Forum Krzyż

Disputatio => Sprawy ogólne => Wątek zaczęty przez: tadeo w Marca 08, 2009, 11:47:23 am

Tytuł: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: tadeo w Marca 08, 2009, 11:47:23 am
Nieraz działanie Boże objawia się przez interwencję bezpośrednią, zewnętrzną, namacalną i to nazywamy cudem. Sobór Trydencki mówi o cudach, że są to argumenty, które okazują nieskończoną Wszechpotęgę Bożą i stają się tym samym bardzo pewnymi i przystosowanymi do wszystkich umysłów znakami Objawienia Bożego. Dla wierzącego chrześcijanina nie istnieje zagadnienie, które by podważało istnienia cudów. Św. Tomasz z Akwinu podkreślał, że cuda mają charakter znaków wiary.
Objawienia prywatne wśród teologów budziły i nadal budzą małe zainteresowanie, jednakże dla wierzących odgrywają dużą rolę i wnoszą - oprócz jednostkowych przypadków - dużo dobrego. Ożywiają ich wiarę i pogłębiają pobożność, dla niewierzących bywają okazją do nawrócenia. Dlatego nie można przejść obojętnie wokół zjawisk, które wywołują wielkie zainteresowanie.
Ostatnio takim głośnym wydarzeniem jest przejmujące świadectwo Pani dr Glorii Constanza Polo Ortiz  z Kolumbi. Historia ta wydarzyła się 14 lat temu na Uniwersytecie Narodowym w Bogocie, stolicy Kolumbii. Wraz z mężem i siostrzeńcem podążała pieszo na miejscowy wydział stomatologii. Była wówczas burza z piorunami i jeden z nich trafił bezpośrednio w siostrzeńca. Siostrzeniec zginął na miejscu, mąż został najmniej ranny (był w pewnej odległości od nich) a Gloria doznała tak poważnych obrażeń, że serce przestało przez pewien czas pracować. Przez ponad dwa dni w była śpiączce w stanie nie rokującym żadnej nadziei na powrót do życia nie mówiąc już o powrocie do zdrowia.
      Piorun przeszedł jej przez ramię i w straszliwy sposób spalił jej ciało, wewnątrz i na zewnątrz. Zarówno żebra, brzuch, podbrzusze, nogi i wątroba były całkowicie zwęglone.
Nerki doznały poważnych oparzeń, podobnie jak płuca. Dzięki swojej siostrze, która była lekarzem, sztucznie podtrzymywano przy życiu. Pozostali lekarze byli zdecydowani odłączyć ją od respiratora. Dla nich była już umarła, wszyscy sądzili że to tylko kwestia kilku godzin, najwyżej dni.
I ten nieboszczyk powrócił do pełni życia i zdrowia, mało tego urodził jeszcze dziecko.
          Sądzę, że nie cielesny, materialny aspekt cudu jest  tutaj najważniejszym orędziem, ale opisane szczegółowo jej przeżycia podczas tzw. śmierci klinicznej.
Gloria Polo znajdowała się po drugiej stronie rzeczywistości, w zaświatach, i mogła następnie powrócić do życia, by złożyć świadectwo tym, którzy nie potrafią uwierzyć. Przyniosła nam stamtąd ważne orędzie. Jej nawrócenie,  zrzucenie „dwóch wielkich skorup” z oczu, które są powodem naszej duchowej ślepoty, widzenie siebie takiej, jaką się jest w rzeczywistości, to jest prawdziwy cud tej historii. Mam na myśli ten obraz  rzeczywistości, te dogłębne poznanie siebie, swoich czynów, ich konsekwencji a także i ich braku, który każdy z nas – wierzący czy nie wierzący - pozna w pełni jedynie po śmierci.
          Jeden z moich znajomych powiedział, że to przecież mogą być wymyślone mniej lub bardziej świadome fantazje. Każdy ma swoje prawo to oceny, tym bardziej, że Kościół z rezerwą odnosi się to tego przypadku (w Lublinie Kuria nie wyraziła zgody na spotkanie z Glorią Polo).
Ja osobiście nie widzę tutaj dosłownie nic, co mogłoby budzić moje wątpliwości. Zaznaczam jeszcze raz – ja. Bardziej wyczuwam to intuicyjnie, więcej tutaj jest wiary niż rozumu, ale inaczej się chyba nie da.
 
Pełny tekst tego świadectwa na na stronie:
http://voxdomini.com.pl/sw/gloria_polo.htm

Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Marca 08, 2009, 12:06:11 pm
wątek nt tego oszołomstwa tutaj http://krzyz.katolicy.net/index.php?topic=129.0

zapraszam ;)
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: tadeo w Marca 08, 2009, 14:41:45 pm
wątek nt tego oszołomstwa tutaj http://krzyz.katolicy.net/index.php?topic=129.0

A ja myślałem, że znajduję się na forum co najmniej poważnym już nie wspominając charakteru religijnego. Takie wypowiedzi dyskredytują daną osobę w moich oczach. Kim Ty jesteś - Panem Bogiem, Ojcem Pio, kto Ci dał prawo tak się wypowiadać autorytatywnie na takie  tematy?. To nie jest rzecz np drzewo, które każdy widzi a i tak każdy ma inne zdanie o nim. Trochę pokory.
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: jwk w Marca 08, 2009, 15:13:01 pm
Co się Pan tak rozindyczył? Albo Wiara albo sensacje. Bóg Pan nasz jest Bogiem Ukrytym, nie skorym do sensacji a posądzanie Go o skłonność do kuglarskich sztuczek jest wobec Niego, delikatnie mówiąc, nieuprzejmością.
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Marca 08, 2009, 15:22:11 pm
Cytuj
1. Piorun opuścił moje ciało przez lewą nogę. Moje nerki doznały poważnych oparzeń, podobnie jak płuca i jeden z moich jajników. Używałam spirali jako środka antykoncepcyjnego. (1)Ta była z miedzi, a miedź jest przecież dobrym przewodnikiem prądu. Dlatego też moje jajniki zostały tak mocno spalone. Były tak małe jak dwa winogrona. Moje serce przestało bić i byłam praktycznie bez życia. (2)Moje ciało drgało i wibrowało wskutek wstrząsów elektrycznych, które wytworzył piorun. (3)Mokra ziemia była także pod napięciem elektrycznym. Początkowo więc nikt nie mógł mi pomóc, gdyż przez dłuższy czas niemożliwością było dotknięcie mnie.

Widziałam, jak moje nieruchome ciało leżało na noszach na oddziale uniwersytetu medycznego w Bogocie. Widziałam lekarzy, jak się o mnie starali i aplikowali mi elektrowstrząsy, by wznowić pracę serca. Przedtem ja i mój siostrzeniec leżeliśmy ponad (4)dwie godziny na ziemi, ponieważ nie można nas było dotknąć z powodu wyładowań, jakie wychodziły z naszych naładowanych prądem ciał. Dopiero teraz mogli się nami zająć i dopiero teraz podjęto moją reanimację.
1) Dla napięć znacznie wyższych od 1kV równie dobrym przewodnikiem jest ciało ludzkie. Da się fizycznie wytłumaczyć rozległe poparzenia - w pobliżu spirali domacicznej: impulsowe pole elektromagnetyczne wzbudziło w spirali prąd wirowy o bardzo dużym natężeniu), który spiralę przepalił. Ale spirala jest wewnątrz macicy, nie w jajnikach (te są jakby trochę  gdzie indziej).
2) przy porażeniu piorunem ładunek elektryczny w ciągu ułamków sekund przechodzi do ziemi. Nie ma takich efektów.
3) Nie ma takich efektów
4) Po 2 godzinach od ustania akcji serca??? Zgon murowany, żadnej reanimacji by nie próbowano.

Jak na jeden punkt "świadectwa" - 4 bzdury całkiem sporo
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: tadeo w Marca 08, 2009, 15:50:05 pm
A ja sądzę że właśnie takie błędy z nieznajomości praw fizyki świadczą o prawdziwości słów Pani Glorii. Gdyby to było wszystko ukartowane i z góry zaplanowane, na pewno zatrudniła by sztab fachowców w tej dziedzinie. A ona przecież mówi tylko to co przeżyła. Zresztą jak już wspomniałem dla mnie największą wartość mają dalsze jej wypowiedzi w kontekście 10 przykazań. Zresztą po co gorączkować, każdy z nas będzie znał tą prawdę jedynie po śmierci. A to świadectwo nie jest przecież żadnym dogmatem, zresztą tak samo można traktować wizje wszystkich świętych uznanych przez Kościół, można im wierzyć  lub nie, gdyż nie jest to warunek konieczny dla nas do zbawienia. A że wielu ludziom te wizje pomagają na tej drodze do Pana, to chyba wszyscy się zgodzimy. Te świadectwa nie powinny  powodować zgorszenia wśród osób silnych wiarą. A ja to tutaj na tym forum widzę. Proszę mi wskazać jakiś jeden fakt niezgodny z Pismem Świętym lub nauką Kościoła. Bo dotychczas widzę tylko niezgodność z prawami materii.
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: romeck w Marca 08, 2009, 19:12:27 pm
A ja myślałem, że znajduję się na forum co najmniej poważnym już nie wspominając charakteru religijnego.

Ze względu na powagę tego forum proszę dać sobie spokój z takowymi oszołomstwami!!!

