Forum Krzyż
Novus Ordo => Kościół posoborowy => Wątek zaczęty przez: KAES w Listopada 01, 2010, 20:46:15 pm
-
(http://img.naszemiasto.pl/grafika2/nowy/b6/e6/4cca978c39457_g1.jpg)
(http://g.dziennik.pl/pliki/1607000/1607526.jpg)
Kalendarz Padrelli
Wreszcie. Już się nie mogłem doczekać, ale udało się. Ukazał się nowy owoc „nowej ewangelizacji” – kalendarz ścienny z księżmi. Prawdziwe cudo. Wszyscy się zachwycają. Co prawda autorki nieśmiało wspominają, że pomysł może być kontrowersyjny, ale jaki tam kontrowersyjny – nowatorski po prostu. A mnie się jednak robi niedobrze jak na to arcydzieło patrzę. Ale poza odruchami mam też kilka zastrzeżeń natury trochę bardziej racjonalnej.
Po pierwsze nie wiem, kto niby miałby kupować i wieszać sobie na ścianie taki kalendarz. Nastolatki w katolickich internatach? Oj, biorąc pod uwagę ostatnie takie pewne trudne sprawy serdecznie sugerowałbym kierownikom internatów wprowadzenie zakazu wieszania tego kalendarza na ścianach ich placówek – to samo dotyczy świetlic, salek ministranckich, miejsc prób chórów zwłaszcza chłopięcych i wszelkich tego typu miejsc.
Ale jeśli nie nastolatki w internatach to może we własnych domach? Cóż, może
„zamiast fotosów słynnych aktorów można nad łóżkiem powiesić sobie niecodzienne zdjęcia… księży”?
To pytanie postawione przez pewną łódzką dziennikarkę, którą serdecznie pozdrawiam, a której nie chcę dekonspirować wydaje mi się trafiać w sedno. Bo niby jaka różnica w wieszaniu sobie na szafie albo nad łóżkiem kalendarza z aktorami a kalendarza z księżmi? Trudno powiedzieć, ale gdybym miał młodszą siostrę i w jej pokoju zobaczył na ścianie kalendarz z Danielem Craigiem, Johnem Bon Jovi albo Bono pomyślałbym, że wszystko jest w normie – przechodzi po prostu etap młodzieńczej fascynacji. Jest chwilowo głupia, ale zdrowa. Gdybym wszedł do pokoju mojej wymyślonej młodszej siostry i zobaczył zdjęcia księdza Stryczka z Krakowa, ks. Łukaszka z Nowego Targu, albo ks. Misiaka z Łodzi to chyba jednak pomyślałbym, że nie jest to oznaką zdrowia – duchowego na pewno, a psychicznego pewnie też nie bardzo. Na szczęście mam tylko starsze siostry i na co jak na co, ale na fakt, że żadnego kalendarza z księżmi na ścianach nie powieszą mogę niewątpliwie liczyć.
A może miejscem do powieszenia kalendarza z księżmi jest kancelaria parafialna? No chyba nie bardzo, bo co jeśli za biurkiem siedzi proboszcz, który nie jeździ na motorze, rolkach, nie gra w tenisa stołowego, nie ma trzydniowego sexy zarostu tylko zaczerwienioną pucołowatą twarz barokowego cherubina a jego świętość realizuje się po prostu w tym, że można go zastać w kancelarii, konfesjonale, że chrzci, błogosławi śluby i meczy się nad kazaniami? Rany, ale nuda. Parafianin przychodzący do kancelarii mógłby sobie jednak przynajmniej odpocząć od widoku swojego proboszcza. Bo jak dobrze, że są tacy fajowi księża a nie jedynie ci klerykałowie - sarmaci, którzy siedzą na parafiach i na pewno słuchają moherowej rozgłośni.
Jeśli ktoś myśli, że takie sytuacja jest niemożliwa, to proszę przeczytać to, co znalazłem na jednym z portali internetowych zachwalających w taki oto sposób kalendarz z księżmi. Cytat jest symptomatyczny:
Mamy już październik, do końca roku pozostało coraz mniej czasu, więc na rynku pojawiają się już kalendarze na przyszły rok. Pisaliśmy już o wydawnictwach z seksownymi studentkami składającymi życzenia Władimirowi Putinowi, równie atrakcyjnymi uczennicami, które Putinowi życzą trochę gorzej oraz wersji cmentarnej, w której urocze kobiety pozują na trumnach.
