Forum Krzyż
Disputatio => [Archiwum] => Metropolia wrocławska => Wątek zaczęty przez: LUK w Września 23, 2009, 23:02:31 pm
-
Christus Rex
Witam :)
Poszukuję mężczyzn z całej Polski i dolnego śląska (kawalerów) w różnym wieku, którzy pragnęli by wstąpić do Tradycyjnego Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów(jako kapłani kapucyni lub bracia nie kapłani) na poważnie (ścisłe przestrzeganie Reguły św. Franciszka Serafickiego i Kon. Kapucynów z lat 20 XX wieku, oraz opieka tradycyjnego Kapłana ojca duchownego, materiały do nauki języka łacińskiego(w drodze) i wiele innych woluminów co do duchowości Kapucyńskiej i nie tylko są już przygotowane itp. ; formacja stricte Tradycyjna ) , którego konwent zamierzam z przyjaciółmi stworzyć we Wrocławiu, taki sam Zakon jak jest we Francji w Morgon. Wiem że to trudne, ale możliwe ... są już pewne plany :) Proszę o modlitwę w tej szlachetnej sprawie szczególnie na św. Różańcu :)
Całą sprawę składam do Najświętszej Rany Przenajświętszego Serca Jezusowego i w święte dłonie Najświętszej Marii Panny
LUK
Z Panem Bogiem
-
Bardzo ciekawe to co Pan pisze.A ile osob jest juz chetnych?czy zglosil sie juz ktos?I jesli mozna wiedziec gdzie we Wrocławiu znajdowalby sie ten Tradycyjny Zakon?Za akcje +++
-
Bardzo ciekawe to co Pan pisze.A ile osob jest juz chetnych?czy zglosil sie juz ktos?I jesli mozna wiedziec gdzie we Wrocławiu znajdowalby sie ten Tradycyjny Zakon?Za akcje +++
Christus REX
Witam
Wszystkim, którzy napisali do mnie napiszę na priv co i jak...postaram się dziś odpisać wszystkim co do mnie napisali... Uśmiech
Pozdrawiam i oczekuję modlitwy w tej intencji
Panie Kurak do pana będę pisał za chwilę wielce pana lubię zresztą nie tylko pana Duży uśmiech
Z Panem Bogiem
Christus REX
-
Umieść cytat
Cytat: kurak Dzisiaj o 08:01:13
Bardzo ciekawe to co Pan pisze.A ile osob jest juz chetnych?czy zglosil sie juz ktos?I jesli mozna wiedziec gdzie we Wrocławiu znajdowalby sie ten Tradycyjny Zakon?Za akcje +++
Christus REX
Witam
Na powyższe pytanie mam nadzieję wkrótce odpowiem, Zainteresowanie jest dość spore Uśmiech
LUK
Christus REX
-
Powodzenia :)
-
Powodzenia :)
Christus REX
Witam
Dziękuję panie Krusejder pana darzę również wielkim szacunkiem :)
Christus REX
-
"którego konwent zamierzam z przyjaciółmi stworzyć we Wrocławiu, taki sam Zakon jak jest we Francji w Morgon" Pfff... O Morgon szanowni Panowie marzyć mogą... Rozumiem, że nagle się Panom przyśniło, że założą klasztor, nie mając pewnie pojęcia o czymś takim (gdyby Pan wiedział, to nie prosiłby na forum, żeby łaskawie ktoś podrzucił Panu kapucyńskie konstytucje). Czemu nie poda Pan nazwiska Księdza, który miałby się tym "opiekować"? Jeśli to jest ma być jakiś sedewakantysta np. x. Trytek, to proszę o skasowanie wątku za nawoływanie do schizmy. Niedługo będziemy mieli ogłoszenia: "Z kolegami zakładamy parafię, mamy już kandydata na proboszcza i biskupa, który go dla nas wyświęci na kapłana, potrzebujemy jeszcze dwóch wikariuszy. Chętnych proszę o PM."
-
"którego konwent zamierzam z przyjaciółmi stworzyć we Wrocławiu, taki sam Zakon jak jest we Francji w Morgon" Pfff... O Morgon szanowni Panowie marzyć mogą... Rozumiem, że nagle się Panom przyśniło, że założą klasztor, nie mając pewnie pojęcia o czymś takim (gdyby Pan wiedział, to nie prosiłby na forum, żeby łaskawie ktoś podrzucił Panu kapucyńskie konstytucje). Czemu nie poda Pan nazwiska Księdza, który miałby się tym "opiekować"? Jeśli to jest ma być jakiś sedewakantysta np. x. Trytek, to proszę o skasowanie wątku za nawoływanie do schizmy. Niedługo będziemy mieli ogłoszenia: "Z kolegami zakładamy parafię, mamy już kandydata na proboszcza i biskupa, który go dla nas wyświęci na kapłana, potrzebujemy jeszcze dwóch wikariuszy. Chętnych proszę o PM."
Witam
Pytałem się o konstytucje, bo mam dopiero je dostać można powiedzieć są już w drodze z pewnego źródła całe, a chciałem się dowiedzieć zanim je będę miał przetłumaczone czy są w internecie, mam już cześć małą konstytucji tylko że nie są one dostosowane do prawa KPK z 1917 r. a chodzi właśnie o konstytucje z 1925 r. i orzeczeń papieży bardzo wielu np. św. Pius V Mikołaj III i bardzo wielu innych w tym samego św. Franciszka Serafickiego , Św. Bonawentury i innych pisarzy omawiających struktury ślubów zakonnych, przede wszystkim ubóstwa które wyróżnia kapucynów wszystko to mam w bardzo drobnych szczegółach; już mam i Regułę (oraz wiele innych informacji co do formacji kapucyńskiej) również ze starych woluminów skąd pan wie kim jestem i jaką ma wiedzę na temat Zakonu Kapucynów ich duchowości i ich dzieł oraz jak prowadzić formację w postulacie i nowicjacie jakie są kryteria co do tego czy ktoś ma powołanie czy go nie ma jak to poznać mam to wszystko opisane przez mistrzów duchowych kapucyńskich, widać że pan może sobie marzyć co do klasztoru ja nie , i wiem co piszę a skąd ta niechęć...do tradycyjnych Zakonów... co do imienia księdza to jeśli pani nie jest zainteresowany, ale utrudnia to po co to panu.
Ów kapłan nie jest sedewakantystą po pierwsze.
Po drugie niech pani nie będzie taki do przodu ze swoimi stwierdzeniami, nie mam zamiaru się z panem spierać
LUK
-
Z sedewakantyzmem ta inicjatywa nie ma nic wspólnego. Tem bardziej z xiędzem Rafałem.
Jak widzę pisać głupoty bez zasięgnięcia języka to Pan lubi pisać... Nie ma to jak wybujała fantazja!
Radek Buczyński
Witam
Pana Radka szanuję i dziękuję za wypowiedz
LUK
-
Z sedewakantyzmem ta inicjatywa nie ma nic wspólnego. Tem bardziej z xiędzem Rafałem.
Radek Buczyński
I chwała Panu Bogu za to,ze nie jest.
-
Z sedewakantyzmem ta inicjatywa nie ma nic wspólnego. Tem bardziej z xiędzem Rafałem.
Radek Buczyński
I chwała Panu Bogu za to,ze nie jest.
:)
-
@ p. radek buczyński
:P
(to żart Panie Radku)
-
Bez urazy ale ktoś tu chyba sobie jaja robi... . Jak czytam fantastyczne pomysły powstania zakonu lub seminarium czy innej parafii personalnej to mi się niedobrze robi. W Trójmieście w 10 osób staramy się skompletować własny zestaw minimum potrzebny do porządnego funcjonowania (głownie własne paramenty, księgi, vestimenty etc) to wszystko wymaga dużo czasu, pieniędzy zaangażowania. I nie osiągneliśmy nawet 1/10 z tego co by nam było potrzebne.
A powstanie klasztoru, seminarium czy parafii to zdecydowanie więcej. Jeszcze nie czas na to by w Polsce coś takiego powstało. Lepiej się skupić na pomocy temu co już istnieje... czyli FSSP, IDP niż bez celu mnożyć byty.
W kwestii klasztoru to kto to będzie utrzymywał, gdzie ma być umiejscowiony, kto bedzie prowadził formację, gdzie znajdziecie lokum i kościów, jak będziecie prowadzić nabór?
W kwestii seminarium, kto to utrzyma, skad weźmiecie kadrę, jak załatwicie możliwosć nadawania tytułów naukowych, jak zbierzecie potrzebną literaturę do nauczania, kto wam będzie święcic kapłanów?
W kwestii parafii, to kto to utrzyma, czy bedzie wystarczająca liczba wiernych, skad, kościół, który biskup to inkardynuje?
