Forum Krzyż

Disputatio => Sprawy ogólne => Wątek zaczęty przez: Fidelis w Października 24, 2009, 22:47:15 pm

Tytuł: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: Fidelis w Października 24, 2009, 22:47:15 pm
Dzisiaj, na skutek wizyty młodszego kolegi, a wielce biegłego w sztuce komputerowej, powstał mój awatar. Tak więc na widok publiczny ukazałem swoją gębę, parę miesięcy temu "zdjętą", więc jak najbardziej aktualną,  co w pewnej mierze traktuję jako rodzaj zadanej sobie pokuty, upokorzenia, wydania się na pośmiewisko gawiedzi. A niech widzą, niech się śmieją, niech drwią. Dobra droga to pokory i wyzbycia się pychy. Adonisem nie jestem. :)
Widzę, że wielu z Państwa też zdobyło się na te odwagę.
W świetle powyższego komentarza interesuje mnie jedna sprawa; czy takie częściowe "odsłonięcie się" (choć w moim przypadku to wiadomy już wiek i  status rodzinny i zawód) ułatwia porozumiewanie się i dyskusję. Co powoduje, że skrywamy się za nickami i uciekamy w skrajną anonimowość.
Jakie sa plusy i minusy anonimowości? Czy prawy chrześcijanin nie powinien z otwartym czołem......?


 
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: kamilek w Października 24, 2009, 23:03:02 pm
.
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: wiridiana w Października 24, 2009, 23:26:15 pm
Cytuj
Co powoduje, że skrywamy się za nickami i uciekamy w skrajną anonimowość.
Jakie sa plusy i minusy anonimowości?

Nikt nie ocenia twoich łydek ni tego czy próbuje się łapać męża czy nie ;)

A tak na serio jeśli się widzi z kim ma się do czynienia to trudniej komuś przywalić przynajmniej mi osobiście. Bo ta osoba staje się bardziej realna. Poza tym np. na pielgrzymce tradycji łatwoej poznać ;)

Ma Pan nietradycyjny kołnierzyk. Mogę założyć o tym temat? ;)
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: Fidelis w Października 24, 2009, 23:42:33 pm
Ma Pan nietradycyjny kołnierzyk. Mogę założyć o tym temat? ;)

A mówiłem starej głupiej babie, że ta koszula już do prania... (to na działce było) :)

Proszę o temat; "tradycyjność kołnierzyka a sprawa.....x"
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: patryk w Października 24, 2009, 23:47:27 pm
Chesterton i wielu innych twierdziło, że jedną z cech prawdziwej wiary jest zachodzenie jawności. Jeżeli jej nie ma a nasze cele są ukryte, to rodzi się podejrzenie o skrywanie jakiegoś zła. Poza tym faktycznie występując we własnym imieniu i "pod własną twarzą" trzeba byc przygotowanym na wzięcie odpowiedzialności za swoje słowa. Jest to o tyle dobre, że byc może podnosi się przez to poziom dyskusji. Z drugiej jednak strony nie ujawniając swojej prawdziwej tożsamości też można prowadzic dobrą rozmowę - trzeba tylko ją poważnie traktowac. Tak czy inaczej miło Pana widziec  :)
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: PTRF w Października 24, 2009, 23:53:42 pm
Ja ujawniłem się już jakiś czas temu (p. mój "avatar"). Na pielgrzymce do Częstochowy rozpoznany zostałem.  ;)
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Października 25, 2009, 00:06:38 am
Ujawnilem sie niedawno na forum rozgrywek sportowych, w ktorych biore udzial (V liga pilki noznej) i mialo to bardzo dobre skutki. Wczesniej grozono mi atakami i ujawnieniem nazwiska, a tak sam je ujawnilem, podobnie jak i zdjecia i grozby sie skonczyly. Czasami warto, czasami nie.

Panie Fidelisie, jesli kazdy z nas wstawilby swoja fotke, czy robiloby to roznice ? I tak pan mnie nie zna.
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: Fidelis w Października 25, 2009, 00:13:11 am
Panie Fidelisie, jesli kazdy z nas wstawilby swoja fotke, czy robiloby to roznice ? I tak pan mnie nie zna.

To dlaczego nie wstawiamy swoich fotek jeśli nie robi to różnicy?

