Forum Krzyż

Disputatio => Sprawy ogólne => Wątek zaczęty przez: kamilek w Grudnia 12, 2009, 12:06:24 pm

Tytuł: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: kamilek w Grudnia 12, 2009, 12:06:24 pm
.
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: cabbage w Grudnia 12, 2009, 12:09:28 pm
Pewnie bp Fellay dał :P
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Grudnia 12, 2009, 16:07:02 pm
Pewnie Fallay dał :P
A to pani kolega z roku?
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof Kałębasiak w Grudnia 12, 2009, 16:56:06 pm
Pewnie Fallay dał :P
A to pani kolega z roku?
chyba nie z tego samego seminarium???
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: cabbage w Grudnia 12, 2009, 17:18:28 pm
Przepraszam najmocniej, poprawiłam. Pisałam na szybko, jeszcze raz przepraszam  :-[
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Alagor w Grudnia 12, 2009, 19:29:23 pm
I tak dalej źle.  ::)
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: cabbage w Grudnia 12, 2009, 21:01:40 pm
Poprawiłam raz jeszcze... ehhh...  :-[
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: kamilek w Grudnia 13, 2009, 18:03:10 pm
.
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: cabbage w Grudnia 13, 2009, 19:38:51 pm
Cieszę się :)
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: cabbage w Grudnia 14, 2009, 14:40:26 pm

P.S. A przy okazji, w tym modlitewniku jest bardzo porządny rachunek sumienia ...

Dobrze wiedzieć... :P
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: pjo w Grudnia 14, 2009, 16:03:25 pm
Nie chodzi o lefebryzm, ale o brak imprimatur  :-X

Żaden z kapłanów i biskupów FSSPX nie posiada jurysdykcji zwyczajnej, wiec nie ma możliwości udzielenia imprimatur dla jakiegokolwiek wydawnictwa. Stąd jego brak.
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Grudnia 15, 2009, 16:56:15 pm
@ JGP
Pamiętając o tym, że ś.p. Arcybiskup był tylko człowiekiem, muszę napisać, że jego jedyną winą była próba uchronienia Chrystusowej Owczarni przed wilkami w owczej skórze.

Oczywiscie, wg jego wyznawcow. Choc zeby nie byc nieuczciwym, dodam, ze ma duze zaslugi, co nie zmienia faktu ze wg wielu sie w pewnym momencie pogubil. 

@ JGP
Czy Pan w ogóle wie, co to jest i z czym się je SWK? Papieża dopuszczającego do siebie myśl o istnieniu SWK też Pan nie słucha?

Juz ustalono, ze nic nie wiem, wiec takie pytanie to strata czasu. Co do papieza, to oczywiscie go slucham, wole jednak polegac na oficjalnych orzeczeniach, listach etc. niz jakichs tam pogloskach, ktore zazwyczaj u PXow urastaja do niewiadomo jakiej rangi.
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: jwk w Grudnia 15, 2009, 17:03:52 pm
co nie zmienia faktu ze wg wielu się w pewnym momencie pogubil. 
Ale to nie fakt tylko dość popularna, co nie świadczy, że słuszna opinia.
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Grudnia 15, 2009, 17:06:09 pm
co nie zmienia faktu ze wg wielu się w pewnym momencie pogubil. 
Ale to nie fakt tylko dość popularna, co nie świadczy, że słuszna opinia.

No popularna, podobno nawet popularniejsza niz ta o nieomylnosci abp Lefebvre'a.
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: PTRF w Grudnia 15, 2009, 19:33:13 pm
@ Jean Gabriel Perboyre (odp. #54)

Drogi Panie,
a co to znaczy "wg jego wyznawców" ?! Uważa Pan, że cały ruch Arcybiskupa to sekta ? To niech Pan pisze wprost. Przypomina to Pańskie pisanie takie ciche puszczanie bąków - może nikt nie zauważy kto puścił, ale smrodek zostanie.
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: cabbage w Grudnia 15, 2009, 19:40:35 pm
Na wikipedii FSSPX jest przedstawione tak jakby to sekta była.
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Grudnia 15, 2009, 19:49:01 pm
Panie PTRF ja juz dosc jasno wyrazilem na tym forum swoje zdanie o FSSPX i nie wiem czy warto ciagle pisac to samo. Oprocz tych paru watpliwosci, ktore czasami tu przedstawiam nic do FSSPX nic nie mam, czuje nawet pewien sentyment bo dzieki nim sie o KRR dowiedzialem.
A co do mentalnosci, powiedzmy sekciarskiej w ruchu to sie nie wypowiadam, niech sobie kazdy kto mial kontakt z Bractwem lub czyta jego publikacje lub wypowiedzi jego reprezentantow, tudziez obserwuje postawe wiernych niech sobie sam oceni.
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: PTRF w Grudnia 15, 2009, 20:17:44 pm
Nie wiem czy jasno - ale faktycznie swoje zdanie Pan wyraził. Nie raz. I mimo zapewnień o "temacie dla Pana zamkniętym" - nie jest Pan nadal konsekwentny. O FSSPX pisze Pan praktycznie w każdym wątku. Teraz sugeruje Pan jeszcze sekciarstwo arcybiskupa Lefebvre'a ("jego wyznawcy").
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof Kałębasiak w Grudnia 15, 2009, 20:25:47 pm
@ JGP
Pamiętając o tym, że ś.p. Arcybiskup był tylko człowiekiem, muszę napisać, że jego jedyną winą była próba uchronienia Chrystusowej Owczarni przed wilkami w owczej skórze.

Oczywiscie, wg jego wyznawcow. Choc zeby nie byc nieuczciwym, dodam, ze ma duze zaslugi, co nie zmienia faktu ze wg wielu sie w pewnym momencie pogubil. 

Chyba sie Pan nieco zagalopowal.
Radze:
-odstawic to, co Pan zazywa,
-zaczac zazywac,
-przestac sie madrzyc.
A jsli jest Pan ksiedzem, to ...lepiej nie pisac.

Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Teresa w Grudnia 15, 2009, 21:27:28 pm
Panie PTRF ja juz dosc jasno wyrazilem na tym forum swoje zdanie o FSSPX i nie wiem czy warto ciagle pisac to samo.
Proszę więc samemu się do tego zastosować i darować sobie te docinki, szczególnie tego typu jak ostatnie, o wyznawcach Arcybiskupa i jego nieomylności.
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Fidelis w Grudnia 15, 2009, 21:55:50 pm
Panie PTRF ja juz dosc jasno wyrazilem na tym forum swoje zdanie o FSSPX i nie wiem czy warto ciagle pisac to samo.
Proszę więc samemu się do tego zastosować i darować sobie te docinki, szczególnie tego typu jak ostatnie, o wyznawcach Arcybiskupa i jego nieomylności.

Pan JGP wprowadził korektę. Wyznawców zamienił na "reprezentantów". Trochę spóźniony refleks. Babol pozostaje babolem i jeszcze głupiej brzmi. Nie czuję się wyznawcą arcybiskupa ani jego reprezentantem. Może poczułbym się dotknięty, gdyby nie - jak każdy wie
                                                                                                                              napisał to tylko JPGie.
                                                                                                                              lubi to ktoś czy nie lubi,
                                                                                                                              Pan JPG czasami się gubi.  :)
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Grudnia 15, 2009, 22:01:14 pm
Te docinki  są jak świeże powietrze.
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Murka w Grudnia 15, 2009, 22:04:25 pm
Te docinki  są jak świeże powietrze.

Wydawalo mi sie, ze Pani nie lubi docinkow. Jesli sie mylilam, moge Pania raczyc swiezym powietrzem kazdego dnia.
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Fons Blaudi w Grudnia 15, 2009, 22:07:34 pm
Siostro, tlen !
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Murka w Grudnia 15, 2009, 22:15:47 pm
Tlenu ni ma, ale moze byc spora dawka helu dla pani Genowefy ;)
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Grudnia 15, 2009, 22:17:20 pm
Bardzo proszę - jako "lefebrystka".
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: PTRF w Grudnia 15, 2009, 22:18:56 pm
@ genowefa

Napisałem Autorowi "docinków", że jego "tfurczość" przypomina puszczanie bąków. Jeśli Pani Szanownej kojarzą się one ze "świeżym powietrzem", to szczerze współczuje. Pani i osobom w Pani otoczeniu.
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Grudnia 15, 2009, 22:25:42 pm
Nikogo tu nie stać na zdrowy krytycyzm. Tylko wulgaryzmy i agresja lub idolatria.
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Fidelis w Grudnia 15, 2009, 22:29:51 pm
Mili Państwo,

          Cała sprawa tak tu się ma,
          że nie wiadomo kto komu do-ci-na.
          A ja tu jestem po tymu,
          Żeby trochę pisać do rymu.
          I widzę, że p.JPG cały jest w febrze,
          Gdy ktoś dobrze pisze o Lefebrze.

          Docinki, byle w konwencji humoru
          Nie zaszkodzą tu nikomu.  

