Forum Krzyż
Disputatio => Sprawy ogólne => Wątek zaczęty przez: Civitas Dei w Czerwca 17, 2010, 09:36:35 am
-
Policja podejrzewa, że zmarłym mężczyzną, którego znaleziony w piątek w samochodzie pod Karolinką jest najprawdopodobniej Dariusz Ratajczak, były historyk UO, uznany przed laty za kłamcę oświęcimskiego.
http://wyborcza.pl/1,75478,8018753,Policja_prawdopodobnie_znalazla_cialo_klamcy_oswiecimskiego.html
http://proca.pl/pokaz/4828/apel_w_sprawie_smierci_doktora_dariusza_ratajczaka
-
W jednym z wywiadów dla Tygodnika Polskiego, dr Dariusz Ratajczak powiedział tak:
Jak już nadmieniłem, na początku marca 1999r. wydałem własnym sumptem i w symbolicznym nakładzie 320 egzemplarzy książkę "Tematy niebezpieczne". Zrobiłem to, aby w publicystycznej formie utrwalić, zostawić ślad po niektórych moich uczelnianych wykładach. Jeden z jej podrozdziałów nosił tytuł " Rewizjonizm holokaustu". Przez miesiąc na uczelni nic się nie działo, chociaż pierwsze egzemplarze "Tematów..." przekazałem osobiście Rektorowi Nicieji i uczelnianej "górze". Nie omieszkałem również sporządzić stosownych, uprzejmych dedykacji. Po miesiącu, dokładnie 7 kwietnia, wzywa mnie do siebie... nie, nie Rektor, czy Dyrektor Instytutu Historii, ale jeden z redaktorów... "Gazety Wyborczej", który mówi mi z uśmieszkiem na twarzy, że za chwilę "wklepiemy Pana w ziemię za tą książeczkę i jej podrozdzialik o holokauście".
http://www.starwon.com.au/~korey/Ratajczak/D.Ratajczak%20-%20Prawda%20Ponad%20Wszystko.htm
Inny fragment z tego wywiadu:
"Jestem mimo wszystko optymistą. To się prędzej czy później rozpadnie jak domek z kart. Nie można bez końca żyć w sztucznym, wymyślonym świecie. Ludzie przejrzą na oczy. Przemawia przeze mnie w tym miejscu nie tylko historyk, ale i osoba przekonana o sile Boskiego porządku rzeczy. Cóż, ja już tego pewnie nie dożyję, polegnę w walce z Systemem. Nie ma jednak wojny bez ofiar; ofiary są nawet konieczne. Szczególnie w słusznej sprawie."
I cóż? ano to, że szmatławiec dał w pierwszej wersji taki tytuł:
Policja prawdopodobnie znalazła ciało kłamcy oświęcimskiego
(http://images50.fotosik.pl/305/8554bd050593037bmed.png) (http://www.fotosik.pl)
Chociaż nawet dziecko wie, że o zmarłych mówi się albo dobrze, albo wcale – to nie wiedzą tego "dziennikarze" G. Wyborczego. Szybko jednak zmienili zdanie, bo po ponad 150 komentarzach krytyki i oburzenia czytelników tytuł został zmieniony.
Ta sama gazeta w 1999 r. (powyżej w zalinkowanym wywiadzie dla Tygodnika Polskiego możemy przeczytać) nagłośniła temat wydania esejów historyczno-politycznych "Tematy niebezpieczne", przez które Dariusz Ratajczak został zawieszony w prawach nauczyciela akademickiego na Uniwersytecie Opolskim, a następnie otrzymał zakaz wykonywania zawodu na 3 lata.
Co było takiego strasznego w owej publikacji? Autor przedstawił poglądy rewizjonistów historycznych dotyczące holokaustu (sic!). Był to zaledwie jeden rozdział całej książki. On sam wielokrotnie twierdził, że z tymi poglądami się nie zgadza. Mimo to Wyborcza ochrzciła dr Ratajczaka “kłamcą oświęcimskim” przez co on sam aż do śmierci nie mógł znaleźć pracy w swoim zawodzie.