Oj robiłoby, robiłoby, pod warunkiem, że fotka autentyczna. Nie przekonuje mnie Pan. Jest w tej anonimowości coś głębszego.
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Października 25, 2009, 00:16:33 am
Jesli naprawde cos w tym jest, ja moge fotke wstawic, chodzi mi tylko o to, ze to nie robi wielkiej roznicy moim zdaniem, moze wrecz miec zle skutki.
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: Fidelis w Października 25, 2009, 00:31:54 am
Różnica jest mniej więcej taka jak anonimowe dyskutowanie przez internet z bokserem wagi ciężkiej i ośmieszanie go że jego lewy prosty jest zbyt krótki a przez to niecelny, a robienie tego w realu w bezpośredniej z nim konfrontacji. Mogłoby to mieć wręcz złe skutki. :)

Chcę wskazać na specyficzność wszelkich anonimowych dyskusji internetowych. Nie ma to jak podejść do płota, spojrzeć w oczy i wygarnąć.
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Października 25, 2009, 01:06:57 am
Różnica jest mniej więcej taka jak anonimowe dyskutowanie przez internet z bokserem wagi ciężkiej i ośmieszanie go że jego lewy prosty jest zbyt krótki a przez to niecelny, a robienie tego w realu w bezpośredniej z nim konfrontacji. Mogłoby to mieć wręcz złe skutki. :)

Chcę wskazać na specyficzność wszelkich anonimowych dyskusji internetowych. Nie ma to jak podejść do płota, spojrzeć w oczy i wygarnąć.

hehe, jest w tym troche racji. Pamietam, ze raz mielismy spor z sasiadem, przeciwko jeszcze innemu sasiadowi. W czasie jednej ze scysji pojawilem sie nagle,z duzym opoznieniem i zaczalem otwarcie burzyc do jednego z kolesi myslac ze to jakis dres naslany przez tego wrogiego nam sasiada.Na szczescie czlowiek ten przedstawil sie jako przyjaciel naszego zaprzyjaznionego sasiada (tego co byl z nami w sojuszu przeciwko zlemu sasiadowi), wiec zawiazalismy przymierze i razem poszlismy na dyskusje ze skoloconym sasiadem.
Jak sie okazalo burzylem do wicemistrza Polski w kick-boxingu i moglo sie to zle dla mnie skonczyc, na szczescie wykazal sie on duzym opanowaniem :D
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: Kubaturus w Października 25, 2009, 08:42:23 am
Fotka robi ogromną różnicę. Teraz zyskał pan ludzką twarz. Zanim ktoś podniesie kamień, dwa razy się zastanowi.
Dobre posunięcie, też muszę sobie zrobić! :) To też wyraz odwagi- podziwiam i popieram.
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: szczur.w.sosie w Października 25, 2009, 08:57:34 am
Ha, inaczej pana sobie wyobrażałam :)
Myślę, że w internecie anonimowości nie ma - łatwo człowieka "namierzyć". Pamiętam na innym forum dyskusję na temat nieuczciwości jednej osoby i po nitce do kłębka (NK, inne fora, Allegro, email) namierzono osobnika dość dokładnie.
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: kurak w Października 25, 2009, 09:09:37 am
Jestem goracym zwolennikiem awataru ze zdjeciem,calkiem inaczej sie rozmawia i zauwazylem,ze ciety jezyk spada.Mialem przyjemnosc poznac wczoiraj na Jasnej Gorze pare osob.Teraz inaczej bedzie mi sie z nimi pisac bo wiem jak wygladaja itd. Gratuluje pokazania oblicza swego :) zaczecam innych Forowiczow rowniez do tego samego 8)
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: Fidelis w Października 25, 2009, 10:15:23 am
Ha, inaczej pana sobie wyobrażałam :).

Zwykle tak bywa.  :) Ja wyobrażam sobie panią jako drobniutką, malutką szatynkę. Zgadłem?

Doznajemy podobnego rozczarowania spotykając w realu osobę, którą z nami tylko z głosu (przypadek speakerów radiowych i inne)

Skoro już zabrałem głos... zważcie Państwo, że w ramach walki z anonimowością niektórzy użytkownicy podpisują się prawdziwym nazwiskiem. Exempli gratia: pan Krzysztof Kołębasiak - jedyny użytkownik znany mi osobiście. (Pardon, pana Krusejdera również poznałem. Pana Bolta również kojarzę. Reszta - personae incognitae)
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: Antiquus_ordo w Października 25, 2009, 11:10:01 am
to ja też zapodałem swoje:) specjalnie w fioletowej sutannie co by mój fanclub był zadowolony:)

Pompones !  Semper et ubique!
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: wiridiana w Października 25, 2009, 11:30:53 am
to ja też zapodałem swoje:) specjalnie w fioletowej sutannie co by mój fanclub był zadowolony:)

Nie widać pomponów ;)

A jaki wpływ ma aktualność fotografii? Bo np. moja jest z zamierzchłych czasów końca gimnazjum czy też początku liceum.