I masa innych kwestii jakich załatwienie potrwa latami. Jedyną opcją jest wygrać milion w totka i otworzyć klasztor o regule benedyktyńskiej, w którym mnisi sami się będą utrzymywać. Jednak w tym przypadku nie da się prowadzić zbytnich akcji pośód wiernych.
Mam wrażenie że takie pomysły mają najczęściej ludzie którzy na Tridentinę chodzą z pół roku i mają chęć działania na wielką skalę nie poznawszy problemów działania na małą skalę.
-
Panie Adamie. W zasadzie ma Pan rację - ale ... - zastosujmy metodę Gemaiela - jeżeli coś jest od Boga to się utrzyma. Nie deprecjonujmy tego pomysłu od początku.
-
Właśnie. Pan porys mnie uprzedził. Trzeba wierzyć, że się uda (nie "samo" się uda oczywiście) i modlić się o powodzenie, a nie myśleć tylko o przeciwnościach, których jest mnóstwo. "Jeśli to dzieło Boga - to się utrzyma" !
+
-
Wydaje mi się, że z pomysłem należny najpierw skierować się do kapłanów którzy sprawą we Wrocławiu się zajmują. Temat fantastycznie marzycielski...
-
@jedam
wszystko rozwala sie o 3 rzeczy
1. Pieniadze
2. Pozwolenia
3. Umiejetnosci i zapal, aby to pociagnac.
Ad 1.
Zakon ma sie odznaczac ubostwem, wiec nie powinno byc tak zle. :) Jesli kto zasponsorowalby osobny dom, w ktorym moznaby urzadzic mala kaplice to juz by wystarczylo.
Ad. 2
To jest chyba mission impossible. :) Chyba lokalny biskup musailby ten zakon afiliowac. Wcale nie jest konieczne seminarium. Studiowac mozna w seminarium diecezjalnym placac im odpowiednio. Malo tego. Zakon moze byc zlozonych z samych braci zakonnych. Nie musi tam byc kaplanow. Opieka ojca duchownego moze wystarczyc. Kosciol tez nie jest potrzebny. W zasadzie dopiero po Soborze wpadli na to,ze kazdy zakon musi prowadzic jakies duszpasterstwo.
Ad 3.
??? zobaczymy ile starczy zapalu i samozaparcia... a moze tu chodzi o tercjarzy?? :)
-
Bez urazy ale ktoś tu chyba sobie jaja robi... . Jak czytam fantastyczne pomysły powstania zakonu lub seminarium czy innej parafii personalnej to mi się niedobrze robi. W Trójmieście w 10 osób staramy się skompletować własny zestaw minimum potrzebny do porządnego funcjonowania (głownie własne paramenty, księgi, vestimenty etc) to wszystko wymaga dużo czasu, pieniędzy zaangażowania. I nie osiągneliśmy nawet 1/10 z tego co by nam było potrzebne.
A powstanie klasztoru, seminarium czy parafii to zdecydowanie więcej. Jeszcze nie czas na to by w Polsce coś takiego powstało. Lepiej się skupić na pomocy temu co już istnieje... czyli FSSP, IDP niż bez celu mnożyć byty.
W kwestii klasztoru to kto to będzie utrzymywał, gdzie ma być umiejscowiony, kto bedzie prowadził formację, gdzie znajdziecie lokum i kościów, jak będziecie prowadzić nabór?
W kwestii seminarium, kto to utrzyma, skad weźmiecie kadrę, jak załatwicie możliwosć nadawania tytułów naukowych, jak zbierzecie potrzebną literaturę do nauczania, kto wam będzie święcic kapłanów?
W kwestii parafii, to kto to utrzyma, czy bedzie wystarczająca liczba wiernych, skad, kościół, który biskup to inkardynuje?
I masa innych kwestii jakich załatwienie potrwa latami. Jedyną opcją jest wygrać milion w totka i otworzyć klasztor o regule benedyktyńskiej, w którym mnisi sami się będą utrzymywać. Jednak w tym przypadku nie da się prowadzić zbytnich akcji pośód wiernych.
Mam wrażenie że takie pomysły mają najczęściej ludzie którzy na Tridentinę chodzą z pół roku i mają chęć działania na wielką skalę nie poznawszy problemów działania na małą skalę.
Witam
Jak się będzie utrzymywał to już moja sprawa a będzie miał z czego, niech się pan nie martwi św. Franciszek też się o forsę nie martwił
Po pierwsze nie będę mnożył żadnych bytów...
Gdzie będzie umiejscowiony panu na pewno nie powiem bo widać niechęć od razu co do lokum i kościoła też będzie
O Formację niech się pan nie martwi będzie TRADYCYJNA i bardzo dobrze przygotowana nie tylko przeze mnie
O nabór będzie bo są już chętni i zainteresowani na pewno nie powiem że w 3 miesiące będzie Zakon bo Morgon też od razu nie było
O wyświęcanie kapłanów niech się pan nie martwi, a seminarium będzie za granicą na początek, dla braci nie kapłanów w Polsce pod opieką kapłana Tradycjonalisty
O kadra o to rzecz ważna jak w Morgon jest 15 zakonników to kadra to ze 100 wykładowców pewnie :-) a i pewnie w Morgon wszyscy mają tytuły naukowe najlepiej profesorów
Ale kadrę dla np 8 mężczyzn na początek to wystarczy z 3 nauczycieli teologii... moja w tym głowa żeby byli
Literaturę potrzebną już mamy na resztę czekam jak już pisałem wkrótce przyjdzie a literatury fachowej mamy sporo
Wierni będą proszę mi wierzyć już są
który biskup to inkardynuje? :)
Śmieszny pan jest a Kapucyni z Morgon ich zakon jest inkardynowany, a może Dominikanie Tradycji z Avrillé mają inkardynację proszę sobie poczytać o nich
Mam wrażenie że takie pomysły mają najczęściej ludzie którzy na Tridentinę chodzą z pół roku i mają chęć działania na wielką skalę nie poznawszy problemów działania na małą skalę.
O pacz pan a ja myślałem o tej inicjatywie już od 2006 roku czyli 4 lata i po cichu działem w tej sprawie
-
Wydaje mi się, że z pomysłem należny najpierw skierować się do kapłanów którzy sprawą we Wrocławiu się zajmują. Temat fantastycznie marzycielski...
Widać że w Morgon Fr. Eugene de Villeurbanne też marzył :)
-
@jedam
wszystko rozwala sie o 3 rzeczy
1. Pieniadze
2. Pozwolenia
3. Umiejetnosci i zapal, aby to pociagnac.
Ad 1.
Zakon ma sie odznaczac ubostwem, wiec nie powinno byc tak zle. :) Jesli kto zasponsorowalby osobny dom, w ktorym moznaby urzadzic mala kaplice to juz by wystarczylo.
Ad. 2
To jest chyba mission impossible. :) Chyba lokalny biskup musailby ten zakon afiliowac. Wcale nie jest konieczne seminarium. Studiowac mozna w seminarium diecezjalnym placac im odpowiednio. Malo tego. Zakon moze byc zlozonych z samych braci zakonnych. Nie musi tam byc kaplanow. Opieka ojca duchownego moze wystarczyc. Kosciol tez nie jest potrzebny. W zasadzie dopiero po Soborze wpadli na to,ze kazdy zakon musi prowadzic jakies duszpasterstwo.
Ad 3.
??? zobaczymy ile starczy zapalu i samozaparcia... a moze tu chodzi o tercjarzy?? :)
Witam
Zakon moze byc zlozonych z samych braci zakonnych. Nie musi tam byc kaplanow. Opieka ojca duchownego moze wystarczyc. tak też będzie ale kapłan z czasem tez będzie o.kapucyn
Nie chodzi o tercjarzy tylko o Zakon
Co do pieniędzy to są i będą
Co do pozwoleń zobaczymy
a zapał jest już od 4 lat i wcale nie słabnie wręcz przeciwnie,
Mogę tu przypomnieć jak czytałem o zakonie Kaznodziejskim że jak św. Dominik umierał pozostało 7 zakonników w ok 5 lat po śmierci świętego zakon rozrósł się do kilku tysięcy, podobnie było z Kamilianami itd.
Ja nie marudzę że nie nie uda się lepiej nie robić co na to biskup itp. proszę poczytać o Morgon nikt ich nie wspierał a wręcz przeciwnie biskupi byli przeciwni i tylko kłody pod nogi rzucali
widział to dokładnie Kardynał Siri gdy zakładano tradycyjny Zakon Kapucynów w Verjon też było kilku chętnych potem w 1983 r. o. Eugeniusz przenosi klasztor z Verjon do Morgon. Wcale nie było tak pięknie i kolorowo.
