Forum Krzyż
Disputatio => Sprawy ogólne => Wątek zaczęty przez: ryszard1966 w Maja 30, 2010, 21:24:17 pm
-
http://www.vaticanradio.org/pol/Articolo.asp?c=396922
podobał się Państwu dziś odczytany list Episkopatu w sprawie beatyfikacji x.Jerzego?
-
http://www.vaticanradio.org/pol/Articolo.asp?c=396922
podobał się Państwu dziś odczytany list Episkopatu w sprawie beatyfikacji x.Jerzego?
Przede wszystkim był przenudnawy
-
To prawda, ale przynajmniej wspomniano że x. Jerzy był ministrantem(oczywiście nie powiadziono, że służył do KRR ;D)
-
Zazwyczaj mam bardzo duże problemy ze skupieniem uwagi, kiedy czytany jest jakiś list KEP.
Tym razem też tak było.
-
... Kard. Stefan Wyszyński, Ks. Popiełuszko i Sługa Boży Jan Paweł II. Biskupi niepierwszy raz zapomnieli że Kard. Wyszyński także jest Sługą Bożym...
-
Też mnie to uderzyło - jedyny Sługa Boży, tak jak jedyny Papież i jedyny Wielki....
NB. Mały offtop, ale trochę w temacie. Czy ktoś mam może informacje dlaczego ks. Jerzy nie mieszkał na parafii tylko w mieszkaniu na terenie Warszawy a następnie został rezydentem w parafii św. Stanisława Kostki? Dlaczego nie był wikarym? Te pytania powstały we mnie po obejrzeniu filmu o ks. Popiełuszce i nigdzie nie mogę znaleźć na ten temat informacji.
-
A wiecie Państwo, że x. Popiełuszko miał inaczej na imię???
-
Toć ba :) W mojej diecezji wzorowo się wywiązali z przybliżenia sylwetki ks. Popiełuszki, przez wszystkie majowe czytali książkę o nim. Swoją drogą zdrobnienie Alek mi się bardzo podoba :)
-
I teraz się zastanawiam, kiedy będzie święto. w Jerzego, czy w Alka...
-
W sumie bardzo ciekawe pytanie. Z jednej strony urzędowe sprawy związane ze zmianą imienia zostały poczynione, a z drugiej w końcu x. Popiełuszce dano Alfons na chrzcie....ciekawe....
-
Chyba, ze miał Jerzy na drugie, ale to też nie rozwiązuje kwestii święta.
-
Nim otworzyłem temat podejrzewałem,że będzie zrzędzenie i szukanie dziury w całym. I nie pomyliłem się. Jak Państwo zostaniecie biskupami to listy będą przeciekawe. Póki co trochę pokory nie zaszkodzi.
-
Nim otwarłem temat podejrzewałem,że będzie zrzędzenie i szukanie dziury w całym. I nie pomyliłem się. Jak Państwo zostaniecie biskupami to listy będą przeciekawe. Póki co trochę pokory nie zaszkodzi.
Otworzyłem??
-
NB. Mały offtop, ale trochę w temacie. Czy ktoś mam może informacje dlaczego ks. Jerzy nie mieszkał na parafii tylko w mieszkaniu na terenie Warszawy a następnie został rezydentem w parafii św. Stanisława Kostki? Dlaczego nie był wikarym? Te pytania powstały we mnie po obejrzeniu filmu o ks. Popiełuszce i nigdzie nie mogę znaleźć na ten temat informacji.
Był rezydentem (nie wikarym) ze względu na stan zdrowia. Tak przynajmniej wyczytałem w książeczce, którą teraz można kupić w kioskach.
Był słaby, często chorował, więc opuszczał katechizację, a na jego Msze z grafiku proboszcz musiał szukać zastępstwa. W końcu poprosił o zmianę wikariusza, a ks. Popiełuszkę odesłano niby do lżejszych zajęć. I w tych zajęciach okazal się na tyle gorliwy, że okazało się, że obowiązków wcale nie miał mniej.
-
Nim otworzyłem temat podejrzewałem,że będzie zrzędzenie i szukanie dziury w całym. I nie pomyliłem się. Jak Państwo zostaniecie biskupami to listy będą przeciekawe. Póki co trochę pokory nie zaszkodzi.
Ja nie mam tendencji do zrzedzenia na Krzyzu, ale akurat listy KEPu są fatalnie pisane, zbyt napuszone, malo tresciwe i pelne frazesow. Tez nie bardzo lubie ich sluchac.
-
Nikt chyba nie lubi.
-
ksiądz Jerzy rozpoczynał naukę w warszawskim seminarium, gdy kasowano w Polsce i na świecie mszę trydencką i nie miał szans jej sprawować. Po prostu trafił na takie czasy. Jest w książce E. Czaczkowkiej o nim wspomnienie jak klerycy przygotowywali w kaplicy seminaryjnej ,,soborowy ołtarz'. Piękne świadectwo w obronie wiary dał ksiądz Jerzy w jednostce kleryckiej w Bartoszycach.
-
Ale święceń subdiakonatu dostąpił :)
-
Nikt chyba nie lubi.
mój proboszcz lubi, przynajmniej tak mi się wydaje. Najgorsze jest to, że nic a nic nie opuści.. a był u nas młody, pobożny kapłan, który po konsekracji trzymał złączone palce, a listy KEPU obcinał o połowę.. i to były piękne wakacje..
Wybaczcie Państwo bokotemat.
