanie prawosławnego narodu dogmatowi, który przez prawosałwne chrześcijańśtwo jest uznawane za herezję.
Czy nie możńa modlić się za narody Rosji bez narzucania swojego obrządku?
Drugie pytanie, dlaczego na Białostoczczyżnie odnosi sukcesy wyborcze pan Włodzimierz Cimoszewicz? Nie wierzę, by prawosławni mogli głosować na tego pana, który kojarzy się z laicką lewicą.
pozdrawiam Pana Petrosa. Mam takie pytanie. Jakie jest stanowisko prawosławia w stosunku do in vitro, aborcji, antykoncepcji, rozwodów? i Drugie pytanie, dlaczego na Białostoczczyżnie odnosi sukcesy wyborcze pan Włodzimierz Cimoszewicz? Nie wierzę, by prawosławni mogli głosować na tego pana, który kojarzy się z laicką lewicą.
@ Petros
a co Pan robi na naszym niekoszernym katolskim forum ? :D
Właśnie o to mi chodziło, dlaczego prawosławni którzy uważają się za ordodoksyjny Kościół głosują na ludzi pokroju pana Cimoszewicza. A nawet pan Napieralski (polski Zapatero) gościł u nich koncercie muzyki cerkiewnej. A jego poglądy na pewno są antychrześcijańskie.
Panie Petros. Na Forum Krzyż obowiązuje forma Pan/Pani. Prosze jej przestrzegać.
Nie ma sprawy. Teraz już Pan wie :DPanie Petros. Na Forum Krzyż obowiązuje forma Pan/Pani. Prosze jej przestrzegać.
ok. NIe wiedziałem:)
jak mniemam przeszlismy na ty. okej. jest 790 swiadkow.
nie mam kompleksow, ale ty je widocznie masz. moze jakos pomoc? :P
@ Petros
Widzi Pan, nas Tradziuchów nie lubią. A określenie KATOL jest dla nas bardziej komplementem, niż zniewaga. A niekoszerni jesteśmy na pewno. Pan zresztą też :D
@ Petros - niestety, ale jesteście POZA KOŚCIOŁEM. Nota bene - przymiotnik "prawosławny" w odniesieniu do Kościoła jest bez sensu, bo gdyby nie był "prawosławny" przestał by być Kościołem. Ale widać jak za czasów socjalizmu - pisano "program partii programem narodu". Każdy wiedziął że to nie prawda, bo jeśli by tak było, nie trzeba by tego wypisywać. Jedynym zaś celem takiego wypisywania jest podtrzymywanie siebie w ułudzie...
W dodatku Pan bredzi, jakoby to jacyś ludzie (tu "wy") ustalili symbol wiary - bzdura i pycha, bo ustalił to sam Duch Święty na Soborach.
Tego, czy "zachodni chrześcijanie" popadli w "błedy, herezje i nowinki" zaś ustalić z całą pewnością nie jesteście w stanie bez autorytetu Soboru Powszechnego - a tego bez udziału Patriarchy Zachodu zwołać nie możecie. Zatem wyraża Pan jedynie własne (i nie tylko) przypuszczenie. Zatem zamiast modlić się za nasz rzekomy powrot, lepiej by się Pan pomodlił o światło Ducha Świętego dla siebie.
Bo jeśli się Pan nie nawróci, to trwając w błedach tak zwanego "prawosławia" nie będzie Pan zbawiony.
O żadne światło się nie modlę, bo jak wiadomo Lucyfer=Jutrzenka, i właśnie pod postacią światła najczęściej ukazuje się ludziom.J 8, 12
Uważasz że wstęp do świątyń powinni mieć tylko święci i cerkiew jest tylko dla świętych? Jeżeli tak, to nikt z nas nie mógłby wkroczyć do cerkwi/kościoła, bo tylko Chrystus był bez grzechu.
Na dzień dzisiejszy nie zwołujemy VIII Soboru Powszechnego, bo wierze prawosławnej nie grozi żadna herezja, w związku z tym biskupi nie widzą pilnej potrzeby zwoływania Soboru Powszechnego, aczkolwiek prace przygotowawcze do Soboru trwają już od 100 lat. Biskupi rzymscy rzadko uczestniczyli w soborach, raczej wysyłali legatów.Votum separatum, ale róznimy się na płaszczyźnie tak fundamentalnej, że nie dogadamy się chyba. (nota bene - sam sobie pan przeczy - "nie ma potrzeby" ale "przygotowania trwają od 100 lat" - po co komu ten "niepotrzebny sobór"? ;)
Do św. Ducha modlę sie co najmniej rano i wieczorem:) O żadne światło się nie modlę, bo jak wiadomo Lucyfer=Jutrzenka, i właśnie pod postacią światła najczęściej ukazuje się ludziom.1J1:5
"Duch Święty, potęga uświęcenia i rozumna światłość, każdemu rozumnemu stworzeniu, sam z siebie udziela pewnego rodzaju jasności, by odkrywały prawdę . Jak promień słońca, którego łaskawość udziela się każdemu, kto się nim cieszy, jakby był sam jeden, i który mimo to rozjaśnia ziemię i morze, i zlewa się z powietrzem, tak Duch udziela się każdemu, kto zdolny jest Go przyjąć, jak gdyby był sam jeden, i pozostaje nietknięty, emanując łaskę, której starcza dla wszystkich . Oświecając tych, co się oczyścili z wszelkiej zmazy, czyni ich duchowymi poprzez zjednoczenie ze sobą. I jak jasne i przejrzyste ciała zaczynają lśnić, gdy uderzy w nie świetlisty promień, same rozsiewając blask, tak samo dusze, które noszą Ducha, oświecone przez Niego, stają się duchowe i wylewają łaskę na innych"Bazyli Wielki, O Duchu Świętym, IX, 22-23 (PG 32, 108 n).
Patriarcha Zachodu nie może uczestniczyć w soborze, ponieważ Jego imię nie zostało wpisane do dyptychów biskupów prawosławnych. Po za tym, nikt tej funkcji dzisiaj nie sprawuje.Prerogatywy "patriarchy zachod" zawierają się w prerogatywach papseskich - więc nie ma o czym mówić.
Votum separatum, ale róznimy się na płaszczyźnie tak fundamentalnej, że nie dogadamy się chyba. (nota bene - sam sobie pan przeczy - "nie ma potrzeby" ale "przygotowania trwają od 100 lat" - po co komu ten "niepotrzebny sobór"? ;)Cytuj
Jak sądze naszym celem nie jest dogadywanie się, tylko wymiana poglądów na pewnym poziomie dyskusji. Nie mam zamiaru, ja skromny prawosławny chrześcijanin, próbować przekonać kogokolwiek z "tradsów" do "schizamtycznych" twierdzeń.
Bardzo często forumowicze odwołują się do naszych tradycji, nie mając żadnego kontaktu z prawosławiem, dlatego staram się jak potrafię odnieść do pewnych kwestii.
Sprawy wiary nie są przez prawosławnych chrześcijan poddawane surowym prawom logiki. Sobór bylby natychmiast zwołany, gdyby czystość wiary była zmącona herezją. Skoro od ostatniego Soboru Nicejskiego II żadna herezja nie zagroziła wierze to nie ma pilnej potrzeby jego zwoływania. Przygotowania trwają od 100 lat i tylko Bóg wie ile jeszcze potrwają, nie ma pośpiechu.
Świadkowie Jehowy jak opętani co rusz atakują werstami biblijnymi. Ja na to nie reaguje i tutaj też nie będę.CytujPrerogatywy "patriarchy zachod" zawierają się w prerogatywach papseskich - więc nie ma o czym mówić.
Nie za bardzo wiem w jakich? Papież rzymski Benedykt XVI zrezygnował z tytułu patriarcha Zachodu, przez co wprowadził pewnien nieporządek, otwierając drogę do różnych twierdzeń i spekulacji. Bez względu na
Jak sądze naszym celem nie jest dogadywanie się, tylko wymiana poglądów na pewnym poziomie dyskusji. Nie mam zamiaru, ja skromny prawosławny chrześcijanin, próbować przekonać kogokolwiek z "tradsów" do "schizamtycznych" twierdzeń.Nie zrozumiał Pan celu wypowiedzi. Nie zgadzam się z poprzednią tezą, ale wszelkie uzasadnianie uznaje za bezcelowe.
Bardzo często forumowicze odwołują się do naszych tradycji, nie mając żadnego kontaktu z prawosławiem, dlatego staram się jak potrafię odnieść do pewnych kwestii.
Sprawy wiary nie są przez prawosławnych chrześcijan poddawane surowym prawom logiki. Sobór bylby natychmiast zwołany, gdyby czystość wiary była zmącona herezją. Skoro od ostatniego Soboru Nicejskiego II żadna herezja nie zagroziła wierze to nie ma pilnej potrzeby jego zwoływania. Przygotowania trwają od 100 lat i tylko Bóg wie ile jeszcze potrwają, nie ma pośpiechu.Po co diabeł ma się męczyć i herezje krzewić, jak wy i tak jesteście w schizmie?
Świadkowie Jehowy jak opętani co rusz atakują werstami biblijnymi. Ja na to nie reaguje i tutaj też nie będę.Nie rozumiem. Bazyli Wielki - to jeden z większych "naszych wspólnych" świętych - i jego pisma nie są wersetami biblijnymi. Wskazałem jedynie, ze nawet w teologii Wschodu "świało Ducha Świetego" - to inaczej Boże natchnienie umożliwiające poznanie prawdy.
Nie za bardzo wiem w jakich? Papież rzymski Benedykt XVI zrezygnował z tytułu patriarcha Zachodu, przez co wprowadził pewnien nieporządek, otwierając drogę do różnych twierdzeń i spekulacji. Bez względu na[Szkoda że Pani nie dokończył.] Tyle, że nawet synod (po waszemu sobór) "Pod kopułą" mówiąc o zrównaniu przywilejów Patriarchy Konstantynopola mówił o "biskupie Rzymu". To wystarczy.
Po co diabeł ma się męczyć i herezje krzewić, jak wy i tak jesteście w schizmie?
Szkoda że Pani nie dokończył.] Tyle, że nawet synod (po waszemu sobór) "Pod kopułą" mówiąc o zrównaniu przywilejów Patriarchy Konstantynopola mówił o "biskupie Rzymu". To wystarczy.
Nie przypominam sobie byśmy tkwili w schiźmie, inaczej nie bylibyśmy prawosławnymi chrześcijanami.Toż nie jesteście- musicie się dowartościowywać umieszczając "prawowierność" w nazwie.
Dopóki papieże rzysmcy nie zostaną ponownie wpisani do dyptychów nie można mowić o ich miejscu, czy roli w Kościele.
Warunek powrotu do dyptychów z naszego punktu widzenia jest jeden, ciągle ten sam, dosyć oczywisty: wyznawanie wiary, zgodnej z nauczaniem Chrystusa, apostołów i Soborów Powszechnych.Toteż Kościół Rzymski nigdy od tego nauczania nie odszedł.
Możemy tak długo - dla mnie Pan jest schizmatykiem, którego nawrócenie musi leżeć mi na sercu, dla Pana ja jestm heretykiem...Otóż to. I Pan, Panie Petros nikogo nie nawróci na tym forum, bo my tutaj jesteśmy "niereformowalni" (nawet nasi Bracia z DN, chociaż ich konwersja na prawosławie byłaby chyba dla wszystkich korzystna). Jak już to proszę próbować na forach katolików-modernistów - ma Pan o wiele większe szanse na "złowienie" kogoś.
Otóż to. I Pan, Panie Petros nikogo nie nawróci na tym forum, bo my tutaj jesteśmy "niereformowalni" (nawet nasi Bracia z DN, chociaż ich konwersja na prawosławie byłaby chyba dla wszystkich korzystna). Jak już to proszę próbować na forach katolików-modernistów - ma Pan o wiele większe szanse na "złowienie" kogoś.Bez przesady - od Pana Petrosa można się wiele ciekawych rzeczy dowiedzieć odnośnie liturgii czy teologi "prawosławia".
Możemy tak długo - dla mnie Pan jest schizmatykiem, którego nawrócenie musi leżeć mi na sercu, dla Pana ja jestm heretykiem...Otóż to. I Pan, Panie Petros nikogo nie nawróci na tym forum, bo my tutaj jesteśmy "niereformowalni" (nawet nasi Bracia z DN, chociaż ich konwersja na prawosławie byłaby chyba dla wszystkich korzystna). Jak już to proszę próbować na forach katolików-modernistów - ma Pan o wiele większe szanse na "złowienie" kogoś.
Najczęściej dotyczy to osób, któe chcą przyjąć wiarę swojego małżonka, i to dopiero po kilkuletnim przygotowaniu, które ma skutecznie zniechęcić do tego kroku.Jeżeli jest to faktyczny cel tego przygotowania (a nie np. dobre wypróbowanie kandydata), to doprawdy nie rozumiem takiego podejścia...
Bardzo dziękuję za troskę o moje zbawienie, ale wyzywanie mnie od schizmatyków nie robi na mnie wrażenia:)To nie ma robić na Panu wrażenia, to po prostu obiektywny punkt widzenia na prawosławie. Z wielką nadzieją że kiedyś będziemy mogli o sobie powiedzieć "jesteśmy w jednym Kościele". (nota bene - przecież wyznaje Pan wiarę w JEDEN święty, powszechny i apostolski Kościół, a mimo to - pisze Pan o "kościele łacińskim" -to w końcu są DWA?)
To nie ma robić na Panu wrażenia, to po prostu obiektywny punkt widzenia na prawosławie. Z wielką nadzieją że kiedyś będziemy mogli o sobie powiedzieć "jesteśmy w jednym Kościele". (nota bene - przecież wyznaje Pan wiarę w JEDEN święty, powszechny i apostolski Kościół, a mimo to - pisze Pan o "kościele łacińskim" -to w końcu są DWA?)
Co do antykoncepcji - pierwszy nakaz Pana Boga dla człowieka to "rozmnażajcie się" - czy antykoncepcja nie jest złamaniem tego przykazania?
Ja już należę do Świętego Powszechnego Apostolskiego Kościoła. (...)
Jeżeli ktoś na tym forum ma jakiekolwiek złudzenia lub nadzieje, że zgodzimy się na przyjęcie unii z Kościołem Katolickim to powinien je jak najszybciej porzucić.
Jest to fata morgana, która nigdy się nie spełni.
Paczpan, a kiedyś jeden prawosławny duchowny mówił mi, że jest odwrotnie. Tzn. że to "prawosławni" jak nawracają się, to dlatego że przyjmują wiarę katolickiego małżonka. A katolicy, którzy zostają "prawosławnymi" czynią to z przekonania...
Niestety muszę rozczarować. Cerkiew nie prowadzi prozelityzmu i katolicy przyjmowani są do nas bardzo, bardzo rzadko.
Najczęściej dotyczy to osób, któe chcą przyjąć wiarę swojego małżonka, i to dopiero po kilkuletnim przygotowaniu, które ma skutecznie zniechęcić do tego kroku.
Ja już należę do Świętego Powszechnego Apostolskiego Kościoła. Do jakiego Pan należy tego nie wiem. Dla mnie to bez znaczenia.
Jeżeli ktoś na tym forum ma jakiekolwiek złudzenia lub nadzieje, że zgodzimy się na przyjęcie unii z Kościołem Katolickim to powinien je jak najszybciej porzucić. Jest to fata morgana, która nigdy się nie spełni.
Pani Tereso jest bardzo wiele osób zachwyconych prawosławiem, liturgią itd. Jest to tak powierzchowne, że naprawdę nie robi to na nas dobrego wrażenia. Zachwyt i skupianie się na zewnętrznym pięknie Cerkwi, oprawie liturgicznej, śpiewach jest uważane za grzech.A jak jest u nas w Kościele. Czy jak zachwycam się pięknem Mszy trydenckiej albo chorału gregoriańskiego i dlatego uczestniczę we Mszach trydenckich (przy okazji się oczywiście modląc) to od razu grzeszę? Czyż piękno nie jest przymiotem Boga?
Wierny ma skupić się na żarliwej modlitwie. Stąd "neofitom" zaleca się pozostanie przy swoim wyznaniu.
Zachwyt i skupianie się na zewnętrznym pięknie Cerkwi, oprawie liturgicznej, śpiewach jest uważane za grzech.no do cerkiew czy kościół to nie opera ani teatr! Czasami słyszę znajomych "jak w tej cerkwi pięknie śpiewają..." :) Ano pięknie tylko że to raczej nie o to tu chodziło. Piękno jest dodatkiem do liturgii ale to czasem jest tak że to co miało być ozdobą skupia całą uwagę i istota zostaje gdzieś na wtórnym tle.
Wierny ma skupić się na żarliwej modlitwie.
Toż nie jesteście- musicie się dowartościowywać umieszczając "prawowierność" w nazwie.a prawosławny odpowie że my musimy się dowartościowywać umieszczając katolicki w nazwie hehe :) Z tego co wiem Credo katolika i Credo prawosławnego identycznie określa przymioty ich kościoła - Święty, Powszechny, Apostolski.
Niestety muszę rozczarować. Cerkiew nie prowadzi prozelityzmu i katolicy przyjmowani są do nas bardzo, bardzo rzadko.
Najczęściej dotyczy to osób, któe chcą przyjąć wiarę swojego małżonka, i to dopiero po kilkuletnim przygotowaniu, które ma skutecznie zniechęcić do tego kroku.
Ja już należę do Świętego Powszechnego Apostolskiego Kościoła. Do jakiego Pan należy tego nie wiem. Dla mnie to bez znaczenia.Tego DRUGIEGO.
Nie znam takiego przykazania.
...bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem ...- nie zna Pan???
Panie jp7 to nie jest przykazanie.
Panie jp7 to nie jest przykazanie.
Cos sie zmienilo? O ile mi wiadomo Mojżesz otrzymał 10 przykazań, Chrystus dodał 2. Innych nie znam.Zatem "Będziesz miłował Pana Boga swego..." to też nie jest (nie są, bo dwa) przykazanie???
Antykoncepcja nie należy do kanonów wiary.A Pan Bóg ukarał Onana ot, tak z powodu własnego widzimisie?
Kościół Prawosławny za zwieńczenie procesu schizmy uważa IV wyprawę krzyżową, kiedy to od 14 do 16 kwietnia 1204 r. katolicy splądrowali Konstantynopol, zrabowali ogromne ilości złota i srebra, zbeszcześcili cerkwie, reliwkie, EUcharystię, dokonali rzeźi mieszkańców miasta. Nawet papież Innocenty III był przerażony rozmiarem zbrodni. To wydarzenie przelało czarę goryczy i wpłyneło ostatecznie na podział Kościoła.Reasumując - za zbrodnie w wykonaniu jakichś członków Kościoła łacińskiego - wbrew wiedzy i woli Papieża wykreślono papieża z dyptychów (i wykluczono go z Kościoła)???
W sprawach antykoncepcji, impotencji, onanizmu proszę pytania kierować do lekarza specjalisty z zakresu seksuologii. Ja takowym nie jestem i nie mam obsesji w zakresie seksualności człowieka.Nie chodzi o seksualność tylko moralność. Grzech Onana polegał - wbrew temu co przyjęto dziś uważać za "onanizm" - na współżyciu z żoną w sposób wykluczajacy poczęcie. Dziś nazwali byśmy to "antykoncepcja".
To dla prawosławnych onanizm nie jest grzechem??? Ciekawostki waść wpisujesz.
To może i fajno się "wywrócić" na prawosławie?!
A pedofilia to do 12, 13, 16 lat? Czy też do seksuologa?
Panie jp7 to nie jest przykazanie.Cos sie zmienilo? O ile mi wiadomo Mojżesz otrzymał 10 przykazań, Chrystus dodał 2. Innych nie znam.Zatem "Będziesz miłował Pana Boga swego..." to też nie jest (nie są, bo dwa) przykazanie???
(chyba, że Pan uważa, że to jedno z tych dwu dodanych przez Zbawiciela, ale o to Pana raczej nie podejrzewam...)
Przykazania to nie tylko dekalog. To także na przykład zakaz sodomiii czy zoofilii.
Jeżeli ktoś na tym forum ma jakiekolwiek złudzenia lub nadzieje, że zgodzimy się na przyjęcie unii z Kościołem Katolickim to powinien je jak najszybciej porzucić. Jest to fata morgana, która nigdy się nie spełni.
Nawet Własnie trwaja za zgodą Patriarchy pierwsze katechezy Drogi Neokatechumenalnej dla Prawosławnych
Pudło - Kościół zaczął się nazywać "Katolickim" na długo przed Schizmą (powód - skradziono przymiotnik "chrześcijański").Toż nie jesteście- musicie się dowartościowywać umieszczając "prawowierność" w nazwie.a prawosławny odpowie że my musimy się dowartościowywać umieszczając katolicki w nazwie hehe :) Z tego co wiem Credo katolika i Credo prawosławnego identycznie określa przymioty ich kościoła - Święty, Powszechny, Apostolski.
NIe będę wchodził w dyskusje dotyczące seksualności, bo ani nie jestem ojcem duchowym ani lekarzem.Panie Petros dyskutujemy na tak ogólnym poziomie, że wystarczy powiedzieć: "grzech/nie grzech/zależy od okoliczności/nie wiem". W dodatku dyskutujemy napodstawie takstów Biblii i uznanych przez "prawosławie" Ojców Kościoła.
Są to na tyle delikatne sprawy, że wymagają indywidualnej rozmowy ze specjalistą.
Śmiem wątpić. Nie wiem jakie relacje wiążą Pana PAKP z Patriarchatem WszechRusi ale z moich informacji rozmowy pomiędzy Watykanem i Moskwą są bardzo głebokie. Nawet Własnie trwaja za zgodą Patriarchy pierwsze katechezy Drogi Neokatechumenalnej dla PrawosławnychArtykuł jest tu: http://www.zenit.org/article-17979?l=english
Patriarchat Moskiewski zaprzeczył, jakoby zawarł jakieś porozumienie z katolicką Drogą Neokatechumenalną w sprawie kształcenia swych księży przez ten ruch.
Wcześniej inicjator i lider tego ruchu Kiko Argüello oświadczył, że Droga będzie uczyła księży prawosławnych nowych metod ewangelizacji. Podczas pobytu w Moskwie Hiszpan spotkał się 19 października z metropolitą Cyrylem, przewodniczącym Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu (OWCS) i to wtedy, według niego, miano osiągnąć wspomniane porozumienie.
Tymczasem w wywiadzie dla rosyjskiej agencji Interfax inny przedstawiciel OWCS ks. Igor Wyżanow, odpowiedzialny za kontakty międzychrześcijańskie w Patriarchacie, zaprzeczył, jakoby istniała jakakolwiek umowa w tej sprawie. Dodał jednocześnie, że strona prawosławna odniosła się do przedstawionych jej propozycji "z dużą ostrożnością". Zdaniem duchownego, Neokatechumenat
Śmiem wątpić. Nie wiem jakie relacje wiążą Pana PAKP z Patriarchatem WszechRusi ale z moich informacji rozmowy pomiędzy Watykanem i Moskwą są bardzo głebokie. Nawet Własnie trwaja za zgodą Patriarchy pierwsze katechezy Drogi Neokatechumenalnej dla Prawosławnych
Nie chodzi o seksualność tylko moralność. Grzech Onana polegał - wbrew temu co przyjęto dziś uważać za "onanizm" - na współżyciu z żoną w sposób wykluczajacy poczęcie. Dziś nazwali byśmy to "antykoncepcja".
:) Niech pan patrzy na datę i autora. :)
A że na ich stronie to dzięki im za to, nie ważne czyj zbiór, ważne, że tekst można przeczytać. Zresztą tam jest więcej ciekawych tekstów katolickich- polecam panu. ;D
Czy uważa Pan, że teksty sekty ultramontanistów, którzy są w schizmatykami wyłączonymi z Kościoła Katolickiego, nie szanującymi swojego kościoła macierzystego, zakładający że nawet Benedykt XVI nie jest biskupem Rzymu, stanowić będą dla mnie autorytet, poważne i wiarygodne źródło informacji? :)
Ma Pan ciągoty modernistyczne, Panie Petros. Powoli, ale modernizm zniszczy także cerkwie.
Tylko, że wy chcieliście tego "rozwodu" i do niego parliście, aby w ostateczności żywota dokonać w ramionach państwa-kochanki!
In vitro i aborcja są traktowane jako grzechy z VI przykazania "Nie zabijaj".1. Myślałem, że z V.
Sakrament małżeństwa uważa się za nierozerwalny. Małżeństwo jest zawierane na wieczność i jako takie trwa także po śmierci. W zwiąkzu z tym nie zaleca się powtórnego ożenku wdowcom/wdowom.
Zakładając, że obywatele RP w ponad 90% to katolicy, jest bardzo prawdopodobne że głosują na ww. osoby. Tylko nie wiem jaki to ma związek z tematem dyskusji.Założenie błędne. Dobrze będzie, jeśli 40% choćby.
Bardzo dziękuję za troskę o moje zbawienie, ale wyzywanie mnie od schizmatyków nie robi na mnie wrażenia:)1. Życzę Panu zbawienia wiecznego! To nie było wyzwisko, tylko niestety, fakt, który być może (mam nadzieję:) )uświadomi Panu konieczność nawrócenia do prawdziwej wiary. Nie mniej jednak, szanuję Pana. Pan przynajmniej pisze konkrety zamiast farmazonów.
Niestety muszę rozczarować. Cerkiew nie prowadzi prozelityzmu i katolicy przyjmowani są do nas bardzo, bardzo rzadko.
W sprawach antykoncepcji, impotencji, onanizmu proszę pytania kierować do lekarza specjalisty z zakresu seksuologii. Ja takowym nie jestem i nie mam obsesji w zakresie seksualności człowieka.sugeruje, że każdy sobie ma z lekarzem/seksuologiem ustawić moralność taką, jak mu indywidualnie pasuje. To jest właśnie modernizm-liberalizm: moralność subiektywna. Odsyłam do tekstu: http://piusx.org.pl/kryzys/oni-Jego-zdetronizowali/2 - może Pan przeczytać, bo to jest krótko, bardzo jasno i logicznie wytłumaczone. Też kiedyś byłem modernistą, czego szczerze żałuję.
Niszczenie cerkwi na Chełmszczyźnie zostało potępione np. przez abp-a Szeptyckiego (czyli hierarchę katolickiego obrządku wschodniego, ukraińsko-bizantyjskiego).
Tylko, że wy chcieliście tego "rozwodu" i do niego parliście, aby w ostateczności żywota dokonać w ramionach państwa-kochanki!
w zamian przed wojną, przy poparciu KRK niszczono i i zamykano cerkwie, a po wojnie państwo łamało i podporządkowywało sobie Cerkiew. To ma być ten flirt z władzą?
In vitro i aborcja są traktowane jako grzechy z VI przykazania "Nie zabijaj".
1. Myślałem, że z V.W prawosławiu drugie przykazanie brzmi: "Nie będziesz oddawał pokłonu obrazom i nie będziesz im służył". Stąd to przesunięcie.
Pisałem o strukturach PM. Zdaję sobie sprawę, że wśród szeregowych księży i wiernych rosyjskich jest wielu naprawdę wierzących. Nie mówiłem o tym, że wszyscy prezbiterzy tam to agenci. Nie mniej rosyjska cerkiew chyba zawsze była bardzo serwilistyczna w stosunku do władzy- wcześniej car, obecnie "putinowcy".
Patrzę na RCP bardziej jako na Kościół tysięcy świętych męczenników, ofiar komunizmu. Wśród nich jest mój wuj, ksiądz, prawosławny Polak, zabity w podstępny sposób przez KGB w Brześciu, całkiem niedawno, 30 kilka lat temu.
Jeśli pan mi wybaczył-porozmawiajmy.
To od którego dogmatu najpierw zaczynamy- pan wybiera?!
Muszę Państwa rozczarować, ale istniejący dialog katolicko-prawosławny jest prowadzony w zupełnie innym Duchu.no dobrze a co kolega powie o jedynowierstwie? Czy to także błąd? Po co staroobrzędowców "nawracać"? Czy polityka cerkwi prawosławnej pozwalająca starowiercom zachować swoje obrzędy aby tylko "zaakceptowały" zwierzchność kanonicznej cerkwi? Dla katolików prawosławni są tym czym dla was staroobrzędowcy. Proporcje są nieco inne ale zasada tak sama.
Unionizm już dawno został odrzucony, jako droga pwrotu do jendości. Skoro unie okazały się być niewypałem i nie do prowadziły do jedności, to znaczy że nie miału Bożego błogosławieństwa.
Mnie, w ramach fałszywej troski o moje zbawienie, wyzywacie na każdym kroku, zupełnie mnie nie znając. Cóż, biorę to na klatę, zupełnie po chrześcijańskudla jasności na tym forum nie trzeba być prawosławnym aby mieć zaszczyt zostać okraszonym takimi przymiotnikami :) Wystarczy był mniej katolicki lub katolicki w zły sposób ale to taka cnota tego forum.
A po wojnie to państwo ogólnie było antyreligijne, więc to co wówczas robiło to żaden argument.Nie wiem czy słusznie ale ja bym porównał sytuację cerkwi rosyjskiej za czasów czerwonej zarazy do tej kościoła katolickiego w Chinach i powstanie dwóch struktur - legalnej i podziemnej. SWK?
Czy zaprzeczy Pan, że Patriarchat Moskiewski to de facto agentura państwa? (nie piszę tu o wszystkich autokefaliach itp., a tylko o MP)
Różnice doktrynalne nie są aż tak wielkie jak się wszystkim wydaje. Prawosławie nie przyjmuje tylko dwóch dogmatów katolickich: 1. Niepokalanego poczęcia Bogarodzicy, 2. nieomylności papieża rzymskiego, któy jako jedyny dogmat dotyczy człowieka, a nie kwestii wiary.
Chyba najsilniejszym z nich jest dodatek Filioque w Symbolu Wiary, ale KRK dopuszcza możliwość pomijania Filioque. Przywrócenie biblijnego brzmeinia X Przykazań.
Problemem może być reforma kalendarza liturgicznego przez (KRK), po VII, i nie chodzi o stary czy nowy styl, tylko np. skasowanie tradycyjnych świąt
(np. Obrzezanie Pańskie).
Są też pewne różnice praktyczne, wynikające z różnej specyfiki kościołów, kultury, mentalności i w zasadzie są wzajemnie tolerowane.
Np. rozumienie przemiany (gr. metabole) Św. Darów, służenie liturgii "Przodem do wiernych, tyłem do Chrystusa", udzielanie sakramentu małżeństwa.
Rozwiązania będzie również wymagała kwestia kościołów unickich, prozelityzm itp.
Aczkolwiek bywało inaczej ;)Jeśli pan mi wybaczył-porozmawiajmy.
To od którego dogmatu najpierw zaczynamy- pan wybiera?!
Różnice doktrynalne nie są aż tak wielkie jak się wszystkim wydaje. Prawosławie nie przyjmuje tylko dwóch dogmatów katolickich: 1. Niepokalanego poczęcia Bogarodzicy,
2. nieomylności papieża rzymskiego, któy jako jedyny dogmat dotyczy człowieka, a nie kwestii wiary.
Pozostałe różnice nie mają charakteru dogmatycznego, i zasadniczo nie są "kością niezgody", tylko innym spojrzeniem na dokładnie to samo zjawisko.Nie w rycie rzymskim. W biznatyjsko- ukraińskim rzeczywiście można odmawiać bez filioque.
Chyba najsilniejszym z nich jest dodatek Filioque w Symbolu Wiary, ale KRK dopuszcza możliwość pomijania Filioque.
Przywrócenie biblijnego brzmeinia X Przykazań.Co jest nie tak w wersji katechizmowej? (bo biblijna też jest przekazywana, choć faktem jest, że większość katolików zna tylko katechizmową).
Problemem może być reforma kalendarza liturgicznego przez (KRK), po VII, i nie chodzi o stary czy nowy styl, tylko np. skasowanie tradycyjnych świątKalendarz to akurat sprawa dość, rzekłbym, drugorzędna.
(np. Obrzezanie Pańskie).
Są też pewne różnice praktyczne, wynikające z różnej specyfiki kościołów, kultury, mentalności i w zasadzie są wzajemnie tolerowane."Przodem do wiernych" to akurat w nomie. Też mi się nie podoba, ale katolicka Msza w rycie rzymskim (tradycyjnym) nie jest tak celebrowana. Katolickie ryty wschodnie też nie (choć nie wiem, czy by się jakiś nie znalazł, trochę ich jest).
Np. rozumienie przemiany (gr. metabole) Św. Darów, służenie liturgii "Przodem do wiernych, tyłem do Chrystusa",
udzielanie sakramentu małżeństwa.tzn. w czym tu problem? Kwestia szafarza?
Rozwiązania będzie również wymagała kwestia kościołów unickich, prozelityzm itp.Kościół nie może zrezygnować z nawracania.
"Przodem do wiernych" to akurat w nomie. Też mi się nie podoba, ale katolicka Msza w rycie rzymskim (tradycyjnym) nie jest tak celebrowana. Katolickie ryty wschodnie też nie (choć nie wiem, czy by się jakiś nie znalazł, trochę ich jest).