Dziękuję panu za wypowiedz i proszę o modlitwę w tej intencji oraz proszę aby w prywatnych intencjach Ofiary Mszy św. Trydenckiej też wspomnieć o tym dziele
LUK
-
Jeśli ktoś kiedyś będzie poszukiwał kobiet do podobnego przedsięwzięcia, to proszę dać mi znać :)
-
Wydaje mi się, że z pomysłem należny najpierw skierować się do kapłanów którzy sprawą we Wrocławiu się zajmują. Temat fantastycznie marzycielski...
Widać że w Morgon Fr. Eugene de Villeurbanne też marzył :)
Nie ustosunkował się Pan do pierwszej części mojego poprzedniego posta zupełnie... zatem może to już jakoś niepokoić...
Proszę postawić sprawę jasno- kto, co i z kim inaczej temat zamykamy.
-
Jeśli ktoś kiedyś będzie poszukiwał kobiet do podobnego przedsięwzięcia, to proszę dać mi znać :)
Christus REX
Witam
Proszę panią o modlitwę w intencji powstanie Zakonu Kapucynów Tradycyjnych, może w przyszłości powstanie jakiś zakon żeński Tradycyjny ;) będzie w sam raz dla pani :)
LUK
-
Wydaje mi się, że z pomysłem należny najpierw skierować się do kapłanów którzy sprawą we Wrocławiu się zajmują. Temat fantastycznie marzycielski...
Widać że w Morgon Fr. Eugene de Villeurbanne też marzył :)
Nie ustosunkował się Pan do pierwszej części mojego poprzedniego posta zupełnie... zatem może to już jakoś niepokoić...
Proszę postawić sprawę jasno- kto, co i z kim inaczej temat zamykamy.
Christus Rex
Witam
Widzę że pan jest przeciwko Tradycji co boi się pan że powstanie ten zakon, co do kapłanów z Wrocławia to ci którzy mają z tym związek wiedzą o co chodzi,
Resztę przesyłam na prywatne e-miale, nie muszę się spowiadać przed panem a to inicjatywa nie pochodzi od sedwekantystów
To co pana niepokoi to pana sprawa, ja pana nie pytam gdzie pan chodzi i z kim przebywa i w ogóle
LUK
-
++
Szczęśc Boże!
-
++
Szczęśc Boże!
Witam
Dziękuję za wsparcie modlitewne wszystkim
Pozdrawiam pana panie Krzysztofie :)
LUK
-
Pan Luk zamiast jeczeć po forach, ze nic nie można zrobic wziął sprawy w swoje ręce.
Problem polega na tym, ze w tym miescie sa tylko jedne rece, ktore maja prawo "brac sprawy", i nie sa to rece pana Luka.
-
Christus Rex
Witam :)
Poszukuję mężczyzn z całej Polski i dolnego śląska (kawalerów) w różnym wieku, którzy pragnęli by wstąpić do Tradycyjnego Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów(jako kapłani kapucyni lub bracia nie kapłani) na poważnie (ścisłe przestrzeganie Reguły św. Franciszka Serafickiego i Konstytucji Kapucyńskich z lat 20 XX wieku, oraz opieka tradycyjnego Kapłana ojca duchownego, materiały do nauki języka łacińskiego(w drodze) i wiele innych woluminów co do duchowości Kapucyńskiej i nie tylko są już przygotowane itp. ; formacja stricte Tradycyjna ) , którego konwent zamierzam z przyjaciółmi stworzyć we Wrocławiu, taki sam Zakon jak jest we Francji w Morgon. Wiem że to trudne, ale możliwe ... są już pewne plany, które dobrze się zapowiadają :) Proszę o modlitwę w tej szlachetnej sprawie szczególnie na św. Różańcu :)
Całą sprawę składam do Najświętszej Rany Przenajświętszego Serca Jezusowego i w święte dłonie Najświętszej Marii Panny
Więcej informacji co i jak pod adresem e-mail: roots555@o2.pl
LUK
Z Panem Bogiem
Jak zapewne można się domyślić będzie to zgromadzenie w ramach ruchów Sedevacante, czyż nie tak?
-
No przeciez Pan LUk mowi,ze nie ::)
-
Właśnie to widzę, ktoś chcę mieć monopol na Tradycję w regionie. Rozumiem poruszenie przy próbie otwarcia kaplicy lefebrystycznej (tem bardziej, że słyszę, że jest to juz trzecia próba). Ciekawie by było gdyby we Wrocławiu pojawiła się inna grupa indultowa i odrzuciła "przewodnictwo" i pomoc "piaskowych dziadków"...
Jest bez naszej pomocy i sobie dobrze radzi, jest Pan nie na bieżąco.
Poza tym, bez wiedzy prałata i tak nikt nigdzie celebracji nie zacznie, kolejnych taka jest umowa z abp. A ja nauczony przykładem poznaniaków gdzie nieodpowiedzialni ludzie brali się za cokolwiek i potem psuli reputacje sprawy ogólnie, wole dmuchać na zimne stąd i moje pytanie zadane w poście wyżej. Ktoś kto działa jawnie i uczciwie, nie musi się z piaskowych dziadków pytać o pozwolenie, tylko osnowa tajemnicy, która się wytworzyła wokoło sprawy jest niepokojąca, ale jak się domyślam jest to sprawa kaplicy odsłona 2... Polak w Morgon itd.
-
Poza tym, bez wiedzy prałata i tak nikt nigdzie celebracji nie zacznie, kolejnych taka jest umowa z abp.
Rozumiem, że Wrocław SP nie obowiązuję.
To chlubne że SP ma takich obrońców jak Pan, ale gwarantuje, że ks. prałat jest ostatnim który by blokował kogokolwiek do celebracji.
-
To chlubne że SP ma takich obrońców jak Pan, ale gwarantuje, że ks. prałat jest ostatnim który by blokował kogokolwiek do celebracji.
Chyba wiadomo z jakich powodów nie jestem obrońcą SP. Sedewakantyzm i wssystko jasne.
Jednak skoro zawieracie jakieś dziwne umowy, że bez zgody bp nie można nigdzie indziej odprawiać Msze, bo się bp zdenerwuję to już jest kuriozum. SP pozwala na ominiecie tych waszych dziwacznych zakazów. Chcecie reglamentować Tradycję u siebie i ignorować wolę papieża. A podobno indultowcy sa posłuszni swojemu papieżowi...
Radek Buczyński
A moze bp chce kierowac do pralata, aby zapewnic pomoc tym ksiezom? Pomyslal Pan o tym ? :)
-
Gdybania kol. Jaroda są zupełnie trafne.
-
A zreszta co Pana to obchodzi,Panie Radku co i jak?Pan to niech sobie w tej falszywce bez papieza trwa i sie nie interesuje za duzo bo jeszcze Pan uzna papieza i utraci wiare katolicka.
-
Panie Radku, kiedyś zadałem panu pytanie ale nie doczekałem się odpowiedzi, więc je powtórzę: czy pan jest od tych monarchistów, których szef chodził kiedyś na skargi do samego Urbana, po tym jak został surowo potraktowany przez innych monarchistów ?
-
Na Sądzie Bożym się okaże kto siedział w "fałszywce" jak to Pan raczył określić.
I się okaże kto swoich pasterzy spotka w piekle, a kto w niebie.
Radek Buczyński
Oczywiscie,ze sie okaze.
-
Jest calkiem sporo zgromadzen tradycyjnych nie tylko w nurcie FSSPX, ale i indultowych, ktore powstaly z takich wlasnie inicjatyw, kotrych nikt nie wysmiewal w internecie, bo wtedy nie bylo internetu.
Niektore z nich byly zakladane przez ksiezy czy raczej ojcow np. Morgon czy Le Barroux, gdzie nawet nie bylo zadnej idei fundacji u zarania, a postulanci zaczeli pojawiac sie sami z siebie i fundacja pojawila sie "spontanicznie". Zadni zyczliwi sie nie pytali, kto bedzie dawal kase, kto uczyl teologii i ktory biskup klepal po glowce. Inne byly dzielem ksiezy, ktorzy dana duchowosc sobie wzieli "z sufitu" tzn. nie pochodzili z danego zakonu jak np dominikanie z Cheméré, ktorzy dzis prosperuja calkiem niezle, a nie mieli u zarania zadnej bezposredniej afiliacji dominikanskiej. Podobnie dominikanki z Pontcallec zalozone przez ksiedza diecezjalnego czy dominikanie z Avrillé - dzielo swieckich tercjarzy. Przed soborem byla cala masa takich fundacji. Przychylam sie do zdania pana porysa, a pana LUKa zachecam do nieprzejmowania sie pieskami szczekajacymi na karawane.