Co do imion i nazwisk. Ja swoje mam jako nick, najbardziej świadomie wybrane i do tego kościelne ;) Nazwisko i imię pierwsze mam w mailu więc wcale się nie ukrywam.
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: Jarek w Października 25, 2009, 13:34:46 pm
Ja tam nie lubię patrzyć na swoją gębę w każdym miejscu w sieci, wystarczy że widzę ją na nk.
W każdym razie mnie zawsze zastanawia, czemu niektórzy w swoich profilach mają brak płci, brak wieku, brak miejsca pobytu.
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: Fidelis w Października 25, 2009, 13:37:14 pm
to ja też zapodałem swoje:)

Faciem tuam videre contentus sum valde. :)

Coś ten fiolet za nami chodzi. Kompleks niespełnionego biskupa. Ja również, acz przypadkowo, na fotce takiż mam kołnierzyk. Raz fryzjer okrył mnie taką fioletową narzutą i wokół szyi zawinął coś w rodzaju białej koloratki. Spojrzałem w lustro i  rozmarzyłem się. "Oj głupi ja, głupi. Trzeba było iść na księdza. Przy odrobinie szczęścia.." :)  
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: Murka w Października 25, 2009, 14:08:42 pm
W każdym razie mnie zawsze zastanawia, czemu niektórzy w swoich profilach mają brak płci, brak wieku, brak miejsca pobytu.

Bo to jest internet, prosze Pana. Nie siedzimy sobie przy herbatce w realu, w sali dla tradycjonalistow, w 10, 50 czy chocby 300 osob, ale piszemy na forum, ktore moze czytac 6 miliardow osobnikow w kazdym niemal zakatku swiata. W tym jakas czesc swirow, dla ktorych moc narobic w realu klopotow jakiemus internetowemu wrogowi, to prawdziwy czelendz.

Zwazywszy, ze to nie jest nasza klasa, nie piszemy tu o pierdolach typu ulubiony piosenkarz i najlepsza psiapsiolka z klasy, ani o sprawach neutralnych, nie wywolujacych kontrowersji i nie prowokujacych, ale o sprawach, ktore sa najistotniejsze, i ktore wlasciwie determinuja zycie milionow ludzi, akurat w takim miejscu wole zachowac anonimowosc. Juz raz klopoty mialam.

Internet to specyficzne medium. Nie umiemy do konca sie z nim obchodzic, bo nie mamy doswiadczenia osob publicznych, ktore samo zycie nauczylo jak dzialac publicznie i jednoczesnie dbac o swoja prywatnosc, by zachowac bezpieczenstwo. Dano nam nowe medium. Tym samym w sposob nieoczekiwany stajemy sie osobami publicznymi. Skoro juz musze byc osoba publiczna, i to w medium o zasiegu wiekszym niz telewizja, radio czy prasa, to wylacznie jako nick. Osobom zaufanym z fk bez problemu przedstawie sie w realu. Choc i tu moje zle ulokowane zaufanie zostalo nieraz mocno zawiedzione.
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: szczur.w.sosie w Października 25, 2009, 15:52:43 pm
Ha, inaczej pana sobie wyobrażałam :).
Zwykle tak bywa.  :) Ja wyobrażam sobie panią jako drobniutką, malutką szatynkę. Zgadłem?

Ha, a to nie zgadł pan ;D ;D Może nie mam figury jak pani Wiridiana ;), ale cóż nie mam też tyle lat ;) :)


piszemy na forum, ktore moze czytac 6 miliardow osobnikow w kazdym niemal zakatku swiata. W tym jakas czesc swirow, dla ktorych moc narobic w realu klopotow jakiemus internetowemu wrogowi, to prawdziwy czelendz.

Zwazywszy, ze to nie jest nasza klasa, nie piszemy tu o pierdolach typu ulubiony piosenkarz i najlepsza psiapsiolka z klasy, ani o sprawach neutralnych, nie wywolujacych kontrowersji i nie prowokujacych, ale o sprawach, ktore sa najistotniejsze, i ktore wlasciwie determinuja zycie milionow ludzi, akurat w takim miejscu wole zachowac anonimowosc. Juz raz klopoty mialam.

Internet to specyficzne medium. Nie umiemy do konca sie z nim obchodzic, bo nie mamy doswiadczenia osob publicznych, ktore samo zycie nauczylo jak dzialac publicznie i jednoczesnie dbac o swoja prywatnosc, by zachowac bezpieczenstwo. Dano nam nowe medium. Tym samym w sposob nieoczekiwany stajemy sie osobami publicznymi. Skoro juz musze byc osoba publiczna, i to w medium o zasiegu wiekszym niz telewizja, radio czy prasa, to wylacznie jako nick. Osobom zaufanym z fk bez problemu przedstawie sie w realu. Choc i tu moje zle ulokowane zaufanie zostalo nieraz mocno zawiedzione.


