Forum Krzyż

Novus Ordo => Kościół posoborowy => Wątek zaczęty przez: Andris krokodyl różańcowy w Października 06, 2009, 13:16:10 pm

Tytuł: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Andris krokodyl różańcowy w Października 06, 2009, 13:16:10 pm
Właśnie dowiedziałem się, że spotkanie miłośników tego indyferentnego towarzystwa odbędzie się od 29 grudnia do 2 stycznia w Poznaniu.
Tutaj artykuł wyjaśniający, czym jeszcze jest ekumenizm: http://www.taize.fr/pl_article6752.html , napisany przez biskupa Nanterre.

Nowy "Kościół"
Cytuj
Brat Alois i inni bracia kontynuują to powołanie idąc drogą wyznaczoną przez Brata Rogera. Już żyją w Kościele, który stanowi widoczną jedność i wskazują młodym ludziom wspólną drogę do źródeł wiary.

Czy ktoś się nawrócił do Kościoła/"kościoła" w Taize?

Z błędów młodości mogę napisać, że byłem na dwóch takich spotkaniach (Wiedeń, Mediolan) i w sumie niepotrzebnie tam pojechałem. Gdybym dzisiaj pojechał na spotkanie Taize, byłoby to dla mnie grzechem ciężkim. Czym jest symbol "taizeański"? Czy to wykoślawiony krzyż, uproszczony gołąb, symbol postawy oranta, kwiatuszek?
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Eligiusz w Października 06, 2009, 14:06:50 pm
Wystarczyło być na Jasnej Górze w okolicach 15 sierpnia, żeby dowiedzieć się o poznańskim spędzie pod znakiem Taize. Czyż to nie paradoks, że na murach miejsca bohaterskiej walki Polaków, a przede wszystkim miejsca słynącego na całą Europę cudami wymodlonymi za wstawiennictwem Niepokalanej, zupełnie bez walki zawisł wielgachny baner reklamujący tę "ekumeniczną" imprezę?

Tekstu przez Pana zalinkowanego w całości nie przeczytałem bo po prostu nie dałem rady, ale wydaje mi się, że redakcja KNO ma materiał na kolejnego niusa. Niestety...
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Thomas w Października 06, 2009, 14:25:16 pm
Ja też kiedyś o mało co nie zostałem ekumaniakiem z Taize. A było to tak:
Łapię ci ja sobie (student) autostop na peyagu. Stoję z plecakiem, a tu, zbliża się do mnie piękna dziewczyna (też z plecakiem) ;). Uśmiecha się i pyta skąd jestem itp, itd... po czym pyta (młodego Polaka) czy może jadę jak ona do Taize? A ja z wyrazem twarzy niepiśmiennego Jasia mówię: Taize?.... Taize? a! Taize? Tak wiem! Ta katolicka wspólnota ?
Piękna, coraz bardziej znajoma, zmieniła się nie do poznania. Zupełnie nie rozumiałem dlaczego chce mnie zabić wzrokiem. A tak fajnie się zaczęło...

I jak tu nie wierzyć w Opatrzność Boską? Uratowała mnie przed Taize, a może nawet MST!
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: bohator w Października 06, 2009, 15:04:06 pm
Bóg tak chciał p.Thomas  ;D
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Fons Blaudi w Października 06, 2009, 15:19:48 pm
Ja bylem raz, zupelnie przypadkowo i wbrew woli. Po prostu autokar z parafialna pielgrzymka do Lourdes tam stanal na nocleg, nie bylo wyboru. Oczywiscie slyszalem wczesniej to i owo o Taizé, ale nie mialem jeszcze przyswojonego aparatu pojeciowego, zeby pogadac z ksiezmi i parafianami o communicatio i sacris i o zakazie Leona XIII wspolnych modlitw z heretykami. Musialem wiec zdac sie na chlopski rozum w dyskusjach, ktore sila rzeczy sie narodzily wobec wojej kategorycznej odmowy uczestniczenia w ich kulcie. Pozostalem wiec biernym, acz uwaznym obserwatorem tej imprezy, ktora kojarzyla mi sie bardziej z polem namiotowym w Jarocinie niz z elemntem religijnym. Najbardziej spodobali mi sie chodzacy po obozie kapo, ktorzy zaganiali na "dobrowolna" wspolna modlitwe. Pogadalem z nimi chwile, ze jestem katolikiem i ze nie moge brac udzialu w heretyckich nabozenstwach, ale to byla rozmowa z Pigmejem o sniegu.

A co do biskupa Nanterre, to tekst jest z 2006 roku. Od tamtej pory ten zciekly sabotazysta motu proprio dostal od Benedykta XVI fajny prezent : biskupa pomocniczego odprawiajacego i promujacego Msze trydencka :)
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: jwk w Października 11, 2009, 08:03:32 am
Właśnie dowiedziałem się, że spotkanie miłośników tego indyferentnego towarzystwa odbędzie się od 29 grudnia do 2 stycznia w Poznaniu.
Uwzięli się na Polskę, czy tu po prostu taniej im wychodzi?
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: porys w Października 11, 2009, 11:22:43 am
A ja bym znów pojechał do taize i zrobił tam małą intelektualną rozpierduchę :) (tzn. w czasie tzw. spotkań w grupach z różnymi ekumenizkami przedstawiałbym naukę katolicką. A co do spotkań sylwestrowych - to jest to fajny sposób na zwiedzanie miast europejskich. Szkoda tylko, że w zimie i zawsze po takim wyjeździe byłem chory.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Major w Października 11, 2009, 20:08:38 pm
Ja byłem dwa razy. W Peczu w 1989 r. jako alumn NSD OMI i muszę się przyznać że byłem zachwycony i dwa lata później turystycznie w Pradze i wtedy już walczyłem z tymi którzy się tym zachwycali. Ja oczywiście z pozycji katolickich.
Ale jestem w stanie ten zachwyt zrozumieć piękne śpiewy, piękne dziewczęta itd. Nic głębszego.
 
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Jarod w Października 11, 2009, 20:51:12 pm
A ja bym znów pojechał do taize i zrobił tam małą intelektualną rozpierduchę :) (tzn. w czasie tzw. spotkań w grupach z różnymi ekumenizkami przedstawiałbym naukę katolicką.

Nie, trzeba robic cos z pozoru niewinnego np. rozdawac encykliki papiezy, gdzie byl potepiony ekumenizm (oczywiscie w kilku europejskich jezykach). Okladke tych materialow trzeba by wystylizowac na podobienstwo innych broszurek a'la Taize tak, aby kazdy wzial to odruchowo do domu.

Ciekawe czy wowczas ktos potepilby tradsow za rozdawanie encyklik papieskich :)
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Października 11, 2009, 21:08:48 pm
Cos czuje, ze gros Taize'owcow przyjedzie do Poznania zaimprezowac. Sam waham sie czy pojsc, bo zzera mnie ciekawosc. Z drugiej strony boje sie ze wyjde wsciekly.
Co do pomyslu pana Jaroda - fajny, ale wygladac to bedzie troche na prowokacje i moze byc dym :)
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Major w Października 11, 2009, 21:55:58 pm
Ja poważnie myślę pojechać na to party Taize. Może być miło szczególnie dla mnie gdzie dwa ostatnie Sylwki miałem służbę.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Października 11, 2009, 23:08:50 pm
Hehe to zrobmy tradibojowke :)
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Caesar w Października 11, 2009, 23:24:04 pm
Razu pewnego zostałem wydelegowany wraz z kolegą przez naszych braci, którzy organizowali takie wyjazdy, na spotkanie przygotowawcze (czyli - braciom się nie chciało, my mieliśmy wszystko opłacone, a Toruń to ładne miasto :P ), no i oczywiście w ramach dialogu poszliśmy do zboru na pogadankę z pastorem. Dość szybko sprowadziłem rozmowę z tematów z cyklu "pierdu pierdu" i poruszyłem kwestie jedności chrześcijan: pastor zaczął wyjaśniać w ten sposób, że kolega siedzący kolo mnie szepnął tylko: "kończ gadać, Szatanie" :D Muszę przyznać, że podjąwszy ów wątek cała niemal grupa (kilkanaście osób) przycisnęło pastora broniąc papieża, kultu świętych i Matki Boskiej oraz zarzucając nielogiczność prezentowanej przez niego nauki. Tak więc - spotkanie ekumeniczne bardzo udane :)
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Major w Października 12, 2009, 08:27:17 am
To może spotkamy się tam większą grupką?
Ponieważ granice otwarte a Poznań to nie Barcelona np. to Polaków wielu nie będzie więc w celach reklamowych objeżdża parafie ksiądz brat Marek z Superkościoła Taize. Niebawem będzie w mojej parafii. On mnie kojarzy jeszcze jako oblata szczególnie przez o. Madeja OMI.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Października 12, 2009, 14:28:44 pm
Hm ja sie chyba na to pisze panie Majorze.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Nathanael w Października 12, 2009, 14:41:08 pm
o zakazie Leona XIII wspolnych modlitw z heretykami.