P. Antiquus Ordo dasa sie, ze nikt sie go nie zapytal o zgode i ze nie zwrocil sie do ksiezy "zajmujacych sie sprawa". A moze jest tak, ze panska sprawa niekoniecznie musi byc sprawa innych ? Ze niektorzy moga miec inne motywacje w dzialaniu na rzecz mszy tradycyjnej ? Jezli nawet ma byc tak, ze biskup zamknie Piasek, a w zamian otworzy nowa fundacje, to wcale nie musi to wyjsc na zle. Takie jest moje zdanie po kilkumiesiecznej obecnosci na FK.
-
Gdybania kol. Jaroda są zupełnie trafne.
No to może Pan je rozwinie.
A zreszta co Pana to obchodzi,Panie Radku co i jak?
Pan Antiquus_ordo raczył zarzucic nimb tajemniczo ści przedięwzieciu Pana Luka. Zatem niech stosuje sie do swoich zasad i ujawni umowe z abp.
Pan to niech sobie w tej falszywce bez papieza trwa i sie nie interesuje za duzo bo jeszcze Pan uzna papieza i utraci wiare katolicka.
Na Sądzie Bożym się okaże kto siedział w "fałszywce" jak to Pan raczył określić.
I się okaże kto swoich pasterzy spotka w piekle, a kto w niebie.
Radek Buczyński
Nie ma żadnej umowy, napisałem jak to wygląda wyżej już. Nawet jak kogoś odsyłają to nie do mnie, ale do ks. prałata.
-
Rozumiem Panie FB,ze Panu latwo rezygnowac z czegos w co wlozyl Pan kawal swojego zycia i wysilku,serca i wiele pracy?Przez pare lat cos Pan robil i osiagnal i tu nagle ktos Panu mowi,ze a przerobimy to w cos innego,ni z gruchy ni z pietruchy.
-
A czy pan LUK wyrazil gdziekolwiek chec zawlaszczenia indultu na Piasku ? Nie - on ma swoj pomysl, na swoja fundacje i go realizuje. Tyle i tylko tyle. Jezeli w tej diecezji biskup ma swoja wizje motu proprio, ktora zaklada, ze moze istniec tylko jedna grupa opozycji koncesjonowanej, to trudno. To nie wina pana LUKa, a biskupa nieposlusznego papiezowi. Zreszta prosze sie nie obawiac : gdyby taka opcja faktycznie istniala, to biskup i tak wybierze wentyl bezpieczenstwa w postaci uleglych wazeliniarzy, niz nowa fundacje o obliczu bardziej ideowym dokladnie z tych samych powodow, dla ktorych moje preferencje sa odwrotne.
-
Panie kurak niech Pan nie sieje już klimatu grozy. Rozumiem, że inicjatywę Pana Luka odebrał Pan wręcz jako zamach na Piasek. Nie wiem co Pan na ile jest Pan zorientowany w inicjatywie Pana LUKa ale raczej mało, za to to wiele ma Pan do powiedzenia w tej sprawie.
-
Jezli nawet ma byc tak, ze biskup zamknie Piasek, a w zamian otworzy nowa fundacje, to wcale nie musi to wyjsc na zle. Takie jest moje zdanie po kilkumiesiecznej obecnosci na FK.
Odnioslem sie do tego gdybania prosze Pana a nie tego co Pan przed chwila napisal.
-
Panie kurak niech Pan nie sieje już klimatu grozy. Rozumiem, że inicjatywę Pana Luka odebrał Pan wręcz jako zamach na Piasek. Nie wiem co Pan na ile jest Pan zorientowany w inicjatywie Pana LUKa ale raczej mało, za to to wiele ma Pan do powiedzenia w tej sprawie.
A boi sie Pan tej grozy? ;)
Zle Pan zrozumial,nie odebralem tego jako zamach.Nie jestem zwiazany ze srodowiskiem wroclawskim tylko opolskim.
Jestem zorientowany w inicjatywie Pana LUKA.
Powiem szczerze tak.Pana AO mozna nie lubiec,mozna nie lubiec wiele osob.Tylko,ze ostatnio wiele osob siadlo na Wroclaw i ze znudzeniem powtarza jak mantre swoje upierdliwe dogyzania.Rozumiem ludzi,ktorzy dzialaja preznie,albo przynajmniej sie staraja a nie tylko narzekaja i pisza przed kompem.
-
Tylko,ze ostatnio wiele osob siadlo na Wroclaw i ze znudzeniem powtarza jak mantre swoje upierdliwe dogyzania.
Niech "Wroclaw" przestanie deprecjonowac i osmieszac wszystko, co dzieje sie poza wplywem Piasku, a i ludzie przestana miec zal do "Wroclawia".
-
Szanowna Pani się odczepi od Wrocławia, bo ja się przyczepię do Warszafki. Wczoraj to już komuś tłumaczyłem.
-
Proszę postawić sprawę jasno- kto, co i z kim inaczej temat zamykamy.
Proponuję od razu rozstrzelać Szanownego Pana LUK-a...
-
Szanowna Pani się odczepi od Wrocławia, bo ja się przyczepię do Warszafki. Wczoraj to już komuś tłumaczyłem.
Alez prosze sie czepiac czego Pan sobie zyczy.
I nie grozic, z laski swojej.
Swoja droga, czy wyscie jakas sekte w tym Wroclawiu zmajstrowali? Przejawiacie dziwne rekacje na wszystko, co dzieje sie w tym miescie bez waszego placetu. I dziwna pogarde/nieufnosc wobec kazdego, kto nie przeszedl jedynej slusznej piaskowej formacji.
-
Przepraszam, ale chyba ma pani zaburzoną zdolność odczytywania intencji innych.
Po drugie ja nikomu nie grożę.
-
Poza tym, bez wiedzy prałata i tak nikt nigdzie celebracji nie zacznie, kolejnych taka jest umowa z abp.
Pan Antiquus_ordo raczył zarzucic nimb tajemniczo ści przedięwzieciu Pana Luka. Zatem niech stosuje sie do swoich zasad i ujawni umowe z abp.
Nie ma żadnej umowy...
Wg. mnie to jest kłamstwo, ale w tych czasach podobno jest wiele prawd...
-
Przepraszam, ale chyba ma pani zaburzoną zdolność odczytywania intencji innych.
Po drugie ja nikomu nie grożę.
No cóż, niektórym moderatorom można wszystko, kultura ich nie obowiązuje.
-
Pan to niech sobie w tej falszywce bez papieza trwa i sie nie interesuje za duzo bo jeszcze Pan uzna papieza i utraci wiare katolicka.
Na Sądzie Bożym się okaże kto siedział w "fałszywce" jak to Pan raczył określić.
I się okaże kto swoich pasterzy spotka w piekle, a kto w niebie.
Panie Radku: Sąd Ostateczny nie będzie egzaminem z zawiłości teologiczno-prawnych.
-
Po drugie ja nikomu nie grożę.
Oczywiscie. Tylko przypadkiem formuluje Pan zdanie "niech..., bo....".
Mimo wszystko blizej mi do Pana, niz do luteran.
-
Przepraszam, ale chyba ma pani zaburzoną zdolność odczytywania intencji innych.
Po drugie ja nikomu nie grożę.
No cóż, niektórym moderatorom można wszystko, kultura ich nie obowiązuje.
A co tu jest Szanowny Panie niekulturalnego??? Ja tu tylko gdybam.
-
Ja tu tylko gdybam.
;D
Szanowny Pan chyba jest idiotą.
Tak sobie gdybam.
-
Proponuję zamknąć ten wątek, bo coś ostatnio wiele wątków prowadzi do ataków na wszystko i wszystkich.
Pan LUK informację podał i w sprawach Pana LUK-a proponuję się kontaktować prywatnie. A jak p. LUK będzie chciał nas poinformować jak inicjatywa się rozwija to założy nowy wątek.
-
Szanowna Pani się odczepi od Wrocławia, bo ja się przyczepię do Warszafki. Wczoraj to już komuś tłumaczyłem.
Na tej samej zasadzie nie ma Warszawy i Wrocławia, a jest Warszawka i Wrocławek.
-
Ja tu tylko gdybam.
;D
Szanowny Pan chyba jest idiotą.
Tak sobie gdybam.
Proszę pana dlaczego tak słabo??? Niech mi pan mocniej przywali. Na to tylko Szanownego Pana stać???
-
Nie rozumiem po co zamykać? proszę wydzielić nowy i wątek już oczyszczony będzie działać dalej, jako informacyjny .
-
Proponuję zamknąć ten wątek, bo coś ostatnio wiele wątków prowadzi do ataków na wszystko i wszystkich.
Pan LUK informację podał i w sprawach Pana LUK-a proponuję się kontaktować prywatnie. A jak p. LUK będzie chciał nas poinformować jak inicjatywa się rozwija to założy nowy wątek.