To tak jak w KRR ;)Cytuj"Przodem do wiernych" to akurat w nomie. Też mi się nie podoba, ale katolicka Msza w rycie rzymskim (tradycyjnym) nie jest tak celebrowana. Katolickie ryty wschodnie też nie (choć nie wiem, czy by się jakiś nie znalazł, trochę ich jest).
niektóre mają przodem do wiernych. Nie jestem pewien ale nie ma chyba w prawosławiu kanonu że nie może być twarzą do wiernych, zatem jeśli kościół nie byłby orientowany możliwa jest sytuacja że liturgia jest ad populum :)
Nie obowiązują mnie żadne dokumenty, które każą mi zdradzać wiarę katolicką, tudzież grzeszyć i popełniać jakieś zbrodnie lub po prostu świństwa. Deklaracja z Balamand się do takowych zalicza. Ergo nie obowiązuje mnie.To samo napisałby mnich z Góry Athos... chociaż nie... on by był bardziej dosadny ;)
z drugiej strony mordowanie tych którzy zachęcali lud do unii ... ale nie o tej unii pisałem mając na myśli sukces, chodziło mi o maronitów.Tylko, że różnice teologiczne między Kościołem, a maronitami były niewielkie, jeśli w ogóle były (ten monoteletyzm to tylko hipoteza).
Tylko, że różnice teologiczne między Kościołem, a maronitami były niewielkie, jeśli w ogóle były (ten monoteletyzm to tylko hipoteza).Niby tak, ale w momencie Unii Brzeskiej kwestie które "prawosławie" najbardziej neguje też nie były ogłoszone dogmatami.
Chodzi o to, że Kościół wykasował II przykazanie z wersji katechizmowej, a dziesiąte podzielił na dwa.to znaczy wschód idzie po linii tradycji diaspory żydowskiej i jej podziału, zachód nawiązuje do hebrajskiego podziału dekalogu z tym wyjątkiem że pierwszego przykazania nie uznano za przykazanie sensu stricte "Jam jest Pan Bóg twój ...". Podział dekalogu imho jest najmniej ważny z tych wszystkich problematycznych aspektów.
Tylko, że różnice teologiczne między Kościołem, a maronitami były niewielkie, jeśli w ogóle były (ten monoteletyzm to tylko hipoteza).jasna sprawa, z prawosławiem także te różnicy były niewielkie do czasu definiowania przez Kk nowych nauk, począwszy od czyśćca, a skończywszy na Niepokalanym Poczęciu i Nieomylności papieża.
Widzę pewną sprzeczność. Z jednej strony gromicie Panowie "schizmatyków" za nie uznawanie zwierzchnictwa papieża. "Macie się przyłączyć bo jak nie to piekło!" (hihihihihi), Z drugiej strony nie chcecie się podporządkować jego decyzjom (Balamand?, SV II?), lejąc pomyje na swój własny kościół, jego kapłanów, biskupów (modernistów?). Skoro papież jest za mało katolicki, to... kto jest?:)Co to jest SV II? Jakiś nowy typ sedevacante? ;)
Do do którego kościoła mamy wrócić?Jest tylko jeden Kościół.
To dobrze, dobry humor ponoć korzystnie wpływa na zdrowie ;)
Wybaczcie Panowie, ale szeroki uśmiech ciśnie mi się na twarz ;D
W Cerkwi, pomimo różnych niekonsekwencji, jest jednak pewien porządek."szeroki uśmiech ciśnie mi się na twarz ;D"
Wewnętrznie podzielony Kościół Rzymskokatolicki, bardzo to widać w Polsce, z tyloma zwalczającymi się frakcjami, różnymi wizjami Kościoła, Kościół borykający się z wielkim kryzysem dyscyplinarnym wśród duchowieństwa: afery pedofilskie, homoseksualne, finansowe, przekręty z nieruchomościami, przemoc wobec dzieci w katolickich ośrodkach wychowawczych, łamanie celibatu, ostentacyjne rezygnacje ze stanu kapłańskiego; nasyłanie sadów, policji, proluratury, komornika na monaster Betanek w Kazimierzu itp.Sami zdajemy sobie sprawę z kryzysu w Kościele. Pewnie w innej sytuacji tego forum by nie było. Kościół katolicki to nie tylko Kościół Rzymskokatolicki. Ktoś kto nawraca się na katolicyzm nie musi zostawać rzymskim katolikiem (tak na marginesie używania przez Pana wciąż pojęcia Kościół Rzymskokatolicki)
I nie mam żadnej satysfakcji pisząc te słowa, bo nie mam zamiaru "dokopać leżącemu", raczej po chrześcijańsku współczuje.Się staramy...
Nie wiem, zatroszczcie się o swój Kościół.
Chce tylko powiedzieć, że Kościół Katolicki w taki stanie w jakim dzisiaj jest, nie jest dla nas miejscem w którym chcielibyśmy być, gdzie czulibyśmy się dobrze. Kościół nie ma dla nas do zaoferowania nic szczególnego, czego byśmy nie mieli w Cerkwi, która jest naszym domem.Ma do zaoferowania zbawienie....
PAKP jest niewielką wspólnotą, w Polsce i wśród 15 cerkwi autokefalicznych na świecie. Ale dzięki temu o bardzo wyjątkowym klimacie i bardzo chrześcijańskim charakterze. Wyjście do cerkwi, to nie tylko nabożęństwo, głęboka modlitwa. To także spotkanie ze znajomymi, przyjaciółmi. Nikt w Cerkwi w Polsce nie jest anonimowy. To jest bardzo ważne.Czyli gdyby był Pan w Grecji na ten przykład, to nie byłby Pan "prawosławnym"? Bo nie bardzo rozumiem ten argument...
Ale w świece prawosławnym jesteśmy traktowani na równi ze wszystkimi i nasz głos jest tak sam uważnie słuchany jak wielkich Cerkwi Rosji czy Grecji. NAsi zwierzchnicy wizytują Cerkwie siostrzane. My przyjmujemy patriarchów, metropolitów prawoslawnych.Może przez ten brak zewnętrznego zwierzchnictwa tak łatwo jest państwu infiltrować cerkiew- jak np. w Rosji.
To właśnie niewielki PAKP pomaga rozwiązać problemy w Bułgarii, na Ukrainie czy USA.OK, ale rozmawiamy o cerkwi w ogóle, nie o PAKP. Fajnie, że robicie np. takie akcje (http://www.cerkiew.szczecin.pl/index.php?view=category&catid=19&option=com_joomgallery&Itemid=52) - sam bym może ją poparł, gdybym dowiedział się o niej wcześnie a nie miesiąc temu (odkąd ruszyła nowa strona szczecińskiej wspólnoty).
To nas patriarcha moskiewski i całej Rusi Cyryl daje za przykład na 1 kanale pańśtwowej tv. Za świetnie zorganizowane lekcje religii w szkołach, ordynariat polowy, kapelanów w szpitalach, domach pomocy społecznej itp. W Rosji mogą tylko o takich działanaich pomarzyć. To my, niewielki Kościól, wspieramy, prawosławne ośrodki dla niepełnosprawnej młodzieży na Białorusi. Bo tam naprawde jest z tym ciężko, brakuje funduszy, wiec czujemy sie zobowiązani pomagać naszym braciom i sąsiadom.
To my z Polski pomagamy prześladowanym prawosławnym w Kosowie i Metochii. Gdzie muzułmanie codziennie mordują chrześcijan i wysadzają cerkwie, przy pełnym politycznej poprawności milczeniu Unii Europejskiej, papieża.
Czy w ramach Kościoła Katolickiego też bylibyśmy tak samo równym partnerem? Czy tylko jednym z wielu tzw KKW?Członkowie KKW to katolicy, zatem są dla siebie sami zbyt mało katoliccy? ;) Katolicy to nie tylko łacinnicy.
DLa katolików zbyt mało katolickich, dla prawosławnych zbyt mało prawosławnych.
Przyklad Kościoła Greckokatolickiego jest naprawdę dla nas wystarczająco ponurą lekcją. To przeciąganie wiernych na ryt łaciński, latynizowanie obrzędów, ciągła walka o byt i przetrwanie. Zabieranie katedr, oddawanie katedr (Przemyśl). I ta ciągła tęsknota do wiary prawosławnej. Po co nam to grzęzawisko?Skoro tak tęsknią, to czemu nie odejdą od Kościoła? Obrzędy nie były latynizowane, raczej działo się to spontanicznie. Kościół od, bodajże, pontyfikatu Leona XIII dążył do usunięcia latynizmów z liturgii. Wzajemne przenikanie pewnych form pobożności zaś nie jest niczym nagannym (np. nabożeństwa drogi krzyżowej, różaniec z jednej strony, modlitwa Jezusowa z drugiej).
W PAKP nIe ma dystansu czy wrogości między laikami a duchowieństwem. Nas i kapłąnów łączą relacje pełne szacunku, troski, niejednokrotnie przyjaźni. Bo razem tworzymy jedną Cerkiew. To na nas spoczywa ogromna odpowiedzialność za Cerkiew. Jeżeli nie będziemy się o nią troszczyć to jej po prostu nie będzie. mamy wiele problemów, ale staramy się je spokojnie, po chrześcijańsku rozwiązywać we własnym gronie. Bo Cerkiew to my wszyscy.U nas podobnie.
Na nas wiernych spoczywa ogrona odpowiedzialność za Cerkiew, zwłaszcza za wypowiadane słowa.
Prosty przykład: takie forum jak to,o takim charakterze, poziomie agresji i treściach, w wersji prawosławnej na cerkiew.pl,Nie ma tu wcale aż tak dużo agresji. Dziennikarze (w Polsce) raczej chcą dokopać Kościołowi, o cerkwi "prawosławnej" milczą albo są wobec niej dość przychylni. Nie śądzę, aby chodzili po jakichś forach wyszukując powodów ataku na cerkiew. To nie jest ich cel.
wywołałoby ogromne spustoszenie i szkody dla Cerkwi, czyli dla nas samych. Bo hieny dziennikarskie tylko czekają na jakieś smaczne kąski. Tak było w czasie oskarżeń biskupów prawosławnych o współpracę z SB, kiedy na różne sposoby próbowano wysądować na forum jakie są rekacje wiernych.
Dlatego,naprawdę nawet 1000 integrystycznych artykułów o schizmatykach nie robi żadnego wrażenia, bo nie sprzedaje się za srebrniki swojego domu wilkom.Nikt nie chce wam płacić "30 srebrników" ;)
Różnice doktrynalne to tak naprawdę niewielki czubek góry lodowej.No tak, bo jeszcze "prawosławni" chcieli by być super hiper ważni, a w Kościele będą tylko na równi z innymi.
Bez względu na różne zaklęcia powtórze po raz 3, unia jest fata morganą. Porzućcie wszelką nadzieję i złudzenia z nią związane.A ja powtórzę, że dla Pana Boga nie ma rzeczy niemożliwych.
Rozumiem, że to Pan napisał dotyczy mojego pytania. Myślałem, że po prostu Pan wie.
W Polsce takiego zjawiska nie ma jak rozumiem?
Jakoś nie pojmuję tej prawosławnej jedności, niby wszyscy razem, a każdy osobno?!
Kościoły prawosławne - wykaz wg. Encyklopedii chrześcijaństwa Wydaw. Jedność rok wyd. 2000.
To jest prawosławna jedność.
A dokładnie ktorego, bo troche tych pytań się nazbierało:)Tego ostatniego, o powtórne święcenia. W sumie tylko ono wprost dotyczyło Rosji (choć może nie tylko tego państwa). No i stwierdzenie o infiltracji cerkwi, ale to nie było pytanie.
bo są jednomyślne, strzegą Tradycji i prawd wiary jak wielkeigo skarbu
W sumie kościoły lokalne (partykularne) to przede wszystkim diecezje - por. np kan. 368 cic. Kościoły wschodnie to coś więcej, tzw. kościoły sui iuris, często pokrywają się terytorialnie diecezje łacińskie i inne (np. w Polsce)Kościoły prawosławne - wykaz wg. Encyklopedii chrześcijaństwa Wydaw. Jedność rok wyd. 2000.
To jest prawosławna jedność.
Kościołów Prawosławnych jest 15.
To dam może prostszy przykład, z Waszego podwórka.
Na Kościół Katolicki składają się 23 kościoły lokalne, są to: Kościół rzymsko katolicki i 22 Katolickie Kościoły Wschodnie.
Wszystkie zachowują interkomunię i jedną doktrynę wiary. Jednakże cechy autokefalii posiada tylko Kościół rzymskokatolicki.Kościoły katolickie pozwalają na kultywowanie swoich zwyczajów, tradycji liturgicznych itp., co wspaniale ukazuje powszechność Kościoła- jest on dla każdego, i pozwala - dopóki nie jest to sprzeczne z doktryną- na zachowywanie pewnej swej odrębności i tożsamości. Ta różnorodność jest fascynująca- ale jednocześnie jest w niej jedność.
Kościoły katolickie różnią się jednak wykonywaniem czynności liturgicznych, sakramentalną i kanoniczną dyscypliną, terminologią, tradycyjnymi modlitwami a także praktykowaniem pobożności. Takich różnic w Kościele Prawosławnym nie ma. Więc w sensie duchowym, kościoły prawosławne są ze sobą o wiele ścislej związane (bo są jednomyślne, strzegą Tradycji i prawd wiary jak wielkeigo skarbu), niż kościoły katolickie.
Pod kątem władzy kościelnej, kościoły prawosławne są autkefaliczne. Najwyższą władzą Kościoła Prawosławnego jako całości jest sobór.No ok, ale jak powstaje nowa cerkiew, to dlaczego poszczególne patriarchaty uznają ją "po kolei"- czasem ze sporym przedziałem czasowym między jednym uznaniem a drugim? Nie mogliby się patriarchowie dogadać? (to takie pytanie z ciekawości- po przejrzeniu linków pani Mamy).
No ok, ale jak powstaje nowa cerkiew, to dlaczego poszczególne patriarchaty uznają ją "po kolei"- czasem ze sporym przedziałem czasowym między jednym uznaniem a drugim? Nie mogliby się patriarchowie dogadać? (to takie pytanie z ciekawości- po przejrzeniu linków pani Mamy).
Przy okazji kolejne pytanie- jak to jest gdy ktoś zmienia miejsce zamieszkania? Np. gdyby wyjechał Pan do Grecji, to "zapisuje się" do greckiej autokefalii, czy dalej jest wiernym PAKP?
Autokefalię nadaje Kościół Matka, z którego wyodrębnia się nowy kościół. Nam autokefalia została nadana przez patriarchę konstantynopolitańskiego w 1925 roku. Metropolita Dionizy odwiedzał wówczas wszystkie cerkwie lokalne z prośbą o uznanie autokefalii. Decyzję podejmują, zgodnie z zasadą soborowości, Sobory Lokalne.To jaki jest status takiej cerkwi, która nie została uznana przez wszystkie inne? Dla, dajmy na to, cerkwi gruzińskiej, to ortodoksyjni chrześcijanie, a dla np. PAKP to schizmatycy?
Gdy wyjadę do Grecji staję się automatycznie członkiem miejscowego Kościoła, to chyba logiczne. Przechodzę z jednej jurysdykcji do drugiej.Jeśli porównywać poszczególne cerkwie do kościołów sui iuris w Kościele katolickim, to nie jest to wcale takie oczywiste. Zmieniając miejsce zamieszkania cały czas pozostaję łacinnikiem. Choć w sumie nie wiem, czy są tereny, gdzie jest jakaś diecezja kościołów wschodnich, a nie ma łacińskiej. Ale np. taki maronita przyjeżdżając do Polski nie staje się raczej automatycznie łacinnikiem, choć może korzystać z posługi łacińskich parafii.
To jaki jest status takiej cerkwi, która nie została uznana przez wszystkie inne? Dla, dajmy na to, cerkwi gruzińskiej, to ortodoksyjni chrześcijanie, a dla np. PAKP to schizmatycy?
Jeśli porównywać poszczególne cerkwie do kościołów sui iuris w Kościele katolickim, to nie jest to wcale takie oczywiste. Zmieniając miejsce zamieszkania cały czas pozostaję łacinnikiem. Choć w sumie nie wiem, czy są tereny, gdzie jest jakaś diecezja kościołów wschodnich, a nie ma łacińskiej. Ale np. taki maronita przyjeżdżając do Polski nie staje się raczej automatycznie łacinnikiem, choć może korzystać z posługi łacińskich parafii.
Drogi Panie Petros.
Jakaż to "jedność"...z całym szacunkiem. Wie Pan jak się rodizła polska autokefalia ? Metropolita został 'ubity" przez czerńca, który wrogiem był autokefalii i bronił "świętego moskiewskiego patriarchatu"... za co zresztą ów "czubaryk" miał przed wojną proces i dostał czapę zdaje mi się , a przynajmniej długo siedział na św.Krzyżu...
Poza tym patrząc na liczne schizmy, wzajemne oskarżenia o herezję czy ekskomuniki ( ot ostatnio się robi w Serbii o Ukrainie nie wspomniawszy ) to z tą jednością nie bardzo pięlnie wygląda doprawdy.
Powrót zaś do jedności jest powrotem do tego Jednego Świętgo Powszechnego i i Apostolskiego Kościoła poza którym nie ma zbawienia. "Ubi Petrus ibi Ecclesia" proszę o tym pamiętać, bez Piotra nie ma Kościoła.Kościoły zaś "sui iuris" to właśie dowód na miłość którą Kościoł otacza tych co doń powracają, nie narzucając niczego co nie jest konieczne do zbawienia i szanując apostolskie autonowmiczne zwyczaje, prawa i obrzędy, samemu będąc zarazem w każdym miejscu Świata widocznym znakiem pełnej w tym także litugicznej jedności.
Drogi Panie Petros,
Chyba nie do końca mnie Pan zrozumiał. Nie chodziło mi o to, że cerkiew gruzińska jest niekanoniczna. Miałem po prostu pytanie jaki byłby status cerkwi uznanej przez jedną cerkiew kanoniczną, a nie uznanej przez inną. Podałem hipotetyczny przykład cerkwi uznanej przez cerkiew gruzińską a nie uznanej przez PAKP. Czy jest tak, że dla jednych to "ortodoksi" a dla drugich schizmatycy?_______________________________________________________________________________________________________________________
A prawosławni rytu zachodniego to którą z tych czterech liturgii stosują? Bo na św. Jana Złotoustego mi nie wygląda ;)
Pan Marcin jest bardzo zafascynowany wschodem, ale jaką taką wiedzę o tych kwestiach ma wielu forumowiczów (a nawet całkiem sporą, np. pan Kalistrat czy chyba też pan Artur Rumpel)
My mamy wątpliwości czy w ogóle św. Piotr był rzeczywiście biskupem Rzymu, a coż dopiero podporządkowanie nas papieżowi.
Papiestwo jakie znamy dzisiaj ukształtowało się w XIII-XIV wieku.
ECCLESIAE MAGISTERIUM
ENCYKLIKA OJCA ŚWIĘTEGO PIUSA XI
Mortalium animos
(z 6 stycznia 1928 roku)
O popieraniu prawdziwej jedności religii *) :
http://www.ultramontes.pl/Mortalium_animos.htm
Polecam gorąco celem lepszego wazajemnego zrozumienia Panu...
Co zaś do Stalina to sprwa jasna, ale nie da się ukryć, że to on wówczas w Moskwie rządził cerkwią ...Nie on jedyny w historii, to jest zresztą fundamentalna różnica między Rzymem a Bizancjum.
A kim dla Pana jest św. Maksym Gorlicki?
http://www.beskid-niski.pl/index.php?pos=/lemkowie/biografie/maksym
Maksym Gorlicki jest w gronie świętych, więc o jego zbawienie nie musimy sie martwić, tylko raczej o swoje.Nie słyszalem, by papież ogłosił go świętym, więc nie możemy być tego pewni. Modlitwa mu nie zaszkodzi.
Pozdrawiam serdecznie Pana Petrosa. Takie dwa pytania mam. Czy w polskich cerkwiach jest mniej młodych ludzi, czy dotyka Was też problem sekularyzacji i laicyzacji? I drugie pytanie. Z czego żonaci duchowni utrzymują swoje rodziny? Bo jakoś nie wyobrażam sobie by katolicy chcieli utrzymywać ze swoich ofiar rodziny księży, gdyby kiedyś u nas zniesiono celibatPanie Ryszardzie, a z czego katoliccy kapłani obrządków wschodnich utrzymują swoje rodziny?
Pozdrawiam serdecznie Pana Petrosa. Takie dwa pytania mam. Czy w polskich cerkwiach jest mniej młodych ludzi, czy dotyka Was też problem sekularyzacji i laicyzacji? I drugie pytanie. Z czego żonaci duchowni utrzymują swoje rodziny? Bo jakoś nie wyobrażam sobie by katolicy chcieli utrzymywać ze swoich ofiar rodziny księży, gdyby kiedyś u nas zniesiono celibat
Maksym Gorlicki jest w gronie świętych, więc o jego zbawienie nie musimy sie martwić, tylko raczej o swoje.Nie słyszalem, by papież ogłosił go świętym, więc nie możemy być tego pewni. Modlitwa mu nie zaszkodzi.
Maksym Gorlicki jest w gronie świętych, więc o jego zbawienie nie musimy sie martwić, tylko raczej o swoje.
Nie szkodzi. Papież nie ma jurysdykcji do ogłaszania świętych w PAKP. Właściwy jest Sobór Biskupów.A ten lokalny sobór (w zasdzie po polsku to będzie raczej synod) jest, jakby, w tym zakresie nieomylny?
Ostatnia panichida (modlitwa za zmarłych) została za niego odsłużona przed dokonaniem kanonizacji.
Nie szkodzi. Papież nie ma jurysdykcji do ogłaszania świętych w PAKP. Właściwy jest Sobór Biskupów.A ten lokalny sobór (w zasdzie po polsku to będzie raczej synod) jest, jakby, w tym zakresie nieomylny?
Ostatnia panichida (modlitwa za zmarłych) została za niego odsłużona przed dokonaniem kanonizacji.
Nie szkodzi. Papież nie ma jurysdykcji do ogłaszania świętych w PAKP. Właściwy jest Sobór Biskupów.A ten lokalny sobór (w zasdzie po polsku to będzie raczej synod) jest, jakby, w tym zakresie nieomylny?
Ostatnia panichida (modlitwa za zmarłych) została za niego odsłużona przed dokonaniem kanonizacji.
Po polsku to także sobór. Są dwa rodzaje soborów danewgo kościoła autokefalicznego: Sobór Lokalny, składający sie ze wszystkich biskupów, przedstawicieli prezbiterów, diakonów, psalmistów, monasterów, szkół teologicznych i wiernych. Decydują o najważniejszych sprawach danego kościoła, wybierają patriarchę itp.
Ich odpowiednikiem są sobory zwoływane w KK, np. V II.
Wiem o tym, że tak to wyznajecie, ale ja się pytam o to, czy ten sobór lokalny jest według Was nieomylny w zakresie kanonizacji?
Sobór Biskupów, to kolegium biskupów, które na bieżąco zarządza Kościołem. Ich odpowiednikiem, ale w okrojonej formie, są synody. Sobór Biskupów wybiera kolejnych biskupów, dba o dyscypline duchowieństwa (nagrody,kary), tworzy i znosi diecezje, dokonuje kanonizacji itd.
W sprawach dogmatów wiary (potępienie herezji) orzec może tylko Sobór Powszechny, czyli zgromadzenie wszystkich biskupów, przedstawicieli prezbiterów, diakonów, psalmistów, monasterów, szkół teologicznych i wiernych, z całęgo świata, ze wszystkich 15 kościołów prawosłąwnych.
Ponawiam:
A jak to było z tytułem patriarchy konstantynopolitańskiego w wiekach pierwszych- czy to prawda, że sam go sobie nadał?
Nieszczęsny Sobór Watykański Drugi był soborem powszechnym niestety... Na szczęście nie ogłosił żadnego dogmatu. Biskupów tzw. prawosławnych nie było, bo są poza Kościołem powszechnym.
Wschód był reprezentowany przez prawowiernych biskupów wschodnich.
Wiem o tym, że tak to wyznajecie, ale ja się pytam o to, czy ten sobór lokalny jest według Was nieomylny w zakresie kanonizacji?
Nie ma obowiązku wpisania imienia danego świętego do wszystkich dyptychów. Np. car Mikołaj II jest świętym tylko Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej. W Polskim Autokefalicznym Kościele Prawosławnym nie jest świętym, wpisanym do dyptychów, w związku z czym nie wspomina się jego imienia, nie ma jego ikon i kultu.
Różnorodność w jedności? :D
To jest car świętym czy nie jest?
Dla mnie to trochę dziwne i potwierdza to co już tutaj przedmówcy powiedzieli. Mówiąc w soborowej nowomowie: jesteście braćmi odłączonymi - poza Kościołem Powszechnym (celowo użyłem tego słowa, żeby pokazać zgrzyt między tym co Pan twierdził do tej pory, a kwestią kanonizacji świętych).
Panie Petros, dziękuję za odpowiedź!http://portalwiedzy.onet.pl/14529,,,,autokefalia,haslo.html :D
Nieszczęsny Sobór Watykański Drugi był soborem powszechnym niestety... Na szczęście nie ogłosił żadnego dogmatu. Biskupów tzw. prawosławnych nie było, bo są poza Kościołem powszechnym.
Wschód był reprezentowany przez prawowiernych biskupów wschodnich.
Wiem o tym, że tak to wyznajecie, ale ja się pytam o to, czy ten sobór lokalny jest według Was nieomylny w zakresie kanonizacji?
Z prawosławnego punktu widzenia jest dokładnie odwrotnie, wszystkie katolickie sobory uznawane są tylko za lokalne, nie wykraczające poza jurysdykcję Patriarchy Zachodu. Biskupi uniccy (KKW) nie są wpisani do dyptychów prawosławnych.
Nie rozumiem o co chodzi z "nieomylnością w zakresie kanonizacji". Człowiek "walczy" ze sobą i swoimi słabościami o świętość, która jest darem Boga.
Kanonizacja jest, więc tylko stwierdzeniem pewnego faktu.
Po wpisaniu imienia świętego do dyptychów kościoła, kościól ten informuje o tym fakcie inne lokalne kościoły, wnosząc o wpisanie świętego do ich dyptychów.
Nie ma obowiązku wpisania imienia danego świętego do wszystkich dyptychów. Np. car Mikołaj II jest świętym tylko Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej. W Polskim Autokefalicznym Kościele Prawosławnym nie jest świętym, wpisanym do dyptychów, w związku z czym nie wspomina się jego imienia, nie ma jego ikon i kultu.
Ktoś jest świętym, albo nie jest. To, że nie czyjś kult nie jest sprawowany w jakimś miejscu nie oznacza, że nie jest ten ktoś w tym miejscu uznawany za świętego.
hmmm wydaje mi się, że przykłada Pan/Pani łacińską wizję kościoła do prawosławia (a te są różne i tą odmienność ukazuję) i nie czyta to co wrzucałem na forum wcześniej. Kościoły były od siebie niezależne już w czasach apostolskich.
Już w starożytności byli święci, których czczono lokalnie i Ci których kult był powszechny, przyjmowany przez wszystkie kościoły, dokładnie tak samo jest dzisiaj.
Zresztą podobnie jest w KK, jest cała rzesza błogosławionych którzy są zaupełnie nieznani w Polsce, i odwrotnie, błogosławieni z Polski których kultu nie sprawuje się w innych kościołach lokalnych.
"Korzeniem i Matką Kościoła Katolickiego" jest Patriachat Jerozolimski, miejsce śmierci i zmartwychwstania Chrystusa, gdzie odbył się pierwszy sobór, pod przewodnictwem pierwszego biskupa jerozolimskiego, św. Jakuba brata Pańskiego.
Pan Kamil pytał o szybkość naadwania autokefalii.Rzeczywiście - przypadek pokazuje "prawosławną jedność"...
Znalazłem jedem aktualny casus:
Sytuacja kanoniczna Kościoła Prawosławnego w Ameryce.
Z prawosławnego punktu widzenia jest dokładnie odwrotnie, wszystkie katolickie sobory uznawane są tylko za lokalne, nie wykraczające poza jurysdykcję Patriarchy Zachodu. Biskupi uniccy (KKW) nie są wpisani do dyptychów prawosławnych.Panie Petros - akt wpisania czy nie do dyptychów nie ma znaczenie, skoro możecie tam dopisywać bądź skreślać na podstawie własnego widzimisię...
Nie rozumiem o co chodzi z "nieomylnością w zakresie kanonizacji". Człowiek "walczy" ze sobą i swoimi słabościami o świętość, która jest darem Boga.W Kościele zachodnim przeważa opinia teologiczna, że kanonizacja jest aktem nieomylnym - to znaczy, że jeśli ktoś został ogłoszony świętym, to na pewno jest świętym. Jest to ważne o tyle, że wielu jest (i było) ludzi którzy świętość udają...
Od nikogo się nie odłączayśmy, i nie mamy do kogo wracać.O łaskę przejrzenia na oczy niezmiennie:
Od Dnia Pięćdziesiątnicy, kiedy Św. Duch założył nasz Jeden
Święty, Powszechny i Apostolski Kościół Prawosławny niezmiennie trwamy w Chrystusie, a On w nas.
Sobór, który się myli przestaje być soborem i odłącza się od Kościoła.A kto stwierdza, że taka rzecz zaszła?
Co zaś do przywołanaego przez Pana 28 kanonu Soboru w Chalcedonie o "starszeństiwe Konstantynopola", to został on "uchwalony" nielegalnie po wyjeździe legatów rzymskich i nie mając akceptacji widzialnej Głowy Kościoła ergo Papieża nie jest obowiązującym i jest wogóle nieważny, żaden i próżny..Sęk w tym, że patriarcha Konstantynopola wedle kan 28 soboru w Konstantynopolu miał "godność równą biskupowi Rzymu - co stanowi ostateczne potwierdzenie, że prymat Rzymu był czymś więcej, iż usiłuje przedstawić to dziś prawosławie. Inaczej nikt nie pożądał by władzy, której realnie nie ma.
"Korzeniem i Matką Kościoła Katolickiego" jest Patriachat Jerozolimski, miejsce śmierci i zmartwychwstania Chrystusa, gdzie odbył się pierwszy sobór, pod przewodnictwem pierwszego biskupa jerozolimskiego, św. Jakuba brata Pańskiego.Ekwiwokalizm. Sprytnie.
Maksym Gorlicki jest w gronie świętych, więc o jego zbawienie nie musimy sie martwić, tylko raczej o swoje.Bo stwierdził to jakiś lokalny sobór który mógł się przy tym pomylić?
Nie szkodzi. Papież nie ma jurysdykcji do ogłaszania świętych w PAKP. Właściwy jest Sobór Biskupów.Jeśli obiektywnie popełnił grzech schizmy i za niego nie żałował - to niestety i 1000 panichid nie pomoże... (na szczęście NIGDY o nikim tego nie wiemy...)
Ostatnia panichida (modlitwa za zmarłych) została za niego odsłużona przed dokonaniem kanonizacji.
Czyż franciszkański mnich z nożem ukrytym pod habitem nie próbował zabić Jana Pawła II?Ściślej - to był to wyrzucony z FSSPX (i wszystko wskazuje, że chory psychicznie, bo potem próbował zabić jeszcze kilka osób) ksiądz (z bagnetem)
My mamy wątpliwości czy w ogóle św. Piotr był rzeczywiście biskupem Rzymu, a coż dopiero podporządkowanie nas papieżowi.Rozumiem, że na soborze "Piotr przemówił" (komentarz do listu papieża) to takie żarty były?
Papiestwo jakie znamy dzisiaj ukształtowało się w XIII-XIV wieku.A nie trochę przed Pięćdziesiątnicą - wraz ze słowami "Paś owce/baranki moje"?
Widzę pewną sprzeczność. Z jednej strony gromicie Panowie "schizmatyków" za nie uznawanie zwierzchnictwa papieża. "Macie się przyłączyć bo jak nie to piekło!" (hihihihihi),Śmiej się Pan - w piekle się Pan śmiał nie będziesz...
Z drugiej strony nie chcecie się podporządkować jego decyzjom (Balamand?, SV II?), lejąc pomyje na swój własny kościół, jego kapłanów, biskupów (modernistów?). Skoro papież jest za mało katolicki, to... kto jest?:)Problem leży tu, że chrześcijanin NIGDY nie może nikogo ślepo słuchać. Zawsze MUSI sprawdzać, czy to co dostaje jest zgodne ze znanym mu prawem Bożym (oraz sumieniem) - jak nie jest - to nie zależnie od kogo to otrzymuje - posłuchać się nie ma prawa.
