Forum Krzyż

Disputatio => Sprawy ogólne => Wątek zaczęty przez: Torus w Lutego 13, 2010, 20:31:59 pm

Tytuł: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Torus w Lutego 13, 2010, 20:31:59 pm
(http://img17.imageshack.us/img17/103/vaticaniiblacktshirtp23.jpg) (http://img17.imageshack.us/i/vaticaniiblacktshirtp23.jpg/)
Tytuł: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Sebastianus w Lutego 13, 2010, 20:35:05 pm
Gdzie dostanę takie podkoszuleczki? :-)
Tytuł: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Torus w Lutego 13, 2010, 20:43:26 pm
Proszę pytać w kiosku parafialnym.
Tytuł: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: bohator w Lutego 13, 2010, 21:01:56 pm
służę linkiem : http://www.zazzle.com/vatican_ii_black_tshirt-235910974939037971  ;)
Tytuł: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: andy w Lutego 14, 2010, 00:11:47 am
Naprawdę fajne koszulki tam mają, ta mi się naprawdę podoba:
(http://img502.imageshack.us/img502/2621/itrobiotshirtb16.jpg)

Dla jasności przedstawia Ojca Świętego Benedykta XVI jako młodego księdza odprawiającego Mszę. Link (http://www.zazzle.com/pope_benedict_xvi_catholic_introibo_ad_altare_dei_tshirt-235655884607411320) dla zainteresowanych zakupem. :)
Tytuł: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Sebastianus w Lutego 14, 2010, 10:59:00 am
Świetne, ale za drogie jak na moją kieszeń.
Tytuł: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Sławek w Lutego 14, 2010, 13:42:03 pm
Czyż nie da rady zrobić własnej wersji takiej koszulki? Od dość długiego czasu myślę o czymś takim a zazwyczaj większa ilość= niższa cena.
Tytuł: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: porys w Lutego 14, 2010, 13:53:59 pm
Czyż nie da rady zrobić własnej wersji takiej koszulki? Od dość długiego czasu myślę o czymś takim a zazwyczaj większa ilość= niższa cena.
Ja też. Kto ew. bybły jeszcze zainteresowany?
Tytuł: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: mateusz72 w Lutego 14, 2010, 14:52:13 pm
Dołączam się.
Tytuł: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: abenadar w Lutego 14, 2010, 14:54:46 pm
no ale ta jest rewelacyjna !

http://www.zazzle.com/extra_ecclesiam_nulla_salus_tshirt-235499400390885427 (http://www.zazzle.com/extra_ecclesiam_nulla_salus_tshirt-235499400390885427)
Tytuł: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: xinspe w Lutego 14, 2010, 15:41:36 pm
Czyż nie da rady zrobić własnej wersji takiej koszulki? Od dość długiego czasu myślę o czymś takim a zazwyczaj większa ilość= niższa cena.
Ja też. Kto ew. bybły jeszcze zainteresowany?
Ja
Tytuł: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: SolusLupus w Lutego 14, 2010, 15:55:52 pm
Ja też byłbym zainteresowany.
Tytuł: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: porys w Lutego 14, 2010, 18:37:48 pm
Czy można by w takim razie adminów (niech ich wielbłądy itp  ;D ) prosić o wydzielenie wątu koszulkowego?
Ps. Koszulek jest sporo fajnych - i chętnie by sobie pokupował - ale na tych zazzle'ach jest cała masa new age'owego, antykatolickiego i ateistycznego shitu. O wiele wiecej niż fajnych rzeczy. Więc kupić tam nic nie kupię. Dlatego chyba trzeba wdrożyć w życie stare punk'owe hasło: if you want sth. to be done - Do It Yourself.
Tytuł: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Nathanael w Lutego 14, 2010, 18:45:42 pm
Najlepsze rzeczy są tu: http://www.zazzle.com/provaticanus (http://www.zazzle.com/provaticanus)
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Innomine w Lutego 14, 2010, 18:58:37 pm
Szkoda, że już nie ma  :-\

(http://www.xlm.pl/media/catalog/product/cache/5/image/5e06319eda06f020e43594a9c230972d/a/n/anile.jpg)
(http://www.xlm.pl/media/catalog/product/cache/5/image/5e06319eda06f020e43594a9c230972d/k/o/kosz.jpg)
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: manna w Lutego 14, 2010, 18:59:42 pm
aniołek miażdży :D
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Rzeka w Lutego 14, 2010, 19:18:14 pm
Również wyrażam zainteresowanie.
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Eligiusz w Lutego 14, 2010, 19:22:08 pm
Wzór "V2 - Mass destruction" pokazuje, że nawet wśród amerykańskich sedeków trafiają się ludzie pomysłowi.

W tym wątku nie może zabraknąć Paula Nicholsa (http://www.catholiccartoonblog.blogspot.com/) i wzorów dostępnych w jego sklepiku w serwisie Cafe Press.
Better In Latin - Traditional Catholic Designs http://www.cafepress.com/betterinlatin
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Hyacinthus Stanislaus w Lutego 15, 2010, 02:41:48 am
(http://images2.cafepress.com/product/352086062v3_350x350_Back_Color-White.jpg)
http://www.cafepress.com/benedictxvifc.352086062
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: cabbage w Lutego 15, 2010, 14:05:45 pm
IMHO, jak się ktoś w czymś takim z tym VII pojawi na NOM-ie gdzieś i podejdzie do Komunii, to może wylecieć z hukiem  ;D ;D ;D Ja bym nie próbowała. Poza tym- będzie konsternacja w kościele...  ;D Ale "introibo..." całkiem fajna :)
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Major w Lutego 15, 2010, 14:11:30 pm
Jestem za tym aby ktoś w Polsce z tym ruszył za rozsądną cenę.
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Nathanael w Lutego 15, 2010, 14:26:43 pm
(http://rlv.zcache.com/vatican_baseball_cap_hat-p148990466825652270trcw_210.jpg)

(http://rlv.zcache.com/collum_vaticanum_tie-p151180811092063488td9w_210.jpg)

(http://rlv.zcache.com/holy_league_cap_of_pope_bl_innocent_xi_hat-p148474931372701667tdto_210.jpg)

(http://rlv.zcache.com/thomist_necktie-p151767754699075022td9w_210.jpg)

(http://rlv.zcache.com/jesuita_necktie-p151004592491438990td9w_525.jpg) - Jesuita necktie xD

(http://rlv.zcache.com/saint_pius_x_mug-p1680174955241494162obaq_210.jpg)

(http://rlv.zcache.com/papal_cross_cap_hat-p148228614346767505trcw_210.jpg)

(http://rlv.zcache.com/1_000_000_strong_for_the_traditional_latin_mass_tshirt-p235296309102486715uh1q_525.jpg)

(http://rlv.zcache.com/one_million_roman_catholics_shouting_sede_vacante_tshirt-p235179245152739671trlt_210.jpg)

Takie ciekawsze i chyba nieco sedewakantystyczne rzeczy :)
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: TKN w Lutego 15, 2010, 14:34:39 pm
Kilka religijnych jest tutaj:
http://koszulki-historyczne.spreadshirt.pl/chrzescijanstwo-C66154

a cała masa ciekawych i historycznych:
http://koszulki-historyczne.spreadshirt.pl/
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: P w Lutego 15, 2010, 14:56:29 pm
Nie wiem jak państwo uważają ale według mnie przenoszenie symboli religijnych na kubki, koszulki itp. jest infantylne i nie na miejscu - czy nie lepiej\godniej\na chwałę Bożą zostać członkiem bractwa szkaplerznego i wypełniać z tym związane praktyki religijne lub zacząć nosić medalik czy krzyżyk? Zamiast dołączać nieświadomie do grupy ludzi którym w Świątyni Boga nie przeszkadza - kicz.

Co państwo zrobiliby gdyby np krawat z IHS ubrała jakaś gwiazdka POP KULTURY? lub świecki katolik w barze przy piwie z kolegą?
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Lutego 15, 2010, 15:11:05 pm
Nic, pouburzalibysmy sie na forum.

A niektore koszulki fajne i ciekawe, poza tym jest to troche manifestacja wlasnych przekonan i pokazania , że sie ich nie wstydzi.
Ale to juz kazdy niech sobie sam zadecyduje
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: P w Lutego 15, 2010, 15:23:35 pm
Cytuj
Nic, pouburzalibysmy sie na forum.
Dlaczego? jeśli symbole katolickie wpuszczamy w obieg to czemu mielibyśmy się burzyć jeśli świeccy zaczną z nich korzystać? np. z powodu fajnego wzoru do koszuli lub na imprezę?
Cytuj
A niektore koszulki fajne i ciekawe, poza tym jest to troche manifestacja wlasnych przekonan i pokazania , że sie ich nie wstydzi.
Najlepszą proszę pana manifestacją przekonań jest życie owymi przekonaniami, tutaj spotykamy się z cichą profanacją symboli i nieświadomą\świadomą  przynależnością do grupy osób które banalizują\desackryzują kościół poprzez uczestnictwo we Msze Św. w przebraniach karnawałowych, posługiwaniem się różnego rodzaju przedmiotami liturgicznymi (anty) które opisuje KNO.



Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Lutego 15, 2010, 17:43:56 pm
E tam, napisalem, ze pooburzamy sie, bo to sie zwykle robi jak jakas Doda wywali wielki krzyz dla ozdoby na dekolcie.
A swieccy i dzisiaj korzystaja z duzo bardziej waznych w religii katolickiej znakow i moga spokojnie sobie znalezc naprawde bluzniercza koszulke, jak chce sobie porobic jaja z wiary.
Ale nie wiem czemu jakis niezainteresowany religia kolo mial kupowac taki niszowy towar.  I co mialby robic z ta koszulka?

Poza tym, Pana zdaniem te koszulki to profanacje symboli? Coz wychodzi na to, ze jest pan dalece przewrazliwiony. Krzyz, herb watykanu itd.? Gdzie tu profanacja?
Chcialem sobie kiedys dla zartu zamowic koszulke pilkarska na treningi w barwach Watykanu i z godłem Watykanu. Pana zdaniem byłaby to profanacja? Trzeba to powiedziec tym co organizuja mecze reprezentacji Watykanu z kims i nosza herb Watykanu na piersi.
Ale to tylko moja opinia, kazdy moze miec swoja, aczkolwiek nie sadze by byl sens tak sie spinac.
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: mac w Lutego 15, 2010, 18:00:12 pm
Albo tak jak n.p. taka "madonna'
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: P w Lutego 15, 2010, 20:33:32 pm
Cytuj
E tam, napisalem, ze pooburzamy sie, bo to sie zwykle robi jak jakas Doda wywali wielki krzyz dla ozdoby na dekolcie.