Ja ledwie dotrzymuję napięcie do jednego tysiąca voltów, mój ojciec wytrzymuje paręnaście sekund.
Przepływające napięcie wywołuje prąd.
A moc 'błyskawicy', czyli wyładowania elektrycznego jest tak ogromna, że jeśli uderzy, to spala wszystko, a nie wnętrzności;
zostaje węgiel. (Natężenie waha się w granicach 10-20 tysięcy amperów!!! Przy prądzie stałym śmiertelny jest jeden amper!
Temperatura rzędu 10 tysięcy stopni C!!!) Błyskawica PALI ciało i układ nerwowy.
Uderzenie pioruna przeżywa jedna osoba na sześć, (To dane chyba z Discovery), ale to były uderzenia pioruna blisko osoby, a nie w nią samą!!!
Choć znam przypadek człowieka, w którego piorun walnął dziesięć razy! (Byłem wczoraj w kinie na filmie o Benjaminie Buttonie!!!!
padałem ze śmiechu, jak to pensjonariusz opowiadał!!! - film z Bradem Pittem)

Romek, syn elektryka.

ps1. ale potem ręce "mrówkują", brr!!!
ps2. człowiek jest bardzo dobrym przewodnikiem prądu!
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: LUK w Marca 08, 2009, 20:21:40 pm
A ja sądzę że właśnie takie błędy z nieznajomości praw fizyki świadczą o prawdziwości słów Pani Glorii. Gdyby to było wszystko ukartowane i z góry zaplanowane, na pewno zatrudniła by sztab fachowców w tej dziedzinie. A ona przecież mówi tylko to co przeżyła. Zresztą jak już wspomniałem dla mnie największą wartość mają dalsze jej wypowiedzi w kontekście 10 przykazań. Zresztą po co gorączkować, każdy z nas będzie znał tą prawdę jedynie po śmierci. A to świadectwo nie jest przecież żadnym dogmatem, zresztą tak samo można traktować wizje wszystkich świętych uznanych przez Kościół, można im wierzyć  lub nie, gdyż nie jest to warunek konieczny dla nas do zbawienia. A że wielu ludziom te wizje pomagają na tej drodze do Pana, to chyba wszyscy się zgodzimy. Te świadectwa nie powinny  powodować zgorszenia wśród osób silnych wiarą. A ja to tutaj na tym forum widzę. Proszę mi wskazać jakiś jeden fakt niezgodny z Pismem Świętym lub nauką Kościoła. Bo dotychczas widzę tylko niezgodność z prawami materii.

Witam proszę sobie poczytać jak Św. Ojcowie Kościoła przedstawiają czyściec i jak pani Polo widzi czyściec to się pan dowie gdzie jest niezgodna z nauką Kościoła co do ognia czyśćcowego

tu więcej :
"W tym stanie dotarłam do swego rodzaju grzęzawiska, gdzie wiele osób tkwiło po szyję w bagnie i jęczało. Pojęłam, że to bagno złożone było z nasienia, które wytrysnęło w grzesznych związkach i podczas seksualnych zboczeń, za które my ludzie na ziemi jesteśmy odpowiedzialni. Podczas każdego wytrysku uwalniają się miliony sperm. I jedynie stosunek płciowy, który dokonuje się w związku sakramentalnym, jest pobłogosławiony przez Boga, gdyż On Sam obecny jest przy tym akcie i jest trzecią osobą w tym związku małżeńskim. On jest miłością, która uświęca i uszlachetnia każdy akt małżeński.
Seksualność pozbawiona sakramentalnych fundamentów jest tylko czystą żądzą, zaspokojeniem, egoizmem. Właśnie z tego powodu ci ludzie cierpią w tym bagnie, które sami zgotowali sobie na ziemi swymi niepohamowanymi namiętnościami. Każdy, kto uczestniczył w takich grzesznych i pozamałżeńskich stosunkach płciowych, tkwi  w owym bezkresnym i cuchnącym bagnie i cierpi niewypowiedzianie z tego powodu. Wstydzi się swoich złych uczynków.
Nagle odkryłam w tym bagnie również mojego tatę. Ujrzałam go zanurzonego po szyję w tej cuchnącej breji. Przeszył mnie ból i głośno krzyknęłam: ?Tato, co tu robisz?? Odpowiedział płaczącym głosem: ?Moja córko, ach moja córko, cudzołóstwo, niewierność!?

Czyli tak wygląda "Czyściec w opinii pani POLO" :

"Bo dalej jest że jej ojciec uniknął piekła :
Mój ojciec powiedział we łzach po tamtej stronie: ?Dzięki mojej cudownej żonie, twojej matce, która modliła się przez 38 lat za mnie o moje nawrócenie i prowadziła przykładne życie jako ofiarna matka, zostałem uratowany przed piekłem.''

''Mój ojciec nawrócił się osiem lat przed swoją śmiercią. Z głęboką skruchą prosił Boga o przebaczenie, a miłosierny Bóg odpuścił mu.  Mój ojciec jednakże nie odpokutował swoich czasowych kar za grzechy. Wprawdzie żałował, wyspowiadał się i otrzymał rozgrzeszenie, ale nie miał okazji odbyć pokuty. Dlatego znajdował się w Czyśćcu aż po szyję w tym cuchnącym bagnie, który już wcześniej opisałam''.

Co do czyśćca to żaden ze świętych czy mistyków takich ja świątobliwa siostra Józefa Menendez, Św. Katarzyna z Genui nie widzieli\ły nigdy żeby w czyśćcu było nasienie(sperma) a w nim dusze ! Lecz ogień podobny do ognia piekielnego !

Poniżej co mówi o czyśćcu Św. Proboszcz z Ars św. Jan Maria Vianney i nie tylko:

http://www.ultramontes.pl/vianney_o_cierpieniach.htm
http://swiety.krzyz.org/czysciec.htm
http://msza.net/m/i/cz13_0.html


Nie mówię że pani Polo ma złą intencję ale wprowadza błędy co do czyśćca

ja osobiście będę badał te przesłania bo są tam inne błędy co do życia duchowego
pisałem o tym: http://krzyz.katolicy.net/index.php?topic=129.0
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: tadeo w Marca 09, 2009, 15:16:22 pm
Kochani, jak słucham takich wpisów, że Gloria jest oszołomem, że pisze bzdury podając dalej argumenty typu „po 2 godzinach od ustania akcji serca??? Zgon murowany, żadnej reanimacji by nie próbowano”  tak się zastanawiam, z kim mam do czynienia z materialistami i nie wierzącymi w moc Bożą, czy naprawdę wierzącymi. Ona pisze o cudzie a wy opieracie całą argumentację na  prawach ziemskich i to stanowi dla was dowód na to, że Gloria pisze bzdury. Z wiadomych względów nie będę dalej kontynuował tego tematu. To jest kwestia wiary a nie rozważań i dowodów czysto teoretycznych.
Jeszcze raz powtarzam, interesują mnie tylko i wyłącznie te wypowiedzi, które by wskazywały niezgodność z Pismem świętym i z tradycją Kościoła Katolickiego.
Na razie mam już tutaj tylko jedną wypowiedz osoby pod kryptonimem LUK, który obiecuje, że to jeszcze nie ostatni argument  „ja osobiście będę badał te przesłania bo są tam inne błędy co do życia duchowego”. Czekam z niecierpliwością gdyż wywód dotyczący czyśćca jakoś mnie nie przekonał. Jak będziemy zagłębiać się w takie szczegóły i bawić się dywagacjami, czy czyściec to ogień piekielny czy sperma czy może jeszcze wypełniony czymś innym , to na pewno utkniemy w pułapce szatana, który tylko cieszy się z takiego obrotu sprawy, że dogłębnymi analizami i drobiazgami, kompletnie nic nie wnoszącymi istotnego w tym temacie, staramy się zastąpić sedno sprawy. Najważniejsze dla nas jest to, że Bóg w swej nieskończonej dobroci i miłosierdziu dał nam możliwość oczyszczania i odkupienia kary za grzechy w czyśćcu. KKK opierając się na niektórych tekstach Pisma świętego mówi o ogniu oczyszczającym. I to całkowicie wystarczy. Można dodać ewentualnie że największym cierpieniem dusz czyśćcowych jest tęsknota za Bogiem. A jak te cierpienie dokładnie wygląda większość z nas pozna po śmierci. Chyba św. Faustyna napisała, że jedna godzina cierpienia w czyśćcu to tak jak 100lat cierpienia tu na ziemi. Czy ktoś może to sobie wyobrazić! . Ja nie. Ja wierzę, że Gloria opisuje w swym świadectwie dokładnie to, co widziała. Ale nie jestem tak zacietrzewiony i uparcie bronił jej wizji jak niektórzy ją tutaj na tym forum ją zwalczają, jakby była wcielonym diabłem. Proszę tylko o przekonywujące dowody, jeżeli takie są. Bo ja ich nie widzę.

Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: romeck w Marca 09, 2009, 17:47:56 pm
...Na razie mam już tutaj tylko jedną wypowiedz osoby pod kryptonimem LUK...

????
To my mamy kryptonimy?

Z wiadomych względów nie będę dalej kontynuował tego tematu.

Dla kogo wiadomych?

Ja wierzę, że Gloria opisuje w swym świadectwie dokładnie to, co widziała.

Proszę sobie wierzyć....
Niektórzy zaś nie wierzą.

Ja wierzę w to, co podaje Tradycja Kościoła.
Niewiele zatwierdzono cudów, niewiele.

Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Marca 09, 2009, 18:13:45 pm
a co kryptonim Tadeo sądzi o przechowywaniu zamordowanego dziecka w słoiku przez małoletnią koleżankę Glorii ?

