Forum Krzyż

Disputatio => Sprawy ogólne => Wątek zaczęty przez: szkielet w Lipca 13, 2010, 21:09:24 pm

Tytuł: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: szkielet w Lipca 13, 2010, 21:09:24 pm
Cytuj
Prawdę o Smoleńsku musi usłyszeć Polska i cały świat - rozmowa z Jarosławem Kaczyńskim

Gazeta Polska -..., wt., 13/07/2010 - 15:57 Jarosław Kaczyński Lech Kaczyński tragedia smoleńska

Leszek zadzwonił o 8.20. Myślałem, że już wylądował i dzwoni ze Smoleńska. Bardzo rzadko dzwonił z telefonu satelitarnego z samolotu. Powiedział mi, że z Mamą wszystko w porządku i poradził, bym się przespał. Pamiętam doskonale, że użył określenia: „bo się rozpadniesz”. Tak wyglądała ta bardzo krótka rozmowa. Dosłownie kilka zdań – z Jarosławem Kaczyńskim rozmawiają Katarzyna Gójska-Hejke i Tomasz Sakiewicz

Czy czuł Pan niepokój przed podróżą Brata do Katynia?

Dla mnie sprawa zaczęła się wówczas, gdy zakwestionowano prawo wyjazdu prezydenta z rodzinami katyńskimi na coroczne uroczystości upamiętniające zamordowanych polskich oficerów. Podkreślam słowo coroczne, bo to właśnie 10 kwietnia każdego roku, a nie jak premier 7 kwietnia, organizowano wyjazd na cmentarz katyński. Tymczasem po telefonie Władimira Putina do Donalda Tuska członkowie jego gabinetu zaczęli ogłaszać wprost, że do Katynia nikt prezydenta nie zaprasza i jego wyjazd na obchody 70. rocznicy tej zbrodni nie jest koniecznością i powinnością, ale czymś w rodzaju niezrozumiałej zachcianki. Ku mojemu zdumieniu rozpoczęło się podważanie prawa Lecha Kaczyńskiego do udziału w tej uroczystości. Muszę przyznać, że choć atak był kuriozalny, nawet jak na obyczaje gabinetu Tuska i jego medialnych sojuszników, to jednak nie wzbudził we mnie jakiegoś szczególnego zdziwienia, a wiedziałem już, że są zdolni posunąć się bardzo daleko. Niepokoiło, że tym razem wprost grają z Rosjanami.

Prezydent wahał się, czy pojechać do Katynia?

Absolutnie nie. Przez pewien czas nie było jednak pewne, jak się tam uda i jak ten wyjazd zostanie zorganizowany. Później – nie pamiętam dokładnie kiedy – pojawiła się koncepcja dwóch wyjazdów. Premier oddzielnie i prezydent oddzielnie. Lech Kaczyński miał jechać razem z coroczną delegacją środowisk katyńskich, a Donald Tusk specjalnie do Putina. Chcę mocno podkreślić, że organizatorem tego corocznego wyjazdu środowisk katyńskich był rząd. Prezydent poleciał do Katynia rządowym samolotem. Nie prezydenckim – bo takiego nie było i nie ma. To rząd Donalda Tuska dużo wcześniej odmówił głowie państwa prawa do korzystania z tupolewa. Dopiero po katastrofie ministrowie i sam premier zaczęli nazywać ten samolot prezydenckim. To dość znamienne. Tym bardziej że prezydentowi usiłowano odmówić samolotu niejeden raz. Tak było przed słynnym wyjazdem do Tbilisi, gdy Gruzję zaatakowały wojska rosyjskie. Premier Tusk chciał odmówić Lechowi Kaczyńskiemu prawa do polecenia rządowym samolotem. Uległ po telefonie prezydenta Busha do prezydenta RP. Prezydent USA z całą mocą poparł wtedy plan Lecha Kaczyńskiego. Donald Tusk przestraszył się międzynarodowej kompromitacji i wycofał swoje zastrzeżenia.

Pan też miał polecieć do Smoleńska 10 kwietnia?

Tak. Nie poleciałem z powodu stanu zdrowia Mamy. Było dla nas oczywiste, że przynajmniej jeden z nas musi przy niej być. Wcześniej nawet nocami razem czuwaliśmy w szpitalu. Z natury rzeczy to ja, a nie mój brat, musiałem zrezygnować z lotu do Smoleńska.

Nie miał Pan jakichś przeczuć przed tą podróżą Brata? Nie bał się Pan tym razem o Niego?

Wolałem żeby Leszek jechał pociągiem – taki specjalny pociąg wyjechał z Warszawy do Smoleńska. To pamiętam bardzo dobrze. I nawet do pewnego momentu Brat też chciał tak zrobić. Ostatecznie zdecydował się na lot samolotem, bo wcześniej musiał polecieć do Wilna na spotkanie z panią prezydent Litwy. Ale to oznaczało, że nie będzie mógł pojechać pociągiem z rodzinami katyńskimi. Przyznam, iż zmartwiłem się tym. Jednak nie przeczuwałem zbliżającej się katastrofy. Muszę też powiedzieć, że od jakiegoś czasu namawiałem prezydenta, by zrezygnował z latania tupolewami. Mówiłem to także jego współpracownikom. Wszyscy rozkładali ręce i mówili: „to czym latać?”. Mówiąc wprost, to były takie graty, że nikt się nimi nie powinien poruszać.

Kiedy po raz ostatni widział Pan Brata?

W szpitalu u Mamy. To było późnym wieczorem w piątek. Rozmawiał ze mną, z Mamą i z prezydenckim lekarzem, który następnego dnia także zginął. Ja również rozmawiałem z panem docentem Lubińskim. Pamiętam, że pytałem go nawet, jakim samolotem polecą do Smoleńska. Przez pewien czas byłem przekonany, że będzie to JAK, a nie tupolew. Nawet myślałem, że to może lepiej. Później jednak przypomniałem sobie wszystkie awarie JAK-ów. 10 kwietnia o 6 rano Leszek obudził mnie telefonem. Później zadzwonił o 8.20. Myślałem, że już wylądował i dzwoni ze Smoleńska. Bardzo rzadko dzwonił z telefonu satelitarnego z samolotu. Powiedział mi, że z Mamą wszystko w porządku i poradził, bym się przespał. Pamiętam doskonale, że użył określenia: „bo się rozpadniesz”.

Tylko o tym Pan rozmawiał wtedy z Panem Prezydentem?

Dokładnie. Tak wyglądała ta bardzo krótka rozmowa. Dosłownie kilka zdań. Zresztą pamiętam, że zerwało połączenie.

Nie zdziwiło to Pana?

Nie. Bo za każdym razem gdy rozmawiałem z Bratem przez telefon satelitarny podczas lotu – a powtarzam, było zaledwie kilka takich przypadków – połączenie się zrywało. Te rozmowy były bardzo krótkie. Dosłownie kilkuzdaniowe.

Jak się Pan dowiedział o katastrofie?

Przyznam, że nie posłuchałem rady Leszka. Nie położyłem się spać, tylko ubierałem się i szykowałem do odwiedzenia Mamy. Akurat goliłem się, gdy zadzwonił telefon. Byłem pewien, że to brat telefonuje już ze Smoleńska. Usłyszałem jednak jakiś nieznajomy głos. Chyba był to któryś ze współpracowników ministra Sikorskiego. Później słuchawkę przejął sam minister. Poznałem go. Nie miałem cienia wątpliwości, że stało się coś złego. Dowiedziałem się, że doszło do katastrofy. Rozbił się samolot. Wszyscy zginęli. Powiedziałem mu: „To jest wynik waszej zbrodniczej polityki – nie kupiliście nowych samolotów”. Na tym rozmowa się skończyła.

Czy minister Sikorski odpowiedział na te słowa?

Nie. Chyba zresztą sam odłożyłem słuchawkę. Po kwadransie był następny telefon. Miałem cień nadziei, że może jednak ktoś przeżył. Znów dzwonił Sikorski i kategorycznie stwierdził, że katastrofa była wynikiem błędu pilota. Pamiętam jego słowa: „to był błąd pilota”.

Nie miał wątpliwości co do tego? Już wtedy wiedział, że zawinił pilot?

Tak. Oznajmił mi to zdecydowanie i jednoznacznie. Teraz myślę, że zarówno Sikorski, jak i sam Tusk bali się, że publicznie powtórzę to, co powiedziałem Sikorskiemu podczas pierwszej rozmowy telefonicznej. Jednak moje myśli skierowane były wtedy całkowicie na Mamę. W jej stanie nie przeżyłaby tej strasznej informacji. Popędziłem do szpitala i poprosiłem o stworzenie Mamie takich warunków, by uchronić ją przed wiadomością o śmierci Leszka. Nie było to proste – leżała na 8-osobowej sali. W szpitalu lekarze podali mi środki uspokajające. Bardzo mi pomogły. Gdy zabezpieczyłem Mamę, miałem już tylko jeden cel – jak najszybciej pojechać do Smoleńska.

Kto zorganizował tę podróż?

Przyjaciele. Szczególnie muszę wyróżnić Staszka Kostrzewskiego. Był ze mną też mój cioteczny brat. Bardzo pomógł Paweł Kowal. Początkowo wydawało się, że to nierealne, ale dzięki ich determinacji udało się. Wynajęli samolot. Lotnisko w Smoleńsku zostało zamknięte, polecieliśmy zatem do Witebska na Białorusi. Wcześniej namawiano mnie, bym poleciał z Donaldem Tuskiem.

Kto namawiał?

Nie pamiętam. Dzwonił ktoś od premiera. Miałem wrażenie, że Donald Tusk zdecydował się polecieć do Smoleńska wtedy, gdy dowiedział się, że ja tam lecę. Być może się mylę, ale tak to zapamiętałem. Nie chciałem jednak lecieć z premierem. Poleciałem z przyjaciółmi. Wylądowaliśmy zresztą w Witebsku przed Tuskiem. Strona białoruska zachowała się bardzo poprawnie. Na lotnisku czekał autokar i samochód osobowy. Wsiedliśmy i ruszyliśmy w drogę do Smoleńska. Po drodze zorientowaliśmy się, że tempo jazdy jest spowalniane. Dziś wiem, że nasze postoje i powolne tempo jazdy były wymuszone przez ścigającą nas delegację z premierem Tuskiem, który koniecznie chciał dotrzeć do Smoleńska przed nami. W pewnym momencie limuzyna z Donaldem Tuskiem minęła nas i dopiero wtedy pozwolono nam normalnie jechać. To była zresztą jakaś kompletna paranoja. Bo jeśli premier polskiego rządu ścigał się ze mną, kto pierwszy dojedzie do miejsca katastrofy, to widocznie szczególnie zależało mu, by się tam pokazać. Państwo wybaczą, ale nie jestem w stanie nawet zrozumieć takiej mentalności. Ja jechałem do ciał moich najbliższych – do Leszka, Marylki, Przyjaciół. To, co wyrabiał wówczas pan Tusk, po prostu nie mieści mi się w głowie.

Ma Pan pewność, że was zatrzymywano celowo

Nie mam co do tego wątpliwości. Rozmawialiśmy z kierowcą. Mówił nam „nie lzja”. Ale jak limuzyna z premierem Tuskiem bez zatrzymania nas minęła, rozkaz przestał obowiązywać. Dopiero w Smoleńsku znowu nas spowalniano. W pewnym miejscu zaczęliśmy dosłownie kręcić się w kółko, zanim dotarliśmy do lotniska, które znajduje się przecież niedaleko centrum Smoleńska.

Co się stało, gdy wreszcie dotarliście na miejsce katastrofy? Jak traktowali Pana Rosjanie?

Zatrzymano nas przed bramą lotniska i kazano czekać.

Długo czekaliście?

Nie potrafię dokładnie powiedzieć, 20 minut, może 40. W końcu nas wpuszczono. Zaprowadzono mnie najpierw na miejsce samej katastrofy. Było mnóstwo ludzi, rozstawione namioty wojskowe, reflektory. I właśnie wtedy po raz pierwszy zaproponowano mi, bym się zgodził na złożenie mi kondolencji przez premiera Tuska. Odmówiłem. Później pojawił się ambasador Bahr. Radził mi, bym nie oglądał ciał – tam już wtedy były tylko trzy ciała: Leszka, prezydenta Kaczorowskiego oraz Marszałka Putry. Nie uległem tym namowom. Miałbym nie zobaczyć własnego Brata? Poszedłem tam, gdzie znajdowały się zwłoki. Ciało mojego Brata było w bardzo złym stanie, ale oczywiście ja nie miałem problemów z jego identyfikacją. Zrobiłem wtedy to, co normalnie się w takich sytuacjach czyni. Nie chcę o tym opowiadać w szczegółach. Pamiętam jednak to potworne uczucie chłodu ciała Leszka. To było wstrząsające. Przy mnie byli jacyś funkcjonariusze, urzędnicy. Zwróciłem jednemu z nich uwagę, by zdjął z głowy czapkę. Uczynił to, w ogóle zachowywali się poprawnie.

O co Pana pytali?

Czy poznaję Brata. Powiedziałem, że oczywiście tak. Pytali, po czym rozpoznaję? Odpowiedziałem, że choćby po bliźnie, którą Leszek miał na ramieniu. To była duża blizna po operacji po wypadku samochodowym. Sprawdzili to i chyba uwierzyli. Nie wiedziałem wtedy, że ręka jest oderwana. Nalegano, bym zgodził się na wykonanie badań DNA. Odmówiłem. Rozpoznałem Brata. Dali mi do wypełnienia jakiś formularz. W tym również dotyczący odmowy przeprowadzenia badań DNA.

Czy to byli polscy urzędnicy?

Nie, rosyjscy.

A polskich nie było?

Mam wrażenie, że pojawił się w pewnym momencie prokurator Parulski. Ale nie odgrywał czynnej roli. Stał obok.

Czy Rosjanie traktowali go jak partnera? Liczyli się z nim?

Zapamiętałem, że nie miał dla nich żadnego znaczenia.

Co się działo po identyfikacji ciała Pana Prezydenta?

Wróciłem wraz z przyjaciółmi do naszego autobusu. Zadzwonił do nas Antoni Macierewicz. Doradzał, byśmy zabrali do Warszawy ciało Prezydenta. My też byliśmy tego zdania. Wtedy też ambasador Bahr zapytał mnie, czy nie zechciałbym przyjąć kondolencji od Putina. Odmówiłem.

Dlaczego Pan odmówił?

Dla mnie rola premiera Tuska i premiera Putina była w tym wypadku niejasna. W mojej ocenie obaj nie potraktowali wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego z należytym szacunkiem i starannością. Na razie nie będę tego rozwijał.

Nigdy?

Na razie. Nie będę się uchylał od ocen katastrofy rządowego tupolewa. Już wkrótce będziemy mogli i o tym porozmawiać.

Powiedzieliście Rosjanom, że chce Pan zabrać ciało Prezydenta do Polski?

Tak. W pewnym momencie okazało się, że samolot, którym przylecieliśmy do Witebska, dostał pozwolenie na wylądowanie w Smoleńsku. I wylądował. Wiedziałem, że jest w stanie zabrać na pokład trumnę z ciałem Leszka. Paweł Kowal przedstawił nasze stanowisko ministrowi Szojgu. Ten się zgodził na zabranie ciała Brata. Jednak po jakimś czasie Kowal został wezwany przez Rosjan. Rozmawiał z nim Władimir Putin. Premier Rosji powiedział, że rozumie moje postępowanie, wie o chorobie mojej Mamy, jednak nie może się zgodzić, bym teraz zabrał Brata do Polski. Tłumaczył, że musi zorganizować pożegnanie. Paweł Kowal zapytał, czy w takim razie możemy wracać naszym samolotem do Warszawy. Putin powiedział, że oczywiście tak. Szybko wsiedliśmy do samolotu. Pilot uruchomił silniki. Czas mijał, a zgody na wylot jednak nie było. W końcu kapitan wyłączył silniki. Pozostawił tylko jeden, by ogrzać samolot w środku. Okazało się bowiem, że musimy czekać na straż graniczną. Czekaliśmy bardzo długo. Gdy się w końcu pojawili, rozpoczęło się drobiazgowe sprawdzanie naszych paszportów, jakby zupełnie nie wiedzieli, kim jesteśmy i po co przyjechaliśmy. Minęło pół godziny, godzina i nadal czytali nasze paszporty. Próbowaliśmy ich pośpieszać, dzwoniliśmy do polskich dyplomatów. Bez skutku. W końcu zauważyliśmy, że w laptopie jednego z nich nazwisko Małgorzaty Gosiewskiej wyświetlało się czerwoną czcionką.