(coś mnie dzisiaj z tym rymowaniem napadlo :))
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Murka w Grudnia 15, 2009, 22:31:43 pm
Napisałem Autorowi "docinków", że jego "tfurczość" przypomina puszczanie bąków. Jeśli Pani Szanownej kojarzą się one ze "świeżym powietrzem", to szczerze współczuje. Pani i osobom w Pani otoczeniu.

Przypomnial mi sie taki stary kawal, baba mowi lekarzowi: panie doktorze, mam taka drobna dolegliwosc, ciagle puszczam takie malutkie baczki, na szczescie bezdzwieczne i bezwonne, ale chcialabym pozbyc sie tej dolegliwosci...
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Fidelis w Grudnia 15, 2009, 22:33:56 pm
Nikogo tu nie stać na zdrowy krytycyzm. Tylko wulgaryzmy i agresja lub idolatria.

Ależ Pani Genowefo, co Pani taka usztywniona? Proszę się uśmiechnąć. No... bo połaskoczę. O! już lepiej. Pozdrawiam(y). :)
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Grudnia 15, 2009, 23:01:26 pm
Lefebrysta się nie uśmiecha.

Lefebryście wolno uśmiechać się tylko do ks. Stehlina.
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Fidelis w Grudnia 15, 2009, 23:14:16 pm
Ale ks Stehlin (choć to lefebrysta) też się uśmiecha. Wiem bo poznałem osobiście i spotykałem wiele razy.

Widzi pani, a ja - lefebrysta - się uśmiecham.  :) Nie lubię smutasów, ponurasów i innych sztywnych... (nie dorymuję w towarzystwie damy). :)
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Fons Blaudi w Grudnia 15, 2009, 23:22:53 pm
Lefebrysta się nie uśmiecha.

Lefebryście wolno uśmiechać się tylko do ks. Stehlina.

Do kogo usmiecha sie ks. Stehlin ? Do lustra ?
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Grudnia 15, 2009, 23:25:16 pm
Ks. Karol  uśmiecha się ???

Proszę to udowodnić.
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Grudnia 16, 2009, 01:23:25 am
A jsli jest Pan ksiedzem, to ...lepiej nie pisac.

Hehe, jak Bog pozwoli to moze.



Poza tym nie rozumiem afery z okresleniem wyznawcy abp, poza tym nic nie sugerowalem. Slowo bylo moze niefortunne, ale uzylem go w innym znaczeniu niz sugerujecie.

Zreszta ogolem, mysle, ze sie zagalopowalem, niepotrzebnie wdalem sie w te dyskusje. To chyba znak, ze czas sobie darowac, zbyt wiele niezdrowych emocji i niepotrzebnych slow z mojej strony. Niektore rzeczy lepiej zachowac dla siebie. A przy tym widac zgubne skutki nudy. Jak sie czlowiek nudzi to robi rozne glupoty :)
Pozdrawiam wszystkich i dziekuje za wszystkie dyskusje na tym forum

PS. I przepraszam jesli kogos obrazilem

Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Morro w Grudnia 16, 2009, 09:31:54 am
Ks. Karol  uśmiecha się ???

Proszę to udowodnić.

Pani się dobrze czuje ??
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Grudnia 16, 2009, 10:28:13 am
Ks. Karol  uśmiecha się ???
Proszę to udowodnić.
Monty Python..?

Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Grudnia 16, 2009, 10:30:43 am
Nikogo tu nie stać na zdrowy krytycyzm.
Za drogi droga Pani... Ale może kiedyś zrobimy zrzutkę...

Tylko wulgaryzmy i agresja lub idolatria.
Wulgarnie i agresywnie stwierdzam, że staje się Pani moim idolem...
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Grudnia 16, 2009, 10:51:10 am
Kyrie eleison
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Tato w Grudnia 16, 2009, 11:49:15 am
Do kogo usmiecha sie ks. Stehlin ? Do lustra ?

X.Karolowi wolno się uśmiechać tylko do JE. X.Bp.Fellaiy'a  :) u nas "lefebrystów" jest pełna hierarchia - nie wolno się tak sobie uśmiechać  ;D
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof Cz. w Grudnia 16, 2009, 11:57:24 am
Ks. Karol  uśmiecha się ???

Proszę to udowodnić.


 ;D ;D ;D

http://www.fsspx.org/eng/images/sspx/fathers/stehlin.jpg

http://www.ospn.opole.pl/files/images/karol/10.jpg

http://1.bp.blogspot.com/_qYzloO8T6Vg/Sgqpoo6yW_I/AAAAAAAABms/gxbqckKlTRg/s320/1.JPG

Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Andris krokodyl różańcowy w Grudnia 16, 2009, 12:01:43 pm
To są złudzenia optyczne, podobnie jak poniższe:
http://piusxpolczynzdroj.site50.net/album/album11/slides/foteczkii%20144.html (http://piusxpolczynzdroj.site50.net/album/album11/slides/foteczkii%20144.html)
http://piusxpolczynzdroj.site50.net/album/album6/slides/9.html (http://piusxpolczynzdroj.site50.net/album/album6/slides/9.html)
http://piusxpolczynzdroj.site50.net/album/album7/slides/16.html (http://piusxpolczynzdroj.site50.net/album/album7/slides/16.html) - to już zupełnie niemożliwe - w stroju liturgicznym ksiądz nie ma możliwości uśmiechać się.
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: JRWF w Grudnia 16, 2009, 12:05:01 pm
No, wreszcie otworzyli mi Państwo oczy!
Miałem kiedyś okazję rozmawiać chwilkę z ks. Stehlinem. Teraz już wiem, że to co brałem do tej pory za usmiech, było po prostu niekontrolowanym, niewiadomego pochodzenia, skurczem mięśni jego twarzy.
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Fidelis w Grudnia 16, 2009, 12:10:05 pm
:) u nas "lefebrystów" jest pełna hierarchia - nie wolno się tak sobie uśmiechać  ;D

To się nazywa "genowefizm".  :)  Trzeba być smutnym i strasznie poważnym.

Ja czekam aż pani Genowefa stworzy jakiś dłuższy tekst gdyż te zdawkowe komentarze powodują iż możemy mieć o osobie złe i krzywdzące wyobrażenie.
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Grudnia 16, 2009, 13:23:55 pm
Ja w takiej kwestii formalnej, już tu doczytałam też takie uwagi, o czym chcę napisać.  A kto to są lefebryści? to jakaś sekta ? Wyznawcy nauk jakiegoś Lefebra?.  Czy chodzi o Bractwo św PiusaX.? Może by tak zacząć przyswajać określenie "piusowcy" jak wielu tu się tak wyraża. Narzekania na "Wyborczą" i inne badziewie że brednie i głupoty wypisują, to może by tak zacząć może od tego i dać przykład innym. Ktoś tu też cytował to:
Cytuj
Firstly, I must dispel a misunderstanding so as not to have to return to it. I am not the head of a movement, even less the head of a particular church. I am not, as they never stop writing, “the leader of the traditionalists.” They have come to describe certain persons as “Lefebvrists,” as though it were a case of a party or a school. This is an abuse of language.
I have no personal doctrine in the matter of religion. All my life I have held to what I was taught at the French Seminary in Rome, namely Catholic doctrine according to the interpretation given it by the teaching authority of the Church from century to century, since the death of the last Apostle which marked the end of Revelation.

http://www.sspxasia.com/Documents/Archbishop-Lefebvre/OpenLetterToConfusedCatholics/Chapter-2.htm


"Najpierw, muszę rozproszyć pewne nieporozumienie, aby potem do niego nie wracać. Nie jestem głową ruchu, nie jestem nawet głową kościoła partykularnego. Nie jestem, jak niektórzy nie przestaną nigdy pisać "przywódcą tradycjonalistów" Doszli do tego, ze opisują pewnych ludzi jako "lefebrystów", tak jakby to była partia, albo szkoła. To jest nadużycie języka Nie mam żadnej osobistej doktryny w sprawach religijnych. Całe życie przyjmowałem to, czego mnie nauczono we francuskim seminarium w Rzymie, mianowicie - Katolickiej doktryny zgodnie z wykładnią daną przez Urząd Nauczycielski Kościoła od wieków, od śmierci ostatniego Apostoła, który oznaczał koniec Objawienia."

A trolle jak nie mają nic nowego do wniesienia tu, to raczej niech nie trollują i nie zaśmiecają wątku, Różaniec do ręki  i lepiej się pomodlić.
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Pinace w Grudnia 16, 2009, 13:43:36 pm
Cytuj
Ja czekam aż pani Genowefa stworzy jakiś dłuższy tekst gdyż te zdawkowe k
P. genowefa powiedziała w skrócie i powiedziała bardzo dużo. I ma rację.

P. Fidelitas, z wielką przyjemnością czytam p. posty (jak zamienić post na polski, francuzi wymienią wsio co ma coś wspólnego z angieszczyzmą)
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof Kałębasiak w Grudnia 17, 2009, 05:42:00 am
Ks. Karol  uśmiecha się ???

Proszę to udowodnić.