Zawsze można zrobić forum zamknięte - choć odrobina prywatności. Ale może zamiary właściciela tego forum były inne - rozpowszechnić idee, nie wiem.
Zresztą ja z racji miejsca zamieszkania może nie rozumim problemu - nawet mąż mi kiedyś powiedział, że po tym forum i innych (jako szczur również), można nas namierzyć. A ja go pytam - no i myślisz, że ktoś do nas przyjdzie?  ::)
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: Kubaturus w Października 25, 2009, 16:01:28 pm
Zdjęcia nie wlepiam, bo na razie nie umiem.

Ale przedstawić się mogę: ;-)
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: Kubaturus w Października 25, 2009, 16:12:08 pm
O udało się, ale jestem zdolny. Przepraszam za język, ale to jedyne zdjęcie jakie miałem pod ręką- to nie prowokacja. ;D
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: miki w Października 25, 2009, 16:23:56 pm
Dlaczego mam być "gorszy" - oto moje oblicze... jak zrobię ładniejsze zdjęcie, to sobie dodam :) Pozdrawiam wszystkich
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: Kamil w Października 25, 2009, 19:27:36 pm
Ja też jakoś inaczej sobie Pana wyobrażałem   :) (to do Pana Fidelisa)
Sam pokazałem tu swoją twarz już jakiś czas temu, jednak nie był to wynik jakichś rozważań nad wadami i zaletami braku anonimowości, raczej taki impuls. Jednak wydaje mi się że takie "ujawnienie się" każe w jakiś sposób brać większą odpowiedzialność za to co się pisze.
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: SolusLupus w Października 25, 2009, 20:17:48 pm
W moim przypadku anonimowość wynika z chęci oddzielenia działalności formowej od prywatnej. Jako nauczyciel nie mam ochoty podczas lekcji usłyszeć jakiś nieprzyjemnych rzeczy na swój temat wyciągniętych z internetu. Niestety młodzież jest teraz bardzo okrutna i potrafi wykorzystać każdą rzecz przeciw nauczycielowi. Nie bez znaczenia jest też fakt, iż pracuję w szkole katolickiej im. JPII, w związku z tym moje przekonania (choć jakoś szczególnie się z nimi nie kryję, ale i nie ujawniam na każdym kroku) mogą być przyczyną nieprzyjemności służbowych, czego - mówiąc szczerze - chciałbym uniknąć.
I tyle... Ponadto zgadzam się z Panią Murką.
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: emircoo w Października 25, 2009, 22:11:05 pm
Panie Radku,
Ma Pan taki avatar, że potem rozpoznają Pana na spotkaniu u oo.Dominikanów z o.Knotzem :)
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: x. Konstantyn Najmowicz w Października 26, 2009, 04:06:33 am
No to ja też wrzucę swoją fotkę, chociaż chyba moja twarz jest znana większości forumowiczów.
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: emircoo w Października 26, 2009, 08:28:22 am
Dałbym sobie rękę uciąć, że widziałem Pana, ale nie upieram się.
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: Jacek S. w Października 26, 2009, 08:35:11 am
No to i ja się zdekonspiruję :). Przy okazji serdeczne pozdrowienia dla wszystkich osób z forum, które miałem przyjemność poznać na Jasnej Górze.
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: JRWF w Października 26, 2009, 10:49:35 am
Ale jest na to proste, acz na początku wydajace się nieprawdopodobne wytłumaczenie. Mam w Szczecinie sobowtóra. Był widziany i przez moja mame i przez moich braci i tak z 1/3 moich kolegów go widziała. Osobnik ten ma i okulary i ruda brodę i podbna masę. Odróżnia nas tylko to, że on jeździ samochodem jako kierowca, czego ja nie czynie.

Radek Buczyński

Dobra, dobra!
Wygodny sposób na tłumaczenie się z bywania w podejrzanych miejscach!  ;)  ;D
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: kurak w Października 26, 2009, 12:40:33 pm
. Skoro juz musze byc osoba publiczna, i to w medium o zasiegu wiekszym niz telewizja, radio czy prasa, to wylacznie jako nick. Osobom zaufanym z fk bez problemu przedstawie sie w realu. Choc i tu moje zle ulokowane zaufanie zostalo nieraz mocno zawiedzione.
Ale i tak sie przeciez  mozna w kazdej chwili dowiedziec jak kto ma na nazwisko lub wyglada itd. Dobrej osobie wystarczy pare danych,czy bedzie zdjecie czy nie :) Pani nazwisko tez przeciez krazy w internecie  i da sie je sprawdzic,wiec akurat nie ma to nic ze zdjeciem wspolnego ;D wszyscy sa namierzalni ;D
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: szkielet w Października 26, 2009, 12:42:55 pm
Tak Panie kuraku. Nawet udało się Panu namierzyć kogoś, kogo ja nie byłem w stanie namierzyć. Fakt, że to czysty przypadek, ale jednak ;D
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: Murka w Października 26, 2009, 12:52:58 pm
Dobrej osobie wystarczy pare danych,czy bedzie zdjecie czy nie :)