-
W mojej parafii skreślono około połowę tekstu :) Sam w tym uczestniczyłem :
" bababa... nie to beznadzieje, wykreślamy.... bababa... bzdura wykreślamy..... bababa..." :) to chyba nie grzech. 8)
-
a ksiądz pozwolił na skreślenie tekstu? ;D Co na to jego zwierzchnicy? ;D
-
Jasne, że pozwolił. Zawsze tak robi, to w końcu proboszcz. Wikary raczej nie porywa sie na takie zabiegi ;D
-
http://www.archidiecezja.warszawa.pl/upload/binaries/xjerzy/liturgia.pdf
Przynajmniej liturgia mszy beatyfikacyjnej ma być w większości po łacinie
-
Nawet zaakcentowali skłon na Credo, brawo :D Ale niestety tropy i III ME. I jakaś taka przeplatanka polsko - łacińska. Prawie jak ryt krakowski ;D
-
no coż Benedykt XVI też rzadko używa Kanonu Rzymskiego w publicznych celebracjach
-
rzadko??? Dawno widac Pan nie ogladał MSzy papieskiej :) Robi to bardzo często, z rzadka III/ innej nie słyszałem
-
a w wigilię był kanon rzymski? nie będę się spierał. Ale nawet w Bazylice Watykańskiej co z tego, że Papież podaje komunię na klęcząco i do ust, jak ksieża w pobliżu rozdają ją na rękę. Chyba na terenie Bazyliki przynajmniej Papież może nakazać komunię wyłącznie na klęcząco i do ust? Kto mu może tego zabronić?
-
Co do udzielania Komunii się zgadzam. Ale jeśli chodzi o modlitwy naprawde wyjątkowo jest inna niż kanon. W wielką sobote może była III.
-
Zgoda, ale smutne jest obecnie Papież nawet w swej Bazylice nie ma władzy :(
-
W sumie bardzo ciekawe pytanie. Z jednej strony urzędowe sprawy związane ze zmianą imienia zostały poczynione, a z drugiej w końcu x. Popiełuszce dano Alfons na chrzcie....ciekawe....
Ma być beatyfikowany jako Jerzy. To zresztą częsta sytuacja w Kościele, że święty czy błogosławiony jest wynoszony na ołtarze pod imieniem innym niż chrzestne. Chociażby św. Franciszek z Asyżu (który na imię miał Jan Chrzciciel), albo święci papieże czy też zakonnicy i zakonnice noszący zakonne imię...
-
Niby tak, ale to było zmieniane sądownie, a nie przybrane imię zakonne.
-
Imię zmienił bo śmieli się z niego. No coż w Polsce imię Alfons kojarzy się z czyś innym :)
-
Niech Pan to powie byłemu biskupowi opolskiemu ;D
-
Niby tak, ale to było zmieniane sądownie, a nie przybrane imię zakonne.
Ale zmienione na polecenie przełożonych kościelnych. Podobno na Podlasiu, skąd ks. Jerzy pochodził, imię Alfons nie miało negatywnych konotacji, natomiast mogło stwarzać problemy dla kapłana w Warszawie.
-
Przed II wojna światową można było się jeszcze spotkać z imieniem Adolf dla Polaka.
-
np. niejaki Adolf Dymsza.
-
Mam takie pytanie związane z ks. Popiełuszką.
W książeczce o której pisałem wcześniej, jest taki fragmencik:
"W parafii w Suchowoli w 1956 r. [tj. w wieku 9 lat - przyp. JRWF] Alek przyjął Pierwszą Komunię. (...) W tym samym roku, 17 czerwca, otrzymał bierzmowanie. Wybrał sobie za patrona św. Kazimierza".
Nie jest to jakieś przekłamanie? 9 letnie dziecko może przystąpić do Sakramentu bierzmowania?
-
Wtedy tak robili. Biskup przyjeżdżał raz na pięć lat albo rzadziej i bierzmował kilka roczników, więc pewnie ks. Jerzy jako najmłodszy się załapał. Moja ciotka mi mówiła, że miała ok. 10 lat i miała bierzmowanie. W co nie mogłem uwierzyć, ale logicznie myśląc jest to możliwe.
-
O ile mi wiadomo, przed reformami św. Piusa X bierzmowanie przyjmowano wcześniej niż I Komunię.
-
Tak czy owak podają w oficjalnych dokumentach ( w tym w liście KEPu ) datę śmierci X .Jerzego - 19 X a tu IPN cały czas prowadzi b. poważne śledztwo z zupełnie innymi wnioskami ...mam osobiście wielki szacunek dla X.Jerzego jako patrioty, obawiam się jednak szczerze, ze ta beatyfikacja jest mocno przedwczesna...zbyt wiele wciąż jest okoliczności niejasnych, które oczywiście nie ujmują niczego X.Jerzemu, lecz kwestie tak istotne jak to kiedy zginął są dalej niewyjaśnione, a są to kwestie wszak chyba niebagatelne dla beatyfikacji. Piszę tu o moich osobistych w tym względzie wątpliwościach...
-
Tak jak wyżej wspomniano. Alfons- i ludzie nie wiedzieli czy to imię czy zawód. :)
Subdiakonat miał na pewno i niższe święcenia. Fakt jest taki że NOM przyjmowano z radością i nie było żadnych buntów a przykład szedł z seminariów. Pszyszedł rozkaz z Rzymu to się dostosowano.
Natomiast słyszałem że w niektórych parafiach celebrowano w Polsce KRR do końca lat 70-tych 20 wieku.