Do do którego kościoła mamy wrócić?Jednego, Świętego, Powszechnego i Apostolskiego. Z jednym Pasteżem i jego Namiestnikiem, który jak jego poprzednicy otrzymał od Chrystusa polecenie pasania Jego owiec (wiernych) i Baranków (innych pasterzy)
SV II - modernistów, sedewakantystów, lefebrystów, ultramontanistów, rodzin radio Maryja, neokatechumenistów, odnowicieli w Duchu św., oazowiczów, ruchu Światło-Życie, legionistów, ruchu rodzin nazaretańskich i jeszcze nei wiem kogo.Kiepska klasyfikacja - bo są tylko 3 kategorie:
W Cerkwi, pomimo różnych niekonsekwencji, jest jednak pewien porządek.- Frakcje są i w cerkwi - tyle że tam większy zamordyzm, to i niej widoczne.
Wewnętrznie podzielony Kościół Rzymskokatolicki, bardzo to widać w Polsce, z tyloma zwalczającymi się frakcjami, różnymi wizjami Kościoła, Kościół borykający się z wielkim kryzysem dyscyplinarnym wśród duchowieństwa: afery pedofilskie, homoseksualne, finansowe, przekręty z nieruchomościami, przemoc wobec dzieci w katolickich ośrodkach wychowawczych, łamanie celibatu, ostentacyjne rezygnacje ze stanu kapłańskiego; nasyłanie sadów, policji, proluratury, komornika na monaster Betanek w Kazimierzu itp.
Chce tylko powiedzieć, że Kościół Katolicki w taki stanie w jakim dzisiaj jest, nie jest dla nas miejscem w którym chcielibyśmy być, gdzie czulibyśmy się dobrze. Kościół nie ma dla nas do zaoferowania nic szczególnego, czego byśmy nie mieli w Cerkwi, która jest naszym domem.Rozumiem Pana bardzo dobrze, ale Cerkiew nie jest tym Kościołem który założył Zbawiciel w dniu pięćdziesiątnicy. Z powodu pychy swoich (I NASZYCH) przywódców odpadliście 1000 lat temu i nie powróciliście do jedności. A bez tej jedności zbawienie dla Pana jest bardzo trudne...
Czy w ramach Kościoła Katolickiego też bylibyśmy tak samo równym partnerem? Czy tylko jednym z wielu tzw KKW?Bo po pierwsze - są to sprawy trzeciorzędne, trudne do uniknięcia tam, gdzie zachodzi podwójna jurysdykcja (a w dodatku zachodziły na siebie 3 zabory...).
DLa katolików zbyt mało katolickich, dla prawosławnych zbyt mało prawosławnych.
Przyklad Kościoła Greckokatolickiego jest naprawdę dla nas wystarczająco ponurą lekcją. To przeciąganie wiernych na ryt łaciński, latynizowanie obrzędów, ciągła walka o byt i przetrwanie. Zabieranie katedr, oddawanie katedr (Przemyśl). I ta ciągła tęsknota do wiary prawosławnej. Po co nam to grzęzawisko?
Cytat: Petros w Dzisiaj o 00:13:56To jest pytanie.
Sobór, który się myli przestaje być soborem i odłącza się od Kościoła.
A kto stwierdza, że taka rzecz zaszła?
Cytat: Petros w Listopad 23, 2010, 10:00:32To w zasadzie prośba o potwierdzenie lub zaprzeczenie wniosku,
Maksym Gorlicki jest w gronie świętych, więc o jego zbawienie nie musimy sie martwić, tylko raczej o swoje.
Bo stwierdził to jakiś lokalny sobór który mógł się przy tym pomylić?
Cytat: Petros w Listopad 23, 2010, 00:57:07To dość złośliwy komentarz przypominający pewne akty historyczne - i prośba o ustosunkowanie się.
My mamy wątpliwości czy w ogóle św. Piotr był rzeczywiście biskupem Rzymu, a coż dopiero podporządkowanie nas papieżowi.
Rozumiem, że na soborze "Piotr przemówił" (komentarz do listu papieża) to takie żarty były?
W większości tak, ale obok tego są:
1)CytujCytat: Petros w Dzisiaj o 00:13:56To jest pytanie.
Sobór, który się myli przestaje być soborem i odłącza się od Kościoła.
A kto stwierdza, że taka rzecz zaszła?
2)CytujCytat: Petros w Listopad 23, 2010, 10:00:32To w zasadzie prośba o potwierdzenie lub zaprzeczenie wniosku.
Maksym Gorlicki jest w gronie świętych, więc o jego zbawienie nie musimy sie martwić, tylko raczej o swoje.
Bo stwierdził to jakiś lokalny sobór który mógł się przy tym pomylić?
3)CytujCytat: Petros w Listopad 23, 2010, 00:57:07To dość złośliwy komentarz przypominający pewne akty historyczne - i prośba o ustosunkowanie się.
My mamy wątpliwości czy w ogóle św. Piotr był rzeczywiście biskupem Rzymu, a coż dopiero podporządkowanie nas papieżowi.
Rozumiem, że na soborze "Piotr przemówił" (komentarz do listu papieża) to takie żarty były?
Można prosić o odpowiedź na te 3?
Granicą nieprzekraczalną są Symbol Wiary i dogmaty, które znają wszyscy wierni, bo Cerkiew to nie są tylko najwyżsi duchowni. Szczególnie o czystość wiary dbają monstery. Skoro pseudosobór uchwalił unię brzeską, gdzie biskupi jako OSOBY PRYWATNE, INDYWIDUALNIE przechodzili do kosciola katolickiego, zgodnie z kanonami biskupi prawosławni, którzy pozostali w jednym Świętym Powszechnym i Apostolskim Kościele Prawosławnym, zwołąli sobór i zdjęli z urzędów schizmatyków.
Unia przetrwała tylko dzięki wojskom królewskim, które zmuszały monastery i parafie do przyjęcia unii, a fantyczni katoliccy Szwedzi- Wazowie tępili wiernych "wiary greckiej" doprowadzając do powstań chmielnickiego, bratobójczych walk, rozwalenia państwa, a w konsekwencji do I rozbioru.A Władysław IV kim był? Też siłą coś wprowadzał? A unia na Białorusi też siłą wchodziła? Co ma Białoruś do Kozaków? A Kozakom religia jakoś nie wadziła jak się z mahometanami przeciwko Rzeczypospolitej sprzeniewierzyli? Perejesław też było ok? Ejże panie.
Polecam list św. ap. Pawła do Rzymian. Jak to możliwe, że wśród adresatów listu nie wymienia i nie pozdrawia biskupa tego miasta? Nie wymenia tego, który podobno był jego szefem? Najważniejszym biskupem, "głową kościoła", nieomylnym "sługą sług", "najwyzszym kapłanem" , papiezem i "namiestnikiem Chrystusa na ziemi"? Czyż Paweł mógł tak się pomylic? Nie zauwazyc?Atakujesz Tradycję, jeśli to zrobisz całe historie, legendy o podróżach sw Andrzeja tracą wiarygodność. Kościół wschodni NIGDY nie negował obecności Piotra w Rzymie, skoro robi to dziś jest to koniunkturalizm i podyktowane walką.
Polecam list św. ap. Pawła do Rzymian. Jak to możliwe, że wśród adresatów listu nie wymienia i nie pozdrawia biskupa tego miasta? Nie wymenia tego, który podobno był jego szefem? Najważniejszym biskupem, "głową kościoła", nieomylnym "sługą sług", "najwyzszym kapłanem" , papiezem i "namiestnikiem Chrystusa na ziemi"? Czyż Paweł mógł tak się pomylic? Nie zauwazyc?
Na jakiej podstawie twierdzi Pan, że Sobór się pomylił? Kanonizacja należy do kompetencji soboru.Nikt nie stwierdził, że sobór się pomylił. Wówczas należało by przyjąć, że ów Maksym nie został zbawiony- a tego nie wiemy. Kościół nigdy nie orzekł o czyimś potępieniu, tym bardziej my, zwykli wierni, nie możemy takich rzeczy z pewnością stwierdzać.
Nie ulega wątpliwości że św. Maksym jest męczennikiem za wiarę prawosławną.
To jest bardzo proste. Granicą nieprzekraczalną są Symbol Wiary i dogmaty, które znają wszyscy wierni, bo Cerkiew to nie są tylko najwyżsi duchowni. Szczególnie o czystość wiary dbają monstery. Skoro pseudosobór uchwalił unię brzeską, gdzie biskupi jako OSOBY PRYWATNE, INDYWIDUALNIE przechodzili do kosciola katolickiego, zgodnie z kanonami biskupi prawosławni, którzy pozostali w jednym Świętym Powszechnym i Apostolskim Kościele Prawosławnym, zwołąli sobór i zdjęli z urzędów schizmatyków.Nie rozumiem. Rozumiem, że wierni powinni (w praktyce aż tak dobrze nie jest) znać, rozumieć i "czuć" dogmaty i wyznanie wiary.
Jednocześnie wszystkie koscioły prawosławne wykreśliły byłych biskupów z dyptychów. Do Polski przybył patriarcha jerozolimski "Matki Wszystkich Kościołów" i wyświęcił trzech nowych biskupów, dla zachowania jedności Kościoła, zapewnienia opieki wiernym i sukcesji apostolskiej.
Na jakiej podstawie twierdzi Pan, że Sobór się pomylił? Kanonizacja należy do kompetencji soboru.Bo o orzeczeniu soboru Kijowskiego pisze Pan "pseudosobór". Skoro jeden sobór mógł się omylić, to może i inny.
Nie ulega wątpliwości że św. Maksym jest męczennikiem za wiarę prawosławną.
Polecam list św. ap. Pawła do Rzymian. Jak to możliwe, że wśród adresatów listu nie wymienia i nie pozdrawia biskupa tego miasta? Nie wymenia tego, który podobno był jego szefem? Najważniejszym biskupem, "głową kościoła", nieomylnym "sługą sług", "najwyzszym kapłanem" , papiezem i "namiestnikiem Chrystusa na ziemi"? Czyż Paweł mógł tak się pomylic? Nie zauwazyc?A może akurat wtedy św. Piotr był gdzie indziej? Powodów może być tysiące...
Skoro zaś wierzycie w nieomylność lokalnych soborów to nie rozumiem czepiania się nauki o nieomylności pewnych wypowiedzi papieskich.
Z papieżem jest inny problem. Zgodnie z soborowością kościoła, jeden biskup (papież) nie może stać ponad innymi biskupami i soborem.A patriarcha?
Nie pisze nic o tym, że wszystkie kościoły lokalne podlegają zwierzchnictwu kościoła rzymskiego.
Daje kościół rzymski jako dobry przykłąd do naśladowania, nic więcej.
Z najpoważniejszej publikacji w tej dziedzinie: Witold Kołbuk, Kościoły wschodnie w Rzeczypospolitej około roku 1772, Lublin 1998, jasno wynika, że w dawnej Rzeczpospolitej schizma była w odwrocie, a Unia z Rzymem przeżywała swoje najlepsze czasy. Kres temu położyli oczywiście zaborcy.
Tak było z biskupami metropolii kijowskiej, którzy w 1596 r. zdradzili Kościół, mamieni wizją władzy, przywilejów i osobistych korzyści. Kiedy się opamiętali i zobaczyli jak zostali potraktowani i oszukani, było już za późno.
Zostawili swój Kościół, zostawili wiernych bez posługi biskupiej. Doprowadzili do sytuacji, że stworzyli schizamtycki kościół unicki bez wiernych.
Panie Petrosie, Szanowny Pan liczy chyba na to, że Jego dyskutanci nic nie wiedzą i dodatkowo są słabo rozgarnięci.
Z najpoważniejszej publikacji w tej dziedzinie: Witold Kołbuk, Kościoły wschodnie w Rzeczypospolitej około roku 1772, Lublin 1998, jasno wynika, że w dawnej Rzeczpospolitej schizma była w odwrocie, a Unia z Rzymem przeżywała swoje najlepsze czasy. Kres temu położyli oczywiście zaborcy.
Nie będę się pastwił nad przedstawioną przez Pana przyczyną pierwszego rozbioru...
ja byłbym ostrożny z tym że to cerkiew prawosławna wydała abpa Mohyłę ... to jezuitom podziękujcie :) Zgadzam się postać wielka i życzyłbym prawosławnym aby wrócili do jakże wielkiej myśli tego teologa. Zapomina się że Mohyła był wielkim zwolennikiem idei unii i pojednania, walczył jedynie o warunki a nie sam sens.
Rozwój? NIe wiem jak za rozwój można uznać stan w jakim w XVIII wieku był monaster supraski: prawie brak mnichów, przepite organy z głównej cerkwi, budynki klasztorne w ruinie.
Panie Piotrze,
Interpretuje Pan ten fragment, aby pasował do własnej wizji. Z tym że taka interpretacja przeczy zupełnie wymowie tego tekstu...
I pytanie z innej beczki- gdzie mogę znaleźć po polsku teksty liturgiczne na Dzień Triumfu Ortodoksji?
Komentuje tekst taki jakim on jest i znam ówczesne realia historyczne.
tak na marginesie: troche mnie denerwuje stwianie obecnie sprawy: unici = ukraińcy
Kościół unicki (...) jest pod katem narodowosciowym bardzo hermetyczny.ich błąd.
Komentuje tekst taki jakim on jest i znam ówczesne realia historyczne.
Realia historyczne, to Pan odrzucił (Kościół=Diecezja), tak samo jak sens (dominacja Rzymu).
Inaczej tego fragmentu nie da się zinterpretować:
"Tymczasem z tym Kościołem, z powodu jego szczególnego autorytetu założenia, winien zgadzać się każdy Kościół, to znaczy wszyscy wierni zewsząd. W nim zawsze została zachowana przez wiernych zewsząd ta tradycja, która wywodzi się od Apostołów."
a czy ja mowie, ze to Kolega...? (uderz w stol... ;) ) Kosciol powinien byc powszechny, a nie narodowy. a zmiana scs na ukrainski to ihmo glupota. ale juz o tym pisalem, wiec nie kontynuujmy kwestii ukrainskosci unitow tylko jedzmy do kostomlotow :D
Alez mi naprawde nie trzeba tlumaczyc ze unici to nie jest Kosciol Powszechny;)hehe :D
Jezyk liturgiczny nie ma znaczenia. ... My stosujemy scs poniewz jestesmy Slowianami. W PAKP sa (kolejnosc przypadkowa): Polacy, Bialorusini, Ukraincy, Rosjanie, Łemkowie, dlatego ten jezyk jest tym ktory nas godzi i laczy. Dzieki temu nikt nie moze sie czuc lepszy, uprzywilejowany lub wykluczony. Po za tym 1300 lat stosowania tego jezyka tylko w Liturgii sprawilo, ze stal sie jezykiem uświeconym, uduchowionym. Nie jest to jezyk, ktorym operujemy na co dzien. W tym jezyku nie da sie klocic, przeklinac. Ten jezyk wiernie oddaje grecki oryginal Pisma Św.tu sie z Toba zgadzam - i chyba wiekszosc osob tutaj - scs ( jak i lacina ) sprawdza sie dobrze w odp kregach kulturowych jako jezyk liturgiczny, bo nie jest jezykiem profanum
Stolic Apostolskich jest naprawde wiele.wiemy, wiemy. jest Apostolska Stolica sw. Marka, jest sw. Jakuba, jest sw. Andrzeja.... jest tez Sw. Stolica Moguncka...
tak na marginesie: troche mnie denerwuje stwianie obecnie sprawy: unici = ukraińcy
ja niczego nie stawiam
na marginesie taka jest rzeczywistosc.
Kościół unicki wyjątkwo dba o zachowanie kultury ukrainskiej i jest pod katem narodowosciowym bardzo hermetyczny.
Kostomłoty, cóż, usychają odcięci od wiary prawosławnej. Jak już się całkowicie zlatynizują, wg. NOM ;)oby Kol. nie byl w tym momencie prorokiem!
Kostomłoty, cóż, usychają odcięci od wiary prawosławnej. Jak już się całkowicie zlatynizują, wg. NOM ;)oby Kol. nie byl w tym momencie prorokiem!
Bo Kościół to nie jest jedna diecezja. Tak bylo w starozytnosci i tak nie jest do dzisiaj w kosciele prawoslawnym. Po prostu trzymamy sie tradycji. TO w KRK ciagle cos reformowano, zmieniano, przeinaczano, aby tylko dopasowac pod siebie. Ruszono nawet X przykazan i Symbol Wiary, gdzie sie nie dotkniesz tam zmiany, reformy. Wszystko po to by uzasadnic supremację papieża.
Wszystkie starożytne kościoł prawosławne wywodzą się od Apostołów, nadmieniam że od wszystkich 12 Apostołów. Stolic Apostolskich jest naprawde wiele. Ostatnie zdanie potwierdzaz tylko sukcesję apostolską.
Piotrze Piotrze ;) to nie proroctwa a raczej chciejstwo :D Są i Białorusini unici, ba niedługo daj Boże będzie kolejny polski birytualista w obrządku synodialnym dla posługi wśród unitów. Piotrze to nie unia była szatańska ale schizma, to nie próby zjednoczenia ale ta podzielenia. Mylisz skutki z przyczyną. Czy święci męczennicy walczący o czystość wiary podczas Ikonoklazmu byli nadaremne? Czy walka o czystość wiary podczas sporów z arianami, duchoburcami i innymi sektami?
Prześladowcy staną przed Bogiem, On ich osądzi ale męczennicy i tu śmiem twierdzić bez względu na wyznanie, skoro byli w stanie złożyć ofiarę ze swojego życia w imię najczystszego przekonania że robią to dla Boga Jedynego bez nienawiści do oprawcy i modlitwą na ustach są dziś tymi którzy orędują u Boga ja jednością Jego owieczek.
Co do Kostomłotów, juz od dawna się chcę tam wybrać, ja wierze że neounia jeszcze odżyje i plany Sł. B abp Szeptyckiego aby cała Ruś wróciła do Kościoła się powiodą.
Ireneusz zapewne widzi dzisiejsze papiestwo.Panie Piotrze,
Interpretuje Pan ten fragment, aby pasował do własnej wizji. Z tym że taka interpretacja przeczy zupełnie wymowie tego tekstu...
I pytanie z innej beczki- gdzie mogę znaleźć po polsku teksty liturgiczne na Dzień Triumfu Ortodoksji?
Komentuje tekst taki jakim on jest i znam ówczesne realia historyczne.
Ireneusz bylby w szoku widzac dzisiejsze papiestwo.
Proponuję, by poszedł Pan z tym tekstem do filologa i spytał się czy wynika z niego dominacja Rzymu.
To samo możnaby powiedzieć o tej Waszej "orthodoxii". I jest to teza tak samo argumentowana, jak ta, którą Pan przedstawił.Proponuję, by poszedł Pan z tym tekstem do filologa i spytał się czy wynika z niego dominacja Rzymu.Dominacja rzymska wynika z grzechu; pychy, chciwości, żądzy władzy, złośliwości.
Dominacja rzymska wynika z grzechu; pychy, chciwości, żądzy władzy, złośliwości.
. Stolic Apostolskich jest naprawde wiele.
Bóg jest jeden i Chrystus jest jeden i jeden Kościół i stolica jedna na Piotrze głosem Pańskim postawiona("Listy")
MArcinie:) Nasza wiara jest czysta i prawosławna. Nikt przy zdrowych zmysłach nie porzuci wiary prawosławnej i nie pójdzie na uniactwo. Nie po to chronimy od 2000 lat czystą wiarę jak największy skarb, żeby go bezsensownie stracić.Nie dziwi mnie że tak myślisz, tylko każdy tak myśli katolicy, prawosławni, koptowie, ormianie itd zatem ktoś niestety musi się mylić.
Za tą wiare ginęli nasi przodkowie. Nigdzie nie musimy wracac,bo my jestesmy Kościołem Powszechnym.
Trwa oficjalny dialog z KK, w sprawie jego powrotu do Kościoła Powszechnego.No, mówisz to samo co ja, tylko różnimy się stronami.
Kościół Katolicki w deklaracji z Balamand wyrzekł sie uniactwa.gdzie? Jakiś biskup w jakiej deklaracji oznajmił swoją wolę odnośnie uniatyzmu... Kościół katolicy NIE MOŻE się uniatyzmu wyzbyć bo to jest zadanie Ewangeliczne -
Oczywiscie jej nie przestrzega, ale jak RCP protestuje przeciwko uprawianemu prozelityzmowi na Białorusi, Ukrainie i ROsji, to KK udaje że nic sie nie dzieje. JEdnakże oswiadczenie KK jest jasne, ze uniactwo nei jest droga do jednosci.powiedz mi w XIX wieku w Warszawie było kilkadziesiąt cerkwi, czy były tylko aby służyć przybyłym z Rosji prawosławnym? A Finowie prawosławni? Przypadkiem poprzez zabór uznali że prawosławie jest lepsze niż luteranizm? Prawosławie kiedy mogło "nawracało" kogo się da, dziś grzmi dlatego że w większości państw nie radzi sobie z wiernymi. Kanoniczne zasady przybierają takiego nonsensu że odprawia się liturgię na anktarktyce aby ją uznać za nasz teren kanoniczny. Przecież nie o to chodziło w kanonach odnośnie jurysdykcji terytorialnej.
Neounia to tylko chore wizje tzw. fascynatów wschodniego obrządku. Czysty egoizm i właśnie chciejstwo. Bo komus cos sie umamiło, spodobalo, zafascynowało.Unia zawsze była heroizmem prawosławnych którzy w imię wykluczenia, uznania za apostatów do końca byli wierni własnemu sumieniu. Ich walka o swoją litugię, stare zwyczaje pokazuje że nie było to płytkie ale jak najbardziej dojrzała postawa. Neounia Piotrze było próbą umożliwiającą tym wszystkim siłowo zmuszonych do "powrotu" do obcej im wiary - prawosławia, powrotu do Kościoła katolickiego.
Prawdziwe piekno to nie zewnetrzna otoczka liturgii, ale pokorna czysta, cicha wiara prawosławna i codzienny trud życia zgodnie z nią.a co niby unici coś zgubili, stracili? To unici musieli przez wieki zmagać się ze statusem katolika II kategorii, często trudniej było byc unitą niż prawosławnym bo Unita był jak mniej kochany syn. Rzym nigdy unitów nie rozpieszczał, wymagał lecz nie dawał wiele zanać. Dlatego Unici są wyrazem ogromnej wiary i mimo wszystko wiernymi synami Matki Kościół, choć ta matka nieraz bywała sroga. To jest Piotrze pokora!
Dlatego po bratersku powtórze to co juz wczesniej pisalem. Porzuccie wszelka nadzieje na unię, bo to jest fata morgana. Fałszywa wizja czegos, co nigdy sie nie spelni.Poczytaj jak doszło do Unii w Bułgarii, jak patriarcha dogadał się z pogańskim sułtanem! Lepszy turban niż tiara. Unia się w końcu spełni i uda ja w to wierzę. Mam nadzieje że nastanie taki dziś że będąc na Fenerze udam się na liturgię i usłyszę imię papieża :) Tak jak przed podziałem.
Kościół rytu bizantyjsko- ukraińskiego owszem, ale "unici" to wiele również inne kościoły- w Rumunii, Rosji, Grecji, Armenii, Libanie (zresztą Maronici to chyba jedyny z katolickich kościołów bez schizmatyckiego "odpowiednika" ;) ) czy jeszcze inne.
Kościół unicki wyjątkwo dba o zachowanie kultury ukrainskiej i jest pod katem narodowosciowym bardzo hermetyczny.
Przy czym słyszałem, że niektórzy na Miodowej po ukraińsku w normalnej rozmowie mówią tak, że Ukraińcy zwiedzający klasztor z trudem ich rozumieją (z relacji księdza, który zabrał tam jakieś ukraińskie siostry odwiedzające Warszawę) ;)
byłym zapomniał w niedziele na Miodowej jest pontyfikalna liturgia i będą niektóre elementy po grecku :) Oczywiście będzie Trisagios po grecku no i pewnie Aksion Estin które chór od dawna wykonuje na liturgii. Coś mi się zdaje że o. Bazylianie prędziej po grecku odprawią niż po CS lub nie daj Boże kazanie po polsku hehe
takiego nonsensu że odprawia się liturgię na anktarktyce aby ją uznać za nasz teren kanoniczny. Przecież nie o to chodziło w kanonach odnośnie jurysdykcji terytorialnej.Antarktyki chyba jeszcze nikt nie uznał za niczyj teren kanoniczny, bo i kogo tam nawracać?:) Prędzej Arktykę, ale tu chodzi głównie o zagarnięcie podwodnych złóż i kontrolę nad szlakiem do żeglugi po stopieniu lodów Morza Arktycznego, a Cerkiew pomaga państwu odprawiając Liturgię z tego co wiem na łodzi podwodnej.
KK wyrzekł sie uniatyzmu w stosunkach z prawosławiem.Kościół nie może zrezygnować z nawracania. Nie ma takiego prawa, aby wystąpić przeciwko nakazowi Naszego Zbawiciela.
Nie mozna nawracać członków Kościoła Powszechnego, tak trudno to przyjąć.Każdy potrzebuje nawrócenia.
My jesteśmy prawdziwymi, rzeczywistymi katolikami, prawosławnymi chrześcijanami należacymi do jednego Świętego Powszechnego i Apostolskiego Kościoła. Nigdzie nie odeszlismy i nigdzie nie musimy wracac.Nie, to my jesteśmy "prawdziwymi, rzeczywistymi katolikami, prawosławnymi chrześcijanami należącymi do jednego Świętego Powszechnego i Apostolskiego Kościoła. Nigdzie nie odeszliśmy i nigdzie nie musimy wracać." Jak rzekł pan Marcin- każdy tak powie, więc jeśli nie idą za tym rzeczowe argumenty, to są to puste słowa. Nie uważam Pana za osobę niespełna rozumu, która zdając sobie sprawę że jest odszczepieńcem nie porzuca schizmy. Domyślam się, że naprawdę wierzy Pan, że "Sie sind die Kirche" ;)
Oooo a gdzie te cerkwie, na które łapę położył KRK? W Warszawie, Łomży Suwakach, Białymstoku i całej Polsce.Nie przyszło Panu do głowy, że cerkwie schizmatyckie przez wielu utożsamiane były z Rosją- a po epoce zaborów Polacy nie pałali do wszystkiego co rosyjskie miłością? Że to raczej była kwestia narodowościowa niż religijna?
Gdzie te cerkwie łemkowskie? chełmskie?
Gdzie te barbarzynsko zniszczone przez katolikow cerkwie? W Warszawie na pl. Saskim, w Białymstoku sobór Chrystusa Zbawiciela oraz 400 letnia drewniana świątynia parafialna na DOjlidach, na chełmszczyznie i poludniowym Podlasiu.
Gdzie salezjanie, którzy w cerkwi monasterskiej w Supraslu urządzili salę gimnastyczną?Np. tu: http://www.salezjanie.pl/ ;)
Dzieki katolikom do najblizszej cerkwi mam 35 km, bo moją świątnie parafilną rozwalili w 1920 r., zabierając cegły na budowe kościoła.C'est la vie. Ja dzięki modernistom na najbliższej Mszy też nie mam pod domem (ok. 20 km najbliższą trasą- jeśli dysponuję samochodem).
Tylko w dwóch krajach w Europie masowo niszczono świątynie chrześcijańskie. W Związku Radzieckim w czasie stalinowskich represji i w Polsce w dwudziestoleciu międzywojennym.Czasem je profanowano w innych państwach, zamieniano w różne dziwne rzeczy itp.
Dziś do tych miejsc dołącza Kosow i Metochia. Mogę zrozumieć, że to byli bolszewicy, czy muzułmanie. Ale katolicy w chrześcijańskim kraju nie mają żadnego usprawiedliwienia.A zabór rosyjski? To jest jakieś usprawiedliwienie.
Życzę Ci wielu lat zycia, ale niestety nie uslyszysz imienia papieza w Konstantynopolu. Nie ma ku temu zadnych przeslanek.Zobaczymy. Na razie nie pełni ważnie żadnego urzędu, a tylko go sobie uzurpuje.
Patriarcha, który się na to odwazy zostanie natychmiast zdjety z urzędu.
BArtłomiej I nigdy takiego kroku nie podejmie.Skąd ta pewność? Zna Pan przyszłość?
Gdzie te barbarzynsko zniszczone przez katolikow cerkwie? W Warszawie na pl. Saskim, w Białymstoku sobór Chrystusa Zbawiciela oraz 400 letnia drewniana świątynia parafialna na DOjlidach, na chełmszczyznie i poludniowym Podlasiu. Gdzie salezjanie, którzy w cerkwi monasterskiej w Supraslu urządzili salę gimnastyczną?tu trzeba Ci oddac racje - to bylo barbarzynskie. ale zdaje sie, ze glowna role odgrywala tu polityka: rosjanie nas gnebili, to my teraz zniszczymi ich budowle. nie prawoslawne, a rosyjskie.
To jest właśnie ta Państwa jedność.
W XIX w. masowo, dobrowolnie wracano do Kościoła.jestes pewien, ze dobrowolnie? a moze dzieki carskiemu ukazowi kasujacemu unie? a moze pod wplywem teologicznej persfazji bagnetow...?
Kościół rytu bizantyjsko- ukraińskiego owszem, ale "unici" to wiele również inne kościoły- w Rumunii, Rosji, Grecji, Armenii, Libanie (zresztą Maronici to chyba jedyny z katolickich kościołów bez schizmatyckiego "odpowiednika" ;) ) czy jeszcze inne.
Kościół unicki wyjątkwo dba o zachowanie kultury ukrainskiej i jest pod katem narodowosciowym bardzo hermetyczny.
Antarktyki chyba jeszcze nikt nie uznał za niczyj teren kanoniczny, bo i kogo tam nawracać?:) Prędzej Arktykę, ale tu chodzi głównie o zagarnięcie podwodnych złóż i kontrolę nad szlakiem do żeglugi po stopieniu lodów Morza Arktycznego, a Cerkiew pomaga państwu odprawiając Liturgię z tego co wiem na łodzi podwodnej.przejęzyczenie - chodziło mi o Arktykę.
Gdzie te barbarzynsko zniszczone przez katolikow cerkwie? W Warszawie na pl. Saskim, w Białymstoku sobór Chrystusa Zbawiciela oraz 400 letnia drewniana świątynia parafialna na DOjlidach, na chełmszczyznie i poludniowym Podlasiu.Tak długo jak cerkiew prawosławna będzie przejawem politycznego imperializmu niestety los budowli sakralnych będzie dzielony z pomnikami, obeliskami i innymi przejawami ich imperializmu.
Tylko w dwóch krajach w Europie masowo niszczono świątynie chrześcijańskie. W Związku Radzieckim w czasie stalinowskich represji i w Polsce w dwudziestoleciu międzywojennym.tak Polska=ZSRR :) a zapomniałeś o setkach zniszczonych przez Serbach Kościołach katolickich w Chorwacji i Bośni? Lista jest na kilkaset obiektów? Poza tym, widome jest że cerkwie w Kosowie mają podobnie jak w Czarnogórze często również pochodzenie łacińskie. Tereny Czarnogóry oraz Kosowa były pierwej łacińskie niż greckie. Podobnie jak Bułgaria ale o tym się milczy.
Dziś do tych miejsc dołącza Kosow i Metochia. Mogę zrozumieć, że to byli bolszewicy, czy muzułmanie. Ale katolicy w chrześcijańskim kraju nie mają żadnego usprawiedliwienia.
. Ale katolicy w chrześcijańskim kraju nie mają żadnego usprawiedliwienia.W czasie imperium tureckiego Serbowie posiadali swojego patriarchę i przy pomocy Turków dokonywali haniebnych przymusowych lub "dobrowolnych" konwersji katolików z Bośni i Krajiny na prawosławie. Licytować się możemy... tylko nie widziałem w 1991-95 prawosławnych zbierających podpisy o zaprzestanie niszczenia kultury chorwacko-katolickiej przez prawosławnych Serbów. To nawet Ustaše za swoich autorytatywnych rządów nie robili tego co demokratyczni Serbowie z krzyżem w jednej dłoni a karabinem w drugiej.
Unia na terenach białoruskich nigdy sie nie przyjela. W XIX w. masowo, dobrowolnie wracano do Kościoła.żartujesz? Dobrowolnie? Kasacja Kościoła grekokatolickiego, masowa akcja re-prawosławizacji, prześladowania unitów to jest dobrowolne? Tak dobrowolnie przechodzili Słowianie na islam na Bałkanach. A Unia na Białorusi się najlepiej przyjmowała. W XVIII wieku 80% na Białorusi to byli katolicy (łacinnicy i grecy) co przy uwzględnieniu żydów, tatarów i karaimów pokazuje że prawosławie na białorusi było szczątkowe. Gdyby nie haniebny i szatański odbyty w 1839 r.tak zwany sobór Połockim dziś to prawosławie dzieliło by losy unii - czyli byliby by podobnym folklorem co jest obecnie w Polsce. Przypominam że nagrodą za opór w przyjęciu prawosławia były wczasy na Sibirze. Mimo to do dziś na Białorusi żyje około 50tys. unitów
Zobowiązani wymaganiami kanonów oraz listem Celestyna, naszego najświętszego ojca, współsługę w Bożych tajemnicach oraz biskupa Kościoła Rzymian, zmuszeni jesteśmy, pomimo wielokrotnych łez, wydać na niego (Nestoriusza) następujący smutny wyrok(....)
