Forum Krzyż
Traditio => Katolicki punkt widzenia => Wątek zaczęty przez: PTRF w Lutego 17, 2009, 23:12:28 pm
-
Wydaje mi się, że był taki wątek na "starym" Forum.
W obecnej sytucji trudno nie zadać pytania postawionego w tytule. Po awarii forum i po papieskiej decyzji o zniesieniu ekskomuniki startowaliśmy z nastawieniem optymistycznym. Co prawda raczej wszyscy spodziewali się, że "łatwo nie będzie", ale chyba skala oporu przeciwko Papieżowi zaskoczyła większość.
Brak ostatnio pozytywnych wiadomości. Nie tylko jeśli chodzi o Kościół, ale i sytuację w tzw. "świecie" (polityka, gospodarka). Diabeł się wścieka i wydawać by się mogło, że ma przewagę. W jakich czasach my żyjemy ? Nie chciałbym tylko znowu przeczytać, że w "ciekawych". Co Państwo o tym myślą teraz ?
-
że czas jest krótki , to już od 2 tysięcy lat się słyszy ;)
mój Zakon jest nazywany "zakonem czasów ostatecznych", ale to już 8 wieków...
myślę jednak, że coś jest w tym, co Pan pisze. nie wiem, czy jest gorzej, ale jest inaczej. coś się zmienia, coś jest "w powietrzu"
-
że czas jest krótki , to już od 2 tysięcy lat się słyszy ;)
coś się zmienia, coś jest "w powietrzu"
Podzielam tę opinię, chociaż trudno mi ją wyrazić i uzasadnić. Nawet zachowując najwyższą dozę realizmu mam odczucie jakby przebierała się już miarka.
Pozostaje jedynie otwarta kwestia czy minione pokolenia również to uczucie podzielały. Coś wisi w powietrzu.
-
Czy czas jest ostateczny - tego nie wiadomo i nikt nas zapewnić o końcu świata nie może.
Nie mniej jednak, nie da się ukryć, że procesy rewolucyjne, zachodzące we wspólczesnym świecie niesamowicie przybierają na sile.
Podobno jakieś chińskie przekleństwo brzmi: obyś żył w ciekawych czasach.
Niestety, to co się dzieje naokoło nas, moim zdaniem można nazwać ciekawym. Bardzo trafnie określił sytuację czasów współczesnych Doktor Plinio w Rewolucji i Kontrrewolucji. Zachęcam do lektury. Nic dodać, nic ująć....
-
Hmmm... dzisiaj są kataklizmy (przyroda, gospodarka, wiara) i mówi się o końcu świata... ale kiedyś również działy się takie rzeczy, które otwierały myślenie o czasach ostatecznych. Jak pisali przedmówcy: nie znamy dnia i godziny :) Pan domu nie wie, kiedy przyjdzie złodziej. Znamienne jest też to, że pierwsi chrześcijanie żyli tak, jakby Chrystus miał zaraz powtórnie przyjść. Jedno jest pewne: musimy być gotowi na przyjście Chrystusa w każdej chwili - rzeczywistość nie często jednak w ten sposób się przedstawia...
-
Polska organizuje Euro. To oczywiste że nadszedł koniec świata:D
A poważnie to dla mnie to wszystko dziwnie wyglada i nawet jezeli konca swiata nie bedzie to niedlugo bedzie to juz zupelnie inny swiat. Kto wie czy za pare dni, miesiecy nie wybuchnie wojna i sie ludzie nie powyzynaja nawzajem.
-
Bartoś w Wyborczej pisał, że chrześcijaństwo jest na początku swej drogi i że będzie trwało jeszcze miliony lat, jeśli nie wydarzy się jakaś kosmiczna katastrofa...
-
Nei wiem oczywiście na pewno, ale powiem szczerze jestem przekonany o tym, że czsy dzisiejsze są wyjątkowo wskazujące na to , że koniec tego świata jest bliski.
Szczerze powiem, że chcę , pragnę i czekam na przyjście Naszego Pana Króla Królów i Pana Panów Jezusa Chrystusa, wierzę, że przyjdzie na pewno, mam nadzieję, że jeszcze za mego żywota na tym łez padole. Dla nas to przecież jest Wyzwolenie i ogromna Radość.
-
Bartoś w Wyborczej pisał, że chrześcijaństwo jest na początku swej drogi i że będzie trwało jeszcze miliony lat, jeśli nie wydarzy się jakaś kosmiczna katastrofa...
Wyjątkowo z tym zdaniem Bartosia można się zgodzić. Ale tylko połowicznie. Bo czy trwaniu chrześcijaństwa może zaszkodzić taka błahostka jak koniec świata? A tym bardziej kosmiczna katastrofa?
-
Wyjątkowo z tym zdaniem Bartosia można się zgodzić. Ale tylko połowicznie. Bo czy trwaniu chrześcijaństwa może zaszkodzić taka błahostka jak koniec świata? A tym bardziej kosmiczna katastrofa?
No jeśli przez chrześcijaństwo rozumiemy w wiarę Chrystusa i jego powtórne przyjście, to koniec świata niewątpliwie tę wiarę zgładzi. Nie będzie już wtedy potrzebna:)
-
Nie. Tak wiele naródów w ogóle nie slyszało o Ewangelii, czas nawracać Chińczyków i ... Żydów, a nie myśleć o końcu świata
-
No jeśli przez chrześcijaństwo rozumiemy w wiarę Chrystusa i jego powtórne przyjście, to koniec świata niewątpliwie tę wiarę zgładzi. Nie będzie już wtedy potrzebna:)
Przeciwnie - wszyscy będą już wierzyć w Chrystusa, bo zbawieni będą oglądać Go twarzą w twarz, a potępieni ujrzą Go na sądzie ostatecznym. Podobnie z powtórnym przyjściem Chrystusa - wszyscy się przekonają, że to była prawda.
-
Na końcu mają nawrócić się Żydzi. Pan Krusejder ma więc rację. Ktoś musi się stać narzędziem w ręku Pana Boga.
-
Hmmm. Zachodzi ryzyko, że nawrócą się ci, którzy pozostaną przy życiu...
-
Czy słyszał ktoś o Orędzi Matki Boskiej z Akita o konieczności nawrócenia i czasach ostatecznych ?
Z tego co wiem kościół uznał te objawienie.
"Jak ci już mówiłam, jeśli ludzie nie odczują skruchy i nie poprawią się, Ojciec ześle na całą ludzkość straszną karę. Będzie to kara większa od potopu, jakiej dotąd nikt nie widział. Z nieba spadnie ogień i zniesie większą część ludności, dobrych jak i złych, nie oszczędzając wiernych ani księży. Ci, co przeżyją, będą zazdrościć umarłym. Jedyną bronią, jaka wam pozostanie, będzie Różaniec i znak pozostawiony przez mego Syna. Codziennie odmawiaj Różaniec. Przy pomocy Różańca módl się za papieża, biskupów i księży.
-
uznał Panie Bambin, ale od stwierdzenia że ludzkość zasluguje na karę i kara ta moze dotknąć nawet nas, teraz żyjących, do wskazywania terminu konca świata - droga daleka
-
Nie. Tak wiele naródów w ogóle nie slyszało o Ewangelii, czas nawracać Chińczyków i ... Żydów, a nie myśleć o końcu świata
Przecież jedno nie wyklucza drugiego. Głośmy Ewangelię tym bardziej każdemu i Chińczykom i Żydom i Wszem Ludom na Ziemi tym bardziej, że czasu mało im nie chybi zostało...:)
-
I nie kupujmy w IKEA i jej podobnym.
Piszę serio w związku z końcem świata. Coraz wiecej korporacji finansuje cele wrogie Bogu, a my je wspieramy finansowo
-
Przecież jedno nie wyklucza drugiego. Głośmy Ewangelię tym bardziej każdemu i Chińczykom i Żydom i Wszem Ludom na Ziemi tym bardziej, że czasu mało im nie chybi zostało...:)
a gdzie wiek panowania Maryi po wypełnieniu orędzia fatimskiego ?
dopiero po nim ma nastać ucisk i koniec świata
-
a gdzie wiek panowania Maryi po wypełnieniu orędzia fatimskiego ?
dopiero po nim ma nastać ucisk i koniec świata
Tak , tylko jak wiesz zapewne orędzie Fatimskie jest "warunkowe" w tym sensie, że może się spełnić tak jeżeli Papież postąpi właściwie i moze się skończyć , tym przed czym Maryja w orędziu ostrzega...prosi bowiem o modlitwę i nawrócenie, te zaś coś cieńko widać nie ma się co czarować, podobnie z Poświąceniem Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi, już nie wspomnę, że jednak wciąż nie wiemy jaka na prawdę jest treść III Tajemnicy...bo to co opublikowali to w zasadzie wielka lipa chyba...
-
Przecież jedno nie wyklucza drugiego. Głośmy Ewangelię tym bardziej każdemu i Chińczykom i Żydom i Wszem Ludom na Ziemi tym bardziej, że czasu mało im nie chybi zostało...
Chcialbym tylko zaznaczyc,ze ewangelia jest gloszona w Chinach juz 400 lat, wiec to nie jest nic nowego. Polacy tez maja w to swoj wklad np. Michal Boym i aktualnie wielu wspolczesnych ksiezy. A ze praca nie jest zbyt latwa bo przetrzebiono tu katolikow kilkakrotnie w ciagu 20 stulecia, a dodatkowo rzad mocno przeszkadza, to juz inna sprawa.
Pozdrawiam
-
Najwcześniej głosili ją w Chinach chyba nestoriańscy heretycy, co prawda w wydaniu wypaczonym. To było dobrze ponad 1000 lat temu.
-
Tak , tylko jak wiesz zapewne orędzie Fatimskie jest "warunkowe"
czy my się znamy osobiście ??
-
Najwcześniej głosili ją w Chinach chyba nestoriańscy heretycy, co prawda w wydaniu wypaczonym. To było dobrze ponad 1000 lat temu.
No tak.Jesli chodzi o katolikow to trzeba liczyc od zalozenia Makau czyli 1553 i 1576 pierwsza diecezja katolicka na terenie Chin. Ogolnie od tego czasu glosi sie tu ewangelie,a wsrod misjonarzy znalazlo sie wielu meczennikow. WIelu meczennikow, czesto bezimiennych przyniosl wiek XX, szczegolnie rewolucja kulturalna.
Pozdrawiam
-
czy my się znamy osobiście ??
Prawdopodobnie mogło się tak zdarzyć o ile się nie mylę - jam z Wrocławia :) Znamy się też pewnie z FF ale wirtualnie.
-
O końcu świata kongresmen Kanjorski :o ???
Rozmiar tej klęski można porównać do termojądrowej bomby finansowej. Długi banków amerykańskich i europejskich przekraczają wielokrotnie ich kapitały własne. W istocie systemy bankowe Ameryki i Europy są niewypłacalne. Sięgają one łącznie mniej więcej PKB tych gospodarek. Oznacza to, że zwycięzca spekulacji, prawdopodobnie Chiny, mają uprawnione roszczenia do mniej więcej 10 % majątku narodowego (ziemi, przedsiębiorstw, banków) Ameryki i Europy. To dlatego Kanjorski wykazuje bezradność i mówi nie wie jak to się zakończy. Tę bezradność wykazują wszyscy politycy i bankierzy. Chiny nie są partnerem, który pozwoli zamieść brudy pod dywan. To kraj o innej niż zachodnia kulturze i mentalności społeczeństwa, który właśnie wysuwa się do światowego przywództwa.
http://urbas.blog.onet.pl/2,ID366213234,DA2009-02-24,index.html
-
Ja powiem tak. Chciałbym, że by to był już koniec o ile będziemy na to gotowi. Na tyle na ile prześledził największe objawienia tj. La Salette, Lourdes, Fatima, Akita, patrząc na to jak wygląda dzisiaj Kościół i świat, biorąc pod uwagę przepowiednię św. Malachiasza i zerkając do Pisma św. oraz patrząc na aspekty przyziemne jak np. gospodarka, która musi pierdyknąć od tego socjalizmu w różnych wydaniach, zwarzając na starania budowy światowego rządu etc etc. Coś wisi w powietrzu... Obejrzałem ostatnio jakieś kazania biskupa Williamsona sprzed paru miesięcy z USA - http://www.youtube.com/watch?v=VkaLG1mEzl8&eurl=http://www.kontrrewolucja.bnx.pl/news.php&feature=player_embedded - coś się szykuje. Przed nadejściem Chrystusa też odczuwało się taki nastrój. Nie pamiętam już teraz dokładnych cytatów, ale to chyba Cyceron pisał do przyjaciela, że tylko posłaniec z nieba może nas uratować
A poza tym Wiri ma rację - jak u nas ma być Euro no to rzeczywiście koniec! :D
-
To ja podzielę się inna refleksją, którą wyłożę prostym językiem prostego homo sapiens. Wpatrując sie kiedyś w "niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie" pomyślałem sobie rzecz następującą;
nawet przyjmując ateistyczny czy materialistyczny punkt widzenia wiemy z tego co uczy nas kosmologia, że za kilka milionów lat słońce się wypali (super nova, hyper nova i tego rodzaju wiadome sprawy), rozszerzy i wybuchnie pochłaniając tę biedna mizerną planetkę Ziemię i wszystko zczeźnie i zniknie
.
Jak to, zniknie? To nie będzie już Mozarta? Nie będzie Beethovena? Nie będzie II koncertu fortepianowego Chopina? (właśnie słucham). To po co to wszystko było?
Gdzie sens? To po co to wszystko było???
I tak myślę sobie dalej; gdyby odrzucić wiarę, konkretniej chrześcijaństwo, konkretniej nauczanie Kościoła Katolickiego.... to pozostaje wielki bezsens, wielki (przepraszam) szajs.
Podpisał - filozof amator; Fidelis.
-
Wtedy zostaje łapanie chwili i bardzo wielu to robi. Ileż pieniędzy na to idzie. Powstają kierunki na uczelniach, służące uprzyjemnianiu życia. Może niedługo powstaną ministerstwa przyjemności?
-
Ale i "łapanie chwili" - carpe diem, panie Zygmuncie, w świetle tego co napisałem, też nie ma sensu. Nic nie ma sensu. Pozostaje sartrowski egzystencjalizm, la nausee - mdłości człowieka biorą, powiesić się tylko.
-
No ale nie podzielili się panowie z nami refleksją na temat tego czy czasy współczesne to czasy ostateczne
-
Ja też Panie Bartku nie dam odpowiedzi na to pytanie. Patrząc wstecz, na wojny religijne, krwawo tłumione bunty chłopskie w Niemczech, terror Rewolucji Francuskiej, myślę, że sytuacja "na dzień dzisiejszy" nie jest najgorsza. Ale zgadzam się, że czas wymiany uśmiechów Kościoła ze światem zakończył się.
Jestem przekonany, że przychodzi czas pobierania przez Boga większych opłat za bycie Katolikiem, czy w ogóle chrześcijaninem biorącym na serio wiarę. I to wisi w powietrzu. Państwo jest programowo wrogie religii. Za życie wiarą w przestrzeni publicznej trzeba będzie płacić, utratą pracy, sprawą sądową, kuratorem dla dzieci...
-
Ja też Panie Bartku nie dam odpowiedzi na to pytanie.
Ależ nikt z nas nie zna odpowiedzi.
Aczkolwiek o ile pamiętam w Ewangelii św. Mateusza Chrystus mówi, że po znakach można będzie rozpoznać to, że przychodzi koniec.
-
A jak sie maja przepowiednie sw. Malachiasza do tego tematu?czy Kosciol wypowiedzial sie kiedykolwiek na ten temat?
-
Jest podana data 07.08.2009r. Londyn Burning
Od dźwięku aż ciarki po plecach przechodzą.
http://www.youtube.com/watch?v=Z0ZPoHQbVW4 (http://www.youtube.com/watch?v=Z0ZPoHQbVW4)
http://www.londonburning.150m.com/ (http://www.londonburning.150m.com/)
Od kiedy bestia będzie rządzić przez trzy i pół roku ? Chyba już sami wiecie :-X
-
panie Bambin, mam nadzieję, że to bedzie Londyn a nie Lądek Zdrój ...
-
panie Bambin, mam nadzieję, że to bedzie Londyn a nie Lądek Zdrój ...