Pisał do prawicowych tytułów (Opcja na prawo, Najwyższy CZAS!, Myśl Polska) jako historyk i publicysta. Prowadził niezależne wykłady, wykładał w całej Polsce. Aby się utrzymać pracował przez pewien czas jako nocny stróż. Dawni przyjaciele omijali go z daleka..
Dobrze wspominali go studenci i w większości nie zgadzali się z tym co go spotkało.
Idąc dalej; w Nowej Trybunie Opolskiej - z 01 lipca 2006, red.Olszewski Mirosław w artykule "Żydożerca szuka pracy"
http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20060701/REPORTAZ/60630027
Dariusz Ratajczak, historyk oskarżony przed kilkoma laty o kłamstwa oświęcimskie
"Jestem byłym Ratajczakiem i chyba wszystkim jest z tym lepiej"
Żydożerca szuka pracy
(...)
możemy przeczytać:
Poglądy Ratajczaka dotknęły jego rodzinę nie tylko w kwestii spodziewanego rozwodu:
- Mój syn poszedł swego czasu w marszu żywych w Oświęcimiu. I traf chciał – w przypadki jednak nie wierzę – że dziennikarka lokalnej “Gazety Wyborczej” podeszła do niego i zapytała, czy jest synem tego słynnego kłamcy oświęcimskiego. Syn odparł, że jest, a przede wszystkim, że dumny jest z ojca. Lecz cóż się potem ukazało w gazecie? Otóż zdjęcie z podpisem, że syn Ratajczaka uczestniczył w marszu, gdy tymczasem jego ojciec zaprzecza istnieniu Auschwitz-Birkenau! Istnieniu obozu!!! No, ręce opadają…
Tak ręce opadają!, ale i na tego szmatławca przyjdzie kiedyś czas, za te wszystkie kłamstwa, przeinaczenia, etc ....
Wieczne odpoczywanie racz mu dać Panie, a Światłość wiekuista niechaj mu świeci.
-
Akurat przejezdzalem samochodem kolo miejsca znalezienia zwlok tamtego dnia i powiedzialem do Zony,ze zas cos sie stalo. Kurcze,a dzisiaj rowniez dowiedzialem sie,ze to dr Ratajczak. Niesamowity czlowiek,potrafil powiedziec co mysli na przekor innym... Swiatly umysl... Gowno Wyborcze zniszczylo mu zycie..RIP +++
-
+++
-
+++
Czy OMP Lubin już wysłała list gratulacyjny?
-
Lubin???
-
Jeszcze ciekawe słowa dr Dariusza Ratajczaka z powyzszego wywiadu z nim:
Pyta Pan o osławiony antysemityzm... Cóż, zapewne nadal istnieją osobnicy, którzy uważają, że Żydzi odpowiadają za całe zło na tym padole łez. To już nawet nie są antysemici; to są wariaci. Podobnie istnieje całkiem sporo Żydów, którzy uważają tzw. gojów za podludzi, zwierzęta, “pegarim”, czy co tam jeszcze. Na wariatów nie ma rady- i tyle.
http://www.starwon.com.au/~korey/Ratajczak/D.Ratajczak%20-%20Prawda%20Ponad%20Wszystko.htm
-
a jaka była przyczyna śmierci?
-
a jaka była przyczyna śmierci?
Prędzej, czy później sie "dowiemy"
-
RIP +++, ofiara wieszcza Adama
-
Kolejna ofiara...
Dziwnym jest fakt, że ochrona marketu twierdzi, ze dzień wcześniej samochodu ś.p. doktora Ratajczaka nie było...
-
Nie,juz zdementowano ponoc.. Stal tam od 28 maja.. Wczoraj byla sekcja,zobaczymy...
-
Nie,juz zdementowano ponoc.. Stal tam od 28 maja.. Wczoraj byla sekcja,zobaczymy...
Buhaha, ale bzdury. I przez 3 tygodnie nikt nie widział, ze leży w tym samochodzie człowiek. Przecież Karolinka to wielkie centrum handlowe. Za dwa dni dowiemy się, że się utopił w Odrze w czasie powodzi i fala przyniosłą samochód na parking.
-
Ja bym sie nie zdziwil wcale,ochrona niestety tak pracuje..W sumie to 2 tyg. by wypadalo... No ja przyznam szczerze,ze idac z zakupami z Zona to nie zagladam do samochodow,nawet tych co stoja obok mojego...Ciezko jest tak naprawde zauwazyc kogos kto lezy zalozmy w samochodzie.
