Forum Krzyż
Disputatio => Poczekalnia => Wątek zaczęty przez: ereandel w Grudnia 10, 2009, 17:17:57 pm
-
Witam was wszystkich. Jestem nowym nabytkiem na waszym forum więc chciałbym wam o sobie opowiedzieć. Mam 15 lat i mieszkam w archidiecezji lubelskiej. Jeszcze rok temu byłem bardzo postępowym katolikiem - nie wierzyłem w piekło, uważałem, że po śmierci można się jeszcze nawrócić itp. Zmiana zaszła kiedy dowiedziałem się o tym, że papież uwolnił mszę trydencką. Zacząłem się nią interesować. Po pewnym czasie trafiłem na strony takie jak kronika novus ordo. Zaczęły mi się otwierać oczy. To otwieranie oczu trwa do teraz. Dołączyłem się do tego forum w nadziei na to, że oaza nie jest jedyną drogą rozwoju duchowości młodego człowieka. Pozdrawiam wszystkich i zapewniam o pragnieni słuchania ludzi mądrzejszych i starszych ode mnie
-
Witamy i pozdrawiamy!
-
To otwieranie oczu trwa do teraz.
Radzę jednak uważać, aby w gorliwości nie popaść w drugą skrajność.
Dołączyłem się do tego forum w nadziei na to, że oaza nie jest jedyną drogą rozwoju duchowości młodego człowieka.
Są jeszcze Odnowa w Duchu Świętym, Neokatechumenat i Taize... ;)
-
Są jeszcze Odnowa w Duchu Świętym, Neokatechumenat i Taize... ;)
I dyskoteki ewangelizacyjne z kuso odzianymi dziewojami ;D
-
Panowie, po co od razu z grubej rury. Niech ten watek bedzie dla nowicjuszy, coby sie przedstawiali...
-
.
-
Pozdrawiam wszystkich i zapewniam o pragnieni słuchania ludzi mądrzejszych i starszych ode mnie
Fajnie, tylko prosze nie traktowac tutejszych wpisow jako prawd objawionych i zachowac pewien dystans, szczegolnie do ekstremalnych stanowisk.
-
Panowie, po co od razu z grubej rury. Niech ten watek bedzie dla nowicjuszy, coby sie przedstawiali...
Ależ ja tylko próbuję podtrzymać dyskusję ;)
-
Ave Maryja, ja też się przedstawię. W mojej parafii jest tylko NOM, a ołtarz tak jest taktycznie ustawiony, że nie dało by się z drugiej strony, bo jest zaraz przy schodkach. Nie uczęszczam na Mszę Św. Trydencką, ale zamierzam. Czy mogę prosić o podpowiedź, gdzie znajdę modlitewnik, w ktorym będzie napisane kiedy klękać? Byłam kiedyś dwa razy, raz na ślubie kolegi - i niestety połowa osób była zagubiona, ja też, a to dosyć krempuje i rozprasza.
-
Niech Pani poszuka w necie. Są rozpiski całej Mszy. Potem można kupić cały Mszalik (Mszał)
Jak Pani nie znajdzie to prosze dać znać.
-
Czy mogę prosić o jakiś konkretny tytuł czy hasło, które mam wpisać w wyszukiwarkę?
-
Czy mogę prosić o jakiś konkretny tytuł czy hasło, które mam wpisać w wyszukiwarkę?
Ja używam taki Modlitewnik:
http://www.tedeum.pl/tytul/19,Te-Deum-laudamus
-
Dziękuję za konkretną podpowiedź. Czy tam jest określone wyraźnie, kiedy klękać, kiedy stać?
-
Witam was wszystkich. Jestem nowym nabytkiem na waszym forum więc chciałbym wam o sobie opowiedzieć. Mam 15 lat i mieszkam w archidiecezji lubelskiej......
Witam kolegę :) Wreszcie nie jestem najmłodszy tutaj :D
-
Dziękuję za konkretną podpowiedź. Czy tam jest określone wyraźnie, kiedy klękać, kiedy stać?
Tak
-
A gdzie uczą, że nie ma piekła ???
Nie trzeba wypowiadac explicite tezy o nieistnieniu piekla, zeby wpoic uczniowi przekonanie, iz ono nie istnieje. Jego nieistnienie wynika niemal wprost z posoborowizmu. Niemal, bo jednak i posoborowizm zostawia pewna nisze dla lasandrystow, ktorzy gdzies przeciez musza trafiac po smierci.
Edit
Aaaaaaa, zapomnialam o najwazniejszym. Witam serdecznie pana Ereandela :)
-
To nabędę. Mam jeszcze jeden problem - czy na Tridentiną można się wybrać z dwójką dzieci przyzwyczajonych do NOMu (5 i 8 lat) czy lepiej poczekać jak podrosną, żeby nie przeszkadzały?
-
Pozdrawiam wszystkich i zapewniam o pragnieni słuchania ludzi mądrzejszych i starszych ode mnie
Fajnie, tylko prosze nie traktowac tutejszych wpisow jako prawd objawionych i zachowac pewien dystans, szczegolnie do ekstremalnych stanowisk.
Przynajmniej się postaram :)
Mam pewien problem. Nie wiem gdzie i jak uczestniczyć we mszy trydenckiej. Mieszkam w pobliżu Lublina. CZy ktoś może mi pomóc?
-
To nabędę. Mam jeszcze jeden problem - czy na Tridentiną można się wybrać z dwójką dzieci przyzwyczajonych do NOMu (5 i 8 lat) czy lepiej poczekać jak podrosną, żeby nie przeszkadzały?
Nawet trzeba zabrać. Klasyczny ryt Mszy działa uspokajająco na dzieci...
-
To nabędę. Mam jeszcze jeden problem - czy na Tridentiną można się wybrać z dwójką dzieci przyzwyczajonych do NOMu (5 i 8 lat) czy lepiej poczekać jak podrosną, żeby nie przeszkadzały?
Zapewniam, ze dzieci beda grzeczniejsze niz zwykle.Prosze jednak usiasc z dala od innych dzieci.
@ereandel
nowyruchliturgiczny.blogspot.com -> po prawej stronie jest mapka gdzie sa Msze trydenckie..
-
Witam was wszystkich. Jestem nowym nabytkiem na waszym forum więc chciałbym wam o sobie opowiedzieć. Mam 15 lat i mieszkam w archidiecezji lubelskiej......
Witam kolegę :) Wreszcie nie jestem najmłodszy tutaj :D
byl tu juz kiedys taki jeden mlodszy od kolegi - Martinus czy jakos tak :)
-
Wziąć je, wziąć ;D niech się od małego uczą ;)
-
Pani Magdusiu, tu ma Pani Mszalik, ale nie wszędzie jest napisane, kiedy się klęka.
Na pewno na poczatku Mszy, na Sanctus, na Agnus Dei - i powinno się kleczeć do zakończenia Komunii, na Błogosławieństwo. Reszta jest.
link: http://sanctus.pl/index.php?grupa=116&podgrupa=117
-
Pani Magdusiu, tu ma Pani Mszalik, ale nie wszędzie jest napisane, kiedy się klęka.
Na pewno na poczatku Mszy, na Sanctus, na Agnus Dei - i powinno się kleczeć do zakończenia Komunii, na Błogosławieństwo. Reszta jest.
link: http://sanctus.pl/index.php?grupa=116&podgrupa=117
Gdy pojdzie Pani na regularna Msze to nie ma z tym problemu. Trzeba robic to co wiekszosc. Zwyczaje sa jednak wszedzie inne.
-
A to w ogole, ereandel to dziewczyna :D
-
Jak najbardziej proszę się wybrać z dziećmi. Właśnie mniej więcej w takim wieku były nasze dzieci jak zaczęliśmy chodzić na Tridentinę. Przekona się Pani, że dzieci doskonale odnajdują się na starej Mszy, a do tego brak jest na niej wielu czynników, które na nowej Mszy pobudzają małe dziecko do nieuwagi bądź znudzenia. Tzn. nie są np. bombardowane potokiem (niezrozumiałych ;-) słów kapłana.
-
W sprawie Mszalika: ja mam stary, taki (tu są fotografie): http://fronda.pl/magdusia/blog/mszal_rzymski_skrocony
- to może nie warto kupować nowego, tylko nauczyć się tego klękania.
W sprawie dzieci: na NOMie są bardzo skupione i spokojne (bo nie zabieram je na Msze Św. dziecięce :) tylko rano, z dorosłymi. Nawet dużo słuchają. Może rzeczywiście warto razem wybrać się, żeby zaczęły nasiąkać od małego. Trochę się obawiam reakcji innych - nie dość że ja pogubiona to jeszcze dwójka dzieci cią©le pytających :)
-
Dzieciom trzeba polecić zachować ciszę, a samemu nie przejmować się aż tak bardzo tym klękaniem. Dają się nawet zauważyć pewne "stronnictwa", które w różnych momentach klękają.
-
A to w ogole, ereandel to dziewczyna :D
Już to poprawiłem. Teraz w profilu jest mężczyzna. Chyba był to mój błąd.
A tak przy okazji ponawiam pytanie z mojego poprzedniego posta: gdzie i jak uczestniczyć we mszy trydenckiej w okolicy Lublina?
-
To co trzeba wytłumaczyć dzieciom przed Mszą Świętą? Może ktoś ma doświadczenie, jak je wprowadzić w kontakt z łaciną, aby nie kazały sobie tłumaczyć? (a propos zalecenia P. Zygmunta)
-
A to w ogole, ereandel to dziewczyna :D
Już to poprawiłem. Teraz w profilu jest mężczyzna. Chyba był to mój błąd.
A tak przy okazji ponawiam pytanie z mojego poprzedniego posta: gdzie i jak uczestniczyć we mszy trydenckiej w okolicy Lublina?
Np. w Lublinie :) Tu jest mapa, gdzie sa msze:
http://msza.net
-
A tak przy okazji ponawiam pytanie z mojego poprzedniego posta: gdzie i jak uczestniczyć we mszy trydenckiej w okolicy Lublina?
Wszelkie informacje znajdzie pan tu: http://introibo.pl/ (http://introibo.pl/)
Pozdrawiam
-
A tak przy okazji ponawiam pytanie z mojego poprzedniego posta: gdzie i jak uczestniczyć we mszy trydenckiej w okolicy Lublina?
nowyruchliturgiczny.blogspot.com -> po prawej stronie jest mapka gdzie sa Msze trydenckie..
Proponuje regularnie czytac ten blog, aby sie orientowac w temacie...
-
Na pewno na poczatku Mszy, na Sanctus, na Agnus Dei - i powinno się kleczeć do zakończenia Komunii, na Błogosławieństwo.
O jakiej Mszy świętej Pan mówi? Bo chyba nie o śpiewanej.
-
Bóg zapłać. Teraz muszę tylko przekonać rodziców.
-
Na pewno na poczatku Mszy, na Sanctus, na Agnus Dei - i powinno się kleczeć do zakończenia Komunii, na Błogosławieństwo.
O jakiej Mszy świętej Pan mówi? Bo chyba nie o śpiewanej.
Pani mówi o zwyczajach regionalnych, poznańskich ;-)
-
W sprawie Mszalika: ja mam stary, taki (tu są fotografie): http://fronda.pl/magdusia/blog/mszal_rzymski_skrocony
- to może nie warto kupować nowego, tylko nauczyć się tego klękania.
W sprawie dzieci: na NOMie są bardzo skupione i spokojne (bo nie zabieram je na Msze Św. dziecięce :) tylko rano, z dorosłymi. Nawet dużo słuchają. Może rzeczywiście warto razem wybrać się, żeby zaczęły nasiąkać od małego. Trochę się obawiam reakcji innych - nie dość że ja pogubiona to jeszcze dwójka dzieci cią©le pytających :)
Ten Mszalik jest zapewne lepszy od propozycji Te Deum, bo posiada także czytania i inne części zmienne Mszy. No a skoro rok Pański 1928 to i ortografja bardziej prawidłowa :D niz we wspolczesnych publikacjach.
Co do klękania, to duszpasterz warszawski zasiał nieco fermentu z tym roku przekonując ludzi do zmiany zwyczajów, które w tej grupie trwały od zeszłego tysiąclecia (inne byly zawsze w przeoracie piusowców). Część wiernych go posluchala, część kontynuuje to, co dobre. Zatem powinna Pani czynić to co robi większośc ludzi w najblizszem otoczeniu ;)
Większym problemem jest zatloczenie w sw.Benonie, by wysluchac Mszy niedzielnej z dobrego miejsca, trzeba byc te 20 min wczesniej. To jest chyba wazniejsze z punktu widzenia uczestnika.Bowiem 1szy pobyt na Mszy nie powinien ograniczac sie do stojącego miejsca pod chórem.
No i jeszcze jedno - pierwsze pobyt (i nastepny) to wiecej prywatnej modlitwy niz szperania po ksiazeczkach. Ten etap warto przerobic w domu, przegladajac np. czesci Mszy na youtube
-
W sprawie dzieci: na NOMie są bardzo skupione i spokojne (bo nie zabieram je na Msze Św. dziecięce :) tylko rano, z dorosłymi. Nawet dużo słuchają. Może rzeczywiście warto razem wybrać się, żeby zaczęły nasiąkać od małego. Trochę się obawiam reakcji innych - nie dość że ja pogubiona to jeszcze dwójka dzieci cią©le pytających :)
Proszę wziąć dzieci śmiało, niczym się nie przejmować.Jak pierwszy raz mój syn (10 lat) w kościele zawsze spokojny inaczej :) poszedł z nami na Tridentę, kłopoty z ruchliwością skończyły się jak nożem uciął. Do dziś pamiętam jego "opadniętą szczękę" ;D
-
... - czy na Tridentiną można się wybrać z dwójką dzieci przyzwyczajonych do NOMu (5 i 8 lat) czy lepiej poczekać jak podrosną, żeby nie przeszkadzały?
Ale ma pani odpowiedzi!!! Znaczy - pytanie trafione.
Mój dziewięciolatek woli chodzić na roraty na 6 rano niż na 17 na (nowe) roraty.
Ostatnio musiałem mu odmówić, bo ja bym nie wstał, pracowałem do trzeciej nad ranem... Nie był zadowolony, uważał to wręcz za złośliwość... Ale poszliśmy na NP NMP we wtorek wieczorem, wróciliśmy do domu przed dziewątą... Chce.
Ale pierwszy kontakt był fatalny - dziecko znudzone, nie chciał więcej za bardzo chodzić (bo nic nie rozumie). W końcu namówiłem żonę (po roku)
i tak jakoś się-rozkręciło. Ale szło po grudach, bo koniecznie chciał wszystko zrozumieć, wertował kartki, gubił się nie nadążał.
Teraz go na nową Mszę trudno zagonić ( ale chodzi na "szkolne").
Zna na pamięć części stałe. Nosi pod pachą mszalik (TeDeum) i śpiewnik (Siedleckiego).
W szkole już go ksiądz przepytywał z... łaciny!
Ale że każde dziecko jest INNE, nie ma jednakiej rady dla każdego. Nic na siłę.
A rada pana Zygmunta wg mnie jest dobra.Ta "nie-cichość" to straszny nawyk z (nowej) Mszy.
Niech sobie patrzą i słuchają i "chłoną" i się modlą w ciszy.
Szymek uczył się po łacinie w domu - zakuwał jak z angielskiego!
---
Śliczne fotki na blogu!
-
Teraz muszę tylko przekonać rodziców.
Kroniką Novus Ordo?
Mój ojciec w młodości był ministrantem, w szkole średniej sam szkolił nowych.
Potem... dorósł a wtym czasie nastała (nowa) Msza, do której od dwudziestu lat służy znów jako ministrant
(jest w tej parafii ministrantura bardzo dorosłych).
Za nic nie chce na tridentine!!! Swój mszalik z dzieciństwa dał wnukowi (mojemu synowi).
Jak rodzice pojadą razem z panem - proszę napisać!
15 lat! Już sobie wybrażam, co mój syn za kilka lat będzie wypisywał na tym forum.
w końcu tu się zaloguje! Nie. 13 lat. Niech pana pobije!!!
;)
-
Witam serdecznie Szanownego Pana :)
A tak przy okazji ponawiam pytanie z mojego poprzedniego posta: gdzie i jak uczestniczyć we mszy trydenckiej w okolicy Lublina?
Polecam stronę z informacjami o Mszach trydenckich
http://www.piusx.org.pl/kaplice
Lublin
Kaplica p.w. św. Stanisława Kostki
al. Kraśnicka 46
Porządek Mszy św.
* niedziele: 16:30
* pierwsze soboty miesiąca: 8:00
* pierwsze piątki miesiąca: 18:00
Zazwyczaj pół godziny przed każdą Mszą św. odmawiany jest różaniec lub śpiewane Godzinki, istnieje też możliwość przystąpienia do spowiedzi.
Po Mszy św. w 1. piątek miesiąca o 18:00 adoracja Najświętszego Sakramentu, różaniec, litanie, błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem.
I przy okazji:
Świąteczny porządek nabożeństw w Lublinie
25 grudnia, piątek, Boże Narodzenie
16.00 różaniec (możliwość spowiedzi)
16.30 uroczysta Msza św. In Nativitate Domini
26 grudnia, sobota, święto św. Szczepana
17.30 różaniec
18.00 uroczysta Msza św.
27 grudnia, niedziela w oktawie Bożego Narodzenia
09.30 różaniec
10.00 uroczysta Msza św.
1 stycznia 2010, piątek, oktawa Bożego Narodzenia
16.00 różaniec
16.30 hymn Veni Creator, uroczysta Msza św.
17.30 adoracja Najświętszego Sakramenu, akt poświęcenia Bractwa i kaplicy Najśw. Sercu Pana Jezusa i Niepokalanemu Sercu Maryi
2 stycznia, pierwsza sobota miesiąca
08.00 Msza św.
09.00 adoracja Najświętszego Sakramentu
3 stycznia, niedziela, uroczystość Najświętszego Imienia Jezus
09.30 różaniec
10.00 uroczysta Msza św.
-
To co trzeba wytłumaczyć dzieciom przed Mszą Świętą? Może ktoś ma doświadczenie, jak je wprowadzić w kontakt z łaciną, aby nie kazały sobie tłumaczyć? (a propos zalecenia P. Zygmunta)
Dzieciom trzeba powiedzieć, że Kapłan modli się do Pana Boga, a nie do nich, więc one nie muszą rozumieć jego słów. Ich obowiązkiem jest słuchać, więc zachować ciszę. Jak się nauczą odpowiadać na wezwania kapłana i śpiewu, to wtedy to czynią z innymi.
Zrozumieć co się dzieje w czasie Mszy św. pomoże im komiks:
http://www.tedeum.pl/tytul/746,Twoja-Msza
Generalnie: Msza św. w rycie klasycznym to nie defilada. Można przyjść bez szczególnego przygotowania i potem z czasem poznawać dawną liturgię. Nie należy też wyobrażać sobie, że ci z boku z lekceważeniem patrzą na osobę, która nie bardzo wie kiedy uklęknąć. Raczej się cieszą, że przyszedł ktoś "nowy".
-
Bardzo dziękuję za wszystkie porady. Ta ostatnia Pana Zygmunta jest dosyć trafna - o tym nie pomyślałam.
Niby banalne i proste, jednak dla matki trudny manewr, żeby przez głupotę własną nie zrazić.
dziękuję!
-
Może ja też się Państwu przedstawię.
Historia podobna jak u ereandela. Mam 15 lat. Mieszkam w Rzeszowie. Około kwietnia tego roku zacząłem się interesować Mszą trydencką, poszedłem więc, Mszy wysłuchałem, no i zachwyt od samego początku. Potem znalazłem Kronikę Novus Ordo. Forum Krzyż czytuję od kilku miesięcy.
Choć tak na prawdę jeszcze przed kontaktem z tradycjonalizmem był mi de facto bliski (czytałem sobie św. Tomasza z Akwinu, dokumenty Soboru Trydenckiego, denerwowało mnie niedbalstwo liturgiczne). Pomyśleć, że jeszcze miesiąc przed pierwszą Mszą w KRR chciałem do jakichś oaz wstępować.
-
Pani ereandel i Panu amharc zazdroszczę, że odkryli Mszę Wszechczasów już mając 15 lat. Ja czekałem na to ponad dwukrotnie dłużej. Oto owoce działalności wszystkich nurtów tradycji, i "indultu" i Bractwa, że teraz nawet 15-o latkowie mają szansę uczestniczyć w Mszy Wszechczasów, poznać tradycyjne nauczanie i tak dalej.
O klękaniu itp: prawda jest taka, że trzeba po prostu pochodzić i się tej Mszy nauczyć. Ona wymaga wysiłku. Z drugiej strony opanowanie tego kiedy się klęka, kiedy wstaje itp. nie zajmuje więcej niż kilka niedziel (mam przy tym wrażenie, że występują choć nie powinny pewne różnice regionalne pomiędzy ośrodkami). Z opanowaniem tekstów może być trudniej, ale po roku najdalej będzie się już umiało na pamięć Credo, Glorię i parę innych fragmentów, które mówią lub śpiewają wierni. By przyśpieszyć naukę można skorzystać z "pomocy" w postaci np. filmików: Gloria (http://www.youtube.com/watch?v=4AOoMqhiwe0), Credo (http://www.youtube.com/watch?v=Q1qPp2EmV9A).
Acha, jest jeszcze fajny (choć niestety zapomniany) serwis - Tridentina FAQ (http://faq.tradycja.org/).
Komiks też miałem polecić, pan Zygmunt mnie ubiegł. Sam od niego zaczynałem, to świetna, przystępna pozycja - i adresowana przecież do dzieci.
Co do mszalików - istotnie, najlepsze są stare. Np. w mszaliku tynieckim, którego reprint niedawno wydano - jedynym polskim mszaliku, który można kupić jako nowy - wszystkie czytania są wyłącznie po polsku, co uniemożliwia ich śledzenie. Mnie osobiście to przeszkadza. Podobnie, wiele pieśni jest tylko w wersji polskiej, a często są śpiewane po łacinie (przynajmniej u nas). Dlatego ja sam używam mszalika mąjącego ponad pół wieku, kupionego na Allegro. Papier itp. nie te - ale za to treść pierwsza klasa.
Tak czy siak - pięknie Państwa witam na naszym forum! Z Bogiem!
-
Witam obydwu Młodzieńców!
Gratuluję" szeroko otwartych oczu" :).
Ja też za późno je otworzyłam na tradycję katolicką ,ale lepiej późno niż wcale.
Pozdrawiam serdecznie!
-
Pani ereandel i Panu amharc zazdroszczę, że odkryli Mszę Wszechczasów już mając 15 lat. Ja czekałem na to ponad dwukrotnie dłużej. Oto owoce działalności wszystkich nurtów tradycji, i "indultu" i Bractwa, że teraz nawet 15-o latkowie mają szansę uczestniczyć w Mszy Wszechczasów, poznać tradycyjne nauczanie i tak dalej.
Panie andy, a ja odkrylem msze trydencka jak mialem 10-11 lat i jedyne co pamietam to tajemniczosc. Uwazalem wtedy ksiedza FSSPX za superksiedza, lepszego od tych co odprawiaja po polsku. Glupi gowniarz bylem.
I do mlodych tutaj, bez przesadnej egzaltacji. Tridentina to msza, taka jak powinna byc, lepszej nie bedzie. Ale nie ma co robic rewolty. Moze kiedys te proboszcze nas zrozumia :)
-
Raczej nie ma Pan kwalifikacji by dawać jakieś rady, skoro teraz zdradza zdecydowane wahnięcie w przeciwną stronę. Proszę najpierw dojść do ładu z samym sobą.
Inność Kapłanów z FSSPX polega na tym, że otrzymali tradycyjną formację. Jeśli pytamy o coś Kapłana spoza Bractwa, to nie mamy (z reguły) pewności czy to co mówi jest nauką Kościoła czy, nazwijmy to, posoborową propagandą.
-
Uwazalem wtedy ksiedza FSSPX za superksiedza, lepszego od tych co odprawiaja po polsku. Glupi gowniarz bylem
;D A dzisiaj?
-
Panowie, może te dyskusje - zwyczajowe pomiędzy Wami - przeniesiecie gdzie indziej, pozostawiając tu miejsce dla naszych nowych forumowiczów?
-
To co trzeba wytłumaczyć dzieciom przed Mszą Świętą? Może ktoś ma doświadczenie, jak je wprowadzić w kontakt z łaciną
Zrobić im śpiewnik fonetyczny, np.: Kre-do in u-num De-e-um, Pa-a-ter om-ni-po-ten-tem... itd. A w domu pokazać i objaśnić w dwujęzycznym modlitewniku tłumaczenie.
-
Niech Pan nie straszy! Trzeba odróżnić to co pożyteczne o tego co konieczne i co trzeba zrobić. Uważam, że uczestnictwo w Mszy św. w rycie klasycznym (trydenckim) jest duuuuuuuuuużo łatwiejsze od uczestnictwa w Mszy św. w rycie posoborowym.
-
To co trzeba wytłumaczyć dzieciom przed Mszą Świętą? Może ktoś ma doświadczenie, jak je wprowadzić w kontakt z łaciną
Zrobić im śpiewnik fonetyczny, np.: Kre-do in u-num De-e-um, Pa-a-ter om-ni-po-ten-tem... itd. A w domu pokazać i objaśnić w dwujęzycznym modlitewniku tłumaczenie.
http://katolicy.net/pobieralnia/category/1-ogolne.html
-
Czy mogę prosić o podpowiedź, gdzie znajdę modlitewnik, w ktorym będzie napisane kiedy klękać?
Na temat klkania, stania i siedzenia podczas Mszy św. Wszechczasów (cichej, recytowanej i śpeiwanej) polecam opracowanie na tej stronce:
http://gdynia.piusx.org.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=88%3Azewntrzne-uczestnictwo-wiernych-we-mszy-w&catid=4%3Aliturgia&Itemid=13&lang=pl
-
Czy mogę prosić o podpowiedź, gdzie znajdę modlitewnik, w ktorym będzie napisane kiedy klękać?
Na temat klkania, stania i siedzenia podczas Mszy św. Wszechczasów (cichej, recytowanej i śpeiwanej) polecam opracowanie na tej stronce:
http://gdynia.piusx.org.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=88%3Azewntrzne-uczestnictwo-wiernych-we-mszy-w&catid=4%3Aliturgia&Itemid=13&lang=pl
Stanie podczas Sanctus jest bez sensu. Przecież kapłan za 5 sekund rozpoczyna Kanon!
U nas zasady są proste:
Msza cicha - Ksiądz wchodzi - wierni stoją, ksiądz rozpoczyna Mszę znakiem Krzyża - wierni klęczą aż do Cor Jesu... na końcu, ksiądz wychodzi - wierni wstają.
Msza śpiewana
- wstaje się na wejście, stoi podczas aspersji, siada podczas gdy ksiądz się przebiera w ornat.
- wstaje, gdy kapłan podejdzie do ołtarza, stoi aż do Lectio... po czym siada
- Wstaje na Dominus... przed Ewangelią, po Ewangelii, jeśli jest kazanie, siada się, gdy ksiądz opuści prezbiterium
- wstaje się, gdy ksiądz powraca do prezbiterium z ambony
- stoi się do Oremus... po Credo, po czem siada
- wstaje się na Dominus... przed prefacją lub wcześniej na okadzenie wiernych
- na Sanctus... się klęka i klęczy aż do Amen na zakończenie Kanonu
- Na Praecepis... wstaje się i stoi aż do Agnus Dei, na co się klęka
- Gdy ksiądz zamknie tabernakulum, można usiąść
- wstaje się na Dominus...
- klęka na błogosławieństwo "Pater....", po czem wstaje i stoi przez Ostatnią Ewangelię.
Zasada generalna - skłony głowy, "krzyżyki" i przyklęknięcia wykonujemy wraz z kapłanem tylko wtedy, gdy czyta coś na głos. Jeśli podczas Ostatniej Ewangelii śpiewana jest antyfona, wierni nie przyklękają.
-
U nas jest podobnie, z tym, że klęczy się jeszcze na Introit jeśli chór go spiewa. Ponadto (zwyczajem lokalnym) czekamy po Ewangelii z siadaniem aż ksiądz podejdzie do pulpitu (niestety, nie używa ambony, a szkoda, bo piękna i głos z niej się niesie że hej) i powie "usiądźmy".
-
...i powie "usiądźmy".
...po polsku czy łacinie? ;)
-
...i powie "usiądźmy".
...po polsku czy łacinie? ;)
po łacinie jest tylko partykuła amplifikująca, jeśli nie chcą usiąść :)
-
Stanie podczas Sanctus jest bez sensu. Przecież kapłan za 5 sekund rozpoczyna Kanon!
W sumie kłopot jest tylko wtedy, kiedy jest to msza śpiewana i to w dodatku taka, gdzie Sanctus śpiewa się długo (np. Msza VIII lub XI). Teraz, w Adwencie, jest ok, bo Sanctus od Mszy XVII śpiewa się szybko i wierni kończą, zanim ministrant dzwoni przed prośbą o Przeistoczenie.
Kiedy natomiast Sanctus śpiewa się długo, po prostu klękam wtedy, kiedy ministrant dzwoni (zgodnie z tym, co podaje modlitewnik).
-
Kiedy natomiast Sanctus śpiewa się długo, po prostu klękam wtedy, kiedy ministrant dzwoni (zgodnie z tym, co podaje modlitewnik).
Prościej i logiczniej jest klęczeć podczas całej Modlitwy Eucharystycznej, na NOM-ie też.
-
My to się już chyba znamy :) Witamy serdecznie na forum !!
-
Mihi nomen (...) est :) Jestem ministrantem. Służę do cichych Mszy Św. w klasycznym rycie rzymskim, a na co dzień do Novus Ordo Missae (lub jak kto woli do Mszy Św. w zwyczajnej formie rytu rzymskiego, eh nieszczęśliwa nazwa...). Pochodzę z diecezji nieprzychylnej Tradycji katolickiej, ale cóż- od czego jest Pontyfikalna Komisja Ecclesiae Dei. :D
-
Laudentur Iesus Christus, Maria semper Virgo et omnes sancti patrones vestri :) Jestem człowiekiem, który szukał miejsca w sieci, gdzie spotka ludzi podobnych jak on - tradycjonalistów, które będzie troszeczkę bardziej zaludnione niż Sahara i oto jestem :) Nazywam się Marek :) Kocham Mszę Świętą Wszechczasów, łacinę (idę na Olimpiadę :) ), teologię i ogólnie rozmowy z ludźmi, życie po prostu :) Należę do LSO, ale póki co nie mam przydziału(w mojej parafii jest 30 lektorów, więc nie będę się pchać, a w poprzedniej ładnie mówiąc, mnie nie chcą). Mam nadzieję, że nie zostanę odtrącony i że spotkam tu naprawdę wartościowych ludzi i dowiem się jeszcze więcej o Tradycji naszej Matki - Kościoła :)
-
Panie Marku, serdecznie witamy!
-
In saecula saeculorum!
Serdecznie witamy. Też kiedyś startowałem w LO w olimpiadzie z łaciny... piękne czasy :D
Witaj :) Ciebie polubiłem już za sam nick (tiara papieska - coś niesamowitego) ;D Doszedłeś do finału? :)
-
Mnie jak najbardziej wypada powitać współideowca i "współnicka". Mam nadzieje, że forumowicze nie będą nas mylić. (chociażby ze względu na wiek).
Ubogacenia duchowego i intelektualnego na tym forum życzę. Witam.
Sancta Dei Genitrix sit tibi auxiliatrix. Salve!
-
Mnie jak najbardziej wypada powitać współideowca i "współnicka". Mam nadzieje, że forumowicze nie będą nas mylić. (chociażby ze względu na wiek).
Ubogacenia duchowego i intelektualnego na tym forum życzę. Witam.
Sancta Dei Genitrix sit tibi auxiliatrix. Salve!
Nie wiedziałem, że jest ktoś o podobnym nicku :D Witam witam :) Dziękuję za miłe przyjęcie i piękne błogosławieństwo :)
-
To ja też się przedstawię :)
Nazywam się Kamil, mam 14 lat. Jeszcze kilka miesięcy temu nic nie wiedziałem o mszy trydenckiej. Myślałem, że Novus Ordo jest piękne, że ekumenizm jest super. Jednak kilku kolegów-tradycjonalistów zmieniło moje podejście do tego. Pokazali mi kilka ciekawych stron o tematyce przedsoborowej. M.in. strona sanctus.pl oraz słynną Kronikę Novus Ordo.
Wcześniej nie miałem nic przeciwko temu, że "biskup" luterański mówił "kazanie" W CZASIE mszy katolickiej (?). Teraz bym poprostu z tego kazania wyszedł (jestem członkiem LSO). Ostatnimi czasy stałem się ostrym krytykiem dziadostwa posoborowego i wielbicielem rytu wg mszału św.Piusa V. Uważam teraz protestantów za heretyków, prawosławie za to samo uważam. Sądze też, że nie powinna być zdjęta klątwa z prawoslawia.
Liturgia tylko trydencka! Stop profanacji, która wystepuje w Novus Ordo Missae!
-
To ja też się przedstawię :)
Nazywam się Kamil, mam 14 lat. Jeszcze kilka miesięcy temu nic nie wiedziałem o mszy trydenckiej. Myślałem, że Novus Ordo jest piękne, że ekumenizm jest super. Jednak kilku kolegów-tradycjonalistów zmieniło moje podejście do tego. Pokazali mi kilka ciekawych stron o tematyce przedsoborowej. M.in. strona sanctus.pl oraz słynną Kronikę Novus Ordo.
Wcześniej nie miałem nic przeciwko temu, że "biskup" luterański mówił "kazanie" W CZASIE mszy katolickiej (?). Teraz bym poprostu z tego kazania wyszedł (jestem członkiem LSO). Ostatnimi czasy stałem się ostrym krytykiem dziadostwa posoborowego i wielbicielem rytu wg mszału św.Piusa V. Uważam teraz protestantów za heretyków, prawosławie za to samo uważam. Sądze też, że nie powinna być zdjęta klątwa z prawoslawia.
Liturgia tylko trydencka! Stop profanacji, która wystepuje w Novus Ordo Missae!
Z doświadczenia radzę, aby nie podchodzić do tego aż tak emocjonalnie.
-
Wiem :) Pohamowałbym się, ale na pewno miałbym zły humor
-
@Camillo, witam na forum, radzę ochłonąć i nie ziać ogniem na całe posoborowie, ale modlić się i propagować Mszę, wśród ludzi, którz jej nie znają.
A w ogóle to cieszy, że tyle młodych osób tu przybywa zafascynowanych pięknem tridentiny :)
+ Pozdrawiam
-
Wiem :) Pohamowałbym się, ale na pewno miałbym zły humor
Witam (prawie) rówieśnika!
Na prawdę warto ochłonąć, bo w szale odposoborawiania można stracić orientację i zagubić to, co istotne. ;)
A w ogóle to cieszy, że tyle młodych osób tu przybywa zafascynowanych pięknem tridentiny :)
Nie tylko Tridentiny, ale też tradycyjnego Magisterium.
-
Kolej na mnie :)
Sławek, 19 lat, alumn WSD. Zainteresowany Nadzwyczajną Formą Rytu Rzymskiego od 2008 roku- pierwsza Msza w tej formie na polach Grunwaldu. NFRR dla mnie to wielkie poczucie sacrum, coś co na początku wymaga sporo własnego wkładu ale w zamian daje dużo więcej niż się może wydawać.
-
Radość :) Witam! Dobrze, że są tacy seminarzyści :) Chwała Panu! Dalej trwać na tej drodze! ;)
-
Laudetur Iesus Christus!
Alumn WSD. Dzięki wydaniu przez Papieża Benedykta XVI dokumentu Summorum Pontificum zwróciłem swoją uwagę na formę nadzwyczajną rytu rzymskiego i staram się pogłębiać swoją wiedzę nt. niemal 400-letniej Liturgii Kościoła, która niemal wyginęła w ciągu 40 lat. Pozdrawiam i życzę dużo dobrego! :)
-
staram się pogłębiać swoją wiedzę nt. niemal 400-letniej Liturgii Kościoła
Oj, nie 400letnią, lecz dużo dużo dłużej. Sobór Trydencki to dopiero skodyfikowanie i ujednolicenie rytów obowiązujących w Kościele wiele wieków przed nim :)
Pozdrawiam +
-
Doszedłem do wniosku, że też trzeba by się przedstawić.
Mam na imię Tomek. Liturgią trydencką interesuje się około od dwóch lat (przyczyniło się do tego m. in. forum Barka - w końcu człowiek zdaje sobie sprawę, że gitara, ciągłe "Jezus cię kocha" i ksiądz-konferansjer to nie to...)
Służę jedynie do NOM-u, jednak walczę o Kanon co Mszę (z miernym skutkiem).
W NFRR uczestniczyłem kilka razy, tak "na sucho" nauczyłem się służyć (to co ministrant musi umieć + dzwonienie, przestawianie mszału, pokłony), w czasie wakacji mam zamiar częściej jeździć do Łodzi.
-
Witam! Ja też jestem na forum Barka :)
-
Oj, nie 400letnią, lecz dużo dużo dłużej. Sobór Trydencki to dopiero skodyfikowanie i ujednolicenie rytów obowiązujących w Kościele wiele wieków przed nim
Dziękuje za to sprecyzowanie, rzecz jasna miałem na myśli 400 lat prawnego istnienia tej liturgii ujednoliconej właśnie przez ST z 1570 :)
Pozdrawiam +
-
No i się rozumiemy :). A zwróciłem uwagę bo krew zalewa człowieka jak słyszy, że Msza Trydencka powstała w XVIw. a wcześniej był neokatechumenat.
-
Sobór Trydencki nie ujednolicił liturgii. Na jego polecenie uczynił to św. Pius V wydając Mszał w 1570 roku (Sobór w Trydencie skończył się 7 lat wcześniej, jak dobrze pamiętam).
-
Kolej na mnie :)
Sławek, 19 lat, alumn WSD. Zainteresowany Nadzwyczajną Formą Rytu Rzymskiego od 2008 roku- pierwsza Msza w tej formie na polach Grunwaldu. NFRR dla mnie to wielkie poczucie sacrum, coś co na początku wymaga sporo własnego wkładu ale w zamian daje dużo więcej niż się może wydawać.
No proszę a my tu mamy paru przeciwników obecności Mszy w KRR tamże. Mam nadzieję, że wobec takiej deklaracji zmienią zdanie. :)
-
Sobór Trydencki nie ujednolicił liturgii. Na jego polecenie uczynił to św. Pius V wydając Mszał w 1570 roku
No OK, ale to ujednolicenie odbyło się na mocy dokumentów soborowych, więc tak czy siak wychodzimy od Soboru. Podobnie jest z NOM z 1970. Ale nie ważne, wiadomo o co chodzi ;)
-
Do obu alumnów: przełożeni wiedzą o waszym zainteresowaniu KRR? Jaki stosunek panuje tam do tradycji?
-
No i się rozumiemy :). A zwróciłem uwagę bo krew zalewa człowieka jak słyszy, że Msza Trydencka powstała w XVIw. a wcześniej był neokatechumenat.
;D ;D ;D ;D ;D ;D Setnie żeś mnie drogi chłopcze, przepraszam, drogo panie rafik, ubawił. Przyjmij gratulacje od "dziadka" Fidelisa.
"a wcześniej był neokatechumenat". Bomba! ;D ;D ;D
-
Przełożeni wiedzą, ale nastroje są raczej negatywne.
-
a jakie jest stanowisko innych kleryków w sprawie celebracji mszy trydenckiej?
-
Kiedyś myślałem, że tradycyjne poglądy nie kolidują z diecezjalnym seminarium. Do czasu- kiedy dowiedziałem się, że znajomemu diakonowi ktoś robi koło pióra rozpuszczając różne ploty....
Ale z drugiej strony to co ma robić taki kleryk? Jeździć na Taize, działać z duchaczami i (nie daj Boże) z neonami? Też zachodzi konfilkt sumienia...(przynajmniej dla mnie)
-
Tez mi sie wydaje, ze ciezko to pogodzic. Mlody czlowiek, ktory by myslal o powolaniu duchownego, a jednoczesnie jest przywiazany do ortodoksji czy Tradycji i niechetnie nastawiony do zjawisk takich jak dziki ekumenizm czy neokatechumenat i inne ruchy charyzmatyczne, ma ciezki orzech do zgryzienia. Oczywiscie mozna sie bawic w wallenrodyzm jak sugeruje pan FB, ale to chyba niezbyt zdrowe.
-
Nie pisalem, ze z diecezjalnym seminarium koliduja poglady tradycyjne, ale konserwatywne, takie poprawno-novusowe. Tradycyjne poglada koliduja z decyzja o wstapieniu do seminarium diecezjalnego. Trudno mi sobie wyobrazic jak codziennie brac udzial w mszy, ktorej ryt oddala sie tak w szczegolach, jak w calosci od.... etc. etc ? Jak w ramach tygodnia ekumenicznego lamac odwieczny zakaz communicatio in sacris ? Jak przyjmowac nauczanie i formacje duchowa od ludzi, ktorych doktryna i duchowosc nie sa katolickie w stu procentach ?
Pan JGP ma racje : jesli ktos jest tradycjonalista, to ma w zasiegu kilkunastu godzin samochodem piec seminariow i kilka zgromadzen do wyboru. Jesli ekspatriacja i jezyki obce stanowia realny problem, a nie tylko pretekst, to pozostaje faktycznie tylko wallenrodyzm : zaliczyc w seminarium novusowym jak najwiecej, nie dac sie wykoleic doktrynalnie i duchowo (moim zdaniem niewykonalne) i w odpowiednim momencie przejsc do ktoregos ze zgrowadzen tradycyjnych. W FSSPX na pewno bedzie jakas kwarantanna, ale juz w IDP niekoniecznie.
-
Pan FB pięknie rozpatrzył wszystkie możliwości kiedy zostaje ten "wallenrodyzm" ale ja jeszcze dołączyłbym do tego aspekt finansowy- rozpatrując na przykładzie IBP - 3lata w Courtalain po 350 euro + 3 lata w Rzymie (napewno drożej jak we Francji) to naprawdę rodzice musieliby pracować na najwyższych obrotach, ażeby opłacić studia- a jakby koło 4 roku chciało się odejść... aż zal..( oczywiście zdaje sobie sparwę ze stypendiow oraz z pomocy np. ze Stowarzyszenia Summorum Pontificum, ale tak czy siak to wychodzi b.drogo_
-
Rzecz jasna nie mam zamiaru użalać się tutaj czy za plecami seminarium dyskutować o nastrojach. Chodzi mi przede wszystkim o zdobywanie wiedzy na ten temat, skoro sam Ojciec Św. do tego zachęca.
-
Pan JGP ma racje : jesli ktos jest tradycjonalista, to ma w zasiegu kilkunastu godzin samochodem piec seminariow i kilka zgromadzen do wyboru. Jesli ekspatriacja i jezyki obce stanowia realny problem, a nie tylko pretekst, to pozostaje faktycznie tylko wallenrodyzm : zaliczyc w seminarium novusowym jak najwiecej, nie dac sie wykoleic doktrynalnie i duchowo (moim zdaniem niewykonalne) i w odpowiednim momencie przejsc do ktoregos ze zgrowadzen tradycyjnych. W FSSPX na pewno bedzie jakas kwarantanna, ale juz w IDP niekoniecznie.
to o czym mowil pan bohator, seminaria tradycyjne to spory wydatek, nawet dla kogos kto moze liczyc na wsparcie rodziny, a wielu nie moze. Niby FSSPX wychodzi najtaniej, ale z wielu powodow, nie wszyscy biora ten wariant pod uwage. Byc moze we Francji 350€ na miesiac to nie jest zawrotna suma, ale dla Polaka jest
3lata w Courtalain po 350 euro + 3 lata w Rzymie (napewno drożej jak we Francji) to naprawdę rodzice musieliby pracować na najwyższych obrotach
Wlasnie w Rzymie taniej ponoc
-
350 ojro to nie jest tak dużo- ale x6 lat..... Moja matula by musiala sobie chleba odmawiać, żeby mnie puścić do Francji....