bajki pani Glorii mają charakter pobożnościowy, ale należy traktować je jako swoiste umoralniające opowiastki. Czapkowanie tej szarlatance i traktowanie na serio jej blagi jest kompromitacją dla katolików. Dajcie tę opowiastkę komukolwiek o poglądach niedewocyjnych - murowane zrażenie na dlugie lata do wiary !!
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: Major w Marca 09, 2009, 19:46:47 pm
A ja się nie zajmuję wizjami tej kobiety. Najgorsze jest tylko to że podobno ona na swoich wizjach zarabia.
Dwa tygodnie temu w kościele ksiądz reklamował jej wizje.
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: tadeo w Marca 09, 2009, 20:03:17 pm
Kochani proszę Was tylko o napisanie od siebie co najmniej dwóch dobrze przemyślanych zdań, a nie chwytanie się cudzych,  ich cytowanie i ironiczne - półsłówkami - komentowanie. Myślenie naprawdę nie boli. Uwierzcie mi.
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: Major w Marca 09, 2009, 20:05:01 pm
Ja piszę od siebie. Nie czytałem jej wizji więc się nie wypowiem na ich temat.
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: tadeo w Marca 09, 2009, 20:41:48 pm
Panie Krusejder, nie widzę związku w tym podanym przez Pana zdaniu. Czy Gloria jest odpowiedzialna za wszystkich, z którymi miała kontakt. Przecież ona przechowywaniem płodu w słoiku jest wyraźnie zbulwersowana. Cytuję, bo widzę że niektórzy zabierają głos nie zapoznając się wcale z tym świadectwem, a jeżeli już to tylko pod katem jak jej dołożyć: [i]"Nigdy nie zapomnę tego widoku. Jej matka obstawała przy tym, aby Estela miała przed oczyma konsekwencje swego błędnego postępowania. A na wieczku tego słoika stało pudełko z pigułkami antykoncepcyjnymi, aby nigdy nie zapomniała ich brać. Wyobrażacie sobie coś takiego??? Zobaczcie, jak grzech czyni człowieka chorym. I jak matka, ślepa duchowo, bierze własne dziecko do lekarza, aby usunąć niechciany owoc łona. I do tego ten absurdalny pomysł z zakonserwowanym płodem, aby stawiać jej go przed oczami każdego dnia, by nie zapominała brać pigułek. By za każdym razem, gdy otworzy szafę, widziała swoje dziecko i pamiętała o tych pigułkach. To naprawdę chore, to jest po prostu demoniczne.Takie rzeczy robi diabeł, gdy przez grzech otwieramy mu drzwi i nie chcemy go zmazać w sakramencie pokuty i pojednania, którym może szafować rzymskokatolicki kapłan".[/i]. I ten przykład ma stanowić argument przeciwko niej?
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: Kamil w Marca 09, 2009, 21:26:25 pm
Wydaje mi się, że panu Krusejderowi chodziło o to, że to dziecko w słoiku to bajka, a nie że pani dr Gloria Polo aprobowała coś takiego. Ja nie czytałem przedmiotowej broszurki, a o samej postaci autorki dowiedziałem się z tego forum. Dlatego nie chcę komentować treści jej świadectwa. Ale do tego rodzaju cudów podchodzę raczej sceptycznie. Nie zdarzają się one zbyt często...
A czy Kościół potwierdził to zdarzenie z piorunem?
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Marca 10, 2009, 05:57:55 am
Hehe kolejna mistyczka. Po USA paleta sie takich na setki - byli w piekle, czysccu, niebie, wydaja ksiazki daja wywiady, zbieraja kase itd. Oczywiscie pieklo, niebo sa takie jakich je publicznosc oczekuje, w wersjach protestanckich nie ma oczywiscie czyscca hehe
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: romeck w Marca 10, 2009, 09:49:12 am
Hehe kolejna mistyczka. Po USA paleta sie takich na setki - byli w piekle, czysccu, niebie, wydaja ksiazki daja wywiady, zbieraja kase itd.

Tak właśnie. W 'Juesej' nowe "kościoły" rodzą się wokół jakiegoś haryzmatycznego charyzmatycznego przywódcy.
Można by powiedzieć, że jest na takie postępowanie przyzwolenie społeczne.

Parę dni temu byłem w kinie na wspaniałej bajce dla dorosłych, o Benjaminie Buttonie (z Brad'em Pitt'em)
I tam tłumacz niezmiennie pewnego wędrownego kaznodzieja-uzdrowiciela nazywał księdzem, a jego namiot,
w którym uzdrawiał - kościołem!

A i w Polsce nie lepiej. Co rusz pojawia się na szkle nowa 'Madonna'!
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: romeck w Marca 10, 2009, 10:06:36 am
Panie Baltazar: proszę nie wysyłać spamu!
-Używam Firefox'a wyłącznie, od pięciu lat. I Thunderbird'a.
-Wyłączam sprawdzanie pisowni, nie lubię czerwonych ślaczków
-Błędy często wynikają z pośpiechu. Miałem ok. dwudziestu książek na temat ruchów
charyzmatycznych, więc ... klikówka, ot co.
(Klikówka - błędne napisanie słowa pisanego szybko na klawiaturze.)
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: Richelieu w Marca 10, 2009, 11:32:18 am
[...]
-Błędy często wynikają z pośpiechu. Miałem ok. dwudziestu książek na temat ruchów
[...]

Wprawdzie słowa nie do mnie kierowane, ale ponieważ jest to wypowiedź publiczna, pozwolę sobie zapytać, bo tego nie rozumiem:
Jakie błędy mają wynikać z pośpiechu ? I o jakim pośpiechu Pan mówi ? Bo chyba nie odnosi się to do sytuacji pisania na forum, gdzie z jednej strony jest dosyć czasu na redagowanie, a z drugiej mnóstwo rozmaitych narzędzi dla sprawdzenia poprawności wypowiedzi.
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Marca 10, 2009, 11:36:14 am
no i do której wypowiedzi pana Bambina odnosi się p. Romeck ??
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: Baltazar w Marca 10, 2009, 11:41:37 am
no i do której wypowiedzi pana Bambina odnosi się p. Romeck ??

Chciałem zwrócić uwagę, że haryzmatycznego pisze się przez ch i poradziłem mu żeby zainstalował sobie FireFox w celu wykrywania błędów.
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: Baltazar w Marca 10, 2009, 11:45:50 am
Panie Romeck ! Oj nieładnie ujawniać na forum moją prywatną wiadomość.
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Marca 10, 2009, 12:28:40 pm
Każda wiadomość jest własnością odbiorcy, więc (o ile nie dotyczy spraw poufnych lub intymnych, albo zastrzeżono w niej aby jej nie ujawniać) - odbiorca może ją ujawnić. W tym przypadku - Pan Romeck publicznie odpowiedział na prywatne pytanie - to jest dozwolone, nawet, gdyby Pan Bambin zastrzegł coś innego.
(oczywiście - autor wiadomości też może ją ujawnić  - o ile nie zawiera on informacji poufnych lub intymnych dotyczących adresata...)
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: LUK w Marca 10, 2009, 20:04:58 pm
Kochani, jak słucham takich wpisów, że Gloria jest oszołomem, że pisze bzdury podając dalej argumenty typu „po 2 godzinach od ustania akcji serca??? Zgon murowany, żadnej reanimacji by nie próbowano”  tak się zastanawiam, z kim mam do czynienia z materialistami i nie wierzącymi w moc Bożą, czy naprawdę wierzącymi. Ona pisze o cudzie a wy opieracie całą argumentację na  prawach ziemskich i to stanowi dla was dowód na to, że Gloria pisze bzdury. Z wiadomych względów nie będę dalej kontynuował tego tematu. To jest kwestia wiary a nie rozważań i dowodów czysto teoretycznych.
Jeszcze raz powtarzam, interesują mnie tylko i wyłącznie te wypowiedzi, które by wskazywały niezgodność z Pismem świętym i z tradycją Kościoła Katolickiego.
Na razie mam już tutaj tylko jedną wypowiedz osoby pod kryptonimem LUK, który obiecuje, że to jeszcze nie ostatni argument  „ja osobiście będę badał te przesłania bo są tam inne błędy co do życia duchowego”. Czekam z niecierpliwością gdyż wywód dotyczący czyśćca jakoś mnie nie przekonał. Jak będziemy zagłębiać się w takie szczegóły i bawić się dywagacjami, czy czyściec to ogień piekielny czy sperma czy może jeszcze wypełniony czymś innym , to na pewno utkniemy w pułapce szatana, który tylko cieszy się z takiego obrotu sprawy, że dogłębnymi analizami i drobiazgami, kompletnie nic nie wnoszącymi istotnego w tym temacie, staramy się zastąpić sedno sprawy. Najważniejsze dla nas jest to, że Bóg w swej nieskończonej dobroci i miłosierdziu dał nam możliwość oczyszczania i odkupienia kary za grzechy w czyśćcu. KKK opierając się na niektórych tekstach Pisma świętego mówi o ogniu oczyszczającym. I to całkowicie wystarczy. Można dodać ewentualnie że największym cierpieniem dusz czyśćcowych jest tęsknota za Bogiem. A jak te cierpienie dokładnie wygląda większość z nas pozna po śmierci. Chyba św. Faustyna napisała, że jedna godzina cierpienia w czyśćcu to tak jak 100lat cierpienia tu na ziemi. Czy ktoś może to sobie wyobrazić! . Ja nie. Ja wierzę, że Gloria opisuje w swym świadectwie dokładnie to, co widziała. Ale nie jestem tak zacietrzewiony i uparcie bronił jej wizji jak niektórzy ją tutaj na tym forum ją zwalczają, jakby była wcielonym diabłem. Proszę tylko o przekonywujące dowody, jeżeli takie są. Bo ja ich nie widzę.



Co do tych szczegółów to się pan myli dogmatyka katolika ma ich mnóstwo np. Duch św . Pochodzi od Ojca i Syna a prawosławni schizmatycy herezjachowie mówią że tylko Od Ojca te szczegół dużo znaczy ten szczegół  , np ''doprowadź go do pełnej jedności'' zamiast ''umacniaj w jedności'' te szczegóły są ważna jak pan wierzy że w Czyśćcu jest sperma a w niej dusze to gratuluję bo ja wierzę w to co mówili o ogniu czyśćcowym Ojcowie i Doktorzy kościoła tacy jak: św. Augustyn św. Tomasz Akwinu św. Katarzyna z Genui i wielu innych doktorów Kościoła jeśli ich pan nie uznaje to pan przeczy ich nauce  a że nauczanie św Doktorów Kościoła popierali wszyscy PAPIEŻE to ma pan poniżej dla mnie pani Polo ma dobrą intencję tak sądzę ale to co mówi to bajki ! 

Św. Pius X ''Pasciendi'' :
''Toteż do nich mogą być zastosowane te słowa naszego poprzednika Grzegorza IX, które odnoszą się do kilku ówczesnych teologów: "niektórzy wśród was, pociągnięci duchem próżności, usiłują przekroczyć granice wskazane przez Ojców Kościoła: naginając znaczenia Pisma świętego do doktryn racjonalistycznej filozofii, do pysznego okazywania swej wiedzy, ale nie ku pożytkowi słuchaczy... Uwiedzeni różnością błędnych doktryn, zamieniają niejako głowę na ogon, a królową usiłują poddać rozkazom służebnicy'' .