Bez przesady, KKW w Rosji to sztucznyn potworek. Nóz w plecy wbuty chrzescijanom przez papieza, w czasie Rewolucji Październikowej. To ze jezuita przebierze sie w riase nie czyni go prawosławnym. Co najwyzej, cos co tandetnie nazywacie wschodniakiem.Rosyjska cerkiew katolicka powstała trochę wcześniej, niż w czasie przewrotu bolszewickiego. Została założona przez samych Rosjan, nie wiem, czy papiestwo w jakikolwiek sposób inspirowało jej powstanie. Troszkę inspirowana była myślą Włodzimierza Sołowjowa.
W POlsce wyrzucano z plebanii duchownych, zamykano cerkwie, Po jakims czasie włądza przywoziła takiego jezutie. Ludzi zaciągano do cerkwi mowiac ze batiuszka przyjechał. Jak tylko wchodził, żeby służyć to cała wieś płakałą i wychodziła ze świątyni.To sanacyjna władza tak sprzyjała Kościołowi katolickiemu? ;)
Zdarzało się że w otoczonej przez wojsko cerkwi służono bez przerwy przez tydzień. Ludzie, kórym odcieto zywnosc, dostep do swiezej wody, bez przerwy modlili sie, żeby nie zabrano im ich ojca duchowego.Naszych- tzn. jakich?
Takich historii nie przeczytacie w swoich nadętych książkach.
a dokladnie, której? bo cerkwii w Moskwie jest dosyć dużo.
A tak poważnie: twierdzi Pan, że cerkiew opiera się na Objawieniu. Czy może Pan wskazać na źródło ustroju cerkwi w Objawieniu?
Duszpasterska działalność Kościoła katolickiego, zarówno łacińskiego jak i wschodniego nie stawia sobie już więcej za cel odsuwania wiernych od jednego Kościoła do drugiego, co oznacza, że rezygnuje z prozelityzmu wśród prawosławnych skupiając się na zaspokajaniu duchowych potrzeb swoich własnych wiernych. Aktywność Kościoła katolickiego odrzuca dążenie do ekspansji kosztem Kościoła prawosławnego.Jasię nigdy nie łudziłem, żeby jakiekolwiek dzieło kard. Kaspersa mogło kogokolwiek nawrócić na o innego niż ateizm...
A tak poważnie: twierdzi Pan, że cerkiew opiera się na Objawieniu. Czy może Pan wskazać na źródło ustroju cerkwi w Objawieniu?
Pismo Św. i Tradycja
Gdzie te barbarzynsko zniszczone przez katolikow cerkwie? W Warszawie na pl. Saskim,
Z czyjego mandatu działała owa komisja? Jakim prawem wypowiadała się w imieniu Kościoła Katolickiego?
Cerkiew na Placu Saskim w Warszawie była takim samym barbarzyństwem, jak po drugiej wojnie pałac kultury i nauki im. Józefa Stalina.
Rozbiórka tej cerkwi była symbolem odzyskania przez Polskę niepodległości, przerabianie kościołów na cerkwie było symbolem zniewolenia.
to jakby w Moskwie na placu czerwonym stanęła gigantyczna gotycka katedra katolicka... osobiście sobór newskiego dałbym unitom ale trzeba pamiętam o napiętych stosunkach z Rusianami, ewentualnie lekko ją przerobić na kościół. Budowa tego soboru była polityczna i polityczne było ROZEBRANIE, tego soboru nie zniszczono.Cerkiew na Placu Saskim w Warszawie była takim samym barbarzyństwem, jak po drugiej wojnie pałac kultury i nauki im. Józefa Stalina.
Rozbiórka tej cerkwi była symbolem odzyskania przez Polskę niepodległości, przerabianie kościołów na cerkwie było symbolem zniewolenia.
Zalecałbym podróż do krajów nadbałtyckich i Finlandii, które również były pod zaborem rosyjskim i sprawdzenie ile dokałdnie takich "symboli zniewolenia" zostało zniszczonych.
Dziś cerkiew św. Aleksandra Newskiego byłaby jednym z najpiękniejszych zabytków Warszawy.
Ni 12 godina nakon rata jos niko iz manjeg bh entiteta nije odgovarao za kulturocid tj rusenje vjerskih objekata.Na podrucju tzv. RS je u potpunosti unisteno oko 1000 dzamija.Samo u Banjaluci je sravnjeno sa zemljom 27 dzamija,a na sirem podrucju Banja Luke 205 dzamija.U banjaluckoj biskupiji je srusena 81 katolicka crkva.
Ech, znów trzeba powtarzać to, co było już napisane- widocznie dziwnie Pan to "przeoczył".Z czyjego mandatu działała owa komisja? Jakim prawem wypowiadała się w imieniu Kościoła Katolickiego?
To pytanie proszę kierować do biskupa Rzymu, nie do mnie.
Jak rozumiem każdy kardynał pracujący w dykasteriach apostolskich działa zawsze z legacji papieża. Bardzo proszę nie wciskać, że jakikolwiek kardynał działałby bez zgody i wiedzy papieża.
Jak rozumiem dla Was słowa Waszego papieża Jana Pawła II o odrzuceniu prozelityzmu, również są bez znaczenia ;)
Tak, w koncu papieza maja tylko słuchac "Wschodniacy", bo jak nie to piekło ;)
Argumenty usprawiedliwiające niszczenie cerkwi PAKP, jako relikt zaborów są tak żenujące, że nawet nie chce mi się do nich odnosić.
Polecam fotki z tego jakże "radosnego" okresu niszczenia "schizmatyków" http://www.cerkiew1938.pl/
I choć wielu mi nie wierzy, to zawsze staram się pokazać że to jednak Jan Paweł II, mimo uniatów na Ukrainie, katolickich diecezji w Rosji, miał wielką miłość do Kościoła Prawosławnego. Traktowanego na równi, jak prawdziwą Siostrę.nic nie zrozumiałeś. Prawdziwa miłość to prawda. Skoro dla ciebie jestem heretykiem (a wiem że tak myślisz) to co jest oznaką miłości? Lepie słówka czy powiedzenie oczywiście z szacunkiem i delikatnością - słuchaj według mnie to i to itd. Kościół katolicki czy sie to komus podoba czy nie jest Kościołem który uważa że jest Kościołem Chrystusowym, że jest tym któremu Pan dał obietnicę że bramy piekielne go nie przemogą, dany rozkaz aby nauczali inne narody. Możesz się z tym nie zgodzić ale taki jest dla katolików Kk! Prawosławie to nie protestantyzm któremu brak sacrum i jako twór ludzki jest bardzo ulotny, na tym forum prawosławie wielokrotnie było wspominane w pozytywnym sensie, ba często porównywano niektóre idee tradycjonalistyczne do prawosławia. Tu chodzi o coś co sprawia że dwa Kościoły od 1000 lat szukają tego co dzieli a nie jednoczy i że najgorsze dla niektorych co może się zdarzyc to wypowiedzenie mea culpa.
a do przejawow ekumenizmu dodam jeszcze spotykane w swiatyniach prawoslawnych wizerunki MB Czestochowskiej czy Ostrobramskiej
To pytanie proszę kierować do biskupa Rzymu, nie do mnie.Gdyby biskupRzymu miał w tym udział, w dokumencie znalazło by się"z mandatu/upoważnienia Papieża Jana Pawła II". A tak podejrzewam, że kard. Kaspers chciał dla dyskutantów zrobić oś miłego -i przesadził...
Jak rozumiem każdy kardynał pracujący w dykasteriach apostolskich działa zawsze z legacji papieża. Bardzo proszę nie wciskać, że jakikolwiek kardynał działałby bez zgody i wiedzy papieża.Czym innym jest upoważnienie do udziału w rozmowach, czym innym upoważnienie do tak wiążących deklaracji.
Jak rozumiem dla Was słowa Waszego papieża Jana Pawła II o odrzuceniu prozelityzmu, również są bez znaczenia ;)Konkretny cytat można prosić?
Dziś cerkiew św. Aleksandra Newskiego byłaby jednym z najpiękniejszych zabytków Warszawy.O ile przetrwała by powstanie - i komunistów. Nota bene - kto by do niej przychodził???
Cytaty na wszelką potrzebę zawsze mają świadkowie Jehowy. Może tam warto zapukać.Gołosłowne zwykle zaś bywa lewactwo - może tam warto zapukać?
Tylko o tą "ruską swołocz", która bezczelnie podnosi głowę, upomina się o swoje i o sprawiedliwość. Dumna ze swojej wiary i kultury.Niestety na pograniczu państw (z aspiracjami mocarstwowymi), kultur i cywilizacji - przedstawiciele "drugiej strony" nie są mile widziani.
To nic że ta zimia jest od zawsze naszym domem. To nic, że to na tej ziemi uczniowie śww. Cyryla i Metodego ochrzcili nas sto lat wcześniej niż ochrzcił się Mieszko. Że mieliśmy starszą od gnieźnieńskiej metropolię w Wiślicy. Że na Wawelu mieliśmy swoją katedrę. Że jagiellońscy władcy modlili się w naszych cerkwiach i swoją opiekę roztaczali, jako dobrzy władcy, nad prawosłąwnymi poddanymi. Że wśród wielkich rodów magnackich w Rzeczpospolitej Obojga Narodów były także rody prawosławne.Oczywiście. Wystarczyło ledwo sto i trochę lat panowania rosyjskiego nad częścią Rzeczypospolitej- i prawosławie z sąsiada zaczęło się kojarzyć z zaborcą. Sobór św. Aleksandra Newskiego - [szkoda że nie wybrano za patrona gen Suworowa albo Murawjowa (taki drobiazg, że niebyli świętymi nie ma znaczenia)]... Aleksander Newski - mimo niewątpliwych zasług dla Chrześcijaństwa - jednak kojarzy się powszechnie z państwem Rosyjskim. Cerkiew o takim wezwaniu nie mogła istnieć. Zwłaszcza w Warszawie, gdzie nieledwie 100 lat wcześniej wojska gen Suworowa wymordowały WSZYSTKICH bez wyjątku Prażan. Akurat w czasach kiedy rozstrzygano o losach Soboru św. Aleksandra Newskiego - budowano na Warszawskim (praskim) Kamionku fabrykę E.Wedla - i co wykopano dół - znajdowano ludzkie szczątki z tamtych czasów. Pechowo...
Nieważne, zmieść, zniszczyć, tak żeby nie Wielu młodych prawosławnych chrześcijan wiązało nadzieje na nić prozumienia z Kościołem, jego tradcyjnym nurtem, Benedyktem XVI. Zawsze im to odradzałem. Dziś mam jeszcze wiekszą pewnosc, że miałem racje. I choć wielu mi nie wierzy, to zawsze staram się pokazać że to jednak Jan Paweł II, mimo uniatów na Ukrainie, katolickich diecezji w Rosji, miał wielką miłość do Kościoła Prawosławnego. Traktowanego na równi, jak prawdziwą Siostrę.Nareszcie napisał Pan po co Pan tu przyszedł. Powiedzieć wreszcie "a nie mówiłem"...
To on ukazał prawosławie Polakom, oddał nam Ławrę Supraską, modlił się z nami w Białymstoku, Drohiczynie, w Rumunii, w cerkwi Grobu Bożego i wielu innych miejscach. Wielki człowiek, święty papież (sic!).Ławra Supraska należała do Unitów. Oddanie jej Prawosławiu było równie "sprawiedliwe" jak "likwidacja" Unii Brzeskiej przez Carat.
Bo prawda jest taka, że oba Kościoły żyją w Polsce ze sobą w zgodzie. Że nikt nie chce wywoływać bezsensownej wojny religijnej. Że my nie wyrywamy prawosławnych cegieł z katolickich świątyń. Bo jak powiedział metropolita warszawski i całej Polski abp Bazyli o zabranych cerkwiach: Niech im służą dobrzę, niech się w nich w spokoju modlą.Właśnie w tym sęk, że najpierw wy zabraliście (żeby było uczciwie - nie zawsze chcieliście zabrać, nakazano wam z góry) - a potem dziwicie się, że wam odbierają??? Pan nie ma czasem na imię "Kali" i nie pochodzi z Afryki???
Zapraszam na białostocczyznę, uczcie się od nas prawosłąwnych i katolików.Zapraszam na Kamionek. Z okna widzę m.in. obie praskie Katolickie katedry (nawet 3, bo i Warszawską), Sobór św. Marii Magdaleny, Wedla (jeden wielki cmentarz...)
Tylko w dwóch krajach w Europie masowo niszczono świątynie chrześcijańskie. W Związku Radzieckim w czasie stalinowskich represji i w Polsce w dwudziestoleciu międzywojennym.
Co do cerkwi warszawskiej- to poniekąd przyznać muszę rację panu Zygmuntowi. Warszawa nie była miastem wschodnim, takie budownictwo fałszowało jej charakter.
Zamiast bezsensownego podgrzewania dyskusjie w okresie postu zapraszam wszystkich do modlitwy w cerkwi w Terespolu, gdzie znajduje sięSerwuje nam Pan tu ekumenizm, czy jak??
ikona Matki Bożej Skoroposłusznicy, tocząca mirro.
Niech łzy Bogarodzcy umocnią naszą wiarę i skłonią do głębszej modlitwy.
http://www.przegladprawoslawny.pl/articles.php?id_n=2422&id=2
9 Gdy którego z was syn prosi o chleb, czy jest taki, który poda mu kamień?
Nie biorę udziału w dyskusji, ale nie mogę patrzeć obojętnie na to fałszerstwo:
Tylko w dwóch krajach w Europie masowo niszczono świątynie chrześcijańskie. W Związku Radzieckim w czasie stalinowskich represji i w Polsce w dwudziestoleciu międzywojennym.
Pan sobie najpierw poczyta o historii Portugalii i Hiszpanii, a potem zacznie się rozczulać nad sobą. Pozdrawiam.
Jaka jest różnica między kamieniami rzucanymi w procesję ("Krestnyj chod"), w cerkwie, czy na forum?Naprawdę nie widzi Pan żadnej różnicy???
[...]
Ta zgoda jest bardzo widoczna na Podlasiu.
[...]
TO w KRK ciagle cos reformowano, zmieniano, przeinaczano, aby tylko dopasowac pod siebie. Ruszono nawet X przykazan i Symbol Wiary, gdzie sie nie dotkniesz tam zmiany, reformy. Wszystko po to by uzasadnic supremację papieża.
Rosja jest krajem chrześcijańskim od tysiąca lat.Tylko, jeśli uznamy, że Rosja jest w prostej linii kontynuatorką Rusi Kijowskiej.
"Dwa Rzymy upadły, Trzeci stoi, Czwartego nie będzie, gdyż twoje królestwo chrześcijańskie przez żadne inne nie zostanie zastąpione". Pierwszy Rzym upadł przez swoją herezję (czyli katolicyzm), Drugi Rzym - Konstantynopol upadł na skutek przyłączenia się do herezji (w 1439 r. cesarz oraz patriarcha bizantyjski podpisali na Soborze we Florencji unię z Kościołem katolickim, a już czternaście lat później Konstantynopol upadł pod naporem Turków Osmańskich), Trzecim Rzymem stała się Moskwa - jedyne na świecie państwo pielęgnujące prawdziwą, nieskażoną herezjami wiarę. Pogląd ten stał się z czasem reprezentatywny dla rosyjskiego prawosławia. Sukcesję Rosji potwierdzać miało przejęcie od upadłego Konstantynopola herbu z dwugłowym orłem oraz ślub Iwana III Srogiego z bratanicą ostatniego cesarza bizantyjskiego Zofią Paleolog.Fronda 11/12 (http://niniwa2.cba.pl/swieta_rus_i_trzeci_rzym.htm)
Czyli w przypadku Kościoła naciąga Pan na niekorzyść, a w przypadku Cerkwi na korzyść.
Tylko ktoś może pomyśleć: strasznie nieroztropne to wprowadzenie zmian w cerkwi musiało być, skoro z powodów kosmetycznych doszło do trwałego rozłamu...
poki co ciekawostka, rpawoslawie w KeniiRzeczywiście ciekawe. Dzięki.
http://www.sedmitza.ru/text/671093.html
reformy patriarchy Nikona były niewielkie.Jednak w duchu "archeologizmu" z półtora wieku po podobnych wybrykach Lutra.
raczej czystko kosmetyczne.
@ Nullatenus
Kiedyś, zanim zostałem katolikiem, też myślałem o prawosławiu.
Ale na szczęście udało mi się poznać prawdziwy Kościół.
Znowu nie ta skala. Luter doprowadził do schizmy zachodniej która miała i ma dalekosiężne skutki.reformy patriarchy Nikona były niewielkie.Jednak w duchu "archeologizmu" z półtora wieku po podobnych wybrykach Lutra.
raczej czystko kosmetyczne.
http://www.fronda.pl/news/czytaj/cerkiew_moskiewska_odbiera_majatek_kijowskiej
Nie słyszałem o takim nakazie. Proszę pytać bezpośrednio w Patriarchacie Moskiewskim.
Kanony nie przewidują możliwości naruszenia tajemnicy spowiedzi.
Ale ż Pan, za przeproszeniem, brednie niesie. Wie Kolega, dlaczego "masowo, dobrowolnie"? Bo w 1840 roku zniesiono resztki systemu prawnego, który działał w WXL, i akurat zaczęto administracyjnie wspierać ten "masowy, dobrowolny" powrót.
Unici byli siłą, na bagnetach wojsk wyrwani z Kościoła.
Unia na terenach białoruskich nigdy sie nie przyjela. W XIX w. masowo, dobrowolnie wracano do Kościoła.
Uniatyzm montyniańsko-wojtyliański prowadzi do modernizmu KKW, a w konsekwencji do zmiany wszystkich rytów w ryt montyniański.
Panie Petros, w gwoli uściślenia, to tymi przykładami potwierdza pan PRYMAT Piotrowy, czy obala bo znowu nie mogę zrozumieć pańskich odpowiedzi.
A i z Niepokalaną nie bardzo pan rozumie o co choszi !
Uniatyzm montyniańsko-wojtyliański prowadzi do modernizmu KKW, a w konsekwencji do zmiany wszystkich rytów w ryt montyniański.A to odnośnie czego? Nie bardzo rozumiem?
Generalnie, sytuacja podobna do tego jakby ksiądz ewangelicki odprawiał w rycie rzymskim.
To u ewangelików są księża ?!tak się od czasów 20-lecia luterscy i helweccy pastorzy tytułują ;)
hmmm wydaje mi się że Wielkiej Schizmy nie mozna porównywac do Sacco di Roma. To pierwsze było procesem długim, powolnym, trwalo kilkaset lat. Mialo podloze teologiczne, kulturowe, polityczne. Do podzialu nie doszlo z dnia na dzien. Rok 1054 jest tylko data symboliczna. IV krucjata przelala tylko czare goryczy. Samo zniszczenie Konstantynopola to nie wszystko. Po tym wydarzeniu utworzono na wschodzie Cesarstwo Łacińskie. Katolicy uznali ze tylko uniatym jest drogą do tzw. jednosci. To wszystko wyrzezbilo wielka przepasc miedzy nami. Ani wtedy, ani dzisiaj nie porzucilismy wiary prawoslawnej, i tak sie nie stanie.Problem w tym, że "przelanie czary goryczy" nie było żadnym powodem zerwania więzi z Rzymem. Nawet gdyby to Papież stał na czele IV krucjaty i osobiście nakazał plądrowanie Konstantynopola - wtedy ekskomunikować można by co najwyżej jego samego (choć za skuteczność takiej ekskomuniki nie ręcze). Ewidentnie wykorzystując wzburzenie jakie w Kościołach Wschodnich wywołało barbarzyństwo "krzyżowców" Patriarcha Konstantynopola postanowił pozbyć się ciążącego mu od dawna prymatu. Schizmę ma Pan tu ewidentną - krucjata była bardzo wygodnym pretekstem.
Dla nas to nie do pogodzenia z misja apostolską biskupa.A dla nas gwarancja jego nizależności od władzy świeckiej (co u was od dawien dawna szwankowało)
Wynik pychy i postawienia się ponad soborem.Ponad jakim soborem???
Klemens VII z tego co wyczytalem jest bardzo kontrowersyjna postacią.Nie jest
Za jego rzadow doszlo do schizmy na Zachodzie.Owszem. Doszło do schizmy anglikanów.
Powstał Kościół Anglikański i Ewangelicki.Nie ma żadnych "Kościołów". Kościół jest JEDEN - co nawet Pan wyznaje w Symbolu Nicejskim. Reformacja była znacznie wcześniej - i Klemens za nią nie odpowiada. Co do schizmy angielskiej - godne podziwu jest to, że nawet w tak rozpaczliwym położeniu Klemens nie ugiął się przed niemoralnymi zachciankami Henryka VIII.
Zresztą współcześni nie darzyli wielkim szacunkiem Klemensa VII, obsmarowujac jego grobowiec gnojem.Jednak po śmierci go docenili.
pozwolę sobie na przytoczenie niektórych kanonów Kościoła Prawosławnego:To zróbmy małą ekstrapolacje: w każdym narodzie jeden z biskupów jest pierwszy. A co się dzieje, jeżeli doszło do konfliktu biskupów dwu różnych narodów (albo dwu patriarchów)?
34 kanon apostolski
Biskupi kazdego narodu znac powinni pierwszego miedzy sobą, za głowę go uważać i nie czynić niczego bez jego decyzji, co by ich włądzę przekraczało; czynic zas wolno kazdemu to jedynie, co sie odnosi do jego biskupstwa i miejscowosci do niego należacych. Lecz i pierwszy biskup niech niczego nie czyni bez narady z wszystkimi, albowiem w ten sposob tylko moze byc zachowana jednomyslnosc i wslawiony przez Pana w Swietym Duchu Bog, Ojciec, i Syn i Swiety Duch.
kanon 6 I Soboru Powszechnego w Nicei (325 r.)Ani tłumaczenie ani wniosek nie jest prawidłowy.CytujNiech beda zachowane stare zwyczaje ustalone w Egipcie, w Libii i Pentapolis, tak zeby biskup Aleksandryjski sprawowal jurysdykcje nad nimi wszystkimi, poniewaz taką władzę w sprawuje biskup Rzymu. Niech również beda zachowane prerogatywy Kosciola w Antiochii i innych eparchii. (..)
A wiec patriarchaty Aleksandrii, Rzymu i Antiochii (jak i wszystkie inne koscioly prawoslawne) sa sobie równe.
kanon 2 II Soboru Powszechnego (381 r.)(znowu tłumaczenie marne, ale ujdzie...)CytujBiskupi prowincji koscielnych niech nei czynia zamieszania w Kościołąch i niech nie rozciągają swej władzy na Kościoły znajdujące się poza granicami swojej prowincji, lecz w mysl kanonow biskup Aleksandrii niech zarządza tylko Kościolami Egiptu, biskupi wschodni niech sprawują swoje zwierzchnictwo wyłącznie na Wschodzie, zachowujac prerogatywy Kościoła w Antiochii, biskupi prowincji w Azji niech sprawuja zwierzchnictwo jedynie w Azji, biskupi z Pontu niech maja w swojej kompetencji wylacznie sprawy prowincji z Pontu; biskupi z prowincji trackiej - co dotyczy Tracji. (...). Ma sie rozumiec , ze przy przestrzeganiu wyzej podanej reguly, dotyczacej prowincji koscielnych, sprawami kazdej prowincji zarzadzac bedzie sobor tejze prowincji, jak to uchwalono w Nicei.to jest podstawa do autokefalii.
kanon 3 II Soboru Powszechnego (381 r.)Uważa Pan ówczesnego patriarchę konstantynopola i ojców soborowych za głupców??? Po co dyskutują o jakimś symbolicznym, nic nie znaczącym pierszeństwie???
Biskup konstantynopolitanski niech ma pierszenstwo zaszczytu po biskupie rzymskim, gdyz to miasto (Konstantynopol) jest nowym Rzymem.
Reasumując, uważam że z prawosławnego punktu widzenia, po wyjaśnieniu między nami różnic teologicznych (Filioque),To ok. W przypadku wątpliwości macie prawo do wyjaśnień.
rezygnacji z 2 heretyckich dogmatów (Vaticanum I i Niepokalane Poczęcie),Nie dał Pan nawet cienia dowodu dlaczego owe dogmaty są heretyckie
Konstantynopola postanowił pozbyć się ciążącego mu od dawna prymatu. Schizmę ma Pan tu ewidentną - krucjata była bardzo wygodnym pretekstem.
Za powód (choć też słabiutki) mógłbym uznać rzucenie bulli ekskomunikującej przez legata papieskiego - ale jak sam Pan powiedział (i czego sie od Pana dowiedziałem) - nie było to przyczyną.
kończyło się ekskomuniką.
- Patriarcha Konstantynopola próbował uzskać pozycję równorzędną z papieżem - co zanajduje wyraz w dokumentach kilku synodów i soborów (Chalcedon, Konstantynpol)
- kilkakrotnie dochodziło do schizm, które jednak udało się prędzej czy później zażegnać (akacjańska, focjusza)
- doszło do gorszącego wydarzenia, które jednak nie stało się przyczyną schizmy (ekskomunika Humberta)
- doszło do złupienia Konstantynopola które wzburzyło cały Wschód - stąd korzystając z tak kozystnej sytuacji politycznej doszło do schizmy.
Nie dodawałem wczesniej "soboru" "pod kopułą" ("In Trullo") - który przyczynił sę do pogłebienia rozłamu
A dla nas gwarancja jego nizależności od władzy świeckiej (co u was od dawien dawna szwankowało)
Wynik pychy i postawienia się ponad soboremPonad jakim soborem???Soborem Lokalnym zachodnich biskupów.
Powstał Kościół Anglikański i Ewangelicki.Nie ma żadnych "Kościołów". Kościół jest JEDEN - co nawet Pan wyznaje w Symbolu Nicejskim. Reformacja była znacznie wcześniej - i Klemens za nią nie odpowiada. Co do schizmy angielskiej - godne podziwu jest to, że nawet w tak rozpaczliwym położeniu Klemens nie ugiął się przed niemoralnymi zachciankami Henryka VIII.
To zróbmy małą ekstrapolacje: w każdym narodzie jeden z biskupów jest pierwszy. A co się dzieje, jeżeli doszło do konfliktu biskupów dwu różnych narodów (albo dwu patriarchów)?
Nie chodzi o "jurysdykcję" a o władzę [ἐξουσίαν]. Nigdzie nie ma słowa o równościCytuje prosto z kanonow kosciola. Dla mnie kanon jest jasny. Jurysdycka jest wlasciwoscia terytorialną władzy.
Warto zauważyć: "drugi po biskupie Rzymu"...
Nie dał Pan nawet cienia dowodu dlaczego owe dogmaty są heretyckie
Jak Pan widzi chodzi tylko o zaszczyty. Biskup rzymski nie jest wymieniany jako głowa Kosciola Powszechnego.;D ;D ;D
Są panstwa katolickie gdzie sojusz kosciola z tronem jest bardzo silny.
Żaden prymat nie ciążył, bo go nigdy nie było. Biskupi prawosławni nigdy nie podlegali papieżowi.VIDE INFRA
Schizma jesty ciagiem wielu tragicznych zdarzen, nie ma jednego wydarzenia które z dnia na dzien by definitywnie okrelalo "oto jest podzial". KRK sam, stopniowo sie wylaczal z Kosciola i odwracal od wschoduPanie Petros - mamy tu dwa skłucone odłamy Kościoła które pretendują do roli bycia tym Kościołem. Ja Panu wykazałem że to co zrobił Konstantynopol a za nim reszta wschodu - to schizma. Pan ani się do tego nie ustosunkował, ani nie podał żadnego logicznego uzasadnienia dlaczego w schizmę miałby popaść Rzym.
Nie było czegos takiego jak prymat. Chodziło o pierwszenstwo w dyptychach, kolejnosc w procesjach itd.Czyli chodziło wyłącznie o karmienie pychy? Kto był w dyptychach wymieniany do tego czasu na drugim miejscu?
Zniszczenie Konstantynopola nie bylo zadnym korzystnym wydarzeniem, tylko doprowadzilo do upadku Cesarstwa i zajecia go przez Turków.Pierwsza krucjata przyczyniła się do tego bardziej.
Katolicy sami soe od nas odwrocili ot i tyle.Sami się wykreśliliśmy z dyptychów???
Papiestwo niczego nie gwarantuje. Są panstwa katolickie gdzie sojusz kosciola z tronem jest bardzo silny.Myli się Pan. Kościół czasem idzie na kompromisy, ale "podporządkowani władzom" w Chinach nie sąw Kościele.
Sa tez kraje gdzie KRK jest calkowicie podporzadkowany władzom, np. Chiny.
Praktyka Kościoła wykazuje coś innego. Przykłady:CytujWynik pychy i postawienia się ponad soboremPonad jakim soborem???Soborem Lokalnym zachodnich biskupów.
Kanony nie zezwalaja by jeden biskuo mial wladze nad innym, np. go sądził.
Jeden Świety Powszechny i Apostolski Kościół wymieniony w Sybolu Wiary jest to Kościół Prawosławny.Przyjmujac Pana tok rozumowania , to KRK po prostu nie ma i dyskusja na tym forum nie ma sensu.Proszę tylko wykazać, że to wy jesteście Kościołem.
W przypadku konfliktu mediacją zajmuja sie patriarcha ekumeniczny i wszystkie kosccoly kanoniczne.Prymat "patriarchy ekumenicznego"?
Cytuje Pan z tłumaczenia kanonów Kościoła. W tekście nie ma nic co wskazywało by na równość patriarchów.CytujNie chodzi o "jurysdykcję" a o władzę [ἐξουσίαν]. Nigdzie nie ma słowa o równościCytuje prosto z kanonow kosciola. Dla mnie kanon jest jasny. Jurysdycka jest wlasciwoscia terytorialną władzy.
Jak Pan widzi chodzi tylko o zaszczyty. Biskup rzymski nie jest wymieniany jako głowa Kosciola Powszechnego.Bo doktryna prymatu nie była jeszcze wówczas "przetrawiona" przez Kościół. Wiedziano, że jest, nie zastanawiano się czym jest.
W Symbolu nie ma też nic o tym, ze Prosfora jest czymś więcej niż wypiekiem. Ani że nie można tym wypiekiem dokarmiać zimą ptactwa. Żeby była jasność - wiem, czym staje się w czasie liturgii Prosfora. Ale nie ma o tym słowa w Symbolu, ani nie ma o tym dogmatu uchwalonego przez uznany przez was Sobór Powszwechny. Stąd drugi punkt (bo pierwszy można odczytać z Ewangelii)CytujNie dał Pan nawet cienia dowodu dlaczego owe dogmaty są heretyckieSą one niezgodne z Symbolem Wiary, to wystarczy.
oraz nie zostały przyjete przez Sobór Powszechny.
Zreszta KRK wprowadzil swoje kanony, wiec nie moza Pan powoływać się na prawo Kościoła, do którego Pan nie nalezy,bo nie jest ono adresowane do odłączonych.Panie Petros - o tym czy jestem od czegoś odłączony czy nie - decyduje ja w swoim sumieniu, względnie może dla słusznej przyczyny zadecydować mój przełożony kanoniczny. Bez intencji schizmy czy apostazji nie ma schizmy ni apostazji. Bez uporczywości herezji - herezja pozostaje tylko materialną.
Panie Petros - mamy tu dwa skłucone odłamy Kościoła które pretendują do roli bycia tym Kościołem. Ja Panu wykazałem że to co zrobił Konstantynopol a za nim reszta wschodu - to schizma. Pan ani się do tego nie ustosunkował, ani nie podał żadnego logicznego uzasadnienia dlaczego w schizmę miałby popaść Rzym.
Czyli chodziło wyłącznie o karmienie pychy? Kto był w dyptychach wymieniany do tego czasu na drugim miejscu?
Sami się wykreśliliśmy z dyptychów???
Myli się Pan. Kościół czasem idzie na kompromisy, ale "podporządkowani władzom" w Chinach nie sąw Kościele.Jakos nie slyszalem by wydano akt wylaczajacy katolikow chinskich z KRK.
Wynik pychy i postawienia się ponad soboremPonad jakim soborem???Proszę tylko wykazać, że to wy jesteście Kościołem.
Kościół Prawosławny nie pretenduje, po prostu jest Jeden Świetym Powszechny i ApostolskiTylko niestety nie jest Kościołem.
Nie chodzi o klotnie jakichs przekupek, KRK dazy do Jego zniszczenia.Faktycznie - miejscami merytorycznie pana wpisy są na poziomie "kłótni przekupek". Mi chodzi o (trudne słowo) argumenty które czasem pan podaje, ale pytany o konkrety - unika.
Z pana twierdzenia - nadal wynika, ze chodziło o zwykłą pychę. Z tym, że do wspólnych procesji w Konstantynopolu dochodziło dość żadko...CytujCzyli chodziło wyłącznie o karmienie pychy? Kto był w dyptychach wymieniany do tego czasu na drugim miejscu?Porzadek liturgiczny i honorowe znaczenie biskupstwa w Konstantynopolu, miescie stołęcznym Cesarstwa. Nie chodziło o jakąś wies zabitą dechami.