( z ciekawości- a ile studia kosztują w FSSPX ?)
-
Ja tam się nie będę przedstawiał. Jednak chciałem zaznaczyć że to jest temat który budzi moją największą radość. Młodzi ludzie pojawiają się na forum, a o Mszy tradycyjnej dowiedzieli się dzięki papieżowi. Wielu z nich na po kilkanaście lat, to wielka radość. Jednak bądźmy szczerzy, bo to dopiero początek waszej drogi w poznawaniu piękna Kościoła.
Jeśli idzie o działanie na rzecz tradycji to ono powinno się odbywać dwutorowo. Po pierwsze tradycyjne instytuty i parafie tych zakonów. Po drugie to jednak działanie wraz z diecezjalnym klerem. Tradycyjni kapłani w swej liczbie są zbyt skromni by działać tak jak tego potrzebuje Kościół. Musimy walczyć o każde kapłańskie powołanie, także to "novusowe", bo przecież nie gorsze. Ktoś w tych seminariach diecezjalnych też musi robić dobrą robotę.
-
Witam serdecznie obu alumnów i sugeruję ponowną rejestracje pod innymi nickami oraz stosowanie daleko posuniętej ostrożności w korzystaniu z forum, a zwłaszcza pisaniu na nim i składaniu jakichkolwiek deklaracji poparcia dla Tradycji. Znane są przypadki szykanowania i usuwania tradycyjnie nastawionych kleryków z seminariów m.in. po tym jak ich nastawienie wyszło na jaw w Internecie.
-
350 ojro to nie jest tak dużo- ale x6 lat..... Moja matula by musiala sobie chleba odmawiać, żeby mnie puścić do Francji....
( z ciekawości- a ile studia kosztują w FSSPX ?)
W Zaitzkoffen to chyba tylko zakwaterowanie, 2400€ rocznie, no ale do tego dojazdy i przerozne inne wydatki.
Jesli chodzi o IPB to te 350€ to kwota wyjsciowa, bo procz tego sa jeszcze wydatki w stylu transport , jakies potrzebne szpargaly, ksiazki itp.
Ogolem nielekko.
-
Nie wiem skad ten mit o trudnosciach finansowych ? Moze to tylko wymowka ? A moze modernisci rozpuszczaja takie ploty, zeby zniechecic tradycyjne powolania ? Fakt, ze od jakiegos czasu nieszczegolnie interesuje sie sprawami seminariow, wiec moze cos sie zmienilo, ale klerycy z Wigratzbad i Econe ktorych znalem nie placili ani grosza albo jakies symboliczne sumy. Co do FSSPX, to ma ono dobroczyncow placacych na utrzymanie klerykow z trzeciego swiata (Murzynow, Polakow, Filipinczykow etc.). Latwo tez znalesc wiernych, ktorzy przy okazji roznych apostolatow wakacyjnych wsuwaja do kieszeni koperty i zwitki :) Nie spotkalem sie jeszcze ani razu z przypadkiem, ze kogos nie przyjeto do seminarium bo nie mial na czesne. Wrecz przeciwnie - znam takich, ktorzy jeszcze dostawali kieszonkowe np. na buty. Podobnie zreszta w gimnazjach i liceach z internatami : kosztuja niebotyczne sumy na papierze, ale jak sie policzy bursy i odpisy podatkowe, to nie wychodzi tak drogo.
-
Z tego co się orientuję klerycy z Europy Wschodniej w ogóle nie płacą za pobyt i naukę w seminarium FSSPX
-
W mojej parafii organizują darmowy kurs języka niemieckiego. Zajęcia raz w tygodniu po półtorej godziny. :D
Czy u Was też tak jest ?
-
Co do FSSPX, to ma ono dobroczyncow placacych na utrzymanie klerykow z trzeciego swiata (Murzynow, Polakow, Filipinczykow etc.).
To myśmy są 3 świat? ;D
-
Wolę być w takim 3-cim niż w pierwszym w diecezji Linz :P :P ;D
-
Chciałbym kiedyś posłużyć księdzu w takiej diecezji. Ktoś wystawia łapę po komunię, a tu od góry ręka ministranta z pateną cyk. Zresztą wykonywanie wszystkich czynności hiper dokładnie przy niedbałym księdzu... . Kiedyś zastanawiałem się czy nie zabrać ze sobą na liturgię DN pełnego stroju ministranckiego. Niektórzy kapłani na DN mają zwyczaj odprawiania eucharystii w albie zarzuconej na koszulkę polo i stule.
-
Wolę być w takim 3-cim niż w pierwszym w diecezji Linz :P :P ;D
Tam pod względem normalności jest gorzej niż w ChRL ;D
a tu od góry ręka ministranta z pateną cyk.
Tylko delikatnie ;D
-
Pan FB pięknie rozpatrzył wszystkie możliwości kiedy zostaje ten "wallenrodyzm"
To nie Wallenrodyzm tylko działanie Ducha Świętego. Zresztą moderniści działali tak samo czego w tym przypadku nie nazwałbym wallenrodyzmem ale działaniem piątej kolumny. Ci ludzie najpierw zgłosili się do seminariów, a potem zostali biskupami, kardynałami, czy wychowawcami w tych samych seminariach, itp. Za czasów Piusa X nie mogli działać otwarcie, bo ścigała ich sapiniera, ale w końcu osiągnęli to co zamierzali. Uważam że będąc w novus-owym seminarium trzeba, rzadziej ujawniać swoje poglądy, a nastawić się na działanie, np przykładać się do nauki(szczególnie łaciny teologii i filozofii)
-
Uważam że będąc w novus-owym seminarium trzeba, rzadziej ujawniać swoje poglądy, a nastawić się na działanie, np przykładać się do nauki(szczególnie łaciny teologii i filozofii)
To samo pomyślałem kilka miechów temu, kiedy jeszcze byłem prawie pewien, że moim powołaniem jest bycie Kapłanem: siedzieć cicho w seminarium, udawać novuska, a potem hop na parafię i Tradycja na całego ;)
-
Wolę być w takim 3-cim niż w pierwszym w diecezji Linz :P :P ;D
Tam pod względem normalności jest gorzej niż w ChRL ;D
a tu od góry ręka ministranta z pateną cyk.
Tylko delikatnie ;D
Co do ChRL to liturgie tam robia lepiej i staranniej niz w Polsce, a Polacy uchodza na zachodzie za liturgicznych purystow. Widac jak niewiele tam (na zachodzie) trzeba by zdobyc taka reputacje.
Motyw z komunia na reke i patene, probowalem osobiscie dla niektorych osob i grzecznie otwierali buzie ;)
-
Ale mi nie chodziło o normalność liturgiczną ;)
Na Zachodzie pod względem religijności w ogóle niewiele trzeba...................
-
Zresztą wykonywanie wszystkich czynności hiper dokładnie przy niedbałym księdzu... .
U mnie byl taki chlopiec. Bardzo rozmodlony i pobozny, wiele razy widzialam go w zakrystii, jak przed Msza modlil sie gorliwie, na Mszy staral sie sluzyc jak najlepiej. Spotykal sie z niechecia i wiem o tym nie od niego, ale od tej "drugiej strony". Zawsze bardzo zalowalam, ze nie trafil na KRR.
-
Widać "druga strona" widząc go miała kompleksy. Ja z kolei, w czasach gdy jeszcze chadzałem na parafialny NOM w dni powszednie spotkałem się z takim zjawiskiem, że Księży, których Mszy chciało się słuchać, bo nie były to "kreacje autorskie", wstawiano w koncelebry bez okazji do "przewodniczenia". Chyba to ostatecznie przekonało mnie do niechodzenia na NOM'y.
-
Dopiero jak przyjechałem na studia do Krakowa, to spotkałem się z celowym łamaniem norm liturgicznych, bo zwykłe niedbalstwo to jednak trochę co innego. Jak byłem swego czasu na rekolekcjach dla studentów, w duszpasterstwie X i ks dodawał do modlitwy eucharystycznej bardzo pretensjonalne komentarze to mi się włos jeżył na głowie
-
Laudetur Iesus Christus!
Na imię mam Marcin, trochę już lat na karku. Szczerze przywiązany do tradycji łacińskiej i czystej, niezmąconej doktryny chrześcijańskiej :) Pozdrawiam wszystkich potencjalnych interlokutorów!
-
.
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Sebastian, lat 30, z wykształcenia inżynier elektronik, z zawodu nauczyciel, a z zamiłowania historyk amator i mól książkowy :)
Na co dzień staram się być dobrym katolikiem (na to jak mi to wychodzi najlepiej wskazuje moja nazwa użytkownika) i mam
nadzieję, że lektura informacji zamieszczanych przez Państwa na forum pomoże mi w tym. Serdecznie pozdrawiam wszystkich
użytkowników Forum Krzyż.
-
Na wieki wieków amen!
Witamy serdecznie :)
-
Witamy Pana serdecznie :)
-
Witam,
mam na imię Rafał, co nietrudno wywnioskować patrząc na mój nick ;) Od kilku lat interesuję się tradycyjną liturgią, a od niedawna uczestniczę w takowej dzięki przebywaniu w Stołecznym Królewskim Mieście Krakowie :) Pozdrawiam wszystkich tradsów, szczególnie tych z Krakowa :)
-
Witam imiennika :)
-
To ja też się przywitam
Od dłuższego czasu jestem na forum, zaglądam parę razy dziennie i czytam stare tematy. Zainteresowałem się ostatnio mszą trydencką. Niestety nie mogę zbyt często uczestniczyć, bo do najbliższego kościoła jest 100km. Na razie byłem dopiero raz, w czwartek, później przez parę tygodni byłem w szoku i chodząc na NOM w swoim kościele myślałem jaki jest niedbały i "przegadany" (pominę bzdury jakie wygaduje jeden z wikarych na kazaniach).
Pozdrawiam :)
-
Witam wszystkich Panów :) Miłego forowania i poznawania Tradycji :)
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Mam na imię Krzysztof. Studiuję fizykę na Politechnice Wrocławskiej. Na Mszę Wszechczasów trafiłem niecałe dwa lata temu za namową kolegi. Nie bez znaczenia była tutaj także lektura KNO :). Jeszcze zanim trafiłem na tradycję irytowały mnie cukierkowo słodkie kazania i piosenki w stylu "Speedy Gonzales, Jezus kocha Cię!" (fragment piosenki pielgrzymkowej). Gdy poznałem KRR, okazało się, że było to tym, czego szukałem.
Ideowo najbliżej mi do środowisk postindultowych, ale jestem życzliwie nastawiony także do FSSPX.
W miarę możliwości czasowych postaram się o aktywność na forum.
-
Jako fizyk witam fizyka :)
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Mam na imię Krzysztof. Studiuję fizykę na Politechnice Wrocławskiej.
Na wieki wieków. Amen.
O. A który rok?
Ja jestem na pierwszym roku fizyki technicznej na WPPT...
-
Witam Martyna 18 lat już dłuższy czas jestem na forum często czytam czasem coś piszę:) Na Msze w NFRR uczęszczam w Zielonce:) dla zainteresowanych link do bloga właśnie o Naszej Zielonkowskiej Mszy:) pozdrawiam wszystkich!:)
http://www.tridentina-zielonka.blogspot.com/
:)
-
@Regiomontanus,@Ioannes
Z tego co widzę, to jest na forum całkiem spora grupka fizyków.
Na wieki wieków. Amen.
O. A który rok?
Ja jestem na pierwszym roku fizyki technicznej na WPPT...
Żeby nie offtopować dyskusjami na temat fizyki, odpowiem na PW.
-
Witam Państwa bardzo serdecznie.
Byłam tu ongiś jako mi
stęskiniłam się i... pozwalam sobie znowu zaglądnąć
-
Witamy Panią mi ;D
-
Witam nowoprzybyłych :) Zostańcie długo :)
-
Witam wszystkich serdecznie!
Jako mój pierwszy post, chcę się przedstawić. Niedawno co byłam zwolenniczką ekumenizmu itd. Wciąż miałam i mam wątpliwości do dzisiejszego kościoła i jego stanu w dzisiejszych czasach. Całe szczęście mamy Papieża Benedykta XVI. Jestem za Tradycją Kościoła, niż za nowoczesnym kościele, w którym źle się dzieje.
-
Witamy serdecznie!
A można wiedzieć, co skłoniło Panią do zmiany zapatrywań?
-
Moja wiara i sam Kościół do którego uczęszczam, omal nie odeszła z Kościoła dla jednej sekty hinduskiej. Potem poznanie prawosławia, tam od wieków nic się nie zmieniło jeżeli chodzi o Liturgię na przykład. Wiele szperałam w internecie znalazłam ciekawe artykuły jak i na forum Krzyż ja i na forum Tradycja Katolicka. Potrzebne są zmiany w Kościele jakie były przed Soborem Watykańskim II .
-
Laudetur Iesus Christus!
Trafiłem tu z forum frondy, gdzie używam nicka Advocatus Diaboli. Msza Wszechczasów i nowy ruch liturgiczny interesował mnie od dłuższego czasu, ale dopiero kilka tygodni temu, po mszy gitarowej, której doświadczyłem w moim osiedlowym kościółku zdecydowałem się na "konwersję" na KRR i odtąd uczęszczam do krakowskich bonifratrów. Widzę, że kwitnie tam prężne duszpasterstwo, a na mszach tęgie głowy bywają :)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
-
A, to Pan pytał o kota ;D
Witamy, witamy!
-
Jakiego kota ;D
-
Na FForum (forum frondy)
-
Chciałbym kiedyś posłużyć księdzu w takiej diecezji. Ktoś wystawia łapę po komunię, a tu od góry ręka ministranta z pateną cyk. Zresztą wykonywanie wszystkich czynności hiper dokładnie przy niedbałym księdzu... .
Stały numer mojego syna ministranta.
-
Witamy kolejnego bonitradsa ;)
-
@ cabbage i Fidelis Traditioni
A co tam dzisiaj ciekawego było na agapie?
-
Był o. Huculak między innymi ;D A tak poza tym, to tradycyjna agapa :D Jak to zwykle ;) Witam w środowisku krakowskich tradsów! :)
-
.
-
Podobnoż miał... http://www.konserwatyzm.pl/publicystyka.php/Artykul/1111/
Ojciec Benedykt Huculak był młodym doktorem habilitowanym teologii, wyspecjalizowanym w myśli chrześcijańskiego Wschodu. Jego wspaniale zapowiadająca się kariera zaczęła się chylić ku upadkowi po opublikowaniu pracy „Chrześcijańskiej nadziei warunek konieczny", w której w świetle teologii ojców greckich poddał druzgocącej krytyce konstrukcje o. Hryniewicza.
Niedługo potem przełożeni zakonni zakazali mu wypowiadania się publicznie właśnie w sprawie nienaruszalnego autorytetu twórcy „nadziei dla wszystkich". Jakiś czas później odsunięto go od wykładów w seminarium, nie mógł spowiadać, miał szlaban na duszpasterstwo wśród studentów. Wszystko dlatego, że w innej książce przeprowadził źródłową analizę błędów w polskim tłumaczeniu mszału. W końcu wysłano go do Rzymu, żeby zamiast bruździć zajmował się edycją źródeł teologicznych. Oto jak smakuje rzeczywistość wykluczenia i marginalizacji."
-
.
-
Jasne. Powinni zabic, a zwloki pocwiartowac i wystawic na pikach wokol Franciszkanskiej 3 lefebrom na postrach.
Konserwatyzm.pl i tak strescil ogolnie, bo o szczegolach przesladowan wrodzona skromnosc i cnoty zakonne zakazuja ojcu opowiadac. Kto zna blizej ten jest zbudowany jego postawa i zniesmaczony przesladujacym katolicyzm posoborowiem.
-
Czy ojciec Huculak nie ma nieprzyjemności mając własne poglądy?! Często mnie to nurtowało.
hmmm - ale skoro Ojciec Huculak wrócił do Polski, to ufajmy, że nie wrócił tak bez przyczyny ...
-
Laudetur Iesus Christus!
Dzień dobry Państwu. Również znalazłem się tutaj przez FF. Mąż, ojciec (wkrótce ponownie). Niektórych z tu obecnych widuję u Bonifratrów, tylko nie wiem którzy to. Może to i dobrze.
-
Witam!
W ramach krótkiego przedstawienia swojej skromnej osoby: jestem 17-letnim mieszkańcem Krakowa, od około 2 miesięcy zainteresowanym nadzwyczajną formą rytu rzymskiego. Od tego też czasu uczestniczę w odprawianych w tym rycie mszach w Krakowie (u Bonifratrów i na Wawelu). Poszukując różnorodnych informacji związanych z liturgią natrafiłem na to forum już mniej więcej 1,5 miesiąca temu i zdążyłem przeczytać tysiące postów, jednak zarejestrowałem się dopiero 2 dni temu nieświadom istnienia tutaj instytucji nowicjatu. ;)
Pozdrawiam,
Trivelt
-
kryć się! zmasowany atak ze Smokogrodu! ;)
Witojcie ku nom - jak głosi napis nad bramą przed jednym z urokliwych kościółków na Podhalu i do zobaczenia na Mszy :)
-
Dobrze, że nie: " Witajcie, tu NOM" ;D
-
ej, te cepry to nic nie rozumiom ;)
-
Może i żem jest ceper, ale co roku w góry wracam :) ( I love Tatry)
-
I love Beskidy ;)
A na poważnie- witamy kolejnego Krakusa. :) Kraków rośnie w siłę na forum i daj Boże, stanie się trydencką potęgą. Amen! :)
-
Kraków rośnie w siłę na forum i daj Boże, stanie się trydencką potęgą. Amen! :)
Na tle reszty kraju już jest potęgą - codziennie msza odprawiana jest tylko u nas (i chyba we Wrocławiu).
Ale potencjał rozwojowy jest ogromny, tyle tylko że markę pt. "Msza Wszechczasów" trzeba profesjonalnie promować, bo nawet produkty absolutnie doskonałe nie odnoszą rynkowego sukcesu bez dobrej kampanii reklamowej :)
-
Otóż to, co czynić się staram, ale w słabości swej ludzkiej, nie zawsze mi to dobrze wychodzi. ;)
-
Jeszcze bokotematując po krakowsku, to przydałoby się oplakatować miasto tymi amerykańskimi plakatami z klęczeniem i ad orientem. Trzeba tylko zorientować się w sprawie praw autorskich, ewentualnie zrobić coś podobnego samemu..
-
Jakimi plakatami?
-
Tymi o których była rozmowa w wątku, który sama Pani zainicjowała.
http://krzyz.katolicy.net/index.php/topic,3619.msg76150.html#msg76150
-
Szczerze mówiąc niezbyt mi podchodzą te plakaty. Chyba lepszy byłby projekt z wykorzystaniem takiej fotki:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/0/02/Missa_tridentina_002.jpg
Jest ona na wolnej licencji, ale niestety ma zbyt małą rozdzielczość...
-
za dużo piśmidlenia jak na plakat. mamy lepsze, choć bez takiego ładnego zdjęcia ;)
Jeszcze bokotematując po krakowsku, to przydałoby się oplakatować miasto tymi amerykańskimi plakatami z klęczeniem i ad orientem. Trzeba tylko zorientować się w sprawie praw autorskich, ewentualnie zrobić coś podobnego samemu..
x. Wojciech ma spory zapas plakatów (tychże krakowskich), więc jeśli Pan reflektuje na rozwieszanie to wystarczy się z nim skontaktować.
-
Ale potencjał rozwojowy jest ogromny, tyle tylko że markę pt. "Msza Wszechczasów" trzeba profesjonalnie promować, bo nawet produkty absolutnie doskonałe nie odnoszą rynkowego sukcesu bez dobrej kampanii reklamowej :)
Pan studiuje ekonomię? :)
-
Nie. Ale robię czasem zakupy w hipermarkecie i widzę że ludzie kupują głównie to co ma fajne reklamy w TV i na billboardach :)
-
kryć się! zmasowany atak ze Smokogrodu! ;)
Witojcie ku nom - jak głosi napis nad bramą przed jednym z urokliwych kościółków na Podhalu i do zobaczenia na Mszy :)
A ftory to kościół? Pani też z Podhala?
A Stołeczno-Królewskie widzę rzondzi na całego... dobrze, ja też z Krakowa, ale tylko "przelotem" na okres studiów (narazie, co dalej czas pokaże).
-
a na Cichem.
a po naszemu to w Małem Cichem. a ja ze wschodu: z Nowej Huty ;)
-
Tak sobie już od jakiegoś czasu czytuję to forum no i postanowiłem się zarejestrowac.
Gdańszczanin z przypadku, Litwin z serca, Mazowszanin z urodzenia.
Miłośc do Tridentiny wynikła z miłości do architektury, muzyki, a po części z wychowania.
Pozdrawiam!
Litwinów z serca jest tu troszku, a są też nawet i z urodzenia :)
Szczęść Boże !
witamy na forum !!
-
Litwinem prawdziwym jest czcigodny x. Konstantyn (nie należy go pomylić ze Żmudzinami vel "Litwinami Kowieńskimi")
;)
-
Tak naprawdę to na imię mam Tomek, ale pseudonim taki jest zajęty.
Tradycję katolicka poznałem u św. Benona w Warszawie, chyba 1,5 roku temu. Mieszkam niedaleko Warszawy.
Stan posiadania: Dzieci, żona, kot.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie,
-
Witamy :D
-
Marcin, 17 lat, Wrocław. Odnalazłem to forum i czytam je od jakiegoś czasu. Jestem tu, bo wierzę, że młodzież nie musi wcale uczęszczać na neońskie katechezy czy też do innych tego typu wspólnot parafialnych. Chcę tu przede wszystkim czytać, dlatego konto ma mi służyć - póki co, bo moja wiedza, mimo prób jej pogłębiania, wciąż jest kiepska - głównie do zadawania pytań. :) Jakkolwiek górnolotnie by to nie brzmiało - jeden przekonany, że to jest jedno z nielicznych miejsc, gdzie mogę dowiedzieć się prawdy na temat moderny i posoborowia. ;)
-
Ja też chciałabym się przedstawić :-)
Jestem żoną i mamą.Mam troje dzieci.
Tradycja katolicka interesowała mnie od ...zawsze ,ale dopiero niedawno odważyłam się zaproponować rodzinie uczestnictwo w Mszy trydenckiej.Mąż i córka mieli trochę zdziwione miny, ale ja z synem jesteśmy po prostu oczarowani ( może to nie najlepsze słowo).Wiem, ze moja wiedza i wyczucie całości jest na razie bardzo powierzchowne, ale to dopiero początek.Przeszłam przez wiele wspólnot bez większego zaangażowania, ciągle czegoś w kościele, w nauczaniu szukałam i czułam niedosyt.Często wręcz ból z powodu niezaspokojenia tych tęsknot.Choć urodziłam się po Soborze i zostałam wychowana na Mszy św. w języku polskim to czuję, ze mam ten cały "depozyt tradycji" po prostu we krwi.Niewierzący dom, antyreligijna atmosfera w rodzinie nie zdołała zgasić we mnie tej iskierki.Jak mocna musiała być wierność przeszłych pokoleń.I jak bardzo jestem im za to wdzięczna!
Postanowiliśmy z synem na początek uczestniczyć we Mszy trydenckiej w miarę możliwości ( mamy dość daleko, a pozostała część rodziny na razie nas " nie rozumie"), uczymy się podstawowych modlitw po łacinie ( trochę słów pamiętam z liceum :-), zapisałam dzieci na korespondencyją katechezę w IDP ( córka przyjmowała I Komunię św. za granicą i dopiero teraz zauważam , ze ma braki w katechizmie), kupiłam kilka książek z Te Deum i opowiadam o ich treści rodzinie.Ponadto postanowiłam ,ze pojedziemy w lipcu choćby na 1-2 dni na Tradicamp.
Ogólnie daje się odczuć w naszych sercach, w naszym domu taki nowy, ożywczy powiew.Chwilami wydaje mi się,ze jestem jak ten rolnik który znalazł skarb na roli :-)))))))))))))))))))))
Przepraszam ,ze się chwalę ale ostatnio mój syn zrobił rzecz wręcz rewelacyjną ( sam to wymyślił, a ja go poparłam).Poszedł do proboszcza i powiedział, ze pragnie przyjmować Pana Jezusa na klęcząco.U nas w parafii jest tylko jedna "uprzywilejowana" babcia która tak może robić.No i ksiądz się zgodził!!!!I mój syn na końcu rozdawania Komunii zawsze z tą babcią klękają!!!
Ja jestem niestety trochę mniej odważna...
Dziękuję za przeczytanie mojego posta.
Dziękuję za przyjęcie mnie na forum.
-
Witamy Panią serdecznie :D
-
Przepraszam ,ze się chwalę ale ostatnio mój syn zrobił rzecz wręcz rewelacyjną ( sam to wymyślił, a ja go poparłam).Poszedł do proboszcza i powiedział, ze pragnie przyjmować Pana Jezusa na klęcząco.U nas w parafii jest tylko jedna "uprzywilejowana" babcia która tak może robić.No i ksiądz się zgodził!!!!I mój syn na końcu rozdawania Komunii zawsze z tą babcią klękają!!!
Zuch chłopak!
Witamy Panią na forum!
-
Witamy Panią na forum.
Rozumiem Panią bardzo dobrze ja podobne mam odczucia. Szkoda tylko, że w Toruniu u św. Jakuba odwołano w tą niedzielę Mszę Trydencką. :-[
-
Dzień dobry wszystkim. Bardzo dziękuję że mnie przyjeliście na Forum Krzyż ;D
Mam 11lat.Dowiadując się, co o mnie moja mama (yukoma) napisała, od razu chciałem Tu się zarejstrować.
Bardzo lubię chodzić na msze łacińskie ale nie będe księdzem, chociarz nigdy nie wiadomo kogo Pan Bóg powoła :D
Jeszcze raz wszystkim dziękuję i pozdrawiam bez wyjątków ;)
-
Witamy najmłodszego użytkownika forum :D
-
Dziękuję za miłe powitanie
czyli jestem początkującym tradsem ;)
NARESZCIE W DOMU!!!!!!!!
-
Witam wszystkich.
Zdarzyło mi się czytywać forum, ale zarejestrowałem się dopiero teraz, z racji chrztu mojego juniora - chciałem umieścić o tym informację :)
Po długich staraniach/poszukiwaniach, udało się (a raczej - chyba się uda) chrzest w rycie tradycyjnym "zorganizować" w Diecezji Warmińskiej :)
-
Witam wszystkich!
Mam 28 lat, jestem z Gdańska, a na Tridentinę chodzę około pół roku. Tradycję zacząłem powoli odkrywać po lekturze książek ks. Poradowskiego, przez portal konserwatyzm.pl i inne strony o zabarwieniu tradycjonalistycznym. Do NOM-u zniechęciłem się ostatecznie gdy przypadkowo trafiłem na Mszę św dla młodzieży w mojej parafii, to była taka Lepperiada w kościele. Zresztą nie widziałem tam wcale dużo młodzieży, stara prawda mówi, że czym bardziej próbujesz się przypodobać drugiemu człowiekowi tym mocniejszego kopa od niego dostaniesz. Sam będąc trochę młodszy nigdy nie uczęszczałem na takie Mszę, nawet nie wiedząc nic o tradycji, po prostu nie lubiłem uczestniczyć we wszelkiego rodzaju wydarzeniach reklamowanych jako "młodzieżowe". Podobnie dzisiaj unikam wszystkiego z wyrazem "europejskie" na banerze reklamowym.
Czytałem stare wątki od jakiegoś czasu i wreszcie postanowiłem się zarejestrować. Liczę na interesującą wymianę poglądów i spostrzeżeń.
-
Christus Rex
Witamy Pana panie makumba
Liczę na interesującą wymianę poglądów i spostrzeżeń.
Jak dla nie jest jeden pogląd nieomylna i niezmienna nauka Kościoła św. papieży i świętych
Życzę miłej lektury
-
@ Witam wszystkich!
Witam wszystkich!
To MY Pana witamy ;)
Podobnie dzisiaj unikam wszystkiego z wyrazem "europejskie" na banerze reklamowym.
To nawet rozgrywek Ligi Mistrzów UEFA Pan nie ogląda? ;)
@ LUK "Jak dla nie jest jeden pogląd nieomylna i niezmienna nauka Kościoła św. papieży i świętych"
Przepraszam, ale naprawdę nie rozumiem.
Pozdrawiam Pana bardzo serdecznie :)
-
Zatem dziękuje za miłe przyjęcie :)
Jak dla nie jest jeden pogląd nieomylna i niezmienna nauka Kościoła św. papieży i świętych
Poglądów może być wiele ale tylko jeden słuszny :)
Ponadto katolicyzm nie kieruje się logiką talmudyczną, szczegółowe nakazy dotyczące każdej dziedziny życia. Odwołuje się tutaj do prac profesora Konecznego, który był znamienitym badaczem różnych cywilizacji. Słusznie najwyżej cenił cywilizację łacińską zbudowaną przez Kościół Katolicki na podwalinach starożytnej Grecji i Cesarstwa Rzymskiego.
To nawet rozgrywek Ligi Mistrzów UEFA Pan nie ogląda? ;)
Cóż, wiele zależy tu od rodowodu takiej nazwy. Ta jest akurat skopiowana z języka angielskiego. :) Chodziło mi raczej o coś w stylu "Europejskiej Szkoły Nowych Technologii" czy "Europejskiego Studia Paznokcia", żenujące próby podniesienia na duchu ludzi niedowartościowanych :) W istocie pogłębiające tylko ich kompleksy. W żadnym wypadku nie jestem nacjonalistą ale po prostu nie lubię patrzeć jak urabia się z moich rodaków na takie niedojdy.
-
Witamy:) Pana Kolegę po terapii wstrząsowej:)
Liczę na interesującą wymianę poglądów i spostrzeżeń.
Jak dla nie jest jeden pogląd nieomylna i niezmienna nauka Kościoła św. papieży i świętych
To czym się tu wymieniać?:)
-
Jak dla nie jest jeden pogląd nieomylna i niezmienna nauka Kościoła św. papieży i świętych
To czym się tu wymieniać?:)
To Pan zrozumiał?? :o Bardzo proszę o oświecenie :)
Od razu wstrząsowa.... Przecież dział poczekalnia jest działem aklimatyzacyjnym, stąd dbam o to, by nowy użytkownik się ładnie zaaklimatyzował :)
-
@Kalistrat: Pan tak na poważnie?
@ LUK "Jak dla nie jest jeden pogląd nieomylna i niezmienna nauka Kościoła św. papieży i świętych"
Przepraszam, ale naprawdę nie rozumiem.
Jak dla mnie jest jeden pogląd: nieomylna i niezmienna nauka Kościoła św., papieży i świętych.
_____
Witam nowych Forumowiczów!
-
Aaaa... faktycznie... nie skapnąłem się, że wers powyżej to cytat :P
-
Panie makumba:
(http://x.garnek.pl/ga1441/623ea6c387444ea7031385a3/chlebem_i_sola.jpg)
:)
Jak dla nie jest jeden pogląd nieomylna i niezmienna nauka Kościoła św. papieży i świętych
w kwestii wyższości rosołu nad pomidorówką tyż?
-
Ależ oficjalna doktryna stwierdza wyższośc zupy pomidorowej! :P
Gdańsk wita Gdańsk! ;D
-
Pod warunkiem, że jest to pomidorowa z makaronem! :D
-
Pod warunkiem, że jest to pomidorowa z makaronem! :D
No chyba, że prawdziwym, domowym ... ;).
-
no oczywista, że z makaronem! ryż jest niekoszerny ;D
-
Zatem mamy całkowitą zgodę w tym - nomen omen - tomacie!
-
Mirek z Łodzi. Przez kilka miesięcy odwiedzam forumi i czytam wpisy. Od roku chodzę na Tridentinę, choc nie co niedzilę.
Cieszy mnie, że takie forum istnieje.
-
Cóż witam, byłem już tutaj jako czesiek, mam 45lat jestem Katolikiem oczywiście.
-
O, a ja się nie będę przedstawiać ;D
-
Ja tu już byłem. Postanowiłem dać drugą szansę FK.
Teraz odczekam regulaminowy miesiąc i włączę się do dyskusji
Radek Buczyński
-
Ja tu już byłem. Postanowiłem dać drugą szansę FK.
Teraz odczekam regulaminowy miesiąc i włączę się do dyskusji
Radek Buczyński
brakowało mi Twoich wypowiedzi i Twojej osoby na forum
-
Ja tu już byłem. Postanowiłem dać drugą szansę FK.
Teraz odczekam regulaminowy miesiąc i włączę się do dyskusji
Radek Buczyński
A moderacja nie udzieli Ci "dyspensy" od tego miesiąca z racji, że nie jesteś tu nowicjuszem? ;)
-
A moderacja nie udzieli Ci "dyspensy" od tego miesiąca z racji, że nie jesteś tu nowicjuszem? ;)
Jak się złamie jedną zasadę (vel naciągnie) to można kolejne i tak bez opamiętania.
To może lepiej przetrzymać pierwszy miesiąc.
Radek Buczyński
-
Jak się złamie jedną zasadę (vel naciągnie) to można kolejne i tak bez opamiętania.
To może lepiej przetrzymać pierwszy miesiąc.
moderacja nie podlega zasadom, które ustanawia, tak jak papież nie podlega KPK, który promulguje ;p
jestem za zniesieniem okresu próbnego dla Kol. Radka
-
Witam wszystkich :)
Nazywam się Paweł, pochodzę z Bielska-Białej. Studiuję teologię(IV rok) i politologię(II rok), Tradycją katolicką interesuje się od około 3 lat, mam tę łaskę że jedyna Msza św. w klasycznym rycie rzymskim w mojej diecezji jest celebrowana u mnie w parafii :)
-
Witamy :D
-
Witam wszystkich :)
mam tę łaskę że jedyna Msza św. w klasycznym rycie rzymskim w mojej diecezji jest celebrowana u mnie w parafii :)
Ale z Pana szczesciarz :)
-
mam tę łaskę że
piękny punkt widzenia :)
pozdrawiam serdecznie.
-
Witam. Jestem Kefasz. Kilka miesięcy się zarejestrowałem a od roku jestem czytelnikiem. Tematy dzielę na te których nie znam, więc je czytam i dopytuje i na te które mam opanowane, więc się już nimi nie zajmuje.
Moje miasto to Warszawa.
Chciałem o coś zapytać w dziale Grunwald 2010. Nie mogłem, więc teraz się tutaj przedstawiam ;>
Kefasz
Pozdrawiam bardzo
-
AMDG!
Witam jestem Lvsaticvs. Nie mam pojęcia, co się dzieję z złogą i obsługa tegoż forum, ale od zgłoszenia czekam tu na akces już ponad dobre trzy miesiące ;/
-
AMDG!
Witam jestem Lvsaticvs. Nie mam pojęcia, co się dzieję z złogą i obsługa tegoż forum, ale od zgłoszenia czekam tu na akces już ponad dobre trzy miesiące ;/
Od jakiego zgłoszenia czeka Pan na akces 3 miesiace??
-
Witam ponownie
Cóż nie wiem w sumie jak się przedstawić. Wielu mnie pewnie jeszcze nie zapomniało ;D
spróbuję tak metryczkowo
lat: 36
wyznanie: RZYMSKI KATOLIK
stan cywilny: Żona ;D od 9 lat
dzieci: niestety brak
wspólnota: Neokatechumenat
witam wszystkich serdecznie a szczególnie tych mnie pamiętają
-
Wielu mnie pewnie jeszcze nie zapomniało ;D
Oj, tak...
Dał się Pan nam zapamiętać...
;)
Witam!
-
Witam wszystkich :)
Nazywam się Paweł, pochodzę z Bielska-Białej. Studiuję teologię(IV rok) i politologię(II rok), Tradycją katolicką interesuje się od około 3 lat, mam tę łaskę że jedyna Msza św. w klasycznym rycie rzymskim w mojej diecezji jest celebrowana u mnie w parafii :)
Witam diecezjanina! :)
-
Laudetur Iesus Christus!
Jako, że piszę tu po raz pierwszy pozwolę sobie na krótką refleksję przybliżającą moje stanowisko w sprawie obecnej sytuacji Kościoła. Osobiście opowiadam się za FSSPX natomiast nie uważam, by sedewakantyści byli heretykami bądź schizmatykami i znajdowali się poza Kościołem. Oba te stanowiska próbują w jakiś sposób wyjaśnić stan obecnego Kościoła. Problem jednak w tym, że nigdy dotąd w historii nie mieliśmy do czynienia z czymś podobnym, dlatego wszystko, co nam pozostaje to obranie stanowiska bardziej prawdopodobnego a nie tak jak chciałoby wielu pewnego. Każde z tych stanowisk ma swoje słabe strony. Do założenia konta na forum skłoniły mnie wypowiedzi Pana Radka Buczyńskiego w temacie „Sedewakantyści są heretykami…”, do których chciałbym się odnieść jednocześnie prosząc Pana Radka o odpowiedź na moje pytania. Przechodzę, zatem do rzeczy.
Mówić, że teza sedeprywacjonistyczna skończyła się na o des Lauries, to tak jakby powiedzieć, że papiestwo skończyło się na św. Piotrze...
Jeżeli to ma być wysokich lotów argumentacja sedewakantystyczna to z całym szacunkiem lepiej niech Pan nie pisze tych polemik. To nawet nie jest żenująco niski poziom merytoryczny, bo nie można tu mówić o żadnej merytoryce to zwykły wykręt od dyskusji i próba uniknięcia rzeczowej polemiki.
X. Nigoli musiał jakoś uzasadnić swoje porzucenie tezy sedeprywacjonistycznej na rzecz lefebryzmu. nawet nie wiem czy komuś się chciało odpowiadać na ten artykuł z Instytutu Matki Bożej Dobrej Rady.
Trochę to nie eleganckie wypowiadać się w ten sposób stwarzając wrażenie jakby, w tekście autora nie było żadnych argumentów teologicznych, które wymagałyby odpowiedzi ze strony adwersarzy. Pisze Pan tak jakby chciał zasugerować czytelnikowi, że ów Ksiądz porzucił obecne stanowisko teologiczne nie z powodu zmiany przekonań (pod wpływam argumentów strony przeciwnej), ale jakiegoś innego w domyśle nieszczerego, do którego dorabia sobie jakieś fałszywe uzasadnienie, na które nikomu poważnemu nie chce się odpowiadać. Taka to już metoda, że jak się nie ma argumentów to trzeba uderzyć w autora i podważyć jego wiarygodność. Przykre tylko, że stosowana przez kogoś, kto uważa się za katolika. Mam jednak nadzieję, że zrehabilituje się Pan i jeszcze zobaczymy merytoryczną dyskusję w tym temacie.
Według sedewakantystów Kościół pozbawiony jest papieża od ponad 50 lat i może istnieć jeszcze długo bez widzialnej głowy. Tymczasem Papież Pius XII w Mystici Corporis naucza: „Nadto konieczną jest rzeczą, aby przed oczyma wszystkich istniała najwyższa Głowa, a więc widzialna, która wszystkich wspomagając, przy współpracy wszystkich skutecznie przyczynia się do osiągnięcia celu sobie postawionego. Tą głową jest namiestnik Jezusa Chrystusa na ziemi. Podobnie, bowiem jak Boski Zbawiciel zesłał Ducha prawdy, który by spełniając Jego rolę, objął rządy tajemne nad Kościołem, tak i Piotrowi i jego następcom polecił, aby przybierając tu na ziemi Jego osobę, sprawowali też widzialne rządy nad całą rzeczpospolitą chrześcijańską.”
Według sedewakantystów to Chrystus od ponad 50 lat niewidzialnie rządzi swoim „sedewakantystycznym Kościołem”, natomiast Pius XII wyraźnie naucza o konieczności istnienia widzialnej głowy. Masę podobnych cytatów można znaleźć w wielu dogmatykach, ale nie czas na to by wszystkie tu je wypisywać. Proszę tylko odnieść się, w jaki sposób doktryna wyłożona przez Piusa XII urzeczywistnia się w „Kościele sedewakantystycznym”?
1. Kościół staje się widzialny właśnie poprzez swoją głowę i biskupów zjednoczonych między sobą, którzy wspólnie podlegają papieżowi. Sedewakantyzm jest nie tylko pozbawiony papieża, ale również widzialnej jedności wśród swoich biskupów, którzy by się wzajemnie uznawali i zgadzali między sobą. Jak taki stan może być zgodny z katolicką doktryną o naturze Kościoła, który jest jeden i widzialny?
2. Fakt, że możliwość popadnięcie w herezje przez papieża (prywatnie oczywiście) jest tylko hipotezą, której sprzeciwiali się niektórzy teologowie uważając ją za szaleństwo (z polskiego podwórka np. ks. Semenenko) wydaje się już całkowicie podważać możliwość odpadnięcia od wiary i utratę jurysdykcji przez cały Kościół nauczający tj. papieża i biskupów. Żaden znany teolog nie postawił nigdy nawet takiej hipotezy.
Sedewakantyzm, zatem twierdzi, iż jest możliwe, aby cały Kościół nauczający odpadł od wiary i stracił wszelką jurysdykcję, co w konsekwencji wprowadza Kościół w stan, który dla mnie osobiście jest nie do pogodzenia z katolicką doktryną na temat natury Kościoła. Jest to jednak moja opinia, której w żaden sposób nie dogmatyzuję ze względu na świadomość tego, iż moje stanowisko w kilku punktach jest również trudne do obronienia, dlatego mnie najbardziej boli fakt, że zarówno po jednej jak i drugiej stronie są próby dogmatyzowania swojego stanowiska połączonego z odtrącaniem od czci i wiary tych, którzy również chcą zachować wiarę katolicką a przychylają się do przeciwnej opinii.
Pozdrawiam
Przemysław Wójcik
-
Laudetur Iesus Christus!
Mam na imię Łukasz, jestem Ceremoniarzem NOM -u w Malborku ;) Moja Diecezja Elbląska to pustynia pod względem Mszy Wszechczasów. Służenia do Tridentiny (w razie lepszych czasów..) uczę się od paru lat, na własną ręke, z dostępnej literatury, którą mam szczęście posiadać.
-
Czytałem stare wątki od jakiegoś czasu i wreszcie postanowiłem się zarejestrować. Liczę na interesującą wymianę poglądów i spostrzeżeń.
Z jaką "makumbą" się Pan identyfikuje?