-
Panie Majorze, może Pan podać w jakich parafiach w Polsce sprawowowano KRR do końca lata 70 tych 20 wieku? Jakoś mi się nie chce w to wierzyć, bo to czasy kardynała Wyszyńskiego, który rządził żelazną ręka i sprzeciwów nie uznawał. Wykonał rozkaz z Rzymu z ciężkim sercem, ale wykonał. A ponadto nawet jeśli odprawiono KRR, to czy to nie był raczej ryt 65 lub 67 ( a więć juz nie końca KRR)?. Bo raczej tutaj w Polsce w latach 70 nikt sprawą Arcybiskupa Lefebrva się nie interesował, zresztą byliśmy odcięci przez żelazną kurtynę.
-
http://www.vaticanradio.org/pol/Articolo.asp?c=396922
podobał się Państwu dziś odczytany list Episkopatu w sprawie beatyfikacji x.Jerzego?
Czy dobrze słyszałam, że nazwamy został patronem sprawiedliwości społecznej????!!!! :o
-
no ksiądz Jerzy, jakby żył to by nie chciał tego tytułu. Był duszpaszterzem ludzi pracy. Akurat te warszawkie zakłady pracy, które znał( z lat 1980-1981) poupadały dawno, lub zostały sprzedane. Część majątku rozgrabiono. Nie byłby z tego zadowolony.
-
Czy dobrze słyszałam, że nazwamy został patronem sprawiedliwości społecznej????!!!! :o
W piekarskiej bazylice taki tytuł nadano Matce Bożej: Sprawiedliwości i Miłości Społecznej!
obraz (http://www.piekary.bazylika.katowice.opoka.org.pl/historia-obraz.html)
-
Jak oni tak mogli ???
-
a co to "miłośc społeczna'?
-
Czy dobrze słyszałam, że nazwamy został patronem sprawiedliwości społecznej????!!!! :o
W piekarskiej bazylice taki tytuł nadano Matce Bożej: Sprawiedliwości i Miłości Społecznej!
obraz (http://www.piekary.bazylika.katowice.opoka.org.pl/historia-obraz.html)
Wydaje mi się, że to wezwanie z Litanii Loretańskiej w Śpiewniku x. Siedleckiego zostało u nas wykreślone.
-
Jest w książce E. Czaczkowkiej ...
Ja tę panią stawiam na równi z "aborczą" Michnika, żaden to dla mnie autorytet.
-
to nie moja wina, że pani Czaczkowska napisała książkę o księdzu Jerzym. Nie widzę w tej książce jakiś przekłamań. Jest o służbie wojskowej w Bartoszycach, co może potwierdzić miejscowy dziekan ksiądz infułat Setlak. Widzę większych wrogów Tradycji w mediach niż pani Czaczkowska. Choćby ksiądz Sowa, środowisko Tygodnika Powszechnego, Więzi, Znaku, Przeglądu Powszechnego, jakiś pseudo teologów w rodzaju redaktora Jarosława Makowskiego, itp.
-
Panie Majorze, może Pan podać w jakich parafiach w Polsce sprawowowano KRR do końca lata 70 tych 20 wieku?
Znam parafię, w której rezydent sprawował KRR jeszcze w 1986 r.
-
Tylko czy to był ryt 1962? Czy pożniejszy(65,67). Nawet na początku samo Bractwo podobno sprawowało liturgię w rycie 65 lub 67. Pisał o tym kiedyś pan FB
-
Tylko czy to był ryt 1962? Czy pożniejszy(65,67). Nawet na początku samo Bractwo podobno sprawowało liturgię w rycie 65 lub 67. Pisał o tym kiedyś pan FB
Skąd mam wiedzieć? Byłem tylko raz i na dodatek Msza była cicha. Podejrzewam, że wcześniejszy, bo chodziły plotki, że to ksiądz przedsoborowy...
-
Jakoże prawdopodobnie bede znajdował się gdzieś w Ogrodzie Saskim i wiele pewnie nie zobacze proszę państwa którzy beda oglądać w tv o krótką notatke na temat strójów i zachowań biskupów :) Takze podczas procesji. Interesuje mnie to :)
-
http://www.archidiecezja.warszawa.pl/upload/binaries/xjerzy/liturgia.pdf
Przynajmniej liturgia mszy beatyfikacyjnej ma być w większości po łacinie
A w litanii błąd:
Błogosławiony Szymonie z Lipnicy, módl się za nami
Jak tak wyglądają przygotowania, to boje się o wykonanie!!!
Ogólnie dziwny jest ten układ wezwań - jakieś widzimisie jakiegoś Xredaktora lub Xceremoniarza domorosłego liturgisty.
-
Chciałem sie już zapytać, gdzie błąd - ale przeszukałem internet (jakieś trzy sekundy!)
Szymon z Lipnicy
19 grudnia 2005 papież Benedykt XVI wydał dekret o uznaniu cudownego uzdrowienia, przypisywanego wstawiennictwu bł. Szymona
3 czerwca 2007 roku w Uroczystość Trójcy Przenajświętszej papież Benedykt XVI uroczyście kanonizował bł. Szymona.
-
Czy dobrze słyszałam, że nazwamy został patronem sprawiedliwości społecznej????!!!! :o
W piekarskiej bazylice taki tytuł nadano Matce Bożej: Sprawiedliwości i Miłości Społecznej!
obraz (http://www.piekary.bazylika.katowice.opoka.org.pl/historia-obraz.html)
W tym roku OTK było inspirowane tym, więc jak słyszę "Sprawiedliwość społeczna", to mam dziwne odruchy...