Wykreslenie jest efektem wylaczenia sie, nie wyznawania tej samej wiary chrzescijanskiej.Konkret - kiedy i jakim aktem?
Jakos nie slyszalem by wydano akt wylaczajacy katolikow chinskich z KRK.Katolików - nie. Biskupów wyświęcanych bez zgody papieża - tak.
Nie jest. Jesteście z przyczyn historycznych i kurtuazyjnych nazywani Kościołem, ale Kościołem nie jesteście. Kościół jest jeden.CytujProszę tylko wykazać, że to wy jesteście Kościołem.Po co? Jest to fakt bezsporny.
W Polsce Kościół Prawosławny jest całkowicie niezxalezny od panstwa, bez niczyjej pomocy z zewnatrz.
Czyli chodziło wyłącznie o karmienie pychy? Kto był w dyptychach wymieniany do tego czasu na drugim miejscu?Porzadek liturgiczny i honorowe znaczenie biskupstwa w Konstantynopolu, miescie stołęcznym Cesarstwa. Nie chodziło o jakąś wies zabitą dechami.
Proszę tylko wykazać, że to wy jesteście Kościołem.Po co? Jest to fakt bezsporny.[/quote]
W Polsce Kościół Prawosławny jest całkowicie niezxalezny od panstwa, bez niczyjej pomocy z zewnatrz.
Naprawdę uważa Pan, że Rosja nie odegrała w tym żadnej roli?
Dyptychy to nie pycha tylko potwierdzenie przynależnosci do Kosciola, są one odczytywane w kazdej cerkwii na calym świecie. Skreslenie z dyptychu jest wyłączeniem z Kościola. To nie kwestia pychy tylko zbawienia. Dla mnie widoczną pychą jest noszenie papieża jak cesarza na tronie ponad głowami wiernymi, z potrójną koroną zamiast mitry, na głowie. Żaden biskup prawosławny nigdy tak nie był trakotwany.Panie Petros - nie pamięta Pan co Pan pisał 3 czy 4 posty temu??? :o
Głoszący herezję, sam wyłącza się z Kościoła i nie wymaga to wydania żadnego oficjalnego dokumentu. Kościołem Prawosławnym rządzą teolodzy a nie prawnicy.Aż mnie kusi, żeby panu napisać brzydko...
Wschód nigdy nie wyklął łacinników, anatema została złożona na legata papieskiego i członków jego świty, która zbeszcześciła ołtarz w cerkwii Hagia Sophia.Po pierwsze - jakie herezje głosił zachód, kiedy i przez kogo zostały potęione.
Zachód wyłączył się sam z Kościoła głosząc herezje i postępując niezgodnie z kanonami. Źródłem tego jest papieska pycha.
Przyjmując Pana fundamentalistyczną retorykę musiałbym odwrócić Pańską tezę i stwierdzić że jest odwrotnie.Od początku tej "dyskusji" błagam pana o jakiekolwiek argumenty. W zamian mam "stwierdzenia", z którytmi usiłuje dyskutować.
Powrót Patriarchy Zachodu do Kościoła jest możliwy, ale po 1. stanie się to z woli Bożej, po 2. nie w sposób w jaki to sobie Pan wyobraża.Patriarcha zachodu jest w Kościele. To "prawosławie" samowolnie zerwało z Nim jedność, co jest podręczniklowym przykładem schizmy.
Głową Kościoła jest Chrystus i on jest naszym jedynym, żywym autorytetem.No to zacytujmy Chrystusa mówiącego do Piotra:
Temat granic Kościoła jest poruszany w innym wątku.NIe chodzi o określenie granic Kościoła, ale o rostrzygnięcie sporu - Kościół podzielił się na dwie frakcje, z których żadna nie czuje się w jedności z drugą. W sposób oczywisty jedna z nich podpadła w schizmę. Jak ocenić która to?
Papież Leon IX wysłał do Konstantynopola swojego legata, który w odpowiedzi na zamknięcie w stolicy Bizancjum kościołów obrządku łacińskiego wkroczył w lipcu 1054 roku do kościoła Hagia Sofia i złożył na ołtarzu pisma nakładające ekskomunikę na patriarchę Konstantynopola Michała Cerulariusza. Trzeba zauważyć, że działał on na własną rękę, ponieważ w czasie owych wydarzeń papież już nie żył i nie było jego intencją zaostrzenie konfliktu. Legat podjął własną decyzję o ekskomunice, aby sprowokować patriarchę do działania. W odpowiedzi na to patriarcha zwołał synod, na którym spalono ową bullę i zatwierdzono klątwę nałożoną na kościół rzymski. Schizma wschodnia stała się faktem.Sam pan przyznał, że data ta jest tylko symboliczna: ekskomunikowano wówczas tylko legata. Nadto - synod wschodni nie miał jurysdykcji nad poddanym patriarchy zachodu - jest to "łamanie kanonów", które pan nam podał.
Na pojawienie się idei definitywnego rozłamu i ugruntowanie jej tak naprawdę wpływ miały działania militarne łacinników związane z wyprawami krzyżowymi (zdecydowanie najczarniejsza karta – IV krucjata) oraz polityka Rzymu wobec duchowieństwa greckiego na zdobytych terenach.Po pierwsze cesarz wschodu (a więc i "prawosławni") wielokrotnie najeżdżał zbrojnie na Italię (na Rzym nie miał po co, miasto było wówczas w ruinie) - zatem swoista synetria w postępowaniu jest
w odpowiedzi na zamknięcie w stolicy Bizancjum kościołów obrządku łacińskiego
Trzeba pamiętać też, że Konstantynopol zachowywał się w całym sporze w sposób bardzo spokojny i umiarkowany.Hmmm - każdy pretekst, jaki wskazywał Konstantynopol, oni sami stosowali...
herezja to każde nauczanie niezgodne z Symbolem Wiary.CytujGłoszący herezję, sam wyłącza się z Kościoła i nie wymaga to wydania żadnego oficjalnego dokumentu. Kościołem Prawosławnym rządzą teolodzy a nie prawnicy.Aż mnie kusi, żeby panu napisać brzydko...
Mija się pan z prawdą. Są 2 rodzaje herezji:
1) Herezja potępiona przez autorytet Kościoła (sobór, u nas też papież)
2) Herezja nowa, jeszcze nei potępiona. Każde twierdzenie nieprawdziwe dotyczące wiary jest herezją.
Świadome głoszenie herezji potępionej owszem - wyłącza z Kościoła. Nieświadome - wyłącza dopiero po upomnieniu, ze to herezja. W końcu nie każdy wierny musi znać każdą potępioną herezję.
Głoszenie herezji nowej (o ile nie mieści się ona w punkcie poprzednim) - nie wyłącza z Kościoła. Wyłącza dopiero po potępieniu tej herezji przez Kościół - o ile głoszący jej nie porzuci.
Zatem pana wypowiedź znajduje zastosowanie wyłącznie do punktu 1. Nawiasem mówiąc paru Ojców Kościoła zwalczając herezję co najmniej otarło się o herezję przeciwną. Nikt ich z Kościoła nie wyłączał.
Ergo - kto i kiedy potępił jako herezję:
- nieomylność papieską
- Niepokalane Poczęcie
?
Bo wykazałem panu, że kanony te są sprzeczne z praktyką, co oznacza, ze do paieża nie miały zastosowania.
Od początku tej "dyskusji" błagam pana o jakiekolwiek argumenty. W zamian mam "stwierdzenia", z którytmi usiłuje dyskutować.
Powrót Patriarchy Zachodu do Kościoła jest możliwy, ale po 1. stanie się to z woli Bożej, po 2. nie w sposób w jaki to sobie Pan wyobraża.Ekhm to nieprawda. Pretensje prosze kierowac do legata papieskiego z 1054 r., papiezy, krzyzowcow, po prostu prosze poszukac na swoim podwórku. Ja wtedy postaram sie poszukac w swoim. Jednak wyglada na to ze Konstantynopol zawsze wykazywal daleko idaca cierpliwosc. Dzisiaj tez jestesmy bardzo cierpliwi.
Patriarcha zachodu jest w Kościele. To "prawosławie" samowolnie zerwało z Nim jedność, co jest podręczniklowym przykładem schizmy.
NIe chodzi o określenie granic Kościoła, ale o rostrzygnięcie sporu - Kościół podzielił się na dwie frakcje, z których żadna nie czuje się w jedności z drugą. W sposób oczywisty jedna z nich podpadła w schizmę. Jak ocenić która to?
Przypadek nieuleczalnego prawosławnego- modernisty.
Jak mawiał Arystoteles: człowiekowi nie jest dana większa oczywistość niż naoczność. Prymat Piotrowy jest namacalny i widoczny, to tzw. oczywista-oczywistość!
Jeśli pan, panie Petros tego nie widzi, to tylko cud jest w stanie pana nawrócić!
Czego panu życzę!
+++
Niech Pan uwierzy, że RCP z całych sił starala się do tego nie dopuścić i jedyne co mogła zrobić to rzucała nam kłody pod nogi.
Czy Pana przodkowie w XVIII wieku byli ''prawosławni" i mieszkali na terenach obecnej Polski?tak
Ponadto już chyba ustaliliśmy, że rozbieranie cerkwi w w 1938 nie było barbarzyństwem - chyba, że ma Pan jakieś nowe w tej sprawie argumenty.
herezja to każde nauczanie niezgodne z Symbolem Wiary.Myli pan kategorię. Twierdzenie "Kościół rzymski popadł w schizmę" teżjest niezgodne z Symbolem Wiary - ergo jest Pan heretykiem? Zdanie "mój samochód jeździ napędzany benzyną" też jest niezgodne z Symbolem.
hmm niczego Pan nie wyklazał.Panie Petros litości!!!
Wyłączenie zachodu jest faktem. Gdyby bylo inaczej bylibysmy w interkomunii.
Ekhm to nieprawda.Dowód poproszę.
Pretensje prosze kierowac do legata papieskiego z 1054 r., papiezy, krzyzowcow,A co ma do tego papież??? Legat "ekskomunikował" Konstantynopol podczas sede vacante. Krzyżowcy złupili Konstantynopol wbrew woli papieża.
Jednak wyglada na to ze Konstantynopol zawsze wykazywal daleko idaca cierpliwosc.Zamykając podczas wizyty legata papieskiego wszystkie łacińskie kościoły? To się dziś nazywa "prowokowanie".
Jednosc jest mozliwa, ale nie w taki sposob w jaki Pan opisuje.Ależ z chęcią przejdę na prwosławie, jesli wykaże pan, że jest ono prawdziwym Kośicołem, a Kościół rzymski jest w schizmie.
Nie czujemy jednosci, bo je nie ma.Owszem. Nie ma, bo dosżło do schizmy.
Dzis Kijów, stolica św. Włodzimierza Wielkiego, najstarsza metropolia prawoslawna Europy Wschodniej, nie bylaby rozrywana podzialami, narazona na katolicki prozelityzm.
Nie byloby walki o autokefalie naszego Kosciola.
Nie byloby calego tego nieszczescia. W dzisiejszej Polsce istnialby Kosciol Prawoslawany jeden dla wszystkich: Ukraincow, Lemkow, Bialorusinow, Polakow.
Kosciol Prawoslawny pomimo szalejacego uniatyzmu istnial nieprzerwanie do konca I Rzeczpospolitej, walczac o przetrwanie.R.O.T.F.L.
jak dobrze rozumiem msza trydencka? :OChyba nawet nieco przedtrydencka ;)
Wszystkie koscioł prawosławne są jednomyślne w sprawach kanonicznych, doktrynalnych i jako całość tworzą Jeden Swiety Powszechny i Apostolski Kosciół Prawosławny.Jakieś to zawiłe co Pan opowiada. Poza tym nie sądzę, aby były we wszystkim jednomyślne.
Dialog z Kosciola Prawoslawnego z Kosciołem Katolickim jest prowadzony z jednej strony przez wszystkie koscioly prawoslawne, a z drugiej przez przedstawicieli biskupa Rzymu.
Stanowisko KP jest zawsze ustalane przez Sobory Biskupów poszczególnych kosciolow.
Wszystkie koscioł prawosławne są jednomyślne w sprawach kanonicznych, doktrynalnych i jako całość tworzą Jeden Swiety Powszechny i Apostolski Kosciół Prawosławny.
Dialog z Kosciola Prawoslawnego z Kosciołem Katolickim jest prowadzony z jednej strony przez wszystkie koscioly prawoslawne, a z drugiej przez przedstawicieli biskupa Rzymu.
Stanowisko KP jest zawsze ustalane przez Sobory Biskupów poszczególnych kosciolow.
o dialogu z katolikami decyduja wszystkie kosicoly prawoslawne, a nie ten czy inny patriarchaCzyli coś w rodzaju wiecu, jak za wspólnoty pierwotnej. Dziękuję, nie skorzystam.
Koscioly "prawoslawne" nie maja jednomyslnego zdania nawet w tak podstawowych kwestiach kanonicznych jak liczba kosciolow autokefalicznych. 14 czy 15? Co wiecej, koscioly prawoslawne nie maja jednego zdania w kwestiach doktrynalnych jak data obchodzenia wielkanocy.
Dialog Kosciola katolickiego z kosciolami wschodnimi nie-unickimi tradycji greckiej jest de facto dialogiem prowadzonym z kazdym z kosciolow osobno, z racji racji stalego lub czasowego zrywania dialogu przez ktorys z lokalnych kosciolow prawoslawnych. Ustalenia komisji ds dialogu katolicko-prawoslawnego sa sygnowane (lub nie) osobno przez przedstawicieli poszczegolnych kosciolow prawoslawnych. Poza tym, prawoslawni uczestnicy tego dialogu bardzo czesto nie uznaja siebie nawzajem, vide Estonia <-> Moskwa.
pudło, wszystkie koscioly prawosławne obchodzą datę zgodnie z kanonami tego samego dnia, po pierwszej wiosennej pełni księżyca, po przesileniu wiosennym i po zydowskim swiecie Paschy.
Obecnie Cerkwi narodowych - kościołów lokalnych w powyższym rozumieniu - jest dziewiętnaście; piętnaście z nich jest autokefalicznych, a cztery - autonomiczne. Z cerkwi autokefalicznych dziewięć jest rządzonych przez patriarchów, trzy przez arcybiskupów, dwie przez metropolitów.
W początkach chrześcijaństwa istniało pięć kościołów lokalnych pod rządami pięciu patriarchów, tworzących tzw. pentarchię. Po wielkiej schizmie wschodniej i wykluczeniu z tej wspólnoty Rzymu uznawano istnienie czterech patriarchatów, potem jednak powoływano kolejne - aż do utworzenia patriarchatu moskiewskiego w 1589, który przywrócił ich kanoniczną liczbę.
Czy nie napawa pana pewnym dyskomfortem fakt, ze wiekszosc tak zwanych lokalnych kosciolow prawoslawnych pomiesciloby sie liczebnie w sredniej wielkosci rzymskokatolickiej diecezji w Polsce? A tzw. Patriarchat Ekumeniczny Konstantynopola (~4000 wiernych) nie dorasta do piet prowincjonalnej wiejskiej parafii? Co to w ogole za partner do dialogu??moze jest ich malo, ale takie stawianie sprawy to przegiecie
możne jest ich mało, ale takie stawianie sprawy to przegięcieŻeby przegięcie wyprostować trzeba nieco przegiąć w przeciwną stronę ;).
Czyli coś w rodzaju wiecu, jak za wspólnoty pierwotnej. Dziękuję, nie skorzystam.
Bzdura. Autonomiczny Kosciol Finlandii obchodzi Wielkanoc wedlug gregorianskiej paschalii, podobnie jak wierni Kosciola rzymskokatolickiego i protestanci. Czesto przed albo w trakcie zydowskiej paschy.
Idea pentarchii nie jest uznawana ani przez Kosciol rzymskokatolicki, ani przez protestantow, ani przez starokatolikow, ani nawet przez starozytne koscioly Wschodu (monofizytow & nestorian).
Bzdura nr 2. Pietnascie kosciolow autokefalicznych uznaje jedynie Rosyjski Kosciol Prawoslawny i ich niektore satelity, w tym PAKP. Pozostale koscioly prawoslawne uznaja istnienie wylacznie czternastu kosciolow autokefalicznych.
Czy nie napawa pana pewnym dyskomfortem fakt, ze wiekszosc tak zwanych lokalnych kosciolow prawoslawnych pomiesciloby sie liczebnie w sredniej wielkosci rzymskokatolickiej diecezji w Polsce? A tzw. Patriarchat Ekumeniczny Konstantynopola (~4000 wiernych) nie dorasta do piet prowincjonalnej wiejskiej parafii? Co to w ogole za partner do dialogu??
możne jest ich mało, ale takie stawianie sprawy to przegięcieŻeby przegięcie wyprostować trzeba nieco przegiąć w przeciwną stronę ;).
Przegięciem są grupy schizmatyckie ...... starowiery, nowowiery, popowcy, bezpopowcy ...
Jak go zwiecie tak go zwiecie, liczy się istota zjawiska nie jego nazwa. Nadto na tym wiecu, co wyraźnie napisał użytkownik Nikolai, jest zasada liberum veto, jednostka organizacyjna złożona z kilkudziesięciu wiernych może wszystko zablokować. Bo Piotra nie mają.Czyli coś w rodzaju wiecu, jak za wspólnoty pierwotnej. Dziękuję, nie skorzystam.
ten wiec nazwany jest Soborem, tak jak w Dziejach Apostolskich.
Chłysty, skopce, prokołysze...Przegięciem są grupy schizmatyckie ...... starowiery, nowowiery, popowcy, bezpopowcy ...
Polski Autokefaliczny Kosciol Prawoslawny nie jest niczyim satelitą. Jestesmy równoprawnym Kosciolem Prawosławnym.... w grupie podporządkowanej KGB. Uzależnienie polityczne Cerkwi to zjawisko stare jak ona sama, a może jeszcze bardziej.
Panie, Panie co pan tu gdyba.
Po pierwsze i ostatnie, gdyby był autokefaliczny to nie byłby KATOLICKI.
Tyle w temacie.
Język Pana Nikolai jako żywo przypomina antykościelną propagandę lat 50 tych. Te wszystkie tekściki o zależności od obcego państwa, o rządach Włochów i Niemców nad naszymi polskimi wiernymi. To oburzenie, że Kościół i Namiestnik Chrystusowy ma czelność rościć sobie jakąkolwiek władzę nad swymi wiernymi i jeszcze ta fanaberia, że nie ma już Żyda ani Greka.
To już nie chrześcijaństwo Panie Nikolai, to czysty komunizm. Jeżeli polscy prawosławni aż tak bardzo są przeżarci tamtym systemem, nie dziwi mnie postawa prawosławnych Rosjan i ich umiejętności połączenia prawosławia z kultem neosowieckiej Rosji.
Język Pana Nikolai jako żywo przypomina antykościelną propagandę lat 50 tych. Te wszystkie tekściki o zależności od obcego państwa, o rządach Włochów i Niemców nad naszymi polskimi wiernymi. To oburzenie, że Kościół i Namiestnik Chrystusowy ma czelność rościć sobie jakąkolwiek władzę nad swymi wiernymi i jeszcze ta fanaberia, że nie ma już Żyda ani Greka.
To już nie chrześcijaństwo Panie Nikolai, to czysty komunizm. Jeżeli polscy prawosławni aż tak bardzo są przeżarci tamtym systemem, nie dziwi mnie postawa prawosławnych Rosjan i ich umiejętności połączenia prawosławia z kultem neosowieckiej Rosji.
Namiestnik Chrystusowy, to jakas herezja.
polecam szklanke zimnej wody
A ja polecam, aby się Pan zastanowił na jakim forum Pan przebywa.
Nie, to nie było do Pana. To było do Pańskiego przedmówcy.A ja polecam, aby się Pan zastanowił na jakim forum Pan przebywa.
Jak to do mnie to przepraszam, już więcej się tak nie uniosę - po prostu zbulwersowano mnie pluciem na Namiestnika Chrystusowego. Przepraszam. :-[ :)
Kondakion Wejścia Chrystusa Pana do Jerozolimy
Chryste Boże, noszony na niebiosach na tronie, a na ziemi noszony na źrebięciu, przyjąłeś chwałę od aniołów i wysławianie od dzieci, wołających do Ciebie: błogosławiony jesteś, Idący wezwać Adama.
Grekokatolicy mają tą samą liturgię i piękne obrzędy, co prawosławie, a są katolikami i nie trwają w schizmie. Może tam panie Nikolai się przenieść lepiej, czyż nie?
Grekokatolicy mają tą samą liturgię i piękne obrzędy, co prawosławie, a są katolikami i nie trwają w schizmie. Może tam panie Nikolai się przenieść lepiej, czyż nie?Niestety, w Polsce grekokatolicy to klub kultury ukraińskiej, wiele osób, które nie są banderowcami, może to odstręczać.
Troparion Wielkiego Poniedziałku i Wielkiego Wtorku
Oto Oblubieniec nadchodzi o północy i błogosławiony sługa, którego
zastanie czuwającym, niegodny jest zaś ten, którego zastanie leniącym się.
Czuwaj, przeto, duszo moja, nie daj ogarnąć się przez sen, abyś nie została
oddana śmierci i królestwa pozbawiona, lecz odrzuć sen i wołaj: Święty, Święty,
Święty jesteś, Boże, dla Bogurodzicy zmiłuj się nad nami.
Kondakion WIelkeigo Wtorku
Duszo nieszczęsna, pomyśl o ostatniej godzinie, i ulęknij się przeklęcia
figowca, pomnażaj w trudzie dany tobie talent, czuwając i wołając: Obyśmy nie
pozostali poza pałacem Chrystusa!
Eksapostilarion
Zbawco mój! Pałac Twój widzę przyozdobiony, lecz nie mam szaty, aby
weń wejść. Oświeć szatę mej duszy, Dawco światłości, i zbaw mnie!
Prosomion Wielkiego Wtorku
Zbawicielu, nieprawi z zawiści zebrali radę przeciwko Tobie, kapłani i
uczeni w Piśmie do zdrady złowili Judasza. Przeto bezwstydnie idzie i mówi
przeciwko Tobie do nieprawych ludzi: CóŜ mi dacie, a ja Go wydam w wasze
ręce. Od tego osądzenia wybaw, Panie, dusze nasze.
Czy Prawosławni odprawiają egzorcyzmy?
Czy Prawosławni odprawiają egzorcyzmy?Jak najbardziej
Czy Prawosławni odprawiają egzorcyzmy?
Czy Prawosławni odprawiają egzorcyzmy?
No pewnie. Więcej - nawet pastorzy odprawiają "egzorcyzmy"
Jak najbardziej
Czy Prawosławni odprawiają egzorcyzmy?
No pewnie. Więcej - nawet pastorzy odprawiają "egzorcyzmy"
Pana odpowiedź sugeruje, że jednak prawosławni nie odprawiają egzorcyzmów a jedynie "egzorcyzmy".
Co nie zgadza się z odpowiedzią pana Kamila:Jak najbardziej
Panie Kamilu, skoro "jak najbardziej" to czy egzorcyzmy te są skuteczne? Innymi słowy, czy prawosławni wypędzają złe duchy?
Nie nie, chodziło mi o to, że ci pastorzy odprawiają "egzorcyzmy", bez jakiejkolwiek ironii.
Nie nie, chodziło mi o to, że ci pastorzy odprawiają "egzorcyzmy", bez jakiejkolwiek ironii.
Zmylił mnie cudzysłów.
Więc czy skuteczne są takie egzorcyzmy czy też "egzorcyzmy"? Heretycy i Schizmatycy wypędzają złe duchy?
W sumie dlaczego nie?
Panie, Panie czyż nie wypędzaliśmy złych duchów w Twoje Imię?
No właśnie, więc i schizmatycy wschodni i heretycy protestanccy wypędzają w imieniu Pana, ale upoważnienia do tego nie mają, a jeśli chodzi o tych drugich to nawet chyba żadnego rytuału. Ciężka sprawa do zrozumienia ...Ależ taki zły duch swój rozum ma i to nie mały. Po takim "wypędzaniu" przycichnie, by z "wypędzającym" większych szkód duchowych narobić.
Tak, na ogół skutecznie odprawiają te egzorcyzmy. Protestantom zresztą ponoć też się to często udaje.
Panie Kamilu, skoro "jak najbardziej" to czy egzorcyzmy te są skuteczne? Innymi słowy, czy prawosławni wypędzają złe duchy?
Wielka Sroda
Dzisiaj Cerkiew wspomina podjęcie przez Judasza zamiaru wydania Chrystusa arcykapłanom
Tropariony jutrzni Wlk. Srody
Zbaw, Boże, lud Twój i pobłogosław dziedzictwo Twoje, zwycięstwo
prawowiernym w przeciwnościach daruj i krzyżem Twym ochraniaj Twoją
wspólnotę.
Ty, który dobrowolnie wstąpiłeś na krzyż, daruj Twoje łaski Twojej
nowej wspólnocie, Chryste Boże, podnieś Twoją mocą pobożny lud, dając mu
zwycięstwo nad wrogami, gdyż jako pomoc ma Twój oręż pokoju,
niezwyciężone zwycięstwo.
Orędownictwo budzące bojaźń i niezawodne, nie gardź, Dobra, głosem
modlitw naszych, przez wszystkich wielbiona Bogurodzico, umocnij
społeczność prawosławnych, zbaw wierny lud Twój i daj mu zwycięstwo,
albowiem zrodziłaś Boga, jedyna Błogosławiona.
[ taka mała sugestyjka: w taki sposob ani katolicy tu 'obecni' nie przekonają prawosławnego, ani Kol. Nikolai nie przekona nas. przestanmy wiec pisac non stop, ze jedni drugich za heretykow uznajem, bo poglady obu stron sa powszechnie znane. zajmijmy sie i tym co nas laczy, i roznicami - ale merytorycznie, bez anatem, ktorych druga strona i tak nie wyslucha. ]
Panie Nikolai - może wydzielić Pana posty odnośnie liturgii prawosławnej do oddzielnego wątka, co by nie zginęły w tym?
Wielki Czwartek
"Przyjmij mnie dzisiaj, Synu Boży, jako uczestnika tajemnej Twojej wieczerzy, nie zdradzę bowiem wrogom Twoim tajemnicy, ani też nie pocałuję Cię jak Judasz, lecz jak łotr wyznaję Ciebie: wspomnij mnie, Panie, w Królestwie Twoim".
Podajcie proszę coś na Wielką Sobotę :)
Może grekokatolicy będą mieć to samo
Jakie jest podejście prawosławnych świeckich i duchownych oraz patriarchów do połączenia się z Kościołem rzymskokatolickim?
To byłby wreszcie przełom i wyczyn na miarę stulecia.
Gdy idę do cerkwi greckokatolickiej idę na wyrażającą w pełni katolicką wiarę Mszę i naprawdę nie myślę, kim był dziadek stojącego obok mnie wiernego lub kapłana.a ja ide i slysze bym przyznawal sie do swojej, naszej, ukrainskiej narodowosci. tak sie sklada, ze wolalbym uslyszec o przyznawaniu sie do swojej, naszej, katolickiej wiary...
Myślę żę pomimo wszystko, skruszone gałęzie łacińskie byśmy przyjęli.Niestety, ale bramy piekielne ich nie przemogą ;)
Co to za ałtorytet etot towariszcz Boreckij?dr Borecki co prawda nie jest elementem białoruskim, ale za to lewakiem i antyklerykałem.
Dziękuję, z tekstu widać było, że to jakaś jadowita swołocz. Że też nasi "bracia odłączeni" nie mają lepszych sojuźników?Co to za ałtorytet etot towariszcz Boreckij?dr Borecki co prawda nie jest elementem białoruskim, ale za to lewakiem i antyklerykałem.
http://www.lewica.pl/?id=24326
http://www.racjonalista.pl/index.php/s,58/k,134
Kamilku (jeśli mogę się tak wyrazic) Nikolai podszedł Cię jak dziecko...
Jak drzewo może chcieć się połączyć z obłamanymi gałęziami?
Zgodnie z wolą naszego Pana Jezusa abyśmy byli jedno.
Zgodnie z wolą naszego Pana Jezusa abyśmy byli jedno.
Tylko, że Nikolai tego nie proponowal, proponowal on zas bysmy wyrzekli sie Kosciola katolickiego i prosili nie wiadomo kogo (bo nie mają żadnego włodarza) o przyjecie do czegos co sami uwazaja za niewidzialne. Po prosto tacy ludzie gardzą rozumem. Np:
Twierdzą, że Matka Boża owszem jest Przeczysta, ale na dogmat o Niepokalanym Poczęciu się odwracają,
Twierdzą, że nie ma dogmatu o nieomylności papieża, ale sami przyjmują to jako dogmat,
Twierdza, ze Kosciol Chrystusowy jest niewidzialny ale widac go w ich soborach
Twierdza, ze poszczegolne stolice (arcybiskupstwa?) sa autokefaliczne ale twierdza tez, ze prawdziwe decyzje sa wylacznie na soborach,Powiem szczerze ze nie rozumiem. Jakie stolice, jakie arcybiskupstwa są autokefaliczne?
itd, itp.
jak więc widać są protestantami z prawdziwą liturgią. W końcu - jak Matka Boża w Fatimie zapowiedziała - nawrócą się i wtedy będzie ta jedność. Zwróć proszę uwagę, że Matka Boża mówiła o ich nawróceniu a nie o wspólnym połączeniu się.
Lefebrysci są poza Kosciołem ...A to ciekawe! Czy to orzekł jakiś zbór autokafelkowy, czy "sobór" przebierańców z KGB?
Lefebrysci są poza Kosciołem, więc nie weim czego mają się wyrzekać.Mógłby Pan to trochę rozwinąć? Bo tak wydaje mi się ta odpowiedź odrobinę nie związana z tematem. Nie jest to forum Bractwa (nie używajmy słowa "Lefebvryści", po co w normalnej dyskusji używać słów obraźliwych?), nie ma chyba też tutaj osób inkardynowanych do tego zgromadzenia. Kto orzekł, że są poza? Kościół Katolicki? To akurat nie prawda. Cerkiew prawosławna? Orzekła, że Bractwo jest poza Kościołem Katolickim czy poza Cerkwią, bo nie nadążam?
Lefebrysci są poza Kosciołem, więc nie weim czego mają się wyrzekać.Mógłby Pan to trochę rozwinąć? Bo tak wydaje mi się ta odpowiedź odrobinę nie związana z tematem. Nie jest to forum Bractwa (nie używajmy słowa "Lefebvryści", po co w normalnej dyskusji używać słów obraźliwych?), nie ma chyba też tutaj osób inkardynowanych do tego zgromadzenia. Kto orzekł, że są poza? Kościół Katolicki? To akurat nie prawda. Cerkiew prawosławna? Orzekła, że Bractwo jest poza Kościołem Katolickim czy poza Cerkwią, bo nie nadążam?
Osobiście uważam, że dziwactwem jest zajmowanie się przez Cerkiew kwestią czy jakieś stowarzyszenie życia apostolskiego jest "poza czy w" ;)
A to ciekawe! Czy to orzekł jakiś zbór autokafelkowy, czy "sobór" przebierańców z KGB?
6 maja 1975Już rok jak gęś zjadł, a jeszcze mu w brzuch gęga ...
W czerwcu 1976
30 czerwca 1988
1999 –
27 listopada 1998 roku
W liście z 17 grudnia 2010, kierowanym do duchownych i wiernych archidiecezji przemyskiej i stanowiącym odpowiedź na powstanie na terenie parafii Lubatowa kaplicy Bractwa, abp Józef Michalik zabrania uczestniczyć w liturgii sprawowanej przez członków Bractwa, którzy działają bez mandatu biskupa.... a Papieska Komisja Ecclesia Dei stwierdza, że godzi się nawet dać datek na tacę ...
Czy w prawosałwiu są jakieś ruchy ,,Novus Ordo'' ? Czy były próby zmian liturgicznych lub zastąpieniem nowym rytem ?
Matka Boża mówiła o ich nawróceniu a nie o wspólnym połączeniu się.
Prawosławie=Rosja?
Mam nadzieję, że za mojego życia jeszcze będzie można traktować Prawosławnych tak jak członków Kościoła katolickiego obrządku wschodniego. Grekokatolicy mogą być w Kościele, dlaczego Prawosławni nie? Uznają papieża, Sobory, katechizm i droga otwarta.
Czy w prawosałwiu są jakieś ruchy ,,Novus Ordo'' ? Czy były próby zmian liturgicznych lub zastąpieniem nowym rytem ?
Prawosławie=Rosja?Nie, to jeszcze kilka innych niedorozwinietych krajow.
Oddać się łacińskim herezjom "Filioque", "dominacji papieża", "Niepokalanego Poczęcia", "Współodkupicielki", prozelitymu, neomodernizmu i masonerii watykańskiej?A masonerią watykańską nie mamy więcej wspólnego niż duchowni prawosławni z KGB.
Głową Cerkwi jest Chrystus, najlepszy z możliwych Włodarzy.