-
To moja stara ksywka, której zazwyczaj używam na internecie. Nie wiedziałem, że coś się pod tym kryje. Ależ Pan czujny :)
-
Niech Będzie Pochwalony Jezus Chrystus! Nazywam się Daniel. Mam 17 lat. Mieszkam w Warszawie a dokładniej na Pradze Parafia pw. MB Loretańskiej. Blisko Warszawsko-Praskiej Katedry. Jestem ministrantem. NOM 10 lat na KRR chodzę 2 lata. Oczywiście KRR w Kościele Świętego Benona. Zamierzam zapytać się w Kościele Świętego Benona czy można służyć. Służyć oczywiście umiem tylko nie mam gdzie tych umiejętności :-) Znajomy mówił mi że jest stała ekipa co zauważyłem, ale kto pyta nie błądzi :-) Moje zainteresowania to można się domyśleć. Tradycja Kościoła, Liturgia :)
-
Ja myślę że każdy chętny do służenia powinien zostać dopuszczony jak potrafi.
-
Laudetur Iesus Christus!
Mam na imię Łukasz, jestem Ceremoniarzem NOM -u w Malborku ;) Moja Diecezja Elbląska to pustynia pod względem Mszy Wszechczasów. Służenia do Tridentiny (w razie lepszych czasów..) uczę się od paru lat, na własną rękę, z dostępnej literatury, którą mam szczęście posiadać.
To od Pana wprawdzie daleko ale gdyby się znalazł czas i nieco funduszy to może TradiCamp pozwoliłby Panu pogłębić te zainteresowania?
http://krzyz.katolicy.net/index.php/topic,3850.30.html (http://krzyz.katolicy.net/index.php/topic,3850.30.html)
Powodzenia!
-
Ja myślę że każdy chętny do służenia powinien zostać dopuszczony jak potrafi.
Zobaczymy w Niedzielę :-)
-
Narazie to małymi kroczkami staram się o umożliwienie celebracji tzn. o chętnego kapłana, bardzo ciężko to idzie jak na tą chwilę...
-
Właśnie...chyba ze znalezieniem Kapłana jest ciżęko i nieraz z przekonaniem proboszcza. Może pogadaj z którymś z wikariuszy w swojej Parafii czy nie chcieli bym może nawet i się nauczyć.
-
Panie Danielu, proszę wybaczyć ciekawość, ale co oznacza ten 'animator' w Pana nicku?
Pytam, bo mi się to kojarzy z Odnową ;)
-
Nie, nie. Żadna odnowa w duchu świętym. Jakoś tak. Zakładałem sobie nick na forum www.oltarz.pl/forum i kolega mi podpowiedział że jeżeli jestem animatorem ministrantów w parafii to może taki nick sobie wezmę. Zaraz go chyba zmienię :) Może przez większość życia uczestniczyłem głównie w NOMie ale teraz przywiązany jestem do KRR jak wyżej pisałem spróbuję w Niedzielę służyć do Mszy u Benona :)
-
Wikariusze nie przedstawiają takowych zainteresowań, a nawet jeśli pojawią się u nich np. rozpoczęcie Mszy św. : In Nomine Patris..., potem : Per Ipsum...- to tłumią je z obawy przed bycie posądzanym o ,,przedsoborowość". Po prostu boją się, choć chęci jest mało. Nie chcą się uczyć NFRR - to ich zniechęca, bo jak mówią ,, jest to bardzo trudne (czyli wg nich nie do opanowania;D , NOM im wystarczy niestety... Przecież jak na mnie patrzą ,,krzywo" niektórzy za stosowanie humerału, albe z koronką wygrzebaną z ,,wykopalisk kościelnych" ... Wolą paradować w krzyżach papieskich na rzemyku - koniecznie ,,papieskich" :)
-
Z tego co zrozumiałem to do NOMu służysz w albie z koronką tak? Ja jak służę do NOMu to tez używam humerału oczywiście jako jedyny z całej Parafii Księża u mnie tez nie używają :)
-
Humerał do alby :) W NOMie lektorzy służą w albach.
-
A, faktycznie, nie doczytalem. Do NOMu to nawet w komzach na cywilne ubranie.
Przed Soborem tez tak bylo w wielu regionach Polski.
-
Komża na cywilne ubraniu moim zdaniem wygląda fatalnie. Niektórzy kościelni w moich okolicach lubią tak się ubierać, gdy idą zbierać tacę.
-
Komża na cywilne ubraniu moim zdaniem wygląda fatalnie. Niektórzy kościelni w moich okolicach lubią tak się ubierać, gdy idą zbierać tacę.
Kwestia lokalnych zwyczajowi. Ja bylem zszokowany gdy zobaczylem ministrantow w sutannach pierwszy raz w zyciu. Pamietam, ze jak bylem na Mszy Krzyzma, gdzie byli ministranci z prawie wszytskich parafii deicezji to ministranci tylko z jedenj parafii mieli sutanny. Wydaje mi sie, ze komza na cywilne ubranie to obrazek ze zdecydowanej wiekszosci polskich parafii.
-
Tak, do NOM -u w albie z koronką służę... :-) bo jak mam ubierać ecru jakieś to mi się nie uśmiecha, bo uważam, że alba powinna być biała, a nie biało - żółta...
-
Spoko. A masz może jakieś swoje foto ze Mszy Świętej. Chciałbym zobaczyć jak to wygląda.
-
Nie mam, ale postaram się zrobić w najbliższym czasie..
-
Spoko. A masz może jakieś swoje foto ze Mszy Świętej. Chciałbym zobaczyć jak to wygląda.
Katastrofa to już widziałem takiego jednego mistrza co tak robił i portki przeswitywały mu - brak estetyki zupełny.
-
a kto powiedział że koronka u dołu musi być na pół alby? :) Moja akurat nie prześwituje...
-
Spoko. A masz może jakieś swoje foto ze Mszy Świętej. Chciałbym zobaczyć jak to wygląda.
Katastrofa to już widziałem takiego jednego mistrza co tak robił i portki przeswitywały mu - brak estetyki zupełny.
Ja znam takiego chłopaka który sobie pod ta koronkę podszył prześcieradło...i mu nie prześwitywało ale wyglądało to tragicznie bo źle przyszył to prześcierało
-
Heh jak szył ręcznie igłą i nitką:-) ale jak się ma mamusię krawcową..;)
-
Pozwolę sobie podczepić się pod temat :)
Szczęść Boże!
Jestem nowym użytkownikiem forum, regularnym czytelnikiem KNO, na KRR byłem niewiele - około 5 razy (od niedawna uczestniczę za namową kolegi), przez długi czas rozwijane było we mnie myślenie proekumeniczne, pronomowe, "postępowe", w wielu sprawach nie dostrzegałem działań złego tłumaczonych "dobrem"... ale dzięki napotkanym osobom (a także osobie pp. BXVI) myślenie to zmieniło swój tor ;) To tak po krótce, bez szczegółów...
Witam wszystkich ;)
-
Witamy na Forum.
Gdzie miał Pan okazję być na Mszy w KRR ?
-
4 razy krakowscy Bonifratrzy, 1 raz Wawel :)
-
Witam kolejnego bonitradsa ;) Pan wie co dobre ;D
-
znaczy się że jak? jest nas coraz więcej w Krakowie? chyba jednak muszę dziś usiąść z tyłu w kościele.
no to witaj :)
-
Narazie to małymi kroczkami staram się o umożliwienie celebracji tzn. o chętnego kapłana, bardzo ciężko to idzie jak na tą chwilę...
Tzn. jest ktos chetny, czy jest opor ze strony proboszcza?
-
znaczy się że jak? jest nas coraz więcej w Krakowie? chyba jednak muszę dziś usiąść z tyłu w kościele.
No a jak! :) Powoli robi się z naszego kościoła taki mały Lateran ;D
-
Laudetur Iesus Christus!
Jestem licealistą. Od modernizmu jest mi bardzo daleko, aczkolwiek chciałbym być posłuszny Kościołowi (dlatego za wzór aktualnie uważam Benedykta XVI). Podoba mi się także postawa św. Ojca Pio, który pisząc do Ojca Świętego Pawła VI list, wyraził się takimi słowami:
"Dziękuję także w imieniu moich duchowych synów
i Grup Modlitwy za jasne i zdecydowane słowa, które
wypowiedziałeś, zwłaszcza w ostatniej encyklice
"Humanae vitae", i ponawiam moją wiarę, moje bezwarunkowe
posłuszeństwo dla Twoich świetlanych
wskazań.
Oby Pan zapewnił triumf prawdzie, oby udzielił pokoju
swemu Kościołowi, zgody dla ludów ziemi, zdrowia
i pomyślności Waszej Świątobliwości, aby rozproszyły
się i znikły te chmury, aby we wszystkich sercach
zatriumfowało Królestwo Boże, aby Pan nagrodził Cię,
Najwyższego Pasterza Kościoła, za apostolski trud.
Padam do Waszych stóp i proszę o błogosławieństwo
dla mnie, dla moich współbraci, dla duchowych
synów, dla Grup Modlitwy, dla moich chorych, dla
wszystkich szlachetnych inicjatyw, które z Twoim
poparciem staramy się pełnić.
Oddany Waszej Świątobliwości pokorny syn O. Pio, kapucyn."
Primum - Posłuszeństwo Tradycji i wszystkim papieżom. I tym bym chciał się kierować w życiu. Na forum mam zamiar także zabierać swój głos. :)
-
(...) Na forum mam zamiar także zabierać swój głos. :)
Po to się tu Pan chyba zalogował. :)
Witam na Forum !
-
(...) Na forum mam zamiar także zabierać swój głos. :)
Po to się tu Pan chyba zalogował. :)
Witam na Forum !
Chodziło mi o podkreślenie słowa "swój" (zapomniałem podkreślić :) ), bo zawsze tylko czytałem fora i przeglądałem dyskusje.
-
Zauwazylem, ze dzieki internetowi wielu młodych ludzi poznaje i zakochuje sie w tradycji :)
-
Witam wszystkich!
Ja powracam na forum (pod starym nickiem) po jakimś czasie nieobecności ;) Dla przypomnienia - jestem organistą, kantorem, prowadzę scholę gregoriańską a z wykształcenia - architektem.
Pozdrawiam
Michał
-
Witam,
na forum jestem nowa, a na tradycyjną Mszę uczęszczam od ponad roku...
I na początek mam pytanie czy ktoś orientuje się czy w Dukli są aktualnie odprawiane Msze trydenckie? Jeśli tak, to bardzo proszę o informacje w jakich terminach, godzinach i gdzie?
Z góry dziękuję bardzo i pozdrawiam :)
MK
-
Witam,
na forum jestem nowa, a na tradycyjną Mszę uczęszczam od ponad roku...
I na początek mam pytanie czy ktoś orientuje się czy w Dukli są aktualnie odprawiane Msze trydenckie? Jeśli tak, to bardzo proszę o informacje w jakich terminach, godzinach i gdzie?
Z góry dziękuję bardzo i pozdrawiam :)
MK
Myślę, że najlepiej będzie zapytać u ojców bernardynów.
-
Myślę, że najlepiej będzie zapytać u ojców bernardynów.
Dzięki za podpowiedź, tak już zrobiłam - telefonicznie uzyskałam odpowiedź, że nie są odprawiane Msze trydenckie ani w Dukli, ani na Puszczy Św. Jana, ale z drugiej strony zastanawia mnie ten post http://krzyz.katolicy.net/index.php/topic,735.msg92799.html#msg92799 (http://krzyz.katolicy.net/index.php/topic,735.msg92799.html#msg92799) swoją drogą dość świeży...
Pozdrawiam
-
To i ja skorzystam z wątku powitalnego.
Szczęść Boże wszystkim! Raz na raz przeglądam sobie FK . Moje wpisy, które może będą się pojawiać, wydadzą najlepsze świadectwo o mnie, więc wszelką autoprezentację uznaję za zbędną :). Życzę sobie i wszystkim forumowiczom, bez względu na "wizję Kościoła", że będziemy mogli spotkać się w komplecie w Kościele Tryumfującym :).
Pozdrawiam
-
A witamy Panią na FK :)
-
Primum - Posłuszeństwo Tradycji i wszystkim papieżom. I tym bym chciał się kierować w życiu. Na forum mam zamiar także zabierać swój głos. :)
Na primum już została udzielona odpowiedź, ja dorzucę secundum - proszę sobie przeczytać listy abpa Lefebvre'a do papieża Pawła VI i Jana Pawła II ( http://www.piusx.org.pl/fsspx/abp-Marceli-Lefebvre ) :)
-
Witam wszystkich serdecznie.
Na Mszę Św. Wszechczasów chodzę od pięciu lat i cały czas myślę, że nigdy nie nadrobię pozostałych lat chodzenia na "ryt zwyczajny".
Straszne spustoszenia zrobił on nie tylko w mojej duszy, ale i w duszach większości katolików - "jak się modlisz, tak wierzysz".
Śmiem twierdzić, że z mojego pokolenia mało kto się nie "zmodernizował". Trudno teraz rozmawiać z tymi, bez których niedawno nie można było się obejść. Zupełnie inaczej postrzegamy teraz świat, wydarzenia, kryzysy etc.
Tak, trudno uwierzyć- tyle zmieniła TA MSZA...
-
Szczerze "zazdroszczę", ze Pani tyle lat chodzi na katolicką Mszę.My ( jako rodzina ) niedawno obchodziliśmy pół roku, a teraz dzieci mnie pytają "jak do tej pory mogliśmy żyć bez Tridentiny???".Naprawdę nie umiem odpowiedzieć na to pytanie.Mnie również żal tamtych minionych, częściowo straconych (jak uważam ) lat...
-
Również witam panią "CiocięA" Widzę że forum robi się bardzo rodzinne, jest Tato, Mama, teraz CiociaA :) Z biegiem czasu może i "Wujek" dojdzie, także proszę się czuć rodzinnie.
-
a teraz dzieci mnie pytają "jak do tej pory mogliśmy żyć bez Tridentiny???"[...]Mnie również żal tamtych minionych, częściowo straconych (jak uważam ) lat...
Moje dzieci zaś powiedziały mi wprost, że gdybyśmy nie zaczęli chodzić na Mszę Trydencką, to z pewnością, jak większość ich rówieśników, chodziliby tylko dla świętego spokoju do kościoła, obiecując sobie solennie, że jak dorosną to skończą z tym przymusem, bo jak długo można chodzić na to samo przedstawienie? Wtedy zrozumiałam po co są te wszystkie "cyrki" i koncerty w kościołach i podczas Mszy Novus Ordo-by czymś przyciągnąć ludzi, ale czy aby nie w kościelne mury tylko, czy naprawdę do Chrystusa?
-
Również witam panią "CiocięA" Widzę że forum robi się bardzo rodzinne, jest Tato, Mama, teraz CiociaA :) Z biegiem czasu może i "Wujek" dojdzie, także proszę się czuć rodzinnie.
Rzeczywiście, rodzinnie się zrobiło ;D
-
Również witam panią "CiocięA" Widzę że forum robi się bardzo rodzinne, jest Tato, Mama, teraz CiociaA :) Z biegiem czasu może i "Wujek" dojdzie, także proszę się czuć rodzinnie.
Rzeczywiście, rodzinnie się zrobiło ;D
A na wszystko mają oko Ojcowie i Bracia... duchowni. :D
-
może "wujka" to sobie akurat darujemy... ;D
-
Miałam dzisiaj trudny dzień, a Pana komentarz tak momentalnie mnie rozbawił, ze nie mogę powstrzymac się od śmiechu ;D ;D ;D ;D ;D ;D
-
;D
-
Ktoś prosił o Wujka: http://www.youtube.com/watch?v=E9JoOh9fBR0 ;D
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
A ja się nie przedstawię bo nie umiem, ale od 2 lat czytuję Forum Krzyż, czasem coś skomentuję na Rebelyi a wcześniej na Frondzie. No i jestem zawróconym tradsem :)) ale to podobno mam we krwi od chrztu św. Znaczy jestem katolikiem od chrztu św. W ogóle to nie lubię za dużo pisać , wolę czytać a najbardziej kłapać dziobem ale tu musiałem coś napisać bo sytuacja tego wymagała. No i to by było na tyle.
-
Skoro Pan lubi kłapać dziobem - to przypuszczam, że na Frondzie miał Pan nick Kłapacz ;D
-
A nic podobnego Panie porysie :) , na Frondzie taki sam jak na Rebelce ale od dzisiaj na Rebelce już nie taki jak na Frondzie ;D.
-
może "wujka" to sobie akurat darujemy... ;D
Ktoś prosił o Wujka: http://www.youtube.com/watch?v=E9JoOh9fBR0 ;D
Panowie, 8) wujek Karol nie przyjdzie tu, najwyżej jakiś inny :)
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
A ja się nie przedstawię bo nie umiem, ale od 2 lat czytuję Forum Krzyż, czasem coś skrobnę na Rebelyi a wcześniej na Frondzie. No i jestem zawróconym tradsem :)) ale to podobno mam we krwi od chrztu św. Znaczy jestem katolikiem od chrztu św. W ogóle to nie lubię za dużo pisać , wolę czytać a najbardziej kłapać dziobem ale tu musiałem coś napisać bo sytuacja tego wymagała. No i to by było na tyle.
A można mieć do Pana pytania (być może nawet osobiste - mogę się też ograniczyć do priv'ów)? Jakiś większy staż z KRR?
-
Pytania mogą być ale co do KRR to niestety jestem zielony.
-
Pański avatar - kojarzy mi się z inicjatywą "Intronizacji Jezusa na Króla Polski". Jest Pan jakoś z tym głębiej związany?
-
Pański avatar - kojarzy mi się z inicjatywą "Intronizacji Jezusa na Króla Polski". Jest Pan jakoś z tym głębiej związany?
Jak już jesteśmy przy skojarzeniach to mnie nick z kolei z (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/0/0c/Japanese_battleship_Musashi_cropped.jpg) ;).
-
Nie działam w żadnym ruchu ani komitecie na rzecz intronizacji ale jestem za. Kiedyś ks. Natanek przeprowadzał intronizację w mojej parafii no i jakoś tak do pół roku zostałem można powiedzieć że cudownie wyrwany od charyzmatyków. Jakby mi ktoś oczy otworzył, jakby bielmo zdjął ale to może tylko takie moje subiektywne odczucie. W każdym razie wtedy odkryłem Kościół który był a nagle go nie ma. Jakby mnie ktoś wyrwał z matrixa :o
-
W każdym razie wtedy odkryłem Kościół który był a nagle go nie ma. Jakby mnie ktoś wyrwał z matrixa :o
To chyba doświadczenie wspólne dla wielu z nas.
-
Nie działam w żadnym ruchu ani komitecie na rzecz intronizacji ale jestem za. Kiedyś ks. Natanek przeprowadzał intronizację w mojej parafii no i jakoś tak do pół roku zostałem można powiedzieć że cudownie wyrwany od charyzmatyków. Jakby mi ktoś oczy otworzył, jakby bielmo zdjął ale to może tylko takie moje subiektywne odczucie. W każdym razie wtedy odkryłem Kościół który był a nagle go nie ma. Jakby mnie ktoś wyrwał z matrixa :o
Ale przecież ks. Natanek jest związany z Odnową, sam prowadzi grupę i z Medjugoriem też związany, teraz ze swoimi "Śpiącymi Rycerzami" był w Medjugorie w dniach 26.08-4.09.2010 :
http://www.regnumchristi.com.pl/index.php?pa=1&nID=1910
(http://images39.fotosik.pl/347/c048a87da0c5b9a2.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images46.fotosik.pl/332/6a05fb89d435715b.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Ale przecież ks. Natanek jest związany z Odnową, sam prowadzi grupę i z Medjugoriem też związany, teraz ze swoimi "Śpiącymi Rycerzami" był w Medjugorie w dniach 26.08-4.09.2010 :
Wiem ale ja nie wierzę w ks. Natanka tylko mówię że akurat on przeprowadził intronizacje w mojej parafii. Niestety ale ks. Natanek jest zakręcony. Ja jestem za intronizacją a nie za ks. Natankiem.
-
Ja jestem za intronizacją.
Proszę się zaopatrzyć w:
Katechizm o Chrystusie Królu - o. A. Philippe CSsR
(http://images45.fotosik.pl/272/5194a83413b6c6a2.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Te-Deum (http://www.tedeum.pl/tytul/37,Katechizm-o-Chrystusie-Krolu)
Z tej książeczki, królowanie Chrystusa nad wszelką społecznością papież PIUS Xl przedstawia je w następujących słowach:
"Jednakże panowanie to jest nade wszyslko duchowej natury i dotyczy przede wszystkim duchowej materii. Wskazują na to wyraźnie przytoczone wyżej fragmenty Pisma świętego, to samo potwierdza również sam Jezus Chrystus swymi czynami. Wielokrotnie słyszymy opinie Żydów; czy nawet niektórych Apostołów , iż Mesjasz po to pojawił się na świecie, by uwolnić lud Izraela i restaurować jego królestwo. Chrystus odrzuca takie przypuszczenia i gardzi podobnymi tytułami. Gdy zdjęty podziwem lud chce obwołać Go królem, odrzuca oferowane Mu splendory, ucieka i ukrywa się. Rzymskiemu namiestnikowi oświadcza, że Jego królestwo nie jest z tego świata. Ewangelie opisują je bowiem jako miejsce, do którego wstęp obwarowany jest pokuta za popełnione grzechy, jak też posiadaną wiarą oraz sakramentem chrztu. Ten ostatni jest wprawdzie czynnościa w pewnym sensie zewnętrzną, jednak symbolizującą i powodującą wewnetrzne odrodzenie. Królestwo Chrystusowe przeciwstawione jest królestwu szatana i potęgom ciemności. Od swych zwolenników wymaga ono nie tylko wolności od przywiązania do ziemskich dóbr i doczesnych bogactw, nie tylko łagodności postępowania czy łaknienia i pragnienia sprawiedliwości. Również tego , by zaprzeć się samego siebie i wziąć na ramiona swój krzyz. Chrystus jako Zbawiciel odkupił Kościół swą własną krwią. Jako kapłan ofiarował samego siebie gwoli przebłagania naszych grzechów i ofiarę tę powtarza w trakcie każdej Mszy. Któż zatem zaprzeczy, że także Jego królewska godność winna być nacechowana nadziemskim charakterem obu wspomnianych funkcji?
Z drugiej strony myliłby się potężnie ten, kto usiłowałby Chrystusowi jako człowiekowi odmówić władzy nad wszelaką ziemską rzeczą. Otrzymał On bowiem z rąk swego Ojca władzę nad wszelkim stworzeniem tak nieograniczoną, iz wszystko podległe jest Jego woli. Podczas swej ziemskiej wędrówkipowstrzymał się jednak przed uczynieniem z tejże władzy użytku. On sam gardził posiadaniem ziemskich rzeczy, odrzucał je i tak samo nakazuje czynić swym wyznawcom. Przychodzą tu na myśl jakże piękne słowa: "Władza śmierci nie naruszy tego, co dać może Królestwo niebieskie"
I proszę czerpać ze zdrowych źródeł i z całej nauki Kościoła katolickiego w tym temacie, a żeby zrozumieć przesłanie sł. B. Rozalii to proszę wysłuchać sobie Rekolekcje, które podane są na stronie 11, siódmy wpis od góry tu:
http://krzyz.katolicy.net/index.php/topic,1716.150.html
-
Dziękuję :) Na pewno zakupię.
-
Musashi to był taki serial o mistrzu miecza, niewidomym zresztą Musashim Miyamoto. Był nadawany w 2 pr. TVP wieczorami w sobotę w 1985 roku. W wakacje.
-
Musashi to był taki serial o mistrzu miecza, niewidomym zresztą Musashim Miyamoto. Był nadawany w 2 pr. TVP wieczorami w sobotę w 1985 roku. W wakacje.
O to to Panie ;D Za cholerę sobie nie mogłem przypomnieć ale wiedziałem że samuraj :P O niego to właśnie się rozchodzi.
Tu jest http://pl.wikipedia.org/wiki/Musashi_Miyamoto
-
Witam Wszystkich serdecznie. :D Jestem tutaj nową nastolatką i chcę się uczyć z tego fora dużo mądrych rzeczy. Forum krzyż jest w porównaniu do innych forów bardzo mądre i kulturalne. Na mszę trydencką chodzę od kwietnia tego roku. Stała się ona moim największym odkryciem!!!!! Początkowo nie wiedziałam co o tym wszystkim myśleć, ale z czasem wszystko mi się wyjaśniło jak wiele taka msza daje człowiekowi ( ile łask ). Niestety nie ma u mnie w kościele takich wspaniałych mszy, więc jeżdżę z rodzinką do około 40 km oddalonego kościoła.
Jeszcze raz Wszystkich pozdrawiam i dziękuję ;)
-
Witam moją siostre! Czuj się jak w domu! :D
-
Dziecinnieje nam to forum hehe ;)
-
Dziecinnieje nam to forum hehe ;)
Raczej rodzinnieje ;)
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Jestem studentem Prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim. Od pewnego czasu interesuję się Tradycją Kościoła Katolickiego i cieszę się, że odnalazłem takie miejsce jak Forum Krzyż.
Serdecznie Pozdrawiam!
-
Dziecinnieje nam to forum hehe ;)
Raczej rodzinnieje ;)
Możemy sieć założyć ;D
-
... prosząc Pana Radka o odpowiedź na moje pytania. Przechodzę, zatem do rzeczy.
Jeżeli to ma być wysokich lotów argumentacja sedewakantystyczna to z całym szacunkiem lepiej niech Pan nie pisze tych polemik.
To może się Pan zdecyduję czego ode mnie chcę.
Radek Buczyński
-
Witam
Blisko rok zaglądam i korzystam z forum zatem wypada się przestawić. A zatem: Andrzej ze Śląska. Na początek - dzięki wszystkim za info o mszach trydenckich. Sporo się kręcę po kraju (szczególnie na południu) i godziny celebracji bardzo się przydają. Decyzja o wyjeździe na mszę pojawia się czasem nagle i niespodziewanie, zatem aktualne informacje są bardzo istotne. Do Wrocławia jeszcze nie dotarłem, ale Opole, Gliwice, Bytom, Kraków odwiedzam. Zawitałem też do Dąbrowy i Pszowa, zostały jeszcze Bielsko, Będzin i Tychy.
U mnie w parafii jest NOM - na szczęście księża z proboszczem na czele odprawiają mszę godnie i bez udziwnień, zatem jak mi się nie uda dotrzeć na trydencką, to nie doznaję szoku emocjonalnego.
Tyle na początek.
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Jestem studentem Prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim. Od pewnego czasu interesuję się Tradycją Kościoła Katolickiego i cieszę się, że odnalazłem takie miejsce jak Forum Krzyż.
Serdecznie Pozdrawiam
Czyli to prawda, że do tradycji ciągną "młodzi - inteligentni - z dużych miast" ;D
He,he - żart, żart - serdecznie witamy!
-
Witam
Blisko rok zaglądam i korzystam z forum zatem wypada się przestawić. A zatem: Andrzej ze Śląska. Na początek - dzięki wszystkim za info o mszach trydenckich. Sporo się kręcę po kraju (szczególnie na południu) i godziny celebracji bardzo się przydają. Decyzja o wyjeździe na mszę pojawia się czasem nagle i niespodziewanie, zatem aktualne informacje są bardzo istotne. Do Wrocławia jeszcze nie dotarłem, ale Opole, Gliwice, Bytom, Kraków odwiedzam. Zawitałem też do Dąbrowy i Pszowa, zostały jeszcze Bielsko, Będzin i Tychy.
U mnie w parafii jest NOM - na szczęście księża z proboszczem na czele odprawiają mszę godnie i bez udziwnień, zatem jak mi się nie uda dotrzeć na trydencką, to nie doznaję szoku emocjonalnego.
Tyle na początek.
Witamy serdecznie! A można się z ciekawości zapytać z jakiej miejscowości? ;>
-
Witam
Blisko rok zaglądam i korzystam z forum zatem wypada się przestawić. A zatem: Andrzej ze Śląska. Na początek - dzięki wszystkim za info o mszach trydenckich. Sporo się kręcę po kraju (szczególnie na południu) i godziny celebracji bardzo się przydają. Decyzja o wyjeździe na mszę pojawia się czasem nagle i niespodziewanie, zatem aktualne informacje są bardzo istotne. Do Wrocławia jeszcze nie dotarłem, ale Opole, Gliwice, Bytom, Kraków odwiedzam. Zawitałem też do Dąbrowy i Pszowa, zostały jeszcze Bielsko, Będzin i Tychy.
U mnie w parafii jest NOM - na szczęście księża z proboszczem na czele odprawiają mszę godnie i bez udziwnień, zatem jak mi się nie uda dotrzeć na trydencką, to nie doznaję szoku emocjonalnego.
Tyle na początek.
Witamy serdecznie! A można się z ciekawości zapytać z jakiej miejscowości? ;>
Z okolic Rybnika
-
Witam was wszystkich. Jestem nowym nabytkiem na waszym forum więc chciałbym wam o sobie opowiedzieć. Mam 15 lat i mieszkam w archidiecezji lubelskiej. Jeszcze rok temu byłem bardzo postępowym katolikiem - nie wierzyłem w piekło, uważałem, że po śmierci można się jeszcze nawrócić itp. Zmiana zaszła kiedy dowiedziałem się o tym, że papież uwolnił mszę trydencką. Zacząłem się nią interesować. Po pewnym czasie trafiłem na strony takie jak kronika novus ordo. Zaczęły mi się otwierać oczy. To otwieranie oczu trwa do teraz. Dołączyłem się do tego forum w nadziei na to, że oaza nie jest jedyną drogą rozwoju duchowości młodego człowieka. Pozdrawiam wszystkich i zapewniam o pragnieni słuchania ludzi mądrzejszych i starszych ode mnie
Masz racje Oaza nie jest jedyną drogą. Jeśli popatrzymy na historię duchowści Katolickiej natrafimy na wiele dróg. Ważne jest aby trać wiernie przy nauczaniu Świętego Kościoła Rzymskiego, który jest odpowiedzialny za doprowadzenie do świetości. ważne jest również , aby we wszelkiego rodzaju ruchach nie stawiać siebie - człowieka, uczucia fajnej atmosfery i robienia show nad Jezusa Chrystusa. Wierność Jemu żaś wyraża się w wierności Kościołowi - jego liturgii i nauczaniu a nie własnym dziwactwom
-
Dominus vobiscum!
Mam 17 lat i mieszkam w Gdańsku. Tradycję poznałem ponad rok temu w momencie, kiedy byłem bliski odejścia od Chrystusa. I Tradycja mnie uratowała. Cieszę się, że istnieje taka strona i forum.
Szczęść Boże!
-
Witamy serdecznie! Podoba mi sie Pana ksywa. Czy to jakies zwiazki z Jarema Wisniowieckim? Pytam, bo u mnie w rodzinie od strony Mamy panuje swoisty kult Jaremy, zwiazany z sluzba moich przodkow przed wiekami u boku Ruskiego Ksiecia :)
-
Ja też wyznaję " kult Jaremy " ;D Bardzo ciekawa postać ...
Witamy, witamy :)
-
Dominus vobiscum!
Hic versus Dominus vobiscum non dicitur ab eo, qui non est saltem in ordine Diaconatus
;D
-
Witamy serdecznie! Podoba mi sie Pana ksywa. Czy to jakies zwiazki z Jarema Wisniowieckim? Pytam, bo u mnie w rodzinie od strony Mamy panuje swoisty kult Jaremy, zwiazany z sluzba moich przodkow przed wiekami u boku Ruskiego Ksiecia :)
Pasjonuje mnie ta postać. Niesamowita odwaga (szarża bez zbroi na czele 16 chorągwi jazdy w bitwie pod Beresteczkiem), wytrwałość i kunszt wojenny. Stąd nick.
A związki żadne. Mój ród z Mazowsza i Prusiech :)
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
Przyszłam, bo zobaczyłam katolickie forum w googlach, jak szukałam zdjęć z architekturą kościołów.
Jestem katoliczką, czyli wierną papieżom.
Do formy nie jestem przywiązana, bo to sfera upodobań.
Moim zawodem jest praca w upodobaniach, dlatego wiem, jak to jest drugorzędne.
Forma jest zasłoną.
Za zasłoną jest tajemnica.
-
Do formy nie jestem przywiązana, bo to sfera upodobań.
...
Forma jest zasłoną.
Za zasłoną jest tajemnica.
Na wieki wieków Amen!
Zgodzi się Pani jednak, że zasłona za którą jest Bóg Wszechmogący w Trójcy Świętej Jedyny winna być jak najwspanialsza, na miarę najlepszych ludzkich talentów a nie zgrzebna szmata wydarta z pozostałości z przeproszeniem gaci po Leninie, jak proponują to poniektóre grupy "charyzmatyczne".
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
Przyszłam, bo zobaczyłam katolickie forum w googlach, jak szukałam zdjęć z architekturą kościołów.
Jestem katoliczką, czyli wierną papieżom.
Na wieki wieków Amen! A pani to jak sobie myśli? że my tu, to co?
-
Do formy nie jestem przywiązana, bo to sfera upodobań.
...
Forma jest zasłoną.
Za zasłoną jest tajemnica.
Na wieki wieków Amen!
Zgodzi się Pani jednak, że zasłona za którą jest Bóg Wszechmogący w Trójcy Świętej Jedyny winna być jak najwspanialsza, na miarę najlepszych ludzkich talentów a nie zgrzebna szmata wydarta z pozostałości z przeproszeniem gaci po Leninie, jak proponują to poniektóre grupy "charyzmatyczne".
Może i powinna, bo fajnie jest popatrzeć na ładną zasłonę.
O to chodzi?
-
Na wieki wieków Amen! A pani to jak sobie myśli? że my tu, to co?
A ja to wiem?
Ja tam nie kapryszę, ale się słucham.
Ma być pustynia, to idę.
-
Do formy nie jestem przywiązana, bo to sfera upodobań.
...
Forma jest zasłoną.
Za zasłoną jest tajemnica.
Na wieki wieków Amen!
Zgodzi się Pani jednak, że zasłona za którą jest Bóg Wszechmogący w Trójcy Świętej Jedyny winna być jak najwspanialsza, na miarę najlepszych ludzkich talentów a nie zgrzebna szmata wydarta z pozostałości z przeproszeniem gaci po Leninie, jak proponują to poniektóre grupy "charyzmatyczne".
Może i powinna, bo fajnie jest popatrzeć na ładną zasłonę.
O to chodzi?
Czyżby byłaby Pani aż tak nierozgarnięta ???
-
Powtórzę.
Może i powinna, bo fajnie jest popatrzeć na ładną zasłonę.
O to chodzi?
???
hym?
[jakby tak wolniej strzelać i bardziej nadstawić ucha?]
-
Może i powinna, bo fajnie jest popatrzeć na ładną zasłonę.
O to chodzi?
Nie droga Pani, to nie jest prawda. Dawno temu Katolicy odkryli, że Lex Orandi, Lex Credendi, Lex Vivendi.
[W wolnym tłumaczeniu] Od tego jak się modlisz zależy to jak wierzysz. Od tego z kolei jak wierzysz zależy to jak żyjesz.
A więc twierdzenie, że dziś mamy kryzys Kościoła ponieważ Katolicy zrobili się "straszni" jest wewnętrznie błędne.
Katolicy bowiem zrobili się "straszni" z powodu kryzysu w Kościele. Powiązanie przyczynowo skutkowe jest dokładnie odwrotne niż dziś często się sugeruje.
Miesza się zatem (całkiem świadomie) przyczynę ze skutkiem.
A początkiem tego wszystkiego było (między innymi) stwierdzenie, "przecież to nie ma znaczenia JAK SIĘ MODLIMY". To JAK SIĘ MODLIMY ma ogromne znaczenie.
hym?
[jakby tak wolniej strzelać i bardziej nadstawić ucha?]
Proszę się nie dziwić reakcji, pojawianie się tutaj i stwierdzanie na dzień dobry, że jest Pani wierna papieżowi (co ma niby insynuować części forumowiczów ich niewierność wobec papieża - sic!?) oraz cytuje:
A ja to wiem?
Ja tam nie kapryszę, ale się słucham.
Ma być pustynia, to idę.
co jest kolejną niezbyt wyszukaną aluzją może być potraktowane co najmniej jak PROWOKACJA!
Zresztą nawet jeśli wziąć pod uwagę sedewakantystów (a przynajmniej jednego obecnego na forum) to zarzut niewierności wobec papieża jest ... nietrafiony. Co najwyżej zarzut błędnego rozumienia wierności papieżowi (Ultramontanie to jednak byli Ci "najwierniejsi" i "najmocniej kochający papieża", niestety źle pojętą wiernością i źle pojętą miłością.
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
In Secula Seculorum!
-
//Katolicy bowiem zrobili się "straszni" z powodu kryzysu w Kościele.//
Tak się Pan będzie tłumaczył ze swoich grzechów na Sądzie?
Ciekawe.
-
Prosze sie nauczyć cytować. Pani jako główny admin powinna to robić z zamknietymi oczami
-
i wyczyścić paznokcie, oraz poprawić bluzkę.
Tak lubię cytować, bo się nie rzuca na oczy, ponadto tekst nie jest tak poszatkowany.
[skrupulanctwo]
-
i wyczyścić paznokcie, oraz poprawić bluzkę.
Tak lubię cytować, bo się nie rzuca na oczy, ponadto tekst nie jest tak poszatkowany.
[skrupulanctwo]
Żenada.
-
Albo Pani circ to prowokacja, albo... wolę nie myśleć o tej drugiej opcji.
-
Albo Pani circ to prowokacja, albo... wolę nie myśleć o tej drugiej opcji.
Jakiej?? Prosze powiedzieć.
-
Albo mamy do czynienia z naprawdę ciężkim przypadkiem, że się tak niepoetycko wyrażę.
-
Tak się Pan będzie tłumaczył ze swoich grzechów na Sądzie?
<<Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto?>>
-
Tak się Pan będzie tłumaczył ze swoich grzechów na Sądzie?
Pani weźmie na wstrzymanie.
Niezrozumienie tekstu pisanego to jedno ale pewnego poziomu bezczelności nawet głupota nie usprawiedliwia.
i wyczyścić paznokcie, oraz poprawić bluzkę.
Tak lubię cytować, bo się nie rzuca na oczy, ponadto tekst nie jest tak poszatkowany.
[skrupulanctwo]
Żałosne.
Albo Pani circ to prowokacja,...
Prowokacja, prowokacja i to w kilkunastu wątkach. Czekamy na ruch administracji ;D
-
Ładne ma Pan zęby, Panie gnomie.
A prócz tego nie napisał Pan niczego dobrego, ani prawdziwego.
Obelgi.
-
Tak się Pan będzie tłumaczył ze swoich grzechów na Sądzie?
<<Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto?>>
Przypomnę może, które zdanie skomentowałam w ten sposob.
"Katolicy bowiem zrobili się "straszni" z powodu kryzysu w Kościele."- tak Pan napisał.
I teraz ja zapytam- Czy Pańską sprawą jest sądzić Kościół i zwalać na niego winy katolików?
Jest pan Sędzią sprawiedliwym? Kto Panu dał takie prawo?
-
Pani rżnie głupa czy tak na serio? ???
-
I teraz ja zapytam- Czy Pańską sprawą jest sądzić Kościół i zwalać na niego winy katolików?
Jest pan Sędzią sprawiedliwym? Kto Panu dał takie prawo?
Droga Pani, możemy trwać w hura optymizmie aż do samego końca (co zresztą na zachodzie wielu Katolików wybrało jako odpowiednie zachowanie w stanie agonii), jednak takie samo-otumanienie nie przystoi konserwatyście.
O kryzysie w Kościele mówią dziś już WSZYSCY (łącznie z JŚw. Benedyktem XVI), mówienie więc, że stwierdzenie kryzysu w Kościele jest niewłaściwe, jest nie tyle głupie co zadziwiające!
Określenie "straszni" jest najdelikatniejszym jakie przychodzi mi do głowy, kiedy patrzę na zachowanie całych rzesz dzisiejszych "katolików". Najdelikatniejsze kiedy wysłuchuje mądrości osoby mieniącej się Katolikiem i wygłaszającej momentami JAWNIE HERETYCKIE twierdzenia!
Powtórzę więc swoje wcześniejsze stwierdzenie, Kościół jest w wielkim kryzysie, kryzysie spowodowanym oderwaniem od tradycji i porzuceniem otrzymanego depozytu. Kościół jest w wielkim kryzysie i to ten kryzys Kościoła spowodował ogromne spustoszenie wśród wiernych, wśród Katolików, którzy w ogromnym stopniu dziś już NIE WIEDZĄ W CO WŁAŚCIWIE WIERZĄ, nie znają zasad, dogmatów i nauk swojego Kościoła. Katolików którzy parafrazując słowa JŚw. Pawła VI mają już tylko jedną religię, religię człowieka który czyni siebie Bogiem zamiast religii Boga który stał się człowiekiem.
Na koniec. Nie odpowiada Pani na żadne z konstruktywnie zadawanych Pani pytań w innych wątkach, więc żądanie traktowania Pani poważnie i prowadzenia z Panią poważnej rozmowy jest co najwyżej rozbrajająco zabawne.
Z szacunku dla osób które w tym wątku pięknie się zazwyczaj przedstawiają i są tutaj pięknie witane, spuszczam kurtynę milczenia na Pani ewentualne, kolejne zaśmiecające ten wątek zaczepki.
Z Panem Bogiem!
-
Myślę, że nie ma sensu kontynuować dyskusji z użytkownikiem "circ". Strata bitów.
-
I teraz ja zapytam- Czy Pańską sprawą jest sądzić Kościół i zwalać na niego winy katolików?
Jest pan Sędzią sprawiedliwym? Kto Panu dał takie prawo?
Pani Circ - oceniać pewnych katolików (przynajmniej nominalnych) którzy pod pretekstem ostatniego soboru (i korzystając z indolencji Pawła VI, a potem z poczuwania się Jana Pawła II do konieczności podążania tą samą drogą) postanowili zmienić wiarę katolicką coś zupełnie innego. (jakby Pani przeczytała "Pascendi Dominici gregis" zrozumiała by Pani to...) A towarzyszą temu całe rzesze zagubionych katolików (zwłaszcza duchownych), którzy próbują się tym wszystkim odnaleźć.
-
taaa...
Szklanka jest do połowy pusta...
czekam na burzę protestów i głębokich uzasadnień.
-
taaa...
Szklanka jest do połowy pusta...
czekam na burzę protestów i głębokich uzasadnień.
I co? Wyczerpała się Pani inwencja? Wyczerpała ...
-
taaa...
Szklanka jest do połowy pusta...
czekam na burzę protestów i głębokich uzasadnień.
I co? Wyczerpała się Pani inwencja? Wyczerpała ...
U nas tak. Na innych forach Pani circ bryluje wiedzą zdobytą na naszym forum.
-
U nas tak. Na innych forach Pani circ bryluje wiedzą zdobytą na naszym forum.
Światło księżyca - odbite ...
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Mam na imię Antoni, mam 23, prawie 24 lata, urodziłem się w ZSRR, później mieszkałem na Białorusi i w Rosji, od paru ładnych lat mieszkam w Polsce, byłem wojującym ateuszem, integralnym wyznawcom myśli Evoli, robiłem ogółem dużo niefajnych i złych rzeczy aż się nawróciłem i od lutego b.r. stałem się katechumenem, ale wpierw tradycyjnej liturgii łacińskiej niechętnym, bo znałem parę dziwaków wiernych z FSSPX, ale później postanowiłem sprawdzić co to za liturgia taka, i się okazało, że ją pokochałem :)
Niedługo mam Chrzest Św. w starym rycie, więc się jakoś na miarę swoich nędznych sił doń się przygotowuję. Tu trafiłem poprzez link z rebelyi nt. III Confiteoru, zupełnie nie wiedząc cóż to takie jest, ale się już dowiedziałem, i chyba raczej jestem niemu przychylny.