Dla mnie osobiście nie ma znaczenia czy to zrobi osoba medialna czy nie.
Cytuj
A swieccy i dzisiaj korzystaja z duzo bardziej waznych w religii katolickiej znakow i moga spokojnie sobie znalezc naprawde bluzniercza koszulke, jak chce sobie porobic jaja z wiary.

Po co pan relatywizuje? aby udowodnić że nie mam racji? Wyrażam swoje zdanie, a co zrobi pan z tym to pana wybór.
Cytuj
Ale nie wiem czemu jakis niezainteresowany religia kolo mial kupowac taki niszowy towar.  I co mialby robic z ta koszulka?
Każdy powód może być dobry, więc tutaj pole jest wolne dla "zainteresowanego"
Cytuj
Poza tym, Pana zdaniem te koszulki to profanacje symboli? Coz wychodzi na to, ze jest pan dalece przewrazliwiony. Krzyz, herb watykanu itd.? Gdzie tu profanacja?

Proszę pana pisałem CICHĄ PROFANACJĄ, nie rozumie pan że jeśli zeświecczymy symbole religijne staną się jedynie hasłami jak na przydrożnych bilboardach których nikt nie szanuje. W taki sposób do kościoła wdarł się kicz, brzydota, profanum. Proszę zastanowić się dlaczego prawosławie tak dobrze się ma? BO NIGDY NIE POZWOLILI SOBIE NA TO aby do kościołów wdarło się to co nie zostało uświęcone przez wieki. To zawsze ma dwa końce, zaczyna się niewinnie, więcej spontaniczności, więcej reggae w kościele, więcej "człowieka", więcej koszulek z napisem Bóg ciebie kocha..., a później ktoś wyraża opinie czy nie można o Bogu tak mówić w kościele? Oczywiście że można... Jakby inaczej -->Ewangelia według Janka Ziomka:

Cytuj
4. PANNA PRZY STUDNI

1. A kiedy Master dostał cynk, że faryzeusze skapnęli się, że ma coraz więcej uczniów i chrzci więcej niż Jan, 2. chociaż w sumie to nie Jezus zanurzał w wodzie, tylko jego ekipa, 3. wyszedł z Judei i wrócił do Galilei. 4. Musiał przebić się przez Samarię. 5. Kiedy dotarł do samarytańskiej wioski (Sychar) blisko działki, którą Jakub odpalił swojemu synowi Józkowi, 6. była tam studnia Jakuba, więc Jezus zmachany podróżą, glebnął se przy niej. To było koło południa. 7. A tu wbija się samarytańska laska, żeby nabrać wody. Jezus zagaił do niej: Dasz mi się napić? 8. Bo jego ekipa poszła do miasta, żeby kupić żarcie. 9. Wtedy ta panna powiedziała mu: Pogięło cię? Jesteś Żydem i prosisz mnie, Samarytankę, o wodę? (bo Żydzi nie zadają się z Samarytanami). 10. Jezus na to: Gdybyś wiedziała, co Bóg chce ci dać i znała gościa, który cię prosi o wodę, to ty byś go prosiła, żeby ci dał żywej wody. 11. Mówi mu: Człowieku, nie masz nawet wiaderka, a ta studnia jest nieźle głęboka; skąd masz żywą wodę? 12. Może jesteś lepszy od naszego pradziada Jakuba, który nam odpalił tę studnię w spadku i sam z niej pił, i jego synowie, i nawet jego bydło? 13. Jezus na to: Każdego, kto pije tę wodę, znowu będzie suszyć. 14. Ale jak ktoś napije się wody, którą ja mu zapodam, tego już nie będzie nigdy suszyło, tylko ta woda będzie w nim pompować życie aż do wieczności. 15. Panna do niego: O, bez kitu, to zapodaj mi tę wodę, żeby mnie już nie suszyło i żebym nie musiała ciągle tu biegać! 16. On na to: Dobra, to leć po męża i wracajcie tutaj! 17. Panna przyczaiła: No, ale ja nie mam męża. Jezus do niej: Proste, że nie masz. 18. Miałaś pięciu, a ten klient, którego teraz masz, to nie twój mąż. Dobrze gadasz. 19. A panna: Ej gościu, normalnie jesteś prorokiem! 20. Nasi starsi na tej górze oddawali cześć Bogu, no a wy mówicie, że to w Jerozolimie jest miejscówa, gdzie trzeba go uczcić. 21. Jezus powiedział: Dziewczyno, daj mi wiarę, że przychodzi czas, kiedy ani na tej górze, ani w Jerozolimie nie będziecie oddawali czci Ojcu. 22. Wy czcicie to, czego nie znacie, my czcimy to, co znamy, bo ratunek pochodzi od Żydów. 23. Ale przychodzi czas, a nawet już jest, kiedy seryjni czciciele (tacy na serio, wiesz..) będą oddawali Ojcu cześć w duchu i w prawdzie, bo Starszy takich szuka, bo tacy Go kręcą! 24. Bóg jest Duchem, a ci, co Mu oddają cześć, powinni to robić w duchu i w prawdzie, czaisz? 25. A ona mu: Taaa.. ja wiem, że Mesjasz jeszcze tu się wbije i wtedy nam naświetli całą sprawę. 26. Jezus do niej: Halo, ale to ja jestem tym Mesjaszem, wiesz? 27. I w tym momencie zlazła się jego ekipa i nie mogli rozkminić, czemu on gada z tą panną. Ale żaden z nich nie wnikał, o co ją pytał ani o czym z nią nawijał. 28. Tymczasem ona rzuciła swój baniak i pognała do miasta i gadała do wszystkich: 29. Ej! Chodźcie zobaczyć tego gościa! Powiedział mi wszystko, co odstawiałam! To chyba Chrystus, nie? 30. No to wybili się stamtąd i przylecieli do niego. 31. A jego ekipa błagała go: Master, jedz! 32. A on na to: Ja mam żarcie, o którym wy nie macie pojęcia. 33. Wtedy oni gadali między sobą, że pewnie jakiś ziom przyniósł mu szamę. 34. Jezus przyczaił do nich: Moja szama to uskutecznianie opcji Tego, który mnie tu przysłał i dokończenie Jego zadania. 35. Czy czasem nie gadacie, że jeszcze cztery miechy i będą żniwa? No to ja wam powiem: Pojedźcie sobie na wieś i zobaczcie pola, że w sumie to już dojrzały do żniwa. 36. Rolnik, który zbiera, już ma efekty i plon na życie wieczne, żeby ten, co sieje i ten, co zbiera, mogli mieć razem radochę. 37. Tu właśnie sprawdza się gadka, że inny ziom sieje, a inny zbiera. 38. Ja was przysłałem, żebyście zebrali to, przy czym się zbytnio nie narobiliście, bo inni już się nad tym ostro napocili. Wy zgarniacie efekty z ich roboty. 39. A wielu Samarytan z tej wioski uwierzyło w niego dzięki gadce tej panny, której powiedział wszystko, co odstawiała. 40. Więc jak ci Samarytanie do niego przyszli, poprosili go, żeby został. No i został u nich jeszcze dwa dni. 41. I dużo więcej ludu dało wiarę przez to, co mówił. 42. I nawijali do tej panny tak: Wierzymy już nie przez twoją gadkę, tylko sami posłuchaliśmy i wiemy, że gość jest bez kitu ratunkiem dla świata.   

Dla mnie właściwą\godną\prawowierną solidarnością z Bogiem jest wypełnianie jego ZAKONU, życie nią wśród przeciwności losu. A gdy mam wewnętrzne pragnienie identyfikacji z Panem JEZUSEM CHRYSTUSEM, przywdziewam szkaplerz, krzyżyk,medalik. To wystarczy, reszta to MOJE ŻYCIE i mój stosunek do STWÓRCY.
Cytuj
Chcialem sobie kiedys dla zartu zamowic koszulke pilkarska na treningi w barwach Watykanu i z godłem Watykanu. Pana zdaniem byłaby to profanacja? Trzeba to powiedziec tym co organizuja mecze reprezentacji Watykanu z kims i nosza herb Watykanu na piersi.
Na potwierdzenie tezy, podaje pan wyjątkowe sytuacje, smutne to bardzo.
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Martyna w Lutego 15, 2010, 20:54:42 pm
xuper sa te koszulki samam bym taka chciala:D
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: eire00 w Lutego 15, 2010, 22:46:26 pm
Cytuj
Proszę pana pisałem CICHĄ PROFANACJĄ, nie rozumie pan że jeśli zeświecczymy symbole religijne staną się jedynie hasłami jak na przydrożnych bilboardach których nikt nie szanuje. W taki sposób do kościoła wdarł się kicz, brzydota, profanum. Proszę zastanowić się dlaczego prawosławie tak dobrze się ma? BO NIGDY NIE POZWOLILI SOBIE NA TO aby do kościołów wdarło się to co nie zostało uświęcone przez wieki. To zawsze ma dwa końce, zaczyna się niewinnie, więcej spontaniczności, więcej reggae w kościele, więcej "człowieka", więcej koszulek z napisem Bóg ciebie kocha..., a później ktoś wyraża opinie czy nie można o Bogu tak mówić w kościele? Oczywiście że można... Jakby inaczej -->Ewangelia według Janka Ziomka:

My chcemy Boga w domu, w szkole, w ubraniach, symbolice dnia powszedniego, bilbordach, rozmowach... ścisły rozdział sacrum i profanum jest obcy mentalności katolickiej, ortodokysjnej, a właściwy protestanckiej herezji.

i prawosławie jest tego świetnym dowodem. był Pan kiedyś w Cerkwi? sklepiki parafialne są tam umieszczone nie w przedsionkach, ale normalnie regularnie w świątyni. a ludzie gadają tam nie gorzej niż dzieci na przerwie, oczywiście poza liturgią, ale to doskonale pokazuje, że świątynia jest miejscem, gdzie Niebo schodzi na ziemię, a ziemia wstępuje do Nieba!

Z Bogiem!
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Murka w Lutego 15, 2010, 23:01:32 pm
Pelna zgoda z panem P. Pisalam juz o tym kiedys, chyba na fidelu, ze wnerwia mnie przenoszenie swietych symboli na przedmioty codziennego uzytku, gdzie wizerunek przedstawiajacy Chrystusa, Swiete Postaci, imie Boze etc. ustawicznie narazony jest na profanacje. Od razu przypomina mi sie sprawa Rossmana i sprzedaz srajtasmy z napisem "merry Christmas".