Jako historycy gardzą Soborami i Ojcami Kościoła[/b]; a przy wykładzie katechizmu cytują ich ze czcią należną. W egzegezie znowu odróżniają egzegezę teologiczną i pasterską od egzegezy naukowej i historycznej. Podobnie wychodząc z założenia, że nauka wcale nie zależy od wiary, gdy rozprawiają o filozofii, historii, krytyce, w przeróżny sposób - nie wstydząc się pod tym względem iść w ślady Lutra, zdradzają swą pogardę dla nauki katolickiej, Ojców Kościoła, Soborów powszechnych, dla najwyższego urzędu nauczycielskiego w Kościele; upominani i to, skarżą się, że się ich wolność krępuje. Wreszcie, wyznając zasadę, że wiara winna być podporządkowana nauce, otwarcie i przy każdej sposobności napadają na Kościół i oskarżają go o to, iż nie chce podporządkować swych dogmatów pod zdania filozofów i dopasować się w tym względzie do ich twierdzeń. To też usiłują odrzucić teologię dawniejszą a na jej miejsce chcą wprowadzić inną nowożytną, bardziej powolną mrzonkom filozofów.

Pogarda magisterium Kościoła, Tradycji, Ojców Kościoła oraz filozofii scholastycznej

 42.  Gdyby przynajmniej z mniejszą gorliwością i z mniejszym zapałem szerzyli swoje błędy! Lecz taki jest zapał ich, taka wytrwałość w pracy, że niepodobna patrzeć bez przykrości na ono marnowanie sił, które służą na szkodę Kościoła, podczas, gdy użyte należycie, mogłyby okazać mu ogromne usługi.

Dwa są sposoby, których używają oni w celu obałamucenia umysłów. Pierwszy polega na tym, że usiłują usunąć przeszkody, stojące im na drodze, drugi: chcą wykryć i zastosować czynnie i cierpliwie wszystko to, co może być dla nich pożyteczne. Trzy są główne przeszkody, które w swych dążeniach spotykają na drodze: filozofia scholastyczna, powaga Ojców Kościoła i Tradycja, i urząd nauczycielski Kościoła. Przeciwko temu walczą najzawzięciej. To też filozofię i teologię scholastyczną gdzie tylko mogą ośmieszają i nią pogardzają. Czy to czynią z ignorancji, czy ze strachu, czy też dla jednej i drugiej racji, dość, że skłonność do modernizmu łączy się zawsze z nienawiścią do metody scholastycznej; najpewniejszym objawem, że skłonność do modernizmu budzi się w pewnym umyśle, jest odraza tegoż do metod scholastycznych.

Niechaj moderniści i ich rzecznicy pamiętają na zdanie, potępione przez Piusa IX, które brzmi: "Metoda i zasady, które służyły starożytnym uczonym scholastykom w badaniach teologicznych nie odpowiadają już wymaganiom czasów naszych ani postępowi nauk"20 .

Usiłują, dalej, podstępnie wypaczyć siłę i naturę Tradycji, aby, w tej sposób, poderwać jej znaczenie, i powagę. Zawsze będzie powagą pod tym względem drugi Sobór Nicejski, który potępił "ośmielających się w ślad za bezbożnymi heretykami lekceważyć Tradycję kościelną, a wprowadzać natomiast nowe poglądy... lub złośliwie i chytrze usiłujących obalić pewne uświęcone tradycje Kościoła Katolickiego". Dla katolików będzie tu powagą orzeczenie czwartego Soboru Konstantynopolitańskiego: "Dlatego wyznajemy, iż będziemy zachowywać i strzec praw, nadanych świętemu i apostolskiemu Kościołowi, bądź przez świętych i najdostojniejszych Apostołów, bądź przez prawowierne powszechne i prowincjonalne Sobory i synody, jak również przez któregokolwiek Ojca Doktora Kościoła, tłumaczów rzeczy Boskich".
[/color]
Stąd też Pius IV i Pius IX rozkazali dodać do wyznania wiary te słowa: "Przyjmuję i przestrzegać będę jak najusilniej Tradycji apostolskich i Kościelnych oraz innych postanowień Kościoła św. i konstytucji."

Oczywiście, moderniści rozciągają na Ojców Kościoła swój sąd o Tradycji. Z niezwykłym zuchwalstwem powiadają, iż Ojcowie Kościoła zasługują na szacunek, lecz w stosunku do historii i krytyki wykazują ogromną ignorancję, co tylko wytłumaczyć można warunkami ówczesnej epoki.


Tu ma pan cześć : kolejne będę dodawał

''Przebiegłość diabła

Kto oglądał film ?Pasja Chrystusa? Mela Gibsona, ten przypomni sobie, że szatan był ukazany podczas biczowania Pana jako dziecko, które patrzyło na Jezusa i uśmiechało się do Niego. Wiecie, dziś szatan nie jest już dzieckiem, jest potworem, przyczyną i sprawcą wszelkiego zła, perwersyjnym, wstrętnym typem, który zniewolił wielu ludzi żądzą ciała, czarami i fałszywymi naukami, np. jak ta, gdzie diabeł twierdzi, jakoby w ogóle nie istniał. Wyobraźcie sobie, jaki jest sprytny, że daje się zanegować. Wmawia nam, że go nie ma, aby mógł spokojnie czynić z nami wszystko, co chce. Samych wierzących okłamuje na wszelki możliwy sposób. Sieje zamęt wśród ludzi na tysiąc sposobów i u każdej pojedynczej osoby wykorzystuje jej słabe punkty. Tak więc wielu jest praktykujących katolików, którzy chodzą na Mszę św. i jednocześnie do wróżbitów. Zły bowiem wmawia im, że to nic złego i że i tak pójdziemy do Nieba, gdyż nie czynimy nikomu niczego złego. Demon zwodzi, wykorzystuje i dyryguje wszystkim za pomocą świetnie przemyślanego planu: podstępem''.

Co do czyśćca to żaden ze świętych czy mistyków takich ja świątobliwa siostra Józefa Menendez, Św. Katarzyna z Genui nie widzieli\ły nigdy żeby w czyśćcu było nasienie(sperma) a w nim dusze ! Lecz ogień podobny do ognia piekielnego !

Poniżej co mówi o czyśćcu Św. Proboszcz z Ars św. Jan Maria Vianney i nie tylko:

http://www.ultramontes.pl/vianney_o_cierpieniach.htm
http://swiety.krzyz.org/czysciec.htm
http://msza.net/m/i/cz13_0.html


Nie mówię że pani Polo ma złą intencję ale wprowadza błędy co do tego jak człowiek jest kuszony i przez kogo i że wszystko co złe pochodzi od szatana nie pochodzi. Bo nasza natura zepsuta też może nas wieść na pokuszenie (kusić) i jeśli na nie zezwolimy wtedy grzeszymy a grzech jest złem więc nie macza w tym palców szatan bo jak kusi nas nasza pożądliwość mu ulegniemy pokusie i zgrzeszymy to czynimy zło więc nie wszystko zło pochodzi od szatana.

Co pisał Św. Józef Sebastian Pelczar:

Jak przedstawię poniżej szatan nie jest jedynym sprawcą zła, pokusy zachęty do grzechu i grzechy są tu błędy dotyczące tego jak szatan nas kusi i jak my sami siebie możemy kusić do grzechu


bp. Józef Sebastian Pelczar
Życie Duchowe
czyli Doskonałość Chrześcijańska według Najcelniejszych Mistrzów Duchowych

napisał JÓZEF SEBASTIAN PELCZAR
Biskup Przemyski o. łac. Asystent Tronu i Prałat domowy Jego Świątobliwości, b. Profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego
Doktor Teologii i śś. Kanonów itd
TOM I Ósme wydanie przejrzane i powiększone
PRZEMYŚL
Nakładem Zgromadzenia Służebnic Najś. Serca Jezusowego. Cały dochód przeznaczony na zakłady dobroczynne Zgromadzenia
1924 rok

WOLNO DRUKOWAĆ

Przemyśl, 19 marca 1924.

+ Józef Sebastian
biskup


II
''Kto kusi ?

Któż tedy kusi ? Opowiada Apostoł św. Jakób: '' Każdy bywa kuszony od własnej pożądliwości przycągniony i przynęcony'' A więc kusi pożądliwość, czyli zepsuta natura, która jako narzędzie używa zmysłów i żądz lecz o tem już mówiliśmy .1) (Por. rozdział. IX). Nie jest zatem rzeczą słuszną i pożyteczną przypisywać wszystkie pokusy szatanowi, jak to niektóre dusze BŁĘDNIE czynią. I dlaczego tak czynią ? Oto dlatego, że nie chcą przyznać się do zepsucia własnej natury, które ich głęboko upokarza, lecz przywilej jedynej tylko Bogarodzicy przystoi. Podobnie uroszczenie wielce przeszkadza, do nabycia pokory''.
Według słów św. Jana 2) I.Jan II, 16 , pożądliwość występuje w potrójnej postaci: jako pożądliwość ciała (i tu się to tyczy tego fragmentu o pożądliwość(żądzy) który jest błędny i twierdzi pani Polo że szatan zniewolił ludzi żądza ciała a bierze się to z stąd że ta żądza jest z zepsutej natury nie od szatana mój tekst w nawiasie) czyli żądza zmysłowych rozkoszy, - jako pożądliwość oczu, czyli żądza dóbr doczesnych, to jest, majątku i pieniędzy, - jako pycha żywota, czyli żądza własnej chwały, wyniesienia, sławy, zaszczytu, panowania. Pokusy pożądliwości, czyli jak się zwykle mówi, pokusy CIAŁA są wewnętrzne (szatan może obudzać złe chucie za pomocą wyobraźni co wykaże później, ale nie wszystkie pokusy pochodzą od niego mój przypis) ; z zewnątrz zaś kusi nas świat i czart. (...)

Jak kusi czart?