Pani Małgorzata Gosiewska z ramienia Kancelarii Prezydenta organizowała pomoc dla Gruzji. Myśli Pan, że dlatego jej nazwisko było napisane na czerwono?

Myślę, że tak. Wtedy przestraszyliśmy się, iż Rosjanie nie będą chcieli jej wypuścić. Zostalibyśmy z nią. W końcu po kolejnych telefonach otrzymaliśmy zgodę na wylot. Nad ranem byliśmy w Warszawie.

Czy w Smoleńsku Rosjanie podawali wam jakieś przyczyny katastrofy?

Tak. Usłyszeliśmy, że samolot cztery razy podchodził do lądowania. Miało to wyglądać tak: podejmował próbę lądowania, nie udawała się, a załoga znowu zawracała i znowu starała się wylądować.

Czy pamięta Pan przypadki, gdy samolot z Panem Prezydentem nie mógł wylądować i zawracał?

Oczywiście. Pamiętam choćby taki lot do Łodzi. Rozmawiałem o nich z Bratem. Wiem, że było tak, iż gdy warunki uniemożliwiały wylądowanie lub start, to cała delegacja albo rezygnowała, albo jechała samochodami.

W pierwszych chwilach po katastrofie media podawały, że Pan także był na pokładzie rządowego tupolewa. Kiedy podjął Pan decyzję, że nie leci do Smoleńska?

Nie pamiętam dokładnie. Życie naszej Mamy było bardzo zagrożone. Kilka dni przed 10 kwietnia wiedziałem, że nie polecę. Jednak mogło być i tak, iż oficjalnie ciągle figurowałem na liście pasażerów. Gdy teraz o tym myślę, wydaje mi się, że rzeczywiście tylko ja i Brat wiedzieliśmy, że zostaję w Mamą.

Czy możliwe jest zatem, że do ostatniej chwili figurował Pan na liście pasażerów?

Nie wykluczyłbym, że właśnie tak było.

W kampanii prezydenckiej unikał Pan wypowiedzi o katastrofie smoleńskiej. Czy teraz też tak będzie?

Nie chciałem, by śmierć moich najbliższych stała się głównym tematem kampanii wyborczej. Jednak jest sprawą zupełnie oczywistą, że państwo polskie nie może przejść do porządku nad tą niespotykaną wprost tragedią. Uczynię wszystko, by wyjaśnić przyczyny katastrofy samolotu rządowego. To jest dziś dla mnie najważniejsze i osobiście, i politycznie. Będę zabiegał o wyciągnięcie konsekwencji nie tylko prawnych wobec tych, którzy mogli przyczynić się do tego zdarzenia, ale także politycznych i moralnych. Ustalenie osób odpowiedzialnych politycznie za katastrofę smoleńską nie wymaga śledztwa. Ale to trzeba powiedzieć w odpowiednim momencie tak, by usłyszała o tym cała Polska i cały świat.

źródło: http://www.blogpress.pl/node/4952
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: Artur Rumpel w Lipca 15, 2010, 18:09:38 pm
Wypowiedź niewątpliwie ważna, ale żeby od razu "cała prawda"?
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: Tato w Lipca 15, 2010, 19:31:18 pm
To się dopiero zaczyna, wszystko jest przed nami...
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: stefan w Lipca 16, 2010, 11:29:17 am
To się dopiero zaczyna, wszystko jest przed nami...
w/g sporej części opinii publicznej niewątpliwie był to zamach kagebowca Putina i herTuska. Przed wyborami samorządowymi i do władz RP, ta wersja będzie wiodącą na najbliższe kampanie.Znakomity wynik Kaczyńskiego w ostatnich wyborach, to efekt cichego wspierania się przez PiS różnymi wersjami plotek na ten temat.   
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: jwk w Lipca 16, 2010, 11:43:11 am
w/g sporej części opinii publicznej niewątpliwie był to zamach kagebowca Putina i herTuska.  
Według starej rzymskiej zasady, szukajmy tego, co odniósł korzyści, wersja najbardziej prawdopodobna.

P.S. Herr jednak przez dwa r i jako rzeczownik z dużej litery.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: stefan w Lipca 17, 2010, 16:01:59 pm
w/g sporej części opinii publicznej niewątpliwie był to zamach kagebowca Putina i herTuska.  
Według starej rzymskiej zasady, szukajmy tego, co odniósł korzyści, wersja najbardziej prawdopodobna.

P.S. Herr jednak przez dwa r i jako rzeczownik z dużej litery.
A gdzie jest tam napisane że w/g mnie?Tak najczęściej zwolennicy PiSu piszą. ;D
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: Artur Rumpel w Lipca 18, 2010, 12:29:59 pm
w/g sporej części opinii publicznej niewątpliwie był to zamach kagebowca Putina i herTuska.  
Według starej rzymskiej zasady, szukajmy tego, co odniósł korzyści, wersja najbardziej prawdopodobna.

P.S. Herr jednak przez dwa r i jako rzeczownik z dużej litery.

Tyle, ze Tusk i PO żadnej (poza moze NBP) korzyści z katastrofy nie odnieśli, a Putin, to juz w ogóle żadnej. Najwięcej korzyści odniosł Napieralski, ale raczej przypadkiem, a nie wskutek celowego działania. Skoro juz o korzyściach mowa, to Putin stał  raczej za 11IX 2001, bo z tego odniósł korzysci niemałe. Zaś jeśli w Smoleńsku był zamch, to soprawców nalezy szukać raczej w UE lub Izraelu, aniżeli w Rosji czy w Polsce. Takie rzeczy robi sie tak, aby do sprawców, a zwłaszcza mocodawców nie mozna było łatwo dostrzec.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: stefan w Lipca 18, 2010, 13:11:05 pm
w/g sporej części opinii publicznej niewątpliwie był to zamach kagebowca Putina i herTuska.  
Według starej rzymskiej zasady, szukajmy tego, co odniósł korzyści, wersja najbardziej prawdopodobna.

P.S. Herr jednak przez dwa r i jako rzeczownik z dużej litery.

Tyle, ze Tusk i PO żadnej (poza moze NBP) korzyści z katastrofy nie odnieśli, a Putin, to juz w ogóle żadnej. Najwięcej korzyści odniosł Napieralski, ale raczej przypadkiem, a nie wskutek celowego działania. Skoro juz o korzyściach mowa, to Putin stał  raczej za 11IX 2001, bo z tego odniósł korzysci niemałe. Zaś jeśli w Smoleńsku był zamch, to soprawców nalezy szukać raczej w UE lub Izraelu, aniżeli w Rosji czy w Polsce. Takie rzeczy robi sie tak, aby do sprawców, a zwłaszcza mocodawców nie mozna było łatwo dostrzec.
Napisał Pan rozsądnie  co o tym sądzi. Szkoda ,że naszym forumowym rusofobom te oczywistości do głów kiepsko docierają, jak i to, że w Tbilisi stoi do dziś pomnik największego oprawcy wszechczasów Stalina. Św. pam. prez. Kaczyński tego nie dostrzegał, podobnie jak ludobójstwa na Polakach dokonywanych przez ukraińskich rezunów.Ukraina przecież miała się stać ważnym ogniwem w krucjacie USA i Izraela po syberyjskie skarby( ropa, gaz, diamenty, metale, minerały i inne kopaliny), a Polska odegrać rolę zapalnika, czyli kozła ofiarnego w grze o te rosyjskie dobra.Po poczynaniach Putina widać było szok i trudno nie odnieść wrażenia, że domyśla się kto mu ten pasztet wysmażył. Kluczenie w śledztwie to taktyka, aby nie wmanewrować Rosji w tą śmierdzącą sprawę. Ja się już przestaję czemukolwiek dziwić.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: andy w Lipca 19, 2010, 10:12:11 am
W zamach też nie bardzo wierzę (raczej wyszło im "za dobrze" szykanowanie znienawidzonego "Kaczora"), ale korzyści dla "strategicznych partnerów" są ewidentne. Kaczyńscy to patrioci - choć socjaliści. Tusk to zwykły pętak od wysługiwania się razwiedce za poparcie a Komorowski to już wręcz kukiełka. Teraz już "strategiczni partnerzy" nam "poukładają" - wydadzą odpowiednie polecenia tubylczej razwiedce, a ta swoimi kukiełkami posunie dalej nową wersję scenariusza rozbiorowego.

Mnie to boli, najbardziej mnie boli te osiem milionów odmóżdżonego Polactwa, które głosowało na Bronka. To tragedia równa Smoleńskiej i chyba bardziej brzemienna w skutki, że aż taki poziom ogłupienia już osiągnięto.

(a propos - zwróciliście uwagę, jak Bronek podkreślał jaki to jest "posoborowy" katolik? Przynajmniej jasno stawia sprawę, że to nie to samo co katolik. Na przykład katolik nie może popierać in vitro, ale posoborowy to już może.)

Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: andy w Lipca 19, 2010, 10:15:23 am
...naszym forumowym rusofobom te oczywistości do głów kiepsko docierają...

A, jeszcze a propos "rusofobów"... Drodzy 'rusofile', może byście tak odrobinę poczytali historię Rosji? To jest straszny kraj i straszne społeczeństwo. W dużym skrócie u Niemców totalitaryzm i ludobójstwo to był epizod za Adolfa Hitlera, w Rosji to była norma (na miarę środków technicznych) przez ostatnie co najmniej cztery wieki. Pogarda dla ludzkiego życia, ubóstwianie państwa i cara - oni to mają we krwi. Komunizm tylko to umocnił, z jego bezwzględnością. Nie łudźcie się, że można się z nimi przyjaźnić nie będąc wpierw samemu uzbrojonym po zęby i najlepiej położonym na drugim końcu świata.

To się może zmienić tylko i wyłącznie jeśli Rosja się nawróci zgodnie z obietnicą Najświętszej Maryi Panny z Fatimy - ale ta obietnica była pod warunkiem dokonania konsekracji Rosji. Niestety, to się nie stało. Kiedy się stanie zmienię zdanie, wcześniej nie.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: Marcus w Lipca 19, 2010, 11:46:44 am
Według starej rzymskiej zasady, szukajmy tego, co odniósł korzyści, wersja najbardziej prawdopodobna.


Największe korzyści odniósł ewidentnie PiS poprzez wzrost swoich notowań. Poniósł co prawda taktyczne straty, ale strategicznie na tym zyskał. Gdyby nie katastrofa, nie mógłby nawet marzyć o takim poparciu, które osiąga obecnie.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: stefan w Lipca 19, 2010, 14:20:41 pm
Według starej rzymskiej zasady, szukajmy tego, co odniósł korzyści, wersja najbardziej prawdopodobna.


Największe korzyści odniósł ewidentnie PiS poprzez wzrost swoich notowań. Poniósł co prawda taktyczne straty, ale strategicznie na tym zyskał. Gdyby nie katastrofa, nie mógłby nawet marzyć o takim poparciu, które osiąga obecnie.
To prawda. Prawdą jest również, że Kaczyński odkrywając się po wyborach, zdradza swoje wcześniejsze uprzedzenia do Rosjan ze szkoda dla polskiego Narodu. moglibyśmy się  Rosji stawiać, gdybyśmy posiadali min. milionową armię dobrze wyposażoną w broń konwencjonalną a także jądrową. Tutaj okazuje się, że komusze Wojsko Polskie miało o wiele większą silę rażenia w razie konfliktu z kimkolwiek.


...naszym forumowym rusofobom te oczywistości do głów kiepsko docierają...

A, jeszcze a propos "rusofobów"... Drodzy 'rusofile', może byście tak odrobinę poczytali historię Rosji? To jest straszny kraj i straszne społeczeństwo.

Nie taki diabeł straszny jak go malują. ,,strachy na Lachy".w tych warunkach w których przyszło żyć Rosjanom, my Polacy nie musielibyśmy być inni. 300 lat niewoli tatarskiej skończyło się odwetem i zagarnięciem sporej części świata będącej pod panowaniem  Czyngis-chana.Rosjanie wobec Polski czuja respekt pomimo naszej beznadziejnej sytuacji.Nasi wrogowie nie boja się nas takimi jakimi jesteśmy, ale takimi jakimi możemy być.Nasze ,,piskie" ,,elyty" tak naprawdę są marionetkami bądź wręcz żydowskimi sługusami dążącymi do dominacji nad światem.

W dużym skrócie u Niemców totalitaryzm i ludobójstwo to był epizod za Adolfa Hitlera, w Rosji to była norma (na miarę środków technicznych) przez ostatnie co najmniej cztery wieki. Pogarda dla ludzkiego życia, ubóstwianie państwa i cara - oni to mają we krwi. Komunizm tylko to umocnił, z jego bezwzględnością. Nie łudźcie się, że można się z nimi przyjaźnić nie będąc wpierw samemu uzbrojonym po zęby i najlepiej położonym na drugim końcu świata.

Dobra, Dobra!!!
A dziedzictwo rewolucji francuskiej to szanownemu Panu się nieopatrznie wymsknęło spod tego rozrachunku?
Każdy motłoch można inspirować do działań sprzecznych ze zdrowym rozsądkiem i moralnością. Rosjanie nie tolerują pedalstwa u siebie jak Polacy w Warszawie.Nie można zmobilizować garstki normalnych ludzi do kontry przeciw sodomitom.Czym Pan chcesz zaimponować Rosjanom? Tolerancją pedalskiego g..ówna wszechobecnego w radiu i tel-avizji?

Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: andy w Lipca 19, 2010, 14:40:45 pm
Prawdą jest również, że Kaczyński odkrywając się po wyborach, zdradza swoje wcześniejsze uprzedzenia do Rosjan ze szkoda dla polskiego Narodu. moglibyśmy się  Rosji stawiać, gdybyśmy posiadali min. milionową armię dobrze wyposażoną w broń konwencjonalną a także jądrową.

Rozumiem, że uważa Pan, że nie mając w/w armii możemy tylko wybierać czy być wasalem Kremla czy Berlina? Bardzo możliwe, że tak jest w istocie niestety - ale w takim razie mówmy o tym jasno i otwarcie, bez chrzanienia o "przyjaźni", której oczywiście być nie może.

...naszym forumowym rusofobom te oczywistości do głów kiepsko docierają...

A, jeszcze a propos "rusofobów"... Drodzy 'rusofile', może byście tak odrobinę poczytali historię Rosji? To jest straszny kraj i straszne społeczeństwo.

Nie taki diabeł straszny jak go malują. ,,strachy na Lachy".w tych warunkach w których przyszło żyć Rosjanom, my Polacy nie musielibyśmy być inni.

A to już jest kwestia tego dlaczego ten naród jest jaki jest. I oczywiście, nie mieli łatwo - historia ich uformowała takimi, jakimi są. Ale cóż z tego wynika? Jak się widzi złodzieja, to można oczywiście analizować co go sprowadziło na drogę przestępstwa, ale póki jest na wolności pilnować swojego portfela.

300 lat niewoli tatarskiej skończyło się odwetem i zagarnięciem sporej części świata będącej pod panowaniem  Czyngis-chana.Rosjanie wobec Polski czuja respekt pomimo naszej beznadziejnej sytuacji.Nasi wrogowie nie boja się nas takimi jakimi jesteśmy, ale takimi jakimi możemy być.Nasze ,,piskie" ,,elyty" tak naprawdę są marionetkami bądź wręcz żydowskimi sługusami dążącymi do dominacji nad światem.