Mama mowila mi, ze za jej czasow to sie mialo w domu 3-4 Boze wizerunki na krzyz, obraz Chrystusa i Maryi na scianie, obrazek na pamiatke Pierwszej Komunii, pare obrazkow na pamiatke koledy, medalik na szyi, krzyzyk przy rozancu. I te przedmioty sie CALOWALO. Szanowalo sie je. Zreszta sama widzialam u jezuitow starszego pana, ktory przed modlitwa ucalowal krzyz na modlitewniku. Moja Babcia dotad tak robi, a jak przynioslam jej kiedys gazete Rozaniec, to nie wiedziala co z nia zrobic po przeczytaniu, by nie wywalac na smietnik tylu wizerunkow Maryi i Chrystusa. Nic nie pomoglo moje tlumaczenie, ze to tylko druk i nieposwiecone, Babcia powycinala je z gazety, by nie trafily tam, gdzie odpady...
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Lutego 15, 2010, 23:06:15 pm
Cytuj
Dla mnie osobiście nie ma znaczenia czy to zrobi osoba medialna czy nie.

Przed chwila pan pisal "co by było gdyby" jakas gwiazda popu zalozyla taka koszulke, wiec sie do tego odnioslem.

Cytuj
Po co pan relatywizuje? aby udowodnić że nie mam racji? Wyrażam swoje zdanie, a co zrobi pan z tym to pana wybór.

A gdzie tu relatywizacja? Po prostu nie widze nic zlego w noszeniu koszulki z herbem watykanu czy sedevacante. Pan twierdzi, ze to jakas niesamowita profanacja, dla mnie zadna. Symbol jak symbol. Krzyz to duzo swietszy symbol i jakos nikt nie krzyczy, ze tyle osob go nosi, ze swieccy nosza krzyzyk, czesto tylko dla ozdoby.
Poza tym to pan ze sprawy zupelnie lekkiej robi wielkie zagadnienie i uzywa ostrych slow w stylu profanacja.

Cytuj
Każdy powód może być dobry, więc tutaj pole jest wolne dla "zainteresowanego"

Pan tu robi jakies science fiction. Moze obrazkow z NMP tez nie sprzedawac, bo ktos moze sprofanowac?
Prosze pamietac, ze dzisiaj mozna sobie zamowic koszulke z dowolnym wzorem na zamowienie, a i tak nie sadze by ktos wrogi Kosciolowi zamawial koszulke ze herbem sedevacante, bo to przeciez bezsens. Do profanacji wybiera sie bardziej znane symbole. Zreszta jaki to ma sens takie gdybanie. Jak ktos chce sprofanowac to sprofanuje bez problemu np. krzyz, Biblie, a przy wiekszym wysilku i hostie. Chyba tylko glupek bedzie sie bawil w koszuleczki.

Cytuj
Proszę pana pisałem CICHĄ PROFANACJĄ, nie rozumie pan że jeśli zeświecczymy symbole religijne staną się jedynie hasłami jak na przydrożnych bilboardach których nikt nie szanuje. W taki sposób do kościoła wdarł się kicz, brzydota, profanum.

Kurka, herb Watykanu zeswiecczymy? No bez zartow. Pan myli kierunki w swojej wypowiedzi. Symbole religijne wychodza teraz do ludzi,a wczesniej to swiecka popkultura weszla do religii. Zupelnie przeciwstawny kierunek. Pomijam fakt, ze w wiekach dawnych bylo dosc powszechne noszenie na sobie symboli religijnych, jakichs ryngrafow, krzyz itd.
Poza tym wobec tych argumentow, powinienem stac sie zwolennikiem usuniecie krzyzy z miejsc publicznych, urzedow , szkol zgodnie z pana logika.

Cytuj
Proszę zastanowić się dlaczego prawosławie tak dobrze się ma?

To taki zarcik? Prawoslawie sie rzeczywiscie swietnie ma. W Rosji szczegolnie.

Cytuj
To zawsze ma dwa końce, zaczyna się niewinnie, więcej spontaniczności, więcej reggae w kościele, więcej "człowieka", więcej koszulek z napisem Bóg ciebie kocha..., a później ktoś wyraża opinie czy nie można o Bogu tak mówić w kościele? Oczywiście że można... Jakby inaczej

Tak, tak, zaloze taka koszulke, a za miesiac beda podrygiwal na mszy reggae. Prosze wyluzowac.
Nizej zarzuca mi pan, ze argumentuje wyjatkami, pan za to skrajnosciami.Troche konsekwencji.

Cytuj
Dla mnie właściwą\godną\prawowierną solidarnością z Bogiem jest wypełnianie jego ZAKONU, życie nią wśród przeciwności losu. A gdy mam wewnętrzne pragnienie identyfikacji z Panem JEZUSEM CHRYSTUSEM, przywdziewam szkaplerz, krzyżyk,medalik. To wystarczy, reszta to MOJE ŻYCIE i mój stosunek do STWÓRCY.

A ja bym z checia przywdzial tez koszulke z godlem Stolicy Apostolskiej, bo w sumie czemu nie?

Cytuj
Na potwierdzenie tezy, podaje pan wyjątkowe sytuacje, smutne to bardzo.

Ech tam wyjatkowe. Moim zdaniem bardziej adekwatne. Przeciez w czasie gry, taka koszulka z herbem Watykanu sie brudzi, zostaja plamy, herb sie zatrze. Gorzej jak na zwyklej.
W sumie dobrze, ze to wyszlo w dyskusji, bo teraz to sobie na bank taka zamowie ;)
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Lutego 15, 2010, 23:15:16 pm
Pelna zgoda z panem P. Pisalam juz o tym kiedys, chyba na fidelu, ze wnerwia mnie przenoszenie swietych symboli na przedmioty codziennego uzytku, gdzie wizerunek przedstawiajacy Chrystusa, Swiete Postaci, imie Boze etc. ustawicznie narazony jest na profanacje.

Tak, ale tylko dla takich co wszedzie widza profanacje.

Cytuj
Mama mowila mi, ze za jej czasow to sie mialo w domu 3-4 Boze wizerunki na krzyz, obraz Chrystusa i Maryi na scianie, obrazek na pamiatke Pierwszej Komunii, pare obrazkow na pamiatke koledy, medalik na szyi, krzyzyk przy rozancu. I te przedmioty sie CALOWALO. Szanowalo sie je.

Nadal sie szanuje
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: PTRF w Lutego 15, 2010, 23:21:55 pm
Pewnie, że się szanuje. I Pan oczywiście może obiecać, że nie zdarzy się Panu wrzucić takiej koszulki ( z wizerunkiem Pana Jezusa na przykład ) do prania razem z brudnymi gaciami ?
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Lutego 15, 2010, 23:24:55 pm
Z wizerunkiem pana Jezusa to bym raczej nie nosil. Troche kiczowate by mi sie to wydawalo, ale takich to jeszcze nie widzialem.
Moze o jakichs herbach, jak godlo sediswakancji, Stolicy Apostolskiej, Watykanu, jakies hasla, krzyze na koszulce. Co do pana Jezusa to bym musial sie zastanowic.
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Murka w Lutego 15, 2010, 23:25:44 pm
Nadal sie szanuje

Innym szacunkiem obdarza sie wizerunek Bozy dystrybuowany wlasnie w tym celu, azeby dopomagal w modlitwie, w otaczaniu czcia Boga etc., a innym - koszulke, kubek, krawat czy inny przedmiot codziennego uzytku. Ja np. bardzo szanuje moje reczniki, panie JGP, ale jak zobaczylam recznik z wizerunkiem JPII i wyobrazilam sobie, ze ktos se bedzie tym wizerunkiem wycieral co tam ma do wytarcia, to mna zatrzeslo. Ten pierwszy szacunek koncentruje sie na Bogu, ten drugi - na szmacie, za ktora wybulilismy tyle a tyle i chcemy ja uzytkowac jak najdluzej. Wizerunek Boga na tej szmacie jest tylko jej ozdoba.
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Lutego 15, 2010, 23:28:54 pm
Cytuj
Innym szacunkiem obdarza sie wizerunek Bozy dystrybuowany wlasnie w tym celu, azeby dopomagal w modlitwie, w otaczaniu czcia Boga etc., a innym - koszulke, kubek, krawat czy inny przedmiot codziennego uzytku

No wiadomo i to jest normalne podejscie

Cytuj
a np. bardzo szanuje moje reczniki, panie JGP, ale jak zobaczylam recznik z wizerunkiem JPII i wyobrazilam sobie, ze ktos se bedzie tym wizerunkiem wycieral co tam ma do wytarcia, to mna zatrzeslo.

No bo to idiotyzm i ja sie z pania zgadzam. Tez bym sie zdenerwowal. Ale to jest skrajnosc.

Cytuj
Ten pierwszy szacunek koncentruje sie na Bogu, ten drugi - na szmacie, za ktora wybulilismy tyle a tyle i chcemy ja uzytkowac jak najdluzej. Wizerunek Boga na tej szmacie jest tylko jej ozdoba.

No zalezy co konkretnie jest na owej szmacie. Nie darze szczegolnym kultem znaku sediswakancji czy herbu Stolicy Apostolskiej, jakies aniolki, madra hasla, herby to co innego niz kiczowaty obraz Jezusa Chrystusa.
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Murka w Lutego 15, 2010, 23:47:47 pm
Ale to jest skrajnosc.