Gdzie papież ten wydał taki zakaz? Chodzi może o encyklikę jakąś?
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: porys w Października 12, 2009, 14:58:12 pm
Najbardziej spodobali mi sie chodzacy po obozie kapo, ktorzy zaganiali na "dobrowolna" wspolna modlitwe.
Ci mają ksywę "Securitate". ;D
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: darl w Października 13, 2009, 13:40:24 pm
Zakaz wspólnych modlitw z heretykami wynika z kodeksu prawa kanonicznego: nowego i starego. Stary kodeks stawia sprawę ostro: communicatio in sacris powoduje ekskomunikę.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Caesar w Października 14, 2009, 21:15:44 pm
Z tego co czytałem, to Święte Oficjum pozwoliło biskupom wydawać decyzje, czy wierni z danej diecezji mogą brać udział w spotkaniach ekumenicznych.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Fons Blaudi w Października 14, 2009, 21:59:37 pm
Pan Cezar jak zwykle nie na temat.Nie chodzi o spotkania z innowiercami (z tramwaju mam wysiasc jak wejdzie rabin ? a moze go wychnac ?), ale o wspolne modly.

Przy okazji, okazalo sie, ze "Testem benevolentiae" Leona XIII nie ma na stronie vatican.va, ktora po raz kolejny prezentuje sie dosc wybiorczo.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Murka w Października 14, 2009, 22:43:05 pm
(z tramwaju mam wysiasc jak wejdzie rabin ? a moze go wychnac ?)

Sw. ojciec Maksymilian przy takich okazjach wdawal sie w rozmowy albo rozdawal Cudowne Medaliki :)

Juz to kiedys wklejalam na fidelu, ale warto przypomniec:

W pociągu (jadąc do Nieszawy) miałem sposobność rozmawiać z kilkoma i naprostować im ideę; w drodze do Włocławka (po fakultę do spowiedzi) znalazłem się w karetce między innymi w towarzystwie jednego żyda (cywilizowanego, bez pejsów), żydóweczki (po pańsku), protestanta, jednego katolika z Kaukazu i innych. - Rozmyślnie skierowałem rozmowę na temat religijny. - Nie męczyłem się jednak dużo, bo pozwalałem im dysputować między sobą i tylko prostowałem, gdzie było trzeba, albo i szerzej wyjaśniałem. Niepokalana dała mi trochę jasności umysłu, więc szło gładko. Żydóweczka łatwo przyznała przeciw protestantom, iż tylko jedna wiara może być dobra; w mowie o złych katolikach przyznano, że dobry katolik jest lepszy od dobrego niedowiarka itd. W końcu podróży na stację zabrałem głos i zaokrąglając wszystko przeszedłem od prawa natury, wybrania Izraela, protestantyzmu do katolicyzmu, pokrótce uzasadniając, poleciłem wreszcie bardzo modlitwę jako środek do uznania prawdy. Gdym już stał na peronie, jeden z poprzednich towarzyszów podróży (katolik) powiedział mi, że gdym wyszedł z karetki, ów żyd (czy protestant) rzekł: "To mądry ksiądz". Może tam Niepokalana zaczęła robić wyłom w duszy. - Polecam więc wszystkich swych podróżnych modlitwom MI (proszę umieścić między poleconymi).
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Caesar w Października 15, 2009, 00:17:56 am
Pan Cezar jak zwykle nie na temat.Nie chodzi o spotkania z innowiercami (z tramwaju mam wysiasc jak wejdzie rabin ? a moze go wychnac ?), ale o wspolne modly.
Tekst  który czytałem mówił, że po wizycie Rogera w Rzymie zarówno u Piusa XII, jak w Świętym Oficjum, owa instytucja wydała dekret, który mówił o tym co pisałem (było tam o możliwości uczestnictwa katolików w dziełach ekumenicznych bez narażania się na kary kościelne, zatem nie chodziło raczej o spotykanie się w tramwaju). Działo się to chyba w samej końcówce lat 40-tych. (może ktoś ma na ten temat konkretniejsze informacje - podejrzewam, że na pewno p. FB ma, skoro tak kategorycznie się wypowiada)

I tak przy okazji: skoro pisze Pan, ze ja jak zwykle nie na temat, to proszę mi to udowodnić. Jak widzę to postów mam ponad 600, zatem skoro "zawsze piszę nie na temat" to proszę wskazać chociaż 60 postów moich nie na temat, inaczej proszę odszczekać tekst który miał być zapewne złośliwy, a wyszedł tylko (aż sie che napisać "jak zawsze") głupi.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: JRWF w Października 15, 2009, 00:22:16 am
@ Caesar
Ale chyba w czasach, kiedy ten dekret został wydany termin "dzieła ekumeniczne" rozumiany był powszechnie "nieco" inaczej niż dzisiaj. Przeciwko uczestnictwu w "dziełach ekumenicznych" w prawdziwym (tradycyjnym) tego słowa znaczeniu chyba nikt z nas nie ma nic przeciwko.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Caesar w Października 15, 2009, 00:33:27 am
Panie JRWF: użyłem słowa "dzieła", bo nie pamiętam jakie w tym miejscu było słowo w czytanym artykule (nie wiem czy to nie było na stronie Antyku, ale zupełnie nie pamiętam, gdyż było to juz dość dawno). Podejrzewam jednak, że jeżeli była tam wzmianka o grożących za to karach kościelnych, to raczej nie chodziło o same spotkania, ale też o coś więcej. Podkreślam jednak, jak napisałem w pierwszym poście, że to tylko czytałem, a samego dokumentu nigdy nie widziałem.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: JRWF w Października 15, 2009, 00:45:07 am
Ależ ja się tego oczywiście domyślam! :)
Ale po prostu wątpię, żeby chodziło tam np. o wspólne nabożeństwa...
Podejrzewam po prostu, że mogło chodzić o ekumenizm rozumiany jako dążenie do jedności chrześcijan w Kościele (uściślam: oczywiście katolickim).

____________________________________
PS. Ciekawostka. Przy pisaniu tego posta chciałem sobie sprawdzić różne definicje ekumenizmu. I "wyguglałem" coś takiego:

Cytat: kosciol.pl
Ekumenizm - czym jest w istocie? Przedstawiciele niektórych wyznań (tradycjonaliści, świadkowie Jehowy) uważają ekumenizm za rzecz całkowicie zbędną i nawet sprzeczną z Jedyną Wiarą! Mylą się jednak.

Źródło: http://www.kosciol.pl/article.php/20070414095335880

 ;D
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Caesar w Października 15, 2009, 00:52:35 am
Zapewne jak ktoś znajdzie ten dokument (albo jak się okaże, że takowy nie istnieje, a przeczytany artykuł zawierał błąd) to wtedy sprawa się wyjaśni, czy chodziło o modlitwy czy spotkania, czy rozmowy czy dialog czy jeszcze co innego:) Biorąc jednak pod uwagę fakt, że było to w kontekście spotkań tezetowskich, to mogło też chodzić o wspólne modlitwy (chyba, żę byłoby tam rozróżnienia na pozwolenie na spotkania/rozmowy, a zakaz na modlitwy).
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Major w Października 21, 2009, 20:40:16 pm
Jutro w mojej parafii odbędzie się o godz. 19.30 show modlitewne w klimacie Taize które poprowadzi guru polskich taizmenów ks. "brat" Marek z Taize właśnie. Show ma zapewne na celu zrobić reklamę pośród Polaków dla których wyjazd do Poznania nie jest atrakcyjny.
Wybieram się tam na godzinkę gdyż dłużej zapewne nie wytrzymam.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Buntek w Października 21, 2009, 22:05:53 pm
Na spotkania Taize jeździłem przez kilka lat, zaczynając od Wrocławia w 198? Był to czas spotkań ciekawych ludzi, zwiedzanie miast i czas modlitwy. Byłem nawet dwa razy w Taize. Za drugim razem dziwiłem się, że na Mszę św. przyszło nas tylko kilkanaście osób, a za godzinę na spotkanie modlitewne kilkadziesiąt "katolików". W każdym razie bardzo ciekawe doświadczenia. Dopiero od niedawna, od dwóch lat, dostrzegam zagrożenie dla wiary jakie niesie ze sobą ten ruch. I dzięki Bogu za tę łaskę!
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Major w Października 22, 2009, 20:23:33 pm
No i byłem. Plakaty w całym mieście i na wszystkich 2 uczelniach w Kaliszu czyli PWSZ i UAM oraz we wszystkich kościołach. W kościele górnym( w dolnym były neokatechezy) było i chyba do tej pory jest około 100 osób z czego można odliczyć ok 30 księży i kleryków. Przed spotkaniem proboszcz wskazał mnie palcem innemu księdzu i usłyszałem:"to ten lefebrysta".
Spotkanie rozpoczął proboszcz beżż żadnego chrześcijańskiego pozdrowienia za to czytając list zamordowanego przełożonego Taize Rogera Schutza. Potem hasłami o miłości przemówił ks. brat Marek z Taize i zareklamował 16min film o poznańskim spędzie który zaraz był wyświetlony tuż nad Tabernakulum. A w nim spęd poznański reklamował abp. Gądecki i ks, prymas Glemp oraz jakaś młodzież która kiedyś była zła a po pobycie w Taize jest już dobra. Poem znowu z hasłami ks. brat Marek i opuściłem ten spęd.
Moim zdaniem nie będzie wielu Polaków w Poznaniu. 
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Murka w Października 22, 2009, 20:27:13 pm
Przed spotkaniem proboszcz wskazał mnie palcem innemu księdzu i usłyszałem:"to ten lefebrysta".