Tak, bo okazuje się, że Sz. Pan "zgubił wątek" więc trzeba zamknąć wątek. Tak to się zamyka wątki na FK
-
Ja tu tylko gdybam.
;D
Szanowny Pan chyba jest idiotą.
Tak sobie gdybam.
Proszę pana dlaczego tak słabo??? Niech mi pan mocniej przywali. Na to tylko Szanownego Pana stać???
Wychodzi kalizm Sz. moderatora - jak On wypowiada się o stanie psychicznym innych forowiczów to jest gdybanie, natomiast jak ktoś gdyba (tylko i wyłącznie w celu wykazania obłudy) o Jego stanie psychicznym to "przywala".
-
Nie rozumiem po co zamykać? proszę wydzielić nowy i wątek już oczyszczony będzie działać dalej, jako informacyjny .
wlasnie, można wywalić nawalankę i niech reszta zostanie
-
Jeszcze ze dwa posty niech Pan wyprodukuje. Proponuję czepiać się każdego słowa z osobna.
-
Moderator powinien ważyć słowa... i nie dawać modernistycznych obrazków.
-
Moderator powinien ważyć słowa... i nie dawać modernistycznych obrazków.
Ale mnie pan rozbawił tym ostatnim zdaniem ;D
-
Christus REX
Panowie i panie usilnie proszę, abyście się nie kłócili, i po co to do niczego nie prowadzi tylko do kolejnych waśni i niechęci, a przecież walczymy o to samo, a ponadto nikogo nie mam zamiaru zwalczać, piętnować, niszczyć itp.
Panie Fons Blaudi dziękuję za wypowiedz i proszę mi wierzyć nie przejmuję się jak to pan nazwał "sie pieskami szczekajacymi na karawane". ;)
Pozdrawiam serdecznie LUK
Christus Rex
-
Proszę Pana: kłótnie jasno wskazują, że nie walczymy o to samo.
-
Proszę Pana: kłótnie jasno wskazują, że nie walczymy o to samo.
Christus Rex
Witam
No o to samo tylko może w inny sposób ale po co zaraz waśnie, spory, jakieś personalne ataki, przecież to nic nie daje.
Widzi pan np. nie zgadzam się z panem Radkiem, ale nie mówię mu wieź idź bo.....i tu troszkę jet już nieprzyjemnie, po co reagować na atak atakiem nie ma to sensu i tak każdy zostanie przy swoim. Lepiej jest rozmawiać rzeczowo na argumenty, a nie wdawać się kłótnie bo ten taki a ten taki, jeśli to nie pomaga zamilczeć i się pomodlić za wszystkich :)
LUK
Christus Rex
-
A o kogo konkretnie chodzi? Proszę z imienia i nazwiska.
A pod czyją chorągwią pan służy ? Może to ten ?
-
Szanowny Panie LUK, bardzo przepraszam i proszę o wybaczenie, że przyczyniłem się w jakiś sposób do bałaganu w tym wątku.
Na swoje (słabe być może) usprawiedliwienie mam to, że moje wpisy były tylko reakcją na to co stało się z tym wątkiem już wcześniej.
Jeszcze raz bardzo przepraszam i znikam z Pańskiego wątku :)
-
Szanowny Panie LUK, bardzo przepraszam i proszę o wybaczenie, że przyczyniłem się w jakiś sposób do bałaganu w tym wątku.
Na swoje (słabe być może) usprawiedliwienie mam to, że moje wpisy były tylko reakcją na to co stało się z tym wątkiem już wcześniej.
Jeszcze raz bardzo przepraszam i znikam z Pańskiego wątku :)
Christus Rex
Witam
Przeprosiny przyjmuję :) nie musi pan znikać,
Pozdrawiam pana panie Krzysztofie Cz. :)
LUK
Christus Rex
-
Również przepraszam, choć niestety pozostaję przy swoim zdaniu.
-
Nie rozumiem tego: ktoś wychodzi ze słuszną i szlachetną inicjatywą, a tu nagle pojawiają się głosy, że w Polsce to jeszcze nie odpowiednia pora (a kiedy będzie odpowiednia?!), że powinno się wspierać FSSPX itp. A jeśli pan Luk czuje, że to jest jego powołanie?, że tak może najlepiej służyć Bogu? To co? Dlaczego mu tego zabraniać nawet jeśli niektórym te plany wydają się nierealne?! Sądząc po obszernych wpisach p. Luka jest on osobą poważną i ma ogromną wiedzę o Magisterium Kościoła. Nie widzę powodu, żeby z góry skazywać tą inicjatywę na niepowodzenie!
-
że w Polsce to jeszcze nie odpowiednia pora (a kiedy będzie odpowiednia?!), że powinno się wspierać FSSPX itp.
Kto i gdzie to napisal?
-
Jeszcze nie czas na to by w Polsce coś takiego powstało. Lepiej się skupić na pomocy temu co już istnieje... czyli FSSP, IDP niż bez celu mnożyć byty.
Na pierwszej stronie.
-
W tym cytacie nie ma slowa o FSSPX. Zaden reprezentant linii FSSPX nie probowal zniechecic pana Luka do jego przedsiewziecia.
-
Faktycznie.
(staram się szybko czytać i nie zauważam nawet, że kiedy odwołuje się do jakieś wypowiedzi, to zaczynam ją przekręcać)
-
No widzi Pan. I dlatego Pan nie rozumial ze "ktoś wychodzi ze słuszną i szlachetną inicjatywą, a tu nagle...".
Czasem wystarczy roznica w postaci jednej litery, a sprawy staja sie zrozumiale.
-
Proszę nie patrzeć na cały Wrocław przez pryzmat dwu osob (ich stopki mowia/mowiły same za siebie co to za gagatki). Bardzo proszę....
-
Oczywiscie. Jest Wroclaw, i jest "Wroclaw".
-
Wrecz przeciwnie : znam sporo osob z Wroclawia i zadna z nich nie pluje na tradycjonalistow i nie robi za kurialnego pucybuta.
-
Jeśli język nienawiści którym pan jak widać częściej tu epatuje, niż ja swoją rezerwą do tradycjonalistów, uważa Pan za normalny to właśnie co raz bardziej się utwierdzam w przekonaniu, że " stara msza-tak tradycjonaliści-nie"...
-
Panie AO.
Po co od razu mówić o "nienawiści". Mam wrażenie, że to słowo jest nadużywane przez niektórych, podobnie jak zbitka slowna "spiskowa teoria dziejów" w celu unieszkodliwienia oponenta, który ma "nieprawomyślne" poglądy.
Ja tu nie widzę żadnej nienawiści, najwyżej złośliwość, ironię, niechęć....
Jasne, że "nienawiść" brzmi bardziej medialnie...
-
Nazywanie kogoś wazeliniarzem i pucybutem nazywa Pan ironią?... Bardzo to chamstwo w takim razie na tym forum ironiczne...
-
To nazywam złośliwością, sarkazmem, ale z nienawiścią mi się nie kojarzy...
-
Panu...
-
Widzę że zostałem wywołany do tablicy. Dalej sądze że jest za wcześnie na powstawanie zakonów, klasztorów, parafii personalnych, przynajmniej na terenie Polski. Tych co sądzą że tak łatwo zainstalować oś tradycyjnego w naszym wojtyliańskim kraju niech zapytają ks. Grzegorza z IDP czy ks. Wojciecha z FSSP czemu nie mają jeszcze domów swoich instytutów. Bo to nie takie proste.
Swoją drogą takie inicjatywy jak Morgon czy Avrille o ile mi wiadomo nie miały na początku swej działalności akceptacji biskupów lokalnych i wspóldziałały z PX. Jeśli czytam w tym temacie że ktoś chce sie wzorować na Morgon cy Avrille to rozumiem że sobie ktoś taki chce otworzyć klasztor bez zgody ordynariusza. Jeśli macie zamiar tworzyc klasztor bez akceptacji biskupa to bedzie to strzał w kolano dla Tradycji w Polsce na lata.
Po wóre jak powstawały Avrille czy Morgon to były inne czasy a na zachodzie łatwiej kupić jakiś zabytkowy klasztor za grosze i łatwiej o poważnych sponsorów z grubą kasą. W Polsce jak jest wszyscy wiedzą. No i oczywiscie większosc tradycyjnych zakonów tworzyli jacyć kapłani, czy zakonnicy z doświadczeniem a nie świeccy myśliciele. Do tego miał im kto święcić kapłanów.
Swoją drogą to myślę że o ile by się dało najlepiej jest realizować wariant duchowości dominikańskiej. Może warto się uczyć historii i coś z niej wyciągać. I dawniej i dziś dominikanie robili i robią wielką robotę, wtedy dobrą dziś złą. To wynika z ich duchowości, z kształtu jaki ma zakon. Przeciez dominikanie na wiele lat opanowali katedry uniwersytetów i tym samym mieli najsilniejszy wpływ na życie Koscioła, teologie, duszpasterstwo. Dominikanie tradycyjni będą mieli najwięcej sposobów oddziaływania na świeckich, bo po pierwsze to zakon kaznodziejski, "naukow", no i pracujący w miastach. A kapucyni? No cóż mają mniej pól działania. No czyba że ktoś chce w slumsach rozwjać Tradycję...