-
Wystarczy przejrzeć zapis z kamer. Ale oczywiście nikt tego nie upubliczni.
-
To po pierwsze,a po drugie to podobno wlasnie z zapisu kamery widac,ze samochod stal tam juz od 28 maja.. Pierwsza wersja byla,ze w piatek rano zaparkowal dopiero.. Ech,szkoda gadac.
-
To po pierwsze,a po drugie to podobno wlasnie z zapisu kamery widac,ze samochod stal tam juz od 28 maja.. Pierwsza wersja byla,ze w piatek rano zaparkowal dopiero.. Ech,szkoda gadac.
Podobno to, podobno tamto, jedna pani drugiej pani, pierwsza wersja, dziesiąta wersja. Ludzie, to jest jakaś paranoja. Czy pismaki uważają, że mamy tak wyprane mózgi i łykniemy wszystko co poda telewizornia i wszelkiego typu gejzety aborcze??
-
+
Spoczywaj w Pokoju Doktorze!
-
Oho, już się zaczyna!!!
"Kłamca oświęcimski" popełnił samobójstwo
Mało znany historyk z Opola stał słynny w całej Polsce, gdy w 1999 roku napisał o kwestionowaniu Holocaustu. Uznano go za kłamcę oświęcimskiego. Teraz zwłoki doktora Dariusza Ratajczaka znaleziono w jego samochodzie. "Nasz Dziennik" oskarża, że stał się ofiarą nagonki "Gazety Wyborczej".
Zwłoki odnaleziono w aucie zaparkowanym na jednym z parkingów przy centrum handlowym w Opolu. Najprawdopodobniej popełniłsamobójstwo. Policja nie stwierdziła działania osób trzecich - pisze "Nasz Dziennik".
Gazeta opisuje, że po opublikowaniu książki Ratajczaka "Tematy niebezpieczne", jego życie obróciło się w gruzy. I wini za to "Gazetę Wyborczą", która - według dziennika związanego z ojcem Rydzykiem - zorganizowała nagonkę na historyka.
Władze Uniwersytetu Opolskiego zwolniły go z pracy. Dostał zakaz pracy w charakterze nauczyciela. Wytoczono mu też sprawę sądową, która jednak później została umorzona. Znalazł pracę jako stróż nocny. Ponieważ stracił też rodzinę, ostatnio mieszkał w samochodzie.
"Nasz Dziennik" atakuje też Władysława Bartoszewskiego, który nazwał jego książkę "hańbieniem polskiego narodu".
Wyniki sekcji zwłok Ratajczaka mają być znane za kilka dni.
http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article629336/Klamca_oswiecimski_popelnil_samobojstwo.html
-
Cóż - popełnił samobójstwo- nadepnął na odcisk cynglom Michnika...
Jeśli chodzi o centra handlowe, to - o ile nie jest otwarte 24h na dobę, to parking nocami powinien być pusty. Co najwyżej stoją tam samochody ochroniarzy. Inne - rzucają się w oczy - zwłaszcza, ze samochód stał z dala od wejścia (ochroniarze/pracownicy przyjeżdżają, jak parking jest prawie pusty, więc z reguły przy samym wejściu właśnie...)
-
Nie wiadomo co było przyczyną śmierci dr. Ratajczaka, którego zwłoki znaleziono na parkingu przy opolskiej Karolince
Sławomir Draguła
Dzisiejsza sekcja zwłok byłego naukowca Uniwersytetu Opolskiego nie dała odpowiedzi na pytanie co było przyczyną jego śmierci.
- Wiemy jedynie, że na jego ciele nie było obrażeń zewnętrznych wskazujących na udział osób trzecich - wyjaśnia Lidia Sieradzka z Prokuratury Okręgowej w Opolu. - Żeby poznać przyczynę śmierci, musimy zlecić dodatkowe badania.
http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100617/POWIAT01/302787177
Nawet miesiąc może potrwać ustalenie przyczyny śmierci dr. Dariusza Ratajczaka
http://www.tvopolska.pl/Artykul/Index/Nawet_miesiac_moze_potrwac_ustalenie_przyczyny_smierci_dr_Dariusza_Ratajczaka,1846.html
-
I tak się ukręca łeb sprawie:
Opolska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie śmierci dra Dariusz Ratajczaka, byłego historyka Uniwersytetu Opolskiego, uznanego przez sąd za kłamcę oświęcimskiego. Sekcja zwłok wykazała, że umarł z powodu zatrucia alkoholem.