:DDDDDDDDDDDD
Trzeba bylo w tym momencie zrobic grozna mine i wyjac bron :D
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Major w Października 22, 2009, 21:12:09 pm
Ja już bez broni na jakiś czas. Ale po studiach będę jeszcze lepszym policjantem. A groźnie to i tak wyglądam. Ciekawe jak spotkamy się na kolędzie. Wszak ja mieszkam w tym wrednym policyjnym bloku na terenie jego parafii.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: jwk w Października 24, 2009, 22:52:42 pm
Tezeicki banner wisi na ogrodzeniu otaczającym jasnogórski Dom Pielgrzyma od strony wejścia na teren klasztoru.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Fons Blaudi w Października 24, 2009, 23:32:10 pm
o zakazie Leona XIII wspolnych modlitw z heretykami.

Gdzie papież ten wydał taki zakaz? Chodzi może o encyklikę jakąś?

Chodzi o list Leona XIII z wrzesnia 1895 r. do abpa Francesco Satolliego, legata w USA z okazji kongresu miedzyreligijnego w Chicago. Warto tez przeczytac "Testem benevolentiae" i "Longinqua Oceani". Stanowisko Leona XIII wobec kongresu w Chicago spowodowalo, ze przygotowywany przez liberalnych katolikow podobny kongres, kotry mial miec miejsce w 1900 roku w Paryzu z okazji Exposition Universelle okazal sie fiaskiem.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: porys w Października 24, 2009, 23:39:01 pm
Tezeicki banner wisi na ogrodzeniu otaczającym jasnogórski Dom Pielgrzyma od strony wejścia na teren klasztoru.
Również na wałach po lewej stronie.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Października 24, 2009, 23:49:51 pm
Tezeicki banner wisi na ogrodzeniu otaczającym jasnogórski Dom Pielgrzyma od strony wejścia na teren klasztoru.

nic nowego, wisi przynajmniej od sierpnia, od strony bloni. Ja wchodzily pielgrzymki to tam byl.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Major w Października 30, 2009, 12:30:57 pm
Muszą się reklamować. Bo jak mówiłem Polaków nie będzie dużo :)
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Października 30, 2009, 14:04:12 pm
Muszą się reklamować. Bo jak mówiłem Polaków nie będzie dużo :)

No sie zobaczy, ale z zagranicy moze troche byc osob. Kolezanka z Wloch moze przyjedzie i mowi ze jest sporo chetnych. Zobaczymy.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Major w Października 30, 2009, 15:51:46 pm
Wybierzmy się tradi grupką. :)
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Października 30, 2009, 18:58:42 pm
No pewnie, poza tym jesli bedzie msza 1 stycznia na Wzgorzu to chcialem zaprosic tych Wlochow na cos katolickiego dla odmiany :) Ale bede wiedzial dopiero na poczatku grudnia czy ona przyjezdza. W przeciwnym razie nie wiem czy bede wtedy w Poznaniu.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Major w Października 30, 2009, 19:09:04 pm
Może być naprawdę ciekawie. Tylko to trzeba zrobić prywatnie. Ja mam powyżej 35 lat i się nie łapię już na młodzież.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: PTRF w Października 30, 2009, 21:08:24 pm
Eee, Panie Majorze... Do ZSMP jeszcze by się Pan załapał. Taka to była ( i jest ) "młodzież".  ;)
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: jwk w Października 30, 2009, 21:51:37 pm
Bardziej widoczni są wyleniali hippisi z podsiwiałymi kucami, widziałem też wyleniałych oazowiczów podpalających wokół kościoła gdy ich guru w środku odprawiał Mszę z okazji jubileuszu 25 lecia święceń więc jestem w stanie wyobrazić sobie wyleniałych rodżerzystów skoro moda na wyjazdy (i śpiewanki) ma już ponad ćwierć wieku. Można śmiało udawać weterana, co to panie już w stanie wojennym na te spędy jeździł.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Major w Października 31, 2009, 13:32:15 pm
Na Taize party byłem 2 razy i muszę powiedzieć że emocjonalnie wciągają młodego chłopaka szczególnie że to wyjazd poza dom gdzie wokół tyle ładnych dziewcząt. :)
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: porys w Października 31, 2009, 13:47:20 pm
Ja byłem 4 razy + 2 razy w samym Taize. Było to w 1 poł. lat 90-tych. I praktycznie była to dla mnie jedyna możliwość spotkania sie z "zachodnią cywilizacją". Już pierwszy raz w 1991 w Taize był dla mnie (i zresztą całej mojej grupy szokiem). Proszę zauważyc w latach 80-tych Kościół w Polsce i nawet oaza były jeszcze skansenem normalności i konserwatyzmu liturgiczno-moralnego. Przyjechawszy do Taize wiele rzeczy "walneło mi w twarz".
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Murka w Października 31, 2009, 13:54:41 pm
Na Taize party byłem 2 razy i muszę powiedzieć że emocjonalnie wciągają młodego chłopaka szczególnie że to wyjazd poza dom gdzie wokół tyle ładnych dziewcząt. :)

Ano wlasnie na taki lep przyciaga sie dzis mlodych do wiary. Rozrywka, dziewczynami, "fajnoscia". I potem mlody czlowiek mysli, ze wiara to na tym wlasnie bazuje, i jak sie okaze ze u zielonoswiatkowcow jest bardziej rozrywkowo, na kursach medytacji buddyjskich wiecej ladnych dziewczyn, a najfajniej to jest w centrach handlowych, to automatycznie wybierze sobie "lepsze" dla swojej "wiary" srodowisko. Co najdziwniejsze, wielu ksiezy pochwala te metode "na wabia". Moze dlatego, ze faktycznie latwiej przyciagnac kogos oferujac mu rozrywke, niz zainspirowac go wlasna postawa, wlasna wiara, wlasnym rozmodleniem, wlasnym poswieceniem. Tylko na jak dlugo taka osoba zostanie przyciagnieta? I jak dlugo Kosciol podola konkurencyjnym ofertom swiata?
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Major w Października 31, 2009, 13:58:46 pm
Ja za pierwszym razem byłem w Peczu na wiosnę 1989 roku jako alumn NSD i tam przeżyłem swoją pierwszą można tak powiedzieć miłość. Ale odległość potem była za duża :). Drugi raz byłem w Pradze 1990/91 i w tedy byłem odporny już na ekumenizm kult pastora Rogera itp. Cały powrót w pociągu to była kłótnia z wyznawcami rogeryzmu a ja już stałem na pozycjach tradycyjnych.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Major w Października 31, 2009, 14:01:55 pm
Teraz Pani Murko Kościół na lep ładnych dziewcząt nie przyciągnie raczej. Bardziej doświadczone i atrakcyjne są teraz w dyskotekach. Nawet problem z atrakcyjnymi intelektualnie jest problem bo teraz zostało tylko towarzystwo adoracji księdza. Trzeba być po prostu normalnym katolikiem.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: porys w Października 31, 2009, 14:11:19 pm
Teraz Pani Murko Kościół na lep ładnych dziewcząt nie przyciągnie raczej. Bardziej doświadczone i atrakcyjne są teraz w dyskotekach. Nawet problem z atrakcyjnymi intelektualnie jest problem bo teraz zostało tylko towarzystwo adoracji księdza. Trzeba być po prostu normalnym katolikiem.
Lep taniego zwiedzania Europy też już jest passe. Więc na szczęście na te spotkanie jeździ dość mało osób.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Major w Października 31, 2009, 14:20:33 pm
O czym świadczy ilość osób która pojawiła się przed tygodniem w Kaliszu na spotkaniu reklamowym prowadzonym przez ks. brata Marka z Taize. Te ok 100 na miasto 120 tyś gdzie plakaty w całym mieście i wszystkich świątyniach ja bym obrał za porażkę. A z tych 100 osób odliczyłbym księży i kleryków. Trzeba się cieszyć z takiego obrotu sprawy z jednej strony a z drugiej zauważyć jak mały jest wpływ księzy na młodzież uczącą się o wpływie większości świeckich katechetek nie wspominając.
Dla przykładu w kaliskiej knajpie studenckiej na koncert czy coś w tym rodzaju gdzie są 3-5 plakatów w mieście potrafi nawet 200 osób.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: kurak w Listopada 17, 2009, 11:50:57 am
Gdybym chcial jechac do Taize bo nie bylbym swiadomy zla,ktore tam drzemie co Panstwo polecilibyscie mi jako argumenty?Bardzo prosze o wypunktowanie co jest zlego w Taize i  dlaczego jest to zgubne dla mojej wiary.Potrzebuje  mocnych argumentow w rozmowie z kumplem,ktory mi zaproponowal taki sylwestrowy wyjazd wczoraj:) odmowilem i powiedzialem,ze jutro czyli dzis dam mu je jako powod mojego odmowienia :)
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Murka w Listopada 17, 2009, 12:55:42 pm
Co tam jest zlego?
Przede wszystkim wszechobecny protestantyzm. Czy Pana koledze nie wystarcza wspolna modlitwa z katolikami? Szuka urozmaicenia wsrod innowiercow? Czegos brakuje katolickiej wierze? Protestanci maja nam do zaoferowania cos komplementarnego? Wiedza o Bogu cos, czego nie wie Ksociol?