Dziś kolejny kalendarz, w którym jednak nie uświadczymy płci pięknej. Do zdjęć
pozują bowiem polscy duchowni katoliccy, którzy chcą pokazać, że ksiądz wcale nie musi być sztywniakiem, a polski Kościół to nie tylko ekstremiści, moherowe berety i pewien zakonnik z Torunia. "Powołani A.D. 2011" to pomysł Fundacji Opoka, a zyski ze sprzedaży
tego dzieła trafią w całości na realizację jej celów statutowych.(…)
No tak, w dobrym towarzystwie znaleźli się polscy duchowni katoliccy, a zarabianie na cele statutowe mogło by się jednak dokonywać mniej "nowatorskimi" metodami. I jeszcze bardzo trafny cytat z notki wspomnianej łódzkiej dziennikarki:
„Dwunastu mężczyzn pozuje na plaży, na rolkach, na motocyklu. Choć wszyscy noszą koloratki, czarno-białe zdjęcia wyglądają jak z kalendarza poświęconego modzie. Wydawnictwo nosi tytuł "Powołani. A.D. 2011 Poznaj księży z pasją".
Ale dla usprawiedliwienie księdza Michała Misiaka z Łodzi, pomysłodawcy kalendarz należy przytoczyć jego własne słowa (zaczerpnięte również z tej samej notki, tej samej łódzkiej dziennikarki):
Sam podsunąłem Opoce pomysł kalendarza, ale miał on wyglądać zupełnie inaczej. Niestety zamiast inicjatyw promuje księży - tłumaczy. Kapłan nie chce, by nastolatki wieszały sobie w pokoju jego zdjęcie. - Lepiej, by powiesiły na ścianie Jezusa - kwituje.
Na szczęście owce bywają mądrzejsze od swoich pasterzy. Wszedłem sobie na portal Rebelya.pl i zobaczyłem, co internauci piszą o kalendarzu. A oto komentarze, które przywróciły mi nadzieję na normalność.
Manna:
naprawdę świetne zdjęcia. (…) tylko kurka, mam jakiś dysonans. niech mnie ktoś oświeci dlaczego.
Lenia:
Przeglądałam te zdjęcia z nadzieją, że zobaczę pod którymś podpis "spowiednik i kaznodzieja". Pozostał niedosyt. (…) Ja tylko coraz częściej widzę, że u księży podkreśla się ich cechy nie-kapłańskie, a pomija się wszystko to, co w ich życiu odnosi się do Boga. Jak jest jakiś proboszcz - to od razu zaznacza się, że świetny organizator i budowniczy. A ja wolałabym usłyszeć, czy ten ksiądz jest wierzący i pobożny.
Jeżeli księża są stawiani za wzór (a rozumiem, że bycie w kalendarzu jest jakimś wyróżnieniem), to chciałabym, żeby to było wyróżnienie ze względu na ich przeżywanie kapłaństwa, a nie na poboczne umiejętności. Niech ksiądz będzie kojarzony z Bogiem. W przeciwnym razie Bóg nam zniknie z życia i z kościoła. Mam dość kazań, które nie mówią o Bogu, mam dość spowiedzi, w których mam wrażenie, że za kratką siedzi psychoterapeuta, a nie kapłan, mam dość księży, którzy ubiegają mnie gromkim "witam", żebym tylko ja pierwsza nie wyskoczyła ze "Szczęść Boże", albo (nie daj Boże) "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus". Ja chcę księży. Kumpli, psychologów, menedżerów, towarzyszy imprez - już mam. I tylko kapłana czasem brakuje.
Nymphe:
Manna, może to ci nie gra, że takie kalendarze w świecie świeckim robi się po to, żeby sobie dziewuszki popiszczały do idoli?
Nie podoba mi się ten pomysł, tak ze względu na konotacje w tzw. "świecie" - Kalendarz Padrelli, dokładnie :/
Nie wiem kto robi portal Rebelia.pl, ale zamierzam tam zaglądać częściej. A dla księży z kalendarza mam prośbę: „Słuchajcie chłopaki, robicie dobre rzeczy i realizujecie twórcze inicjatywy – świetnie. Mówcie sobie: ‘Słudzy nieużyteczni jesteśmy’ i pamiętajcie jeszcze, że to, co dajecie jedną ręką ma zostać tajemnicą dla drugiej. Takie są zasady tej roboty. A jak wam przyjdzie do głowy pozować do jakichś fotek na ścianę, to sobie przypomnijcie, że na wzór Chrystusa realizować macie charyzmat kapłana, króla i proroka a nie robić z siebie męską wersję lalencji z kalendarza Pirelli albo jakiegokolwiek innego”. Ale już sobie wyobrażam, i mam nadzieję, że się to nie ziści, że kalendarz Paderlli stanie się za kilka lat plebiscytem popularności duchownych i księża pchać się będą do niego jak milionerzy na listę "Wprostu" albo polskie celebrytki na rozkładówki różnych tam takich pism. Wówczas będziemy liczyć mogli jedynie na pomoc zdrowego, polskiego antyklerykalizmu.