O pokusach ukrytych

A jak wielką jest złość każdego z czartów, tak wielką jest też potęga i zuchwałość. Może on za szczególnym dopuszczeniem Bożem poruszać wichry i wywoływać burze w naturze 3) Św. Tomasz z Akw. I. p ; - może za takimże pozwoleniem uderzać na ciało człowieka i zadawać mu boleść i  choroby, a nawet posiąść je przez opętanie, - może obudzić w ciele złą chuć, a za pomocą wyobraźni i żądz podsuwać złe obrazy, złe uczucia, złe myśli, czysto przeciw wierze, nadziei i miłości. czy przeciw czystości, wstrzemięźliwości lub cierpliwości, - może korzystać z zakorzenionej namiętności lub zastarzałego nałogu, aby człowieka pociągnąć do coraz cięższych grzechów albo do rozpaczy,
jak to uczynił z Judaszem, - może wreszcie przybrać zewnętrzną postać anioła, człowieka lub zwierzęcia, Słowem, ma on niemałą moc nad zmysłową częścią natury ludzkiej, NIE MOŻE ATOLI DZIAŁAĆ WPROST NA ROZUM I WOLĘ, ANI ZMUSZAĆ DUSZY DO GRZECHU. Rozum jego jest bystry, przenikliwy i bogaty w fortele, nie zna jednak tajemnic Bożych, świata nadprzyrodzonego i działań łaski; stąd na tem polu łatwo się myli, jak się pomylił n. p. kusząc Chrystusa Pana, i nieraz wpada we własne sidła. ogóle trudniejszy ma przystęp do człowieka ochrzczonego, anieżeli do zwykłego chrześcijanina 1) Mgr.Char. Gay, De la vie et vertus chretiennes considerees dans l'etat religieux T. II. VIII. I.''   



''Wiecie, dziś szatan nie jest już dzieckiem, jest potworem, przyczyną i sprawcą wszelkiego zła, perwersyjnym, wstrętnym typem, który zniewolił wielu ludzi żądzą ciała, czarami i fałszywymi naukami,''

I drugi cytat :

''Wyobraźcie sobie, jaki jest sprytny, że daje się zanegować. Wmawia nam, że go nie ma, aby mógł spokojnie czynić z nami wszystko, co chce''.

Pytanie się nasuwa jeżeli szatan wmówi człowiekowi że nie istnieje to czy może czynić z nim co zechce nawet wbrew jego woli to zdanie jest nie jasne i neguje w jakiś sposób wolną wolę człowieka który przecież może popełnić grzech lub odrzucić pokusę i nie zgrzeszyć czy szatan może robić z człowiekiem wszystko co zechcesz gdy go zaślepi? Nie ! Jest to błąd co do wolnej woli człowieka I JEGO ROZUMU. Przecież szatan nie ma całkowicie władzy nad człowiekiem nawet gdy ten jest w grzechach śmiertelnych i nie może robić z nim co zechce jeśli człowiek na to nie pozwoli (MA PRZECIEŻ CZŁOWIEK WOLNĄ WOLĘ I ROZUM A SZATAN NIE MOŻE WPROST NA TE WŁADZE DUSZY DZIAŁAĆ) chyba że sam chce służyć diabłu a wtedy sam jako wolna istota służy złu.

 I jeszcze szatan nie ma władzy kusić człowieka ponad to co może znieść Bóg pozwoli (dopuści) pokusę ale nie jak by chciał upadku człowieka,  zła nie pragnie Bóg lecz aby człowiek odniósł zwycięstwo zarazem dopuszcza pokusę i daję łaskę do zwycięstwa oraz czujność i gdy człowiek zwycięży pokusę na zasługę (oczywiście jeśli człowiek nie odrzuca tej pomocy łaski) aby dany człowiek zwyciężył a szatan nie może czynić z człowiekiem wszystko co zechce nawet jeśli ten jest w grzechach, nie może wbrew wolnej woli człowieka i Świętej Woli Bożej uczynić nic złego i nie może go zmusić do zła i grzechu. Oczywiście może człowiek czynić zło i odrzucać pomoc łaski i grzeszyć nowymi grzechami ale także może się od nich uwolnić i nawróci jeśli uprosi sobie u Boga łaskę nawróceni lub mu ją ktoś wyprosi a szatan nie może działać wbrew wolnej woli człowieka gdy ten chce się nawrócić i wzywa pomocy Bożej.   

Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: romeck w Marca 10, 2009, 23:59:23 pm
Panie Romeck ! Oj nieładnie ujawniać na forum moją prywatną wiadomość.

Nie ujawniłem!  Odpowiedziałem publicznie.
Nie chciałem urazić, ale sie trochę wkurzyłem...
Chyba w gorącej wodzie jestem kąpany. Przepraszam.


...-Błędy często wynikają z pośpiechu ...
...pozwolę sobie zapytać, bo tego nie rozumiem:
Jakie błędy mają wynikać z pośpiechu ? I o jakim pośpiechu Pan mówi ? Bo chyba nie odnosi się to do sytuacji pisania na forum,
gdzie z jednej strony jest dosyć czasu na redagowanie, a z drugiej mnóstwo rozmaitych narzędzi dla sprawdzenia poprawności wypowiedzi.

Nie mam zbyt wiele czasu na czytanie Forum. Bo tu raczej wpadam poczytać.
Jeśli już coś piszę, to jakbym rozmawiał...  klik-klik-klik-enter-następna strona... :)
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: tadeo w Marca 11, 2009, 15:25:28 pm
Dziecko w słoiku to nie bajka, to rzeczywistość dziejąca się jeszcze przed opisanym wydarzeniem Glorii. W ogóle prosiłbym bym szanownych adwersarzy albo zapoznać się dokładnie z tym świadectwem (myślę że dla niektórych będzie to bardzo trudne, czytać oszołoma, szarlatankę który pisze bzdury), albo nie zabierać głosu w tym temacie. Jest tego niewiele - 70 stron),
       Zaznaczam, że jestem praktykującym katolikiem wyznania rzymskiego, bo widzę, że niektórzy mają jakieś podejrzenia i chcą mnie już nawracać. Podchodzę bardzo krytycznie do wszystkich prywatnych objawień.
W przypadku świadectwa Glorii być może nawet bym o tym wspominał, gdyby nie bardzo szanowany przeze mnie ojciec franciszkanin, który bardzo gorąco polecał mi te świadectwo.
        Pan Luk pomimo bardzo obszernego tekstu powtarza tylko ten sam argument, co poprzednio, że inni znani mu ojcowie kościoła (a tak na marginesie bardzo cenię siostrę Józefę Menendez, ale jeszcze nie jest beatyfikowana) nigdy nie wspominali o tym, że czyściec jest wypełniony spermą. (Pozostały obszerny wywód LUK-a jest nie na temat)
. Przede wszystkim Gloria nigdzie nie używa słowa sperma. Początkowo nie zwróciłem na to uwagi, ale jak jeszcze raz przeanalizowałem jej wypowiedzi, tego określenia nie znalazłem. Proszę sprawdzić na podanym na początku przeze mnie linku (http://voxdomini.com.pl/sw/gloria_polo.htm ) str.14, na której LUK się oparł: „….dotarłam do swego rodzaju grzęzawiska, gdzie wiele osób tkwiło po szyję w bagnie i jęczało. Pojęłam, że to bagno złożone było z nasienia, które wytrysnęło w grzesznych związkach i podczas seksualnych zboczeń, za które my ludzie na ziemi jesteśmy odpowiedzialni. Jedynie stosunek płciowy, który dokonuje się w związku sakramentalnym, jest pobłogosławiony przez Boga, gdyż On Sam obecny jest przy tym akcie i jest właśnie trzecią Osobą w tym związku małżeńskim.”.
I teraz porównamy cytat LUK-a: „dotarłam do swego rodzaju grzęzawiska, gdzie wiele osób tkwiło po szyję w bagnie i jęczało. Pojęłam, że to bagno złożone było z nasienia, które wytrysnęło w grzesznych związkach i podczas seksualnych zboczeń, za które my ludzie na ziemi jesteśmy odpowiedzialni. Podczas każdego wytrysku uwalniają się miliony sperm. I jedynie stosunek płciowy, który dokonuje się w związku sakramentalnym, jest pobłogosławiony przez Boga, gdyż On Sam obecny jest przy tym akcie i jest trzecią osoba w tym związku małżeńskim. 
Zdanie „Podczas każdego wytrysku uwalniają się miliony sperm” nie występuje u mnie. Należy tutaj także zwrócić uwagę na słowo „pojęłam”. Z punktu żyjących nas tutaj na ziemi, gdy widzimy coś po raz pierwszy i chcemy nazwać, używamy najbliżej nam znanych określeń, co nie zawsze odzwierciedla rzeczywistość i stąd mogą występować różnice w opisie danego zdarzenia.
Cytuję dalej: „Nagle odkryłam w tym bagnie również mojego tatę. Ujrzałam go zanurzonego po szyję w tej cuchnącej mazi”.  I jeszcze dalej pisząc o duszach  czyśćcowych: ”Pojęłam, że w tym strasznym miejscu, w tym bagnie pełnym nienawiści i cierpienia zgrzytali zębami, i wydawali z siebie takie ryki i wrzaski z bólu, że przyprawiało mnie to o dreszcze, czego nigdy nie zapomnę…. Najgorsza w tej całej torturze była nieobecność Boga, Jego kompletna nieobecność, bo tam nie czuje się Boga”
       Niektórzy święci, którym dane było widzieć czyściec i piekło, mówią że w pierwszej chwili nie widzieli różnicy. W obu miejscach cierpienia są tak straszne, że gdyby nie towarzyszący im Anioł Stróż, umarliby na sam ich widok.
Św. s. Faustyna pisząc o piekle dodaje: „Niech grzesznik wie: jakim zmysłem grzeszy, takim dręczony będzie przez wieczność całą”. Czy Gloria pisząc o czyśćcu i o swoim ojcu znajdującym się tam - który przez prawie całe swoje życie nie zachowywał 6 przykazania - tak bardzo odbiega od kanonu czyśćca?. Być może dla LUK-a ogień czyśćcowy kojarzy się z jakimś ziemskim ogniem, to rzeczywiście wtedy na pewno nie dojdziemy w żaden sposób do porozumienia.
Na koniec prośba do LUK-a o krótkie, zwięzłe i na temat argumenty.

Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: KleopatraWidzew w Marca 11, 2009, 15:53:18 pm
Jestem w szoku. Dopiero co się zarejestrowałam i weszłam na to forum czytając kilka postów. Jak wielu tu jest zagubionych ludzi, którzy kompletnie nie pojmują wiary i patrzą na nią z wierzchu.

