Forum Krzyż

Disputatio => [Archiwum] => Metropolia lubelska => Wątek zaczęty przez: introibo.pl w Marca 08, 2010, 00:01:37 am

Tytuł: Zmarł Ś.P. ks. kan. Ryszard Tujak,
Wiadomość wysłana przez: introibo.pl w Marca 08, 2010, 00:01:37 am
Laudetur Iesus Christus !

Szanowni Państwo,

z wielką przykrością informujemy że 7 marca zmarł ksiądz kanonik Ryszard
Tujak, Archidiecezjalny Duszpasterz Głuchoniemych, stały spowiednik w
kościele rektoralnym pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny
przy ul. Stanisława Staszica 16a w Lublinie.

Za stroną www.kuria.lublin.pl podajemy oficjalny komunikat Metropolitalnej
Kurii w Lublinie dotyczący pogrzebu:

Msza Święta pogrzebowa /wg. Mszału Pawła VI/ o godz. 14:00 w dniu 10 III
2010 roku /środa/ w Archikatedrze Lubelskiej.
Złożenie ciała Zmarłego do grobu na cmentarzu komunalnym przy Drodze
Męczenników Majdanka.

Pamiętajmy w swych modlitwach o księdzu Ryszardzie, niestrudzonym Bożym Kapłanie.

/-/
introibo.pl
Tytuł: Odp: Zmarł Ś.P. ks. kan. Ryszard Tujak,
Wiadomość wysłana przez: tkiller w Marca 08, 2010, 10:58:30 am
+
Tytuł: Odp: Zmarł Ś.P. ks. kan. Ryszard Tujak,
Wiadomość wysłana przez: Nathanael w Marca 09, 2010, 13:37:43 pm
X. Zachara:

Cytuj
Z przejęciem przeczytałem na stronie Nowego Ruchu Liturgicznego wiadomość o śmierci ks. Ryszarda Tujaka. Miał 71 lat, choć z powodu choroby wyglądał na znacznie starszego. Bardzo piękna postać, a przy tym ktoś naprawdę zasypujący przepaści.

Ks. Ryszard Tujak był w Lublinie wieloletnim duszpasterzem niesłyszących, pamiętam jeszcze z odległych czasów seminaryjnych jak prowadził z nami zajęcia z języka migowego. Odprawiał Mszę św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego, regularnie spowiadał na Mszach "trydenckich" w Kościele przy ul. Staszica w Lublinie, a jednocześnie chętnie posługiwał wspólnotom neokatechumenalnym. Ktoś się zdziwi, jak można godzić posługi w tak różnych środowiskach, a ks. Ryszard po prostu kochał Chrystusa, więc chętnie służył Kościołowi "na różnych odcinkach". Prosty, skromny, miał zawsze w twarzy coś bardzo ujmującego i pogodnego. Można go było nieraz spotkać w centrum Lublina, w okolicach katedry i Bramy Krakowskiej - charakterystyczna sylwetka, powoli dokąś idący, zawsze w sutannie.

Widziałem go ostatni raz trzy tygodnie temu, kiedy prowadziłem rekolekcje wielkopostne w lubelskim domu księży emerytów, gdzie ks. Ryszard mieszkał. Aż było mi głupio, kiedy pokornie tłumaczył się przede mną, że przedłużyła mu się wizyta u lekarza i dlatego opuścił popołudniową konferencję rekolekcyjną.

Szkoda, że nie będę mógł być pojutrze na jego pogrzebie w katedrze, bo dokładnie w tym samym czasie muszę być na innym pogrzebie na Majdanku.

Jestem pewien, że ks. Tujak uslyszał w momencie śmierci: "Dobrze, sługo dobry i wierny, wejdź do radości swego Pana".

http://liturgia.pl/node/8605 (http://liturgia.pl/node/8605)