Pani się dobrze czuje ??
a skad Pan wie, ze to pani?
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: max w Grudnia 17, 2009, 08:48:10 am
Przepraszam za offtop, ale odlotowy sie zrobil ten watek. Czytam, i nie wierze :o :P

czy panstwo aby nie przesadzili  :D ?

a to kyrie eleison p.genowefy.... . Nie moglem sniadania zjesc... ;D dialog jak z kabaretu.

Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Richelieu w Grudnia 17, 2009, 11:02:00 am
Ja w takiej kwestii formalnej, już tu doczytałam też takie uwagi, o czym chcę napisać.  A kto to są lefebryści? [...]

Może by tak zacząć przyswajać określenie "piusowcy" jak wielu tu się tak wyraża. [...]

Ktoś tu też cytował to:

[abp M. Lefebvre:] "Najpierw, muszę rozproszyć pewne nieporozumienie, aby potem do niego nie wracać. Nie jestem głową ruchu, nie jestem nawet głową kościoła partykularnego. Nie jestem, jak niektórzy nie przestaną nigdy pisać "przywódcą tradycjonalistów" Doszli do tego, ze opisują pewnych ludzi jako "lefebrystów", tak jakby to była partia, albo szkoła. To jest nadużycie języka Nie mam żadnej osobistej doktryny w sprawach religijnych. Całe życie przyjmowałem to, czego mnie nauczono we francuskim seminarium w Rzymie, mianowicie - Katolickiej doktryny zgodnie z wykładnią daną przez Urząd Nauczycielski Kościoła od wieków, od śmierci ostatniego Apostoła, który oznaczał koniec Objawienia."

[...]

Pozwolę sobie nie zgodzić się z tą wypowiedzią. Uważam, że wydźwięk określenia 'lefebryści' zależy przede wszystkim od intencji osoby go używającego oraz kontekstu wypowiedzi. Sam często używam tego określenia (rzecz jasna w charakterze jak najbardziej co najmniej neutralnym, jeśli nie pozytywnym), dla jego zwięzłości i zrozumiałości nawet przez osoby nie związane z Tradycją ( http://forum.piusx.org.pl/forum/index.php?topic=911.msg3410#msg3410 ).

Wyrażenie 'piusowcy' wpisuje się moim zdaniem w powyższą wypowiedź, choć może być mniej oczywiste dla niezorientowanego rozmówcy. Używam go jako synonimu dla 'lefebryści'.

Słowa i sens wypowiedzi Arcybiskupa jak najbardziej rozumiem i podzielam Jego pogląd.
Ale proszę pamiętać, że mówił to trzy dekady wstecz. Od tego czasu dużo się w Kościele zmieniło.
Nie doktryna oczywiście ani to, czego 'nauczył się we francuskim seminarium w Rzymie'.
Ale zmieniła się pozycja Bractwa w Kościele i w świecie, zmieniło się postrzeganie Tradycji katolickiej, zmian posoborowych, etc.
Bractwo - śmiem tak twierdzić - po trzydziestu latach wyewoluowało z pozycji marginalnej grupki księży, seminarzystów i wiernych w latach '70 XX w. na pozycję lidera wśród szeroko rozumianych środowisk Tradycji w chwili obecnej. Jest postrzegane jako swego rodzaju grupa reprezentatywna, silna i licząca się. Potwierdzają to choćby powszechnie znane fakty z ostatnich lat. Przy tym myślę, że można powiedzieć iż Bractwo w dużym stopniu stanowi silny monolit, ma precyzyjnie określony charakter i linię doktrynalną Kościoła katolickiego.
W świetle powyższego uważam, że jak najbardziej dopuszczalne a nawet uzasadnione jest używanie określenia 'lefebryści', w takim oczywiście kontekście, jak napisałem na początku.
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Grudnia 17, 2009, 11:08:47 am

P. genowefa powiedziała w skrócie i powiedziała bardzo dużo. I ma rację.


A co konkretnie według Pana powiedziała?

Gdyby ktoś mnie spytał czy jestem lefebrystą, spytałbym się którym: od kardynała czy od arcybiskupa. To tak żartem.

Określenie "lefebryści" zafałszowuje sprawę. Przecież Arcybiskup nie stworzył w wierze nic nowego. On był tylko przeciwny posoborowym szaleństwom i celnie określał ich przyczynę.
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Grudnia 17, 2009, 11:40:20 am

Określenie "lefebryści" zafałszowuje sprawę. Przecież Arcybiskup nie stworzył w wierze nic nowego. On był tylko przeciwny posoborowym szaleństwom i celnie określał ich przyczynę.

Dokładnie tak!

Cytat: Richelieu
Przy tym myślę, że można powiedzieć iż Bractwo w dużym stopniu stanowi silny monolit, ma precyzyjnie określony charakter i linię doktrynalną Kościoła katolickiego.
To pan o tym wie.

Cytat: Richelieu
W świetle powyższego uważam, że jak najbardziej dopuszczalne a nawet uzasadnione jest używanie określenia 'lefebryści', w takim oczywiście kontekście, jak napisałem na początku.

Pana kontekst nie jest znany szerokim masom . bardzo dobrze widać to też tu na forum , dla osób nowicjuszy.
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Murka w Grudnia 17, 2009, 16:58:41 pm
On był tylko przeciwny posoborowym szaleństwom i celnie określał ich przyczynę.

I jako taki stal sie i przywodca duchowym, i niemal symbolem dla ruchu oporu wobec inwazji moderny.
Takie powolanie, taki charyzmat. Sw. W. Palotti tez nie stworzyl nic nowego w wierze.
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Grudnia 17, 2009, 17:10:23 pm
@ Zygmunt
"Określenie "lefebryści" zafałszowuje sprawę. Przecież Arcybiskup nie stworzył w wierze nic nowego. On był tylko przeciwny posoborowym szaleństwom i celnie określał ich przyczynę."

Nie tylko. Był ponadto silnie przywiązany do jednej opcji politycznej.


Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Grudnia 17, 2009, 17:16:37 pm
To znaczy?
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Murka w Grudnia 17, 2009, 17:18:52 pm
Nie tylko. Był ponadto silnie przywiązany do jednej opcji politycznej.

Nie tylko. Byl ponadto silnie przywiazany do salatki nicejskiej na obiad. Tylko nie wiem co jego pozareligijne przywiazania maja wspolnego z okresleniem "lefebrysci".
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Fons Blaudi w Grudnia 17, 2009, 17:22:10 pm
Bzdura, pani "podobno". Arcybiskup kiepsko znal sie na polityce biezacej.
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Bolt w Grudnia 17, 2009, 17:39:27 pm
Obawiam się, że dla p. Genowefy nawet tak całkowicie apolityczna praca jak "Ukrzyżowany zgorszeniem dla żydów" mogłaby się stać symbolem pewnej opcji politycznej.
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Grudnia 17, 2009, 19:00:55 pm
"Krótka historia mojego długiego życia" str.46 - 47
 La Cite Catholique, Jean Ousset
 To jest jeden z wierzchołków góry lodowej.
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Grudnia 17, 2009, 20:39:53 pm
"Krótka historia mojego długiego życia" str.46 - 47
La Cite Catholique, Jean Ousset To jest jeden z wierzchołków góry lodowej.
To była opcja polityczna?  Proszę odsłonić ten wierzchołek góry lodowej.
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Grudnia 17, 2009, 21:43:35 pm

Takie powolanie, taki charyzmat. Sw. W. Palotti tez nie stworzyl nic nowego w wierze.

...no tak, ale jeśli analogia ma być pełna to również ci, którzy chodzą na Msze odprawiane przez pallotynów również są pallotynami.
Nazwy "lefebryści" trzeba unikać, bo pozostałych wtedy trzeba nazywać "buninistami".
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Fons Blaudi w Grudnia 17, 2009, 23:21:10 pm
"Krótka historia mojego długiego życia" str.46 - 47
 La Cite Catholique, Jean Ousset
 To jest jeden z wierzchołków góry lodowej.

Chodzi o to, ze Jean Ousset wspolpracowal swego czasu z François Mitterrandem ? Bylby-z Arcybiskup krypto-socjalista ? :)
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Grudnia 17, 2009, 23:23:59 pm
Nie
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: JRWF w Grudnia 18, 2009, 00:21:41 am
Pani Cy...Genowefo,
takimi półsłówkami się nie dogadamy. Jak Pani chce coś sugerować, to już lepiej może kawę na ławę. Bo jeszcze sobie pomyślimy, że coś brzydkiego Pani chce sugerować.
W końcu to wątek dla nowicjuszy.
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Grudnia 18, 2009, 11:08:11 am
Pana skojarzenia to Pana problem.
I to chyba dość poważny.
Słowo " n i e " jest jednoznaczne.

Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Grudnia 18, 2009, 11:15:45 am
A z jakich źródeł Pani czerpie swą wiedzę na temat poglądów politycznych Arcybiskupa?
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Grudnia 18, 2009, 11:52:24 am
Z publikacji Arcybiskupa czerpię wiedzę o poglądach politycznych Arcybiskupa.
Wcześniej podałam źródło.
Ks. Stehlin, podczas rekolekcji ignacjańskich,  kilka lat temu, zalecił mi uważną lekturę dzieł Arcybiskupa.
Starałam się to zrealizować.
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Morro w Grudnia 18, 2009, 11:54:49 am
Pani genowefo proszę już nie trollować, tylko podać konkrety i tyle.
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Grudnia 18, 2009, 13:22:31 pm
Panie Morro, jest takie przysłowie :

"Mądrej głowie dość dwie słowie"

Arcybiskup Lefebvre był przeciwny prawom człowieka.
Był po stronie wrogów praw człowieka na poziomie doktrynalnym i praktycznym.
To oznacza poparcie dla takich metod działania jak terroryzm, tortury, pucze wojskowe, zbrodnie.
Przykład : "Kazania abpa Marcela Lefebvre" str.63 - kazanie z 29 sierpnia 1976r., wygłoszone w Lille,
zawiera wyraźne, jednoznaczne poparcie dla puczu wojskowego dokonanego wówczas w Argentynie.
Według Arcybiskupa jeśli komuniści mordują katolików , to jest to zbrodnia.
 Jeśli katolicy mordują, to jest to wprowadzanie porządku.
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Morro w Grudnia 18, 2009, 13:36:10 pm
O jakich prawach człowieka pani  tu pisze? Prawo do aborcji, prawo do wyboru orientacji seksualnej?? O jakich wrogach praw Pani pisze?? Stalin? Mao? Che Gevara? Hitler?. Nie wiem co zawiera wyraźnie te kazanie bo go Pani nie przytoczyła. Proszę powiedzieć jak praktycznie i teoretycznie  popierał terroryzm i zbrodnie itd. Dalej posługuje się ogólnikami i pomówieniami
Na koniec orientuje się w ogóle Pani na czym polega katolicka krytyka tzw"praw człowieka" ??
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Grudnia 18, 2009, 14:07:53 pm
Obawiam się, że dla p. Genowefy nawet tak całkowicie apolityczna praca jak "Ukrzyżowany zgorszeniem dla żydów" mogłaby się stać symbolem pewnej opcji politycznej.

Zapewne tak.

Cytat: genowefa
"Krótka historia mojego długiego życia" str.46 - 47 La Cite Catholique, Jean Ousset
 To jest jeden z wierzchołków góry lodowej.

I druga wypowiedź "pani"geni:

Cytat: genowefa
To oznacza poparcie dla takich metod działania jak terroryzm, tortury, pucze wojskowe, zbrodnie.
Przykład : "Kazania abpa Marcela Lefebvre" str.63 - kazanie z 29 sierpnia 1976r., wygłoszone w Lille,
zawiera wyraźne, jednoznaczne poparcie dla puczu wojskowego dokonanego wówczas w Argentynie.

Proszę nie trollowć! Może i "pani" czyta ale nie wie co czyta, poprostu nic! z tego nie rozumie, a najbardziej prawdopodobne jest to, że przyszła tu "pani" trollować.

Odnośnie pierwszego cytatu "pani" geni to sięgłam do tej pozycji i  doczytałam, że był to ruch świeckich , w walce o odbudowę katolickich zasad, wydali ksiązkę "Aby On[Chrystus] królował." Abp. Lefebvre napisał wstęp im do tej ksiązki. Przeciwni temu ruchowi byli nie kto inny, tylko biskupi francuscy.

Odnośnie drugiego cytatu, zacytuje wspomniany fragment o rzekomym "poparciu" puczu w Argentynie:

"Weźcie na przyklad Republikę Argentyny. W jakim stanie byla ona jeszcze przed dwoma, trzema miesiącami: calkowita anarchia, bandyci mordowali na lewo i prawo, przemysl byl calkowicie zrujnowany, wlasciciele fabryk byli pozamykani i wzięci jako zakladnicy, nieprawdopodobna rewolucja. I to wszystko w takim pięknym, w takim rozwaznym, w takim sympatycznym kraju, jakim byla Republika Argentyny. Republika, która mogla przezywac niezwyklą pomyslnosc, z nieslychanymi bogactwami. I oto przychodzi rzqd porzqdku, ktory ma zasady, ktory ma autorytet, ktory wprowadza trochę porządku do gospodarki i nie pozwala bandytom zabijac innych ludzi, i patrzcie, gospodarka się dzwiga, robotnicy znajdują pracę, mogą isc do domu ze świadomoscią, ze nie zostaną pobici przez nikogo, kto chcialby ich zmusic do strajkowania wbrew ich woli.

Chcemy panowania Naszego Pana Jezusa Chrystusa i wyznajemy naszą wiarę, kiedy mowimy, ze Nasz Pan Jezus Chrystus jest Bogiem"


Proszę samemu wyciągnąć wnioski.
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Grudnia 18, 2009, 14:27:38 pm
wniosek: Cecylia "Cycelia" Genowefa mija się z prawdą
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Fons Blaudi w Grudnia 18, 2009, 14:28:02 pm
Panie Morro, jest takie przysłowie :

"Mądrej głowie dość dwie słowie"

Arcybiskup Lefebvre był przeciwny prawom człowieka.
Był po stronie wrogów praw człowieka na poziomie doktrynalnym i praktycznym.
To oznacza poparcie dla takich metod działania jak terroryzm, tortury, pucze wojskowe, zbrodnie.
Przykład : "Kazania abpa Marcela Lefebvre" str.63 - kazanie z 29 sierpnia 1976r., wygłoszone w Lille,
zawiera wyraźne, jednoznaczne poparcie dla puczu wojskowego dokonanego wówczas w Argentynie.
Według Arcybiskupa jeśli komuniści mordują katolików , to jest to zbrodnia.
 Jeśli katolicy mordują, to jest to wprowadzanie porządku.

Rzadko zdarza mi sie spotkac w internecie glupsza opinie, a wszak ich tam nie brakuje.

Primo, kazdy katolik jest przeciw doktrynie praw czlowieka. Prawa czlowieka, jak sie je dzis interpretuje, sa sprzeczne z Objawieniem, nauczaniem Kosciola i z prawem naturalnym.

Secundo, stosowanie doraznych metod przez suwerena w obronie dobra wspolnego danej wspolnoty politycznej nie jest zlem moralnym, a ich stosowanie lub nie w danej sytuacji politycznej wynika z osadu prudencjalnego, a wiec nie mozna czynic systematycznego zarzutu z abrobaty tych metod.
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Grudnia 18, 2009, 17:09:19 pm
"rząd porządku, który ma zasady" - włos się jeży na głowie.
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Fons Blaudi w Grudnia 18, 2009, 19:25:55 pm
"rząd porządku, który ma zasady" - włos się jeży na głowie.

Dlatego przez 1700 lat w Europie najpopularniejsza fryzura byl jezyk.
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Waldemar w Grudnia 18, 2009, 19:38:36 pm
"rząd porządku, który ma zasady" - włos się jeży na głowie.

Jak z wyżej cytowanych słów abpa M.Levebrve można wyczytać zdanie wkładane w jego usta: " Jeśli katolicy mordują, to jest to wprowadzanie porządku." ? Oto jest pytanie!
Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Grudnia 19, 2009, 11:53:32 am
@Waldemar
Abp. Lefebvre nie powiedział, że katolicy mordują.
Właśnie o to chodzi, że tego nie powiedział.

Tytuł: Odp: Bractwo św. Piusa X a SVII
Wiadomość wysłana przez: Fons Blaudi w Grudnia 19, 2009, 14:50:02 pm
@Waldemar
Abp. Lefebvre nie powiedział, że katolicy mordują.
Właśnie o to chodzi, że tego nie powiedział.

Jasne. Poniewaz tego nie powiedzial, to genialna genowefa, skrutatorka sumien wie, ze tak pomyslal. Zreszta co tu sie dziwic skoro ojciec arcybiskupa mial cos wspolnego z obozami koncentracyjnymi.
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Grudnia 19, 2009, 19:38:39 pm
Ojciec Arcybiskupa, Rene Lefebvre został zesłany do obozu koncentracyjnego Sonnenburg za współpracę z francuskim ruchem oporu i wywiadem brytyjskim, gdzie zginął w roku 1944.


Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Fons Blaudi w Grudnia 19, 2009, 20:30:21 pm
No, jak sama pani widzi mial cos wspolnego z obozami, wiec pewnie jest nazista. Zupelnie jak jego syn Arcybiskup, ktory zrzucal szczerych demokratow i przyjaciol ludu z samolotow do Altantyku.
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Grudnia 19, 2009, 20:47:20 pm
Czy zrzucanie kogokolwiek  z samolotu do Atlantyku  dokonane przez kogokolwiek jest według Pana moralnie dopuszczalne ?
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Grudnia 19, 2009, 21:54:24 pm
Czy zrzucanie kogokolwiek  z samolotu do Atlantyku  dokonane przez kogokolwiek jest według Pana moralnie dopuszczalne ?

a to zalezy, czy ze spadochronem czy bez niego
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Fons Blaudi w Grudnia 19, 2009, 21:57:26 pm
Czy zrzucanie kogokolwiek  z samolotu do Atlantyku  dokonane przez kogokolwiek jest według Pana moralnie dopuszczalne ?