A krawat z wizerunkami Hostii to nie skrajnosc? Swiete Postaci jako ozdoba stroju? Ok, ale jedynie liturgicznego. Na pewno nie takiego, ktorego po prostu sie uzywa, jak recznika, majtek, butow czy innych przedmiotow.
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Lutego 15, 2010, 23:55:44 pm
Trudno powiedziec. Dla mnie to bardziej kicz niz profanacja. Rzeczywiscie, mozna to uznac za pewne naduzycie. Ale z pokazanych tu przykladow to chyba jedyny taki.
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: spanish inquisition w Lutego 16, 2010, 10:45:59 am
Trochę mnie przeraża liberalne podejście do problemu niekórych z Państwa, co się mienią tradycjonalistami. Tak bronią Państwo tradycyjnej symboliki liturgicznej jako nośnika określonych treści. Ale już symbole religijne przeniesione do sfery publicznej są dla Państwa nacechowane zupełnie neutralnie. Chyba nie po to oddzielamy sacrum od profanum w Kościele, żeby tę samą granice zupełnie zacierać w życiu codziennym. Jeszcze niedawno mnie samemu również podobałyby się takie "dewocjonalia" do użytku codziennego, ale dzięki Bogu wydoroślałem. Teraz rażą mnie takie rzeczy jak kolczyki-Krzyże albo rózaniec przewieszony przez szyję dla ozdoby. To chyba swoista rewolucja symboli, nie tylko religijnych - herby i godła, które były zawsze symbolem pewnej godności (szlacheckiej, królewskiej) teraz są gadżetami i souvenirami. Podobnie flaga państwowa, dawniej traktowana z wielką czcią, w dzisiejszych czasach staje się transparentem do reklamy kompanii browarniczej albo jakiegoś stadionowego hasła. Przecież od takich codziennych zastosowań jest logo, maskotka reklamowa etc. ale nie oficjalne symbole pańswowe.  Takie niegodne zastosowanie symbolu jest w moim odczuciu brakiem należnego szacunku dla materii, jaką ten symbol przedstawia. Oczywiście pierwsze koszulki w tym wątku były jak najbardziej akceptowalne  ;D Ale krawat z symbolem Najświętszej Eucharysti..?  :-\ A może to dla modernistycznych kapłanów zamiast stuły :P
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Lutego 16, 2010, 12:24:58 pm
Prosze mi wskazac kiedy w historii, w katolickich panstwach tak odzielano sacrum od profanum, bo jak dla mnie to jest to co sie robi dzisiaj chcac wyrzucac krzyze z urzedow. Nigdy czegos takiego nie bylo, szlachta nosila wielkie ryngrafy, mieszczanstwo wloski czesto wielkie bogato zdobione krzyze, na blankach widnialy wizerunki krzyz itd. nigdy nie stroniono od symboli religijnych w miejscach publicznych.
Poza tym herby, godla to zadna swietosc. Nalezy sie jakis szacunek, szczegolnie godlu,ale herbowi szlacheckiemu?
Co do tych koszulek to owszem mozna sie czasem przyczepic, ale bez przewrazliwienia. Sa wiele gorsze rzeczy.
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: spanish inquisition w Lutego 16, 2010, 14:50:37 pm
Prosze mi wskazac kiedy w historii, w katolickich panstwach tak odzielano sacrum od profanum, bo jak dla mnie to jest to co sie robi dzisiaj chcac wyrzucac krzyze z urzedow. Nigdy czegos takiego nie bylo, szlachta nosila wielkie ryngrafy, mieszczanstwo wloski czesto wielkie bogato zdobione krzyze, na blankach widnialy wizerunki krzyz itd. nigdy nie stroniono od symboli religijnych w miejscach publicznych.

Szlachta - owszem, ci którzy mieli prawo do posługiwania się herbem jako własnym. Wtedy herb był wykonywany artystycznie i prezentowany na godnych miejscach. Pewne elementy stroju były wręcz zastrzeżone dla określonych klas. Ryngraf - tak, jego pozostałościa w dzisiejszych czasach są właśnie krzyżyki na szki i szkaplerze - nic nie stoi na przeszkodzie żeby nosić je także na wierzchu, dopóki eurokołchoz nie zabroni  ;) Ale nic mi nie wiadomo, żeby średniowieczni rycerze nosili pod zbroją portrety świętych na kalesonach, panny nie dekorowały sukien dewocjonaliami, a chłopi nie wypisywali cytatów z Biblii na swoich zgrzebnych koszulach. Symbole święte były w pewnym sensie zastrzeżone dla duchowieństwa i rycerzy, których pracą była walka za wiarę. I na tym koniec.
Żeby było jasne - nie mam nic przeciwko symbolice religijnej w sferze publicznej, ale tam, gdzie występuje w godnych okolicznościach.
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Lutego 16, 2010, 16:02:09 pm
Szlachta - owszem, ci którzy mieli prawo do posługiwania się herbem jako własnym. Wtedy herb był wykonywany artystycznie i prezentowany na godnych miejscach. Pewne elementy stroju były wręcz zastrzeżone dla określonych klas.

No taki relikt przeszlosci, hobby dla pasjonatow, ale jak dla mnie nic szczegolnego. Podzial klasowy to juz na szczescie zamierzchla przeszlosc.

Cytuj
Ryngraf - tak, jego pozostałościa w dzisiejszych czasach są właśnie krzyżyki na szki i szkaplerze - nic nie stoi na przeszkodzie żeby nosić je także na wierzchu, dopóki eurokołchoz nie zabroni

Eurokolchoz moze zabronic i cytatow z  Biblii na koszulkach. Co zlego w takim manifestowaniu wiary w Chrystusa? Czy wszystko co nowe jest zle?
Cytuj
Ale nic mi nie wiadomo, żeby średniowieczni rycerze nosili pod zbroją portrety świętych na kalesonach, panny nie dekorowały sukien dewocjonaliami, a chłopi nie wypisywali cytatów z Biblii na swoich zgrzebnych koszulach.

Nie sadze by ktokolwiek nosil wizerunku swietych na kalesonach, ale zapewne nie stronili od dewocjonaliow ani rycerze, ani panny. Chlopi nie umieli czytac i zapewne nie stac ich bylo na ryngrafy czy tym podobne ozdoby

Cytuj
Symbole święte były w pewnym sensie zastrzeżone dla duchowieństwa i rycerzy, których pracą była walka za wiarę. I na tym koniec.

Teraz na szczescie symbole swiete nie sa zastrzezone dla jakichs nadludzi o nazwie szlachta czy rycerstwo.

Cytuj
Żeby było jasne - nie mam nic przeciwko symbolice religijnej w sferze publicznej, ale tam, gdzie występuje w godnych okolicznościach.

Co jest godnymi okolicznosciami? I jak to mierzyc?
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Lutego 16, 2010, 16:26:55 pm
Cejrowski w koszulce MB z Guadelupe:
http://www.youtube.com/watch?v=0F7iV0wB3hY&feature=player_embedded

Wyglada ok i nie wyglada mi na "profanacje"
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: spanish inquisition w Lutego 16, 2010, 16:42:48 pm
No taki relikt przeszlosci, hobby dla pasjonatow, ale jak dla mnie nic szczegolnego. Podzial klasowy to juz na szczescie zamierzchla przeszlosc.

Nie sądziłem, że jest Pan takim zwolennikiem porządku zaprowadzonego przez Rewolucję Francuską.

Cytuj
Eurokolchoz moze zabronic i cytatow z  Biblii na koszulkach. Co zlego w takim manifestowaniu wiary w Chrystusa? Czy wszystko co nowe jest zle?

Jeśli manifestowanie wiary przez przedmioty codziennego użytku w ogóle może być pożyteczne (w myśl Mt 6) to należy to czynić przede wszystkim uczynkami, a jeśli symbolami - to z należną czcią dla tychże.

Cytuj
Nie sadze by ktokolwiek nosil wizerunku swietych na kalesonach, ale zapewne nie stronili od dewocjonaliow ani rycerze, ani panny. Chlopi nie umieli czytac i zapewne nie stac ich bylo na ryngrafy czy tym podobne ozdoby

Ale mogliby je sobie rzeźbić patykiem w glinie, gdyby uważali to za godne i potrzebne. Na szczęście mieli większe poczucie wrażliwości niż my obecnie.
Co do dewocjonaliów - szlachta na pewno od nich nie stroniła, ale też nie używała ich do czczych celów.

Cytuj
Teraz na szczescie symbole swiete nie sa zastrzezone dla jakichs nadludzi o nazwie szlachta czy rycerstwo.

Niech mnie Pan nie prowokuje do osobistych wniosków.

Cytuj
Co jest godnymi okolicznosciami? I jak to mierzyc?

Szacunkiem dla sacrum i poczuciem dobrego smaku - nic prostszego. Godnymi okolicznościami będzie krzyż na ścianie w urzędzie państwowym albo święty obraz w honorowym punkcie domu, niegodnym - hymn "Te Deum" przy akompaniamencie gitary, albo hymn państwowy na Woodstocku. Pomijając aspekty sakralne, wykorzystywanie ubrania jako billboardu do afiszowania swoich poglądów, to główna cecha subkultur, kiboli, ewentualnie młodzieży w okresie buntu. Jeśli zalicza się Pan do którejś z tych grup, skłonny jestem przyznać Panu prawo do takiego zachowania. W przeciwnym razie proszę jeszcze raz łaskawie wziąć pod uwagę, że ubranie jest przedmiotem użytkowym, który ma częsty kontakt z brudem i potem, często ląduje wymięty w koszu z brudną bielizną, a po użyciu zostaje pocięty na szmaty.
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: spanish inquisition w Lutego 16, 2010, 16:50:55 pm
Cejrowski w koszulce MB z Guadelupe

Sam posiadam podobną koszulkę przywiezioną jako souvernir. Od kilku lat kurzy się w szafie, gdyż nie znajduję godnej okazji, aby ją przywdziać.
Co do p. Cejrowskiego - przy pełnym poparciu dla większościjego poglądów, nie uważam go za autorytet przy doborze garderoby. Inny strój jest odpowiedni do miasta a inny do eksploracji buszu.
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: eire00 w Lutego 16, 2010, 16:52:43 pm
Cytuj
Ale mogliby je sobie rzeźbić patykiem w glinie, gdyby uważali to za godne i potrzebne. Na szczęście mieli większe poczucie wrażliwości niż my obecnie.
Co do dewocjonaliów - szlachta na pewno od nich nie stroniła, ale też nie używała ich do czczych celów.

Dokładnie tak robili. Znamy wiele drobnej, skromnej, dawnej biżuterii (w sensie ozdóbek, nie koniecznie jakiegoś srebra czy złota) z symbolami religijnymi. Dla tych ludzi nie było/nie ma bowiem oddzielenia na życie świeckie i kościelne - jest jedno życie katolickie. Czemu życie codzienne, "świeckie" miałoby być jakieś gorsze, nieczyste? Jeśli przyzwoicie i godnie żyjemy w codzienności, to jakież bluźnierstwo miałoby się przytrafić religijnym symbolom na "świeckich" rzeczach?

Czy pastuch, który przy krowach śpiewał Gloria, tak po ludzku z radości, bluźnił? Te Deum wykonane w domu przy akompaniamencie gitary czemu miałoby być obrazą dla uświęconej tradycją melodii? Ludzie po domach śpiewali ludowe pieśni religijne przy akompaniamencie akordeonu, pozytywu, skrzypiec, instrumentów lutniopodobnych, i co bluźnili?

Z Bogiem!
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Lutego 16, 2010, 17:05:31 pm
Cytuj
Nie sądziłem, że jest Pan takim zwolennikiem porządku zaprowadzonego przez Rewolucję Francuską.