-
Czy ksiądz Popiełuszko jest pierwszym beatyfikowanym urodzonym po II w.ś.?
-
Czyli tym samym jest pierwszym beatyfikowanym kapłanem odprawiającym "nową" Mszę?
-
Czy ksiądz Popiełuszko jest pierwszym beatyfikowanym urodzonym po II w.ś.?
Nie wiem. Ale na pewno wiem, że we wrzesniu we Włoszech odbedzie się beatyfikacja pierwszej osoby urodzonej po "znomowaniu" liturgii.
Chodzi o urodzoną w 1971 roku fokolaryne Klarę Badano, zmarłą w wieku bodaj 19 lat. Dekret o uznaniu cudu za jej wstawiennictwem został promulgoewany tego samego dnia, co dekret o męczeństwie bł. x. Jerzego.
-
Panie Ryszardzie.
W Opatówku pod Kaliszem Msza w KRR była celebrowana chyba do połowy lat 70-tych.
-
czy można prosic o nazwę miejscowości i wezwanie parafii?
Wezwania nie pamiętam, ale tam jest tylko jedna parafia. Frydrychowice k. Wadowic.
-
Boszszesztymój! na świentej źjemi wadowidzkiej?!?!?!
(pw. Św.Archaniołów ;) )
-
Dziś w TV (nie kojarzę, w której) był krótki wywiad z bratem ks.Jerzego Popiełuszki. Mężczyzna mówił o bł. ks. Popiełuszce "ksiądz Jerzy". Rodzony brat ! Dziennikarka zapytała : "a dlaczego nie Jurek albo Alek ?". "Bo tak trzeba, tak zawsze było, odkąd został księdzem" - mniej więcej taka odpowiedź padła. I to chyba dobry przykład prawdziwie katolickiego wychowania.
-
A dla mnie to trochę śmieszne żeby do rodzonego brata zwracać się per ksiądz.
-
A dla mnie to trochę śmieszne żeby do rodzonego brata zwracać się per ksiądz.
A całować go w rękę ?
-
Nie całowałem go w rękę. Podobnie jak moich kolegów z seminarium którzy księżmi zostali. Ale jak najbardziej szanuję ich kapłaństwo i chciałbym żeby w nim wytrwali. Ze święconych z moim bratem 3 rzuciło już kapłaństwo.
Ale na jakość powołania i kapłańskiego życia nie wpływa raczej to że traktuje się księży jak osoby z innego świata. Sutanna nie może stać się murem. Jak wiemy i celebracja naszej Mszy w KRR nie uchroniło ich przed tymi wstrętnymi zboczeniami.
Osobiście uważam że w seminariach w Polsce dobrze przygotowuje się kleryków do kapłaństwa i do pracy w takim zeświedczonym świecie.
-
Zgadzam się z Panem Majorem. Samo sprawowanie KRR nie chroni przed różnymi złymi rzeczami. NIektóre straszne sprawy w Irlandii i USA działy się i przed Soborem. Zresztą z opowiadań dziadków wiem, że i przed wojną nie wszyscy księża dawali dobre świadectwo moralne. Nie przypadkiem na początku XX wieku mariawici natrafili w Polsce na podatny grunt(dopiero idiotyzmy arcybiskupa Kowalskiego zniszyły ten ruch), podobnie dość popularny wśród Polonii w USA twz kościół polskokatolicki powstał na tle konfliktów personalnych w polskich parafiach.
A jak oceniają Państwo wczorajszą uroczystość beatyfikacji x.Jerzego pod względem liturgicznym?
-
podobnie dość popularny wśród Polonii w USA twz kościół polskokatolicki powstał na tle konfliktów personalnych w polskich parafiach.
Nie zainspirowanych przez polskich księży dodajmy.
-
owszem, ale potem był dość popularny wsród Polonii. Tzw. ,,Kościół polskokatolicki" zniszczyły same władze PRL nadmiernie go eskponując. Duchowni tego ,,Kościoła" wysyłali zbyt wiernopoddańcze petycje do władz PRL. A jak komunizm upadł ,,Kościół" stał się niepotrzebny i podzielił się na jakieś sekty w Polsce(np. odłam księdza Rybki na ul. Modlińskiej w Warszawie). Ciekawostką jest to, że ,,narodowcy" celebrują NOM według katolickich ksiąg liturgicznych.
-
Byłem na tej mszy osobiście. Stałem na pl.Piłsudskiego. Wielkich szczegółów nie widziałem, bo ołtarz był trochę daleko ode mnie, więc oglądający telewizję mieli lepszy widok :D
Po tej Mszy zauważyłem, że ludzie starsi (nie pamiętają), a kler nie zna Glorii (Sanctus i Agnus Dei jeszcze śpiewali, bo krótkie). Stali obok mnie jacyś księża i klerycy, nie śpiewali Glorii. Wśród prawie 100 osób (w moim otoczeniu) Glorię śpiewałem tylko ja i jakiś Pan za mną. Jeśli chodzi o dialogi łacińskie (np. przez prefacją) to jeszcze jakoś ludziom szło.
Jestem zadowolony, bo pierwszy raz usłyszałem łacinę x. abp Nycza :D
Szat pięknych nie było, ale kierlikówki nie było.
Liturgiczny minus: koncelebra, liczb nie będę podawał, bo się można za głowę chwycić.