Trzymając się myśli przewodniej wątku, napiszę, że przeczytałam bardzo uważnie całą książkę pani Glorii Polo. Jestem pod jej ogromnym wrażeniem, a kto twierdzi, że zapisane w niej fakty to herezje, według mnie niestety nie jest wystarczająco uduchowiony i myślący teologicznie.
Nie będę się rozwijać możę na ten temat, bo tak samo ilu zwolenników książki, tak też całe mnóstwo przeciwników będzie!

Zachęcam te wszystkie osoby zainteresowane tematem, również tych wszystkich niedowiarków do wybrania się na spotkanie z panią G. Polo. Jeszcze w tym roku pani Gloria Polo ma mieć aż 3 spotkania w Polsce.

Pozwolę sobie jeszcze śmiało nadmienić (i zlinczujcie mnie za to jeśli chcecie ;-) ja się nie boję, bo mnie Pan Bóg strzeże), że na tym forum jest cała masa osób, które nie dość, że wiary nie rozumieją to jeszcze szkodą jej i robią to w białych rękawiczkach, sprawiając wrażenie ludzi pobożnych.
Nie trzeba godzinami czytać wypocin niektórych aby móc to stwierdzić!


Króluj nam Chryste !!!
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Marca 11, 2009, 16:29:25 pm
Pani Kleopatro pani Gloria Polo te wyklady daje za free, a dochod z ksiazki idzie na cele charytatywne lub na Kosciol jak mniemam.
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: tadeo w Marca 11, 2009, 16:39:24 pm
Dziękuję Kleopatro. A już myślałem, że na tym forum nie spotkam osoby podobnie myślącej lub może - nie urażając nikogo -  w ogóle myślącej.  Książkę można kupić za 3,80zł, więc nie widzę tutaj raczej specjalnego zysku. Czy jeździ na wykłady za darmo?. Według jej słów tak (a nie mam podstaw sądzić inaczej), osoby lub organizacja ją zapraszająca być może a nawet na pewno finansują tylko przejazd i pobyt. Oto jej pełne oświadczenie: Ja, Gloria Constanza Polo Ortiz, informuję wszystkich zainteresowanych, że nie sprzedaję, nie pożyczam, nie rozdaję materiałów, dokumentów, książek, kaset magnetofonowych i VHS, które dotyczą mojego wypadku albo w których moje świadectwo jest przedrukowane czy nagrane.
Wszystko, co dzieje się wokół mojej osoby, nie jest moją zasługą ani moją własnością, lecz wielkim darem naszego Dobrego Boga, który jak czuły Ojciec nieustannie nas szuka i czeka na nas, na wszystkich ludzi w tym stworzonym przez Niego świecie. Ponadto podaję do wiadomości i informuję wszystkich zainteresowanych, że od książek, kaset magnetofonowych i VHS,płyt CD, DVD i pozostałych materiałów, które są w obiegu, nie pobieram żadnego honorarium, wynagrodzenia czy prowizji. Materiały, które za moją zgodą są w obiegu, nie mogą być sprzedawane, lecz rozpowszechniane dzięki wsparciu oraz dobroci odpowiedzialnych za to i powołanych przez Pana wolontariuszy – bezpłatnie lub za rekompensatą powstałych kosztów.

Łatwo jest rzucać jakieś nie sprawdzone informacje. Panie (Pani) Jean Gabriel Perboyre. Proszę o dowody, albo o przeprosiny!!!.
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Marca 11, 2009, 16:44:57 pm
Ja sie tylko pytam Panie Tadeo, bo z tego co pan napisal to ta Pani przynajmniej prowadzi dosc ciekawe zycie jako guru dla coniektorych katolikow, wyklady, podroze itd.. (a przy okazji Pan jak latwo odczytac z nicku)
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: tadeo w Marca 11, 2009, 16:57:08 pm
Parę dni temu napisałeś raczej trochę obraźliwie o niej i tych, którzy wierzą w jej świadectwo.  Cytuję:"Hehe kolejna mistyczka. Po USA paleta sie takich na setki - byli w piekle, czysccu, niebie, wydaja ksiazki daja wywiady, zbieraja kase itd. Oczywiscie pieklo, niebo sa takie jakich je publicznosc oczekuje, w wersjach protestanckich nie ma oczywiscie czyscca hehe". I dodając ten post przed chwilą  twój obraz Glorii wobec osób, którzy nie przeczytali jej świadectwa jej czytelny, wszystko to robi tylko dla pieniędzy. Być może nawet nie dopuszczasz myśli, nawet nie wyobrażasz, że istnieją ludzie, którzy robią coś bezinteresownie.
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Marca 11, 2009, 17:04:21 pm
No tak nie przyszlo mi to do glowy, ze mozna zmyslac takie historie bezinteresownie. Ale dopuszczam , ta mozliwosc. ze sie myle i ze ta pani rzeczywiscie widziala te beczki spermy w czyscu. Byc moze to poczciwa kobieta, ale jak juz mowilem, za duzo takich mistykow w dzisiejszych czasach, wiec wole skupic sie na wierze Kosciola, a nie na sensacyjkach z Super Expressu.
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: tadeo w Marca 11, 2009, 17:14:00 pm
Jak już wcześniej napisałem,nie ma tam w świadectwie Glorii dosłownie słowa "sperma", chyba że nie dokładnie czytasz moje sprostowania. A jak to LUK skojarzył, to jego sprawa. A o Glorii dowiedziałem się od ojca franciszkanina i nawet nie wiem czy kiedykolwiek to było w Super Expresie.
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Marca 11, 2009, 17:17:52 pm
Prosze bardzo, niech Pan sobie czyta dalej, pania Glorie Polo, jesli to panu pomaga w wierze, to swietnie. Moze krzywdze ta pania pochopnym osadem, ale za wiele dzis takich historii, zeby im zbyt latwo wierzyc. Wyrazilem tylko swoje zdanie na temat fenomenu 'paczkujacych mistykow' z doswiadczeniem pozagrobowym
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: tadeo w Marca 11, 2009, 18:08:45 pm
AMEN
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Marca 11, 2009, 18:18:50 pm
Dziecko w słoiku to nie bajka, to rzeczywistość dziejąca się jeszcze przed opisanym wydarzeniem Glorii. W ogóle prosiłbym bym szanownych adwersarzy albo zapoznać się dokładnie z tym świadectwem (myślę że dla niektórych będzie to bardzo trudne, czytać oszołoma, szarlatankę który pisze bzdury), albo nie zabierać głosu w tym temacie. Jest tego niewiele - 70 stron),
       

oczywiście, ze przeczytałem całe to "świadectwo" - inaczej bym go nie krytykował. Uważam, że przedstawianie tej historji jako prawdziwej obraża moją inteligencję, dlatego protestuję przeciw tej szarlatance, niezaleznie od motywów przez nia przedstawianych.

Osoby, ktore uwierzą w "świadectwo" Glorii Polo, mogą uwieryć we wszystko
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: KleopatraWidzew w Marca 11, 2009, 18:20:55 pm
Prosze bardzo, niech Pan sobie czyta dalej, pania Glorie Polo, jesli to panu pomaga w wierze, to swietnie. Moze krzywdze ta pania pochopnym osadem, ale za wiele dzis takich historii, zeby im zbyt latwo wierzyc. Wyrazilem tylko swoje zdanie na temat fenomenu 'paczkujacych mistykow' z doswiadczeniem pozagrobowym
Pozdrawiam

Nie, nie wyraził pan tylko swojego zdania. Zakpił pan. Rzecz w tym, że nawet jeśli ta osoba to pseudo wizjonerka, o jakich pan pisze (chociaż jestem przekonana, że nie ;-) ) to w czym problem? , skoro opiera się na piśmie świętym, głosi prawdy wiary, chwali Pana Boga i nie czerpie z tego tytuły ŻADNYCH korzyści!!!!!!!!!??????  A jeśli w ten sposób nawraca masę osób i te osoby NIE WIERZĄ W NIĄ LECZ W PANA BOGA to w czym problem?
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: KleopatraWidzew w Marca 11, 2009, 18:24:15 pm
Dziecko w słoiku to nie bajka, to rzeczywistość dziejąca się jeszcze przed opisanym wydarzeniem Glorii. W ogóle prosiłbym bym szanownych adwersarzy albo zapoznać się dokładnie z tym świadectwem (myślę że dla niektórych będzie to bardzo trudne, czytać oszołoma, szarlatankę który pisze bzdury), albo nie zabierać głosu w tym temacie. Jest tego niewiele - 70 stron),
       

oczywiście, ze przeczytałem całe to "świadectwo" - inaczej bym go nie krytykował. Uważam, że przedstawianie tej historji jako prawdziwej obraża moją inteligencję, dlatego protestuję przeciw tej szarlatance, niezaleznie od motywów przez nia przedstawianych.

Osoby, ktore uwierzą w "świadectwo" Glorii Polo, mogą uwieryć we wszystko


Kto tu jest szarlatanem to wskazywać palcem nie będę. Ja pani Polo wierzę, a jestem cholernie ostrożna do wszystkich spraw i trzema mi masę dowodów i natchnienia Ducha Świętego bym ostała za jakąś tezą.
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: tadeo w Marca 11, 2009, 18:35:41 pm
Cytuj
Osoby, ktore uwierzą w "świadectwo" Glorii Polo, mogą uwieryć we wszystko.
Na jakiej podstawie tak Pan sądzi. Jeżeli wypowiada się Pan na jakiś temat, to nie  „ex cathedra”  bez ogólnych sformułowań. Chyba że jest Pan papieżem. Powinno to brzmieć tak: Ja sądzę, że  osoby, które uwierzą w "świadectwo" Glorii Polo, mogą uwierzyć we wszystko”. Prawie tak samo a jak różnica. I ja się tym Pana zdaniem nie zgadzam.  Czy mogę?

Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Marca 11, 2009, 18:44:40 pm
Ma Pan prawo wierzyć, w co chce. Dla mnie najsłabszą stroną "świadectwa" są wlasnie takie historyjki jak wspominany zamordowany płód w słoiku. To przeczy zdrowemu rozsądkowi i jest znacznie większem obciążeniem "świadectwa" niż opis cudu uzdrowienia.

Bóg mógłby ocalić człowieka nawet z płonącej rakiety kosmicznej, nawet jeśli miałby on przez dwa dni siedzieć na księżycu w stylu pana Twadrowskiego. Bo cud jest zdarzeniem, ktorego nie da się wyjaśnić poprzez prawa fizyki.