Oczywiscie. Samo w sobie zrzucanie z samolotu do wody jest moralnie obojetne. Inaczej piloci zrzucajacy pletwonurkow np. na akwenach niedostepnych z brzegu lub z lodzi byliby grzesznikami publicznymi.
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Grudnia 19, 2009, 22:31:10 pm
Zrzucanie zmasakrowanych więźniów do Atlantyku.  Niech Pan nie udaje, że nie wie o czym mówimy.
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Fons Blaudi w Grudnia 20, 2009, 05:43:13 am
"Wiezien" zazwyczaj znaczy "przestepca", nie ? I to raczej powazany - sadze, ze zlodziei kieszonkowych w ten sposob raczej nie traktowano. A topienie ? Coz, wyrok smierci jakos trzeba wykonac. Ani to gorsze, ani lepsze od innych metod np. rozdzierania konmi czy palenia na stosie.

Ale to tylko rozwazania teoretyczne, bo Arcybiskup byl naprawde kiepskim pilotem smiglowaca.
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Grudnia 21, 2009, 10:58:18 am
Zasady" wojny antywywrotowej", które przekazywała francuska misja wojskowa armii argentyńskiej, poprzez szkolenia prowadzone od lat pięćdziesiątych, opierały się  na nowej koncepcji wroga. Była to tzw. koncepcja "wroga wewnętrznego".
Za wroga mógł być uznany każdy. Nie tylko komunista. Ktokolwiek. Każdy mógł być porwany, torturowany, zakatowany.
 To był ślepy terror.
Na przykład podczas tzw." nocy ołówków" aresztowano i zakatowano grupę licealistów z powodu oprotestowania przez nich podwyżki cen uczniowskich biletów miesięcznych.
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Tato w Grudnia 21, 2009, 12:30:58 pm
Zasady" wojny antywywrotowej", które przekazywała francuska misja wojskowa armii argentyńskiej, poprzez szkolenia prowadzone od lat pięćdziesiątych, opierały się  na nowej koncepcji wroga. Była to tzw. koncepcja "wroga wewnętrznego".
Za wroga mógł być uznany każdy. Nie tylko komunista. Ktokolwiek. Każdy mógł być porwany, torturowany, zakatowany.
 To był ślepy terror.
Na przykład podczas tzw." nocy ołówków" aresztowano i zakatowano grupę licealistów z powodu oprotestowania przez nich podwyżki cen uczniowskich biletów miesięcznych.

I zrzucono ich z samolotów do Atlantyku ???
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Grudnia 21, 2009, 12:58:09 pm
Zasady" wojny antywywrotowej", które przekazywała francuska misja wojskowa armii argentyńskiej, poprzez szkolenia prowadzone od lat pięćdziesiątych, opierały się  na nowej koncepcji wroga. Była to tzw. koncepcja "wroga wewnętrznego".
Za wroga mógł być uznany każdy. Nie tylko komunista. Ktokolwiek. Każdy mógł być porwany, torturowany, zakatowany.
 To był ślepy terror.
Na przykład podczas tzw." nocy ołówków" aresztowano i zakatowano grupę licealistów z powodu oprotestowania przez nich podwyżki cen uczniowskich biletów miesięcznych.

I zrzucono ich z samolotów do Atlantyku ???

Taaak! panie Tato, zrzucali!

Cytat: Fons Blaudi
Ani to gorsze, ani lepsze od innych metod np. rozdzierania konmi czy palenia na stosie.

A o gotowaniu we wrzącym oleju zapomniał pan?
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Grudnia 21, 2009, 13:08:23 pm
Czy zrzucanie kogokolwiek  z samolotu do Atlantyku  dokonane przez kogokolwiek jest według Pana moralnie dopuszczalne ?

a to zalezy, czy ze spadochronem czy bez niego
Wiem że bez spadochronu to poszli w niedzielę butelki sprzedać, ale skup był zamknięty.
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: PTRF w Grudnia 21, 2009, 13:18:35 pm
A co to wszystko ma wspólnego z tematem wątku ? Co mnie obchodzi jakaś "noc ołówków" ?
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: genowefa w Grudnia 21, 2009, 16:28:54 pm
@Tato
desaparecidos- tzn. "zniknięci"
W Argentynie zniknęło bez wieści ok. 30 tys. osób. "Zniknęło", to oznacza,że zostało porwanych i zakatowanych.
Wyrzucanie zmasakrowanych ofiar do Atlantyku było jedną z form zacierania śladów zbrodni.
Potem  jednak w delcie La Platy znajdywano ludzkie szczątki wyrzucane na brzeg.
Gdzie spoczywają ciała ofiar" nocy ołówków" nie wiadomo.

 Tak działa " rząd porządku, który ma zasady, który ma autorytet"  ?
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Fons Blaudi w Grudnia 21, 2009, 17:25:11 pm
Glowe daje, ze na kazdy z 30 tysiecy przypadkow abp Lefebvre ma zelazne alibi.

Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Grudnia 21, 2009, 19:36:31 pm
@Tato
desaparecidos- tzn. "zniknięci"
W Argentynie zniknęło bez wieści ok. 30 tys. osób. "Zniknęło", to oznacza,że zostało porwanych i zakatowanych.
Wyrzucanie zmasakrowanych ofiar do Atlantyku było jedną z form zacierania śladów zbrodni.
Potem  jednak w delcie La Platy znajdywano ludzkie szczątki wyrzucane na brzeg.
Gdzie spoczywają ciała ofiar" nocy ołówków" nie wiadomo.

 Tak działa " rząd porządku, który ma zasady, który ma autorytet"  ?

a moze Genowefa poszukalaby se forum, na ktorem jej obecnosc bylaby przyjmowana z wieksza wdziecznoscia ?
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Grudnia 21, 2009, 19:49:09 pm
W Argentynie zniknęło bez wieści ok. 30 tys. osób. "Zniknęło", to oznacza,że zostało porwanych i zakatowanych.
Porywała i katowała Pani? Bo jeśli nie - to nie ma pani pojęcia co się wydarzyło... Za ś.p. gen. Pinocheta też było wielu "znikniętych", którzy się teraz odnajdują w innych krajach - cali i zdrowi...

Wyrzucanie zmasakrowanych ofiar do Atlantyku było jedną z form zacierania śladów zbrodni.
Potem  jednak w delcie La Platy znajdywano ludzkie szczątki wyrzucane na brzeg.
Gdzie spoczywają ciała ofiar" nocy ołówków" nie wiadomo.
Primo - historia zna znacznie lepsze metody ukrywania ciał ofiar.
Secundo - jak morze zwracało  tylko szczątki, to skąd Pani wie, że "były zmasakrowane"?
Tertio - na wybrzeżu Bałtyku jest miejsce, gdzie morze od czasu wyrzuca szczątki ludzkie. Bierze się to stąd, że na początku ubiegłego wieku fale podmyły klif, na którym (oprócz kościoła, który niemal w całości runął) był cmentarz parafialny. Zatem - zanim zaczniemy interpretować fakty - chwila na ochłonięcie?

Tak działa " rząd porządku, który ma zasady, który ma autorytet"  ?
"Niewinny, dopóki się winy nie udowodni" -zna pani taką regułę?
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Fons Blaudi w Grudnia 21, 2009, 20:17:04 pm
Wersje pani genowefy czytalem juz wielokrotnie. W "Gazecie wyborczej", w "Le Mondzie" i w broszurkach Amnesty International.
Jesli do owych 30 tys. przylozyc miare chilijska, to sie rychlo okaze, ze nie 30 ale niespelna 10. I to wliczajac argentynskich zolniezy i policjantow.

Gdyby za cene 10 tys. lewakow utopionych w Zalewie Zegrzynskim dalo sie np. uniknac przejecia wladzy przez komunistow w 1945 roku, to sam bym otworzyl tame i strzelal do probujacych plywac.
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Grudnia 21, 2009, 21:01:41 pm

Gdyby za cene 10 tys. lewakow utopionych w Zalewie Zegrzynskim dalo sie np. uniknac przejecia wladzy przez komunistow w 1945 roku, to sam bym otworzyl tame i strzelal do probujacych plywac.

nie otworzyłby Pan tamy i nie strzelałby Pan,

(bo przeciez Zalew to komunisci zbudowali w latach 60-tych) ;P
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Fons Blaudi w Grudnia 21, 2009, 21:16:57 pm
Myslalem, ze wiecej czasu zajmie wyluskanie tego paradoksu. Brawa.
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Grudnia 21, 2009, 23:11:06 pm
Myslalem, ze wiecej czasu zajmie wyluskanie tego paradoksu. Brawa.
Plany były przedwojenne. Kanał żerański już w 1945 był, tylko jeszcze suchy...;)
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Murka w Grudnia 22, 2009, 00:09:15 am
Plany były przedwojenne. Kanał żerański już w 1945 był, tylko jeszcze suchy...;)

W suchym latwiej wystrzelac tych co probuja plywac.
Ew. mozna by im skoki urzadzic.

http://www.youtube.com/watch?v=A7oLBOu90gI
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Grudnia 23, 2009, 23:45:32 pm
Zrzucanie zmasakrowanych więźniów do Atlantyku. 