Chetnie spedze Sylwestra z protestantami. Na tancach, toastach itp. zwyczajowych zabawach noworocznych. Ale nie na wspolnych nabozenstwach czy modlitwach. Wiara nie jest nasza wspolna plaszczyzna, przeciwnie, jest tym co nas dzieli.
Caly ten wspolczesny ekumenizm to paranoja polegajaca na stwarzaniu pozorow, ze wierzymy w to samo. Zwazywszy ludzka sklonnosc do wiary w pozory i przekuwania ich w rzeczywistosc, a formy w tresc, jest to calkiem sprytna metoda, by etapami, najpierw poprzez oswojenie z innowiercza forma, potem przez jakis rodzaj "transkonfesyjnosci"*, doprowadzic do kompletnej deizntegracji tozsamosci wyznaniowej katolikow, a w konsekwencji - do utraty wiary w Boga prawdziwego i zastapienia Go wyobrazeniem. Tylko ktos serdecznie nienawidzacy tej tozsamosci moze organizowac tego typu modlitewne spedy.

* Mam na mysli cos w rodzaju transwestytyzmu wyznaniowego
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: kurak w Listopada 17, 2009, 13:11:37 pm
Ok,jest dobrze:) dziekuje bardzo,moze jeszcze cos Pani doda? :)
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: kurak w Listopada 17, 2009, 13:18:24 pm
A zalozmy jak odpowiedzialaby Pani na takie banalne pytanie.Co zlego jest w modleniu sie ludzi innych wiar wspolnie?
Moj argument,ze to modlitwa pokazujemy,ze "sa inni bogowie" niz Jedyny nie przemawia do niego.On mowi,ze nikt nikomu nie robi krzywdy przeciez,a jak swiat chce sie modlic to chyba dobrze a nie zle.No to mowie,ze jak sie modla do bozkow to jak ma byc dobrze to robi oczy wielkie ::)
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Murka w Listopada 17, 2009, 13:43:10 pm
Co zlego jest w modleniu sie ludzi innych wiar wspolnie?

Sklonnosc, ktora opisalam powyzej. Jest ona cecha kazdego stworzenia dotknietego skutkami grzechu pierworodnego: sklonnosc do wiary w pozory, i w konsekwencji do wypelniania formy trescia. Nawet zwierzeta skutecznie oszukuja sie nawzajem stwarzajac pozory, tylko one robia to dla wlasnego przetrwania, a "ekumenisci" wrecz przeciwnie - dla rozpirzenia prawdziwej tresci falszywa forma.

Nie bez powodu Pan Bog zakazal tworzenia swoich wizerunkow. Kiedy Zydzi zbudowali zlotego wspanialego cielca, przeciez w dobrych intencjach - mial on symbolizowac Boga prawdziwego, a nie stanowic dla Niego konkurencje, ten tak nimi zawladnal, ze natychmiast "wypelnili" go swoim wyobrazeniem o Bogu, przebostwili go. Kiedy modlimy sie z innowiercami, cielec ponownie bierze nas w posiadanie, bo akceptacja innowierczej formy polegajaca na wspoluczestnictwie w niej, prowadzi do wypelnienia tej formy falszywym bogiem.

Dla mnie sprawa jest prosta - jesli nie akceptuje tresci, w konsekwencji nie akceptuje i formy tej tresci. Jesli nie akceptuje formy - nie uczestnicze w niej.

W domenie wiary Kosciol nazywa te skonnosc "lex orandi, lex credendi".

Cytuj
On mowi,ze nikt nikomu nie robi krzywdy przeciez

O tym dowie sie po smierci. Nikt z nas nie wie, ilu katolikom storpedowano tozsamosc wyznaniowa ekumaniackimi akcjami.

Cytuj
a jak swiat chce sie modlic to chyba dobrze a nie zle

Ze swiatem laczy nas mnostwo spraw. Ale akurat kwestia wiary nas dzieli. Nie da sie izolowac od swiata, ale tez nie da sie z nim wspolnie modlic, bo o wspolnocie modlitwy decyduje nie forma (wspolnie wypowiadane slow przez orantow), ale fakt, czy Adresat jest ten sam. "Wspolne modlitwy" innowiercow to pozory. To zwykle gadanie, zloty cielec, w ktorym nie ma modlitwy i nie ma Boga, za to jest falszywe o Nim wyobrazenie. To przebieranka, taki wlasnie transwestytyzm wyznaniowy.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: kurak w Listopada 17, 2009, 13:54:20 pm
dziekuje bardzo :)
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: KAIBJDMB w Listopada 17, 2009, 13:58:15 pm
Gdybym chcial jechac do Taize bo nie bylbym swiadomy zla,ktore tam drzemie co Panstwo polecilibyscie mi jako argumenty?Bardzo prosze o wypunktowanie co jest zlego w Taize i  dlaczego jest to zgubne dla mojej wiary.Potrzebuje  mocnych argumentow w rozmowie z kumplem,ktory mi zaproponowal taki sylwestrowy wyjazd wczoraj:) odmowilem i powiedzialem,ze jutro czyli dzis dam mu je jako powod mojego odmowienia :)

dlaczego pan twierdzi, że to jest złe (Taize) nie mając żadnych swoich argumentów ??
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Murka w Listopada 17, 2009, 14:01:58 pm
dlaczego pan twierdzi, że to jest złe (Taize) nie mając żadnych swoich argumentów ??

