Forum Krzyż
Disputatio => Sprawy ogólne => Wątek zaczęty przez: Bolt w Marca 08, 2009, 23:36:56 pm
-
Wiadomość o wydanym przez ordynariusza diecezji Los Angeles zakazie wstępu bp. Williamsona na teren diecezji pojawiła się już kilka dni temu. Dziś natomiast na rorate-caeli.blogspot.com znalazłem informację, że kard. Mahony dokonał publicznej i nieodwołalnej "ekskomuniki" biskupa:
"Mahony i dwóch urzędników American Jewish Committee podpisali komentarz, który głosi: 'Negujący Holocaust, podobni Williamsonowi, nie znajdą przychylnego ucha ani też miejsca ucieczki w Kościele katolickim, którego członkiem [bp Williamson] nie jest ani nigdy się stać nie może'".
Przy okazji ujawniono, że kard. Mahony nadal nie widzi problemu w utrzymywaniu pełnej łączności z proaborcyjnymi politykami, jak np. burmistrzem LA Antonim Villaraigosą.
Całość po angielsku (http://rorate-caeli.blogspot.com/2009/03/cardinal-mahony-scandal-rebukes.html)
Komentarz: To oświadczenie wygląda raczej jak akt rytualnej klątwy judaistycznej niż jak wypowiedź katolickiego hierarchy, na co dodatkowo może wskazywać obecność dwóch oficjalnych przedstawicieli AJC. Ciekawe, ile jeszcze diecezji na świecie okaże podobnie wysublimowany zmysł katolicki.
-
Ciekawe, że ordynariusz archidiecezji dla swojej decyzji potrzebuje umocowania ze strony dwóch urzędników organizacji żydowskiej.
Wobec takiej rewelacji nie trzeba też komentować tego:
[...] kard. Mahony dokonał publicznej i nieodwołalnej [podkreślenie moje - R.] "ekskomuniki" biskupa:
"Mahony i dwóch urzędników American Jewish Committee podpisali komentarz, który głosi: 'Negujący Holocaust, podobni Williamsonowi, nie znajdą przychylnego ucha ani też miejsca ucieczki w Kościele katolickim, którego członkiem [bp Williamson] nie jest ani nigdy się stać nie może'".
[...]
Od kiedy to mamy do czynienia z nieodwołalną ekskomuniką ? Do samej śmierci można było się przecież nawrócić, każdy największy nawet grzesznik nie był takiej możliwości pozbawiony. Czy coś się co do tego zmieniło w Kościele, o czym nie wiem ?
Pozytywne w tym wszystkim jest, że może teraz więcej przeciętnych wiernych dostrzeże jakich to pasterzy mamy w Kościele, którym przeszkadzają głoszący "w porę i nie w porę" niewygodną prawdę prawowierni biskupi i księża, a nie przeszkadzają im ludzie głoszący i popierający poglądy i działania jawnie sprzeczne z Magisterium.
-
Tendencja podporządkowymania Kościoła Katolickiego Synagodze, jako jej departamentu ds. gojów, jest już widoczna gołym okiem.
-
Czy biskup ordynariusz może innemu biskupowi zakazać wstępu na teren swojej diecezji? Pytam co mówi o tym KPK.
A swoją drogą, to brak elementarnej logiki: skoro bp Willimason nie jest (i nigdy nie będzie) należał do Krk to kard. Mahony nie ma nad nim żadnej jurysdykcji...
-
A swoją drogą, to brak elementarnej logiki: skoro bp Willimason nie jest (i nigdy nie będzie) należał do Krk to kard. Mahony nie ma nad nim żadnej jurysdykcji...
A jaką jurysdykcję mają nad nim dwaj urzędnicy American Jewish Committee?
-
Czy biskup ordynariusz może innemu biskupowi zakazać wstępu na teren swojej diecezji? Pytam co mówi o tym KPK.
Ekskomunikowanemu - jak najbardziej. Tuż po zdjęciu ekskomuniki - wygląda to na akt schizmy. (odmowa utrzymywania wspólnoty z członkami Kościoła, uznającymi zwierzchnictwo Papieża.)
A swoją drogą, to brak elementarnej logiki: skoro bp Willimason nie jest (i nigdy nie będzie) należał do Krk to kard. Mahony nie ma nad nim żadnej jurysdykcji...
1) Ale ma jurysdykcję nad kościołami i kaplicami w diecezji. (przy założeniu że teza byłaby prawdziwa)
2) Każdy ordynariusz ma jurysdykcję nad każdym ochrzczonym w swojej diecezji (wyjątek - bracia w biskupstwie, kardynałowie, zakonnicy).
-
Na jaki paragraf powołał się ten Mahony "podpisując ekskomunikę" razem z żydowskimi urzędnikami ?
-
A swoją drogą, to brak elementarnej logiki: skoro bp Willimason nie jest (i nigdy nie będzie) należał do Krk to kard. Mahony nie ma nad nim żadnej jurysdykcji...