Ciało dra Ratajczaka zostało znalezione 11 czerwca w samochodzie stojącym na parkingu przy centrum handlowym Karolinka w Opolu. Nie od razu było wiadomo, że denatem jest były historykiem UO, bowiem jego zwłoki znajdowały się w zaawansowanym stadium rozkładu. Identyfikacja została dokonana w kilka dni później na podstawie znaków szczególnych.
Od tego momentu opolska prokuratura rejonowa prowadziła śledztwo, które miało określić, czy do śmierci dra Ratajczaka mogła się przyczynić osoba trzecia.
- Sekcja zwłok wykazała jednak, iż przyczyną śmierci mężczyzny było śmiertelne zatrucie alkoholem. Na tej podstawie została podjęta decyzja o umorzeniu dalszego śledztwa w tej sprawie - mówi Marzena Stojek, zastępczyni prokuratora rejonowego w Opolu.
źródła nie podam bo to z Aborczej.
Ciekawe, czy Pan Ratajczak nadużywał alkoholu...
-
Kiedy zmarł dr Ratajczak? Na grobie widnieje data 29 maja. Prokuratura jej nie komentuje
(http://images38.fotosik.pl/308/13e436b39a57e76e.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Przypomnijmy, że ciało znaleziono 11 czerwca w samochodzie zaparkowanym pod opolskim Centrum Handlowym Karolinka.
Na grobie byłego historyka Uniwersytetu Opolskiego, który został pochowany 22 czerwca na cmentarzu komunalnym w Opolu, widnieje data zgonu – 29 maja 2010 roku.
Prokuratura Okręgowa w Opolu ustala, kiedy zmarł Ratajczak.
- Sekcja zwłok nie dała jasnej odpowiedzi w tej sprawie, obecnie przeprowadzane są dodatkowe ekspertyzy. To potrwa – mówi TVO Lidia Sieradzka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Na pytanie o majową datę zgonu umieszczoną na grobie dr. Ratajczaka odpowiada.
- Nie będę tego komentować, byłoby to naruszeniem dóbr osobistych rodziny zmarłego.
(...)
(do obejrzenia filmik)
www.tvopolska.pl (http://www.tvopolska.pl/Artykul/Index/Kiedy_zmarl_dr_Ratajczak_Na_grobie_widnieje_data_29_maja_Prokuratura_jej_nie_komentuje,1927.html)
-
Podobno pił. Nie dziwię mu się zresztą. Ale żeby się zatruć to musiałby wypić mnóstwo chyba metyl albo ktoś mu siłą wlewał.
-
Podobno pił.
Kilka miesięcy temu mówił mi ktoś z jego znajomych, że bardzo z nim źle, jeśli chodzi o picie.
-
Podobno pił.
Kilka miesięcy temu mówił mi ktoś z jego znajomych, że bardzo z nim źle, jeśli chodzi o picie.
R+I+P
To, że Zmarły ewentualnie popijał byłoby dobrym pretekstem dla cynglów do uśmiercenia Go "bez oznak przemocy". Tamci nie wybaczają nigdy.
-
Na blogu Frondy jest artykuł pt. "Haniebnej nagonki na doktora Ratajczaka ciąg dalszy..."
http://fronda.pl/andrzej_szubert/blog/haniebnej_nagonki_na_doktora_ratajczaka_ciag_dalszy
Powyższy link nie aktywny, treść jest też dostępna tu:
http://blogmedia24.pl/node/33009
-
(http://biblio.ojczyzna.pl/GRAFIKA-AKTUALNA/Ratajczak-Dariusz.gif)
http://biblio.ojczyzna.pl/HTML/AUTORZY-Ratajczak.htm
Msza Święta w intencji dr Dariusza Ratajczaka
6 czerwca o 11:00
Opole; Kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa
https://www.youtube.com/watch?v=Owbxq-ufTa0
-
A tutaj ciekawy tekst mojego kolegi, dr Marka Kawy. Polecam.