Jaka będzie reakcja w Polsce ? Będziemy musieli spie...... z polski.
http://www.youtube.com/watch?v=nKBf_Kj9_F8 (http://www.youtube.com/watch?v=nKBf_Kj9_F8)
-
wysłuchałem z zainteresowaniem ::)
a czy wie Pan, że "od zmywania naczyń rosną piersi" ??
"Super Express": Zmywanie naczyń korzystnie wpływa na wielkość i jędrność piersi. Gazeta powołuje się na badania niemieckich naukowców, którzy twierdzą, że podczas zmywania naczyń zostają uruchomione mięśnie, które mają wpływ na wygląd piersi. Chodzi o mięsień znajdujący się na żebrach i połączony z biustem za pomocą tkanki łącznej.
czy nasz jasnowidz potwierdza te wyniki badań ?
-
wysłuchałem z zainteresowaniem ::)
a czy wie Pan, że "od zmywania naczyń rosną piersi" ??
"Super Express": Zmywanie naczyń korzystnie wpływa na wielkość i jędrność piersi. Gazeta powołuje się na badania niemieckich naukowców, którzy twierdzą, że podczas zmywania naczyń zostają uruchomione mięśnie, które mają wpływ na wygląd piersi. Chodzi o mięsień znajdujący się na żebrach i połączony z biustem za pomocą tkanki łącznej.
czy nasz jasnowidz potwierdza te wyniki badań ?
(http://hicham90.vip-blog.com/medias/0406/945508050722_hahahaha.jpg)
a to Koledze wyszło hahahaha
-
Ale i "łapanie chwili" - carpe diem, panie Zygmuncie, w świetle tego co napisałem, też nie ma sensu. Nic nie ma sensu. Pozostaje sartrowski egzystencjalizm, la nausee - mdłości człowieka biorą, powiesić się tylko.
Prawdę mówiąc nie wiem jak to jest, bo nigdy nie byłem ateistą. Może lekarstwem na bezsens jest wtedy bezmyślność.
-
Warto doświadczyć ateizmu by tym bardziej umocnić się w wierze. Trzeba znać argumenty przeciwnika. Mnie, krótki ateizm we wczesnej młodości, dużo pomógł.
Ateizm to smutek, beznadzieja i bezsens, i ... właśnie; bezmyślność.
Zastanawiam się jak można w XXI wieku, po tylu doświadczeniach historycznych, naukowych, zwłaszcza w dziedzinie nauk ścisłych, stać na pozycjach ateistycznych. Ateizm dobry był w wieku XIX kiedy homo sapiens zachłysnął się maszyna parową, telegrafem i darwinowskim ewolucjonizmem, ale dzisiaj?
(To było tak en passant)
-
Ateizm to smutek, beznadzieja i bezsens, i ... właśnie; bezmyślność.
No jak to? Przecież to wolność, prawdziwa odwaga przeciwstawienia się zabobonom, to wyższy poziom... no i używanie ;D
Swoją drogą jak patrzę na czołowego piewcę ateuszy niejakiego pana Ryśka Dawkinsa i jego argumenty i podniecanie się drętwą politpoprawną teorią ewolucji no to zasypiam i nawet jakbym chciał się stać ateistą to nie dałbym rady. Poza tym argumenty moich znajomych wrogów religii są tak żenujące, że nie ma o czym gadać.
Kiedyś kumpel powiedział mi, że słyszał od francuskiego fizyka takie zdanie "Ateizm jest rzeczą niemożliwą".
No ale odbiegamy od tematu...
Co z tym końcem dziejów? Czytam właśnie "Talmud czy Biblia?" x. Poradowskiego. Przeczytałem parę stron, a ksiądz profesor chyba już dwukrotnie stwierdza, że się czasy wypełniają:
"List do Hebrajczyków nalezy czytac w swietle wykladu tragedii zydów, przedstawionej w Liscie do Rzymian, gdzie sw. Pawel wyjasnia, ze poganie najpierw sie nawróca i przyjma nauke Chrystusa Pana, i dopiero kiedy wszystkim narodom (etniom) bedzie przepowiadana Ewangelia na calym swiecie, przyjdzie kolej na nawrócenie sie narodu zydowskiego, bo
>zatwardzialosc dotknela tylko czesc Izraela az do czasu, gdy wejdzie (do Kosciola) pelnia pogan. I tak caly Izrael bedzie zbawiony< (Rz 11,25-26).
Wszystko wskazuje na to, ze czas ten juz nadchodzi, gdyz Ewangelia jest juz gloszona na calym swiecie i wszystkim ludom, a nawet sam Papiez osobiscie ja glosi prawie we wszystkich krajach."
Św. Paweł w jednym ze swoich listów przypomina, że najpierw nastąpi wielkie odejście od Wiary, a potem koniec.
A Zbawiciel mówi: Czy Syn Człowieczy kiedy przyjdzie znajdzie wiarę na Ziemii?
Tyle znaków danych z Nieba w ostatnich dwóch wiekach z jednej strony, a taki brak wiary z drugiej. To mówi za siebie.
Kiedyś koniec nadejść musi... Z pewnością da się poznać czy czasy są ostateczne czy jeszcze nie
-
Tyle znaków danych z Nieba w ostatnich dwóch wiekach z jednej strony, a taki brak wiary z drugiej. To mówi za siebie.
Kiedyś koniec nadejść musi... Z pewnością da się poznać czy czasy są ostateczne czy jeszcze nie
Ktoś mądrze powiedział, że dla Pana Boga wiek ludzkości to jak chwilka, a dla nas całe życie. Zatem kiedy nastąpi koniec świata tego nikt z nas nie wie. Natomiast niezdrowe emocjonowanie się tym tematem nie ma sensu. Ponieważ często kończy się to nasze życie tak prozaicznie... człowiek wpada pod samochód i kończy się jego świat.
-
Ktoś mądrze powiedział, że dla Pana Boga wiek ludzkości to jak chwilka, a dla nas całe życie.
To św. Piotr. Ja się nie emocjonuję, ale warto się zastanowić. Coś musi nastąpić po absolutnym upadku Zachodu i wielkim odstępstwie od świętej Wiary
-
"Życie ludzkie jest krótkie jak tchnienie Boże".
-
Czy słyszał ktoś o Orędzi Matki Boskiej z Akita o konieczności nawrócenia i czasach ostatecznych ?
Z tego co wiem kościół uznał te objawienie.
"Jak ci już mówiłam, jeśli ludzie nie odczują skruchy i nie poprawią się, Ojciec ześle na całą ludzkość straszną karę. Będzie to kara większa od potopu, jakiej dotąd nikt nie widział. Z nieba spadnie ogień i zniesie większą część ludności, dobrych jak i złych, nie oszczędzając wiernych ani księży. Ci, co przeżyją, będą zazdrościć umarłym. Jedyną bronią, jaka wam pozostanie, będzie Różaniec i znak pozostawiony przez mego Syna. Codziennie odmawiaj Różaniec. Przy pomocy Różańca módl się za papieża, biskupów i księży.
O wiele bardziej ciekawsza jest dalsza treść tego objawienia z Akita, oto co Matka Boża dalej powiedziała :
Działania diabła przenikną do Kościoła tak, że kardynał stanie przeciwko kardynałowi, a biskup przeciwko biskupowi. Wielbiący Mnie księża będą wyszydzani przez kolegów... kościoły i ołtarze zostaną splądrowane. Kościół będzie pełen tych, którzy akceptują kompromisy, a demon zmusi wiele poświęconych dusz do opuszczenia służby u Pana
-
Działania diabła przenikną do Kościoła tak, że kardynał stanie przeciwko kardynałowi, a biskup przeciwko biskupowi. Wielbiący Mnie księża będą wyszydzani przez kolegów... kościoły i ołtarze zostaną splądrowane. Kościół będzie pełen tych, którzy akceptują kompromisy, a demon zmusi wiele poświęconych dusz do opuszczenia służby u Pana
I to już się dzieje na naszych oczach. A co do czasów ostatecznych to wiele wyjaśnia Apokalipsa św. Jana, z której wiemy, że wielu przyjmie znamię Bestii na dłoń lub czoło, bez którego nie będzie można nic kupić i nic sprzedać. Jak się wydaje jest to przepowiednia masowego czipowania ludzi. Pomysły takie już są, ale na to musimy jeszcze trochę poczekać. :-[
-
W jakiejś polskiej Katolickiej gazetce z 1933 roku w rubryce przeznaczonej do zadawania pytań księdzu przez zwykłych wiernych jedno z pytań brzmiało : "Proszę Księdza Czy to prawda, że w 2000 roku nastąpi koniec świata? Wielu ludzi starszych u nas w to wierzy..."
Jesteśmy pokoleniem czasów ostatecznych napewno
-
w 1000 roku chyba było podobnie...
-
Czasy ostateczne nazywają się tak dlatego, że nie czekamy na Objawienie, na Mesjasza, wszystko już zostało nam objawione, czekamy tylko na Sąd Ostateczny, a nie dlatego że mamy akurat rok 2009 itp
-
Jedno jest na sto procent pewne, że za 100 lat nic po nas nie zostanie.Tak samo ludzie którzy żyli równo 100 lat temu nie dożyli dzisiejszych czasów.Leżą w trumnach i są już tylko popiołem i kośćmi, my też tym samym będziemy, to życie jest tylko grą i nic ono nie znaczy wobec przyszłego doskonałego życia wiecznego na tamtym Niebiańskim świecie...
-
w 1000 roku chyba było podobnie...
Podobno papiez Sylwester musial wysylac wojsko zeby zagonic chlopow z powrotem na pola , bo czekali na koniec swiata i nie bylo komu robic (po co skoro zaraz sie wszystko rozleci?)
-
Wielki Brat nadciąga:
"Dziennik": w 2011 r. ma powstać superbaza danych o Polakach. Znajdą się w niej poufne informacje o każdym z nas.: ile zarabiamy, jakie płacimy podatki, alimenty, czy jesteśmy ubezpieczeni albo karani.
Budowa bazy jest związana z nowym pomysłem na spis powszechny, który ma być przeprowadzony w 2011 r. GUS chce, aby państwowe urzędy przekazały szczegółowe informacje o każdym Polaku. Dane mają dostarczyć ministerstwo finansów, sprawiedliwości, spraw wewnętrznych i administracji, prezesi ZUS, KRUS, NFZ i PFRON.
Jak dowiedział się "Dziennik", informacji dostarczyć mają również samorządy, a nawet dostawcy energii i usług telekomunikacyjnych. Tworzenie bazy będzie połączone z nowych spisem, podczas którego padną między innymi pytania o wyznanie i plany prokreacyjne.
Inicjatywa ta budzi jednak sporo wątpliwości. - To są praktyki rodem z powieści Orwella - mówi "Dziennikowi" prof. Michał Kulesza. - Może dojść do nadużycia władzy - obawia się Adam Bodnar z Helsińskiej Fundaji Praw Człowieka.
Dodatkowo większe bazy danych są bardziej zagrożone atakiem oraz wyciekiem.
http://wiadomosci.onet.pl/1930951,11,item.html
http://www.dziennik.pl/polityka/article337508/Poufne_dane_o_Polakach_trafia_do_superbazy.html
-
Nie mogę nie napisać: ten znak smutno to z powodu koniecznego czekania? Technicznie czipowanie podobne jest już możliwe. Mogliby ruszyć już zaraz gdyby więcej takich niecierpliwych było...
hahahaha no raczej się nie stęskniłem za chipowaniem :-[ tyczyło się raczej całości mojej wypowiedzi. Hmm przez pośpiech wychodzą takie debilizmy
-
CO o czipowania - należy się zaczipować dwukrotnie, wtedy czytnik nie będzie w stanie nic czytać ;-)
-
Czasy ostateczne się rozpoczęły i śmiało można ten wątek zamknąć, gdyż temat wątku to jest pytanie retoryczne gdzie odpowiedź brzmi TAK.
Zachęcam do zagłębienia się w Pismo Święte, przeczytanie Apokalipsy, ale nie przestudiowanie ot tak lecz uprzednio gorliwe zwrócenie się do Ducha Świętego, by nas natchnął i byśmy pojęli całą prawdę z Pisma. Dodam, że nie każdemu jest dane rozumienie Pisma.
Druga sprawa, jeśli my - na tym forum uważamy się za katolików to znaczy, że wierzymy w kul Bożego Miłosierdzia. Zatem, jeśli przestudiujemy Dzienniczek Świętej Siostry Faustyny Kowalskiej to jasno w nim jest napisane co Pan Jezus wyjawił siostrze Faustynie i co mówił o obecnych czasach. Tam były konkrety, ale tylko osoba pod działaniem Ducha Świętego to pojmie.
Idźmy dalej tym tropem... Wizjonerka Rozalia Celakówna wyraźnie mówi o tym co jej Pan Jezus mówił o obecnych czasach. Nie możemy absolutnie jako katolicy tego podważać, zwłaszcza, że trwa proces beatyfikacyjny Rozalii. To tak jakbyśmy sprzeciwiali się Ojcu Świętemu i Jego działaniom. Przemyślcie to najpierw, zanim zaczniecie obrzucać błotem ;-)
-
Zachęcam do zagłębienia się w Pismo Święte, przeczytanie Apokalipsy, ale nie przestudiowanie ot tak lecz uprzednio gorliwe zwrócenie się do Ducha Świętego, by nas natchnął i byśmy pojęli całą prawdę z Pisma. Dodam, że nie każdemu jest dane rozumienie Pisma.
Odnowa w ofensywie?
-
Nie chodzi o zastanawianie się nad końcem świata, bo kiedy będzie koniec to wie tylko Pan Bóg, ale On sam jasno daje do zrozumienia, że żyjemy w trudnych czasach, w których ze zdwojoną siłą trzeba walczyć z siłami zła. Tutaj chodzi o to, by mieć oczy szeroko otwarte na te znaki, które nam Pan Bóg zsyła na ziemię byśmy się nawracali i chodzi też o to, by pojąć, że takie znaki istnieją.
-
Zachęcam do zagłębienia się w Pismo Święte, przeczytanie Apokalipsy, ale nie przestudiowanie ot tak lecz uprzednio gorliwe zwrócenie się do Ducha Świętego, by nas natchnął i byśmy pojęli całą prawdę z Pisma. Dodam, że nie każdemu jest dane rozumienie Pisma.
Ma Pani rację - nie każdemu dane jest rozumienie Pisma Świętego. Sądze nawet, że to b. rzadki dar. I dlatego właściwe rozumienie Pisma Świętego wykłada nam Kościół. Prywatne interpretacje mogą nas poprowadzić co najwyżej na manowce.
Radziłbym tez bardziej uważać z tym otwieraniem się na Ducha Świętego. Modlitwa nie zaszkodzi, ba nawet jest wskazana, ale niech Pani nigdy nie ma pewności, że jest "Duchem Świętym natchniona". Różne duchy po świecie krążą...
-
Nano - telefon wszczepiony pod skórę?
NANOPHONE to telefon zminiaturyzowany tak, że użytkownicy będą go nosić wszczepionego na stałe pod skórę. Po przejściu planowanej obecnie fazy testów NP45LX trafić ma do powszechnego użytku.
Całość tu: http://www.fkn.pl/1,356,1939167,1,wiadomosc.html
Już nie chip pod skór, ale cały telefon :(
normalny kosmik...
-
Nano - telefon wszczepiony pod skórę?
NANOPHONE to telefon zminiaturyzowany tak, że użytkownicy będą go nosić wszczepionego na stałe pod skórę. Po przejściu planowanej obecnie fazy testów NP45LX trafić ma do powszechnego użytku.
Całość tu: http://www.fkn.pl/1,356,1939167,1,wiadomosc.html
Już nie chip pod skór, ale cały telefon :(
normalny kosmik...
Przeciez to dobrowolne, nie ma co panikowac. Szczerze watpie czy to sie w ogole uda.
-
Okazało się, że to był jakiś niesmaczny żart. Prawdopodobnie jakaś kampania reklamowa czegoś...
-
"Proroctwo Sybilli"
http://www.nautilus.org.pl/article.php?articlesid=1737 (http://www.nautilus.org.pl/article.php?articlesid=1737)
-
Znalazłem cóś takiego:
http://www.youtube.com/watch?v=0z-EAQdPG3I&feature=channel_page
film prawdopodobnie nakręcony w Rosji. To co na nim widać jest interesujące, ale ocenę pozostawiam Państwu.