Janusz Pyda OP
http://dominikanie.pl/blogi/janusz_pyda_op/
-
+
i pomyśleć że ten ksiądz z drugiego zdjęcia, był kiedyś bardzo blisko nas... ale przeszedł na ciemną stronę mocy...
-
Ten z pierwszego po lewej kiepsko wyglada. Wyrazny obled w oczach.
-
Okropny ten kalendarz
-
Przydałaby się tradi odpowiedź na ten kalendarz! Czyli księżą w sytuacji gdy robią to do czego zostali powołani (sprawują Mszę Świętą, udzielają sakramentów, głoszą kazania itd.) czy w codziennych sytuacjach ale ubrani jak księża.
Wierze, że taka wersja kalendarza byłaby o wiele bardziej powołaniowa. Czy kogoś pociąga ksiądz w bluzie na imprezie?
Inna sprawa jest taka, że ten kalendarz sprawia wrażenie jakby księża przysłonili kapłaństwo i to oni jako ludzie się "lansują".
-
Okropny ten kalendarz
W skrócie: sakrochała. :(
-
A ja zapytam tak trochę "z grubej rury". Dla kogo ten kalendarz ? Czy to ma być może atrakcja dla pedałów lecących na facetów w koloratkach ? Kto takie coś powiesi sobie na ścianie i po co ?
-
W seminariach będą wieszać, żeby klerycy nie byli zbyt tradycyjni i średniowieczni hehe
Swoją drogą niektórzy polscy biskupi mogliby w ramach satyry wystąpić w podobnym kalendarzu.
-
Ma Pan PTRF rację. Taki kalendarz zakupią albo pedały których rajcują wszelkiegi rodzaju uniformy lub nawiedzone katechetki z towarzystwa adoracji księdza.
-
Albo zakochane w księżach nastolatki.
-
Ludziska! Filozofia świata bez klamek. Cyrk na kółkach!
-
Swego czasu był kalendarz z siostrami zakonnymi. Ja jednak takiego pomysłu nie przekreślam, kalendarz religijny, który tematycznie pokazuje piękno życia zakonnego/kapłańskiego to wg. mnie dobry pomysł. Inna sprawa to kwestia czy ten kalendarz opoki ma jakiś związek z kapłaństwem? Wg. mnie to - przepraszam za słowa - lans młodych playboyów. Rzeczywiście taki kalendarz może zawisnąć tylko w pokoju zakochanej oazówki.
-
Kalendarz z siostrami zakonnymi czy zakonnikami to inna sprawa. Zakonnik czy zakonnica w habicie często jest osobą anonimową, a jeśli nawet nie (osoba znana z mediów na przykład), to jednak prawie zawsze utożsamiana jest z zakonem i może życie zakonne promować.
Chciałbym mimo wszystko wierzyć, że w przypadku tego kalendarza mamy do czynienia z sytuacją, w której osoby fotografowane nie znały efektu końcowego (nie wiedziały co czynią). Bo wyszedł szajs.
-
Bałabym się pójść do Spowiedzi do księdza, który przytula się do kratek konfesjonału :(..
-
Porażające... zatem ksiądz z kalendarza to taki swojak, jeden z wielu przeciętniaków, kumpel od gry w piłkę, rozmów niedokończonych przy hiphopowej muzyce...Koszmar. No to mamy koniec z powagą kapłaństwa jako taką, koniec z prawdziwym powołaniem?? :(. Po bliższym przyjrzeniu się wnioskuję, że to taka reklama innej drogi. W sumie chcesz być singlem i być "innym" ...zostań księdzem. Co do grupy docelowej tego kalendarza... chyba rzeczywiście są to platonicznie zakochane, rozemocjonowane oazowiczki. ehhhh
-
Bałabym się pójść do Spowiedzi do księdza, który przytula się do kratek konfesjonału :(..
Akurat to zdjęcie wydaje mi się najmniej kontrowersyjne, bo w odróżnieniu od pozostałych ksiądz jest ubrany jak należy i występuje z rekwizytem księżowskim :)
-
Wklejam, ale z góry ostrzegam, że może porazić. http://dziendobrytvn.plejada.pl/24,39561,news,,1,,ksieza_z_kalendarza,aktualnosci_detal.html#autoplay
+ za wszystkich biorących udział w tym przedsięwzięciu
-
Masakra >:(
Codzienny strój. A do studia przyszedł ubrany odświętnie?? wizytowo??
