jakie my tradsi na Forum mamy stanowisko w sprawie krzyża
Panstwo sie zajeliscie Czcigodna Osoba Jego Milosci, a nie zwrociliscie uwagi na kolana ministranta :PDobrze, że to nie ministrantka :D
Czy może w czasie Mszy, świecki coś wygłaszać?Wygłaszać, czy mówić? Może n.p. modlitwę powszechną, albo "czytania".
jakie my tradsi na Forum mamy stanowisko w sprawie krzyża pod pałacem prezydenckim? Bo chyba nie identyfkujemy się z x. Sową, o. Ziembą i biskupem Pieronkiem, którym krzyż ten przeszkadza?
http://www.emetro.pl/emetro/1,88815,8126792,Harcerze_postawili__wszyscy_maja_problem.html
Była kiedyś dyskusja na Forum o ubraniach ministrantów i chłopców do I komunii świętej w latach 40 i 50 tych XX wieku. Wychodziło z tej dyskusji że zdarzali się wtedy ministranci w krótkich spodniach, a do I komunii chłopcy też przystępowali w krótkich spodniach. Nawet mam zdjęcie śp. mojego ojca od komunni. I jest w krótkich spodniach. Było to ok. 1948 roku w parafii św. Teresy we Włochach w Warszawie.
W takim wypadku (gołe kolana) - szkoda, że nie ministrantka. (ŻARTUJĘ)nie mozna sie nie zgodzic ;D
A Czcigodna Osoba Jego Miłości to do kościoła mógłby się jakoś ubrać. Bo łachy robocze to ma nawet eleganckie, a na mszę przyszedł ubrany jak na popijawę przy grillu.on jest czlonkiem
A wczoraj w programie ,,Czas decyzji" w TVN24 x. Sowa znów grzmiał by zabrać ten krzyż, bo Rzeczpospolita jest republiką, a więc jest neutralnie światopoglądowa.
A tuż po mszy ksiądz odprawiający nabożeństwo podszedł do Komorowskiego, zamienił kilka słów i wskazał na mównicę. Komorowski stanął przed mikrofonem i z uśmiechem na twarzy podziękował wszystkim mieszkańcom za wsparcie podczas kampanii.http://wiadomosci.wp.pl/kat,1025859,title,Bronislaw-Komorowski-na-ambonie,wid,12464411,wiadomosc_prasa.html?ticaid=1a83c
Dla nas tradsów może byc to bolesne, bo nasza grupa też idzie na Jasną Górę w ramach pielgrzymki warszawskiej.Ale idzie z "17" a nie WAPM, gdzie nas swego czasu nie chcieli, więc niech sami dźwigają.
Skad wiesz?Napisali w necie i na innych forach.
- Doszło do niesamowitej eskalacji. Tu się wkradło działanie szatańskie - tak nieudaną próbę usunięcia krzyża skomentował Szymon Hołownia. W TVN24 stwierdził, że miejsce krzyża jest w kościele, a nie przed Pałacem Prezydenckim.
Dziennikarz Szymon Hołownia jest zażenowany sytuacją, jaka powstała w trakcie próby przeniesienia krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego. - Dla mnie rzeczą przeraźliwie smutną jest to, że ten spektakl będzie trwał. Ci tzw. obrońcy krzyża tak naprawdę są jego profanatorami. 5 sierpnia tego krzyża nie dadzą - mówił w TVN24. Jego zdaniem, osoby zgromadzone przed siedzibą prezydenta zachowywały się jak chuligani.
Dodał, że osoby sprzeciwiające się przeniesieniu krzyża nie postępuje po chrześcijańsku, bo tworzą podziały. - Bardzo jasno w Kościele mówi się, że działaniem szatańskim jest to, co dzieli ludzi. Doszło do niesamowitej eskalacji. Tu się wkradło działanie szatańskie - stwierdził.
Według Hołowni, miejsce krzyża jest w kościele, a nie przed Pałacem. - To jest budynek administracji publicznej, a nie miejsce tragedii. Kościół św. Anny to to jest optymalne miejsce: jest blisko, krzyż zostaje taki sam - powiedział.
Św. Pius miał rozeznanie i wiedział, że choć może rozkazy przełożonych są niesłuszne, to są generalnie zgodne z prawem i nauczaniem Kościoła. Zaś kiedy nakaz jest zupełnie od prawa i nauczania Kościoła odległy, obowiązkiem wiernego katolika jest go nie wykonać.Czyli przeniesienie krzyża jest "zupełnie od prawa", odległe od nauczania Kościoła i obowiązkiem katolika jest krzyczenie do księdza "jesteś księdzem czy ubekiem", tak?
W tej chwili w Radiu Maryja sprawozdaje sytuację redaktor z Naszego Dziennika. Jak rozumiem będą próbować zrobić to nocą metodą biskupa Rakoczego.A jakąż to metodę ma bp Rakoczy?
W tej chwili w Radiu Maryja sprawozdaje sytuację redaktor z Naszego Dziennika. Jak rozumiem będą próbować zrobić to nocą metodą biskupa Rakoczego.A jakąż to metodę ma bp Rakoczy?
Proszę sobie przypomnieć sprawę krzyży na Żwirowisku.
Był pan dzisiaj na Krakowskim Przedmieściu, prawda?To było do mnie??
A jakąż to metodę ma bp Rakoczy?Młodzież niech zakupi specjalny numer "ZW" (http://www.tedeum.pl/tytul/350,Zawsze-wierni-nr-24a) dotyczący sprawy oświęcimskich krzyży.
To, co robili tzw. "obrońcy krzyża" to ośmieszanie Kościoła.Skąd Pan wiesz co robili ludzie pod Pałacem Namiestnikowskim? Z relacji marx mediów?
To jest jakaś paranoja. Przez tego typu ludzi jak dzisiaj na Krakowskim Przedmieściu czy przed laty na Żwirowisku, Kościół traci. Traci dusze do zbawienia. Kościół jest ośmieszany pod pretekstem "bronienia krzyża". Rację ma Hołownia, mówiąc, że właśnie w ten sposób działa szatan. Najbardziej perfidnie, ze strony, z której nikt by się nie spodziewał ataku.W takich momentach żałuję, że powierzono mi rolę moderatora. Normalnie usłyszałby Pan to co niejaki Sławuś od pewnego zdolnego prozaika w wątku na temat aborcji na FF.
Młodzież niech zakupi specjalny numer "ZW" dotyczący sprawy oświęcimskich krzyży.
Jestem za tym żeby ten krzyż pozostał jako wspomnienie ofiar tragedii.
To Kościół powinien bronić krzyża jeśli ten miałby symbolizować wiarę.
Ci t.zw. obrońcy wg mnie bardzo ośmieszyli Kościół i katolicką wiarę.
Młodzież niech zakupi specjalny numer "ZW" dotyczący sprawy oświęcimskich krzyży.
Dobrze Kłopotek na trójce powiedział - burzę rozpętało niekulturalne zachowanie Komorowskiego, który nie powinien posługiwać się w takiej kwestii wyborczą i niech Bóg broni premiera przed użyciem siły, jak to dzisiaj zapowiedział. Kłopotek postuluje, imho słusznie, kompromis - wpierw odsłonięcie tablicy/pomnika, a dopiero potem uroczyste przeniesienie krzyża. I takie jest też moje zdanie na ten temat. A co do Kościoła ( Nycza ) to żałuję, że dał się wplątać w tą polityczną było nie było walkę. Niech się więc platforma tak w mediach na PiS nie oburza, bo sama jest sobie winna.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,8209857,Ks__Boniecki__Bp_Pieronek__Tu_chodzi_o_polityke___Tego.htmlPanie Ryzsardzie! To są ałtorytety, a nie autorytety.
Odezwały się dyżurne autorytety
To, co robili tzw. "obrońcy krzyża" to ośmieszanie Kościoła. Zgadzam się w pełni z Hołownią.
O co moderatorowi szkieletowi chodziło, pisząc o "Szimku"? Czyżby sugerował to, że Hołownia jest żydem? O to chodziło?
Dla mnie ośmieszaniem Kościoła jest sytuacja, gdy pomysł o usunięciu krzyża popiera hierarchia kościelna, jednocześnie wypinając się na większość swych wiernych.
Dla mnie ośmieszaniem Kościoła jest sytuacja, gdy pomysł o usunięciu krzyża popiera hierarchia kościelna, jednocześnie wypinając się na większość swych wiernych.
Bez badań. Po prostu katolikowi krzyż raczej nie przeszkadza.Dla mnie ośmieszaniem Kościoła jest sytuacja, gdy pomysł o usunięciu krzyża popiera hierarchia kościelna, jednocześnie wypinając się na większość swych wiernych.
Na jaką większość? Hola, hola, robił pan jakieś badania?
. Po prostu katolikowi krzyż raczej nie przeszkadza.
Proste pytanie? Czy do czasu gdy PO rozpętało aferę ten krzyż Panu przeszkadzał? Czy też uważał Pan go jako coś naturalnego do czasu gdy pojawi się tam jakiś murowany kamień pamiątkowy. Czy katolikowi do czasu gdy w mediach puszczono tezę o politycznej agresji w postaci tego krzyża, przyszło do głowy, że po zakończeniu żałoby trzeba się go pozbyć. Jedyne głosy jakie przed całą sprawą słyszałem to były głosy Środy i innych czwartków.
Harcerze go umieścili i harcerze chcieli przenieść. Zostało im to uniemożliwione.
Niech powstanie tablica, proszę bardzo. Ale żadna forma upamiętnienia ofiar katastrofy lotniczej nie może doprowadzać do podziałów narodu. Krzyż został użyty jako szantaż. "Usuniemy krzyż, jeżeli postawicie pomnik".
Szantaż krzyżem jest nie do zaakceptowania. Dlatego właśnie uważam, że nie można tej sytuacji porównywać ani do Giewontu ani do krzyży przydrożnych.
Tamte krzyże też można zaliczyć do kategorii "gdzie popadnie", której Pan użył, wystarczy tylko odpowiednia laicka argumentacja (koszty konserwacji, niebezpieczeństwo na szosach, pół wsi to ateiści Zresztą już przecież są głosy, by "to to" pousuwać. Dlatego wiec użyłem tego przykładu.