Rozum i wiara? Od kiedy wiarę bada się racjonalizmem?Od nigdy, Postawił Pan tezę którą się nie zajmowałem. Protestantom też owszem często przychodzi do głowy stwaiać te pojęcia w jednym szeregu.
ale - gdyby nie był Pan uprzedzony - przeczytałby Pan moje słowa jako: "dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny". Sama Matka Boża w Lourde (piszę z pamięci) o sobie powiedziała znamienne słowa: "Jestem Niepokalane Poczęcie" - co oświetla przedziwnym światłem Najświętszą Panienkę. W zestawieniu z rozważaniami św.Ludwika Marii Grinion de Montfort napawa mnie po prostu radością :)CytujTwierdzą, że Matka Boża owszem jest Przeczysta, ale na dogmat o Niepokalanym Poczęciu się odwracają,To są dwie różne kwestie. Kwestia poczęcia Jezusa i poczęcia Maryi. Treść dogmatu łacińskiego, pomimo tytułu, mówi o Niepokalanie Poczętej, a nie o Niepokalanym Poczęciu.
Ekhm, przyjmujemy dogmatu którego nie ma, czy też odrzucamy dogmat który jest? :) Proszę się zdecydować:)Dogmatycznie twierdzicie, że takiego dogmatu nie ma i w tym miejscu powołujecie się na Pismo Święte.
w Pana słowach nie ma nic o widzialności Kościoła więc odpowiedź nie na temat.CytujTwierdza, ze Kosciol Chrystusowy jest niewidzialny ale widac go w ich soborachPowtórze za Katechizmem Prawosławnym.
Cerkiew jest pielgrzymująca tu na ziemi i tryumfująca w Niebie.
owszem nic nie wiem o strukturze organizacyjnej Prawosławia. Chodziło mi o to, że z dotychczasowej dyskusji wynikało jednocześnie, że najważniejszą osoba (widzialną) jest biskup/arcybiskup a jednocześnie nie jest on najważniejszą osobą bo ponad nim jest sobór, którego jednak taki arcybiskup słuchać nie musi. Takie rozmywanie ziemskiej władzy jest także cechą protestantyzmu.CytujTwierdza, ze poszczegolne stolice (arcybiskupstwa?) sa autokefaliczne ale twierdza tez, ze prawdziwe decyzje sa wylacznie na soborach,Powiem szczerze ze nie rozumiem. Jakie stolice, jakie arcybiskupstwa są autokefaliczne?
itd, itp.
To ze nie masz bladego pojecia o prawosławnym chrześcijaństwie, to wiem napewno.
A kto tam wie co było w Fatimie.Tu jestem zaskoczony w pozytywnym sensie: nie orzucił Pan Fatimy w odruchu antykatolickim. To dobrze o Panu świadczy.
to był chyba jakis zbór watykański;)NIestety - wypada się zgodzić. Ale nie tyle zbór, co loża.
... W konsekwencji Komisja Kardynałów 6 maja 1975 przekazała przełożonemu Bractwa pismo, w którym zwrócono miedzy innymi uwagę na to, że „niedopuszczalne jest(…) poddawanie zarządzeń papieskich swojemu prywatnemu osądowi oraz samodzielne decydowanie o tym, które decyzje przyjąć, a które odrzucić”. Na mocy tego dokumentu seminarium w Ecône i Bractwo utraciło podstawę prawną. Mimo apelacji decyzja została podtrzymana.Ciekawostką jest, że konsekwencja okazała się szybsza niż owe pismo, a nawet niż przesłuchanie arcybiskupa...
W czerwcu 1976, pomimo ostrzeżeń kierowanych przez legatów, a także przez samego papieża, który na konsystorzu wprost upomniał Lefebvra[8], udzielił on święceń prezbiteratu klerykom Bractwa, bez zgody miejscowego ordynariusza, co było niezgodne z przepisami Prawa Kanonicznego. W związku z tym 22 lipca 1976 papież Paweł VI zawiesił działanie Bractwa, a Marcela Lefebvre'a ukarał suspensą a divinis.Miejscowy ordynariusz ??? Zgodzić się musiał przełożony kanoniczny kleryków - a był nim... no właśnie - kto? W przypadku normalnych kleryków - to ICH ordynariusz, w przypadku FSSPX - to chyba ks. Schmidberger FSSPX - a ów się zgodził... Ciekawe stwierdzenie - papież zawiesił coś, co ponoć (poprzedni akapit) nie istnieje...
30 czerwca 1988 Marcel Lefebvre bez zgody papieża konsekrował czterech biskupów. Dwa dni później Jan Paweł II ogłosił w motu proprio Ecclesia Dei adflicta[10], że abp Lefebvre i czterej wyświęceni przezeń biskupi zaciągnęli na siebie ekskomunikę latae sententiae (wiążącą mocą samego prawa), ponieważ udzielenie święceń biskupich miało miejsce bez mandatu Stolicy Apostolskiej.O "Dominus Marcelus Lefebvre" prefekta kongregacji ds biskupów autor powyższego paszkwilu nie zna??? Dziwne - jest w przypisie "Ecclesia Dei adflicta"...
1999 – Oświadczenie komisji Ecclesia Dei:Jeśłi byli by poza Kościołem (w schizmie) - to by mieli - tak jak jurysdykcję nad własnymi schizmatykami mają kapłani prawosławni...
Nieważne są sakramenty pokuty i małżeństwa, wymagają one bowiem stosownej delegacji biskupa miejsca a tych kapłani FSSPX nie mają.
NIe kopcie leżącego....
Stanowisko Konferencji Episkopatu Polski wobec działalności Bractwa Św. Piusa X na terenie Polski zostało ogłoszone 27 listopada 1998 roku.
W liście z 17 grudnia 2010, kierowanym do duchownych i wiernych archidiecezji przemyskiej i stanowiącym odpowiedź na powstanie na terenie parafii Lubatowa kaplicy Bractwa, abp Józef Michalik zabrania uczestniczyć w liturgii sprawowanej przez członków Bractwa, którzy działają bez mandatu biskupa.A są jacyś członkowie Bractwa działający bez mandatu bp. Fellaya???
Wyrzec się prawdziwej świętej ortodoksyjnej wiary w Chrystusa?Wprost przeciwnie - przyjąć ją W CAŁOŚCI, nie w wybranych punktach.
Oddać się łacińskim herezjom "Filioque",Ko i kiedy stwierdził, że to herezja?
"dominacji papieża",NIe "dominacji" a "prymatu".
"Niepokalanego Poczęcia",Ko i kiedy stwierdził, że to herezja?
"Współodkupicielki",To nie dogmat, a opinia teologiczna. Jeszcze.
prozelitymu,Fakt - prozelityzm w rozumieniu "Deklaracja z Ballamand" to herezja, którą należy jak najszybciej odrzucić.
neomodernizmuj.w.
masonerii watykańskiej?j.w (choć to nie herezja, a udział w spisku przeciw Kościołowi.)
Fakt - prozelityzm w rozumieniu "Deklaracja z Ballamand" to herezja, którą należy jak najszybciej odrzucić.
prozelitymu,
Czy w prawosałwiu są jakieś ruchy ,,Novus Ordo'' ? Czy były próby zmian liturgicznych lub zastąpieniem nowym rytem ?
Oczywiscie. Przykladem wymienionych przez pana zmian może być sprawowanie liturgii na stoliczku, poza oltarzem, twarza do wiernych, w kierunku zachodnim. Tak jak w tym filmie:
http://www.youtube.com/watch?v=kOKoJS7ABVc
Przykładami nadużyć są również skrócenia liturgii , wygłaszanie ektenii i czytanie Ewangelii przez lektorów, oraz nagminne wchodzenie kobiet do prezbiterium.j
a właśnie, że Prawosławie tak jak Pan tu przedstawia jest bardzo protestanckie:
Rozum i wiara? Od kiedy wiarę bada się racjonalizmem?
Od nigdy, Postawił Pan tezę którą się nie zajmowałem. Protestantom też owszem często przychodzi do głowy stwaiać te pojęcia w jednym szeregu.
Twierdzą, że Matka Boża owszem jest Przeczysta, ale na dogmat o Niepokalanym Poczęciu się odwracają,
To są dwie różne kwestie. Kwestia poczęcia Jezusa i poczęcia Maryi. Treść dogmatu łacińskiego, pomimo tytułu, mówi o Niepokalanie Poczętej, a nie o Niepokalanym Poczęciu.
ale - gdyby nie był Pan uprzedzony - przeczytałby Pan moje słowa jako: "dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny". Sama Matka Boża w Lourde (piszę z pamięci) o sobie powiedziała znamienne słowa: "Jestem Niepokalane Poczęcie" - co oświetla przedziwnym światłem Najświętszą Panienkę. W zestawieniu z rozważaniami św.Ludwika Marii Grinion de Montfort napawa mnie po prostu radością :)
Wracając na Ziemię; tu też jest podobieństwo: protestanci uporczywie odmawiają Matce Bożej wszelkich przywilejów Jej przynależnych. Co Wam przeszkadza przyjąć ten jako prawdę objawioną? Korona Wam z głowy spadnie?
Ekhm, przyjmujemy dogmatu którego nie ma, czy też odrzucamy dogmat który jest? :) Proszę się zdecydować:)
Dogmatycznie twierdzicie, że takiego dogmatu nie ma i w tym miejscu powołujecie się na Pismo Święte.
Twierdza, ze Kosciol Chrystusowy jest niewidzialny ale widac go w ich soborach
Powtórze za Katechizmem Prawosławnym.
Cerkiew jest pielgrzymująca tu na ziemi i tryumfująca w Niebie.
w Pana słowach nie ma nic o widzialności Kościoła więc odpowiedź nie na temat.
Twierdza, ze poszczegolne stolice (arcybiskupstwa?) sa autokefaliczne ale twierdza tez, ze prawdziwe decyzje sa wylacznie na soborach,
itd, itp.
Powiem szczerze ze nie rozumiem. Jakie stolice, jakie arcybiskupstwa są autokefaliczne?
To ze nie masz bladego pojecia o prawosławnym chrześcijaństwie, to wiem napewno.
owszem nic nie wiem o strukturze organizacyjnej Prawosławia. Chodziło mi o to, że z dotychczasowej dyskusji wynikało jednocześnie, że najważniejszą osoba (widzialną) jest biskup/arcybiskup a jednocześnie nie jest on najważniejszą osobą bo ponad nim jest sobór, którego jednak taki arcybiskup słuchać nie musi. Takie rozmywanie ziemskiej władzy jest także cechą protestantyzmu.
To nie kwestia dumy tylko depozytu wiary, którą przechowujemy od 2000 lat.
Wystarczy wyzbyć się swojej dumy i jedyności :)
Czy wierni obrządków wschodnich którzy nigdy nie zerwali komunii z Kościołem katolickim na czele z biskupem Rzymu też słyszeli "bycie w Kościele to gorsze niż śmierć"?
Wyrzec się prawdziwej świętej ortodoksyjnej wiary w Chrystusa?
Nikt tego nie wymaga! Wręcz przeciwnie!
Oddać się łacińskim herezjom "Filioque", "dominacji papieża", "Niepokalanego Poczęcia", "Współodkupicielki", prozelitymu, neomodernizmu i masonerii watykańskiej?
Idee Filoque i Niepokalanego Poczęcia N.M.P. występowały przed Wielką Schizmą na Wschodzie. Trudno to nazwać łacińską herezją :)
Współodkupicielstwa nie trzeba uznawać.
A masonerią watykańską nie mamy więcej wspólnego niż duchowni prawosławni z KGB.
A co do dominacji Piotra to już pretensje do Naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa :)
Z prawdziwego Kościoła mamy się zmienić w jakiś pożal się Boże obrządek, sui iuris X kategorii?
Jestem przekonany, że Ojciec Święty pozwoli się wam rozgościć :)
Jest kilka. Maronici na ten przykład.Nie znam takich obrządków.
Wystarczy wyzbyć się swojej dumy i jedyności :)
Czy wierni obrządków wschodnich którzy nigdy nie zerwali komunii z Kościołem katolickim na czele z biskupem Rzymu też słyszeli "bycie w Kościele to gorsze niż śmierć"?
Jesteśmu prawosławnymi chrześcijanami, katolikami, bo nasza wiara jest powszechna. Nie ma potrzeby zebysmy byli łacinnikami.Nikt tego nie wymaga. Można być katolikiem któregoś z licznych obrządków wschodnich.
Nikt tego nie wymaga. Można być katolikiem któregoś z licznych obrządków wschodnich.
CO? Przecież to gorsze niż śmierć. brrrr
tak sie nikolajowi wtrace: prawoslawni sie bardziej przykladaja niz unici do liturgii (takie mam wrazenie)Zależy... Różnie z tym bywa. Zależy pewnie od kapłana, czy mu się chce itp. Nie sądzę, aby w cerkiewce na syberyjskiej wsi jakoś się specjalnie przykładano.
Zależy... Różnie z tym bywa. Zależy pewnie od kapłana, czy mu się chce itp. Nie sądzę, aby w cerkiewce na syberyjskiej wsi jakoś się specjalnie przykładano.no tak. ale wyeliminowanie oczywistego lamania ichnich przepisow jak np. carskie wrota otwarte przez cala liturgie (i nie mowie o tygodniu wielkanocnym) , to mozna wyeliminowac, nieprawdaz?
Nikt tego nie wymaga. Można być katolikiem któregoś z licznych obrządków wschodnich.
Nikt tego nie wymaga. Można być katolikiem któregoś z licznych obrządków wschodnich.
Nie ma sprawy, możemy dla Panów otworzyć obrządek łaciński.
Zależy... Różnie z tym bywa. Zależy pewnie od kapłana, czy mu się chce itp. Nie sądzę, aby w cerkiewce na syberyjskiej wsi jakoś się specjalnie przykładano.no tak. ale wyeliminowanie oczywistego lamania ichnich przepisow jak np. carskie wrota otwarte przez cala liturgie (i nie mowie o tygodniu wielkanocnym) , to mozna wyeliminowac, nieprawdaz?
Jak zwykle PUDŁO.
Panie/Panowie, problem jak zwykle polega na tym, że do prawosławnego chrześcijaństwa przykładacie łacińską, scholastyczną miarę.
To tak nie działa.
Nie da się przełożyć katolickich/protestanckich* form liturgicznych na prawosławne.
Pod linkiem, bardzo ciekawym zresztą, mamy przykład służonej Liturgii św. Jakuba Apostoła, która odprawiana jest w niektórych świątyniach katedralnych, raz w roku, w dniu św. Jakuba.
Zgodnie ze starożytną tradycją, owa liturgia służona jest wyjątkowo na środku świątyni, twarzą do wiernych, przez biskupa.
W Polsce tylko w katedrze św. Mikołaja w Białymstoku.
Liturgia ta jest pięknym przykładem bogactwa liturgicznego Kościoła Prawosławnego, a nie obajwem jakiegoś tam ruchu odnowy liturgicznej (hihihihihihhi, przepraszam, pękam ze śmiechu . Ktos kto dobrze zna Cerkiew, dobrze wie ze u nas to raczej są silne ruchy w obronie tradycji i czystości prawosławia:) )
Nigdy nie widzałem żadnej kobiety za ikonostasem
Co do architektury nie będę się wypowiadał, wystarczy wyjść na ulicę i zobaczyć pierwszy lepszy kościół zbudowany w ciągu ostatnich 20-30 latach. Nie będę kopał leżącego.
Hm, skróty liturgii. Zwykle liturgia trwa 1,5 godziny i nie zauważyłem aby cokolwiek pominięto ze Służebnika Jest możliwe bardzo, bardzo szybkie śpiewanie prezbitera i chóru, wtedy w zwykły dzień, bez kazania, można odsłużyć liturgię w 1 godzinę.
Tak, tak, wiem w Wielką Sobotę 5 godzin, chciałoby się żeby było krócej jak tak długo się śpiewa, ale co zrobisz służba to służba.
My jesteśmy Kościołem Jednym Świętym Powszechnym (Katolickim) i Apostolskim; wyznającym ortodoksyjną, prawosławną wiarę w Chrystusa.
Skoro jest Pan taki skrupulatny to dlaczego nie zastosował się Pan do wezwania prezbitera/diakona "Niech wyjdą katechumeni!" i nie wyszedł Pan ze służby na koniec liturgii katechumenów? Pańska obecność na liturgii eucharystycznej przeznaczonej tylko dla wiernych prawosławnych chrześcijan była pogwałceniem kanonu, tak samo jak wejscie niewiasty do ołtarza.katechumeni = przygotowujacy sie do chrztu. a raczej wszyscysmy tu ochrzczeni, co?
Podchodząc rygorystycznie do kanonu, to poza Cerkwią Chrystusową nie ma sakramentów, stąd innowierców nie uważa się za ochrzczonych. I znowu, w Polsce jestesmy miłosierni i chrzest katolicki uznajemy, ale nie w każdym kraju tak jest.och! no ale czym jest taka maciupka niespojnosc w wierze i pogladach na tak zasadnicza kwestie jak waznosc chrztu miedzy wyznajacymi ta sama prawoslawna wiare? niczym.
Coz, jedni czerpią wiedzę z doładnego przetrząsywania google, dla innych liturgika prawosławna to codzienność chrześcijańskiego życia.
Biskup założył sakkos, który jest szatą biskupa i coż tego? W Niebie dziura się nie zrobi. Nie ma w tym niczego niegodnego
To ze w Polsce służy się na środku świątyni tylko liturgię katechumenów, to nie znaczy że gdzie indziej nie będzie służona cała lliturgia w nawie. Film tgo dokładnie nie pokazuje, ale chyba służą się na solei.
Ja słyszałem tylko o Liturgii sw. Jakuba tylko w Białymstoku, i coż z tego?
Biskup zawsze przedstawia Chrysusa. Chystus zaś został ukrzyżowany twarzą na zachód, by przyniesc mu zbawienie, patrzył na cały ten grzeszny padół. Stąd takie samo znaczenie ma biskup służący twarzą w kierunku zachodnim.
Co do Królewskich Wrót, w jednych cerkwiach są zamykane w odpowiednich momentach liturgii, w innch nie. Grecy w ogóle nie zamykają Wrót w trakcie służby. Wszytko zależy od lokalnej tradycji. Bieszczady były pod wpływem unionizmu i pewnie dlatego tam Wrota są otwarte. To naprawdę nei ma większego znaczenia.
Kanon (przepis) jest po to zeby człowiekowi pomóc wznieść się do góry, a nie go przygnieść do ziemi. Skoro nie ma komu podać prezbiterowi zapisków w trakcie liturgii, a on przeciez nie moze przerwac i wyjsc, to lepiej zeby mu je niewiasta podała, niżby ludzie mieli zostać bez złożonej za nich Ofiary. Skoro nie trafił w nią grom z jasnego nieba, widać taka wola Boża.
Skoro ma Pan taką nienawiść do naszej "grupki religijnej", to po cóż się plątać po naszych cerkwiach.
Skoro jest Pan taki skrupulatny to dlaczego nie zastosował się Pan do wezwania prezbitera/diakona "Niech wyjdą katechumeni!" i nie wyszedł Pan ze służby na koniec liturgii katechumenów?
Pańska obecność na liturgii eucharystycznej przeznaczonej tylko dla wiernych prawosławnych chrześcijan była pogwałceniem kanonu, tak samo jak wejscie niewiasty do ołtarza.
W liturgii eucharystycznej mogą uczestniczyć tylko wierni prawosławni chrześcijanie, a więc tylko Ci którzy mogą przystąpić do kielicha. Stąd liturgię eucharystyczną nazwa się również liturgią wiernych. Wyłączeni z Cerkwi mają obowiązek opuszczenia świątyni na koniec liturgii katechumenów.
Podchodząc rygorystycznie do kanonu, to poza Cerkwią Chrystusową nie ma sakramentów, stąd innowierców nie uważa się za ochrzczonych. I znowu, w Polsce jestesmy miłosierni i chrzest katolicki uznajemy, ale nie w każdym kraju tak jest.Czyli ważność chrztu uzależniona jest od waszego "miłosierdzia"? Zabawne. Poza tym kwestia ważności chrztu jest "dość" istotna, a nawet w tym zakresie nie ma jednolitego stanowiska, toż to dopiero heca ;)
Skoro jest Pan taki skrupulatny to dlaczego nie zastosował się Pan do wezwania prezbitera/diakona "Niech wyjdą katechumeni!" i nie wyszedł Pan ze służby na koniec liturgii katechumenów? Pańska obecność na liturgii eucharystycznej przeznaczonej tylko dla wiernych prawosławnych chrześcijan była pogwałceniem kanonu, tak samo jak wejscie niewiasty do ołtarza.katechumeni = przyggotowujacy sie do chrztu. a raczej wszyscysmy tu ochrzczeni, co?
Podchodząc rygorystycznie do kanonu, to poza Cerkwią Chrystusową nie ma sakramentów, stąd innowierców nie uważa się za ochrzczonych. I znowu, w Polsce jestesmy miłosierni i chrzest katolicki uznajemy, ale nie w każdym kraju tak jest.och! no ale czym jest taka maciupka niespojnosc w wierze i pogladach na tak zasadnicza kwestie jak waznosc chrztu miedzy wyznajacymi ta sama prawoslawna wiare? niczym.
Proszę się wybrać do jakiejkolwiek cerkwii PAKP i popatrzeć co robią wierni na wezwanie "Katechumeni, głowy wasze przed Panem skłońcie".a co robia, bo jakoisk nie kojarze?
Biskup zawsze przedstawia Chrysusa. Chystus zaś został ukrzyżowany twarzą na zachód, by przyniesc mu zbawienie, patrzył na cały ten grzeszny padół. Stąd takie samo znaczenie ma biskup służący twarzą w kierunku zachodnim.
Długo pan nad tym myślał? Mogę zapytać jakie wytłumaczenie pan dorobi do biskupa służącego w kierunku północnym i południowym?
Skoro ma Pan taką nienawiść do naszej "grupki religijnej", to po cóż się plątać po naszych cerkwiach.
Z tego samego powodu dla którego chodzę do zoo, cyrku czy teatru.
Skoro jest Pan taki skrupulatny to dlaczego nie zastosował się Pan do wezwania prezbitera/diakona "Niech wyjdą katechumeni!" i nie wyszedł Pan ze służby na koniec liturgii katechumenów?
Bo powyższe wezwania mnie nie dotyczą.
W liturgii eucharystycznej mogą uczestniczyć tylko wierni prawosławni chrześcijanie, a więc tylko Ci którzy mogą przystąpić do kielicha. Stąd liturgię eucharystyczną nazwa się również liturgią wiernych. Wyłączeni z Cerkwi mają obowiązek opuszczenia świątyni na koniec liturgii katechumenów.
Zgodnie z Prawem kanonicznym (Kan. 844 §2), mógłbym przystąpić do eucharystii w cerkwi prawosławnej, o ile nie zachodzi niebezpieczeństwo indyferentyzmu. Pod warunkiem, ze zachowałbym przepisany prawem jednogodzinny post, rzecz jasna.
Panie Nikolai, w którym momencie zachodzi przeistoczenie? Jakie konkretnie słowa/gesty kapłana są minimum do przeistoczenia?
Analizując kanon eucharystyczny NOM, teologowie prawosławni mają wątpliwości czy jest on właściwie skonstruowany.który?
Minimum to jest odsłużenie przez prawidłowo wyświęconego prezbitera, będącego w kanonicznej łączności z Cerkwią, całej Boskiej Liturgii, o właściwej porze, z udziałem wiernych, na ołtarzu z antymnisem podpisanym przez prawosławnego biskupa, z wykorzystaniem chleba kwaszonego i czerwonego wina, koniecznie z kadzidłem;).
W google odpowiedzi pan na to nie znajdzie:)
Zachecam do zlozenia wizyty w poradni zdrowia psychicznego. Mowa nienawiści jest obajwem wielu przykrych chorób.
Nie mógłby Pan, kanony Kościoła Prawosławnego na to nie zezwalają. Przyjęcie komunii jest równoznaczne ze złożeniem prawosławnego wyznania wiary i włączenia do wspólnoty Kościoła Prawosławnego.
Kodeks na który się pan powołuje obowiązuje tylko w kościele łacinskim - kan. 1
Pomijam juz fakt ze komunie powinna poprzedzić spowiedz, cs. pokajanije, a także post eucharystyczny (powstrzymanie sie od spozycia wszelkich pokarmow) trwający od polnocy do komunii. Post ten musi trwac przynajmniej 6 godzin.
Jesteśmu prawosławnymi chrześcijanami, katolikami, bo nasza wiara jest powszechna. Nie ma potrzeby zebysmy byli łacinnikami.Jesteście schizmatykami - choć niewiele wam brakuje, aby na nowo powrócić o katolicyzmu.
Chrystus nie wyznaczył żadnego prymatu papieskiego, niczego takiego w Ewangelii nie ma.Po pierwsze - brednię "Sola scriptura" zawsze wiązałem z protestantyzmem, nie z prawosławiem.
Dzięki, zostaniemy w swoim prawosławnym domu.Jak Pan sobie chce. To własne zbawienie Pan tym uniemożliwia...
Jesteśmu prawosławnymi chrześcijanami, katolikami, bo nasza wiara jest powszechna. Nie ma potrzeby zebysmy byli łacinnikami.Jesteście schizmatykami - choć niewiele wam brakuje, aby na nowo powrócić o katolicyzmu.Chrystus nie wyznaczył żadnego prymatu papieskiego, niczego takiego w Ewangelii nie ma.Po pierwsze - brednię "Sola scriptura" zawsze wiązałem z protestantyzmem, nie z prawosławiem.
Po drugie - jak Pan doczyta, to się Pan dziwów dowie, że wszęzie gdzie ktoś (w tym Zbawiciel) pytał uczniów - odpowiadał... Piotr. Nawet mnie - katolika - to lekko uderzyło. Podobnie - jedynie za Piotra i Siebię Chrystus w cudowny sposób uiścił opłatę na Świątynie, jedynie Piotrowi dał klucze do królestwa i jedynie do Piotra - człowieka - powiedział: Cokolwiek zwiążesz. Powiedział też to samo do apostołów wszystkich - czyli tę władze ma SAM Piotr i JAKO CAŁOŚĆ apostołowie.Dzięki, zostaniemy w swoim prawosławnym domu.Jak Pan sobie chce. To własne zbawienie Pan tym uniemożliwia...
Panie Nikolai, w którym momencie zachodzi przeistoczenie? Jakie konkretnie słowa/gesty kapłana są minimum do przeistoczenia?
Używamy greckiego pojęcia metabole/przemiana. Ma ono trochę inny wymiar niż łacińskie transsubstantiatio/przeistoczenie.
Chleb i wino przemieniają sie w Ciało i Krew po wypowiedzeniu przez prezbitera epiklezy i zstąpieniu na nie i na wiernych sw. Ducha. Fragment epiklezy brzmi "Ześlij Ducha Twego Świętego na nas i na te przedłożone dary." (cs. Nizposli Ducha Twojeho Swiataho na ny i na predleżaszczija dary sija). Kapłan wznosząc ręce ku górze trzykrotnie wypowiada modlitwę: "Panie, który Najświętszego Twego Ducha o trzeciej godzinie na Twych Apostołów zesłałeś, nie odbieraj Go nam, Dobry, lecz odnów nas, modlących się do Ciebie" (Hospodi, iże Preswiataho Twojeho Ducha), następnie błogosławi ręką chleb mówiąc "I uczyń przeto chleb ten najczcigodniejszym Ciałem Chrystusa Twego [...] przemieniając Duchem Twoim Świętym. [analogiczną formułę kapłan wygłasza nad kielichem - przyp. red.]. Amen. Amen. Amen."
Minimum to jest odsłużenie przez prawidłowo wyświęconego prezbitera, będącego w kanonicznej łączności z Cerkwią, całej Boskiej Liturgii, o właściwej porze, z udziałem wiernych, na ołtarzu z antymnisem podpisanym przez prawosławnego biskupa, z wykorzystaniem chleba kwaszonego i czerwonego wina, koniecznie z kadzidłem;).
Analizując kanon eucharystyczny NOM, teologowie prawosławni mają wątpliwości czy jest on właściwie skonstruowany. Niektórzy twierdzą że brak epiklezy jest równoznaczny z brakiem przemiany. Twierdzenie ze w NOM epikleza jest przed anamneza i anaforą (w sensie właściwym) lub ze anafora jest epiklezą, uważane jest za naciągane.
... z wykorzystaniem chleba kwaszonego i czerwonego wina ...I tu mam problem, według posiadanej informacji za czasów Chrystusa Pana nie był znany proces fermentacji dla otrzymywania czerwonego wina. Więc albo ja jestem źle poinformowany albo Wschód wprowadził to ulepszenie w wiekach późniejszych. Ktoś z Państwa może rozstrzygnąć?
Gdyby okazało się podczas spożywania, że ktoś podmienił chleb na jakiś produkt chlebopodobny, a wino zastąpił sokiem z czarnej porzeczki to batiuszka musi odsłużyć jeszcze raz całą liturgię, czy skoro epikleza przemienia, to wystarczy że jeszcze raz powtórzy epiklezę?
W jakim momencie Ostatniej Wieczerzy Pan Jezus odmówił epiklezę?
... z wykorzystaniem chleba kwaszonego i czerwonego wina ...I tu mam problem, według posiadanej informacji za czasów Chrystusa Pana nie był znany proces fermentacji dla otrzymywania czerwonego wina. Więc albo ja jestem źle poinformowany albo Wschód wprowadził to ulepszenie w wiekach późniejszych. Ktoś z Państwa może rozstrzygnąć?
NIe znam sie na szczegółach produkcji wina, ale na zdrowy rozum kolor wina czerwonego bierze się przede wszystkim od koloru moszczu czarnych winogron.... jak również kwiatu hibiskusa i soku czarnych jagód (najczęściej). Kiedy jeszcze było normalnie, Ksiądz na lekcjach religii uczył nas, że jako Materia Sakramentu dopuszczalne jest jedynie wino uzyskiwane ze 100% naturalnego procesu fermentacji, z moszczu pozyskiwanego z całkowicie zdrowych winogron, białe typu riesling. Może oczywiście Wschód mieć odrębne przepisy (choćby chleb na zakwasie) ale według mojej wiedzy czerwone wino jest wynalazkiem późniejszym, więc skoro Wschód jest bardzo przywiązany (i słusznie) do najwcześniejszych przepisów liturgicznych, skąd wzięła się taka praktyka? Czyżby jakiś pra-Kikoś, specjalista od "znaków na chłopski rozum" się tam zaplątał? Szczerze wątpię, popędziliby go szybko albo jeszcze szybciej z tą jego wiedźmiowatą popadią ;).
Panie jwk polecam wiecej wina (bez względu na kolor) lub zwiększyć dawkę prozacu. Tylko proszę pamiętać żeby absolutnie nie łączyć.Dlaczego jest Pan niegrzeczny?
Eh te dyskusje z dzieciakami:)
Ale gdyby tak się stało? Proszę odpowiadać na pytania, nie uciekać od odpowiedzi. Na drugie także.
Gdyby okazało się podczas spożywania, że ktoś podmienił chleb na jakiś produkt chlebopodobny, a wino zastąpił sokiem z czarnej porzeczki to batiuszka musi odsłużyć jeszcze raz całą liturgię, czy skoro epikleza przemienia, to wystarczy że jeszcze raz powtórzy epiklezę?
W jakim momencie Ostatniej Wieczerzy Pan Jezus odmówił epiklezę?
Podmienił chleb? Podmienił opieczętowany agniec i cząsteczki wyjęte z prosfor? To niemożliwe:)
Sw. Darów ofiarowanych na proskomidionie już nikt nie dotyka.
To juz jakies Sci-fi.
Mnie nudzą wirtualne dyskusje z dziećmi, mającymi problem z ortografią.Jakby co zaręczam że mam zaświadczenie o dysortografii (i brudną klawiaturę w klaptopie na dodatek)
Rozpad tradycji, doktryny wiary i teologii, liturgiki, moralności wśród duchowieństwa, to są chyba naprawdę poważne problemy za które powinniście się zabrać panowie (i panie).Jedno nie przeszkadza drugiemu. Nota bene niski poziom moralny duchowieństwa to problem znany od co najmniej 4 wieku. Problemem naszych czasów jest Doktryna i teologia (a za nimi - jako skutek - liturgika)...
Od nazywania mnie schizmatykiem w KRK nic się nie zmieni na lepsze.Ale jakby przestał Pan nim być - to by się zmieniło. Jakby udało się przezwyciężyć schizmę w całości - to nastawieni tradycyjnie biskupi (teraz już naprawdę ) prawosławni - z pewnością wiele by dobrego wnieśli do Kościoła.
Kościół Katolicki w Polsce i Europie przeżywa naprawdę ogromny kryzys i to nie jest tylko wina "złego modernistycznego świata", że wszyscy dookoła są źli, tylko my jesteśmy dobrzy. Swiat zawsze byl, jest i będzie taki jaki jest. Naprawdę tego nie dostrzegacie? Lepiej jest gryźć się na forum z jednym prawosławnym chrześcijaninem?Dostrzegamy - poza tym wątkiem nigdzie o prawosławiu nie ma niemal nic.
