Forum Krzyż
Disputatio => Sprawy ogólne => Wątek zaczęty przez: cabbage w Października 21, 2010, 22:08:58 pm
-
Jak w temacie.Polecam!
-
To o czym było? Ja nie odbieram RM.
-
trochę ta pani mętnie mówiła, miałem wrażenie że ona wcale nie jest ekonomistką ani się na tym dobrze nie zna ale raczej taka wiedza publicystyczna.
-
Ale w jakich klimatach? Antyliberalnych? Korporacjonizm?
-
jednocześnie apoteoza keynesa i flirt z monetaryzmem i usztywnieniem wartości pieniądza z metalami szlachetnymi :)
-
jednocześnie apoteoza keynesa
To nie warto słuchać...
-
Na moje studenckie oko mówiła całkiem, całkiem ;) A co do pieniądza bez pokrycia- 100% racji, ta bańka spekulacyjna kiedyś strzeli i będzie taki huk, że hoho... niestety jednak kosztem nieświadomych ludzi. Inwestycje w złoto są teraz bardzo korzystne. Cena złota jest wręcz obłędna i ciągle idzie w górę, są tylko chwilowe zniżki. http://kursyzlota.pl/
-
racja tylko że tu chodzi o pewną filozofię podejścia do ekonomii. Ta pani jednocześnie nawiązywała do Keynesa i uzasadniała racjonalność zadłużania :) dodawała jedynie że kredyt (dług) jest ok jeśli jest dobry plan. To miałoby sens o ile by nie istniało welfarestate, i realne by było uzyskanie nadwyżki budżetowej. Doskonale wiemy że dzisiejsze państwo generuje najpierw wydatki a potem przychowy co uniemożliwia racjonalizację. W normalnym domu najpierw liczymy ile mamy kasy a potem robimy zakupy :)
Co do złota to byłbym ostrożny z takim optymizmem że będzie stale rosło. Przypominam sobie jak ropa była po 200$ za baryłkę i były głosy że będzie nadal rosła a za kilka miesięcy była po 40$. W kryzysie zawsze złoto rośnie, na tej stronie są tane tylko z 3 lat, czemu nie ma z 10? Osobiście nie inwestowałbym dziś w złoto a to z uwagi na to że dane odnośnie wzrostu pkb są jako tako optymistyczne. Ale to na moje studenckie oko :)
-
http://www.andrzejbaranowski.pl/auceny.htm tu jest za wiele lat tabela z cenami złota.
-
ciekawa tabela, w 1980 cena złota wynosiła 800$ by spaść znowu do poziomu około 350-500$. Albo cena złota jest tak bardzo przeszacowana i niedługo będzie mocno spadać, albo rzeczywiście jesteśmy na ostatniej prostej przed końcem ekonomii post keynesowskiej.