Nowoczesny nurt w polskim kościele >:(
Chroń mnie Panie Boże przed takimi xiężmi.
-
Uueee! Pędzę do łazienki.
A w ogóle, to czekam na kalendarz z zakonnicami...
-
@ Teresa
Tylko co on wyprawia z tym rekwizytem...?
Ubrany jest, owszem, w sutannę , ale to nie jest jeszcze "jak należy".
Taki zarost może nie raziłby do waciaka, ale do sutanny raczej nie pasuje...
-
Taki strój i taki zarost (jak u ks. Łukasza P. w studiu) pasuje raczej do gay-clubu niestety (chociaż do końca nie wiem, nie byłem). A facet prowadzący program prawie nie krył ślinienia się.
-
Czy Pan wie co to waciak ? Pytam, bo dzisiejsza młodzież może tego nie wiedzieć ?
-
moim zdaniem kalendarz jest masakryczny, a sama osoba ks. Piórkowskiego, twarzy stycznia (sic!) jest dla mnie dziwna (raz w życiu widziałem go w sutannie, a nigdy pod koloratką, no chyba że gdzieś do zdjęcia ubrał)
myślę że kuria krakowska powinna coś w związku z tym zrobić, bo to raczej anty przyklad....
-
Tak bez urazy,ale wyglada ten Ksiadz jak pedal zawodowy...
-
Chyba rasowy, a nie zawodowy. Nie ma takiego zawodu.
-
Wklejam, ale z góry ostrzegam, że może porazić. http://dziendobrytvn.plejada.pl/24,39561,news,,1,,ksieza_z_kalendarza,aktualnosci_detal.html#autoplay
+ za wszystkich biorących udział w tym przedsięwzięciu
Niestety świat jest bez klamek!
Ksiądź w programie jak pedzio i z zachowaniem pedzia.
-
Chyba rasowy, a nie zawodowy. Nie ma takiego zawodu.
Oficjalnie nie ma ;D
-
wstyd mi że to ksiądz z mojej diecezji ...
-
Tak bez urazy,ale wyglada ten Ksiadz jak pedal zawodowy...
Postępy postępu, doganiamy powoli zachód Europy. Tam już dawno doszli do tego, że sutanna czy koloratka to zbędny klerykalizm, a ksiądz ma się ubierać tak, jak wierni, wśród których działa. Ten widocznie pracuje z pedałami. Jeśli kogoś uraziłem, przepraszam za tą ironię.
Jak zobaczyłem ten program to mnie zmroziło, bo ks. Łukasz jest bardzo podobny (fryzura, okulary) do nowego wikarego z mojej parafii.
-
no tak... ksiądz robotnik .... francja wpadła na to ponad 100 lat temu :)
-
@ Teresa
Tylko co on wyprawia z tym rekwizytem...?
Ubrany jest, owszem, w sutannę , ale to nie jest jeszcze "jak należy".
Taki zarost może nie raziłby do waciaka, ale do sutanny raczej nie pasuje...
Nie napisałam, że mi się podoba, tylko że to zdjęcie jest najmniej kontrowersyjne z prezentowanych.
I jeszcze dodałam :)
-
Tak, takie jest pierwsze wrażenie.
-
czepiacie sie Panstwo... ten z 1-go zdjecia wyglada calkiem normalnie...
-
Obled w oczach. Reszta to takie zwykle swirusy, ten to kwalifikowany. Znam sie na tym.
-
moze i obled w oczach, ale poza tym...?
-
Ależ Państwa wciągnęła ta zabawa w Jury. Może zacząć punkty przyznawać, żeby wyłonić Mistera ? ::)
-
Ta zabawa w księdza Don Juana, jest tym co odstręcza zwykłych mężczyzn od Mszy Św. Mają różne kłopoty a ostatnią rzeczą jaką chcą słyszeć od swoich żon, to zachwyty nad urodą proboszcza itd. Czasem w niektórych rodzinach wytwarza się paranoiczna sytuacja, w której małżonek musi konkurować o względy swej żony, z jej wyobrażeniem o miejscowym kapłanie.
Często kapłani nie zdają sobie nawet sprawy z takiego problemu, brylując po parafii jak kawaler do wzięcia.
Uważam takie eksponowanie męskości (seksualności) kapłana i jego atrakcyjności, jako całkowite nieporozumienie. Takie zachowania można tłumaczyć jedynie próżnością.