Powiem Panu, jak było. Kiedy tylko zobaczyłem ten krzyż, czułem dysonans i przypuszczałem, że to może się tak skończyć jak dzisiaj. Innymi słowy, tak, od początku uważałem, że ten krzyż powinien stamtąd zniknąć, zanim jeszcze wypowiedział się o tym Bronisław Komorowski.To, że Pan to wyczuł dzisiejszą sytuację świadczy, że ma Pan dobre wyczucie. Tyle i tylko tyle.
Jestem przez to złym katolikiem? To chce mi Pan powiedzieć?
Nie, nie jest Pan. Pan jest tylko POPRAWNY POLITYCZNIE.
"Gdzie popadnie" to była głównie wieś lub mało zabudowane tereny. Teraz kiedy te krzyże znalazły się w centrach miast, wara od nich. Nie wiem jednak nic o sytuacji, kiedy w przeszłości stawiano by krzyże przydrożne w środku miasta.Proszę podać zatem granicę gęstości zabudowy, od której krzyże przydrożne można stawiać, bo prawo budowlane akurat ma w tym lukę jak widać.
Nie wiem jednak nic o sytuacji, kiedy w przeszłości stawiano by krzyże przydrożne w środku miasta.Po pierwsze my tu nie mówimy o krzyżu przydrożnym, więc ta uwaga jest nie na temat. Po drugie u mnie na osiedlu z lat 80-tych taki krzyż przydrożny postawiono i stoi do dziś.
To jest jakaś paranoja. Przez tego typu ludzi jak dzisiaj na Krakowskim Przedmieściu czy przed laty na Żwirowisku, Kościół traci. Traci dusze do zbawienia. Kościół jest ośmieszany pod pretekstem "bronienia krzyża". Rację ma Hołownia, mówiąc, że właśnie w ten sposób działa szatan. Najbardziej perfidnie, ze strony, z której nikt by się nie spodziewał ataku.Kościół traci - bo wchodzi w kompromisy, których powinien unikać. W przypadku wczorajszym - powinien lepiej rozeznać o co chodzi, bo de facto stał się stroną konfliktu. A sam konflikt tylko po to aby odwrócić uwagę od podwyżki VATu...
Dodatkowo moderator tego forum robi sobie antysemickie (?) żarty z Hołowni.Ma pan jakąś obsesje na temat "antysemityzmu"?
Jestem za tym żeby ten krzyż pozostał jako wspomnienie ofiar tragedii.Dwa pierwsze zdania OK. Trzecie jest z nimi sprzeczne. Obrońcy ośmieszyli, bo wypełniali postulat ze zdania 1?
To Kościół powinien bronić krzyża jeśli ten miałby symbolizować wiarę.
Ci t.zw. obrońcy wg mnie bardzo ośmieszyli Kościół i katolicką wiarę.
To, co robili tzw. "obrońcy krzyża" to ośmieszanie Kościoła.Nie - to co zrobił abp. Nycz to ośmieszanie Kościoła. Wziął udział w wydarzeniu moralnie co najmniej dwuznacznym, w dodatku wbrew wiernym. Sami księża zachowali się na miejscu OK (choć jakby wspólnie odmówili różaniec było by jeszcze lepiej...).
Powiem Panu, jak było. Kiedy tylko zobaczyłem ten krzyż, czułem dysonans i przypuszczałem, że to może się tak skończyć jak dzisiaj. Innymi słowy, tak, od początku uważałem, że ten krzyż powinien stamtąd zniknąć, zanim jeszcze wypowiedział się o tym Bronisław Komorowski.Dlaczego niby ten krzyż miałby "stamtąd zniknąć"???
Niech powstanie tablica, proszę bardzo. Ale żadna forma upamiętnienia ofiar katastrofy lotniczej nie może doprowadzać do podziałów narodu.Naród na długo przed katastrofą był podzielony.
Krzyż został użyty jako szantaż. "Usuniemy krzyż, jeżeli postawicie pomnik".:-)
Szantaż krzyżem jest nie do zaakceptowania. Dlatego właśnie uważam, że nie można tej sytuacji porównywać ani do Giewontu ani do krzyży przydrożnych.:-)
Krzyż na pl. Piłsudskiego to krzyż - pomnik upamiętniający papieską Mszę św. Został ogłoszony konkurs architektoniczny i wygrał krzyż. Nawiasem mówiąc, proszę mi pokazać inne władze miejskie, które miały ostatnio odwagę postawić w centrum miasta krzyż.Władzom zabrakło odwagi, aby odmówić...
Krzyż na Giewoncie czy krzyże przydrożne to krzyże postawione po to, żeby pamiętać o Chrystusie, idąc do pracy czy do szkoły. Jestem za, sam mieszkam niedaleko takiego krzyża.Pan poczeka aż będą budować trasę tysiąclecia- wtedy krzyż na Mińskiej będzie "przeszkadzał w robotach budowlanych"...
Ale jednocześnie jestem przeciwko krzyżom stawianym na miejscu śmierci motocyklistów czy kierowców. Co to niby ma być? Cmentarz? Krzyż, kask i znicz. Trzeba odprawić Mszę św. za duszę zmarłego a nie wieszać kask.A czy jedno drugiemu przeszkadza???
Jak ktoś zostanie potrącony na pasach, to również postawią Państwo tam krzyż? Na pamiątkę? Możemy wszędzie stawiać krzyże - tylko, że wtedy doprowadzimy sprawę do absurdu - tak jak dzisiaj.Nie widzę nic absurdalnego w upamiętnieniu czyjejś śmierci krzyżem.
Ale dla Was wszyscy mający inne zdanie są chyba tylko i wyłącznie lewakami: "ałtorytety" i "Szimuś cHołównia".O "ałtorytetach" (ałtorytety powinny to, powinny tamto) mówił bardzo niemiły Pan z gazety, której nazwy nie godzi się wymieniać wśród kulturalnych ludzi. (jego wypowiedź była mieszaniną oszczerstw i zniewag miotanych na ludzi przed pałacem. Tak żenującego spektaklu jak reakcja mediów - nie widziałem nawet za komuny...)
Władzom zabrakło odwagi, aby odmówić...
P. Adamowi krzyże nie przeszkadzają - pod warunkiem, że będą przydrożne (i to w "mało zabudowanym terenie") albo na wsi. W miastach nie można. Bo z miasta (i to dużego !) wsi robić nie wolno. Nie po to się towarzystwo przeprowadzało, żeby krzyże oglądać.
Czyli wiara na pokaz Pana zadowala, a Wiara spontaniczna, płynąca z głębi ludzkiej Duszy już nie???...
Bp Pieronek: ci, którzy bronią krzyża to fanatyczna sekta
Zdaniem biskupa Tadeusza Pieronka to, co się działo we wtorek przed Pałacem Prezydenckim "nie było obroną krzyża, ale walką przeciw krzyżowi". - Walką tych, którzy przez ten symbol chcą uzyskać korzyści polityczne. Ci ludzie są mali, teraz doskonale widać ich karłowatość - powiedział bp Pieronek w rozmowie z dziennikiem "Polska The Times". Według bp Pieronka to "jakaś fanatyczna sekta".
W ocenie duchownego gest harcerzy, którzy po katastrofie postawili krzyż przed pałacem, był szlachetny. Ale to, się działo potem to już była manipulacja. - Z tymi ludźmi nie da się dogadać, bo nie trafiają do nich racjonalne dokumenty - powiedział bp Pieronek.
- Nie chcę stawiać zarzutów konkretnym osobom. Ludzie sami widzą, co się dzieje i mają na ten temat swoje zdanie. Ale faktem jest, że sprawa krzyża stała się elementem gry politycznej - ocenił bp Pieronek. Zdaniem biskupa krzyż sprzed pałacu prezydenckiego powinien zostać "po cichu usunięty".
Witam,Jak widać wystartował od obsesji tzw. "antysemityzmu" i nie widać poprawy :(.
czy ktoś wie, dlaczego w reprincie (z 2008 r.) mszalika z 1963 r. jest stara wersja wielkopiątkowej modlitwy za żydów? Skoro umieszczono daty świąt kościelnych na pierwszą połowę XXI wieku, chyba również można było poprawić modlitwę?
Pozdrawiam
A co do ujadania pana Tadeusza Mazowieckiego na krzyż to może niech ,,wielki katolik" sobie przypomni co robił w 1953 roku
http://www.bibula.com/?p=14057
A u Pana Iacobusa w avatarku jaki święty? Św. Eugeniusz de Mazenod?Tak ;D Czytałem kiedyś o nim książkę, autora już nie pamiętam i od tego czasu ta postać jest mi bardzo bliska.
Jestem za tym żeby ten krzyż pozostał jako wspomnienie ofiar tragedii. To Kościół powinien bronić krzyża jeśli ten miałby symbolizować wiarę. Ci t.zw. obrońcy wg mnie bardzo ośmieszyli Kościół i katolicką wiarę.Otóż właśnie Panie Majorze! Ten krzyż tam, dla tych "obrońców" symbolizuje śp. pana Kaczyńskiego. Dla mnie krzyż, to jest to, na czym umarł Pan Jezus za nasze grzechy! Dlatego krzyż powinien tam stać, jako symbol wiary katolickiej, nie zaś jako pamiątka po prezydencie.
Czyli przeniesienie krzyża jest "zupełnie od prawa", odległe od nauczania Kościoła i obowiązkiem katolika jest krzyczenie do księdza "jesteś księdzem czy ubekiem", tak?To Pan napisał, nie ja.
Kalendarium konfliktu oświęcimskiego - marzec 1983 - wrzesień 1998Dziękuję za link, tego szukałem.
http://www.traditia.fora.pl/historia,41/kalendarium-konfliktu-oswiecimskiego,1435.html
Zwolenników aborcji poległych w katastrofie KK pochował z wielką pompą(pani Jaruga Nowacka, pan Szmajdziński)Nie wszystkich. To co zostało po pani Jolancie Szymanek-Deresz włożono do ziemi (prawidłowo czyli) jak psa pod płotem.