Rosjanie respekt do Polski? Skąd Pan to łaskawie wytrzasnął?
A "elyty" jakie mamy każdy widzi. Niemniej wolę głupich patriotów z PiS od bezideowych skur.. z PO.

W dużym skrócie u Niemców totalitaryzm i ludobójstwo to był epizod za Adolfa Hitlera, w Rosji to była norma (na miarę środków technicznych) przez ostatnie co najmniej cztery wieki. Pogarda dla ludzkiego życia, ubóstwianie państwa i cara - oni to mają we krwi. Komunizm tylko to umocnił, z jego bezwzględnością. Nie łudźcie się, że można się z nimi przyjaźnić nie będąc wpierw samemu uzbrojonym po zęby i najlepiej położonym na drugim końcu świata.

Dobra, Dobra!!!
A dziedzictwo rewolucji francuskiej to szanownemu Panu się nieopatrznie wymsknęło spod tego rozrachunku?

Niemcy, zdaje się, w niej nie uczestniczyli, prawda? Te dobrodziejstwa zaniósł im potem na bagnetach Napoleon, przed czym się zresztą bronili.

Każdy motłoch można inspirować do działań sprzecznych ze zdrowym rozsądkiem i moralnością. Rosjanie nie tolerują pedalstwa u siebie jak Polacy w Warszawie.Nie można zmobilizować garstki normalnych ludzi do kontry przeciw sodomitom.Czym Pan chcesz zaimponować Rosjanom? Tolerancją pedalskiego g..ówna wszechobecnego w radiu i tel-avizji?

To jest tylko wycinek sytuacji. Co z tego, że na swoje szczęście nie poddali sie propagandzie pro-zboczkowej, skoro - na przykład - tolerują aborcję na skalę po prostu dramatyczną? A większość społeczeństwa jest wciąż ateistami? Naprawdę, daleko Rosjanom do bycia normalnym społeczeństwem i państwem, z którym da się jakoś ułożyć sobie stosunki w duchu obopólnej korzyści.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: JRWF w Lipca 19, 2010, 14:56:41 pm
Tutaj okazuje się, że komusze Wojsko Polskie miało o wiele większą silę rażenia w razie konfliktu z kimkolwiek.

Bez przesady. Siła rażenia? Wyłącznie w przypadku "naszej" (tj. Układu Warszawskiego) inwazji na Zachód! Jakakolwiek inwazja zmiotłaby siły LWP raz dwa.
Zresztą skąd inwazja? Ze Wschodu - nie istniały w ogóle żadne plany obrony, bo nie mogły. W przypadku inwazji z Zachodu byliśmy przewidziani jako miejsce gdzie miały wybuchnąć bomby atomowe, które wytworzyłyby strefę ochronną dla Bratnich Narodów.
Gdzie więc ta siła rażenia LWP? ? ?
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: stefan w Lipca 19, 2010, 21:53:42 pm
Tutaj okazuje się, że komusze Wojsko Polskie miało o wiele większą silę rażenia w razie konfliktu z kimkolwiek.

Bez przesady. Siła rażenia? Wyłącznie w przypadku "naszej" (tj. Układu Warszawskiego) inwazji na Zachód! Jakakolwiek inwazja zmiotłaby siły LWP raz dwa.

Bajeczki to Pan dzieciom opowiadaj.Czechosłowacja zajęta w 24 godziny. to o czymś świadczy.Jak już z PRL wojaki, to palcem robione?


 
Zresztą skąd inwazja? Ze Wschodu - nie istniały w ogóle żadne plany obrony, bo nie mogły. W przypadku inwazji z Zachodu byliśmy przewidziani jako miejsce gdzie miały wybuchnąć bomby atomowe, które wytworzyłyby strefę ochronną dla Bratnich Narodów.
Gdzie więc ta siła rażenia LWP? ? ?
Te bombki to miały paść ze strony USA, aby zamknąć drogę na Zachód demoludom.Rosjanie mieli dywizje na terenie PRL, więc nie byli bombardowaniem swoich zainteresowani.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: JRWF w Lipca 20, 2010, 01:44:39 am
Bajeczki to Pan dzieciom opowiadaj.

Po chamsku to proponuję zwracać się nie do mnie (bo do tej pory nie dawałem panu powodów) i nie na tym forum.
Jeśli słoma w butach uwiera, to niech pan po prostu buty zdejmie. Jest wystarczająco ciepło.

Cytuj
Czechosłowacja zajęta w 24 godziny. to o czymś świadczy.Jak już z PRL wojaki, to palcem robione?

Po pierwsze, Czechosłowacja potęgą nie była.
Po drugie, przecenia pan PRLowskich wojaków. Nie zrobili tego sami.

Cytuj

Te bombki to miały paść ze strony USA, aby zamknąć drogę na Zachód demoludom.Rosjanie mieli dywizje na terenie PRL, więc nie byli bombardowaniem swoich zainteresowani.



Czyje bomby by nie były, to nie zmienia to faktu, że owa mitologizowana przez pana siła rażenia LWP rozbita zostałaby w takim przypadku w parę minut.

Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Lipca 20, 2010, 02:06:50 am
A, jeszcze a propos "rusofobów"... Drodzy 'rusofile', może byście tak odrobinę poczytali historię Rosji? To jest straszny kraj i straszne społeczeństwo. W dużym skrócie u Niemców totalitaryzm i ludobójstwo to był epizod za Adolfa Hitlera, w Rosji to była norma (na miarę środków technicznych) przez ostatnie co najmniej cztery wieki. Pogarda dla ludzkiego życia, ubóstwianie państwa i cara - oni to mają we krwi. Komunizm tylko to umocnił, z jego bezwzględnością. Nie łudźcie się, że można się z nimi przyjaźnić nie będąc wpierw samemu uzbrojonym po zęby i najlepiej położonym na drugim końcu świata.
To bardzo duży skrót. I niezbyt adekwatny, bo i w Niemczech (Rzeszy, lub samych Prusach) było podobnie.

Rosjanie respekt do Polski? Skąd Pan to łaskawie wytrzasnął?
Jeden z dwu krajów na świecie, który okupował Moskwę

To jest tylko wycinek sytuacji. Co z tego, że na swoje szczęście nie poddali sie propagandzie pro-zboczkowej, skoro - na przykład - tolerują aborcję na skalę po prostu dramatyczną? A większość społeczeństwa jest wciąż ateistami?
Pierwsze wynika z drugiego...

Tutaj okazuje się, że komusze Wojsko Polskie miało o wiele większą silę rażenia w razie konfliktu z kimkolwiek.
Bajeczki to Pan dzieciom opowiadaj.Czechosłowacja zajęta w 24 godziny. to o czymś świadczy.Jak już z PRL wojaki, to palcem robione?
Panie szanowny - pomijając już, że Czechosłowację zajął niemal cały "Układ Warszawski", to CSRR się nawet nie próbowała bronić (jest taki kawał:
po co Pan Bóg stworzył armię Czechosłowacką? Żeby i Włosi mogli kogoś pobić...)
To o "potędze polskiej armii (LWP)" - to jeden z mitów. "Ludowe Wojsko Polskie" było silne w "liczbie bagnetów", ale nic więcej. Lotnictwo mieliśmy co prawda liczne, ale przestarzałe. Podobnie z czołgami, flotą itd.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: jwk w Lipca 20, 2010, 12:43:42 pm
Tego cudownego LWP w latach jaruzelszczyzny nikt z NATO nie musiał atkować w razie konfliktu. Sami by dostatecznej krzywdy sobie zrobili, gdyby zmuszeni byli wyjść z koszar. Jeśli by wogóle wyszli bo na zewnątrz benzyna była na kartki wiec "żelazne rezerwy" dawno rozkradziono.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: stefan w Lipca 20, 2010, 16:22:42 pm
Bajeczki to Pan dzieciom opowiadaj.

Po chamsku to proponuję zwracać się nie do mnie (bo do tej pory nie dawałem panu powodów) i nie na tym forum.
Jeśli słoma w butach uwiera, to niech pan po prostu buty zdejmie. Jest wystarczająco ciepło.
Porównaj pan obie wypowiedzi i zanim coś palniesz, to się trzy razy w makówkę stuknij. Pan, niczym przeczulony na swym punkcie chazarski półhrabek, do komara z haubicy mierzysz.

Po pierwsze, Czechosłowacja potęgą nie była.
Po drugie, przecenia pan PRLowskich wojaków. Nie zrobili tego sami.

Możliwości peerelowskiego wojska należy mierzyć względem sąsiednich armii.?Pomimo powojennych zniszczeń, w PRL wojsko imponowało siłą, w przeciwieństwie do stu tysięcy sztabowych oferm i kilku batalionów ledwo zipiących na zagranicznych misjach obecnie.


Czyje bomby by nie były, to nie zmienia to faktu, że owa mitologizowana przez pana siła rażenia LWP rozbita zostałaby w takim przypadku w parę minut.

Dla kogo znaczenie ma, to ma. USA ma w d... nasze inspiracje i oczekiwania, a nawet niepodległość. W globalnej grze spadliśmy z pozycji laufra do roli pionka.Siła Polskiego wojska jest wypadkową siły polskiej gospodarki i moralności narodu. Takowej obecnie nie posiadamy, więc i wojsko zostało w śladowych ilościach przeznaczone do ,,szwancparad" w  i na kontyngentowe posyłki ze zlecenia USA.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: PTRF w Lipca 20, 2010, 20:19:23 pm
@ stefan

"Porównaj pan obie wypowiedzi i zanim coś palniesz, to się trzy razy w makówkę stuknij. Pan, niczym przeczulony na swym punkcie chazarski półhrabek, do komara z haubicy mierzysz."




Panie Burczymucha, szanuj pan buzię, bo masz pan jedną. Słoma z butów naprawdę wychodzi. I z takimi tekstami to lepiej przenieść się na Forum Weteranów Ludowego Wojska Polskiego.


Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: JRWF w Lipca 20, 2010, 22:42:56 pm
Bajeczki to Pan dzieciom opowiadaj.

Po chamsku to proponuję zwracać się nie do mnie (bo do tej pory nie dawałem panu powodów) i nie na tym forum.
Jeśli słoma w butach uwiera, to niech pan po prostu buty zdejmie. Jest wystarczająco ciepło.
Porównaj pan obie wypowiedzi i zanim coś palniesz, to się trzy razy w makówkę stuknij. Pan, niczym przeczulony na swym punkcie chazarski półhrabek, do komara z haubicy mierzysz.


Ech, niech pan sobie nie schlebia. Haubicy jeszcze nie wyciągnąłem. Szkoda na takiego komara. Komary przepraszam za porównanie.

Cytuj
Po pierwsze, Czechosłowacja potęgą nie była.
Po drugie, przecenia pan PRLowskich wojaków. Nie zrobili tego sami.

Możliwości peerelowskiego wojska należy mierzyć względem sąsiednich armii.?Pomimo powojennych zniszczeń, w PRL wojsko imponowało siłą, w przeciwieństwie do stu tysięcy sztabowych oferm i kilku batalionów ledwo zipiących na zagranicznych misjach obecnie.

Komu imponowało, temu imponowało. Gratuluję idoli. Panu do tej pory jak widać fascynacja nie przeszła. Panie Stefanie, pora wyjść z Marixu!

Cytuj
Czyje bomby by nie były, to nie zmienia to faktu, że owa mitologizowana przez pana siła rażenia LWP rozbita zostałaby w takim przypadku w parę minut.

Dla kogo znaczenie ma, to ma. USA ma w d... nasze inspiracje i oczekiwania, a nawet niepodległość. W globalnej grze spadliśmy z pozycji laufra do roli pionka.Siła Polskiego wojska jest wypadkową siły polskiej gospodarki i moralności narodu. Takowej obecnie nie posiadamy, więc i wojsko zostało w śladowych ilościach przeznaczone do ,,szwancparad" w  i na kontyngentowe posyłki ze zlecenia USA.



Nasze inspiracje i oczekiwania w d. mają wszyscy, nie tylko Amerykanie. I trudno im się dziwić. Każdy kraj powinien realizować własne cele i dbać o własne interesy.
Z resztą tej części wypowiedzi w zasadzie się zgadzam. Z tym, że jako apologeta PRLu zapomniał pan dodać, że LWP było szkolone na posyłki ze zlecenia ZSRR. Pionkiem w geopolityce byliśmy też przed '89r., a gospodarka skraj upadku przekroczyła jakieś 10 lat wcześniej.

Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: stefan w Lipca 21, 2010, 00:32:29 am
Komu imponowało, temu imponowało. Gratuluję idoli. Panu do tej pory jak widać fascynacja nie przeszła. Panie Stefanie, pora wyjść z Marixu!
Wrócę do słomy z butów.Pan gardzisz najwartościowszą warstwą Polskiego Narodu czyli mieszkańcami wsi.A kim Pan jesteś, że nochala wysoko jak słońce w czerwcowe południe zadzierasz?

Ja nie dzielę żołnierzy i jak Pan ze swoistym podziałem na tych sprzed i po 89 roku.Co do wysługiwania się obcym, to jedni i drudzy służą pod jednakowe dyktando niepolskich interesów. A jakby się Panu ustrój nie spodobał wzorem robotników z wydarzeń grudniowych, to zapewniam Pana że i w obecnych silach zbrojnych wahających się, aby palnąć rodakowi w łeb kulką z kałacha wielu byś pan nie znalazł. A jak pan się z tym nie zgadzasz, to na innej planecie żyjesz.
Z tym, że jako apologeta PRLu

Nigdy apologetą PRLu nie byłem i wypraszam sobie, podobnie jak i obecnego systemu jeszcze bardziej załganego.

zapomniał pan dodać, że LWP było szkolone na posyłki ze zlecenia ZSRR. Pionkiem w geopolityce byliśmy też przed '89r., a gospodarka skraj upadku przekroczyła jakieś 10 lat wcześniej.

I tutaj przypomnij Pan sobie, kto popierał restrykcje gospodarcze zachodu wobec Polski?A co go szczegółów, to tamta gospodarka w przeciwieństwie do obecnej, autentycznie była gospodarką polską.Żaden naród strajkami potęgi nie zbudował i ja nigdy takiego sposobu walki aby sobie zaszkodzić, nie akceptowałem i nie akceptuję. Ktoś ludzi do niszczenia swojej gospodarki namówił pod pozorem że będzie lepiej. To tak, jakby rodzina gospodarza przestała pracować, a wymagałaby coraz więcej za swoje lenistwo. Koniec końców, gospodarz gospodarkę sprzedał za dopłatą, a krnąbrne i bezmyślnie głupie dzieci wysłał do pracy u nowego pana. Tak z Polską uczyniono.Niebawem ten wrzód na du pie pęknie jak w Grecji. Tylko co my wtedy za długi zaoferujemy?
Wojsko gdzie by szkolone nie było czy to w Moskwie czy USA, ma służyć Polsce.




Ech, niech pan sobie nie schlebia. Haubicy jeszcze nie wyciągnąłem. Szkoda na takiego komara. Komary przepraszam za porównanie.

Za  dwa słowa o opowiadaniu bajeczek Pan żeś gębę rozdarł i od razu od chamów wyzwał.
Ja do Pana-Bajeczki to Pan dzieciom opowiadaj.

i pańska rekcja
Cytuj
Po chamsku to proponuję zwracać się nie do mnie (bo do tej pory nie dawałem panu powodów) i nie na tym forum.
Jeśli słoma w butach uwiera, to niech pan po prostu buty zdejmie. Jest wystarczająco ciep
ło.

Miałeś Pan okazje się zreflektować, ale jako cham zwyczajnie nie potrafisz.

Wysłany przez: PTRF

Panie Burczymucha, szanuj pan buzię, bo masz pan jedną. Słoma z butów naprawdę wychodzi. I z takimi tekstami to lepiej przenieść się na Forum Weteranów Ludowego Wojska Polskiego.

