No to watahy dorzniete i wszystko posprzatane. Bedziemy miec unie wolnosci.Zgadzam się , pani Murko!
Boze, miej litosc nad Polska.
śp. Pan Kwaśniewski
No to watahy dorzniete i wszystko posprzatane. Bedziemy miec unie wolnosci.
No to watahy dorzniete i wszystko posprzatane. Bedziemy miec unie wolnosci.
Boze, miej litosc nad Polska.
No to "ładnie". Można było narzekać na śp. Pana Kaczyńskiego, ale teraz jak nam dadzą jakiegoś ateistycznego liberała to Polska pochłonie w apostazję i gnój.Ludzie opamiętajcie się, w chwili kiedy najbardziej potrzeba nam jedności narodu wy mieszacie politykę. Na katolickim forum nie powinno się takie coś znaleźć. Jakie znaczenie ma to czy Pan prezydent był katolikiem, nie żyje...
Na nacjonaliście wyczytałem, że "W dodatku była tam delegacja NSZ, AK , biskupstwo i inni ludzie..."
W ogóle śp. Pan Kaczyński był katolikiem?
Wieczny odpoczynek racz im dać Panie ...
Nie miejsce i czas na takie komentarze.
Ludzie opamiętajcie się, w chwili kiedy najbardziej potrzeba nam jedności narodu wy mieszacie politykę.
Nie ma pan bladego pojecia co jest na miejscu a co nie.
Jaka polityke?? Zabijanie to polityka?? Jaka jednosc narodu?? Jednosc z Komorowskim na czele?? Moze pan sie lepiej opamieta?
Jesli zabija panu kogos bliskiego, i bedzie pan chcial dowodzic ze nie zginal w naturalny sposob, a sledczy powie panu, ze nie czas i miejsce na sledztwo, to moze pan zrozumie.
Proponuję /.../ podobne komentarze w temacie pana Józka.
To proszę sobie dowodzić do woli, najlepiej od razu napisać, że za katastrofą stoi Tusk, który jest największym zagrożeniem dla Polski. W tym momencie podziękuję za udział w dyskusji.
Nastepny wierny wyborca Donalda.
Jestem katolikiem, wierzącym, ale też jestem Polakiem. Pan Kaczyński był mi dalszy niż Pani Pan Komorowski. Ale umiem uszanować śmierć Najwyższego Dostojnika mojej ojczyzny, ogarnia mnie z tego powodu smutek. Pani nie umie Pani Murko. Kto kogo zabił?
u mój kraj został bez prezydenta
Nie głosowałem na Donalda Tuska, a tego rodzaju komentarze w tym miejscu pokazują, jak małym człowiekiem pani jest. Obrzydliwe.
Prosze isc gdzies zwymiotowac to panu ulzy. Pogadamy jak pan dorosnie. Poki co mam wrazenie ze dyskutuje z 18-letnim gnojkiem.
Żal mi pani.
Akurat czy był katolikiem to sprawa najważniejsza.Miał szansę się nawrocić jakby co - kilku kapłanów na pokładzie.
I wszystkie te ważne osoby w jednym samolocie.
Nie wszystkie te ważne osoby wsiadły do samolotu, część osób (bo to nie tylko byli politycy)
wsiadła do pociągu.
u mój kraj został bez prezydenta
już jest p.o. - ma te same uprawnienia
Jeśli p.o. prezydenta dobrze rozegra tę partię - ostatni ruch, za sześć miesięcy, będzie należec do niego: prezydentura.
Pan słyszałeś, że ambasador był na liście a w samolocie już nie?Nie wszystkie te ważne osoby wsiadły do samolotu, część osób (bo to nie tylko byli politycy)
wsiadła do pociągu.
?
Pan widziałeś oficjalnie podaną listę pasażerów tego samolotu ?
Nie wszystkie te ważne osoby wsiadły do samolotu, część osób (bo to nie tylko byli politycy)?
wsiadła do pociągu.
Pan widziałeś oficjalnie podaną listę pasażerów tego samolotu ?
to na razie 65 osob
Tyle osób... I to takich... I generałów, i polityków, i innych...
Tak sobie myślę, co teraz będzie...
Ludzie opamiętajcie się, w chwili kiedy najbardziej potrzeba nam jedności narodu wy mieszacie politykę.
Re: Dlaczego znikają wątki ze spekulacjami?
Pani K.:
Bo to nie czas ani nie miejsce!
miniony los:
Jasne, kiedy mu zabiją dowódcę, to żołnierz zawsze odkłada karabin, zalewa się łzami i idzie się wyściskac z wrogiem, który to zrobił.
Pani K.:
Oczywiście los już wie, że to Ruscy.
Chwila spokoju bez spekulacji z szacunku dla zabitych i ich rodzin.
Zastanów się chwile.
miniony los:
A dasz duszę w zastaw, że to napewno nie Ruscy?
Pani K.:
Nie dam, bo nie wiem, dlatego nie spekuluje.
A Ty na pewno dasz swoją dusze, że to Ruscy?
miniony los:
Wiem, że na terenie Rosji W NIEWYJAŚNIONYCH OKOLICZNOŚCIACH ponieśli śmierc Prezydent Polski, dowództwo wojsk, parlamentarzyści, wysocy urzędnicy państwowi. Rosjanie uniemożliwiają polskim dziennikarzom nawet rejestracje faktów. Dla państwa ludzkich istot a nie rozlazłych ameb byłby to casus belli.
Tak sobie myślę, co teraz będzie...
Proponuję moderatorom aby wydzielili z tego wątku tematy o Katastrofie Smoleńskiej, i drugi komentarze wokół Katastrofy Smoleńskiej.
No to watahy dorżnięte i wszystko posprzątane. Będziemy mieć unie wolności.Tak się stało i hańba temu, kto myśli inaczej. Katyń z Gibraltarem w jednym. Boże daj wieczny odpoczynek zabitym a pomyślność Ojczyźnie, bo na to zasługuje. Amen.
Boże, miej litość nad Polska.
rozumiem emocje, ale nie warto.
Ja też uważam, że sugerowanie, że to było morderstwo i że stoi za tym PO jest niepoważne i nie na miejscu.
Stała się wielka tragedia. Trzeba się modlić za ofiary i za Ojczyznę, a nie szukac spisków.
Nikt tu na razie nie sugerowal, ze stoi za tym PO. ...
Kto konkretnie za tym stoi - byc moze nie dowiemy sie nigdy.
Dlaczego swiadkom filmujacym wrak samolotu zabierano kamery i sporzadzane notatki? Dlaczego na miejscu katastrofy nie pojawily sie zadne sluzby ratownicze tylko wojsko?
Dlaczego Rosja zaraz po katastrofie podala nieprawdziwa ilosc ofiar 132 a bylo to ponoc 88 ofiar?
Dlaczego Rosja podala informacje ze nikt nie przezyl? Nigdy nie mozna zalozyc, ze nikt nie przezyl jesli nie ma kompletu odnalezionych cial.
Dlaczego telewizja tvn24 od samego rana komentujac tragedie zaprosila do studia takie "osobistosci" jak: Kwasniewski, Miller, Oleksy?
Po to zeby uspokajac narod i wmowic nam, ze przyczyna byla mgla.
Z uwagi na pomysł dyplomacji rosyjskiej, by w przeddzień szczytu prezydentów USA i Rosji w Pradze, tj. 7 kwietnia, zorganizować uroczystości 70-lecia wymordowania polskich oficerów w Katyniu połączone z oddaniem hołdu rosyjskim ofiarom „wielkiej czystki” z lat 30-tych i zaproszenia na nie premiera Donalda Tuska, w rozbitym samolocie byli zaledwie pojedynczy przedstawiciele koalicji rządowej – a w każdym razie żadnego wybitnego polityka PO i PSL. To oczywiście przypadek, ale ten przypadek będzie z pewnością przedmiotem domysłów i spekulacji, jako że – jakkolwiek nieprzyjemnie by to nie zabrzmiało – katastrofa w Smoleńsku rozwiązuje Platformie Obywatelskiej jeśli nie wszystkie, to w każdym razie bardzo wiele problemów. Zginął prezydent Lech Kaczyński - potencjalny konkurent marszałka Komorowskiego w nadchodzących wyborach. Zginął prezes Instytutu Pamięci Narodowej Janusz Kurtyka, zginęli chyba wszyscy wyżsi dowódcy Sił Zbrojnych – no i pierwszy garnitur polityków opozycji, a zwłaszcza PiS – z wyjątkiem Jarosława Kaczyńskiego. W każdym razie nie ma wątpliwości, że marszałek Komorowski nie zawetuje żadnej ustawy, którą razwiedczykowie podyktują premieru Tusku. Trudno, żeby w takiej sytuacji ludziom podejrzliwym nie przypomniała się pełna mądrości łacińska sentencja is fecit cui prodest (uczynił ten, komu to przyniosło korzyść – przyp. webmaster).
W jednym samolocie sam prezydent oraz najważniejsze osoby, które mógł mianować: prezes NBP, prezes IPN, najważniejsze osoby w siłach zbrojnych.
To niesamowita beztroska, zakrawająca wręcz na głupotę. I to niewątpliwie brak refleksji samego prezydenta, świeć Panie nad jego duszą.
I do tego wszystko w samolocie do Rosji.
Nie chcę tu rzucać teoriami spiskowymi, ale zgromadzenie tylu ważnych osób na pokładzie jednego samolotu to wręcz niesamowity pokaz nieostrożności i braku w organizacji państwa.
In normal countries, there are rules to prevent too many big cheese travelling together on the same plane. This is what happens when you ignore this principle. But is Poland a normal country?
Cytat: EndekW życiu nie ma przypadków, ale palec Boży.Jedna z ofiar dzisiejszej katastrofy-kandydat na Prezydenta RP użyczyła w Wielka Sobotę swój blog osobie, której samo nazwisko daje wystarczającą informację, co sobą prezentuje. Nie będę wklejał całego wpisu ponieważ nie licuje on z formą tutejszego forum, ale czytelników zainteresowanych zapraszam na stronę:
http://szmajdzinski.blog.onet.pl/Flaczki-Tygodnia,2,ID403740688,n
rozumiem emocje, ale nie warto.
Obok niezmiernego smutku jest jeszcze lek o Polske.
Moja Mama po wyborze Kaczynskiego mawiala, ze dlugo nie pozyje, ze ubija go, tak jak zwykle zabijali ludzi stanowiacych realna przeszkode czy zagrozenie.
Wypadek w zamglonym lesie pod Smoleńskiem nie był przypadkiem. Takie rzeczy nie mogą zdarzać się przez przypadek
Tragiczna śmierć Prezydenta RP wraz z małżonką oraz kilkudziesięciu najwyższych przedstawicieli naszego życia społecznego na ziemi katyńskiej zawiera w sobie taką obfitość symboli, że można pytać o znaczenie tego wydarzenia. W drugiej tragedii katyńskiej wszystko jest symboliczne – miejsce, czas i okoliczności.
To niezwykłe, by tego rodzaju katastrofa lotnicza wydarzyła się właśnie w okolicach Katynia. Przecież rządowy Tu-154 latał z polskimi władzami po całym świecie. A roztrzaskał się właśnie pod Katyniem, nie gdzieś na Bliskim Wschodzie czy w dalekiej Japonii. Katyń, a wraz z nim zbrodnia dokonana na polskich jeńcach wojennych miała być skazana na wieczne zapomnienie. Dzisiaj o katastrofie mówi cały świat, a przy tej okazji zapyta zapewne o cel tej podróży. Dlaczego Prezydent leciał do Smoleńska, a nie do stolicy Rosji? Może wielu, także Rosjan, po raz pierwszy usłyszało słowo „Katyń”. To, co miało być ukryte, zostało rozgłoszone na dachach.
Chyba nigdy na pokładzie samolotu lecącego do Katynia nie było tylu zacnych gości – oprócz pary prezydenckiej, najwyżsi dowódcy wszystkich rodzajów wojsk, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, posłowie i senatorowie, ministrowie, wysocy urzędnicy państwowi, przedstawiciele rodzin katyńskich. Wielu z nich poświęciło sporą część swojego życia na podtrzymywanie pamięci o zbrodni katyńskiej. Mam na myśli samego Prezydenta, ale także szefa IPN Janusza Kurtykę, sekretarza generalnego Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzeja Przewoźnika, kierownika Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Janusza Krupskiego, czy podsekretarza stanu w Ministerstwie Kultury Tomasza Mertę. Na pokładzie był też – co bardzo znamienne – ostatni prezydent RP na uchodźctwie, Ryszard Kaczorowski. Zasługi jego środowiska dla pamięci o Katyniu są nie do przecenienia.
Dzień tragedii też jest wyjątkowy – w wigilię Święta Bożego Miłosierdzia. W ten sam liturgicznie dzień pięć lat temu zmarł Jan Paweł II. Dlaczego na obchody rocznicy zbrodni katyńskiej z udziałem Prezydenta wybrano akurat sobotę, a nie na przykład piątek, jeden Pan Bóg raczy wiedzieć?
Czy z tego tragicznego na niespotykaną skalę wydarzenia, obfitującego w tyle symboli, zrodzi się jakieś dobro? Dla naszej Ojczyzny, dla pojednania polsko-rosyjskiego? Dwa elementy dostrzegam już teraz. Po pierwsze, zbrodni katyńskiej już nikt nie zakryje. Właśnie pojawiła się informacja, że rosyjska telewizja po raz drugi pokaże dzisiaj wieczorem film Wajdy „Katyń” - tym razem nie w kanale tematycznym, ale w programie ogólnodostępnym. A po drugie, od wczoraj wszyscy o sobie mówią dobrze. Nawet gdyby to miało trwać tylko przez jakiś czas, ma swoją wartość.
Od kiedy Cejrowski jest znawcą prawa kanonicznego?
http://www.infowars.com/polands-leaders-move-to-weaken-currency-then-die-in-plane-crash/Przerażające: o tym, że leciało tyle "głów" razem
Niemożliwe. To się samo nie stało.że nie pojechał pociągiem:
Ktoś mu to odradził. Ktoś mu to odebrał... Ciekawe dlaczego?...
Odpowiadam: to niemożliwe, żeby do takiej sytuacji dopuścić. Na rozum zwykłej absolwentki Akademii Obrony Narodowej, wiem, że to na logikę nie jest możliwe. Jeśli ktoś myślał nad przygotowaniem tego lotu, a zapewne myśleli różni ludzie, to ktoś myślał, żeby stało się tak jak się stało. Nie widzę innego wyjaśnienia. Komuś zależało, żeby tak się stało. Szef sztabu... dowódcy... niemożliwe. Ktoś nad tym myślał. Nie jesteśmy państwem głupków. Nie jesteśmy też wojskiem ciemniaków. Mamy służby specjalne i mamy Biuro Bezpieczeństwa Narodowego. Mamy generałów z prawdziwego zdarzenia z nominacji natowskich. Nie jest możliwe, żeby taka głupota zawładnęła wszystkimi i żeby doszło do wysłania najważniejszych w państwie osób jednym samolotem.
Jak powiedziała moja małżonka, niektórzy mieli szczęście ze zginęli w tej katastrofie, inaczej nikt by się za nimi nie pomodlił.
był ... piłsudczykiemNo to coś jak grzech przeciw Duchowi Świętemu, nie do wybaczenia w tym świecie i przyszłym ;).
Obawiam się, że są tutaj ludzie, którzy na podobny gest by się nie zdobyli, gdyby na pokładzie samolotu był Tusk, być może nawet odetchnęliby z ulgą.Do fanów prez Kaczyńskiego nie należałem, chociaż oddałem swój głos na niego.Ale w takim momencie trzeba zapomnieć o swoich urazach, bo prezydent symbolizuje Polskę jaki by nie był i odczytuję to zdarzenie jako palec Boży skierowany do nas Polaków.Czy wypełniliśmy jako katolicki Naród wszystko, o co poprzez Faustynę Kowalską czy Rozalię Celakównę Pan Jezus od nas oczekiwał? Niebiosa wstrząsnęły rządzącymi, abyśmy wszyscy nie zginęli.
Czy wypełniliśmy jako katolicki Naród wszystko, o co poprzez Faustynę Kowalską czy Rozalię Celakównę Pan Jezus od nas oczekiwał?Słyszę pokłosie kazania w Bytomiu...
Na lotnisku mgły NIE BYŁO:Według "aviation safety"
czas lokalny 11.00 (http://pogoda.by/315/arch.php?city=%D1%EC%EE%EB%E5%ED%F1%EA&par=3&ind=1)
Mgła nieprzejrzysta to "tuman"
Na lotnisku mgły NIE BYŁO:Według "aviation safety"
czas lokalny 11.00 (http://pogoda.by/315/arch.php?city=%D1%EC%EE%EB%E5%ED%F1%EA&par=3&ind=1)
Mgła nieprzejrzysta to "tuman"
"Weather reports at 10:00 indicated a temperature at Smolensk of 1°C, Dew Point:1°C, wind from 140 degrees at 6 knots, Pressure: 1026 hPa, heavy fog." - odpowiada to w cytowanej przez Pana tabeli godz 6.
Może czas na białoruskiej stronie jest GMT?
Na zdjęciach z akcji gaśniczej jest mgła...
Wydawca “Skrzydlatej Polski”, sekretarz Krajowej Rady Lotnictwa Tomasz Hypki: “Ten samolot nie miał się prawa rozbić w ten sposób”.
Głosowałem na prezydenta Kaczyńskiego, zawsze popierałem PIS i nadal popieram. I gdzie są teraz ci, którzy i na tym forum tak psioczyli na "kaczora"?
Pan redaktor Pospieszalski, podczas wywiadu z nim w programie pierwszym państwowej telewizji, powiedział nieopatrznie, podczas trwającej żałoby narodowej, że pan Bronisław Komorowski, marszałek Sejmu, wysłał już w sobotę do Pałacu Prezydenckiego swojego człowieka, żeby ten poszukał w Pałacu raportu z rozwiązania Wojskowych Służb Informacyjnych(Co?). Chodzi o tzw. zbiór zastrzeżony, który pan prezydent- jako głowa państwa, posiadał u siebie w Pałacu.całość na http://waldemar-rajca.blog.onet.pl/
Powiedział jeszcze, że, także w Instytucie Pamięci Narodowej zaczęły się pierwsze ruchy po śmierci prezesa Kurtyki. Każda pora ma swój czas.
Wygląda na to, że dla przyszłego prezydenta, a obecnie pełniącego zaszczytne stanowisko głowy państwa po śmierci pana Lecha Kcyńskiego najważniejsze jest, żeby jak najszybciej dotrzeć do zbioru zastrzeżonego po likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych i do materiałów Instytutu Pamięci Narodowej. Bo kto panuje nad przeszłością, popanuje sobie nad teraźniejszością- ale chodzi przede wszystkim o przyszłość.
W zbiorze zastrzeżonym jest około 600 nazwisk pracujących aktualnie agentów. Pracują w mediach, w spółkach skarbu państwa, w bankach i wielu newralgicznych punktach naszego życia społeczno politycznego. Każdy by chciał mieć ten zbiór zastrzeżony.. Każda pora ma swój czas.]Pan redaktor Pospieszalski, podczas wywiadu z nim w programie pierwszym państwowej telewizji, powiedział nieopatrznie, podczas trwającej żałoby narodowej, że pan Bronisław Komorowski, marszałek Sejmu, wysłał już w sobotę do Pałacu Prezydenckiego swojego człowieka, żeby ten poszukał w Pałacu raportu z rozwiązania Wojskowych Służb Informacyjnych(Co?). Chodzi o tzw. zbiór zastrzeżony, który pan prezydent- jako głowa państwa, posiadał u siebie w Pałacu.
Powiedział jeszcze, że, także w Instytucie Pamięci Narodowej zaczęły się pierwsze ruchy po śmierci prezesa Kurtyki. Każda pora ma swój czas.
Wygląda na to, że dla przyszłego prezydenta, a obecnie pełniącego zaszczytne stanowisko głowy państwa po śmierci pana Lecha Kcyńskiego najważniejsze jest, żeby jak najszybciej dotrzeć do zbioru zastrzeżonego po likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych i do materiałów Instytutu Pamięci Narodowej. Bo kto panuje nad przeszłością, popanuje sobie nad teraźniejszością- ale chodzi przede wszystkim o przyszłość.