Telewizja wsi24 podała wieczorem, że abp Nycz ogłosił, że "Kościół warszawski nie jest stroną w sporze". Co miał na myśli mówiąc "Kościół warszawski" - nie wiem.Najpewniej Archidiecezję warszawską, której jest metropolitą.
Natomiast krzyż przed Pałacem Prezydenckim to jakaś prowizorka z politycznymi podtekstami. Poza tym w tym miejscu nie ma miejsca na żaden pomnik (co najwyżej tablicę).Jak ktoś zostanie potrącony na pasach, to również postawią Państwo tam krzyż? Na pamiątkę? Możemy wszędzie stawiać krzyże - tylko, że wtedy doprowadzimy sprawę do absurdu - tak jak dzisiaj.Ma Pan amnezję czy po prostu rżnie głupa? Nie wie Pan kiedy i dlaczego stanął tam ten krzyż? Trzeba być imbecylem, żeby w takiej sytuacji oburzać się na "prowizorkę z politycznymi podtekstami". Na dotkniętego mongolizmem Pan nie wygląda, więc wychodzi na to, że w obrzydliwy sposób (kontekście) daje Pan upust swoim antypatiom społeczno-politycznym.
Jestem przez to złym katolikiem? To chce mi Pan powiedzieć?Nie wiem jakim jest Pan katolikiem i w mało mnie to obchodzi, ale wiem że takim jak Pan, porządni ludzie ręki nie podają. Zenka Siekierkę pan znasz?
A co do krzyży stawianych w miastach proponuję, żebyście spróbowali umieścić krzyż na placu św. Piotra. Gwardia szwajcarska by Was natychmiast pogoniła.Chyba znowu się Panu zapomniało co się stało 10 kwietnia. Poza tym jako ciekawostkę turystyczną i nic więcej traktuję zwyczaje panujące we Włoszech, Szwajcarii czy Singapurze. Tu jest Polska!
Harcerze go umieścili i harcerze chcieli przenieść. Zostało im to uniemożliwione.Pan taki dobrze poinformowany, dostrzegający drobne różnice i niewidoczne niuanse, a zdradza że nawet nie wie jak to dokładnie z tymi "harcerskimi porozumieniami" było.
Niech powstanie tablica, proszę bardzo. Ale żadna forma upamiętnienia ofiar katastrofy lotniczej nie może doprowadzać do podziałów narodu. Krzyż został użyty jako szantaż. "Usuniemy krzyż, jeżeli postawicie pomnik".Młody politolog mający problemy z definicją narodu :D
Żeby było "wesoło" >:(Moim zdaniem J.E. powinien być po cichu usunięty i osadzony w jakimś zakonie klauzurowym...CytujZdaniem biskupa krzyż sprzed pałacu prezydenckiego powinien zostać "po cichu usunięty".
Zastanawiam się tak przy okazji: co ma w sobie Jego Ekscelencja Emerytowany Biskup Pomocniczy Sosnowiecki Tadeusz Pieronek, że nasze media proszą akurat jego o opinię tak często? W Polsce jest ponad stu biskupów, a trudno znaleźć tydzień, w którym bylibyśmy pozbawieni wysłuchiwania zdania akurat Jego Ekscelencji Emerytowanego Biskupa Pomocniczego Sosnowieckiego Tadeusza Pieronka.Cóż, może jest medialny (nazwisko) i urobiony przez mendia??
co ma w sobie Jego Ekscelencja Emerytowany Biskup Pomocniczy Sosnowiecki Tadeusz Pieronek, że nasze media proszą akurat jego o opinię tak często?Odpowiedź jest banalnie prosta: odpowiednią przeszłość.
Czyli hipotetycznie: Gdyby zginęła Pańska żona z dwójką Waszych dzieci to nie postawiłby Pan krzyża w tym miejscu??
- Nie powinno się dopuścić, żeby wczoraj na Krakowskim Przedmieściu pojawiły się tłumy. Trzeba je było jakoś bardziej odgrodzić albo otoczyć, aby krzyż mógł być przeniesiony z godnością i bez rozgłosu - powiedział nam ks. Kazimierz Sowa. Dlatego - jak dodał - "błędem było ogłoszenie konkretnej daty i godziny przeniesienia. Ocenił też grupę tzw. "obrońców krzyża": - To garstka ludzi zmanipulowanych politycznie.
Ks. Sowa ostro skrytykował awanturę, która wczoraj miała miejsce na Krakowskim Przedmieściu. Uważa, że przeniesienie krzyża było źle zorganizowane, a podanie konkretnej daty i godziny przemarszu było błędem, który poważną uroczystość obrócił w "medialny spektakl".
- Mamy do czynienia z bardzo poważnym problemem, który rzutuje już nie tylko na politykę, ale dotyczy również spraw religijnych - mówi - Nikt nie jest zadowolony z tego, co wczoraj wydarzyło się na Krakowskim Przedmieściu. Ani ci, którzy go "bronili", ani ci, którzy chcieli zrealizować porozumienie. Przeniesienie zakończyło się burdą, zakończyło się walką i totalnym nieporozumieniem wokół idei krzyża - mówił.
Ks. Sowa zauważa, że wczoraj "emocje sięgnęły zenitu". - Ta garstka ludzi bardzo emocjonalnie to odbiera, garstka ludzi bardzo zmanipulowanych politycznie, którzy nie pogodzili się z tym, że demokracja wskazała w ostatnich wyborach na kogoś innego niż oni chcieli. Nie pogodzili się też z faktem, że dzisiaj rozpoczyna się normalna i racjonalna dyskusja o tym, kim rzeczywiście było wiele ofiar katastrofy smoleńskiej. Ta dyskusja będzie trwać jeszcze długo. Nie chciałbym, żeby kładła się na niej cieniem jakaś walka o krzyż, a raczej walka krzyżem przeciwko krzyżowi.
Wczoraj nie udało się przenieść krzyża ustawionego przed Pałacem Prezydenckim do Kościoła św. Anny. Mimo że - zgodnie z planem - o 13.00 pojawili się harcerze i księża, by uroczyście przenieść krzyż, osoby zgromadzone przed nim nie dały do niego dostępu. Księża, harcerze i strażnicy miejscy (sprowadzeni z powodu agresywnego zachowania grupy "obrońców krzyża") zostali obrzuceni wyzwiskami. Grupa ta skandowała m.in. "Zdrajcy", "bolszewicy" i "Jarek, Jarek" oraz "Rząd musi odejść".
Jacek Michałowski, szef Kancelarii po kilkudziesięciu minutach wrzasków i awantury, odwołał uroczystość przeniesienia krzyża, motywując to obawa o bezpieczeństwo harcerzy i księży.
w bułgarii nie stawia się krzyży ale pomniki takie jak na cmentarzach bardzo często z podobizną osoby która tam zginęła. Co kraj to obyczaj.
Węgrzy odsłaniają pomnik upamiętniający Smoleńsk. A Polaków nie mahttp://fronda.pl/news/czytaj/wegrzy_odslaniaja_pomnik_upmietniajacy_smolensk_a_polakow_nie_ma (http://fronda.pl/news/czytaj/wegrzy_odslaniaja_pomnik_upmietniajacy_smolensk_a_polakow_nie_ma)
(...) Ludzie trzymali transparenty z napisem: „Jezus Chrystus Królem Polski”,(...)
Ze strony pani Mieczysawy z Chicago:
15. 07.2010 - (w połowie strony te wiadomości się zaczynają) http://www.echochrystusakrola.net/
Szczęść Boże - Pani Mieczysławo Kochana.
W Polsce mówi się obecnie o Krzyżu, który stoi przed Pałacem Prezydenckim. Opinie co należy z nim zrobić są różne. Już kilka dni temu Pan powiedział mamie, że podyktuje jej coś na ten temat. Dzisiaj usłyszała od Pana takie Słowa.
15. 07.2010
Pan Jezus powiedział:
" Usiądź, przeżegnaj się i pisz co ci będę mówił.
Miejscem gdzie mają być stawiane krzyże po zmarłych są cmentarze.
Tam rodzina zapala świeczkę i oddaje cześć pamięci.
Świątynia jest Domem Bożym.
W Kościele jest sprawowana Msza Święta i udzielane Sakramenty Święte.
Świątynia Pana nie jest miejscem stawiania pamiątkowych krzyży.
Belweder jest miejscem pracy prezydentów, którzy byli, są obecnie i będą w przyszłości.
Tak mówi Wasz Pan i Bóg, Jezus Chrystus Król."
Króluj nam Chryste!
Weronika
Panie Jezu - ludzie nauczyli się, że jeżeli zapytają Ciebie, to Twoja odpowiedź jest wiarygodna i święta a nie znają jeszcze pani Weroniki. Pomimo, że to Ty powiedziałeś przez Weronikę to jeszcze pytają przeze mnie. Pytają, czy rzeczywiście Ty Panie jesteś przeciwny Krzyżowi, który jest postawiony przy pałacu prezydenckim a chcą go usunąć?
Pan Jezus: " Dziecko, nawet nie pytaj o to. Co powiedziałem, to powiedziałem. Ona nie kłamie. Jezus Pan wasz"
Dziękuję Królu nasz."
Pan Jezus:
"To są czasy ostateczne i od was zależy ile te czasy będą trwały.
Powołuję ludzi, aby oświecali wasze umysły do zrozumienia powagi tego czasu. Powołuję ludzi, którzy chętnie Mi służą.
Ostrzeż Mojego kapłana księdza Piotra, aby był czujny. Ja go wesprę swoją tarczą bezpieczeństwa i będę go wspomagał Duchem Świętym, aby swoje owce zgromadził i nie pozwolił im rozproszyć się. Niech będzie silny Moją siłą i mocny moją mocą. Roztropność jest jego cechą a mądrość Moim darem. Widzicie dzieci jaką mam trudną pracę od 2000 lat. Ciągle pod wiatr i ciągłe zmagania się z przeciwnościami zła mego wroga, który ryczy jak lew aby pożreć Moje owce. A one? Proszę was nie rozpraszajcie się, lecz trwajcie na straży Mojego Honoru, Mojego Królestwa, Mojej Boskości i Mojej Godności. Tak wam dopomóż Bóg.