No, tym tekstem to Pan kulturą nie grzeszysz.Czy za  kopniaka wolno w mordę trzasnąć czy nie? To Pan uważaj.Co za Burczymucha? Dla Pana to ja jestem Pan Stefan. Jakieś standardy  obowiązują wszystkich i szanuj Pan innych, to i Pana uszanują.
Rozumiem, że jak buty Pan zdjął to pomogło?
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: JRWF w Lipca 21, 2010, 01:21:51 am
Cytuj
Wrócę do słomy z butów.Pan gardzisz najwartościowszą warstwą Polskiego Narodu czyli mieszkańcami wsi.A kim Pan jesteś, że nochala wysoko jak słońce w czerwcowe południe zadzierasz?

Jak zwykle wyciąga pan zbyt daleko idące wnioski.
Nikim nie gardzę. Gardzę za to chamstwem. I nie lubię jak byle kto, choćby nawet był emerytowanym PRLowskim „trepem”, do mnie (i nie tylko do mnie) po chamsku się odzywa.
Znam wiele osób ze wsi, ba mam wśród takich nawet przyjaciół i zapewniam, że nimi nie gardzę. W przeciwieństwie do pana wiele osób ze wsi potrafi wykazać się kulturą.


Cytuj
Ja nie dzielę żołnierzy i jak Pan ze swoistym podziałem na tych sprzed i po 89 roku.Co do wysługiwania się obcym, to jedni i drudzy służą pod jednakowe dyktando niepolskich interesów. A jakby się Panu ustrój nie spodobał wzorem robotników z wydarzeń grudniowych, to zapewniam Pana że i w obecnych silach zbrojnych wahających się, aby palnąć rodakowi w łeb kulką z kałacha wielu byś pan nie znalazł. A jak pan się z tym nie zgadzasz, to na innej planecie żyjesz.

Panie szanowny, niezależnie od tego czy ma pan słuszność czy nie, co to ma do rzeczy? Wszystko się panu miesza. Ja rozumiem, są upały, rozumiem późną porę, ale niech pan spróbuje ochłonąć.

Cytuj
Nigdy apologetą PRLu nie byłem i wypraszam sobie, podobnie jak i obecnego systemu jeszcze bardziej załganego.

Molierowski pan Jourdain też nie wiedział, że mówi prozą.

Cytuj
I tutaj przypomnij Pan sobie, kto popierał restrykcje gospodarcze zachodu wobec Polski?A co go szczegółów, to tamta gospodarka w przeciwieństwie do obecnej, autentycznie była gospodarką polską.

Była gospodarką RWPGowską a nie polską wg pańskich własnych kryteriów. Bo nie była nastawiona na zaspokajanie potrzeb polskich obywateli, tylko na realizację jakiegoś bliżej nieokreślonego planu. Planu, w którym priorytetem była produkcja stali do wyrobu maszyn, które następnie zużywane były w górnictwie i hutnictwie. A wyroby górnictwa i hutnictwa – do wyrobu stali... W którym permanentnie panował niedostatek podstawowych dóbr, mimo ciężkiej pracy milionów ludzi. W którym ważniejsza była produkcja kałasznikowów dla „bratnich narodów afrykańskich” zamiast produkcji sznurka do snopowiązałek.

Cytuj
Żaden naród strajkami potęgi nie zbudował i ja nigdy takiego sposobu walki aby sobie zaszkodzić, nie akceptowałem i nie akceptuję. Ktoś ludzi do niszczenia swojej gospodarki namówił pod pozorem że będzie lepiej.

Ma się rozumieć według pana kryzys PRLowskiej gospodarki wynikał ze strajków... No nic, chylę czoło przed oficerem propagandowym z pańskiej jednostki.
Oczywiście, walki z systemem przez strajki pan nie akceptuje. Jak się domyślam, walki zbrojnej przeciwko Ludowemu Wojsku również nie ( w schyłkowym PRLu to akurat dobrze...).
To jak według pana powinna przebiegać w końcowych latach PRLu walka o obalenie systemu? Chyba, że twierdzi pan, że był to dobry system (i gospodarczo i politycznie)?

Cytuj
Wojsko gdzie by szkolone nie było czy to w Moskwie czy USA, ma służyć Polsce.

Przynajmniej z tym się mogę zgodzić... ;)


Cytuj
Miałeś Pan okazje się zreflektować, ale jako cham zwyczajnie nie potrafisz.

Tak, tak. Dwa lata mycia kibli i czołgania w błocie z plutonem sierżanta Stefana wyleczyłoby mnie z wszelkiego chamstwa. Ech, stracona szansa...  ;D
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: Artur Rumpel w Lipca 21, 2010, 09:38:30 am
Troszeczkę muszę doprecyzować. Ogólnie to, ja wcale za Rosja nie przepadam, wręcz przeciwnie, Putin m a na sumieniu więcej zbrodni niz wszyscy pozostali aktualni przywódcy państw świata łącznie. Ale akurat bardzo mało prawdopodobne jest , aby stał za katastrofą smoleńską, bo po pierwsze nic na niej nie zyskał, a poza tem, gdy Rosja zabija, to zaciera ślady.

A co do wojska, to LWP górowało nad obednymi naszymi siłami zbrojnymi tylko liczebnoscią. Uzbrojenie i wyszkolenie były w stanie katastrofalnym. Przejście na armię zawodową, choćby niewielka jest bardzo dobrym rozwiązaniem i jest to jedna z nielicznych dobrych decyzyj rządu Tuska.

A z tą najwartościowszą warstwą narodu, czyli mieszkańcami wsi, to przypominam, że oni całkiem niedawno, bo dopiero jakieś sto lat temu do narodu dołączyli.W 1846 ładnie pacyfikowali narodowe powstanie. Nie ma co generalizować I na wsi i w mieście jest mniej wiecej taki sam procent wspaniałych ludzi i totalnych świń
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: Major w Lipca 21, 2010, 11:00:37 am
Szkolenie za komuny poza niektórymi jednostkami to dno i wszechogarniająca fale i inne patologie.
Jeśli chodzi o polską wieś to ja osobiście nie znam wszyskich mieszkańców wsi. Ale tych których poznałem na studiach to wykazywali się wyjątkowym kombinowaniem stypendium socjalnego. Tak jakby tam nikt nie miał dochodów. I nieważne że ktoś nawt ma konie pod wierzch. Socjal musi być. Ale w miastach też są patologie. Ale jak powiedziałem nie chcę generalizować.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: jwk w Lipca 21, 2010, 11:11:09 am
bo po pierwsze nic na niej nie zyskał,  
Zlikwidował jedynego przywódcę w tym obszarze, który miał wizję jednoczenia byłych kolonii sowieckich z pominięciem dominacji Rosji, wyciszył sprawę Katynia, obsadził kluczowe stanowiska swoimi ludźmi, nadto wspólnikami w tej zbrodni - to nic?

 a poza tem, gdy Rosja zabija, to zaciera ślady.
Nigdy za dokładnie, gdy zbrodnia ma mieć charakter dydaktyczny dla tych co zechcą podskoczyć. Jeden z dysydentów napisał nawet, że zbrodnia była "z autografem" Putina. I co? Ktoś mu podskoczy? Jak było z napaścią na Gruzję?  Europa Zachodnia jest bardziej przywiązana do ruskiego kurka z gazem od Polski.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: stefan w Lipca 21, 2010, 13:06:09 pm

Nikim nie gardzę. Gardzę za to chamstwem. I nie lubię jak byle kto, choćby nawet był emerytowanym PRLowskim „trepem”
Jeśli Pan do mnie pijesz to oświadczam, że nie jestem emerytowanym ,,trepem".Z Wojskiem pożegnałem się ostatecznie 19 lat temu.

, do mnie (i nie tylko do mnie) po chamsku się odzywa.

Ależ to Pan szanowny się rozsierdził okrutnie, gdy mu wytknąłem że opowiada bajki.Prezentuje inne zdanie do pańskiego, wiec tak to wyraziłem. Ale żeby zaraz traktować to jako szczyt chamstwa?Pan jest przeczulony na swoim punkcie.Gdyby Pan prześledził moje polemiki z innymi uczestnikami, to obiektywnie musiałby Pan stwierdzić, że nigdy nikogo pierwszy epitetem nie potraktowałem.Jeśli ktoś mnie ostro atakuje, to prawem obrony dobrego imienia należy się adekwatna riposta.I tylko tyle.
. W przeciwieństwie do pana wiele osób ze wsi potrafi wykazać się kulturą

.Czy Pan z ręka na sercu mógłby przyznać, że ma pod tym względem czyste konto? Czy wbrew faktom lubi Pan żyć w obłudzie?



Była gospodarką RWPGowską a nie polską wg pańskich własnych kryteriów. Bo nie była nastawiona na zaspokajanie potrzeb polskich obywateli, tylko na realizację jakiegoś bliżej nieokreślonego planu. Planu, w którym priorytetem była produkcja stali do wyrobu maszyn, które następnie zużywane były w górnictwie i hutnictwie. A wyroby górnictwa i hutnictwa – do wyrobu stali...
Tak przecież w jest i dzisiaj. Czy gospodarka którą Pan zowie polską, zaspokaja potrzeby polskiego Narodu? Czy raczej interesy niewielkiej grupy osób, co wbrew wszelkiej moralności bezczelnie uzurpują sobie nienależne prawa własności, które to prawo własności przynależy Narodowi polskiemu z racji kiepsko opłacanej pracy oraz olbrzymiej daniny krwi poprzednich pokoleń dla możliwości  egzystowania na obszarze od linii Odry do Bugu.

W którym permanentnie panował niedostatek podstawowych dóbr, mimo ciężkiej pracy milionów ludzi. W którym ważniejsza była produkcja kałasznikowów dla „bratnich narodów afrykańskich” zamiast produkcji sznurka do snopowiązałek.

Olbrzymie skutki powodzi wskazują, że za PRL z tym problemem lepiej sobie radzono.Niedostatek a nawet skrajne bieda to typowe dla Polskiego narodu bolączki największe w Europie.Tak, tak największy odsetek skrajnej biedy znajduje się w Polsce.Jesteśmy pod tym względem za Rumunią i Białorusią.


Ma się rozumieć według pana kryzys PRLowskiej gospodarki wynikał ze strajków... No nic, chylę czoło przed oficerem propagandowym z pańskiej jednostki.

Tak, przyznaję że ,,politruk" tutaj wykazywał się wtedy szczera prawdą i co ciekawe razem z kolegami nie wierzyłem jego słowom, aż moja bliższą i dalsza rodzina czy znajomi zaznali dobrodziejstw obecnego systemu, tracąc pracę a zatem środki do utrzymania w krótszym czy dłuższym okresie.Wskutek utraty pracy mój rodzony brat stracił nowy dom, gdyż nie stać go było na płacenie rat,  niedużego jak na potrzeby dokończenia budowy  kredytu.Pomoc rodziny była ale niewystarczająca, aby płacić raty i kupić żywność dla utrzymania pięcioosobowej rodziny.Brat dom sprzedał, aby ten kredyt spłacić.Aktualnie wynajmuje mieszkanie i pracuje dorywczo.Dobrze,że bratowa ma stała pracę. Brat bardzo podupadł na zdrowiu przez tą sytuację.


Oczywiście, walki z systemem przez strajki pan nie akceptuje. Jak się domyślam, walki zbrojnej przeciwko Ludowemu Wojsku również nie ( w schyłkowym PRLu to akurat dobrze...).
To jak według pana powinna przebiegać w końcowych latach PRLu walka o obalenie systemu? Chyba, że twierdzi pan, że był to dobry system (i gospodarczo i politycznie)?

Wierzyłem w lepszy system z akcjonariatem dla pracowników, którzy przejęli by odpowiedzialność za los swojego przedsiębiorstwa.Takie systemy własności znakomicie funkcjonują w innych krajach.

Tak, tak. Dwa lata mycia kibli i czołgania w błocie z plutonem sierżanta Stefana wyleczyłoby mnie z wszelkiego chamstwa. Ech, stracona szansa...  ;D
A czy Pan myślisz, ze ja kibli nie czyscilem i z machą na ryju w OP1 nie biegałem czy nie czołgałem się przez pełzanie?W dekadzie lat 80 lata też były gorące. A czy w domu,  obowiazek czyszczenia kibla spoczywa wyłącznie na pańskiej żonie?Czy tylko ona z niego korzysta?
Zawsze bylem wrogiem wszelkiej patologii, w tym fali niszczącej godność młodego żołnierza.Fala fali  nie równa.Jakieś podziały na starszych czy młodszych istnieją wszędzie, nawet na forum Krzyż. Żeś Pan dwa lata dał się do czyszczenia kibla zagonić, to autentycznie współczuję. W moim plutonie miałbyś Pan przynajmniej ten okres o polowe krótszy.Po roku obdzieli by Panu rezerwiści kitę i zostałbyś wicerezerwistą z prawem do lepszych zajęć.Na uwłaczanie godności względem młodych, nigdy się nie godziłem i zwalczałem jak moglem starych ale osłów ze skłonnością do tyranii.

To tyle na dzisiaj. Idę do pracy.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: JRWF w Lipca 21, 2010, 14:02:24 pm
Ależ to Pan szanowny się rozsierdził okrutnie, gdy mu wytknąłem że opowiada bajki.Prezentuje inne zdanie do pańskiego, wiec tak to wyraziłem. Ale żeby zaraz traktować to jako szczyt chamstwa?Pan jest przeczulony na swoim punkcie.Gdyby Pan prześledził moje polemiki z innymi uczestnikami, to obiektywnie musiałby Pan stwierdzić, że nigdy nikogo pierwszy epitetem nie potraktowałem.Jeśli ktoś mnie ostro atakuje, to prawem obrony dobrego imienia należy się adekwatna riposta.I tylko tyle.

Szanowny panie,
widać o niektórych sprawach wypada się dowiedzieć w wieku dojrzałym, skoro się ich z domu nie wyniosło. Lepiej późno niż wcale.
Zwrócenie się do kogoś przez „pan”, a następnie użycie drugiej osoby liczby pojedynczej („Bajeczki to Pan dzieciom opowiadaj”)  świadczy o posługującym się tą formą albo o całkowitym braku poważania dla dyskutanta (nie dałem panu wcześniej takich podstaw), albo o chęci „dokuczenia” mu, albo o jego pospolitym „buractwie” skoro takich niuansów nie jest w stanie wychwycić w ojczystym języku.


Cytuj
. W przeciwieństwie do pana wiele osób ze wsi potrafi wykazać się kulturą

.Czy Pan z ręka na sercu mógłby przyznać, że ma pod tym względem czyste konto? Czy wbrew faktom lubi Pan żyć w obłudzie?

Niestety, zniżyłem się w tej dyskusji do pańskiego poziomu, czego szczerze żałuję.


Cytuj
Tak przecież w jest i dzisiaj. Czy gospodarka którą Pan zowie polską, zaspokaja potrzeby polskiego Narodu? Czy raczej interesy niewielkiej grupy osób, co wbrew wszelkiej moralności bezczelnie uzurpują sobie nienależne prawa własności, które to prawo własności przynależy Narodowi polskiemu z racji kiepsko opłacanej pracy oraz olbrzymiej daniny krwi poprzednich pokoleń dla możliwości  egzystowania na obszarze od linii Odry do Bugu.

Poza zwykłym bełkotem, którego nie chce mi się nawet komentować, na resztę (odnośnie zaspokajania potrzeb społeczeństwa) odpowiem pytaniami. Niech się pan nie trudzi z odpowiadaniem na nie. To są pytania (uwaga: TRUDNE SŁOWO) retoryczne.