Jesli pan sobie wyobraza, ze bylby pan szlachcicem w Polsce czy we Francji to owszem, bylby to fajny ustroj spoleczny. Ja wole dzisiejszy. I zeby nie bylo. Nazwisko mam po dziadku, ktorego rodzice byli oboje szlachta, posiadali majatki ziemskie przed wojna i mieli swoje herby. Nie widze w ich zyciorysach nic niezwyklego w porownaniu z innymi moimi przodkami. Nie wiem czemu mieli byc uprzywilejowani ze wzgledu na urodzenie. Moze pan mi to wyjasni

Cytuj
Jeśli manifestowanie wiary przez przedmioty codziennego użytku w ogóle może być pożyteczne (w myśl Mt 6) to należy to czynić przede wszystkim uczynkami, a jeśli symbolami - to z należną czcią dla tychże.

ale o jakiej czci pan mowi? Uwazac zeby sie spocic w takiej koszulce, czy odprawiac pokuty jak sie koszulka pobrudzi?

Cytuj
Ale mogliby je sobie rzeźbić patykiem w glinie, gdyby uważali to za godne i potrzebne. Na szczęście mieli większe poczucie wrażliwości niż my obecnie.
Co do dewocjonaliów - szlachta na pewno od nich nie stroniła, ale też nie używała ich do czczych celów.

Pan eire to juz lepiej wytlumaczyl.

Cytuj
Niech mnie Pan nie prowokuje do osobistych wniosków.

Nie prowokuje, tylko nie wiem po co taki relikt ustroju feudalnego jak podziaj na szlachte i chlopow mialbym otaczac czcia i cos tam dla nich rezerwowac.

Cytuj
Szacunkiem dla sacrum i poczuciem dobrego smaku - nic prostszego. Godnymi okolicznościami będzie krzyż na ścianie w urzędzie państwowym albo święty obraz w honorowym punkcie domu, niegodnym - hymn "Te Deum" przy akompaniamencie gitary, albo hymn państwowy na Woodstocku. Pomijając aspekty sakralne, wykorzystywanie ubrania jako billboardu do afiszowania swoich poglądów, to główna cecha subkultur, kiboli, ewentualnie młodzieży w okresie buntu. Jeśli zalicza się Pan do którejś z tych grup, skłonny jestem przyznać Panu prawo do takiego zachowania. W przeciwnym razie proszę jeszcze raz łaskawie wziąć pod uwagę, że ubranie jest przedmiotem użytkowym, który ma częsty kontakt z brudem i potem, często ląduje wymięty w koszu z brudną bielizną, a po użyciu zostaje pocięty na szmaty.

Nie, nie jestem mlodzieza w okresie buntu. I nie wiem czemy hymn panstwowy na Woodstocku bylby nie ok.
Co do ubrania, no coz alby, komze i inne tego typu rzeczy tez laduja w praniu, i to w pralce, gdzie wiruja i leza w brudnej wodzie zanim ta pralka odciagnie z powrotem, no chyba ze pierze pan takie rzeczy w reku, to gratuluje samozaparcia. Jak bylem mlodszy i lubilem spiewac, to spiewalem czasem hymn Te Deum w czasie modlitwy, a capella, zapewne bylo to niegodne, bo gdzies tam w pokoju lezaly jakies brudne spodnie i nie mialem akompaniamentu organow.

Cytuj
Sam posiadam podobną koszulkę przywiezioną jako souvernir. Od kilku lat kurzy się w szafie, gdyż nie znajduję godnej okazji, aby ją przywdziać.

Do kosciola pan zalozy skoro to taki godny stroj

Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: spanish inquisition w Lutego 16, 2010, 17:10:34 pm
Dokładnie tak robili. Znamy wiele drobnej, skromnej, dawnej biżuterii (w sensie ozdóbek, nie koniecznie jakiegoś srebra czy złota) z symbolami religijnymi. Dla tych ludzi nie było/nie ma bowiem oddzielenia na życie świeckie i kościelne - jest jedno życie katolickie.

Wiele już widziałem w swoim życiu muzeów z wykopaliskami, jedyne ludowe symbole religijne, jakie tam widziałem to jakieś maszkary, bożki płodności i tym podobne bałwany. Istotnie, godny przykład do naśladowania...

Proszę nie trywializować i nie wrzucać wszystkiego do jednego wora. Istota sprawy jest taka, że symbole religijne powinny być wykonywane z należytą czcią jako przedmioty artystyczne, a nie jakaś chałupnicza tandeta. Zasługują na najlepsze wykonanie z uwagi na materię, jaką przedstawiają. Również muzyka sakralna ma swoje miejsce i czas. Co nie wyklucza pobożności w pieśniach ludowych. Nie wyobrażają chyba sobie Państwo ludowej zabawy w rytm pieśni religijnej, choćby była ludową przyśpiewką?

Cytuj
Te Deum wykonane w domu przy akompaniamencie gitary czemu miałoby być obrazą dla uświęconej tradycją melodii?

Ponieważ jest to jeden z najważniejszych hymnów pochwalnych i powinien być wykonywany w postawie stojącej, w sposób najgodniejszy z możliwych. Dziwię się że nie rozumieją Państwo tego, jednoczesnie (słusznie) oburzając się na brak należnej czci dla Najświętszego Sakramentu. Wszystko bierze się z jednego - osłabionej wrażliwości i braku sacrum w życiu codziennym. To właśnie Państwo zamykają sacrum w Kościele, sprowadzając do profanum wszystko, co funkcjonuje poza jego murami.
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: FidelisTraditioni w Lutego 16, 2010, 17:28:32 pm
Co do T-shirtów i innych akcesoriów: o ile koszulka z grzybkiem atomowym i napisem Vat II ma moje pełne poparcie, o tyle te przedmioty, na których jest np Najświętszy Sakrament przedstawiony mi się w ogóle nie podobają. Wg mnie jest to banalizacja największego cudu świata. Bo taki widok, który można dostrzec za każdym razem wkrótce się "przeje" i przywykniemy do niego. 
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Regiomontanus w Lutego 16, 2010, 17:42:13 pm
Co do T-shirtów i innych akcesoriów: o ile koszulka z grzybkiem atomowym i napisem Vat II ma moje pełne poparcie, o tyle te przedmioty, na których jest np Najświętszy Sakrament przedstawiony mi się w ogóle nie podobają. Wg mnie jest to banalizacja największego cudu świata.

Amen.

Dodam tu jeszcze jedno: noszenie koszulek z napisami manifestującymi poglady to taki baardzo amerykanski zwyczaj. Jak widać, "makdonaldyzacja kultury" postępuje wielkimi krokami, w każdym zakątku świata.

Kiedyś, kiedy mieszkałem w dużym amerykańskim mieście, pojechałem na wakacje do Góry Czarnych , i przywiozłem sobie stamtąd koszulkę z napisem "Black Hills" jako "souvenir". Kiedy znajomy to zobaczył, powiedział mi: brawo, widzę że się szybko amerykanizujesz! Od tego czasu unikam noszenia koszulek z napisami  :)

Ale pokusę rozumiem - człowiek czasem ma ochotę użyć swojego ciała jako billboardu :)

Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Bartek w Lutego 16, 2010, 18:10:20 pm
Również muzyka sakralna ma swoje miejsce i czas. Co nie wyklucza pobożności w pieśniach ludowych. Nie wyobrażają chyba sobie Państwo ludowej zabawy w rytm pieśni religijnej, choćby była ludową przyśpiewką?

Mały OT: lud wynosił pewne elementy kultu Bożego poza kontekst liturgiczny – owszem, traktował je dość swobodnie, np. każąc państwu młodym śpiewać „U drzwi Twoich stoję, Panie” przed wejściem do domu weselnego, czy też wtrącając do zabaw weselnych parodię kazania w wykonaniu księdza-przebierańca – jednak nie wychodząc z nimi poza sferę rytuału!

Natomiast odwzorowanie na koszulce zdjęcia przedstawiającego moment Podniesienia, umieszczenie obrazka Serca Jezusowego na kubku czy pobranie na komórkę dzwonka z „O Salutaris Hostia”, są już czynnościami eksmisji tych znaków ze sfery sacrum do sfery profanum, i w tym sensie: profanacją. Sancta sancte tractanda sunt – mówiła stara maksyma.
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Lutego 16, 2010, 20:13:44 pm
Dodam tu jeszcze jedno: noszenie koszulek z napisami manifestującymi poglady to taki baardzo amerykanski zwyczaj. Jak widać, "makdonaldyzacja kultury" postępuje wielkimi krokami, w każdym zakątku świata.

Nie zgodze sie. Noszenie strojow ukazujacych przynaleznosc do jakiejs grupy i w ten sposob manifestujacej jakis poglad to zwyczaj duzo starszy. Powiedzmy, ze amerykanie nadali mu nowe opakowanie.
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: pablo w Lutego 16, 2010, 20:24:58 pm
Wyciąganie wniosków w tej sprawie na podstawie doświadczeń z przeszłości jest moim zdaniem nieuprawnione. Napisy i wizerunki na odzieży to raczej współczesny wynalazek. Myślę, że wynikało to z trudności technologicznych oraz tego iż nikt nie wpadł na to by takie wizerunki umieszczać. Takich ozdób nie widziałem nigdy na obrazach czy w rzeźbach, bo oryginalnej odzieży zachowało się mało. Wiec prawdopodobnie ani wizerunków ani napisów na odzieży nie używano. Wyjątkiem są szaty liturgiczne ozdobione nawet scenami rodzajowymi. Bardzo ciekawe zbiory ma klasztor jasnogórski.
Co do rycerzy to umieszczali oni na tarczach najpierw rożne znaki umożliwiające identyfikacje. Na podstawie tych znaków ukształtowały się herby. Potem zaczęto dodawać symbole religijne. Uważam wiec że było to skutkiem pewnej ewolucji.
Osobiście raczej unikam odzieży z jakimikolwiek wizerunkami postaci. Dlatego, iż zbytnio rzuca to się w oczy i może spowodować komentarze. Lepiej zaopatrzyć się nawet w większych rozmiarów krzyżyk, i różaniec do noszenia na palcu. Używam odzieży zaopatrzonej w dyskretne napisy i symbole. Uważam iż w przypadku odzieży najważniejszy jest krój i barwa, a ozdób często o wątpliwych walorach estetycznych jak najmniej.  
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Murka w Lutego 16, 2010, 23:53:20 pm
jak dla mnie to jest to co sie robi dzisiaj chcac wyrzucac krzyze z urzedow. Nigdy czegos takiego nie bylo, szlachta nosila wielkie ryngrafy, mieszczanstwo wloski czesto wielkie bogato zdobione krzyze, na blankach widnialy wizerunki krzyz itd. nigdy nie stroniono od symboli religijnych w miejscach publicznych.