Jezus Chrystus - Król Wszechświata".
Na e-kai jest wywiad z bp Zbigniewem Kiernikowskim.Najwyższy czas podziękować temu biskupowi. Co to znaczy "nieugruntowani w wierze"? Do kikokarmenatu nie należą?
Na e-kai jest wywiad z bp Zbigniewem Kiernikowskim.Najwyższy czas podziękować temu biskupowi. Co to znaczy "nieugruntowani w wierze"? Do kikokarmenatu nie należą?
Trzeba też jasno powiedzieć, że ta sytuacja wyraźnie pokazuje nam, biskupom, że nie mamy w Kościele ludzi wystarczająco ugruntowanych w wierze. Nie jest bowiem dobrze, że odbywają się uroczystości liturgiczne z udziałem polityków, którzy później na różny sposób odstają od tego, co przedstawia krzyż Chrystusowy i co głosi Kościół. Łatwo jest bowiem fotografować się z przedstawicielami Kościoła i uzyskiwać od nich poparcie, trudniej jest stanąć w prawdzie krzyża. Podobnie też i innym może wydawać się słuszne takie bronienie krzyża z jakim mamy do czynienia, a co może być jednocześnie jakimś zatraceniem tożsamości chrześcijańskiej i eklezjalnej wynikającej z krzyża. To wszystko pokazuje, jak społeczność wierzących w Kościele w Polsce nagląco potrzebuje właściwej formacji do wiary.
Trzeba też jasno powiedzieć, że ta sytuacja wyraźnie pokazuje nam, biskupom, że nie mamy w Kościele ludzi wystarczająco ugruntowanych w wierze. Nie jest bowiem dobrze, że odbywają się uroczystości liturgiczne z udziałem polityków, którzy później na różny sposób odstają od tego, co przedstawia krzyż Chrystusowy i co głosi Kościół.[/i] Łatwo jest bowiem fotografować się z przedstawicielami Kościoła i uzyskiwać od nich poparcie, trudniej jest stanąć w prawdzie krzyża. Podobnie też i innym może wydawać się słuszne takie bronienie krzyża z jakim mamy do czynienia, a co może być jednocześnie jakimś zatraceniem tożsamości chrześcijańskiej i eklezjalnej wynikającej z krzyża. To wszystko pokazuje, jak społeczność wierzących w Kościele w Polsce nagląco potrzebuje właściwej formacji do wiary.
Ze znanych osób to był tam widziany pan Kazimierz Świtoń, który jest zasłużony w walce o krzyże na Żwirowisku.Pan Świtoń znany i zasłużony to jest przede wszystkim za swoją działalność opozycyjną na Śląsku w latach PRL. Jeśli chodzi o Żwirowisku to moim zdaniem, w decydującym momencie swoimi "terrorystycznymi" tekstami wyświadczył niedźwiedzią przysługę sprawie krzyży.
na pewno jest tam dużo ludzi nawiedzonych, może to grupy x. Natanka. Ze znanych osób to był tam widziany pan Kazimierz Świtoń, który jest zasłużony w walce o krzyże na Żwirowisku.Nawiedzona, a nawet opętana to pani Miecia z Chicago.Przychodzą grupki lewackiej młodzieży często pijanej i demonstrują swoje wychowanie, poprzez obnażanie się pod krzyżem wypinając nań tyłek. Do tej pory zachowywałem neutralność, ale po takich ekscesach uważam, że krzyż zostać powinien.Zwolennicy x Natanka to ludzie wierzący, ale niewiele wiedzący na temat KK. Dla nich KK zaczął się i skończył ze śmiercią JP2.
Dla nich KK zaczął sięNie dość, że ksywa "Stefan", ten szabesgoj na usługach neosanchedrynu tu mąci, to jeszcze go nie nauczyli, że "KK" to skrót używany przez heretyków - protestantów.
zaczął się i skończył ze śmiercią JP2.Coś na wzór funkcji delta Diraca? Nic przed ani po ;)?
Awantura wokół krzyża zakończy się za kilka dni – zapowiada w radiu TOK FM marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna. – Tę sytuację trzeba przerwać na pewno – uważa marszałek, sugerując, że nie może ona trwać, bowiem w Pałacu Prezydenckim zamieszkać ma Bronisław Komorowski.stąd: http://fronda.pl/news/czytaj/schetyna_nie_rozmawiamy_z_obroncami_krzyza
Schetyna zaznaczył, że nowy prezydent musi samodzielnie podjąć decyzję, czy urzędować w Pałacu „mimo demonstracji codziennej, która tam się odbywa”, czy przenieść się do Belwederu. Jednak, jego zdaniem, Komorowski nie powinien ulegać presji i „terrorowi”. – Jeżeli chciałby się zdecydować na funkcjonowanie w Belwederze, to powinien to zrobić nie pod presją rzeczy, które dzieją się przed Pałacem Prezydenckim. To powinna być jego wolna wola i wolna decyzja. Ale żeby taka była, nie powinno być tej presji. Jestem przekonany, że ta sprawa w ciągu kilku dni będzie wyjaśniona – mówił Schetyna.
Zdaniem marszałka Sejmu przed Grzegorz Pałacem Prezydenckim będzie tablica upamiętniająca 96 ofiar katastrofy z 10 kwietnia. – Inicjatywę powinien mieć prezydent Komorowski – podkreślał. Marszałek Sejmu nie przypuszcza, by szczegóły były uzgadniane z obrońcami krzyża. – Nie może być tak, że teraz ci, którzy tam bronią krzyża będą dyskutować negocjować z prezydentem jaki będzie pomnik, jaki będzie projekt, jakiej wielkości - bo wszystko stanie na głowie – uznał.
TPT/Tok FM
W nocy może tak. Ale oni pokazywali relację z dnia.No ale sam Pan napisał, że to było WSI24.
tymczasem... tymczasem mamy VAT do gory o ok. 1%, przygotowywany jest dalszy plan wzrostu VAT o kolejne 2 %,
Dziś o 23 ma być usunięcia krzyża. Pani redaktor Anna Laszuk z Radia TOK FM już się tym upaja, ujada by wyczyścic miejca publiczne z krzyży, szczególnie Pałac prezydencki. JJakieś lewackie bojówki zmawiają się na facebooku.
Tak rodzi się Nowy Porządek Świata, ale prole tego nie rozumieją. Jest impreza, można sobie pokrzyczeć, dać komuś w mordę. Tak zaczynały się rewolucje :(Ci heloci nie są zdolni do zorganizowania żadnej rewolucji. Widzą tylko czubek swojego nosa i są niezwykle tchórzliwi. Ot grupa piwożłopów wyszła sobie z okolicznych knajp, aby dać upust swojej frustracji i zabić nudę.
@Morro: Zamiast biadolić nad Sendeckim, Bublem, czy innymi, lepiej zapytać jak to możliwe ,że kilka osób potrafi zdominować tak wiele akcji
Możliwe jeśli ich działania wpisują się w scenariusz pisany przez wiadome służby...
Edyta Stein nie chciała Chrystusa bez krzyża.(...)
Biskup odniósł się przy tym do kwestii walki z krzyżem, zapoczątkowanej, jego zdaniem, wyrokiem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
„Ta walka miała i ma także swoich zwolenników w naszej ojczyźnie. I teraz zaostrza się coraz bardziej. Wielu chciałoby, żeby krzyż znikł i zamilkł, lecz nic nie jest bardziej wymowne jak krzyż zmuszony do milczenia” – podkreślał biskup, cytując słowa Jana Pawła II.
(...)
http://ekai.pl/diecezje/x31708/patronka-europy-nie-chciala-chrystusa-bez-krzyza/
Dawniej to by ci, którzy wczoraj krzyczali ,,Precz z krzyżem" by dostali takie lanie nie tylko od wiernych, ale także od własnych rodziców. Do czego to podobne by publicznie w oknie Hotelu Bristol szydzono z Papieża, pijana hołota wyzywała starszych ludzi? Ale nic dziwnego, jeśli w szkołach nauczycielom zakłada się kosze na śmiecie na głowę, lub uczennice rozbierają się na lekcjach, wyzywa się nauczycieli.
Moim zdaniem tzw. "obrońcy krzyża" są współodpowiedzialni za to, co się dzieje. To nie jest żadna walka o krzyż.
Pańska POprawność polityczna polega na tym, że nie potrafi Pan zamanifestować swojej Wiary tylko idzie Pan na układy ze światem. Czytając pańskie wpisy na forum mozna stwierdzic, ze jezyk jakim Pan przemawia jest jezykiem pełnym niedomówień, aczkolwiek nacechowanym jakby to powiedzieć, brakiem wiary w siebie. Troche to przypomina wiadomosci z GW. Jest pan ugodowy w kwestii Wiary, a Ona powinna byc na pierwszym miejscu, potem prawa obowiazujace w kraju. Prawo Pana nie zbawi.
O właśnie, a propos ks. Popiełuszki. Spotkałem się już z pytaniami: "gdzie by dzisiaj stał ks. Jerzy Popiełuszko"? Wszelkie tego typu sugestie uważam za duże nadużycie. Tak samo jak z prymasem Stefanem Wyszyńskim. Przed przystąpieniem Polski do UE, to właśnie przed jego pomnikiem spotykali się tzw. "obroncy krzyża". To są takie próby zawłaszczania zmarłych osób przez własne środowiska.Nie, to nie sa próby zawłaszczania. To jest próba pokazania prolom, jak bardzo są ,przepraszam za wyrażenie, skurwieni.
O właśnie, a propos ks. Popiełuszki. Spotkałem się już z pytaniami: "gdzie by dzisiaj stał ks. Jerzy Popiełuszko"? Wszelkie tego typu sugestie uważam za duże nadużycie. Tak samo jak z prymasem Stefanem Wyszyńskim. Przed przystąpieniem Polski do UE, to właśnie przed jego pomnikiem spotykali się tzw. "obroncy krzyża". To są takie próby zawłaszczania zmarłych osób przez własne środowiska.Nie, to nie sa próby zawłaszczania. To jest próba pokazania prolom, jak bardzo są ,przepraszam za wyrażenie, skurwieni.