-
I tak rząd i prezydent Hameryki szykują nam powoli wprowadzenie NWO:
Rząd przejmie kontrolę nad internetem?
Obrońcy praw obywatelskich krytykują amerykański projekt ustawy o bezpieczeństwie internetu. Ich zdaniem ustawa dałaby władzom możliwość niemal nieograniczonej kontroli nad siecią WWW.
Przedłożony w marcu przez demokratycznych i republikańskich senatorów projekt ustawy Cybersecurity Act 2009 wykracza, zdaniem amerykańskich działaczy na rzecz obrony praw obywatelskich, poza swoje właściwe cele. "W obecnej postaci ustawa dałaby rządowi niespotykaną dotąd władzę nad internetem bez istotnej poprawy bezpieczeństwa w najważniejszych obszarach" - takimi słowami nową ustawę skrytykowała organizacja Electronic Frontier Foundation (EFF). Według EFF propozycja senatorów Jaya Rockefellera i Olympii Snowe powinna być co najmniej radykalnie zmodyfikowana. Działaczom EFF nie podoba się, że ustawa koncentruje w rękach państwa uprawnienia i zadania z zakresu cyberbezpieczeństwa i ochrony krytycznych infrastruktur. Ponieważ wiele systemów jest zarządzanych przez prywatne podmioty, doszłoby do przejęcia przez rząd kontroli nad zasobami należącymi do firm i użytkowników.
W szczególności EFF sprzeciwia się planowanym uprawnieniom dla prezydenta USA, dzięki którym mógłby on "w imię bezpieczeństwa narodowego" zatrzymać cały ruch internetowy na terenie USA oraz odciąć od innych sieci systemy wchodzące w skład krytycznych infrastruktur. Z projektu ustawy nie wynika, w jakich wypadkach prezydent miałby prawo do wyłączenia prywatnych systemów.
W następnej kolejności aktywiści z EFF krytycznie oceniają zapis, wedle którego amerykański minister gospodarki może uzyskać dostęp do "wszelkich istotnych danych" na temat sieci i systemów informatycznych wchodzących w skład krytycznych infrastruktur. Nie przewiduje się przy tym ograniczenia zastosowania takiego prawa wyłącznie do nagłych wypadków. Według EFF zakres obowiązywania wymienionego zapisu mógłby uczynić bezużytecznymi obecne przepisy dotyczące ochrony danych. W omawianym projekcie ustawy otwartą kwestią pozostaje ponadto to, czy systemy informatyczne powinny być tworzone ze specjalnymi mechanizmami "tylnych drzwi" dla ministerstwa gospodarki, co z kolei otwierałoby nowe możliwości ataków cyberprzestępcom.
W swoim oświadczeniu EFF cytuje także eksperta od zabezpieczeń Bruce Schneiera, który uważa, że właściwe przyczyny obecnego stanu zagrożenia dla wielu systemów rządowych można zlikwidować w bardzo łatwy sposób. Raporty instytucji nadzorujących cały czas wskazują na niewystarczające procesy kontroli dostępu, braki w stosowaniu szyfrowania, złe zarządzanie sieciami oraz błędy w instalowaniu aktualizacji. Zbyt ograniczone są także zakresy przeprowadzanych audytów bezpieczeństwa. Ponadto często nie używa się nawet oprogramowania zabezpieczającego, a nawet jeśli tak, to nie spełnia ono swoich funkcji.
http://nt.interia.pl/internet/bezpieczenstwo/news/rzad-przejmie-kontrole-nad-internetem,1290927,62
Nazwisko wytłuszczone mówi samo za siebie, kto rządzi w Hameryce...
-
co rok to fehler
-
A co powiecie Państwo na taki filmik - http://www.youtube.com/watch?v=h2Q_4HoxjHw&NR=1 ?:D:D
-
A co powiecie Państwo na taki filmik - http://www.youtube.com/watch?v=h2Q_4HoxjHw&NR=1 ?:D:D
No UFO jak w morde strzelic ;D ;D he he i to przyspieszenie ;D
-
Pilot był chyba pod wpływem, bo na końcu coś nim zarzucało ;D
-
Pilot był chyba pod wpływem, bo na końcu coś nim zarzucało ;D
To te przeciazenia ;D
-
A co to było panie szkielet na tym filmiku z Rosji?
-
A co to było panie szkielet na tym filmiku z Rosji?
Jeno Bóg raczy wiedzieć. Najprawdopodobniej podróbka, ale tak naprawde to nie mam pojęcia.
-
Myślisz Pan, że podróba? Czemu? TEn filmik z UFO to dobra podróba, ale to... jakaś taka zapadła dziura. Nie wydaje mi się...
-
Gdyby Pan Bóg pozwolił mi samemu sobie wybrać czas w którym chciałbym żyć to na pewno nie byłyby czasy współczesne lecz wiek XIX - XX.Jak ja zazdroszczę swojemu pradziadkowi, który na swoje szczęście nie dożył tej całej posoborowej głupoty (żył w latach 1884-1963), a teraz świat chyba zdaje się zwariował do reszty i osiągnął dno dna, a tu niestety trzeba żyć dalej w tym bajzlu, Quo vadis Mundi?
-
Gdyby Pan Bóg pozwolił mi samemu sobie wybrać czas w którym chciałbym żyć to na pewno nie byłyby czasy współczesne lecz wiek XIX - XX.Jak ja zazdroszczę swojemu pradziadkowi, który na swoje szczęście nie dożył tej całej posoborowej głupoty (żył w latach 1884-1963), a teraz świat chyba zdaje się zwariował do reszty i osiągnął dno dna, a tu niestety trzeba żyć dalej w tym bajzlu, Quo vadis Mundi?
Hm, zazdrosci mu pan zaborow, dwoch wojen swiatowych, stalinizmu i komunizmu w Polsce?
-
Uważam, że po objawieniach w Akita oraz w Fatimie, nie powinniśmy mieć zbyt, dużych wątpliwości. Pragnę ponadto zwrócić uwagę, że po raz pierwszy żyjemy w czasach, gdy grzech nie jest już tylko akceptowany ale więcej jest on afirmowany.
-
po raz pierwszy żyjemy w czasach, gdy grzech nie jest już tylko akceptowany ale więcej jest on afirmowany.
Nie odnoszę wrażenia, żeby kiedyś było inaczej.
-
Uważam, że po objawieniach w Akita oraz w Fatimie, nie powinniśmy mieć zbyt, dużych wątpliwości. Pragnę ponadto zwrócić uwagę, że po raz pierwszy żyjemy w czasach, gdy grzech nie jest już tylko akceptowany ale więcej jest on afirmowany.
To prawda, rozwiązłość i wyuzdanie jest traktowane jako coś normalnego a dziewictwo,prawictwo i celibat są wyśmiewane i poniżane.Objawienia w Akita dają wiele do myślenia,czyżby zatem XXI wiek miałby okazać się gorszym od XX wieku?
-
po raz pierwszy żyjemy w czasach, gdy grzech nie jest już tylko akceptowany ale więcej jest on afirmowany.
Nie odnoszę wrażenia, żeby kiedyś było inaczej.
Wystarczy spojrzeć co się działo za Napoleona we Francji - pełne zdeprawowanie... ale zamknięte we własnej sypialni.
Co wypisuje, tak popularny ostatnio w naszej ojczyźnie, markiz de Sade? To wszystko dzieje się w zamkniętych
sypialniach - zawsze tak było. Dopiero w naszych czasach - ściślej, po Rewolucji 68 roku - grzech stał się widoczny,
i stał się, w oczach tych szaleńców, powodem do dumy. Z roku na rok jest gorzej. Czy jeszcze 100 lat temu jakakolwiek
kobieta ruszała by na manifestacje dumnie, niosąc ogromny napis, głoszący: "Miałam aborcję"??? Jeszcze nie tak dawno,
posiadanie kochanka było niedopuszczalne - a przy okazji bardzo źle widziane w towarzystwie - dziś jest powodem pochwał
i zadowolenia rodziny. Przykłady można by mnożyć wiele dni, więc powiem jeszcze o tylko jednym, o którym nie można
zapominać: olbrzymi kryzys w Kościele Świętym, który niszczy ludzi - pozbawiając ich wiary.
Uważam, że po objawieniach w Akita oraz w Fatimie, nie powinniśmy mieć zbyt, dużych wątpliwości. Pragnę ponadto zwrócić uwagę, że po raz pierwszy żyjemy w czasach, gdy grzech nie jest już tylko akceptowany ale więcej jest on afirmowany.
To prawda, rozwiązłość i wyuzdanie jest traktowane jako coś normalnego a dziewictwo,prawictwo i celibat są wyśmiewane i poniżane.Objawienia w Akita dają wiele do myślenia,czyżby zatem XXI wiek miałby okazać się gorszym od XX wieku?
Tak jestem przekonany o tym, że będzie, więcej! - jestem przekonany, że już jest.
-
Wystarczy spojrzeć co się działo za Napoleona we Francji - pełne zdeprawowanie... ale zamknięte we własnej sypialni.
Co wypisuje, tak popularny ostatnio w naszej ojczyźnie, markiz de Sade? To wszystko dzieje się w zamkniętych
sypialniach - zawsze tak było. Dopiero w naszych czasach - ściślej, po Rewolucji 68 roku - grzech stał się widoczny
Problem w tym, że mówiąc grzech ma pan na myśli "sypialnię", a przecież jest wiele innych grzechów, które potwierdzają to, co napisałem.
-
Wystarczy spojrzeć co się działo za Napoleona we Francji - pełne zdeprawowanie... ale zamknięte we własnej sypialni.
Co wypisuje, tak popularny ostatnio w naszej ojczyźnie, markiz de Sade? To wszystko dzieje się w zamkniętych
sypialniach - zawsze tak było. Dopiero w naszych czasach - ściślej, po Rewolucji 68 roku - grzech stał się widoczny
Problem w tym, że mówiąc grzech ma pan na myśli "sypialnię", a przecież jest wiele innych grzechów, które potwierdzają to, co napisałem.
?????????
Kiedyś powołanie kapłańskie było powodem do dumy w rodzinie, dziś jest problemem i wstydem, to samo z modlitwą.
Niestety wszystkie grzechy są w tej debacie po mojej stronie (dziwne uczucie), jeżeli zna Pan jakieś grzechy, które już
w przeszłości były afirmowane, proszę je przybliżyć. Przecież chodzi tylko o prawdę. Mam wrażenie, że zmieniła się
obyczajowość i to ona jest za to odpowiedzialna - nie tylko moralność ludzi ale i ich obyczajowość.
-
Czy era RFID to koniec prywatności?
Maleńkie radio chipy wywołują skrajne emocje - strach, ale także wielki entuzjazm. Zdaniem specjalistów mogą stanowić poważne pogwałcenie ochrony danych osobowych, jednocześnie są najlepszym znanym sposobem na śledzenie życia produktu
Można łatwo wyobrazić sobie świat jako halę dobrego magazynu, w którym wszystko jest ponumerowane i skatalogowane. Każdy but, każda skarpetka i wszystkie inne elementy odzieży. Policzone i ponumerowane są również duże i małe przedmioty codziennego użytku, a wszystko, co klient zakupił jest do niego przypisane. Kolejna myśl – każde przemieszczenie produktu jest zarejestrowane. Dane o kliencie są pełne, wiadomo ile razy odwiedził sklep z alkoholami, ile kupił mleka, kiedy chodzi do kina, i na jakie filmy. Wiadomo również, jak porusza się po mieście i Ile razy korzysta z toalety.
Do takiej wizji świata powinniśmy przyzwyczajać się, bo na takie potencjalne zastosowanie pozwalają radiowe metki RFID. Zdaniem autorytetów zajmujących się ochroną danych osobowych powyższy scenariusz to jedno z możliwych zastosowań identyfikacji osób i produktów za pomocą nowej technologii znanej jako RFID - Radio Frequency IDentification. Prace nad metkami są bardzo zaawansowane na całym świecie, od Japonii po Europę i USA. Jedna z amerykańskich firm oferuje już komercyjnie chipy, które mogą być umieszczane u ludzi pod skórą, a metki radiowe pozwalają na przydzielenie każdemu z nas unikalnego numeru identyfikacyjnego powiązanego z centralną bazą danych.
Jednocześnie należy uświadomić sobie, jakie korzyści niesie technologia RFID - to przede wszystkim pełne dostosowanie do potrzeb biznesu w niemal każdej branży. Metki pozwalają na dokładną weryfikację realizacji usług i niezwykle szczegółowe badanie przepływu produktów. W każdej jednostce handlowej i spedycyjnej pozwolą na prowadzenie automatycznych, zgodnych z rzeczywistością stanów magazynowych. RFID stanowi wielką szansę dla firm pracujących według JIT (Just-in-time), a tym samym poprawy niezawodności dostaw. Potencjał poprawy efektywności jest niewyobrażalny. Można sobie wyobrazić to na przykładzie firmy zajmującej się dostarczaniem przesyłek listowych i paczek, które docierają do klienta na czas, a na dodatek w każdej chwili wiadomo, gdzie każda sztuka korespondencji się znajduje.
Żeby poznać RFID nie potrzeba dużej wiedzy technologicznej. Upraszczając termin, można go śmiało porównać z kodem kreskowym. Wszyscy wiemy, z codziennych zakupów że kod po zeskanowaniu zamienia się w kwotę zsumowaną w kasie. Funkcjonowanie RFID jest podobne. Rolę kodu przejmuje chip radiowy a skaner laserowy zostaje zastąpiony odbiornikiem radiowym. Co więcej kod może być ciągiem znaków o niemal dowolnej długości.
Po pojawieniu się w zasięgu czytnika sygnału z metki indywidualny numer RFID jest automatycznie odczytywany. Metka może znajdować się w dowolnym miejscu na produkcie lub w środku, pozostają niewidoczna dla klienta. W takiej postaci technologia jest już w użyciu, np. w kartach – kluczach do ważnych pomieszczeń, niektóre firmy logistyczne stosują chipy radiowe do śledzenia paczek w trakcie transportu. W sklepach pojawiły się jakiś czas temu towary, które powodują wygenerowanie sygnału dźwiękowego, w momencie kiedy niewyrejestrowany z bazy produkt przekracza próg sklepu czy centrum handlowego. Prawdopodobnie zalety, które powodują, że firmy wprowadzają RFID skłoni kolejne przedsiębiorstwa do zaadaptowania tej technologii na swoje potrzeby.
Plany ometkowania obejmują nie tylko produkty procesów wytwórczych ale również istoty żywe. W tej chwili w wielu miejscach w Polsce oferowane są chipy RFID do znakowania zwierząt. Kolejni po pieskach, kotkach, świniach i krowach mogą okazać się ludzie.
źródło: http://technowinki.onet.pl/4,0,1561027,1,1,artykul.html
-
Czy era RFID to koniec prywatności?
[...]
Moim zdaniem od tego nie uciekniemy - mam na myśli "techniczne" zastosowania (JiT, logistyka, etc.).
Wymogi nowoczesnej i zglobalizowanej gospodarki z jednej strony, a zalety tego systemu i korzyści (redukcja kosztów, czasu) z drugiej nie pozwalają mieć wątpliwości.
Co do innych niebezpiecznych stron tej technologii (ingerencja w prywatność) - kto wie ... Niby ludzie nie lubią dać sobie czegoś narzucać, pozwolić odebrać wolności, ale patrząc na to, co dzieje się we współczesnych państwach (nie tylko "Eurokołchozu"), mam poważne wątpliwości. Może to dobrze, że nie żyjemy za 200-300 lat ...
-
Przesyłam poniżej link do materiału który osobiście mnie poruszył (słyszałam to na żywo tylko wygłoszone w innym miejscu)
Myśle że to nagranie w temacie ,,czasy ostateczne" jak najbardziej pasuje.