Pan sobie nie schlebia. Gdyby nie to, ze przedstawilam sie kilku osobom, nie znalazlby Pan mojego nazwiska nigdy, nawet przez dostawce internetu. Ot, niedyskrecja forumowiczow.
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: kurak w Października 26, 2009, 12:58:36 pm
Dobrej osobie wystarczy pare danych,czy bedzie zdjecie czy nie :)

Pan sobie nie schlebia. Gdyby nie to, ze przedstawilam sie kilku osobom, nie znalazlby Pan mojego nazwiska nigdy, nawet przez dostawce internetu. Ot, niedyskrecja forumowiczow.
Czy ktos powiedzial,ze ja kiedykolwiek Pani szukalem?Ot kobieca pewnosc.Nie schlebiam sobie gdyz jestem kompletna noga w tej materii,natomiast mowilem o ludziach,ktorzy sa obtrzaskani i znalezliby kazdego kogo chca.A czy sie pani przedstawiala komukolwiek to tez nie wiem.
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: jwk w Października 26, 2009, 13:04:00 pm
Ostatnio dostałem na 'priva' 3 listy od p. Józefa. Nieistotne, że mało uprzejme. Gorsze jest to, że facet totalnie bełkocze, nic się kupy nie trzyma. Nie wiadomo co mu jeszcze przyjdzie do głowy. Z kolei użytkownik 'tkiler' posuwał się wobec mnie do gróźb karalnych. Więc podzielam opinię Pani Murki choć kiedyś bywałem bardziej "ujawniony".
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: Murka w Października 26, 2009, 13:18:58 pm
@ p. kurak

Ok, przepraszam, zasugerowalam sie brakiem reakcji na gratulacje odn. panskich zdolnosci od p. Szkieleta.
A zeby "ludzie otrzaskani" mogli kogos znalezc, najpierw ta postac musi istniec w sieci. Jesli nie istnieje, moga sobie szukac do konca swiata. Zrobilam po prostu blad przedstawiajac sie, tyle, na chwile pomylil mi sie internet z realem.

Najbardziej mnie smieszy jak wszyscy przerazaja sie nowymi wynalazkami typu czipy i inne elektroniczne gadzety, liczba bestii etc. Kochani Panstwo, odkrywajac sie w sieci tak, jak my to robimy, pod swoim nazwiskiem, sami sie czipujemy i to w jednym wielkim swiatowym czipie. Wiedza o nas wiecej istotnych rzeczy, niz na podstawie danych z ankiety zawodowej, zdrowotnej, ubezpieczeniowej czy bankowej. Sami im te informacje dostarczamy w prostej do obrobki, zdigitalizowanej formie. Poczatkujacy psycholog pracujacy dla "ciemnej strony" bez trudu okresli profil Kowalskiego czy Nowaka, ktory sam, nieprzymuszany jakimis obowiazkowymi badaniami dla GUS, pisze szczerze co mu tam lezy na sercu. To oczywiscie do forumowiczow, ktorzy pisza o sprawach istotnych. Ci, ktorzy pisza posty "Ja tez" albo "he he" czy "no co Pan, serio?", niczym nie ryzykuja.

@ p. jwk

Ano mnie ktos probowal narobic smrodu w parafii. Dotad nie mam pewnosci kto to byl. O mailach od roznych swirow nie wspomne, bo to o tyle nieistotne, ze nie uzywam programu pocztowego.
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: kurak w Października 26, 2009, 13:30:45 pm
@ p. kurak
Ok, przepraszam, zasugerowalam sie brakiem reakcji na gratulacje odn. panskich zdolnosci od p. Szkieleta.
No problem :)
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Października 26, 2009, 14:32:25 pm

Nie schlebiam sobie gdyz jestem kompletna noga w tej materii,natomiast mowilem o ludziach,ktorzy sa obtrzaskani i znalezliby kazdego kogo chca.A czy sie pani przedstawiala komukolwiek to tez nie wiem.

przecież można wejść na każdy komputer, z którego są wysyłane wiadomości na to forum. To tylko kwestja sprawności hackera. A dalej przegląda się dokumenty, pliki, foldery ...
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Października 26, 2009, 14:32:54 pm
@ p. kurak

Ok, przepraszam, zasugerowalam sie brakiem reakcji na gratulacje odn. panskich zdolnosci od p. Szkieleta.
A zeby "ludzie otrzaskani" mogli kogos znalezc, najpierw ta postac musi istniec w sieci. Jesli nie istnieje, moga sobie szukac do konca swiata. Zrobilam po prostu blad przedstawiajac sie, tyle, na chwile pomylil mi sie internet z realem.