Ale czy nie za dużo sytuacyj niewiarygodnych, cudownych i chorobliwych jak na 70 stron ? Nie wiem, czy Bóg musiał ratować Glorię od pioruna, czy nie - ale ewidentnie pewne straty na zdrowiu psychicznem nieodwracalnie poniosła
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: KleopatraWidzew w Marca 11, 2009, 18:46:14 pm
Tadeo, jak miło, że masz oczy szeroko otwarte. Niestety nie warto wypowiadać się na tym forum najwyraźniej, bo aż kipi jadem. Zachęcam do przeczytania mojego wątku w temacie o Łodzi i reakcje forumowiczów...
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: szkielet w Marca 11, 2009, 18:52:58 pm
Tadeo, jak miło, że masz oczy szeroko otwarte. Niestety nie warto wypowiadać się na tym forum najwyraźniej, bo aż kipi jadem. Zachęcam do przeczytania mojego wątku w temacie o Łodzi i reakcje forumowiczów...
Autoreklama ???
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Marca 11, 2009, 18:55:46 pm
Bokotemat o Łodzi został usunięty. Jeśli coś kapało tam jadem, to zaś tylko jeden post - ten pisany kapitalikami.
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: tadeo w Marca 11, 2009, 19:14:36 pm
Kleopatro, chyba zrobię to samo. Szkoda czasu. Glorii odpadły „dwie wielkie skorupy” z oczu, gdy była na krawędzi piekła. Mam nadzieję i będę się modlił, żeby przynajmniej niektórzy przejrzeli troszkę wcześniej. Jak już nawet tutaj Szkielet się pojawił, to jest jest niebezpiecznie. Jeszcze tylko Antiquus_ordo i po temacie.
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: LUK w Marca 11, 2009, 23:52:49 pm
Dziecko w słoiku to nie bajka, to rzeczywistość dziejąca się jeszcze przed opisanym wydarzeniem Glorii. W ogóle prosiłbym bym szanownych adwersarzy albo zapoznać się dokładnie z tym świadectwem (myślę że dla niektórych będzie to bardzo trudne, czytać oszołoma, szarlatankę który pisze bzdury), albo nie zabierać głosu w tym temacie. Jest tego niewiele - 70 stron),
       Zaznaczam, że jestem praktykującym katolikiem wyznania rzymskiego, bo widzę, że niektórzy mają jakieś podejrzenia i chcą mnie już nawracać. Podchodzę bardzo krytycznie do wszystkich prywatnych objawień.
W przypadku świadectwa Glorii być może nawet bym o tym wspominał, gdyby nie bardzo szanowany przeze mnie ojciec franciszkanin, który bardzo gorąco polecał mi te świadectwo.
       

Pan Luk pomimo bardzo obszernego tekstu powtarza tylko ten sam argument, co poprzednio, że inni znani mu ojcowie kościoła (a tak na marginesie bardzo cenię siostrę Józefę Menendez, ale jeszcze nie jest beatyfikowana) nigdy nie wspominali o tym, że czyściec jest wypełniony spermą. (Pozostały obszerny wywód LUK-a jest nie na temat)
. Przede wszystkim Gloria nigdzie nie używa słowa sperma. Początkowo nie zwróciłem na to uwagi, ale jak jeszcze raz przeanalizowałem jej wypowiedzi, tego określenia nie znalazłem. Proszę sprawdzić na podanym na początku przeze mnie linku (http://voxdomini.com.pl/sw/gloria_polo.htm ) str.14, na której LUK się oparł: „….dotarłam do swego rodzaju grzęzawiska, gdzie wiele osób tkwiło po szyję w bagnie i jęczało. Pojęłam, że to bagno złożone było z nasienia, które wytrysnęło w grzesznych związkach i podczas seksualnych zboczeń, za które my ludzie na ziemi jesteśmy odpowiedzialni. Jedynie stosunek płciowy, który dokonuje się w związku sakramentalnym, jest pobłogosławiony przez Boga, gdyż On Sam obecny jest przy tym akcie i jest właśnie trzecią Osobą w tym związku małżeńskim.”.
I teraz porównamy cytat LUK-a: „dotarłam do swego rodzaju grzęzawiska, gdzie wiele osób tkwiło po szyję w bagnie i jęczało. Pojęłam, że to bagno złożone było z nasienia, które wytrysnęło w grzesznych związkach i podczas seksualnych zboczeń, za które my ludzie na ziemi jesteśmy odpowiedzialni. Podczas każdego wytrysku uwalniają się miliony sperm. I jedynie stosunek płciowy, który dokonuje się w związku sakramentalnym, jest pobłogosławiony przez Boga, gdyż On Sam obecny jest przy tym akcie i jest trzecią osoba w tym związku małżeńskim. 
Zdanie „Podczas każdego wytrysku uwalniają się miliony sperm” nie występuje u mnie. Należy tutaj także zwrócić uwagę na słowo „pojęłam”. Z punktu żyjących nas tutaj na ziemi, gdy widzimy coś po raz pierwszy i chcemy nazwać, używamy najbliżej nam znanych określeń, co nie zawsze odzwierciedla rzeczywistość i stąd mogą występować różnice w opisie danego zdarzenia.
Cytuję dalej: „Nagle odkryłam w tym bagnie również mojego tatę. Ujrzałam go zanurzonego po szyję w tej cuchnącej mazi”.  I jeszcze dalej pisząc o duszach  czyśćcowych: ”Pojęłam, że w tym strasznym miejscu, w tym bagnie pełnym nienawiści i cierpienia zgrzytali zębami, i wydawali z siebie takie ryki i wrzaski z bólu, że przyprawiało mnie to o dreszcze, czego nigdy nie zapomnę…. Najgorsza w tej całej torturze była nieobecność Boga, Jego kompletna nieobecność, bo tam nie czuje się Boga”
       Niektórzy święci, którym dane było widzieć czyściec i piekło, mówią że w pierwszej chwili nie widzieli różnicy. W obu miejscach cierpienia są tak straszne, że gdyby nie towarzyszący im Anioł Stróż, umarliby na sam ich widok.
Św. s. Faustyna pisząc o piekle dodaje: „Niech grzesznik wie: jakim zmysłem grzeszy, takim dręczony będzie przez wieczność całą”. Czy Gloria pisząc o czyśćcu i o swoim ojcu znajdującym się tam - który przez prawie całe swoje życie nie zachowywał 6 przykazania - tak bardzo odbiega od kanonu czyśćca?. Być może dla LUK-a ogień czyśćcowy kojarzy się z jakimś ziemskim ogniem, to rzeczywiście wtedy na pewno nie dojdziemy w żaden sposób do porozumienia.
Na koniec prośba do LUK-a o krótkie, zwięzłe i na temat argumenty.




.dotarłam do swego rodzaju grzęzawiska, gdzie wiele osób tkwiło po szyję w bagnie i jęczało. Pojęłam, że to bagno złożone było z nasienia, które wytrysnęło w grzesznych związkach
A co wytryskuje z grzesznych związków o których pan pisze powyżej nie SPERMA !

Ma pan tu poniżej stronę z tekstem z ORGINAŁU: http://www.gloriapolo.net/ ze strony i niech pan dobrze czyta co pisze szatan nie jest sprawcą wszelkiego zła nie ma pan argumentów i wiele jest innych błędów co do życia duchowego które opiszę cierpliwości dla mnie to bajka i jak pisałem pogardzanie lub jak pisał o tym Św Pius X naciąganie nauki Ojców i doktorów kościoła jest haniebne a pani polo to robi a to co pisali i mówili Św. Doktorzy Kościoła jest wykładnią nauki katolickiej mówi o tym encyklika Pasciendi Św. Piusa X a co do ognia to niech mi pan nie wmawia że napisałem że to ogień ziemski bo nie jest to ogień ziemski pisze o tym w dziele Św. Katarzyny z Genui o tym ogniu i jest to w jej książce opisane: http://msza.net/m/i/cz13_0.html




A w CZYŚĆCU nie ma nasienie a nasienie to sperma lub sperma pomieszana z płynami ustrojowymi kobiety
a ten pana wywód że pojęła nie ma nic wspólnego z ogniem czyśćcowym, ciekawe jak owo nasienie wypala rdzę grzechu o której pisze choćby Św. Katarzyna z Genui bo ogień nie ziemski wypal te grzechy opisuje to dokładnie podobnie Św. Augustyn Doktor Kościoła pisze wyraźnie o ogniu nie ziemskim takim jak w piekle lecz nie jest wieczny który oczyszcza duszę, proszę nie wmawiać mi czegoś czego nie napisałem i co do tego ognia to odbiega bardzo bo jak sobie pan wyobraża  któregokolwiek ze świętych którym mówi i naucza że w czyśćcu jest nasienie które wytryskuje z grzesznych związków to wyśmianie nauki Doktorów Kościoła którzy są tłumaczami rzeczy Bożych jak to pisze Św. Pius X w Pasciendi i kropka to jest farsa !