Była komuna to Kosciół był ok, bo Kosciół pomagał, chronił, dawał przeżyć w świadomości, ze bedzie kiedyś lepiej. Odzyskaliśmy "wolność" i co. I to, ze nagle wiekszość zapomniała, ze gdyby nie to poświęcenie ludzi dobrej woli, kapłanów to dalej siedzielibyśmy w czasach radosnej twórczości. Murzyn zrobił swoje - murzyn moze odejść. Dopóki Pan tego nie zrozumie, że nie ma przyszłosci bez przeszłosci, dopóty rozmawa z Panem na w/w temat i tematy pokrewne jest całkowicie bezcelowa.
Religia Katolicka powinna być wpisana w Pana SERCU.
Powiem jedno. Jest Pan manipulantem, albo uwielbia Pan czytać między wierszami. GDZIE NAPISAŁEM, że nie chcę aby religia katolicka była zapisana w konstytucji. NO GDZIE?. Proszę mi dokładnie pokazac.
I niech sobie Pan nie schlebia, ze jest Pan prawicowy. Jesteś Pan typowym przykładem liberała.
Szkoda czasu na dyskusje z Panem.
No niestety, Pan klasyfikuje ludzi według swojego prostego schematu. Jeśli ktoś nie podziela Pana opinii, to jest po tej złej stronie. Chętnie by mnie Pan wrzucił do jednego worka z GW... Mogę tylko Panu współczuć.
A w Tradycji Krzyż był obecny wszędzie.Polskojęzyczna pijana gawiedź doczeka się gniewu Boga Wszechmogącego.W tym roku tylko ślepiec nie dostrzega znaków Bożych.Bogatynia w kilka godzin zamieniła się w jedno gruzowisko.
Proszę Pana, do tego "Gazecianowybiórczego Worka" to sam Pan się wrzucił. I szczerze Panu współczuje, jeśli Pan tego do tej pory nie zauważył. Większość Pańskich wypowiedzi na tym forum o tym świadczy. To nie chodzi o to, że ktoś Pana nie lubi. Pańskie fobie, sposób myślenia i wypowiadania się za bardzo przypominają w/w piśmidło, żeby myśleć inaczej.
Obrońcy krzyża za nic nie są odpowiedzialni, tylko robią to, co im katolickie sumienie dyktuje.Winni są politykierzy budujący kult Lecha Kaczyńskiego kosztem krzyża.Oni z krzyża zrezygnują na rzecz choćby tablicy czy innego obelisku. Czymże zatem różnią się od pijanej tłuszczy, która na coś takiego się godzi?
Moim zdaniem tzw. "obrońcy krzyża" są współodpowiedzialni za to, co się dzieje. To nie jest żadna walka o krzyż.
No proszę, nawet z p. stefanem można (a w tym wypadku trzeba) się zgodzić.
@ Adam
Pański ostatni post jest tylko dowodem tego, co napisałem. Niby "tylko i wyłącznie" moje zdanie, ale jeśli podobnie napisze jeszcze kilka czy kilkanaście osób, to niczego to nie dowodzi. Bardzo to ... pokrętne, drogi Panie.
Jeżeli dziesięć, dwadzieścia czy więcej osób o poglądach pana szkieleta napisałoby, że mam poglądy rodem z GW, to naprawdę nie jest to powód, żebym się przejmował...
No proszę, nawet z p. stefanem można (a w tym wypadku trzeba) się zgodzić.
@ Adam
Pański ostatni post jest tylko dowodem tego, co napisałem. Niby "tylko i wyłącznie" moje zdanie, ale jeśli podobnie napisze jeszcze kilka czy kilkanaście osób, to niczego to nie dowodzi. Bardzo to ... pokrętne, drogi Panie.
Jeżeli dziesięć, dwadzieścia czy więcej osób o poglądach pana szkieleta napisałoby, że mam poglądy rodem z GW, to naprawdę nie jest to powód, żebym się przejmował...
Oczywiscie, ze nie ma powodu, zeby sie Pan przejmował. Po prostu taka jest prawda. Gdybym Panu powiedział, ze pisze Pan jak np. faszysta to by sie Pan oburzył i sie bronił, a skoro mówimy prawde to po co ma sie Pan bronić i przejmować. Proste.
Ciekawe ma Pan rozróżnienie wartości... Zapomniał Pan o antysemicie i rasiście, a także o nietolerancji. Poza tym nie napisałem, ze jest Pan człowiekiem GW, tylko, ze pisze Pan jak GW, a to jest kolosalna różnica.
Dawniej to by ci, którzy wczoraj krzyczali ,,Precz z krzyżem" by dostali takie lanie nie tylko od wiernych, ale także od własnych rodziców.
Na marginesie tej dyskusji bardzo celny tekst Adama Wielomskiego:
http://rzymskikatolik.blox.pl/2010/08/Adam-Wielomski-Samozaglada-polskiego-Kosciola.html
Od dłuższego czasu polski Kościół nie ma przywódcy. Wiąże się to zarówno z fatalnymi zmianami strukturalnymi (posoborowa formuła „kolegialności”), jak i z brakiem autentycznego lidera. Kandydat na takiego przywódcę – mam tu na myśli abpa Wielgusa – został zniszczony przez koalicję polityków PiS-u, liberalnych mediów i tzw. katolickich dziennikarzy.co już dawno światlejsi zauważyli, że nowa agentura potrzebuje zasłony dymnej dla własnego zaprzaństwa i jawnej zdrady Kościoła i Ojczyzny. A jak to można zrobić inaczej, niż właśnie poprzez produkcję fałszywych oskarżeń wobec wartościowych bardziej tradycyjnych duchownych posoborowego Kościoła?. Zjudaizowane kręgi kościelne aktywnie razem z projewrejska klasą polityczna POPiSu w sojuszu z SLD usuwa bardziej konserwatywnych duchownych, oskarżając ich o tolerowanie rzekomych wynaturzeń seksualnych swych podwładnych, jak i osobistej współpracy ze specsłużbami PRL. Czy współpraca z SB ( różne mogły być motywy) choć naganna moralnie może równać się stopniem winy wobec podobnej współpracy ale z obcymi i najczęściej wrogimi służbami względem polskiej państwowości jak i Kościoła powszechnego takimi jak MOSSAD, BND, CIA i wiele innych?Czy współpraca z obcą konkurencją przemysłowo finansowo bankową, celem drenowania polskiej własności, nie jest jawnym skur......m moralnym osób tak czyniących swoim rodakom?A cały etos Solidarności przecież niczego innego nie czynił, czego dowodzi polityka partii o tym rodowodzie.Więc teraz zabrakło z tych środowisk obrońców krzyża, a ci co są, posługują się nim celem tworzenia bałwochwalczego kultu Lecha Kaczyńskiego.Katolicy mają trudny wybór moralny, czy stanąć w obronie krzyża naprzeciw pijanego motłochu, czy przyglądać się z boku, jak najwierniejszymi jego obrońcami okazały się osoby takie jak pułkownik MO, emerytowane funkcjonariuszki UB i SB( tak twierdzą niektórzy przeciwnicy krzyża) czy skrajnie nacjonalistyczni znienawidzeni przez postepowców, a nawet uważających się za tradycyjnych katolików politycy ( L. Bubel, E. Sendecki, S. Kurzeja itp)?
Michalkiewicz "upolitycznienie" krzyża widzi w Jarku Kaczyńskim. No sorry ale akurat lwią część roboty w tym kierunku zrobili politycy PO wraz z hienami dziennikarskimi a nie PISowcy. Czy tylko ja tak to widzę??Chyba każdy "upatruje" to co mu w duszy gra. Ja przypisywałbym to kręgom "Głosu cadyka", do których dołączają ich komusi partnerzy okrągłostołowi po zapaterowskim face-liftingu. A ogólnie to cenię bardzo Redaktora Michalkiewicza, choć nie zawsze mogę się z nim zgodzić.
Jak się okazuje tablica upamiętniająca ofiary katastrofy smoleńskiej była już wcześniej przygotowana, zanim konserwator poinformował o swojej decyzji. Jak donosi TVN, niewielkich rozmiarów tablica z szarego kamienia jest w tej chwili montowana na skrzydle Pałacu Prezydenckiego za rusztowaniem osłoniętym błękitną płachtą.
Będzie zadyma, oj będzie. Ten rzund i ten prezio to nie są normalni ludzie...
Od 1989 - wg mnie - jeszcze nie było prezydenta męża stanu, ponad podziałami partyjnymi,Ten rzund i ten prezio to nie są normalni ludzie...Jaki kraj taki rząd i prezydent.
"W tym miejscu w dniach żałoby po katastrofie smoleńskiej, w której zginęło 96 osób,
wśród nich prezydent Lech Kaczyński z żoną i były prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski,
obok krzyża postawionego przez harcerzy gromadzili się licznie Polacy zjednoczeni bólem i troską o losy państwa".
Ale ma Pan porównania. Język rynsztokowy ;D Chyba nigdy nie słyszał Pan rynsztokowego języka Panie romeck.No dobra, cofam. Bom słyszał... !@#$%^&*()_+|}{?><~`/.,';][\\|
The Show Must Go OnTablica otwiera część czwartą. (Pierwsza to było ustawienie krzyża, druga - wywiad, trzecia - czuwanie & zadyma.)
Pomyślał pan, co pan napisał? Wątpię.Będzie zadyma, oj będzie. Ten rzund i ten prezio to nie są normalni ludzie...
Jaki kraj taki rząd i prezydent.
Hmmm... jeżeli była obrona krzyża, a znak krzyża jest na pamiątkowej tablicy, o co dalej wrzaski i krzyki?
Ale okazało się, że arcybiskup Nycz jest po imieniu z prezydentem Komorowskim.Czy mógłby Pan podać źródło potwierdzające powyższą rewelacje?