Czy Pan w ogole odroznia krzyze (i inne symbole religijne) gdziekolwiek, w urzedach czy innych miejscach publicznych, ryngrafy etc. od przedmiotow codziennego uzytku? Krzyz, ryngraf to dewocjonalia. Tiszert, krawat, kubek nie sa dewocjonaliami.

Nikt nie mowi, zeby wyeliminowac dewocjonalia z zycia publicznego. Kwestia jest jedynie taka, by nie wykorzystywac symboli jako elementow zdobniczych rzeczy, ktore sluza do ubierania sie, jedzenia, picia, wycierania sie etc. Nawet jesli w historii umieszczano najswietsze symbole na przedmiotach nie bedacych dewocjonaliami, to byly to przedmioty specjalnego uzytku i temu wlasnie uzytkowi chciano zapewnic blogoslawienstwo.
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Lutego 17, 2010, 01:09:49 am
Ta wypowiedz to czesc wypowiedzi ogolnej, dotyczacej oddzielenia sacrum od profanum, a nie stanowisko w kwestii kubkow czy recznikow.

A cala dyskusja zaczela sie od postu pana P., ktory odniosl sie do zdjec T-shirtow i krawatow z dosc niewinnymi symbolami w stylu godlo sediswakancji czy St. Apostolskiej. Do tego jakies cytaty z Biblii i jeden kontrowersyjny krawat plus frondowy aniolek.
Naprawde nie wiem o co sie oburzac. I tylko o to mi chodzi. Ze wszystkim mozna przegiac, ale tu akurat nie widze przegiecia.
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: spanish inquisition w Lutego 17, 2010, 03:26:09 am
Nie wiem czemu mieli byc uprzywilejowani ze wzgledu na urodzenie. Moze pan mi to wyjasni

Bo taki otrzymali dar, naturalne powołanie do pełnienia określonej roli w społeczeństwie i tym samym do wywiązywania się z określonych obowiązków. Nie zastanawiam się, kim byłbym w takim systemie i nie uznaję go za jedynie słuszny, ale z pewnością miał on tę przewagę nad obecnym, że władza otoczona była większym szacunkiem i wiązała się z większym poczuciem odpowiedzialności niż ma to miejsce obecnie. W demokracji tak naprawde każdemu się wydaje, że ma jakąś cząstkę władzy, a to tylko złudzenie. Natomiast ci, którzy faktycznie sprawują władzę, rzadko traktują to na poważnie.

Cytuj
ale o jakiej czci pan mowi? Uwazac zeby sie spocic w takiej koszulce, czy odprawiac pokuty jak sie koszulka pobrudzi?

Bardziej - co zrobić z Maryją na koszulce, kiedy ta będzie już znoszona i brzydka. Czy wyrzucić ją do śmietnika, czy pociąć na kawałki i używać do nabłyszczania posadzki? Mimo wszystko wolę unikać takich dylematów, które prędzej czy później nadejdą.

Cytuj
Nie prowokuje, tylko nie wiem po co taki relikt ustroju feudalnego jak podziaj na szlachte i chlopow mialbym otaczac czcia i cos tam dla nich rezerwowac.

To Pan przywołał do dyskusji czasy rycerzy i szlachciców jako dobry przykład do naśladowania. Jak dla mnie, nie musi Pan otaczać czcią żadnego ustroju, wystarczy szacunek dla symboli i merytoryczna argumentacja.

Cytuj
I nie wiem czemy hymn panstwowy na Woodstocku bylby nie ok.

Dlatego, że jest to publiczne wykonanie utworu, który towarzyszy najważniejszym wydarzeniom historycznym i uroczystościom państwowym. Nie jest jakąś tam piosenką dla bandy podpitych i roznegliżowanych małolatów.

Cytuj
Co do ubrania, no coz alby, komze i inne tego typu rzeczy tez laduja w praniu
Przykład jest o tyle chybiony, że w albie nie chodzi się na co dzień po ulicy i nie brudzi jej od zwykłego noszenia. A z tego co mi wiadomo, na plebanii takie rzeczy prane są wszystkie razem i na pewno nie z brudnymi gaciami. Analogicznie: nie zastanawiamy się nad myciem ampułek w zlewie lub w zmywarce, to przedmioty sakralne sensu stricte, a przedmiotem naszych rozważań jest co innego.

Cytuj
Jak bylem mlodszy i lubilem spiewac, to spiewalem czasem hymn Te Deum w czasie modlitwy,

Pół biedy, jeśli w czasie modlitwy. Ale nie zawsze taki śpiew jest przejawem pobożności. Mój kolega ateista, na ten przykład, śpiewa Gloria w samochodzie dla zabicia czasu. I jakoś nie zauważyłem, żeby sprzyjało to jego wierze.

Cytuj
Do kosciola pan zalozy skoro to taki godny stroj

Jeszcze jakieś złote myśli?
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Lutego 17, 2010, 10:46:02 am
Cytuj
Bo taki otrzymali dar, naturalne powołanie do pełnienia określonej roli w społeczeństwie i tym samym do wywiązywania się z określonych obowiązków. Nie zastanawiam się, kim byłbym w takim systemie i nie uznaję go za jedynie słuszny, ale z pewnością miał on tę przewagę nad obecnym, że władza otoczona była większym szacunkiem i wiązała się z większym poczuciem odpowiedzialności niż ma to miejsce obecnie. W demokracji tak naprawde każdemu się wydaje, że ma jakąś cząstkę władzy, a to tylko złudzenie. Natomiast ci, którzy faktycznie sprawują władzę, rzadko traktują to na poważnie.

Dar? Raczej urodzili sie w takim systemie prawnym. A wladza byla tak samo skorumpowana jak dzisiejsza. Wladza jest zawsze taka sama. Wiekszy szacunek bral sie z wiekszego strachu i bezkarnosci klas wyzszych. Czemu za zabojstwo chlopa byla inna kara niza za zabojstwo szlachcica? Co to ma wspolnego z jakims darem?

Cytuj
Bardziej - co zrobić z Maryją na koszulce, kiedy ta będzie już znoszona i brzydka. Czy wyrzucić ją do śmietnika, czy pociąć na kawałki i używać do nabłyszczania posadzki? Mimo wszystko wolę unikać takich dylematów, które prędzej czy później nadejdą.

Pani Murka podala przyklad z makulatura. Gazete z obrazem Maryi na okladce tez sie wyrzuca do smieci. Jak juz ma pan taki straszny dylemat  to podpowiem, ze mozna ja po prostu spalic.

Cytuj
To Pan przywołał do dyskusji czasy rycerzy i szlachciców jako dobry przykład do naśladowania. Jak dla mnie, nie musi Pan otaczać czcią żadnego ustroju, wystarczy szacunek dla symboli i merytoryczna argumentacja.

To nie byl przyklad do nasladowania, prosze czytac ze zrozumieniem, przywolalem przyklad z przeszlosci, a nie przyklad do nasladowania. Szacunek dla symboli, to juz pisalem , zalezy jakich.

Cytuj
Przykład jest o tyle chybiony, że w albie nie chodzi się na co dzień po ulicy i nie brudzi jej od zwykłego noszenia. A z tego co mi wiadomo, na plebanii takie rzeczy prane są wszystkie razem i na pewno nie z brudnymi gaciami. Analogicznie: nie zastanawiamy się nad myciem ampułek w zlewie lub w zmywarce, to przedmioty sakralne sensu stricte, a przedmiotem naszych rozważań jest co innego.

Ale przyklad jest bardzo dobry. Sa to przedmioty wlasnie o uzytku sakralnym, wiec wazniejsze niz jakies T-shirty i wobec panskiej logiki nalezaloby rozwazyc ich wrzucanie do pralki automatycznej. No brud itd. Wczesniej ktos tam pral te brudne gacie, ktorymi tu nie tylko pan argumentuje. Za malolata moja komza prala sie z innymi bialymi rzeczami i mogly byc tam o zgrozo jakies moje gacie czy skarpety biale.
 
Cytuj
Pół biedy, jeśli w czasie modlitwy. Ale nie zawsze taki śpiew jest przejawem pobożności. Mój kolega ateista, na ten przykład, śpiewa Gloria w samochodzie dla zabicia czasu. I jakoś nie zauważyłem, żeby sprzyjało to jego wierze.

Nie wiem po co pan o tym pisze, skoro KK jest Kosciolem masowym to bedzie to normalne, jak spiewane roznych glupot na melodie psalmu responsoryjnego. Abstrahujac nie widze tez nic zlego w spiewaniu pewnych piesni koscielnych w ramach modlitwy.

Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: pablo w Lutego 17, 2010, 12:54:06 pm
Pan jest zwolennikiem teorii, że wszyscy ludzie są równi, co jest mocno dyskusyjne. Proponuję założyć nowy wątek o ideałach rewolucji francuskiej. Problem polega na tym, iż równość nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwością. W społeczeństwie, które pan tak krytykuje szlachta musiała bronić kraju, a chłopi na tą szlachtę spokojnie pracować na roli. Każdy miał przypisaną funkcję, a prawa wynikały z obowiązków. Demokratyzacja zaczęła objawiać się w społeczeństwach gdzie pojawiła się potrzeba zaciągnięcia chłopa do armii. W społeczeństwach feudalnych chłopi z reguły nie mieli świadomości narodowej.
Podobnie z noszeniem symboli religijnych. Jeśli ktoś nosi krzyżyk to przyjmuje wynikające z tego symbolu zobowiązania. Chrześcijaństwo też jest swego rodzaju szlachectwem. Zdobywa się je nie dzięki urodzeniu czy nobilitacji, ale dzięki łasce chrztu świętego. Nawet w społeczeństwie feudalnym chłopi czy mieszczanie byli przyjmowani w poczet duchowieństwa. Ich droga awansu była z reguły mocno utrudniona ale możliwa.
W jednym z moich postów pisałem o swoim stosunku do władzy świeckiej. Dzisiejsze społeczeństwa są rodzajem dobrowolnej umowy a więc państwa też. Ja osobiście tej umowy mogę nie zawierać, ale pragnienie życia w harmonii i porządku skłania mnie do tego. Władza w państwie demokratycznym w żadnym wypadku nie pochodzi od Boga.
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Lutego 17, 2010, 15:56:37 pm
Cytuj
Pan jest zwolennikiem teorii, że wszyscy ludzie są równi, co jest mocno dyskusyjne.