TUTAJ LINK:
http://gazaj.wrzuta.pl/audio/5FWMOAcNqLi/09-leszek_dokowicz
-
My już jesteśmy inwigilowani czipami. Dolary i EURO od nominało 20 mają juz RFID. Czytniki mogą dokładnie zeskanować ile mamy w portfelu gotówki. W USA sprzedają już nawet specjalne portfele które blokują sygnał
A tak na marginesie witam ponownie. Po ciężkiej chorobie wracam do grona żywych czyli forumowiczów z forum Krzyż :-)
-
Wszystkiego dobrego Panie Taisum
+
-
Przesyłam poniżej link do materiału który osobiście mnie poruszył (słyszałam to na żywo tylko wygłoszone w innym miejscu)
Myśle że to nagranie w temacie ,,czasy ostateczne" jak najbardziej pasuje.
TUTAJ LINK:
http://gazaj.wrzuta.pl/audio/5FWMOAcNqLi/09-leszek_dokowicz
Kosmosss... Ale ja już kiedyś o tym mówiłem.
-
Być może był - odwiedzam to forum od niedawna.
Ale zapewne inaczej odsłuchać samemu niż zasłyszeć od innej osoby:)
-
Globalny kryzys ma się dobrze. W niektórych krajach recesja jest tak głęboka, że ludzie wychodzą na ulice, aby wyrazić swoje niezadowolenie. W takiej sytuacji znaleźli m.in. mieszkańcy Łotwy, którzy masowo tracą stanowiska pracy. Wielu z nich nie marzy nawet o kredycie na pralkę czy nowy telewizor. Jednak teraz pojawiło się dla nich światło w tunelu. Wszystko dzięki firmie, której właściciel zafascynowany jest prawdopodobnie postacią Mefistofelesa z dramatu Goethego.
Przedsiębiorstwo finansowe "Kontora" z siedzibą w Rydze zdecydowało się na udzielanie niewielkich pożyczek, których równowartość wynosi od 80 do 800 dolarów. - poinformował serwis "Russia Today". Aby ją otrzymać, pożyczkobiorca nie musi przedstawiać żadnych zaświadczeń ani poręczeń. O pieniądze mogą ubiegać się nawet osoby, które w przeszłości miały problemy z regularną spłatą jakichkolwiek należności.
Instytucja ma tylko jeden wymóg - kredytobiorca musi podpisać pakt, na mocy którego oddaje w zastaw swoją nieśmiertelną duszę. Dokument dokładnie precyzje, że zabezpieczenie stanowi "niematerialny byt klienta, to znaczy nieśmiertelna dusza". Jest ona jedyną gwarancją, dzięki której dłużnik ma na czas wywiązać się ze spłaty zobowiązań.
Pieniądze w ten sposób pożyczyć może każdy dorosły obywatel, którego dusza nie została wcześniej obciążona w podobny sposób. Własnoręcznie złożonym podpisem należy zaświadczyć, że jest się jej prawowitym właścicielem.
Oprocentowanie wynosi jeden procent dziennie, a odsetki naliczane są aż do całkowitej spłaty należności. Pożyczki udzielane są na krótki okres - ich zwrot powinien nastąpić w ciągu 90 dni od zawarcia umowy. Jeżeli w tym czasie tak się nie stanie, to zgodnie z umową dusza dłużnika przechodzi na własność firmy "Kontora".
źródło: http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,title,Na-Lotwie-mozna-dostac-pozyczke-zastawiajac-swoja-dusze,wid,11249153,wiadomosc.html?ticaid=68437
pozostawię to bez komentarza...
-
To jest tylko potwierdzeie faktycznych "źródeł" kryzysu oraz "orientacji" duchowej takich środowisk jak "Bnai Brith" czy inne loże, świadczy także czym naprawdę jest "ten świat" i o co w nim chodzi faktycznie. "Narody" się zbierają wraz z synkretyczną Wielką Nirządnicą łączącą "kulty ludzkie" ( judaizm i pozostałe wszelkie politeistyczne, animistyczne,"moniteistyczne", deistyczne, nihilistyczne i "humanistyczne" ) na wielką wojnę ...Armagedon. "Dziateczki, strzeżcie się bałwanów!!!"
-
kredytobiorca [...] oddaje w zastaw swoją nieśmiertelną duszę
Tak, jakby było to wykonalne... Czym tu się ekscytować?
-
kredytobiorca [...] oddaje w zastaw swoją nieśmiertelną duszę
Tak, jakby było to wykonalne... Czym tu się ekscytować?
To ja Panu dam do podpisania taki papier. Podpisze mi go Pan ??? ;D
-
kredytobiorca [...] oddaje w zastaw swoją nieśmiertelną duszę
Tak, jakby było to wykonalne... Czym tu się ekscytować?
Pan Bóg honoruje takie deklaracje, o ile nie zostaną one cofnięte
-
Dodałbym jeszcze, że egzorcyści przestrzegają, że coś takiego może stać się przyczyną opętania.
-
A co Państwo powiedzą na takie dictum???
(http://newworldorder.org/2009_nwo_2up_200.jpg)
Całość artykułu tu: http://newworldorder.org/
i raczej nie wygląda to na sciemę...
-
Świadome i dobrowolne podpisanie cyrografu to już nawet nie jest wchodzenie w dialog z diabłem, to gorzej - to jak podpisana apostazja. Nawet, gdyby udało się spłacić ów "zastaw" (choć tu zły zrobi wszystko, ażeby się nie udało), to igranie z własnym zbawieniem, wycenienie zbawienia na oferowaną przez złego wartość doczesną, to bluźnierstwo, niewierność.
Ale - rozmowa było o oddaniu duszy Panu Szkieletowi, który mimo wszystkich wad - diabłem nie jest ;)
-
Świadome i dobrowolne podpisanie cyrografu to już nawet nie jest wchodzenie w dialog z diabłem, to gorzej - to jak podpisana apostazja. Nawet, gdyby udało się spłacić ów "zastaw" (choć tu zły zrobi wszystko, ażeby się nie udało), to igranie z własnym zbawieniem, wycenienie zbawienia na oferowaną przez złego wartość doczesną, to bluźnierstwo, niewierność.
Ale - rozmowa było o oddaniu duszy Panu Szkieletowi, który mimo wszystkich wad - diabłem nie jest ;)
Tankju Mr. jp7 ;D
-
Ale - rozmowa było o oddaniu duszy Panu Szkieletowi, który mimo wszystkich wad - diabłem nie jest Mrugnięcie
Skąd ta pewność! ??? ;D
-
Ciekawostka: w USA FEMA zamówiła olbrzymią liczbę plastikowych trumien (albo innych pojemników...):
http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=2738582#p2738719
-
ot i "ciekawostka":
http://www.youtube.com/watch?v=oTsgkYY0iDU&eurl=
-
ot i "ciekawostka":
http://www.youtube.com/watch?v=oTsgkYY0iDU&eurl=
Proszę poczytać taką "ciekawostkę": http://nickycruz.ovh.org/bestia.html (http://nickycruz.ovh.org/bestia.html) ;)
W skrócie: Pamiętamy Bestię z Apokalipsy? Tak ma się nazywać komputer z największą bazą danych osobowych na świecie: Brussels Electronical Accounting Surveying Terminal (BEAST) :)
Heh.
-
hm.... dla mnie ciekawy temat,nawet bardzo.
-
W skrócie: Pamiętamy Bestię z Apokalipsy? Tak ma się nazywać komputer z największą bazą danych osobowych na świecie: Brussels Electronical Accounting Surveying Terminal (BEAST) :)
Przypomina mi to trochę wysiłki protestantów podkładających pod VICARIUS FILII DEI cyfry (V =5, I=1 itd.), wychodzi im 666...
-
Co Państwo powiedzą na to? http://www.maitreya.org/INDEX.HTM :o
Już się tym podzieliłam na forum FSSPX... Kiedyś słyszałam w RM audycję, była zaproszona siostra, nie pamiętam nazwiska, mówiła o sektach i o New Age... no i o czymś jeszcze, a mianowicie o tym, że jest sobie taki gościu Maitreya, którego pewna sekta, że tak to ujmę, na literkę M, przygotowała sobie, żeby on duchowo wprowadził Nowy Porządeczek, jedną religię. I że oni już wybudowali mu świątynię itd. I kiedyś o tym szukałam na Internecie, ale jeszcze nie było dużo informacji. Niemniej potwierdziło mi się, że jest to prawda, że ktoś taki jest i że hodują... no i dzisiaj, zupełnie przypadkowo, w związku z pewną rozmową na forum FSSPX znowu wpisałam w google maitreya... i swoim oczom nie wierzę... już zrobili tę stronkę, pół roku temu jej nie było i ewidentnie przygotowują go na ogłoszenie Mesjaszem... tak, czyli byłby to ten Fałszywy Prorok na usługach Bestii z Apokalipsy... wszystko na to wskazuje...
ehh... dokładniutko pasuje, a idea Bestii wypełniona- budowanie jednego świata, jednej religii, akukumenizm drogę w duszach przygotował, już nie raz słyszałam, jak ludziska mówili, że Mahomet i Jezus to prorocy tego samego Boga, Budda też... ba, że to synowie jego... masakra, herezja i synkretyzm i szkoda słów. A teraz widzę, że ten człowiek, jak wystąpi, to ludzie za nim pójdą, bo to im się spodoba. I tak będą podwaliny pod NWO na poziomie religijnym...
I jeszcze jedno- ta siostra mówiła wtedy, że oni mają przygotowany jakiś sposób, opisywała to, ja nie pamiętam, do zrobienia wielkiego znaku na niebie( rzecz jasna fałszywego) i ludzie za nim pójdą... bo nie będą wiedzieli, że to przy pomocy techniki jest zrobione...
Nie wiem, co Państwo o tym wszystkim myślą, ale dla mnie to jedzie siarą na tysiące mil ;)
Nie wolno się temu poddać, kto wytrwa przy Prawdziwym i Jedynym Mesjaszu Jezusie Chrystusie do końca, ten będzie zbawiony!
-
Według mnie ten projekt jest przygotowany bardzo inteligentnie, ale w sposób rzecz jasna szatański, używanie wszelkich atrybutów Jezusa, by zwieść ludzi, co więcej nazywanie antychrystami tych, którzy mówią prawdę- że Jezus był i jest Jedynym Mesjaszem, Chrystusem. Ludzie, którzy Boga odrzucili, żyją w akukumenizmie, w pomieszaniu wszystkiego, nie znają Biblii itd., wydaje mi się, że bardzo łatwo ulegną. Bardzo, ale to bardzo łatwo...
-
http://www.youtube.com/watch?v=4XzzRBj20EQ&feature=player_embedded#at=437
-
@ cabbage
Odnośnie znaku na niebie projekt nazywa się BLUE BEAM.
-
Dzięki za to info... kurczę... niezłe... tłumaczyłoby UFO i w ogóle to wszystko, także bździny z ewolucją... z resztą ja od kilku tygodni wierzę literalnie w opis stworzenia świata :P
-
odnośnie stworzenia świata:
ogólnie obowiązuje teoria wielkiego wybuchu, ale w Ksiedze Rodzaju 1, 1-2 jest coś innego. I okazało się nagle, ze to co tam stoi jest baaaardzo prawdopodobne.
-
Ja zawsze wierzyłam, że Bóg stworzył świat, ale jakoś łączenie tego z ewolucją mi nie przeszkadzało. Teraz jednak widzę, że ewolucja to bździny :P
-
http://www.dailymail.co.uk/news/worldnews/article-1234430/Mystery-spiral-blue-light-display-hovers-Norway.html ?
Na dole filmy.
-
Przecież to ruska rakieta leciała
-
Przecież to ruska rakieta leciała
Oczywiście, że tak! Ale, czyż nie przyzna Pan, że to niezły "znak na niebie"? Nie zaznacza Pismo Święte, że "...niepochodzące od ruskich rakiet"?
-
No wygląda niesamowicie. Gdzieś już widziałem taki filmik, jakieś pół roku temu, więc nie był to ewenement :D
-
także bździny z ewolucją... z resztą ja od kilku tygodni wierzę literalnie w opis stworzenia świata :P
Nazywanie ewolucji bździnami w świetle obecnego stanu nauki to głupota. "Nowe zdobycze nauki każą nam uznać, że teoria ewolucji jest czymś więcej niż hipotezą" (Jan Paweł II). Choć jeśli ktoś uważa, że ziemia ma 5 czy 10 tys. lat to rzeczywiście może nie rozumieć procesu ewolucji.
A w Katechiźmie jest wyraźne napisane, że opis stworzenia świata jest symboliczny.
-
http://www.dailymail.co.uk/news/worldnews/article-1234430/Mystery-spiral-blue-light-display-hovers-Norway.html ?
Na dole filmy.
Lepiej tego filmiku nie oglądać bo może to zahipnotyzować.
"Jak ostrzega dalej św. Paweł, czasy Antychrysta-Niegodziwca (czyli gwałciciela prawa, jak tłumaczy Biblia Poznańska słowo "niegodziwiec") będą okresem szczególnego zamętu i zwodzenia tych, którzy nie stoją zdecydowanie po stronie prawdy i dobra: "Pojawieniu się jego towarzyszyć będzie działanie szatana, z całą mocą, wśród znaków i fałszywych cudów, [działanie] z wszelkim zwodzeniem ku nieprawości tych, którzy giną, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, aby dostąpić zbawienia. Dlatego Bóg dopuszcza działanie na nich oszustwa, tak iż uwierzą kłamstwu, aby byli osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, ale upodobali sobie nieprawość" (2 Tes 2,9-12). Tak więc - według św. Pawła - pozwolą się zwieść ci, którzy prawdy nie miłują szczerze, wewnętrznie, którzy w nią nie wierzą całkowicie, a sercem przylgnęli do nieprawości, choć może uchodzą w oczach ludzi za osoby uczciwe. "
(http://1.bp.blogspot.com/_RThZF2tCd0c/SJIAAeznzII/AAAAAAAABWE/oLFEjmNVnZA/s400/hypnose.gif)
-
Dowody, panie Alagor proszę.
Gdzie są te okazy, które mówią jasno i zwięźle, że dokładnie tak ewolucja postępowała jak mówią naukowcy. Szukałem publikacji przez wiele lat i nie znalazłem ani jednej, która czarno na białym mówiłaby, że tak jest i przedstawiała namacalne dowody. Może Pan coś takiego ma?? Chętnie to zobaczę.
-
Ja nie mówię o dowodach na to, że ewolucja postępowała dokładnie tak a nie inaczej, a na to, że taki proces jak ewolucja zachodzi. Dowody może pan znaleźć na głupiej wikipedii, a jeśli interesuje pana coś obszerniejszego to książek na ten temat jest co nie miara.
-
W książkach są tylko dywagacje i hipotezy. Ja chciałbym zobaczyć szczątki zwierzątka, które było ogniwem łączącym ewolucyjnie np. ryby i płazy. Stawiam kratę browara temu, kto pokaże mi zwierzątka (nieżywe), które zobrazują poszczególne zmiany budowy organizmu, od ryb do płazów.
-
Nazywanie ewolucji bździnami w świetle obecnego stanu nauki to głupota. "Nowe zdobycze nauki każą nam uznać, że teoria ewolucji jest czymś więcej niż hipotezą" (Jan Paweł II). Choć jeśli ktoś uważa, że ziemia ma 5 czy 10 tys. lat to rzeczywiście może nie rozumieć procesu ewolucji.
A w Katechiźmie jest wyraźne napisane, że opis stworzenia świata jest symboliczny.
Panie Alagor - popełnia Pan 2 błędy:
1) Teoria ewolucji na zawsze pozostanie hipotezą. Z racji swojej materii nie ma prawa być czymś innym. (dowodem było by stworzenie drugiego wszechświata, w którym zaszły by analogiczne procesy - a to oczywiście nie jest wykonalne).
2) Twierdzenie Papieża o "czymś więcej niż hipotezie" jest wieloznaczne (amfibolia, czyli użycie go w dyskusji jest błedem logicznym). Czymś więcej jest np. "hipoteza wewnętrznie spójna", "prawdopodobna hipoteza", ale też "pewnik" a nawet "dogmat wiary". Ma Pan jakieś podstawy aby wybrać o które znaczenie chodziło Papieżowi???
Ja nie mówię o dowodach na to, że ewolucja postępowała dokładnie tak a nie inaczej, a na to, że taki proces jak ewolucja zachodzi. Dowody może pan znaleźć na głupiej wikipedii, a jeśli interesuje pana coś obszerniejszego to książek na ten temat jest co nie miara.