Moze wystarczy mu sensus catholicus?
Najwiecej argumentow to maja jehowici, prosze Pana.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: kurak w Listopada 17, 2009, 14:04:02 pm
Gdybym chcial jechac do Taize bo nie bylbym swiadomy zla,ktore tam drzemie co Panstwo polecilibyscie mi jako argumenty?Bardzo prosze o wypunktowanie co jest zlego w Taize i  dlaczego jest to zgubne dla mojej wiary.Potrzebuje  mocnych argumentow w rozmowie z kumplem,ktory mi zaproponowal taki sylwestrowy wyjazd wczoraj:) odmowilem i powiedzialem,ze jutro czyli dzis dam mu je jako powod mojego odmowienia :)

dlaczego pan twierdzi, że to jest złe (Taize) nie mając żadnych swoich argumentów ??
Ja nie mam zadnych watpliwosci,natomiast niekoniecznie moje musza przekonywac innych,w tym mojego znajomego.Inni moga miec lepsze wiec pytam!To tak naprawde widac jasno jak na dloni,ze to kicz wszystko,ale inni sa twardzi na to.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: KAIBJDMB w Listopada 17, 2009, 14:06:09 pm
Tak to właśnie u tradziuchów jest. Nie mają własnego zdania na jakiś temat ale uważają to za złe ponieważ tak twierdzą inni tradycjonaliści.
Wiem jak to jest ponieważ tkwiłem w tym .... (tradycjonaliźmie)
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Murka w Listopada 17, 2009, 14:11:06 pm
Wlasnie zablysnal Pan tak bezbrzezna glupota, ze az mi sie serce scisnelo z zalu... Skad to takie przypadlosci na ludzi spadaja...
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: kurak w Listopada 17, 2009, 14:13:54 pm
Tak to właśnie u tradziuchów jest. Nie mają własnego zdania na jakiś temat ale uważają to za złe ponieważ tak twierdzą inni tradycjonaliści.
Wiem jak to jest ponieważ tkwiłem w tym .... (tradycjonaliźmie)
Dlaczego uwaza Pan,ze nie mam wlasnego zdania??na jakiej podstawie Pan tak  twierdzi?
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: szkielet w Listopada 17, 2009, 14:15:30 pm
Tak to właśnie u tradziuchów jest. Nie mają własnego zdania na jakiś temat ale uważają to za złe ponieważ tak twierdzą inni tradycjonaliści.
Wiem jak to jest ponieważ tkwiłem w tym .... (tradycjonaliźmie)

Przyjacielu, poskrom swój język, bo inaczej sie pożegnamy.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Kubaturus w Listopada 17, 2009, 14:20:15 pm
Wywalić   >:(     pana KAIBJDMB


Kolejna prowokacyjna wypowiedź- na bruk!
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: KAES w Listopada 17, 2009, 14:21:20 pm
http://www.antyk.org.pl/wiara/taize/taize.htm (http://www.antyk.org.pl/wiara/taize/taize.htm)
Prorok z Taizé
TAIZÉ WCZORAJ I DZIŚ
MAX THURIAN
TEOLOG TAIZÉ, SYMBOL PODWÓJNEJ PRZYNALEŻNOŚCI

SPOTKANIE EUROPEJSKIE OŚRODKA TAIZÉ W PARYŻU
Taizé 1974-Impresja Młodej Katoliczki

Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Listopada 17, 2009, 16:20:28 pm
Moim zdaniem przesadzacie panstwo.
Cala idea mi sie tez za bardzo nie podoba, ale jesli kolezanka przyjedzie z Wloch to na bank pojde sobie popatrzec co tam sie wyrabia. Z ciekawosci i dla towarzystwa, nie sadze by mialo mi sie cos stac, najwyzej wyjde zgorszony. A ci co tam beda poza tym to sami ekumeniacy, oni w to wierza i nic tego nie zmieni.
Ogolnie mam nadzieje ze nie bedzie zadnych przegiec.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: kurak w Listopada 17, 2009, 17:07:18 pm
Moim zdaniem przesadzacie panstwo.
Cala idea mi sie tez za bardzo nie podoba, ale jesli kolezanka przyjedzie z Wloch to na bank pojde sobie popatrzec co tam sie wyrabia. Z ciekawosci i dla towarzystwa, nie sadze by mialo mi sie cos stac, najwyzej wyjde zgorszony. A ci co tam beda poza tym to sami ekumeniacy, oni w to wierza i nic tego nie zmieni.
Ogolnie mam nadzieje ze nie bedzie zadnych przegiec.
Ale po co tam isc?Z ciekawosci czego?Najwyzej zgorszony?Zgorszenie jest bardzo niebezpieczne przeciez.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Eligiusz w Listopada 17, 2009, 17:34:36 pm
Tak to właśnie u tradziuchów jest.
Kto to taki? W jaki sposób odróżnia Pan "tradziuchów" od reszty rodzaju ludzkiego?

Nie mają własnego zdania na jakiś temat ale uważają to za złe ponieważ tak twierdzą inni tradycjonaliści.
Wiem jak to jest ponieważ tkwiłem w tym .... (tradycjonaliźmie)
To może teraz od końca. Co to jest ten tradycjonaliźm ? W jakim wieku rozpoczął Pan swoją przygodę z "tradycjonaliźmem"  i jak długo ona trwała?

Drobna uwaga na przyszłość, która pomoże Panu w dorosłym życiu: zdarzają się sytuację, gdy mierzenie innych swoją miarą może okazać się bardzo bolesne


@ Jean Gabriel Perboyre
W którym momencie widzi Pan przesadę? To może ja Panu nieco ułatwię.

Cała idea mi sie też za bardzo nie podoba, ale jeśli koleżanka przyleci z USA to na bank pójdę sobie popatrzeć co tam się wyrabia na tych "czarnych Mszach". Z ciekawości i dla towarzystwa, nie sądzę by miało mi się coś stać, najwyżej wyjdę zgorszony. A ci co tam będą poza tym to sami sataniści, oni w to wierzą i nic tego nie zmieni.
Ogólnie mam nadzieję, że nie będzie żadnych przegięć.

Przesada?

Zamiast włóczyć się się po jakichś kacerskich spędach lepiej niech Pan zabierze koleżankę w jakieś miłe i sympatyczne miejsce. Gdy już wyjedzie ta sympatyczna Włoszka to może Pan np. nadrobić braki w znajomości klasyki literatury polskiej: <<A to, co bierzecie za kościół o czterech wieżach, to jest zbór helwecki, w którym co niedziela Bogu bluźnią>> (Henryk Sienkiewicz "Potop").
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Listopada 17, 2009, 21:11:57 pm
Moim zdaniem przesadzacie panstwo.
Cala idea mi sie tez za bardzo nie podoba, ale jesli kolezanka przyjedzie z Wloch to na bank pojde sobie popatrzec co tam sie wyrabia. Z ciekawosci i dla towarzystwa, nie sadze by mialo mi sie cos stac, najwyzej wyjde zgorszony. A ci co tam beda poza tym to sami ekumeniacy, oni w to wierza i nic tego nie zmieni.
Ogolnie mam nadzieje ze nie bedzie zadnych przegiec.
Ale po co tam isc?Z ciekawosci czego?Najwyzej zgorszony?Zgorszenie jest bardzo niebezpieczne przeciez.

Jest blisko, chce wiedziec jak to wyglada. Poza tym wydaje mi sie , ze wiem co dobre, a co zle.

Cytuj
Cała idea mi sie też za bardzo nie podoba, ale jeśli koleżanka przyleci z USA to na bank pójdę sobie popatrzeć co tam się wyrabia na tych "czarnych Mszach". Z ciekawości i dla towarzystwa, nie sądzę by miało mi się coś stać, najwyżej wyjdę zgorszony. A ci co tam będą poza tym to sami sataniści, oni w to wierzą i nic tego nie zmieni.
Ogólnie mam nadzieję, że nie będzie żadnych przegięć.

Przesada?

Tak, bo mowi pan o zupelnie innych sprawach. Kolezanka przyjedzie wlasnie na Taize z parafialna "taizeanska" organizacja, wiec trudno tam nie pojsc.



Cytuj
Zamiast włóczyć się się po jakichś kacerskich spędach lepiej niech Pan zabierze koleżankę w jakieś miłe i sympatyczne miejsce. Gdy już wyjedzie ta sympatyczna Włoszka to może Pan np. nadrobić braki w znajomości klasyki literatury polskiej: <<A to, co bierzecie za kościół o czterech wieżach, to jest zbór helwecki, w którym co niedziela Bogu bluźnią>> (Henryk Sienkiewicz "Potop").

Impreze wspolorganizuje kuria i zdaje sie ze pewna czesc spotkan bedzie miala miejsce w katedrze. Ale nie o to chodzi. Mimo wszystko ma to aprobate wladz koscielnych, nie wiem jak takie Taize wyglada, chcialbym sobie wyrobic opinie.
A co do "Potopu", to doskonale znam ten opis Kiejdan, ale raczej nie ma to zwiazku z Taize. Oprocz moze protestanckiego "bluznienia", z tymze bez przesady. Ogladalem fragmenty takich spotkan na youtube i wyglada to przyzwoicie
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Eligiusz w Listopada 17, 2009, 23:36:07 pm
Tak, bo mowi pan o zupelnie innych sprawach. Kolezanka przyjedzie wlasnie na Taize z parafialna "taizeanska" organizacja, wiec trudno tam nie pojsc.
[sf mode on] Ależ moja koleżanka też specjalnie przyjedzie do Polski na "czarną Mszę". Poza tym przylatuje z facetem, który był wikarym w jej parafii. Trudno, więc nie pójść z nimi. [sf mode off]

Impreze wspolorganizuje kuria i zdaje sie ze pewna czesc spotkan bedzie miala miejsce w katedrze. Ale nie o to chodzi. Mimo wszystko ma to aprobate wladz koscielnych, nie wiem jak takie Taize wyglada, chcialbym sobie wyrobic opinie.
Znaczy, że jest jeszcze gorzej niż źle. Poza tym, czy musi Pan zostać wolnomularzem, żeby wyrobić sobie negatywną opinię o masonerii?