W zbiorze zastrzeżonym jest około 600 nazwisk pracujących aktualnie agentów. Pracują w mediach, w spółkach skarbu państwa, w bankach i wielu newralgicznych punktach naszego życia społeczno politycznego. Każdy by chciał mieć ten zbiór zastrzeżony.. Każda pora ma swój czas.
Pan redaktor Pospieszalski, podczas wywiadu z nim w programie pierwszym państwowej telewizji, powiedział nieopatrznie, podczas trwającej żałoby narodowej, że pan Bronisław Komorowski, marszałek Sejmu, wysłał już w sobotę do Pałacu Prezydenckiego swojego człowieka, żeby ten poszukał w Pałacu raportu z rozwiązania Wojskowych Służb Informacyjnych(CI cóż to takiego?
ktoś w samolocie (b. możliwe że sam prezydent) zadecydował o lądowaniu w skrajnie trudnych warunkach.
ktoś w samolocie (b. możliwe że sam prezydent) zadecydował o lądowaniu w skrajnie trudnych warunkach.
I to jest niestety smutna, aczkolwiek bardzo prawdopodobna hipoteza. Zwłaszcza, że historia lubi się powtarzać (vide: Gruzja, 2008).
No proszę, kolejni winni dołączyli już do długiej listy sprawców.A może by tak poczekać na wyniki dochodzenia i nie wyrokować samodzielnie?
Trzeba powiedzieć otwarcie, że winne są media. Wydaje się, że ich przedstawiciele liczą, że Polacy mają krótką pamięć.
Na forum jakiejś strony ze Smoleńska jest rozmowa o tej mgle. Ktoś pisze że z jego ósmego pietra nie widać było nic a inny że rano jadąc samochodem było widno. Może być jak tu w Piekarach: są "dziury" we mgle, miejscami przejrzyście a miejscami mleko.Być może. W każdym razie - na arkuszu przez Pana podanym widać,że mgła o tej porze dla tego lotniska jest częstym zjawiskiem. (swoją drogą 11.04 - jest "tuman", a widoczność 10km - mało wiarygodne dane...)
I jeszcze to:A wiemy jak się rozbił?CytujWydawca “Skrzydlatej Polski”, sekretarz Krajowej Rady Lotnictwa Tomasz Hypki: “Ten samolot nie miał się prawa rozbić w ten sposób”.
- To jedno z trudniejszych lotnisk na jakich lądowałem - powiedział TVN24 o lotnisku w Smoleńsku pilot Tomasz Pietrzak, który lądował tam dwa lata temu rządowym Tu-154M. Zaznaczył, że często występują tam trudne warunki atmosferyczne, a te, jak się wskazuje, miały wpływ na katastrofę Tupolewa z parą prezydencką na pokładzie.
- Lotnisko wojskowe położone wśród lasów, na którym często występują mgły. Dlatego zawsze lądowaliśmy w dobrych warunkach - mówił
Prymitywny system nadajników
- Tupolew na tym lotnisku może lądować przy podstawie chmur 120 metrów. Jest pozbawione wyposażenia pomagającego lądować w trudnych warunkach. Ma jedynie dwie radiolatarnie NDB: prymitywny system nadajników, który wysyłają sygnał bezkierunkowo. Na tej podstawie samolot jest w stanie zlokalizować pas do lądowania - powiedział pilot.
[2 radiolatarnie w pewnej odległości od siebie w osi pasa startowego...]
- Nie ma tam takich systemów jak ILS (radiowy system nawigacyjny pomagający lądować przy ograniczonej widzialności i niskim zachmurzeniu) i innych urządzeń pomagających w nawigacji. Komunikaty są podawane przez wieże kontroli w systemie metrycznym - wskazywał. [a w polskim lotnictwie przyrządy są wyskalowane w stopach, procedura przewidywała,że wieża podaje odległość, a pilot wysokość. Tyle,że pilot musiał "w locie" przeliczać na metry, a wynik tłumaczyć na rosyjski, bo w tym języku jest kontrola ...]
Lotnisko koło którego rozbił się rządowy Tu-154 położone 3 km na północ od stacji kolejowej w pobliżu miasta Smoleńsk. Dysponuje pasem o długości 2,5 km i szerokości 49 metrów. Nawierzchnia pasa jest betonowa.
Lotnisko w Smoleńsku
W chwili katastrofy - ok. godz. 10 czasu lokalnego - nad lotniskiem panowały bardzo złe warunki atmosferyczne. Najgorsza była duża, stale utrzymująca się mgła. Temperatura, przy ciśnieniu 1026 hPa wynosiła 1 stopień Celsjusza, a wilgotność powietrza sięgała 98 proc. Widoczność wynosiła ok 500 metrów, a wiatr wiał z prędkością 10,8 km/h.
- Są to graniczne warunki pogodowe. Bardzo ciężkie dla pilotów jeśli chcą lądować na lotnisku bez systemów naprowadzania precyzyjnego. Najgorsza była stała utrzymująca się mgła. Sprawą drugorzędną była wilgotność powietrza - mówi TVN24 kpt. Marcin Urbański pilot Boeingów 757/767.
A tóż to, że marszałek Komorowski był umaczany w te służby, że służby są w strefie postkomunistycznej państwem w państwie, że tubylcze służby są ekspozyturą służb sowiecko-rosyjskich, że Pan Prezydent i wiele Osób z Jego otoczenia tym (a więc i tamtym) służbom mocno dopiekło, doprowadzając do stanu ślepej nienawiści, w dodatku permanentnie zagrażając ich otoczce biznesowej, że mieli pełne możliwości techniczne przygotowania zamachu (remont samolotu przed rokiem, pełna znajomość jego cech konstrukcyjnych) i „posprzątania” na miejscu katastrofy. To mało? Przyjaciołom rusofilom na pociechę dodam, że najwyższe państwowe władze rosyjskie mogły być katastrofą zaskoczone ale najlepiej zdając sobie z sytuacji wewnętrznej od razu się zorientowały. Dużo serdecznych gestów może to potwierdzać a władze niskiego szczebla wciskając winę Pilotom jeszcze przed wynikiem śledztwa zdają się być w ciężkiej panice.… wysłał już w sobotę do Pałacu Prezydenckiego swojego człowieka, żeby ten poszukał w Pałacu raportu z rozwiązania Wojskowych Służb Informacyjnych.I cóż to takiego?
Myślę że do wypadku mogła przyczynić się medialna nagonka na prezydenta. … Trzeba powiedzieć otwarcie, że winne są media. Wydaje się, że ich przedstawiciele liczą, że Polacy mają krótką pamięć.W pełni się z Panem zgadzam. Nadto reżyserzy nagonki świadomie mogli posłużyć się tym mechanizmem dla zapędzenia ofiar w pułapkę.
Ogromna tragedia i strata dla życia społecznego.Ja obserwuję uleganie panice, jakieś czarnowidztwo i zbiorowe szaleństwo wokół tej tragedii. Wrogowie tylko czekają, aby dobrać się nam do naszych lichych już zasobów, jak to miało miejsce w zeszłym roku podczas spekulacji złotówką w wykonaniu ,,przyjaciół" z Goldman -Sachs
Szkoda tylko, że po raz kolejny okazuje się, że Polska to domek z kart.
Myślę że do wypadku mogła przyczynić się medialna nagonka na prezydenta. … Trzeba powiedzieć otwarcie, że winne są media. Wydaje się, że ich przedstawiciele liczą, że Polacy mają krótką pamięć.W pełni się z Panem zgadzam. Nadto reżyserzy nagonki świadomie mogli posłużyć się tym mechanizmem dla zapędzenia ofiar w pułapkę.
jakieś czarnowidztwo i zbiorowe szaleństwo wokół tej tragedii. Wrogowie tylko czekają,
ktoś w samolocie (b. możliwe że sam prezydent) zadecydował o lądowaniu w skrajnie trudnych warunkach.Tak, tak - tak zaczynaja mówic w TVN i gdzie indziej - tak trzymać... Ostatni akord plucia się zaczyna, bo powoli wyjdzie na to, ze to wszystko wina ś.p. Prezydenta
I to jest niestety smutna, aczkolwiek bardzo prawdopodobna hipoteza. Zwłaszcza, że historia lubi się powtarzać (vide: Gruzja, 2008).]ktoś w samolocie (b. możliwe że sam prezydent) zadecydował o lądowaniu w skrajnie trudnych warunkach.
I to jest niestety smutna, aczkolwiek bardzo prawdopodobna hipoteza. Zwłaszcza, że historia lubi się powtarzać (vide: Gruzja, 2008).
Moze sie to okazac niestety calkiem prawdopodobne - i nie ma to nic wspolnego z pluciem.Cytujktoś w samolocie (b. możliwe że sam prezydent) zadecydował o lądowaniu w skrajnie trudnych warunkach.Tak, tak - tak zaczynaja mówic w TVN i gdzie indziej - tak trzymać... Ostatni akord plucia się zaczyna, bo powoli wyjdzie na to, ze to wszystko wina ś.p. Prezydenta
I to jest niestety smutna, aczkolwiek bardzo prawdopodobna hipoteza. Zwłaszcza, że historia lubi się powtarzać (vide: Gruzja, 2008).]ktoś w samolocie (b. możliwe że sam prezydent) zadecydował o lądowaniu w skrajnie trudnych warunkach.
I to jest niestety smutna, aczkolwiek bardzo prawdopodobna hipoteza. Zwłaszcza, że historia lubi się powtarzać (vide: Gruzja, 2008).
Premier nie potrafi zachować spokoju, niepokój graniczący z histerią i rozpaczą udziela się obywatelom pytającym "co teraz z nami będzie?"
odkąd se załatwił orzeczenie nieważności małżeństwa ?Jakie załatwienie?
Tak się tylko Panu wydaje. Pan płemieł NIGDY nie zachowywał się normalnie.Premier nie potrafi zachować spokoju, niepokój graniczący z histerią i rozpaczą udziela się obywatelom pytającym "co teraz z nami będzie?"
Premier zachowuje się normalnie, a przygnębienie obywateli to ludzki odruch niemający nic wspólnego z nastrojami Premiera.
Tak się tylko Panu wydaje. Pan płemieł NIGDY nie zachowywał się normalnie.
Kpienie sobie z czyjejś wady wymowy jest równie niepoważne co kpienie z wzrostu ś.p. Prezydenta.Brak mi słów...
... przydupas ..."2. Zobowiązuje się wszystkich uczestników Forum do zachowania elementarnych zasad kultury, szacunku dla innych, cierpliwości i łagodności."
Toż marszałek Komorowski (zastępuje prezydenta) nie był na pokładzie. Byli dowódcy, ale bez zastępców. Itp.Wie Pan dobrze, ze to przypadek. Z Lizbony wracali razem. W Polsce NIE MA przepisów, które by to precyzowały (a na rozsądek liczyć jak widać nie można)
Premier zachowuje się normalnie, a przygnębienie obywateli to ludzki odruch niemający nic wspólnego z nastrojami Premiera.Powtarzające się w TV pytania zapłakanych ludzi "co z nami teraz będzie?" to nie wyraz przygnębienia ale rozpaczy sierot-dzieci. Prawdziwy profesjonalista, czujący odpowiedzialność za kraj, szybko rzeczowo składa kondolencje, informuje, że administracja działa jak zwykle. Powaga spokój opanowanie.
... nie zauważyłem aby ktoś się żegnał ...Z miłym zdziwieniem zauważyłem wicepremiera Pawlaka, jak się przeżegnał.
przed użyciem w/w określenia stoi słowo "za przeproszeniem"Niektórych funkcji, nie tylko rządowych, nie daje się inaczej określić.
Choć oczywiście już godzinę po katastrofie wszystko było jasne - prezydenta zabito, żeby unia wolności przejęła władzę,Jakby nie było:
Wie Pan dobrze, ze to przypadek. Z Lizbony wracali razem. W Polsce NIE MA przepisów, które by to precyzowały (a na rozsądek liczyć jak widać nie można)Bo Lizbona była PRZED Mirosławcem. Teraz przepisy już są.
W samolocie zginęło dużo osób z różnych opcji i każdy mógł sobie wybrać kogoś i nie koniecznie pan premier musiał łzy ocierać po panu prezydencie.Ale po SLD-owcach nikt nie płacze, bo prawdziwi komuniści nie płaczą ;D
Wie Pan dobrze, ze to przypadek. Z Lizbony wracali razem. W Polsce NIE MA przepisów, które by to precyzowały (a na rozsądek liczyć jak widać nie można)
Bo Lizbona była PRZED Mirosławcem. Teraz przepisy już są.
Jakby nie było:
zero opozycji w NBP.
Otwarty dostęp do IPN (można-jak sobie niektórzy biskupi życzyli - zalać betonem)
NIE MA VETA PREZYDENTA
itp...
"Pan płemieł" jest zwrotem forumowo-frondowym - tu nie powinien być dopuszczalny.
Brak weta to była kwestia kilku miesięcy. A nawet zakładając, że nie - czy ktoś tutaj naprawdę twierdzi, że Tusk czy jego otoczenie mogłoby stać za katastrofą?Niekoniecznie. Wataha żyła. Zaś PO to jednak wytwór i wierny wykonawca woli razwiedki. W interesie razwiedki było pozbycie się raz na zawsze Pana Prezydenta i wielu osób mających czyste ręce. Pamiętamy, że na liście Macierewicza nieobecni byli tylko posłowie z partii Braci Kaczyńskich.
Każdy powinien mieć prawo do wystawienia samemu sobie świadectwa.Medice cura te ipsum
Niekoniecznie. Wataha żyła. Zaś PO to jednak wytwór i wierny wykonawca woli razwiedki.
Medice cura te ipsum
Pamiętamy, że na liście Macierewicza nieobecni byli tylko posłowie z partii Braci Kaczyńskich.
Proszę nie kręcić. Razwiedka to nie synonim "ruskich", jak uroczo to pan ujął.Niekoniecznie. Wataha żyła. Zaś PO to jednak wytwór i wierny wykonawca woli razwiedki.Zapomniałem. Wytwór ruskich, sługa niemiec, a złożony z masonów.
I to wyczerpuje cechy osoby kulturalnej? Gratulacje!CytujMedice cura te ipsumW przeciwieństwie do niektórych osób nie mam zwyczaju szydzenia z czyjegoś wyglądu czy wymowy ...
Otwarty dostęp do IPN (można-jak sobie niektórzy biskupi życzyli - zalać betonem)
znakomite kazanie xiędza Zbigniewa Suchego w PrzemyśluZnakomite!
zaproponowali posprzątać tropy pamięci z katyńskiego lasu, zapomnieć ślady profanacji znad charkowskich grobów.
I może dlatego Bóg przypomniał wczoraj Polakom - po ludzku dramatycznie, nieludzko, ale po bożemu -
inaczej, po swojemu, te słowa psalmu 137 "nad rzekami Babilonu tam żeśmy siedzieli, płakali...".
...to były te elity, które miały zasilić swą krwią ziemię smoleńska,
Pamięć pod Smoleńskiem uratuje pamięć Katynia, którą libertyni chcieli już posprzątać."
klęczą niechlujnie dla potrzeb socjotechniki?"
Proszę nie kręcić. Razwiedka to nie synonim "ruskich", jak uroczo to pan ujął.
I to wyczerpuje cechy osoby kulturalnej? Gratulacje!
Rosyjskie służby specjalne.Dodatkowo jest pan nieoczytany. Redaktor Michalkiewicz tak nazywa tubylcze WSI, szkolone w byłym ZSRR. W całej strefie postsowieckich wpływów z Rosją na czele tworzą struktury mafijne. Czy są wśród nich osoby uważające się za Żydów, nie wiem, za żydów, raczej nie. Co do masonów, to też taka mafia tylko uważająca się za "coś lepszego". Co do pańskiej "kultury", niech pan sobie przeanalizuje swoją korespondencję, z Panią Murką.
Ciekawe + komentarze pod artykułem!
http://marucha.wordpress.com/2010/04/11/dziwne-fakty-ze-smolenska/
Dodatkowo jest pan nieoczytany.
Co do pańskiej "kultury", niech pan sobie przeanalizuje swoją korespondencję, z Panią Murką.
No właśnie, jak ważący tony samolot lecący w dużą prędkością uderzający w ziemię, zatankowany olbrzymią ilością paliwa i eksplodujący mógł się tak doszczętnie rozlecieć?A skąd pan ma takie informacje??? Widział pan tam pozar??? Kartki papieru latały wokoło, a samolot gasił jeden samochód strazacki.
znakomite kazanie xiędza Zbigniewa Suchego w Przemyślu:
http://www.alert24.pl/alert24/1,84880,7763307,Szokujaca_homilia_w_Archikatedrze_Przemyskiej__POSLUCHAJ_.html
gdzie niby życzy śmierci ?
To mogło się wydarzyć w środę
To się mogło zdarzyć w środę, zdarzyło się wczoraj
A nawet zakładając, że nie - czy ktoś tutaj naprawdę twierdzi, że Tusk czy jego otoczenie mogłoby stać za katastrofą?Prawdę rzekłszy, kiedy dowiedziałem się o katastrofie - pierwszą myślą było zamach. Teraz - sadzę że to wypadek, ale kto wie. Jeśli chodzi o PO - nie przypuszczam, żeby "za tym stali", jednak na katastrofie tej zyskują baaardzo wiele. 60 dni swobody.
Jeśli piloci lecieli według profilu terenu to nagle znaleźli się... poniżej lotniska.Ale załoga ponoć znała to lotnisko.
gdzie niby życzy śmierci ?CytujTo mogło się wydarzyć w środęCytujTo się mogło zdarzyć w środę, zdarzyło się wczoraj
Nasuwa się mi pytanie. Na pokładzie samolotu zginął też prawosławny Ordynariusz Polowy WP biskup gen. bryg. Miron. Czy gdyby na pokładzie samolotu nie było też duchownych katolickich ewentualna absolucja na wypadek śmierci udzielona pasażerom przez biskupa prawosławnego byłaby ważna? Wydaje mi się, że tak, na pewno biskup Miron miał ważne święcenia kapłańskie. Co na to szanowni Forumowicze?
Proszę o informację, co autor kazania miał na myśli.
<<Gdzie podziały się ciała ? >> ZOstały w fotelach? Siła uderzenia była za mała, aby wyrwać ciała z pasów (choć wystarczyła by zabić)
W mediach wymieniane są trzy możliwe miejsca pochówku pary prezydenckiej:
cmentarz na warszawskich Powązkach,
katedra św. Jana i
Świątynia Opatrzności Bożej.
Wola rodziny jest taka, żeby pan prezydent wraz z małżonką byli pochowani na Wawelu.
Wystąpiły ogromne przeciążenia. Coś musiało ustąpić. Ciało albo pas. Kadłub został rozerwany w wielu miejscach. Prawdopodobnie przedtem kapotował (koziołkował po ziemi). Fotele się podrywały. Pojawiły się względnie małe pożary. Paliwem odrzutowców jest nafta, mniej wybuchowa od benzyny. Samolot napewno nie był zatankowany do pełna. Niepokojące jest to co pokazywano m.i. na animacji, że samolot tuż nad ziemią przechylił się na skrzydło, jest to niezgodne z techniką podchodzenia do lądowania.Cytuj<<Gdzie podziały się ciała ? >> ZOstały w fotelach? Siła uderzenia była za mała, aby wyrwać ciała z pasów (choć wystarczyła by zabić)To w jaki sposób znalazły się pod kadłubem i są tak zmasakrowane?
gdyby zdązył.Zdążył?