Ciekawe, że hetmanie Chodkiewiczu  zachowała się tradycja, że "białogłowy niepoczciwe" w obozie topił" - Leszek Podhorodecki, Jan Karol chodkiewicz 1560-1621, Warszawa 1982, s. 257.
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: cabbage w Stycznia 01, 2010, 20:21:35 pm
Przeczytałam 2 wywiady- z bp Fellay'em i bp de Galarettą... I nie wiem, co o tym myśleć.  :-\ Z jednej strony tak mocno wierzę, że już niedługo będzie miało FSSPX ten status kanoniczny, a z drugiej takie dziwne wywiady są... eh... Takie jakby robienie opozycji: my- Watykan... a przecież są już w Kościele bez żadnego znaku zapytania, bo ekskomunika zdjęta( nie sugeruję, że wcześniej nie byli, ale teraz już na pewno są ;) ). http://www.rodzinakatolicka.pl/index.php/wywiady/35-wywiady/12641-mamy-problem-z-rzymem
http://www.rodzinakatolicka.pl/index.php/wywiady/35-wywiady/12638-nasza-walka-jeszcze-si-nie-skoczya
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Stycznia 02, 2010, 08:00:54 am
Pani cabbage, czy to pierwszy pani kontakt  z pogladami bp FSSPX:

Cytuj
Jednak, zgadzając się co do jego odwagi, niektórzy pytają nadal: czy papież ma wiarę?

- Sądzę, że gdyby zadać mu to pytanie, byłby zaszokowany. Poczułby się nawet obrażony. Jestem pewien, że pragnie mieć wiarę.

No prosze, papiez pragnie miec wiare. To fajnie.
W tym samym wywiadzie:

Cytuj
[papiez]ma on najtrudniejszą i zarazem najwspanialszą pracę na ziemi. Dobro całego Kościoła zależy od niego i tego, co on uczyni. Jeśli wydaje właściwe rozporządzenia, przyniesie to dobro całemu Kościołowi, jeśli tego zaniedba – (...) cierpieć będzie cały Kościół. Módlcie się za niego i dzięki temu osiągniecie właściwą równowagę, okazując prawdziwą troskę o Kościół na miarę waszych możliwości. Modlitwa jest jednym z najpotężniejszych środków, jakie mamy do dyspozycji w czynieniu dobra.

Jakby wiare mial ten papiez to by sie tak nie meczyl

Super wywiady, a juz myslalem ze FSSPX sie zmienilo
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Nathanael w Stycznia 02, 2010, 09:35:33 am
Cytuj
[papiez]ma on najtrudniejszą i zarazem najwspanialszą pracę na ziemi. Dobro całego Kościoła zależy od niego i tego, co on uczyni. Jeśli wydaje właściwe rozporządzenia, przyniesie to dobro całemu Kościołowi, jeśli tego zaniedba – (...) cierpieć będzie cały Kościół. Módlcie się za niego i dzięki temu osiągniecie właściwą równowagę, okazując prawdziwą troskę o Kościół na miarę waszych możliwości. Modlitwa jest jednym z najpotężniejszych środków, jakie mamy do dyspozycji w czynieniu dobra.

Jakby wiare mial ten papiez to by sie tak nie meczyl


Eee... przepraszam bardzo, a to praca (posługa lepiej pasuje) papieża nie jest niesamowicie odpowiedzialna i męcząca? Ciekawe jakby pan sobie radził, jakby miał dzień wypełniony od rana do wieczora spotkaniami, przemówieniami, czasu na modlitwę prywatną nie miałby za wiele i musiał do tego jeszcze intelektualnie 'pracować' - pisać listy, encykliki, homilie, przemówienia, a i jeszcze trzeba wszystko jakoś, przepraszam za sformułowanie, ogarnąć.

Czy Panu się wydaje, że być papieżem to znaczy siedzieć i zbierać oklaski? No, ale najłatwiej jest nadinterpretować czyjąś wypowiedź, wyciągając jakieś pokrętne wnioski.
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: triregnum w Stycznia 02, 2010, 10:02:51 am
Myślę, że nie ma na co narzekać. Od ponad 40 lat nie było tak dobrze dla Tradycji w Kościele. Papież musi zaspokoić jednych (modernistów którzy są jeszcze na urzędach) i tradycjonalistów (którzy dopiero instalują się). Inna sprawa to, że Papież chce aby ludzie przyjęli wszelkie zmiany drogą ewolucji  i żeby je zrozumieli; nie chce niczego sztucznie narzucać, tak jak narzucono NOM.  :)
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: cabbage w Stycznia 02, 2010, 13:23:32 pm
Mi nie chodziło o te fragmenty, tylko o inne. O to mianowicie:

Cytuj
Z drugiej jednak strony jest jasne, że w Rzymie się oczekuje, iż owe akty i kontakty pozwolą umiejscowić nas w obrębie „dynamiki eklezjalnej”, co miałoby doprowadzić do złagodzenia naszego stanowiska, (...) na przykład tego, co Rzym nazywa naszym brakiem elastyczności i bezkompromisowym stanowiskiem odnośnie do prawd wiary. Oczekują więc, że zmiękczą nas trochę, przyjmując równocześnie od nas pewne pozytywne elementy.

Cytuj
Nie, niestety nie. Benedykt XVI postarał się, by zaprzeczyć temu w sposób całkowicie jednoznaczny. Pod względem teologicznym identyfikuje się on zupełnie z II Soborem Watykańskim. Jego nauczanie i styl rządzenia Kościołem są całkowicie zgodne z duchem soboru. Dowodem na to jest fakt, że pragnie inkorporować nas do oficjalnych struktur Kościoła, jednak w zgodzie ze światopoglądem ekumenicznym. Praktykuje względem nas ekumenizm.

Cytuj
Sformułowanie „nawrócić Rzym” nie jest odpowiednie. Chodzi raczej o powrót, o rekonwersję.

Cytuj
Nic z tych rzeczy, ani natychmiast, ani w najbliższej przyszłości. W istocie odrzucamy taką możliwość. Zdajemy sobie sprawę z tego, że dopóty, dopóki Rzym nie powróci do Tradycji, praktyczne czy kanoniczne porozumienie jest nie do pogodzenia z wyznawaniem i publiczną obroną wiary i oznaczałoby naszą śmierć. W najlepszym przypadku, po ludzku mówiąc, mamy przed sobą kilka lat dyskusji.


No takie zdziwienie mam lekkie...  :-\ Myślałam, że to bardziej kolorowo wygląda, a poza tym widzę, że bp Galeretta zdecydowanie ostrzej mówi niż bp Falley... Czy to wynika z ich nastawienia- mają trochę inne podejście?

No i ważne, że ten wywiad z bp Galarettą, to był jeszcze przed tą pierwszą sesją rozmów... może po sesji się zmieniło, skoro potem ks. Stehlin mówił inaczej...
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Eligiusz w Stycznia 02, 2010, 14:22:18 pm
Przeczytałam 2 wywiady- z bp Fellay'em i bp de Galarettą... I nie wiem, co o tym myśleć.
Może to, że źle je Pani zalinkowała, ponieważ nie pochodzą one ze strony "Rodzina Katolicka"?
Jest Pani czytelnikiem "Angelusa" lub "ZW"? Korzysta Pani z posługi księży Bractwa? Jeśli nie to żaden z tych wywiadów nie był adresowany do Pani, więc proszę potem się nie dziwić, że nie rozumie Pani pewnych kwestii (bądź inaczej je widzi).

Z jednej strony tak mocno wierzę, że już niedługo będzie miało FSSPX ten status kanoniczny
Po co? Ani Kościołowi, ani BKŚPX nie jest w tej chwili niezbędny uregulowany status. Natomiast rzeczą konieczną jest to, żeby zastopować trwającą w Kościele rewolucję, żeby Kościół choćby małymi krokami, ale jednak powracał na każdej płaszczyźnie i w każdym miejscu na świecie, do zdrowej, katolickiej doktryny. Gdyby czytała Pani uważniej choćby to forum, to wiedziałaby Pani, że rozmowy na linii FSSPX - KNW nie dotyczą statusu kanonicznego tych pierwszych.

a z drugiej takie dziwne wywiady są... eh... Takie jakby robienie opozycji: my- Watykan... a przecież są już w Kościele bez żadnego znaku zapytania, bo ekskomunika zdjęta( nie sugeruję, że wcześniej nie byli, ale teraz już na pewno są ;) ).
Wywiady są normalne. Dziwne to jest patrzenie na Ojca Świętego Benedykta XVI jako na tradycjonalistę oraz niedostrzeganie ogromnego kryzysu jaki trawi Kościół przez ostatnie dziesięciolecia. Współczesny Kościół to nie tylko Sanctus i NRL, ale niestety również KNO. Bractwo jako takie od początku było w Kościele bez żadnych niedomówień, a ekskomunika nie została zdjęta z biskupów, lecz wycofano dekret mówiący o niej.

widzę, że bp Galeretta zdecydowanie ostrzej mówi niż bp Falley... Czy to wynika z ich nastawienia- mają trochę inne podejście?
Ta i podobne kwestie były już wielokrotnie wyjaśniane na FK. Proszę przeczytać starsze wątki dotyczące Bractwa.