A co do "Potopu", to doskonale znam ten opis Kiejdan, ale raczej nie ma to zwiazku z Taize. Oprocz moze protestanckiego "bluznienia", z tymze bez przesady. Ogladalem fragmenty takich spotkan na youtube i wyglada to przyzwoicie
Nie wszystko złoto co się świeci. Co z tego, że protestantyzm w niektórych swoich zewnętrznych formach wygląda cacy? Kalwinizm zawsze będzie obrzydliwością.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Caesar w Listopada 18, 2009, 00:30:13 am
Kurak - pytasz o wyjazd do Taize czy o wyjazd na spotkanie Taize? Jak do Tazie, to nie ma po co jechać, bo tam nie ma chyba nic do zwiedzania, jak na wyjazd Taize (te na przełomie roku) - dla osoby o poglądach jak Ty, to możesz jechać pozwiedzać sobie - nic Ci tam nie grozi :) To zagrożenie dla ludzi bez świadomości katolickiej - to prawda. Ale pozwiedzać można sporo dzięki takim wycieczkom (a na wieczornej modlitwie pozycja horyzontalna i można odespać wczesne wstawanie :) )

Zaś co do wszechobecnego protestantyzmu - trudno się z tym zgodzić, raczej wszechobecna nijakość religijna. Większość na takich wyjazdach to katolicy, mnóstwo Polaków, zresztą przez większą część dnia i tak się zwiedza (no, chyba że ktoś woli chodzić po tamtejszych wydarzeniach i warsztatach, choć czasem bywają ciekawe, np. koncerty chórów prawosławnych)
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Listopada 18, 2009, 00:33:27 am
Cytuj
sf mode on] Ależ moja koleżanka też specjalnie przyjedzie do Polski na "czarną Mszę". Poza tym przylatuje z facetem, który był wikarym w jej parafii. Trudno, więc nie pójść z nimi. [sf mode off]

Panskie porownania sa dosc daleko posuniete i srednio nawiazujace do mojej sytuacji.

Cytuj
Znaczy, że jest jeszcze gorzej niż źle. Poza tym, czy musi Pan zostać wolnomularzem, żeby wyrobić sobie negatywną opinię o masonerii?

Wie pan poza tym nawet lubie ich muzyke, wiec chce sobie isc posluchac. Zreszta cala sprawa ma blogoslawienstwo kurii, wiem ze to w dzisiejszych czasach niewiele znaczy w kontekscie takich wydarzen, ale to dobra wymowka, co nie?

Cytuj
Nie wszystko złoto co się świeci. Co z tego, że protestantyzm w niektórych swoich zewnętrznych formach wygląda cacy? Kalwinizm zawsze będzie obrzydliwością.

Z tego co mi wiadomo cala impreza odbywa sie w katolickim kosciele i organizuja to w Polsce glownie katolicy. Ja wiem ze nie sa to katolicy z pana snow, ja tez nie jestem zwolennikiem takich form ekumenizmu, ale pojsc zobaczyc nie zaszkodzi raczej. Zawsze mozna wyjsc przed czasem jak sie nie spodoba.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: JRWF w Listopada 18, 2009, 00:43:09 am
@ Caesar
Ciekawe rady. Aż ręce do ziemi opadają!
A jeżeli ktoś zna przywiązanie Pana Kuraka do Tradycji? Wtedy jego wyjazd uwierzytelni całe wydarzenie jako niezwykle tradycyjne. Ten ktoś nie dostrzeze w imprezie nic stwarzającego zagrożenie "dla ludzi bez świadomości katolickiej".
Podsumowując: zagrożenie zgorszeniem, a rada do niczego. Nawet wliczając całą serię usmieszków.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Hyacinthus Stanislaus w Listopada 18, 2009, 03:27:56 am
W temacie podwątku: „tradycjonaliści a Taizé” czas na ilustrację graficzną:

(http://lh5.ggpht.com/_Nuv5FZjdhB8/SocDLR-Q_sI/AAAAAAAAAJY/ha6A0ir9x2E/s720/200908141122.jpg)

PS Literkę „é” zasłania sztandar w rękach mojej skromnej osoby (nie żebym się znowuż chwalił :P)
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: kurak w Listopada 18, 2009, 07:19:00 am
Zeby nie bylo watpliwosci:ja nigdy nie chcialem,nie chce i nie pojade ani do Taize ani na spotkanie Taize.Nie mialem w ogole takiego zamiaru,pytalem tylko o mocne argumenty,ktore przytoczylem z nim we wczorajszej rozmowie.jak beton,porownal mnie do swiadkow Jehowych,ze moje poglady traca sekciarstwem i mam zryty beret.Jednak znajac go dosc dlugo wiem,ze bedzie myslal i moze kiedys cos zaowocuje :) Takze spokojnie Panowie,ja tam w ogole wybrac sie nie mialem zamiaru :) dostalem od niego tylko taka propozycje,zreszta on mnie dobrze zna i mysle,ze troche specjalnie mnie o to zapytal bo wielokrotnie juz mu mowilem co na temat Taize mysle :)
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: kurak w Listopada 18, 2009, 07:31:51 am
O wlasnie,a jak odpowiedziec konkretnie na takie pytanie:
No a jakbys sie urodzil protestantem i by Ci wpoili,ze tylko ta religia jest dobra?to co wtedy? :)
Na pewno staralbys sie byc dobrym protestantem,wiec czemu tego nie rozumiesz?
(To odnosnie tego tematu,w ktorym mowilem o katolickim ekumenizmie)
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Andris krokodyl różańcowy w Listopada 18, 2009, 09:46:38 am
W ruchu Taize nic nie mówi się o wierności Prawdzie, cnotach, życiu sakramentalnym, za to mamy spotkania biblijne z własną interpretacją Pisma Św.
Pamiętajmy też, co napisał św. bp Józef Sebastian Pelczar, że duchowość protestantyzmu to negacja wiary katolickiej. I właśnie całe Taize wydaje mi się być przesiąknięte tą "duchowością".
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Murka w Listopada 18, 2009, 10:58:40 am
O wlasnie,a jak odpowiedziec konkretnie na takie pytanie:
No a jakbys sie urodzil protestantem i by Ci wpoili,ze tylko ta religia jest dobra?to co wtedy? :)

Ano ludzie rodza sie z wadami wrodzonymi, i lekarze nie uznaja, ze taka widac ich natura, tylko staraja sie te wady leczyc.
Malo tego - wszyscy rodzimy sie z wada wrodzona: z grzechem pierworodnym, ktory czyni nas poganami. I co, staramy sie byc dobrymi poganami, czy jednak sie chrzcimy? Akceptujemy poganstwo tylko dlatego, ze ktos, podobnie zreszta jak my wszyscy, urodzil sie poganinem, a dodatkowo rodzina wpoila mu ze poganstwo jest grejt?
Sytuacja zastana nie usprawiedliwia biernej akceptacji, sytuacja zastana, jesli jest niekorzystna dla kondycji czlowieka, powinna byc zmieniana.

Wiem, ze to trudna sprawa w przypadku urodzonych w falszywych wierzeniach, ale starajmy sie robic co mozemy, a to czego nie mozemy - zostawmy Bogu. On zna czlowieka, ktorego stworzyl, i wie jak go ratowac.

Jeszcze trudniejsza sprawa to oswojeni z otaczajacymi ich falszywymi wierzeniami katolicy, ktorzy kompletnie zatracili swiadomosc czym one sa, oraz swiadomosc kruchosci i odwracalnosci swojej wlasnej wiary, ktora wystawiana na ryzyko moze - wraz z odplywem laski - ulotnic sie jak kamfora. To powtarzanie "moja wiara jest jak skala, nic mi nie grozi, nie podlegam zgorszeniu", to bardziej zalosne niz rozmowa Ewy z szatanem. Bardziej zalosne, bo juz Ewa miala wiecej podstaw do pewnosci siebie - ona wszak nie musiala wierzyc, ona WIEDZIALA, obcowala z Panem Bogiem bezposrednio, a mimo to - dala sie zwiesc.