Plecy kapłana a na plecach krzyż. To jest widok który nie szkodzi i kościołowi i rodzinie.
(Na podstawie rozmów z wiernymi)
-
I to jest jeszcze jeden powód by xięża odprawiali Mszę Świetą versus Deum. W KAŻDYM rycie.
-
zostają jeszcze kazania... ;D
-
Kaptur na glowe podczas kazania
-
zostają jeszcze kazania... ;D
To na ambonę.
-
...to może kapłaństwo kobiet byłoby właściwym rozwiązaniem....?
-
...to może kapłaństwo kobiet byłoby właściwym rozwiązaniem....?
No pewnie - proszę pomysleć, jaki by wtedy można było zrobić kalendarz!
-
...to może kapłaństwo kobiet byłoby właściwym rozwiązaniem....?
To żart, czy Pani tak na poważnie ???
-
zostają jeszcze kazania... ;D
To na ambonę.
jeszcze lepiej widac ;)
-
...to może kapłaństwo kobiet byłoby właściwym rozwiązaniem....?
No pewnie - proszę pomysleć, jaki by wtedy można było zrobić kalendarz!
Faktycznie, możliwości kreowania takich kalendarzy są większe niż przewiduje th. moralna.
To potwierdza jedynie tezę, że to człowiek otwiera drzwi dla grzechu (daje możliwość zaistnienia zła).
-
Z siostrami kalendarze już były. Na przyszły rok jest kolejny.
http://www.culturalcatholic.com/nunscalendar.htm
-
Z siostrami kalendarze już były. Na przyszły rok jest kolejny.
http://www.culturalcatholic.com/nunscalendar.htm
W przypadku tego kalendarza siostry nie silą się na bycie "ładniutkimi", co jest widoczne w kalendarzu z kapłanami.
Jaki był cel pokazania w taki sposób zakonnic, jest dla mnie zagadką
-
" to jest kapłan, który całkowicie poświęca się ludziom" powiedziała autorka kalendarza . dawniej mowiono, ze ksiadz poswieca sie calkowicie Bogu.
-
wszakze "czlowiek jest droga Kosciola".....................................
-
Wklejam, ale z góry ostrzegam, że może porazić. http://dziendobrytvn.plejada.pl/24,39561,news,,1,,ksieza_z_kalendarza,aktualnosci_detal.html#autoplay
Cytując:
[pozujący ks.]mają przełamać pewne, dość konserwatywne spojrzenie na polskich duchownych i tradycyjne myślenie o nich (...) są tacy jak my i pragną być bliżej nas.
Konserwatywne tzn., że ludzie nie traktują kapłana jak kumpla albo błazna? Jest co przełamywać bo 2000 lat chrześcijaństwa nagromadziło dużo takich "konserwatywnych" spojrzeń jak np. nazywanie księży widomymi obrazami Boga (św. Klemens), ludźmi anielskimi (św. Augustyn) czy wynosząc ich ponad Aniołów (jakże "konserwatywni" Ojcowie Kościoła i za nimi św. Franciszek).
W dobie braku szacunku dla kapłaństwa (a również zagubienie własnej tożsamości u niektórych kapłanów) takie "przełamywanie" jest prawdziwym samobójem.
-
Z siostrami kalendarze już były. Na przyszły rok jest kolejny.
Ale nie są to przynajmniej "Zakonnice w przebraniu" ;)
wszakze "czlowiek jest droga Kosciola".....................................
.....i dlatego "Z ludu, dla ludu" (jakby hasło szczerego demokraty) widnieje w herbie kardynała nominata.
-
Dawni Redemptoryści Zaalpejscy również wydali kalendarz ( na rok 2010) o podobnej tematyce, ale w innym ujęciu.
Synowie Najświętszego Odkupiciela z Papa Stronsay modlą się, pracują jak Bóg przykazał.
Bardzo piękny kalendarz.
-
...to może kapłaństwo kobiet byłoby właściwym rozwiązaniem....?
To żart, czy Pani tak na poważnie ???
Pani Genowefo, gdyby jeszcze Pani odpowiedziała na to pytanie - bo mnie też to trapi, czy mówiła Pani na poważnie...
-
Żal.pl Moja diecezja... Boże, czemu tak doświadczasz Kraków?