Ja uważam, że chowanie pary prezydenckiej na Wawelu jest bardzo dużą przesadą. Jednak Wawel to jest miejsce symboliczne, leżą tam tacy, którzy naprawdę wnieśli coś do historii, literatury. Wszyscy wiemy jak było z pochówkiem Piłsudskiego, po wojnie kard. Sapieha nie zgodził się pochować tam Wincentego Witosa. Podobno Słowacki miał być ostatnią osobą chowaną na Wawelu. A teraz z całym szacunkiem chowa się tam tragicznie zmarłego prezydenta tylko dlatego, że zmarł tragicznie. Za kilka, kilkanaście lat umrze Wałęsa, Kwaśniewski. Dlaczego oni nie mieliby leżeć na Wawelu? Nie powinno się robić z Wawelu miejsca pochówku dla każdego tak ot. Ale niestety degradacja wszelkich symboli postępuje w czym przoduje kard. Stanisław Dziwisz. Ja bym pochował Pana prezydenta w katedrze w Warszawie, gdzie leży już prezydent Narutowicz i Mościcki.Ja tez najpierw pomyslałem o katedreze warszawskiej, ale pomysł z Wawelem mi sie spodobał. Podobno Komorowskiego maja pochowac w nowym "panteonie" pod kościołem Św. Piotra i Pawła w Krakowie
A co już miłościwie nam panujący p.o. wybiera się na drugi świat ??? :PJa uważam, że chowanie pary prezydenckiej na Wawelu jest bardzo dużą przesadą. Jednak Wawel to jest miejsce symboliczne, leżą tam tacy, którzy naprawdę wnieśli coś do historii, literatury. Wszyscy wiemy jak było z pochówkiem Piłsudskiego, po wojnie kard. Sapieha nie zgodził się pochować tam Wincentego Witosa. Podobno Słowacki miał być ostatnią osobą chowaną na Wawelu. A teraz z całym szacunkiem chowa się tam tragicznie zmarłego prezydenta tylko dlatego, że zmarł tragicznie. Za kilka, kilkanaście lat umrze Wałęsa, Kwaśniewski. Dlaczego oni nie mieliby leżeć na Wawelu? Nie powinno się robić z Wawelu miejsca pochówku dla każdego tak ot. Ale niestety degradacja wszelkich symboli postępuje w czym przoduje kard. Stanisław Dziwisz. Ja bym pochował Pana prezydenta w katedrze w Warszawie, gdzie leży już prezydent Narutowicz i Mościcki.Ja tez najpierw pomyslałem o katedreze warszawskiej, ale pomysł z Wawelem mi sie spodobał. Podobno Komorowskiego maja pochowac w nowym "panteonie" pod kościołem Św. Piotra i Pawła w Krakowie
Ja tez najpierw pomyślałem o katedrze warszawskiej, ale pomysł z Wawelem mi sie spodobał.Też tak uważam.
Podobno Komorowskiego maja pochować w nowym "panteonie" pod kościołem Św. Piotra i Pawła w KrakowieByle zanim podpisze ustawy, które miał zawetować Pan Prezydent! (Zapewne miał Pan na myśli Pana Prezydenta Kaczorowskiego?)
Za kilka, kilkanaście lat umrze Wałęsa, Kwaśniewski. Dlaczego oni nie mieliby leżeć na Wawelu?Bo nie! Skąd nawet takie zestawienie?
Ja tez najpierw pomyslałem o katedreze warszawskiej, ale pomysł z Wawelem mi sie spodobał. Podobno Komorowskiego maja pochowac w nowym "panteonie" pod kościołem Św. Piotra i Pawła w Krakowie
Stąd, że to też byli demokratycznie wybrani prezydenci wolnej Polski. W tym niczym nie różnili się od Kaczyńskiego.Za kilka, kilkanaście lat umrze Wałęsa, Kwaśniewski. Dlaczego oni nie mieliby leżeć na Wawelu?Bo nie! Skąd nawet takie zestawienie?
Ja myślę, że u wielu zwykłych ludzi ma miejsce KAC GIGANT MORALNY. Bo tak było: dzień bez drwiny z Kaczora był dniem straconymNic dodać, nic ująć...
Ja myślę, że u wielu zwykłych ludzi ma miejsce KAC GIGANT MORALNY. Bo tak było: dzień bez drwiny z Kaczora był dniem straconym
Gorzej - a co jak kac już przejdzie?Ja myślę, że u wielu zwykłych ludzi ma miejsce KAC GIGANT MORALNY. Bo tak było: dzień bez drwiny z Kaczora był dniem straconymNic dodać, nic ująć...
Pięknie się w tej sprawie wypowiedział Michnik, że może go niesprawiedliwie oceniał, że musi przeprowadzić rachunek sumienia. Piękna postawa
Jak stwierdzono w oświadczeniu Klubu Konserwatywnego w Łodzi w sprawie tragedii smoleńskiej, którego byłem współsygnatariuszem, sprawiedliwa i wyważona ocena prezydentury śp. Lecha Kaczyńskiego musi być pozostawiona historii. Natomiast kreowanie mitu epokowego Męża Stanu nie ma większego związku z prawdą niż zaiste wstrętne i poniżające deprecjonowanie go za życia przez politycznych wrogów „dożynających watahę” i wyzute z wszelkiej przyzwoitości media.
Pięknie się w tej sprawie wypowiedział Michnik, że może go niesprawiedliwie oceniał, że musi przeprowadzić rachunek sumienia. Piękna postawa
??
Dwa razy przeczytałem to zdanie, nie mogę uwierzyć, że ktoś to na tym forum napisał!
Szkoda że jeszcze się nie pokazał na Mszy za parlamentarzystów (właśnie się kończy w TV relacja),
tam "piękną postawę" to ma nawet towarzysz Borowski - siedzi pobożnie!
Pięknie się w tej sprawie wypowiedział Michnik, że może go niesprawiedliwie oceniał, że musi przeprowadzić rachunek sumienia. Piękna postawa
??
Dwa razy przeczytałem to zdanie, nie mogę uwierzyć, że ktoś to na tym forum napisał!
Szkoda że jeszcze się nie pokazał na Mszy za parlamentarzystów (właśnie się kończy w TV relacja),
tam "piękną postawę" to ma nawet towarzysz Borowski - siedzi pobożnie!
Tak, a co w tym złego, że Michnik umiał przyznać się do winy. Czy to, że gościu powiedzmy sobie wzorem nie jest i go nie popieramy to od razu wszystko co powie jest złe. A co miał zrobić? Jakby nioc nie powiedział to by mówiono, że nienawiść go nawet po smierci prezydenta zaślepiła. Może powinien iść dalej w zaparte i ogłosić, że cieszy się z tego, że zginął Polnisches Kartofel? Ludzie, trochę obiektywizmu.
A Borowski jeżeli jest posłem i odbywa się Msza za kolegów to co? Ma nie iść? Jak Zapatero nie poszedł na Msze odprawianą przez papieża to słusznie go za to krytykowano.
być może kiedyś ci panowie się lubili, chodzili na spacery i było im miło?
Ojojoj, sam opowiadałem te dowcipy ...I to nas różni, nie lubiłem nawet "dowcipów" o Prezydencie Wałęsie.
A najlepszą drogą do takiej kampanii jest rezygnacja z wystawienia własnych kandydatów przez poszczególne partie polityczne, na rzecz ponadpartyjnego kandydata zgody narodowej. Kandydata takiego powinni wyłonić wspólnie Jarosław Kaczyński i Donald Tusk.
janstan
Spekulacje polityków, oraz wypowiedzi medialne dostojników kościelnych odnośnie pochówku pary prezydenckiej na Wawelu maja na celu dokonanie trwałej polaryzacji wyborców względem określenia na wzór usraelski dwupartyjnego systemu parlamentarnego
Dynamiczne spekulacje przerodziły się w fakty. Nie zmieniam jednak poniższej oceny tej decyzji, która skutecznie podzieli Polaków, ku radości "elit" pociągających za sznurki władzy. Czy następnym faktem będzie budowa pomników i ołtarzy? Jeżeli tych drugich, to koniecznie z piramidką w tle. .
Na forum Wiernipolsce znalazłem taką opinię z którą się zgadzamOszołomów ci u nas dostatek. Żałość zbiera, na konwentykle kanapowych politykierów wiernych co najwyżej [...] .
Pomysł wystawienia wspólnego kandydata uważam za przejaw wishfull thinking. I jeżeli ktoś ze środowiska PiSu ma startować to najlepiej, żeby był to Zbigniew Ziobro. Marek Jurek ... hmm w tych okolicznościach nie ma najmniejszych szans.Powinien próbować startować, jako kandydat miałby czas antenowy dla prezentacji swoich (rozumiem, że w większości tu obecnych i naszych) poglądów. Następnie wesprzeć najbliższego sobie/nam kandydata, gdyby sytuacja tak się ułożyła.
Uznano, że rozpocząć należy dorzynanie watahy ......i komentarz:
ccosh, wt., 13/04/2010 - 11:45
Krótko trwało mydlenie oczu Polakom, mówienie o bólu, pojednaniu i żałobie.
Dzisiaj Wyborcza uznała, że wystarczy udawania i trzeba dać sygnał do kontynuacji jątrzenia i opluwania Prezydenta.
Nagonkę rozpoczęła prasa niemiecka a GW "tylko" radośnie cytuje : spekulując o ew kandydowaniu Jarosława Kaczyńskiego na Prezydenta RP komentuje, że "chyba większość Polaków nie wykazałaby zrozumienia, gdy ktoś, nawet jeśli jest bratem bliźniakiem, chciałby zbić kapitał na tragedii". "Jarosław Kaczyński zburzyłby mit swego brata, jeśli kandydowałby na jego następcę". "Ale ten mit zostałby tym bardziej zburzony, jeśli okazałoby się, że prezydent osobiście wywierał presję na pilota, aby wylądował - tak jak już raz zdarzyło się podczas kryzysu gruzińskiego przed dwoma laty".
Dodaje też, że pojawia się coraz więcej pytań, "które mogą ukazać tragedię w Smoleńsku w innym świetle". "Przez wzgląd na śmierć i żałobę tylko nieliczni otwarcie stawiają te pytania, lecz one zajmują prawie wszystkich Polaków: Jak mogło dojść do katastrofy? Czy można było jej uniknąć? I dlaczego Lech Kaczyński na czele dużej delegacji jeszcze musiał jechać do Katynia, skoro już trzy dni wcześniej odbyły się tam rosyjsko-polskie uroczystości?"
Całość do przeczytania : http://wyborcza.pl/1,91446,7765693,Niemcy__Prasa_o_Polsce__pytania_o_prz...
Koniec kłamstw
filozof grecki, wt., 13/04/2010 - 11:59
Przeczucie mnie nie myliło - Jarosława Kaczyńskiego obawiają się najbardziej. A skoro się boją, to znaczy, że mają czego się bać. Nie damy się spacyfikować, media straciły już swój "czar", już nie panują nad umysłami. Polacy sami podejmą decyzję, a nie niemiecka lub polskojęzyczna prasa.
A na facebooku mnożą się profile sprzeciwu wobec pochówku na Wawelu, niektóre wyjątkowo chamskie, jak ten- http://www.facebook.com/?ref=logo#!/group.php?gid=108999352469162&ref=nfTym bardziej za to chamstwo rozbestwionej czerni należy się Państwu Kaczyńskim choć takie zadośćuczynienie.
Od 11 Listopada 1918 do 17 września 1939 - 7616 dni.
Od 4 czerwca 1989 do 10 kwietnia 2010 - 7616 dni.
Od 11 Listopada 1918 do 17 września 1939 - 7616 dni.
Od 4 czerwca 1989 do 10 kwietnia 2010 - 7616 dni.
Przypadek???
Nic złego się wtedy nie stanieEwidentnie nie o to mu chodziło ;)
Prezydent Ryszard Kaczorowski ma byś pochowany w "wyciskarce do cytrusów."
Od 11 Listopada 1918 do 17 września 1939 - 7616 dni.
Od 4 czerwca 1989 do 10 kwietnia 2010 - 7616 dni.
Przypadek???
a mój excel podaje : 7608 dni dla 1939 oraz 7615 dla 2010
Od 11 Listopada 1918 do 17 września 1939 - 7616 dni.
Od 4 czerwca 1989 do 10 kwietnia 2010 - 7616 dni.
Przypadek???
a mój excel podaje : 7608 dni dla 1939 oraz 7615 dla 2010
na logike nie było ich o 7 mniej lub więcej w trakcie 20 lat ;)Może być i PRZESTĘPCZYCH ;D
chyba, ze mysli Pan o latach PRZESTĘPCZYCH
pod kurią w Krakowie ponoć się zebrał tłum protestujących przeciwko pochówkowi na Wawelu. podał tefałen.
Bardzo dziwny to kierunek.Potwierdza to jedną z pierwszych relacji, że samolot tuż przed upadkiem przechylony był na lewe skrzydło, co świadczyłoby o wykonywaniu skrętu w lewo.
"Wawel to też pewne tradycje. Ostatnie pochówki to generał Sikorski i Piłsudski. W katedrze leżą królowie, królowe, ale nie ma prezydenta. Prezydenci są chowani w stolicy, a stolica została przeniesiona do Warszawy i to jest naturalne miejsce spoczynku prezydenta." (Bp Tadeusz Pieronek)
errata - wychodzi ten sam wynik - mialem literówkę tj cyfrówkę :/Od 11 Listopada 1918 do 17 września 1939 - 7616 dni.
Od 4 czerwca 1989 do 10 kwietnia 2010 - 7616 dni.
Przypadek???
a mój excel podaje : 7608 dni dla 1939 oraz 7615 dla 2010
A mnie wyszło 7615 w obu przypadkach - pewnie ta różnica 1 dnia wzięła się z odmienie potraktowanych granic.
A mnie bardzo zaciekawiło to:
http://demotywatory.pl/./1397002/Prorocy
Proszę kliknąc w obrazek w celu powiększenia i przeczytać szczególnie to podkreślone. Jesli to nie jest jakiś montaż, przeróbka to co najmniej dziwne...
Nie wszyscy muszą się zgadzać z pisowską wizją Polski. Inni nie są gorszymi patriotami, a śmierć prez. Kaczyńskiego staje się jakimś kołem zamachowym kampanii wyborczej. Przyzwyczaiłem się już, że u pisowców przeciwnicy to oszołomy.Na forum Wiernipolsce znalazłem taką opinię z którą się zgadzamOszołomów ci u nas dostatek. Żałość zbiera, na konwentykle kanapowych politykierów wiernych co najwyżej [...] .
http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article135540/Corka_prezydenta_nie_chce_zyc_w_tym_kraju.html
I gdzie tu patriotyzm? Córka prezydenta Marta Kaczyńska-Dubieniecka wraz z mężem Marcinem Dubienieckim i córeczkami Ewą i Martyną, mają dość życia w Polsce. Jak dowiedział się "Super Express" cała rodzina planuje opuścić ojczyznę i na stałe zamieszkać za granicą.
Jak dowiedział się "Super Express" ...To pańscy "wierni Polsce" coś takiego do ręki biorą? Trochę mniej wam się dziwię. A tę waszą "wizję" Polski to akurat poznałem i kilku "działaczy" przy okazji.
Nie. Akurat na konserwatyzm pl był link do Dziennika pl a tam ta wiadomość powołująca się na Super Ekspress przy okazji śledztwa dotyczącego katastrofyJak dowiedział się "Super Express" ...To pańscy "wierni Polsce" coś takiego do ręki biorą? Trochę mniej wam się dziwię. A tę waszą "wizję" Polski to akurat poznałem i kilku "działaczy" przy okazji.
Nie. Akurat na konserwatyzm pl był link do Dziennika pl a tam ta wiadomość powołująca się na Super Ekspress przy okazji śledztwa dotyczącego katastrofyKąserwilizm lubie czytać ze względu na wieczne spory pomiędzy OMP legalnym (czyt. nielegalnym, bo niezarejestrowanym) a OMP uzurpatorów (czyt. Lublin-Kluska) w komentarzach.
http://demotywatory.pl/1404244/Co-tam-Wawel
Młodzież dostaje szału... jeszcze powiem Państwo dwie informacje z Krakowa- pierwsza- w autobusie dziś słyszałam jak starsze panie były oburzone pomysłem pochówku na Wawelu, a druga- szła grupa młodzieży i krzyczała "nie żyją, nie żyją, te k... Kaczyńscy" z dziką radością...
Tłum jest zdolny do wszystkiego...
Pytanie zasadnicze do liturgistów: Czy według przepisów Świętej Matki Kościoła, pogrzeb może się odbyć w niedzielę?Byłam święcie przekonana, że nie, natomiast w "Instrukcji Liturgiczno-duszpasterskiej Episkopatu o pogrzebie i modlitwach za zmarłych" (5 V 1978) znalazłam coś takiego:
12. a) Jeżeli pogrzeb ze Mszą św. trzeba odprawić w uroczystość obowiązującą, albo w niedzielę adwentową, wielkopostną lub wielkanocną, należy użyć formularza mszalnego z przypadającej uroczystości lub niedzieli.Wychodzi, że teraz można.
tymczasem:
http://tygodnik.onet.pl/30,0,44315,artykul.html
uznajmy jednogłośnie, że to jakiś montażyk, dobrze?
Załóżmy że za 15 lat przy zwiedzaniu Wawelu z naszymi rodzinami dzieci spytają: "Czemu L.Kaczyński został pochowany na Wawelu? Jak zasłużył się dla Polski?" Co im Pani wtedy odpowie?
Bardzo dziwny to kierunek.
zatem najpierw pan komentujesz w najbardziej brutalny sposób, a potem próbujesz się zastanawiać, co autor miał na myśli
czy nie należałoby odwrócić tych etapów procesu myślowego ?
Jacek BartyzelPan Bartyzel powiedział chyba wszystko, co jest w tej sprawie do powiedzenia.
http://www.legitymizm.org/post-scriptum-komentarz-wawel (http://www.legitymizm.org/post-scriptum-komentarz-wawel)
Ale załoga ponoć znała to lotnisko.W normalnych warunkach - tak. We mgle - i z kontrolerem lotów, co ani po angielsku nie umiał, anie procedur europejskich nie znał?
Potwierdza to jedną z pierwszych relacji, że samolot tuż przed upadkiem przechylony był na lewe skrzydło, co świadczyłoby o wykonywaniu skrętu w lewo.Albo, że w wyniku zderzenia z czymś samolot stracił stateczność...
"Czemu L.Kaczyński został pochowany na Wawelu? Jak zasłużył się dla Polski?"
R.I.P.Słuchałem wczoraj wypowiedzi Pana Dudy z Kancelarii Prezydenta i było najwyraźniej powiedziane, że Brat i Córka Zmarłych myśleli o grobie rodzinnym na Powązkach. Z resztą Kard. Dziwisz wyraźnie powiedział, że Rodzina tylko wyraziła zgodę za co jest wdzięczny. Tymczasem "media" powtarzają mantrę, że taka była wola Rodziny. Wyraźnie upatrzyli sobie motyw dla podburzenia czerni, która, jeśli ma resztki uczuć, to przeżywa rodzj jakiegoś kaca i skutecznie ja podburzyła, co dało jej ulgę = czerń walnęła se klina na kaca
+
... Ale powiedzmy sobie szczerze: nienawistne najeżdżanie na Jarosława K. - jest bez sensu, bo decyzja by rodzinie Prezydenta pozostawić do decyzji miejsce pochówku - była podjęta przez tych, którzy faktycznie decydowali w tej sprawie. Na 400 kilometrów czuć grę polityczną [PO?].
Nie wiem, co ci prawdziwi Polacy-patrioci mają z tymi Żydami ... Ludzi należy oceniać indywidualnie, a nie w jakiejś zbiorowości.Z jednej strony trudno się z Panem nie zgodzić ale z drugiej, gdyby na przykład absolwenci jakiejś szkoły, czy uczelni w imię swoiście pojętej solidarności zaczęliby zachowywać w podobnym stylu co wymienieni, też pojawiły by się problemy. Nikt nie lubi być traktowany jak śmieć do utylizacji.
BTW: nacjonalizm jest lewicowy.
Nikt nie lubi być traktowany jak śmieć do utylizacji.?Jak polski Naród i Polskość, którą coraz bardziej przygniata menora.To ja jako Polak czuję się jak śmieć do utylizacji z wyroku ,,starszych i mądrzejszych" i oświeconych przez nich janczarów ukrytego lub jawnego już judaizmu, tak w życiu publicznym jak i religijnym.
Potwierdzam Pańskie zdanie. Tłumy te są niewyobrażalne, a załoba nieporównywalna z tem, co działo się w Polsce po śmierci Jana Pawła II.