-
A rozwijanie Tradycji w salsach jest złe? Czy tradycjonaliści to muszą być goście z kasą i przedstawiciele wolnych zawodów ale broń Boże robotnicy czy sprzedawczynie. Taką opinie Tradycja ma u niektórych księży których znam. Szczególnie u nielicznych życzliwych oblatów.
-
Nie chodzi że złe. Chodzi o to ze w naszych czasach kiedy ciężko się Tradycji przebić, należy wybierać najlepszy wariant oddziaływania.
-
Jak najbardziej jestem za tym aby we Wrocławiu powstała filia Morgon. Byłoby jeszcze lepiej jak przez cały czas na żywo mogliby transmitować przez internet wszystkie nabożeństwa i modlitwy w chórze. (Wiele młodych ludzi chorych i niepełnosprawnych, nie może wyjść z domu, a oni bardzo potrzebują tego). Tę łączność z wiernymi przez internet postrzegam jako nierealizowany charyzmat życia zakonnego XXI wieku.
Oby ktoś wreszcie zaczął realizować ten charyzmat. Dobrze że właśnie kapucyni, bo dość mamy już tej wiary w stopnie naukowe, która zdominowała naszą duchowość.
Szczęść Boże+
-
Christus Rex !!!
Bratu Wojtkowi serdecznie Bóg zapłać za tak piękne słowa !!! Miałem się w tym wątku nie odzywać przy tych idiotycznych pyskówkach, ale trzeba.
LUK Drogi Przyjacielu , działaj i się nie przejmuj rozmaitymi "mącicielami" którzy a to "nie widzą szans" a to "nie teraz w Polsce"a to "strzał w kolano Tradycji " ( tu Pan Jedam po prostu przegiął maxymalnie,) Pan zapomniał skąd w Polsce wzięła sięTradycja, chyba, że mi Pan wskaże biskupa polskiego dzięki któremu ona przetrwała nad Wisłą czy Odrą. Pan LUK ma pełne poparcie środowiska wiernych FSSPX we Wrocławiu i może liczyć na współpracę i każdą pomoc w tym jakże wspaniałym przedsiewzięciu, kto zaś nie rozumie wagi tegoż, ten lepiej niech zamilknie i po prostu się nie kompromituje. Nie ukrywam że inicjatywa Pana LUKa jest w Polsce pionierska, lecz w pełni poważna i godna pochwały, na szczęście jest także koordynowana i wspierana przez poważne środowiska. Iniscjatywa ta wiąże się ściścle z inicjatywą reaktywacji FSSPX we Wrocławiu oraz ścisłej współpracy Wiernych Tradycji. Daj Panie Boże , a może uda sie by Wrocław stał się pierwszą polską "Wandeą" , gdzie współpraca FSSPX i IBP może przynieść wielkie Ad Maiorem Dei Gloriam efekty. Plany są bardzo ambitne, gdy chodzi o niepokoje niektórych z Państwa o księży wspierających to przedsięwzięcie to mogę uspokoić...a tych najbardziej zaniepokojonych odesłać do ich kapłanów po "konsultacje" - wiele wyjaśnią daj Boże. Konwent kapucynów we Wrocławiu oraz ośrodek FSSPX jest przedsiąwzięciem realnym a daj Boże bliskim. Myślimy także o tradycyjnej księgarni, bibliotece a jak się uda szkole średniej i podstawowej w pełnej zrozumienia współpracy. Wszyskich w tych intencjach proszę o modlitwę. Wszystkich także zapraszamy do współpracy raz jeszcze by "Omnia instaurare in Christo!"
-
(...)gdzie współpraca FSSPX i IBP może przynieść wielkie Ad Maiorem Dei Gloriam efekty.
A czy FSSPX zniosło kapłanom z IBP zakaz wstępu do placówek FSSPX?
Radek Buczyński
Nic mi o takim zakazie nie wiadomo Panie Radku, choć plotki różne słyszałem. Rzecz w tym, że albo przełamiemy raz a dobrze te idiotyczne spory i animozje wewnątrz katolickiego środowiska albo wyjdzie na to , że Tradycja Katolicka przegra z ludzką małością , a my będziemy postrzegani jako ludzie zdziwaczali, którzy potrafią się jedynie kłócić o "paluszki", paramenty, ministrantów, i obrzucać błotem w stylu "schizmatycy", "zdrajcy", etc... Ja wierzę, że warto spróbowac zrobić coś wielkiego nawet jesłi któoś bedzie się naigrawał, ze "kapucyni" mieszkają w "slumsach"...Osobiście wolę być u nich kiedyś być może furtianem, niż gościem na "salonach" owego osobliwie ellitarnego "kręgu"...
-
.
-
Macie moje pełne duchowe poparcie, tylko jeden warunek: nie idźcie na łatwiznę i nie wpadnijcie w sedewakante.. tak by iść po najmniejszej linii oporu, sedewakantyzm nie zreformuje reformy. (Bez urazy dla sedewakantystów z Wrocławia - jest ich co najmniej 2).
Znamy znamy ...;) Nie popadniemy przynajmniej do czasu aż się nie pojawi jakiścik Paweł VII... Natomiast Nasi P.T. Bracia "Sedecy" są mile przez nas widziani i zaproszamy ich do współpracy , nie wiem tylko czy zechcą, ale mogą.... :)
-
No na ten przykład x. Laguerie nie mógł odprawić Mszy za zmarłego w kościele św. Mikołaja w Paryżu mimo, że o to prosiła rodzina, ponieważ istniał taki zakaz. A zmarły był dobrym przyjacielem rodziny Laguerie.
Tak sie pytam, gdyż widzę, że chce Pan tworzyć szeroki front. Wypadało by się dowiedzieć jakie są gdzie niegdzie stosunki, aby się nie zdziwić...
O tym incydencie nie słyszałem, ale możliwe całkiem. Szczerze powiem, że mnie jak to wielokrotnie mówiłem i pisałem guzik obchodzą "księżowskie wewnętrzne animozje,antypatie i kłótnie". W razie czego może ich "ramię świeckie " przymusić nieco do współpracy. ( "W ciemnicy zamkniony każden wnet zoczy gdzie prawda a po czyjej stronie racyja" ;D ) gdzieś trzeba dac przykład i tyla.
Wie Pan po przeczytaniu wykładu x. Jenkinsa o zdradzonej tradycji każdy indultowiec moze czuc niechęć do FSSPX.
Jak Pan wie nakręcaczami "negatywnych emocji" wcale nie są wierni. Co nie wyklucza "artystów" wszelkiej maści wśród wiernych. Zarówno z jednej jak i z drugiej strony. "Nie ma zbawienia poza FSSPX", "Tradycja tak, tradycjonaliści nie"
Przesada Panie Radku. X Jenkins ma prawo do takiego osądu sytuacji i raczej każdy kto go zna lub zna choćby jego wykłady nie jest tym wcale zdziwiony.Rzecz w tym że w oboecnym posoborowym pomieszaniu jest wiele stanowisk ze sobą kolidujących - ot choćby sedewakantyzm i reszta.tradycjonalistów, ale nie oznacza to że np. wwspólne działani nie moga mieć miejsca, tym bardziej że każdy ma przecież w gruncie rzeczy ten sam cel i wyznaje tą samą wiarę. Ja nie widzę sprzeczności w poparciu dla IBP i FSSPX i kapucynów wzorowanych i podległych Morgon a także róznowcześnie dla X.Trytka, boweik wszyscy stanowią kontrrewolucję w Kościele i próbę uratowania łodzi , która tonie. Tępe przycinki osób "nieumnych", bądź złośliwych nie są wstanie powstrzymać ludzi mądrych - taką mam przynajmniej nadzieję i takie też widać tego skutki. Z Bożą pomocą można wiele dobrego zdziałąć. Wiele jest ciekawych i dobrych w tym względzie inicjatyw o których daj Boże niebawem będie głośniej.
l.A co do ilosci sedewakantystów we Wrocławiu. To jest ich tylu co w kaplicach FSSPX, które nie mają ogrzewania.
A sedewakantyzm nie chcę reformować reformy tylko przywrócić katolickość wśród posoborowia. My nie chcemy reformy reformy Prawdy tylNatomiast Nasi P.T. Bracia "Sedecy" są mile przez nas widziani i zaproszamy ich do współpracy , nie wiem tylko czy zechcą, ale mogą.... :)
Do wspólpracy w ramach czego jestem zapraszany?