Najbardziej mnie smieszy jak wszyscy przerazaja sie nowymi wynalazkami typu czipy i inne elektroniczne gadzety, liczba bestii etc. Kochani Panstwo, odkrywajac sie w sieci tak, jak my to robimy, pod swoim nazwiskiem, sami sie czipujemy i to w jednym wielkim swiatowym czipie. Wiedza o nas wiecej istotnych rzeczy, niz na podstawie danych z ankiety zawodowej, zdrowotnej, ubezpieczeniowej czy bankowej. Sami im te informacje dostarczamy w prostej do obrobki, zdigitalizowanej formie. Poczatkujacy psycholog pracujacy dla "ciemnej strony" bez trudu okresli profil Kowalskiego czy Nowaka, ktory sam, nieprzymuszany jakimis obowiazkowymi badaniami dla GUS, pisze szczerze co mu tam lezy na sercu. To oczywiscie do forumowiczow, ktorzy pisza o sprawach istotnych. Ci, ktorzy pisza posty "Ja tez" albo "he he" czy "no co Pan, serio?", niczym nie ryzykuja.


Pani Murko, ale tak na prawde to jaki wplyw na zycie zawodowe czy prywatne, moze miec pisanie na forach o tematyce religijnej? No chyba, ze jest sie ksiedzem albo bardzo zaangazowanym dzialaczem katolickim.
Co do grozb czy tym podobnych dzialan, grozono mi kiedys na innym forum (ujawnieniem danych i pobiciem). Sam ujawnilem dane, grozby sie skonczyly, bo podobnie jak wiekszosc grozb bylo to zwykle bicie piany
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Października 26, 2009, 14:37:12 pm
I tam - moje dane - (łącznie z numerem konta;)) ma spora cześć tutejszych forowiczów. Ale byle dzieciak wpisując coś w googlach mnie nie znajdzie. Co innego anonimowość (z reala czy innej biedronki zna mnie też sporo warszawiaków), co innego publikowanie swoich danych...
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: szczur.w.sosie w Października 26, 2009, 15:57:20 pm

Najbardziej mnie smieszy jak wszyscy przerazaja sie nowymi wynalazkami typu czipy i inne elektroniczne gadzety, liczba bestii etc. Kochani Panstwo, odkrywajac sie w sieci tak, jak my to robimy, pod swoim nazwiskiem, sami sie czipujemy i to w jednym wielkim swiatowym czipie. Wiedza o nas wiecej istotnych rzeczy, niz na podstawie danych z ankiety zawodowej, zdrowotnej, ubezpieczeniowej czy bankowej. Sami im te informacje dostarczamy w prostej do obrobki, zdigitalizowanej formie. Poczatkujacy psycholog pracujacy dla "ciemnej strony" bez trudu okresli profil Kowalskiego czy Nowaka, ktory sam, nieprzymuszany jakimis obowiazkowymi badaniami dla GUS, pisze szczerze co mu tam lezy na sercu. To oczywiscie do forumowiczow, ktorzy pisza o sprawach istotnych. Ci, ktorzy pisza posty "Ja tez" albo "he he" czy "no co Pan, serio?", niczym nie ryzykuja.


Bez wątpienia słuszne spostrzeżenie.
Tylko nie wiem, co komu po tym, że dowie się co ja myślę na pewne tematy, jaki mam kolor włosów, samochód itp.
Nie jestem VIPem, nikt mnie nie będzie szukał po internecie. Znajomi ze szkoły chyba co najwyżej na NK, ale tam profilu nie mam, bo wychodzę z założenia, że jak z kimś przez lat 8 w szkole podstawowej  nie rozmawiałam, to i teraz nie będzie tematów do rozmów. Tak samo z ludźmi z LO. Jeśli rozwinęła się przyjaźń, to ludzie i bez NK kontakt będą podtrzymywać.
Nie wiem, może po prostu nie boję się rzeczy, których powinnam? :)
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: Murka w Października 26, 2009, 17:01:00 pm
Ano wlasnie z wiedzy o kolorze wlosow i innych tego typu rewelacjach - "he he ;D a ja mam volvo :p", jakie umieszczane sa np. na naszej klasie czy innych glupich portalach, nawet jesli zalaczone jest don nazwisko, data urodzenia etc. - nic nikomu. Istotna wiedza o czlowieku, to np. to, co tutaj piszemy.

Sprobujmy spojrzec z drugiej strony. Gdyby zlecono mi rozpirzenie forum. Jak bym sie do tego zabrala. Jakie kroki bym przedsiewziela jako pierwsze. Albo gdyby zlecono mi skanalizowanie srodowiska. Nie wiem jak inni, ja zabralabym sie do tego od rozpracowania jakichs 10-20 osob. Chocby tych, ktorych wywindowala nasza forumowa zabawa w reputacje. Nastepnie probowalabym okreslic profil psychologiczny jakichs 50ciu innych.