No coż, kolejna kapitulacja. Ale okazało się, że arcybiskup Nycz jest po imieniu z prezydentem Komorowskim. Może zdejmijmy krzyże na kościołach, bo panu Napieralskiemu przeszkadza. A niby dlaczego do kościoła św. Anny? A nie do Bazyliki św. Krzyża? Schowajmy może krzyże do kościołiów, bo pani Sanyszyn przeszkadza.
No coż, kolejna kapitulacja. Ale okazało się, że arcybiskup Nycz jest po imieniu z prezydentem Komorowskim. Może zdejmijmy krzyże na kościołach, bo panu Napieralskiemu przeszkadza. A niby dlaczego do kościoła św. Anny? A nie do Bazyliki św. Krzyża? Schowajmy może krzyże do kościołiów, bo pani Sanyszyn przeszkadza.
A może do kaplicy pałacu prezydenckiego, kaplice otworzyć dla ludzi.
W końcu okaże się, że komuś kościół będzie na krakowskim przeszkadzał bo za dużo ich tam stoi.
Wpadnie na pomysł by zburzyć go, a postawić meczet.
Wspomniana kobieta ciągle coś mówiła o "woli narodu" etc.
Oczywiście ja myślę o obronie KRZYŻA a nie o pamięci ofiar, czy myśleniu o pomniku.
I jest gdzieś wciśnięta kątem, coby jej za dobrze nie było widać.
Jestem dumny z mojego Biskupa.
oczywiście wmontowano ją w takim miejscu, by postronny człowiek nie mógł ani złożć kwiatów, ani zapalić znicza. Zresztą nawet nie będzie jej widać, chyba że przez lornetkę. Żenada.
Swoją drogą o wojnie o jakiś pomnik, ku uciesze niczego nie świadomego prostego ludu pisało w książce "Pola Laska".
Podobno dzisiaj już pojawiły się głosy, żeby usunąć pomnik księcia Józefa Poniatowskiego...
oczywiście wmontowano ją w takim miejscu, by postronny człowiek nie mógł ani złożć kwiatów, ani zapalić znicza. Zresztą nawet nie będzie jej widać, chyba że przez lornetkę. Żenada.
Przede wszystkim czemu Pan pisze nieprawdę? Tablicę umieszczono w najbardziej wyeksponowanej części Pałacu Prezydenckiego.
Przeczytał Pan chociaż w całości to oświadczenie? Bo mam wrażenie, że nie.
No i co by się takiego stało, gdyby to się stało? :D Setki rodaków znacznie większego formatu niż książę Józef Poniatowski nie mają nawet tablic pamiątkowych... A tak swoją drogą, proszę się przyjrzeć postaci księcia i wymienić mi jego zasługi dla Ojczyzny. Może mnie Pan przekona, że "wielkim bohaterem był"...
Oświadczenie Prezydium Konferencji Episkopatu Polski
i Arcybiskupa Metropolity Warszawskiego
3. Jednocześnie podkreślamy, że Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej (art. 25) zapewnia swobodę wyrażania przekonań religijnych w życiu publicznym. Zwracamy też uwagę, że zapisana w ustawie zasadniczej bezstronność władz publicznych nie oznacza ich antyreligijności. Neutralności nie należy rozumieć jako agresywnego laicyzmu. Polska jest Ojczyzną wierzących i niewierzących, co wyraźnie zaznacza na samym początku nasza Konstytucja. Wolność religijna nie oznacza wolności od religii, ale wolność jej wyznawania także w sferze publicznej.
† Kazimierz Nycz
Metropolita Warszawski
† Józef Michalik
Metropolita Przemyski
Przewodniczący KEP
† Stanisław Gądecki
Zastępca Przewodniczącego KEP
† Stanisław Budzik
Sekretarz Generalny KEP
Warszawa, dnia 12 sierpnia 2010 r.
http://www.episkopat.pl/?a=dokumentyKEP&doc=2010812_0 (http://www.episkopat.pl/?a=dokumentyKEP&doc=2010812_0)
Swoją drogą o wojnie o jakiś pomnik, ku uciesze niczego nie świadomego prostego ludu pisało w książce "Pola Laska".
Mam nadzieję, że z czasem (zakładam, że będzie to długi i bolesny proces) wyleczy się Pani ze swoich kompleksów związanych z faktem, że należy Pani do narodu oszołomów...
W encyklopedii sprawdzałam 12 lat temu, od tamtej pory moje horyzonty nieco bardziej się poszerzyły ;D
A co to ma wspólnego z kompleksami? Jakimi kompleksami? Pani wie, o jakiej ja książce piszę? O tej, w której było o katastrofie samolotu jakiegoś na pół roku przed Smoleńskiem napisanej.
To tym bardziej powinna Pani wiedzieć, czym odznaczył się ks. Józef Poniatowski, że ma swój pomnik oraz most swojego imienia.
Nie wiem, o czym Pani pisze i ja nikogo nie nazwałam oszołomem.
skąd wiadomo, że arcybiskup Nycz jest po imieniu z prezydentem Komorowskim. Oto odpowiedz
http://www.se.pl/wydarzenia/opinie/andrzej-stankiewicz-o-awanturze-na-krakowskim-prze_148777.html
Ciekawe dlaczego, jeśli pan Stankiewicz jest taki niewiarygodny to pan Rafał Ziemkiewicz(chyba nie komuch) zaprasza go programu ,,Antysalon Ziemkiewicza" w TVP INFO?Nie wiem czy Pan zauważył , ale ja nie pytam o p. Ziemkiewicza, tylko o powody dla których Pan raz pluje na liberalne media a teraz w określonym celu chętnie je cytuje ? Tym bardziej, że nie jest Pan w stanie zweryfikować tej informacji...
Ciekawe dlaczego, jeśli pan Stankiewicz jest taki niewiarygodny to pan Rafał Ziemkiewicz(chyba nie komuch) zaprasza go programu ,,Antysalon Ziemkiewicza" w TVP INFO?
W encyklopedii sprawdzałam 12 lat temu, od tamtej pory moje horyzonty nieco bardziej się poszerzyły ;D
To tym bardziej powinna Pani wiedzieć, czym odznaczył się ks. Józef Poniatowski, że ma swój pomnik oraz most swojego imienia.
@ p. Zygmunt
Bo p. KAES zajmuje się na forum głównie cytowaniem.
Ja nie wiedziałam, dziś doczytałam , że; "W Odessie odsłonięto tablicę pamiątkową poświęconą Lechowi Kaczyńskiemu. Umieszczono ją na ścianie budynku, który znajduje się przy ulicy nazwanej na cześć polskiego prezydenta.napis jest po ukraińsku a nie rosyjsku.
Na tablicy znajduje się płaskorzeźba przedstawiająca popiersie Lecha Kaczyńskiego oraz napisy w językach rosyjskim i polskim: "Ulica ku czci prezydenta Rzeczyspospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego 1949 - 2010".
" słynnego herezjarchy Hansa Ursa von Balthasara, którego Ojciec Święty Benedykt XVI nazwał kiedyś "współczesnym Doktorem Kościoła" i "swoim ulubionym teologiem".
już wyobrażam sobie co by było, gdyby u nas taką tablicę z popiersiem śp. Lecha Kaczyńskiego gdzieś wmurowano, a jeszcze gdyby chciano ulicę nazwać jego imieniem. prędzej będą ulice Dody niż śp. Prezydenta.
" słynnego herezjarchy Hansa Ursa von Balthasara, którego Ojciec Święty Benedykt XVI nazwał kiedyś "współczesnym Doktorem Kościoła" i "swoim ulubionym teologiem".
kiedyś słyszałem anegdotę z wykładów ś.p. o. Krąpca, kiedy ktoś na egzaminie powiedział że Hegel był złym i błądzącym filozofem - o.Krąpiec z miejsca miał wstawić 2 i wyprosić delikwenta. Czemu tak? Ano Hegla można krytykować kiedy ma się tytuł profesora a nie będąc "potencjalnym" magistrem. Balthasara o herezję może oskarżyć albo głupiec albo profesor - proszę samemu wybrać co do pana lepiej pasuje.
Ano Hegla można krytykować kiedy ma się tytuł profesora a nie będąc "potencjalnym" magistrem.Czy wobec tego taki papież Pius X (o jego profesurze z filozofii nic mi nie wiadomo) może sobie krytykować Hegla, czy też Pan mu na to zgody nie daje? A dlaczego to "potencjalny" magister na drodze swojego rozwoju intelektualnego nie może uznać za swoje poglądów innych niż te głoszone na sali wykładowej?
Ano Hegla można krytykować kiedy ma się tytuł profesora a nie będąc "potencjalnym" magistrem.Czy wobec tego taki papież Pius X (o jego profesurze z filozofii nic mi nie wiadomo) może sobie krytykować Hegla, czy też Pan mu na to zgody nie daje? A dlaczego to "potencjalny" magister na drodze swojego rozwoju intelektualnego nie może uznać za swoje poglądów innych niż te głoszone na sali wykładowej?
Drogi Panie Tato, ja pisałem co było, gdyby teraz ktoś tego chciał, w sytuacji konfliktu o krzyż przed Pałacem. Sprawa pochówku na Wawelu też jest ciekawa. Bo żadna ze stron nie chce się przyznać, kogo był to pomysł. Ani kardynał Dziwisz ani pan Kaczyński, jeden zwala na drugiego. Ale w ogóle otworzyło to problem w przyszłości. Już pan Wałęsa ogłosił, że też chce być pochowany na Wawelu, na pewno i pan Kwaśniewski by tam chciał spoczywać, nie mówiąc już o obecnym Prezydencie. Żeby tylko pan generał Jaruzelski nie zgłosił rozczeń na Wawel.
Jeśli głowa Państwa ginie w takich okolicznościach, to jest godna Wawelu.
http://www.youtube.com/watch?v=HRjnQc_83fU nie wiem kim jest ta kobieta ale słyszałem ją też w radio wczoraj i dla dobra sprawy powinno jej się zabronić wypowiadać. Jak jej słuchać czasem sam chciałbym iść i podobnych ludzi przegonić bo wstyd mi że oni tak kompromitują katolicyzm!!!Proszę się cofnąc kilka stron wstecz w tym wątku, to doczyta pan więcej o tej pani. Widać też kto to kręci.
napis jest po ukraińsku a nie rosyjsku.