Ok. Proszę wskazać w obserwowanym czasie (czyli od ok 300 lat) wyewoluowanie choć jednego nowego (jakościowo) gatunku z dotychczas istniejących. - założenie, że "obserwowany czas" to ok 300 lat jest na wyrost, bo w wielu regionach ten czas jest znacznie dłuższy. Mimo to nic takiego nie zaobserwowano...
Owszem - pewne procesy, które przypisuje się mechanizmom ewolucyjnym zachodzą.
-
Panie Alagor, maturę zdawałam z rozszerzonej geografii, więc znam ewolucyjną historię Ziemi. Traktuję ją jednak jako hipotezę i tyle. Bóg mógł równie dobrze stworzyć świat w ciągu 7 dni, bo może wszystko... A już o ile mogłabym uznać powolne stwarzanie życia na Ziemi, to nie uznaję ewolucji w sensie stricte, czyli powstawania jednego gatunku z drugiego, szczególnie jak chodzi o człowieka. Człowiek został stworzony przez Boga bezpośrednio. I tyle. Tak uważam.
Poza tym proponuję przenieść te ostatnie kilka postów traktujących o ewolucji do tematu "Dekret Komisji Biblijnej", bo to bardziej tam pasuje. Tu rozmawiamy o sprawach ostatecznych, nie pierwszych :P
-
http://www.youtube.com/watch?v=iGHYUWZTiRk
-
http://www.youtube.com/watch?v=iGHYUWZTiRk
Nowa stolica Kazachstanu. Miasto, które powstało na pustyni. Widziałem ostatnio trochę fotek z tego miasta i obraz tego, co jest poza miastem. Ciekawy kontrast. Poza tym w tym mieście nie ma prawie ludzi...
-
To po co ono istnieje jak tam nie ma ludzi? Dla kogo je wybudowano?
-
Jest tam wiele przedstawicielstw firm. Po prostu Kazachstan ma za dużo petrodolarów :D
-
Nie wiązałby Pan tego z iluminatami? A ta symbolika?
-
Może i tak, ale nie będę tu pisał na ten temat, bo zaraz Pan Alagor znów napisze, że piszę bzdury i że to tylko wytwór mojej wyobraźni :D
-
Hehe ;D A Tajemnice lotniska w Denver Państwo widzieli? Co Państwo o tym myślą? http://www.youtube.com/watch?v=tiNtVHDery8
-
Nie chciałbym bagatelizować, ale ten Majtreja to raczej Antychryst z przeceny. Nie ma chyba wielu wyznawców, a lat na karku już 65... Co oczywiście nie znaczy, że należy każdego (albo w ogóle jakiegokolwiek) "złego bossa" zbagatelizować - ale po prostu przepowiednie o tym, że to już czasy ostateczne to były wiele razy i też zawsze się zgadzaly profanacje, prześladowania (Rzym, Francja 1789), Antychryst (cesarz, Napoleon, Hitler) etc. Najlepiej zawsze być jakby przed Apokalipsą, że przytoczę (heretyka i cudaka zresztą) Davida Tibeta: "Podoba mi się zestawienie rzeczy wielkich z małymi. Nadchodzi apokalipsa, ale dzieci wciąż się rodzą, zbliża się pora kolacji. Kiedy słyszymy pukanie do drzwi, nigdy nie możemy być pewni, czy to listonosz, czy może Chrystus. Apokalipsa zwykle przedstawiana jest w sposób nadmiernie dramatyczny, wręcz melodramatyczny, a przecież może rozgrywać się w spokoju. Małe apokalipsy trafiają nam się codziennie, każdy początek przybliża nas do końca. Świat może tego nie dostrzegać, lecz w naszym życiu w jednej chwili dokonuje się dramatyczny zwrot."
-
Ja nie mówię o dowodach na to, że ewolucja postępowała dokładnie tak a nie inaczej, a na to, że taki proces jak ewolucja zachodzi. Dowody może pan znaleźć na głupiej wikipedii, a jeśli interesuje pana coś obszerniejszego to książek na ten temat jest co nie miara.
dowody na mikroewolucje sa znane, brak przekonywujacych dowodow na makroewolucje. W czasach Darwina tez ich nie bylo, ale on liczyl ze z czasem paleontologia uzupelni braki. Tymczasem dowodow w postaci form przejsciowych jest jak na lekarstwo, a te ktore sa, sa bardzo watpliwe jak archeopteryx, latimeria itp.
-
W "Najwyższym Czasie'"od jakiegoś czasu (nie najwyższego ;) ) ukazuje się wiele na temat kreacjonizmu. I dobrze, bo można się przekonać, niestety - bo sam nie należę do fanów teorii ewolucji, że kreacjoniści głównie zajmują się obalaniem, kompromitowaniem tejże ewolucji. Ewolucja jest nieprawdziwa, bo....itd. itp.
Dlatego J, Korwin-Mikke dość dobrze kreacjonistów podsumował w artykule "Czy Bóg umiałby stworzyć… ewolucję?" (w Najwyższym Czasie 09/2009).
Myślę, że zamiast Kreacjonizm należałoby używać określenia Anty-ewolucjonizm.
-
W książkach są tylko dywagacje i hipotezy. Ja chciałbym zobaczyć szczątki zwierzątka, które było ogniwem łączącym ewolucyjnie np. ryby i płazy.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Panderichthys
http://pl.wikipedia.org/wiki/Hynerpeton
http://pl.wikipedia.org/wiki/Tulerpeton
http://pl.wikipedia.org/wiki/Osteolepis
http://pl.wikipedia.org/wiki/Eusthenopteron
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pederpes
@jp7:
1) Teoria ewolucji na zawsze pozostanie hipotezą. Z racji swojej materii nie ma prawa być czymś innym. (dowodem było by stworzenie drugiego wszechświata, w którym zaszły by analogiczne procesy - a to oczywiście nie jest wykonalne).
Teoria ewolucji zakłada, że zachodzi ciągły proces zmian cech gatunkowych przez dobór naturalny. Do udowodnienia tego nie trzeba żadnego drugiego wszechświata.
2) Twierdzenie Papieża o "czymś więcej niż hipotezie" jest wieloznaczne (amfibolia, czyli użycie go w dyskusji jest błedem logicznym).
Błąd logiczny to błąd w rozumowaniu. Czy cytując Papieża przeprowadzałem jakieś rozumowanie?
Amfibolia to wieloznaczność składniowa, np. "uczę studenta matematyki" (uczę studenta [czego?] matematyki/uczę [kogo?] studenta matematyki). Wypowiedź Papieża również nie zawiera więc błędu logicznego, a w każdym razie nie tego.
A co Papież miał na myśli? Może prawo ewolucji, nie wiem.
-
Czy możecie Państwo w tym temacie przestać dyskutować o ewolucji, bo to nie ten temat?
-
Proszę Moderatorów o przeniesienie postów nie związanych z tematem do innego wątku.
-
Apokalipsa Św. Jana 13,11
Bestia druga, czyli Fałszywy Prorok, na usługach pierwszej
Potem ujrzałem inną Bestię, wychodzącą z ziemi: miała dwa rogi podobne do rogów Baranka, a mówiła jak Smok
Na świat przyszło jagnię z "ludzką twarzą" ;D
(http://i.wp.pl/a/f/jpeg/23708/sheep425.jpeg)
(http://img42.imageshack.us/img42/5069/twarzowcy.jpg)
http://www.tvn24.pl/26086,1637800,0,1,jagnie-z-ludzka-twarza,wiadomosc.html (http://www.tvn24.pl/26086,1637800,0,1,jagnie-z-ludzka-twarza,wiadomosc.html)
-
Panie Administratorze - prosze przenieść powyższy post o jagnięciu-z-ludzką-twarzą do działu HUMOR!!!
-
Potem ujrzałem inną Bestię, wychodzącą z ziemi: miała dwa rogi podobne do rogów Baranka, a mówiła jak Smok
ale który Smok ? Smok Piąty czy Smok Mlekopij ?
-
Widzieli Państwo ten film? http://www.youtube.com/watch?v=sZhQJds4z4c&feature=related
-
http://wiadomosci.onet.pl/2130423,16,tajemniczy_obiekt_przelatuje_przez_kosmos,item.html
;D
-
Wygląda to to na krzyż, fakt ;) Ale może też być np. czymś, co te gnojki robią celowo, żeby potem powiedzieć, że ufo przyleciało i nową religię wprowadzić... a może da się to naukowo wyjaśnić? Pożyjemy, zobaczymy... swoją drogą- ja tam już chcę tego końca świata... w końcu to nasz triumf będzie... tylko, jeszcze żeby coś się udało dobrego zrobić wcześniej, żeby nie stanąć przed Panem z pustymi rękoma...
-
Ta, pamiętam, jak rok, czy dwa lata temu (a może trzy?) naczelny brukowiec i inne podobne podawały informację, jakoby koniec świata był, bo jakaś kometa, czy cuś leci w stronę ziemi i że naukowcy się głowią jak to to zniszczyć, czy jak lot tego przekierować.
-
heh, było takie coś było ;D
Swoją drogą, Panie szkielet, czy Pan wysoko ceni Pana Alexa Jonesa? Jego filmom można raczej wierzyć?
-
Totalna Kontrola Finansowa http://www.konservat.cba.pl/art.php?art=0529&path=arty2010 Ludzie czują, że coś "wisi w powietrzu" ;D ;D http://wiadomosci.onet.pl/1599031,2678,1,gotowi_na_wszystko,kioskart.html
-
http://enjoyingthejourney.blogspot.com/2008/05/project-blue-beam-fake-rapture.html
Nie wiem, czy to katoliczka, mniejsza z tym. ;)
Widzieli to Państwo? ;D Tak jak sobie czytam takie rzeczy- wiadomo, nie biorę bezkrytycznie, ale się nad tym zastanawiam, to sobie myślę, czy naprawdę oni nie robią celowej propagandy z tym rokiem 2012- nagle wyciągnęli to jak królika z kapelusza, żeby coś zmalować na ten rok, ludzi nabrać i od wiary odwieść, choćby przez ten Blue Beam... To się też bardzo wiąże z tematem akukumenizmu.
Tu jest jeszcze coś o tym: http://enjoyingthejourney.blogspot.com/2008/08/holographic-rapture-bluebeam-project.html S. Pawlik mówiła o tym Blue Beam kiedyś w RM.
-
Bardzo ciekawy film o hinudizmie, jodze i New Age. Proponuję oglądnąć wszystkie części. Genialne! Powinni to w szkołach puszczać! ( Może chociaż puszczą w tej szkole FSSPX? ;) ) http://www.youtube.com/watch?v=6d6FaSCdO9E&feature=player_embedded
-
Bokotematując lekko: ostatnio wybrałem się do księgarni WAMu, coby jakieś pozycje książkowe nabyć na I Komunię św. Przeglądałem różne książki i znalazłem ... "Joga. Droga do transcendencji". W katolickiej księgarni..
-
O temże również jest w tym filmie... choćby w tym odcinku: http://www.youtube.com/watch?v=rlvfueuNGS4&feature=related
-
http://www.bibula.com/?p=6209 i ciekawe niżej są odnośniki do innych artykułach o chipach.
-
Po Grecji i Włochach teraz Szwecji może grozić zakaz posiadania gotówki. Jednak z „małą” różnicą: podczas gdy w krajach południowej Europy niewielkie kwoty będą mogły być nadal wypłacane w gotówce, Szwecja chce znieść całkowicie pieniądz papierowy jaki znamy powszechnie.
Obecnie w Skandynawii, zaobserwować można bezprecedensową kampanię medialną przeciwko gotówce. Działania te odnoszą się do lęku i tym samym „kryminalizuja” właścicieli środków pieniężnych w gotowce. Wpływowi lobbiści walczą o KOMPLETNY zakaz tzn likwidacje gotówki.
Sprzeciw społeczeństwa? Brak (!). Większość Szwedów akceptuje ten pomysł i uważa plan za całkiem dobry. Przecież: „Kto ma gotówkę, ma przeważnie coś do ukrycia…”
Celem kampanii jest przygotowanie społeczeństwa do LIKWIDACJI szwedzkiej korony i wprowadzenia (tylko i wyłącznie) WIRTUALNYCH pieniędzy (coś nam to przypomina prawda??? przyp. aut.)
Kampania medialna ukrywa prawdziwe przesłanki. Przede wszystkim celuje w najniższe instynkty (i wibracje) jak lęk bowiem „Każdy, kto ma gotówkę, jest zagrożony – może być zaatakowany i obrabowany”…
Zgodnie ze wskaźnikiem tzw „napadometrem”, którym to regularnie agencje finansowe (należące do banksterow) wstrząsają opinia publiczna, 25 procent pracowników szwedzkich handlowców/kupców -detalistów już stało się ofiarami napaści i przemocy. Niektórzy z nich nawet kilka razy. „To po prostu nie do przyjęcia, że ludzie idąc do pracy muszą się bać napadów czy aktów przemocy” powiedział dyrektor szwedzkiego Ministerstwa Pracy.
Inna manipulacja wykorzystywana chętnie w tej kampanii medialnej kryminalizuje obywateli naznaczając właścicieli środków pieniężnych piętnem potencjalnego przestępcy zgodnie z motto: „Kto ma gotówkę, ma tez coś do ukrycia.”
„Z trzech koron w gotówce, dwie korony pochodzą z szarej strefy”, przypuszcza szefowa szwedzkich związków zawodowych, Pani Löök. „Nie wiadomo, gdzie faktycznie krąży gotówka. A to nie oznacza nic innego jak tylko że jest to część szarej strefy” dodaje. Jej zdaniem przeważnie ci którzy korzystania najczęściej z gotówki, maja do ukrycia najwięcej: „Za prostytutki tez nie płaci się chętnie karta kredytowa”, mówi ta sama Marie Löök.
„Gotówka to krew w żyłach zbrodni”, ogłosił prezydent policji w Sztokholmie, Carin Götblad. W celu okiełznania przestępczości zorganizowanej, nie ma innej alternatywy jak tylko kompleksowe ograniczenie wszelkich transakcji gotówkowych.
Zbliżający się zakaz posługiwania się papierowymi środkami pieniężnymi (gotówka) jest skierowany głównie przeciwko małym sklepom prowadzonym przez cudzoziemców, mówi Maroun Aoun, który jest przewodniczącym stowarzyszenia małych przedsiębiorców IFS. „Przecież nie jesteśmy przestępcami”.
Przymusowe inwestycje w terminale płatnicze lub zamknięte systemy kart płatności wirtualnych może sprawić ze wiele sklepów nie przetrwa tej operacji, zresztą ich istnienie już było wcześniej zagrożone.
http://www.spiegel.de/wirtschaft/soziales/0,1518,697191,00.html
http://www.mmnews.de/index.php/politik/5689-bargeldverbot-in-schweden
No to się powoli coraz szybciej zaczyna...
-
A po tym karty kredytowe do lamusa i zacznie się chipowanie i każdy przyjmie znak bestii.
-
A co ma chip do biblijnego znaku bestii ? :D
Pytam serio.
-
Powiem krótko:
W Objawieniu jest napisane, ze kto nie przyjmie znamienia Bestii ten nie bedzie mógł ani kupować ani sprzedawać.
Jeśli karty płatnicze bedą niewystarczająco bezpieczne to zaproponują Panu chip na rękę. Ręki teoretycznie nikt Panu nie ukradnie. Resztę Pan sobie doczyta w necie :D
-
Wtedy rzucił srebrniki do świątyni, oddalił się, poszedł i powiesił się. Mt 27,5
a więc
Idź, i ty czyń podobnie! Łk 10, 37
To tak słowem komentarza ... ;D
Przecież to jest jawna nadinterpretacja tekstu biblijnego, mogą państwo (kolportujący w necie takie banialuki) z powodzeniem uścisnąć sobie rękę z Russelem itp "prorokami biblioznawcami" ;)
-
Widzi Pan, można i tak. Ale Szatan nie jest wszechmocny i nie jest w stanie kontrolować ludzkości. Przy pomocy czegoś takiego już będzie w stanie. Słowa Objawienia są stare, ale jakże w tym momencie na czasie.
Nie musi Pan uważać tak jak ja. Ale niech sobie Pan zada pytanie: czy jeśli przyjdzie do tego i będą czipować to czy Pan weźmie ten czip, czy będzie miał pan opory...