-
... ale kierlikówki nie było ...
... przyznaję się ;), nie znam tego słówka :-[.
-
Koncelebra no coż, takie czasy ;D. Zreszta na taką ilość celebransów to Warszawa nie ma tylu bocznych ołtarzy by każdy mógł indywidualnie ;D A tak na poważnie to dobrze, że ksiądz Jerzy miał przynajmniej mszę w języku łacińskim na swojej beatyfikacji. W jego czasach w seminarium uczono jeszcze dość dobrze łaciny.
-
hehehehe ;) http://www.asga.pl/
To jest ta firma, którą nazywamy kierlikówką (taki nazywam to z kolegą)
-
nie mogłem wczoraj ani być ani oglądać uroczystości w TV. Jak tam wyglądała komunia święta dla polityków? Nie było nadużyć? Pan Buzek nie przystępował? :)
-
Nie widziałem tego, ponieważ byłem w tłumie.
Jednak Komunii udzielali "szafarze". Nie poszedłem do nich, tylko księdza szukałem i jakiegoś tam znalazłem w końcu :)
-
Jednak Komunii udzielali "szafarze". Nie poszedłem do nich, tylko księdza szukałem i jakiegoś tam znalazłem w końcu :)
Na kolanach?
-
Pod barierką przyjmowałem, więc tak :-)
-
Jak spojrzałem w ekran na taki dziwny twór typu Msza celebrowana przez 2000 księży prawie to miałem dość. Łacina tu nic nie zmienia. Wolałbym normalny NOM po polsku celebrowany przez jednego księdza z Kanonem. Bez tych delegacji z darami itp.
-
Mnie rączki opadły, jak chór zaczął śpiewać "Gloria" a główny celebrans z innymi hierarchami pogawędki, śmichy, chichy sobie urządzili :)
-
W takim tłumie trudno się dziwić jak nie mieli kontaktu z ołtarzem.
-
http://blog.marekjurek.pl/index.php/2010/06/05/beatyfikacja-ksiedza-jerzego/
No nie wiem, czy to dobry pomysł z tym nowym świętem narodowym?
-
No ja też nie wiem.
-
chyba panu Markowi już się skończyły pomysły na kampanię i wyrwał się z tym świętem nowym. A i tak nie ma szans pan Jurek na poparcie ze strony Solidarności. Zresztą x. Jerzy nie robił tego co robił dla splendorów, świąt.
-
Przede wszystkim on robił to dla Prawdy. Dla ludzi pracy którzy są pozostawieni teraz sami sobie. A nawet chyba nie ma już niektórych fabryk gdzie on chadzał duszpasterzować.
-
niestety, większości fabryk już nie ma w których działał ksiądz Jerzy. Nie miałby teraz gdzie duszpaszterzować. Może broniłby by praw pracowników supermarketów?. A w ogole po co jego relikwie wpakowano do Opatrzności? Ksiądz Jerzy kojarzy się z kosciołem św. Stanisława. Spoczywa tam obok księdza prałata Teofila Boguckiego.
-
Wszystkich zasłużonych i nie tam będą chować. Ta budowa musi być legitymizowana jakoś.
-
z tymi zasłużonymi to może być problem w przyszłości. Jeśli pochowano tam prezydenta Kaczorowskiego, to co przeszkodzi by w przyszłości był tam pochowany prezydent Kwaśniewski? Nawet mieszka niedaleko od Świątyni. ;D podobnie jak byli premierzy Miller i Oleksy ;D. Bo jak prezydentów to i premierów.
-
W takim tłumie trudno się dziwić jak nie mieli kontaktu z ołtarzem.
Główny celebrans?!
-
Jeśli chodzi o dialogi łacińskie (np. przez prefacją) to jeszcze jakoś ludziom szło.
Tylko, że były... sprzeczne z intencją organizatorów! Przed Mszą był komunikat mniej więcej takiej treści: "Msza Św. będzie odprawiana w języku łacińskim, gdyż jest to tradycyjny język Kościoła. Odpowiedzi ludu wykonujemy po polsku"(sic!)
Jednak Komunii udzielali "szafarze".
Smutnym był widok diakonów przyjmujących Komunię Św. z rąk "szafarzy"...
-
Najlepszy moment był wtedy gdy legat papieski po: "Ecce Agnus Dei..." mówił przez mikrofon :"Domine non sum dignus...", a lud: "głośno "panie nie jestem godzien..."
-
Z tego co pamiętam, kiedy Benedykt XVI był w Warszawie, przed Mszą dostarczono wiernym "ściągawki" z odpowiedziami po łacinie. Czyżby teraz o to nie zadbano?
-
Poziom łaciny wśród kleryków jest raczej kiepski.
A że diakoni przyjmowali Komunię od szafarzy to przykre, żenujące i mogę zaryzykować_ niszczy wiarę w realną Obećność u tych diakonów a może także ich powołanie.
-
Poziom łaciny wśród kleryków jest raczej kiepski.
A że diakoni przyjmowali Komunię od szafarzy to przykre, żenujące i mogę zaryzykować_ niszczy wiarę w realną Obećność u tych diakonów a może także ich powołanie.
A z ciekawości: 19 października jaką będzie miał rangę w NOM? Święto, wspomnienie obowiązkowe, wspomnienie dowolne?
-
Myślę że na 100% wspomnienie obowiązkowe.
-
Jak znam życie, w wielu polskich parafiach będzie wyższe rangą od październikowych niedziel.