Czy musi pan polować tygodniami na papier toaletowy w sklepie? Czy kupując mięso musi pan stać po nie od nocy w kolejce bez pewności, że uda się je panu kupić? Czy na półkach w sklepach dostrzega pan inne towary poza octem? Na ile bochenków chleba stać średniowynagradzanego pracownika dzisiaj, a na ile w latach 80tych? Na ile kostek masła, butelek alkoholu etc. stać takiego pracownika dzisiaj, a na ile wówczas? [tutaj polecam lekturę rocznika statystycznego jeszcze zanim pan coś w skrytości umysłu sobie pomyśli]. Czy przedstawiciele „najwartościowszej warstwy Polskiego Narodu” mogą kupić sznurek do snopowiązałek? Czy ma pan w domu kolorowy telewizor? Jakim samochodem pan jeździ?



Cytuj
Niedostatek a nawet skrajne bieda to typowe dla Polskiego narodu bolączki największe w Europie.Tak, tak największy odsetek skrajnej biedy znajduje się w Polsce.Jesteśmy pod tym względem za Rumunią i Białorusią.

Mit, proszę pana. Ponownie polecam lekturę roczników statystycznych. Z tym, że razem z definicjami co to jest w danym kraju ubóstwo.


Cytuj
Tak, przyznaję że ,,politruk" tutaj wykazywał się wtedy szczera prawdą i co ciekawe razem z kolegami nie wierzyłem jego słowom, aż moja bliższą i dalsza rodzina czy znajomi zaznali dobrodziejstw obecnego systemu, tracąc pracę a zatem środki do utrzymania w krótszym czy dłuższym okresie.Wskutek utraty pracy mój rodzony brat stracił nowy dom, gdyż nie stać go było na płacenie rat,  niedużego jak na potrzeby dokończenia budowy  kredytu.Pomoc rodziny była ale niewystarczająca, aby płacić raty i kupić żywność dla utrzymania pięcioosobowej rodziny.Brat dom sprzedał, aby ten kredyt spłacić.Aktualnie wynajmuje mieszkanie i pracuje dorywczo.Dobrze,że bratowa ma stała pracę. Brat bardzo podupadł na zdrowiu przez tą sytuację.

Współczuję pańskiemu bratu, ale to akurat nie na temat. To nie uzasadnia pańskiej (i pańskiego politruka) tezy, że kryzys PRLowskiej gospodarki wynikał ze strajków.

Cytuj
To jak według pana powinna przebiegać w końcowych latach PRLu walka o obalenie systemu? Chyba, że twierdzi pan, że był to dobry system (i gospodarczo i politycznie)?


Wierzyłem w lepszy system z akcjonariatem dla pracowników, którzy przejęli by odpowiedzialność za los swojego przedsiębiorstwa.Takie systemy własności znakomicie funkcjonują w innych krajach.

Musi pan troszkę bardziej uważać odpisując na posty...
Bardzo to piękne i romantyczne, ale nijak się nie nadaje jako odpowiedź na zadane pytanie.



Cytuj
 
Żeś Pan dwa lata dał się do czyszczenia kibla zagonić, to autentycznie współczuję.

Muszę pana zmartwić – nie służyłem w wojsku. Za młody byłem, a po studiach też mnie nie wzięli.

Cytuj
To tyle na dzisiaj. Idę do pracy.

Z mojej strony też tyle. Wyjeżdżam na parę dni, więc pasjonującą z panem pogawędkę będę mógł kontynuować dopiero w przyszłym tygodniu...


PS. Znacząco oddaliliśmy się od tematu wątku. Zaraz nas moderacja pogoni... ;)
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: jwk w Lipca 21, 2010, 21:57:29 pm
To tyle na dzisiaj. Idę do pracy.
R.O.T.F.L.

Od kąd to nazywa się praca?
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: stefan w Lipca 21, 2010, 22:58:32 pm

Szanowny panie,
Zwrócenie się do kogoś przez „pan”, a następnie użycie drugiej osoby liczby pojedynczej („Bajeczki to Pan dzieciom opowiadaj”)  świadczy o posługującym się tą formą albo o całkowitym braku poważania dla dyskutanta (nie dałem panu wcześniej takich podstaw), albo o chęci „dokuczenia” mu, albo o jego pospolitym „buractwie” skoro takich niuansów nie jest w stanie wychwycić w ojczystym języku.
to jest ten arcyważny powód pańskiej nerwowości? ???

Niestety, zniżyłem się w tej dyskusji do pańskiego poziomu, czego szczerze żałuję.

 Był pan sobą.Udawanie grzecznego,  to dla pana życie w obcym świecie. Stara się pan, ale nie wychodzi.Ale niech pan w próbach nie ustaje.

Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: Kubaturus w Lipca 22, 2010, 09:29:08 am
To prawdziwa wojna polsko-polska. :D
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: Artur Rumpel w Lipca 22, 2010, 13:03:17 pm
bo po pierwsze nic na niej nie zyskał,  
Zlikwidował jedynego przywódcę w tym obszarze, który miał wizję jednoczenia byłych kolonii sowieckich z pominięciem dominacji Rosji, wyciszył sprawę Katynia, obsadził kluczowe stanowiska swoimi ludźmi, nadto wspólnikami w tej zbrodni - to nic?



I. Sprawa Katynia po Katastrofie Smoleńskiej nie tylko nie uległa żadnemu wyciszeniu, ale wręcz przeciwnie, bezprecedensowemu nagłośnieniu.
II. Wizja jednoczenia była mrzonką, co swietnie wykazał docent Wielomski.
III. Pogląd, że politycy PO są ludżmi Putina to jedynie nieudowodniona hipoteza, opierajaca sie na niesłychanie wątłych przesłankach.
IV. Zaś teza o ich wspólnicywie w zbrodni to zwyczajne pomówienie
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: andy w Lipca 30, 2010, 12:29:45 pm
Dyskusja pomiędzy panem Stefanem a oponentami jest b. emocjonalna ale bezsensowna. Panowie się generalnie kłócicie która forma okupacji Polski jest lepsza, PRL czy obecna - to kłótnia z rodzaju czy lepsza jest dżuma czy cholera, możecie się nieźle "poprztykać" i się skłócić bo każdy z Was ma odrobinę racji.

Ja np. wolę obecną formę okupacji, bo np. w ogóle możemy toczyć takie dyskusje, bo w ogóle mogą wychodzić różne książki i dzięki temu ci co chcą mają w ogóle szanse dowiedzieć się prawdy, co przed 1989 rokiem nie miało miejsca. Ale to oczywiście rzecz gustu, bo faktycznie w międzyczasie właściwie uległ likwidacji przemysł w Polsce.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: ryszard1966 w Lipca 30, 2010, 12:38:54 pm
Racja. Oczywiście nie trzeba w czambuł potępiać PRL. Nie wszystko było tam złe. np. z dzieciństwa pamiętam jak co roku jeżdziłem latem z rodzicami na wczasy. FSO gdzie pracowali rodzice już nie ma praktycznie, ośrodki wczasowe rozprzedano za bezcen. Może i  Kościół był w PRL w lepszej kondycji, bo był wystawiony na próbę. A teraz nie ma większych trosk.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Lipca 30, 2010, 13:59:34 pm
to imć Stefan (w poprzednim życiu: Józef) wciąż jeszcze nie zabanowany ? Upały szkodzą adminom :(
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: stefan w Lipca 31, 2010, 11:32:28 am
Racja. Oczywiście nie trzeba w czambuł potępiać PRL. Nie wszystko było tam złe. np. z dzieciństwa pamiętam jak co roku jeżdziłem latem z rodzicami na wczasy. FSO gdzie pracowali rodzice już nie ma praktycznie, ośrodki wczasowe rozprzedano za bezcen. Może i  Kościół był w PRL w lepszej kondycji, bo był wystawiony na próbę. A teraz nie ma większych trosk.
Panie Ryszardzie!
Serce się kraje gdy nowi właściciele kamienic podnoszą czynsze z 300 na 1600 zl staremu schorowanemu żołnierzowi AK.Grozi mu eksmisja. Staruszek niedowidzi, więc w ewentualnym nowym mieszkaniu nie będzie umiał się poruszać. Ma  10% sprawności tylko jednego oka.Wczoraj w wiadomościach tv o tym mówiono.Takich przypadków w Polsce jest coraz więcej i idą one w setki tysięcy. Oto ta sprawiedliwa Polska, o którą toczono boje z poprzednim totalitaryzmem. Obecny zrzuca maskę, pokazując coraz bardziej pazerną mordę diabla w chałacie.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: jwk w Sierpnia 01, 2010, 16:16:08 pm
Wczoraj w wiadomościach tv o tym mówiono.
Teraz widać skąd uno czerpie swoją mądrość dziejową.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: stefan w Sierpnia 01, 2010, 18:47:14 pm
Wczoraj w wiadomościach tv o tym mówiono.
Teraz widać skąd uno czerpie swoją mądrość dziejową.
A duo jak tępe było tak jest
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: jwk w Sierpnia 01, 2010, 20:44:48 pm
Nie łuno, ino uno, cymbale.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: stefan w Sierpnia 02, 2010, 15:11:11 pm
Nie łuno, ino uno, cymbale.
Więc się popraw, matole
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: Major w Sierpnia 02, 2010, 15:55:18 pm
Zaczyna być ostro!!!
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: andy w Sierpnia 03, 2010, 11:41:14 am
Zaczyna być ostro!!!

Raczej głupio, zwłaszcza, że fonetyczne przekomarzania kiepsko się przekładają na literki.

Ale jak pisałęm - spór jest pozorny. Tak jak pozorna jest niepodległość Polski obecnie, jak pozorem jest demokracja i tak dalej. Wróg ten sam - wróg ludzkości i każdego z nas - tylko metody i sługi inne.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: stefan w Sierpnia 03, 2010, 13:13:21 pm
Zaczyna być ostro!!!

Raczej głupio, zwłaszcza, że fonetyczne przekomarzania kiepsko się przekładają na literki.

Ale jak pisałęm - spór jest pozorny. Tak jak pozorna jest niepodległość Polski obecnie, jak pozorem jest demokracja i tak dalej. Wróg ten sam - wróg ludzkości i każdego z nas - tylko metody i sługi inne.
Panowie Kruseider z Targówka i JWC z Poznania zbyt często sondują moją wytrzymałość na ich niewybredne zaczepki.Ja takich pyskówek nie lubię i proponuję swoim oponentom aby rozważyli, czy  odrobina samokrytyki byłaby u nich możliwa.Czy znają słowo przepraszam, czy kiedykolwiek wobec kogoś takiego wyrazu użyli, czy raczej wolą tkwić w  zarozumialstwie będącym czystą pychą a więc grzechem głównym.Ta obrzydliwa ich cecha świadczy o ich małości a nie wielkości.Czy różnica poglądów jest wystarczającym powodem, aby drugiego dyskutanta zwyczajnie gnoić?

Co do wroga to pełna zgoda, że wróg jest ten sam co zawsze i umiejscowiony wokół tych co Zbawiciela ukrzyżowali.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: jwk w Sierpnia 03, 2010, 13:28:10 pm
Wróg ten sam - wróg ludzkości i każdego z nas - tylko metody i sługi inne.  
Coraz głupsze te sługi, Wierzejski i Giertych, by nie wymieniać pomniejszych kundelków, dobitnie o tym świadczą.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: stefan w Sierpnia 03, 2010, 13:43:41 pm
Wróg ten sam - wróg ludzkości i każdego z nas - tylko metody i sługi inne.  
Coraz głupsze te sługi, Wierzejski i Giertych, by nie wymieniać pomniejszych kundelków, dobitnie o tym świadczą.
Ja mam lepszy zestaw z PiSowskimi popychlami ,,starych i mądrych"  na czele.Walczą o krzyż, a świętują Chanukę. Rekord świata w zakłamaniu.Gratuluję
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: jwk w Sierpnia 03, 2010, 13:47:57 pm
...
Zacietrzewiony, "narodowy" beton  zalał betonem na wieki historyczne zasługi Romana Dmowskiego. Wieczna hańba im za to.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Sierpnia 03, 2010, 13:59:47 pm
Cytat: stefan
Czy różnica poglądów jest wystarczającym powodem, aby drugiego dyskutanta zwyczajnie gnoić?

Otóż to! Bardzo mądre pytanie pan postawił i proszę sobie na nie odpowiedzieć, jak pan postąpił względem mnie na innym forum? Pisałam tu o tym, podane były linki, każdy mógł sobie zobaczyć, nie będe wracać, ale proszę sobie odpowiedzieć samemu!
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: stefan w Sierpnia 03, 2010, 15:05:11 pm
...
Zacietrzewiony, "narodowy" beton  zalał betonem na wieki historyczne zasługi Romana Dmowskiego. Wieczna hańba im za to.
c Od kiedy to zwolennikom PiSu wypada cokolwiek w tematach endeckich się mądrzyć? Niech PiS-owcy, którzy są sojusznikami takich opluwaczy Polski jak Jan Tomasz Gross, jedyne co dobrego mogą zrobić, to zamilknąć na wieki i kisić się w swojej judaszowej hańbie.

Cytat: stefan
Czy różnica poglądów jest wystarczającym powodem, aby drugiego dyskutanta zwyczajnie gnoić?

Otóż to! Bardzo mądre pytanie pan postawił i proszę sobie na nie odpowiedzieć, jak pan postąpił względem mnie na innym forum? Pisałam tu o tym, podane były linki, każdy mógł sobie zobaczyć, nie będę wracać, ale proszę sobie odpowiedzieć samemu!
Przecież szanowna Pani siłą spokoju nie jest, o  czym wielokrotnie się wcześniej przekonałem.Ja też mam swoją wytrzymałość, a poróżniła nas sprawa abp. Wielgusa i temat Intronizacji.Czy musimy stale na siebie nawzajem warczeć?

Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Sierpnia 03, 2010, 15:35:24 pm
Faktycznie "beton" do tego który nic nie rozumie, albo nie chce zrozumieć.
Cytat: stefan
(...) poróżniła nas sprawa abp. Wielgusa i temat Intronizacji.

W związku z powyższym, pytanie nie moje:

Cytat: stefan
Czy różnica poglądów jest wystarczającym powodem, aby drugiego dyskutanta zwyczajnie gnoić?
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: stefan w Sierpnia 03, 2010, 15:40:19 pm

W związku z powyższym, pytanie nie moje:

Cytat: stefan
Czy różnica poglądów jest wystarczającym powodem, aby drugiego dyskutanta zwyczajnie gnoić?


A czy Pani nie powinna bić się we własne piersi?Czy uważa że tylko moje się do tego nadają?Ile razy muszę doświadczyć gnojenia przez innych i jednocześnie zachować spokój?

Są trzy fazy ujawniania się prawdy. Najpierw prawda jest ośmieszana,
potem spotyka się z gwałtownym oporem, a na koniec traktowana jest
jako oczywistość
"Arthur Schopenhauer
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: jwk w Sierpnia 04, 2010, 10:09:20 am
Od kiedy to zwolennikom PiSu wypada cokolwiek w tematach endeckich się mądrzyć? Niech PiS-owcy, którzy są sojusznikami takich opluwaczy Polski jak Jan Tomasz Gross, jedyne co dobrego mogą zrobić, to zamilknąć na wieki i kisić się w swojej judaszowej hańbie.
Jużeś pan matoł, matolissimus, i nic ponad matoła. Żeby plugawca "grossa" wiązać z PIS'em, to trzeba mieć w głowie budyń firmy Oetker (czy aby nie Żyd?) zamiast mózgu. Grossa wydaje "znak", niejaki Woźniakowski, którego ojca posądzać można o układy masońskie b. wysokiego szczebla (pamiętne zdjęcie papy Woźniakowskiego z Geremkiem i b sekretarzem stanu USA Kissingerem), siostrzyczka to Rózia Thun, wszystko to "towarzystwo" powiązane w salony "potomków Sejmu Czteroletniego", co za cara dziwnym trafem zachowało majątki, uzyskało tytuły hrabiowskie, a dziś wiernie czyta "Głos Cadyka".