-
Niestety sama znam od lat kilku księdza kochającego życie na świeczniku własnego podwórka. Młody, inteligentny, poliglota, globtroter i uwielbiający dobrej marki ubrania, perfumy, jak również papierosy z górnej półki. Genialny towarzysz na wszelkie biesiady, wodzirej, rzucający kawałami jak z rękawa... a dokładnie "swojski chłop" z modną torbą przez ramię. Nawet moja koleżanka została powalona na bruk rynku informacją, że ten z którym tak swobodnie rozmawiała to był ksiądz!!!! To ma być nowoczesna ewangelizacja? Równia pochyła!
-
To jest bardzo smutne. To nie przyciągnie do kapłaństwa zdrowego psychicznie chłopca. Takiego przyciągnie raczej postać mnicha z filmu "Wielka cisza" i dowody tego są-seminaria fsspx i inne tradycyjne +te o ostrej regule mają powołania.jazzuici,luz blues zakony i diecezjalne nie.ja się tylko zastanawiam,czy oni tego nie widzą?od paru dni zadaję pytanie-jak to możliwe?czy to duch obłędu,ingerencja szatana,czy to zwykła głupota?
-
Ksiądz wygląda na pedała. Takich właśnie aresztowałem kiedyś za molestowanie. Chodzi mi o wygląd.
-
Takich właśnie aresztowałem kiedyś za molestowanie.
To Pan jest prokuratorem? Wydawało mi się, że policjantem.
-
Takich właśnie aresztowałem kiedyś za molestowanie.
To Pan jest prokuratorem? Wydawało mi się, że policjantem.
Proszę Pana, przecież KTOŚ (właśnie policjant) musi to aresztowanie zrobić - wykonać polecenie prokuratury na przykład.
-
Zgodnie z art. 243 KPK każdy może dokonać zatrzymania przestępcy na gorącym uczynku (tzw. areszt obywatelski).
-
Policjant dokonuje tzw. "zatrzymania", czyli krótkotrwałego pozbawienia wolności, a aresztuje prokurator na miesiąc, dwa, trzy, wtedy zapuszkowany przenosi się z policyjnej izby zatrzymań do aresztu.
-
Oczywiście. Do 48 godzin.
Od przeszło roku juz nie pracuję w mundurze tylko studiuję. Potem zapewne dalej mundur. :)
-
To ma Pan gotowe listy gończe. Oczywiście żartuję, tak jak zapewne Pani Genowefa.
Swoją drogą pomyślmy: wchodzimy do kancelarii parafialnej, a tu wisi taki kalendarz... jak wielka pokusa do plotkowania dla parafian.
-
Policjant dokonuje tzw. "zatrzymania", czyli krótkotrwałego pozbawienia wolności, a aresztuje prokurator na miesiąc, dwa, trzy, wtedy zapuszkowany przenosi się z policyjnej izby zatrzymań do aresztu.
Prokurator to se może najwyżej wniosek złożyć. Tymczasowe aresztowanie może zastosować tylko sąd.
-
Sami prawnicy tutaj. Sąd daje zgodę na areszt powyżej 48 godzin.
-
http://dziendobrytvn.plejada.pl/24,39561,news,,1,,ksieza_z_kalendarza,aktualnosci_detal.html#autoplay
-
:o
-
Sami prawnicy tutaj. Sąd daje zgodę na areszt powyżej 48 godzin.
Do 48 godzin to jest zatrzymanie. Osoba zatrzymana powinna być przekazana do dyspozycji sądu, albo zwolniona maksymalnie po upływie 48 godzin. Sąd ma 24 godziny na rozpoznanie wniosku o tymczasowe aresztowanie (czyli dana osoba bez postanowienia sądu może być zatrzymana najwyżej 72 godziny, po tym należy ją niezwłocznie zwolnić). Tymczasowe aresztowanie to środek zapobiegawczy, który może być stosowany jedynie przez sąd. Zatrzymanie to nie jest aresztowanie- mimo że potocznie się tego nie rozróżnia.
-
A może zrobić taki tradycyjny kalendarz z kapłanami którzy odprawiają Mszę trydencką? Zdjęcia porządne w sutannach a nie w gaciach czy stroju rapera lub dj-a. Robione podczas sprawowania posługi kapłańskiej, odprawiania Mszy, udzielania sakramentów, pielgrzymek. Do każdego miesiąca-kapłana dać 3 zdania o nim, jak trafił do MT etc.
Pomysł nie do końca poważny ;D
-
Hmmm... z jednej strony dobre- jakieś antidotum, z drugiej jestem przeciw- chyba, że by stali przy ołtarzu podczas Mszy ;D Bo znów ludzie przyćmią treść. Nie o to nam przecież chodzi.
-
....Księża z FSSPX są szalenie fotogeniczni....
-
....Księża z FSSPX są szalenie fotogeniczni....