A na poważnie: by obchód bł. księdza Jerzego miał rangę święta, chyba musiałby x. Jerzy zostać ogłoszony patronem drugorzędnym diecezji (święto w kalendarzu diecezji) lub kraju (święto w kalendarzu ogólnym dla diecezji Polski).
-
Dziś w TV (nie kojarzę, w której) był krótki wywiad z bratem ks.Jerzego Popiełuszki. Mężczyzna mówił o bł. ks. Popiełuszce "ksiądz Jerzy". Rodzony brat ! Dziennikarka zapytała : "a dlaczego nie Jurek albo Alek ?". "Bo tak trzeba, tak zawsze było, odkąd został księdzem" - mniej więcej taka odpowiedź padła. I to chyba dobry przykład prawdziwie katolickiego wychowania.
A dla mnie to trochę śmieszne żeby do rodzonego brata zwracać się per ksiądz.
Przyszło mi na myśl, że co innego zwracać się do rodzonego brata-księdza po imieniu, a co innego mówić o nim (w dodatku błogosławionym!) publicznie do kamery. W sumie nie wiemy jak brat zwracał się do bł. ks. Jerzego. Z tego co czytałem, to bł. ks. Popiełuszko prosił swoich przyjaciół, by zwracali się do niego po imieniu.
-
Tak. Ks. Popiełuszko był bezpośrednim człowiekiem.
-
odką pamietam prz okazji każdewo wywiadu przeprowadzanego z matką lub rodzeństweł Bł. X Jerzego, zawsze mówili "Ksiąz Jerzy" nigdy "mój syn" "mój brat" etc... Piękne zachowanie.
-
może jestem inny, ale to dla mnie jest dziwne, a nie piękne
"Jednegom Synaczka miała, com Go z nieba być poznała
i tegom już postradała...
Byś mi Synu nisko wisiał, a byś ze mnie jakąś pomoc miał,
głowębym Twoję podparła, krwie zsiadłą z lica otarła.
Ale Cię nie mogę dosiądz, Tobie Synu nic dopomódz... "
-
Czy wiadomo gdzie i kiedy został zamordowany ks. Jerzy Popiełuszko? Jakie były jego ostatnie wypowiedziane słowa?
-
.
-
Czy fakt wycinania fragmentów ciała ks. Popiełuszki, zanurzania w formalinie i murowania w ścianie nie wydaje się państwu odrażający?
Fragment wątroby, śledziony, nerek i dwie ampułki krwi, wszystko w słoiku z formaliną w zapieczętowanej skrzynce. Przez 26 lat narządy pobrane z ciała błogosławionego księdza Popiełuszki spoczywały w kaplicy Sióstr Misjonarek w Białymstoku.
http://bialystok.gazeta.pl/bialystok/1,35241,7999856,Tajemnica_relikwii_ksiedza_Jerzego_Popieluszki.html
Czy rozprowadzanie fragmentów narządów wewnętrznych i skłanianie ludzi do modlitw do tych tkanek to chrześcijaństwo?
-
Ja powiem szczerze nie rozumiem kultu relikwi. Dobrze że to nie dogmat.
-
Czy fakt wycinania fragmentów ciała ks. Popiełuszki, zanurzania w formalinie i murowania w ścianie nie wydaje się państwu odrażający?
Fragment wątroby, śledziony, nerek i dwie ampułki krwi, wszystko w słoiku z formaliną w zapieczętowanej skrzynce. Przez 26 lat narządy pobrane z ciała błogosławionego księdza Popiełuszki spoczywały w kaplicy Sióstr Misjonarek w Białymstoku.
http://bialystok.gazeta.pl/bialystok/1,35241,7999856,Tajemnica_relikwii_ksiedza_Jerzego_Popieluszki.html
Czy rozprowadzanie fragmentów narządów wewnętrznych i skłanianie ludzi do modlitw do tych tkanek to chrześcijaństwo?
Tak, to jak najbardziej katolicki kult relikwii. Jak ktoś ma z tym problem, to w ogóle ma problem z chrześcijaństwem.
-
A dysponuje Pan jakimiś argumentami na poparcie swojej mocnej oceny? Jeśli tak, to chętnie je usłyszę.
-
A dysponuje Pan jakimiś argumentami na poparcie swojej mocnej oceny? Jeśli tak, to chętnie je usłyszę.
Całym mnóstwem argumentów. Nie uważa Pan, że to jednak trochę wstyd prosić na katolickim forum o wyjaśnianie tak podstawowych kwestii? To, że pan Jezus jest Bogim też mam panu uzasadniać?
A jeśli chodzi o relikwie, to szacunek dla ciała, które jest świątynią ducha świętego, które było karmione postaciami eucharystycznymi, które jest domem duszy, i które zmartwychwstanie kiedyś w dniu ostatecznym jest nierozerwalnie związany z chrześcijaństwem. Podobnie nierozerwalnie związany z chrześcijaństwem jest otaczanie czcią ciał męczenników.
-
Całym mnóstwem argumentów. Nie uważa Pan, że to jednak trochę wstyd prosić na katolickim forum o wyjaśnianie tak podstawowych kwestii? To, że pan Jezus jest Bogim też mam panu uzasadniać?
A jeśli chodzi o relikwie, to szacunek dla ciała, które jest świątynią ducha świętego, które było karmione postaciami eucharystycznymi, które jest domem duszy, i które zmartwychwstanie kiedyś w dniu ostatecznym jest nierozerwalnie związany z chrześcijaństwem. Podobnie nierozerwalnie związany z chrześcijaństwem jest otaczanie czcią ciał męczenników.