No i tyle póki co.
-
Salve.
-
witamy serdecznie!
-
Laudetur Iesus Christus!
Witam wszystkich Użytkowników forum i ciesze się, że znalazłem się w tak zacnym gronie osób.
Mieszkam na południu Polski, a temat Tradycji Katolickiej jest mi bliski od ok. już 3 lat.
Pozdrawiam serdecznie!
-
Witam Pana serdecznie :)
-
:D
Bardzo się cieszymy, że dołączył Pan do naszego grona :)
Pozdrawiam ;)
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Mam na imię Antoni, mam 23, prawie 24 lata, urodziłem się w ZSRR, później mieszkałem na Białorusi i w Rosji, od paru ładnych lat mieszkam w Polsce, byłem wojującym ateuszem, integralnym wyznawcom myśli Evoli, robiłem ogółem dużo niefajnych i złych rzeczy aż się nawróciłem i od lutego b.r. stałem się katechumenem, ale wpierw tradycyjnej liturgii łacińskiej niechętnym, bo znałem parę dziwaków wiernych z FSSPX, ale później postanowiłem sprawdzić co to za liturgia taka, i się okazało, że ją pokochałem :)
Niedługo mam Chrzest Św. w starym rycie, więc się jakoś na miarę swoich nędznych sił doń się przygotowuję. Tu trafiłem poprzez link z rebelyi nt. III Confiteoru, zupełnie nie wiedząc cóż to takie jest, ale się już dowiedziałem, i chyba raczej jestem niemu przychylny.
No i tyle póki co.
Witam serdecznie :) proszę mi wierzyć że dziwaków nie brakuje nigdzie i na tym forum też. Dobrze że się z tym III Confiteor wyjaśniło, bo jak bywałam na mszach w FSSPX to III Confiteor był, jak byłam na mszy (wówczas indult) to nie było. Gdy pytałam i mówiłam, że w FSSPX jest III Confiteor to mi też mówiono, że to dziwaki. Teraz widzimy, że to nie są wcale takie dziwaki.
@ "Mieszko" również witam serdecznie.
-
Laudetur Iesus Christus!
Na imię mam Piotr, jestem z Krakowa. Tematem liturgii tradycyjnej, Mszy Wszechczasów, zmian posoborowych i tradycji katolickiej zainteresowałem się ponad 3 lata temu. Od tamtej pory cały czas pogłębiam swoją wiedzę związaną z tymi zagadnieniami. Co jakiś czas zaglądałem też na niniejsze forum, aż wreszcie zdecydowałem się na przyłączenie. Z tego miejsca witam wszystkich serdecznie. :)
Pozdrawiam,
Amicus
-
In saecula saeculorum!
Witamy serdecznie :)
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Mam na imię Antoni, mam 23, prawie 24 lata, urodziłem się w ZSRR, później mieszkałem na Białorusi i w Rosji, od paru ładnych lat mieszkam w Polsce, byłem wojującym ateuszem, integralnym wyznawcom myśli Evoli, robiłem ogółem dużo niefajnych i złych rzeczy aż się nawróciłem i od lutego b.r. stałem się katechumenem, ale wpierw tradycyjnej liturgii łacińskiej niechętnym, bo znałem parę dziwaków wiernych z FSSPX, ale później postanowiłem sprawdzić co to za liturgia taka, i się okazało, że ją pokochałem :)
Niedługo mam Chrzest Św. w starym rycie, więc się jakoś na miarę swoich nędznych sił doń się przygotowuję. Tu trafiłem poprzez link z rebelyi nt. III Confiteoru, zupełnie nie wiedząc cóż to takie jest, ale się już dowiedziałem, i chyba raczej jestem niemu przychylny.
No i tyle póki co.
Namierzyłem Pana, Panie Antoni. :)
http://sanctus.pl/index.php?module=aktualnosci&grupa=&podgrupa=&strona=1&id=1855&kategoria=2
Deo gratia!!!
-
Dobry z pana detektyw panie bruno1960 :) Pisze tam na stronie:
Nasz rodak z terenu obecnej Białorusi, Antoni Giwojna, po odbyciu katechumenatu przyjał w sobotę 11.12.2010 sakrament chrztu świętego i bierzmowania, a w niedzielę Gaudete przystąpił do I Komunii Świętej.
Tak, Bogu dzięki i chyba do neokatechumenatu już nie pójdzie.
-
Dobry z pana detektyw panie bruno1960 :) Pisze tam na stronie:.
Dziękuje,pani Mamo. Obym był jeszcze dobrym katolikiem. :))
-
Dobry z pana detektyw panie bruno1960 :)
Czy ja wiem, na Rebelyi było napisane wprost (choć cyrylicą;))
Tak, Bogu dzięki i chyba do neokatechumenatu już nie pójdzie.
Neokatechumenat to "katechumenat pochrzcielny" - cokolwiek to znaczy.
-
Dobry z pana detektyw panie bruno1960 :)
Czy ja wiem, na Rebelyi było napisane wprost (choć cyrylicą;))
Nie bywam tam, także nie wiem.
Tak, Bogu dzięki i chyba do neokatechumenatu już nie pójdzie.
Neokatechumenat to "katechumenat pochrzcielny" - cokolwiek to znaczy.
Już mnie pan nie uświadamiaj :) wiem co pisałam i co miałam na myśli, a swoją drogą pan też może wejść na ten "katechumenat pochrzcielny" :)
-
Katechumenat Pochrzcielny:
W warunkach postępującej sekularyzacji społeczeństwa i zobojętnienia religijnego, stało się koniecznym i pilnym odkrywanie na nowo sakramentów inicjacji chrześcijańskiej, a szczególnie sakramentu chrztu fundamentu całego życia chrześcijańskiego. Sobór Watykański II przywrócił różne stopnie katechumenatu dorosłych, funkcjonującego w czasach apostolskich i w pierwszych wiekach Kościoła. Doprowadziło to do sformułowania wymogu katechumenatu pochrzcielnego, przeznaczonego dla dorosłych już ochrzczonych jako dzieci. Jak to podkreśla Katechizm Kościoła Katolickiego (art. 1231), nie chodzi tu tylko o późniejsze nauczanie, lecz także o konieczny rozwój łaski chrztu w miarę dorastania osoby.
-
Dobry z pana detektyw panie bruno1960 :)
Czy ja wiem, na Rebelyi było napisane wprost (choć cyrylicą;))
Nie bywam na rebelii. Link jest do całkiem innej strony.
-
Katechumenat Pochrzcielny:
W warunkach postępującej sekularyzacji społeczeństwa i zobojętnienia religijnego, stało się koniecznym i pilnym odkrywanie na nowo sakramentów inicjacji chrześcijańskiej, a szczególnie sakramentu chrztu fundamentu całego życia chrześcijańskiego. Sobór Watykański II przywrócił różne stopnie katechumenatu dorosłych, funkcjonującego w czasach apostolskich i w pierwszych wiekach Kościoła. Doprowadziło to do sformułowania wymogu katechumenatu pochrzcielnego, przeznaczonego dla dorosłych już ochrzczonych jako dzieci. Jak to podkreśla Katechizm Kościoła Katolickiego (art. 1231), nie chodzi tu tylko o późniejsze nauczanie, lecz także o konieczny rozwój łaski chrztu w miarę dorastania osoby.
Skąd ten cytat?
-
Katechumenat Pochrzcielny:
W warunkach postępującej sekularyzacji społeczeństwa i zobojętnienia religijnego, stało się koniecznym i pilnym odkrywanie na nowo sakramentów inicjacji chrześcijańskiej, a szczególnie sakramentu chrztu fundamentu całego życia chrześcijańskiego. Sobór Watykański II przywrócił różne stopnie katechumenatu dorosłych, funkcjonującego w czasach apostolskich i w pierwszych wiekach Kościoła. Doprowadziło to do sformułowania wymogu katechumenatu pochrzcielnego, przeznaczonego dla dorosłych już ochrzczonych jako dzieci. Jak to podkreśla Katechizm Kościoła Katolickiego (art. 1231), nie chodzi tu tylko o późniejsze nauczanie, lecz także o konieczny rozwój łaski chrztu w miarę dorastania osoby.
Skąd ten cytat?
Obrzędy chrześcijańskiego wtajemniczenia dorosłych, o ile mi wiadomo.
-
Sobór Watykański II przywrócił różne stopnie katechumenatu dorosłych, funkcjonującego w czasach apostolskich i w pierwszych wiekach Kościoła.
A tak konkretnie, to w której Konstytucji to zapisano? Poproszę o dokładne umiejscowienie (nazwa Dokumentu i numer artykułu).
-
Nie "przywrócił", a polecił przywrócić (Konstytucja o Liturgii Świętej, n. 64).
-
Nie "przywrócił", a polecił przywrócić (Konstytucja o Liturgii Świętej, n. 64).
Dziękuję, z tego co tam zapisano jednak wcale, że trzeba posłużyć się wynikami badań wykopalisk a jedynie (w zestawieniu z n.62) przywrócić coś, co przestało funkcjonować "z biegiem wieków". Przytoczony cytat, to jak zwykle nadinterpretacja w duchu archeologizmu.
-
Laudetur Iesus Christus!
Nazywam się Romek. Mam 13 lat. NFRR zainteresowałem się około roku temu. Pierwszy raz uczestniczyłem w Mszy Trydenckiej dwa miesiące temu w Gliwicach. Czytając różne rzeczy na temat Tradycji natrafiłem na to forum i postanowiłem się przyłączyć,
Romek
-
Witamy!
-
Laudetur Iesus Christus!
In Saecula Saeculorum!
Witamy serdecznie :D
-
A ja się zarejestrowałam i nawet przedstawić się nie mogę, bo jakiś szlaban mam.
-
O! Mogę już!
To się przedstawię.
Moja serdeczna znajoma ciągle dawała mi ciekawe linki z tego forum do poczytania, więc zarejestrowałam się, żeby poczytać. ;D
-
Witamy w ostatni dzień roku. Zdążyla Pani na czas :)
-
przedstawie sie i ja - piotr, ojciec jozefa. poruszony jednym z watkow postanowilem jednak stac sie (za przyzwoleniem szanownych panstwa rzecz jasna) nieco bardziej czynnym forumowiczem :)
-
przedstawie sie i ja - piotr, ojciec jozefa. poruszony jednym z watkow postanowilem jednak stac sie (za przyzwoleniem szanownych panstwa rzecz jasna) nieco bardziej czynnym forumowiczem :)
Witam pana Piotra, ojca Józefa :)
-
...poruszony jednym z watkow...
Zaciekawił mnie Pan. Który z wątków tak Pana poruszył - jeśli można wiedzieć?
Witamy serdecznie :)
-
Zaciekawił mnie Pan. Który z wątków tak Pana poruszył - jeśli można wiedzieć?
no dobrze - nie jeden watek ;) m.in. ten o wolności religijnej :)
-
Witam :)
Mam na imię Janusz, cztery dekady życia za mną, od dwóch lat się nawracam...a że postanowiłem zrobić to gruntownie, więc pojechałem do Bajerza na rekolekcje ignacjańskie :) tam po raz pierwszy zetknąłem się z Tradycją i tak mi zostało :)
-
Najważniejsze to mocne podstawy ;)
Witamy serdecznie!
-
Laudetur Iesus Christus!
Witam serdecznie szlachetne towarzystwo. Miło mi dołączyć do użytkowników tego Forum- widzę, że naprawdę jest tu o czym porozmawiać i co poczytać.
Jeżeli chodzi o mnie, to mam na imię Daniel i z Bożej łaski jestem alumnem Seminarium Diecezjalnego w Bydgoszczy. Na dość już wysokim stopniu formacji. Mogę spokojnie powiedzieć, że Bóg i wiara katolicka dają mi sens w życiu, przede wszystkim w swej najczystszej formie- formie tradycyjnej. Ogólnie jestem dzieckiem Kościoła posoborowego, ale uważam, że nigdzie się tak nie spotyka Boga, jak w ciszy słów Kanonu Rzymskiego w trakcie Mszy w klasycznej formie. Cóż, jestem tradycjonalistą, nie przyjmuję zanieczyszczeń doktrynalnych ani uchybień w kulcie. Myślę, że tradycja jest lekarstwem na obecną ogólną oziębłość wszystkiego i wszystkich w katolicyzmie. Nie jest mi łatwo wyznawać takie rzeczy w Seminarium, gdzie czasem wydaje mi się, że za jedyną wykładnię prawdy uważa się wszystko po Vaticanum II. Nie jest mi łatwo powracać do tych form, które pokochałem niedawno, a które są tak różne od tego, czym przez całe życie żyłem. Widzę jednak, że Bóg pragnie rozszerzenia Tradycji- świadczy o tym działanie Ojca Świętego i gwałtowny rozwój jej entuzjastów w całym świecie katolickim. Następstwem tego jest też istnienie tego Forum, do którego niniejszym z radością dołączam.
Szczęść Boże wszystkim.
-
Witamy serdecznie, wielka radosc napelnia nasze serca z przybycia Dobrodzieja (lada moment Ksiedza Dobrodzieja).
-
Arizona
In saecula saeculorum, Amen. Jakże się cieszę, że są w seminariach takie Rodzynki jak Szanowny Alumn, oby wytrwał ksiądz i z łaski Bożej służył Kościołowi i wiernym poprzez godne sprawowanie sakramentów.
-
Również witam serdecznie i jeśli można spytać:
Na dość już wysokim stopniu formacji.
... to który to już rok?
-
@ Mama
Już 4 rok... aż mi samemu trudno uwierzyć. "Lata nasze przemijają jak trawa", a szczególnie w Seminarium.
-
Na imię Mariusz mam. Lat 29 prawie. Z dużego miasta ;)
-
Witamy Pana Mariusza bardzo serdecznie!!!
:D
Nastolatka :)
-
Na imię Mariusz mam. Lat 29 prawie. Z dużego miasta
Młody, wykształcony z dużego miast - he,he 8)
Witamy serdecznie.
-
Młody, wykształcony z dużego miast
To pogrubione - to tylko pana domysły. ;)
Witamy
-
To pogrubione - to tylko pana domysły. ;)
Ano ;D
Taki mi się skojarzyło po stwierdzeniu o "dużym mieście" ;)
-
Na imię Mariusz mam. Lat 29 prawie. Z dużego miasta
Wywiad w telewizji pekińskiej
- dlaczego przyjechałaś do Pekinu?
- macie tutaj o wiele większe szanse na rozwój, u nas na prowincji, gdzie w moim mieście mieszka półtora milina ludzi, mamy mało możliwości.
Witamy serdecznie :-)
-
Witam wszystkich, jestem Jarek, mam 20 lat i jestem z Opola, gdzie służe do Mszy Wszechczasów od kilku miesięcy.
Interesuje się wieloma rzeczami, m.in. liturgiką, medycyną, muzyką klasyczną (gram na kilku instrumentach).
Raczej mało będę się wypowiadał, wolę słuchać niż mówić, szczególnie, że tutaj wiele mądrzejszych ode mnie osób jest:)
Pozdrawiam
-
Z takimi zainteresowaniami na pewno się Pan odnajdzie na forum i sądzę, że będzie Pan mógł wiele wnieść :]
Witamy serdecznie.
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus
Nazywam się Krzysiek, mam 17 lat i pochodzę z Archidiecezji Gdańskiej .
Mszą tradycyjną zainteresowałem się blisko półtora roku temu i nauczyłem się do niej służyć. Dzięki niej niejako pogłębiłem swoją wiarę i pobożność. Na forum zaglądam już od dłuższego czasu. Pozdrawiam.
-
In saecula saeculorum!
Witamy serdecznie kolegę ministranta :)
To "pogłębienie" to - można powiedzieć - raczej typowe "objawy" u uczestników KRR ;D
-
Pochwalony Jezus Chrystus.
Mam na imię Michał. Lat 20. Mieszkam w Radomiu. Klasycznym rytem interesuję się od dwóch lat może. Służyłem do Mszy Wszechczasów kilkakrotnie, wciągu ostatnich 5 miesięcy może. Nie jestem jeszcze obeznany w skrótach, których Państwo używacie na tym forum, więc proszę o wyrozumiałość wobec takiego gówniarza jak ja. :) będę obserwować co Państwo tutaj wypisujecie, i powoli się uczyć. :) pozdrawiam gorąco. :)
-
Witam na Forum. A gdzie Pan służył do Mszy - w Radomiu ?
-
Raz służyłem w Zakopanem - na Krzeptówkach. A potem to kilkakrotnie w Radomiu - u św. Józefa, ks. Tomaszowi Stefanowskiemu SAC. :)
-
To na Krzeptówkach odprawiana jest Msza Trydencka? Regularnie?
-
To na Krzeptówkach odprawiana jest Msza Trydencka? Regularnie?
Nie. Z tego co wiem nie, tylko prywatnie.
-
Witam
Jestem Michał. Studiuje w Tarnowie na PWSZ Ochronę Środowiska na III roku. Moja parafia pod wezwaniem Św. Bartłomieja w Łękach Górnych - NOMowa są dwa kościoły nowy i stary. Bardziej się czuje członkiem pokolenia B16 niż JP2.
-
Witamy serdecznie Panie Michale.
Z tymi pokoleniami to wie Pan ... B16 to tu więcej niż JP2 - z pewnością - jednak najwięcej to by się z PX znalazło (albo i PV) ;)
-
Najlepiej to pokolenie PI (byle nie JXXXIII) ;)
-
Laudetur Iesus Christus!
Witam wszystkich,
Mam na imię Radek,
Jestem tradycjonalistą katolickim. Mszę św. Piusa V po raz pierwszy miałem łaskę wysłuchać A.D. 2005. Jestem jej zdecydowanym zwolennikiem. Moje zapatrywania, w dużym skrócie, są następujące: Uważam, że konieczna jest interwencja Magisterium Kościoła w osobie Papieża, aby pozbyć się wszystkich niejasności doktrynalnych powstałych z tytułu niektórych kontrowersyjnych fragmentów nauki Vaticanum II. Jestem też zwolennikiem całkowitego porzucenia przez Kościół Novus Ordo Missae (na dłuższą metę, bo w najbliższych latach to jednak nierealne), a przynajmniej znacznego, bardzo wyraźnego jej 'utradycyjnienia' (jak np. obowiązkowe odprawianie versus Dominum, przywrócenie Offertorium i to nie jako jedynie opcji, wykasowanie nowych Modlitw Eucharystycznych, odmawianie niezmienionego w swej treści Kanonu po łacinie i po cichu, Komunia tylko na klęcząco etc.). Myślę, że wiele się na tym forum nauczę oraz poznam wartościowych i mądrych ludzi :-)
-
In saecula saeculorum! Witamy serdecznie. Dobrze Pan trafil.
-
Witam wszystkich
Napisze i ja kilka slow jak spotkalem się z Mszą Trydencką. Zawsze bylem (i nadal jestem) zielony w tych sprawach. Przeczytalem gdzieś w necie krytyczne uwagi odnośnie SVII. Nie wiedzialem nawet co to byl za Sobor. Szukajac informacji na ten temat zetknąłem sie z określeniem Msza Trydencka. Na poczatku najbardziej spodobala mi sie nazwa :) Poszukałem jeszcze kilku informacji, kilku filmików, zdjęc...zrobiły na mnie na tyle duże wrażenie, że postanowilem wybrać sie na Tridentine. Było to bardzo niedawno, kilka tygodni temu. Wystarczył jeden raz i już wiedziałem, która Msze wybrać. Całe życie chodzilem na NOM. Zazwyczaj chodzilem bo tak wypada, ale bez żadnego entuzjazmu. Jak już byłem na NOM-ie, tylko czekałem kiedy wróce do domu. Teraz chodze (a raczej jeżdże, bo w mojej parafii nie ma KRR) z wielką chęcią.
Nie moge powiedzieć, że jestem tradycjonalistą, bo w wielu kwestiach nie mam wyrobionego zdania, cały czas szukam...
Pozdrawiam
-
Witamy serdecznie.
Oby ta gorliwość została w Panu jak najdłużej ;)
Z Panem Bogiem.
-
Laudetur Iesus Christus!
Domyślam się, że Państwo mnie już skądś znają ;) Ochłonąłem, przemyślałem wszystko i postanowiłem powrócić na to forum. Nie będę się dla własnego spokoju angażował w niektóre dyskusje, ani nie będę czytał niektórych tematów.
Pozdrawiam i z Panem Bogiem.
-
Laudetur Iesus Christus!
Domyślam się, że Państwo mnie już skądś znają ;) Ochłonąłem, przemyślałem wszystko i postanowiłem powrócić na to forum. Nie będę się dla własnego spokoju angażował w niektóre dyskusje, ani nie będę czytał niektórych tematów.
Pozdrawiam i z Panem Bogiem.
:o :o :D :D O, proszę. Jeszcze pana pamiętam. :)
-
Laudetur Iesus Christus!
Domyślam się, że Państwo mnie już skądś znają ;) Ochłonąłem, przemyślałem wszystko i postanowiłem powrócić na to forum. Nie będę się dla własnego spokoju angażował w niektóre dyskusje, ani nie będę czytał niektórych tematów.
Pozdrawiam i z Panem Bogiem.
:o :o :D :D O, proszę. Jeszcze pana pamiętam. :)
Ja tez Pana pamietam.
-
Laudetur Iesus Christus!
Domyślam się, że Państwo mnie już skądś znają ;) Ochłonąłem, przemyślałem wszystko i postanowiłem powrócić na to forum. Nie będę się dla własnego spokoju angażował w niektóre dyskusje, ani nie będę czytał niektórych tematów.
Pozdrawiam i z Panem Bogiem.
:o :o :D :D O, proszę. Jeszcze pana pamiętam. :)
Ja tez Pana pamietam.
W sensie, że dawno tego pana nie widziałem, a pamiętam go jeszcze. Zazwyczaj zapominam kto jaką rolę pełnił na forum :)
-
Ja nawet nie zauważyłem że pana nie było :)
-
Zazwyczaj zapominam kto jaką rolę pełnił na forum :)
świetne :)
-
Zazwyczaj zapominam kto jaką rolę pełnił na forum :)
świetne :)
No wie pan, są eksperci, quasisedecy, są prowokatorzy, moderniści, tradycjonaliści lajtowi, nastolatki, dzieci i taki gówniarz jak ja. Z pewnością można by wymienić wiele więcej :)
-
Zazwyczaj zapominam kto jaką rolę pełnił na forum :)
świetne :)
No wie pan, są eksperci, quasisedecy, są prowokatorzy, moderniści, tradycjonaliści lajtowi, nastolatki, dzieci i taki gówniarz jak ja. Z pewnością można by wymienić wiele więcej :)
Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać - tak bardzo pasuje tu cytat z Pisma, który śpiewano papieżowi siedzącemu na gównianym krześle: "Suscitat de pulvere egenum et de stercore elevat pauperem ut sedeat cum principibus et solium gloriae teneat" :D
-
Czyli tak na chłopski rozum:
powrócić na FK = de stercore elevari.
Zostać zaliczony do ekspertów FK=cum principibus sedere.
;D
-
Zazwyczaj zapominam kto jaką rolę pełnił na forum :)
świetne :)
No wie pan, są eksperci, quasisedecy, są prowokatorzy, moderniści, tradycjonaliści lajtowi, nastolatki, dzieci i taki gówniarz jak ja. Z pewnością można by wymienić wiele więcej :)
Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać - tak bardzo pasuje tu cytat z Pisma, który śpiewano papieżowi siedzącemu na gównianym krześle: "Suscitat de pulvere egenum et de stercore elevat pauperem ut sedeat cum principibus et solium gloriae teneat" :D
Uczę się łaciny, ale żeby to przetłumaczyć to by było ciężko. Ktoś będzie tak miły...? :)
-
"Z pyłu podnosi biedaka, z barłogu dźwiga nędzarza, by go wśród możnych posadzić, by dać mu tron zaszczytny. " 1 Sm 2,8 Problem w tym, że słowo stercus oznacza po łacinie gówno :P
-
O następny kolejarz :P Witamy na forum. Połowy się Pan nauczy eksternistycznie w Internecie, a reszty w Tarnowie i będzie z Pana ministrant :)
-
Interesuję się rowerem (...)
Ale - mam nadzieję - "CYKLISTĄ" Pan nie jest ;).
A tak poważniej - warto częściej niż "raz na ruski rok" (cokolwiek to znaczy :))).
Witam.
-
Jestem od dwóch lat ceremoniarzem NOMu. Co do KRR: lekko termin mi nie odpowiada, ale postaram się przychodzić częściej.
Może Pan powiedzieć nieco więcej o służbie, jaką Pan pełni.?
I ma pytanie: Czy w NOM-ie w ogóle potrzebny jest ceremoniarz.? Nie chodzi mi o posługę przy papieżu czy biskupie, ale np. na sumie parafialnej.?
-
"Pan"? Ale ja mam dopiero 19 lat :_) , a poza tym to forum. Proszę się do mnie zwracać po nicku.
Tradycją uświęcony niepamiętny zwyczaj naszego Forum każe stosować formę grzecznościową wobec wszystkich.
-
Tam np. wertowałem księdzu mszał przy ołtarzu.
Zapytać pewnie czy to właściwe? Oczywiście, że tak. Ksiądz, który chwilę wcześniej trzymał Najświętszy Sakrament w ręce przewraca kartki i praktycznie wyciera partykuły w mszał.
To jak najbardziej tradycyjna postawa. Na Mszy w KRR, jeśli tylko jest ceremoniarz, to do jego zadań należy odwracanie stron w mszale.
-
Pozdrawiam z Radomia
-
Pozdrawiam z Radomia
Ja też pozdrawiam z Radomia. A może użytkownik/użytkowniczka PL PRZEDSTAWIŁ(a) by się (coś więcej o sobie) - żeby pozostać w zgodzie z tematem wątku.
-
Witam!
(jak widać po dacie rejestracji) na forum jestem już długo, regularnie śledzę to forum. W końcu postanowiłem zabrać głos. Pisać będę regularnie lub nie. Pozdrawiam
-
Można więc powiedzieć, że dojrzewał Pan do tej decyzji :]
Lepiej późno niż wcale :P
Witamy!
-
Witam!
Nazywam się Krzysiek i mam 18 lat, a właściwie prawie 19. Pochodzę z diecezji legnickiej, ale od października, będę w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej. Liturgię Trydencką, poznałem na forum Barka. Tam też poznałem Panią Wiridiana i Panów Antiqus ordo i Caesar. Pierwszy raz na Mszy Wszechczasów byłem podczas prymicji ks. Grzegorza Śniadocha.
W mojej diecezji nie mam możliwości uczęszczać na KRR, jednak zawsze będąc we Wrocławiu staram się przyjść na Pasek albo do Ojców Bonifratrów.
-
Witam!
Nazywam się Krzysiek i mam 18 lat, a właściwie prawie 19. Pochodzę z diecezji legnickiej, ale od października, będę w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej. Liturgię Trydencką, poznałem na forum Barka. Tam też poznałem Panią Wiridiana i Panów Antiqus ordo i Caesar. Pierwszy raz na Mszy Wszechczasów byłem podczas prymicji ks. Grzegorza Śniadocha.
W mojej diecezji nie mam możliwości uczęszczać na KRR, jednak zawsze będąc we Wrocławiu staram się przyjść na Pasek albo do Ojców Bonifratrów.
Rzeczywiście, szkoda że FSSPX nie ma kaplicy w tych rejonach.
-
ale w szczecinie ma
-
ale w szczecinie ma
To prawda, ale dużo dalej niż do Wrocławia, a pisał że "jak mu się zdarzy być we Wrocławiu" to jest na Pisaku. A idąc tym tropem, to i tak blizej by miał do Chorzowa.
-
ale w szczecinie ma
To prawda, ale dużo dalej niż do Wrocławia, a pisał że "jak mu się zdarzy być we Wrocławiu" to jest na Pisaku. A idąc tym tropem, to i tak blizej by miał do Chorzowa.
'od października, będę w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej'
-
ale w szczecinie ma
To prawda, ale dużo dalej niż do Wrocławia, a pisał że "jak mu się zdarzy być we Wrocławiu" to jest na Pisaku. A idąc tym tropem, to i tak blizej by miał do Chorzowa.
'od października, będę w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej'
A to tak, tylko nie wiadomo na jak długo. Może na dłużej, to wtedy niech pan chodzi do FSSPX panie Rufusie - Msze są w każde soboty i niedziele, jednak tu są szczegóły - http://szczecin.piusx.org.pl/ (http://szczecin.piusx.org.pl/) . Ktoś w ogóle ma jakiekolwiek zdjęcie z wnętrza kaplicy, bo na stronie nie ma?
-
Szczęść Boże!
Mam na imię Dorota. Tradycją katolicką interesuje się od paru lat dzięki lekturze Christianitas i poczynaniom naszego papieża Benedykta. W mszy trydenckiej
mimo wszystko uczestniczę dość rzadko, mam nadzieję, że w przyszłości będę mogła częsciej. Pozdrawiam wszystkich użytkownikom zacnego Forum Krzyż.
-
Szczęść Boże!
Mam na imię Dorota. Tradycją katolicką interesuje się od paru lat dzięki lekturze Christianitas i poczynaniom naszego papieża Benedykta. W mszy trydenckiej
mimo wszystko uczestniczę dość rzadko, mam nadzieję, że w przyszłości będę mogła częsciej. Pozdrawiam wszystkich użytkownikom zacnego Forum Krzyż.
My również panią pozdrawiamy. Jeśli można wiedzieć to gdzie pani mieszka, być może jest w okolicy miejsce celebracji. Chociażby diecezję
-
diecezja szczecińsko-kamieńska
-
diecezja szczecińsko-kamieńska
No to super, w miarę możliwości może pani uczestniczyć we Mszy w kaplicy Bractwa w Szczecinie. Każda niedziela i większość sobót. Również pierwsze piątki miesiąca.
http://szczecin.piusx.org.pl/
-
diecezja szczecińsko-kamieńska
No to super, w miarę możliwości może pani uczestniczyć we Mszy w kaplicy Bractwa w Szczecinie. Każda niedziela i większość sobót. Również pierwsze piątki miesiąca.
http://szczecin.piusx.org.pl/
O kaplicy wiem, byłam kilka razy, ale nie zawsze mi pasuje z wielu powodów - sprawy rodzinne etc.
W Szczecinie tradycyjne duszpasterstwo podobno próbuje rozkręcać ks. Paweł Korupka z parafii św. Józefa (skądinąd b. tradycyjna parafia: jest sześć świec na ołtarzu, krzyż na środku, często I ME,
suma z aspersja i kadzidłem itp. i boczny ołtarz z tablicami ołtarzowymi) Na jakim poziomie jest organizacja duszpasterstwa to dokładnie nie wiem, ale ksiądz Korupka to raczej trads z zamiłowania:
http://www.diecezja.szczecin.pl/wspolnoty/duszpasterze/Ks-Pawel-Korupka_p700
a tu na zdjęciu:
(http://images43.fotosik.pl/995/26cd919fdb1486e0.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
ob. ks. Paweł Korupka - człowiek dobrej roboty!
-
A to tak, tylko nie wiadomo na jak długo. Może na dłużej, to wtedy niech pan chodzi do FSSPX panie Rufusie - Msze są w każde soboty i niedziele, jednak tu są szczegóły - http://szczecin.piusx.org.pl/ (http://szczecin.piusx.org.pl/) . Ktoś w ogóle ma jakiekolwiek zdjęcie z wnętrza kaplicy, bo na stronie nie ma?
Ktoś ma (np. ja), ale kaplica pomimo tego, że trochę już istnieje, wciąż jest prowizoryczna, więc na do czasu, kiedy będzie ona bardziej jakby dokończona, to chyba zdjęcia nie będą opublikowane.
@ Rufus
Będzie Pan studiował w Szczecinie?
-
Tak, na uniwersytecie szczecińskim, italianistykę z elementami studiów nad chrześcijaństwem. O do kaplicy będę chodził w miarę możliwości. Jeżeli jest ktoś z US, bądź ze Szczecina i może coś powiedzieć o duszpasterstwach akademickich, bo tradycyjnego nie ma (z tego co się domyślam), to proszę o kontakt na priv.
-
LAUDETUR IESUS CHRISTUS
Mam na imię Marcin, lat 29. Na Mszę Św. Trydencką dojeżdżam 86km do kościoła p.w. Niepokalanego Poczęcia N.M.Panny w Warszawie ul. Garncarska 32.
Nie uczestniczę w NOM od dłuższego czasu...
Interesuję się historią XVI-XVIII wiek, modelarstwem, reszta wyjdzie w praniu :)
PS: Jeśli ktoś byłby zainteresowany jeżdżeniem na Mszę Św. Trydencką do Wa-wy z Siedlec lub okolic to zapraszam na PRIV.
-
Czesc i czolem i Szcześć Boże!
-
A można wiedzieć jakim modelarstwem? ;) Sam jestem modelarzem kolejowym, skala H0.
-
Laudetur Iesus Christus,
Mam na imię Mariusz, mam 22 lata. O tradycji katolickiej dowiedziałem się parę lat temu, głównie za sprawą odkrycia witryny FSSPX w Polsce oraz zainteresowaniem się postacią abp. Marcela Lefebvre'a, a już niedługo minie rok od kiedy regularnie uczestniczę w KRR we Wrocławiu na Piasku miast w macierzystej parafii (NOM).
Studiuję informatykę, interesuje mnie programowanie, lingwistyka, historia, religia, doktryny polityczne (zwł. konserwatywny liberalizm, monarchizm), austriacka szkoła ekonomii. Dawniej zajmowała mnie również bieżąca polityka, ale już nie jestem naiwniakiem.
-
A można wiedzieć jakim modelarstwem? ;) Sam jestem modelarzem kolejowym, skala H0.
Ja maluję figurki historyczne w skali od 15mm do 120mm :) głównie średniowiecze+starożytność :)
-
Witam również,
Ja maluję figurki historyczne w skali od 15mm do 120mm :) głównie średniowiecze+starożytność :)
Co to jest za skala? 15mm - to ok 1/120. 120mm - 1/ 15 (?)
-
Witam również,
Ja maluję figurki historyczne w skali od 15mm do 120mm :) głównie średniowiecze+starożytność :)
Co to jest za skala? 15mm - to ok 1/120. 120mm - 1/ 15 (?)
Moze to wsystko jedna skala, jeśli figurki przedstawiają słonie Hannibal i psy Aureliana
-
Witam również,
Ja maluję figurki historyczne w skali od 15mm do 120mm :) głównie średniowiecze+starożytność :)
Co to jest za skala? 15mm - to ok 1/120. 120mm - 1/ 15 (?)
Figurki w skali 15mm używane są głównie w systemach bitewnych, poniżej fotka z systemu "Ogniem I Mieczem" w skali 15mm.
(http://www.wargamer.pl/gfx/photos/14223_POL-4.jpg)
Tutaj zaś fotka w skali 120mm polskiej firmy "M-Model"
(http://m-model.pl/120mm/12002.jpg)
-
Nie chcę się czepiać. Ale może Pan myli skalę: 1:2; 2:1 z rozmiarem?
A swoją drogą Pana Avatar to znaczek z pielgrzymki? Jeśli tak to gdzie taki można zdobyć?
-
Nie chcę się czepiać. Ale może Pan myli skalę: 1:2; 2:1 z rozmiarem?
A swoją drogą Pana Avatar to znaczek z pielgrzymki? Jeśli tak to gdzie taki można zdobyć?
Jeśli chodzi o figurki 120mm to przypisuje się im skalę 1:16 , zaś te 15mm to było coś a la 1:86 trzeba by pogrzebać na forach modelarskich :)
Avatar to nie znaczek z pielgrzymki , tylko wyraz Mojej sympatii i przywiązania do FSSPX.
-
Dawniej zajmowała mnie również bieżąca polityka, ale już nie jestem naiwniakiem.
Hehehe to się właśnie tak odbywa ;D
Witamy serdecznie!
-
Przepraszam, że piszę do na Forum, ale muszę :) : Panie Thomas12345, proszę podać mi swój numer gg, bo mnie się godzinny limit wiadomości skończył :P:P
-
To i ja się przedstawię, bo zarejestrowałem się niedawno, a forum podczytuję niemal od zarania jego dziejów.
Rok akademicki spędzam w Krakowie, a pochodzę z "trydenckiej białej plamy", jaką jest diecezja włocławska.
Z wrześniowymi "przygodami" próbuję ukończyć I rok prawa.
Interesuję się głównie historią.
-
Laudetur Iesus Christus!
Jestem Jakub, mam lat 16, jestem z Ełku, gdzie nie ma (o ile wiem) żadnego miejsca, gdzie jest odprawiana Msza Trydencka. Niestety, przez to nawet nie miałem okazji na niej być. Najbliższa jest chyba koło Olsztyna i w Białymstoku. Nie zapowiada się też, żeby w Ełku coś się zmieniło.
O Tradycji opowiedział mi jakieś 3 lata temu mój przyjaciel. Początkowo nie podobały mi się jego poglądy, jednak coraz bardziej się do nich przekonywałem i teraz sam mam podobne :) . Od kilku tygodni Komunię przyjmuję w postawie klęczącej (do czego zresztą częściowo przekonały mnie wpisy na tym forum, za co Państwu dziękuję :) ).
Poza sprawami Kościoła interesuje mnie głównie historia, aczkolwiek nie zamierzam z tym wiązać przyszłości. A w liceum będę się uczyć łaciny.
To chyba tyle ;) .
-
Laudetur Iesus Christus!
A w liceum będę się uczyć łaciny.
In aeternum. Amen.
To powodzenia, bo mi już jeden rok łaciny zleciał 8)
-
Witam Państwa. Ponieważ już od bardzo długiego czasu w konspiracji podczytuję to forum, postanowiłam się zarejestrować i ujawnić.
Odkrycie Tradycji Katolickiej zawdzięczam Boskiej Opatrzności, Internetowi i kilku zbiegom okoliczności. Gdzieś tam w czeluściach pamięci kołacze się też "Kronika Novus Ordo" ;-) Nie pamiętam co, gdzie i kiedy...
Jestem parafianką uroczo konserwatywnego proboszcza i entuzjastycznego wikarego. Sporadyczny udział w novusowych mszach w Niemczech i Anglii był dla mnie cenną lekcją - coraz bardziej doceniam, że w mojej parafii nie ma wielu postępowych wynalazków, a jednocześnie lepiej rozumiem dlaczego wierni Tradycji, szczególnie na Zachodzie, z taką niechęcią odnoszą się do NOM. Pierwszy raz na Mszy Wszechczasów bylam w malutkim, starym kościółku Corpus Christi w Londynie. Mimo obcego kraju i braku mszalika czułam się tam znacznie bardziej "u siebie", niż na okrutnie sprotestantyzowanym NOM-ie dzień wcześniej... Nie mam regularnego dostępu do Tridentiny, ale uczęszczam kiedy i gdzie się da - i widzę, że coś się na naszej warmińskiej pustyni powolutku zmienia na lepsze :-)
Nałogowo fotografuję(niestety, ku ubolewaniu znajomych NFZ nie refunduje terapii). Dużo czytam, chłonąc wszystkie informacje o Tradycji, czasem lezę w szkodę w czymś wywłątku na Rebelyi - jak na razie bez ofiar w ludziach.
Dziękuję za uwagę, wracam do lektury forum :-)
-
Witamy, witamy.
Dobrych fotek z KRR nigdy mało ;D
-
Witamy, witamy.
Dobrych fotek z KRR nigdy mało ;D
Zawsze za mało i nigdy za dużo. Pozdrawiam. :)
-
Dziękuję za ciepłe powitanie. Niestety nie popełniłam jeszcze żadnej fotki podczas KRR, bo choć mnie korciło, a aparat jak zawsze był w torbie, to nie chciałam zakłócać Mszy (aparat głośno kłapie). Widzę jednak, że w internecie jest wiele zdjęć wykonywanych podczas chyba wszystkich części mszy, więc prawdopodobnie jestem przewrażliwiona. Mam za to sporo zdjęć wnętrz i zewnętrz kościołów, w których byłam na KRR.
W ogóle kwestia fotografowania w kościołach(czy i kiedy można), w tym podczas uroczytości jak np. ślub jest ciekawa, jak ma zieleń wyblaknie to pewno założę taki wątek- na FK kwestia wypłynęła chyba tylko w temacie "Tradycyjne prymicje"(ale jest tu wątek autoprezentacyjny, więc na tym skończę).
-
Szczęść Boże!
Mieszkam w Poznaniu a trafiłem tu z forum Rebelyi. Zasadniczo to piszę w tym wątku,by poprosić Pana owensko, o to że jak następnym razem zmieni się informacja o Mszy św. (zwłaszcza o tym, że Mszy jednak nie będzie) to niech wstawi nowego posta a nie edytuje starego:)
Z Bogiem!
-
Witam!
Jestem ze Szczecina. Informację o forum otrzymałam od byłego uczestnika tego forum. Podczytywałam sobie je trochę.
Kiedyś byłam na mszy u lefebrystów, ale było to w dość szemranych warunkach. Na zaproszenie tego kolegi, co mnie na te forum skierował.
W przeciwieństwie do zachwytów znakomitej większości z Państwa nie przeżyłam tego jakoś specjalnie. Może te warunki były przyczyną...
-
Szczęść Boże!
Mieszkam w Poznaniu a trafiłem tu z forum Rebelyi
Gdyby nie ten Poznań to bym podejrzewał, że się znamy :]
Witam serdecznie!
Kiedyś byłam na mszy u lefebrystów, ale było to w dość szemranych warunkach
Szemranych warunkach?
Czy Msza była odprawiana przez panów w kominiarkach na głowach?
Witamy na forum.
-
Szemranych warunkach?
Tak.
Czy Msza była odprawiana przez panów w kominiarkach na głowach?
Nie.
-
Lakoniczny rozmówca...
-
Lakoniczny rozmówca...
Czyżby chciał pan opis tych szemranych warunków?
-
Czyżby chciał pan opis tych szemranych warunków?
Pierwsi chrześcijanie gromadzili się w jeszcze bardziej "szemranych warunkach", ale nie dlatego, że mieli takie upodobania.
Najważniejsze, że Msza Św. była odprawiona zgodnie z mszałem i bez nadużyć.
-
Czyżby chciał pan opis tych szemranych warunków?
Pierwsi chrześcijanie gromadzili się w jeszcze bardziej "szemranych warunkach", ale nie dlatego, że mieli takie upodobania.
Najważniejsze, że Msza Św. była odprawiona zgodnie z mszałem i bez nadużyć.
Dla niektórych ważniejsze - jak widać - by Msza nie była "szemrana", cokolwiek nie miałoby to oznaczać.
-
Ja mimo wszystko wolę szemrane Msze w garażu niż NOM w katedrze. Mimo że NOM póki co w Polsce jest ważny. Na Zachodzie różnie z tym bywa.
-
"oni mają kościoły, ale my mamy Wiarę" - Św. Atanazy
Wolę szemrany garaż i wiarę ;)
-
Czyżby chciał pan opis tych szemranych warunków?
Bardzo proszę o opis tychże.
-
Dajcie Pani Domenie spokój. Jej osąd - jej prawo.
-
Laudetur Iesus Christus. Witam wszystkich.