:o
-
....Księża z FSSPX są szalenie fotogeniczni....
Czyżby ich Pani wszystkich znała ?
-
W poniedziałek ks. Rafał P. znalazł się z zupełnie nowej roli. Zasiadł na ławie oskarżonych. Wg prokuratury, 3 grudnia 2008 r. w Zawierciu spowodował kolizję drogową i uciekł z miejsca zdarzenia. Potem ze swym znajomym Piotrem K. z Częstochowy (też jest oskarżonym) uzgodnił, że ten przyzna się policji, iż feralnego dnia to nie ksiądz tylko on jechał samochodem. Z tytułu OC i AC za uszkodzone po stłuczce auta towarzystwo ubezpieczeniowe wypłaciło ponad 18 tys. zł.
Ksiądz P. jak i Piotr K. zgodnie nie przyznają się do wyłudzenia pieniędzy. Ksiądz twierdzi, że odszkodowanie dostał prawidłowo z tytułu dobrowolnego auto-casco, a szkody w drugim aucie pokryto z jego OC.
źródło: http://gazetakoszerna.pl/45546456,0.html (http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8777815,Proces_ksiedza_hiphopowca.html)
Prezes Opoki Marcin Górnicki oceniając dla "Gazety" postawę księdza z kalendarza twierdzi, że "nawet gdyby okazało się, że jeden z bohaterów popełnił jakiś grzech, nie oznacza to automatycznego wycofania go z kalendarza".
- Nie promujemy przecież świętych, ale działalność konkretnych, żywych ludzi. W Kościele uznajemy prawdę, że każdy człowiek, w tym również ksiądz, jest grzesznikiem i nie tylko teoretycznie może popełniać błędy i grzeszyć, ale z całą pewnością to robi. Nasz kalendarz chce promować pozytywną wizję chrześcijaństwa, skupioną na dobru. Nie idealizujemy konkretnych ludzi, ale traktujemy ich jako osoby reprezentujące konkretne dobre i pożyteczne dzieła - podkreśla Górnicki.
-
....Księża z FSSPX są szalenie fotogeniczni....
Pani genowefo, chyba nie w tym celu się chodzi do kościoła...
-
....Księża z FSSPX są szalenie fotogeniczni....
Pani genowefo, chyba nie w tym celu się chodzi do kościoła...
... chyba, że się jakieś dossier fabrykuje. :-X
-
@cabbage
Nie w "tym"... celu...???
Co to jest to w "tym" ...celu ... ???
Jeśli już fotografuje się księży ( w kościele lub poza kościołem ), a nastepnie upublicznia się ich zdjęcia w internecie,
to można zrobić to dobrze lub źle, z sesnem lub bez sensu, stosownie lub niestosownie - w dobrych lub złych intencjacjach,
albo kompletnie bez pomyślunku.
Niestosownym zdjęciem można kogoś urazić, co moim zdaniem, niestety, kilkakrotnie się stało (nad czym ubolewam).
Dlatego podkeślam : księża FSSPX są szalenie fotogeniczni i apeluję do " posiadaczy broni" o autocenzurę.
Teraz "strzelić fotę" , "ciapnąć księdza" każdy może.
-
@cabbage
Nie w "tym"... celu...???
Co to jest to w "tym" ...celu ... ???
Oceniania fotogeniczności. Jeśli uraziłam, przepraszam, może źle Panią zrozumiałam.
-
Czy ten "ksiądz" w studiu dostał naganę za pedalski wygląd i strój? Pewnie nie. Jaki autor taki kalendarz.
Kalendarz właśnie chyba przede wszystkim dla pedałów ... będą ozdabiać ściany nad łóżkami. Kalendarz będzie powodem tzw. fantazji zakończonych orgazmem ... ale oczywiście cóż to zainsynuacje! Co ja piszę! Przeca to nowa ewangelizacja ... belbleble
-
Kalendarz będzie powodem tzw. fantazji zakończonych [ocenzurowano] ...
Troche kultury w pisaniu na Forum by sie przydalo... To nie komentarze na onecie zeby pisac w chamski sposob w obecnosci dam...
+++
Ocenzurowałem cytat, szkoda tracić czas na dyskusje nad takim słowem.
-
zmieniłem sporne słówko (prawdy) ... zadowolniony?
Jak szanowny Pan taki delikatny to proszę teraz zmienić cytat ze względu na damy oczywiście.
-
Nie zmienilo to faktu zes Pan ordynarny jest.. Malo rzeczy mnie gorszy i szokuje. Chodzi mi tylko o to,ze mozna dobitnie cos powiedziec, niekoniecznie wulgarnie.. Trzepanie to wie Pan,brzmi zalosnie a zarazem smiesznie..