-
Nie wiemy, czy jest to nadinterpretacja. Być może tak, ale aby być tego pewnym, musi nastąpić koniec świata przed ewentualnym chipowaniem ;D Jeżeli natomiast zaproponują nam chipy, to będzie jasne, że są one znakiem Bestii, bo "nikt nie może niczego kupić, ani sprzedać" bez nich. Ja tego nie przyjmę na pewno. Proponuję pooglądać filmiki na youtubie o chipach- np. te http://www.youtube.com/watch?v=zgGAUzu3BAg oraz http://www.youtube.com/watch?v=38HlcS5UlD0 oraz http://www.youtube.com/watch?v=NDTlHq36kVM
-
@ p. cabbage
Na pewno ? A jak Pani będzie żyła ? Ma Pani chociaż ogródek, żeby sobie np. kartofle i marchewkę zasadzić ? Coś przecież żreć trzeba ...
To trochę żartem, ale przecież problem naprawdę istnieje.
-
A nawet jeśli ma ogródek to może sie okazać, że GMO nie bedzie chciało rosnąć...
Po co zbudowali "Arkę Noego" na Spitsbergenie?? Chowają tam tylko nasiona, które nie są zmodyfikowane genetycznie...
-
Ano właśnie. Może nie wyrosnąć. I co wtedy ? Czy wtedy też będzie "na pewno nie przyjmę" - w dodatku mając rodzinę ?
-
Cabbage ma po babci jakieś pole w górach ;D no i przy domu ogródek też. Ale całkiem poważanie sprawa jest gorsza niż się wydaje... już obecnie nasiona i inne takie są licencjonowane czy cosik innego, w każdym bądź razie w wielu krajach jest przestępstwem zasianie sobie pola własnym ziarnem. Za każdym razem trzeba kupować nowe. Jeśli tak- za co się kupi? Ba, a jeśli nawet się nie kupi, a po prostu ukradnie i zasieje- i tak złapią- tym razem za przestępstwo. Więc lepiej sobie już trochę ziarna zgromadzić ;) W USA są grupy survivalowe na wypadek chipowania.
Ale tak serio- co jest ważniejsze? zbawienie, czy życie tutaj? Jakoś jak kładli pierwszych chrześcijan na rozżarzone kraty szli... I z małymi dziećmi szli... A może o tym Jezus mówi, gdy mówi o wielkim ucisku? "Tu się okazuje wytrwałość świętych i tych, którzy strzegą przykazań Jezusa"- tak mówi Apokalipsa zaraz po opisie znamienia Bestii... czego się bać?
-
I dlatego trzeba ludzi informować o tym. Żeby wogóle nie dopuścić do zaistnienia czegoś takiego. Tylko społeczeństwo niestety jest mhm... głupie. Wystarczy televizoor, browar i M jak cośtam i jest git. A potem bedzie płacz i zgrzytanie zębów tak jak ustawa o jugendamtach o której nikt nic nie wie :(
-
Tak, panie Szkielet. Ale ludzie są nieświadomi. Ba, ja Panu powiem coś. I Państwu ogólnie. Jak sobie stałam po wyborach prezydenckich w kolejce do oddania protokołów i kart ręcznie spisanych w Okręgu w Urzędzie Miasta, bo elektroniczne już wcześniej wysłaliśmy, to koleżanka- zastępczyni moja- mówi- "ale kolejka... a jakby dali chipy, byłoby po problemie"... :-X Tylko powszechny bunt uchroni nas przed chipowaniem lub wcześniejsze przyjście Chrystusa... A ja się obawiam, że ten powszechny bunt znów będzie miał wymiar 1-5% społeczeństwa- patrz wybory prezydenckie ;)
-
@ p. Cabbage
Oczywiście, ma Pani rację. Jest Pani młoda, nie ma jeszcze rodziny, dzieci ... A kiedy sie pojawią - nie wiem, czy zdania Pani nie zmieni. (odnośnie chipowania, nie tego, co najwazniejsze, czyli zbawienia !).
A co do tych licencjonowanych nasion - to bez przesady.
-
Niestety Panie PTRF, to jest prawda :(
Mówimy tu o nasionach zbóż przede wszystkim.
-
Jeśli chipowanie= koniec zbawienia, cabbage zdania nie zmieni. A ogólnie cabbage wyżej ceni wolność niż bezpieczeństwo i chipa tak czy siak nie weźmie. Bo nie jest bydłem. Bydło się chipuje.
-
Te pomysły z chipami są rzeczywiście bardzo niepokojące, ale nie możemy literalnie odczytywać tych słów z Apokalipsy. Przecież jak najbardziej możliwa jest następująca sytuacja: wprowadzają chipy, jakiś niczego nieświadomy katolik pozwala sobie wszczepić jeden, dalej żyje sobie spokojnie i umiera w stanie łaski. I co, miałby zostać potępiony? ;D
Choć ja oczywiście również nie wyobrażam sobie, żebym miał się zgodzić na wszczepienie mi takiego czegoś. ::)
-
Te pomysły z chipami są rzeczywiście bardzo niepokojące, ale nie możemy literalnie odczytywać tych słów z Apokalipsy. Przecież jak najbardziej możliwa jest następująca sytuacja: wprowadzają chipy, jakiś niczego nieświadomy katolik pozwala sobie wszczepić jeden, dalej żyje sobie spokojnie i umiera w stanie łaski. I co, miałby zostać potępiony? ;D
Choć ja oczywiście również nie wyobrażam sobie, żebym miał się zgodzić wszczepienie mi takiego czegoś. ::)
Panie Miles, KATOLIK ma być uświadomiony, czyli gorący. Jeśli zaś jest letni to Pan i tak go wypluje ze swoich ust.
-
Podejrzewam, że wcześniej Bóg ostrzeże katolików przez np. Papieża lub jakiegoś proroka, bo w Biblii jest, że anioł leci niebem i mówi, że kto bierze znamię Bestii, będzie potępiony. Jasne, że chodzi o świadome wzięcie, IMHO. Ale pewnie nieświadome raczej nie będzie możliwe, chyba, że noworodek... W ogóle boję się, żeby w Polszy nie zaczęli noworodków chipować. Trzeba będzie wtedy w domu rodzić...
-
@ p. szkielet
Zboża - tak, ale trudno mi sobie wyobrazić, żeby w ogródku wysiewać zboże i samemu robić z niego mąkę.
@ p. Cabbage
Całkowicie się z Panią zgadzam, chcę tylko zwrócić uwagę, że trudno, BARDZO TRUDNO wytrwać w takim postanowieniu, widząc umierające z głodu własne dzieci.
-
Panie PTRF, kto wie jak to bedzie. Może trza bedzie siać w lasach na polanach?? Jeno Bóg to wie.
-
To inaczej. Jakaś osoba pozwoliła sobie wszczepić to badziewie, lekceważąc uprzednio różne wiarygodne ostrzeżenia z ust z innych katolików, ale na łożu śmierci szczerze tego żałuje i godnie się spowiada, przyjmuje Wiatyk. I co teraz? :P
-
To inaczej. Jakaś osoba pozwoliła sobie wszczepić to badziewie, lekceważąc uprzednio różne wiarygodne ostrzeżenia z ust z innych katolików, ale na łożu śmierci szczerze tego żałuje i godnie się spowiada, przyjmuje Wiatyk. I co teraz? :P
Wie Pan, mówimy o rzeczach, o których nam sie nie sniło. Moze xięży też bedzie jak na lekarstwo?? Ważniejsza jest prewencja niż późniejsze leczenie.
-
Pytanie jest jeszcze takie, czy taki człowiek będzie myślał samodzielnie? Czy nie będzie np. pobudzany poprzez chipa do określonych zachowań- zmienianie stężenia odpowiednich hormonów lub substancji w ciele człowieka? ??? To nie jest takie wszystko proste. Niemniej uważam, że i tak ten, kto chipa nie przyjmie, będzie mógł np. ukryć się w lesie itp. a ten, który go przyjmie- the end, bo go znajdą wszędzie.
IMHO, ludzie to wezmą, bo im powiedzą "nikt już nie ukradnie Twoich dokumentów, ani ich nie zgubisz". Ludzie lubią rzeczy typu " 2 w 1" albo "instant". ;) Wezmą mimo ostrzeżeń proroków. Chyba, że wcześniej przyjdzie nasz Pan Jezus Chrystus, co niech się stanie :)
-
Właśnie tak - prewencja, czyli uświadamianie, z czym się wszczepienie takiego chipa wiąże. Nie dociera argument biblijny ? To może dotrze "wolnościowy" - przecież taki chip to totalna inwigilacja. "Wrogą" propagandę trzeba uprawiać.
A poza tym nie wolno popadać w pesymizm, który prowadzi do upadku wiary. Jak będzie, tak będzie. Trzeba być "tylko" przygotowanym na najgorsze.
-
pomijając wszystko, ciekawi mnie, czy nastąpi spowiedziowy bum przed 21.12.2012 ;) W sensie więcej niż normalnie na Święta ;) Trochu ludzi chyba wierzy w ten 2012 rok. ;D
-
Niestety, pozbycie się pieniądza w formie materialnej bedzie początkiem końca.
Wystarczy "awaria" w systemach bankowych. Kilka takich ostatnio było. I co wtedy??
-
pomijając wszystko, ciekawi mnie, czy nastąpi spowiedziowy bum przed 21.12.2012 ;) W sensie więcej niż normalnie na Święta ;) Trochu ludzi chyba wierzy w ten 2012 rok. ;D
Bzdury wyssane z palca.
Jeno Bóg Ojciec zna ten czas.
-
pomijając wszystko, ciekawi mnie, czy nastąpi spowiedziowy bum przed 21.12.2012 ;) W sensie więcej niż normalnie na Święta ;) Trochu ludzi chyba wierzy w ten 2012 rok. ;D
Bzdury wyssane z palca.
Jeno Bóg Ojciec zna ten czas.
To wiem. Jeśli ktoś podaje datę, ja mówię- aha, to koniec świata na pewno NIE nastąpi wtedy i wtedy :D Bo Jezus powiedział, że "nikt nie wie tego" i że " o godzinie, której się nie domyślacie". Tak tylko się zastanawiam, czy będzie efekt spowiedziowy tego, jak kiedyś w 1000 roku chyba było. ;)
-
Cóż, może jakiś psychol coś zrobi ;D
-
W takich "proroctwach" przodują chyba świadkowie Jehowy. A podsycają ... Proszę się domyślić kto.
-
"Na końcu Moje Niepokalane Serce zatryumfuje!" ;) O tym trzeba myśleć, a nie jakichś chipach. :)
-
http://www.youtube.com/watch?v=7zSV_PUp7pk&feature=related To mnie rozwala. A to dlatego, że ludziom mówią, że śledzić ich tym nie będą, a sami przyznają, że to ma służyć m.in. do śledzenia. No cóż, ale jeśli ludzie nie obczaili bzdur wygadywanych przez jednego z Kandydatów na Prezydenta... eh...
No to, że zatriumfuje- na pewno. ;) Ale czy przed końcem, czy w czasie Paruzji?
Panie Miles, racja, ale przecież trzeba też słuchać i patrzeć- kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha! uczcie się od drzewa figowego ;), znaki czasu itp.
-
"Na końcu Moje Niepokalane Serce zatryumfuje!" ;) O tym trzeba myśleć, a nie jakichś chipach. :)
AMEN. I na tym ten wątek powinno się zamknąć.
-
Drodzy państwo...
Przypominam
To przede wszystkim miejcie na uwadze, że żadne proroctwo Pisma nie jest dla prywatnego wyjaśniania. 2 Piotr. 1,20
I kropka. Gdyby w tych chipach było coś rzeczywiście szatańskiego to Kościół zabrałby na ich temat głos.
Przypominają mi się często śmieszne wręcz protestanckie publikacje w których argumentuje się, że skoro Rzym jest położony na 7 wzgórzach (tak jak Jerozolima nawiasem mówiąc ;D ) tzn że jest biblijną "wielką nierządnicą" z której należy wyjść by nie mieć udziału w jej grzechach.
Naprawdę, apeluję do państwa inteligencji ;) :P
-
Gdyby w tych chipach było coś rzeczywiście szatańskiego to Kościół zabrałby na ich temat głos.
Gdyby to było za czasów Piusa XII to już by Kościół o tym mówił. Obecnie nie mówi, ale skąd Pan może wiedzieć, czy kiedyś nie powie??
-
Oby nie powiedział za późno. I oby powiedział jasno i wyraźnie - nie tak, jak w przypadku in vitro.
-
Tego nie wiem i z oczywistych względów zanegować nie mogę. Tymczasem jednak państwa dywagacje o tym czy poumieracie z głodu są co najmniej ... albo zresztą ;D :P
Nie martwcie się o jutro, bo dzień jutrzejszy zatroszczy się o siebie. Mt 6, 34 ;)
-
Oby nie powiedział za późno. I oby powiedział jasno i wyraźnie - nie tak, jak w przypadku in vitro.
Dokładnie.
-
Jakoś nie jestem przekonany, czy te czipy mają być owym biblijnym znakiem Bestii... "Nikt nie może niczego kupić, ani sprzedać" bez nich? To ma być dowód? Gdybyśmy żyli w USA, to moglibyśmy interpretować jako znak Bestii papierowe dolary. Mają symbole masońskie, a bez nich ani się nic nie kupi, ani nie sprzeda...
Ale przeciwko czipom oczywiście jestem. Przecież to totalna inwigilacja (chociaż i tak każdy krok każdego użytkownika telefonu komórkowego można przecież śledzić na bieżąco).
-
chociaż i tak każdy krok każdego użytkownika telefonu komórkowego można przecież śledzić na bieżąco
Można, albo i nie. Trzeba wiedzieć, jak sie tego ustrzec :D
-
Jakoś nie jestem przekonany, czy te czipy mają być owym biblijnym znakiem Bestii... "Nikt nie może niczego kupić, ani sprzedać" bez nich? To ma być dowód? Gdybyśmy żyli w USA, to moglibyśmy interpretować jako znak Bestii papierowe dolary. Mają symbole masońskie, a bez nich ani się nic nie kupi, ani nie sprzeda...
Ale przeciwko czipom oczywiście jestem. Przecież to totalna inwigilacja (chociaż i tak każdy krok każdego użytkownika telefonu komórkowego można przecież śledzić na bieżąco).
Hmmm... zgoda z dolarami, ale jest mała różnica- nie nosi się ich na prawej ręce lub czole :P
Co do telefonów komórkowych- można śledzić i to mocno, koleżanka mojej koleżanki ;), miała poważne kłopoty z tego powodu, gdyż jej były chłopak jest synem policjanta i wykorzystał ojca, a konkretnie jego zajęcie i pracę w śledzeniu przestępców, do śledzenia swojej byłej dziewczyny i uprzykrzenia jej życia. Brzmi jak bajka, ale podobno naprawdę miało miejsce...
-
Co do komórek, to niech pani sobie przypomni sprawę ministra Kaczmarka. Jechał samochodem, a jego komórka łączyła się po drodze z kolejnymi nadajnikami, w związku z czym co do sekundy i metra można było odtworzyć jego drogę. Monitoring miejski dostaczył jeszcze dodatkowo zdjęć z jego przejazdu.
-
Tak, ale jak wcześniej wspomniałem jeśli ktoś wie jak się przed tym ustrzec to się ustrzeże. Nie jest to trudne, aczkolwiek czasochłonne. Po pewnym czasie można się do tego przezwyczaić.
-
Popruję zlikwidować rachunki bankowe, nie używać kart debetowych/ kredytowych telefon komórkowych, ani innych urządzeń elektronicznych (szczególnie komputerów podłączonych do internetu). Chip jako narzędzie szatana oraz zapowiedź apokalipsy to moim zdaniem brzmi co najmniej śmiesznie. Z jednej strony nie dziwię się państwu że nie chcą być państwo "zaobrączkowani jak unijna krowa" z drugiej ten sam efekt można osiągnąć bez wszczepiania czipu pod skórę.
Co do likwidacji pieniądza to proszę pamiętać że istnieje coś takiego jak handel wymienny :)
-
Pan, Panie tkiller weźmie chipa, tak?
A co do chipów- nie należy wysuwać argumentu, że nie ma kto za to zapłacić- za samo chipowanie. Psy i koty chipują w Polsce ZA DARMO. Chyba nie z przypływu filantropii? Ludziom też może to "dobre państwo" zafundować.
