Forum Krzyż
Novus Ordo => Kościół posoborowy => Wątek zaczęty przez: Klemens w Lutego 25, 2010, 10:42:08 am
-
W mojej parafii ksiądz, nie używa aktu pokutnego spowiadam się Bogu ... tylko jakieś wezwania nowoczesne z karteczek. Nie ma śpiewu Panie zmiłuj się nad nami, nie śpiewa się Gloria, bo ksiądz zawsze się śpieszy gdzieś w niedziele, to na odpust to na imieniny biskupa i cała msze św skraca. Samo ofiarowanie chleba i wina trwa zaledwie 2 min. Ludzie nie zdążą nawet jednej zwrotki pieśni zaśpiewać i ksiądz już Pan z wami. Myślę, że duchowni byle jak odmawiają sekrety podczas ofiarowania chleba i wina, po prostu klepią te trzy modlitwy bez zrozumienia.
A jak u was jest :o ?
-
W mojej parafii ksiądz, nie używa aktu pokutnego spowiadam się Bogu ... tylko jakieś wezwania nowoczesne z karteczek. Nie ma śpiewu Panie zmiłuj się nad nami,
To sa dopuszczone formy aktu pokutnego, jako ze maja Zmiluj sie nad nami w trescie, potem juz sie zmiluj nie spiewa.
-
Nie wiem, dawno nie byłem na NOM-ie.
-
W bazylice św. Krzyża w Warszawie jest lepiej. NOM w dni powszednie zgodnie z mszałem, komunia na klęcząco przy balaskach. Przynajmiej ten NOM o 6 rano. W większości jest to koncelebra, lekcję na ogół czytają siostry szarytki(no coż siostry zakonne muszą byc zawsze na topie ;D). NOM trwa ok. 23-25 minut. Nigdy nie spotkałem się z odmawianiem Kanonu Rzymskiego. Bazyliką opiekują się księża misjinarze. To samo zgromadzenie w który jest arcybiskup Gocłowski. Więc raczej tam nie ma szans na KRR, chociaż na stoliku w przedsionku leżą ulotki Fundacji Summorum Pontifici, więć może :)
-
Mam duży szacunek do pallotynów. Mają świetne biuro pielgrzymkowe w Warszawie. Idealna organizacja pielgrzymek po świecie.
-
W bazylice św. Krzyża w Warszawie jest lepiej. NOM w dni powszednie zgodnie z mszałem, komunia na klęcząco przy balaskach. Przynajmiej ten NOM o 6 rano. W większości jest to koncelebra, lekcję na ogół czytają siostry szarytki(no coż siostry zakonne muszą byc zawsze na topie ;D). NOM trwa ok. 23-25 minut. Nigdy nie spotkałem się z odmawianiem Kanonu Rzymskiego. Bazyliką opiekują się księża misjinarze. To samo zgromadzenie w który jest arcybiskup Gocłowski. Więc raczej tam nie ma szans na KRR, chociaż na stoliku w przedsionku leżą ulotki Fundacji Summorum Pontifici, więć może :)
Paczpan, jak to sie czasy zmieniaja. Cwierc wieku temu zadnej siostrze do glowy by nie przyszlo wyrywac sie do czytania. Siostry staly w nawie kolo lawek dla dzieci i surowo piorunowaly wzrokiem tych wyjatkowo rozgadanych. Z racji tego, ze to duza i wygodna parafia zawsze bylo tam sporo ksiezy emerytow, z ktorych niektorzy byli niedobitkami reformy liturgicznej : to tam widzialem po raz pierwszy ksiezy trzymajacych razem palce po konsekracji, a Kanon byl w dosc powszechnym uzyciu. Msze rano byly co pl godziny, nawet w dzien powszedni, koncelebra od swieta, gorzkie zale, droga krzyzowa, pierwszy piatek etc. Widac podniesienie do rangi bazyliki im zaszkodzilo.
A z CM jest nie tylko bp Goclowski, ale i Albin Malysiak, znany pewnie panstwu z Krakowa.
-
Mam duży szacunek do pallotynów. Mają świetne biuro pielgrzymkowe w Warszawie. Idealna organizacja pielgrzymek po świecie.
Ba, swego czasu mieli też tridentinę... :'(
-
Mam duży szacunek do pallotynów. Mają świetne biuro pielgrzymkowe w Warszawie. Idealna organizacja pielgrzymek po świecie.
Ba, swego czasu mieli też tridentinę... :'(
I co się z Nią stało ???