Pochodzę z Podlasia. Interesuję się tym forum od ponad trzech lat, jakiś czas temu się zarejestrowałem, a dziś chciałbym zabrać głos :P
Chodzi o wątek nowych kardynałów. A że nie mogę w tamtym wątku... Nie podzielam optymistycznego zdania ks. paulusa. Ojciec Święty postąpił wbrew dotychczasowej logice nominacyjnej z dwóch powodów:
- do tej pory nie przekraczał liczby elektorów powyżej 120
- mianował dwóch metropolitów mimo iż poprzednicy nie ukończyli 80 lat (kard. Dolan i Duka), jedynym wyjątkiem był tu kard. Dziwisz jak do tej pory
Wszelkie dotychczasowe spekulacje mówiły o konsystorzu pod koniec roku kiedy wielu kardynałów ukończy 80 lat, a tu niespodzianka. To wygląda jakby papież się pośpieszył. Co prawda sytuacja ustabilizuje się 17 maja kiedy kard. Vlk ukończy 80 lat (w dniu tym liczba elektorów będzie wynosić 120), ale wygląda to tak jakby o parę miesięcy za wcześnie to wszystko.
Moimi faworytami na ten konsystorz byli :(: abp Toledo, abp Tokio, abp Quebec; muszą jednak poczekać na swą kolej.
Witamy na forum i zapraszamy do wątku "konsystorskiego".
-- Administracja
-
Witam!
Krótko: Mateusz, 25 lat, aktualnie archidiecezja krakowska.
-
Witam!
Krótko: Mateusz, 25 lat, aktualnie archidiecezja krakowska.
To my Pana witamy na forum ;)
-
Mam takie glupie pytanko.
Jak wstawic sobie awatarka tj obrazek?
ps prosze pomoc a nie namiewac sie.
-
Profil>Modyfikuj profil>Profil forum
-
A jak sobie poradzic z takim komunikatem?
"Nie można zapisywać w katalogu załączników. Twój załącznik lub awatar nie może być zapisany."
obrazek JPEG 31 kilo
-
Ano kiedyś już widziałem coś takiego ;D
Nie wnikając w problem wystawiłem awatar "gdzieś w internecie" i podałem link zamiast lokalnie z dysku.
Zadziałało.
-
Zrobilem podobnie :P
-
Witam,
Mam na imię Damian, diecezja sosnowiecka. Tradycją zainteresowałem się rok temu między innymi dzięki temu forum i na nim często szukam odpowiedzi na moje pytania. Jak na razie nie musiałem zadawać żadnego osobiście bo właściwie wszystko tu już jest ;)
Poza tym podoba mi się wysoki poziom dyskusji i bardzo wnikliwe rozsądne analizy. Cieszę się, że jest takie miejsce w polskim internecie. Mam nadzieje korzystać, poszerzać wiedzę i może kiedyś włączyć się do dyskusji.
-
Witam,
To my witamy ;D
Mam na imię Damian, diecezja sosnowiecka.
Bywa Pan na Mszy w Dąbrowie Gorniczej?
-
Bywa Pan na Mszy w Dąbrowie Gorniczej?
Bywam, jednak bardzo rzadko. Nawet raz siedzieliśmy wraz z żoną tuż za Pańskimi plecami :D
Rzadko mogę być gdyż muszę odbębnić w pracy 1-2 niedziele w miesiącu a że KRR w Dąbrowie jest tylko 2 razy w miesiącu, więc często zdarza się że praca wypada mi właśnie w 1 lub 3 niedziele miesiąca. wtedy zostaje albo KRR wieczorem w Krakowie albo NOM w Olkuszu. Mam postanowienie, żeby wymóc na kierownictwie taki grafik, żeby nie kolidował z Mszą i zwiększyć frekwencje o 2 osoby ;)
-
Witam,
To my witamy ;D
Właśnie, witamy, bo jesteśmy tu gospodarzami.
-
Właśnie, witamy, bo jesteśmy tu gospodarzami.
Racja :-[.
Witajcie :)
-
Poza tym podoba mi się wysoki poziom dyskusji i bardzo wnikliwe rozsądne analizy.
Aż się głupio robi.
Czasem powinniśmy się powstrzymywać, mając na uwadze właśnie obecność ludzi nie obytych jeszcze w tradi-wojenkach.
-
Czasem powinniśmy się powstrzymywać, mając na uwadze właśnie obecność ludzi nie obytych jeszcze w tradi-wojenkach
na początku trudno się połapać ale z czasem zacząłem ogarniać i nawet zaczęły mnie bawić hermetyczne, tradi-kąśliwe dowcipy ;D
-
Witam wszystkich, kłania się Janusz Królikowski, Gdynia, POLSKA, głosu na forum nie zamierzam zabierać.
z Panem Bogiem
ponieważ znam FSSPX, FSSP, IBP, można mi zadawć pytania, x.Stehlina poznałem jego głos gdy dzwonił do nas z Austrii, on jeszcze nie widział Polski.
-
witamy Pana na forum !! Szczęść Boże !!
-
(...) głosu na forum nie zamierzam zabierać.
z Panem Bogiem
ponieważ znam FSSPX, FSSP, IBP, można mi zadawać pytania, (...)
Zadawać można - a odpowie Pan na któreś (pytanie) ?
-
(http://pomnikihanby.pl/zdjecia_poza_wlkp/krosno_odrz_zbowid_01.jpg)
Legitymacja nr 501
-
odpowiem, ale tylko na pw
-
[ZBoWiD]
Legitymacja nr 501
ZBoLiT raczej...
-
Christus Rex ! Witamy serdecznie ...witamy :)
-
Laudetur Iesus Christus!
Dzięki Bogu już od dwóch lat dojeżdżam na Mszę św. do kaplicy FSSPX w Tuchowie, ale chciałbym, by prawdziwa Msza była odprawiana trochę bliżej mnie - w Nowym Sączu.
Dlatego reklamuję inicjatywę "Tradycja Nowy Sącz"
Osoby zainteresowane organizacją Mszy Świętej Wszechczasów w Nowym Sączu mogą wysyłać poniższą deklarację na adres: tradycja_nowysacz(at)wp.pl
Jestem zainteresowany/na organizacją Mszy św. Wszechczasów w Nowym Sączu. Będę w miarę możliwości wspierać materialnie tę inicjatywę oraz będę uczestniczyć w spotkaniach organizacyjnych.
Imię i Nazwisko
Miejscowość
Oczywiście w grę wchodzi tylko FSSPX.
-
Dlaczego w grę wchodzi tylko FSSPX?
Msza w parafii niekoszerna, czy proboszcz nieprzychylny?
-
Witamy witamy :) oczywiście,że w grę wchodzi zapewne każdy kto chce inicjatywę wesprzeć a nie tylko "FSSPX", bowiem, jeśli Bratwo ma ową inicjatywe "utrzymać" to ...cóż...kiepski dlań interes..
-
Osoby, które wystąpiły z tą inicjatywą (w tym ja) obecnie dojeżdżają na Mszę do FSSPX, a wszelkie indulty i rozwiązania typu IBP, FSSP, traktują jako pułapkę i niedopuszczalny kompromis.
-
A skąd FSSPX weźmie tylu księży na celebracje w rożnych miejscach Polski? I tak ich podziwiam za podróże po Polsce. Nie wymagajmy od FSSPX wysiłków ponad ich możliwości także finansowe
-
A może nasz nowy forumowicz (witamy, witamy !!) jest w stanie pokryć przynajmniej lwią część kosztów związanych z celebracjami ?!
-
tu by musieli jakąś część kosztów pokryć uczestnicy KRR w Nowym Sączu, tylko ilu może ich tam być?
-
Przeorat w poludniowej Polsce ? Chorzo, Krakow, Tuchow, Rzeszow, Lubatowa, Nowy Sacz - moze cos jeszcze ? W Sam raz na dwoch, trzech ksiezy. Nie znam sytuacji Bractwa w Polsce, ale patrzac na mapke, dziwie sie, ze jeszcze nie powstal.
-
W Rzeszowie (dokładnie w Zaczerniu) jest odp. baza do powstania Przeoratu. Sadzę, ze jeżeli tylko zwiększy się liczba księży w Polsce to przeorat tu powstanie.
-
Przeorat w poludniowej Polsce ? Chorzo, Krakow, Tuchow, Rzeszow, Lubatowa, Nowy Sacz - moze cos jeszcze ? W Sam raz na dwoch, trzech ksiezy. Nie znam sytuacji Bractwa w Polsce, ale patrzac na mapke, dziwie sie, ze jeszcze nie powstal.
No tak , ale to jest powiedzmy "Polska płd-wch" a jest jeszcze "płd zach" zupełnie "goły"...oczywiście jak "się spojrzy na mapkę";)
-
Witam serdecznie,
Nazywam się Michał i zarejestrowałem się tu przede wszystkim po to, aby zachęcić Państwa do dołączenia do szturmu modlitewnego o słuszną sprawę: http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,6864.0.html
-
Sadzę, ze jeżeli tylko zwiększy się liczba księży w Polsce to przeorat tu powstanie.
Wiem, nie powiem, Bractwo w zasadzie mnie nie interesuje. Tylko Msza, a wGdyni jest K RR codziennie.
Bractwo znam od drugiej Mszy w Polsce - 3 marzec 1995.
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów, na imię mam Paweł, wiosen całe 20, pochodzę z poznańskiego Piątkowa i tam również uczęszczam na Msze św. do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego. Ciężkie więc moje wyzwanie mając za patrona tak gorliwego świętego, podobnie jak z bierzmowania patronuje mi św. Andrzej. Jak dotychczas uczestniczyłem tylko w Mszach św. Novus Ordo, ale mam zamiar wybrać się z kumplem albo do kaplicy Bractwa św. Piusa X albo do innego kościoła w Poznaniu gdzie odprawiana jest Msza Trydencka. Samym zagadnieniem Tradycji Kościoła zainteresował mnie owy znajomy, mam więc nadzieję, że na tym forum dane mi będzie pogłębić moją wiedzę i umocnić wiarę. Pozdrawiam wszystkich i proszę o modlitwę w mojej intencji. Pozdrawiam!
-
Witam i pozdrawiam serdecznie
-
(...) mam więc nadzieję, że na tym forum dane mi będzie pogłębić moją wiedzę i umocnić wiarę.
Oby tak się stało. Radzę czytac zwłaszcza archiwalne (te starsze) wątki i wypowiedzi.
Pozdrawiam.
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
In saecula saeculorum!
Jak dotychczas uczestniczyłem tylko w Mszach św. Novus Ordo, ale mam zamiar wybrać się z kumplem albo do kaplicy Bractwa św. Piusa X albo do innego kościoła w Poznaniu gdzie odprawiana jest Msza Trydencka.
W Poznaniu na KRR bardzo mi się podobało na Wzgórzu Przemysła :]
-
do kaplicy Bractwa św. Piusa X
Czyli tu (http://www.piusx.org.pl/kaplice/Poznan).
-
Salve ! +
-
Laudetur Iesus Christus,
pochodzę z Opola gdzie przez okres roku posługiwałem do postindultu (w okresie, gdy Msze były jeszcze co miesiąc). Od października student Politechniki warszawskiej uczęszczający głównie na karolkową (najbliżej), od czasu do czasu do Radości się wybieram. Oczywiście poza pobytami w mieście rodzinnym 0 novusa :P. Forum czytywałem od dawna, teraz coś mnie popchnęło by się włączyć w dyskusje.
-
Witam serdecznie. To chodzimy do tych samych kościołów w Radości i na Karolkowej. Pozdrawiam. :)
-
Laudetur Iesus Christus,
mieszkam w Warszawie i też chodzę na Karolkową...
mogę tylko pozazdrościć młodszym uczestnikom tego forum, że tak szybko trafili do tradycyjnych duszpasterstw - ja niestety za młodu byłam typowym dzieckiem posoborowia a o KRR dowiedziałam się niedawno i odkrywam piękno tradycyjnej liturgii :) pozdrawiam wszystkich
-
Witamy :D
-
Laudetur Iesus Christus,
pochodzę z Opola gdzie przez okres roku posługiwałem do postindultu (w okresie, gdy Msze były jeszcze co miesiąc). Od października student Politechniki warszawskiej uczęszczający głównie na karolkową (najbliżej), od czasu do czasu do Radości się wybieram. Oczywiście poza pobytami w mieście rodzinnym 0 novusa :P. Forum czytywałem od dawna, teraz coś mnie popchnęło by się włączyć w dyskusje.
To w Opolu nie ma Mszy ? :( Oj, chyba jest, przynajmniej w niektóre niedziele. Gdy wiosna nastanie zapraszam też do Zielonki :)
-
Witam, w Opolu mieszkam od urodzenia :P he he Msza KRR jest w każdą niedzielę , więc nie wiem po co Pan chodzi na NOM :) Swoją droga musimy się znać skoro służył Pan w okresie comiesięcznej celebry :)
-
Laudetur Iesus Christus
Widzę, że nałożyłem się z kolegą jednego dnia, ale to chyba żaden problem. Nazywam się Bartłomiej, niedługo stuknie mi 19 rok, mieszkam na podlasiu, w niewielkiej miejscowości Siemiatycze. Od 10 lat służę do NOMu, nigdy nie uczestniczyłem we mszy Trydenckiej, choć od kilku miesięcy staram się wypatrzeć gdzieś w okolicy, niestety najbliżej mam do Białegostoku, gdzie bywam bardzo rzadko. Od jakiegoś czasu czytam forum, staram się pogłębiać wiedzę i wiarę i postanowiłem przywitać się z państwem w bardziej zauważalnej formie. Płomyk nadziei na temat tradycyjnej mszy zapalił się przy zmianie proboszcza w mojej parafii. Wydelegowany został do nas ksiądz starej daty, rozmiłowany w łacinie filozof, który od kwietnia planuje wprowadzić 2 NOMy w miesiącu po łacinie. Pytałem go o Tridentinę ale powiedział, że u nas to się nie przyjmie, nie będzie jej dla kogo odprawiać. Myślę, że zawsze jakiś to krok w dobrą stronę. Po maturze i przeprowadzce do Warszawy mam zamiar zainteresować się głębiej uczestnictwem w tradycyjnych mszach. Pozdrawiam i witam zacne grono.
-
witam serdecznie. Może jednak warto pogadać z proboszczem na temat mszy trydynckiej raz jeszcze. Z doświadczeń warszawskich wynika, że NOM w języku łacińskim w którymś z kosciołów szybko zanika lub wegetuje. Bo czym się różni NOM polski i łaciński? tylko językiem. Natomiast msza trydencka różni się od NOM sposobem celebracji i to może przyciągnąć więcej ludzi, także młodych znudzonych NOM.
-
witam serdecznie. Może jednak warto pogadać z proboszczem na temat mszy trydynckiej raz jeszcze. Z doświadczeń warszawskich wynika, że NOM w języku łacińskim w którymś z kosciołów szybko zanika lub wegetuje. Bo czym się różni NOM polski i łaciński? tylko językiem. Natomiast msza trydencka różni się od NOM sposobem celebracji i to może przyciągnąć więcej ludzi, także młodych znudzonych NOM.
I ja witam nowego forumowicza. Mam podobne jak Pan Ryszard przemyślenia. U mnie w parafii w l. 70 była odprawiana nowa Msza po łacinie, ale umarła śmiercią naturalną. Nie było zapotrzebowania. Wszyscy widzieli, że pomimo łaciny jest to coś zupełnie innego niż Msza trydencka. Na tym przykładzie widać, jak chybiony jest argument przeciwników usus antiquior, że "to dla miłośników łaciny". Nic bardziej błędnego: łacina wcale nie jest w starej Mszy aż tak istotną rzeczą.
-
Drodzy przedstawiający się nowi forumowicze. Informacje z tradiświata Summorum Pontificum są podawane najpełniej na portalu www.nowyruchliturgiczny.pl. Najbardziej aktualna w polskim internecie informacja o regularnych Mszach jest natomiast tutaj:
http://www.nowyruchliturgiczny.pl/p/summorum-pontificum-w-polsce.html .
-
Natomiast informacje z FSSPX w Polsce mamy tutaj:
http://www.piusx.org.pl/
-
Witam serdecznie!
Może trochę późno się witam, ale to dlatego, że większość czasu na tym forum spędzam na czytaniu i analizowaniu Waszych wpisów. Jestem zawodowym organistą, wychowanym już niestety tylko pod NOM. Zazwyczaj chodzę na Mszę tryd. do Krakowa, co sprawia mi ogromną radość duchową. Może kiedyś będę w stanie sam ubogacać tą liturgię moją grą na organach. Muszę powiedzieć, że wieloma rzeczami jestem zaskoczony, a z innych kompletnie sobie nie zdawałem sprawy. Dobrze, że istnieje takie forum. Wybaczcie, że pewnie nie będę wiele pisał, ale jeszcze zbyt mało wiem o liturgii łacińskiej by się dzielić z Wami tą wiedzą ;)
Uwaga, poniższa treść może zostać potraktowana jako autoreklama (ewentualnie proszę moderatora o jej usunięcie):
Prowadzę serwis dla muzyków kościelnych MusicamSacram.pl (http://musicamsacram.pl/), na którym m. in. staram się rozpowszechniać łacinę i Mszę Trydencką - na ile to tylko możliwe. Myślę, że warto tu o nim wspomnieć, gdyż może służyć jako (chyba) spora pomoc dla organistów, członków scholi a również zwykłych wiernych, zarówno podczas Mszy trydenckiej jak i posoborowej.
Dla Mszy Trydenckiej obecnie są dostępne:
musicamsacram.pl/propria (http://musicamsacram.pl/propria) - propria na każdą niedzielę w roku - tekst po łacińsku, tłumaczenie, zapis chorałowy
musicamsacram.pl/kyriale (http://musicamsacram.pl/kyriale) - kyriale - zapis chorałowy, wiele nagrań i harmonizacji
Pozdrawiam gorąco (mimo chłodnej pogody ;D)
Aktywowano linki. -- Moderacja
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus, witam na forum. Mam na imię Patryk i mam 21 lat. Studiuję socjologię, pochodzę z okolic Bydgoszczy. Tak jak Wy interesuję się Tradycją Kościoła Katolickiego i mam nadzieję, że spędzę tutaj miło czas. Dziękuję administratorowi za możliwość pełnego uczestnictwa w życiu forum. Pozdrawiam.
-
My także witamy. Proszę się tylko nie dziwić i nie obrażać, jeśli ktoś będzie się zwracał w dyskusji do Pana per Pani ;) Pozdrawiam.
-
Witam, w Opolu mieszkam od urodzenia :P he he Msza KRR jest w każdą niedzielę , więc nie wiem po co Pan chodzi na NOM :) Swoją droga musimy się znać skoro służył Pan w okresie comiesięcznej celebry :)
Również witam serdecznie na Forum...:D trochę co prawda późno się witamy.. no ale..
-
Witam, w Opolu mieszkam od urodzenia :P he he Msza KRR jest w każdą niedzielę , więc nie wiem po co Pan chodzi na NOM :) Swoją droga musimy się znać skoro służył Pan w okresie comiesięcznej celebry :)
Witam , bardzo serdecznie
-
Witam
postanowiłem dołączyć, być może coś wniosę coś zyskam, pozdrawiam wszystkich i życzę nam wszystkim spokojnych dyskusji:)
-
Laudetur Iesus Christus !
Wracam po długiej nieobecności. Ongiś bywałam tu jako grypa. Będę raczej czytelniczką.
-
Witamy Pana 6h057, mamy nadzieje, że duch nie od duchaczy :P
In saecula saeculorum!
Nicka grypa kojarzę jeszcze skądś, frondy, rebelya,..?
Witamy państwa na forum!
-
Młody Pan jest, Panie gnome ;)
-
Młody Pan jest, Panie gnome ;)
I dobrze. Młodzi przyszłością Kościoła.
-
Młody Pan jest, Panie gnome ;)
W metryce niewiele od Pana młodszy jak sądzę, w innych sprawach być może młodzieniaszek :)
-
Ave Maria!
Witam wszystkich serdecznie. Chciałbym sie przywitać jak dobry obyczaj nakazuje. Mam na imię Paweł , wiekowo zbliżam się do 40 ;), z zawodu jestem płatnerzem i szczęśliwym ojcem oraz mężem. Urodziłem się i wychowałem we Wrocławiu , moim ukochanym mieście z którym jestem bardzo związany emocjonalnie , ale Bóg pokierował mnie do Warszawy , do mojej żony, która jest Warszawianką i tu mieszkam od 11 lat. Wychowany zostałem w wierze katolickiej ale byłem jak to się kolokwialnie mówi katolikiem niepraktykującym (nota bene nie cierpę tego sformułowania) i dopiero teraz Bóg wyciągnął do mnie rękę. Od jakiego czasu czytam forum i bardzo się cieszę że je znalazłem , trafia ono idealnie w moje zapotrzebowania duchowe. Bardzo mi pomaga zgłębiać wiarę i wiedzę . Pewnie poza pytaniami na razie nie będę miał zbyt wiele do powiedzenia.
Pozdrawiam wszystkich :) , szczęść Boże
-
Dzień dobry. :)
Jestem częstochowianinem od urodzenia. Forum śledzę od dłuższego czasu. Sporo przeszedłem i wiem, że jeszcze dużo przede mną. Spotkamy się na pewno w różnych forumowych tematach.
Pozdrawiam. ;)
-
Szczęść Boze panie Pawle (a może Marcinie :) )!
Płatnerz - jakie ciekawe i oryginalne zajęcie!
Witamy na forum!
Szczęść Boże panie Pedro :)
Z neo do tradycji faktycznie daleko ale ... na pewno w odpowiednim kierunku ;)
Witamy serdecznie!
-
Salvete! Mam na imię Seweryn, jestem studentem archeologii i śledzę to forum od jakiegoś czasu.
Krótko o mnie: kierowca, cyklista, ministrant, chórzysta, pozytywnie zakręcony młodzian ze stolicy z nutką franciszkańskiej duchowości.
Postanowiłem wreszcie coś popisać. :)
Oby nam się miło dyskutowało i nigdy nie zabrakło odpowiednich argumentów!
-
Szczęść Boże panie Severus!
Widzę, że zostałem "powiatowym ściskaczem rąk" a zatem - witamy pana serdecznie :)
-
Witam,
śledzę forum już od jakiegoś czasu, a jako, że nie dane mi jeszcze mieć pełnego dostępu do innych tematów zapytam tutaj ;) Wiadomo coś o Mszy Trydenckiej w Krośnie lub okolicach? Nie licząc kaplic w Iwoniczu i Lubatowej. Bardzo dziękuję za informacje.
-
Witam!
Jestem ministrantem u św. Klemensa, jednakże moja parafia znajduje się w Legionowie. Staram się o Mszę Trydencką w Legionowie i robię postępy, ale o tym nie tu i nie teraz. :P
-
Witamy, witamy.
Zarówno Panią Age jak i Pana Tradilwo!
Szczęść Boże!
-
Laudetur Iesus Christus
Jestem z Warszawy, na mszę trydencką chodzę od maja. Przedtem kierowany duchem świętym spędzałem noce na internecie czytając historię abp. Lefebre'a, Vaticano II, zmiany liturgii mszy, kard Bugnini, masonerii w kościele. Poznałem prawdę, która mnie wyzwoliła. Wśród znajomych mi katolików staram się promować tradycję, zachęcać do pójścia na starą mszę, do przyjmowania Pana Jezusa w pozycji klęczącej, zniechęcać do neo. Ogólnie to staram dzielić prawdą, którą odkryłem.
-
In saecula saeculorum!
Witamy.
To fajny czas - gorliwości neofity :)
Oby Panu zostało.
-
Witam, witam, tutaj Filip z Mysłowic się kłania :) Pozdrawiam!
-
Witam, witam, tutaj Filip z Mysłowic się kłania :) Pozdrawiam!
Bywa Pan na Tridentinie w Bytomiu?
-
Witam
dopiero teraz wypatrzyłem ten wątek. Na tridentinę przyciągnęły mnie rozliczne opinie z internetów i ciekawe wypowiedzi starych tradsów. Poniewaz miałem łacine w szkole średniej udałem się kiedys na Karolkową w Warszwie i tak już zostało :)
-
Witamy:) Pierwszy raz spotykam się z przejściem na trydentyzm z powodu łaciny, ale człowiek jestem młody to wszystkim się dziwię ;)
-
Laudetur Iesus Christus Jestem wyznania rzymskokatolickiego poważnie traktującym Kościół, wiarę i to co się w tej kwestii mówi oraz pisze. Jeżeli Państwo pozwolą, to wtrącę czasem swoje trzy grosze do dyskusji. Zaintrygowała mnie wypowiedź jednego nowego dyskutanta w sprawie intronizacji, dlatego aby udzielić mu odpowiedzi, postanowiłem się tutaj zarejestrować.
-
Witam
dopiero teraz wypatrzyłem ten wątek. Na tridentinę przyciągnęły mnie rozliczne opinie z internetów i ciekawe wypowiedzi starych tradsów. Poniewaz miałem łacine w szkole średniej udałem się kiedys na Karolkową w Warszwie i tak już zostało :)
W moim przypadku Msza Trydencka jest wyborem, który wynika z orzecznictwa Kościoła. Sprawowanie i słuchanie innej, jest w KK do końca świata bezprawiem.
-
Witam
dopiero teraz wypatrzyłem ten wątek. Na tridentinę przyciągnęły mnie rozliczne opinie z internetów i ciekawe wypowiedzi starych tradsów. Poniewaz miałem łacine w szkole średniej udałem się kiedys na Karolkową w Warszwie i tak już zostało :)
W moim przypadku Msza Trydencka jest wyborem, który wynika z orzecznictwa Kościoła. Sprawowanie i słuchanie innej, jest w KK do końca świata bezprawiem.
Biedni grakokatolicy...
-
Biedni grakokatolicy...
Przedstawiłem się jako rzymski katolik, dlatego w ryty siostrzanych Kościołów nie wchodzę, podobnie jak i w te, które Bullą ''Quo Primum Tempore'' pozostawiono w użyciu.
-
Biedni grakokatolicy...
Przedstawiłem się jako rzymski katolik, dlatego w ryty siostrzanych Kościołów nie wchodzę, podobnie jak i w te, które Bullą ''Quo Primum Tempore'' pozostawiono w użyciu.
Ale jeżeli nie ma Pan w jakimś miejscu Mszy (chodzi oczywiście o Mszę w tzw. KRR), ale jest Boska Liturgia (sprawowana przez grekokatolików)- to uważa Pan, że nie może na niej spełnić obowiązku? Ergo- że nie ma wówczas obowiązku?
-
Ale jeżeli nie ma Pan w jakimś miejscu Mszy (chodzi oczywiście o Mszę w tzw. KRR), ale jest Boska Liturgia (sprawowana przez grekokatolików)- to uważa Pan, że nie może na niej spełnić obowiązku? Ergo- że nie ma wówczas obowiązku?
Nie przeczę, ze liturgia grekokatolików jest piękna, wolę jednak łacińską. Podejrzewam, ze grekokatolicy też wolą swoją.
-
Nie przeczę, ze liturgia grekokatolików jest piękna, wolę jednak łacińską. Podejrzewam, ze grekokatolicy też wolą swoją.
Owszem, ale jeżeli ma Pan w niedzielę do wyboru tylko NOM i Boską Liturgię jakiegoś obrządku wschodniego, a sumienie nie pozwala Panu iść na NOM, to lepiej iść do cerkwi (katolickiej) niż pozostać w domu.
Taka sytuacja jest w wielu polskich miastach.
-
Owszem, ale jeżeli ma Pan w niedzielę do wyboru tylko NOM i Boską Liturgię jakiegoś obrządku wschodniego, a sumienie nie pozwala Panu iść na NOM, to lepiej iść do cerkwi (katolickiej) niż pozostać w domu.
Taka sytuacja jest w wielu polskich miastach.
Dla mnie Msza Trydencka nie ma alternatywy. Dojeżdżam ok 40 km w jedną stronę. Znam takich, co dla Mszy godziwie sprawowanej, jeżdżą z Warszawy aż do Krakowa na ul Sarego. Ja mam do Przeoratu FSSPX bliżej. Do cerkwi mam w miarę blisko, ale prawosławnej przy ''śpiących'' na Cyryla i Metodego. Mam jeszcze ten wybór, że są audycje radia internetowego z FSSPX, jakbym zachorował,lub popsuł się samochód lub nie miał na benzynę lub LPG. Przypadki mogą być rożne.
-
Ciekawa sprawa. Skoro można słuchać mszy będąc na placu przed kościołem, to czy można słuchać mszy dajmy na to przez skajpa, jeśli zachowuje się odpowiednią intencję?
-
Ciekawa sprawa. Skoro można słuchać mszy będąc na placu przed kościołem, to czy można słuchać mszy dajmy na to przez skajpa, jeśli zachowuje się odpowiednią intencję?
Wątpliwości należy przedstawić spowiednikowi.
-
Ciekawa sprawa. Skoro można słuchać mszy będąc na placu przed kościołem, to czy można słuchać mszy dajmy na to przez skajpa, jeśli zachowuje się odpowiednią intencję?
Dziedziniec świątyni to nadal świątynia.
-
Ciekawa sprawa. Skoro można słuchać mszy będąc na placu przed kościołem, to czy można słuchać mszy dajmy na to przez skajpa, jeśli zachowuje się odpowiednią intencję?
A czym to się różni od słuchania Mszy przez radio?
@jp7
Nie trzeba stać na miejscu świętym, jeśli miejsca nie staje. Wymagana jest jedynie pewna fizyczna łączność z innymi wiernymi słuchającymi Mszy. Trydencki Komitet Normalizacji, Miar i Jakości Liturgii ustalił maksymalną odległość od grupy wiernych uczestniczących w Mszy na 30 kroków, zaznaczając jednocześnie, iż nie czyni zadość przykazaniu obserwujący Mszę zdala przez lunetę.
-
Kraków Sarego ???
-
Kraków Sarego ???
Jakiś problem?
-
Dla godnie sprawowanej mszy św jeżdżą na Sarego?
A na Berka Joselewicza jest niegodnie?
-
Dla godnie sprawowanej mszy św jeżdżą na Sarego?
A na Berka Joselewicza jest niegodnie?
A kto tam posługuje?
-
Fsspx
-
Fsspx
Kapłani FSSPX nie mają problemów z tym, by ich posługę katolik uznał za niegodziwą. Tylko ''katolicy'' reformowani, wyrażają swoje wątpliwości.
-
Zabawny wątek, poprawił mi humor. Ma się wrażenie, że rozmowa dotyczy Mszy trydenckiej+liturgii wschodnich vs. NOM, czyli tym co było już 100x wałkowane, a tu nagle pojawia się kaplica sedeków i wierny orzekający o niegodziwości posługi lefebrystów. Lubie to.
-
Znam takich, co dla Mszy godziwie sprawowanej, jeżdżą z Warszawy aż do Krakowa na ul Sarego.
W Warszawie nie ma Mszy w KRR godziwie sprawowanej?
-
Znam takich, co dla Mszy godziwie sprawowanej, jeżdżą z Warszawy aż do Krakowa na ul Sarego.
W Warszawie nie ma Mszy w KRR godziwie sprawowanej?
Jest, ale znajomy który woli Kraków, jest bardzo rygorystyczny w kwestii doktrynalnej.
-
Znam takich, co dla Mszy godziwie sprawowanej, jeżdżą z Warszawy aż do Krakowa na ul Sarego.
Ilu zna Pan takich, co tak jeżdzą w każdą niedzielę i inne święto nakazane ?
-
"Katolicy" reformowani ???
-
Ilu zna Pan takich, co tak jeżdzą w każdą niedzielę i inne święto nakazane ?
Jednego
-
tu nagle pojawia się kaplica sedeków i wierny orzekający o niegodziwości posługi lefebrystów. Lubie to.
Kto orzekł?
-
To musi mieć dużo kasy na takie wyjazdy co tydzień, albo to emerytowany kolejarz mający bezpłatne przejazdy lub poseł czy senator ;D
-
"Katolicy" reformowani ???
Tacy też są
-
Ilu zna Pan takich, co tak jeżdzą w każdą niedzielę i inne święto nakazane ?
Jednego
Kapłani FSSPX nie mają problemów z tym, by ich posługę katolik uznał za niegodziwą.
-
Kapłani FSSPX nie mają problemów z tym, by ich posługę katolik uznał za niegodziwą.
Nie ważne jak Pan zinterpretował, bo ważne jest to co napisałem. Mieli by problem wtedy, kiedy katolicy ich posługę uznali by za niegodziwą.
Skoro piszę, że nie mają problemów, to znaczy że jest odwrotnie niż Pan myśli, gdyż ich posługa jest godziwa.
-
Ciekawa sprawa. Skoro można słuchać mszy będąc na placu przed kościołem, to czy można słuchać mszy dajmy na to przez skajpa, jeśli zachowuje się odpowiednią intencję?
A czym to się różni od słuchania Mszy przez radio?
@jp7
Nie trzeba stać na miejscu świętym, jeśli miejsca nie staje. Wymagana jest jedynie pewna fizyczna łączność z innymi wiernymi słuchającymi Mszy. Trydencki Komitet Normalizacji, Miar i Jakości Liturgii ustalił maksymalną odległość od grupy wiernych uczestniczących w Mszy na 30 kroków, zaznaczając jednocześnie, iż nie czyni zadość przykazaniu obserwujący Mszę zdala przez lunetę.
;D ;D ;D
Nie mam pojęcia czy to się różni od słuchania mszy przez radio. Pytam, czy można odbębnić obowiązek kościelny przez skajpa. ???
-
Nie można, z powodów jw.
-
A gdyby wszyscy chińscy katolicy stanęli jeden za drugim, słuchając niedzielnej mszy w Rzymie, ten na czele służąc przy ołtarzu świętego Piotra, ten ostatni stojąc w przedsionku świętego Jana, to ilu z nich spełniłoby obowiązek niedzielny?
-
Jeśli jakieś przekaziory ułatwiałyby im jednoczenie się z czynnościami kapłana, to myślę, że wszyscy :)
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Witam wszytkich Państwa i pozdrawiam z Gdyni.
-
Czytam tu od dłuższego czasu, ale chyba się jeszcze nie przywitałem.
Tomek.
-
Już się Pan przedstawił. 3 stycznia 2010 r. o godz. 18:02. Ale mimo to witamy. ;)
-
Witam.Należę do diecezji abp Ziemby .W parafiach panuje duch ekumenizmu który przenika i kapłanów i wiernych. Komunia św.przyjmowana jest "procesyjnie,zdarza się że księża podaja ja pod dwiema postaciami ...,chyba w większosci parafii rodzi sie odnowa w Duchu sw .ale bez entuzjazmu..Bardzo niski poziom głoszenia Słowa Bożego w większości parafii . Nie ma Mszy Trydenckiej ..nie znam nikogo kto byłby zainteresowany.. Mam na mysli parafie z prowincji.No i tak się poskarżyłam a wcale nie jest mi lżej :)
-
Jak to nie ma nikogo - na tym forum są co najmniej 3 osoby z tej archidiecezji zainteresowane Mszą Trydencką. Ba w samym Olsztynie mieszka obecnie o. Maurycy Czochowski OFM - który msze tę chce i potrafi odprawiać.
-
Jak to nie ma nikogo - na tym forum są co najmniej 3 osoby z tej archidiecezji zainteresowane Mszą Trydencką. Ba w samym Olsztynie mieszka obecnie o. Maurycy Czochowski OFM - który msze tę chce i potrafi odprawiać.
Czechlewski :)
-
W Olsztynie jest kaplica FSSPX...
-
W Olsztynie jest kaplica FSSPX...
Gdzie kaplica FSSPX, tam zaraz indult też się uaktywnia.
-
W Olsztynie jest kaplica FSSPX...
Gdzie kaplica FSSPX, tam zaraz indult też się uaktywnia.
Jak mawiał mój nauczyciel biologii, "zaraz" to taka wielka, tłusta bakteria ;D
Już 2,5 roku mija od pierwszej Mszy odprawionej przez FSSPX w Olsztynie, a indultu ani widu. Pozostaje zaprosić panią Olkę do katakumb przy Opolskiej 2 - ostatnio całkiem sporo się tam dzieje.
-
w Olsztynie jest i kaplica Bractwa Piusa X ,niestety do Olsztyna mam 2 godz jazdy ..Mówiłam o sytuacji na prowincji
-
Laudetur Iesus Christus Jestem wyznania rzymskokatolickiego poważnie traktującym Kościół, wiarę i to co się w tej kwestii mówi oraz pisze. Jeżeli Państwo pozwolą, to wtrącę czasem swoje trzy grosze do dyskusji. Zaintrygowała mnie wypowiedź jednego nowego dyskutanta w sprawie intronizacji, dlatego aby udzielić mu odpowiedzi, postanowiłem się tutaj zarejestrować.
A który raz się Pan rejestruje na naszym forum, Panie Józku??
-
Scotland Yard na forum działa :)
-
W Olsztynie jest kaplica FSSPX...
Gdzie kaplica FSSPX, tam zaraz indult też się uaktywnia.
Niestety to nie zawsze dziala. Bardzo czesto uprzedzenia kleru sa tak wielkie, ze nawet lefebrystowski straszak nie dziala. Zreszta czesto to dziala niezgodnie z zalozeniem: wierni na indult przychodza z parafii, spotykaja normalnych katolikow, rozmawiaja, sa pobudzani do myslenia, a czesc z nich trafia do kaplic Bractwa. Prosze popatrzec na Poznan. Gdyby kurialisci byli mniej zaslepeini i zrobili tam duszpasterstwo jaka we Wroclawiu na Piasku albo w Warszawie u Benona/Klemensa, to by kaplica Bractwa nigdy nie wrocila. A tak indult posluzyl za katalizator. I bardzo dobrze.
-
Prosze popatrzec na Poznan. Gdyby kurialisci byli mniej zaslepeini ...
Jaki pan, taki kram, nie ma co zwalać na kurialistów ...
-
@Fons Blaudi Proszę pamiętać, że we Wrocławiu pomimo duszpasterstwa kaplica FSSPX również jest.
-
We Wrocławiu kaplica piusowa jest "dzięki" Kostusiowi.
-
We Wrocławiu kaplica piusowa jest "dzięki" Kostusiowi.
Pan wybaczy, ale nie rozumiem i nie znam żadnego Kostusia.
-
Pan Kefasz ma bardzo specyficzne poczucie humoru. Myśle, że przyszedł wreszcie czas by sie tym zająć.
-
Prosze popatrzec na Poznan. Gdyby kurialisci byli mniej zaslepeini i zrobili tam duszpasterstwo jaka we Wroclawiu na Piasku albo w Warszawie u Benona/Klemensa, to by kaplica Bractwa nigdy nie wrocila. A tak indult posluzyl za katalizator. I bardzo dobrze.
Mam wrażenie, że poznańskim kurialistom taka sytuacja całkiem odpowiada. Do kaplicy odpłynęli co bardziej radykalni wierni, którzy wcześniej molestowali kurię w sprawie tradycyjnego duszpasterstwa i innych. A teraz jest spokój :D
-
We Wrocławiu kaplica piusowa jest "dzięki" Kostusiowi.
Pan wybaczy, ale nie rozumiem i nie znam żadnego Kostusia.
Zdrobnienie imienia jednego z księży FSSPX. Swoją drogą pan Kefasz pisze o nich "piusacy", mimo że bywał w przeoracie. Trochę dziwnie, jak dla mnie.
-
Pan Kefasz ma bardzo specyficzne poczucie humoru. Myśle, że przyszedł wreszcie czas by sie tym zająć.
Pan uważa, że to specyficzne poczucie humoru? Głupoty nie chce się wprost komentować.
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=6137
Co takie wypowiedzi wnoszą dobrego na forum?
http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,7921.msg175226.html#msg175226
... dużo więcej takiej tfurczości można znaleźć.
-
Pani Mamo, nie musimy się lubić, możemy się nawet nie zauważać. Pozwólmy jedno drugiemu na forumowym poletku na własne zwyczaje. Każdy na nim orze jak może. Ja ze swojej strony obiecuję poprawę, polegającą na nie wchodzeniu z panią w pisownię.
Pozdrawiam z Warszawy +
-
polegającą na nie wchodzeniu z panią w pisownię.
I słusznie.
-
@ "Kefasz"
Na anonimowe rzucanie insynuacji pod adresem księży nie będzie zgody. Niech Pan w ten sposób orze sobie we własnym bagnie.
-
@ "Kefasz"
Na anonimowe rzucanie insynuacji pod adresem księży nie będzie zgody. Niech Pan w ten sposób orze sobie we własnym bagnie.
I słusznie!
-
Swoją drogą pan Kefasz pisze o nich "piusacy", mimo że bywał w przeoracie. Trochę dziwnie, jak dla mnie.
Mam pisać lefebvryści?
Piusacy od patrona, tak jak seminarzyści Wigratzbad sami o sobie mówią piotrusie. Niby forum istnieje od 2009 roku, a takie proste sprawy budzą wątpliwości.
-
Zdrobnienie imienia jednego z księży FSSPX. Swoją drogą pan Kefasz pisze o nich "piusacy", mimo że bywał w przeoracie. Trochę dziwnie, jak dla mnie.
(...) Otóż w nazwie tej występuje św. Pius X. Na jednaj ze stron internetowych zauważyłem ostatnio w odniesieniu do członków i przyjaciół Bractwa Kapłańskiego Św. Piusa X określenie „piusowcy”. Sam abp Lefebvre, o ile mi wiadomo, takiego określenia nie używał, ale można przypuszczać, że nie miałby nic przeciw.
Dlaczego nie jesteśmy lefebrystami?
(...)
http://forum.piusx.org.pl/index.php?topic=4304.msg16266#msg16266
-
"Piusacy" kojarzy się z "Prusacy". Skojarzenie: prusacki żołdak bijący polskie dziecko we Wrześni. (albo "Krzyżacy"). Proszę nie udawać, że Pan nie wiedział.
Nie lepiej napisać neutralnie: "Piusowcy"?
Między "Krzyżakiem" a "Krzyżowcem" jest różnica jakościowa.
-
"Piusacy" kojarzy się z "Prusacy". Skojarzenie: prusacki żołdak bijący polskie dziecko we Wrześni. (albo "Krzyżacy"). Proszę nie udawać, że Pan nie wiedział.
Nie lepiej napisać neutralnie: "Piusowcy"?
Między "Krzyżakiem" a "Krzyżowcem" jest różnica jakościowa.
Mnie akurat "Krzyżacy" kojarzą się dobrze. Nie mam polonocentrycznej wizji historii. I "Piusacy" lepiej dla mnie brzmi niz "piusowcy". Choćby dlatego, ze łatweij od tego przymiotnik utworzyć
-
Panowie - nowi forowicze nie mają się gdzie przywitać... ;D
-
"Piusacy" kojarzy się z "Prusacy". Skojarzenie: prusacki żołdak bijący polskie dziecko we Wrześni. (albo "Krzyżacy"). Proszę nie udawać, że Pan nie wiedział.
Nie lepiej napisać neutralnie: "Piusowcy"?
Między "Krzyżakiem" a "Krzyżowcem" jest różnica jakościowa.
Nie wiedziałem. To co pan Artur Rumpel napisał odpowiada temu co w kwestji nazewnictwa tego stowarzyszenia księży sądze.
Panie Andrisie, proszę mi wytłumaczyć, dlaczego pan mi siłowo narzuca buty "wroga bractwa"?
-
Witam
Nazywam się Dariusz Szczepanik. Jestem studentem II roku prawa na KUL. Pochodzę z diecezji radomskiej, z parafii dziekańskiej w Starachowicach
-
"Piusacy" lepiej dla mnie brzmi niz "piusowcy". Choćby dlatego, ze łatweij od tego przymiotnik utworzyć
Jestem zdecydowanie za piusowcami. Nie każda końcówka -ak jest nacechowana negatywnie (np. Polak czy Ślązak), ale z pewnością jest ona niezbyt prestiżowa. Jeśli wybieramy ją a nie jąkąś inną, to o czymś złym to świadczy.