Uprzejmie proszę o unikanie mieszania kwestii skrajnie różnych. Czym innym i raczej niespornym dla chrześcijanina jest oddawanie chwały Bogu - Jezusowi Chrystusowi a czym innym kawałkowi wątroby w formalinie. Dlatego zapytałem.
-
Całym mnóstwem argumentów. Nie uważa Pan, że to jednak trochę wstyd prosić na katolickim forum o wyjaśnianie tak podstawowych kwestii? To, że pan Jezus jest Bogim też mam panu uzasadniać?
A jeśli chodzi o relikwie, to szacunek dla ciała, które jest świątynią ducha świętego, które było karmione postaciami eucharystycznymi, które jest domem duszy, i które zmartwychwstanie kiedyś w dniu ostatecznym jest nierozerwalnie związany z chrześcijaństwem. Podobnie nierozerwalnie związany z chrześcijaństwem jest otaczanie czcią ciał męczenników.
Uprzejmie proszę o unikanie mieszania kwestii skrajnie różnych. Czym innym i raczej niespornym dla chrześcijanina jest oddawanie chwały Bogu - Jezusowi Chrystusowi a czym inym kawałkowi wątroby w formalinie. Dlatego zapytałem.
Bezsporne dla chrześcijanina jest oddawanie czci relikwiom (w tym ciałom) świętych. Kolega ma jakiś problem z własną cielesnością? Nienawidzi swojego ciała? Pogardza nim?
-
Uprzejmie proszę o unikanie mieszania kwestii skrajnie różnych. Czym innym i raczej niespornym dla chrześcijanina jest oddawanie chwały Bogu - Jezusowi Chrystusowi a czym innym kawałkowi wątroby w formalinie. Dlatego zapytałem.
Wydaję się, że użytkownik "mmw" powinien ochłonąć i poważnie przemyśleć, czy nie jest pod wpływem sekt protestanckich oraz popracować nad kulturą i dobrym smakiem wypowiedzi, o ile Moderacja widzi go na tym Forum.
-
Wydaję się, że użytkownik "mmw" powinien ochłonąć i poważnie przemyśleć, czy nie jest pod wpływem sekt protestanckich oraz popracować nad kulturą i dobrym smakiem wypowiedzi, o ile Moderacja widzi go na tym Forum.
Przypominam (dla tych, którzy już zapomnieli), że p. mmw jest konwertytą z którejś z sekt protestanckich, więc jeszcze nie wszystko zdążył sobie poukładać.
-
Tak, jestem konwertytą z protestantyzmu.
Nie mam problemów z własnym ciałem, ale także nie modlę się do swojego ciała.
Odnośnie wyrzucenia mnie z forum - godzę się z tym :)
-
@MMW
Kolega nie odróżnia latrii, czyli kultu należnego jedynie samemu Bogu, od czci należnej świętym pańskim i ich relikwiom.
-
http://www.kkbids.episkopat.pl/anamnesis/40/10.htm
tutaj jest wyjaśnienie kultu relikwi na stronie Episkopatu Polski. Chyba miarodajne?
-
http://www.google.pl/url?sa=t&source=web&cd=3&ved=0CA4QFjAC&url=http%3A%2F%2Fwww.kkbids.episkopat.pl%2Fanamnesis%2F40%2F10.htm&ei=1vIRTNjBBKmg4Qbz9sisCA&usg=AFQjCNFtNxk0qLTs9WcD7dFq2JdgSldnaQ
tutaj jest wyjaśnienie kultu relikwi na stronie Episkopatu Polski. Chyba miarodajne?
Dziękuję za link, czytam.
-
Przypominam (dla tych, którzy już zapomnieli), że p. mmw jest konwertytą z którejś z sekt protestanckich, więc jeszcze nie wszystko zdążył sobie poukładać.
... jednak takie stwierdzenie ... oddawanie chwały ... kawałkowi wątroby w formalinie
... to dla mnie o kilka mostów za daleko. Abstrahując od idiotycznego pomysłu z formaliną.
-
... jednak takie stwierdzenie ... oddawanie chwały ... kawałkowi wątroby w formalinie
... to dla mnie o kilka mostów za daleko. Abstrahując od idiotycznego pomysłu z formaliną.
Panie jwk, niech pan nie zaśmieca wątku i zgłosi sprawę bezpośrednio moderatorom jak pana tak razi to, co napisałem. Jest nawet chyba specjalny guzik do zgłaszania naruszeń regulaminu.
-
Panie jwk, niech pan nie zaśmieca wątku i zgłosi sprawę bezpośrednio moderatorom jak pana tak razi to, co napisałem. Jest nawet chyba specjalny guzik do zgłaszania naruszeń regulaminu.
Zwracam panu uwagę, jest pan tu adeptem a zachowuje się pan jakby był Przewodniczącym Trójcy Świętej ;), nadto tą formaliną to pan nie zaśmiecił, tylko zasmrodził nam wątek, zamiast powiedzieć proste przepraszam brnie pan dalej. To, że miał pan "pod górkę" nie czyni z pana świętej krowy.
-
Ja powiem szczerze nie rozumiem kultu relikwi.
bez relikwi w zasadzie (poza ekstremalnymi sytuacjami) nie mozna mszy odprawic. smutne, ale prawdziwe :(
-
bez relikwi w zasadzie (poza ekstremalnymi sytuacjami) nie mozna mszy odprawic. smutne, ale prawdziwe :(
Chyba, że NOM...
