Forum Krzyż
Novus Ordo => Kościół posoborowy => Wątek zaczęty przez: Tato w Października 16, 2010, 14:25:38 pm
-
Odzierania ze słudzeń ciąg dalszy... :
"Taizé: 70-lecie istnienia ekumenicznej wspólnoty oraz 5. rocznica śmierci jej założyciela – watykańskie przesłanie
Brat Roger dał świadectwo ekumenizmu świętości. Niech ono będzie nam natchnieniem w drodze do jedności – czytamy w papieskim przesłaniu do Wspólnoty w Taizé z okazji przypadających w najbliższych dniach rocznic: 70-lecia założenia wspólnoty oraz 5. rocznicy śmierci br. Rogera. W imieniu Benedykta XVI przesłanie wystosował kard. Tarcisio Bertone.
„Jako niestrudzony świadek Ewangelii pokoju i pojednania – napisał watykański sekretarz stanu – brat Roger był pionierem na trudnej drodze do jedności uczniów Chrystusa. 70 lat temu dał on początek wspólnocie, do której nadal przybywają młodzi z całego świata, poszukujący sensu swego życia. Wspólnota przyjmuje ich z modlitwą i pozwala im doświadczyć osobistej relacji z Bogiem”. Kard. Bertone zauważa, że br. Roger, który wszedł już do wiecznej radości, nadal do nas przemawia. „Niech wasza wspólnota nadal żyje jego charyzmatem i promieniuje nim na innych, zwłaszcza na młode pokolenia” – czytamy w papieskim przesłaniu. „Ojciec Święty modli się o Boże błogosławieństwo, zarówno dla braci ze Wspólnoty w Taizé, jak i dla tych, którzy wraz z wami dążą do jedności uczniów Chrystusa, w szczególności młodych” – zapewnia kard. Bertone.""
-
Ciekawe, czy jakikolwiek hierarcha był w Taize i doświadczył ekumenicznych spotkań w grupkach roboczo- dyskusyjnych. Przypomina mi się żywo kłótnia mojego kolegi z ewangelikiem. Poszło o Matkę Bożą. Gdzie ta jedność w Chrystusie, kiedy prawie doszło do kontaktu trzeciego stopnia vulgo "mordobicia"?
-
Taize: brr. Poszedłem w piątek na "nabożeństwo" czy jakoś tak to się nazywało. Chciałem zobaczyć jak to wygląda. W kościele ciemno, ludzie ze świeczkami i śpiewają w kółko to samo na okropną melodię. Nie wiem co ludzie w tym widzą, przecież to nawet estetycznie jest niestrawne.
-
Mantrują siedząc na dywanikach i palą świece ... i jest nastrojowo ... co poza tym?. Ale grunt że świece schodzą i biznes się kręci.