Nie uznaje nierownosci ze wzgledu na urodzenie, o innych kwestiach mozna podyskutowac.

Cytuj
Problem polega na tym, iż równość nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwością. W społeczeństwie, które pan tak krytykuje szlachta musiała bronić kraju, a chłopi na tą szlachtę spokojnie pracować na roli

Rzeczywiscie, spokojnie pracowac i odrabiac panszczyzne. Nie miec prawa opuscic swojej wioski bez zgody pana i kornie sie klaniac zapitemu sarmacie, ktory w nosie mial obronnosc kraju, myslal tylko jak tu najwiecej zboza sprzedac, wywinac sie od pospolitego ruszenia i nie zaplacic za wiele podatkow. Ma pan bardzo wyidelizowany obraz tamtych czasow. Ja w ten obraz nie wierze. Jak szlachta bronila kraju to widac na przykladzie pospolitego ruszenia i jego wartosci bojowej , jak rowniez na przykladzie problemow I RP z egzekucja podatkow na wojny.
Dlaczego zadnego powaznego zwyciestwa naszego oreza nie wykporzystalismy? Wlasnie dzieki szlachcie i tej glupiej filozofii, ze oni maja bronic kraju. Przyklad koronny to bitwa pod Beresteczkiem w 1651, wielkie zwyciestwo, zupelnie niewykorzystane. bo jegomoscie sobie do domow na zniwa pojechali.

Cytuj
Każdy miał przypisaną funkcję, a prawa wynikały z obowiązków. Demokratyzacja zaczęła objawiać się w społeczeństwach gdzie pojawiła się potrzeba zaciągnięcia chłopa do armii. W społeczeństwach feudalnych chłopi z reguły nie mieli świadomości narodowej

Chlopi sluzyli w armiach na setki lat zanim wymyslono powszechny pobor. Tworzyli jednostki piechoty lub pocztowych w pocztach panskich i tez walczyli za kraj. Chlopi w czasach feudalnych nie mieli swiadomosci narodowej, szlachta tez czesto pokazywala w czasie sejmow jak ta ich swiadomosc wyglada. Czasem tylko zdarzaly sie chwile otrzezwienia, w przypadku wielkich klesk. Ogolem polski sejm od czasow Zygmunta III staczal sie i  tak juz do konca I RP.

Cytuj
Podobnie z noszeniem symboli religijnych. Jeśli ktoś nosi krzyżyk to przyjmuje wynikające z tego symbolu zobowiązania. Chrześcijaństwo też jest swego rodzaju szlachectwem. Zdobywa się je nie dzięki urodzeniu czy nobilitacji, ale dzięki łasce chrztu świętego. Nawet w społeczeństwie feudalnym chłopi czy mieszczanie byli przyjmowani w poczet duchowieństwa. Ich droga awansu była z reguły mocno utrudniona ale możliwa.

Owszem znikome wyjatki.

Cytuj
W jednym z moich postów pisałem o swoim stosunku do władzy świeckiej. Dzisiejsze społeczeństwa są rodzajem dobrowolnej umowy a więc państwa też. Ja osobiście tej umowy mogę nie zawierać, ale pragnienie życia w harmonii i porządku skłania mnie do tego. Władza w państwie demokratycznym w żadnym wypadku nie pochodzi od Boga.

Owczesne spoleczenstwa tez byly w ten sposob skonstruowane. Szlachta nie pochodzi od Jafeta, a chlopi od Chama jak to prawil pan Zagloba. Szlachta wyksztalcila sie w wyniku ewolucji spoleczenstwa feudalnego. Nic wiecej.
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Sebastianus w Lutego 17, 2010, 23:13:44 pm
Kilka religijnych jest tutaj:
http://koszulki-historyczne.spreadshirt.pl/chrzescijanstwo-C66154

a cała masa ciekawych i historycznych:
http://koszulki-historyczne.spreadshirt.pl/

Dzięki wielkie! Zamówienie poszło! :-)
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: pablo w Lutego 18, 2010, 00:47:24 am
Ludzie są równi z natury tzn z racji tego iż przynależą do rodzaju ludzkiego. Inaczej rozumieli równość rewolucjoniści francuscy czy marksiści. Oczywiście z tym urodzeniem to ma pan rację, że to nie powinno być jakieś kryterium, ale w praktyce to nie jest takie proste bo np w Polsce często się dziedziczy status społeczny. Niekoniecznie wynika to z gorszego traktowania osób o niższym statusie przez prawo, ale często z kryteriów obiektywnych np braku zrozumienia u rodziców co do potrzeby kształcenia własnych dzieci.
Co do polskiej szlachty to ma pan oczywiście rację, z tym że pod koniec XVIII wieku duża jej część uważała, iż Polska nierządem stoi. Bardziej obawiano się wroga wewnętrznego czyli absolutum dominium niż wrogów zewnętrznych. Ówczesna szlachta nie wiązała swoich interesów z interesem państwa Polsko Litewskiego, ale to jest choroba również współczesnych polskich elit.
Rzeczywiście przedstawiłem wyidealizowany obraz ponieważ miał on być ilustracją tezy, iż prawa powinny pociągać za sobą określone obowiązki, i odwrotnie nałożenie pewnych obowiązków winno być powiązane z nadaniem jakiś praw lub przywilejów. Tak jak fakt noszenia krzyżyka też zobowiązuje nas do pewnych określonych postaw. Dla mnie możliwość przyjmowania ciała Chrystusa też stanowi pewien przywilej, który do czegoś zobowiązuje, m.in do manifestowania swojej wiary dzięki noszeniu symboli religijnych, co samo w sobie też jest przywilejem, bo w ten sposób manifestuję swoją przynależność do mistycznego ciała Chrystusa. To jest większy powód do dumy niż przynależność nawet do najbardziej znamienitego królewskiego rodu.
Pisząc demokratyzacja nie miałem na myśli pełnej demokracji. Szwedzka armia Karola X Gustawa składała się głównie z chłopów, ale co ciekawe chłopi mieli swoją reprezentację w szwedzkim parlamencie. Kozacy którzy tworzyli piechotę zaporoską także domagali się praw politycznych. Wcześniej szlachta nie specjalnie chciała dopuścić do rozwoju Idei piechoty wybranieckiej prawdopodobnie dlatego bo tacy żołnierze mogliby np domagać się zniesienia pańszczyzny praw politycznych itp. To że szlachta miała bronić kraju to nie była głupia filozofia ale moim zdaniem jedyna możliwa wówczas do zastosowania. Myślę że mówimy o stanie społeczeństwa w XVII wieku. Wtedy królowie w Rzeczypospolitej zwyczajnie nie mieli pieniędzy by wystawić silną armię. Ze względu na słabość miast ich pozyskanie od mieszczan było niemożliwe. Szlachta się nie chciała dobrowolnie opodatkować, co jest zachowaniem typowym bo podatków nikt nie chce dobrowolnie płacić zwłaszcza że szlachta bez przerwy podejrzewała króla o zapędy w kierunku absolutum dominium. Była to swoista obsesja. Wystarczy poczytać artykuły henrykowskie. W XVIII wieku szlachta była nastawiona raczej pacyfistycznie, chyba że chodziło o obronę przywilejów, ale tych często broniła rosyjska caryca. Światła część szlachty była przekonana o niskiej wartości pospolitego ruszenia dlatego traktowano jego zwołanie jako ostatnią deskę ratunku w przypadku gdy inne sposoby obrony zawiodą. Miało być tak w teorii. Oczywiście za stan państwa ponosi odpowiedzialność głównie szlachta, ale monarchowie też nie byli bez winy np słynna sprawa Hieronima Radziejowskiego. Jeśli chodzi o bitwę pod beresteczkiem to ma pan rację, ale szlachta mogła wyjechać bo tak zmanipulowała ją skłócona z Janem Kazimierzem magnateria, która nie chciała by król wykorzystując zwycięstwo wzmocnił swoją pozycję. Kwestie ustrojowe w I RP to bardzo skomplikowana i dyskusyjna sprawa więc nazywanie takiego systemu głupotą jest moim zdaniem zbyt daleko idącym uogólnieniem. Oczywiście nie twierdzę że nie ma pan racji, ale analiza tych problemów zajęła by pewnie kilka opasłych tomów. Osobiście nie mam wyrobionego zdania na ten temat  Z tą świadomością narodową to przesadziłem bo to było co innego niż świadomość narodowa w XIX  wieku. Tu przyznaję się do błędu.
To  prawda że szlachta nie pochodziła od  Jafeta, ale urodzenie w tej bądź innej rodzinie czy posiadanie określonych talentów jest darem Boga, a władza zdobyta w wyborach jest darem danego społeczeństwa. Oczywiście nie jestem wrogiem demokracji jako takiej, ale przeciwnikiem rewolucji i rewolucyjnego sposobu myślenia. Ponadto uważam iż głoszony powszechnie egalitaryzm to fikcja. Nawet sieci komórkowe inaczej traktują osoby fizyczne, a inaczej klientów biznesowych co jest zrozumiałe i trudno mieć im to za złe.  
Przepraszam że nie na temat bo mieliśmy rozmawiać o symbolach na koszulkach.
Podoba mi się zwłaszcza ,,wrona skona".
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Sebastianus w Lutego 20, 2010, 08:37:22 am
Należy nadmienić jeszcze o jednej podkoszulce:
http://www.paganini.com.pl/category.php/aWQ9NQ==

(http://www.paganini.com.pl/db/img/products/_-_Crux_Sancti_Patris_Benedicti.jpg)
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Bartek w Lutego 20, 2010, 09:09:34 am
Należy nadmienić jeszcze o jednej podkoszulce:
http://www.paganini.com.pl/category.php/aWQ9NQ==

... rozpowszechnionej w Polsce lat temu naście przez neonów :)
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Sebastianus w Lutego 20, 2010, 11:20:03 am
... rozpowszechnionej w Polsce lat temu naście przez neonów :)

Zdaje się, że widziałem na jakimś zdjęciu pana Tomasza Torquemadę z nadrukiem takim na bluzie. :)
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Jarek w Lutego 20, 2010, 12:11:21 pm
(http://tyniec.com.pl/images/old/koszulka_.jpg)
http://tyniec.com.pl/product_info.php?cPath=12&products_id=625 (http://tyniec.com.pl/product_info.php?cPath=12&products_id=625)
Koszulka dwustronna z nadrukiem medaliku św. Benedykta.
Dostępna w kolorze białym i czarnym. Cena 17/18 zł.