P.S. Kieruję to do PP. Czytelników tego wątku, gwoli wyjaśnienia piramidalnych bzdur głoszonych przez p.Stefana. Jego samego nic nie zmieni, takie przypadki betonu "narodowego" nie są niestety odosobnione. Pójdą na służbę do znienawidzonego (? ? ?)  "chałaciarza" byle się do błędu nie przyznać. To jest zresztą układ żyjący w symbiozie, jeden bez drugiego istnieć nie może, stanowią wzajemnie rację swojego istnienia.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: stefan w Sierpnia 04, 2010, 17:37:07 pm
Od kiedy to zwolennikom PiSu wypada cokolwiek w tematach endeckich się mądrzyć? Niech PiS-owcy, którzy są sojusznikami takich opluwaczy Polski jak Jan Tomasz Gross, jedyne co dobrego mogą zrobić, to zamilknąć na wieki i kisić się w swojej judaszowej hańbie.
Jużeś pan matoł, matolissimus, i nic ponad matoła. Żeby plugawca "grossa" wiązać z PIS'em, to trzeba mieć w głowie budyń firmy Oetker (czy aby nie Żyd?) zamiast mózgu. Grossa wydaje "znak", niejaki Woźniakowski, którego ojca posądzać można o układy masońskie b. wysokiego szczebla (pamiętne zdjęcie papy Woźniakowskiego z Geremkiem i b sekretarzem stanu USA Kissingerem), siostrzyczka to Rózia Thun, wszystko to "towarzystwo" powiązane w salony "potomków Sejmu Czteroletniego", co za cara dziwnym trafem zachowało majątki, uzyskało tytuły hrabiowskie, a dziś wiernie czyta "Głos Cadyka".

P.S. Kieruję to do PP. Czytelników tego wątku, gwoli wyjaśnienia piramidalnych bzdur głoszonych przez p.Stefana. Jego samego nic nie zmieni, takie przypadki betonu "narodowego" nie są niestety odosobnione. Pójdą na służbę do znienawidzonego (? ? ?)  "chałaciarza" byle się do błędu nie przyznać. To jest zresztą układ żyjący w symbiozie, jeden bez drugiego istnieć nie może, stanowią wzajemnie rację swojego istnienia.
Pierdu ,pierdu!
Lech Kaczyński w Jedwabnem ekshumację wstrzymał, aby Jan Tomasz Gross i spółka swoje absurdalne oskarżenie wobec nas Polaków mogły dalej bez przeszkód głosić. Lech Kaczyński oczywiście w/g szczepionego z Bielska Podlaskiego poznaniaka, z PiSem nigdy nic wspólnego nie miał, jak i  z rabinem Michaelem Josephem Schudrichem, czy ambasadorem Izraela Dawidem Pelegiem.
(http://1.1.1.2/bmi/i.wp.pl/a/f/jpeg/21376/DSC09725.jpeg)

Cytuj
Ekshumacja w Jedwabnem wstrzymana Nowosci, 21.05.2001
Czas na dyskusję

Nie będzie na razie ekshumacji szczątków Żydów, którzy zginęli w trakcie pogromu w Jedwabnem. Decyzję o jej rozpoczęciu wstrzymał minister sprawiedliwości Lech Kaczyński.

Na ekshumację zgodziła się wojewoda podlaski. Z prośbą o możliwość przeprowadzenia badania miejsca pochówku ofiar pogromu zwrócił się do niej pion śledczy Instytutu Pamięci Narodowej.
Celem ekshumacji miałoby być ustalenie na potrzeby śledztwa, prowadzonego przez prokuratorów IPN, liczby pomordowanych w pożarze stodoły w Jedwabnem i zweryfikowanie hipotezy o istnieniu innych grobów ofiar jedwabieńskiego pogromu.
Wczoraj minister sprawiedliwości zdecydował jednak o zawieszeniu decyzji. Wyraził przekonanie, że jego decyzja pozwoli poznać zdanie strony żydowskiej, którą będzie reprezentował m.in. rabin gmin żydowskich warszawskiej i łódzkiej Michael Schudrich. Strona żydowska sprzeciwiała się dotąd pracom ekshumacyjnym. (podkr. moje - WK.) Teraz IPN chce przeprowadzić ze środowiskiem żydowskim rozmowy na ten temat.
- Odroczyłem wykonanie tego postanowienia, ale nie uchyliłem decyzji wojewody - podkreśla minister.
Nie wiadomo, kiedy rozpocznie się ekshumacja. Przed decyzją ministra mówiono, że prace miałyby rozpocząć się dzisiaj i zakończyć za kilkanaście dni. Naukowcy i prokuratorzy IPN chcą zdążyć z ekshumacją i pracami porządkowymi w miejscu pogromu przed uroczystościami rocznicowymi zaplanowanymi na 10 lipca.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Sierpnia 04, 2010, 21:12:23 pm
Odpowiedzi na pytanie nie ma, to pójdziemy dalej, skoro zarzucił mi pan wypisywanie herezji, szkalowania kapłanów, to:
Cytat: stefan
(...) a poróżniła nas sprawa abp. Wielgusa i temat Intronizacji.
Tu: http://forum.dlapolski.pl/o-intronizacji-w-g-x-kiersztyna-vt1463,60.htm#33298
 jest napisane, z jakich stron pan czerpie wiedzę i na czym się opiera, oraz tu:
http://krzyz.katolicy.net/index.php/topic,4635.135.html
pisałam o pani Mieci na 10 stronie.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: MilesChristi w Sierpnia 04, 2010, 22:00:08 pm
Panowie, mam dla Was dobrą radę. Przemyślcie sobie proszę następujące słowa naszego Pana i Mistrza:
A powiadam wam: Z każdego bezużytecznego słowa, które wypowiedzą ludzie, zdadzą sprawę w dzień sądu. Bo na podstawie słów twoich będziesz uniewinniony i na podstawie słów twoich będziesz potępiony. (Mt 12, 36-37)

I zastanówcie się, jakie świadectwo wystawiacie temu - przynajmniej z nazwy - katolickiemu forum.

P.S. Czy to forum ma moderatorów?
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Sierpnia 04, 2010, 22:21:49 pm
Panowie, mam dla Was dobrą radę. Przemyślcie sobie proszę następujące słowa naszego Pana i Mistrza:
A powiadam wam: Z każdego bezużytecznego słowa, które wypowiedzą ludzie, zdadzą sprawę w dzień sądu. Bo na podstawie słów twoich będziesz uniewinniony i na podstawie słów twoich będziesz potępiony. (Mt 12, 36-37)

I zastanówcie się, jakie świadectwo wystawiacie temu - przynajmniej z nazwy - katolickiemu forum.


Panie Żołnierzu, odnośnie jednego pana - "stefana" to takie rady ja mu już dawałam tu:
http://forum.dlapolski.pl/bog-panem-czasu-i-historii-vt1438.htm?postdays=0&postorder=asc&highlight=grzechy+j%EAzyka&start=30
Cytuj
A ja ci polecam tu:

http://forum.dlapolski.pl/grzechy-jezyka-vt1232.htm?highlight=grzechy+j%EAzyka

Oszczerstwa, to wypowiedzi sprzeczne z prawdą, które szkodzą dobremu imieniu innych.

Obmowa i oszczerstwo niszczą dobre imię i cześć bliźniego, naruszają cnoty sprawiedliwości i miłości.
(...)

I nic z tego! Tutaj jego wypowiedzi to Wersal w porówaniu z tamtymi, można sobie prześledzić wypowiedzi pana "stefana" tu a  "Endeka" tam.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: stefan w Sierpnia 04, 2010, 23:27:04 pm


I zastanówcie się, jakie świadectwo wystawiacie temu - przynajmniej z nazwy - katolickiemu forum.
Ta uwaga byłaby słuszna bardziej wobec osoby, która swoją swarliwość okryła krzyżackim płaszczem.


I nic z tego! Tutaj jego wypowiedzi to Wersal w porówaniu z tamtymi, można sobie prześledzić wypowiedzi pana "stefana" tu a  "Endeka" tam.

Pani stale o jednym i tylko jednego winnego widzi.Proszę zacząć naprawę przede wszystkim od siebie.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: jwk w Sierpnia 05, 2010, 09:42:15 am
http://forum.dlapolski.pl/bog-panem-czasu-i-historii-vt1438.htm?postdays=0&postorder=asc&highlight=grzechy+j%EAzyka&start=30
R.O.T.F.L.

 A to ci heca! Szabesgoj Stefan podaje się za "Endeka". Taki z niego endek, jak z kaczej pupy klarnet!  Prymitywny prowokator.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Sierpnia 05, 2010, 12:26:04 pm


I zastanówcie się, jakie świadectwo wystawiacie temu - przynajmniej z nazwy - katolickiemu forum.
Ta uwaga byłaby słuszna bardziej wobec osoby, która swoją swarliwość okryła krzyżackim płaszczem.

To co dałam na kolor. Dlaczego pan cytuje pod moim nickiem nie moją wypowiedź? A odpowiedź nie wiem do kogo, ale jak do mnie z tym płaszczem krzyżackim, to porównanie to ma tyle wspólnego ze mną co porównanie  gangstera do Gangesa.


I nic z tego! Tutaj jego wypowiedzi to Wersal w porówaniu z tamtymi, można sobie prześledzić wypowiedzi pana "stefana" tu a  "Endeka" tam.

Pani stale o jednym i tylko jednego winnego widzi.Proszę zacząć naprawę przede wszystkim od siebie.

Pani nie zawsze o jednym! i nigdzie nie dopatruję się winnych, na nikogo nie nalatywałam i nie nalatuję, zawsze staram się pisać prawdę. Ja się nie tyle poczułam obrażona, co wykazuje pana głupotę, niewiedzę i zacietrzewienie. Ale ... gdy mi pan zarzucił oskarżenia grubego kalibru, że piszę herezje, kłamstwa, nalatuję na kapłanów, etc ... to uważam że należało by jakoś z twarzą z tego wyjść, czyż nie prawda?  Dlatego też nadarzyła się taka okazja, wykorzystując pytanie, które sam pan postawił, bo się poczuł tu obrażony. No cóż? jak widzimy historia lubi się powtarzać, jaką miarką pan mierzy, to ..... ::)
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: andy w Sierpnia 06, 2010, 18:05:11 pm
Wróg ten sam - wróg ludzkości i każdego z nas - tylko metody i sługi inne.  
Coraz głupsze te sługi, Wierzejski i Giertych, by nie wymieniać pomniejszych kundelków, dobitnie o tym świadczą.

Najwyższe poziomy skundlenia i hipokryzji osiągają raczej wiodący "mężykowie stanu" w osobach panów Tuska, Komorowskiego, Rostowskiego i tak dalej - że nie wspomnę o chłopcach do szczekania jak Niesiołowski czy Palikot, a nie takie postacie jak wymienieni przez Pana - po pierwsze raczej już passe, po drugie nigdy nie odgrywający istotnej roli.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: jwk w Sierpnia 06, 2010, 20:44:08 pm
Panie Andy!
Niewątpliwie ma Pan racje, wymienieni przez Pana politykierzy biją w skali bezwzględnej wszelkie rekordy zsukinsynienia, jednak od nich jako przedstawicieli formacji przeklętej pamieci "mumii madrości", następców Kuroniów i Gieremków, kolegów Wajdów, Kutzów, Michników z przyległościami, mozna było tego oczekiwać. Tymczasem tamci dwaj, słusznie zakwaterowani na śmietniku historii, mają czelność powoływać się na Romana Dmowskiego, który niewątpliwie Wielkim Polakiem jest, tego im nie mozna zapomnieć.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: andy w Sierpnia 06, 2010, 20:55:40 pm
Niewątpliwie ma Pan racje, wymienieni przez Pana politykierzy biją w skali bezwzględnej wszelkie rekordy zsukinsynienia, jednak od nich jako przedstawicieli formacji przeklętej pamieci "mumii madrości", następców Kuroniów i Gieremków, kolegów Wajdów, Kutzów, Michników z przyległościami, mozna było tego oczekiwać. Tymczasem tamci dwaj, słusznie zakwaterowani na śmietniku historii, mają czelność powoływać się na Romana Dmowskiego, który niewątpliwie Wielkim Polakiem jest, tego im nie mozna zapomnieć.

Ci pierwsi się też powołują na różne piękne tradycje. Od Ojczyzny przez dużo "O" gęba im się nie zamyka. Piękni "aktorzy sceny politycznej" - grają swoje role lepiej niż prawdziwi mężowie stanu. Ale fakt, bardziej boli kiedy szkodzą Polsce płomienni jej obrońcy z biało czerwoną flagą w jednej ręce a krzyżem w drugiej.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: Tato w Sierpnia 07, 2010, 09:30:12 am
Panie Andy!
Niewątpliwie ma Pan racje, wymienieni przez Pana politykierzy biją w skali bezwzględnej wszelkie rekordy zsukinsynienia, jednak od nich jako przedstawicieli formacji przeklętej pamieci "mumii madrości", następców Kuroniów i Gieremków, kolegów Wajdów, Kutzów, Michników z przyległościami, mozna było tego oczekiwać. Tymczasem tamci dwaj, słusznie zakwaterowani na śmietniku historii, mają czelność powoływać się na Romana Dmowskiego, który niewątpliwie Wielkim Polakiem jest, tego im nie mozna zapomnieć.

Ja co prawda staram się nie włączać w Panów erystyczne wojenki, ale muszę tu z ciekawości zapytać, skąd u Pana Drogi Panie JWK takie zacietrzewienie względem Panów Giertychów ? Czy dlatego, że nie zechcieli uznać pełni władzy, autorytetu i majestatu "Wielkiego Jarosława"? Bo nie rozumiem. Co Pan ma konkretnie im do zarzucenia...?
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: stefan w Września 10, 2010, 12:41:54 pm
Jarosław K.  tresuje pis-uarów niczym cyrkowiec,odgrywając spektakl z małpami na arenie.Małpy są mu posłuszne lecz zdezorientowane, bo treser nie potrafi zapanować nad własnym batem, który zaczyna mu się plątać.W partii PiS destrukcja Jarosława, to kierunek działań jego najbliższego aktywu. I dobrze.W Polsce potrzebna jest silna nacjonalistyczna, katolicka partia, która zdecydowanie odetnie się od spuścizny tak pezetpeerowskiej jak i solidarnościowej.PiS jest wielką przeszkoda dla takiej formacji i najwyższym dobrem Rzeczypospolitej będzie jej agonia wzorem swoich poprzedniczek czyli AWS i Unii wolności. Bliźniacza PO jedzie na wózku, którego kurs stanowi równia pochyła.Kurtyna opada coraz niżej, odsłaniając dotychczasowa silę styropianowego etosu, czyli nędzę moralną.
Zygmunt Wrzodak zrywa z Solidarnością.
http://www.propolonia.pl/blog-read.php?bid=33&pid=2822#comments
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: Morro w Września 10, 2010, 12:46:14 pm
Tarcia w PIS to kolejny temat zastępczy, by czymś zająć gawiedź.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: jwk w Września 10, 2010, 21:06:50 pm
Tarcia w PIS to kolejny temat zastępczy, by czymś zająć gawiedź.
Oczywiście, postnarodowcy się tym wyjątkowo chętnie zajmą, to gawiedź wręcz modelowa. Poplują sobie przy tym łajnem, bo to nic nie grozi, jak ten tu 'Stefan'.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: Major w Września 11, 2010, 07:32:32 am
Takie tekst Panie Stefan w Kaliszu nawet w knajpie za Prosną nie idą. Chyba że towarzyswo nawalone.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: Serpico w Września 11, 2010, 08:37:48 am
http://rutube.ru/tracks/3562181.html?v=247f51b448b0691db5f9f875c513c2ec&autoStart=true&bmstart=0

Prawda jest taka, że major Arkadiusz Protasiuk widząc, że przyrządy nawigacyjne zrobiły go w"konia" posadził samolot w lesie przed pasem startowym(tak ja na tym ruskim filmiku) o czym świadczy błoto na kołach wraku samolotu. Nasz pilot miał lepszą sytuacje do posadzenia samolotu niż pilot ruski. Jakieś inne dramatyczne sytuacje musiały zajść w czasie lądowania.
 