Ale czy z tego wyjdzie coś bardzo dobrego, czy nie, Pan Bóg raczy wiedzieć
Słuchałem wczoraj wypowiedzi Pana Dudy z Kancelarii Prezydenta i było najwyraźniej powiedziane, że Brat i Córka Zmarłych myśleli o grobie rodzinnym na Powązkach. Z resztą Kard. Dziwisz wyraźnie powiedział, że Rodzina tylko wyraziła zgodę za co jest wdzięczny. Tymczasem "media" powtarzają mantrę, że taka była wola Rodziny. Wyraźnie upatrzyli sobie motyw dla podburzenia czerni, która, jeśli ma resztki uczuć, to przeżywa rodzj jakiegoś kaca i skutecznie ja podburzyła, co dało jej ulgę = czerń walnęła se klina na kaca
na smierc Papieza wszyscy się przygotowywali przez lataalbo manipulację
tu widać efekt gigantycznego kaca moralnego znacznej części społeczeństwa
Pan Jezus: ” Ja dozwoliłem na śmierć taką. Historia powtórzyła się - jak był zamach na gen. Sikorskiego nad Gibraltarem. Do tej pory nie ma udowodnionego winowajcy a winni są przedstawiciele trzech państw. Tak samo jest i w tym wypadku. Winni są przedstawiciele trzech państw i też nigdy nie odnajdą się winni. To jest cała siatka szpiegów, którzy chcą być waszymi bogami. Oni wiedzą, że jesteście bramą do Europy. Oni wiedzą, że wasz kraj wyjdzie zwycięsko i ocaleje najwięcej ziemi przed kataklizmami. Ale oni nie chcą wiedzieć, że ocaleje pod jednym warunkiem: JEŻELI BĘDĘ KRÓLEM WASZYM OFICJALNIE UZNANYM PRZEZ WŁADZE PAŃSTWOWE I RELIGIJNE.
Gdy ten AKT nie będzie dokonany, wkrótce wszystko będzie pomału ginąć i nikt z tego nie skorzysta. Nie będzie zwycięzców na waszej ziemi, za to duża radość będzie w piekle z zagarniętych dusz z powodu nieposłuszeństwa Bogu. Dlatego też będzie płacz i zgrzytanie zębów już tu na ziemi, bo piekło na ziemi zgotują wam wasi przywódcy państwowi i religijni przez swoją zachłanność.
PRZEDSTAWIŁEM WAM DZISIAJ PRZYSZŁOŚĆ WASZĄ JEŻELI JA NIE BĘDĘ WASZYM KRÓLEM.
Wybierajcie: kładę przed wami BŁOGOSŁAWIEŃSTWO I PRZEKLEŃSTWO.
WYBIERAJCIE BŁOGOSŁAWIEŃSTWO
Jezus Droga, Prawda i Życie oraz Pokój na świecie”.
Cognoscetis veritatem, et veritas liberabit vos
Powiedzmy sobie szczerze, to był zamach. :(
Panie Jezu błagamy Cię powiedz, dlaczego ta katastrofa się wydarzyła i czy musiało do nie dojść?
Pan Jezus: ” Ja dozwoliłem na śmierć taką. Historia powtórzyła się - jak był zamach na gen. Sikorskiego nad Gibraltarem. Do tej pory nie ma udowodnionego winowajcy a winni są przedstawiciele trzech państw. Tak samo jest i w tym wypadku. Winni są przedstawiciele trzech państw i też nigdy nie odnajdą się winni. To jest cała siatka szpiegów, którzy chcą być waszymi bogami. Oni wiedzą, że jesteście bramą do Europy. Oni wiedzą, że wasz kraj wyjdzie zwycięsko i ocaleje najwięcej ziemi przed kataklizmami. Ale oni nie chcą wiedzieć, że ocaleje pod jednym warunkiem: JEŻELI BĘDĘ KRÓLEM WASZYM OFICJALNIE UZNANYM PRZEZ WŁADZE PAŃSTWOWE I RELIGIJNE.
Gdy ten AKT nie będzie dokonany, wkrótce wszystko będzie pomału ginąć i nikt z tego nie skorzysta. Nie będzie zwycięzców na waszej ziemi, za to duża radość będzie w piekle z zagarniętych dusz z powodu nieposłuszeństwa Bogu. Dlatego też będzie płacz i zgrzytanie zębów już tu na ziemi, bo piekło na ziemi zgotują wam wasi przywódcy państwowi i religijni przez swoją zachłanność.
PRZEDSTAWIŁEM WAM DZISIAJ PRZYSZŁOŚĆ WASZĄ JEŻELI JA NIE BĘDĘ WASZYM KRÓLEM.
Wybierajcie: kładę przed wami BŁOGOSŁAWIEŃSTWO I PRZEKLEŃSTWO.
WYBIERAJCIE BŁOGOSŁAWIEŃSTWO
Jezus Droga, Prawda i Życie oraz Pokój na świecie”.
na smierc Papieza wszyscy się przygotowywali przez lataalbo manipulację
tu widać efekt gigantycznego kaca moralnego znacznej części społeczeństwa
Marek Jurek, Ludwik Dorn i Tomasz Nałęcz mają się wycofać z wyborów. Podano teraz.To wszystko to jakaś bardzo śmierdząca sprawa...
Powiedzmy sobie szczerze, to był zamach. :(
Panie Jezu błagamy Cię powiedz, dlaczego ta katastrofa się wydarzyła i czy musiało do nie dojść?
Pan Jezus: ” Ja dozwoliłem na śmierć taką. Historia powtórzyła się - jak był zamach na gen. Sikorskiego nad Gibraltarem.
Marek Jurek, Ludwik Dorn i Tomasz Nałęcz mają się wycofać z wyborów. Podano teraz.To wszystko to jakaś bardzo śmierdząca sprawa...
:'( To na kogo ja mam zagłosować, jak mój kandydat nie startuje? to cuchnie na kilometr!
:'( To na kogo ja mam zagłosować, jak mój kandydat nie startuje? to cuchnie na kilometr!
Cuchnie ich promilowym poparciem. Nie mieli najmniejszych szans, a trudno w takiej atmosferze prowadzić kampanię (która i tak by nic nie dała).
Wersja alternatywna dla pewnego kręgu osób: przestraszyli się siepaczy Tuska.
Z pewnością jakiś wynik może uzyskać JKM. O ile oczywiście zbierze 100 tys. podpisów.
:'( To na kogo ja mam zagłosować, jak mój kandydat nie startuje? to cuchnie na kilometr!
Cuchnie ich promilowym poparciem. Nie mieli najmniejszych szans, a trudno w takiej atmosferze prowadzić kampanię (która i tak by nic nie dała).
Wersja alternatywna dla pewnego kręgu osób: przestraszyli się siepaczy Tuska.
Nigdy mnie ten „głos” nie zawiódł.
Wprost przeciwnie: gdy raz go zlekceważyłam, obróciło się to przeciwko mnie.
Na przykład bez zapytania Pana Jezusa o zdanie kupiłam mieszkanie, a gdy usłyszałam Jego zdecydowane „Nie!!!”,...
I tak moja dusza wędrowała przy pomocy Świętych, którzy pomagali prostować ścieżki mojego życia.
Wtedy też dowiedziałam się że dusza ma siedem komnat i gdy przejdzie z trzeciej komnaty do czwartej
to Pan Bóg nie pozwoli już się jej cofnąć.
Strzały tuż po katastrofie samolotu?
Jak nieoficjalnie dowiedziało się Radio ZET wojskowa prokuratura zbada film, który pokazuje szczątki prezydenckiego samolotu tuż po katastrofie pod Smoleńskiem. Pod koniec nagrania, które znalazło się w internecie słychać strzały.
- Nie możemy zbagatelizować tego filmu - powiedział Radiu ZET pułkownik Jerzy Artymiak z naczelnej Prokuratury Wojskowej. Dodał również, że zapadła decyzja o zbadaniu przez biegłych pochodzenia, zawartości oraz autentyczności tego nagrania.
Analizie fonoskopijnej poddane zostanie także tło dźwiękowe filmu. Wyniki mają być znane za 2 dni.
Na nagraniu widać, jak nieznany operator przedziera się przez las w kierunku wraku samolotu. Po chwili w oddali słychać wyjąca syrenę, póżniej krzyki po rosyjsku. Operator wycofuje się za drzewa i wtedy słychać cztery odgłosy przypominające strzały. Słychać także jak ktoś krzyczy po rosyjsku "uciekajcie stąd".
na początku mówiono o trzech ocalałych...
Ja nic nie sądzę. Po prostu skojarzenia i jakoś tak połączyłem te dwa fakty
na początku mówiono o trzech ocalałych...
czy sądzi Pan, że ktoś ich dobił ?
źle wyposażone lotnisko, źle przygotowani, i ludzie, którzy naprowadzali, i załoga, która chyba nie zdawała sobie sprawy z tego w jak trudnej sytuacji się znalazła, pogoda fatalna, presja tych, którzy są na pokładzie – wtedy byli wysocy dowódcy sił powietrznych, teraz najwyżsi ludzie w polskim państwie – to można by mnożyć. Przebieg wydarzeń, nawet te podejścia dwa do lądowania też były.
Co do tych strzałów to ja słyszałem na Uniwersytecie od kolegi/koleżanki, że ktoś sobie strzelił w głowę widząc tę katastrofę. Nie wiem ile w tym prawdy.Strzelił sobie w głowę cztery razy ???
uznajmy jednogłośnie, że to jakiś montażyk, dobrze?
Jesli montazyk, to portalu, a nie autora demota.
http://www.samosia.pl/pokaz/503487/niech_mi_ktos_do_cholery_uwierzy/1
"gość [10.04.10, 11:13
Za 2 tygodnie umerze jakiś znany muzyk, nie bedzie on z poslki aczkolwiek bedzie mial polskie korzenie. Po reszte porzepowiedni pisac na gadu.
uznajmy jednogłośnie, że to jakiś montażyk, dobrze?
Jesli montazyk, to portalu, a nie autora demota.
http://www.samosia.pl/pokaz/503487/niech_mi_ktos_do_cholery_uwierzy/1
Czy ja snie???
Na tym portalu ta kobitka zapowiedziala:Cytuj"gość [10.04.10, 11:13
Za 2 tygodnie umerze jakiś znany muzyk, nie bedzie on z poslki aczkolwiek bedzie mial polskie korzenie. Po reszte porzepowiedni pisac na gadu.
Ok, nie minely dwa tygodnie, ale umarl wczoraj Peter Steele (Ratajczyk).
Czy ja snie???
Na tym portalu ta kobitka zapowiedziala:
Zabrali im radiolokacyjne przyrządy ...To by wyjaśniało (może częściowo) dużą gorliwość premiera i prezydenta Rosji ...
Zabrali im radiolokacyjne przyrządy ...
Strzelił sobie w głowę cztery razy ???Są rzeczy na niebie i na ziemi, o których nie śniło się fizjologom. Taki Ireneusz Sekuła trzy razy strzelał do siebie zanim udało mu się popelnić samobójstwo. :)
Strzelił sobie w głowę cztery razy
Przebieg katastrofy odtworzony przez Siergieja Amielina na podstawie zdjęć z miejsca katastrofy:prawdopodobnie dlatego, ze chmura byla nisko i pilot chcial podejsc do ladowania spod niej, nie spodziewal sie chyba. ze chmura bedzie tak nisko, a drzewa tak wysokie.
http://img189.imageshack.us/i/shemasmolenskl3.jpg/
(Samolot leciał of prawej do lewej strony zdjęcia)
Zdjęcie wzięte z forum lotnictwo.net.pl, gdzie w zasadzie osiągnięto konsesus co do prawdopodobnego przebiegu katastrofy. Dyskusja w tej chwili dotyczy kwestii dlaczego samolot znalazł sie tak nisko w odległości ponad kilometra od lotniska.
Jednym słowem poczekajmy na dalsze wyjaśnienia i nie ulegajmy emocjom.
czy jest prawdą, że przy bardzo wysokiej (ale tak extremalnie wysokiej) temperaturze broń może sama wystrzelić/eksplodować...
To nie wynika z emocji, tylko mentalności.Dobrze, by te frojdyzmy zastosował pan do siebie.
To nie wynika z emocji, tylko mentalności.Dobrze, by te frojdyzmy zastosował pan do siebie.
Teorie spiskowe mają to do siebie, że ich zwolennicy rzadko kiedy przyjmują jakiekolwiek racjonalne uzasadnienia. Gdyby prokuratura stwierdziła, że to był wypadek i nic więcej, to zapewne znawcy powiedzieliby, że prokuraturą kieruje Tusk. Już godzinę po katastrofie było "wiadomo", że prezydenta "zabito". To nie wynika z emocji, tylko mentalności.
byli kapłani, więc były rozgrzeszenia in articulo mortis...
W naszych oczach na ziemi chwila przejscia to mgnienie oka, ale kto wie co czyni Bog w momencie naglej smierci tych, ktorych miluje i pragnie ich zbawienia. Moze im dac czas ponad ziemskim czasem, rzeczywistosc ponad ziemska rzeczywistoscia, kompletnie kosmiczny wymiar, w ktorym samolot zawiesza sie w powietrzu i wszyscy maja ow "czas" by przygotowac sie do smierci, w korytarzu samolotu ustawiaja sie kolejeczki do spowiedzi, ksiadz odprawia Msze, a my w dole widzimy jeno 3 sekundy i samolot w rozsypce. To jest TYLKO czas, nic wiecej, Pan Bog nie jest ograniczony w swym dzialaniu ani czasem, ani zadnym prawem doczesnym.Niby to wiemy ale dobrze, że Pani w tym momencie nam to przypomniała.
W samolocie był orginał obrazu MATKI BOŻEJ KOZIELSKIEJ . To ten obraz , który miał ŚP ks. Peszkowski.
http://lwow.wilno.w.interia.pl/katyn6.htm
(http://www.polandstreet.org.uk/userimg/Katyn_MarkaBoska.jpg)
1. Autor wskazuje na lotnisko i ludzi naprowadzających - czy ma jakieś dane?Ad 1) - wystarczy, że nie orientowali się w procedurach "zachodnich". Co więcej - jeśli widoczność uniemożliwiała lądowanie - powinni zamknąć lotnisko z powodu mgły.
2. Spekulacje o zdawaniu sobie sprawy mozna snuc dopiero, jak sie niewątpliwie wykluczy awarię samolotu
3. pogoda była fatalna dziwnym trafem tylko w tym momencie - i przed i po pogoda była dobra. Nie spekuluję tu, tylko nie było tak, że pogoda była zła "ciurkiem",
4. Presja została raczej wykluczona
5. prób lądowań też chyba dwóch ani trzech nie było - to pasuje do punktu 2 - trzeba wyjaśnić.
Moja hipoteza robocza brzmi: podrzucają co chcą a każdy z nas ma łyknąć co najbardziej lubi.A tu się zgodzę - tych fałszywych tropów jest tyle, że doskonale przykrywają ewentualne prawdziwe dowody...
Ad 4) Nie chodzi o naciski, ale o to, że pilot zdawał sobie sprawę, że lądowanie gdzie indziej = odwołanie uroczystości. Nikt nie musiał mu kazać, mógł sam z siebie starać się za bardzo.
Wczoraj w "Rz" pisali, że niepotwierdzona. Chyba onet po prostu spekulował. Szukałam tej informacji wczoraj i już nie było, a wcześniej na bank była na onecie... Pozostaje mieć nadzieję, że to była plota i Pan Marek Jurek jednak będzie kandydował. :)
Podczas pogrzebu pary prezydenckiej w Krakowie msza św. w Bazylice Mariackiej zostanie odprawiona po łacinie. Będzie jej przewodniczył dziekan Kolegium Kardynalskiego kard. Angelo Sodano i on także wygłosi homilię - poinformował bp Józef Guzdek.
stąd: http://fakty.interia.pl/raport/lech-kaczynski-nie-zyje/news/msza-pogrzebowa-w-niedziele-po-lacinie,1465836
Prawdopodobnie będzie to NOM, ale zawsze coś.
A ja myślę, że nie powinni się bratać z PiS, chyba, że cały PiS przyjmie poglądy Marka Jurka.
to jest myśl tygodnia na tym forum.. :D heh.
Dokąd Papież nie ogłosi dogmatu o nieomylności p. Marka Jurka, nikt nie jest zobowiązany do przyjęcia poglądów p. MJ
A ja myślę, że nie powinni się bratać z PiS, chyba, że cały PiS przyjmie poglądy Marka Jurka.
Dokąd Papież nie ogłosi dogmatu o nieomylności p. Marka Jurka, nikt nie jest zobowiązany do przyjęcia poglądów p. MJ
Dorzucając do pieca to czytałem, że Prezydent Kaczyński przyzwolił na działalność w Polsce żydowskiej loży B'nai B'rith!Uważaj Pan, bo za takie argumenty omal życia nie straciłem.Lepiej chyba poczekać, chociaż zwolennicy PiSu przez tą tragedię dostali wiatr w plecy i po furiacku atakują odważniejszych, co próbują się wyłamać z tej psychozy.
Ciężko być katolikiem!
Dorzucając do pieca to czytałem, że Prezydent Kaczyński przyzwolił na działalność w Polsce żydowskiej loży B'nai B'rith!
jw.
Dorzucając do pieca to czytałem, że Prezydent Kaczyński przyzwolił na działalność w Polsce żydowskiej loży B'nai B'rith!
Ciężko być katolikiem!
B'nai B'rith: Kaczyński był przyjacielem Żydów
B.B ma charakter filantropijno-oświatowy
Ciężko dziś być katolikiem, a przyjaciół Żydów było więcej, jakaś jedna linia musiała być.
http://forums.v3v.org/viewtopic.php?t=118
Uważaj Pan, bo za takie argumenty omal życia nie straciłem.Lepiej chyba poczekać, chociaż zwolennicy PiSu przez tą tragedię dostali wiatr w plecy i po furiacku atakują odważniejszych, co próbują się wyłamać z tej psychozy.Ale to zdjęcie jest przekręcone i wychodzi że jest do góry nogami.
Kłopoty mogą mieć z przylotem na pochówek przywódcy państw,bo palec Boży dalej grozi Europie
Oto twarz islandzkiego wulkanu
(http://www.fakt.pl/m/Repozytorium.Obiekt.aspx/-650/-550/faktonline/634070203110505728.jpg)
Ciężko dziś być katolikiem, a przyjaciół Żydów było więcej, jakaś jedna linia musiała być.
http://forums.v3v.org/viewtopic.php?t=118
Skoro już idziemy w tym kierunku, to wypada jeszcze dołączyć jedno zdjecie:
Sodano jest w Polsce. Przyjechał samochodem.Deo Gratias +
Sodano jest w Polsce. Przyjechał samochodem.- To źródło miało złe informacje – usłyszeliśmy w Nuncjaturze Apostolskiej. – Cały czas liczymy na to, że pogoda pozwoli i kardynał Sodano pojawi się w niedzielę na uroczystościach pogrzebowych w Krakowie.
Sodano jest w Polsce. Przyjechał samochodem.- To źródło miało złe informacje – usłyszeliśmy w Nuncjaturze Apostolskiej. – Cały czas liczymy na to, że pogoda pozwoli i kardynał Sodano pojawi się w niedzielę na uroczystościach pogrzebowych w Krakowie.
[za: http://www.mmwarszawa.pl/8040/2010/4/17/kardynala-angelo-sodano-na-pewno-nie-bedzie-w-warszawie?category=news ]
MinerwaMcG: Apokryf Norwidowski
Coś zrobił Polsce, Panie Prezydencie,
Że na Wawelu czci Cię teraz święcie,
Opluwszy pierwej?..
Coś uczyniła ludziom, Pierwsza Damo,
Że Cię po śmierci nagle pokochano,
Wyśmiawszy pierwej?..
Coście zrobili, Panowie i Panie,
Że Was Olejnik na małym ekranie
Oblewa łzami?..
Lecz dajmy pokój rymom Norwidowym,
Bo nie przystoi wpośród tej żałoby
Rzucać k…lątwami…
Albowiem
od najmniejszego do największego
wszystkich ogarnęła żądza zysku:
od proroka do kapłana
– wszyscy popełniają oszustwa.... See more
Usiłują zaradzić
katastrofie mojego narodu,
mówiąc beztrosko: „Pokój, pokój”,
a tymczasem nie ma pokoju.