http://www.ngopole.pl/2011/06/11/marek-kawa-czy-wina-wspolmierna-do-kary/
-
A tutaj ciekawy tekst mojego kolegi, dr Marka Kawy. Polecam.
http://www.ngopole.pl/2011/06/11/marek-kawa-czy-wina-wspolmierna-do-kary/
Kiedy czytało się nagłówek w opolskim wydaniu GW – „Znaleziono ciało kłamcy oświęcimskiego” – to zastanawiałem się, czy naprawdę mściwość ludzka i podłość – wydawałoby się ludzi wykształconych i czasami wrażliwych (np. na krzywdę zwierząt!) ma jeszcze jakieś granice? Ciekawe, czy autorzy takiego tytułu chcieliby przeczytać publicznie identyczny anons o którymś ze swoich bliskich? Skoro nie mieli żadnego szacunku do zmarłego, to mogli przynajmniej wziąć wzgląd na dzieci i najbliższą rodzinę historyka… W tak sformułowanym tytule wyczuwało się już nie tylko pogardę, ale swoisty rodzaj satysfakcji, iż zniszczono człowiekowi – w świetle prawa przecież nieskazanemu na żaden wyrok – karierę, pracę, rodzinę, zdrowie, aż w końcu wyeliminowano go fizycznie.
Miałem to samo wrażenie, gdy tu wróciłem po tych ~4 larach. A swoją drogą, z perspektywy, 2010 rok - rokiem likwidacji Osób Niewygodnych i Znienawidzonych.
-
@ kurak
Bardzo dobry artykuł! Jeden z komentarzy pod tekstem Pana dr Marka Kawy: (http://www.ngopole.pl/2011/06/11/marek-kawa-czy-wina-wspolmierna-do-kary/)
"Alek - Miałem przyjemność mieć na studiach zajęcia z dr Ratajczakiem. Zawsze był przygotowany, miał ogromną wiedzę i ciekawie ją przedstawiał. Potrafił zachęcić do samodzielnego myślenia i wyciągania wniosków. Historia była jego prawdziwą pasją, zwłaszcza ta najnowsza. Nigdy nie słyszałem od niego na zajęciach o teoriach rewizjonistycznych, dlatego sprawa oskarżenia go o kłamstwo oświęcimskie była szokiem. Szkoda, że za te kilka zdań bez przypisu złamano karierę i życie zdolnemu naukowcowi."
Jeszcze w 2010 roku była informacja w Naszym Dzienniku, że Pan Grzegorz Braun, reżyser, scenarzysta, autor lub współautor takich pozycji, jak m.in. "Plusy dodatnie, plusy ujemne", "Towarzysz Generał", przymierza się do filmu dokumentalnego o dr. Dariuszu Ratajczaku:
Braun nakręci film o Ratajczaku
(...)
Do filmu dokumentalnego o dr. Dariuszu Ratajczaku przymierza się Grzegorz Braun, reżyser, scenarzysta, autor lub współautor takich pozycji, jak m.in. "Plusy dodatnie, plusy ujemne", "Towarzysz Generał" . - Od dłuższego czasu rozmawiałem z nim o tym kilkakrotnie telefonicznie. Cieszyłem się bardzo, że moja inicjatywa zyskała jego pełną aprobatę. Nie mogliśmy znaleźć jednak żadnego terminu, który odpowiadałby obydwu stronom - powiedział w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" Grzegorz Braun. - Proszę wszystkich, którzy znali dr. Dariusza Ratajczaka osobiście lub jego działalność naukową, historyczną, publicystyczną, o przekazanie mi informacji i materiałów, na których chciałbym oprzeć scenariusz tego filmu. Można to uczynić za pośrednictwem redakcji "Naszego Dziennika" - dodał Braun.
Marek Zygmunt
Nasz Dziennik Sobota-Niedziela, 19-20 czerwca 2010.
http://stary.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100619&typ=po&id=po22.txt
-
To już 5 lat...
Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie, a Światłość Wiekuista niechaj Mu świeci.
+++