-
"Piusacy" lepiej dla mnie brzmi niz "piusowcy". Choćby dlatego, ze łatweij od tego przymiotnik utworzyć
końcówka -ak ... z pewnością jest ... niezbyt prestiżowa ...
Jak na przykład posoborak ...
-
Jestem zdecydowanie za piusowcami. Nie każda końcówka -ak jest nacechowana negatywnie (np. Polak czy Ślązak), ale z pewnością jest ona niezbyt prestiżowa. Jeśli wybieramy ją a nie jąkąś inną, to o czymś złym to świadczy.
Dla mnie "piusowcy" jest najbardziej naturalne i neutralne. Po co udziwniać?
-
ale problem...
Pisacy vs. piusowcy, a wystarczy katolicy.
-
ja tam używam "PX-y"...po prostu..
-
O Bonitas!
pozdrawiam serdecznie Szanownych Państwa Forumowiczów i dziękuję za przyjęcie :)
niech Pan Jezus błogosławi w nowym Roku Pańskim!
Zachęcam do zajrzenia do ogłoszeń z Metropolii Częstochowskiej ;)
http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,8182.msg178283.html
-
Proszę o przyjęcie. Przedstawiłem się wyżej.
-
Szczęść Boże! Szczęść Boże Panie dszczepanik :)
Witam na FK!
Musi się Pan przyzwyczaić, że tutejsze młyny mielą czasem bardzo powoli ;)
-
Witamy serdecznie :) My "powolne młyny"...;)
-
Laudetur Iesus Christus
Witam "powolne młyny". Wole gdy miela powoli, a za to dokładnie (tradycji stało sie zadośc i szefostwo przywitałem)
Witam wszystkie osoby duchowne (przypuszczam, ze jest ich tu wiecej niz tylko jedna s. Bruna od Maryi, którą powyżej widze i pozdrawiam), oraz wszystkie Panie i Panów.
Na imie mam Zenon, wiek....fizycznie zblizony do 5 krzyzyka, duchowo jakies kilkanascie lat mniej.
Mieszkam na Ślasku...Górnym Śląsku, a wiec problemów z Mszą św w rycie klasycznym nie odnotowuję (Bytom, Gliwice w zasięgu rzutu kamieniem). Gdybym tak gdzieś niechcący coś gwarą wtrącił to wybaczcie prosze, ale krew nie woda. W kazdym bądź razie tłumaczeniem służę, alem chyba nie jedyny Ślonzok tu jest.
Na poczatek zabiore sie za czytanie i orientacje tego dosyc opasłego forum by nie wyskoczyc z czyms co juz było i odgrzewane nie smakuje.
Forumowe szlify zbierałem lat wiele na......na razie nie powiem, ale z tego co sie juz orientuje, to co najmniej trzy osoby stąd też tam bywaja lub bywały....Ja juz tam nie bywam i zamiaru bywac nie mam. No ale.....dzieki temu, że tam bywałem wiele sie dowiedziałem, wiele nauczyłem i dlatego na tradycje, klasyczny ryt, a teraz tutaj trafiłem. Tak więc nie ma tego złego co by na dobre w końcu nie wyszło.
No ale wystarczy tego męcenia....miałem sie tylko przedstawic i wziąć za czytanie.
Przywitałem sie łaciną (która dopiero zaczynam szlifowac i za błedy nie odpowiadam), zakończe tak jak to moi ojcowie i dziadowie od wieków czynili na Śląsku
Szczęść Boże!
-
Bóg zapłać Panie Zenonie.
Witamy :)
-
Gdybym tak gdzieś niechcący coś gwarą wtrącił to wybaczcie prosze, ale krew nie woda. W kazdym bądź razie tłumaczeniem służę, alem chyba nie jedyny Ślonzok tu jest.
Proszę się nie krępować. Im bogatsza polska mowa, tem piękniejsza :) A w śląskim dialekcie przetrwało najwięcej archaizmów polszczyzny średniowiecznej.
-
Już wyżej się Państwu przedstawiałem
Wiem.. nie należę do cierpliwych
Uprzejmie proszę o przyjęcie :)
-
Już wyżej się Państwu przedstawiałem
Wiem.. nie należę do cierpliwych
Uprzejmie proszę o przyjęcie :)
Szczęść Boże Panie Szczepanik!
Cierpliwości to będzie Panu tutaj potrzeba pewnie nie mało a to forum jest dość specyficzne i ma rzadko spotykaną w internecie dynamikę ;)
-
Salve Salve ! Przyjmujemy z otwartymi ramionami a takoż umysłami...:)
-
Proszę o przyjęcie. Przedstawiłem się wyżej.
Nie rozumiem prośby. Mamy Panu przyjęcie powitalne urządzić?
-
Proszę o przyjęcie. Przedstawiłem się wyżej.
Nie rozumiem prośby. Mamy Panu przyjęcie powitalne urządzić?
Jestem za. Stawia Moderacja...;)
-
Ja też jestem ZA. Zwłaszcza, że karnawał w toku i coś mocniejszego niż tylko chmielowy napój postny wypić można.
-
Spox. Moderacja może postawić, ale kto zapłaci??
-
8) Zapłaci "Tato"
-
Spox. Moderacja może postawić, ale kto zapłaci??
Khem... taaaa.... Widzę że znowu zmieniłeś awatar ...?;) Tym razem cóż to herb ?:)
-
abdykowanego papieża, jeśli się nie mylę
-
abdykowanego papieża, jeśli się nie mylę
To prawda :P
http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Cardenal_Siri_EscudodeArmas.svg
-
Nie chodziło mi o przyjęcie powitalne tylko o umożliwienie mi pisania postów nie tylko w ,,poczekalni'' :)
-
Nie chodziło mi o przyjęcie powitalne tylko o umożliwienie mi pisania postów nie tylko w ,,poczekalni'' :)
Wszystko po kolei ... najpierw przyjęcie ;)
-
Pan dszczepanik to jakis szczególny przyadek czy "powolne młyny" sie zacieły? ;)
W regulaminie napisano bowiem: "Miesiąc w Nowicjacie bedziesz!" ....
-
W regulaminie napisano bowiem: "Miesiąc w Nowicjacie bedziesz!" ....
Zapisano również:
1. Administrator ma całkowitą władzę.
2. Jeśli jej nie ma patrz pkt. 1.
:D
-
A jak Pan to sobie wyobraża? Żeby przejść z nowicjatu dalej trzeba być aktywnym. Nie jest tak, że każdy po miesiącu z automatu przechodzi dalej. Admin/mod podejmuje ostateczną decyzję. Poprosić zawsze można, ale nie zawsze skutkuje to przejściem dalej.
-
A jak Pan to sobie wyobraża? Żeby przejść z nowicjatu dalej trzeba być aktywnym. Nie jest tak, że każdy po miesiącu z automatu przechodzi dalej. Admin/mod podejmuje ostateczną decyzję. Poprosić zawsze można, ale nie zawsze skutkuje to przejściem dalej.
Moja wyobraźnia tak dalece nie sięga. Wiem bowiem, ze "Admin locuta, causa finita est"
Co do Moderatora to mam watpliwości. Czytając w któryms z watków dojrzałem mimochodem, ze az tak wielkiej władzy to on nie posiada......Tym bardziej, ze to forum jest o zapatrywaniach tradycyjnych i o kolegialność władze nie podejrzewam.
Chociaz kto tam wie, czy Admin idąc z "duchem czasu", jakiejś Rady Ośmiu nie powołał do istnienia ;D
Ooooo znalazłem wypowiedź Admina
Na czas nieokreślony ściśle (należy założyć okres miesiąca) zostaniesz zarejestrowany w dziale nowicjuszów, gdzie będziesz mógł przedstawić Forumowiczom parę słów o sobie, wypowiadać się i zadawać pytania na wszelkie tematy, które wydaja Ci się niezrozumiałe, wyjaśniać wszelkie wątpliwości dotyczące specyfiki Forum i tematyki nań poruszanej. Ze swojej strony zachęcamy Cię serdecznie, abyś ten czas adaptacji poświęcił głównie na lekturę poruszanych tu tematów i poznawanie Forum, co Tobie ułatwi aklimatyzację po udostępnieniu Ci do dyskusji pozostałych działów (po upływie ok. miesiąca), a użytkownikom oszczędzi powtarzania wielokrotnie już poruszanych wyjaśnień.
-
A jak Pan to sobie wyobraża? Żeby przejść z nowicjatu dalej trzeba być aktywnym. Nie jest tak, że każdy po miesiącu z automatu przechodzi dalej. Admin/mod podejmuje ostateczną decyzję. Poprosić zawsze można, ale nie zawsze skutkuje to przejściem dalej.
Ojej ale Wam odbija Panowie...:D wiem wiem, herby czynią cuda...każdemu może się pomieszać w głowie ;)
-
To ja moze "herbowych" zapytam na czym ona "aktywnośc" polegac ma?
Na tworzeniu powielanych wątków w "Poczekalni", czy może na ilosci postów na liczniku nabitych?
Nie o to chyba chodzi by w dwóch działach równolegle prowadzic dyskusje na ten sam temat i nie o to tez (chyba?) by mnozyc posty za pomoca emotikonów lub jednozdaniowych wypowiedzi.
Niejasne to dla mnie, alem przecie w "Nowicjat" ledwo przyjety. Może po "namaszczeniu" cos mnie oświeci i mądrośc jakowaś mnie ogarnie......a moze i nie. :)
Na razie więc w lekture sie dalej zagłębie i jako ten pokorny "Nowicjusz" czekac swego czasu bede, który mniemam kiedys tam nadejdzie.....alibo i nie.
-
Niejasne to dla mnie, alem przecie w "Nowicjat" ledwo przyjety. Może po "namaszczeniu" cos mnie oświeci i mądrośc jakowaś mnie ogarnie......a moze i nie. :)
Na razie więc w lekture sie dalej zagłębie i jako ten pokorny "Nowicjusz" czekac swego czasu bede, który mniemam kiedys tam nadejdzie.....alibo i nie.
+1 do awansu...
-
+1 do awansu...
Hmmmmm ........W takim tempie to wnet do grona "Naczelników herbowych" wstapie ;D
Mam se juz jakąs dewizę (oczywiście łacińska) przygotować? :D
-
... alem chyba nie jedyny Ślonzok tu jest.
...
Osobiście - nie, ale żona zabrania mi godać, bo kalecza jej ślązską godkę.
:)
-
Brawa dla żony :D
Nie ma nic gorszego od kaleczenia gwary niewazne jakiej :)
-
Żeby przejść z nowicjatu dalej trzeba być aktywnym.
Poczekalniana aktywność nie każdego bawi.
-
No baaaa....nie tylko nie bawi, ale wręcz nudzi smiertelnie
-
Znaczy nudzą się Panowie na naszym forum??
-
Znaczy nudzą się Panowie na naszym forum??
Znaczy sie Pan nie rozumi aluzji? A szkoda :D
-
Jeszcze nie minął Panu okres miesięcznej karencji, więc Pańskie aluzje do mnie nie docierają ;D
Cierpliwość jest jedną z cnót, jakby co.
-
Jeszcze nie minął Panu okres miesięcznej karencji
Miesięcznej!!!?
-
Jeszcze nie minął Panu okres miesięcznej karencji
Miesięcznej!!!?
Miesięcznej. A coś nie tak?? Za mało?? Zawsze może być wiecej.
-
[
Miesięcznej. A coś nie tak?? Za mało?? Zawsze może być wiecej.
Wybaczy Pan, ale to co napisał nie jest poważne. Jestem na Forum Krzyż trochę dłużej niż miesiąc i
nie interesuje mnie jedynie lektura wypowiedzi innych użytkowników, bez możliwości odniesienia się do nich.
-
@giuseppefull
Przypomnę tylko, że dotąd nie doczekaliśmy się odpowiedzi na ważne pytanie, zadane Panu publicznie przez moderatora w listopadzie ub.r.
-
Nie byłem na forum Krzyż co najmniej 2 miesiące i nie znam tego pytania. Co Państwa interesuje? Spotkałem się z użytkownikiem tego forum kilkakrotnie w Przeoracie na Garncarskiej, który namówił mnie do zalogowania się.
Kilkakrotnie podwoziłem go samochodem. Mieszka on w okolicach Białołęki. Co tu więcej jest do wyjaśnienia?
-
Jeszcze nie minął Panu okres miesięcznej karencji, więc Pańskie aluzje do mnie nie docierają ;D
Cierpliwość jest jedną z cnót, jakby co.
Hmmmm....No nic w ramach cierpliwości poczekam jeszcze i później adekwatnie zripostuję
Mam jednak wrazenie, ze Pan szkielet próbuje mnie traktowac nieco z góry. Otóz chciałbym przypomniec, ze nie mam 12 lat i trzeba o wiele wiecej niz funkcji moderatora forumowego by sobie na to pozwolić....ta bowiem niczym nadzwyczajnym nie jest i do niczego poza pilnowaniem porządku nie upowaznia ;D
-
@ zenko
I co z tego, że nie ma Pan 12-tu lat? Nikt tu dla Pana i kogokolwiek innego nie bedzie wprowadzał zmian. Nie traktuję Pana z góry i nie mam takiego zamiaru, ale wolnej amerykanki to tu nie bedzie.
@ giuseppefull
Nie ma znaczenia, czy Pan był przez ostatnie 2 miesiące na forum, czy też nie. Zadałem Panu pytanie: który raz się Pan rejestruje na Forum Krzyż? Nie w ciągu ostatnich dwóch miesięcy, tylko od początku. I proszę odpowiedzieć na moje pytanie.
-
@ zenko
I co z tego, że nie ma Pan 12-tu lat? Nikt tu dla Pana i kogokolwiek innego nie bedzie wprowadzał zmian. Nie traktuję Pana z góry i nie mam takiego zamiaru, ale wolnej amerykanki to tu nie bedzie.
Nie rozumiem tego wtrętu o "wolnej amerykance"??...Kto rząda zmian??
No ale rozumiem, czasem tak bywa, ze "władza" przesłania jasnośc myslenia....
-
Swoją drogą, to bardzo ciekawe który to z Panów wpadł na pomysł stworzenia "poczekalni" i arbitralnego uznawania okresu "karencji" w zależności od własnej oceny...albo na miesiąc, albo na "ruski miesiąc"...;) Natomiast uprzejmie proszę, by Panowie "forumową młodzież" nie witali w sposób, który z najgorliwszego katolika może uczynić nawet "programowego ateistę"...nie wszyscy bowiem znają naszą "tradycyjną gościnność"..:)
-
Pomysł Poczekalni zrodził się w gronie kilku szczególnie zaangażowanych w życie forumowe osób, głównie w reakcji na rozwalanie wątków przez użytkowników nie zainteresowanych rzeczową rozmową. Podobne rozwiązania spotyka się w internecie, np. w serwisie Demotywatory był/jest? kilkudniowy okres karencji mający pobudzić użytkownika do refleksji przed przyklepaniem pomysłu.
Awans nigdy nie dokonywał się automatycznie, decyzję o zakończeniu okresu oczekiwania zawsze podejmuje Administrator. Kojarzę przypadki kilku osób, które zasłużyły sobie na bana, ale odkąd jest Poczekalnia, decyzją Administracji nadal korzystają z Forum, tyle że prawo pisania mają jedynie w Poczekalni, a czasem nawet awansują.
-
Zadałem Panu pytanie: który raz się Pan rejestruje na Forum Krzyż? Nie w ciągu ostatnich dwóch miesięcy, tylko od początku. I proszę odpowiedzieć na moje pytanie.
Czy zna Pan moje imię i nazwisko?
Dlaczego zadając to pytanie, ukrywa się Pan pod nickiem?
Skąd Pańskie wątpliwości i co natchnęło Pana do takiego pytania?
Ilu nowicjuszy już Pan przesłuchał?
Nie podoba mi się taka forma dyskusji, gdyż zamiast rozmów o wierze jest jakieś śledztwo, jakby administracja tego forum była odpryskiem sejmowej komisji pana posła Macierewicza.
Jeżeli dalej będzie Pan w ten sposób mnie traktował, to proszę o bana i wyrejestrowanie.
-
Pomysł Poczekalni zrodził się w gronie kilku szczególnie zaangażowanych w życie forumowe osób, głównie w reakcji na rozwalanie wątków przez użytkowników nie zainteresowanych rzeczową rozmową. Podobne rozwiązania spotyka się w internecie, np. w serwisie Demotywatory był/jest? kilkudniowy okres karencji mający pobudzić użytkownika do refleksji przed przyklepaniem pomysłu.
Awans nigdy nie dokonywał się automatycznie, decyzję o zakończeniu okresu oczekiwania zawsze podejmuje Administrator. Kojarzę przypadki kilku osób, które zasłużyły sobie na bana, ale odkąd jest Poczekalnia, decyzją Administracji nadal korzystają z Forum, tyle że prawo pisania mają jedynie w Poczekalni, a czasem nawet awansują.
Achaaa....:)
-
Witam
Jestem ministrantem w Zielonce. Północna część metropolii warszawskiej.
-
Witam
Jestem ministrantem w Zielonce. Północna część metropolii warszawskiej.
Północna część to będzie diecezja płocka.
-
Witam
Jestem ministrantem w Zielonce. Północna część metropolii warszawskiej.
Północna część to będzie diecezja płocka.
Metropolia to nie archidiecezja.
-
Witam :)
-
Bongiorno :)
-
Witam
Jestem ministrantem w Zielonce. Północna część metropolii warszawskiej.
Północna część to będzie diecezja płocka.
Metropolia to nie archidiecezja.
No tak, metropolia warszawska składa sie z 1 archidiecezji i 2 diecezji. Północ metropolii to diecezja płocka.
-
Strolowaliśmy powitanie... ;D
-
Szczęść Boże Wszystkim Państwu Forumowiczom,
Od wielu lat zajmuję się śpiewem kościelnym, w którym szczególne miejsce zajmuje śpiew gregoriański. Od 6 lat prowadzę scholę gregoriańską w Parafii Maryi Królowej w Poznaniu.
Zarejestrowałem się tu pod nickiem Rorantysta, takim samym jakiego używam na forum spiewnik.katolicy.net, gdzie jestem jednym z moderatorów.
Pozdrawiam.
-
Szczęść Boże Wszystkim Państwu Forumowiczom,
Na wieki wieków. Amen!
http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,1419.msg182013.html#msg182013
Bóg uwielbiony w krótkim akcie i bezcenny odpust cząstkowy złapany. To my świadomi katolicy musimy zacząć i przez okres Wielkiego Postu zacząć chwalić Boga, Który ma Imię! (to takie małe postanowienie) Wejdzie nam to w krew w tym czasie i zostanie. A jaką kiedyś ulgą będą dla nas te odpusty.
Od wielu lat zajmuję się śpiewem kościelnym, w którym szczególne miejsce zajmuje śpiew gregoriański. Od 6 lat prowadzę scholę gregoriańską w Parafii Maryi Królowej w Poznaniu.
Pozdrawiam.
Liczę/liczymy że coś Pan nam tu w tym temacie napisze odnośnie tego "beczenia" czy wycia koszerno-stepowego, o czym jest tu:
http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,5331.30.html
Pozdrawiam.
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Szanowni Państwo Użytkownicy Forum Krzyż!
Nazywam się Sebastian Kozłowski, mieszkam w diecezji Warszawsko-Praskiej.
Jestem (nieformalnie) organistą k-ła Niepokalanego Poczęcia NMP przy warszawskim przeoracie FSSPX.
Zdecydowałem się dołączyć do Grona Użytkowników tutejszego forum ze względu na dyskusje o muzyce. Mam nadzieję podzielić się swoją miłością do muzyki z Państwem oraz znaleźć inspirację do poszukiwań nie znanej mi jeszcze wiedzy o muzyce, a może również znajdę tu samą tę wiedzę?
-
Na wieki wieków. Amen.
Ufam, że nasi obaj nowi forumowicze zostaną szybko wypuszczeni poza poczekalnię.
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Szanowni Państwo Użytkownicy Forum Krzyż!
Nazywam się Sebastian Kozłowski, mieszkam w diecezji Warszawsko-Praskiej.
Jestem (nieformalnie) organistą k-ła Niepokalanego Poczęcia NMP przy warszawskim przeoracie FSSPX.
Zdecydowałem się dołączyć do Grona Użytkowników tutejszego forum ze względu na dyskusje o muzyce. Mam nadzieję podzielić się swoją miłością do muzyki z Państwem oraz znaleźć inspirację do poszukiwań nie znanej mi jeszcze wiedzy o muzyce, a może również znajdę tu samą tę wiedzę?
Szczerze mówiąc, dziwię się, ze zarejestrował się Pan tutaj i to jeszcze w takim celu. Tak jakby nie miał Pan z kim rozmawiać o muzyce i gdzie szukać inspiracji. Zawiedzie się Pan. Tutaj można porozmawiać o metalu itp., jeśli to w ogóle jest muzyka, ale niektórzy tak twierdzą. Pewnie bardzo szybo doczeka się Pan bana. ;D
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Szanowni Państwo Użytkownicy Forum Krzyż!
Nazywam się Sebastian Kozłowski, mieszkam w diecezji Warszawsko-Praskiej.
Jestem (nieformalnie) organistą k-ła Niepokalanego Poczęcia NMP przy warszawskim przeoracie FSSPX.
Zdecydowałem się dołączyć do Grona Użytkowników tutejszego forum ze względu na dyskusje o muzyce. Mam nadzieję podzielić się swoją miłością do muzyki z Państwem oraz znaleźć inspirację do poszukiwań nie znanej mi jeszcze wiedzy o muzyce, a może również znajdę tu samą tę wiedzę?
Szczerze mówiąc, dziwię się, ze zarejestrował się Pan tutaj i to jeszcze w takim celu. Tak jakby nie miał Pan z kim rozmawiać o muzyce i gdzie szukać inspiracji. Zawiedzie się Pan. Tutaj można porozmawiać o metalu itp., jeśli to w ogóle jest muzyka, ale niektórzy tak twierdzą. Pewnie bardzo szybo doczeka się Pan bana. ;D
Proszę Państwa, a czy ten metal to nie jest antykatolicka aranżacja?
-
Ależ co też pani wymyśla pani Wewiór??
-
Ależ co też pani wymyśla pani Wewiór??
A czy Pan odnośnie metalu, czy banowania?
-
Ależ co też pani wymyśla pani Wewiór??
A czy Pan odnośnie metalu, czy banowania?
Ja? Odnośnie wszystkiego, że tak powiem.
-
Ależ co też pani wymyśla pani Wewiór??
A czy Pan odnośnie metalu, czy banowania?
Ja? Odnośnie wszystkiego, że tak powiem.
To dobrze, ja też nie chcę się narażać na zbanowanie. Grunt to spokój.
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Szanowni Państwo Użytkownicy Forum Krzyż!
Nazywam się Sebastian Kozłowski, mieszkam w diecezji Warszawsko-Praskiej.
Jestem (nieformalnie) organistą k-ła Niepokalanego Poczęcia NMP przy warszawskim przeoracie FSSPX.
Zdecydowałem się dołączyć do Grona Użytkowników tutejszego forum ze względu na dyskusje o muzyce. Mam nadzieję podzielić się swoją miłością do muzyki z Państwem oraz znaleźć inspirację do poszukiwań nie znanej mi jeszcze wiedzy o muzyce, a może również znajdę tu samą tę wiedzę?
Szczerze mówiąc, dziwię się, ze zarejestrował się Pan tutaj i to jeszcze w takim celu. Tak jakby nie miał Pan z kim rozmawiać o muzyce i gdzie szukać inspiracji. Zawiedzie się Pan. Tutaj można porozmawiać o metalu itp., jeśli to w ogóle jest muzyka, ale niektórzy tak twierdzą. Pewnie bardzo szybo doczeka się Pan bana. ;D
Nieprawda. Wsrod uzytkownikow znajdzie sie ten i ow znajacy sie na rzeczy, w razie potrzeby oczywiscie. To, ze prywatne gusta uzytkownikow sa rozne nie znaczy, ze nie ma na tym forum uzytkownikow mogacych sie pochwalic (tylko po co?) wirtuozeria w grze na organach, i majacych cos do powiedzenia w kwestii muzyki koscielnej. Panie Sebastianie: na wieki wiekow, i serdecznie witamy.
-
Witam na forum
Mnie z kolei zastanawia czym się różni organista formalny od nieformalnego.
-
Panie Sebastianie: na wieki wiekow, i serdecznie witamy.
Miło mi. Dziękuję :)
Witam na forum
Mnie z kolei zastanawia czym się różni organista formalny od nieformalnego.
Długo by o tym opowiadać, hehe.
-
Witam na forum
Mnie z kolei zastanawia czym się różni organista formalny od nieformalnego.
Długo by o tym opowiadać, hehe.
Do paruzji mamy trochę czasu ;)
-
Więc i ja się przywitam skoro trafiłem na tak zacne grono Forumowiczów,
mieszkam w okolicach Nowego Sącza, pracuję jako katecheta, poza tym zajmuje się filozofią. Jeśli chodzi o tradycję, to jestem jeszcze na początku drogi i dopiero się w nią wgłębiam. Do tej pory, poza pięknem liturgii fascynuje mnie przede wszystkim precyzja, spójność i ,,solidność" dogmatów które poza walorami intelektualnymi mają też swoje specyficzne ,,piękno". Poza tym, nic mnie tak nie przyciąga do szeroko rozumianej tradycji jak miałkość, banalność i prostactwo współczesnej ,,teologii" i jej praktycznych aplikacji. Pozdrawiam
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Podczytuję, podczytuję, a tu chyba wypadałoby się przedstawić... :-[
Dygam więc i melduję: warszawska prażanka, produkt lat 70-tych. Na zaszczytne miano tradsa nie zasługuję, ale mam w tym kierunku pewne odchylenie, bynajmniej nie standardowe ;)
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Podczytuję, podczytuję, a tu chyba wypadałoby się przedstawić... :-[
Dygam więc i melduję: warszawska prażanka, produkt lat 70-tych. Na zaszczytne miano tradsa nie zasługuję, ale mam w tym kierunku pewne odchylenie, bynajmniej nie standardowe ;)
a witam, witam, miło Cię tu widzieć :D
-
a tu jesteś :D
a u nas wszyscy się zamartwiają co z Katią
-
a Laetitia to pewnie avv?
-
we własnej osobie :)
-
;D
-
Skutek poszczenia od orga - noce spędzane na innych forach. Czy to się nazywa niewierność? :-\
-
@midnightwalker
Witam! Witam! Szczęść Boże :)
Jest dokładnie tak jak Pan napisał - miałkość, sentymentalizm i ... brak logiki!
@Katia
Desant wielodzietnych na FK?
-
Tak jest ;D
-
Na wieki wieków amen. Wzajemnie wielu błogosławieństw.:)
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus
Jestem Kielczanką z parafii Chrystusa Króla. Nie jestem "tradsem" (jeśli przyjmiemy za definicję "trads": osoba uczęszczającą na msze w NFRR) ale chciałabym dowiedzieć się czegoś więcej o tradycji katolickiej.
Mam nadzieję na owocne dyskusje.
-
Panie Tato, panie Tato! Jejmość małżonka się pojawiła :D
-
Panie Tato, panie Tato! Jejmość małżonka się pojawiła :D
Chyba Córeczka ? Carewna wszak to nie Caryca...:) Witamy serdecznie Waszą Cesarską Wysokość...:)
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Tradycją interesuje się od ok. 5 lat. Początkowo uczęszczałem na Mszę do kościoła na Piasku (Wrocław), obecnie jako mieszkaniec dawnych kresów mam radość uczęszczania na Msze Św. dwa razy w miesiącu w kaliskim Sanktuarium św. Józefa (tradycjakalisz.blogspot.com).
W wolnych chwilach tłumacze na polski wystąpienia apologetów katolickich i udostępniam na portalu youtube.com
Przepraszam za tak późne przedstawianie się ale jak tu było wspomniane... "młyny mielą powoli" ;)
Pozdrawiam.
-
Witamy serdecznie in Christo :)
-
Witamy Panie Bracie!
-
Laudetur Iesus Christus!
Jestem Niebieskooki i to mój pierwszy post na tym forum. Dopiero od niedawna chodzę na Mszę Wszechczasów w Klasycznym Rycie Rzymskim, ale już mi się bardzo podoba. Z wielką ciekawością będę obserwował jak Tradycja w Polsce się rozwija! Szczególnie lubię jak Msze są dobrze przygotowane - śpiewacy poprawnie śpiewający wszystkie części i ministranci dobrze i porządnie służący.
Pozdrawiam,
Niebieskooki
PS Nie mogę się doczekać, aż będę mógł pisać w innych działach forum!
-
Salve!
A gdzie Pan słucha tej Mszy?
-
W Klemensie na Karolkowej...
-
In saecula saeculorum. Amen
Dopiero od niedawna chodzę na Mszę Wszechczasów w Klasycznym Rycie Rzymskim, ale już mi się bardzo podoba.
Szczególnie lubię jak Msze są dobrze przygotowane - śpiewacy poprawnie śpiewający wszystkie części i ministranci dobrze i porządnie służący.
Dopiero od niedawna Pan chodzi i już potrafi rozpoznać czy ministrant dobrze służy?
Podziwiam :)
-
In saecula saeculorum. Amen
Dopiero od niedawna Pan chodzi i już potrafi rozpoznać czy ministrant dobrze służy?
Podziwiam :)
Jeśli nieporadnie przemieszczają swoje ciała, wahają się, cofają itd. to wiadomo, że coś jest nie tak.
PS Nie wiedziałem, że do pozdrowienia "Laudetur..." w odpowiedzi dodaje się "Amen". To chyba tylko tak na piśmie, nieprawdaż? :)
-
W Klemensie na Karolkowej...
Zapraszamy do zakrystii, ministranckie grono otwarte.
-
Jeśli nieporadnie przemieszczają swoje ciała, wahają się, cofają itd. to wiadomo, że coś jest nie tak.
:) Dziś będąc w mieście zauważyłem osobnika, który nieporadnie przemieszczał swoje ciało, wahał się, cofał itd. Pomyślałem, że coś jest nie tak.
Przepraszam za mój grubiański i może nawet niestosowny humor, ale rozbawił mnie pan. :)
Witam na forum i serdecznie pozdrawiam. Dominus tecum.
-
Zapraszamy do zakrystii, ministranckie grono otwarte.
Ale przecież na kościele jest tylu młodych mężczyzn, którzy wreszcie mogliby się wziąć do roboty!
-
(http://www.parafia-jozef.rzeszow.opoka.org.pl/graph/krzyz_w2.jpg)
-
PS Nie wiedziałem, że do pozdrowienia "Laudetur..." w odpowiedzi dodaje się "Amen". To chyba tylko tak na piśmie, nieprawdaż? :)
Wg Collectio rituum odpowiedzią na Laudetur Iesus Christus jest In saecula. Amen.
-
PS Nie wiedziałem, że do pozdrowienia "Laudetur..." w odpowiedzi dodaje się "Amen". To chyba tylko tak na piśmie, nieprawdaż? :)
Po polsku zawsze odpowiadam/słyszę "Amen". Jak jest w wersji łacińskiej się nie zastanawiałem- po prostu przetłumaczyłem.
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Jestem umiarkowanym tradsem no i jestem klerykiem jednego z seminariów diecezjalnych.
:)
-
Na wieki wieków Amen.
Co to znaczy "umiarkowany tradycjonalista?" ;)
-
Na wieki wieków Amen.
Co to znaczy "umiarkowany tradycjonalista?" ;)
No po prostu... że "szurem" nie jest....
P.S.
Christus Rex. Witam serdecznie Kleryka. :)
-
No po prostu... że "szurem" nie jest....
Ale Szanowny Pan Tato wytłumaczył...
-
Laudetur Jesus Christus,
Od dawna czytająca FK, tradycjonalistka, pozna jeszcze więcej powodów utwierdzających w jedynej prawdziwej wierze. :)
-
Laudetur Jesus Christus,
Od dawna czytająca FK, tradycjonalistka, pozna jeszcze więcej powodów utwierdzających w jedynej prawdziwej wierze. :)
Witam serdecznie :) Moim zdaniem "Szkielet"....to jest POWÓD !!!:)
-
Zapraszamy do zakrystii, ministranckie grono otwarte.
Ale przecież na kościele jest tylu młodych mężczyzn, którzy wreszcie mogliby się wziąć do roboty!
Wie pan, dla mnie ogromną ma wartość chwila, gdy ktoś po wielu latach wraca do służby i ołtarza. Zawsze kiedy widzę starego xiędza czy zachrysta mówiących Introibo ogarnia mnie wielkie wzruszenie.
PS Nie wiedziałem, że do pozdrowienia "Laudetur..." w odpowiedzi dodaje się "Amen". To chyba tylko tak na piśmie, nieprawdaż? :)
Wg Collectio rituum odpowiedzią na Laudetur Iesus Christus jest In saecula. Amen.
Ciekawe, wszyscy starsi xięża odpowiadają tak albo "in eternum".
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus
To mój pierwszy post na tym forum które od ok. roku co tydzień pilnie przeglądam, niektórych stałych użytkowników zdążyłem już jako tako poznać na Rebelyi (nie udzielam się już tam). Jestem pod wielkim wrażeniem Państwa wiedzy nt. dogmatyki, tradycji czy nauczania Kościoła Katolickiego lektura forumowych dyskusji wiele mnie nauczyła. Z góry proszę o cierpliwość i wyrozumiałość dla mnie,, zwykłego teologicznego szaraczka i w razie czego śmiało prostować moje błędy.
-
In secula seculorum!
Witamy Pana Filipa.
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus
i Niepokalanie Poczęta Służebnica Pańska Maryja
Jego Matka i Nasza Matka!
Urodziłem się Sosnowcu. Mam wykształcenie wyższe, politechniczne. Docent - to ksywa z Technikum Elektronicznego.
Mam lat 55. Pamiętam jeszcze przemówienia Towarzysza Gomółki i odwiedziny Ks. Kardynała Wyszyńskiego w Sosnowcu.
Zainteresowania: Apologetyka, Mistyka Katolicka rodząca się w Polsce. Interesują mnie zasady tworzenia wiedzy naukowej.
Jako ciekawostkę podam fakt, że na moje pytanie:
"-Panie profesorze, czy to prawda, że historia Nauki Ludzkiej jest historią błędów?" .
Jeden z profesorów odpowiedział:
"-Tak, proszę pana, historia nauki jest historią błędów."
Co było dalej dokładnie nie wiadomo, ale na stołach stało piwo, wino, i inne trunki na cześć Rządu Norweskiego.
-I to by było na tyle, mocium Panie.
SOLI DEO GLORIA -docent0
P.S.: Prosiłem o odblokowanie wątku: "Wątek: Geneza Biblijna - objawienia dane ks. Guido Bortoluzzi"
ale puki co system mówi, że "nie ma takiego guzika?" ::)
-
@ secessio
Witam i pozdrawiam zarazem. Z zainteresowaniem przeczytałem. Jest pan jednym z nielicznych tutaj, którzy odsłaniają trochę zakamarki swojej duszy.
Czego oczekuje pan od tego forum? Dlaczego nie wybrał pan np. wiara pl czy katolik pl ?
-
Katolik.pl to raczej tylko z nazwy katolicki
-
Szczęść Boże ;)
Od lat obserwuję forum Krzyż, aż nadszedł dzień, w którym postanowiłem założyć konto ;)
Parę słów o mnie: spędziłem ponad 2 lata w pewnym misjonarskim zakonie, który był bardzo "sposoboryzowany", tam poznałem (a właściwie odkryłem na nowo) postać Arcybiskupa Leferbvre'a. Po odejściu z zakonu kontynuowałem studia z zakresu teologii uwieńczone pracą magisterską o JE Lefebvre. Dużo można by opowiadać jakie po drodze próbowano mi kłody kłaść pod nogi. Może przytoczę tylko jedno pytanie od recenzenta pracy podczas obrony: "Dlaczego nie zawarł pan krytyki ogromnych błędów dogmatycznych, które, jak WSZYSCY wiemy, popełnił Lefebvre?" :) To mnie jeszcze bardziej zbliżyło i przekonało, że prawdziwa nauka to ta, sprzed VS. Nie uczęszczam na Tridentinę - głównie ze względu na brak czasu. Chodzę na Novuska, ale bardzo ugrzecznionego, z prawdziwymi organami i śpiewem liturgicznym - bez pioseneczek i tańców. :)
-
Bóg zapłać!
Gdzie można zapoznać się z tą pracą magisterską?
-
Jeśli p. Wąski poda adres e-mail to mogę przesłać ;)
-
W latach 2008-2010 ;)
-
Zależy co Pan nazwie "młodością". Ileż błędów, niestety, popełnił kard. Ratzinger w latach 80. wobec JE Lefebrve'a... Wiem, że działał pod presją Santosubita oraz pod jego zwierzchnictwem, jednak...bardzo bolesne były rzeczy, które działy się w tym czasie z Bractwem i całym Kościołem.
-
Szczęść Boże ;)
Daj Boże ;)
(...) Może przytoczę tylko jedno pytanie od recenzenta pracy podczas obrony: "Dlaczego nie zawarł pan krytyki ogromnych błędów dogmatycznych, które, jak WSZYSCY wiemy, popełnił Lefebvre?" :) (...)
Ja też bardzo jestem ciekaw, czemu jej Pan nie zawarł? ;) Byłby Pan łaskaw opowiedzieć, w krótkich słowach?
-
Po pierwsze dlatego, że tytuł pracy brzmiał "Postać abpa Marcela Lefebvre' a w kontekście II Soboru Watykańskiego". Postać, nie poglądy :D
Po drugie, mam nadzieję, że każdy tutaj wie, że papież Jan XXIII zwołał sobór pastoralny, a nie dogmatyczny, zaś JE nie sprzeciwiał się niczemu, co Kościół uznawał i popierał przed reformami tegoż zgromadzenia, zatem nie można tutaj mówić o błędach dogmatycznych.
Po trzecie - choć jestem w stanie niemalże jednym tchem wymienić zarzuty wobec JE - żaden z nich nie opiera się na mocnych podstawach dogmatycznych. Jedynym, który w jakiś sposób można by uzasadnić jest brak posłuszeństwa wobec dogmatu o nieomylności papieża, jednak sam Lefebvre to dość sensownie uzasadniał. Dodatkowo ten zarzut akurat znalazł miejsce w mojej pracy. Pisałem o tym, że przy całym szacunku do Arcybiskupa, cechował się on pewną dozą "zarozumiałości" i nadmierną pewnością siebie w pewnych kwestiach. Historia dopiero pokazała, że miał rację, jednak w tamtym czasie można było mieć znaczne wątpliwości. Szczególnie czytając list Santosubita przed konsekracjami z czerwca 1988 roku, w którym SS (Santosubit) pisał, że "zaklina go na Rany Chrystusa, aby w roku poświęconym Matce Najświętszej nie zadawał bólu jej sercu", można było odnieść wrażenie, że "ten Lefebvre to niezły artysta był, że taki list olał" (cytat za jednym z moich profesorów).
Po czwarte. 16 kwietnia 1988 roku Bractwo podpisało z Rzymem protokół ugody. Czy Rzym zgodziłby się na ustępstwa doktrynalne?...
-
Bardzo dziękuję. Ciekawie Pan mówi o tej "zarozumiałości" i pewności siebie Abpa. Jeszcze raz dziękuję!
-
Mam nadzieję, że nikogo tutaj nie obraża nazywanie św. Jana Pawła II Santosubitem. Jeśli tak, mogę zaprzestać tej praktyki.
-
1) Nazywanie jakiegokolwiek świętego czy błogosławionego uznanego przez Kościół "santosubit" - to jednak nie jest dobry pomysł. Proszę w miarę możliwosci unikać tego słowa (choć nie jest ono uwłaczające dla osoby, bardziej dla zwolenników "santo subito").
2) "zarozumiałość" to pycha.
3) Odpowiedź dla promotora - "tak? to proszę wskazać choć jeden - bo ja się nie doszukałem"
4) Co do "ten Lefebvre to niezły artysta był, że taki list olał" - trzeba było spytać "Czy istnieje sytuacja, w której Pan Profesor olał by taki list"? Daje do myślenia.
-
AD. 2. Pycha? To słowo zbyt przesadzone w odniesieniu do JE Lefebvre'a.
AD. 3. Na obronie pracy magisterskiej taka odpowiedź mogłaby nie być zbyt dobrze odebrana. Dodam może, że obroniłem się na 5 i sam promotor jeszcze przed ogłoszeniem wyników mi gratulował i przepraszał za niską ocenę pracy :)
AD. 4. Tutaj akurat również się nie zgodzę. To jednak list od papieża. Rozumiem powody, którymi kierował się Arcybiskup, jednak istotnie można było się jeszcze wstrzymać. Sam były przełożony Duchaczy mówił, że jeszcze dzień przed konsekracjami Ojciec Święty (już nie będę pisał SS...) wysłał po niego samochód, którym Lefebvre miał przyjechać do Rzymu na osobiste spotkanie. Spotkałem się też ze stwierdzeniem kard. Dziwisza (tutaj też mam własne określenie, którego nie użyję :D ), do którego źródła nie pamiętam, więc może być fikcyjne, że JPII noc przed konsekracjami w Econe spędził w kaplicy modląc się i czekając na Arcybiskupa. Lefebvre dostał zgodę na święcenia 15.08. Dlaczego zdecydował się je zorganizować 1,5 miesiąca wcześniej? Decyzja o dokonaniu święceń była nieunikniona, jednak JE również popełnił, w moim odczuciu, błąd w doborze kandydatów - czego owocem jest afera z bp Williamsonem. Trzeba też dodać, że głównym zarzutem Rzymu, odnośnie do kandydatów był ich bardzo młody wiek (najmłodszy, bp Fellay miał zaledwie 30 lat i 6 lat kapłaństwa, najstarszy Williamson miał 48 lat i 12 lat kapłaństwa). A Bractwo w odpowiedzi na te zarzuty odpowiadało...będzie biskupem jeden z nich, albo wszyscy, nawet bez Waszej zgody...W tym również widać pewną "zarozumiałość" JE.
-
Offtop (bokotemat) się zrobił spory, ale co tam...
ad 2. JA nie nazywam tego pychą, ale spotkałem się z określeniem "PYCHA" nie "zarozumiałość"
ad 4. W "Apologia pro Marcel Lefebvre" ś.p. Davies pisał sporo. To był bodajże TRZECIA lista kandydatów i trzecia propozycja przełożenia terminu ze strony Rzymu (nazwisk kandydatów z poprzednich list nie podano). Piszę z pamięci, bo czytałem dawno temu...
I bez związku z punktami - w listach abp. Lefebvre było widać, jak stopniowo traci wiarę w dobrą wolę Rzymu (proponował m.in. zastąpienie kard. Ratzingera innym kardynałem - bodajże Gantinem o ile pamiętam), oraz utratę cierpliwości. Widać lekarze nie dawali mu za wiele życia...
-
Problem polegał na tym, że (nieoficjalnie) mówi się o tym, że Arcybiskup za każdym razem przedstawiał tych samych kandydatów. Co bardzo zirytowało kard. Ratzingera. Jaka była prawda? Nie dowiemy się nigdy. Możemy tylko Bogu Jedynemu dziękować, że dał siłę Arcybiskupowi do walki do końca o Tradycję.