Radek Buczyński
PAnie Radku jak mniemam Pan raczej nie właczy sięw inicjatywy FSSPX czy IBP, ale może chociaż konwent kapucynów Pan poprze albo np wspólnie pomyslmuy o takich inicjatywach jak szkoła , biblioteka , księgarnia wiele może być wspólnych inicjatyw - mi się np wcele nie kłóci by obok pozycji takich jak FSSPX leżały pozycje sedewakantystyczne czy IBP czy jakiekolwiek inne katolickie - nmp karmelici często wydają godne książki. Przeizież nie jesteżmy różnym wyznaniem w jakimkolwiek sensie , zaś np wspólny panel dyskusyjny gdzie by wystaspili Xięża FSSPX, IBP, plus X Trytek to byłoby osiągnięcie nie lada, a wcale nie jest to niemożliwe myslę. :)
-
.
-
@Tato
Przez wieku potęgą Kościoła było to, że w ramach jednej Prawdy można było działać na wielu różńych drogach i na wiele sposobów - patrz np.: przeróżne zakony.
To samo może być potęgą Tradycji?
Dokładnie , przeciez Tradycja to Kościół... a teraz Z Panem Bogiem , bo jadę do Poznania :)
-
Czy mnie oczy nie mylą? Czy to co czytam dalej jest prawdą? Do czasu jak się pan Tato nie odezwał z dookresleniem inicjatywy i że jest ona współtworzona niby przez IDP, FSSPX, sedewakantystów i przy pełnym poparciu dominikanów myślałem że to pomysł nierealny czysto po ludzku ale dobry, słuszny i Boży. Ekumenizm widać pomieszał w głowach. To jak to w onym klasztorze będzie? Ryt z 1956, z 1962, 1965 i z 1969 w jednym miejscu? Una cum a la Hryniewicz? Zakonnik sam obierze opcję tradycjonalistyczną i zostanie wyświęcony bądż przez dentystę bądź przez arcybiskupa Gulbinowicza? Z tego co widac inicjatywa mocno naciągana skoro o tym że wniej biora udział sedecy sami zainteresowani nie wiedzą. A FSSP też w tym działa?
-
Panie jedam, niech Pan czyta ze zrozumieniem to po pierwsze i nie wciska komuś coś co nie powiedział. Po drugie idąc Pana tokiem myślenia to i zwykłą Mszę trudno by zorganizować, bo to, bo siamto. Pana argumenty niestety ni jak mają się do rzeczywistości i zostały już dawno sflasyfikowane, czego dowodem jest obecność FSSPX w Polsce.
-
Na początek dla jasności jestem stanowczo za inicjatywą tu przedstawioną.Ale może z ostrożności parę uwag i komentarzy do wypowiedzi.
Jestem stażem dość długo związany z Tradycją coś koło 19 lat już. Przeżyłem już podobne inicjatywy o i kilku słyszałem.
Gdzieś na przełomie 1992/93 była inicjatywa ze strony ludzi z zagranicy wraz Klasztorem w Arville - Dominikanie - pieniądze ze strony zagranicznej by powstała filia klasztoru w Polsce. Świeccy i osoby duchowne z Polski do których zwrócono się o pomoc -jasno dały odpowiedź że to nierealne w mrocznym okresie wojtylianizmu w Polsce. Czy obecnie w dobie jeszcze wzmozonego po śmierci kultu wojtyliańskiego, sytuacja się zmieniła??? Zdanie wtedy było takie - jehowi, mormoni czy inni w Polsce moą swobodnie organizować sobie zbory święte gaje czy inne miejsca kultu, ale tacy co nie lubią JPII to motykami i widłami zostaną wygnani. Oczywiscie teraz sytuacja się zmieniła w kwestii tolerowani Mszy Św. ale dla takich inicjatyw moim zdaniem w Polsce jest dalej ciemna noc ,,wielkiego pontyfikatu". Ale proszę przypomnieć sobie jako co budowane były budowle przez Tradycjonalistów?? Obiekt usługowy itp. Nie jako obiekt sakralny - kaplica czy kościół.
Jeżeli idzie o czarne wizje to proszę sobie przypomnieć - sprawę klasztoru pierwotnie unickiego w Ujkowicach. Skończyło sie przejściu do prawosławnych. A opis wypadków może się powtórzyć. Probszcz akurat wyjechał a wezbrany tłum poszedł robić porządek:) z ,,własnej oddolnej inicjatywy":) słuszny protest przeciw herezji i schizmie;):) ;D ;D ;D
Wątpie by jakakolwiek władza kościelna wyraziła zgodę na taki klasztor. A co na to Kapucyni, i ich władze.
A jeszcze pamiętam było w Niemczech odtwarzanie Cystersów w tradyjnej regule - zresztą przez niemieckiego zakonika nie mylić z o. Tytusem. Obecnie ów cysters z Niemiec chyba jest po stronie sede a z nowicjatu nikt nie wytrzymał.
-
@ br. Wojtek OP
"Jak najbardziej jestem za tym aby we Wrocławiu powstała filia Morgon."
A kto napisał, że to ma być filia? Z tego co pisze Pan LUK to ma być dom zakonny tylko wzorowany na tym z Morgon, nie zaś żadna fundacja itp.
Mam do Państwa pytanie: kto w Kościele ma prawo erygować domy zakonne i na jakich zasadach? Chciałbym zauważyć, że domy zakonne wspólnot związanych z FSSPX powstają przez rozwijanie tych już istniejących w oparci u wspólnoty istniejące jeszcze przed Soborem Watykańskim II, a nie tworzone sobie ot tak przez wiernych. Po drugie czyż nie jest hipokryzją to, że ganią Państwo drogę Neo (całkiem słusznie) za to, że świeccy katechiści są ważniejsi od kapłanów, a z drugiej strony całkowicie popierają Państwo inicjatywę, w której to świeccy ot tak sobie tworzą dom zakonny pod opieką księdza... a gdyby to wspólnota Neo robiła to pod "opieką" prezbitera?
Swoją drogą zastanawiam się dlaczego nie zajmuje się tym od początku do końca FSSPX... Skoro to dla wielu z Państwa taki "bastion Tradycji" a kapłani Bractwa i wspólnot związanych z FSSPX są tak "oddani" sprawie Tradycji to dlaczego im nie zaufać, aby to oni zajęli się sprawą tego klasztoru by księża, a nie świeccy robili to, co należy do księży, a nie do świeckich.
-
Z tego co pisze Pan LUK to ma być dom zakonny tylko wzorowany na tym z Morgon, nie zaś żadna fundacja itp.
Spokojnie, zanim to sie stanie domem zakonnym, minie sporo czasu. Pan pozwoli chlopakom spotkac sie, pomieszkac razem, pocwiczyc sie, pouswiecac, pomodlic sie razem i poprobowac zyc wg reguly. Co sie z tego wykluje - czas pokaze. Niektore zgromadzenia wlasnie w ten sposob powstawaly - gromadzili sie swieccy, wspolnie sie modlili, i nagle okazywalo sie, ze takie bractwo nosi znamiona zakonu, ze Panu Bogu mila jest ta inicjatywa, ze przeznacza takie bractwo do czegos wiecej. Zobaczymy jak bedzie tutaj.
Mam do Państwa pytanie: kto w Kościele ma prawo erygować domy zakonne i na jakich zasadach? Chciałbym zauważyć, że domy zakonne wspólnot związanych z FSSPX powstają przez rozwijanie tych już istniejących w oparci u wspólnoty istniejące jeszcze przed Soborem Watykańskim II, a nie tworzone sobie ot tak przez wiernych.
Nie wiem, ja zrozumialam, ze pan Luk nie chce tworzyc czegos nowego, skoro zamierza stosowac istniejace juz reguly kapucynow.
Po drugie czyż nie jest hipokryzją to, że ganią Państwo drogę Neo (całkiem słusznie) za to, że świeccy katechiści są ważniejsi od kapłanów, a z drugiej strony całkowicie popierają Państwo inicjatywę, w której to świeccy ot tak sobie tworzą dom zakonny pod opieką księdza... a gdyby to wspólnota Neo robiła to pod "opieką" prezbitera?
Miesza Pan materie. Mam nadzieje, ze z niezrozumienia, a nie zlej woli.
A propos DN (choc to analogia kompletnie z ksiezyca) - DN programowo nie uznaje zwierzchnosci ksiezy nad swieckimi; na Drodze wszyscy sa rowni, wszyscy sa jednakowymi uczniami. Nie wynika to z jakiegos stanu wyzszej koniecznosci (np. brak ksiezy), ale z zalozen kikoteologii.