Uwaga: To nie jest strój duchowny Kościoła posoborowego mimo, że mogłoby się tak wydawać.
Ten biały kwadracik to metka.
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: manna w Lutego 20, 2010, 12:30:18 pm

Uwaga: To nie jest strój duchowny Kościoła posoborowego mimo, że mogłoby się tak wydawać.
Ten biały kwadracik to metka.

no jak to?
zdjęcie nr ostatnie
http://breviarium.blogspot.com/2009/09/franciszkanskie-rekolekcje-formacyjne.html

 ;D

Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: cabbage w Lutego 23, 2010, 20:08:59 pm
http://www.cafepress.com/betterinlatin  Widzieli to Państwo?
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: mac w Lutego 23, 2010, 20:14:13 pm
Z takim czymś:

(http://logo.cafepress.com/7/971769.4526707.jpg)

można się wybrać na mszę "oazową".
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Morro w Lutego 23, 2010, 20:25:24 pm
Dlaczego na nadruku wklejonym przez Pana Sebastianusa na gorze  jest "PAX" a nie "IHS" jak to jest na wersji zapodanej przez Pana Jareka ?? Skad ten "PaX"? sprawdzilem na moim medaliku i tam jest tez "IHS"
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: mac w Lutego 23, 2010, 20:33:20 pm
Pewnie dla tego bo to słowo raczej nie służy do publicznego obnoszenia się z nim, z powodu jego znaczenia.
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Morro w Lutego 23, 2010, 20:36:24 pm
Raczej nie dlatego. Na googlownicy sobie poszukalem i widze, ze sa jakby 2 wersje medalikowe PAXsowska i z IHS. Ktore wiec jest wlasniwe a ktore przerobione. Podejzewam ,ze IHS jest prawidlowe.
Benedyktyni promuja wersje z PAx  ???
Ktos wie o co tu chodzi?
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Sebastianus w Lutego 23, 2010, 21:12:11 pm
Raczej nie dlatego. Na googlownicy sobie poszukalem i widze, ze sa jakby 2 wersje medalikowe PAXsowska i z IHS. Ktore wiec jest wlasniwe a ktore przerobione. Podejzewam ,ze IHS jest prawidlowe.
Benedyktyni promuja wersje z PAx  ???
Ktos wie o co tu chodzi?

http://www.benedyktyni.pl/medalik.htm
Może to pomoże?
Cytuj
Druga strona medalu (rewers) ma pośrodku wielki krzyż. Nad nim widnieje dewiza zakonu benedyktyńskiego: Pax- Pokój.
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Bartek w Lutego 23, 2010, 21:24:29 pm
Raczej nie dlatego. Na googlownicy sobie poszukalem i widze, ze sa jakby 2 wersje medalikowe PAXsowska i z IHS. Ktore wiec jest wlasniwe a ktore przerobione. Podejzewam ,ze IHS jest prawidlowe.
Benedyktyni promuja wersje z PAx  ???
Ktos wie o co tu chodzi?

Do medalika z okazji jubileuszu 1400. urodzin św. Benedykta (tego z PAX) było przywiązanych więcej odpustów niż do wersji pierwotnej, z IHS. Jest kilka innych zatwierdzonych rodzajów medalika oraz współczesne mieszańce (np. jubileuszowy z IHS).
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Torus w Lutego 26, 2010, 15:07:35 pm
Jedna z 3 koszulek paryskiego klubu rugby. Podobno właściciel klubu jest piewcą laickości państwa, a tu taki numer w przestrzeni publicznej. Przecie ludzie patrzą?
(http://img412.imageshack.us/img412/3701/6a00d83451619c69e201310.jpg) (http://img412.imageshack.us/i/6a00d83451619c69e201310.jpg/)

kolor bardziej pasuje do dziewczynek w wieku do lat 7; a nie do starych rosłych byków.
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Morro w Lutego 27, 2010, 21:06:51 pm
Raczej nie dlatego. Na googlownicy sobie poszukalem i widze, ze sa jakby 2 wersje medalikowe PAXsowska i z IHS. Ktore wiec jest wlasniwe a ktore przerobione. Podejzewam ,ze IHS jest prawidlowe.
Benedyktyni promuja wersje z PAx  ???
Ktos wie o co tu chodzi?

Do medalika z okazji jubileuszu 1400. urodzin św. Benedykta (tego z PAX) było przywiązanych więcej odpustów niż do wersji pierwotnej, z IHS. Jest kilka innych zatwierdzonych rodzajów medalika oraz współczesne mieszańce (np. jubileuszowy z IHS).

Dziekuje za wykasnienia.
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: FidelisTraditioni w Lutego 28, 2010, 00:23:42 am
Jedna z 3 koszulek paryskiego klubu rugby. Podobno właściciel klubu jest piewcą laickości państwa, a tu taki numer w przestrzeni publicznej.
Jak się zobaczy Matkę Boską w takiej aranżacji, to faktycznie może odtrącać od Kościoła, więc jest i laickość ;)
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: gnome w Marca 15, 2010, 14:23:10 pm
Ja bym tam nie dawał zarobić firmie sprzedającej koszulki z tekstem "God is gay"! -> http://www.zazzle.com/god_is_gay_tshirt-235968644751560600

Kiedyś głęboko zastanawiałem się nad aspektem "manifestacji katolickiej". Było to w czasie, kiedy byłem już umówiony w studiu tatuażu na wielkości niemal całych pleców Krzyż z tekstem "Semper Fidelis".
I co? I nic, zastanowiłem się i zrezygnowałem. Myślę, że jest wiele lepszych metod na "manifestację" (koniecznie w cudzysłowie) pobożności.

Pro Fide Rege et Lege!
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Murka w Marca 30, 2010, 22:33:36 pm
Jedna z 3 koszulek paryskiego klubu rugby. Podobno właściciel klubu jest piewcą laickości państwa, a tu taki numer w przestrzeni publicznej. Przecie ludzie patrzą?
(http://img412.imageshack.us/img412/3701/6a00d83451619c69e201310.jpg) (http://img412.imageshack.us/i/6a00d83451619c69e201310.jpg/)

kolor bardziej pasuje do dziewczynek w wieku do lat 7; a nie do starych rosłych byków.

Primo: to pedaly.
Secundo: to Blanka Kastylijska.
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: cabbage w Marca 30, 2010, 22:37:22 pm
A mi tak przyszło do głowy- bo w Beczce się robi co roku koszulki, żeby zrobić koszulki Tradicampu! Nie tam jakieś takie "posoborowe", tylko po prostu w jednym kolorze z dużym nadrukiem na plecach "Tradicamp 2010"( ewentualnie "Tradicamp 2010- obóz dla młodzieży przywiązanej do Mszy trydenckiej" , a z przodu np. symbolem FSSP. Co Państwo na to? Fajne by było... i iść potem w tym przez Kraków i promować, hehe  ;D ;D
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Kalistrat w Marca 30, 2010, 23:09:24 pm
Może nie T-shirt, a tatuaż, ale bardzo ciekawy:
(http://i.wp.pl/a/f/jpeg/24251/TRDel372011.jpeg)
Tytuł: Odp: T-shirty
Wiadomość wysłana przez: Eligiusz w Kwietnia 01, 2010, 09:26:33 am
@ stefan
Po pierwsze nie ma obowiązku zaglądania do każdego wątku, brania udziału w każdej dyskusji. Po drugie pan Krusejder, w przeciwieństwie do Pana, doskonale zdaje sobie sprawę z tego kto umieścił tego aniołka na koszulce, w jakim celu to zrobił i z jakiej okazji.

Na dobrze prowadzonych forach internetowych jest zasada, że usuwa się użytkowników nie znających netykiety i/lub niepotrafiących obsługiwać interfejsu forum. W złym tonie jest nieumiejętne cytowanie, a rzeczą niedopuszczalną jest przeklejanie wypowiedzi innych wraz z osadzonymi w nich plikami graficznymi. Wycięcie znacznika [img] nie boli, a znacznie ułatwia czytanie wątków.
Skoro jest Pan dojrzałym facetem i jako taki chce być postrzegany na FK to proszę swoje prywatne wojenki załatwiać poza forum ewentualnie nie wciągać w nie postronnych obserwatorów (PW).
Jeśli wciąż Pan nie zrozumie co jest niestosownego w zalinkowaniu na katolickim forum zdjęcia szyderczo (żeby nie powiedzieć bluźnierczo) podpisanego "Wino, kobiety i śpiew" to dzisiaj ma Pan znakomitą okazję do kontemplacji na ten temat w kościele.


@ cabbage
W ilu jeszcze tematach wspomni Pani o koszulkach z logiem Tradicampu?
Po znajomości mogę podsunać Pani kilka dobrych pomysłów na oryginalne tiszerty.
Np. http://galerie.piusx.org.pl/d/3763-2/sol+08.jpg lub http://galerie.piusx.org.pl/d/3769-2/sol+10.jpg
+ napis "Santo Subito". Gwarantuję, że psiapsióły z "Beczki" będą zachwycone. Jeszcze będą wzdychały i w głębi serca mówiły do siebie "ale przystojny ten nasz papież".

Albo wykorzystać któreś z tych zdjęć:
http://galerie.piusx.org.pl/d/3538-2/in+16d.jpg  http://galerie.piusx.org.pl/d/3553-2/in+18c.jpg
http://galerie.piusx.org.pl/d/3871-1/07_001.jpg  http://galerie.piusx.org.pl/d/3361-3/04.jpg
http://galerie.piusx.org.pl/d/3355-3/02.jpg
Nikt nie rozpozna bohatera. Ci co skojarzą, będą podpytywać, gdzie taką ładną koszulkę z Prymasem Tysiąclecia pani kupiła.

Ewentualnie coś bardziej refleksyjnego. http://galerie.piusx.org.pl/d/3595-2/in+26.jpg i napis w stylu: Choć odszedłeś już po wieczną nagrodę do Pana, to ja i tak zawsze będę nosić w moim sercu pamięć o Tobie.

Dla czicieli kapucyna z Pietrelciny też się coś znajdzie. Bierz przykład z Padre Pio! (http://galerie.piusx.org.pl/d/3874-2/aa.jpg)

Jeśli lubi Pani interesujące rozmowy z ciekawymi ludźmi to polecam tę  fotografię (http://galerie.piusx.org.pl/d/3802-2/sol+21.jpg). Może jakiś przystojny neopoganin czy inszy new-ageowiec zaczepi Panią na ulicy i poprosi, żeby któregoś wieczora opowiedziała mu dlaczego ten brodacz ze zdjęcia nosi na ubraniu runę Elhaz?