W tym stanie dotarłam do swego rodzaju grzęzawiska, gdzie wiele osób tkwiło po szyję w bagnie i jęczało. Pojęłam, że to bagno złożone było z nasienia, które wytrysnęło w grzesznych związkach i podczas seksualnych zboczeń, za które my ludzie na ziemi jesteśmy odpowiedzialni. Podczas każdego wytrysku uwalniają się miliony sperm. I jedynie stosunek płciowy, który dokonuje się w związku sakramentalnym, jest pobłogosławiony przez Boga, gdyż On Sam obecny jest przy tym akcie i jest trzecią osobą w tym związku małżeńskim. On jest miłością, która uświęca i uszlachetnia każdy akt małżeński.
Seksualność pozbawiona sakramentalnych fundamentów jest tylko czystą żądzą, zaspokojeniem, egoizmem. Właśnie z tego powodu ci ludzie cierpią w tym bagnie, które sami zgotowali sobie na ziemi swymi niepohamowanymi namiętnościami. Każdy, kto uczestniczył w takich grzesznych i pozamałżeńskich stosunkach płciowych, tkwi  w owym bezkresnym i cuchnącym bagnie i cierpi niewypowiedzianie z tego powodu. Wstydzi się swoich złych uczynków.
Nagle odkryłam w tym bagnie również mojego tatę. Ujrzałam go zanurzonego po szyję w tej cuchnącej breji. Przeszył mnie ból i głośno krzyknęłam: „Tato, co tu robisz?” Odpowiedział płaczącym głosem: „Moja córko, ach moja córko, cudzołóstwo, niewierność!” Wy sami przeżyjecie to pewnego dnia i wspomnicie na moje słowa. Mogę Wam tylko powiedzieć, że najbardziej bolesną rzeczą tam jest to, że widzi się zakochanego w człowieku Boga, który przez całe nasze życie jest tuż za nami i nieustannie nas szuka. Jak bardzo kochający Bóg cierpi z powodu naszych grzechów!
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Marca 12, 2009, 05:48:23 am
Cytuj
Nie, nie wyraził pan tylko swojego zdania. Zakpił pan. Rzecz w tym, że nawet jeśli ta osoba to pseudo wizjonerka, o jakich pan pisze (chociaż jestem przekonana, że nie ;-) ) to w czym problem? , skoro opiera się na piśmie świętym, głosi prawdy wiary, chwali Pana Boga i nie czerpie z tego tytuły ŻADNYCH korzyści!!!!!!!!!?Co???  A jeśli w ten sposób nawraca masę osób i te osoby NIE WIERZĄ W NIĄ LECZ W PANA BOGA to w czym problem

Tak i jak czytam fragmenty jej "swiadectwa" to kpie dalej. Beczki spermy, dzieci w sloikach itd... emocjonalne bajki, ktore niektorych podniecaja. Polecam Pismo Swiete (pani Kleopatro niekoniecznie trzeba czuc w sobie fizycznie Ducha Swietego zeby je czytac, mamy magisterium Kosciola) i pisma Ojcow Kosciola, papiezy, swietych, a nie Glorie Polo czy inne Medjugoria.

Cytuj
Tadeo, jak miło, że masz oczy szeroko otwarte. Niestety nie warto wypowiadać się na tym forum najwyraźniej, bo aż kipi jadem. Zachęcam do przeczytania mojego wątku w temacie o Łodzi i reakcje forumowiczów...

Jedyna kipiaca jadem byla tam pani, nawet nie byla pani w stanie przyjac faktu, ze pisala pani nie na temat.
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: tadeo w Marca 12, 2009, 15:15:22 pm
Panie LUK, przełożony Pana na pewno da Panu order za wywody. Utwardzajcie wzajemnie we własnych przekonaniach, ja nie mam już sił pisać do głuchego i ślepego. Cokolwiek nie napiszę, tutaj nic nie dociera. Ściana z  betonu o grubości kilku metrów. I ciągle w kółko Luk-owi wszystko się kojarzy ze spermą. Ogarnia mnie głęboki smutek na widok Waszej nieomylności, Waszej ślepoty a przede wszystkim braku pokory prawie wszystkich na tym Forum.
Jak przeglądam wszystkie wątki, to odnoszę wrażenie, że to jakaś szczelna, zamknięta grupa strzelająca wszystkimi dostępnymi środkami - bez chwili zastanowienia - do osób inaczej myślących.
W obelgach, złośliwościach i ironii czy nawet nienawiści w stosunku do adwersarzy, mających inne, odmienne zdanie  możecie się tylko równać z typowymi forami świeckimi typu np. onet.pl.  Oszołom, szarlatan to typowe odzywki osób na tym forum w stosunku do innych, z którymi się nie zgadzają z wypowiedziami. Brak merytorycznej i głębokiej dyskusji a jeżeli już to albo nie temat, albo jakieś wstawki próbujące zamydlić sedno sprawy.  Między sobą kadzicie, a w stosunku do inaczej myślących jedyną odpowiedzią jest chaotyczny atak. Zachowujecie się jak typowa sekta, chociaż ja osobiście nie uważam jeszcze Was za nich. Żal mi Was. Zresztą po co ja to piszę?. Przecież wiem, że jedyną odpowiedzią będzie furia, i w konsekwencji być może moderator usunie tą wątek. Więcej tu mnie już nie zobaczycie.

Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: szkielet w Marca 12, 2009, 16:36:41 pm
Szanowny Panie Tadeo. Ja nie bede ściemniał i próbował zamydlać temat. Powiem krótko: Jeśli chce sie rozmawiać merytorycznie i rzeczowo nt. chociażby powyższy to wydaje mi się, ze należało by poznać historię Kościoła, którego jest pan członkiem, a potem przychodzić na to forum i wygłaszać jakiekolwiek opinie. To, ze zna Pan "historię" Kościoła po SV II to stanowczo za mało, rzekłbym, ze to kropla w morzu historii Kościoła Katolickiego. A jeśli opiera się Pan na wypowiedziach ludzi nie związanych z Kosciołem, albo takich, którzy twierdzą, ze są katolikami (ale są nimi tylko z nazwy) to cóż... daleko to Pana raczej nie zaprowadzi. Sztuką jest znać temat na który się wypowiada, a nie liznąć go troszkę i uważać się za AUTORYTET i wygłaszać osąd.
To tyle w tym temacie z mojej strony.
I prosze nie traktować tego jako atak na Pańską osobę.
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: LUK w Marca 13, 2009, 12:34:34 pm
Panie LUK, przełożony Pana na pewno da Panu order za wywody. Utwardzajcie wzajemnie we własnych przekonaniach, ja nie mam już sił pisać do głuchego i ślepego. Cokolwiek nie napiszę, tutaj nic nie dociera. Ściana z  betonu o grubości kilku metrów. I ciągle w kółko Luk-owi wszystko się kojarzy ze spermą. Ogarnia mnie głęboki smutek na widok Waszej nieomylności, Waszej ślepoty a przede wszystkim braku pokory prawie wszystkich na tym Forum.
Jak przeglądam wszystkie wątki, to odnoszę wrażenie, że to jakaś szczelna, zamknięta grupa strzelająca wszystkimi dostępnymi środkami - bez chwili zastanowienia - do osób inaczej myślących.
W obelgach, złośliwościach i ironii czy nawet nienawiści w stosunku do adwersarzy, mających inne, odmienne zdanie  możecie się tylko równać z typowymi forami świeckimi typu np. onet.pl.  Oszołom, szarlatan to typowe odzywki osób na tym forum w stosunku do innych, z którymi się nie zgadzają z wypowiedziami. Brak merytorycznej i głębokiej dyskusji a jeżeli już to albo nie temat, albo jakieś wstawki próbujące zamydlić sedno sprawy.  Między sobą kadzicie, a w stosunku do inaczej myślących jedyną odpowiedzią jest chaotyczny atak. Zachowujecie się jak typowa sekta, chociaż ja osobiście nie uważam jeszcze Was za nich. Żal mi Was. Zresztą po co ja to piszę?. Przecież wiem, że jedyną odpowiedzią będzie furia, i w konsekwencji być może moderator usunie tą wątek. Więcej tu mnie już nie zobaczycie.



Witam

I wmawia mi pan że kogokolwiek nazwałem Oszołomem
Jeśli wierzy pan w bajki pani Polo to może sobie pan wierzyć ja wierzę w Prawdy Objawione od Pan Boga i w to co nauczał kościół i Św. Doktorowie Kościoła św. na temat czyśćca 
I kropka widocznie pan inaczej widzi czyściec niż święci Doktorowie Kościoła, to dla pana ślepymi są wypowiedzi choćby św. Augustyna na temat ognia czyśćcowego to gratuluję bo nie piszę to od siebie tylko to czego nauczali święci a jak pan uważa to za bzdurę to może pan tak uważać


Pan nie dyskutuje rzeczowo tylko ocenia ludzi z tego forum nie odniósł się pan w ogóle do nauki o czyśćcu i o ogniu jaki tam jest a nie nasienie (a propo co to to nasienie które wytryskuje z grzesznych związków bo jeśli to nie sperma To CO)  ?

''dotarłam do swego rodzaju grzęzawiska, gdzie wiele osób tkwiło po szyję w bagnie i jęczało. Pojęłam, że to bagno złożone było z nasienia, które wytrysnęło w grzesznych związkach i podczas seksualnych zboczeń, za które my ludzie na ziemi jesteśmy odpowiedzialni''.
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: szkielet w Marca 16, 2009, 17:09:34 pm
Pan tadeo zaczął chyba studiować historię Kościoła. Ciekawe do jakich wniosków dojdzie.
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: Kamil w Marca 18, 2009, 17:13:37 pm
Pan tadeo zaczął chyba studiować historię Kościoła. Ciekawe do jakich wniosków dojdzie.
Tak zupełnie na marginesie dyskusji o Glorii Polo mam pytanie, które przypomniał mi Pan Szkielet. Czy możecie Panie i Panowie polecić mi jakieś rzetelne opracowania dotyczące historii Kościoła?
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: Giovanni_23 w Marca 18, 2009, 19:35:11 pm
Mam mieszane uczucia po przeczytaniu tych objawień , wiarygodność objawień Glorii Polo jest w moim odczuciu taka sama jak "rewelacje" niejakiej Vassuli Ryden  :-\
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: Morro w Marca 18, 2009, 20:09:45 pm
Pan tedeo przeniósł się na FF tam się poprodukował trochę.
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: szkielet w Marca 18, 2009, 20:53:02 pm
Pan tedeo przeniósł się na FF tam się poprodukował trochę.
Jakiś link panie Morro??
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: Paladyn w Marca 18, 2009, 21:08:19 pm
http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=2379749
Tytuł: Odp: dr Gloria Polo "Trafiona przez piorun stałam u bram Nieba i piekła..."
Wiadomość wysłana przez: wiridiana w Sierpnia 14, 2009, 10:48:50 am
Znajomy kleryk mówił że ma być nowe lepsze tłumaczenie (bo to jest niedokładne) i ma dostać imprimatur. Generalnie o tyle co ciekawe że kleryk nic o takiej pani nie słyszał (a czyż nie powinni ich o tym uczyć żeby wiedzieli co ludziom mówić?) a jechał z jakimś państwem którzy dużo o niej mówili i obiecali te poprawione egzemplarze mu wysłać.