A propos inicjatywy - a w jaki sposob tworza zakon kobiety? Czyz nie tak wlasnie, ze "tworza sobie dom pod opieka ksiedza"? Czyz nie jest tak, ze do zakonow wstepuja glownie swieccy, a nie kaplani? A zna Pan historie powstania zgromadzenia oo Zmartwychwstancow?
No i - gdyby neoni pod opieka ksiedza zalozyli jakies tradycyjne bractwo, z czysta doktryna i liturgia rzymska, zapewne kazdy by sie tu ucieszyl.
Swoją drogą zastanawiam się dlaczego nie zajmuje się tym od początku do końca FSSPX... Skoro to dla wielu z Państwa taki "bastion Tradycji" a kapłani Bractwa i wspólnot związanych z FSSPX są tak "oddani" sprawie Tradycji to dlaczego im nie zaufać, aby to oni zajęli się sprawą tego klasztoru by księża, a nie świeccy robili to, co należy do księży, a nie do świeckich.
A po co ma sie tym zajmowac? Bractwo ma wlasne powolanie, wlasny charyzmat, wlasna misje. Nie jest to zakon i nie wiem czemu mieliby sie tym zajmowac tworzeniem zakonu. Fajnie, ze wespra opieka duszpasterska i starczy.
-
A po co ma sie tym zajmowac? Bractwo ma wlasne powolanie, wlasny charyzmat, wlasna misje. Nie jest to zakon i nie wiem czemu mieliby sie tym zajmowac tworzeniem zakonu. Fajnie, ze wespra opieka duszpasterska i starczy.
Przedpiszca nawet nie udaje o co mu chodzi. I dobrze. Wyspowiada sie i od poniedzialku bedzie mogl zaczac od nowa, az do nastepnej spowiedzi. itd.
-
@ br. Wojtek OP
"Jak najbardziej jestem za tym aby we Wrocławiu powstała filia Morgon."
A kto napisał, że to ma być filia? Z tego co pisze Pan LUK to ma być dom zakonny tylko wzorowany na tym z Morgon, nie zaś żadna fundacja itp.
Mam do Państwa pytanie: kto w Kościele ma prawo erygować domy zakonne i na jakich zasadach? Chciałbym zauważyć, że domy zakonne wspólnot związanych z FSSPX powstają przez rozwijanie tych już istniejących w oparci u wspólnoty istniejące jeszcze przed Soborem Watykańskim II, a nie tworzone sobie ot tak przez wiernych. Po drugie czyż nie jest hipokryzją to, że ganią Państwo drogę Neo (całkiem słusznie) za to, że świeccy katechiści są ważniejsi od kapłanów, a z drugiej strony całkowicie popierają Państwo inicjatywę, w której to świeccy ot tak sobie tworzą dom zakonny pod opieką księdza... a gdyby to wspólnota Neo robiła to pod "opieką" prezbitera?
Swoją drogą zastanawiam się dlaczego nie zajmuje się tym od początku do końca FSSPX... Skoro to dla wielu z Państwa taki "bastion Tradycji" a kapłani Bractwa i wspólnot związanych z FSSPX są tak "oddani" sprawie Tradycji to dlaczego im nie zaufać, aby to oni zajęli się sprawą tego klasztoru by księża, a nie świeccy robili to, co należy do księży, a nie do świeckich.
Christus REX
Witam
Nie będę panu tego tłumaczył bo pan w ogóle nie orientuję się o co chodzi co i jak ... ci co są zainteresowani wiedzą o co chodzi i jak pisałem wcześniej nie mam zamiaru się z panem spierać i wyjaśnić cokolwiek pan Tato co nieco napisał i to by było na tyle
JADM :
Po wóre jak powstawały Avrille czy Morgon to były inne czasy a na zachodzie łatwiej kupić jakiś zabytkowy klasztor za grosze i łatwiej o poważnych sponsorów z grubą kasą. W Polsce jak jest wszyscy wiedzą. No i oczywiscie większosc tradycyjnych zakonów tworzyli jacyć kapłani, czy zakonnicy z doświadczeniem a nie świeccy myśliciele
Fons Blaudi:
Podobnie dominikanki z Pontcallec zalozone przez ksiedza diecezjalnego czy dominikanie z Avrillé - dzielo swieckich tercjarzy.
Widocznie nie doczytał pan, że właśnie dominkinie z Avrille byli złaożeni przez świeckich, a to dziwne pacz pan św. Franciszek jak zakładał zakon to kim był KARDYNAŁEM ?!?
Christus Rex
-
św. Franciszek jak zakładał zakon to kim był KARDYNAŁEM ?!?[/b]
o ile dobrze pamietam, to nawet nie byl swietym.
-
św. Franciszek jak zakładał zakon to kim był KARDYNAŁEM ?!?[/b]
o ile dobrze pamietam, to nawet nie byl swietym.
Dobrze, że był chociaż Franciszkiem :P
-
Wie Pan po przeczytaniu wykładu x. Jenkinsa o zdradzonej tradycji każdy indultowiec moze czuc niechęć do FSSPX.
wprawdzie "indultowiec" ze mnie nietypowy, ale wykład mnie dotknął, czemu dawałem wyraz na forum.
Od tego czasu wiele się wydarzyło, mamy w Polsce x. Łukasza, a linja tamtego wykładu nie jest tak wyraźnie kontynuowana. Nie ma sensu przypominać tych przykrych wydarzeń, lepiej skupiać się na wspólnych dziełach. Po wspólnych nauczkach powinniśmy być mądrzejsi, przynajmniej po szkodzie.
Powinno to się tyczyć wszystkich nurtów tradycjonalizmu, czyli takich, które podkreślają i doktrynę i liturgję i tradycyjną wykładnię moralności katolickiej.
-
św. Franciszek jak zakładał zakon to kim był KARDYNAŁEM ?!?[/b]
o ile dobrze pamietam, to nawet nie byl swietym.
Dobrze, że był chociaż Franciszkiem :P
św. Giovanni Bernardone???
-
św. Franciszek jak zakładał zakon to kim był KARDYNAŁEM ?!?[/b]
o ile dobrze pamietam, to nawet nie byl swietym.
Dobrze, że był chociaż Franciszkiem :P
św. Giovanni Bernardone???
Christus Rex
Tak o niego panie Jp7 chodzi św. Giovanni Bernardone, jak zakładał wstępnie Zakon był świeckim człowiekiem o to chodziło
LUK
-
.
-
Bokotemat wydzielono:
http://krzyz.katolicy.net/index.php/topic,1539.0.html
-
św. Franciszek jak zakładał zakon to kim był KARDYNAŁEM ?!?[/b]
o ile dobrze pamietam, to nawet nie byl swietym.
Dobrze, że był chociaż Franciszkiem :P
św. Giovanni Bernardone???
Tak o niego panie Jp7 chodzi św. Giovanni Bernardone, jak zakładał wstępnie Zakon był świeckim człowiekiem o to chodziło
LUK
Christus Rex
ten podwatek powinien trafic do dzialu chómor. :))
-
A ja se ten wątek odświerzę, a co? :D
I jak postepy w zakładaniu zakonu?
-
A po co to " ;D" ? Taki ten wątek / pomysł śmieszny ?
-
Ależ skąd. To minka ukazująca mój entuzjazm tym pomysłem i określająca moje pozytywne odczucia wobec niego. :)
Ale już ją usunąłem, żeby nie zaczynać bokotematu na temat minki. Ciekawe co pan Luk odpisze.
-
Jeżeli to entuzjazm - dlaczego Pan nie spróbuje (życia zakonnego) ? Zakony potrzebują prawdziwych facetów z jajami (przepraszam, jeśli uraziłem, ale to po męsku powiedziana prawda).
-
Abstrahując od mojego "powołania", o którym chciałby pan zacząć dyskusję, pragnę oznajmić iż ten entuzjazm objawia się właśnie w odświeżeniu wątku i dowiedzeniu się szczegółów od wątkotwórcy. Czekam na informacje. Temat jest ciekawy, a szkoda że zaginął.
-
Dobrze, że Pan odświeżył wątek. Naprawdę, szkoda, żeby zaginął, a pomysł upadł.
-
Ciekawe jest to, iż na początku wątku pan LUK pisał, że są wstępne plany, jakieś materiały są przygotowywane itd. Czekamy na pana, panie LUK. :)
-
W tym momencie pozwolę sobie przypomnieć Państwu pewną wypowiedź (pogrubienie moje):
Właśnie. Pan porys mnie uprzedził. Trzeba wierzyć, że się uda (nie "samo" się uda oczywiście) i modlić się o powodzenie, a nie myśleć tylko o przeciwnościach, których jest mnóstwo. "Jeśli to dzieło Boga - to się utrzyma" !
+
-
To prawda, dlatego próbujemy się dowiedzieć od pana Luka jak tam postępy. :)