-
No właśnie NIE ZA DARMO. I nie ze składek członków lóż masońskich - tylko za pieniądze z podatków. Wydanych na to kosztem innych rzeczy.
-
Co powiększa obraz grozy i rozpaczy. ;D
-
Popruję zlikwidować rachunki bankowe, nie używać kart debetowych/ kredytowych telefon komórkowych, ani innych urządzeń elektronicznych (szczególnie komputerów podłączonych do internetu).
A czym się różni dowód osobisty od czipu, który zapewne wszyscy, którzy ukończyli 18 rok życia (zwany dla niepoznaki pełnoletnością), uczestniczący w tej dyskusji posiadają, oprócz piszącego ten post.
Ja wymienionych przez Pana rzeczy nie posiadam – w tem, co napisałem powyżej również dowodu osobistego od 5 lat -, i w związku z tem z nich nie korzystam.
A korzystanie z elektroniki zamierzam ograniczyć do minimum (czyli do używania w pracy; z naciskiem na komputery). Dlategoż jest to mój ostatni post na tem forum.
Z Panem Bogiem!
Radek Buczyński
-
Pana radek buczyński nie jest trudno namierzyć! ;D
-
Skaner, który potrafi zidentyfikować 50 osób na minutę, skanując siatkówki ich oczu, zarejestruje, kto porusza się po meksykańskim mieście Leon. Urządzenia firmy Global Rainmakers Inc. pracują w czasie rzeczywistym.
W Leon pojawi się wiele urządzeń. Największe skanery, EyeSwipe, identyfikują 50 osób na minutę, mniejsze: 15 - 30 osób. Skanery będą funkcjonować na stacjach kolejowych, przystankach autobusowych i w innych miejscach publicznych. Prześlą dane do centrali. Władze miasta i producenci sprzętu przekonują, że system poprawi bezpieczeństwo i zapobiegnie przestępstwom. Jeff Carter z Global Rainmakers nazywa skan siatkówki "szkarłatną literą", która np. utrudni skazanym za kradzieże wejście do sklepu.
całość tu: http://nt.interia.pl/gadzety/news/to-juz-koniec-prywatnosci,1520826
Czasu coraz mniej... Przypomina mi się pewna pani, którą po "zamachach" w Londynie zapytał reporter, czy w imię bezpieczeństwa jej i jej rodziny zgodziła by się na zlikwidowanie części jej praw do prywatności. Pani bez wahania odpowiedziała, że tak. >:(
-
W końcu doczytałem wątek. Zgroza!
Czuję się jak w sekcie!
W pełni się zgadzam z panem Invictus - to jakaś państwa paranoja, może zacząć czytać Lema na ukojenie nerwów?
pierwsze: "początek końca" to nastąpił w momencie zmartwychwstania Pana naszego Jezusa Chrystusa,
więc spóźniają się państwo z "sensacjami" o dwa tysiące lat, a co kilkadziesiąt powstają jekieś sekty "milenijne"
ale że na Forum Krzyż to ziarno rośnie?
pozostałe: koniec prywatności miast to się zaczął wraz z pierwszym spisem powszechnym, potem dowody osobiste itp. itd.;
zawsze pozostaje czynnik ludzki, nie da sie wszystkiego przewidzieć ani tak zaplanować by w 100% weszło w życie;
pieniądze i tak są już wirtualne odkąd przestały bazować na złocie;
Jeżeli "społeczeństwo jest głupie" to ja także?
Czy może ktoś z państwa ustali że jednak jednak -wraz z wami -jestem poza tym społeczeństwem, i nie jestem głupi??
:/
-
Panie romeck, ja sądzę, że to, co się pisze na forum krzyż, to nie jest jakiś millenaryzm, a szukanie znaków czasu.
-
No tak, ale "znaków czasu" szukano już nieraz w ciągu ostatnich 2000 lat. Pytanie tylko brzmi: "jakich czasów"? Czy wypatrywanie "znaków czasu" ma sens? W końcu było powiedziane: "nie znacie dnia ani godziny" (Mt. 25,13), więc i tak nie zobaczymy ich za wcześnie.
-
Ale Jezus zganił chyba ludzi, że nie umieli rozpoznawać znaków czasu...
-
Pełnia czasów już nadeszła, wszak Chrystus już (dopiero) ok. 2000 lat temu stał się Człowiekiem. To był początek czasów ostatecznych. Oj, gdybyśmy i my mieli tyle gorliwości, co pierwsi katolicy, którzy wśród prześladowań tak usilnie wyczekiwali powtórnego przyjścia Pana Jezusa w chwale...
-
Ad. poprzedniego: Z drugiej strony Apokalipsa opisuje pewne znaki... Tylko czy jak się pokażą, to nie będzie już za późno na pewne działania?
-
Dlatego trzeba czuwać i stale trwać w łasce uświęcającej, a gdy się ją straci- biegiem do konfesjonału. :) Żyć tak, jakby Ten Dzień miał być dzisiaj. :)
-
Ad. poprzedniego: Z drugiej strony Apokalipsa opisuje pewne znaki... Tylko czy jak się pokażą, to nie będzie już za późno na pewne działania?
Dawno Apokalipsy św. Jana nie czytałem (są inne takie utwory pochodzące z pierwszych wieków, chociażby bardzo ciekawy "Pasterz" Hermasa, czy Apokalipsa śś. Piotra i Pawła), ale z tego, co pamiętam, to "wystarczy" nie trwożyć się, choćby nie wiadomo co się działo i nie przyjąć znaku bestii (niektórzy utożsamiają ją z komputerem, którego nazwa [skrót od pełnej nazwy] ma brzmieć BEAST, a który ma kontrolować chipy wszczepiane każdemu człowiekowi, dzięki którym będzie mógł funkcjonować w społeczeństwie [kupować, etc.] - ten kto "znaku" nie przyjmie, ten będzie praktycznie wyłączony z życia tego świata ---> chyba była dyskusja na forum na ten temat, na ile to bajki na ile prawda: okaże się myślę).
-
http://www.youtube.com/watch?v=WWzmJ_Zo_uw
o ile się nie mylę ten filmik o znaku bestii itp. jest wykonany przez protestantów.
-
Jak ktoś chce, to sobie wszystko znajdzie w Biblii. Dlatego św. Piotr w II liście napisał, że żadne Pismo nie jest dla prywatnego wyjaśniania.
-
http://wiadomosci.monasterujkowice.pl/?p=6264 następne
-
Panie Bambin... ::)
-
Panie Bambin... ::)
???
-
Panie Bambin... ::)
???
Dlaczego zaraz " ???" ? To po prostu prośba - życzenie, żeby sz.p. Bambin (przepraszam, Baltazar) cóś mądrego nam napisał. ;D
-
Panu Baltazarowi jest bardzo wstyd za tamtego posta. Już go skasował.
-
Każdemu może się zdarzyć. ;)
Mimo to - prośba o napisanie czegoś mądrego - aktualna.
-
"Napisz to, że nim przyjdę jego Sędzia sprawiedliwy, przychodzę wpierw jako Król miłosierdzia. Nim nadejdzie dzień sprawiedliwy, będzie dany ludziom znak na niebie taki: zgaśnie wszelkie światło na niebie i będzie wielka ciemność po całej ziemi. Wtenczas ukaże się znak Krzyża na niebie, a z otworów, gdzie były ręce i nogi przebite Zbawiciela, będą wychodziły wielkie światła, które przez jakiś czas będą oświecać ziemię. Będzie to na krótki czas przed dniem ostatecznym", te słowa, które skierował Pan Jezus do siostry Faustyny.
Ktoś tłumaczył, że to będzie ciemność duchowa, a nie fizyczna. Gdzieś czytałem, że nie tylko s. Faustyna otrzymała takie objawienie, jeszcze ktoś:
1. "Centuria", ale wydaje się to być objawieniem co najmniej dziwacznym,
2. Matka Boża do Rosy Quattrini, Włochy (nic mi o tym nie wiadomo)
3. Alojza Lex , Eisenberg, Austria (nic mi o tym nie wiadomo)
4. Siostra Yveta, Niemcy (nic mi o tym nie wiadomo)
5. Maria Julia Jahenny, Francja ( 1850 - 1941) (nic mi o tym nie wiadomo)
6. Mariola Maria Weronika , stygmatyczka z Raciborza (1965-66) (nic mi o tym nie wiadomo)
7. Jadwiga Kamska, współczesna wizjonerka ze Śląska (nic mi o tym nie wiadomo)
Nawet jeśli spora część tych objawień byłaby fałszywa (co jest prawdopodobne), to i tak jest to ciekawe.
Duchowe ciemności mamy. To może jednak fizyczne?
Jest o tym w artykule, którego nie polecam, ze względu na ewidentny bałagan w tekście http://poznajmy-prawde.blog.onet.pl/Mistycy-o-czasach-ostatecznych,2,ID400745354,n
-
Bardzo wymowna nazwa miasta...
Przewroty w krajach muzułmańskich, trzęsienie ziemi. Co dalej??
-
Bardzo wymowna nazwa miasta...
Przewroty w krajach muzułmańskich, trzęsienie ziemi. Co dalej??
Nie ma co panikować, nazwa miejscowości i to co ją spotkało jest dla nas katolików ZNAKIEM, ale... i nie tylko dla nas. Koniec jest coraz bliżej, ale właściwie od 2000 lat jest coraz bliżej. Podobne wydarzenia miały już miejsce w trakcie tych 2 tysiącleci.
-
Przewroty w krajach muzułmańskich, trzęsienie ziemi. Co dalej??
Czyżby były to pierwsze trzesienia ziemi i tumulty w historji świata ? Jakby to porównać do roku 1989, to wciąż jest to małe miki. Tyle, że telewizja lepiej relacjonuje.
Siejącym popelinę mówimy stanowcze NIE
-
A kto tu sieje popelinę?? Ja tylko stwierdzam fakt i głośno się zastanawiam.
-
A kto tu sieje popelinę?? Ja tylko stwierdzam fakt i głośno się zastanawiam.
Drogi Szkielecie nie obrażaj się... Czasami takich wydarzeń potrzebam, żeby się nawrócić. Ja na ten przykład mam dylemat, który muszę rozstrzygnąć w sumieniu raz a dobrze i nie wiem co zrobić. Mi takie rozmowy o Sądzie Ostatecznym pomagają spojrzeć na wiele spraw z tej własnie perspektywy!
-
Ależ ja się nie obrażam. (http://www.horrorhr.com/tamnica/images/smilies/zubo.gif)
-
"Napisz to, że nim przyjdę jego Sędzia sprawiedliwy, przychodzę wpierw jako Król miłosierdzia. Nim nadejdzie dzień sprawiedliwy, będzie dany ludziom znak na niebie taki: zgaśnie wszelkie światło na niebie i będzie wielka ciemność po całej ziemi. Wtenczas ukaże się znak Krzyża na niebie, a z otworów, gdzie były ręce i nogi przebite Zbawiciela, będą wychodziły wielkie światła, które przez jakiś czas będą oświecać ziemię. Będzie to na krótki czas przed dniem ostatecznym", te słowa, które skierował Pan Jezus do siostry Faustyny.
Ktoś tłumaczył, że to będzie ciemność duchowa, a nie fizyczna. Gdzieś czytałem, że nie tylko s. Faustyna otrzymała takie objawienie, jeszcze ktoś:
1. "Centuria", ale wydaje się to być objawieniem co najmniej dziwacznym,
2. Matka Boża do Rosy Quattrini, Włochy (nic mi o tym nie wiadomo)
3. Alojza Lex , Eisenberg, Austria (nic mi o tym nie wiadomo)
4. Siostra Yveta, Niemcy (nic mi o tym nie wiadomo)
5. Maria Julia Jahenny, Francja ( 1850 - 1941) (nic mi o tym nie wiadomo)
6. Mariola Maria Weronika , stygmatyczka z Raciborza (1965-66) (nic mi o tym nie wiadomo)
7. Jadwiga Kamska, współczesna wizjonerka ze Śląska (nic mi o tym nie wiadomo)
Nawet jeśli spora część tych objawień byłaby fałszywa (co jest prawdopodobne), to i tak jest to ciekawe.
Duchowe ciemności mamy. To może jednak fizyczne?
Jest o tym w artykule, którego nie polecam, ze względu na ewidentny bałagan w tekście http://poznajmy-prawde.blog.onet.pl/Mistycy-o-czasach-ostatecznych,2,ID400745354,n
Może o to chodzi?
http://odkrywcy.pl/gid,13156618,img,13156691,page,4,title,Slonce-wylaczy-Ziemie,galeriazdjecie.html
-
nie żartujmy sobie ..
-
Oczywiście, nie żartujmy sobie. To są poważne sprawy, te kataklizmy i wiele innych co obserwujemy. Bóg jest sędzią, lecz nie katem. Kara "wykonywana jest" różnymi drogami, na przykład siłami natury. A ludzie żyją jakby Bóg nie istniał.
-
Nie znalazłem osobnego wątku, więc tu:
katedra w Christchurch, Nowa Zelandia, po trzesięniu ziemi.
(malutkim, pół promila ofiar śmiertelnych wśród mieszkańców,
ciut więcej niz kilka lat temu w Chorzowie na targach gołębiarzy,
gdzie pod gruzami zginęły prawie całe rodziny.
Nie relatiwizuję, ale jak się mieszka w pasie możliwych drgań sejsmicznych....
A i państwo zapomnieli chyba o niedawnych trzesięniach, gdzie ginęło po 100,000 ludzi!!!)
(http://api.ning.com/files/CO42O6-R2vVcfat5X9pkRiCdayyHzkQAKDojpxceM4Has36*WWu*vk*TzcQ1UpDCtiFVKf0bMUS0xdT32WhDnTTorpYdhjB9/chrischurchcathedral.jpg?width=448&height=600)
-
Epicentrum trzęsienia ziemi blisko Akita http://info.wiara.pl/doc/749999.Epicentrum-trzesien-niedaleko-miejsca-objawien-Maryjnych
Czy teraz już nadszedł czas na ogień z Nieba! :-\
-
W Grecji nie chcą nowych dowodów osobistych. Boją się "szatańskiej liczby"
Kilka tysięcy grekokatolików przemaszerowało przez centrum Aten, protestując przeciwko planowanemu przez rząd wprowadzeniu biometrycznych dowodów tożsamości. Twierdzą, że w nowych dowodach ma być ukryta "szatańska" liczba 666 z Apokalipsy św. Jana.
Uczestnicy protestu - głównie ludzie starsi, księża, mnisi i zakonnice oraz kilkudziesięciu członków ugrupowań skrajnie prawicowych - zarzucają też rządowi zamiar zaostrzenia kontroli nad obywatelami.
Demonstrację rozwiązano, gdy tłum dotarł przed gmach parlamentu. Uczestnicy protestu wsiedli do autobusów, którymi przybyli do Aten z całego kraju.
Liczba 666 opisana jest w ostatniej części Nowego Testamentu: Apokalipsie św. Jana. Czytamy w niej: "Tu jest [potrzebna] mądrość. Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy: liczba to bowiem człowieka. A liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć".
Z Wyborczej, abstrahując od tego, że dla nich Grecy prawosławni to grekokatolicy:D ciekawa sprawa. U nas chyba a tez maja to wprowadzić.
-
Z Wyborczej, abstrahując od tego, że dla nich Grecy prawosławni to grekokatolicy:D ciekawa sprawa. U nas chyba a tez maja to wprowadzić.
Może mają tajne informacje o planowanym powrocie schizmatyków do Kościoła i uprzedzili fakty ;)
-
Ciekawie i niepokojąco!!!!
http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=3802724
-
Te śliwki napawają przerażeniem. Chciałbym się jednak zapytać czy to jest na pewno prawda, czy ktoś z Państwa wiedział wcześniej o kwitnących kwiatach np. Chciałbym to rozpropagować wśród znajomych (powiedziałem mojej mamie, która jest raczej sceptyczna wobec Objawień prywatnych i ją to bardzo przeraziło) i chciałbym mieć pewność, że nie rozgłaszam kolejnego łańcuszka.
-
Pada śnieg, napadało kilkanaście centymetrów od rana, 3.maja 2011, dzisiaj. Czy Polsko jesteś wierna Maryi, twojej Królowej? Chyba niestety nie.