-
Problem polegał na tym, że (nieoficjalnie) mówi się o tym, że Arcybiskup za każdym razem przedstawiał tych samych kandydatów.
Raczej nie sądzę.
-
+ Laudetur Iesus Christus! +
Czytuję forum od dłuższego czasu, pomyślałem że najwyższa pora przedstawić się - jestem wiernym krakowskiego FSSP, z którym zresztą dzielę patrona, chociaż niekoniecznie całość poglądów. Wychowując się w rodzinie w połowie prawosławnej, od wczesnego dzieciństwa dostrzegałem spustoszenie liturgiczne posoborowia - jednak dopiero kontakt z Mszą Wszechczasów na początku studiów w 2008 pomógł mi wrócić do pełni wiary. Z wykształcenia jestem ścisłowcem, z zamiłowania - niespełnionym humanistą.
Z pozdrowieniami!
-
Szczęść Boże, witamy serdecznie.
Z wykształcenia jestem ścisłowcem, z zamiłowania - niespełnionym humanistą
jak większość tu obecnych ;)
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Ja z Wielkopolski. Uczęszczam na Msze św. do poznańskiej kaplicy przy Ptasiej.
Co za radość, że ta kaplica istnieje!
I że otrzymaliśmy takiego świętego kapłana, jakim jest młodziutki x. Hubert.
Długi czas zajmowało mnie foro na Rebelii ale ... upadło.
Teraz już, zdaje się na dobre.
Wasze foro czytuję od jakiegoś czasu.
A teraz chcę do niego dołączyć.
Wszystkiego dobrego.
Z Panem Bogiem
-
Rebelya była w upadku od swych narodzin ;) A nawet jeszcze długo, dlugo wcześniej :)
Jakiego nicka miała tam Kuleżanka?
Pozdrawiamy i witamy w szerokich progach !!
-
Długi czas zajmowało mnie foro na Rebelii ale ... upadło.
Jaka dobra wiadomość. ;D
-
Panowie Krusejder czy Wiewiór to bywalcy (dawni, ma się rozumieć) Rebelki.
Panowie pozwolą, że nie będę się ujawniać z tamtejszym nickiem ...
Wolę tutaj zaistnieć na nowo.
.
-
A ja Wiewióra nie kojarzę z R ??? (chyba, że ma tu inny nick)
A forumkowiczem FF/FR (czy tam 5- forum) - nie być nie przestaje :)
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Jestem ministrantem w parafii św. Floriana w Brwinowie (diec. warszawska). Siedzę okrakiem na płocie, ponieważ pełnię funkcję ceremoniarza ministrantów NOM, jak i jestem prezesem ministrantów służących w NFRR w parafii. I tu i tu staram się wypełniać jak najlepiej swoje obowiązki, choć bywa niełatwo. Cały czas się dokształcam, stale poprawiam swoje błędy, aby służyć jeszcze lepiej AMDG. W październiku kończę kurs ceremoniarski (NOM) prowadzony przez x. Piotra Waleńdzika i mam być promowany.
Poza tym studiuję prawo na UW i interesuję się historią i marynistyką.
Pozdrawiam
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Jestem ministrantem w parafii św. Floriana w Brwinowie (diec. warszawska). Siedzę okrakiem na płocie, ponieważ pełnię funkcję ceremoniarza ministrantów NOM, jak i jestem prezesem ministrantów służących w NFRR w parafii. I tu i tu staram się wypełniać jak najlepiej swoje obowiązki, choć bywa niełatwo. Cały czas się dokształcam, stale poprawiam swoje błędy, aby służyć jeszcze lepiej AMDG. W październiku kończę kurs ceremoniarski (NOM) prowadzony przez x. Piotra Waleńdzika i mam być promowany.
Poza tym studiuję prawo na UW i interesuję się historią i marynistyką.
Pozdrawiam
Co do płotu powiem tak - jeśli ma pan siły żeby tak dalej ciągnąć, to należy, bo doświadczenie pokazuje, że ceremoniarze parafialni wraz z organistami i kościelnymi najwięcej mogą.
Co może pan napisać o kursie x. Waleńdzika?
-
Wszelki duch Pana Boga chwali!
Forum znam od dawna i nie raz znalazłem tu sporo użytecznych informacji. Od ponad roku staramy się o powrót Mszy Wszechczasów do Bolesławca (D. Legnicka) i taką mam nadzieję, że znajdę na tym forum kogoś z okolic.
O sobie powiem tyle - na Mszę Trydencką trafiłem przez chorał gregoriański i uważam ją na najpiękniejszą rzecz po tej stronie nieba. Interesuję się śpiewem gregoriańskim, ludowym (AMDG!) i historią KK. Pozdrawiam forumowiczów.
-
Szczęść Boże Damianie!
Założenie konta w FK postanowieniem po rekolekcjach?
:)
Witamy!
-
Szczęść Boże Damianie!
Założenie konta w FK postanowieniem po rekolekcjach?
:)
Witamy!
O tak! Po następnych rekolekcjach założę konto na twitterze;)
-
i ja się przyłączam do powitań :)
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Pochodzę z Wielkopolski, niedawno miałem przyjemność wysłuchać mszy św. w Kaliszu.
Być może na forum jest ktoś z Ostrowa Wielkopolskiego? Marzy mi się, aby również w moim mieście była taka msza.
Pozdrawiam.
-
Witamy Panie Dargorad - Na wieki wieków Amen!
Tak, są osoby z Ostrowa na forum, są też z Kalisza.
-
Witamy Panie Dargorad - Na wieki wieków Amen!
Tak, są osoby z Ostrowa na forum, są też z Kalisza.
Super! Zastanawiałem się po prostu, czy jest możliwość zorganizować Msze także w Ostrowie :)
-
Ponad rok temu miałem trafić w okolice Ostrowa ale jednak wyszło inaczej...
-
Ponad rok temu miałem trafić w okolice Ostrowa ale jednak wyszło inaczej...
Może to się jeszcze zmieni?
;)
-
Laudetur Jesus Christus!
Moje pierwsze Msze święte w ryc ie trydenckim to przełom lat 60 i 70-tych. Potem wiele lat NOM, i powrót 8 grudnia 2004 roku na Mszę Wszechczasów. Najpierw u Bractwa św. Piusa X, a następnie w kościele św. Ducha i kościele przy Staszica. Wszystko w Lublinie. Był epizod bo tylko jedna Msza św. odprawiona przez wikarego z mojej parafii, gdzie obecnie mieszkam, ale na jednej Mszy św. się skończyło, a wikary rok później został przeniesiony do Lublina. Były też Msze św. w parafii Bełżyce, ale i stąd kapłan został zabrany do Lublina. Mam więc na Mszę świętą 25 km w jedną stronę. I modlę się o to, aby mój Kościół Rzymskokatolicki przestał wreszcie bratać się z islamistami, protestantami i niewierzącymi, a zaczął przestrzegać własnej Tradycji i zaczął na powrót słuchać swoich wiernych. To forum będę zapewne odwiedzał nieregularnie. Ale stale powierzam je miłosierdziu i miłości Boga w Trójcy Świętej Jedynemu! A Was, adminów, modów i forumowiczów pozdrawiam serdecznie :)
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Pochodzę z Podkarpacia, uczęszczam na Msze w Krośnie.
Być może na forum jest ktoś z Krosna lub okolic ? Mam wielką nadzieję że uda się celebrować coniedzielną tridentinę.
Pozdrawiam
-
Szczęść Boże!
Pochodzę ze Śląska. Bardzo interesuję się teologią, psychologią, Cerkwią Prawosławną.
Msza "trydencka" nie jest mi obca. Miałem okazje uczestniczyć w niej wiele razy, w różnych miejscach Polski. Nie tylko na Śląsku.
Bardzo szanuję Liturgię posoborową, więc na pewno jej nie będę atakował, a widzę, że na tym forum jest to niestety często. Dobrze jednak, że na tym forum znajduje się wiele bardzo ciekawych informacji, wypowiedzi dotyczących wiary oraz liturgii.
Pozdrawiam serdecznie, pamiętając w modlitwie o wszystkich użytkownikach tego forum.
-
Bardzo szanuję Liturgię posoborową, więc na pewno jej nie będę atakował,
Ale się porobiło, że ludzisko potrafią cuś takiego napisać.
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Tradycją zainteresowałam się po przeprowadzce Anglii i wizytach w tamtejszych kościołach. Mieszkając w Polsce zdarzało mi się uczęszczać na msze charyzmatyczne. Dziękuje Bogu, że skierował mnie na właściwą drogę.
Pozdrawiam
-
Na wieki wieków. Amen!
Witam serdecznie, w Anglii nie mieszkam ale bardzo dobrze znam jak jest w tamtejszych kościołach. Ja miałam to szczęście, że mogłam się modlić w kościele FSSPX pw. Świętego Imienia Jezus, (poniżej na stronie kilka zdjęć z poświęcenia tego kościoła):
http://papastronsay.blogspot.com/2008/01/another-house-of-god-and-gate-of-heaven.html
-
Laudetur Iesus Christus!
Trafiłam tu w poszukiwaniu odpowiedzi na multum pytań, jakie sobie stawiam od momentu odkrycia KRR i całej Tradycji. Ufam, iż dzięki Wam stanę się bieglejsza w apologii. :)
Pamiętam w modlitwie i pozdrawiam serdecznie z diec. szczecińsko-kamieńskiej.
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus
Wierny czytelnik forum od dobrych 5 lat w końcu był w stanie się zarejestrować. Będzie mi (mam nadzieję) niezmiernie miło wziąć udział w dyskusjach.
-
Na wieki wieków!
Witamy Państwa serdecznie.
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Do Kościoła katolickiego trafiłem mając lat 24, po okresie poszukiwań duchowych i błądzenia po manowcach filozofii, religii wschodu, New Age i okultyzmu.
W tym roku mija 20 rocznica mojego Chrztu św., który przyjąłem w z rąk ks. Piotra Prusakiewicza CSMA w parafii pw. Miłosierdzia Bożego i św. Faustyny w Warszawie.
Przez mniej więcej 10 lat związany byłem z ruchem Odnowy w Duchu św., potem nastąpił w moim życiu zwrot w kierunku Tradycji.
Odkryłem "kościół przedsoborowy", Starą Mszę, encykliki takie jak Pascendi czy Mortalium Animos, zetknąłem się z fenomenem FSSPX, twórczością Ralpha Wittgena, Roberto de Mattei,
Dietricha von Hildebranda czy Romano Amerio. Od 2008/9 jestem tercjarzem dominikańskim. Swoje powołanie zawdzięczam w dużym stopniu św. pamięci Marii Kominek OPs,
tradycjonalistce, publicystce katolickiej i ówczesnej przełożonej fraterni im. bł. Imeldy działającej przy warszawskim klasztorze św. Józefa oo. Dominikanów na Służewie.
W 2013r. po zmianie przełożonego za krytyczne uwagi nt. przebiegu SWII podczas jednego ze spotkań, Rada fraterni nie dopuściła mnie do dalszej formacji, w związku z czym
musiałem podjąć ją na nowo "od zera" we fraterni im bł. Bartłomieja Longo działającej przy klasztorze oo. Dominikanów na Freta. Obecnie jestem tam po drugiej profesji czasowej.
Od kilku lat ze smutkiem przyglądam się pontyfikatowi papieża Franciszka, w szczególności z powodu bezkarności niemieckich hierarchów postulujących udzielanie Komunii św. cudzołożnikom,
prześladowań Franciszkanów Niepokalanej, czy ostatnich 2 synodów nt. rodziny, zakończonych wydaniem w najwyższym stopniu kontrowersyjnej adhortacji Amoris Laetitia.
Właśnie to ostatnie wydarzenie zachęciło mnie, by włączyć się bardziej aktywnie w wymianę poglądów na tym Forum, które znam i czytuję już od dłuższego czasu (od 2009
miałem tu założone konto, o którym zapomniałem i które po rejestracji pod nowym nickiem i zmianie hasła dla starego konta w jakiś dziwny sposób "połączyło się" z nowym, czyniąc ze mnie "nowicjusza"...)
Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie, powierzając miłosiernemu orędownictwu Matki Bożej.
-
Witamy z powrotem!
-
witamy !!
-
Laudetur Iesus Xprictus!
Z tej strony rebelyant, który chce się przywitać na nowym forumie. Nie znam tutejszych zwyczajów. Znajomy mi coś wspominał, że po registracji trzeba się przedstawić. A więc się przedstawiam: dziędobry. Tym co chcą mnie osobiście poznać, polecam prywatny e-mail a jeszcze lepiej prywatną rozmowę twarzą w twarz. Login mam taki sam, jak na foRum Rebelya, więc dawniejsze uwagi i dawniejsi adwersarze powinni szybciej znaleźć wyjaśnienie w przepaściach ęternetu. Tym, którym potrzeba imienia, już piszę jak jest: Patryk. Jeśl czymś w tutejszym sawłwiwrze zawiniłem, to proszę o wybaczenie i tólerancję. FK znam troszkę czasu z biernego czytania, ale pomyślałem, że skoro można, to parę uwag odsię wyrażę, kiedy trzeba. Więc się zarejestrowałem.
-
In saecula saeculorum!
Już miałem przyjemność wymienić z Panem myśli w dziedzinie śpiewu kościelnego. Tym chętniej zwalniam Pana z okresu próbnego i zapraszam do aktywnego uczestnictwa w naszych rozmowach :)
-
A gdzieżeśmy owe myśli wymienili? Chodzi o rebelyowe foRum czy może spiewnik.katolicy.net? Dopytuję się, bo moja aktywność w tym wirtualnych rynkach (takich z przekupkami ;-)) mocno ostatnio spadła i nie pamiętam, kiedy, z kim i jak dyskutowałem, że aż tutejszy Administrator/Moderator mnie poznaje. Tak czy owak, dziękuję za zaproszenie.
PG.
-
Nie pamiętam już :-)
-
Witam w Imie Ojca i Syna I Ducha Świetego. Zaczynam od zaproszenia. W sobote 9 lipca z inicjatywy wiernych Tradycji(FSSPX) z Tarnowa i okolicy wyrusza piesza pielgrzymka do Sanktuarium w Tuchowie. Zbiórka ok 0530 przy kosciele Św. Marcina w Zawadzie. Zapraszam
-
Od czego by tu zacząć. Miałem roczną przerwę od praktyk religijnych, ale coś mnie tknęło i poszedłem na rekolekcje i do spowiedzi w swojej parafii, dzisiaj mamy święto patronki, św. Katarzyny Aleksandryjskiej. Nigdy nie byłem na mszy trydenckiej, najbliżej mam do kościoła pw. św. Jakuba Apostoła w Skierniewicach. Nie chcę być już letni. Na forum zarejestrowałem się w celach poznawczych. To tyle ode mnie, witam wszystkich i liczę na owocne i kulturalne dyskusje ;)
-
@Puszczyk
Serdecznie witamy!
Niech Pana udzial w forum bedzie z pozytkiem i doczesnym i wiecznym!
-
Laudetur Iesus Christus!
Nazywam się Kamil, jestem studentem UAM w Poznaniu, mam 21 lat, od pewnego czasu jestem zafascynowany NFRR i całą Tradycją Kościoła. Mam nadzieję, że pobyt na tym forum przyczyni się, że jeszcze lepiej poznam te sprawy i zagłębię się na chwałę Boga i Kościoła :)
-
Laudetur Iesus Christus!
In æternum, amen!
Witam mojego imiennika na pokladzie!
-
Laudetur Iesus Christus!
Niedawno dołączyłem do uczestników forum, więc pora się przedstawić. Mam na imię Maciej, mieszkam w Warszawie i mam 40 lat. Skończyłem politologię i socjologię, obecnie przygotowuję się do obrony doktoratu nt. polskiej myśli konserwatywnej. Przez ostatnie 10 lat byłem wykładowcą akademickim na jednej z warszawskich uczelni. Wcześniej (i w międzyczasie) pracowałem w administracji publicznej i w zarządach kilku spółek prawa handlowego. Tradycjonalistą katolickim byłem właściwie "od zawsze" (także konserwatystą, monarchistą i nacjonalistą). Pierwszy raz uczestniczyłem w Mszy Trydenckiej latem 1993 r. w pałacu Sobańskich (to już chyba nie do powtórzenia - dziś to miejsce słynie raczej z podsłuchów: http://www.amber-room.pl/). Ponadto interesuję się filozofią św. Tomasza z Akwinu i to jest w zasadzie moja największa pasja. Mam Żonę i dwóch wspaniałych synów - skautów oraz dwa psy i komplet rybek. ;) To może tak na początek.
Z Panem Bogiem!
-
Laudetur Iesus Christus!
In æternum, amen!
Witamy, i zyczymy owocnego uczestnictwa!
-
Mam Żonę i dwóch wspaniałych synów - skautów oraz dwa psy i komplet rybek.
Witaj Macieju!
O rybkach się nie wypowiem, bo ich nie poznałem, ale Twoje psy też zasługują na wszelkie komplementa. A Żona to tembardziej :D
Pozdrowienia
-
Witamy najserdeczniej !
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
Nazywam się Darek, jestem z Ełku. Od niedawna uczestniczę we Mszy Św. Wszechczasów odprawianej w moim mieście: druga niedziela miesiąca g.15.00 i każda środa g.19.00 Parafia błogosławionej Karoliny Kózkówny.
Na forum zarejestrowałem się w celach poznawczych.
-
Na wieki wieków Amen. Witamy serdecznie.
-
Otrzymałem dostęp do forum, to się przedstawię: Kamil z Katowic.
Z tradycjonalistami zetknąłem się na forum wielodzietnych; sam jestem wychowany w tradycji posoborowej "wiosny", jestem aktywnym oazowiczem. Mój początkowo sterotypowy pogląd na tradycjonalistów ulegał rozbiciu w zderzeniu z konkretnymi osobami. Pomimo tego, pierwszy raz w tradycyjnej liturgii uczestniczyłem dopiero niedawno. I przekonały mnie do tego implikacje... nauk przyrodniczych, czy raczej pewne interpretacje naukowców w odniesieniu do teorii umysłu, teorii ewolucji itd.
Skoro już wziałem udział w NFRR, to mam potrzebę pogłębienia tematu, ale przede wszystkim - poznania środowiska, ewentualnie znalezienia odpowiedzi na proste zagadnienia techniczne (typu udział małych dzieci w liturgii). Ponadto, tradycjonaliści mają ztcwidzę, więcej chęci do rozważania kwestii teologicznych. Lubię takie dyskusje, a w moim otoczeniu brakuje ludzi o takich zainteresowaniach. Stąd moja rejestracja na tym forum.
Serdeczności!
-
Przeglądając forum zorientowałem się, że, użyję eufemizmu, nie tętni życiem. Jaka jest specyfika tego forum? Są inne miejsca w sieci, gdzie tradycjonaliści się obracają?
-
Przeglądając forum zorientowałem się, że, użyję eufemizmu, nie tętni życiem. Jaka jest specyfika tego forum? Są inne miejsca w sieci, gdzie tradycjonaliści się obracają?
No nie tętni. Wiele rzeczy jest już omówionych, wystarczy poszukać, bo wątków jest mnóstwo. Zapewne są inne miejsca, często obcojęzyczne, ale jeśli chodzi o Polskę to tu ma Pan kompendium.
-
Fora w ogóle podupadają. Taka specyfika czasów. Tak jak przeminęła gloria Naszej Klasy czy Gadu Gadu. Podobno to, co było na forach, jest na FB - na różnych grupkach. Niby tak, ale fora są przecież lepiej uporządkowane, mniej pamięciożerne dla komputera niż ciągłe obrazki, filmiki, reklamy, bajery z FB, a poza tym materiały się ładnie archiwizują, a nie znikają gdzieś w kilometrach "nitek". A jednak większość for, na których kiedyś marnowałem czas, podupadła.
A czy tematy zostały omówione? Zależy co kogo ciekawi. Jak dla mnie nie zostały, co już p. Szkielet wie 8) Ale też rzadko się ktoś kwapi; to forum spełnia ostatnimi czasy rolę raczej 'techniczną' (typu wieści ze świata tradycjonalizmu) + ew. rolę wzajemnego utwierdzania się w tym, że jest źle i że źli moderniści znowu. Aczkolwiek pewne wątki zostały rzeczywiście przetrawione, trudno znowu wracać do tańców damsko-męskich, na ten przykład :P
-
Serdeczności!
Wzajemnie!
Są inne miejsca w sieci, gdzie tradycjonaliści się obracają?
Radziłbym Panu zacząć od "centrali" http://www.unavocepolonia.pl (http://www.unavocepolonia.pl)
Tu się skupiają prawie wszystkie najważniejsze wątki działalności Tradycji w Polsce.
-
Ano podupadają. Ja nie korzystam z FB.
Dokładnie takie odniosłem wrażenie, że aktywne są wątki o "onych", a nie o "nas". Zresztą już sama nomenklatura: Tradycja z Katolickim punktem widzenia i NOM z Kościołem posoborowym jest ciekawym zabiegiem stylistycznym, w sumie lustrzanym do "Kościoła przedsoborowego".
Z tematów do dyskusji, które mnie interesują (taki spontaniczny, reprezentatywny wybór):
- rola spisanej doktryny a teorie znaczenia; zmiany znaczenia/obrazów świata
- naukowy obraz świata a wiara;
- relacja Boga do świata i konkretnie do człowieka; zagadnienie woli Bożej i ludzkiej, Opatrzności
Idzie takie rzeczy tutaj dyskutować? ;)
-
Idzie, ale nie spodziewałbym się ruchu typu np. 4 - 5 konkretnych odpowiedzi na dzień ;-) Chyba że będzie miał Pan szczęście. Proszę spróbować (zakładać wątki).
-
Dokładnie takie odniosłem wrażenie, że aktywne są wątki o "onych", a nie o "nas".
Po swoich statystykach widzę, że pomimo uważam, że najbardziej powinien mnie interesować dział Summorum Pontificum to jednak największą aktywność mam w Kościele Posoborowym. W tym drugim 1007 wiadomości, a w tym pierwszym tylko 232. Pomiędzy nimi znajdują się Sprawy Ogólne (340) i Katolicki Punkt Widzenia (263). Tak więc czynię to czego nie chcę :) , ale z drugiej strony tak już jest, że na "niusy" łatwiej się reaguje i łatwiej odpisać coś krótkiego niż na sprawy poważne takie jak liturgia.
Jeśli chodzi o drugą statystykę (działy według aktywności) podliczaną w procentach to wydaje mi się, że jest tam jakiś błąd, bo największą aktywność mam w... metropolii lubelskiej. A raczej tam dużo nie przesiaduję (dosłownie i forumowo).
-
Anawim witaj ;)
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus,
być może, co niektórzy będą mnie kojarzyć z forum Rebelya, gdzie czasami udzielałem się pod pseudonimem Morphine Child. W miarę możliwości czasowych będę się starał coś napisać, o coś zapytać i kto wie co jeszcze.
-
Witamy ocalonego!
-
Witamy Kulegę! Piosenka na powitanie może być tylko jedna: https://www.youtube.com/watch?v=kn2yN9F3_TE
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus,
być może, co niektórzy będą mnie kojarzyć z forum Rebelya, gdzie czasami udzielałem się pod pseudonimem Morphine Child. W miarę możliwości czasowych będę się starał coś napisać, o coś zapytać i kto wie co jeszcze.
Ktoś wie, kiedy foRum będzie działać?
-
W mailu powitalnym pisało, że po jakimś czasie dostanę e-mail w którym zostanę poinformowany, że mam dostęp do pełni forum (a gdzieś na forum, że to trwa ok miesiąc). Minęło już półtora miesiącą, a tu nic, rozumiem, że mam cierpliwie czekać?
-
No wie Pan, jak się na forum nie udziela, to nie ma się co dziwić, że nie ma dostępu do całości. Nic nie ma z automatu ;)
-
No wie Pan, jak się na forum nie udziela, to nie ma się co dziwić, że nie ma dostępu do całości. Nic nie ma z automatu ;)
Ale może też być tak, że z poczekalni dalej pan nie wejdzie ;) Proszę się udzielać w tej poczekalni.
-
Witam wszystkich. W sumie forum obserwuję kilka ładnych lat, ale póki co jakoś nie złożyło się, żeby napisać ;)
-
Szczesc Boze! (przepraszam za brak polskich znakow - uroki sluzbowego laptopa)!
Czy moglbym po ponad 2 latach wyjsc z poczekalni? Wiem, ze nie jestem zbyt aktywny, ale akurat wiekszosc tych postow, co do ktorych chcialbym sie wypowiedziec jest, niestety, poza moim zasiegiem :)
-
Szczesc Boze! (przepraszam za brak polskich znakow - uroki sluzbowego laptopa)!
Czy moglbym po ponad 2 latach wyjsc z poczekalni? Wiem, ze nie jestem zbyt aktywny, ale akurat wiekszosc tych postow, co do ktorych chcialbym sie wypowiedziec jest, niestety, poza moim zasiegiem :)
Daj Boże!
Z tego co widzę to jako adept może Pan pisać wszędzie.
-
Z tego co widzę to jako adept może Pan pisać wszędzie.
Naprawiłem niedopatrzenie :)
-
Bóg zapłać!
-
Szczęść Boże!
Szukam prawdy.
-
Quid est veritas?
-
Quid est veritas?
Est vir qui adest ( anagram od pytania Piłata, człowiek, który stoi przed tobą)
-
:D
-
Witam wszystkich! Jestem wiernym związanym z tradycją łacińską w Krakowie, proszę o przyjęcie
-
Zapraszamy :)
-
Szczęść Boże! Witam! Od kilku miesięcy uczęszczam na mszę święte trydenckie do Brwinowa, gdzie odprawia ks. Pobudkowski IBP. Wcześniej uczęszczałem dość często na msze na Karolkową, ale bardziej "przypadły mi do gustu" celebracje w Brwinowie. Dlaczego? Osobiście nie żywiąc do nikogo urazy nie przepadam za kazaniami o.Krzysztofa CSsR, które często są monotonne(powtarzanie m.in. "drodzy" albo "właśnie") lub po prostu nie porywają. Kazania ks. Wojciecha spodobały mi się znacznie bardziej, są dużo lepiej przygotowane i zawierają dużo odniesień do św. Jana od Krzyża(świetnie wyjaśnia m.in. Drogę na Górę Karmel). Zauważyłem, że czasem nie zakłada manipularza, ale to nie jest najważniejszy element mszy. Generalnie ks. Pobudkowski ma bardzo dużą charyzmę i robi niewątpliwie dobrą promocję środowiskom skupionym wokół Tradycji. Prosiłbym o przyjęcie do forum, ponieważ niezmiernie spodobała mi się jego wszechstronność i to, że można tu nabyć naprawdę sporo przydatnej wiedzy. Z Bogiem
-
Szczęść Boże!
Bardzo bym chciał móc uczestniczyć w wielu dyskusjach, które mogłyby coś zmienić w moim życiu. Byłem wychowywany w rodzinie katolickiej i zarówno ja, jak i moja żona i dzieciaczki też są katolikami. :) Byłoby mi bardzo miło móc brać czynny udział w Waszej internetowej społeczności.
Kochajmy się bracia :)
-
Daj Boże! Szczęść Boże!
Witamy szanownych nowicjuszy.
-
Daj Boże ! :)
-
Szczęść Boże!
Bardzo bym chciał móc uczestniczyć w wielu dyskusjach, które mogłyby coś zmienić w moim życiu. Byłem wychowywany w rodzinie katolickiej i zarówno ja, jak i moja żona i dzieciaczki też są katolikami. :) Byłoby mi bardzo miło móc brać czynny udział w Waszej internetowej społeczności.
Kochajmy się bracia :)
Błogosławionych owoców dla Całej Rodziny!
-
Szczęść Boże. Witam wszystkich serdecznie.
-
Szczęść Boże. Witam wszystkich serdecznie.
Daj Boże! Witamy również.
-
Przedstawię się krótko:
Starszy pan, rzymski katolik, zwolennik Tradycji, wróg modernizmu w Kościele, poszukuję podobnie myślących, kłaniam się i pozdrawiam serdecznie:-)
-
Przedstawię się krótko:
Starszy pan, rzymski katolik, zwolennik Tradycji, wróg modernizmu w Kościele, poszukuję podobnie myślących, kłaniam się i pozdrawiam serdecznie:-)
Witamy serdecznie i zapraszamy owocnej dyskusji.
-
Witamy! Tu reprezentowane są wzystkie pokolenia od P_XII aż po JP_II (no bo B_XVI to chyba jeszcze nie?).
-
Student. Uczęszczający już regularnie na Tridentinę w Łodzi od maja tamtego roku. Przez obowiązki studenckie moje pogłębianie katolickiej Tradycji utraciło rozpęd. Mam nadzieję, że prowadzone tu dyskusje popchną mnie do dalszego poznawania Prawdy.
-
"Für Kikokarmenisten, Komunisten und Volkskomissaren Eintritt verboten". (jwk)
Ładnie, bo brzmi radykalnie:-) Nie da się jednak do końca uniknąć polemik i sporów z pachołami ducha tego świata, ćwierćpolakami, politrukami totalitaryzmu... Nawet pobieżna lektura kilku wątków pozwala na wstępną orientację, czyje opinie wydają się bliskie, a czyje brzmią złowrogo.
Zamęt i obłęd widać po straszeniu ortodoksyjnych katolików losem "pobożnego ojca Feeneya" - a nie Bergoglio!
Takie doktrynerstwo jest mi bardzo obrzydłe...
Kościół wielu rzeczy "już nie naucza", choćby głoszenia "w porę i nie porę":-(
-
Szczęść Boże Wszystkim!
Cieszę się, że mogę przebywać w gronie osób zatroskanych o Kościół!
Pozdrawiam
-
Szczęść Boże Wszystkim!
Cieszę się, że mogę przebywać w gronie osób zatroskanych o Kościół!
Pozdrawiam
What sort of nickname is that?
-
Witam wszystkich, a szczególnie moderację i administrację. Mam nadzieję, ze jakiś czas ze mną wytrzymacie. Dzięki, ze mnie tutaj wpuściliście.
-
Szczęść Boże,
Student słuchający Mszy w rycie rzymskim od 2015/6 roku (regularnie od 2017) w Warszawie i w Lublinie.
-
Szczęść Boże,
Student słuchający Mszy w rycie rzymskim od 2015/6 roku (regularnie od 2017) w Warszawie i w Lublinie.
Witamy.
Student jakich kierunkow i na jakich uczelniach, jesli mozna zapytac?
-
Szczęść Boże,
Student słuchający Mszy w rycie rzymskim od 2015/6 roku (regularnie od 2017) w Warszawie i w Lublinie.
Witamy.
Student jakich kierunkow i na jakich uczelniach, jesli mozna zapytac?
Prawo (zwykłe, nie kanoniczne) na UKSW w Warszawie
-
Szczęść Boże,
Student słuchający Mszy w rycie rzymskim od 2015/6 roku (regularnie od 2017) w Warszawie i w Lublinie.
Chyba kojarzę Pana z FB (z grupek katoakapowych).
-
Możliwe, dość długo byłem obserwatorem FK, niedawno założyłem tutaj konto, z czym też miałem pewne nieoczekiwane problemy. P.S. Co muszę zrobić, żeby przestać być nowicjuszem?
-
Co muszę zrobić, żeby przestać być nowicjuszem?
Cierpliwie, pokornie czekać.
Można też zaprosić moderację i grupę trzymającą władzę na piwo.
-
Można też zaprosić moderację i grupę trzymającą władzę na piwo.
Skoro Pan dłuższy czas obserwuje to forum, to zapewne nie bierze Pan p. 'rysia' dosłownie ;) .
-
Można też zaprosić moderację i grupę trzymającą władzę na piwo.
Skoro Pan dłuższy czas obserwuje to forum, to zapewne nie bierze Pan p. 'rysia' dosłownie ;) .
Cóż..."piwo"..??? Moderacja jest "nieprzekupna", przynajmniej przy takich procentach ...;)
-
Można też zaprosić moderację i grupę trzymającą władzę na piwo.
Skoro Pan dłuższy czas obserwuje to forum, to zapewne nie bierze Pan p. 'rysia' dosłownie ;) .
Cóż..."piwo"..??? Moderacja jest "nieprzekupna", przynajmniej przy takich procentach ...;)
Zobaczymy przyjacielu ;)
-
Cierpliwie, pokornie czekać.
Można też zaprosić moderację i grupę trzymającą władzę na piwo.
Osobiście wolałbym na kakao. :D
Ave. Z tej strony czciciel Tradycji, monarchista i legitymista brzydzący się republikanizmem. Kontrrewolucjonista względem szczególnie pojętego lewactwa. Prócz tego miłośnik muzyki baroku (co nie oznacza, że nie słucham również metalu) oraz fantasy miediewistycznej. Liczę na ciekawe dyskusje w przyjemnej atmosferze.
-
Cierpliwie, pokornie czekać.
Można też zaprosić moderację i grupę trzymającą władzę na piwo.
Osobiście wolałbym na kakao. :D
Ave. Z tej strony czciciel Tradycji, monarchista i legitymista brzydzący się republikanizmem. Kontrrewolucjonista względem szczególnie pojętego lewactwa. Prócz tego miłośnik muzyki baroku (co nie oznacza, że nie słucham również metalu) oraz fantasy miediewistycznej. Liczę na ciekawe dyskusje w przyjemnej atmosferze.
4
"miłośnik muzyki baroku":-)))
https://www.youtube.com/watch?v=HXrqp7zDIAo
Zadam i Panu pytanie, które mi zadał ktoś w tym tygodniu: Czy muzykę baroku można rozróżniać: ciężka protestancka i łagodna katolicka? Ma Pan jakieś przemyślenia?
-
Wszystko zależy od tego co Pański rozmówca miał na myśli mówiąc o muzyce ciężkiej i łagodnej.
Mnie np. Bach (luteranin) nie sprawia żadnej przyjemności. Przedkładam nad niego Cambeforta (katolika), Lullego (katolika), Purcella (anglikanina), Couperina (katolika), Händla (luteranina, który stał się anglikaninem), Rameau (katolika) czy też Telemanna (luteranina) za którym szczególnie przepadam.
Wiele lat temu używałem jako podkładu do modlitwy utworów organowych Pachelbela. Dziś nie dostrzegam już w nich nic niezwykłego.
https://www.youtube.com/watch?v=-bpL0OmNn3w
https://www.youtube.com/watch?v=Eq0DbjscKRg
https://www.youtube.com/watch?v=AJHZcRhsdbo
-
Wszystko zależy od tego co Pański rozmówca miał na myśli mówiąc o muzyce ciężkiej i łagodnej.
Mnie np. Bach (luteranin) nie sprawia żadnej przyjemności. Przedkładam nad niego Cambeforta (katolika), Lullego (katolika), Purcella (anglikanina), Couperina (katolika), Händla (luteranina, który stał się anglikaninem), Rameau (katolika) czy też Telemanna (luteranina) za którym szczególnie przepadam.
Wiele lat temu używałem jako podkładu do modlitwy utworów organowych Pachelbela. Dziś nie dostrzegam już w nich nic niezwykłego.
https://www.youtube.com/watch?v=-bpL0OmNn3w
https://www.youtube.com/watch?v=Eq0DbjscKRg
https://www.youtube.com/watch?v=AJHZcRhsdbo
Żebym to ja potrafił czytać myśli...:-(
Protestantyzm jest niby ze swej natury ascetyczny, eliminuje nadmierną ornamentykę...
Mnie zachwyca Albinoni, Pachelbel, Buxtehude.
Słowo "przyjemność" nie wyraża IMHO sensu zatopienia się w tej muzyce, to raczej przebywanie w przedsionku Nieba:-)
-
Jeśli mowa o przebywaniu w przedsionku Nieba to na myśl przychodzi mi to:
https://www.youtube.com/watch?v=GoWy1V6GSyE
:) :) :)
-
Szczęść Boże, jako nowy użytkownik forum przedstawię się. Mieszkam na południowym wschodzie Polski, na szczęście w mieście, w którym regularnie odprawiana jest Tridentina. Forum czytam już kilka lat, a mniej więcej od roku interesuję się Tradycją Katolicką.
-
Laudetur Iesus Christus,
Witam serdecznie wszystkich uczestników tego zacnego forum. Mam na imię Przemysław. Pierwszy raz uczestniczyłem w Mszy świętej trydenckiej w maju 2010r., przypadkowo (choć nie wierzymy w przypadki), przy okazji koncertu organizowanego we Wrocławiu w kościele NMP na Piasku, który zorganizowany został w miesiąc po niewyjaśnionym dotąd, wydarzeniu ze Smoleńska (10.04.2010). Koncertu totalnie nie pamiętam. Mszę a i owszem. Słuchałem tej Mszy z rozdziawioną gębą. Dosłownie. Katolicka liturgia wszechczasów powaliła mnie na kolana i z perspektywy tego czasu wiem już, że odcisnęła niezatarte piętno w moim życiu. Choć jak się okazało nie była to droga błyskawiczna. W 2013r. przeprowadziłem się z rodziną z Wrocławia do Legnicy. Natomiast w 2014r. po raz drugi wysłuchałem Mszy trydenckiej, własnie w legnickiej katedrze. I pomimo, że wychowany na Novus Ordo Misae, że wszystkie sakramenty, jakie otrzymałem, były mi przekazane w zreformowanym rycie, zacząłem mocno odczuwać, że moja dusza tęskni za czymś piękniejszym, pełniejszym, prawdziwie godnym oddania czci Panu Bogu. Zaczęły się poszukiwania. Okazało się, że pomimo katechizacji w okresie szkolnym (podstawówka, liceum), zaczynam od nowa. Z ogromną przyjemnością zacząłem pochłaniać wiedzę teologiczną, wypływającą wprost z tradycyjnego nauczania naszej przewspaniałej matki Kościoła. Doktorzy Kościoła, encykliki papieży sprzed SV II, przedsoborowe katechizmy. Coraz szerzej otwierałem oczy. Mniej więcej na jesieni 2017r. otrzymałem od dobrego kolegi prezent: Mszał Rzymski. To była kolejna cegiełka w moim przebudzeniu. Od stycznia 2018r. staram się jak najczęściej mogę wysłuchiwać Mszy świętej wszechczasów m.in. w kościele NMP na Piasku. Forum Krzyż poznałem dzięki znajomemu. Dzięki serdeczne. Z przyjemnością zatapiam się w niektóre wątki, które pozwalają, dzięki mądrzejszym kolegom i koleżankom, na pogłębienie wiedzy. Mam nadzieję, że w przyszłości i ja dołożę coś od siebie. Niech Pan Bóg wszystkim Wam błogosławi. Do zobaczenia na forum.
-
Szczęść Boże,
Nazywam się Grzegorz. Z Tradycją pierwszy raz zerknąłem się z liceum. Miałem do niej wtedy umiarkowanie pozytywny stosunek. Potem będąc na studiach trafiłem na grupę pielgrzymkową księdza Grzegorza Śniadocha. Tam też poznałem Skautów św. Bernarda. Co dało początek mojemu częstszemu kontaktowi z tą liturgią i poznawania jej. Teraz jestem zaangażowany w pomoc przy przygotowaniu Mszy trydenckich w Ołtarzewie.
-
+
Nie od razu Kraków zbudowano. Serdecznie życzę dalszego postępu i kolejnych inspirujących zdarzeń na tej drodze.
-
Laudetur Iesus Christus!
Mam na imię Paweł Stanisław. Pochodzę z południowej Polski. Na forum trafiłem, kiedy poszukiwał informacji o... Breviarium Romanum :)
Interesuję się historią, muzyką klasyczną (zwłaszcza epoka barok) i przede wszystkim liturgią sprzed Vaticanum II.
Myślę, że więcej wyjdzie w praniu ;)
-
In aeternum. Mozna wiedzieć skąd na południu Szanowny przybywa? Ja też z południa, byc moze sąsiad?
-
In aeternum. Mozna wiedzieć skąd na południu Szanowny przybywa? Ja też z południa, byc moze sąsiad?
Katowice, a Kolega?
-
Witam , mam na imię Piotr. Mam nadzieję, że poznam tutaj ciekawych ludzi. Szukam też nawrócenia się
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Widzę że bardzo pozmieniało się na tym forum w przeciągu kilku lat kiedy zagladalem tu ostatnio. Stare konflikty o wolność religijną, spowiedź, indult jakby odeszły w cień, nowych jakoś nie widać. Chyba wszyscy są już trochę zmęczeni końcem karnawału i czekają na lepsze czasy. Pozwolę sobą skomentować co po niektóre wątki i liczę na ciekawe dyskusje :)
-
Witam wszystkich
Jestem tutaj nowy, nazywam się Staszek i jestem z Dolnego Śląska. Z zawodu strażak, lubię pomagać ludziom.
-
Witam wszystkich
Jestem tutaj nowy, nazywam się Staszek i jestem z Dolnego Śląska. Z zawodu strażak, lubię pomagać ludziom.
Pan Staszek ma na imię Krzysztof i jest z Chocianowa. Reszta jutro.
-
Króluj nam Chryste!
Paweł z Ostrowa Wielkopolskiego, 32 lata.
-
Zawsze i wszędzie!
Witamy.
-
I’m the twelfth. Pius the twelfth. ;D
-
I’m the twelfth. Pius the twelfth. ;D
Czy jak zmienię nick na Eleutherius I pp, to też zostane adeptem?
-
Szczęść Boże. Postanowiłem zapisać się na forum w związku z planowanym II Etapem Pandemii a to w celu uzyskiwaniainformacji o dostępnych Mszach św. w tradycyjnym rycie rzymskim, na wypadek ponownego ich reglamentowania a także na wypadek celebracji okazjonalnych poza stałymi miejscami i terminami odprawiania. Obszary terytorialne zainteresowania: woj. dolnośląskie i opolskie. Pozdrawiam wszystkich i zapewniam że uzyskane informacje wykorzystywane będą w zbożnym celu osobistym - salus animae tj. nie przyjdę o 6 rano z Sanepidem strzykawkami w drzwi załomotać.
-
Dzień dobry ;) Witam Was serdecznie.
-
Laudetur Iesus Christus.
Piotr z okolic Miasta Centusiów.
Pierwszy raz na KRR świadomie i dobrowolnie byłem w '13 (Warszawa), stale od '16 (Kraków).
Pół forum przeczytane, zostało II pół. Trafiłem tu przypadkiem w związku z KNO i próbą odnalezienia znaczenia słowa "lasandrysta". :)
-
Trafiłem tu przypadkiem w związku z KNO i próbą odnalezienia znaczenia słowa "lasandrysta".
Witamy serdecznie!
Bardzo wielu forowiczów odkryło Tradycję dzięki KNO - tzn dzięki ogromnej pracy dwóch autorów tego bloga. Ja również. O czym zawsze przypominam i dziękuję autorom.
Przy okazji powiem, że "transmisji" Tradycji katolickiej w trybie rodzinnym już nie ma. Tradycja w PL została skutecznie zerwana. W Piasecznie, cała grupa (wg ankiety) od lat nastu do 75-ciu dowiedziała się o Tradycji, MP SP i celebracji w Piasecznie tylko dzięki internetowi. Dosłownie nikt, nie odkrył tradycji lub uzyskał "cynk" ze źródła żywego.
Tym samym zachęcam Tradi Gim-Bazę ;) - czyli ludzi najbardziej obeznanych z najnowszą technologią, oraz emerytów i rencistów o aktywność on-line.