-
oczywiście byłem po wielokroć w Res Sacra Miser. Ale na KRR. Tam celebrowano KRR przed przeniesieniem do św.Benona. Jest tam też parafia ormiańska. A nawet nabożeństwa anglikańskie, alle chyba nie Tradycyjnych Anglikanów. W kościele paulinów na Długiej jest 0 6 rano NOM ,,tyłem do wiernych" jak się teraz mówi :)
-
Co do KRR u pallotynów to nie wiem, dlaczego jej zaniechano. Celebrował ją x. Łukasz Kadziński. Było dużo ludzi na niej w dolnym kościele na Skaryszewskiej.
-
I co się z Nią stało ???
Nie ma kto odprawiać...
-
Bazyliką opiekują się księża misjonarze. To samo zgromadzenie w który jest arcybiskup Gocłowski. Więc raczej tam nie ma szans na KRR, chociaż na stoliku w przedsionku leżą ulotki Fundacji Summorum Pontifici, więc może :)
A z CM jest nie tylko bp Gocłowski, ale i Albin Małysiak, znany pewnie państwo z Krakowa.
Z tego zgromadzenia również pochodzi mało chlubny Annibale Bugnini CM.
-
.
-
Zastanawiam się jaki jest rekord polski w długości( krótkości) odprawiania Mszy Świętej.
W Środę Popielcową byłem na Mszy Świętej z kazaniem która trwała 25 minut łącznie z posypianiem popiołem.
Ech..
-
Według mojej wiedzy- 15 minut( Msza w dzień powszedni, więc bez kazania)- z tymże była przyczyna poważna do tego...
-
Jakaż ta przyczyna?
Mszę u siebie innym razem opiszę. Może w poniedziałek.
-
No taka, że ksiądz jeden musiał iść do chorego i drugi go musiał zastąpić, a miał na 8.00 lekcję w szkole. Więc Mszę o 7.30 musiał skończyć o 7.45. Wprawdzie można było dzwonić do szkoły itd, poprosić o zastępstwo, no ale tak nie zrobił. Nie usprawiedliwiam tego, ale to i tak lepsza motywacja niż serial w TV, czy mecz ;)
-
W Białej Podlaskiej w parafii św Michała Archanioła, msza św. niedzielna trwa 25 min z kazaniem. Tak jest co niedziela. Na szczęście jest więcej księży w tej parafii i odprawiają nico dłużej.
-
A w "Rodzinie Połanieckich" jedna ze Mszy świętych porannych (przed południem) została przesunięta, bo kapłan udał się do chorej kobiety. Bohaterowie to jako oczywistość przyjęli :)
-
Heh, powyższa sytuacja jest wytłumaczalna ;)
-
Ja jakiś czas temu byłem na NOM-ie w parafii św. Brata Alberta w Gdańsku-Przymorzu (sąsidnia parafia do tej w której jest KRR). Zostałem zaproszony przez członków tamtejszego duszpasterstwa młodzieży i studentów. Msza odprawiona bardzo pobożnie. Jeden celebrans, do tego diakon. Cała służba liturgiczna dopracowana w każdym szczególe, akolici, turyfer. Schola śpiewala kyriale, sanctus i agnus po łacinie. Był kanon rzymski. I co najciekawsze nie widziałem by ktoś przyjmował na łapę. Ale to taka parafia z której połowa duszpasterstwa chodzi do nas na tridentinę na 19.15. Gdzie ksieża czytują "Historię Mszy" a ceremoniarz zakupił Nowowiejskiego i czasem służy u nas jako turyfer, zaś schola śpiewała na Mszy solennej a organista grał na mszach ks. Królikowskiego w Gdyni w św. Wawrzyńcu, no i ministranci chcą się nauczyć służby do Mszy tradycyjnej.
-
Zastanawiam się jaki jest rekord polski w długości( krótkości) odprawiania Mszy Świętej.
Polski to nie wiem, ale świata, wygląda na to, to 15 minut. W Galway w Irlandii jakiś ksiądz przyciąga ponoć tłumy, bo gwarantuje odprawienie Mszy w 15 min:
http://www.catholicculture.org/news/headlines/index.cfm?storyid=5563
-
Irlandzki misjonarz mowil mi kiedys, ze przed soborem to bylo normalne. Caly kraj chodzi do kosciola i za dobrego uwazanego byl ten ksiadz co odprawial szybko i nie zmuszal ludzi do nudzenia sie na dlugiej mszy. Mowil mi to ksiadz nawet pozytywnie nastawiony do tridentiny, jakis tam jego pociotek odprawia nawet taka msze w Dublinie czy okolicy.
-
Rekord najłatwiej można by znaleźć wśród tych przykrych, "kolejkowych" Mszy odprawianych przy bocznych ołtarzach podczas kongresów eucharystycznych, jeszcze przed wprowadzeniem koncelebry...
Z drugiej strony, wypadałoby przytoczyć świadectwo p. Fons Blaudi o 100%-zgodnej z rubrykami Mszy 12-minutowej, ale nie potrafię go odszukać.