Okryci są hańbą,
ponieważ postępowali obrzydliwie.
Co więcej, zupełnie się nie wstydzą,
dlatego upadną wśród tych, co mają upaść,
runą, gdy ich nawiedzę
– wyrocznia Pana.
Jr 6,13
Widzą Państwo gdzie na Ołtarzu znajdują się krzyż i świece w czasie Mszy w Wawie?
Kpina... Ci biskupi nigdy się nie nauczą.
Ładne zdjęcie wulkanu. Z fusów też Państwo sobie wróżycie?Każdy widzi co che.Ja widzę dalszy ciąg Bożych znaków, które współgrają z pogrzebaną prawdą.Większość i jej zachowanie nie maja dla mnie żadnego znaczenia, ani wyroczni moralnej.Pozostaję w niezależnym od tej większości zdaniu.
Widzą Państwo gdzie na Ołtarzu znajdują się krzyż i świece w czasie Mszy w Wawie?
Kpina... Ci biskupi nigdy się nie nauczą.
Ciekawe która ME będzie...
A jak to właściwie jest z Agnus Dei w nowym rycie? nie zastępuje się "miserere nobis" "dona eis requiem (sempiternam)"?nie. Mszał podaje tylko jedną wersję Agnusa z adnotacją, że można dodać więcej powtórzeń - z czym się nie spotkałem nigdy do tej pory.
1) Co do dekoracji otoczenia ołtarza, poważnym nadużyciem są portrety zmarłych.Intencja była, że z braku wszystkich ciał w Polsce, by nie stresować dodatkowo tych kilkunastu rodzin, miały by tylko portrety.
A kto się tym przejmnie, jeśli złamali przepisy? Możemy sobie popisać na Forum, ale kto się przejmnie naszymi wpisamiPytam z ciekawosci a nie po to, aby sie ktos przejal.
Ale można powiedzieć że są balaski, bo księża podają komunię przez barierki ;)Tyle, że prawie nikt nie klękał (pokazano tylko jedną starszą panią przyjmującą Komunię na klęczkach).
Ale można powiedzieć że są balaski, bo księża podają komunię przez barierki ;)Tyle, że prawie nikt nie klękał (pokazano tylko jedną starszą panią przyjmującą Komunię na klęczkach).
Szmajdziński i Szymanek Deresz będą mieli katolickie pogrzeby, a wiadomo co głosili. Ale może nawwrócili się przed śmiercią. Któż to wieSzymanek-Deresz nie.
podawali wczoraj, że będzie za nią msza w któryś kościele.Za Szmajdzińskiego w katedrze polowej na Długiej. Zresztą generał Karol Świerczewski miał w pełni katolicki pogrzeb w 1947 roku, a wiadomo co wyrabiał w Hiszpanii.Jesli byli ochrzczeni w KK to decyzja o ich pogrzebie katolickim jest subiektywna decyzja ksiezy jesli poprosi o to rodzina. W takich okolicznosciach wiadomo w ktora strone bedzie odchylenie.
O pogrzeb przecież chodziło, proszę najpierw czytać uważnie a potem się silić na ironię, jeśli już koniecznie trzeba.Szmajdziński i Szymanek Deresz będą mieli katolickie pogrzeby, a wiadomo co głosili. Ale może nawwrócili się przed śmiercią. Któż to wieSzymanek-Deresz nie.
Skąd Pan o tym wie ? Był Pan na pokładzie tego samolotu w chwili śmierci tej pani czy może jakieś prywatne objawienie Pan miał ?
Dziekuje, na liscie pogrzebow rzucilo mi sie w oczy , ze przy tej Pani nie bylo informacji o Mszy.O pogrzeb przecież chodziło, proszę najpierw czytać uważnie a potem się silić na ironię, jeśli już koniecznie trzeba.Szmajdziński i Szymanek Deresz będą mieli katolickie pogrzeby, a wiadomo co głosili. Ale może nawwrócili się przed śmiercią. Któż to wieSzymanek-Deresz nie.
Skąd Pan o tym wie ? Był Pan na pokładzie tego samolotu w chwili śmierci tej pani czy może jakieś prywatne objawienie Pan miał ?
Przed trumną przyklękają, aAle można powiedzieć że są balaski, bo księża podają komunię przez barierki ;)Tyle, że prawie nikt nie klękał (pokazano tylko jedną starszą panią przyjmującą Komunię na klęczkach).
Na szczęście nie zauważyłam, aby ktoś wyciągał łapę.
a jak pomodlić się za Ich dusze? Na stojąco? Nie widzę w modlitwie na klęczkach nic złego. Może ktoś powie jaki jest (był) zwyczaj w takich przypadkach?Przed trumną przyklękają, aAle można powiedzieć że są balaski, bo księża podają komunię przez barierki ;)Tyle, że prawie nikt nie klękał (pokazano tylko jedną starszą panią przyjmującą Komunię na klęczkach).
Na szczęście nie zauważyłam, aby ktoś wyciągał łapę.
przed Najświętszym Sakramentem na stojaka,
ale przykład idzie z góry, bo ojDyr moherkom
pokazał jak na dwu kolanach hołdy aborcjonistkom i
likwidatorom RP składać.
http://www.naszdziennik.pl/data/20100416/photo/0btk05.jpg
Dzisiejsza Msza Św za tragicznie zmarłych pokazała, kto jest ważniejszy, Pan Jezus czy- mniejsza z tym
1. Kogo raczy Pan nazywac likwidatorem RP?Przed trumną przyklękają, aAle można powiedzieć że są balaski, bo księża podają komunię przez barierki ;)Tyle, że prawie nikt nie klękał (pokazano tylko jedną starszą panią przyjmującą Komunię na klęczkach).
Na szczęście nie zauważyłam, aby ktoś wyciągał łapę.
przed Najświętszym Sakramentem na stojaka,
ale przykład idzie z góry, bo ojDyr moherkom
pokazał jak na dwu kolanach hołdy aborcjonistkom i
likwidatorom RP składać.
http://www.naszdziennik.pl/data/20100416/photo/0btk05.jpg
Dzisiejsza Msza Św za tragicznie zmarłych pokazała, kto jest ważniejszy, Pan Jezus czy- mniejsza z tym
Dzięki Bogu nogi Obamy i Huana Carlosa nie staną na Wawelu! Odwołali swoje wizyty! Deo gratias! http://wiadomosci.onet.pl/2156971,12,obama_i_merkel_-_kolejne_delegacje_nie_przyjada_do_krakowa,item.htmlNatomiast ku zaskoczeniu wszystkich, nie wyłączając służb kontroli przestrzeni powietrznej, w Balicach wylądował samolot z premierem Maroka na pokładzie:
Do Krakowa dotarł premier Maroka Abbas El Fassi. Niewielka Cesna wylądowała w Balicach o godz. 17. Leciała na niskim pułapie, poniżej chmury pyłów wulkanicznych znad Islandii. Przylotem zaskoczone były nie tylko władze lotniska, ale też służby kontroli przestrzeni powietrznej, bo delegacja nie uprzedziła Polaków o tym, że samolot wyleciał z Maroka. W Krakowie jest też b. prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko. Przyjechał samochodem.http://www.radiozet.pl/Wiadomosci/Swiat/Obama-i-Merkel-odwolali-przylot-do-Krakowa
Dzisiejsza Msza Św za tragicznie zmarłych pokazała, kto jest ważniejszy, Pan Jezus czy- mniejsza z tym
Moją babcię zbulwersowało to, że córka śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego nie przystąpiła do Komunii świętej
Może ktoś powie jaki jest (był) zwyczaj w takich przypadkach?
Mnie ten cały,, show" bulwersujeMoją babcię zbulwersowało to, że córka śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego nie przystąpiła do Komunii świętej
Mnie by bardziej zbulwersowało, gdyby przystapiła...
Mnie by bardziej zbulwersowało, gdyby przystapiła...
Mnie by bardziej zbulwersowało, gdyby przystapiła...
A co takiego zrobiła, że przystąpienie przez nią do Komunii byłoby bulwersujące?
Może ktoś powie jaki jest (był) zwyczaj w takich przypadkach?
Jak to jaki zwyczaj? Do komunii się klękało. Klękało się także do pacierza, jak do każdej modlitwy. Dlatego czuwając przy trumnie ludzie klękali, gdyż się modlili, nie zaś dla samego faktu uklęknięcia przed trumną. Nie sądzę, by w pałacu, klękając na sekundę i robiąc młynek, ktoś zmawiał jakąś modlitwę.
Mocne słowa wypowiedział abp Michalik na koniec Mszy św. W ostatnią niedzielę też mówił w swoim kazaniu o ś.p. Prezydencie RP L. Kaczyńskim- o tym jaką mu zrobiono krzywdę za jego życia, szydząc i wyśmiewając jego osobę.
Msze odprawiać potrafią także i polscy biskupi, kard. Sodano bardzo mnie zawiódł. Ks. Krajewski jakimś trafem dotarł na wczorajsze uroczystości. Chyba się nie chciało Księdzu Kardynałowi w pociąg wsiadac... Wstyd.
Jedno czytanie z 3 niedzieli - drugie z Mszy pogrzebowej. ( No i operowe Alleluja - osobiście średnio mi się podobało).
A w tym tygodniu jest np. msza i katolicki pogrzeb pani Jarugi Nowackiej. Msza w kościele św. Karola Boremeusza na Powążkach. Tak bardzo orędowała za aborcją. Mam mieszane uczucia, niby mogła nawrócić się, ale pytania pozostają.mieli tam kilku kapłanów, nawet biskupa - wiedzieli że się rozbiją - jest coś takiego jak absolucja generalna, może kapłani ich rozgrzeszyli. Ale to chyba działa tylko, jeśli się żałuje za grzechy w chwili śmierci, prawda?
No tak, zapomniałem o biskupie Mironie. Proszę, niech ktoś się wypowie, czy absolucja generalna jest ważna bez żalu?
Oglądam. Msza Żałobna za Lecha i Maryję (sic MaRYję - bo tak kard. Dziwisz artykułuje). Ogólne wrażenie - niesmak, operetka... i ta orkiestra, hucznie i wesoło. I to ma być Msza Żałobna? Miks masz. Co Mediediew sobie o tym pomyśli? Wiem, co sobie pomyśli; NOM jest niereformowalny. NOM jest po prostu banalny. NOM jest brzydki. NOM pasuje do tej świątyni jak mandolina do orkiestry symfonicznej. (Już chyba się powtarzam).Trzeba raz na zawsze i otwarcie przyznać, że NOM jest heretycki a kard Dziwisz nic lepszy. Wkurzyły mnie lektorki baby przy ołtarzu.Chyba naprawdę stanę się sedewakantystą.Buntuję się coraz bardziej, a św. pam L Kaczyński mógł się zza grobu przekonać , że zachodni ,,przyjaciele maja nas tam, gdzie szlachetne zakończenie tułowia. Mam wielka wdzięczność dla Rosji i Niemiec naszych odwiecznych wrogów, ze na nich liczyć można, bo przybyli na pogrzeb jakby nie było prez RP.
Trzeba raz na zawsze i otwarcie przyznać, że NOM jest heretycki a kard Dziwisz nic lepszy. Wkurzyły mnie lektorki baby przy ołtarzu.Chyba naprawdę stanę się sedewakantystą.Buntuję się coraz bardziej, a św. pam L Kaczyński mógł się zza grobu przekonać , że zachodni ,,przyjaciele maja nas tam, gdzie szlachetne zakończenie tułowia. Mam wielka wdzięczność dla Rosji i Niemiec naszych odwiecznych wrogów, ze na nich liczyć można, bo przybyli na pogrzeb jakby nie było prez RP.
A popatrz Pan, że nikt mnie nie doinformował, że tam egzaminują?
Trzeba raz na zawsze i otwarcie przyznać, że NOM jest heretycki a kard Dziwisz nic lepszy. Wkurzyły mnie lektorki baby przy ołtarzu.Chyba naprawdę stanę się sedewakantystą.Buntuję się coraz bardziej, a św. pam L Kaczyński mógł się zza grobu przekonać , że zachodni ,,przyjaciele maja nas tam, gdzie szlachetne zakończenie tułowia. Mam wielka wdzięczność dla Rosji i Niemiec naszych odwiecznych wrogów, ze na nich liczyć można, bo przybyli na pogrzeb jakby nie było prez RP.
nie sądzę, by zdał Pan egzamin na sedewakantystę ;)
Grekokatolicki odprawiał Mszę.Ale modlil sie chyba prawoslawny. Koncelebrowal biskup wroclawsko-gdanski, to raczej nie byl on.
ten czarny na końcu Mszy to był bp greckokatolicki, czy prawosławny? podobny chyba do bpa JuszczakaAle Pan postarzył bpa Juszczaka. Oczywiście, że prawosławny, przecież po cerkiewnosłowiańsku mówił.
Zrobiono to chyba dla Miediediewa. Było widać jak Rosjanie się żegnali.No i się kłaniali po prawosławnemu.
Idź dokąd poszli tamci do ciemnego kresu po złote runo nicości twoją ostatnią nagrodę idź wyprostowany wśród tych co na kolanach wśród odwróconych plecami i obalonych w proch ocalałeś nie po to aby żyć masz mało czasu trzeba dać świadectwo bądź odważny gdy rozum zawodzi bądź odważny w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę a kornik napisze twój uładzony życiorys i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie strzeż się jednak dumy niepotrzebnej oglądaj w lustrze swą błazeńską twarz powtarzaj: zostałem powołany - czyż nie było lepszych strzeż się oschłości serca kochaj źródło zaranne ptaka o nieznanym imieniu dąb zimowy światło na murze splendor nieba one nie potrzebują twego ciepłego oddechu są po to aby mówić: nikt cię nie pocieszy czuwaj - kiedy światło na górach daje znak - wstań i idź dopóki krew obraca w piersi twoją ciemną gwiazdę powtarzaj stare zaklęcia ludzkości bajki i legendy bo tak zdobędziesz dobro którego nie zdobędziesz powtarzaj wielkie słowa powtarzaj je z uporem jak ci co szli przez pustynię i ginęli w piasku a nagrodzą cię za to tym co mają pod ręką chłostą śmiechu zabójstwem na śmietniku idź bo tylko tak będziesz przyjęty do grona zimnych czaszek do grona twoich przodków: Gilgamesza Hektora Rolanda obrońców królestwa bez kresu i miasta popiołów Bądź wierny Idź |
wpadł mi w ręce inny ciekawy i jakby zaskakująco pasujący do niedawnych zdarzeń wiersz:
No i W. Janukowycz - który witał się ze wszystkimi siedzącymi obok niego z wyjątkiem D. Miedwiediewa...A po co, skoro złożył mu rutynowe poranne homagium przed wyjazdem z domu.
,,Znak krzyża w Kościele prawosławnym i Kościołach wschodnich wykonuje się prawą dłonią ze złączonymi 3 palcami: kciukiem, wskazującym i środkowym (symbolika Trójcy Świętej), a 2 pozostałe są schowane (symbol dwóch natur Jezusa). Znak krzyża kreśli się od czoła ("w imię Ojca") do prawego ("i Syna") a potem lewego ramienia ("i Ducha Świętego"), kończąc na piersiach. Przed reformą Nikona rosyjscy prawosławni czynili znak krzyża tylko przy pomocy palca wskazującego i środkowego, krzyżując je. Tę formę do dzisiaj zachowali staroobrzędowcy"ja wiem jak się żegna, ale pan Mac napisał, że "kłaniali się" po prawosławnemu ;D
Legat reprezentuje papieża, a nie premiera Włoch.Oczywiście, ale ja tylko informuje jak miało być, miał przylecieć razem z premierem, ale że on z oczywistych przyczyn nie przyleciał to i automatycznie legat nie przyleciał.
Legat reprezentuje papieża, a nie premiera Włoch.Oczywiście, ale ja tylko informuje jak miało być, miał przylecieć razem z premierem, ale że on z oczywistych przyczyn nie przyleciał to i automatycznie legat nie przyleciał.
Wydaje mi się, że ludzki organizm zdecydowanie gorzej znosi podróż samolotem niż jazdę autem.
Wydaje mi się bo przynajmniej tak jest w wypadku moim i znajomych.Wydaje mi się, że ludzki organizm zdecydowanie gorzej znosi podróż samolotem niż jazdę autem.
"wydaje mi się" - jest kluczowe w tej wypowiedzi
czy chodzi o porównanie 20h w samochodzie i 1,5h w samolocie ?
A co sądzą państwo o przypadku Wałęsy? Nie widziałem go w Krakowie. Co? Wulkan mu przeszkodził?TW Bolek... urażona "duma" nie pozwoliła...
Ciekawy casus ten nasz Wielki Waleeesa. Na Wawelu to on chyba nie spocznie. Chyba że.....
Wydaje mi się bo przynajmniej tak jest w wypadku moim i znajomych. Dla chcącego nic trudnego.
A co sądzą państwo o przypadku Wałęsy? Nie widziałem go w Krakowie. Co? Wulkan mu przeszkodził?Uświetnił uroczystość swoją nieobecnością...
Ciekawy casus ten nasz Wielki Waleeesa.
Uświetnił uroczystość swoją nieobecnością...Bufetowa z ratusza przez tydzień się nie pokazywała. Bez straty. Jeszcze nie odszczekała swoich kłamstw sprzed 5 lat i rzekomym cofnięciu dotacji na hospicja.
, dla stefanopodobnych zapewne za mocny.Kogel mogel, a Stalin był Gruzinem i pomniczek do dziś w Tbilisi stoi. Beria i reszta decydentów katyńskiej zbrodni to sami ,,nietutejsi".Z czym do ludzi Panie JWK? Mnie ta propaganda już dawno nie wzrusza.Wczoraj lepszy ,,cywilizowany"świat Zachodu pokazał, gdzie ma Polskę i osobę św.pam. prez. L.Kaczyńskiego.Zawsze można na nich liczyć, że zawiodą.Dla Polaków to nie nowina, tylko Pan masz z tym problemy.
Polska jest państwem wyznaniowym, przejętym przez Kościół, co jest może zgodne z wolą Polaków, ale niezgodne z konstytucją. Może pora ją zmienić?to z artykułu podanego nam przez Kuraka. Tak sobie myślę, że może i warto by ją zmienić...
Religią narodową panującą jest i będzie wiara święta rzymska katolicka ze wszystkimi jej prawami; przejście od wiary panującej jakiegokolwiek wyznania jest zabronione pod karami apostazji. Że zaś taż sama wiara święta przykazuje nam kochać bliźnich naszych, przeto wszystkim ludziom jakiegokolwiek bądź wyznania pokój w wierze i opiekę rządową winniśmy. I dlatego wszelkich obrządków i religii wolność w krajach polskich podług ustaw krajowych gwarantujemy.taka zmiana w sumie by mi odpowiadała.
Z Włoch nie jedzie się 20 godz jak się chce.zwłaszcza, że jechałoby się limuzyną, być może całą drogę na sygnale.
piątek, 16 kwiecień 2010 [Napisał Slawomir Cenckiewicz/VZ./Antoni Wrega ]
"właśnie pan Janusz Walentynowicz poinformowal, że pogrzeb naszej ukochanej pani Anny Walentynowicz, odbędzie się w środę 21 kwietnia. Najpierw o 10.00 odprawiona zostanie Msza św. w kościele parafialnym Najświętszego Serca Pana Jezusa - w Gdańsku Wrzeszczu (ul. ks. Zator Przytockiego 3), a później o 15.00 odbędzie się pogrzeb. Będą autokary."
Z Włoch nie jedzie się 20 godz jak się chce.Ok 1600 km - ok 17h jazdy.
może kapłani ich rozgrzeszyli.
Osobiście byłbym przeciwny pogrzebowi katolickiemu dla osób o poglądach p. Jarugi Nowackiej. Ale czy pogrzeb taki nie jest także oznaką tryumfu krzyża nad szatanem ?
Jeśli już taki pogrzeb jest, to powinno mu to towarzyszyć bardzo ostre kazanie wskazujące, że trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi.