-
słowo msza w moich ustach znaczy poprzez skrót myślowy tridentina. nom to nom.
-
Ciekawa rzecz, że niektóre grupy starokatolickie odrzuciły kult relikwiii. Tak sie składa, że były to akurat te grupy, którym nie udało sie przejąć znacznej liczby światyń katolickich, w związku z czym nie dysponowały odpowiednia iloscią relikwii, by "obsłużyć" wszystkie swoje kościoły i kaplice. W ten sposób zmiany w doktrynie często postepują za uwarunkowaniami praktycznymi.
-
mogli zawsze odnalesc jakies relikwie... ;)
gdzieś czytalem, ze jak robili spis chyba pod koniec XVIIIw. to okazalo sie, ze Jan Chrzciciel mial 24 glowy... ;D
-
Odnośnie wyrzucenia mnie z forum - godzę się z tym :)
Pod wpływem sugestii rachitycznego pana z niewyparzoną gębą?Pomylić się może każdy.
-
Pod wpływem sugestii rachitycznego pana z niewyparzoną gębą?Pomylić się może każdy.
Po prostu mi nie zależy - ale to offtop.
-
mogli zawsze odnalesc jakies relikwie... ;)
gdzieś czytalem, ze jak robili spis chyba pod koniec XVIIIw. to okazalo sie, ze Jan Chrzciciel mial 24 glowy... ;D
A to mnie nie dziwi, czas rewolucji antyfrancuskiej, rozwoju wszelakiego bezbożnictwa i generalnego zamroczenia umysłów zwanego jak na ironię "oświeceniem".
-
Dlaczego p. mmw jest teraz "gościem"? Jeśli za sprawą p. jwk to gratuluję zręczności apologetycznej...
-
Dlaczego p. mmw jest teraz "gościem"?
Skasował konto.
-
Tak więc panu jwk gratulujemy zniechęcenia do Tradycji kolejnego katolika.
-
Tak więc panu jwk gratulujemy zniechęcenia do Tradycji kolejnego katolika.
Panie Alagor, pan mmw był konwertytą z herezji protestanckiej i wielu rzeczy nie czuł. Może jak je poczuje to do nas wróci. Proszę nie wydawać takich sądów jak ten powyżej.
-
M.in. dlatego należało mu spokojnie pewne rzeczy wytłumaczyć, a nie rzucać się na niego i grozić moderatorem. Teraz już na to za późno.
-
Może nie chciał słuchać?? A Hitlera w awatarze Pan widział??
-
Tak więc panu jwk gratulujemy zniechęcenia do Tradycji kolejnego katolika.
Te pańskie manipulacje conajwyżej odruch wymiotny wzbudzić mogą.
Może nie chciał słuchać?? A Hitlera w awatarze Pan widział??
p. Alagor widzi to co mu wygodne. Prawda "etapu".
-
Ja nie byłęm na beatyfikacji, ale byłem tydzień później w kościele ks. Jerzego. Kościół wiadomo nowy, ale ludzi nie brakowało. Nic tylko się cieszyć :) I już się o kanonizację modlili ;D
-
Ja nie byłęm na beatyfikacji, ale byłem tydzień później w kościele ks. Jerzego. Kościół wiadomo nowy, ale ludzi nie brakowało. Nic tylko się cieszyć :) I już się o kanonizację modlili ;D
Dobrze, że w kościele się modlili, bo 17 października w kościele będzie koncert, a Msza św. będzie w Domu Pielgrzyma ::)
KONCERT DZIĘKCZYNNY ZA BEATYFIKACJĘ KS. JERZEGO POPIEŁUSZKI – 17 PAŹDZIERNIKA 2010 R.
W niedzielę, 17 października o godz. 19.00 w naszym kościele odbędzie się koncert dziękczynny za beatyfikację ks. Jerzego Popiełuszki.
(...)
ZMIANA MIEJSCA ODPRAWIANIA MSZY ŚW. O GODZ. 18.00 – 17 PAŹDZIERNIKA 2010 R.
W niedzielę, 17 października 2010 r., w związku z koncertem dziękczynnym za beatyfikację ks. Jerzego Popiełuszki, Msza św. o godz. 18.00 odprawiona zostanie w Domu Pielgrzyma „Amicus”.
http://www.popieluszko.net.pl/
A w Radio Maryja podano dziś o 5:59 informację w programie o "sanktuarium Błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki". Czy coś wiadomo skąd to sanktuarium?
Myślę, że pani Krystynie, posługującej przy mikrofonie chodziło o kościół p.w. Świętego Stanisława Kostki na Żoliborzu, ale powiedziała jak powiedziała.
-
Ot, ciekawostka.
"np. błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko nosił ornat gotycki a stułę krzyżował. "
http://www.liturgista.pl/?menu_id=3&&display=sekcja&&sekcja=c&&view=post_details&&id=158#716
-
Eeee... to lepsze: "Gdzieś też mi wpadło w oczy inne wyjaśnienie (wiem, wiem... "gdzieś" jest mało naukowo precyzyjne...) natury, że tak powiem, praktycznej. Otóż skrzyżowana stuła miała po prostu wypełniać głębokie wycięcie ornatu na piersi kapłana. U biskupa problem nie istniał ze względu na tunicellę/dalmatykę. Może od tego się zaczęło, a potem "dorobiono" teologię..." ;D A do biskupiej mszy prywatnej to jak? 8)