A jaką jurysdykcję mają nad nim dwaj urzędnicy American Jewish Committee?
jakby nie patrzeć, to wychodzi że nadzwyczajną
-
Na jaki paragraf powołał się ten Mahony "podpisując ekskomunikę" razem z żydowskimi urzędnikami ?
Nie znam się na Torze ;-)
Działanie kardynała Mahoneya odbieram jako głupie i bezprawne (nie ma jurysdykcji nad biskupem Kościoła). Włączenie do tego 2 kolegów od brydża, czy innego dialogu międzyreligijnego - głupota do kwadratu.
-
Tak, kardynała, ma Pan rację, niestety. Mahony'ego, nie Mahoneya.
-
Komentarz: To oświadczenie wygląda raczej jak akt rytualnej klątwy judaistycznej niż jak wypowiedź katolickiego hierarchy, na co dodatkowo może wskazywać obecność dwóch oficjalnych przedstawicieli AJC. Ciekawe, ile jeszcze diecezji na świecie okaże podobnie wysublimowany zmysł katolicki.
Ta informacja powinna była trafić do wątku- humor. W tym duchu można bawić się dalej: kto w Polsce rzuci "klątwę judaistyczną" ? Jaki hierarcha i kto z ramienia gminy będzie "służył do klątwy"?
-
Mahony'ego, nie Mahoneya.
Tu racja - mea culpa...
-
Pozytywne w tym wszystkim jest, że może teraz więcej przeciętnych wiernych dostrzeże jakich to pasterzy mamy w Kościele, którym przeszkadzają głoszący "w porę i nie w porę" niewygodną prawdę prawowierni biskupi i księża, a nie przeszkadzają im ludzie głoszący i popierający poglądy i działania jawnie sprzeczne z Magisterium.
Nie byłbym takim optymistą. "Przeciętni" wierni raczej będą się cieszyć że mają takiego "postępowego" kardynała... A niewielu niestety ochrzczonych w kościele katolickim potrafi rozpoznać który ksiądz czy biskup jest prawowierny, bo nie znają oni (ci ochrzczeni) katolickiej nauki.
-
Przykra decyzja kardynała. Niesprawiedliwa i krzywdząca.
-
Uważa Pan, że to "przykra decyzja" ? Nie, to jest skandal, proszę Pana. Do spóły z jakimiś facetami, niebędącymi nawet członkami Kościoła Katolickiego, kardynał "ogłasza ekskomunikę". Żałosne. To nie jest "przykra decyzja". To jest ośmieszenie własnego urzędu w Kościele i podważenie autorytetu całego Kościoła.
-
Chciałem być delikatny. Ale tak, to jest skandal i zdrada swojej misji kapłańskiej.
-
Z misją kapłańską to akurat chyba niewiele ma wspólnego. Ale z posługą biskupa - już tak. I o to mi chodziło.
-
A jak to jest z punktu widzenia KPK? Czy bp Williamson przebywa na terenie tej diecezji i czy taką ekskomuniką się przejmować (bo bp może jakby co odwołać się do Stolicy Apostolskiej i może tam jakiś abp Burke albo ktoś stwierdziłby nieważność?).
-
Nie jest to formalna ekskomunika - więc jest warta tyle, co zairski dolar...
-
A ile jest warty zairski dolar? :)
-
A ile jest warty zairski dolar? :)
Nic, bo nie istnieje:P ani Zair (to dziś Demokratyczna Republika Konga) ani dolar Zairski bo w DRK używa się franka :P 1000 CDF = 5.01 PLN
-
Kard. Mahony to się już dawno sam wykluczył z Koscioła Katolickiego. Jest przodującym w USA specjalistą od zmieniania Mszy Św. w jajcarskie wygłupy, przoduje także w popieraniu wszystkiego co postępowe, pobłażaniu dla pedałów, aborcjonistów itp. To wielce mówiące, że facet, który nie odmawia przystąpienia do Komunii Św. znanym aborcjonistom rzuca "klątwy" na bp. Williamsona - można powiedzieć, że to przynosi księdzu biskupowi zaszczyt. To, że ktoś taki jest w ogóle tolerowany na swoim stanowisku dowodzi tego w jakim poważnym kryzysie jest kościół.
Ale z drugiej strony to właśnie w kościele w USA widzimy biskupów z odwagą występujących w obronie życia, w obronie wiary, o czym kiedyś pisałem. Prędzej tam doczekamy się heroizmu od biskupów niż wśród europejczyków zrzeszonych w profsojuzie.
-
A ile jest warty zairski dolar? Uśmiech
Nic, bo nie istnieje:P ani Zair (to dziś Demokratyczna Republika Konga) ani dolar Zairski bo w DRK używa się franka Język 1000 CDF = 5.01 PLN
Warta tyle co nie istniejący dolar czyli nic nie warta. Bo myślałem, że przyjąwszy, że 1 dolar zairski = 0,02 złotych, ekskomunika omawiana w tym wątku równałaby się 0,02 ekskomuniki... :)