Upolitycznienie KościołaTo problem???
afery pedofilskie i homoseksualne,(to jedno...)
przekręty związane z ziemią w komisji majątkowej, buta i pazerność katolickich duchownych, bezradność wobec podziałów w Kościele w Polsce, eksmisja mniszek w Kazimierzu,To wszystko - ma jedną podstawę - brak wiary.
przemoc wobec dzieci w kościelnych zakładach opiekuńczych w Polsce, Irlandii,To nie odbiega od środków wychowawczych używanych w epoce której dotyczyło.
handel adopcjami w Hiszpanii, pomoc Stolicy Apostolskiej w ucieczce do Ameryki Płd. wielu prominentnych nazistówO "prawie azylu" Pan słyszał?
Czy ja się cieszę, bo to afery z katolickiego podwórka? Niestety nie. Nawet mnie to martwi, i to bardzo. W momencie gdy Kościół w Polsce pójdzie na dno, to pociągnie za sobą wszystkie pozostałę kościoły funkcjonujące w tym kraju.To racja. Ale "bramy piekielne Go nie przemogą".
Oczywiście lepiej mnie zakrzyczeć, pluć, nazwać schizmatykiem i złonetem i czym tam jeszcze, udać że nic a nic w Kościele się złego nie dzieje. A i oczywiście koniecznie trzeba wrzucić stereotypowe hasło o KGBistach z Moskwy i już mamy wisienkę na torciku:)Widzi Pan - jest Pan schizmatykiem obiektywnie. Poza modlitwą w Pana intencji - możemy tylko ten fakt Panu przypominać, może kiedyś wyciągnie Pan właściwe wnioski... Nota bene ze 2/3 objętości tego forum dotyka złych spraw, które dzieją się w Kościele...
Upolitycznienie Kościoła, (...)
Nie dyskryminujmy "zasług" Bizancjum. Atak na "FILOQUE", notabene wcześniej uznawane przez Wschód, był jaknajbardziej z przyczyn politycznych. Nie darmo mówi się o cezaropapiźmie.Upolitycznienie Kościoła, (...)A to akurat cecha tzw. "prawosławia" (zwłaszcza rosyjskiego) "od zawsze".
Z innego wątku : http://krzyz.katolicy.net/index.php/topic,995.msg123223.html#msg123223CytujPrawnik ze stowarzyszenia "Pracownia Różnorodności", skierował do sądu prywatne akty oskarżenia przeciwko radomskim działaczom PiS. Prawnik, który sam jest gejem, chce, by wiceprezydent Ryszard Fałek i radny Sławomir Adamiec stanęli przed sądem za nazwanie homoseksualizmu dewiacją.
Obaj politycy zostali oskarżeni za "zniesławienia za pomocą środków masowego komunikowania". Jeśli sąd uzna, że są winni, będzie im grozić grzywna, ograniczenie wolności lub maksymalnie rok pozbawienia wolności.
Poszło o zapowiadaną obecność geja w miejskiej placówce kultury Resursa w Radomiu, podczas spotkania z tzw. Żywą Biblioteką. - Żywa Biblioteka z gejem, to skandal edukacyjny i propagowanie dewiacji -oburzał się radny PiS-u Sławomir Adamiec . Poparł go wiceprezydent miasta, Ryszard Fałek, też z PiS-u - stwierdził, że homoseksualizm to "postawa dewiacyjna".
PiS kontra Żywa Biblioteka
Tym sposobem działacze PiS pogrzebali ideę Żywej Biblioteki , którą wymyśliła w Danii w 2000 r. grupa młodych ludzi zw. z organizacją Stop Przemocy, by wyczulić społeczeństwo na respektowania praw człowieka. Zorganizowali bibliotekę, w której można było "wypożyczyć" żywego człowieka, który jest postrzegany w sposób stereotypowy, i porozmawiać z nim.
W Radomiu, przez sześć godzin "książkami" mieli być m.in. osoba niepełnosprawna, Afrykanin, feministka, ateista, Romka, Żyd, księża - ewangelicko-augsburski i prawosławny oraz gej. Ale obecność geja na tyle poruszyła radnego Adamca, że zażądał od władz miasta zakazu organizacji imprezy i wyciągnięcia konsekwencji wobec osób odpowiedzialnych za jej przygotowanie i realizację w Resursie.
- Nie jestem homofobem - zaznaczał radny Adamiec i jednocześnie twierdził: "takiego skandalu edukacyjnego od dawna w Radomiu nie mieliśmy"
Dyrekcja Resursy, placówki podległej miastu, uległa presji. W efekcie organizatorzy przenieśli imprezę do prywatnej kawiarni.
Radny Adamiec: wolę poddać się karze niż ulec złu
Stowarzyszenie "Pracownia Różnorodności" zażądało przeprosin od wiceprezydenta i radnego przeprosin za homofobiczne wypowiedzi. Radny Adamiec od początku twierdził, że nie przeprosi, bo "woli poddać się karze, niż ulec złu".
Wiceprezydent Ryszard Fałek przeprosił, ale stowarzyszenie ma zastrzeżenia do treści oświadczenia. Chodzi o zdanie: "Nie można jednakże czynić mi zarzutu z tego powodu, iż jestem zwolennikiem propagowania innego niż homoseksualizm modelu zachowania, który ze względu na swoje właściwości jest w pełni pożądany z punktu widzenia określonego systemu wartości (...)".
- To wciąż wypowiedź wartościująca. To tak jakbym powiedział, że wszystkie osoby, które mają mniej niż 160 cm wzrostu są mniej pożądane w społeczeństwie - wyjaśnia Przemysław Szczepłocki, prawnik stowarzyszenia.
Z G*Wna, więc nie linkuję.
Niestety panowie, fakty są takie że kościół katolicki gnije od środka i niewiele z tym robicie. Zamiat pluć na prawosławnych to spróbujcie się czegoś od nas nauczyć. Dlaczego? Ano dlatego, że ten założony 2000 lat temu przez Chrystusa Kościół Prawosławny kwitnie. Czy to się komuś podoba czy nie. Zarówno w Polsce, jak i na Zachodzie gdzie jak grzyby po deszczu powstają nowe parafie prawosławne, nie wspominając o krajach dawnego ZSRR, gdzie jest ogromny powrót młodych ludzi do Cerkwi.
(http://img803.imageshack.us/img803/9290/zepsutejabko.jpg)
Powtórze, kosciol zachodni moze wiele nauczyc się od Kościoła Prawosławnego.
Bóg nie wie, co to grzech
O Szymonie (Romańczuku) – Jego Ekscelencji Najprzewielebniejszym Arcybiskupie Łódzkim i Poznańskim, członku Świętego Soboru Biskupów Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego – wiadomo w gruncie rzeczy niewiele. Jest to jedna z najbardziej tajemniczych postaci wierchuszki prawosławnej w Polsce, odgrywająca jednak znaczącą rolę. A przecież to dostojnik drugi po metropolicie Sawie i w przypadku jego śmierci stanie się numerem pierwszym.
Są jednak ludzie, którzy wiedzą sporo o życiorysie władyki. – Nasz arcybiskup pochodzi z Goszczewina koło Hajnówki, gdzie urodził się kilka lat przed wybuchem II wojny światowej – opowiada jedna z łódzkich parafianek. – Po studiach na uniwersytecie w Mińsku trafił do Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie. W 1970 r. otrzymał święcenia kapłańskie z rąk metropolity Bazylego, zaś w 1979 r. został biskupem. W sierpniu 1981 roku został ordynariuszem diecezji łódzko-poznańskiej i od tego czasu zaczął się kryzys w naszym środowisku, który trwa do dziś...
– Szymon spowodował całkowity upadek i degrengoladę życia nie tylko religijnego, ale i społecznego w środowisku łódzkich prawosławnych – mówi inna parafianka. – Zanikła więź duchowa między ludźmi, zlikwidowano radę parafialną, a wszystkim rządzi tylko pieniądz i zawiść. Kto nie jest z naszym władyką i nie godzi się na jego sposób sprawowania władzy, staje się automatycznie wrogiem Kościoła, w którego imieniu arcybiskup wydaje surowe wyroki. Oznacza to w praktyce wyrzucenie ze wspólnoty i skazanie na społeczny niebyt wśród prawosławnych. Zemsta arcybiskupa sięga bardzo daleko – potrafi on na przykład zakazać pochówku na cmentarzu, choć tworzyli go przed laty nasi przodkowie.
Cmentarz przy ulicy Telefonicznej to jedna z najbardziej haniebnych kart działalności Szymona. Arcybiskup zrównał z ziemią wiele mogił znanych i powszechnie cenionych przedstawicieli społeczności prawosławnej w Polsce. W ten sposób zniknął między innymi grób znanej przed laty wykładowczyni na Uniwersytecie Łódzkim i w „Filmówce” doc. Lidii Łopatyńskiej. Nie ma też mogiły Ludmiły Francew ze słynnej rodziny uczonych. Szymon osobiście sprzedawał wiele placów na groby na cmentarzu, nie licząc się z opinią parafian, a także skargami płynącymi do jego zwierzchnika w Warszawie. Kilkunastu prawosławnych zaprosiło przedstawiciela „FiM” na spotkanie.
– Nie będziemy dłużej milczeć. Mamy już dość poniżania naszego Kościoła i wiernych – denerwowała się jedna z kobiet. – Nie możemy przecież ciągle wstydzić się za władykę, między innymi z powodu pazerności, niegospodarności i jego ekscesów seksualnych. Wszyscy wiedzą, że od lat utrzymuje stosunki z wieloma mężczyznami.
Łódź jest światowym ewenementem, jeśli idzie o prawosławie – kontynuuje jeden z parafian. – Mało kto wie, że tutejszą przepiękną cerkiew budowali w drugiej połowie XIX wieku luteranin Scheibler, katolik Heinzel i żyd Poznański, a utensylia sprezentował sam ówczesny car Aleksander III. Tych wspaniałych tradycji Szymon nie wykorzystał. Dziś cerkiew wygląda jako tako tylko dzięki olbrzymim pieniądzom płynącym od lat z kasy państwa polskiego, bo przecież arcybiskupstwo i parafia wykazują porażający bezwład.
– Obecny remont cerkwi przy ulicy Kilińskiego to wcale nie zasługa Szymona – dodaje parafianka, pani Olga. – Śmiem twierdzić, że jest to tak cenny obiekt, iż powinniśmy go przed nim bronić. – Czy temu wszystkiemu winien jest tylko sam hierarcha? – zastanawia się głośno pan Konstanty. – Z pewnością nie. Ma do pomocy wielu usłużnych ludzi, jak choćby mitrata Konstantego Marczyka czy Michała Szlagę, który niechlubnie zapisał się w pamięci parafian jako oszust i łapówkarz. Wiele osób wolało też udawać, że nie widzi brudów władyki, gdyż korzystali m.in. z mieszkań w budynkach parafialnych, np. przy ul. Piramowicza. Inni woleli nie zauważać starych i schorowanych parafian bezlitośnie wykorzystywanych finansowo przez Szymona i jego popleczników. Dla naszej społeczności nie było żadną tajemnicą przejmowanie majątków wielu zmarłych (prawosławnych) przez władykę.
Kilka lat temu arcybiskup poznał na Grabarce Jerzego O. Chłopak wpadł mu w oko, a że miał kłopoty w seminarium, chętnie przystał na propozycję, by przyjechać do Łodzi. – Gdy pojawiłem się u władyki, pocałował mnie w usta – wspomina Jerzy O. – Byłem zaskoczony. Usłyszałem wówczas: „Czy jako zakonnik nie masz prawa do miłości?!”. Wieczorem siedzieliśmy przed telewizorem i nagle Szymon zaczął mnie całować. Podobnie było w następnych dniach, aż wreszcie wszedł do mojego łóżka i zaczął się do mnie dobierać. Kiedy broniłem się, mówiąc o grzechu, usłyszałem w odpowiedzi, że sam Bóg nie wie, co to jest grzech.
Któregoś dnia Jerzy O. odebrał telefon w biurze arcybiskupa. Przypadkowo z biurka spadła książka, a z niej wypadł kluczyk od szuflady. Chłopak zajrzał i zdębiał: w szufladzie znajdowały się kolorowe „świerszczyki” z męskimi aktami. Były też kasety pornograficzne.
– Poszliśmy kiedyś na obiad do „Kaskady” – wspomina Jerzy O. – Przy barze stał opalony chłopak. Władyka nie mógł się opanować i stwierdził na cały głos, że lubi takich opalonych mężczyzn.
Jerzy O. nie miał już wątpliwości co do upodobań seksualnych władyki. Któregoś dnia doszło między nimi do bijatyki – ostatecznie chłopak musiał opuścić Łódź. Do bolesnych spraw, o których piszemy wyżej, wolałby dziś nie wracać. Już w latach 80. do władz państwowych i kościelnych prawosławni parafianie z Łodzi kierowali liczne pisma w sprawie upodobań seksualnych i postępowania Szymona. Do naszych rąk trafiło m.in. pismo adresowane do ówczesnego Urzędu do spraw Wyznań, w którym opisane są imieninowe zjazdy homoseksualistów łódzkich w cerkwi (z okazji imienin Szymona) i jego seksualne związki ze Szlagą. Jak wynika z innych dokumentów i relacji, które udało nam się zgromadzić, w 1987 r. z powodu swoich praktyk seksualnych Szymon został zatrzymany przez pracowników MSW, jednakże po interwencji metropolity Bazylego szybko odzyskał wolność. Dziwnym sposobem draństwa Szymona kryje do dziś także obecny metropolita Sawa.
„Jak długo Wasza Eminencja będzie biernie przypatrywać się totalnej dewastacji duchowej i materialnej w Łodzi?” – napisali kilka lat temu parafianie do metropolity Sawy. – Zachodzi pilna konieczność powołania synodalnej komisji w celu zbadania przestępczej działalności abp. Szymona i jego kliki w sferach gospodarczych i majątkowych”. Ani na to pismo, ani na wiele innych nie było dotąd żadnej reakcji.
PIOTR SAWICKI
Kanadyjski biskup oskarżony
Autor: Michał Kalina / 26.11.2010
Arcybiskup Serafin (Storheim), zwierzchnik diecezji Kanady Kościoła Prawosławnego w Ameryce (OCA) został oskarżony o seksualne wykorzystanie dwóch nastoletnich chłopców. Do przestępstwa miało dojść latem 1985 r., kiedy abp. Serafin był proboszczem katedry pw. św. Trójcy w Winnipeg. Hierarcha nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów.
Sprawa wyszła na jaw w październiku br. Abp Serafin złożył wtedy podanie o urlop. Tymczasowym zarządcą diecezji został bp Quebecu Ireneusz (Rochon). Nakaz aresztowania wydano 16 listopada. 8 dni później mieszkający w Edmonton hierarcha stawił się na policji w Winnipeg, gdzie złożył zeznania i został wypuszczony za kaucją. Pierwsza rozprawa odbędzie się 10 stycznia 2011 r.
OCA powołał własną synodalną komisję do zbadania sprawy. Tymczasowy zarządca diecezji, biskup Ireneusz, wydał list, w którym prosił wiernych o modlitwy w intencji wszystkich osób, które ta sprawa dotknęła.
O ile z tym abp. Szymonem to prawda to przecież afera na miarę Paetza powinna wybuchnąć, a tu cicho...
Biskup ten uważa że: "Pan Bóg sam nie wie co to grzech" (więc jest to też odniesienie do kanonu 25 apostolskiego). Preferował i preferuje związki tej samej płci (zresztą tych biskupów o takich słabościach jest znacznie więcej i to nie tylko u prawosławnych) i w wolnych chwilach (a miał tych chwil bardzo wiele) w świeckim przebraniu (co surowo zabraniają kanony) udawał się do Krakowa, gdzie widziany był w bliskich związkach z ulubieńcami (tzw. „przyjacielami” ), oraz w pubach dla ludzi tej kategorii.
Doskonale o tym wiedzieli i wiedzą pracownicy instytucji nie tylko kościelnych ale i świeckich zajmujący się takimi ludźmi i ich zachowaniem !!!
Był za to swoje (niesforne i niepoprawne) zachowanie nawet zasuspendowanym przez Metropolię i Sobór biskupów lecz odwieszono suspendę i pozwolono mu na dalsze sprawowanie funkcji biskupa. (...)
Dlaczego odstąpiono od stosowania dalszych restrykcji przez Metropolię i Sobór biskupów ? Ano dlatego że w/w zagroził ,że jeżeli cokolwiek podejmie się w jego sprawie (dot. ukarania i zdjęcia z urzędu) to ujawni różne inne bardziej niegodziwe postępki ważnych duchownych (zwłaszcza biskupów). Dano mu więc święty spokój i wolną rękę dopóki sam nie zrzeknie się urzędu lub powołany zostanie przed oblicze i Sąd Pana Boga. Profilaktycznie dołożono mu biskupa sufragana, aby nadzorował swojego przełożonego i aby hamował jego popędy i zapędy.
(...)A to w Cerkwi biskupi mogą mieć żony? ;)
Zresztą zawsze byłem przeciwnikiem celibatu. Jak pisał św. Paweł "Niech biskup będzie mężem jednej żony". Nie byloby takich "kwiatkow" ani w kosciele, ani w cerkwi.
Protokoły z posiedzen soboru sa udostepniane w internecie. Nie przypominam sobie porządku obrad dot. ukarania biskupa. Mozna sprawdzic."się ześmiałem ze śmiechu, jak pszczoła!"
Zresztą zawsze byłem przeciwnikiem celibatu.nie tylko ty.
A to w Cerkwi biskupi mogą mieć żony? ;)
Na orthodoxwiki.org pisze że musi być celibatariuszem. Mógłby pan podeprzeć się jakimś prawem które dopuszcza żonatych do święceń biskupich?A to w Cerkwi biskupi mogą mieć żony? ;)
Mogą. Biskup nie musi byc mnichem. Jest to tylko tradycja.
Zresztą zawsze byłem przeciwnikiem celibatu. Jak pisał św. Paweł "Niech biskup będzie mężem jednej żony". Nie byloby takich "kwiatkow" ani w kosciele, ani w cerkwi.Czyli jeśli taki przykładowy facet nie ma żony to przechodząc obok placu zabaw aż go skręca? Przepraszam ale ja absolutnie nie pojmuje logiki rozumowania "brak żony = molestowanie nieletnich" albo nawet "brak żony = zainteresowanie nieletnimi tej samej płci". Czy to oznacza, że kawalerzy to z zasady pedofile i pederaści? Czy zagłębiami takich zboczeń są monastery?
Mogą. Biskup nie musi byc mnichem. Jest to tylko tradycja.... sięgająca czasów apostolskich. Czyli Tradycja. Celibat kapłański tak samo.
Twierdzenie jakoby biskup miał być celibatariuszem podpiera się zwykle kanonem XII Soboru/Synodu in Trullo, jednak kanon ten mówi o tym, że biskup nie może żyć z żoną. Dopuszczalna jest jednak sytuacja, w której żona wstępuje do monasteru, a kapłan zostaje biskupem. Co ciekawe istnieje też możliwość (to trochę inna sprawa), że duchowny, także biskup może prosić o przeniesienie go do stanu świeckiego, by mógł zawrzeć związek małżeński. Tak zrobił np. bp. Bazyli http://ekai.pl/wydarzenia/ekumenizm/x26199/biskup-prawoslawny-przeniesiony-do-stanu-swieckiego-aby-mogl-sie-ozenic/Na orthodoxwiki.org pisze że musi być celibatariuszem. Mógłby pan podeprzeć się jakimś prawem które dopuszcza żonatych do święceń biskupich?A to w Cerkwi biskupi mogą mieć żony? ;)
Mogą. Biskup nie musi byc mnichem. Jest to tylko tradycja.
Niekoniecznie. Proszę przeczytać kan. XII Soboru/Synodu in Trullo:Mogą. Biskup nie musi byc mnichem. Jest to tylko tradycja.... sięgająca czasów apostolskich. Czyli Tradycja. Celibat kapłański tak samo.
A prawosławnych i tak nikt nie przebijeJak duża koncelebra to i kielich musi być bolszy. ;)Ze strony jednej z parafii:
* Składamy serdeczne podziękowania [...] za ufundowany piękny kielich do koncelebry Mszy św
To do koncelebry jest jakiś specjalny kielich?
(http://2.bp.blogspot.com/_y5xoW3tzngU/TFIefKNp1QI/AAAAAAAAADw/l6qr5O70f-s/s320/Diskos,+Chalice+and+Star.jpg)
Ten chleb to jak sernik wygląda :D :D
Czy mógłby pan Nikolai wytłuamczyć genezę używania chleba zakwaszanego? Jestem ciekaw czy to znacząca róznica między "prawosławnymi" i nami, czy po prostu kwestia praktyczna.
Niekoniecznie. Proszę przeczytać kan. XII Soboru/Synodu in Trullo:Po pierwsze - poprzez takie praktyki ("życie oną NAWET po święceniach") powoduje zgorszenie i podział wśród wiernych. Albo ci afrykańscy wierni wyjątkowo gupi, bo się na apostolskim autorytecie nie wynajo albo znali zupełnie inny zwyczaj.
"Canon XII.
Na orthodoxwiki.org pisze że musi być celibatariuszem. Mógłby pan podeprzeć się jakimś prawem które dopuszcza żonatych do święceń biskupich?Na wikipedi kazdy moze wpisac co mu tylko przyjdzie do glowy.
Czyli jeśli taki przykładowy facet nie ma żony to przechodząc obok placu zabaw aż go skręca? Przepraszam ale ja absolutnie nie pojmuje logiki rozumowania "brak żony = molestowanie nieletnich" albo nawet "brak żony = zainteresowanie nieletnimi tej samej płci". Czy to oznacza, że kawalerzy to z zasady pedofile i pederaści? Czy zagłębiami takich zboczeń są monastery?
Poza tym porównując skalę skandali seksualnych wśród duchownych i ludzi innych "zawodów" widać, że wśród księży jest najmniej takich przypadków (wspominał o tym również, w ostatnim wpisie, autor blogu "Pod mitrą"). Kierując się prostą logiką powinien pan stwierdzić, że nie byłoby takich "kwiatków" gdyby celibat był obowiązkowy np. dla wszystkich nauczycieli w szkołach :)
A prawosławnych i tak nikt nie przebije
(http://2.bp.blogspot.com/_y5xoW3tzngU/TFIefKNp1QI/AAAAAAAAADw/l6qr5O70f-s/s320/Diskos,+Chalice+and+Star.jpg)
Ten chleb to jak sernik wygląda :D :D
Czy mógłby pan Nikolai wytłuamczyć genezę używania chleba zakwaszanego? Jestem ciekaw czy to znacząca róznica między "prawosławnymi" i nami, czy po prostu kwestia praktyczna.
Hm, mam wrażenie że wśród amerykańskich duchownych diecezjalnych i wsrod zakonnikow, doszlo do kumulacji srodowisk homoseksualnych.W kilku diecezjach - homoseksualiści byli mocno promowani przez biskupów - zapewne też z tego grona.
Dla samotego geja bycie katolickim ksiedzem to swietna przykrywka dla podwójnego zycia.Bycie samotnym rabinem, pastorem, czy księdzem prawosławnym (jak nazwać kapłana prawosławnego) - również. Nauczyciela - też.
Natomiast wydaje mi sie ze i malzenstwo i celibat to są bardzo trudne drogi życiowe. Latwiej jest znosic trud celibatu we wspolnoscie monasterskiej, niz wiodąc samotne, pelne pokus starokawalerskie zycie na parafii.|Oczywista oczywistośc ;)
Chleba kwaszonego uzywamy od zawsze i od zawsze upominamy zachod zeby nie uzywal macy (opłatka).Ostatnia Wieczerza odbywała się dzień przed paschą - a na passze żydzi używali chleba niekwaszonego (zabronione było jedzenie czegokolwiek na jakimkolwiek kwasie). Wniosek - prawdopodobnie takiego używał też Chrystus. Ale nie jest to nijak regulowane - zatem podobnie jak data Wielkanocy.
Bycie samotnym rabinem, pastorem, czy księdzem prawosławnym (jak nazwać kapłana prawosławnego) - również. Nauczyciela - też.
Chleba kwaszonego uzywamy od zawsze i od zawsze upominamy zachod zeby nie uzywal macy (opłatka).Prawosławni używający rytów zachodnich nie mają akurat nic przeciwko używaniu "macy". A może są głusi na owe upomnienia?
Samotnych duchownych prawosałwnych nie ma (nie licząc wdowców), święcenia udzielane są tylko żonatym mężczyznom. Jeżeli są stanu wolnego to muszą przyjąć postrzyżyny mnisze (wcześniej 2-3 lata nowicjatu).
A mozna zyc w celibacie i nie mieszkac w monasterze / pustelni ?
Muszę tutaj wyjaśnić, że według mnie wschód i zachód powinny podążać tu drogą swoich własnych tradycji.
Muszę tutaj wyjaśnić, że według mnie wschód i zachód powinny podążać tu drogą swoich własnych tradycji.
Zgadzam się w 100%. Unionizm to działo szatana.
Chleba kwaszonego uzywamy od zawsze i od zawsze upominamy zachod zeby nie uzywal macy (opłatka).
Muszę tutaj wyjaśnić, że według mnie wschód i zachód powinny podążać tu drogą swoich własnych tradycji.Zgadzam się w 100%. Unionizm to działo szatana.
@JP7Ano. Historia celibatu jest pouczająca. Ponieważ w czasach apostołów najbardziej sensowni kandydaci do biskupstwa mieli żony (żon nie mieli jedynie młodzieńcy) - św. Paweł napisał to co napisał. Jednak inne praktyki Kościoła od samego pocątku świadcą co innego. Po święceniach kapłan powinien "żyć jakby nie miał żony" (to też św. Paweł), stąd do kapłaństwa nie dopuszczano dzieci z nieprawego łoża (bo mogą odziedziczyć rozwiązłość po rodzicach), ale też np. mężów aktorek (bo uważane a rozwiązłe, które nie dały by rady wytrwać we wstrzemięźliwości), albo wdów (jak wyżej). Jednak "od zawsze" w kwestii celibatu zdarzały się nadużycia. I o ile wyświęcony kawaler z reguły nie miał prawa poślubić kobiety, to wyświęceni żonaci nie potrafili rozstać się z żoną. Stąd rozmaite (tak liczne w posoborowiu) próby legalizacji nadużyć - np. warunkowa zgoda na śluby diakonów, czy też próby rozluźnienia dyscypliny, czego ukoronowaniem był synod "in Trullo". No i oczywiście w czasach herezji ariańskiej nie zajmowano się sprawami dyscypliny, bo raz sprawa doktryny była ważniejsza, a dwa - kapłani, których to dotyczyło mogli "pójść do arian"...
ad 2 Niektórych kanonów z niektórymi kanonami ;)
Muszę tutaj wyjaśnić, że według mnie wschód i zachód powinny podążać tu drogą swoich własnych tradycji, które choć odmienne, to jednak zgodne z Pismem i Tradycją, a więc dopuszczalne. Więcej szkód może przynieść próba zmieniania tej tradycji - czy to przez znoszenie celibatu na zachodzie, co doprowadzi do całkowitego rozpasania i zgorszenia, czy zaprowadzanie celibatu na wschodzie, co Kościół już przerabiał, a co wiąże się z pojęciem latynizacji, które to bardzo źle wpłynęło na Katolickie Kościoły Wschodnie.I tak, i nie. Swoje tradycje Wschód powinien zachować, ale brak celibatu nie jest "zgodny z Tradycją"
Zgadzam się w 100%. Unionizm to działo szatana.Pomijając już absurdalny fakt, że żeby to wiedzieć, musiał by pan tym szatanem być, albo mu w tym pomagać - to termin "unionizm" dotyczy Irlandii...
Dowcip polega na tym, że sam św. Paweł nie miał żony.No a ten Jego oścień?
Pewien nasz dawny forowicz i sedeprywacjonista kiedyś mówił mi, że prawdopodobnie miał żonę (św. Paweł), choć nie wiem, nie spytałem go, na czym tę wiedzę opiera. Ten oścień to w sumie może być wszystko, ale raczej nie pisał by w ten sposób o żonie.Dowcip polega na tym, że sam św. Paweł nie miał żony.No a ten Jego oścień?
Ażebym zaś nie wynosił się dla wielkości objawień, dany mi jest bodziec ciała mego, anioł szatana, który by mnie policzkował.
Aby zaś nie wynosił mnie zbytnio ogrom objawień, dany mi został oścień dla ciała, wysłannik szatana, aby mnie policzkował – żebym się nie unosił pychą
a co? nie jadasz sniadan paschalnych?nie jadam sniadan w swiatyni, nawet tymczasowej
nie słyszałeś o starożytnej tradycji agape? uczt miłości chrześcijan pierwszych wieków?Coś tam Święty Paweł pisał o ekscesach, innych źródeł nie traktuję równie poważnie.
nie słyszałeś o starożytnej tradycji agape? uczt miłości chrześcijan pierwszych wieków?Szanowny Panie. Na forum obowiązuje forma Pan/Pani.
nie słyszałeś o starożytnej tradycji agape? uczt miłości chrześcijan pierwszych wieków?Coś tam Święty Paweł pisał o ekscesach, innych źródeł nie traktuję równie poważnie.
nie chodzi o ekscesy, tak twierdzili rzymianie w swoich listach. Nie rozumieli Eucharystii, mysleli ze chrzescijanie są kanibalami jedzącymi jakiego Chrystusa, urządzającymi orgie.Owszem, Święty Paweł Apostoł był obywatelem Rzymu ale pisał jednak o czymś inym ;) ...
ciekawi mnie co bys powiedzial na katolikow urzadzajacych piknik w cerkwi lub kosciele
... ale ja byłem na poczęstunku w katedrze katolickiej w Edynburgu ...... a ostatniej Wielkanocy jadł Pan może z Ojcem Świętym jaja na twardo? ;)
P. Guldenmond, jeśli Pan chce zagłębiać zwyczaje apostatów, to proszę na priv, a nie tu na forum tradycji katolickiej.Pani opowiada o swoich salvereginach, a ja gadam o swoich (schizmatyckich, hehehe :> ) sprawach :P
Nie dość, że apostaci i inni neoni przychodzą tu i pouczają katolikow, to jeszcze jakieś kumpelstwo kwitnie. A fe!
W kontekście - Pańska postać nie wygląda najlepiej. ;Dbez kontekstu tez niezbyt cudownie ;D
Telewizja rosyjska RTP Planeta rozpoczęła właśnie transmisję Boskiej Liturgii z Soboru Chrystusa Zbawiciela z Moskwy z okazji Świąt Bożego Narodzenia. Przepych świątyni, stroje duchownych i śpiewy robią wrażenie. Mimo że to schizmatycy, to mają szczęście, że nikomu nie przyszło do głowy by zmieniać liturgię, jak niestety uczyniono to w Kościele Katolickim po SWII.Można jakiś link.?
1. czy w prawoslawiu i u unitow sa okreslone kolory szat do uzycia na pogrzebie - nie liczac tygodnia wielkanocnego? bo widzialem juz i czerwone, i biale feloniony...Ad. 1. w liturgii wschodniej księgi liturgiczne przepisują tylko czy w czasie odprawiania danego obrzędu powinno się stosować jasne, czy ciemne szaty liturgiczne. Reszta zależy od lokalnych zwyczajów, danego księdza itd. stąd przy większych zjazdach duchowieństwa mamy do czynienia z ciekawą różnorodnością. Jeśli chodzi o pogrzeby to zwykle są w białych szatach, czasami można spotkać czarne w cerkwiach ruskiej tradycji, ale to jest sprawa wypływów łacińskich i obecnie odchodzi się od tego. Odnośnie tego czerwonego: pewnie tu chodzi Panu o słynny fragment pogrzebu bł. Jana Pawła II. Proszę zwrócić uwagę, że po pierwsze biskupi wywodzili się z Kościołów różnych tradycji liturgicznych, a po drugie - na pewno wpływ miał tutaj kolor szat łacińskich koncelebransów.
2. czy sa jakies zasady co do noszenia podryznika ?
Odnośnie tego czerwonego: pewnie tu chodzi Panu o słynny fragment pogrzebu bł. Jana Pawła II.nie.
Można jakiś link.?
O ja...super...dzienx.CytujMożna jakiś link.?
http://www.youtube.com/watch?v=DOpfVRnpGQw&feature=related
z poprzednich lat można obejrzeć sobie na YT ;)
To jest liturgia wielkanocna, nie bożonarodzeniowa...CytujMożna jakiś link.?
http://www.youtube.com/watch?v=DOpfVRnpGQw&feature=related
z poprzednich lat można obejrzeć sobie na YT ;)
Dopiero tutaj widać, jak obecnie zubożono liturgię w Kościele Katolickim. Niestety.Racja, ale jeśli o prawosławnych chodzi, to można to uznać za coś normalnego. Proszę jednak zobaczyć jak wygląda liturgia u anglikanów http://www.youtube.com/watch?v=Q251EywW__M&feature=related :P taki widok potrafi ukłuć tradziucha.