Super wywiady, a juz myslalem ze FSSPX sie zmienilo
Wywiady rzeczywiście całkiem niezłe - szkoda tylko, że niektórzy oddając się ich lekturze wyłączyli myślenie i choć je przeczytali to jednak niewiele z nich zrozumieli. Dlaczego mieliby się zmienić? Przecież to oni, a nie Pan są stałymi gośćmi w Watykanie. I to dzięki ich bohaterskiej postawie, Kościół ma niebywałą szansą zejść z drogi samozniszczenia. Żywię głęboką nadzieję, że Bractwo zmieni się dopiero wtedy, gdy wszystko wróci do normy. Normalności jak chleba nam dzisiaj potrzeba!
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: cabbage w Stycznia 02, 2010, 14:36:40 pm
Przeczytałam 2 wywiady- z bp Fellay'em i bp de Galarettą... I nie wiem, co o tym myśleć.
Może to, że źle je Pani zalinkowała, ponieważ nie pochodzą one ze strony "Rodzina Katolicka"?
Jest Pani czytelnikiem "Angelusa" lub "ZW"? Korzysta Pani z posługi księży Bractwa? Jeśli nie to żaden z tych wywiadów nie był adresowany do Pani, więc proszę potem się nie dziwić, że nie rozumie Pani pewnych kwestii (bądź inaczej je widzi).



Przepraszam, ale chyba wywiady ma prawo czytać każdy. Bractwo nie jest sektą, więc nie ma tajnego nauczania.
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Eligiusz w Stycznia 02, 2010, 14:39:02 pm
Szczerze polecam Pani mniej pisać, a bardziej starać się skupić na czytaniu.
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Stycznia 02, 2010, 17:59:05 pm
Eee... przepraszam bardzo, a to praca (posługa lepiej pasuje) papieża nie jest niesamowicie odpowiedzialna i męcząca? Ciekawe jakby pan sobie radził, jakby miał dzień wypełniony od rana do wieczora spotkaniami, przemówieniami, czasu na modlitwę prywatną nie miałby za wiele i musiał do tego jeszcze intelektualnie 'pracować' - pisać listy, encykliki, homilie, przemówienia, a i jeszcze trzeba wszystko jakoś, przepraszam za sformułowanie, ogarnąć.

Czy Panu się wydaje, że być papieżem to znaczy siedzieć i zbierać oklaski? No, ale najłatwiej jest nadinterpretować czyjąś wypowiedź, wyciągając jakieś pokrętne wnioski.

Panie Nathanael zle zrozumial pan moja wypowiedz.

Cytuj
Wywiady rzeczywiście całkiem niezłe - szkoda tylko, że niektórzy oddając się ich lekturze wyłączyli myślenie i choć je przeczytali to jednak niewiele z nich zrozumieli. Dlaczego mieliby się zmienić? Przecież to oni, a nie Pan są stałymi gośćmi w Watykanie. I to dzięki ich bohaterskiej postawie, Kościół ma niebywałą szansą zejść z drogi samozniszczenia. Żywię głęboką nadzieję, że Bractwo zmieni się dopiero wtedy, gdy wszystko wróci do normy. Normalności jak chleba nam dzisiaj potrzeba!

Wlaczam na chwile myslenie i mowie, ze fajnie by bylo jakby przywrocili. Natomiast te wywiady to dla mnie esencja ich pogladow dlatego bardzo mi sie spodobaly. Swietnie pozbawiaja zludzen
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Fons Blaudi w Stycznia 02, 2010, 21:09:57 pm
Czemu ? Sa bardzo wywazone i umiarkowane.
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: cabbage w Stycznia 03, 2010, 16:41:27 pm
Panie Eligiuszu, Pan mnie nie zrozumiał.

Nie atakuję Bractwa. Ale zwyczajnie mnie to zdziwiło, bo myślałam, że jednak ciuteńkę inne są ich poglądy- przynajmniej jak się słucha ks. Stehlina, to można odnieść wrażenie, że Bractwo i IDP są bardzo bliskie. A tu jednak coś innego jakby. Powtarzam jakby i MOJE WRAŻENIE.

Co do czytania i adresatów wywiadów. Jak mam się dowiedzieć o poglądach FSSPX i może się z nimi utożsamić lub nie, jak ich najpierw nie poznam?
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Stycznia 03, 2010, 17:57:54 pm
Pani cabbage, po sporym juz czasie na forum powinna pani wiedziec, ze tutaj o FSSPX tylko dobrze albo w ogole, inaczej mozna dostac po uszach. Wszelkie niedomowienia, watpliwosci beda rozstrzygane na pani niekorzysc.
Pozdrawiam

Czemu ? Sa bardzo wywazone i umiarkowane.

No jesli spojrzec na to z pewnej perspektywy, to i owszem.

Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Eligiusz w Stycznia 03, 2010, 18:23:56 pm
Pani cabbage, po sporym juz czasie na forum powinna pani wiedziec, ze tutaj o FSSPX tylko dobrze albo w ogole, inaczej mozna dostac po uszach.
Czy naprawdę musi Pan nas raczyć tymi swoimi nie mającymi potwierdzenia w rzeczywistości (delikatnie mówiąc) spostrzeżeniami? Naprawdę czasem jest lepiej milczeć niźli powiedzieć coś niemądrego. Natomiast po uszach dostaje Pan głównie za robienie z gęby cholewy, struganie eksperta czy też gówniarskie zaczepki wobec zdecydowanej większości dyskutantów z Forum Krzyż.
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Stycznia 03, 2010, 18:42:16 pm
Pan to potrafi przemowic do czlowieka. Podoba mi sie ten lagodny styl i glebokie spostrzezenia. Biore sobie do serca i nic juz nie mowie
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Eligiusz w Stycznia 03, 2010, 19:02:42 pm
Nagminnie pozwala sobie Pan na przysrywajki wobec forumowiczów i jeszcze oczekuje Pan łagodnego traktowania? Nie jest Pan kobietą w stanie błogosławionym, żebym musiał znosić z uśmiechem pańskie humory czy żeby wymagał Pan specjalnego, delikatnego traktowania. Poza tym ile to już razy obiecywał Pan, że zamilknie? Bez odbioru.
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Stycznia 03, 2010, 19:09:50 pm
Oczywiscie, bycie odmiennego zdania niz pan, to "przysrywajki do uczestnikow forum". Ciekawa interpretacja, musze ja przemyslec.
Rowniez pozdrawiam

Ps.
W sumie zapomnialem dodac. Przysrywa to sie pan, do kazdego kto ma lekko odmienna opinie od panskiej, w dodatku sa to zazwyczaj chamskie przysrywajki, zeby juz przymiotnika gowniarskie nie eksploatowac. Pisanie do mnie, ze ja robie jakies "przysrywajki" to zwykla hipokryzja i brednia bez pokrycia, bo ja sie nie bawie w mistrza cietej riposty i nie wale w adwesarza jak w beben, bo cos tam nie tak napisal.
Milego wieczoru
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: cabbage w Stycznia 03, 2010, 19:11:55 pm
Ale kultura obowiązuje  ;)

Dobra, jeśli zatem ktoś z Państwa mógłby mi wyjaśnić niezrozumiałe przez mnie fragmenty wspomnianych wywiadów, to będę wdzięczna.

Co do czasów, gdy BXVI był kard. i miał mniej lat ;), to wiem, że miał różne kontrowersyjne wypowiedzi, więc jakby, tego nie trzeba mi wyjaśniać ;) ale nie rozumiem całej reszty. Może być na pw, jeśli to drażliwe jest  ;D :P Nie chcę tu awanturki wszczynać.
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Eligiusz w Stycznia 03, 2010, 19:32:21 pm
Oczywiscie, bycie odmiennego zdania niz pan, to "przysrywajki do uczestnikow forum". Ciekawa interpretacja, musze ja przemyslec.
Pan to robi specjalnie czy naprawdę nie rozumie co się do niego mówi?
Na każdym kroku podkreśla Pan swoją odmienność od reszty uczestników FK tak żeby nikt z zewnątrz nawet przez chwilę nie pomyślał o tym, że jest Pan taki jak reszta; często rzuca Pan komentarze na granicy trollingu; potrafi Pan przyczepić się do kogoś bądź jakiejś wypowiedzi tylko po to, żeby wywołać awanturę i w efekcie rozwalić wątek; wreszcie zdarza się Panu sugerować, iż zdecydowana większość forumowiczów to zindoktrynowane, zakute łby albo w najlepszym wypadku głupki. Szkoda, że jest Pan facetem, który nawet w sieci nie ma jaj, odwagi żeby napisać otwartym tekstem, że rzeczywiście dosrywa Pan ludziom i że nie zamierza tego zaprzestać.