Edit:
I jeszcze takie porownanie "wspolnych modlow" przyszlo mi do glowy. To tak jak w malzenstwie, bo przeciez Kosciol jest Oblubienica Pana. Co bysmy powiedzieli o oblubienicy, ktora z innymi mezczyznami wchodzi w relacje na plaszczyznie zarezerwowanej wylacznie dla oblubienca? Czy oblubieniec by to tolerowal? Czy nie oddalilby takiej oblubienicy? I co by jej z tego przyszlo, ze oddalona nadal by go kochala, a nawet zyla w zludzeniach, ze wciaz sa razem? Zyllaby z nim, czy raczej w zludzeniach, z nim czy raczej z wyobrazeniem o nim?
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Major w Grudnia 01, 2009, 15:38:25 pm
Na UAM w Kaliszu pojawiły się reklamówki Taize w Poznaniu. Część znalazła odpowiednie miejsce a część opatrzyłem napisami: Katolik nie jedzie; Uwaga: to nie jest katolickie. Itp.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Teresa_M w Grudnia 01, 2009, 18:54:53 pm
Cytuj
Jeszcze trudniejsza sprawa to oswojeni z otaczajacymi ich falszywymi wierzeniami katolicy, ktorzy kompletnie zatracili swiadomosc czym one sa, oraz swiadomosc kruchosci i odwracalnosci swojej wlasnej wiary, ktora wystawiana na ryzyko moze - wraz z odplywem laski - ulotnic sie jak kamfora. To powtarzanie "moja wiara jest jak skala, nic mi nie grozi, nie podlegam zgorszeniu", to bardziej zalosne niz rozmowa Ewy z szatanem. Bardziej zalosne, bo juz Ewa miala wiecej podstaw do pewnosci siebie - ona wszak nie musiala wierzyc, ona WIEDZIALA, obcowala z Panem Bogiem bezposrednio, a mimo to - dala sie zwiesc.

Pani Murko, bardzo mi się podoba ten Pani wniosek, najsmutniejsze jest to, że księża z mojej parafii rok rocznie organizują te wyjazdy. Z obserwacji 4 kolejno po sobie następujących wikariuszy zauważyłam wspólna cechę, mniej lub więcej uwidaczniająca sie, tj. brak opanowania swoich ruchow i skupienia, szczególnie w czasie podniesienia, tak zwana nadpobudliwość, nerwowość czasami
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Grudnia 01, 2009, 20:39:08 pm
Pani Tereso, jestem pewien ze ksieza wikariusze byliby mniej nerwowi, gdyby parafianie nie analizowali tak wnikliwie ich kazdego ruchu.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Teresa_M w Grudnia 01, 2009, 20:53:02 pm
Pani Tereso, jestem pewien ze ksieza wikariusze byliby mniej nerwowi, gdyby parafianie nie analizowali tak wnikliwie ich kazdego ruchu.

To niech odwróca się  w strone tabernakulum po pierwsze, po drugie, to większośc Mszy św. skupiam sie zamykajac oczy ( wyczytałam taką rade udzielona przez Pana Jezusa ktorejs Świetej, jest skuteczna) no na podniesienie adoruje otwartymi i przez ta krótka chwile widać tę nadpobudliwosć właśnie u tych taizowiczów (kadencja trwa 4 lata, potem w jego miejsce przychodzi inny itd. teraz jest już 4 wymiana). Widziałam tez zdjęcia obecnego wikarego na naszej klasie, tylko do KNO nadaja się
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Grudnia 01, 2009, 21:04:27 pm
Pewnie, ze powinni sie odwrocic, ale niestety ludzie ludziom zgotowali ten los i biedni ksieza musza stac przodem, a ze audytorium wymagajace i raczej krytyczne to i jest nerwowka czasem.
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Zygmunt w Grudnia 01, 2009, 21:47:21 pm
...i może jeszcze na spotkania Taize muszą jeździć.

Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: vatu0 w Grudnia 01, 2009, 22:28:05 pm
W katedrze opolskiej ma być spotkanie w "duchu taize" zamiast godziny świętej. Nawet nie wiecie Państwo jak byłem wpieniony, gdy to usłyszałem na ogłoszeniach.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: jwk w Grudnia 02, 2009, 09:15:37 am
Pewnie, ze powinni się odwrócić, ale niestety ludzie ludziom zgotowali ten los i biedni księża muszą stać przodem, a ze audytorium wymagające i raczej krytyczne to i jest nerwówka czasem.
Bez przesady. Nie tacy bierni, skoro zamiast się zastanowić i pracować nad godnym sprawowaniem Najświętszej Ofiary w danych im okolicznościach, sami wymyślają własne dodatki na wzór tego oswojonego boćka co wrzucił swoim opiekunom do wazy ze zbyt postną, jego zdaniem, zupą osobiście specjalnie dla nich upolowaną mysz dla uczynienia bardziej posilnym ich posiłku.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Grudnia 02, 2009, 11:39:13 am
boćka co wrzucił swoim opiekunom do wazy ze zbyt postną, jego zdaniem, zupą osobiście specjalnie dla nich upolowaną mysz dla uczynienia bardziej posilnym ich posiłku.

Pamietam, to byla lektura szkolna chyba w 3 albo 4 klasie. A z drugiej strony racja, choc w Polsce jak na razie nie jest zle pod tym wzgledem.
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: RaSz w Grudnia 02, 2009, 16:11:41 pm
Dziś na lekcji religii przyszedł do nas zakonnik z dwoma młodymy mężczyznami po 20. Jeden był duńskim luteraninem, gadał po angielski, drugi polskim katolikiem i go tłumaczył. Gadali o Taize, zachęcali do przyjechania do Poznania. Spytali czy wiemy kim są protestanci, więc się zgłosiłem i z grubej rury mówię, że nie mają sukcesji apostolskiej ważnych sakramentów i wyznają różne błędne nauki. Usyłyszalem w odpoiwedzi że każdy inaczej rozumie wiarę, są różne drogi i inne herezje.
Po lekcji usłyszałem natomiast, że mam jakieś średniowieczne poglądy ;D Cięzko być w dzisiejszych czasach katolikiem.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: jwk w Grudnia 02, 2009, 18:40:09 pm
No to można już powiedzieć, że stawał Pan mężnie i cierpiał za wiarę. Moje wyrazy szacunku.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Fidelis w Grudnia 02, 2009, 18:53:17 pm
Panie rafik93,
Jak ja panu zazdroszczę, młodości, i w związku z tym możliwości. Jak ja bym chciał mieć teraz na lekcji religii takiego zakonnika z jego poglądami. Ale bym wygarnął! Ale bym mu wygarnął!

Moja rada; nie przejmujmy się, róbmy swoje - jak śpiewa Młynarski - vide; http://httwww.kopalnia.tekstow.infi.pl/wojciech_mlynarski/robmy_swoje.php.

I serdecznie pozdrawiam. Głowa do góry! Róbmy swoje!
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: romeck w Grudnia 02, 2009, 22:23:41 pm
Usyłyszalem w odpoiwedzi że każdy inaczej rozumie wiarę, są różne drogi i inne herezje.

A od kogo pan usłyszał? Od luteranina czy katolickiego księdza?
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Andris krokodyl różańcowy w Grudnia 03, 2009, 09:04:33 am
Dziś na lekcji religii przyszedł do nas zakonnik z dwoma młodymy mężczyznami po 20. Jeden był duńskim luteraninem, gadał po angielski, drugi polskim katolikiem i go tłumaczył.
Po lekcji usłyszałem natomiast, że mam jakieś średniowieczne poglądy ;D Cięzko być w dzisiejszych czasach katolikiem.
Mógł Pan jeszcze wspomnieć, że cała luterska duchowość to negacja wiary katolickiej (św. Józef Pelczar) a także "Luter i Budda to słudzy szatana" (śp. Marceli Lefebvre); i że warto byłoby, aby się ten człowiek przed śmiercią nawrócił do prawdziwej wiary by uniknąć potępienia wiecznego. Że przecież jest jeden Bóg, to znaczy, że jest tylko jedna prawdziwa wiara, którą wyznają ludzie tworzący jeden kościół.
A za "średniowieczne poglądy" podziękować: "dziękuję, bardzo mi miło".
Ale gratuluję przyznania się do wiary! Ja, w moim licealnym wieku, chyba nie byłbym zdolny do tego.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: RaSz w Grudnia 03, 2009, 16:31:34 pm
Usyłyszalem w odpoiwedzi że każdy inaczej rozumie wiarę, są różne drogi i inne herezje.

A od kogo pan usłyszał? Od luteranina czy katolickiego księdza?