"Stanu umysłu i intencji Kościół nie sądzi, gdy są one ukryte. (...) Kościół (...) musi je jednak osądzić [stan umysłu i intencji] na tyle, na ile się manifestują na zewnątrz" [Leon XIII, list o nieważności święceń anglikańskich Apostolicce curce, 13-09-1896] |
„Kościół powszechny brzydzi się każdą nowością." [Grzegorz XVI, Mari Vos] |
Z Włoch nie jedzie się 20 godz jak się chce.
Szacunek dla Maroka Iraku i Gruzji oraz Mongolii
To może był biskup prawosławny. Zrobiono to chyba dla Miediediewa. Było widać jak Rosjanie się żegnali. Trzeba przyznać, że przywódcy państw słowiańskich nie zawiedli. Rosjanie by nie przełknęli duchownych grekokatolickich, wiadomo że priorytetem Benedykta jest dialog z cerkwią. Ale przynajmniej jedno jest pewne. Biskup prawosławny miał na pewno ważne święcenia.czy mam rozumieć, że nie jest Pan pewien ważności święceń np. Kardynała Dziwisza? ;)
NIe rozumiem dlaczego tam prawoslawnego wstawili. Rownie dobrze mogli swiadka jechowy zaprosic,Może dla tego że w tej katastrofie zginą abp gen. bryg. Miron Chodakowski – prawosławny ordynariusz Wojska Polskiego.
Może uznali ze w ramach ekumenizmu ładnie by było zaprosić.
Wyobrażam sobie, że tego typu decyzje musiały zapaść na dość wysokim szczeblu, może warto by dotrzeć do osoby, ktora taką decyzję podjęła, i zwyczajnie zapytać.
Przemysław Gosiewski był mężem posłanki V kadencji Małgorzaty Gosiewskiej; miał z nią syna Eryka. Z drugą żoną, Beatą, miał dwoje dzieci.Tyle wikipedia.
Jaruzelski i Kwaśniewski na pogrzebie Jarugi-NowackiejCiekawy komentarz do tej informacji umieścił w swoim ,,Dzienniku" Gajowy Marucha
PAP
W kościele św. Karola Boromeusza na warszawskich Powązkach rozpoczęła się w czwartek po godz. 10 msza święta pogrzebowa posłanki SLD Izabeli Jarugi-Nowackiej, która zginęła w katastrofie samolotu pod Smoleńskiem. Mszę św. celebruje ks. Arkadiusz Nowak.
No właśnie. Dobry tekst, ale z dwoma zastrzeżeniami. To, że Jaruga-Nowacka była lub nie Żydówką (bo żydówką chyba na pewno nie była :P) akurat nic jej nie dodaje ani ujmuje. No i w.g. przynajmniej nominalny katolik jakim jest Tusk nie plugawi kościoła swoją obecnością.Zgadzam się z tą uwagą
Z innych źródeł dowiadujemy się, iż Ewangelię czytał nie kto inny, jak Ryszard Kalisz.
Pewnie chodziło o czytania lektorskie, tylko komuś się pomyliło?Z innych źródeł dowiadujemy się, iż Ewangelię czytał nie kto inny, jak Ryszard Kalisz.
Ewangelię??
Teraz o 21.30 będzie szło na Radiu Maryja spotkanie z panem Macierewiczem na temat smoleńskiej katastrofy.Ten sensat dołoży kolejne 10 przyczyn tragedii do tych opublikowanych przez ,,rzepę"
Nie ma to jak schlać się, wypierać się tego i jeszcze zrzucić winę na biskupa. Z tego, co wiem nie wlewa się alkoholu do gardła przemocą... wstyd... a raczej... brak wstydu
Czytałem, że na pogrzebie matki nie wszedł do kościoła. Czyżby p. Jaruga-Nowacka bliższa mu była od matki?Wtedy to czekał na kolejny platynowy order Lenina a teraz to chyba już tylko na Kostuchę ...
Ciekawy komentarz do tej informacji umieścił w swoim ,,Dzienniku" Gajowy MaruchaA któż to jest ten Gajowy Marucha? czy to nie wcześniejszy towarzysz ? a teraz nawrócony? czy zawrócony? To takie autentyczne nawrócenie?, czy to tylko takie ukryte komusze działanie po działalności w idiotycznej utopii jaką był marksizm postanowił się przemalować i ustawić w innej roli w nowej rzeczywistości?. Zastanawiali sie nad tym tu:
,,Kościół Posoborowy – czy jeszcze katolicki?
No i w.g. przynajmniej nominalny katolik jakim jest Tusk nie plugawi kościoła swoją obecnością.
może nie cytujmy na Forum poglądów w których pani Środa jest określana jako k..... Bo ktoś może wystąpić z pozwem sądowym do Administratora Forum. Można mieć negatywne zdanie o pani Środzie i ja takie mam, ale myślę, że trzeba uważać ze słowami.Tekst okroiłem, aby kanaliom powodów do szykan nie dawać.
W dzisiejszej Rzepie - 10 hipotez na temat przyczyn smoleńskiej katastrofy:rosną obawy, że prawdy nie poznamy przez wiele lat, a może już nie na tym świecie...
http://www.rp.pl/artykul/465073.html
Jeszcze do niedawna nie wolno było w Kościele Katolickim odprawiać Mszy Świętych za dusze zmarłych ateistów, masonów czy w ogóle osób, które publicznie głosiły zasady sprzeczne z nakazami Boga i Kościoła. Osobom niewierzącym nie wolno było też uczestniczyć we Mszy Świętej.
Jak się wydaje, zasady te już nie obowiązują. Cóż bowiem czytamy np. na stronie (i wielu innych):
http://www.deon.pl/religia/kosciol/aktualnosci/art,1257,msza-sw-w-intencji-sp-jerzego-szmajdzinskiego.html
No i w.g. przynajmniej nominalny katolik jakim jest Tusk nie plugawi kościoła swoją obecnością.
Chyba się pan trochę zapędził z "plugawieniem" i decydowaniem o tym, kto jest prawdziwym katolikiem a kto nominalnym.
Zwrócili Państwo uwagę, czy na Mszach pogrzebowych tych ateuszy...ich ciała były spalone (skremowane).
Nie popieram kremacji, ale nie wie Pan jak wyglądały zwłoki. Może tak było lepiej.Wiem, wyglądały jak by przeszły przez maszynkę do mięsa.
Zwrócili Państwo uwagę, czy na Mszach pogrzebowych tych ateuszy...ich ciała były spalone (skremowane).
Te wszystkie przypuszczenia domorosłych detektywów i plotki rozsiewane z wiadomych źródeł mnożą się, by w Polakach utrwalać stereotypy krwiożerczych ruskich.Wiem, komu proces pojednania tak bardzo przeszkadza a są to c,i co Polskę judaizują hanukowymi bałwochwalstwami.Ja poczekam na wyniki oficjalnego sledztwa.
rosną obawy, że prawdy nie poznamy przez wiele lat, a może już nie na tym świecie...
Ukrycie jej może być na rękę różnym siłom...
Jedni mogą nie chcieć ujawnienia ewentualnych nacisków ważnych osób na lądowanie, zaś drudzy nie koniecznie mogą chcieć ujawniać ewentualny, mały impulsik elektromagnetyczny skierowany na samolot...
Może doczekamy jakiejś ustawy o "kłamstwie smoleńskim".... ;)
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Chanukowe-swiatlo-zaplonelo-w-Palacu-Prezydenckim,wid,9475095,wiadomosc.html?ticaid=1a0a7Te wszystkie przypuszczenia domorosłych detektywów i plotki rozsiewane z wiadomych źródeł mnożą się, by w Polakach utrwalać stereotypy krwiożerczych ruskich.Wiem, komu proces pojednania tak bardzo przeszkadza a są to c,i co Polskę judaizują hanukowymi bałwochwalstwami.Ja poczekam na wyniki oficjalnego sledztwa.
rosną obawy, że prawdy nie poznamy przez wiele lat, a może już nie na tym świecie...
Ukrycie jej może być na rękę różnym siłom...
Jedni mogą nie chcieć ujawnienia ewentualnych nacisków ważnych osób na lądowanie, zaś drudzy nie koniecznie mogą chcieć ujawniać ewentualny, mały impulsik elektromagnetyczny skierowany na samolot...
Może doczekamy jakiejś ustawy o "kłamstwie smoleńskim".... ;)
... komu proces pojednania tak bardzo przeszkadza ...Jak ktoś chce pojednać swoje plecy (z przyległościami) z kijem, to niech to robi na własny rachunek.
A jakie perspektywy przed Polskim Narodem roztacza obecny okupant?Kariera na zmywaku i ostra jazda na mopie w szabas?... komu proces pojednania tak bardzo przeszkadza ...Jak ktoś chce pojednać swoje plecy (z przyległościami) z kijem, to niech to robi na własny rachunek.
Choroba na Moskala?
Dlaczego tak wielu - wydawałoby się - światłych patriotów zapadło na "chorobę na Moskala" i bardziej nienawidzą Rosji, niż kochają Polskę (jak mawiał klasyk)?
Czy to wrodzony instynkt jątrzenia, który póki co nie ma innego ujścia, czy raczej zainfekowana od pisowców bezsensowana nienawiść?
Żadne fakty nie potrafią zmienić ich wrogiej postawy. Żadne gesty, deklaracje, wyrazy solidarności, apele o pojednanie, głos Kościoła.
Każdy gest zinterpretują na opak. Każde dobre słowo przekręcą. W każdym wydarzeniu poszukują drugiego dna. Wszędzie tropią spiski. Na życzliwość odpowiadają pogardą. Na grzeczność bezczelną arogancją. Dłoń wyciągniętą do zgody chcą kąsać. A kłaniających się ze współczuciem - kopnąć.
Nie widzą interesu Polski. Manipulują historią. Szkodzą. I to w imię patriotyzmu! Jak zawsze...
Wojciech Wierzejski
Jedna gazeta stanęła w obronie Benedykta XVI i KK. Czy ktoś zgadnie jaka?Nagrody będą?
Jedna gazeta stanęła w obronie Benedykta XVI i KK. Czy ktoś zgadnie jaka?Mam wrażenie, że o czym innym rozmawiamy w tym wątku...
Nie wiem, czy Szanowni Państwo też to zauważyli, ale po wysłuchaniu kilku przemówień "naszego" Premiera miałem wrażenie, że mu nos rośnie?!Zmartwiony lub wystraszony niezbadanymi wyrokami Boskimi.
Nie wiem, czy Szanowni Państwo też to zauważyli, ale po wysłuchaniu kilku przemówień "naszego" Premiera miałem wrażenie, że mu nos rośnie?!
zauważyli, ale po wysłuchaniu kilku przemówień "naszego" Premiera miałem wrażenie, że mu nos rośnie?!I tyłka mu się dymiło?
Oto, co na temat rusofobii napisał W. Wierzejski na swym bloguWidać, że pasują Panu "ałtortytety" o działaniu wymiotnym. Ś. P. Roman Dmowski w grobie się przewraca widząc takich "następców". Bardzo Mu współczuję, choć czasami sobie myślę, że Dobry Pan Bóg obmyślił Mu taką pokutę z flirt z ezoteryką.
Nie wybrzydzaj Pan ludźmi, bo mamy jakich mamy i lepszych nie znajdziemy.Partia PiS nie jest z mojej bajki i nigdy nie będzie.Cenię sobie LPR, czy osoby pokroju prof. A. Raźny lub prof. Kozłowskiego( tego od geotermii).Banda czworga PO PiS PSL SLD nie ma u mnie żadnych szans, bo są jednym organizmem, choć na pozór skłóconym.Oto, co na temat rusofobii napisał W. Wierzejski na swym bloguWidać, że pasują Panu "ałtortytety" o działaniu wymiotnym. Ś. P. Roman Dmowski w grobie się przewraca widząc takich "następców". Bardzo Mu współczuję, choć czasami sobie myślę, że Dobry Pan Bóg obmyślił Mu taką pokutę z flirt z ezoteryką.
Nie wybrzydzaj Pan ludźmi, bo mamy jakich mamy i lepszych nie znajdziemy.Partia PiS nie jest z mojej bajki i nigdy nie będzie.Cenię sobie LPR, czy osoby pokroju prof. A. Raźny lub prof. Kozłowskiego( tego od geotermii).Banda czworga PO PiS PSL SLD nie ma u mnie żadnych szans, bo są jednym organizmem, choć na pozór skłóconym.
Cenię sobie ... prof. A. Raźny ...Tu się akurat zgadzamy, z tym czy Pani Profesor ceniłaby sobie Pana, gdyby Go poznała na tym forum ...
A czy to z punktu widzenia polityka ważne kto go popiera? Pan zdaje się przeceniać własną ocenę, którą ogół mógłby schłostać niemiłosiernie, za niemiłosierną ślepotę.Ja się nie wywyższam i swoje miejsce w szeregu znam,co nie oznacza że Pan je wskaże.Cenię sobie ... prof. A. Raźny ...Tu się akurat zgadzamy, z tym czy Pani Profesor ceniłaby sobie Pana, gdyby Go poznała na tym forum ...
Znalazłem w internecie ocenę sytuacji przedwyborczej wykonana przez doradcę Kom.Europ. pracownika pewnego zachodniego instytutu stos. międzynarodowych.A kto finansuje grant, w którym ów doradca siedzi i ma się dobrze? Tego Panu nie podpowiem ale sens jego ekspertyzy jest taki: "siedźcie w kącie głupie Goje, bo my tu robimy politykę a wam lepiej jest siedzieć w domu zamiast pójść głosować".
A kto finansuje grant, w którym ów doradca siedzi i ma się dobrze? Tego Panu nie podpowiem ale sens jego ekspertyzy jest taki: "siedźcie w kącie głupie Goje, bo my tu robimy politykę a wam lepiej jest siedzieć w domu zamiast pójść głosować".
Dlaczego komuś, kto z Kościołem całe życie walczy, miałoby zależeć na tym, by być pochowanym w katolickim obrządku?Dyspozycje (jeśli były) wydał zanim stanął w Prawdzie, żeby jeszcze po śmierci zakpić z Kościoła. Jeśli zarządził ktoś inny, jemu trzeba przypisać takie intencje.
To zależy które zwłoki - niektóre były w jednym kawałku - i nie były nawet bardzo poturbowane...Nie popieram kremacji, ale nie wie Pan jak wyglądały zwłoki. Może tak było lepiej.Wiem, wyglądały jak by przeszły przez maszynkę do mięsa.
Mam jedno pytanie, może ktoś mi powie, czy w czasie mszy pogrzebowej za parę prezydencką, p. Buzek przyjął komunię świętą czy też nie. Nie widziałem tego w tv, a takie głosy gdzies się pojawiły. Pytam tak tylko sobie z ciekawości... :PZ ciekawości, to .. . nie odpowiem. :P
Zajrzyjcie do książki Alefa Sterna "Pola Laska - czyli upadek czwartej kości pospolitej rzeczy
Książka rok temu ukazała się w wydawnictwie didiamoss - (didimos - oznacza bliźniaka)
Zaczyna się od slow PIS-dło, gwizdło, sykło, para buch no i dopiero się zaczęło ruch.
Następnie następuje opis katastrofy samolotu prezydenta - wyobrażonej jako kość ktora uderza w dwie bliźniacze wierzby (sic!)- sugerując wydarzenia w roku chopinowskim czyli 2010, co więcej padają słowa ze na to pole tupole spadają topole - czy chodzi o tu 154? str 9
Na stronie 17 książki można znaleźć informacje ze za upadek samolotu odpowiadają staruszkowie z KGB,
Na stronie 19 jest opis identyfikacji szczątek i pobierania próbek DNA.
Na stronie 24 i 25 jest napisane co dzieje się dalej - wszyscy szykują się do nowych wyborów ukazując prawdę o naszej politycznej elicie,
Na stronie 25 jest opis pogrzebu, a potem mitologizacji osób, które zginęły w katastrofie,
Str. 28 następuje opis historii co doprowadziło do tej tragicznej sytuacji.
Bohaterami książki jest dwóch braci zakochanych w Polsce - jeden jest wodzem a drugi jest autorem.
Na stronie 54 są wizje autora w których odwołuje się do ksiąg pielgrzymstwa polskiego, mówi o Winkelridzie narodów,
pełno tam jest odwołań do Słowackiego i Mont Blanc - narratorem powieści jest papuga a na okładce jest kobieta paw ubrana w kir.
Na stronie internetowej polalaska.pl były zdjęcia tej Polski złożonej do trumny - ale po katastrofie zostały usunięte.
Na stronie 58 znów jest o upadku kości - samolotu i manipulacjach związanych z ukrywaniem katastrofy i jej wyjaśnianiem.
Na stronie 63 w książce jest wizja 4 kół samolotu - znany widok z doniesień mediów jest wymieniony rok 2010 i liczba ofiar 88. Ta katastrofa jest wymieniona w rzędzie najważniejszych dla polskiej historii dat.
Na stronie 76 jest sprawozdanie że spotkanie ściśle tajnego w którym grupa trzymająca władzę organizuje spisek jak pozbyć się starego prezydenta. Chcą go zniszczyć w katastrofie lotniczej w Gruzji.
Na stronie 77 jest wzmianka o Katyniu.
Na stronie 86 mamy wszystkie wydarzenia przedstawiane przez media - nie zapomnę Moniki Olejnik , która wyglądała jak po kokainie w Tvn 24 komentując wydarzenia ze Smoleńska - mało kto wie a to jest tej w tej książce, że Monika Olejnik robiła reportaż z katastrofy samolotu Kościuszko w 1987 w lesie kabackim - i tu następuje połączenie lasów: lasu kabackiego i katyńskiego i smoleńskiego, co więcej Monika Olejnik występuje w książce jeszcze kilka razy chociażby w momencie, w którym zwraca się do niej wódz jej pseudonimem - stokrotka. To jest na stronie 239, kiedy wspomina swoje życie w rozdziale zatytułowanym "złowieszczo kirra walkiria".
Na stronie 88 mamy informacje, że film o katastrofie nakręcił reżyser co kraj wyrwał z kajdan - nie trudno się domyślić, że to Wajda - twórca Katynia.
Na stronie 90 znów mamy informacje o tym co się dzieje - czytając nie mogę oprzeć się wrażeniu, że wszystko to właśnie dzieje się w naszej polskiej rzeczywistości.
Na stronie 96 mamy informacje, że nie tylko zginie prezydent ale tez szefowie wojska.
Na stronie 98 informacje, że po katastrofie został tylko "kaczy puch".
Na stronie 104 opisana jest przyszłość Gruzji - mając na uwadze wczorajszy wywiad z Micheilem Sakaszwilim prezydentem Gruzji - jest to wizja realna.
Na stronie 108 mamy ewidentną wskazówke, że chodzi o Wajdę i jego Katyń jako twórcę filmu o upadku samolotu - paradoksalna zbieżność losu.
Na stronie 109 i 110 opisane jest co polski naród wycierpiał od wrogów, rozbiory i Katyń, które doprowadziły do polskiego rozdwojenia jaźni i braku jedności.
Na stronie 111 jest opis budowy pomnika a następnie parady równości, która ma się odbyć w Warszawie w czerwcu tego roku - tęczowej parady.
Na stronie 120 mamy pogrzeb wśród armatnich salw.
Na stronie 190 mamy opis zwycięstwa Jarosława Kaczyńskiego, który przewodzi polskiej jedności.
Od strony 204 są zapiski stylizowane na dokumenty z IPN i zeznania z teczki, w których jak się dokładnie wczyta wiele oznacza dowiedzieć się o tym, co się dzieje i dziać będzie.
Od strony 260 do stron 267 jest opis tego co działo się na pokładzie samolotu w momencie katastrofy.
Na stronie 271 jest wskazówka kto za to odpowiada.
Od strony 285 jest opis tego wszystkiego czego świadkami byliśmy przez ostatnie dwa tygodnie - całego spektaklu medialnego ze śmiercią prezydenta w tle.
Na stronie 288 - chyba nie przypadkowy numer strony jest list osób, które zginęły - zginęli wszyscy podobno prezydent i świta, posłowie, senatorowie - kto teraz będzie rządził?
Jeśli zakończenie się sprawdzi to blisko nam do końca świata.