"i nic juz nie mowie" - wytrzymał Pan całe 27 minut, gratulacje
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Stycznia 03, 2010, 19:39:53 pm
; wreszcie zdarza się Panu sugerować, iż zdecydowana większość forumowiczów to zindoktrynowane, zakute łby albo w najlepszym wypadku głupki. Szkoda, że jest Pan facetem, ale nawet w sieci nie ma Pan jaj, odwagi żeby napisać otwartym tekstem, że rzeczywiście dosrywa Pan ludziom i że nie zamierza tego zaprzestać.


To juz zwykle chamstwo. Nigdy nic takiego nie sugerowalem i nie twierdzilem

Pan to robi specjalnie czy naprawdę nie rozumie co się do niego mówi?
Na każdym kroku podkreśla Pan swoją odmienność od reszty uczestników FK tak żeby nikt z zewnątrz nawet przez chwilę nie pomyślał o tym, że jest Pan taki jak reszta;

Tu juz w ogole nie rozumiem o co panu chodzi, nie interesuja mnie personalne nawalanki i nie wiem o zadnych ludziach z zewnatrz, to forum pewnej malej grupy wewnatrzkoscielenej, ktorej zasieg jest minimalny i dla wiekszosci ludzi w ogole niezauwazalny. Nie sadze by wielu ludzi czytalo to forum. Co do innych pana zarzutow, nie wiedzialem, ze inne opinie niz skrajne to jakis znak obrazania uzytkownikow itp. Przy tym nigdy tu chyba nie napisalem nic wielce kontrowersyjnego, a najwieksze bury dostawalem za obrone kleru odprawiajacego NOM, ktory tutaj jest czesto chlopcem do bicia, a czesto nieslusznie i jakies tam wzmianki o FSSPX. Jest pan po prostu przewrazliwiony.
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Eligiusz w Stycznia 03, 2010, 20:08:18 pm
Próbuje mi Pan wmówić, że jest nieświadomy jaki wydźwięk ma większość jego wypowiedzi? Szkoda, wielka szkoda, że nie potrafi Pan przyjrzeć się im z boku. Na każdym kroku wysyła Pan sygnał, że jest inny, odseparowuje się od reszty tutaj piszących.
Niech Pan nie ściemnia, że nie interesują go personalne nawalanki bo nie raz ni stąd ni zowąd atakował Pan różnych forumowiczów np. próbował sprowokować pana Tato, a następnie p. Krzysztofa Kałębasiaka - dobrze to zapamiętałem bo sam po Panu sprzątać musiałem.

Nie liczy się ilość, ale jakość. Tak naprawdę nie jest istotne ile osób zagląda na FK, ale kto to jest. Jest Pan wciąż świeży na Forum Krzyż, więc nie wie Pan ile spraw, które rozpoczęły się na FK miały swój (smutny bądź radosny) finał w rzeczywistości.
Choć sili się Pan na bycie człowiekiem środka, uczulonym na skrajności i kontrowersje, swoistym głosem rozsądku to tak naprawdę jest Pan wyznawcą poglądów skrajnych i w wielu kwestiach ma Pan bardzo kontrowersyjne zdanie (choćby wspomnieć o zagrożeniach jakie Pana zdaniem może nieść ze sobą Msza święta). Pragnę Panu uświadomić, że gdybyśmy żyli w normalnych czasach to dajmy na to, zwolennicy demoliberalizmu byliby traktowani mniej więcej tak jak dzisiaj współczesny świat odnosi się do monarchistów.
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Stycznia 03, 2010, 20:32:27 pm
Próbuje mi Pan wmówić, że jest nieświadomy jaki wydźwięk ma większość jego wypowiedzi? Szkoda, wielka szkoda, że nie potrafi Pan przyjrzeć się im z boku. Na każdym kroku wysyła Pan sygnał, że jest inny, odseparowuje się od reszty tutaj piszących.

Coz, moge jedynie napisac: myli sie pan.

Cytuj
Niech Pan nie ściemnia, że nie interesują go personalne nawalanki bo nie raz ni stąd ni zowąd atakował Pan różnych forumowiczów np. próbował sprowokować pana Tato, a następnie p. Krzysztofa Kałębasiaka - dobrze to zapamiętałem bo sam po Panu sprzątać musiałem.

Nie pamietam, moze bylo to opacznie zinterpretowane

Cytuj
Nie liczy się ilość, ale jakość. Tak naprawdę nie jest istotne ile osób zagląda na FK, ale kto to jest. Jest Pan wciąż świeży na Forum Krzyż, więc nie wie Pan ile spraw, które rozpoczęły się na FK miały swój (smutny bądź radosny) finał w rzeczywistości.

Tylko, ze mnie to nie interesuje, bo dla mnie to jedynie forum internetowe. Wiem, ze jest tu tez wielu aktywistow, ale to dla mnie nie ma jakiegos szczegolnego znaczenia. Jesli tradycjonalizm to wewnetrzna sprawa Kosciola to i ludzie z zewnatrz moga sie wypowiedziec. To samo tyczy sie FSSPX, o ktorym mowi sie, ze to "wewnetrzny problem Kosciola", gdy jednoczesnie na tym forum prawo do wypowiedzi na ich temat rosci sobie jedynie waskie grono ich zwolennikow.

Cytuj
Choć sili się Pan na bycie człowiekiem środka, uczulonym na skrajności i kontrowersje, swoistym głosem rozsądku to tak naprawdę jest Pan wyznawcą poglądów skrajnych i w wielu kwestiach ma Pan bardzo kontrowersyjne zdanie (choćby wspomnieć o zagrożeniach jakie Pana zdaniem może nieść ze sobą Msza święta)

Nie wiem, dzisiaj ciezko okreslic sie jako czlowiek srodka, szczegolnie jesli zywi sie sympatie do pogladow tak skrajnych jak tradycjonalizm czy powiedzmy katolicka ortodoksja skoro tradycjonalista byc nie moge. Moj poglad o KRR w Chinach uzasadnialem i wcale nie jestem przekonany ze mam racje. Po raz kolejny ktos mi te wypowiedzi wypomina.

Cytuj
Pragnę Panu uświadomić, że gdybyśmy żyli w normalnych czasach to dajmy na to, zwolennicy demoliberalizmu byliby traktowani mniej więcej tak jak dzisiaj współczesny świat odnosi się do monarchistów.

Dziekuje za nauke, ale prosze sobie wyobrazic, ze ja akurat nie uwazam monarchizmu za chora koncepcje, jedynie za niemozliwa dzis do zrealizowania. Wolalbym krola w Polsce zamiast nieudolnych prezydentow, wybieranych w sterowanych przez media wyborach.
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof Kałębasiak w Stycznia 07, 2010, 23:32:18 pm
 o co do tej pory robiliście to całe zamieszanie?

czyli o spotkaniu B.K.PX z.
W "Zawsze Wierni". http://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/1385 (http://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/1385)
Fragment.
Cytuj
Żaden rozumny katolik nie kwestionuje dziś wolności dzieci Kościoła do głoszenia powyższych tez. Co więcej, jest całkiem oczywiste, że mające właśnie miejsce dyskusje zakładają jako warunek wstępny tę właśnie wolność i że takie jest również zdanie papieża.

Biorąc to pod uwagę, niech mi będzie wolno zadać retoryczne pytanie wszystkim krytykom tradycyjnego katolicyzmu z minionych lat, zwłaszcza należącym do neokatolickiego establishmentu: o co do tej pory robiliście to całe zamieszanie?
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: andy w Stycznia 09, 2010, 23:04:26 pm
o co do tej pory robiliście to całe zamieszanie?

Też czytałem ten artykuł w ZW. I wie Pan co - myślę, że Bractwo powinno poczekać z tryumfalizmem. Jeszcze nie wiadomo co z tego wyjdzie - módlmy się o jak najlepszy wynik tych rozmów, ale po jednym spotkaniu choćby najlepszym chyba za wcześnie na to pytanie.
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Andris krokodyl różańcowy w Stycznia 28, 2010, 14:32:15 pm
Z innej beczki: Kto wie, jak ma na drugie imię, kończący w sobotę 48 lat, ksiądz Karol Stehlin?
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Bolt w Stycznia 28, 2010, 18:38:57 pm
Tomasz (Thomas).
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Tato w Stycznia 28, 2010, 23:59:09 pm
 :)
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Andris krokodyl różańcowy w Stycznia 29, 2010, 08:17:30 am
Tomasz (Thomas).

Brawo, tylko, że Pan to zapewne wie z racji zawodowych... A ja byłem ciekawy, kto znajdzie taką informację w sieci lub gdzieś na jakiejś książce znajdzie napisane (albo zadzwoni do przeoratu :-p )
Tytuł: Odp: O BKŚPX po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Bolt w Stycznia 29, 2010, 10:11:28 am
Czy to miał być konkurs, a nie Pańska prośba o informacje? A co wygrałem?