Przy okazji, brak jest na fk właśnie nowości o technologiach. W jakim kierunku zmieniają się, jakie są ciekawe możliwości. Może jakiś Gimnazjalista opowie coś z branży niedostępnej dla starych pierników?
-
He he panie rysiu, a ja to się dowiedziałem od jego ekscelencji śp. abp. Gocłowskiego, który wystosował list do wiernych w swojej diecezji przestrzegając przed udziałem we Mszach św. w kościele Bractwa. Tak więc ten tego ten niektórzy biskupi w sposób zawoalowany ale jednak coś tam robią dla Tradycji.
-
A ja znam człowieka...który dowiedział się o Lasandrystach podczas...... ;D ale lepiej gdyby sam opowiedział ;D
- opowie Pan?
-
Bardzo wielu forowiczów odkryło Tradycję dzięki KNO - tzn dzięki ogromnej pracy dwóch autorów tego bloga. Ja również. O czym zawsze przypominam i dziękuję autorom.
Przy okazji powiem, że "transmisji" Tradycji katolickiej w trybie rodzinnym już nie ma. Tradycja w PL została skutecznie zerwana. W Piasecznie, cała grupa (wg ankiety) od lat nastu do 75-ciu dowiedziała się o Tradycji, MP SP i celebracji w Piasecznie tylko dzięki internetowi. Dosłownie nikt, nie odkrył tradycji lub uzyskał "cynk" ze źródła żywego.
Tym samym zachęcam Tradi Gim-Bazę ;) - czyli ludzi najbardziej obeznanych z najnowszą technologią, oraz emerytów i rencistów o aktywność on-line.
KNO rządzi, Młot na Posoborowie blisko za nim. W ogóle cechą charakterystyczną porządnych polskich "lasandrystycznych" :) blogów jest najczęściej to, że taki jeden z drugim blog został porzucony. Autor nie pisze, komentarze z epoki, linki do martwych stron, których nie ma nawet w Wayback Machine... Aż by się chciało zapytać "gdzie są ci ludzie? Kiedyś to się dopiero działo...". Na tym forum trochę też tak jest.
No, ale pewnie się to wszystko przeniosło na fejsika, z którego jak p. Marek Cukierwierch już wszystkich niepasujących wykopsa (z pomocą Naszej Złotej i Starego Grandziarza), to będzie Wlk. Problem. Tym bardziej zdejmuję kapelusz przed Redakcją KNO, że nie ogarnął ich tzw. zwis fejsbuczny.
Sam miałem częściowo cynk ze źródła (kolega-trads (istna kopalnia cynku nt. wiedzy o Kościele) mnie zabrał kiedyś na piegrzymkę KRR, a wtedy byłem NOMowym ministrantem i oazowiczem i w ogóle. Ksenokatechumenatu jeszcze brakowało. :) Trzeba było wszystko przetrawić, przemyśleć, etc. i parę lat później jestem tu, gdzie jestem, a jego nie widuję już.).
W rodzinie nie było nic, babcie, dziadkowie, wujowie (starsi) i nikt nigdy o "zmianie mszy" nie rozmawiał. Teraz to ja ciągnę na KRR oraz za języki tych, którzy jeszcze żyją... no, kiedyś było tak, a teraz na szczęście inaczej, w NASZYM POLSKIM języku. "A ten mszalik taki rozleciany, to jak chcesz, to se weź. Czy tam modlitewnik." [a tam autograf pradziadka i jakieś glosy "naszkryflane" na marginesach, no brzydkie takie, nic, tylko wywalić. :)
Mam też niewyraźne wspomnienia gremialnego zniesmaczenia pontyfikatem Benedykta XVI wśród starszych kolegów-ministrantów ("on wszystko by pewnie chciał zrobić tak, jak było przed Soborem") i jakichś artykułów w gazetach, że FSSPX, taki katolicko-równoegły zakon, coś tam jakiś Francuz we Francji, a u nas masa Niemców, ale nic wtedy nie rozumiałem. Pacholęciem byłem.
-
Przy okazji, brak jest na fk właśnie nowości o technologiach. W jakim kierunku zmieniają się, jakie są ciekawe możliwości. Może jakiś Gimnazjalista opowie coś z branży niedostępnej dla starych pierników?
Rób pan to co Duda. Jakiś śmieszny filmik na TikToka np. jak kadzidłem zadymili tak że nie trafili do ołtarza i tyłem do ludzi odprawiają!
Albo jakiś challenge - np. posoborowiki odprawiają Mszę Łacińską challenge.
Albo jakiś rap (takie proste rymy częstochowskie) np. "Co się dziwisz? Co się dziwisz? Nie jesteś kardynał [RODO]".
Po części dobra robotę tego typu wykonuje ks. Woźnicki. Jego filmiki na jutubie są szeroko komentowane.
A cytat ks. Natanka "to wiedz że coś się dzieje, że szatan się nim interesuje" to już klasyk.
Trzeba szokować bo to generuje emocje. A dziś szokuje katolicyzm właściwy od którego liberałom i pięknoduchaczom włos w jeży na zadzie.
-
Trzeba szokować bo to generuje emocje. A dziś szokuje katolicyzm właściwy od którego liberałom i pięknoduchaczom włos w jeży na zadzie.
Choć jest mi to trochę obce to niewątpliwie ma pan rację: szokowanie to współczesna forma komunikacji; "kliknięcia", "odsłony" itp ....tak z faktami się nie dyskutuje, tak jest.
Ale czy treść przekazu, który szokuje nie jest ważny? Jest istotą problemu. Debilne cytaty z Natanka czy innej "gwiazdy" internetu chyba służą tylko ośmieszeniu.
Czy piękno, liturgia, muzyka, może szokować w pozytywny sposób obecnie? Może. Dowodem na to jest przekładanie Mszy trydenckich na godziny obiadowe przez przeciwników posoborowych. Oni doskonale zdają sobie sprawę z nikczemności tych imprez jakie odwalają i boją się porównania.
Świetnie to wyraził pewien proboszcz:
forum rebelya
"[...] ks.Proboszcz proponuje przykre warunki, zwlaszcza dla rodziców z małymi dziećmi, lub pracujących do późna, aby po cichu zamknąć temat z powodu braku chętnych. Jakiekolwiek argumenty nie dzialają - ani o późnej porze, ani o wyjątkowym charakterze niedzieli, ani o papieskim życzeniu dot. powrotu liturgii wg dawnego mszału. Za to wysłuchalem po raz kolejny historii o nieznajomości łaciny, konieczności specjalnego przygotowania wiernych itd. Dodatkowo dowiedziałem się, że ludzie z ciekawości nie przyjdą na MW [Mszę Wszechczasów ], a jeżeli nawet to "bardzo źle, gdyby tak się stało".
https://mszapiaseczno.blogspot.com/2010/12/realizzazione-pratica-del-motu-proprio.html
-
Laudetur Iesus Christus!
Od jakiegoś czasu czytam forum i z racji tego, że czasem mnie korci by włączyć się do dyskusji, postanowiłem się zarejestrować.
Na Mszę Świętą uczęszczam od kilku lat, na początku był to indult, ale z racji wątpliwości szukałem dalej i ostatecznie wylądowałem w FSSPX. Nie jestem jednak jakimś fanatykiem bractwa, potrafię dostrzec te "kilka niedociągnięć", ale póki co bractwo daje mi to, czego oczekuje: Mszy Świętej. I tak raczej nie miałbym problemu, gdyby była taka możliwość, by uczęszczać do IBP czy FSSP.
Jak odnalazłem Mszę Świętą? Podobnie jak wielu tu obecnych, przy niemałej pomocy mojego proboszcza i biskupa. To oni de facto wskazali mi drogę, choć wątpię, że było to ich zamiarem.
Dlaczego porzuciłem NOM? No cóż, to wynik tego, że go broniłem. Walcząc z nadużyciami na NOM zauważyłem, że nikt mnie nie wspiera, nawet, a jakże, mój biskup. I tak studiując dlaczego czegoś nie wolno na NOM doszedłem do wniosku, że na NOM można WSZYSTKO. Ale w takim razie jak to, mam chodzić do kościoła na coś, co mnie wewnętrznie odrzuca? Co koliduje z moim sensus fidei (nie żebym wtedy znał to wyrażenie)? I szukałem dalej, aż znalazłem. I przeraziłem się. Bo z Mszą Świętą znalazłem całą naukę Kościoła Katolickiego, coś absolutnie innego od tego, czego zostałem nauczony. Im więcej czytałem (i czytam) książek autorstwa różnych świętych (gustuje w wydaniach przedwojennych), tym bardziej oddalałem się od nauczania JPII, mojego wzoru z dzieciństwa, który jest teraz dla mnie jego przeciwieństwem.
Dlaczego cogito? Z nostalgii. To jest pierwsze zdanie po łacinie, które zapamiętałem, a było to już dawno temu.
-
Laudetur Jesus Christus!
Nie wiem, co powinienem napisać, w dzieciństwie zetknąłem się z "tradycją katolicką", niestety zycie w rozjazdach sprawiło, ze nie jestem na bieżąco. Nie używam facebooka i to forum jest dla mnie jedynym źródłem informacji. Obecnie mam nieco więcej czasu, więc postanowiłem się zarejestrować.
Gdybym miał spersonifikować tradycjonalizm, byłby to ks. Wozniki.
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Jestem mieszkańcem Olsztyna. Od niedawna interesuję się Tradycją i planuję regularnie uczęszczać na Msze Święte w NFRR. Aktualnie staram się poszerzać moją wiedzę w tym zakresie.
-
To niech wstępem do tej wiedzy będzie wyzbycie się stosowania tego absurdalnego skrótu oraz tego co za tym skrótem sie zmieści.
-
Panie Sławku, a co Pan masz przeciw skrótowi?
Toż to przecież Najcudowniejsza Forma Rytu Rzymskiego. Gdzie tu absurd? ;)
-
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Jestem mieszkańcem Olsztyna. Od niedawna interesuję się Tradycją i planuję regularnie uczęszczać na Msze Święte w NFRR. Aktualnie staram się poszerzać moją wiedzę w tym zakresie.
Na wieki wieków. Amen!
Proponuję popatrzeć, posłuchać:
Cykl spotkań z liturgią. Ks. Franciszek Gomułczak SAC jest naszym przewodnikiem po Mszy Wszechczasów.
Krok po kroku przewodnik po Mszy Wszechczasów.
Msza Wszechczasów [01]: Historia (poniżej zamieszczone tematycznie wszystkie nagrania)
(...)
https://www.youtube.com/watch?v=VLQiSH0NrW0&list=PLP3Lh-dUCHRvF31eBD4_B6h-RdqxLrpSn&index=1
------------------------------------------------------------------------------
Msza Wszechczasów [02]: Rozwój rytu rzymskiego
(...)
https://www.youtube.com/watch?v=YQ_evjAxWLQ&list=PLP3Lh-dUCHRvF31eBD4_B6h-RdqxLrpSn&index=2
--------------------------------------------------------------------------------
Msza Wszechczasów [03]: Pochodzenie nazwy "Mszy Wszechczasów"
(...)
https://www.youtube.com/watch?v=2DbPf3_-ZJQ&list=PLP3Lh-dUCHRvF31eBD4_B6h-RdqxLrpSn&index=3
----------------------------------------------------------------------------------
Msza Wszechczasów [04]: Ołtarz
(...)
https://www.youtube.com/watch?v=tiTJ0kjuTKs&list=PLP3Lh-dUCHRvF31eBD4_B6h-RdqxLrpSn&index=4
--------------------------------------------------------------------------------
Msza Wszechczasów [05]: Szaty Liturgiczne
(...)
https://www.youtube.com/watch?v=_iltYg-s1Bc&list=PLP3Lh-dUCHRvF31eBD4_B6h-RdqxLrpSn&index=5
------------------------------------------------------------------------------------
Msza Wszechczasów [06]: Paramenty liturgiczne
(...)
https://www.youtube.com/watch?v=qaVHshRCHXw&list=PLP3Lh-dUCHRvF31eBD4_B6h-RdqxLrpSn&index=6
--------------------------------------------------------------------------------
Msza Wszechczasów [07]: Części mszy świętej
(...)
https://www.youtube.com/watch?v=mtxP-UKykbA&list=PLP3Lh-dUCHRvF31eBD4_B6h-RdqxLrpSn&index=7
-------------------------------------------------------------------------------
Msza Wszechczasów [08]: Liturgia słowa
(...)
https://www.youtube.com/watch?v=z-cOtNJeQZw&list=PLP3Lh-dUCHRvF31eBD4_B6h-RdqxLrpSn&index=8
------------------------------------------------------------------------------
Msza Wszechczasów [09]: Ofiarowanie
(...)
https://www.youtube.com/watch?v=J_gB0LC05pI&list=PLP3Lh-dUCHRvF31eBD4_B6h-RdqxLrpSn&index=9
--------------------------------------------------------------------------------
Msza Wszechczasów [10]: Kanon rzymski
(...)
https://www.youtube.com/watch?v=MvQd_Za0DQ8&list=PLP3Lh-dUCHRvF31eBD4_B6h-RdqxLrpSn&index=10
---------------------------------------------------------------------------------
Msza Wszechczasów [11]: Obrzędy komunijne
(...)
https://www.youtube.com/watch?v=5MtW9HB22zA&list=PLP3Lh-dUCHRvF31eBD4_B6h-RdqxLrpSn&index=11
-
To niech wstępem do tej wiedzy będzie wyzbycie się stosowania tego absurdalnego skrótu oraz tego co za tym skrótem sie zmieści.
Czyli forma extraordinaria jest absurdalna pana zdaniem... chociaż tak nazywę tę formę odprawiania sam papież... jaka nazwa jest zatem słuszła?
-
Papiez tez mówi, że Chrzest Świety nie jest konieczny do Zbawienia, więc daj mi pan spokój. Jesli zaś chodzi o własciwa nazwe, to Msza Swięta jest good enough
-
Papiez tez mówi, że Chrzest Świety nie jest konieczny do Zbawienia, więc daj mi pan spokój.
Proszę coś więcej, wypowiedź, news ...
Ja przeczytałam takie wypowiedzi papieża Franciszka:
"Musimy rozbudzić pamięć naszego chrztu. Jesteśmy wezwani, by żyć naszym chrztem każdego dnia, jako rzeczywistością aktualną w naszym życiu. Jeśli udaje się nam iść za Jezusem i trwać w Kościele, pomimo naszych ograniczeń, słabości i grzechów, to dzieje się to jedynie ze względu na sakrament, w którym staliśmy się nowymi stworzeniami i zostaliśmy przyobleczeni w Chrystusa.
To właśnie na mocy chrztu uwolnieni od grzechu pierworodnego zostaliśmy wszczepieni w relację Jezusa z Bogiem Ojcem; niesiemy nową nadzieję, bo chrzest daje nam ową nową nadzieję, nadzieję podążania drogą zbawienia przez całe życie, a tej nadziei nic i nikt nie może zgasić, bo nadzieja nie zawodzi. Zapamiętajcie to dobrze: nadzieja w Panu nigdy nie zawodzi! (8.01.2014)
https://papiez.wiara.pl/doc/1841479.To-jest-dzien-swieta
"Bez imienia pozostajemy nieznani, bez praw i obowiązków. Bóg powołuje każdego po imieniu, kochając nas indywidualnie, w konkretności naszych dziejów. Chrzest rozpala osobiste powołanie do życia po chrześcijańsku, które będzie się rozwijało przez całe życie. Pociąga ono za sobą osobistą odpowiedź" Dziecko w swoim imieniu będzie miało swoją oryginalną tożsamość, również w odniesieniu do życia chrześcijańskiego związanego z Bogiem.
Wiary nie można kupić, ale można o nią poprosić i otrzymać w darze. Wola udzielenia chrztu wyraża się w znaku krzyża kreślonym na czole dziecka, a w przypadku dorosłych także na narządach zmysłów: uszach, oczach, ustach, piersiach i na barkach. Stajemy się chrześcijanami na tyle, na ile krzyż jest w nas odciśnięty jako znak «paschalny» (por. Ap 14, 1; 22, 4), ukazując, także zewnętrznie, chrześcijański sposób przejścia przez życie. Zatem czynienie znaku krzyża, gdy się budzimy, przed posiłkami, w obliczu niebezpieczeństwa, by bronić się przed złem, wieczorem przed zaśnięciem, oznacza powiedzenie sobie i innym, do kogo należymy, czyimi chcemy być. Dlatego tak bardzo ważne jest nauczenie dzieci, by dobrze umiały czynić znak krzyża. I tak jak czynimy wchodząc do kościoła, możemy to czynić również w domu, trzymając w małym naczyniu wodę święconą - niektóre rodziny to czynią: w ten sposób za każdym razem, gdy wracamy lub wychodzimy, czyniąc znak krzyża tą wodą, przypominamy sobie, że jesteśmy ochrzczeni. (18.04.2018)
https://papiez.wiara.pl/doc/4649861.Dla-chrzescijanina-wazne-jest-imie-i-znak-krzyza
-
Po tych wszystkich wzniosłych i porzadanych słowach stwierdził, ze nie bedzie chrzcił dzieci swoich pracowników, niech do parafii idą, bo pandema i strach sie bać.
-
Papiez tez mówi, że Chrzest Świety nie jest konieczny do Zbawienia, więc daj mi pan spokój. Jesli zaś chodzi o własciwa nazwe, to Msza Swięta jest good enough
Benedykt?
Chodzi chyba panu o tę wypowiedź papieża Franciszka:
„Zostaliśmy zbawieni całkowicie za darmo. Zbawienie przychodzi gratis. To jest darmowy gest miłosierdzia Bożego w stosunku do nas. Sakramentalnie to się dokonuje podczas naszego chrztu, ale również ci, którzy nie zostali ochrzczeni obdarzeni są od zawsze miłosierdziem Bożym, ponieważ Bóg jest w nich obecny i oczekuje – podkreślił Papież. – Czeka, że otworzą drzwi swoich serc. Zbliża się, pozwolę sobie powiedzieć, okazuje nam czułość swoim miłosierdziem.“
Nie widzę tutaj nic kontrowersyjnego... jakby pan zareagował na zdanie: "Nieochrzczony znajduje się poprostu poza Kościołem, choć przy pomocy łaski Bożej, przez miłość może on należeć do duszy Kościoła."?
Ciekawe, czy np. Eliasz był ochrzczony, Maryja lub Apostołowie, ci to raczej tak, ale dziwne, że nie ma chyba o tym wzmianki...
Poza tym co z dzikusami, którzy nie słyszeli Ewangelii, do dziś nawet mieszkając w Rzymie można nie usłyszeć imienia Jezus... jak to było z księdzem z FSSPX.
Poza tym2 zapomina pan, że mamy 3 rodzaje chrztu...a z nazwą Mszy,to good answer
-
No słusznie pan prawi, niczym Franciszek. Na co panu ten cay akolitat i to zawracanie głowy z sakramentami, liturgią, w ogóle cały ten młyn. Siądzmy sobie spokojnie i czekajmy na dobry koniec, bo przeciez innego być nie może. Z tymi chrztami to pan nie doczytał. Ks. Natanek wprowadził jeszcze chrzest podłogi. No chyba sie zna, to przeciez doktor habilitowany Papieskiej Akademii Teologicznej. Z tym ksiedzem z FSSPX, to się prosze zwrócic do księzy profesorów z IBP, bo raczej tam się pieknie uformował i został wyświecony w pełnej łączności.
-
No słusznie pan prawi, niczym Franciszek. Na co panu ten cay akolitat i to zawracanie głowy z sakramentami, liturgią, w ogóle cały ten młyn. Siądzmy sobie spokojnie i czekajmy na dobry koniec, bo przeciez innego być nie może. Z tymi chrztami to pan nie doczytał. Ks. Natanek wprowadził jeszcze chrzest podłogi. No chyba sie zna, to przeciez doktor habilitowany Papieskiej Akademii Teologicznej. Z tym ksiedzem z FSSPX, to się prosze zwrócic do księzy profesorów z IBP, bo raczej tam się pieknie uformował i został wyświecony w pełnej łączności.
niczym przedsoborowi biskupi
http://www.ultramontes.pl/Chrzest.htm
3. Ludzie władający już rozumem, a nie mogący żadną miarą przyjąć chrztu [(z wody)], mogą uzyskać zbawienie przez chrzest krwi (baptismus sanguinis), lub chrzest pragnienia (baptismus flaminis). Chrzest krwi polega na oddaniu życia dla Chrystusa; chrzest pragnienia polega na doskonałej miłości i pragnieniu z niej wypływającym, przyjęcia sakramentu chrztu świętego
http://bialystok.tradycjakatolicka.pl/czytelnia/Katechizm_kard_Gasparriego.pdf
Nieochrzczony znajduje się poprostu poza Kościołem, choć przy pomocy łaski Bożej, przez miłość może on należeć do duszy Kościoła.
p. 60 przypis 1
Z tym ksiedzem z FSSPX, to się prosze zwrócic do księzy profesorów z IBP, bo raczej tam się pieknie uformował i został wyświecony w pełnej łączności.
Nie chciałem być uszczypliwy wobec fsspx... ale faktycznie polscy księża odbierający formację w ich seminariach mają większe doświadczenie z chrztami, jeden dwa razy przyjmował nawet.
-
Klasyka manipulacji panie akolitaa(sprawdzic czy nie ksiądz) Klasyczne odwrócenie proporcji. Z sytuacji wyjątkowej lub dramatycznej(przesladowania, cywlizacja niechrzescijańska) robi się standard. Klasyka posoborowia, gdy wyjatek staje się regułą-słynna praktyka duszpasterska. Patrz - Komunia na łape, obłapywanie sie w kościele, urna zamiast trumny, interkomunia...no i last but not least grzech zuchwalstwa wobec Miłosierdzia Bożego
-
Nie chciałem być uszczypliwy wobec fsspx.....A skąd, nawet o tym nie pomyslałem. Powiem panu, że byli i sa tacy ksieza i świeccy, co byli najpierw scyzorykiem chrzczeni, a potem dopiero woda. Nawet się z Papieżami kolegowali/
-
Klasyka manipulacji panie akolitaa(sprawdzic czy nie ksiądz) Klasyczne odwrócenie proporcji. Z sytuacji wyjątkowej lub dramatycznej(przesladowania, cywlizacja niechrzescijańska) robi się standard. Klasyka posoborowia, gdy wyjatek staje się regułą-słynna praktyka duszpasterska. Patrz - Komunia na łape, obłapywanie sie w kościele, urna zamiast trumny, interkomunia...
A czy zyjemy w cywilizacji chrzescijanskiej i czy tradycja nie jest przesladowana?
-
Klasyka manipulacji panie akolitaa(sprawdzic czy nie ksiądz) Klasyczne odwrócenie proporcji. Z sytuacji wyjątkowej lub dramatycznej(przesladowania, cywlizacja niechrzescijańska) robi się standard. Klasyka posoborowia, gdy wyjatek staje się regułą-słynna praktyka duszpasterska. Patrz - Komunia na łape, obłapywanie sie w kościele, urna zamiast trumny, interkomunia...
A czy zyjemy w cywilizacji chrzescijanskiej i czy tradycja nie jest przesladowana?
To jest piękne, co pan teraz napisal. Józef Goebbels wydał taką serie plakatów ostrzegających przed tyfusem, z karykaturami zabiedzonych i brudnych żydów i napisem= żydzi - wszy. Nie wspomniał, ze ci zabiedzeni ludzie, pare lat wczesniej byli zamoznymi i czystymi adwokatami, lekarzami, profesorami wyzszych uczelni, muzykami... Pan teraz pisze, że ż żyjemy w niechrześcijanskiej cywlilizacji. A czemu to? Jakieś 60 lat temu jak Europa długa i szeroka, koscioly były pełne, seminaria pełne, po ulicach spacerowali księza odziani w szaty duchowne......i komus to przeszkadzało. Postanowił zwołac sobór i wszystko poprawić, a teraz nowy uczestnik pisze coś o NFRR. Panie!!! Chruszczow z Brezniewem tego dokonali?
-
Klasyka manipulacji panie akolitaa(sprawdzic czy nie ksiądz) Klasyczne odwrócenie proporcji. Z sytuacji wyjątkowej lub dramatycznej(przesladowania, cywlizacja niechrzescijańska) robi się standard. Klasyka posoborowia, gdy wyjatek staje się regułą-słynna praktyka duszpasterska. Patrz - Komunia na łape, obłapywanie sie w kościele, urna zamiast trumny, interkomunia...
A czy zyjemy w cywilizacji chrzescijanskiej i czy tradycja nie jest przesladowana?
To jest piękne, co pan teraz napisal. Józef Goebbels wydał taką serie plakatów ostrzegających przed tyfusem, z karykaturami zabiedzonych i brudnych żydów i napisem= żydzi - wszy. Nie wspomniał, ze ci zabiedzeni ludzie, pare lat wczesniej byli zamoznymi i czystymi adwokatami, lekarzami, profesorami wyzszych uczelni, muzykami... Pan teraz pisze, że ż żyjemy w niechrześcijanskiej cywlilizacji. A czemu to? Jakieś 60 lat temu jak Europa długa i szeroka, koscioly były pełne, seminaria pełne, po ulicach spacerowali księza odziani w szaty duchowne......i komus to przeszkadzało. Postanowił zwołac sobór i wszystko poprawić, a teraz nowy uczestnik pisze coś o NFRR. Panie!!! Chruszczow z Brezniewem tego dokonali?
Hmmm, dziwi mnie tylko jedno... dlaczego w tej samej w Europie, tylko w krajach protestanckich albo prawosławnych jest dokładnie taki sam problem... czyżby protestanci i prawosławni tez mieli sw2 Chyba mnie coś ominęło.
-
A może dlatego, że zabrakło Kosciola katolickiego, którego nieobecnośc w tych krajach była tylko wyższą formą obecności. Poza tym wymienieni brali udział w tym soborze i to aktywny chociaz w charakterze obserwatorów. Hmmmmm, czyzby ogon machał psem czy coś mnie ominęło?
-
A może dlatego, że zabrakło Kosciola katolickiego, którego nieobecnośc w tych krajach była tylko wyższą formą obecności.
Nie no, robi się coraz bardziej interesująco. Protestanckie i prawosławne świątynie były pełne i było więcej powołań, bo KK był silny wtedy, a pozniej, kiedy KK stał się słaby, to oni też...
-
A gdzie pan wyczytał, że protestanci i Prawosławni sie osłabiają? Jest dokładnie odwrotnie
-
A gdzie pan wyczytał, że protestanci i Prawosławni sie osłabiają? Jest dokładnie odwrotnie
https://en.wikipedia.org/wiki/Church_of_England
Membership
....
In the years 1968 to 1999, Anglican Sunday church attendances almost halved, from 3.5 per cent of the population to 1.9 per cent.
Ma pan przypis tam. Dziwne, że zbiega się ten okres z ogłoszniem nowego mszału...
aktualnie:
https://www.dw.com/pl/post%C4%99puj%C4%85ca-erozja-ko%C5%9Bcio%C5%82%C3%B3w-w-rfn-660-tys-wiernych-mniej/a-44764323
Dwa główne chrześcijańskie Kościoły w Niemczech w dalszym ciągu tracą wiernych. W roku 2017 liczba członków Kościoła ewangelickiego spadła do 21,5 mln. 23,3 mln osób należało do Kościoła katolickiego – jak wynika z opublikowanych w piątek (20.07.2018) statystyk ewangelickiego Kościoła w Niemczech (EKD) i Episkopatu Niemiec (DBK). 20 protestanckich Kościołów krajowych utraciło więcej członków (390 tys.) niż 27 katolickich diecezji (270 tys.).
prawosławie aktualnie:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Religia_w_Bu%C5%82garii#cite_note-9
Religie/Kościoły Liczba wiernych (2001) Liczba wiernych (2011)
Prawosławni 6 552 751 (82,6%) 4 374 135 (59,4%)
Nie umiem znaleźć szybko, jak to wyglądało od lat 60, może ktoś pomoże.
Znów rzuca pan słowa na wiart, a ja muszę marnować czas na oczywistosci.
-
Na cholere pan marnujesz czas na bzdury. Były Kościół katolicki został sprotestantyzowany w 99,99 procentach i to decyzjami swoich najwyzszych autorytetów. Mało? Church of England jest religią państwową w Anglii i nawet jak żaden Anglik nie pojdzie w niedziele do ichniejszego koscioła, to tak będzie dalej. W Rosji czy Grecji Prawosławie jest de facto religią religią państwową, nawet jesli cerkwie są puste, chociaż to nieprawda. W Afryce i Am. Płd protestanckie sekty już dawno usunęły w cień tzw misjonarzy katolickich i ich misje. Kalwinizm w USA jest nie tyle dominującą religią ale obowiązującą doktryną polityczną. Panie co pan opowiadasz? Gdybym mieszkał w Niemczech, to sam bym się zadeklarował jako niewierzący zamiast oddawać darmozjadom pieniądze ze swoich podatków, więc nie bądz pan śmieszny z tym niemieckim przykładem. Ludzie po prostu zorientowali się, że są dymani na kase i się bronią, a z religijnością to nie ma nic wspólnego.
-
Na cholere pan marnujesz czas na bzdury. Były Kościół katolicki został sprotestantyzowany w 99,99 procentach i to decyzjami swoich najwyzszych autorytetów. Mało? Church of England jest religią państwową w Anglii i nawet jak żaden Anglik nie pojdzie w niedziele do ichniejszego koscioła, to tak będzie dalej. W Rosji czy Grecji Prawosławie jest de facto religią religią państwową, nawet jesli cerkwie są puste, chociaż to nieprawda. W Afryce i Am. Płd protestanckie sekty już dawno usunęły w cień tzw misjonarzy katolickich i ich misje. Kalwinizm w USA jest nie tyle dominującą religią ale obowiązującą doktryną polityczną. Panie co pan opowiadasz? Gdybym mieszkał w Niemczech, to sam bym się zadeklarował jako niewierzący zamiast oddawać darmozjadom pieniądze ze swoich podatków, więc nie bądz pan śmieszny z tym niemieckim przykładem. Ludzie po prostu zorientowali się, że są dymani na kase i się bronią, a z religijnością to nie ma nic wspólnego.
Yhym, a ten 0.01% to pan, tak?
Jeżeli mnie pan pyta, czy uważam, że po soborze KK jest zbyt "przedsoborowy"? Myślę, że tak... te przebieranki w dziwne ciuchy itd., rytuały magiczne jakby (np. chlapanie wodą aut itd.). No ale to moja prywatna opinia, może większości jest to do czegoś potrzebne. Z drugiej strony wiem dlaczego, mam duży szacunek do B16 i bardzo ubolewam, że poszedł na emeryturę.
Nic nie opowiadam, podałem panu liczby i źródła.
-
Kościół w Polsce pomimo przyjecia w sferze zewnetrznej neokatolicyzmu, zachował przedsoborową arogancje i pyche, dlatego tak broni posoborowia. Nie robi tego z przekonania co do słuszności neokatolicyzmu ale własnie z pychy. Prosze sobie przejrzeć tę ksiazeczke o zielonośiatkowcach, bo wydaje mi sie, ze jednak zyje pan w mylnym błędzie. Ma pan tutaj duzo liczb, numerków, cycatów itp. skoro to pana przekonuje. Ja panu jednak powiem w zaufaniu, że najwazniejsze jest niewidoczne. https://books.google.pl/books?id=TUpSZrILdAUC&printsec=frontcover&source=gbs_ge_summary_r#v=onepage&q&f=false Taki cycacik panu zaprezentuje w celu skonfrontowania z pańskim dobrym samopoczuciem, takie przekonanie, że wszystkim jest zle nie tylko nam. Dzieci tak mówią jak do domu ze szkoły wracają z pałą....mamo ale wszyscy dostali pałę. Otóż panie szanowny, nie wszyscy dostaja pałe, sa tacy co zbieraja świetne oceny. Danymi z których pan korzysta, to radze sobie buty wyscielić, bo mrozy nadeszły. Cycacik.....Furthemore, some of the largest Pentacostal churches are not associated with any denomination and are part with the growing movement of independent churches that are "networked" together but do not aspire to be organized along denominational lines. The World Christian Encyclopedia estimates that the number of independent churches has more than doubled in the last thirty years. ...
-
Kościół w Polsce pomimo przyjecia w sferze zewnetrznej neokatolicyzmu, zachował przedsoborową arogancje i pyche, dlatego tak broni posoborowia. Nie robi tego z przekonania co do słuszności neokatolicyzmu ale własnie z pychy. Prosze sobie przejrzeć tę ksiazeczke o zielonośiatkowcach, bo wydaje mi sie, ze jednak zyje pan w mylnym błędzie. Ma pan tutaj duzo liczb, numerków, cycatów itp. skoro to pana przekonuje. Ja panu jednak powiem w zaufaniu, że najwazniejsze jest niewidoczne. https://books.google.pl/books?id=TUpSZrILdAUC&printsec=frontcover&source=gbs_ge_summary_r#v=onepage&q&f=false Taki cycacik panu zaprezentuje w celu skonfrontowania z pańskim dobrym samopoczuciem, takie przekonanie, że wszystkim jest zle nie tylko nam. Dzieci tak mówią jak do domu ze szkoły wracają z pałą....mamo ale wszyscy dostali pałę. Otóż panie szanowny, nie wszyscy dostaja pałe, sa tacy co zbieraja świetne oceny. Danymi z których pan korzysta, to radze sobie buty wyscielić, bo mrozy nadeszły. Cycacik.....Furthemore, some of the largest Pentacostal churches are not associated with any denomination and are part with the growing movement of independent churches that are "networked" together but do not aspire to be organized along denominational lines. The World Christian Encyclopedia estimates that the number of independent churches has more than doubled in the last thirty years. ...
Podałem panu przykład krajów protestankich i prowosławnych, w których od lat 60 notuje się spadek liczby wiernych itd., pan twierdzi, że tak nie jest i linkuje mi książkę o ziel., nie bardzo rozumiem. Proszę udowodnić, że w UK czy Rzeszy nie było takiego zjawiska, podać link do statystyk, jak ja to zrobiłem, tyle, to chyba nie jest trudne.
-
Panie przeczytaj pan chociaż wstep tej ksiązki. Te dane co pan przedstawiasz są mniej warte od podawanych przez redaktor Holecką w telewizorze. Zielonoswiatkowcy nie zgłaszają akcesu co żadnej "oficjalnej" religii. Dlatego pańskimi danymi można sobie buty wymościć w obecnych mrozach. Oni działają na zasadzie networkingu i oficjalne statystyki ich nie ujmują. Encyklopedia Chrześcijańska podaje, że w ostatnich 30 latach ich liczba się podwoiła ale to tylko szacunki. Wez pan troche wiedzy liznij z innych zródeł niż Niedziela czy Gość
-
Panie przeczytaj pan chociaż wstep tej ksiązki. Te dane co pan przedstawiasz są mniej warte od podawanych przez redaktor Holecką w telewizorze. Zielonoswiatkowcy nie zgłaszają akcesu co żadnej "oficjalnej" religii. Dlatego pańskimi danymi można sobie buty wymościć w obecnych mrozach. Oni działają na zasadzie networkingu i oficjalne statystyki ich nie ujmują. Encyklopedia Chrześcijańska podaje, że w ostatnich 30 latach ich liczba się podwoiła ale to tylko szacunki. Wez pan troche wiedzy liznij z innych zródeł niż Niedziela czy Gość
Myślałem, że pan udaje, ale chyba nie... Pisząc Zielonoswiątkowcy ma pan na myśli charyzmatyków, neocharyzmatyków czy zielonoświątkowców? Bo dla nich to spora różnica chyba, a statystyki wahaja sie o cwierc miliona, Podałem panu, co się stało z klasycznym protestantyzmem np. w UK i Niemczech, chociaż soboru nie mieli, przeżywają gorszy kryzys niż my, chodziło mi o tradycyjne wspólnoty dla tych krajów, jak np. KEA czy KA, niepotrzebnie napisałem protestanci ogolnie. Skoro pana zdaniem, ziel. rozwiaja sie tak preżnie, nie można mówić o kryzysie chrześnijanskiej europy, przeciez to chrześcijanie...
dalsze dane:
Coraz więcej osób w Niemczech występuje z Kościoła. W zeszłym roku liczba ta wniosła 272 tys. katolików. To aż o 26% więcej niż w 2018 roku. W przypadku protestantów wyniki są podobne. 270 tys. osób dokonało apostazji, czyli całe 22% więcej w porównaniu z 2018 rokiem.
-
Panie, apostazje w Niemczech, to sie zgłasza w Urzedzie Skarbowym a nie u proboszcza. To by była pierwsza rzecz, jaka bym zrobil gdybym tam mieszkał. Takie to apostazje są, podatkowe, niekoniecznie wynikające z głębszych przyczyn. Ale to mało istotne. Pan zdaje się mnie przekonywać, że SWII nie miał wpływu na rozpad KK w świecie, bo wszyscy tak mają. Gdyby tak było, to protestanci by się katolicyzowali, a nie katolicy protestantyzowali. Protestantyzacja zaś jest szybka ścieżką do apostazji ale już nie podatkowej ale faktycznej. Nie wiem dokładnie co chce pan udowodnić albo do czego nas przekonać. Jesli do zbawiennego wpływu SWII na KK, to nie tyle że pan sie myli ale po prostu pan troluje. Zielonoświatkowcy to spolszczona nazwa pentakolistow, których jest cała paleta odcieni i nie ma znaczenia, bo jest to inicjatywa sieciowa bez hierarchii i struktur, więc po co ta gadka. Sa na tyle ogarnieci, że działaja poza systemem i nie sposób ich porachować i zdefiniować. To akurat bardzo mi sie u nich podoba ale chrzescijanstwem bym tego nie nazwał.
-
Panie, apostazje w Niemczech, to sie zgłasza w Urzedzie Skarbowym a nie u proboszcza. To by była pierwsza rzecz, jaka bym zrobil gdybym tam mieszkał. Takie to apostazje są, podatkowe, niekoniecznie wynikające z głębszych przyczyn. Ale to mało istotne. Pan zdaje się mnie przekonywać, że SWII nie miał wpływu na rozpad KK w świecie, bo wszyscy tak mają. Gdyby tak było, to protestanci by się katolicyzowali, a nie katolicy protestantyzowali. Protestantyzacja zaś jest szybka ścieżką do apostazji ale już nie podatkowej ale faktycznej. Nie wiem dokładnie co chce pan udowodnić albo do czego nas przekonać. Jesli do zbawiennego wpływu SWII na KK, to nie tyle że pan sie myli ale po prostu pan troluje. Zielonoświatkowcy to spolszczona nazwa pentakolistow, których jest cała paleta odcieni i nie ma znaczenia, bo jest to inicjatywa sieciowa bez hierarchii i struktur, więc po co ta gadka. Sa na tyle ogarnieci, że działaja poza systemem i nie sposób ich porachować i zdefiniować. To akurat bardzo mi sie u nich podoba ale chrzescijanstwem bym tego nie nazwał.
Nie w urzedzie podatkowym, a w zaleznosci od landu i nawet od landkreisu - np. u mnie zglasza sie w sadzie. I trzeba byc niezwykle ostroznym - kolega z pracy zglosil sie jako apostata i dostal teraz do zaplaty kilkaset euro podatku, bo w Polsce zostal chrzestnym i sie o tym dowiedzial koscielny urzad podatkowy. Uznano wiec, ze zglosil falszywa apostazje i przynalezy nadal do Kosciola. Dodatkowo obecnie, w ramach walki wlasnie z falszywa apostazja, urzad podatkowy potrafi wyslac zdjecie czlowieka do jego parafii, zeby proboszcz potwierdzil, ze do kosciola taki czlowiek nie zaglada. O tym, ze wysylaja do parafii urodzenia akt apostazji, zeby zostal w ksiedze chrztow odnotowany nie wspomne. Jeszcze do niedawna robili to tylko dla obywateli niemieckich, teraz tez wysylaja do Polski. I o ile na przyklad proboszcz mojej parafii w Polsce wyrzuca te swistki do kosza, bo wie, ze to o podatek chodzi, tak wielu proboszczow taka adnotacje umieszcza, wiec apostazja sie formalizuje.
-
No i dziekuje bardzo za najswieższe wiadomosci z frontu.
-
Gdybym miał spersonifikować tradycjonalizm, byłby to ks. Wozniki.
Dlaczego???
-
No i dziekuje bardzo za najswieższe wiadomosci z frontu.
Czyli nie wie pan nawet, gdzie się to robi, ale zna pan statystyki lepiej niż instytucje, ktore się tym zajmują i ogólnie siedzi pan w głowach ludzi i wie, dlaczego tak robią. Brawo pan!
Gdybym miał spersonifikować tradycjonalizm, byłby to ks. Wozniki.
Dlaczego???
Marginalny a głośny, niedouczony a się wymądrza, lekko chory mitoman szkodnik, sekciarz (to, jak traktuje wiernych) święcie przeświadczony o swojej racji, ogólnie jest zaprzeczeniem katolickiej tradycji. Wczoraj chyba już podchodził pod sede...
Jednak to, co robią jego współbracia, np. sytuacja z gazem, jest dla mnie niepojęte.
Oczywiście chodzi mi o tru tradycjonalizm, czyli tych, którzy teraz ordynarnie obrażają papieża, piszą o posoborowej religii itd (nie jak to się kiedyś pisało mszalistów), czyli np. 2-3 aktywych użytkowników tego forum, może więcej ale w ostatnimi czasy nie zanotowałem.
btw, był kiedyś taki użytkownik ultraślimak, cziekawe, czy dalej jest heretykiem czy tam schizmatykiem.
-
chrzest pragnienia (baptismus flaminis).
Pan "najbardziej chwalebny" słusznie dostrzegł, że tłumacznie nie jest dosłowne, należy więc się zastanowić, dlaczego jest poprawne.
-
Szczęść Boże,
mieszkam na południowym zachodzie Polski, od kilku lat czytuję FK i m.in. dzięki niemu uczęszczam na Tradycyjną Mszę Św., czytam tradycyjne książki katolickie i staram się poszerzyć swoją wiedzę w tym zakresie. Obecnie nie wyobrażam sobie powrotu do NOM.
-
Obecnie nie wyobrażam sobie powrotu do NOM.
Ja też! Zatem witam serdecznie.
-
nie wyobrażam sobie powrotu do NOM.
prawidłowo. 8)
Na tym forum to chyba naprawdę nieliczni muszą być ci, którzy sobie wyobrażają.
-
Laudetur Iesus Christus,
Tradycję znam od kilku lat, jednak dopiero od kilku miesięcy zaangażowałem się na poważnie, łącznie z regularną Mszą Wszechczasów. Zarejestrowałem się się na tym forum, ponieważ szukam miejsca, gdzie można wypytać, a może podzielić się wiedzą na temat Tradycji. Szukając rzeczy w Internecie, człowiek nie do końca jest prawdy, czy to co znalazł jest jeszcze zgodne z Tradycją, czy nie. Liczę na serdeczną współpracę z forumowiczami.
Z Panem Bogiem
-
Nazywam się Rysio i mam pytanie do Moderacji dlaczego pan Sławek 123 nie został odbanowany tak jak publicznie obiecała Moderacja, podając dokładnie datę odwieszenia kary?
-
Dziekuje panie rysiu, odbanowali mnie jakoś w nocy chyba albo nad ranem, pomimo zapowiedzi, że ban jest na stałe. Teraz mnie mogą banowac na nowo, już załatwiłem co miałem zalatwić.