Ciekawe jest zjawisko smierci fidela i wszystkie czesci skladowe tej smierci, pojawienie sie nowego moderatora, odejscie pp. Pio i Wiedholda, nastepnie masowy exodus. Kto z nas moze wiedziec, czy przypadkiem my wszyscy, z panem Operaczem, nowym moderatorem, "duchowymi przywodcami" oraz szeregowymi forumowiczami wlacznie, nie stalismy sie pionkami w czyims eksperymencie?
A ostre podzialy na fk? Nikogo nie dziwia? Wyniknely tak ni stad ni zowad same z siebie, w naturalny sposob? A moze na kogos z nas wywierany jest nacisk? Moze sa krety?
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: Jarod w Października 26, 2009, 17:47:36 pm
(...)
A ostre podzialy na fk? Nikogo nie dziwia? Wyniknely tak ni stad ni zowad same z siebie, w naturalny sposob? A moze na kogos z nas wywierany jest nacisk? Moze sa krety?

Jest takie fajne powiedzenie:

"Never attribute to malice that which is adequately explained by stupidity"


Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof Kałębasiak w Października 26, 2009, 17:52:20 pm


Jest takie fajne powiedzenie:

"Never attribute to malice that which is adequately explained by stupidity"



tyż prowda!

Cholerka! odslonilem sie.
:)
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: Lucila dS w Października 26, 2009, 19:48:30 pm
ale się avatary pozmieniały ...

I ani jednego zdjęcia w mantylce nie ma... zeszliśmy na psy :P

Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: szkielet w Października 26, 2009, 20:12:23 pm
ale się avatary pozmieniały ...

I ani jednego zdjęcia w mantylce nie ma... zeszliśmy na psy :P


Ale za to Pani była na Mszy i stała Pani tuż przede mna :P
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: Murka w Października 26, 2009, 20:17:19 pm
Jest takie fajne powiedzenie:

"Never attribute to malice that which is adequately explained by stupidity"

Jest jeszcze fajniejsze, never say never ;) Ze o prawach Murphyego nie wspomne ;) W kazdym razie moj przypadek dal mi wiele do myslenia. Jesli ktos chcial wywrzec nacisk czy w jakis sposob mnie "rozmiekczyc", to doskonale wiedzial gdzie uderzyc. Nie rodzina, nie praca, nie szantaz, ale wlasnie parafia, o przywiazaniu do ktorej pisalam na forum dziesiatki razy.
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: Lucila dS w Października 26, 2009, 20:21:48 pm
To Pan śpiewał Kyrie i z organistą i z ludem? :P


A skąd wiadomo, że to byłam ja skoro ja nie wiedzialam, że to Pan?
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: szkielet w Października 26, 2009, 20:23:39 pm
To Pan śpiewał Kyrie i z organistą i z ludem? :P


A skąd wiadomo, że to byłam ja skoro ja nie wiedzialam, że to Pan?
tak to ja tak spiewałem :) przez moment co prawda, ale spiewałem.
Skąd wiedziałem?? No to sa plusy i minusy anonimowości.
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: PTRF w Października 26, 2009, 20:41:36 pm
@ p. Lucilla dS

Widocznie ktoś powiedział panu Szkieletowi, że ta pani to właśnie Pani.  ;)
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: szkielet w Października 26, 2009, 20:50:39 pm
O! trafił Pan w przysłowiowa jedenastkę, Panie PTRF :D
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: kamilek w Października 26, 2009, 21:35:25 pm
.
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: JRWF w Października 26, 2009, 21:45:02 pm
Jest jeszcze inna kwestia związana z ujawnianiem swojej tożsamości.
Pisząc w niektórych wątkach można zaszkodzić swoim najbliższym. Pozostaje więc alternatywa: albo jeszcze bardziej się autocenzurować, albo swoje dane podawać tylko zaufanym.
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: Andris krokodyl różańcowy w Października 27, 2009, 09:38:42 am
Jeżeli ktoś  chce, bym wstawił twarz, to mój nowy awatar będzie wyglądał tak:
(http://i127.photobucket.com/albums/p144/PREDATOR_x01x/Predator1Head.jpg)
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Października 27, 2009, 11:03:27 am
Jeżeli ktoś  chce, bym wstawił twarz, to mój nowy awatar będzie wyglądał tak:
(http://i127.photobucket.com/albums/p144/PREDATOR_x01x/Predator1Head.jpg)

Panie Andris Inkvizitoris - skąd pan wziął moją fotkę?? ;D
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: Andris krokodyl różańcowy w Października 27, 2009, 11:36:19 am
Panie Andris Inkvizitoris - skąd pan wziął moją fotkę?? ;D

Na "zlocie" w Częstochowie zrobiłem.
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: jp7 w Października 27, 2009, 12:02:27 pm
Nie było mnie tam. Choroba nie odpuściła...
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: JRWF w Października 27, 2009, 13:14:09 pm
Panie Andris Inkvizitoris - skąd pan wziął moją fotkę?? ;D

Na "zlocie" w Częstochowie zrobiłem.