Ksiązka była pisana przez wiele lat, a wydana rok temu - miała debiut 4 czerwca 2009 - a z dniem 10 kwietnia 2010 roku upadla idea IV RP.
Autor pisze wiele zdań dziwnym językiem malajalam - to tak jakby szyfrem - w tej sytuacji nie dziwi znikniecie rok temu wojskowego szyfranta z WSI.
Siedem miesięcy wcześniej ukazała się książka "Pola Laska"
Taka ciekawostka:CytujZajrzyjcie do książki Alefa Sterna "Pola Laska - czyli upadek czwartej kości pospolitej rzeczy
która książka istnieje ?ta druga
Pola Laska
czy
Pola Laska - czyli upadek czwartej kości pospolitej rzeczy
(http://images49.fotosik.pl/288/702f745c4aa91e7f.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Komentarz zbędny!
(http://images49.fotosik.pl/288/702f745c4aa91e7f.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Komentarz zbędny!
A może Palec Boży?
Wszystko jest jakieś takie dziwne: i katastrofa, i wulkan, i Putin- pozostaje jakiś niesmak i smród!
,,Lech Kaczyński: "Polska w istocie wywalczyła wszystko, co chciała", Prezydent powiedział w Lizbonie, że w czasie negocjacji nad Traktatem Reformującym UE Polska "uzyskała mnóstwo rzeczy". Jak wyliczał, chodzi m.in. o przepis dotyczący energetyki, przepisy, które gwarantują pewien zakres suwerenności państw narodowych oraz fakt, że UE nie będzie miała symboli charakterystycznych dla państwa. Prezydent zastrzegł, że tą ostatnią kwestię osiągnęliśmy razem z innymi państwami. "Sukcesów było dużo", podkreślił prezydent i dodał, że bardzo dobrze, iż trwające sześć lat prace nad traktatem zakończyły się. Dodał, iż podziela opinię premiera Wielkiej Brytanii Gordona Browna, że teraz trzeba poczekać 10 lat, by zobaczyć jak ustanowione traktatem instytucje będą działać[7].
Donald Tusk: "Szczyt może być początkiem odbudowy wzajemnego zaufania w Europie. (...) Dobrze oceniam jego rezultaty". Odnosząc się do mechanizmu z Joaniny, który został wpisany do protokołu, Tusk stwierdził, że jest on korzystny dla Polski, ale także dla Niemiec. Jego zdaniem Unia Europejska obniżyła swoje aspiracje co do tempa integracji. "Dzięki Joaninie zyskaliśmy większą zdolność blokowania niektórych decyzji". [...] Wreszcie być może zrobiliśmy krok w odpowiednim kierunku, czyli odbudowy zaufania; i to doceniam" [7].
Aleksander Kwaśniewski: "Dobrze oceniam rezultaty szczytu lizbońskiego. Uważam, że to jest ważne dla UE w trudnym momencie. [...] Ja nie szukam tutaj kontrowersji i podziału. W moim przekonaniu akurat sprawy Joaniny Polska przeprowadziła nieźle, nieporównanie lepiej niż fatalną zupełnie historię umierania za pierwiastek". Kwaśniewski komentując słowa prezydenta Lecha Kaczyńskiego, że "Polska w istocie wywalczyła wszystko, co chciała", stwierdził, że "PiS-owskie podejście do spraw europejskich jest błędem". "Głównie myślimy co udało się nam, a nie w kategoriach co udało się Unii Europejskiej jako całości", stwiedził były prezydent. Według Kwaśniewskiego, nie można mówić tylko o sukcesie Polski, ponieważ "sukces Unii Europejskiej równa się sukces Polski i sukces Polski pomaga sukcesowi Unii". Według niego, Polska też musiała pójść na kompromisy: "Chcieliśmy mieć więcej eurodeputowanych, nie mamy więcej. Ale warto było, ponieważ patrząc na globalne procesy, Unia Europejska, rozwijająca się i silna, jest większą wartością, aniżeli trzech deputowanych więcej czy mniej"[7].
Roman Giertych: "Nowy traktat UE to utrata suwerenności na wiele lat. Prezydent Lech Kaczyński dopuścił się zdrady, niech nie mydli oczu Joaniną, bo to pic na wodę" - grzmiał na konferencji prasowej Roman Giertych. Lider LPR kompromis z Lizbony przyrównał do działań największych zdrajców w historii Polski. "Zdrada, zdrada po trzykroć zdrada – [Kaczyński] zdradził swój program wyborczy z 2005 roku, program PiS, a także Ligę Polskich Rodzin, która popierała rząd Kazimierza Marcinkiewicza, a potem Jarosława Kaczyńskiego", stwierdził Giertych. "Jeśli nowy traktat UE zostanie przyjęty, Polska stanie się prowincją brukselską. Kiedyś wybierano Moskwę, dziś prezydent wybrał Brukselę" dodał. Zarzucił też Lechowi Kaczyńskiemu, że zapomniał o chrześcijańskich wartościach. "Panie prezydencie, gdzie jest preambuła odnosząca do chrześcijaństwa Boga? Niby katolicki prezydent, a nie chciał bronić zapisów o Bogu", wytykał Giertych[7].
1 kwietnia 2008 roku Sejm RP uchwalił ustawę o ratyfikacji Traktatu z Lizbony zmieniającego Traktat o Unii Europejskiej i Traktat ustanawiający Wspólnotę Europejską, sporządzonego w Lizbonie dnia 13 grudnia 2007 r., która upoważnia Prezydenta do dokonania ratyfikacji. 2 kwietnia 2008 roku ustawa została przyjęta przez Senat RP, a 9 kwietnia 2008 została podpisana przez Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. 15 kwietnia 2008 została opublikowana w Dz. U. z 2008 r. Nr 62, poz. 388. Weszła w życie 30 kwietnia 2008[29]. Na jej mocy Prezydent RP został upoważniony do ratyfikacji tej umowy międzynarodowej, co uczynił 10 października 2009,"Przy podpisywaniu traktatu prez Kaczyński mial kłopoty z piórem w sobotę zresztą . W sobotę 10 kwietnia 2010 miał kłopoty z samolotem.
W wypowiedziach pełnych przekonań o celowej robocie Rosjan w postrzeganiu smoleńskiej tragedii, brakuje odniesienia się do decyzji samego Pana Boga, który coś chciał nam Polakom powiedzieć.
No prosze, a ci co podpisywali akces do UE żyją!
Czyli posługując się pana logiką, Bóg jest w zasadzie prounijny, jednakowoż przeciwny zapisom Traktatu Lizbońskiego.UE jest bezbożna i masońska.Europejskie trybunały mają wyższość nad polskimi orzeczeniami a sprawa Alicji Tysiąc jest najlepszym przykładem, w co jako katolicki naród wdepnęliśmy. Prez Kaczyński dostał ostrzeżenie, gdy pióru mu odmówiło posłuszeństwa 10 paź.2009r.Czy jako wierzący nie mamy prawa do takich wniosków?Każdy oczywiście widzi inne. Ja mam takie.Proszę też zauważyć gdzie byli owi ,,dobroczyńcy i przyjaciele" Polski i prez Kaczyńskiego, gdy ten udawał się w swoją ostatnią drogę?
No cóż, tylko pozazdrościc, że przeniknął pan na wylot zamysły Stwórcy.Gdzie tam mojej wyobraźni do kilkudziesięciu prawdziwych przyczyn tragedii nawzajem się wykluczających.
Która informacja jest dla pana żenująca?<<Prezydencki Tu-154 nie mógł ulec tak poważnym zniszczeniom, jeśli jego ostatnie chwile wyglądały tak, jak to przedstawiają Rosjanie – mówi „Gazecie Polskiej” znawca dynamiki lotu i mechaniki płatowców. – Powinien, „ślizgając się” po zagajniku, uderzyć kadłubem o podłoże. Nie zdążyłby się przewrócić. Niemożliwe, by roztrzaskał się na drobne kawałki – dodaje. Jeśli to prawda, co spowodowało rozbicie Tu-154? >>
I które z informacji jakie pan posiada są niemedialne?To może wyjaśnię: Autor zdaje się brać za dobrą monetę wszystkie doniesienia medialne, nie wyciągając z nich w ogóle wniosków. Jeśli 250m od momentu uderzenia o ziemie samolot był mocno przechylony na skrzydło - to spora jest szansa, że albo kontynuował obrót ( i uderzył grzbietem), albo uderzył tymże skrzydłem o ziemię. Itp.
Przeanalizowaliśmy zdjęcia i artykuły na temat innych, wcześniejszych katastrof z udziałem Tu-154. Wniosek jest jeden: wygląd wraku prezydenckiego samolotu przypomina szczątki tupolewów, które ulegały zniszczeniu, opadając z wysokości kilkuset metrów.[/url](na pierwsze odpowiedziałem powyżej)
Panie jp7 - dziękuję za trzeźwość myślenia.Napisałem "SISO" - excuse me le mot: http://www.google.pl/url?sa=t&source=web&ct=res&cd=1&ved=0CAoQFjAA&url=http%3A%2F%2Fwww.all-acronyms.com%2FSISO%2Fshitinshitout%2F983606&rct=j&q=shit+in+shit+out&ei=X8_XS6qRMoKCOKnrkbYG&usg=AFQjCNFHt7SCUnKrMOT50TDMKsg1EtyCww
Ale w takim razie gdzie sie podziała ta trzeźwość umysłu u "ekspertów"?
Gdyby to był impuls, to silniki by nie działały. A podobno były głośne, wręcz za głośne wg niektórych. Tylko właśnie z t5ego względu że "tutki" są za głośne wycofano je z lotów cywilnych.Jak na razie aby wygenerować impuls elektryczny wystarczająco dużej mocy, należy spowodować natarcie na siebie dwóch frontów atmosferycznych( zimnego i ciepłego). Gwarantuję powstanie licznych impulsów pochodzących z wyładowań jak to przy burzy bywa.Problemem będzie odpowiednie trafienie w samolot, aby siadła elektronika pokładowa. Tutaj też pierwsze lepsze wyładowanie nic nie zrobi, bo kadłub samolotu wykonany jest ze stopów lekkich metali i tworzy we wnętrzu coś w rodzaju klatki Faradaya będącej skutecznym ekranem przed piorunem.Czytałem o jakimś niewielkim urządzeniu, który generuje mocniejszy impuls od pioruna. Myślę, że chodzi o tzw. walizkową bombę jądrową, która oprócz promieniowania Alfa Beta i Gamma wytwarza silny impuls elektryczny.Taki mix skutecznie może popsuć wszelkie urządzenia, łącznie z elementami czarnej skrzynki będącej też elektroniką w czystej postaci, ale czarne skrzynki działały do końca. Wniosek-to były czarne moce na usługach Kremla. ???
@ stefanGdzieś czytałem, ale nie wierzę że jest tak skuteczny jak go zachwalają.Widział Pan te urządzenie w akcji?
A słyszał Pan o czymś takim jak HAARP ???
Nie widziałem. Czytałem. Jeśli zna Pan dokonania Nikoli Tesli w dziedzinie elektromagnetyzmu to może się Pan zastanowić nad skutecznością tego "gówienka" ;)Iskrownik Tesli to prototyp telegrafu iskrowego takiego który pracował np. na Titanicu. Stara technologia sprzed epoki lamp elektronowych które wyparły te mało czule urządzenia. Polegało to na tym że w obwód iskrownika podłączano odpowiednio długie anteny nadawcze. Po stronie odbiorczej były podobne anteny .SEM indukowana w odbiorczych antenach malała wraz ze wzrostem odległości i stanowiła mikroułamek całej mocy nadawczej, która promieniowała we wszystkie strony.Porównaniem anteny nadawczej, może być świecąca żarówka( światło jest falą elektromagnetyczną). Jeśli by chciał Pan przechwycić cała moc nadawczej anteny, to odbiorcza musiała by otaczać ja dookoła. Są anteny które tworzą rodzaj reflektora i pozwalają wyemitować węższą wiązkę w jednym kierunku. Niestety wiązka ta tez będzie się rozpraszać.Ideałem więc będzie laser który w pręcie berylowym zamieni w mocno skondensowaną wiązkę nierozproszoną. Ale to już całkiem inna bajka.
Dzisiaj w radiu I Program mówili, że Rosjanie stwierdzili, iż nie było w samolocie ani awarii, ani pożaru(sic!) ani wybuchu. Czemu zatem ciała były zwęglone?Pani cabbage - "w samolocie" - oznacza "podczas lotu".
DNA to nie jest białko tylko kwas nukleinowy, co nie zmienia faktu, że też ulga zniszczeniu. Radioterapia polega na niszczeniu DNA i skierowaniou w ten sposób komórki nowotworowej na drogę apoptozy.Ale to jakby nie te energie (X a EMP)...
Jak na razie aby wygenerować impuls elektryczny wystarczająco dużej mocy, należy spowodować natarcie na siebie dwóch frontów atmosferycznych( zimnego i ciepłego). Gwarantuję powstanie licznych impulsów pochodzących z wyładowań jak to przy burzy bywa.Myli się Pan. Są już znane urządzenia generujące impuls - wielorazowe (te są rozmiarów małergo osiedla), jak i jednorazowych (projekty - urządzenia rozmiarów bomby). Zatem da się. A nie da się wykluczyć, ze ruscy odkryli jakieś zjawisko pozwalające na jeszcze większą miniaturyzacje...
A zna Pan teorię Tesli o przesyłaniu energii elektrycznej poprzez jonosferę?? Na Alasce są mega złoża ropy, ale nie opłaca się jej przesyłać. Lepiej jest zamienić ją w energię elektryczną, którą mozna przesłać poprzez jonosferę. HAARP jest takim właśnie urządzeniem. To sa Gigawaty, albo i jeszcze więcejJonosfera zmienia się wraz z obrotem ziemi względem słońca i silą pola magnetycznego ziemi, które też jest zmienne. Kłania się też aktywność słońca( plamy). Cały zakres fal krótkich pracuje na tym efekcie.Ale to sfera mrzonek, żeby przesłać całą energie do jednego punktu. Niestety fala obiega świat dookoła i to kilka razy pokrywając cały glob. Fale ulegają interferencji czyli nakładają się w fazie i przeciwfazie( zaniki sygnału). Fale krótkie to wdzięczny temat dla krótkofalowców od początku radiofonii.
A nie da się wykluczyć, ze ruscy odkryli jakieś zjawisko pozwalające na jeszcze większą miniaturyzacje...
Są satelity, które mogą odbijać promieniowanie na zasadzie lustra.A zna Pan teorię Tesli o przesyłaniu energii elektrycznej poprzez jonosferę?? Na Alasce są mega złoża ropy, ale nie opłaca się jej przesyłać. Lepiej jest zamienić ją w energię elektryczną, którą mozna przesłać poprzez jonosferę. HAARP jest takim właśnie urządzeniem. To sa Gigawaty, albo i jeszcze więcejJonosfera zmienia się wraz z obrotem ziemi względem słońca i silą pola magnetycznego ziemi, które też jest zmienne. Kłania się też aktywność słońca( plamy). Cały zakres fal krótkich pracuje na tym efekcie.Ale to sfera mrzonek, żeby przesłać całą energie do jednego punktu. Niestety fala obiega świat dookoła i to kilka razy pokrywając cały glob. Fale ulegają interferencji czyli nakładają się w fazie i przeciwfazie( zaniki sygnału). Fale krótkie to wdzięczny temat dla krótkofalowców od początku radiofonii.
Pewnie chodzi o zakłócenie sygnału GPS, ale samoloty są wyposażone w zdublowane systemy nawigacji.
Są satelity, które mogą odbijać promieniowanie na zasadzie lustra.
Wg dość pewnych informacji nad terenem katastrofy w jej momencie było takich satelitów sztuk TRZY
Są satelity, które mogą odbijać promieniowanie na zasadzie lustra.Panie Szkielecie - Zbieżność wiązki? 200km od ziemi do zwierciadła dotrze może 20% mocy wypromieniowanej. Do "celu ataku" powiedzmy 30% tego co zostało (samolot jest jednak większy niż satelita...) - czyli 6%...
Wg dość pewnych informacji nad terenem katastrofy w jej momencie było takich satelitów sztuk TRZYCo to są "dość pewne informacje?
Panie stefanie, ja mówie o Gigawatach, a nie o miliwatach.Z odległości satelity zrobi się mikro. W latach 80 tych robiono próby atakowania z satelity bronią laserową. Niestety zbyt duża moc także dłuższych fal radiowych powoduje, że w warstwie jonosfery jest ona przechwytywana i rozpraszana. do powierzchni ziemi może dotrzeć jej niewielka część.Była mgła i ona tez moc znacznie redukuje. To są jakieś opowiastki z kręgu fantazji. Duża moc wiązki może dotrzeć jedynie w warunkach próżni czyli w kosmosie.Gigawaty powodują dodatkowe ilości zjonizowanych cząstek w górnych warstwach atmosfery i one tę moc zjedzą.Ja nie wierzę w zamach. To musiało by się wydać a ,,ruskie" palcem robieni nie są.
Dziwnym trafem nad obszarem Smoleńszczyny przelatywały aż 3 satelity szpiegowskie – dwa amerykańskie i jeden rosyjski. KH-14 Key Hole to typowy satelita zwiadowczy, zdolny do sfotografowania z wysokości kilkuset kilometrów pudełka zapałek. Geomet IV jest rzekomo satelitą meteorologicznym, ale tajemnicą poliszynela jest jego właściciel. Jest nim… Agencja Bezpieczeństwa Narodowego. Rosyjska Aurora-53 z kolei służy do wypatrywania atomowych okrętów podwodnych na Atlantyku – co więc robiła nad środkową Rosją? Co te trzy satelity robiły około 9 rano w tym miejscu?
@ jp7Te satelity nie były chyba wystrzelone na czas ,,zamachu" tylko krążą po swoich orbitach od dłuższego czasu. Satelitów jest już tysiące i zawsze jakiś trafić się może.
znalazłem:CytujDziwnym trafem nad obszarem Smoleńszczyny przelatywały aż 3 satelity szpiegowskie – dwa amerykańskie i jeden rosyjski. KH-14 Key Hole to typowy satelita zwiadowczy, zdolny do sfotografowania z wysokości kilkuset kilometrów pudełka zapałek. Geomet IV jest rzekomo satelitą meteorologicznym, ale tajemnicą poliszynela jest jego właściciel. Jest nim… Agencja Bezpieczeństwa Narodowego. Rosyjska Aurora-53 z kolei służy do wypatrywania atomowych okrętów podwodnych na Atlantyku – co więc robiła nad środkową Rosją? Co te trzy satelity robiły około 9 rano w tym miejscu?
1) KH-14 - Nie znam satelity o takim oznaczeniu. Jest rodzina KH-12 i KH-13, oraz KH-7 14 (ten spadł w latach 60...)CytujDziwnym trafem nad obszarem Smoleńszczyny przelatywały aż 3 satelity szpiegowskie – dwa amerykańskie i jeden rosyjski. KH-14 Key Hole to typowy satelita zwiadowczy, zdolny do sfotografowania z wysokości kilkuset kilometrów pudełka zapałek. Geomet IV jest rzekomo satelitą meteorologicznym, ale tajemnicą poliszynela jest jego właściciel. Jest nim… Agencja Bezpieczeństwa Narodowego. Rosyjska Aurora-53 z kolei służy do wypatrywania atomowych okrętów podwodnych na Atlantyku – co więc robiła nad środkową Rosją? Co te trzy satelity robiły około 9 rano w tym miejscu?
Te satelity nie były chyba wystrzelone na czas ,,zamachu" tylko krążą po swoich orbitach od dłuższego czasu. Satelitów jest już tysiące i zawsze jakiś trafić się może...
Ja nie wierzę w zamach. To musiało by się wydać a ,,ruskie" palcem robieni nie są.I ci z tego jak się wyda? Merklowa im palcem w bucie pokiwa? Katyń bez Wajdy znany jest >60 lat i co? Juszczenko cudem przeżył. Ślady polonu-210 znaleziono we krwi zmarłego, byłego rosyjskiego agenta Aleksandra Litwinienki. Sam się najadł? A że "palcem robione nie są", to i prawda. Czarne skrzynki mają, krwawe łapska na całym śledztwie położyli, to Pańską tezę w tym zakresie potwierdza.