http://fakty.interia.pl/galerie/fakty/awaryjne-ladowanie-tu-154-w-rosji/zdjecie/duze,1330502?gclid=CJfBhcfg_qMCFcGOzAod1iApIQ



Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: stefan w Września 11, 2010, 14:19:09 pm
Takie tekst Panie Stefan w Kaliszu nawet w knajpie za Prosną nie idą. Chyba że towarzyswo nawalone.
Dobrze jest Pan poinformowany.Ja gorzej, bo po prostu tam nie bywam.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: jwk w Września 11, 2010, 16:02:10 pm
Takie tekst Panie Stefan w Kaliszu nawet w knajpie za Prosną nie idą. Chyba że towarzyswo nawalone.
Dobrze jest Pan poinformowany.Ja gorzej, bo po prostu tam nie bywam.
Pan po prostu chlewa nie opuszcza. Do czasu ... ;)
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: stefan w Września 12, 2010, 17:00:00 pm
Pan po prostu chlewa nie opuszcza. Do czasu ... ;)
Czysto-wieprzowa ;D retoryka
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: stefan w Września 12, 2010, 23:08:16 pm
skąd u Pana Drogi Panie JWK takie zacietrzewienie względem Panów Giertychów ? Czy dlatego, że nie zechcieli uznać pełni władzy, autorytetu i majestatu "Wielkiego Jarosława"? Bo nie rozumiem. Co Pan ma konkretnie im do zarzucenia...?
Giertychowie nie chcieli budowy Izraela bis w Polsce w przeciwieństwie do bliźniąt i ich PiSu, a pan JWK reaguje alergią na prawdę o tym fakcie.
Zadymy sejmowe a sprawa odszkodowań dla Żydów.
http://www.propolonia.pl/blog-read.php?bid=142&pid=2664
Rzecz o Kaczyńskich, Marku Jurku i nie tylko.
Może propagatorzy Kaczyńskiego i PiS otrzeźwieją
http://www.propolonia.pl/blog-read.php?bid=142&pid=2832
PiS w Fundacji Batorego George'a Sorosa
http://www.propolonia.pl/blog-read.php/?bid=142&pid=2467
Prezydent Kaczyński  porównał siebie do izraelskiego premiera Ariela Szarona
http://www.propolonia.pl/blog-read.php?bid=142&pid=2476
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: spanish inquisition w Września 19, 2010, 22:36:39 pm
W Polsce potrzebna jest silna nacjonalistyczna, katolicka partia, ...

Dorzucając swoje 2 grosze, chcę zgodzić się z w/w sentencją. Nie sądzę jednak, aby taka partia mogła poważnie powalczyć o znaczny elektorat PiSu, nawet hipotetycznie zakładając brak konkurencji w postaci samego PiSu. Myślę, że lata komuny, postkomuny i urbanizacji opinii publicznej są nie do nadrobienia, wystarczy przypomnieć jak często PiSowi zarzucano "faszyzm" ("kaczyzm"), co dopiero działoby się, gdyby partia była nacjonalistyczna i katolicka! Środowiska gejowskie i żydowskie zadbałyby o to, aby wynik sondażowy nie przekroczył błędu statystycznego, a potencjalny elektorat został przedstawiony jako skrajne oszołomstwo.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: stefan w Września 19, 2010, 23:07:25 pm
W Polsce potrzebna jest silna nacjonalistyczna, katolicka partia, ...

Dorzucając swoje 2 grosze, chcę zgodzić się z w/w sentencją. Nie sądzę jednak, aby taka partia mogła poważnie powalczyć o znaczny elektorat PiSu, nawet hipotetycznie zakładając brak konkurencji w postaci samego PiSu. Myślę, że lata komuny, postkomuny i urbanizacji opinii publicznej są nie do nadrobienia, wystarczy przypomnieć jak często PiSowi zarzucano "faszyzm" ("kaczyzm"), co dopiero działoby się, gdyby partia była nacjonalistyczna i katolicka! Środowiska gejowskie i żydowskie zadbałyby o to, aby wynik sondażowy nie przekroczył błędu statystycznego, a potencjalny elektorat został przedstawiony jako skrajne oszołomstwo.
Nie takie trudności nasz dzielny naród pokonał.A tak na poważnie to jak trwoga to do Boga mówi stare porzekadło.Coś się zaczyna dziać. jak choćby dzisiaj w Warszawie.Na razie są to jeszcze grupy  żądających Intronizacji Chrystusa Króla i sprawiedliwości społecznej. W miarę piętrzenia przeciwności i pogłębiania się kryzysu gospodarczego, sympatie ludzi przechyla się w inną stronę.Ważnym jest, aby głos prawdziwych patriotów Katolików nie zamilkł. On i teraz jest słyszalny, ale jeszcze nie wysłuchiwany. do czasu aż się miarka przebierze.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: Regiomontanus w Października 30, 2010, 21:36:16 pm
Film "List z Polski", wyemitowany niedawno przez holenderską TV, jest już dostępny z polskimi napisami

http://smolensk-2010.pl/2010-10-29-list-z-polski-polskie-napisy-wersja-online-youtube.html (http://smolensk-2010.pl/2010-10-29-list-z-polski-polskie-napisy-wersja-online-youtube.html)

Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: animus60 w Stycznia 14, 2011, 16:33:30 pm

Cała prawda o Smoleńsku wyszła na jaw.

http://www.youtube.com/watch?v=-UjQ6MPN3M8&feature=player_embedded#!

Teoretycznie powinno być w dziale humor, ale chyba nie jest śmieszne. Zbyt bolesne.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: Waldemar w Stycznia 18, 2011, 20:27:20 pm
Czytając dzisiejsze informacje o tym o czym wszyscy od dawna wiedzielismy, przyszło mi na myśl skąd te dziwne zachowanie w smoleńskiej wieży: kontrolerzy ci wiedzieli że Polacy są w pułapce i próbowali im to powiedzieć.

Drugie co mi przyszło do głowy, że mgła nie pozwoliła im odejść, bo moze coś w niej było co powodowało spadek mocy silników. Ił też się też byc może o to trochę otarł. Więc byc może była to mgła wielozadaniowa...
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: JRWF w Stycznia 19, 2011, 11:48:55 am
A mi przyszło do głowy, że cały ten ruski raport został celowo spartolony, żeby odwrócić uwagę opinii publicznej od czegoś innego.
Teraz strona polska się napnie, całą uwagę poświęci na wykazywanie, że zawinili kontroloerzy z wieży. A może ruskim właśnie o tyo chodzi, żeby Polacy odtrąbili swoje zwycięstwo w kwestii kontrolerów lotów, a prawda jest gdzie indziej...
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Stycznia 21, 2011, 09:29:01 am
Czytając dzisiejsze informacje o tym o czym wszyscy od dawna wiedzielismy, przyszło mi na myśl skąd te dziwne zachowanie w smoleńskiej wieży: kontrolerzy ci wiedzieli że Polacy są w pułapce i próbowali im to powiedzieć.
Raczej nie. Nie chcieli żeby lądowali, ale bali się im tego zabronić.

Drugie co mi przyszło do głowy, że mgła nie pozwoliła im odejść, bo moze coś w niej było co powodowało spadek mocy silników. Ił też się też byc może o to trochę otarł. Więc byc może była to mgła wielozadaniowa...
Mgła nie miała by raczej wpływu na pompy paliwowe, a te w przybliżeniu (tzn - pompy wcześniej - obroty, moc etc. później) wyglądają podobnie.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: jwk w Stycznia 21, 2011, 09:55:28 am
Czytając dzisiejsze informacje o tym o czym wszyscy od dawna wiedzielismy, przyszło mi na myśl skąd te dziwne zachowanie w smoleńskiej wieży: kontrolerzy ci wiedzieli że Polacy są w pułapce i próbowali im to powiedzieć.
Raczej nie. Nie chcieli żeby lądowali, ale bali się im tego zabronić.
Czyli zarzut manipulowania dotyczy kontrolerów (pośrednik Krasnokutskij) przez niewujaśniony ośrodek w Moskwie. Jest to przekroczenie nawet moskiewskich regulaminów.

Jak by się Tusk/Putin nie kręcił, wina Moskwy:
1). Manipulacja kontrolerami przez nieokreślone centrum
2). Brak dokumentacji radarów kontroli lotów rodzi przypuszczenie ich niewykalibrowania/niesprawności
3). Rozpoczęcie manewru odchodzenia przed komendą wieży dowodzi samodzielności polskiej załogi, wszelkie sugestie o naciskach ze strony ŚP Pasażerów to wysoce nieetyczne matactwa
4). Awarie po głównym remoncie w Samarze sugerują, że MAK celowo nie podjął wątku możliwej awarii przy próbie odejścia (pierwsza katastrofa IŁ-62 na Okęciu wywołana była właśnie zwiększonym obciążeniem silników przy próbie odejścia, druga tym samym, przy manewrze zmiany wysokości w okolicy Grudziądza), co rzutowałoby negatywnie na biznes wykonawcy, dobrego kolegi Putina.

Pomijam tu aspekt działań celowych, likwidacja tych Osób była zarówno w interesie Putina jak i krajowych mocodawców Tuska, czego zresztą ci ostatni nie kryją, wystarczy poczytać na WSI24.

P.S. I jeszcze ten "smaczek": http://pl.wikipedia.org/wiki/Jewgienij_Primakow (http://pl.wikipedia.org/wiki/Jewgienij_Primakow)
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Stycznia 21, 2011, 10:32:35 am
Czyli zarzut manipulowania dotyczy kontrolerów (pośrednik Krasnokutskij) przez niewujaśniony ośrodek w Moskwie. Jest to przekroczenie nawet moskiewskich regulaminów.
Nie. Jest to strach przed możliwymi konsekwencjami odmowy.

1). Manipulacja kontrolerami przez nieokreślone centrum
Centrum w moskwie jest centrum cywilnym, więc nie.

2). Brak dokumentacji radarów kontroli lotów rodzi przypuszczenie ich niewykalibrowania/niesprawności
MAK twierdzi, ze nie było to podejście kontrolowane z ziemi. W istocie nie było - bo nie odbyło się według procedury (procedur rosyjskich polska załoga nie znała). Ale zapewne ząłoga sądziła, że to PAR.


3). Rozpoczęcie manewru odchodzenia przed komendą wieży dowodzi samodzielności polskiej załogi, wszelkie sugestie o naciskach ze strony ŚP Pasażerów to wysoce nieetyczne matactwa
Owszem. Ale procedura została złamana w momencie, gdy nad dalszą radiolatarnią nie przerwali podejścia (to się nazywa "approach ban" czy jakoś tak).

4). Awarie po głównym remoncie w Samarze sugerują, że MAK celowo nie podjął wątku możliwej awarii przy próbie odejścia (pierwsza katastrofa IŁ-62 na Okęciu wywołana była właśnie zwiększonym obciążeniem silników przy próbie odejścia, druga tym samym, przy manewrze zmiany wysokości w okolicy Grudziądza), co rzutowałoby negatywnie na biznes wykonawcy, dobrego kolegi Putina.
Awarię silników można prosto wykryć na odczytach FDR lub QAR (czarne skrzynki z danymi lotów i polska skrzynka szybkiego dostępu). Nie ma po nich śladu. Prędzej: awaria autopilota - zdarzały już się, i tłumaczyły by kilkanaście sekund straconych przez załogę.

Aby była jasność - o ile dobrze pamiętam stenogramy załoga nie otrzymała od wieży informacji na temat podstawy chmur - czyli widoczności w pionie. Ta informacja była by wystarczająca do nie podejmowania próby podejścia. Informacja koleżeńska od pilotów JAKa się nie liczy - wieża nie wiedziała o czym rozmawiali.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: Regiomontanus w Stycznia 21, 2011, 22:29:45 pm
Szczerze mówiąc, dziwi mnie obrót, jaki przybrała ta sprawa.

Kontrolerzy może tam jakieś uchybienia proceduralne popełnili, ale co to niby ma oznaczać? Przecież to samolot się rozbił, a nie wieża.

Z raportu MAK wynika, że piloci popelniali błąd za błędem, a w opublikowanych rozmowach wieży kontrolnej nie ma naprawdę nic co pozwalałoby zwalić winę na kontrolerów. Jeżeli ktoś chce obalić oficjalną wersję, to z pewnością nie w ten sposób. OK, być może raport kłamie, być może skrzynki zostały zmanipulowane, byc może wszystkie blędy pilotów są fabrykacją  - ale jeśli tak, to trzeba zacząc szukać na to dowodow. Twierdzenie,  ze to kontrolerzy lotu rozbili tutkę jest absurdalne i naraża Polskę na śmieszność.

Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Stycznia 21, 2011, 22:52:07 pm
A mi przyszło do głowy, że cały ten ruski raport został celowo spartolony, żeby odwrócić uwagę opinii publicznej od czegoś innego.

Wszystko, co dziś jest rozważane po stronach polskiej i rosyjskiej było znane w dniu 11 kwietnia. Rosja podaje te same dane, co w dniu katastrofy, a nasi eksperci rzekomo w ciągu paru godzin odczytują skrzynki, a przecież pracowali nad tem od samego początku, mając alternatywne źródło danych.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Stycznia 22, 2011, 09:48:27 am
Kontrolerzy może tam jakieś uchybienia proceduralne popełnili, ale co to niby ma oznaczać? Przecież to samolot się rozbił, a nie wieża.
Nie bardzo roazumiem stwierdzenia. Za zabezpieczenie lotu (samoloty, ochrona itp.) np. odpowiadała kancelaria premiera - jednak to nie kancelaria się rozbiła. Bo większość "błędów pilotów" to właśnie "uchybienia proceduralne" (często pisane według niewłaściwej procedury, bo piloci, samolot, kontrolerzy.lotnisko i przestrzeń wokół lotniska nie były cywilne).

Z raportu MAK wynika, że piloci popelniali błąd za błędem, a w opublikowanych rozmowach wieży kontrolnej nie ma naprawdę nic co pozwalałoby zwalić winę na kontrolerów.

Bo tak "żetelnie" jest napisany raport. Np. zarzut, że nie przeliczyli współrzędnych z rosyjskich na WGS-84 jest absurdalny, bo na karcie podejścia NIE MA INFORMACJI w jakim układzie podane sa współrzędne, zaś obowiązujące według norm w Rosji są oba układy. Lot bez aktualnych danych meteo - kiedy to danych meteo strona rosyjska nie przekazała. Nieznajomość aktualnego NOTAMu dla Siewiernego - jak wyżej, Rosjanie nie przekazali przed lotem. (A wszystko pisze z pamięci, bez zaglądania do raportu).

Jeżeli ktoś chce obalić oficjalną wersję, to z pewnością nie w ten sposób. OK, być może raport kłamie, być może skrzynki zostały zmanipulowane, byc może wszystkie blędy pilotów są fabrykacją  - ale jeśli tak, to trzeba zacząc szukać na to dowodow.
Na rebely uzytkownik ckwadrat wykazał, ze odpis stenogramów sporządzony jest tendencyjnie - jako "nieczytelne" podane są słowa, które można bez żadnych środków technicznych odsłuchać...

Twierdzenie,  ze to kontrolerzy lotu rozbili tutkę jest absurdalne i naraża Polskę na śmieszność.
W procedurze PAR to kontroler odpowiada za ścieżkę podejścia.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: jwk w Stycznia 22, 2011, 10:01:53 am
... naraża Polskę na śmieszność ...
... ekipa tuska bezpośrednio a motłoch, który na nią głosuje pośrednio.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Stycznia 22, 2011, 15:55:38 pm
Rozważmy raport Maku (Korzystam z angielskiej wersji):
str 99 pkt 1 - 2 podpunkty:
a) Błędna decyzja o podejściu
b) warunkiem było nie podchodzenie poniżej 100m (złamana podczas podejścia)

[Punkt zawiera też tezę że podejście było nieprecyzyjne - ale w punkcie następnym sam tej tezie przeczy pisząc o ścieżce podejścia. ]

1.a można uznać za słuszny - decyzja była błędna, ale zgodna z obowiązującymi go przepisami.