Jeśli głowa Państwa ginie w takich okolicznościach, to jest godna Wawelu.
Zakładając, że Bierut został otruty przez Ruskich, to może i jego tam przenieśmy?
Musi Pan jeszcze trochę doczytać...
W czwartek w godzinach porannych w ogniu stanął krzyż w bydgoskim Opławcu - sprawę bada policja.
Do podpalenia najprawdopodobniej doszło przed godziną 6 rano. Krzyż upamiętniał miejsce dwukrotnego pobytu Karola Wojtyły, który gościł w Bydgoszczy podczas spływów kajakowych zanim został jeszcze papieżem. Nie wiadomo co było motywem podpalenia, czy był to chuligański wybryk, czy sprawa ma podłoże religijne.
Krzyż w latach 80-tych ustawili mieszkańcy osiedla, widniała na nim między innymi tabliczka - Pielgrzymka łodziami na Brdzie szlakiem Karola Wojtyły A.D. 2003, druga z tabliczek była poświęcona tragicznie zmarłym.
POpaprańcy zaczynają Podpalać krzyże!!!
to panu coś napiszę, proszę znaleźć mi jednego doktora Kościoła, świętego które pisma byłby w 100% wolne od jakiegokolwiek błędu teologicznego! O apokatastazie i pustym piekle przy tylko powierzchownym liczeniu, pisało kilku Ojców Kościoła, kilka świętych zatem Baalthasar ma doborowe towarzystwo. Ale to nie miejsce na ten wątek.
cóż nie jestem żadnym profesorem, a zatem to Pan wybrał ... :) Pan się bardzo myli Drogi Panie, bo o herezję w Kościele Świętym może oskarżyć każdy katolik także świecki ( nawet zwykły sobie taki prostaczek jak ja ) co innego zaś oczywiście zawyrokować o niej...zaś "teoria pustego piekła" a także wczesna bardzo teoria apokastazy są po prostu heterodoksyjne. Apokastaza została zresztą oficjalnie potępiona - tu Pan LUK może Panu wstawić stosowną "cytatę"...
Proszę się cofnąc kilka stron wstecz w tym wątku, to doczyta pan więcej o tej pani. Widać też kto to kręci.
Jak informuje "Gazetka bez napletka", na tablicy umieszczonej na fasadzie Pałacu Prezydenckiego, która ma upamiętnić ofiary katastrofy w Smoleńsku, jest błąd interpunkcyjny.
Napis na tablicy brzmi: "W tym miejscu w dniach żałoby po katastrofie smoleńskiej, w której zginęło 96 osób - wśród nich prezydent Lech Kaczyński z żoną i były prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, obok krzyża postawionego przez harcerzy gromadzili się licznie Polacy zjednoczeni bólem i troską o losy państwa".
Fragment zaczynający się od myślnika "wśród nich prezydent Lech Kaczyński z żoną i były prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski" to wtrącenie.
"Po wtrąceniu otwartym myślnikiem jest wymagany zamykający myślnik, a po wtrąceniu otwartym za pomocą przecinka jest wymagany zamykający przecinek" - pisze na stronach poradni językowej PWN profesor UW Mirosław Bańko, językoznawca.
Opinie, że jest to "ewidentny błąd" potwierdza w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" także Aleksandra Kubiak - Sokół, redaktor słowników języka polskiego PWN.
Czy błąd na tablicy zostanie poprawiony? Zadecydować o tym powinna Kancelaria Prezydenta.
Pan P Rezydent często popełnia błędy językowe, co wielu już zauważyło, ale czy wszyscy zaczną je popełniać??CytujJak informuje "Gazetka bez napletka", na tablicy umieszczonej na fasadzie Pałacu Prezydenckiego, która ma upamiętnić ofiary katastrofy w Smoleńsku, jest błąd interpunkcyjny.
Napis na tablicy brzmi: "W tym miejscu w dniach żałoby po katastrofie smoleńskiej, w której zginęło 96 osób - wśród nich prezydent Lech Kaczyński z żoną i były prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, obok krzyża postawionego przez harcerzy gromadzili się licznie Polacy zjednoczeni bólem i troską o losy państwa".
Fragment zaczynający się od myślnika "wśród nich prezydent Lech Kaczyński z żoną i były prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski" to wtrącenie.
"Po wtrąceniu otwartym myślnikiem jest wymagany zamykający myślnik, a po wtrąceniu otwartym za pomocą przecinka jest wymagany zamykający przecinek" - pisze na stronach poradni językowej PWN profesor UW Mirosław Bańko, językoznawca.
Opinie, że jest to "ewidentny błąd" potwierdza w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" także Aleksandra Kubiak - Sokół, redaktor słowników języka polskiego PWN.
Czy błąd na tablicy zostanie poprawiony? Zadecydować o tym powinna Kancelaria Prezydenta.
stąd: http://fakty.interia.pl/polska/news/gw-blad-jezykowy-na-tablicy-na-palacu,1518623
;D ;D ;D
4 Żeby tylko pan generał Jaruzelski nie zgłosił rozczeń na Wawel.Byłby komplet.
Żeby tylko pan generał Jaruzelski nie zgłosił rozczeń na Wawel.
" słynnego herezjarchy Hansa Ursa von Balthasara, którego Ojciec Święty Benedykt XVI nazwał kiedyś "współczesnym Doktorem Kościoła" i "swoim ulubionym teologiem".
kiedyś słyszałem anegdotę z wykładów ś.p. o. Krąpca, kiedy ktoś na egzaminie powiedział że Hegel był złym i błądzącym filozofem - o.Krąpiec z miejsca miał wstawić 2 i wyprosić delikwenta. Czemu tak? Ano Hegla można krytykować kiedy ma się tytuł profesora a nie będąc "potencjalnym" magistrem. Balthasara o herezję może oskarżyć albo głupiec albo profesor - proszę samemu wybrać co do pana lepiej pasuje.
Najwyraźniej przekroczył Pan granice impertynencji. A mógł Pan wyciągnąć z anegdotki wniosek, że jest zbyt mało reprezentującą sobą osobą, by czynić Panu Tato podobne uwagi. Wtedy by Pan nie musiał przeczytać tej uwagi pod swoim adresem.
... ciekawe kto z wielkich obrońców tradycji, tępicieli herezji kiedykolwiek czytali czy to Rahnera czy Barthasara ...Typowo protestancka logika. Studiować pisma i oceniać własnym rozumem.
Siekiera motyka piłka szklanka
Burdom zgodę daje Hanka
Siekiera motyka piłka dzwonek
Śle policję pod krzyż Bronek (Komuruski)
Siekiera motyka piłka cześć
Donek cieszy się i Grześ
Jak tu żyć i o czym śnić
Znów Polaków zaczną bić ...
to panu coś napiszę, proszę znaleźć mi jednego doktora Kościoła, świętego które pisma byłby w 100% wolne od jakiegokolwiek błędu teologicznego! O apokatastazie i pustym piekle przy tylko powierzchownym liczeniu, pisało kilku Ojców Kościoła, kilka świętych zatem Baalthasar ma doborowe towarzystwo. Ale to nie miejsce na ten wątek.
cóż nie jestem żadnym profesorem, a zatem to Pan wybrał ... :) Pan się bardzo myli Drogi Panie, bo o herezję w Kościele Świętym może oskarżyć każdy katolik także świecki ( nawet zwykły sobie taki prostaczek jak ja ) co innego zaś oczywiście zawyrokować o niej...zaś "teoria pustego piekła" a także wczesna bardzo teoria apokastazy są po prostu heterodoksyjne. Apokastaza została zresztą oficjalnie potępiona - tu Pan LUK może Panu wstawić stosowną "cytatę"...
Poziom absurdu doszedł tu do punktu krytycznego...
Krzyż nie należy do PiS ani PO ale do Chrystusa i Kościoła.
Co innego mówi Prymas, co innego arcybiskup szczecińsko-kamieński Andrzej Dzięga,Proponuję Pierwszego na emeryturę, bo już się bardzo "przepracował" przy nominacjach biskupich a Drugiego na jego miejsce, bo to jakiś cud, że ten Pierwszy Go przepuścił przez swoje sita.
http://www.tvn24.pl/0,1668953,0,1,montuja-tablice-na-palacu-prezydenckim,wiadomosc.html
krzyż na tablicy wielkości ludzkiej dłoni!!!!! To skandal. O godzinie 11 odsłonięcie.
Przy akompaniamencie braw, ale i okrzyków "hańba" została odsłonięta na fasadzie Pałacu Prezydenckiego tablica, która ma upamiętniać ofiary tragedii smoleńskiej. Pojawiła się ona tuż po informacji o zgodzie konserwatora zabytków na jej zawieszenie.
Tablica odsłonięta. Były brawa i okrzyki "hańba"
(...)
(...)
Tak było w miniony czwartek. Przed chwilą przeczytałam:
71-latek zbezcześcił fekaliami tablicę na Pałacu Prezydenckim
Stołeczna policja zatrzymała 71-letniego mężczyznę, który po południu rzucił słoikiem z nieczystościami w tablicę na Pałacu Prezydenckim, upamiętniającą katastrofę samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem. (...)
widząc niektórych obrońców krzyża to z normalnością to miało niewiele wspólnego.A Pan tam był, czy wie to z telewizora?
widząc niektórych obrońców krzyża to z normalnością to miało niewiele wspólnego.A Pan tam był, czy wie to z telewizora?
Mała odskocznia od tematu [...]
Przemyśl: ze Wzgórza Trzech Krzyży zniknął krzyż - policja szuka sprawców
Ktoś ściął i ukradł jeden z trzech, drewnianych krzyży na owianym legendą Wzgórzu Trzech Krzyży w Przemyślu - podaje serwis Nowiny24.