Proszę jednak zobaczyć jak wygląda liturgia u anglikanów http://www.youtube.com/watch?v=Q251EywW__M&feature=related :P taki widok potrafi ukłuć tradziucha.to sa anglokatole ;p
Faktycznie, teraz wszedłem na ich stronę. Przepraszam.Proszę jednak zobaczyć jak wygląda liturgia u anglikanów http://www.youtube.com/watch?v=Q251EywW__M&feature=related :P taki widok potrafi ukłuć tradziucha.to sa anglokatole ;p
EDIT:Dopiero tutaj widać, jak obecnie zubożono liturgię w Kościele Katolickim. Niestety.Racja, ale jeśli o prawosławnych chodzi, to można to uznać za coś normalnego. Proszę jednak zobaczyć jak wygląda liturgia u anglikanów http://www.youtube.com/watch?v=Q251EywW__M&feature=related :P taki widok potrafi ukłuć tradziucha.
sympatyczne zdjecia znalazlem, wracajac do tematu...1. czy w prawoslawiu i u unitow sa okreslone kolory szat do uzycia na pogrzebie - nie liczac tygodnia wielkanocnego? bo widzialem juz i czerwone, i biale feloniony...Ad. 1. w liturgii wschodniej księgi liturgiczne przepisują tylko czy w czasie odprawiania danego obrzędu powinno się stosować jasne, czy ciemne szaty liturgiczne. Reszta zależy od lokalnych zwyczajów, danego księdza itd. stąd przy większych zjazdach duchowieństwa mamy do czynienia z ciekawą różnorodnością. Jeśli chodzi o pogrzeby to zwykle są w białych szatach, czasami można spotkać czarne w cerkwiach ruskiej tradycji, ale to jest sprawa wypływów łacińskich i obecnie odchodzi się od tego. Odnośnie tego czerwonego: pewnie tu chodzi Panu o słynny fragment pogrzebu bł. Jana Pawła II. Proszę zwrócić uwagę, że po pierwsze biskupi wywodzili się z Kościołów różnych tradycji liturgicznych, a po drugie - na pewno wpływ miał tutaj kolor szat łacińskich koncelebransów.
Liturgia Uprzednio Poświęconych Darówbtw, nie wie pan czajem czy w olsztynie odprawiaja?
http://www.youtube.com/watch?v=kDtxlDsod_g&feature=related
tak, służą.a o ktorej?
tak, służą.a o ktorej?
Jest teraz transmisja w RTR PLaneta z Wigilii Paschalnej w cerkwii Chrystusa Zbawiciela w Moskwie. Coś wspaniałego, choć to schizmatycy. Ich szczęście, że nie mieli Bugniniego i innych niszczycieli liturgii
podobno jakiś prawosławny patriarcha? Pireusu nałożył anathemę na Benedykta XVI i wszystkich z nim związanych.Metropolita, nie patriarcha:
podobno jakiś prawosławny patriarcha? Pireusu nałożył anathemę na Benedykta XVI i wszystkich z nim związanych.Metropolita, nie patriarcha:
http://wiadomosci.monasterujkowice.pl/?p=11181
http://wiadomosci.monasterujkowice.pl/?p=11131
Głoszącym i uczącym wszech-herezji ekumenizmu, oraz uczestniczącym w ekumenicznych i nie chrześcijanskich konfesjach, pod egidą jednej światowej religii, – Anatema!”Tutaj Pan trochę spreparował tłumaczenie. Metropolita powiedział:
Prawosławni w wigilę Paschy (czyli w Wielką Sobotę) służą Liturgię św. Bazylego Wielkiego, która jest pod kilkoma względami podobna do łacińskiej Wigilii Paschalnej: do 1955 roku czytano 12 czytań ze Starego Testamentu, poza tym część liturgii odbywała się we fioletowych, a część w - białych szatach.Jest teraz transmisja w RTR PLaneta z Wigilii Paschalnej w cerkwii Chrystusa Zbawiciela w Moskwie. Coś wspaniałego, choć to schizmatycy. Ich szczęście, że nie mieli Bugniniego i innych niszczycieli liturgii
To nie wigilia paschalna, takiej w Kościele nie ma, tylko Utrenia Paschy i Liturgia Paschalna. Biorąc pod uwagę różnicę czasu, w Moskwie była już niedziela.
Huldrychowi Zwinglihaha
http://wiadomosci.monasterujkowice.pl/?p=11131Pawła VI (Kryptożyda, komunisty, homoseksualisty i masona-okultysty- tłum.) 8) 8) 8)
Odstępcy od kanonów i herezjarsze papieżowi starego Rzymu Benedyktowi XVI i jego wyznawcom, którzy współkomunikują się z nim, – Anatema!A jest przełożonym kanonicznym Papieża???
Janowi Kalwinowi, Huldrychowi Zwingli i Henrykowi VIII, przeklętym królom-heretykom i wszystkim ich wyznawcom, – Anatema!Zmarłych to sobie może wyklinać. Wyznawców - i owszem.
Żadne z wymienionych - to nie chrześcijanie, więc jak można ich wyrzucić ze wspólnoty, skoro nigdy w niej nie byli?
Odrzucającym istnienie Przenajświętszej i Życiodajnej Trójcy, żydowskim rabinom i ich wyznawcom, islamskim muftim i ich wyznawcom Imamom, świadkom Jehowy, – Anatema!
w czasie obrzędu mianowania biskupa ów duchowny mówi: "Rzucam anatemę na Ariusza i jego wspólników, myślących jak on niegodnie i źle: Macedoniusza i wraz z nim słusznie nazwanych pneumatomachami: także Nestoriusza i pozostałych przywódców herezji i im podobnie myślących odrzucam i anatematyzuję. Wyraźnie też mówie wszelkim heretykom: anatema!"tylko, ze to raczej ma stanowic sprawdzian prawowiernosci owego bp-a :)
Serdecznie wszystkich pozdrawiam z okazji 1979 rocznicy powstania Kościoła Prawosławnego.Siedem tygodni po Katolickim, który na Golgocie wypłynął wraz z Krwią i Wodą z Otwartego Boku. W dniu Pięćdziesiątnicy został umocniony przez Ducha Świętego, który od Ojca i Syna pochodzi (ex Patre Filioque procedit).
Ciekawe, że mówiąc "kościół prawosławny" nie jako nazwę własną, a wyłącznie jako to, co po prawdzie te dwa słowa oznaczają, mówię o Kościele katolickim, gdyż zjawisko zwane "Kościołem prawosławnym", nie jest ani prawosławne (czyli ortodoksyjne) ani, tym bardziej, nie jest Kościołem.
"Ksiądz prof. dr hab. Wacław Hryniewicz zwrócił przed paru laty uwagę:" - i dalej nie czytam.I słusznie, zamiast "zwracać uwagę" zająłby się ratowaniem dżownic po deszczu na mokrym asfalcie ;).
Więcej chwały przysparza w milczeniu znosić krzywdę, niż zwyciężyć odpowiedzią. św. Grzegorz DialogosOk.
Dziecko, Jeszcze musisz wiele sie nauczyć.
O jakże smutnym stał się odtąd stan kościoła wschodniego! Nie tylko ten kościół zaskorupił się w sobie, zerwawszy wszelkie związki z ożywczymi źródłami Kościoła katolickiego, Stolicy Świętej i cywilizacji zachodniej, a przez to pogrążył się w letargu duchownej martwoty: ale popadł w niewolniczą zależność od władców świeckich, najprzód od cesarzy bizantyjskich, później od sułtanów tureckich, carów rosyjskich i innych książąt, którzy religii jako środka politycznego używają. Główną chorobą oderwanych wyznań wschodnich jest tzw. bizantynizm, objawiający się jako cezaropapizm w stosunkach państwa do Kościoła, i jako serwilizm w stosunkach Kościoła do państwa.
jakieś "ocieplenie" przybliży nas do nowego Brześcia (unii, nie traktatu).
Jak pokazała historia unionizm nie jest drogą powrotu katolików do jednego Kościoła.Przecież katolik już jest w Kościele.
Jak pokazała historia unionizm nie jest drogą powrotu katolików do jednego Kościoła.A to czasem nie schizmatycy powinni wrócić???
Jedno trzeba przyznać prawosławiu. Że przechowali starożytną liturgię praktycznie w nieznienionym kształcie.Jakieś tam zmiany u Moskwian były - vide staroobrzędowcy.
Co do zmian w liturgii: za J. Mackiewicz, Watykan w cieniu czerwonej gwiazdy na temat wizyty patriarchy Atenagorasa u Pawła VI w 1967 r.:
"Świadkowie tego ostatniego spotkania mówią, że w prywatnej rozmowie Atenagoras miał powstać nagle i powiedzieć: 'Bracie mój! Nie ruszaj tylko liturgii!' Paweł VI był wzruszony, ale nie został przekonany..."
Nie, tzn. pewniakiem jest, że pisał o tym Mackiewicz, nie zaś, że takie wydarzenie miało miejsce.Co do zmian w liturgii: za J. Mackiewicz, Watykan w cieniu czerwonej gwiazdy na temat wizyty patriarchy Atenagorasa u Pawła VI w 1967 r.:
"Świadkowie tego ostatniego spotkania mówią, że w prywatnej rozmowie Atenagoras miał powstać nagle i powiedzieć: 'Bracie mój! Nie ruszaj tylko liturgii!' Paweł VI był wzruszony, ale nie został przekonany..."
Owe info to pewniak?
Co do zmian w liturgii: za J. Mackiewicz, Watykan w cieniu czerwonej gwiazdy na temat wizyty patriarchy Atenagorasa u Pawła VI w 1967 r.:
"Świadkowie tego ostatniego spotkania mówią, że w prywatnej rozmowie Atenagoras miał powstać nagle i powiedzieć: 'Bracie mój! Nie ruszaj tylko liturgii!' Paweł VI był wzruszony, ale nie został przekonany..."
Owe info to pewniak?
Pewna za to jest wypowiedż poprzednika Cyryla I patriarchy Aleksieja II, który wyraził zadowolenie z przywrócenia przez Benedykta XVI mszy trydenckiej w 2007 roku
Z punktu widzenia roku 2012 czy wieku IX?Obiektywnie
Zatem prędzej uwierzę w "pojednanie" z niektórymi grupkami protestantów niż z prawosławiem.Prawosławie owszem, żyło w dobrej komitywie z protestantyzmem. "Za cara" katolik mógł awansować w armii do pułkownika, protestant jak prawosławny - nie podlegał takim ograniczeniom. Natomiast co do "pojednania" katolicyzmu z protestantyzmem, ja to źle widzę. Jest jednostronne skażenie Kościoła luterską herezją, szczególnie w tzw "wspólnotach". W drugą stronę, jedynie konwersja ortodoksyjnych anglikan, którym nigdy nie było zbyt daleko do Kościoła.
Ja nie sądzę, by w przewidywalnej przyszłości prawosławie zawarło jakąś ugodę, czy unię z Rzymem. Trudno sobie wyobrazić by przyjęło dogmat o nieomylnośći papieża. Inne teologiczne kwestie myślę, że są do przezwyciężenia. W dodatku w wypadku Rosji w grę wchodzi polityka, trudno sobie wyobrazić, by przywódcy Rosji chcieli by kościół prawosławny na ich terenie podlegał podlegał w jakiejś formie Stolicy Apostolskiej. Uważają się za mocarstwo.
Kościół rzymski mógłby powrócić do Kościoła Prawosławnego, jako 16 kościół autokefaliczny. Szczegóły musiałby ustalić 8 sobór powszechny, w któym uczestniczyliby na równych zasadach wszyscy biskupi, przedstawiciele monasterow, szkół teologicznych i świeckich. Papież wraz z łacińskimi biskupami musieliby publicznie wyrzec się herezji i przed soborem złożyc nicejsko-konstantynopolitański Symbol-Wiary. Kościół nie zna innej drogi powrotu. Jedność to taka sama wiara w to samo.
Kościoł unijne powrócą pod jurydsdykcję swoich kościołów lokalnych.
Jakiekolwiek akty unijne czy ugodowe nie beda mialy wiekszego znaczenia, historia juz to pokazala, ze nie tedy droga.
A Pan uzgadniał to stanowsko osobiście z Cyrylem I?? Przy szacunku do prawosławnia stawianie na równi arcybiskuba Sawy mającego 500 tysięcy wienych i Papieża rzyskiego z miliardem wiernych wydaje się śmieszne.Argumentum ad numeram... (Nestorianie stanowili kiedyś 2/3 chrześcijaństwa...)
Nie ma innej drogi do jedności, czas zeby Zachód zdał sobie z tego sprawę.Jest. Wymrzecie. Wasi prawnukowie wrócą do Kościoła Katolickiego.
Kościół rzymski mógłby powrócić do Kościoła Prawosławnego, jako 16 kościół autokefaliczny.Pierwszy ze starożytnej pentarchii??? Panie Bogusławie- bądźmy poważni. Już św. Anicet - papież Rzymski chciał ekskomunikować Wschód za datę Wielkanocy, dopiero św. Polikarp ze Smyrny go od tego odwiódł. Co oznacza że
Szczegóły musiałby ustalić 8 sobór powszechny, w któym uczestniczyliby na równych zasadach wszyscy biskupi, przedstawiciele monasterow, szkół teologicznych i świeckich.Tia. Ze szczególnym uwzględnieniem funkcjonariuszy FSB.
Papież wraz z łacińskimi biskupami musieliby publicznie wyrzec się herezji i przed soborem złożyc nicejsko-konstantynopolitański Symbol-Wiary.Primo - o "herezji papieża" musiał by (z punktu widzenia prawosławia) zadecydować sobór, bo jak szanowny pan raczył był napisać - decyzje biskupa Moskwy czy Konstantynopola wobec patriarchy (biskup Rzymu jest pierwszym spośród patriarchów!) są bez znaczenia. Z
Jedność to taka sama wiara w to samo.+
Jakiekolwiek akty unijne czy ugodowe nie beda mialy wiekszego znaczenia, historia juz to pokazala, ze nie tedy droga.Pewnie. Nikt nie chce mieć nad sobą przełożonego...
już do Polski zjeżdzają wysłannicy ze Szwecji i Holandii propagować ,,postęp"niektorym pastorom to nie przeszkadza, inni sa oburzeni (tacy polscy vanagsowie typu x. grossa). no coz... jak mozna jednoczesnie uwazac, ze jest sie w interkomunii z innymi krajowymi kosciolami luteranskimi, ktore ordynuja kobiety - i jednoczesnie nie pozwalac kobietom byc ordynowanym w polsce oraz tym ordynowanym odprawiac nabozenstw dla wiernych KE-A RP... slepy zaulek.
Jakiekolwiek akty unijne czy ugodowe nie beda mialy wiekszego znaczenia, historia juz to pokazala, ze nie tedy droga.
Jest. Wymrzecie. Wasi prawnukowie wrócą do Kościoła KatolickiegoTakim optymimistą to bym nie był przynajmniej na terenie Rosji. Po pierwsze dlatego, że tam Kościół Katolicki jest bardzo małą wspólnotą i raczej prawosławni Rosjanie tam nie wrócą. W Polsce też jakiegoś masowego powrotu prawosławnych to bym też się nie spodziewał. Prawnukowie z obu wspólnot i katolickiej i prawosławnej to jak dalej pójdzie to raczej będą wierzyć nie Boga, tylko w materię i konsumpcję. Laicyzacja szybko postępuje i dotyka chrześcijan różnych wyznań. Co do unitów to też w imię ,,ekumenizmu i dialogu" z Cerkwią Stolica Apostolska położyła na nich rękę. My sobie tu na Forum możemy pisać, że Cyryl I to schizmatyk, a Ojciec Święty Benedykt XVI nazywa go ,, Jego Świątobliwością Patriarchą Rosji i Wszechrusi". Patriarcha Konstantynopola odwiedza Papieża w Watykanie, Papież z rewizytą jedzie do Turcji. A co do tych ,,tajnych współpracowników" wsród duchownych to niestety dotyczy to obu wspólnot, także i naszej o czym x. Isakowicz Zaleski wydał grubą ksiązkę.
A Pan uzgadniał to stanowsko osobiście z Cyrylem I?? Przy szacunku do prawosławnia stawianie na równi arcybiskuba Sawy mającego 500 tysięcy wienych i Papieża rzyskiego z miliardem wiernych wydaje się śmieszne.
Panie Bogosłow, chce Pan na bana zasłużyć za szerzenie na katolickim forum herezji ?
Niech Pan się trzyma regulaminu, bo PANA nikt tu na siłę trzymać nie będzie.
Już kiedyś to mówiłem, ale powtórzę jeszcze raz. I "kościoły" schizmatyckie i heretyckie są na garnuszku państwa w którym rezydują. Mają status religii państwowych. Takie "kościoły" nigdy nie będą wolne. Są zależne od państwa. Więc może sobie Pan wsadzić gdzieś swoje gdybania.
Jakiekolwiek akty unijne czy ugodowe nie beda mialy wiekszego znaczenia, historia juz to pokazala, ze nie tedy droga.
Warto dodać, że istnieją ryty zachodnie w prawosławiu, swego rodzaju odpowiedź na wschodnie ryty Kościołów unickich:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zachodni_ryt_prawos%C5%82awia (http://pl.wikipedia.org/wiki/Zachodni_ryt_prawos%C5%82awia)
http://forum.fidelitas.pl/viewtopic.php?t=1610 (http://forum.fidelitas.pl/viewtopic.php?t=1610)
Uczciwości??
Niech mnie Pan nie rozśmiesza.
Ilu (w procentach) hierarchów Prawosławia to agenci, tudzież "byli" agenci?? 100%, czy 99,9%
Mylisz się, Jeden Święty Powszechny i Apostolski Kościół Prawosławny został założony w Dniu Pięćdziesiątnicy w roku 33 ne.
Proszę stosować formę Pan/Pani
Jest to zaprzeczenie zasady soborowości (powszechności) Kościoła, zawartej w Credo, a bedącej efektem herezji o prymacie i nieomylności biskupa Rzymu.To proszę wskazać na źródło świadczące na to iż to herezja: dokument soborowy potępiający kolegialność, albo któregoś z Ojców Kościoła.
To jest temat związany z prawosłanym chrześcijaństwem. Tutaj łacińskie dogmaty nie obowiązują.To możliwa jest sytuacja, kiedy "dogmaty nie obowiązują"???
To moze podliczymy ile państowowych, samorządowych i unijnych dopłat otrzymuje Kościół Katolicki w Polsce?DOPŁAT, nie utrzymania. Dopłaty są na zasadach ogólnych obowiązujących w danej branży (grunty, szkoły, uczelnie, oświetlenie ZABYTKÓW, dofinansowanie imprez, remonty zabytków), albo w formię "renty jako odszkodowania" za zagarnięte bezprawnie dobra (składki duchownych).
Od agentów, ważniejsza przed Bogiem jest krew Jego męczenników, milionów zamęczonych patriarchów, metropolitów, biskupów, prezbiteriów, diakonów, lektorów, chórzystów, mnichów, mniszek i świeckich - nowych XX wiecznych Męczenników Rusi, Męczenników Chełmskich i Podlaskich, Męczenników z Albanii, Rumunii, Bułgarii, Serbii, Ziem Czeskich i Słowackich, i innych, znanych tylko Bogu. Tak wielkiej ofiary nie złożył Kościół Prawosławny od czasu pogańskich prześladowań w Cesarstwie Rzymskim.Ale Panie Błogusławie - większość hierarchii walnie przyczyniła się do ich męczeństwa. Bez donosów - by nie zginęli.
Chrześcijanie nie mówią Pan/Pani, co najwyzej bracie/siostro.Widzi Pan - musiał by pan najpierw porzucić schizmę w której Pan jest....
greckiego kato (czy jakoś tak)
quote]Ale Panie Błogusławie - większość hierarchii walnie przyczyniła się do ich męczeństwa. Bez donosów - by nie zginęli.
Widzi Pan - musiał by pan najpierw porzucić schizmę w której Pan jest....
Jest to zaprzeczenie zasady soborowości (powszechności) Kościoła, zawartej w Credo, a bedącej efektem herezji o prymacie i nieomylności biskupa Rzymu.To proszę wskazać na źródło świadczące na to iż to herezja: dokument soborowy potępiający kolegialność, albo któregoś z Ojców Kościoła.
Schizmę? Jaką znowu schizmę? Kościół Prawosławny jest tam gdzie zawsze był - przy Chrystusie. Nikt nikomu nie kazał łacinnikom odchodzić z Koscioła w roku 1054. Skoro wyszli to niech wracają.
Panie Bogosławie:Pan Bogosław należy, z tego co piszę, do głównego nurtu PAKP. Staroobrzędowcy etc. są w Polsce raczej niezbyt licznie reprezentowani i nie uznają zwierzchnictwa PAKP.
1. Do jakiej sekty Pan należy : staroobrzędowiec, bezpopowiec czy jakaś inna sekta?
Polecam lekturę Dizejów Apostolskich, jak były zorganizowane sobory apostolskie.Jest to zaprzeczenie zasady soborowości (powszechności) Kościoła, zawartej w Credo, a bedącej efektem herezji o prymacie i nieomylności biskupa Rzymu.To proszę wskazać na źródło świadczące na to iż to herezja: dokument soborowy potępiający kolegialność, albo któregoś z Ojców Kościoła.
Proszę dokałdnie przeczytać moj nick, bo nieuchronnie mam wrażenie że mam do czynienia z analfabetami.Najmocniej przepraszam. Jełsi Pan sobie życzy mogę poprawić stare wpisy...
Po drugie trzeba oddzielić grzech od człowieka. Kwestie winy i przebaczenia zostawmy wiernym prawosławnym.Owszem. Przebaczyć powinni poszkodowani.
Schizmę? Jaką znowu schizmę? Kościół Prawosławny jest tam gdzie zawsze był - przy Chrystusie.Co najmniej hierarchia "prawosławna" jest w schizmie. Nestorianie, monofizyci i inni też twierdzą, że są przy Chrystusie.
Nikt nikomu nie kazał łacinnikom odchodzić z Koscioła w roku 1054.Złupienie Konstantynopola to schizma? Ciekawe rzeczy Pan opowiadasz.
Złupienie Konstantynopola to schizma? Ciekawe rzeczy Pan opowiadasz.No bo by musiał przyznać, że było to standardowe w tamtych czasach "podziękowanie" za zdradę i to zdradę dokonaną na spółkę z poganami (muzułmańskimi).
... podziału, który faktycznie i tak nastąpił dopiero wiele lat później, kiedy złupiono Konstantynopol.Mentalnie ten podział musiał być ze strony Wschodu wcześniejszy, skoro dopuścili się wspomnianej zdrady a ta dopiero zaskutkowała zwróceniem się militarnym zdradzonych przeciw zdrajcom a w konsekwencji zdobyciem słusznych łupów na zdradzieckim wrogu. Nie ma co z tego fabrykować kolejnej "czarnej karty historii Kościoła", inni robią to za nas lepiej.
Panie Bogosłowie, nie chciało mi się tego wczoraj sprawdzać, moja wina, przepraszam. Tu więc poprawka: καθολικός - powszechny. Podział na "prawosławie" i "katolicyzm" to dzieło późniejszych wieków.
Niech pan nie plecie bzdur. Zanim doszło do schizmy nie było prawosławia, tak jak katolicyzmu w takiej formie, jak dziś. Był Jeden, Święty, Powszechny (a wiec katolicki) i Apostolski Kościół. Wschód i Zachód razem. Potem doszło do schizmy (czy faktycznie doszło? Wszak Stolica Apostolska wakowała, więc wygasło legactwo Kardynała Humberta z Silva Candida, a następny zaś papież ekskomuniki nie zatwierdził) i podziału, który faktycznie i tak nastąpił dopiero wiele lat później, kiedy złupiono Konstantynopol.
Aż taka moja wiedza historyczna super znowu nie jest, ale dość dobrze pamiętam z wykładów, że rok 1054 nie miał większego znaczenia aż do XIII wieku. Ekskomuniki zostały rzucone (pytanie czy ważnie? Co wyjaśniłem post wyżej), ale nie funkcjonowały one w ówczesnej myśli społeczeństw tak, że Kościół jest podzielony. Sporo dymnu narobiło się właśnie przy złupieniu Konstantynopola, potem sobie te ekskomuniki przypomnieli i już poleciało z górki. :)Kościół nie jest podzielony. Wschodni schizmatycy (tzw. "prawosławni") są poza Kościołem, a nie stanowią jakiejś innej, oddzielonej, części tegoż Kościoła. A zatem nie nastąpił żaden podział, a po prostu biskupi wschodni odłączyli się od Kościoła. Przed schizmą Kościół katolicki istniał w takiej formie jak dziś, nie istniała zaś schizmatycka cerkiew "prawosławna".
Zresztą inna kwestia, że Paweł VI zniósł ekskomunikę (czyli jakby zatwierdził tę rzuconą ponad 900 lat wcześniej?), a skoro zniósł, to jak właściwie teraz traktować prawosławie. Ni to niby schizma, ni to jedność... Terminów brak na opisanie tego, co możemy obserwować?
Zresztą inna kwestia, że Paweł VI zniósł ekskomunikę (czyli jakby zatwierdził tę rzuconą ponad 900 lat wcześniej?), a skoro zniósł, to jak właściwie teraz traktować prawosławie. Ni to niby schizma, ni to jedność... Terminów brak na opisanie tego, co możemy obserwować?
Ciekawi mnie kwestia jak mają się do tego unie lyońska i florencka. Jeżeli papież Paweł VI cokolwiek znosił, to raczej nie ekskomunikę z 1054r. ...[która dotyczyła jeżeli mnie pamięć nie myli wyłącznie patriarchy Michała].
Kościół nie jest podzielony. Wschodni schizmatycy (tzw. "prawosławni") są poza Kościołem, a nie stanowią jakiejś innej, oddzielonej, części tegoż Kościoła. A zatem nie nastąpił żaden podział, a po prostu biskupi wschodni odłączyli się od Kościoła. Przed schizmą Kościół katolicki istniał w takiej formie jak dziś, nie istniała zaś schizmatycka cerkiew "prawosławna".
@ SzEm
A tak na marginesie, to nie było tak, że Paweł VI zniósł ekskomunikę tylko z Atenagorasa I- ówczesnego schizmatyckiego patriarchy Konstantynopola?
Niestety, tak postawionej tezy nie da sie udowodnić. Starożytne stolice apostolskie są nadal ze sobą w jedności, będąc od 2000 lat strażnikami niezmiennej wiary. Tylko Rzym jest jak samotny elektron, utopiony w scholastyce, modernizmie i innych roznych dziwnych herezjach.
@ SzEm
A tak na marginesie, to nie było tak, że Paweł VI zniósł ekskomunikę tylko z Atenagorasa I- ówczesnego schizmatyckiego patriarchy Konstantynopola?
Atenagoras I zniosl rowniez anatemy z Pawła VI.
Celem cenzur kościelnych [z 1054 r.] było dotknięcie pewnych osób, nie zaś Kościołów. Nie zamierzano również zrywać wspólnoty kościelnej między stolicami w Rzymie i Konstantynopolu.
Rzym jest jak samotny elektron, utopiony w scholastyce, modernizmie i innych roznych dziwnych herezjach.
Ps. To, że wiara na wschodzie jest ,,niezmienna" jest dość odważną tezą. Protopop Awwakum miałby zapewne odmienne zdanie :)
wlasnie, a propos Awwakum i staroobrzedowcow: jesli to prawda, co mozna tak na szybko znalezc w internecie na ten temat, to jest to niezwykle ciekawe. Dla mnie szokujace jest, ze mozna potepic swoj stary powszechnie stosowany obrzadek jako heretycki bo sie wprowadzilo nowy. No jeszcze rozumiem: zabronic, uznac za gorzej wyrazajacy wiare, ale za heretycki?
Odnosnie finansow Kosciola: Cerkiew ma Polsce takie same prawa jak Kosciol katolicki w tym wzgledzie, jak wynika z wczesniej zacytowanej ustawy. Nie ma tu zadniej nieadekwatnosci. Chrzescijanin nie powinien klamac na temat innego chrzescijanina tylko dlatego, ze satanisci, komunisci, ateisci i inni bezboznicy na codzien przez radio, gazety i telewizje tak samo czynia.
Tak na marginesie , to katolicy w Rosji i karajach pokomunistycznych sa od lat traktowani gorzej niz Cerkiew, z ciaglymi problemami: a to wiza dlo biskupa, a to likwidowanie placowek prowadzonych przez klasztory, a to problemy z odzyskaniem mienia, niewpuszczanie kaplanow, no i to absurdalne chamstwo ze strony Patriarchatu Moskiewskiego, ktory przeciwstawial sie odnowieniu kanonicznych struktur Kosciola Katolickiego w Rosji, ktore bolszewia zlikwidowala, a jakie istnialy jeszcze przed rewolucja, niektore na dlugo przed. Nawet wymyslony zostal na te okazje termin terenu kanonicznego, ktory jest tak idiotyczny, ze az przykro, a na dodatek wybitnie nieoparty w Tradycji i zdrowym rozsadku. Ba, prawoslawni w nawet w krajach z tradycjami bezsprzecznie katolickimi maja swoich biskupow, ale wiernym innych obrzadkow analogicznej poslugi chcieli by pozbawic. Odmowic wiernym waznych sakramentow w swoim obrzadku- czy jest cos bardziej nieprzystojacego Kosciolowi?
Po 3. Skad sie wzial KRK w Rosji. Ano przybyl z emigrantami ktorym pozwalano osiedlac sie w ROsji w XIX wieku. Byli to przede wszystkim Polacy, którzy jechali za pracą do budujących sie osrodkow przemyslowych w Rosji. Wyemigrowało tam około 5 mln Polakow. Budowali oni miasta , fabryki, ale rowniez uniwersytety, teatry polskie, stowarzyszenia itd. Otwierano rowniez katolickie parafie i jakos nie bylo z tym problemu. Do dzisiaj w wielu miastach rosyjskich przetrwala pamięć o polskich emigrantach i zyją ich potomkowie. Stad tez dla przecietnego Rosjanina katolicyzm kojarzy sie z Polakami. KRK jednak nie odwazyl sie na otwarcie katolickich diecezji w tym kraju az do czasow papieza "od kremówek".
Ja myslę, że taka wymiana ciosów nie ma sensu. Bo zaraz pan Bogosław wyciągnie historię ,,księży patriotów" a my znowu co innego. Po prostu trzeba przyznać, że w katolicyzmie i w prawosławiu wsród duchownych zdarzali się ludzie niegodni, zdrajcy, donosiciele, ale w żadnych wypadku nie można pisać że tak robili wszyscy duchowni.
Niestety, tak postawionej tezy nie da sie udowodnić. Starożytne stolice apostolskie są nadal ze sobą w jedności, będąc od 2000 lat strażnikami niezmiennej wiary.Po pierwsze - patriarchaty naprawdę STAROŻYTNE były 3 - Rzym, Aleksandria i Antiochia. Konstantynopol to dopiero od Konstantyna, zaś Jerozolima od Chalcedonu...
Tylko Rzym jest jak samotny elektron, utopiony w scholastyce, modernizmie i innych roznych dziwnych herezjach.Jak Scholastyka to herezja, to świętym prawosławnym jest Jan III Heretyk - patriarcha konstantynopola w 577r.
Nie, nie. Schizma jest, ja próbuje tylko podkreślić fakt, że właściwie zaistniała, chociaż nie powinna. Bulla nie miała mocy, bo legactwo wygasło, następny papież ekskomuniki nie potwierdził. I właściwie tak potwierdzając dokumentami, to ona mogła nie zaistnieć.Patriarcha Konstantynopola ekskomunikował z kolei jedynie legatów (papieża nie mógł, bo raz - przekraczało to jego kompetencje, dwa - był stan sedevacante)
oczywiscie ze tak. Anantemy z 1054 nie wywolaly podzialu od razu. Anatemy rzucno juz wczesniej.NA kogo i przez Kogo. Czy Patriarcha Konstantynopola miał prawo ekskomunikować patriarchę Rzymu? Nie miał. Ekskomunikował tylko jego legata (zresztą też bezprawnie, ale to inna bajka). Ergo - to tylko pretekst.
Podzial byl winikiem roznic cywilizacyjnych i sposobu postrzagania swiata, na Wschodzie i na Zachodzie.Ergo - schizma.
Uwienczeniem podzialow byla wyprawa krzyzowa na Konstantynopol w 1204 r. i ustanowienie katolickiego władcy, wypedzenia aptrirchy itd. Pomine szczegóły okrucienstw, a takze straty materialne, moze z wyjatkiem gwalcenia przez katolików mniszek na głownym ołtarzu w wielkiej cerkwii Hagia Sophia.Więc przyznaje Pan, że to była bezpośrednia przyczyna zerwania?
Anatemy miedzy Konstantynopolem i Rzymem poszly w niepamięć.Niestety - popadliście wskutek tego w schizmę, i jako schizmatycy jesteście wyklęci z Kościoła...