Niech Pan nie odbiera chleba WołoszańskiemuJa nie wierzę w zamach. To musiało by się wydać a ,,ruskie" palcem robieni nie są.I ci z tego jak się wyda? Merklowa im palcem w bucie pokiwa? Katyń bez Wajdy znany jest >60 lat i co? Juszczenko cudem przeżył. Ślady polonu-210 znaleziono we krwi zmarłego, byłego rosyjskiego agenta Aleksandra Litwinienki. Sam się najadł? A że "palcem robione nie są", to i prawda. Czarne skrzynki mają, krwawe łapska na całym śledztwie położyli, to Pańską tezę w tym zakresie potwierdza.
Załóżmy, że tak było. /romeck: zamach przeprowadzony przez KGB/ I co? Ano to, że to i tak nasza wina. Jeśli miałaby być to prawda, to sami podaliśmy im prezydenta, szefa sztabu generalnego (przygotowywanego do najwyższych funkcji w NATO) i całą generalicję na tacy. Wyekspediowaliśmy ich tam na własne życzenie, bez wpychania na siłę do samolotu. Nikt się nie zreflektował, ani rząd, ani kontrwywiad, ani Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, ani kancelaria prezydencka, że coś tu jednak nie gra. Żadna, ale to żadna powołana do ochrony państwa służba, żaden jej przedstawiciel, nie dostrzegli zawczasu, że nawet przez przypadek, może się ziścić niewyobrażalny scenariusz uderzający w podstawy bezpieczeństwa państwa. Nie znalazł się w polskich służbach nikt, kto wołałby – niechby i na puszczy – że ten samolot w takim składzie nie powinien wystartować!;)
Czy się czegoś nauczyliśmy? Ależ oczywiście, że nie. Oto dzisiaj jeden z tygodników informuje: Półtora tygodnia po katastrofie w Smoleńsku trzy najważniejsze osoby w Senacie – marszałek i dwóch jego zastępców – startowały małym sportowym samolotem z podmokłej łąki. Podczas startu samolot zagrzebał się w ziemi i wyciągać go musieli… strażacy. I co? Ano nic. Marszałek Bogdan Borusewicz z rozbrajającą szczerością stwierdził: Proszę się nie martwić, marszałków senatu wybiera się szybko. Co innego gdybym podróżował jednym samolotem z Marszałkiem Sejmu. Mieliśmy dobre intencje. Nomen omen, panowie wracali z pogrzebu Macieja Płażyńskiego.
Czy myślicie Państwo, że tu gdziekolwiek potrzebne jest KGB? Tu wystarczy Polak, taki nasz, beztroski, zawadiacki i zadowolony z siebie. Co tam procedury, co tam zdrowy rozsądek. Przecież tak bardzo polubiliśmy ordery na poduszkach, salwy honorowe, wypominki…
Dziękuję za wyjaśnienie :)DNA to nie jest białko tylko kwas nukleinowy, co nie zmienia faktu, że też ulga zniszczeniu. Radioterapia polega na niszczeniu DNA i skierowaniou w ten sposób komórki nowotworowej na drogę apoptozy.Ale to jakby nie te energie (X a EMP)...
(np. ostentacyjną sympatią dla czeczeńskich bandziorków, czy wsparciem dla amerykańskiego agenta w Gruzjii).- innymi słowy Pucin by się tego tekstu nie powstydził ...
dzisiaj w telewizji córka ś.p. p. Wasssermana mówiła o co pytał ją prokurator w MoskwieCzy w Kanadzie inaczej nas traktują?Nie pamiętacie państwo zakatowanego palkami i paralizatorem Polaka na lotnisku?Czy w Izraelu naszych posłów( min Szczypińska) po wizytacji strefy Gazy?Nas
"po co on tam przyjechał?"
"z kim on tu przyjechał?"
Wot, ruskie przesłuchanie - bez komentarza.
Tylko ku pamięci miłośnikom Rosji - Ruscy to ruscy - dzicz
Trzeba ich traktować po prostu realistycznie, robić interesy, nie drażnić niepotrzebnie (np. ostentacyjną sympatią dla czeczeńskich bandziorków, czy wsparciem dla amerykańskiego agenta w Gruzjii).
Ale nie można ich traktować jak partnerów do wielkiej przyjaźni...
no niestety, taka prawda...dzisiaj w telewizji córka ś.p. p. Wasssermana mówiła o co pytał ją prokurator w MoskwieCzy w Kanadzie inaczej nas traktują?Nie pamiętacie państwo zakatowanego palkami i paralizatorem Polaka na lotnisku?Czy w Izraelu naszych posłów( min Szczypińska) po wizytacji strefy Gazy?Nas
"po co on tam przyjechał?"
"z kim on tu przyjechał?"
Wot, ruskie przesłuchanie - bez komentarza.
Tylko ku pamięci miłośnikom Rosji - Ruscy to ruscy - dzicz
Trzeba ich traktować po prostu realistycznie, robić interesy, nie drażnić niepotrzebnie (np. ostentacyjną sympatią dla czeczeńskich bandziorków, czy wsparciem dla amerykańskiego agenta w Gruzjii).
Ale nie można ich traktować jak partnerów do wielkiej przyjaźni...
Polaków wszędzie w d.. kopią, póki sami do siebie szacunku się nie nauczymy.
Nie zgadzam się. Mamy, ale brak rozumu i jakąś służalczość względem obcych.Wszystkich polityków włażących bez mydła do d... wielkim tego świata w d...kopnijmy.Za hanukę, za, traktat, za przepraszania i kajania, za festiwale za RABUNEK NARODOWEJ WŁASNOŚCI, za nie nasze wojenki o iracką ropę tylko pogarda dla wszelkich sługusów. Polak kocha Polskę, a obcych jedynie szanuje w stopniu na to zasługującym.
Naród polski nie jest w stanie mieć obecnie suwerennego państwa, ot takie województwo wschodnioeuropejskie. Mamy fatalne położenie geopolityczne. Dwa potężne, agresywne narody z lewa i prawa...
Proszę państwa, a kto wiedział czy może to był napad na samolot proszę wejść (kto ma ochotę) na YOUTUBE, tam napisać ,,Katastrofa w Smoleńsku'' będzie filmik, który trwa ok. 1:24 tam są fakty!To proszę podać adres do filmu.
To był wyrok śmierci dla Tu-154
Gazeta Polska | Wtorek, 29 czerwca 2010
Wieża w Smoleńsku podała pilotom prezydenckiego Tu-154, gdy dolatywał do lotniska: „zejdźcie do 50 metrów”. Tak wynika z zeznań pilota Jaka-40, porucznika Artura Wosztyla, złożonych w prokuraturze (karta 1165), do których dotarli informatorzy „Gazety Polskiej”. Samolot był już wówczas wprowadzony na fałszywą ścieżkę, wprost w głęboką na 60 m dolinę, a widoczność we mgle w pionie wynosiła 30 metrów. Był to wyrok śmierci dla prezydenckiej maszyny.
Porucznik Wosztyl słyszał słowa kontrolera wieży wydawane po rosyjsku pilotom Tu-154 w radiostacji pokładowej Jaka-40, który wylądował w Smoleńsku 10 kwietnia o godz. 7.22. Rosyjski kontroler wypowiedział je, gdy drugi pilot Tu-154, Robert Grzywna, podał na wysokości 80–70 metrów komendę: odchodzimy. To dowodzi, że wieża kontrolna w Smoleńsku kierowała prezydencką maszynę do zderzenia z ziemią. Kontrolerzy na lotnisku Smoleńsk-Siewiernyj wiedzieli, że polski samolot był na fałszywej ścieżce schodzenia – był kierowany wprost w dolinę, głęboką na 60 metrów. Jak zeznał Wosztyl, rosyjski kontroler powiedział do pilotów prezydenckiego tupolewa: „jak na wysokości 50 metrów nie zobaczycie pasa, odlatujcie”. Wieża wiedziała, że widoczność w pionie w rejonie lotniska wynosiła wówczas zaledwie 30 metrów. Zejście polskiego Tu-154 do poziomu 50 metrów oznaczało nieuchronne zderzenie ze zboczem kończącej się doliny. Gdy piloci dojrzeli przez gęstą mgłę wyłaniające się zbocze, byli bez szans. Tylko znakomite umiejętności pierwszego pilota Arkadiusza Protasiuka spowodowały, że maszyna nie rozbiła się od razu o zbocze, lecz udało mu się poderwać samolot na kilkanaście metrów. Ale zaraz tupolew stracił fragment skrzydła, co stało się początkiem dramatu. To jednak nie tłumaczy tak ogromnych zniszczeń samolotu po upadku z kilku metrów. Co stało się w samolocie przed jego uderzeniem w ziemię, dlaczego kabina pasażerska praktycznie zniknęła w wyniku wypadku, dziś jeszcze nie wiadomo.
Zeznania polskiego pilota, co ciekawe, są w sprzeczności z zeznaniami Pawła Plusnina, kontrolera lotów w Smoleńsku. Zeznał on (karta 2538), według naszych informatorów, że zabronił schodzić pilotom Tu-154 poniżej 100 m. Zastanawiające, że ani komendy Rosjan, którą słyszał porucznik Wosztyl mówiącej o zejściu do 50 metrów, ani nawet tej z zeznań rosyjskiego kontrolera mówiącej o 100 metrach, która byłaby dowodem dobrych intencji wieży, nie ma w stenogramach. Jest to kolejna przesłanka dowodząca, że stenogramy, podobnie jak całe niemal śledztwo, sfałszowano.
Mijają trzy miesiące od katastrofy, a w śledztwie pojawia się coraz więcej niejasności. Tymczasem p. o nieżyjącego Prezydenta, Bronisław Komorowski, nic w wyjaśnieniu tej tragedii nie zrobił. Poza odznaczeniem rosyjskich milicjantów za ich poświęcenie w zabezpieczeniu miejsca katastrofy....
Wieża w Smoleńsku podała pilotom prezydenckiego Tu-154, gdy dolatywał do lotniska: „zejdźcie do 50 metrów”. Tak wynika z zeznań pilota Jaka-40, porucznika Artura Wosztyla, złożonych w prokuraturze (karta 1165), do których dotarli informatorzy „Gazety Polskiej”.Jeśli to prawda, to ślady powinny być na nagraniach z wieży, CVRrze tupolewa, a świadkiem był by każdy samolot (i każdy posiadacz odpowiedniego odbiornika) w rejonie.
Samolot był już wówczas wprowadzony na fałszywą ścieżkę, wprost w głęboką na 60 m dolinę, a widoczność we mgle w pionie wynosiła 30 metrów. Był to wyrok śmierci dla prezydenckiej maszyny.To istniałqa jakaś "prawdziwa ścieżka" nie przechodząca nad doliną???
Porucznik Wosztyl słyszał słowa kontrolera wieży wydawane po rosyjsku pilotom Tu-154 w radiostacji pokładowej Jaka-40, który wylądował w Smoleńsku 10 kwietnia o godz. 7.22. Rosyjski kontroler wypowiedział je, gdy drugi pilot Tu-154, Robert Grzywna, podał na wysokości 80–70 metrów komendę: odchodzimy.W tym momencie kontroler sobie mógł. Tu-154 to nie myśliwiec...
To dowodzi, że wieża kontrolna w Smoleńsku kierowała prezydencką maszynę do zderzenia z ziemią.Bzdura. W podejściu kontrolowanym z ziemi kontroler "ma głos" tylko do 100m, niżej już nie.Jeśli by go posłuchali (wbrew jakiejkolwiek procedurze) to spełniało by w 100% kryteria "błąd pilota"...
Kontrolerzy na lotnisku Smoleńsk-Siewiernyj wiedzieli, że polski samolot był na fałszywej ścieżce schodzenia – był kierowany wprost w dolinę, głęboką na 60 metrów. Jak zeznał Wosztyl, rosyjski kontroler powiedział do pilotów prezydenckiego tupolewa: „jak na wysokości 50 metrów nie zobaczycie pasa, odlatujcie”. Wieża wiedziała, że widoczność w pionie w rejonie lotniska wynosiła wówczas zaledwie 30 metrów. Zejście polskiego Tu-154 do poziomu 50 metrów oznaczało nieuchronne zderzenie ze zboczem kończącej się doliny.Jakoś nie widzę tej "nieuchronności"...
Tylko znakomite umiejętności pierwszego pilota Arkadiusza Protasiuka spowodowały, że maszyna nie rozbiła się od razu o zbocze, lecz udało mu się poderwać samolot na kilkanaście metrów.Tu-154 to nie myśliwiec. nawet najlepsze umiejętnośći nie sprawią, ze 100 tonowy samolot w ułamku sekundy (tyle czasu miałby pilot na reakcję) zacznie się wznosić.
Za ten tekst autora należało by odesłać z powrotem do podstawówki (teraz to chyba do gimnazjum). Ewentualnie wyrzucić z 2m z jadącego 160km/h pociągu (w końcu to "tylko 2 metry")...
To jednak nie tłumaczy tak ogromnych zniszczeń samolotu po upadku z kilku metrów.
:-)
Co stało się w samolocie przed jego uderzeniem w ziemię, dlaczego kabina pasażerska praktycznie zniknęła w wyniku wypadku, dziś jeszcze nie wiadomo.
"10:35:22,6-10:35:28,5: D: Polski 101 i od 100m być gotowym do odejścia na drugi krąg"
Zeznania polskiego pilota, co ciekawe, są w sprzeczności z zeznaniami Pawła Plusnina, kontrolera lotów w Smoleńsku. Zeznał on (karta 2538), według naszych informatorów, że zabronił schodzić pilotom Tu-154 poniżej 100 m. Zastanawiające, że ani komendy Rosjan, którą słyszał porucznik Wosztyl mówiącej o zejściu do 50 metrów, ani nawet tej z zeznań rosyjskiego kontrolera mówiącej o 100 metrach, która byłaby dowodem dobrych intencji wieży, nie ma w stenogramach. Jest to kolejna przesłanka dowodząca, że stenogramy, podobnie jak całe niemal śledztwo, sfałszowano.
Mam do Pana, Panie Stefanie pytanie: Co Pan sądzi o demokracji jaką mamy w Polsce? Jest to system OK, albo może jak Churchil: zły ale najlepszy z możliwych? Albo system OK ale bez błędów i wypaczeń? Zatem?Spodziewa się Pan czegoś sensownego od p.Stefana? Z bólem stwierdzam, że większość dzisiejszych "narodowców" miast mysleć opeuje schematami, jak nie przymierzając sekta.
P.S. W niedzielę okrągła 400 rocznica wspaniałego zwycięstwa Hetmana Żółkiewskiego nad Moskalami pod Kłuszynem. Dokopmy i my moskiewskiemu pachołkowi, potomkowi carskich sługusów nagrodzonemu przez zaborcę tytułem "hrabiowskim".
4 lipca 2010 - BITWA POD KŁUSZYNEM - 400 rocznica zwyciestwa nad Moskwą
Kłuszyn, Moskwa, hołd ruski
(...)
harakterystyczny respekt przed Polakami oraz Polską dużo słabszą od Rosji.
Nasz Dziennik Środa, 30 czerwca 2010
http://www.naszdziennik.pl/print.php?dat=20100630&id=dd12.txt&typ=dd
Mam do Pana, Panie Stefanie pytanie: Co Pan sądzi o demokracji jaką mamy w Polsce? Jest to system OK, albo może jak Churchil: zły ale najlepszy z możliwych? Albo system OK ale bez błędów i wypaczeń? Zatem?Jak należało się spodziewać, pan JWK sensownej odpowiedzi nie udzielił.System ,,demokratyczny" w Polsce nie jest systemem dbającym o interes Polskiego Narodu.Jest systemem pokracznej demokracji i stwarzającej jej pozory.Jest po prostu chory zupełnie jak sytuacja w Kościele.Na pozór wydaje się w porządku, ale jak zacznie Pan szukać, to obrzydzą pańskie dociekania pseudopatrioci.Mechanizmy dzialajace w Polsce o wytyczne obcych central, promują polityków lawirantów z jednej strony potrafiących propagandowo zjednać opinię publiczną, a z drugiej tajemne koterie spekulantów finansowo-gospodarczych zdominowanych jedna nacją.Widzisz przecież Pan komu można dokładać, a kto jest nietykalny.
w obecnej sytuacji społecznej i ekonomicznej nie da się dokonać rewolucji, ale nie można dopuścić do tego, by grupa wykluczonych czy tych, którzy obawiają się zmian powiększyła się. Jeżeli taka wielka grupa spotkałaby się przy urnach, to mielibyśmy rządy partii radykalnych i populistycznych – Samoobrony, Ligi Polskich Rodzin czy postkomunistówPerfidia lider PiSu w tym cytacie polega na umieszczeniu LPR czy Samoobrony obok SLD .Jakoś panu Kaczyńskiemu nie przeszkadza uczestnictwo postkomuny, postsolidarności w Fundacji Batorego obok własnej ,w tej dziwnej organizacji promującej globalizację czyli światową władzę.Przedstawicieli narodowych partii tam Pan nie znajdziesz,bo w coś takiego żaden świadomy patriota nie wdepnie. Zrobili co tylko mogli, aby nie powstało katolickie i narodowe Państwo Polskie.
Mam do Pana, Panie Stefanie pytanie: Co Pan sądzi o demokracji jaką mamy w Polsce? Jest to system OK, albo może jak Churchil: zły ale najlepszy z możliwych? Albo system OK ale bez błędów i wypaczeń? Zatem?Jak należało się spodziewać, pan JWK sensownej odpowiedzi nie udzielił.System ,,demokratyczny" w Polsce nie jest systemem dbającym o interes Polskiego Narodu.Jest systemem pokracznej demokracji i stwarzającej jej pozory.Jest po prostu chory zupełnie jak sytuacja w Kościele.Na pozór wydaje się w porządku, ale jak zacznie Pan szukać, to obrzydzą pańskie dociekania pseudopatrioci.Mechanizmy dzialajace w Polsce o wytyczne obcych central, promują polityków lawirantów z jednej strony potrafiących propagandowo zjednać opinię publiczną, a z drugiej tajemne koterie spekulantów finansowo-gospodarczych zdominowanych jedna nacją.Widzisz przecież Pan komu można dokładać, a kto jest nietykalny.
http://www.batory.org.pl/debaty/jkaczynski.htm
To przez tą naszą nadgościnność wobec tych, których starożytny Egipt za dopłatą wysłał na pustynię.Trzeba to jasno powiedzieć, że jesteśmy głupim i naiwnym narodem, skorym do waśni wobec brata a dającym wiarę podszeptom judzącego. Judzący mają do dyspozycji pieniądze,władzę, media masowego rażenia polityczną poprawnością i olbrzymie stado baranów dających się wodzić na zarżnięcie.
No tak, wygląda na to, że demokracja ogólnie jest OK, tylko my w Polsce mamy permanentny okres błędów i wypaczeń. Czy to coś Państwu nie mówi?
Ten ksiądz mówił o 15.08.
http://fronda.pl/news/czytaj/znany_egzorcysta_15_sierpnia_polacy_otrzymaja_wazny_znak
No właśnie, słyszał gdzieś, ktoś o jakimś znaku?Przepowiednia opublikowana 29.03.2010 więc tych znaków było aż nadto i ciągle się powtarzają.
Znaków mamy aż nadto, ale to chodzilo o ten konkretny dzień 15 sierpnia.No właśnie, słyszał gdzieś, ktoś o jakimś znaku?Przepowiednia opublikowana 29.03.2010 więc tych znaków było aż nadto i ciągle się powtarzają.
Mam w głowie konkretny dzień – mówi ksiądz Pęzioł. – Matki Boskiej Zielnej. Piętnastego sierpnia. Między dziesiątą rano a południem. Prawdopodobnie jakiś znak. Nic złego się wtedy nie stanie. Będziemy się tylko musieli wobec tego znaku określić. Czekam na ten dzień, nie wiedząc, co będzie. A może tylko mi się zdaje. Poczekam. Zobaczę.
http://www.newsweek.pl/artykuly/wydanie/0/-pogromcy-upadlych-aniolow,55855,1