-
Te śliwki napawają przerażeniem. Chciałbym się jednak zapytać czy to jest na pewno prawda, czy ktoś z Państwa wiedział wcześniej o kwitnących kwiatach np. Chciałbym to rozpropagować wśród znajomych (powiedziałem mojej mamie, która jest raczej sceptyczna wobec Objawień prywatnych i ją to bardzo przeraziło) i chciałbym mieć pewność, że nie rozgłaszam kolejnego łańcuszka.
To nie śliwki tylko śliwa tarnina.
-
Te śliwki napawają przerażeniem. Chciałbym się jednak zapytać czy to jest na pewno prawda, czy ktoś z Państwa wiedział wcześniej o kwitnących kwiatach np. Chciałbym to rozpropagować wśród znajomych (powiedziałem mojej mamie, która jest raczej sceptyczna wobec Objawień prywatnych i ją to bardzo przeraziło) i chciałbym mieć pewność, że nie rozgłaszam kolejnego łańcuszka.
To nie śliwki tylko śliwa tarnina.
No tak :) w każdym razie wiadomo o co chodzi.:)
-
Czy wszystkie opisane w tym wątku fakty są "znakiem czasów ostatecznych" ? Tego nie wiemy. Nie musimy. Ale jest jeszcze czas na modlitwę, spowiedź, poprawę tego, co złe.
A nawet jeśli by były - nie trzeba być przerażonym. Pan Jezus powtórnie przyjdzie na ziemię. Na to czekamy.
Przeraża tylko to, że tak wielu nie czeka.
-
Owszem, wystarczy popatrzeć na Modlitwę Dziękczynną z Nauki Dwunastu Apostołów ("Dziękujemy Ci Ojcze nasz") "Niech przeminie ten świat".
Ale zauważmy, że tarniny nie kwitły przed wojnami światowymi. Teraz mamy choćby te rewolucje arabskie, śmierć bin Ladena itp... nie wiadomo co się święci. Może jeszcze Koniec Świata nie nadchodzi, ale może nadchodzi jakiś inny kataklizm, co znowu nas przetrzebi.
-
http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=3601&Itemid=46
No i na razie z bańki!
-
Zakwitły http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=3601&Itemid=46
-
http://www.bibula.com/?p=1260
wybaczcie, że nie komentuję. Ale nie wiem co powiedzieć... Zresztą w ogóle nie wiem czy cokolwiek na ten temat da się powiedzieć.
-
http://www.bibula.com/?p=1260
wybaczcie, że nie komentuję. Ale nie wiem co powiedzieć... Zresztą w ogóle nie wiem czy cokolwiek na ten temat da się powiedzieć.
Na swoją zgubę to robią. I "wierni" i biskup (może poprawniej byłoby napisać w tym przypadku"biskup").
A w temacie wątku : warto przeczytać najnowszy (majowo-czerwcowy) numer Polonia Christiana. W dziale Cywilizacja trzy artykuły związane z tematem :
- P.Doerre Tembatsu znaczy kara (o ostatnim tsunami w Japonii)
-V.Grinsteins Haiti - przedsionek piekła
-R.W.Wyrostkiewicz Demony Haiti (te dwa o skutkach i prawdopodobnych przyczynach trzęsienia ziemi na Haiti)
Poza tym - TEMAT NUMERU - HOMOREWOLUCJA i 7 artykułów na ten temat. Warto ten numer pisma mieć i przeczytać.
-
http://www.nacjonalista.pl/2010/07/21/nadejscie-antychrysta-proroctwo-sw-nila/
Treść proroctwa:
Ludzie po 1900 roku, w połowie XX stulecia, zmienią się nie do poznania. Kiedy nadejdzie czas nadejścia Antychrysta, cielesne namiętności zaćmią umysły ludzi, hańba i bezprawie będzie rosnąć w siłę. Wtedy to świat będzie się zmieniać nie do poznania. Wygląd ludzi się zmieni tak, że nie można będzie odróżnić mężczyzn od kobiet, z powodu bezwstydności w ubiorze i uczesaniu. Ludzie ci będą okrutni i podobni do dzikich zwierząt z powodu pokus Antychrysta.
Nie będzie żądnego szacunku dla rodziców i starszych ludzi, miłość będzie gasnąć, a katoliccy duchowni, biskupi i księża, będą stawać się próżnymi ludźmi, zupełnie nie odróżniającymi prawdy od fałszu.
W tym czasie zmieni się moralność i tradycje chrześcijan i Kościoła. Ludzie porzucą skromność, i zapanuje rozwiązłość. Kłamstwo i chciwość przybierze wielkie rozmiary, a biada tym co gromadzą skarby. Żądza, cudzołóstwo, homoseksualizm, tajemne niegodziwości i zbrodnia zapanują w społeczności.
W tym czasie który nadejdzie, z powodu ogromu tych wielkich zbrodni i rozwiązłości, ludzie zostaną pozbawieni łaski Ducha Świętego, jaką otrzymali na Chrzcie świętym, a także wyrzutów sumienia.
Domy Boże będą pozbawione bogobojnych i pobożnych duszpasterzy, i biada chrześcijanom jacy pozostaną na świecie w tym czasie. Wielu zupełnie straci Wiarę, ponieważ nie znajdą nikogo, kto by im pokazał światło prawdziwej wiedzy.
Wtedy to będą się oni separować od świata w święte „okopy” w poszukiwaniu ulgi w ich duchowych cierpieniach, ale wszędzie będą napotykać przeszkody i ograniczenia.
I wszystko to będzie wynikać z faktu, że Antychryst będzie chciał być panem ponad wszystkim i stanie się władcą całego świata, i będzie czynić „cuda” i znaki kłamliwe. Udzieli też nieszczęśliwemu człowiekowi zdeprawowanej inteligencji tak, że odkryje on sposób w jaki jeden człowiek będzie mógł prowadzić rozmowę z innym z jednego końca ziemi do drugiego. W tym czasie ludzie będą latać jak ptaki i docierać do dna morskiego jak ryby. I kiedy dokonają tego wszystkiego, ci nieszczęśliwi ludzie będą wieść życie w wygodach nie wiedząc, biedne dusze, że jest to oszustwo Antychrysta. I co jest świętokradztwem – Antychryst tak napełni naukę próżnością, że zboczy ona z prawdziwej drogi i spowoduje, że ludzie stracą wiarę w istnienie Boga i w tajemnicę Trójcy Przenajświętszej.
Wtedy to dobry Bóg zobaczy upadek ludzkiego rodu i skróci te dni przez wzgląd na tych niewielu, którzy będą zbawieni, ponieważ nieprzyjaciel stara się wprowadzić w błąd (jeżeli to możliwe) nawet i wybranych (1)… Wtedy to miecz kary nagle się ukarze i zgładzi bezbożnika(2) i jego pachołków (3).
Przypisy: 1) por. Mt 24, 24.; 2) tj. Antychrysta; 3) por. 2 Tes 2, 8.
tł. Mirek S.
Tekst pochodzi z letniego wydania pisma „THE FATIMA CRUSADER” (1996),
ukazał się w „Szczerbcu” nr 8-10 (118-120) z 2001 r.
-
Co to za dalsza część Trzeciej Tajemnicy Fatimskiej???? ???
http://www.lodz.mm.pl/~polzibi/moja/fatima.htm
-
Co to za dalsza część Trzeciej Tajemnicy Fatimskiej???? ???
http://www.lodz.mm.pl/~polzibi/moja/fatima.htm
Proszę pana, jak zobaczyłam informację, że to stąd:
Krzysztof z Łodzi http://www.apokalipsa.info.pl/index3.htm
To już wystarczy. Być może intencje osoby, która pisze i prowadzi tę stronę są dobre, ale proszę rozejrzeć się tam, jest tam wszystko!
A któż to jest ten pan Krzysztof? Jest to osoba świecka, na jego stronie o nim samym możemy przeczytać tak:
Szczęść Boże,
mam na imię Krzysztof, jestem żonaty, mam dwoje dzieci, mieszkam w Łodzi w parafii świętego Wojciecha. Urodziłem się 25 sierpnia w tym samym dniu, co siostra Faustyna, tylko pięćdziesiąt pięć lat później. Po moim nawróceniu pojechałem do Warszawy w sprawach służbowych, wracając wstąpiłem do Niepokalanowa, tam kupiłem pierwszą książkę Ojca Pio. Ten święty na swój sposób pokropił mnie swoimi perfumami, tak mocno mnie skropił, że jeszcze w drodze powrotnej do domu czułem w samochodzie ten piękny zapach. Niestety, było to tylko moje wrażenie, nawet w samochodzie moja żona nic nie czuła. Od tamtej pory czuję się jego dzieckiem duchowym. Od pewnego czasu chciałem uruchomić stronę internetową poświęconą tylko sprawom Bożym. W internecie znalazłem stronę www.echochrystusakrola.net po kilku miesięcznej obserwacji i lekturze tej strony poprosiłem Panią Mieczysławę z Chicago, aby zapytała Pana Jezusa czy mam taką stronę otworzyć.
Panie Jezu, Krzysztof pyta, czy powinien otworzyć stronę internetową - religijną?
Pan: "Jak najwięcej stron Bożych"
Najpierw w sercu, a potem tą samą drogą przez Mieczysławę poprosiłem o Błogosławieństwo jak niżej.
Panie Jezu, mój Królu - dziękuję za aprobatę pomysłu tej strony internetowej i proszę o czas i możliwości w jej tworzeniu - Krzysztof z Łodzi.
Pan: "Otwórz w najbliższe Moje święto - na chwałę Moją, nawrócenie wielu, pokrzepienie serc ludzkich i umocnienie w wierze. Raduje się serce Moje, że przybywa apostołów Moich, że nie patrzą na trudności i przeszkody. Krzysztof ma tak dużo wiadomości, energii Bożej i chęci do pracy dla Mnie, że nareszcie jego praca będzie pożyteczna dla Mnie i dla wielu. Wiem, że to będzie eksplozja jego serca. Umieć dzielić się z innymi tym co ma, to jest wielka Łaska Boża. Błogosławię jemu i całej jego rodzinie: W Imię Ojca, Syna i Ducha Świętego - AMEN. Tak im dopomóż Bóg.
Jezus oczekujący na apostołów swoich"
Krzysztof z Łodzi http://www.apokalipsa.info.pl/index3.htm
(na dole strony pisze - Kilka słów o mnie - kliknąć na to, to się wyświetli to, co powyżej zacytowałam)
O pani Mieci z Chicago, było tu już nie raz pisane, a ta książka o którą pan pyta, to nie wiem czy to nie z jakiś "wizji", które są połączone z tym co znamy z wiarygodnych źródeł. Także była bym ostrożna i raczej nie korzystała z tego.
-
"Ponad tysiąc osób protestowało w czwartek przed siedzibą parlamentu Ukrainy w Kijowie przeciwko planom wprowadzenia paszportów biometrycznych i elektronicznych dowodów osobistych. - Elektroniczne karty identyfikacyjne to znak diabła. Elektroniczne paszporty to przepustka do piekła - głosiły trzymane przez uczestników protestu transparenty.
W akcji uczestniczyli wierni Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego. Przyszli oni pod Radę Najwyższą (parlament), domagając się rezygnacji z elektronicznej rejestracji obywateli."
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/tysiac-osob-wyszlo-na-ulice-to-znak-diabla,1,4843089,wiadomosc.html
Ciekawe kiedy zaczną chipować ludzi jak jakieś bydło?
-
Telewizje gotowe do transmisji z przyjścia Chrystusa
Dwie główne chrześcijańskie telewizje w USA przygotowują się do relacjonowania na żywo przyjścia Mesjasza – donosi huffingtonpost.com. Rozstawiły już sprzęt w miejscu, w którym zgodnie z biblijnym przekazem ma się pojawić Chrystus.
Daystar TV i Trinity Broadcasting Network wysłały już swoje ekipy do Jerozolimy i wykupiły budynki na studia w okolicach Góry Oliwnej. Według
Biblii, Jezus wstąpił do nieba właśni stamtąd. I tam ma się pojawić ponownie.
Pierwsza z telewizji uruchomiła już przekaz na żywo. Można go juz
odbierać m.in. na iPhonach, iPadach czy telefonach z Androidem. Dlatego, jeśli Mesjasz się pojawi, będą mogli to zobaczyć ludzie na całym świecie.
Na razie transmisja dedykowana jest głównie odbiorcom w krajach angielskojęzycznych. Pomysłodawcy nie ukrywają jednak, że chętnie nadawaliby również program po hebrajsku.
Mają bowiem nadzieję, że uda im się „szerzyć dobrą nowinę Jezusa Chrystusa pośród Żydów w Izraelu”.
Ta idea wzbudziła już sporo kontrowersji.
Wielu chrześcijan wierzy, że w ostatniej księdze Nowego Testamentu, Apokalipsie, opisano dokładnie,
jak będzie wyglądał koniec świata. Gdy nadejdzie Dzień Sądu, Jezus powróci, by ocalić prawdziwych wierzących.
http://wiadomosci.onet.pl/ciekawostki/telewizje-gotowe-do-transmisji-z-przyjscia-chrystu,1,5273363,wiadomosc.html
-
Dwie główne chrześcijańskie telewizje w USA przygotowują się do relacjonowania na żywo przyjścia Mesjasza – donosi huffingtonpost.com. Rozstawiły już sprzęt w miejscu, w którym zgodnie z biblijnym przekazem ma się pojawić Chrystus.
(...)
Dlatego, jeśli Mesjasz się pojawi, będą mogli to zobaczyć ludzie na całym świecie.
Wywiady, autografy, wycieczki z zakładów pracy ...
-
Szykuje sie nam niezła wojna. Wojna islamu z chrzescijanstwem inspirowana rękoma strasznych braci. Czy to już ten czas??
-
Według Maxa Kolonko ten czas już się zaczął!
I jeśli chodzi o Europę, on naprawdę wierzy w... mesjanizm Polski!
Aż mię zaskoczył, czytałem wywiad z wypiekami na twarzy. (Wczoraj kupiłem tygodnik.)
-
... Telewizje gotowe do transmisji z przyjścia Chrystusa ...
A już myślałem, że i TVN :'(
-
http://technowinki.onet.pl/internet-i-sieci/elektroniczne-dowody-osobiste-juz-za-trzy-lata-beda-mogly-sluzyc-jako-karta-platnicza/gz87sf
Czy to już? Czy jeszcze poczekamy na chipy podskórne?
-
Ja osobiście nie wiem, czy to już czasy ostateczne czy to jeszcze próba generalna. Ostatnio przeczytałam, że nakładem Wydawnictwa Fronda ukazała się książka autorstwa Wincentego Łaszewskiego - „Nadchodzi kres. Mistyczne wizje końca świata”
https://ekai.pl/nadchodzi-kres-mistyczne-wizje-konca-swiata-wincenty-laszewski-wydawnictwo-fronda/
Absolutnie bym tej ksiażki nie kupiła i nie kupię! Jak widzę, że powołuje się na 74! mistyków, a może i "mistyków" to skóra cierpnie. Już w swojej poprzedniej książce: Wincenty Łaszewski, „Koniec świata według Maryi”. namieszał dość dokładnie to wystarczy! Czytałam dostępne fragmenty tej książki tu:
http://www.fronda.pl/blogi/o-wierze-modlitwie-zyciu/trzy-dni-ciemnosci,22724.html
Powołuje się na wielu mistyków, dawnych i współczesnych, jak np. wizjonerka Luz Amparo Cuevas - jej "objawienia" nie zostały uznane przez Kościół. Następny to John Larry, o którym wiele już było pisane, tzn. o jego "wizjach" i "proroctwach" - też do odstrzału. Sam o sobie pisze (Larry), że będąc w Medjugorie, doznał przed Najświętszym Sakramentem przemiany duchowej, prawdziwego nawrócenia. I teraz ma przekazy, orędzia, etc ...
Jeszcze inni sa podani jak współczesna Patricia Talbot. Najpierw nie chciała iść na projekcję filmu o Medjugorie, bo w dzisiejszych czasach takie rzeczy się nie dzieją, a później sama miała "objawienia".
http://www.piercedhearts.org/hearts_jesus_mary/apparitions/guardian_faith.html
I to jest wiarygodność autora jak na takie rzeczy się powołuje?