No proszę, a mnie mówili, że ten Pan z fotki to tkiller... ;)
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Października 27, 2009, 14:07:50 pm
Cytuj
Za rok prawdopodobnie prezydentem będzie Pan Tusk. I co będzie lepszy od obecnego?
To byłaby tragedia. Ale młodzież (chciałem użyć innego słowa) będzie na niego głosować. Takich na tym forum chyba nie brakuje (ataki na p. Józefa i innych o podobnych poglądach o tym świadczą).

Ja na pewno nie, a naleze do tzw. "mlodziezy" (nie wiem jakiego slowa chcial pan uzyc), a na Tuska na pewno nie zaglosuje.
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: tkiller w Października 27, 2009, 16:22:24 pm
[

No proszę, a mnie mówili, że ten Pan z fotki to tkiller... ;)

Gdzie tam ja taki przystojny nie jestem  :P
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: romeck w Października 27, 2009, 18:27:37 pm
/taka mała dygresja/  :)

spokojnie, zaraz tu wkroczy pan Wiedhold i napisze:
Cytuj
Zamykamy wątek, bo piszący w nim chyba za daleko gdzieś odjechali.

ps.
przeglądam różne me fotki, ale nie wiem, którą wstawić -
może jak mam 9 lat i klęczę na "paciorek", tak sobie myślę....
już nie będę anonimowy a jednocześnie będę wciąż będę anonimowy ;)
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: SolusLupus w Października 27, 2009, 19:14:17 pm
Tak sobie myślę, że właśnie ta dyskusja, która tu się rozwinęła udowadnia tezę Pani Murki i utwierdza mnie w chęci bycia anonimowym. Zastanawiam się bowiem czy tutejsi pieniacze, którzy za honor przyjęli sobie znieważanie wszystkich, którzy nie podzielają ich linii politycznej, nie wykorzystaliby wiedzy na temat np. moich personaliów. I nie chodzi tu, jak stwierdził autorytarnie Pan radek buczyński o wstydzenie się swoich poglądów, ale o ochornę swojego życvia prywatnego i rodziny na przykład.
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Października 27, 2009, 19:57:18 pm
Dobra, dobra!
Wygodny sposób na tłumaczenie się z bywania w podejrzanych miejscach!  ;)  ;D

Najlepsze, że to autentyk. A jeszcze lepsze, że się z gościem dotej pory nie spotkałem oko w oko. To by było ciekawe...

jakbyś sądził, że jakiś facet idzie z lustrem przez miasto, to przypatrz mu się uważniej :D
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: Murka w Października 27, 2009, 21:23:17 pm
Najlepsze, że to autentyk. A jeszcze lepsze, że się z gościem do tej pory nie spotkałem oko w oko. To by było ciekawe...

Normalnie 'Podwojne zycie Weroniki' :DDD

Cytuj
Ciekawy argument jak na człowieka, który ma w stopce podpis "Prawda Przeciw Światu"...

Prawda przeciw swiatu nie oznacza braku rozsadku. I prawdy, jak perly, nie ma co rzucac byle gdzie, bo wieprze po tym swiecie tez biegaja.

A tak patrzac z drugiej strony: ile osob dba o wlasny lans. Marzy sobie w duchu, by zaistniec jako Marian Nowak, znany, zasluzony i ceniony dzialacz Tradycji, z bogata kolekcja numerow telefonicznych innych znanych, zasluzonych i cenionych dzialaczy Tradycji ;)
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: Kamil w Października 27, 2009, 23:26:11 pm
Dobra, dobra!
Wygodny sposób na tłumaczenie się z bywania w podejrzanych miejscach!  ;)  ;D

Najlepsze, że to autentyk. A jeszcze lepsze, że się z gościem do tej pory nie spotkałem oko w oko. To by było ciekawe...

Szczecin to poniekąd taka duża wieś, więc szanse spotkanie są dość duże ;)
Tytuł: Odp: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: Bartek w Października 28, 2009, 09:00:04 am
Bokotemat polityczny trafił do separatki:
http://krzyz.katolicy.net/index.php/topic,1457.0.html

  -- Moderacja
Tytuł: Plusy i minusy anonimowości.
Wiadomość wysłana przez: romeck w Października 28, 2009, 10:31:28 am
przeglądam różne me fotki, ale nie wiem, którą wstawić -
może jak mam 9 lat i klęczę na "paciorek", tak sobie myślę....
już nie będę anonimowy a jednocześnie będę wciąż będę anonimowy ;)

Witam wszystkich ponownie!
Bo teraz twarzą również jestem.
Moja I Komunia Świeta.
(http://krzyz.katolicy.net/index.php?action=dlattach;attach=486;type=avatar)