- To nie był akt wandalizmu, lecz czyjaś celowa robota. Krzyż został równo odcięty od podstawy, prawdopodobnie mechaniczną piłą. Przeszukaliśmy pobliski teren i nigdzie nie było tego krzyża. Ktoś go ukradł - mówi w rozmowie z Nowinami24 Jan Geneja, komendant Straży Miejskiej w Przemyślu. Strażnicy o sprawie zostali poinformowani w niedzielę. Z uwagi na to, że zostało znieważone miejsce kultu, sprawa do dalszego wyjaśnienia została przekazana policji.
Miejsce to jest trudno dostępne. Krzyże znajdują się na stromym wzgórzu, o wysokości 288 m n.p.m. Prowadzą do niego wąskie, trudno dostępne ścieżki.
Krzyż miał ok. 10 metrów wysokości. Był na tyle ciężki, że nie mogła go ukraść jedna osoba. W pojedynkę nie zdołałaby go przenieść przez pagórki i zarośla.
Obok pozostały dwa inne, drewniane krzyże o mniejszej wysokości.
W tym miejscu trzy drewniane krzyże stały jeszcze przed II wojną światową. Prawdopodobnie w tym miejscu w czasach przedpiastowskich istniał tutaj gród, który miał przetrwać do XIV wieku. Po wojnie ludowa władza usunęła krzyże. Potem, w tajemnicy, pojawiły się nowe. W czasie PRL, głównie w latach osiemdziesiątych, to tutaj odbywały się tajne spotkania demokratycznej opozycji przemyskiej.
(...) Ale w ogóle otworzyło to problem w przyszłości. Już pan Wałęsa ogłosił, że też chce być pochowany na Wawelu, (...)
Jak Wałęsę na Wawel to i nową idolkę mediów od wczoraj panią Henrykę Krzywonos trzeba będzie tam umiescićWyszło szydło z worka. Grupa babulców skupionych wokół "Bezy" Kwaśniewskiej wydała 31.08.2010 książkę o tej działaczce, związanej obecnie z PO. Zadyma była wstępem do operacji marketingowej.
Dwa obrazy ilustrujące sytuację w dość subiektywny sposób:
To nie byle kto. JE emerytowany sosnowiecki biskup pomocniczy piastuje również urząd biskupa tytularnego Cufruta oraz jest członkiem Rady Fundacji im. Stefana Batorego.Nooo! Biskup to zasłużony!
http://pl.wikipedia.org/wiki/Tadeusz_Pieronek
Nagrody i wyróżnienia 12 maja 2008 otrzymał nagrodę Orła Jana Karskiego m.in. za krytykę "ekstremizmu Radia Maryja". Wielokrotnie bardzo krytycznie wypowiadał się na temat o. Tadeusza Rydzyka oraz Radia Maryja i dzieł przy nim wyrosłych[1].
http://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/147piękny tekst:
... posłowie Stefan Niesiołowski i Jan Łopuszański to zwykli „lefebryści” ...
Ale demotywatory Pana Nathanela jak najbardziej na miejscu.
A w tych demotywatorach co jest takiego niekulturalnego?
Ja wpisuję swoje obserwacje które widzę w tv. To wszystko.
poprosił go o zakończenie żenującego spektaklu, który z winy Komorowskiego odbywał się w bezpośrednim sąsiedztwie Pałacu Namiestnikowskiego.Na tle J.E. Nuncjusza Jego poprzednik wygląda jak krasnal z niemieckiego ogródka.
Jeszcze wczoraj wydawało się, że ten show ma przed sobą kolejne obiecujące tygodnie. Bo JE abp Nycz jako przyjaciel p. Tuska i p. Komorowskiego zapewne dla podtrzymania zainteresowania tematem ogłosił poprzez swoich urzędników kurjalnych możliwość zasuspendowania legendarnego kapłana "Solidarności" i przyjaciela bł. x. Jerzego Popiełuszki - x. Stanisława Małkowskiego za trwanie na modlitwie ulicznej vis a vis krzyża smoleńskiego. Tak oto temat, którym ludzie byli już znużeni mógł nabrać kolejnego wymiaru.
Tymczasem dziś rano doszło do przeniesienia krzyża smoleńskiego spod Pałacu Namiestnikowskiego. Faktem tym zaskoczeni zostali zarówno "obrońcy krzyża" jak i kurja warszawska. Cóż takiego się stało, że podjęto nagle decyzję, która zalegała przynajmniej od 3 sierpnia ?
W polskiej polityce nic się radykalnie nie zmieniło, zatem sądzę, że główną siłą sprawczą jest nowy nuncjusz Stolicy Apostolskiej, JE abp Celestyn Migliore. W piątek 10 września rozpoczął on swoją misję w Polsce, zaś jak podały media, w dniu wczorajszym (15 IX) Xiądz Nuncjusz złożył listy uwierzytelniające u prezydenta Komorowskiego. Jestem przekonany, że przy okazji poprosił go o zakończenie żenującego spektaklu, który z winy Komorowskiego odbywał się w bezpośredniem sąsiedztwie Pałacu Namiestnikowskiego.
całość tekstu tutaj: http://przedsoborowy.blogspot.com/2010/09/nuncjusz-zakonczy-piknik-pod-krzyzem.html
Wydarzenia pod Belwederem ?????Myślę ,że w niewielkim stopniu zmienia sens tego oświadczenia ta( przyznaję) pomyłka
taki OT:
Warto zauważyć, że krzyż wyniesiono 17 września, a co to za rocznica wszyscy dobrze wiemy (!)
taki OT:A nie w wigilię tej jednej z największych w roku uroczystości?
Warto zauważyć, że krzyż wyniesiono 17 września, a co to za rocznica wszyscy dobrze wiemy (!)
"Rzeczpospolita": Warszawska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie znieważenia uczuć religijnych przez osoby, która przyniosła przed Pałac Prezydencki krzyż obłożony pustymi puszkami po piwie. Pomimo tego, że ich dane osobowe można znaleźć w internecie, to śledczy argumentują swoją decyzję tym, że nie udało się wykryć sprawców tego czynu.
- Przecież tak naprawdę śledczy nie musieli nic robić, bo dostali sprawców jak na widelcu - mówi w rozmowie z dziennikiem Jakub Szymczuk, fotograf prasowy, który utrwalił na zdjęciach osoby zgromadzone 5 sierpnia wokół krzyża z puszek i przekazał zgromadzone informacje policji.
Mężczyzna porównał także zrobione przez siebie zdjęcia z informacjami znalezionymi na serwisie społecznościowym Facebook. Odnalazł tam zawierające dane osobowe profile ludzi, którzy w ramach happeningu "Droga krzyżowa" przynieśli ze sobą kontrowersyjny krzyż.
Prokuratorzy przekonują, że przeprowadzili "szereg czynności operacyjnych", ale nie udało im się ustalić tożsamości osób, które niosły na Krakowskim Przedmieściu krzyż z pustych puszek po piwie - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Wczoraj czytałem gdzieś wiadomość, że podczas zajść pod kancelarią prezydenta jacyś &^% skopali modlącego się mężczyznę (chieli kopnąć kobietę, ale on ją zdążył osłonić). Mimo zdjęć z monitoringu sprawców nawet nie próbowano szukać... :oTen zmarly to brat jednego z wiernych z opolskiej grupy.
Nie zaszkodzi poczytać: http://wobroniekrzyza.wordpress.com/
Na co my, do jasnej cholery, płacimy podatki?
(...)
Wobec powyższego nie powinny dziwić komentarze jak choćby ten z Forum Fronda:
"Mnie chryja i cyrk pod Pałacem Namiestnikowskim nie zdziwił. Doskonale znam to towarzystwo. Wodzirejami starzy ubecy (od lat przychodzą na wszystkie prawicowe imprezy i robią ludziom sieczkę z mózgu - trzeba im przyznać że są fachowcami w robieniu z moherowych lemingów pajaców). Razem z ubekami tańcują emerytki kombatantki (w stylu pani N...... która zwykle przebiera się za biało czerwoną flagę, śpiewa własne przeróbki pieśni patriotycznych, i co drugą demonstracje ląduje w psychiatryku). Obok emerytów grono schizoli w średnim wieku. Totalny spontan świrów rozkręcany przez ubecje (zwykle po to przykryć niewygodne i ważne wydarzenia np podwyżki podatków).
A w wymiarze teologicznym to dzieci posoboru. Posobór promował aktywność świeckich no to ją ma. Posobór promował odejście od tradycyjnego katolicyzmu czyli oparcia się na refleksji rozumowej i logicznej, a przyjecie za paradygmat oparcia wiary na przeżyciu emocjonalnym to ją ma. I tak posobór doprowadził do tego że mamy w Warszawie nasze własne Garabandal, Oławe i Medjugorie w jednym. "
http://www.fronda.pl/forum/mnie-chryja-i-cyrk-pod-palacem-namiestnikowskim-nie-zdziwil,13656.html
Sowa posługuje się piękną kwiecistą Polszczyzną. Polecam posłuchać. Ciekawym, czy kazania też ma tak pięknie okraszone.
Ale kij z nim. Zastanawiam się, czy nasza relikwia II klasy jako jego przełożony coś z tym zrobi. Moim zdaniem suspensa by wystarczyła na początek.
Ks. Piotr Studnicki, rzecznik prasowy krakowskiej kurii metropolitarnej poinformował portal wPolityce.pl. że słowa ks. Sowy ujawnione dziś przez media, „nie licują z powołaniem kapłańskim”.
Co do obecnej sytuacji, to 27 kwietnia 2017 roku, ksiądz Kazimierz Sowa spotkał się z metropolitą krakowskim i decyzją księdza arcybiskupa, ks. Kazimierz Sowa ma wrócić do archidiecezji krakowskiej do końca czerwca. Nie ma jeszcze decyzji co do charakteru pracy księdza. O tej decyzji ks. Sowa został osobiście poinformowany.
Dodam też, że kiedyś w dyskusjach internetowych z ludźmi ze środowiska Christianitas wspominał, że interesuje go obserwacja tradycji katolickiej - stąd zna się z niejednym nestorem tradycji w PolsceOj żeby ich ktoś przez przypadek nie skojarzył z nestorianami ... ;)