Od koleżanki ateistki.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: ereandel w Grudnia 11, 2009, 21:01:42 pm
Po lekcji usłyszałem natomiast, że mam jakieś średniowieczne poglądy ;D Cięzko być w dzisiejszych czasach katolikiem.
Ja to słyszałem już wiele razy. Trudno, trzeba dzielnie kroczyć drogą wyznaczoną przez Jezusa. Na pocieszenie mogę jeszcze podać coś co powiedział Benedykt XVI - jedynym kościołem jest Kościół, wszystkie inne to tylko związki wyznaniowe ( nie pamiętam gdzie to przeczytałem, ale coś takiego było).

Co do Taize - Bogu niech będą dzięki, że w mojej miejscowości księża nie mają bladego pojęcia czym owo taize jest ( a przynajmniej żaden z tych których spotkałem ). Każdy inaczej rozumie wiarę? Jest tylko jedna prawdziwa wiara - katolicka. Proszę się tego trzymać.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Grudnia 12, 2009, 05:01:45 am
ereandel, e tam, te cale taize to wielki straszak. Sama impreza to zgorszenie, ale spiewy maja calkiem ciekawe, a poza tym mozna troche porozrabiac na ekumenicznych spotkaniach :D
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: jwk w Grudnia 12, 2009, 08:04:43 am
Na te śpiewy ludzi łapią, bo jak komuś uszami wychodzą kakofonie kikokarmenackie, duchackie czy oazowe beczenia i nie spotkał w Kościele nic lepszego, to tam znajduje muzyczną ulgę.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Major w Grudnia 13, 2009, 15:59:54 pm
Poznaniacy nie garną się do przyjmowania przyjezdnych do swoich domów. Widać że ta idea była w Polsce modna jak trzeba wyjechać na Zachód turystycznie.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Bartek w Grudnia 15, 2009, 19:10:31 pm
W ostatnim numerze "W drodze" głosy krytyki nt. Taizé.

OSTROŻNIE Z TAIZÉ
http://www.wdrodze.pl/?mod=opis&id=842
http://dominikanie.pl/polecamy_1.php?news_id=2243#head
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Jean Gabriel Perboyre w Grudnia 15, 2009, 19:18:00 pm
Poznaniacy nie garną się do przyjmowania przyjezdnych do swoich domów. Widać że ta idea była w Polsce modna jak trzeba wyjechać na Zachód turystycznie.

W parafii na ktorej terenie mieszkam, jest wiecej chetnych na przyjecie przyjezdnych niz przyjezdnych przydzielonych do parafii. Nie wiem jak jest gdzie indziej, choc ponoc nie wszedzie tak rozowo
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Eligiusz w Grudnia 30, 2009, 19:57:10 pm
Prof. Maciej Giertych o Taizé. Ciekawa notatka w "Opoce w Kraju"

Czytelnik naszego portalu, p. Ryszard Golis z Poznania przesłał nam (za co serdecznie dziękujemy) nowy numer czasopisma "Opoka w Kraju", redagowanego przez p. prof. Macieja Giertycha.

Naszą uwagę przyciągnął ciekawy komentarz dotyczący spotkania młodzieży Taizé w Poznaniu:

Krytycznie o Taizé pisałem już dwadzieścia lat temu („Interkomunia” Rycerz Niepokalanej kwiecień 1989). Po śmierci brata Rogera i Ojca Świętego Jana Pawła II temat przycichł, a w każdym razie zszedł z pierwszych stron gazet. I oto teraz w mojej diecezji, w Poznaniu, ma się odbyć na przełomie roku spotkanie młodzieży Taizé. Po co to komu? Okazuje się, że są trudności ze znalezieniem wystarczającej liczby chętnych na przenocowanie przyjezdnych. Termin zgłaszania ofert dawno minął a ciągle słyszymy wezwania o dalsze zgłoszenia. Odbieram to jako przejaw zdrowia społeczeństwa wielkopolskiego. Nic pozytywnego z takich spotkań nie wynika, a negatywnych konsekwencji jest kilka.

Wśród uczestników rodzi się indyferentyzm religijny. Zaciera się różnica między wiarą prawdziwą a innowierców. Pozostaje wrażenie, że wszystkie wyznania są jednakowo dobre.

Maleje szacunek dla Eucharystii. Na zgromadzeniach tych praktykowana jest interkomunia i uczestnicy często nie wiedzą, co przyjmują – pobłogosławiony przez pastora opłatek czy Pana Jezusa. Zapewne w Polsce organizatorzy będą pilnować by to było dla uczestników jasne, ale czy protestanccy uczestnicy, na bazie doświadczeń z poprzednich spotkań, to uszanują? Co pomyślą polscy uczestnicy, gdy zobaczą znanych sobie innowierców przystępujących do naszej Komunii Świętej?

Na spotkaniach Taizé nie tylko interkomunia jest praktykowana, ale i koncelebra. (http://breviarium.blogspot.com/2009/01/taize-nadchodzi-otrzewienie.html). W czasie zeszłorocznego spotkania w Brukseli katolicki ksiądz i dwie protestanckie pastorki wspólnie „konsekrowali” hostie do późniejszego rozdawania zebranym jako Komunię (komunię). Nie wiem jak to pisać - czy to była Eucharystia czy symbol wspólnoty? W Taizé świadomie zaciera się różnicę między Eucharystią a wspólnotowością (po francusku communion w obu przypadkach z małej litery).

Wśród słynnych kanonów z Taizé, których dzisiaj młodzież przygotowująca się na spotkanie w Poznaniu się uczy, są wezwania chwalebne i błagalne. Nie ma przebłagalnych. To wynika z mentalności protestanckiej. Nie mamy win, za które musielibyśmy przepraszać i błagać o przebaczenie. Obniża to świadomość grzechu.

Wśród młodych uczestników zawiązują się przyjaźnie, które czasem kończą się małżeństwami międzywyznaniowymi. Z reguły nie są one szczęśliwe, bo nie są oparte na spójnej ideologii. Prowadzą do indyferentyzmu religijnego lub wręcz do laicyzacji. Dziś już w Polsce nikt nie wymaga by strona niekatolicka wyraziła przed ślubem zgodę na katolickie wychowywanie dzieci.

Młodzież oswaja się, że na owe spotkania modlitewno-towarzyskie może dostać za darmo nocleg i niektóre posiłki. Im się należy!

A proboszczowie muszą się angażować w imprezę, która nie zawsze im się podoba. Współczuję im.

Całość dostępna pod adresem: http://www.konserwatyzm.pl/aktualnosci.php/Wiadomosc/4718/
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Fons Blaudi w Grudnia 30, 2009, 22:48:55 pm
Krytycznie o Taizé pisałem już dwadzieścia lat temu („Interkomunia” Rycerz Niepokalanej kwiecień 1989).

Pamietam ten artykul ! To byl niezly dysonans poznawczy dla znajomych z "duszpasterstw akademickich" i mlodych ksiezy.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: romeck w Grudnia 30, 2009, 23:39:21 pm
A aktualny numer Tygodnika Powszechnego sporo miejsca poświęca spotkaniu Teze w Poznaniu, a w nim trochę miejsca na polemikę z red. Terlikowskim (że się i nie zna i nic nie rozumie).
Przeczytałem z ciekawości, bo i trochę historii poznałem (wspólne kolacje i modlitwy jeszcze kardynała Karola Wojtyły z "bratem" Rogerem).
Ale przebija z tekstu jeden imperatyw - chrześcijaństwo już-nie-podzielone to jakaś mega instytucja dobroczynna...
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: br. Wojtek OP w Stycznia 01, 2010, 17:10:58 pm
Na te śpiewy ludzi łapią, bo jak komuś uszami wychodzą kakofonie kikokarmenackie, duchackie czy oazowe beczenia i nie spotkał w Kościele nic lepszego, to tam znajduje muzyczną ulgę.

 8)

Taize dobre na "dzwonki" do telefonu.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Major w Stycznia 01, 2010, 17:32:07 pm
A ja telefonu nie mam bo służbowy zdałem.
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: bohator w Stycznia 01, 2010, 18:52:30 pm
Dzsiaj proboszcz poruszył temat taize w kazaniu. Jak usłyszałem, że wspólnota z Taize szczególnie kładzie nacisk na "celebracje eucharystyczne", na adoracje Naświętszego Sakramentu oraz, że szczególnie miłuje Maryję, to sie zastanawialem czy my mówimy o tej samej wspólnocie....

A potem ludzie pytają co jest złego w Taize...skoro to taka dobra wspólnota....
Tytuł: Odp: Taize - spotkania międzynarodowe
Wiadomość wysłana przez: Fons Blaudi w Stycznia 11, 2010, 09:43:00 am
(http://i45.tinypic.com/2ci8sc1.jpg)

Tak bylo kiedys...