1.b zawiera interpretacje. Nie jest pewne ani oczywiste, czy zejście było przyczyną, czy skutkiem okoliczności.
Do tego - widoczność nie gwarantowała, iż z wieży i pomocniczego punktu dowodzenia widoczna jest cała płaszczyzna pasa startowego (w najlepszym razie wzrokowo wraz z pomocnikiem KL mogli zobaczyć 1600m z 2500m pasa) - a więc nie mieli prawa dać zezwolenia na lądowanie, ani ogłaszać pas wolny. Sugerowąło to pilotom, że widoczność jest lepsza niż w rzeczywistości.

str 99, 2. Zbyt późne (o 1,5km) rozpoczęcie zejścia na scieżkę, w rezultacie czego samolot znajdował się o 120m za wysoko nad markerem zewnętrznym i koniecznością zejscia z prędkością 7-8m/s aby powrócić na ścieżkę.

2. Co nie przeszkodziło kontrolerowi skwitować to lakonicznym "na kursie i ścieżce (120m to ponad 2x więcej niż dozwolone na odległości 6km 52m odchyłki). Ergo - kontroler powinien w tym momencie albo nakazać skorygowanie lotu, albo przerwać podejście. Inna sprawa, że skoro to było "podejście nieprecyzyjne" kontroler nie powinien takich informacji mówić (nie ma ścieżki!!!)

str 99 pkt 3 - trzy tezy:
a)Użycie nieusprawiedliwienie wysokiej prędkości pionowej zniżania aby naprawić błąd zbyt dużej wysokości. Po minięciu zewnętrznego markera, załoga zorientowszy się, że jest ponad ściezka schodzenia, zwiększyła pionową prędkośc schodzenia do 8m/s (aby to poprawić prędkość pionowa nie powinna przekraczać 5-6 ms). Ta wysoka prędkośc była urtrzymywana aż do podjęcia akcji uniknięcia kolizji z przeszkodami (H=30m), aż do nieakceptowalnie małej wysokości. Nie było prób zmniejszenia tej prędkości nawet mijając wysokość minimum lotniska 100m.

b) Można stwierdzić, ze Dowódca (PIC) nie kontrolował prędkości zniżania w końcowej fazie podejścia.

c) Doświadczenie pokazuje, ze ma to miejsce, kiedy PIC odrywa uwagę od przyrządów, a kieruje ją poza kokpit, aby znaleść pas, albo odniesienie na ziemi (światła, światła progu albo podejścia), podczas gdy inni członkowie załogi (głównie II pilot) nie monitorowali przyrządów.

3. a (Pomijając już że znowu piszą o jakiejś ścieżce w podejścu ponoć nieprecyzyjnym) - załoga nie "zwiększyła prędkości schodzenia" a "zaczęła schodzić z prędkością 8m/s". Tu z kolei jest błąd merytoryczny - prędkość 5,5m/s pozwoliła by trafić W LOTNISKO, załodze chodziło o POWRÓT NA ŚCIEŻKĘ (co nastąpiło by na 3-4kilometrze od progu). Zabawne jest traktowanie pojęć MDA i DH w roporcie jako synonimy.

3.b Taką tezę można przyjąć (choć nie jest oczywista)

3.c  Ale kontroli tej prędkości nie było na całym podejściu - czego się "oderwaniem oczu od przyrządów" nie da wytłumaczyć. Natomiast załoga mogła zostać zmylona "na kursie i ścieżce" kontrolera. W końcu skoro są na ścieżce, to opadają z optymalną prędkością...

str 100 pkt.4 PIC nie zakończył schodzenia i nie odszedł na krag kiedy osiągnął MDA - 100m - nie widząc pasa ani punktów odniesienia na ziemi. Nie wykonał tego nawet mijając 60m  według wysokościomierza radiowego kiedy włączyło się ostrzeżenie.

4 - to są fakty nie przyczyny.

str 100 pkt 5 Żaden z pilotów nie przedsięwziłał żadnych środków aby zakończyć schodzenie i rozpocząć wznoszenie, kiedy TAWS zakomunikował "PULL UP", alarm właczył się na 105m w/g radiowego wysokościomierza (ok 85m nad progiem pasa). Alarm włączył się o 10:40:43 - przez 12s nie było reakcji ze strony załogi.

5 - Przy podchodzeniu do lotniska, którego nie ma w bazie TAWSa komunikaty "TA" i "PU" pojawiają się, bo TAWS bierze  lądowanie za lot w kierunku ziemi. Co ciekawe -  o 10:40:47 alarm zmienił się w ostrzeżenie "TERRAIN AHEAD", co oznacza, że jakieś działania zostały podjęte, albo że warunki się zmieniły.II pilot skwitował to "w normie".

Str 100 pkt 6 a) "Zarządzania Odpowiedzialnością załogi" podczas podejścia:
 - PIC nie wykazał precyzyjnie zakresów odpowiedzialnośći załodze podczas próbnego podejścia, ani nie powiedział o procedurze przerwania podejścia.

b) Załoga nie dyskutowała o procedurze użycia autopilota ani o minimalnej wysokości jego wyłączenia podczas podejścia.

c) Instrukcja TU-154M nie przewiduje użycia autopilota podczas nieprecyzyjnego podejścia.

d) Prędkość podejścia i prędkość pionowa opadania na ścieżce nie były przeliczone i wypowiedziane przez załogę.

e) II Pilot nie podjął szerokiego spektrum działań podczas podejścia na scieżce:
- nie powiedział o wysokiej prędkości opadania (przy prędkości ponad 5m/s powinien ostrzec "strome opadanie) ani o odchyleniu prędkości ponad 10km/h (duża prędkość)

f) Nie wykonał procedury "nieudanego podejścia" kiedy samolot zszedł poniżej wysokości decyzyjnej bez decyzji PIC (powiedział tylko "odchodzimy" na h-65m, ale nie podjął żadnych działań). FDR wykazał, ze o 10:40:51, kiedy wypowiedziano "odchodzimy" wolant został lekko ściągnięty, za lekko, aby odłączyc autopilota, i nie wystarczająco lekko, aby odejść na krąg.

g) Najprawdopodobniej [działanie z pkt f] było instynktowne, gdyż II pilot zdawał sobie sprawę z krytycznej sytuacji lepiej niż reszta załogi

h) Jeśłi na wysokości decyzyjnej PIC nie wypowie "Lądujemy" albo "odchodzimy" - II pilot powinien ostrzec załogę mówiąc "Tryb startowy, odchodzimy", ustawić ciąg na startowy i podciągnąć w górę aby zakończyć zniżanie.

i) Nawigator także nie podjął działań:
Nie poinformował w momencie powrotu na ścieżkę o docelowej pionowej prędkości zniżania.

j) Nie powiedział explicite wysokości w momencie mijania markera

k) nie informował o posiadanej z FMS odległości od lotniska.

l) Monitorował wysokość na radiowysokościomierzu, mimo, iż podejście było w warunkach ICAO Cat I (podstawa chmur 60m), a powinien według barometrycznego. niekompetencja w tej roli mogła zmylić PIC - sądził że wysokośc jest do progu pasa.

m) Nie wypowiedział "decyzja" 30m powyżej wysokości decyzyjnej (punkt powtórzony dwukrotnie!)

n) Najprawdopodobniej to nawigator popełnił błąd przestawiając główny wysokościomierz barometryczny na standardowe ciśnienie referencyjne 1013hPa) na ścieżce podejścia

o) Naciśnięcie przycisku standardowego ciśnienia odniesienia było absolutnie nielogiczne, i było prawdopodobnie spowodowane pomyleniem przycisku "QFE" umieszczonego przy MFD-630. Przycisk ten może nacisnąć tylko PIC albo nawigator siedzacy pomiędzy pilotami. Nieprawdopodobne aby zrobił to zajęty pilotowaniem PIC. [bo miał najmniejsze doświadczenie na tym typie samolotu]

5.a Jeśłi podział zadań wśród ząłogi był stały - niepotrzebne było by przydizelanie zadań.
5.b Bo załoga nie planował przyziemiać, a zejść do decyzyjnej i odejść - jak wynika ze stenogramów.
5.c nie przewiduje, ale nie zabrania. Jeślidziałanie było by niebezpieczne albo zbyt trudne - powinna zabraniać explicite.
5.d Zgoda.
5.e Zgoda, choć nie jestem pewny, czy dotyczy to również podejścia precyzyjnego (jakim jest PAR+2NDB)
5.f punkt nieprawdziwy, bo dowódca wydał komendę odchodzimy, którą II Pilot potwierdził. Niepodjecie działań jest co najmniej dziwne.
5.g Możliwe.
5.h PIC wypowiedziął lądujemy.
5.i O tym informował nawigator z ziemi.
5.j - nie miało to wpływu na katastrofę. Nawigator czytał w tym momencie procedurę przygotowania do lądowania.
5.k O tym informował nawigator z ziemi.
5.l taka jest procedura w 36SPLT
5.m - mozliwe, choć równie możliwe, że nie odczytane z taśmy
5.n, o Nawigator siedząc ZA pilotami i będąc PRZYPIĘTY pasem do fotela nie dosięgnie do panelu na tablicy przyrządów.

Dalej mi się nie chce.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: Tadeusz w Stycznia 22, 2011, 19:27:47 pm
A mi przyszło do głowy, że cały ten ruski raport został celowo spartolony, żeby odwrócić uwagę opinii publicznej od czegoś innego.

Wszystko, co dziś jest rozważane po stronach polskiej i rosyjskiej było znane w dniu 11 kwietnia. Rosja podaje te same dane, co w dniu katastrofy, a nasi eksperci rzekomo w ciągu paru godzin odczytują skrzynki, a przecież pracowali nad tem od samego początku, mając alternatywne źródło danych.

11 kwietnia była wznoszona wielka zasłona dymna. Dopiero po dwóch tygodniach okazało się, że katastrofa wydarzyła się o innej godzinie niż to podawano oficjalnie. Rosjanie mogli to już sprostować 10 kwietnia w oficjalnym wieczornym komunikacie i tego nie zrobili, "rząd" polski też tego nie zrobił. Obserwując to co działo się przez ostatnie 9 miesięcy, wydaje mi się, że przez cały czas jesteśmy manipulowani i wprowadzani w błąd. Zastanawiam się tylko jakie papiery mają Rosjanie na naszych oficjeli, że ci zachowują się jakby byli na smyczy.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: marekkoc w Stycznia 28, 2011, 10:41:31 am
Biorąc pod uwagę jak toczy się sprawa upadku CASY, to można tylko czuć ulgę, że sprawę Tupolewa prowadzą Rosjanie!

http://www.tvnwarszawa.pl/archiwum/-1,1582858,0,,prokuratura_sprawdzi__kto_grozil_bratu_pilota_casy,wiadomosc.html
http://www.tvn24.pl/-1,1690881,0,1,polska-armia-idzie-po-trupach-wlasnych-zolnierzy,wiadomosc.html
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: jwk w Stycznia 28, 2011, 10:45:17 am
Biorąc pod uwagę jak toczy się sprawa upadku CASY, to można tylko czuć ulgę, że sprawę Tupolewa prowadzą Rosjanie!
Pan zdaje się z Krakówka? Inaczej trudno wytłumaczyć wybielanie przeklętego pacyfisty i psychiatry Klicha.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: marekkoc w Stycznia 28, 2011, 11:04:19 am
Biorąc pod uwagę jak toczy się sprawa upadku CASY, to można tylko czuć ulgę, że sprawę Tupolewa prowadzą Rosjanie!
Pan zdaje się z Krakówka? Inaczej trudno wytłumaczyć wybielanie przeklętego pacyfisty i psychiatry Klicha.

Proszę Pana - sprawa CASY moim zdaniem o zdecydowanie bardziej kompromituje klikę Klicha, Tuska itd, niż Smoleńsk, bo sami mogli prowadzić śledztwo, żaden MAK im nie przeszkadzał - a szambo jest ogromne, jakieś pogróżki od "mundurowych", zastraszanie...

A Kaczyński L. co zrobił dla uzdrowienia sytuacji w wojsku - raczej NIC - gen. Błasik, to zdaje się był jego protegowany...
 

A do "Krakówka" mi daleko, bliżej do Warszawy  ;)
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: jwk w Stycznia 28, 2011, 11:19:43 am
A Kaczyński L. co zrobił dla uzdrowienia sytuacji w wojsku - raczej NIC - gen. Błasik, to zdaje się był jego protegowany ...
Za Klicha i jego protektorów żaden z Nich nie mógł nic zrobić w tej sprawie. I tak Generał Skrzypczak miał od Nich więcej szczęścia, bo żyje.
(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/b/b2/Waldemar_Skrzypczak.jpg/196px-Waldemar_Skrzypczak.jpg)
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: animus60 w Lutego 13, 2011, 22:25:59 pm
Ostatnio pojawiają się doniesienia o możliwej rehabilitacji ofiar z Katynia.

http://www.tvn24.pl/0,1692246,0,1,ambasador-mozliwa-rehabilitacja-ofiar-katynia,wiadomosc.html

To chyba jakaś kpina. Przecież to nie byli kryminaliści i nie było wyroku sądowego. To tak jakby rehabilitować ofiary Auschwitz.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: jwk w Lutego 14, 2011, 07:32:29 am
U Kacapów to wszystko możliwe. Turańszczyzna w najczystszej postaci.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: Artur Rumpel w Lutego 14, 2011, 08:55:58 am
Ostatnio pojawiają się doniesienia o możliwej rehabilitacji ofiar z Katynia.

http://www.tvn24.pl/0,1692246,0,1,ambasador-mozliwa-rehabilitacja-ofiar-katynia,wiadomosc.html

To chyba jakaś kpina. Przecież to nie byli kryminaliści i nie było wyroku sądowego. To tak jakby rehabilitować ofiary Auschwitz.

Rehabilitacja to właśnie uznie, ze byli niewinni. Otwiera to równiez drogę do odszkodowań i zadośćuczynień dla rodzin. To ważna i potrzebna decyzja.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Lutego 14, 2011, 14:15:41 pm
No ale z czego rehabilitować niewinnych?  Polacy nie byli sądzeni a ich jedynym przestępstwem było to, że byli Polakami uznając ich za wrogów państwa radzieckiego. To przecież rosyjscy eksperci twierdzą, że z tajnych dokumentów wynika, iż wyroki wykonano bez jakiegokolwiek śledztwa i wyroku sądu. I nie rozumiem tej rehabilitacji.
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Lutego 14, 2011, 18:42:49 pm
Zdaje się, ze czekistowskie "trójki" są uznawane w Rassiji za legalną władzę sądowniczą...
Tytuł: Odp: Wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Cała prawda o Smoleńsku.
Wiadomość wysłana przez: animus60 w Stycznia 09, 2012, 13:03:39 pm
Poznański prokurator strzelił sobie w głowę podczas konferencji dot. podsłuchów ws. Smoleńska

Do tragicznego wydarzenia doszło w Poznaniu podczas konferencji prasowej ws. rzekomego inwigilowania dziennikarzy Cezarego Gmyza i Macieja Dudy. Zastępca Wojskowego Prokuratora Okręgowego w Poznaniu płk Mikołaj Przybył prawdopodobnie usiłował popełnić samobójstwo, strzelając sobie w głowę. Prokurator został zabrany do szpitala - obecnie jest przytomny i jego życie nie jest zagrożone, jest w dobrym stanie. Według informacji TVN24 prokurator ma przestrzeloną twarzoczaszkę.

http://wiadomosci.wp.pl/title,Poznanski-prokurator-strzelil-sobie-w-glowe-podczas-konferencji-dot-podsluchow-ws-Smolenska,wid,14147795,wiadomosc.html?ticaid=1db55