-
Podobno Panu chodziło o nie gorszenie dam słówkiem wiadomym ... to je wykasowałem ... a w Pana postach ono dalej występuje. Teraz to chyba pan gorszy damy :). (dlatego skoro ja usunąłem to może i Pan usunie ... oczywiście z powodu dam.)
-
Nie mam zwyczaju kasowac ani poprawiac tego co napisalem. :) no chyba,ze blad ortograficzny. Cytat cytatem i koniec tematu 8) he he
-
.. czyli cała Pana akcja napominania to typowa hipokryzja .... (bo ja się słówkiem [ocenzurowano] nie gorszę ) ... i to może być koniec tematu ;D
+++
Ocenzurowałem
jp7
-
Nie mam zwyczaju kasowac ani poprawiac tego co napisalem. :)
W pracy magisterskiej też Pan tak robił?
-
:) he he naprawde niezle... Ja nie moge ;D
-
To niech Pan łaskawie usunie to świństwo; a sama poprawka też mogła być mniej konkretna...
-
Niniejszym ogłaszam koniec "dyskusji" o [ocernzurowano]
-
Naprawde nie rozumiem tematu. Zwrocilem panu Polipidowi uwage,ze uzywanie takich slow w ogolnie brzydkim kontekscie jest nie na miejscu. Czy pan naprawde nie rozumie kilku powyzszych wpisow?O co chodzi?
P.S Wyslalem posta juz po Panu jp7 wiec zamykam juz ten temat.
-
Iii, i tu o tym nie napisano?
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8777815,Proces_ksiedza_hiphopowca.html (http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8777815,Proces_ksiedza_hiphopowca.html)
W poniedziałek ks. Rafał P. znalazł się z zupełnie nowej roli. Zasiadł na ławie oskarżonych. Wg prokuratury, 3 grudnia 2008 r. w Zawierciu spowodował kolizję drogową i uciekł z miejsca zdarzenia. Potem ze swym znajomym Piotrem K. z Częstochowy (też jest oskarżonym) uzgodnił, że ten przyzna się policji, iż feralnego dnia to nie ksiądz tylko on jechał samochodem. Z tytułu OC i AC za uszkodzone po stłuczce auta towarzystwo ubezpieczeniowe wypłaciło ponad 18 tys. zł.
Tylko ciekaw jestem, czy to po to, aby mieć większy autorytet wśród hiphopowców? Może by nawet nagrał jakiś sacro-rap o psach...
Jesteśmy tylko ludźmi i mamy prawo błądzić
**** w d*pę policji - tylko Bóg nas może sądzić
-
Należy pamiętać, że ten ksiądz ze zdjęcia, to nie ten, o którym mówi artykuł. Na fotografii jest ks. Michał od tych tak zwanych dyskotek ewangelizacyjnych.
-
Należy pamiętać, że ten ksiądz ze zdjęcia, to nie ten, o którym mówi artykuł. Na fotografii jest ks. Michał od tych tak zwanych dyskotek ewangelizacyjnych.
Tak? To usuwam zdjęcie.
-
O idei kalendarza http://dziendobrytvn.plejada.pl/24,39561,news,1,1,ksieza_z_kalendarza,aktualnosci_detal.html
Można też zobaczyć twarz stycznia nieprzypominającą kapłana katolickiego :'(
-
(http://bi.gazeta.pl/im/3/9844/z9844133X,Bronislaw-Komorowski-i-ks--Andrzej-Tuszynski--prezes.jpg)
Bronisław Komorowski i ks. Andrzej Tuszyński, prezes SCM Arka [ w kalendarzu- marzec 2011] podczas wizyty 25.06.2011 r.
"....pojechał na Stare Miasto gdzie spotkał się z wolontariuszami ze Stowarzyszenia Centrum Młodzieży "Arka" oraz laureatami konkursu "Ośmiu Wspaniałych". Prezydent podkreślił, że jego wizyta w Radomiu związana jest z obchodami 35 rocznicy radomskiego Czerwca '76 i powiedział, że ceni młodych ludzi za ich postawę i gotowość do pomocy innym. - Chcę podziękować za to, że w radomskiej Arce dobrze i fajnie zagospodarowuje się wolność przez uczenie się, że można coś zrobić dla innych - mówił prezydent do młodzieży. - W rocznicę Czerwca '76 jestem nie tylko w miejscach, które o walce o wolność przypominają, ale też takich, które udowadniają, że dobrze wolność wykorzystujemy."