Forum Krzyż

Traditio => Katolicki punkt widzenia => Wątek zaczęty przez: Kubaturus w Lutego 13, 2009, 17:03:54 pm

Tytuł: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Kubaturus w Lutego 13, 2009, 17:03:54 pm
W internecie znalazłem następujący artykuł p. Stern LA SALETTE PO SOBORZE WATYKAŃSKIM II. Jeśli dobrze go zrozumiałem podważa on część objawienia, a mianowicie tą spisaną później. Twierdząc jakoby była napisana przez wizjonerkę pod wpływem "środowiska", które ją otaczało - proszę o wyjaśnienie bardziej doświadczone niż ja osoby- z góry dziękuję!

http://www.saletyni.pl/materialy/vaticanumii.doc
Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Major w Lutego 13, 2009, 21:50:31 pm
To długi tekst. 17 stron. Jutro go wydrukuję i się w głębię ale może by to przeczytał któryś z forumowych księży.
Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Kubaturus w Lutego 13, 2009, 23:07:42 pm
Dzięki - oczekuję!
Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Lutego 13, 2009, 23:22:11 pm
W internecie znalazłem następujący artykuł p. Stern LA SALETTE PO SOBORZE WATYKAŃSKIM II. Jeśli dobrze go zrozumiałem podważa on część objawienia, a mianowicie tą spisaną później. Twierdząc jakoby była napisana przez wizjonerkę pod wpływem "środowiska", które ją otaczało - proszę o wyjaśnienie bardziej doświadczone niż ja osoby- z góry dziękuję!

http://www.saletyni.pl/materialy/vaticanumii.doc

pomijając podniecenie Autora opracowania soborowiem, Maritainem itp artefaktami, tekst jest cenny i ciekawy. Przedewszystkiem to:

publikacja ?tajemnicy? Melanii miała miejsce po wojnie w 1870 r. Fakt nie został szerzej zauważony i zagubił się w morzu przepowiedni, które krążyły wtedy w takiej obfitości, że Civilt? cattolica z listopada 1871 r. uznała za słuszne, aby przypomnieć swoim czytelnikom o potrzebie rozeznania . Inaczej miała się rzecz z publikacją, która ukazała się w 1879 r., w cztery miesiące po koronacji figury Matki Bożej w głównym ołtarzu alpejskiego sanktuarium saletyńskiego. Już w lutym 1880 r., biskup z Troyes ostrzegał nuncjaturę w Paryżu. Obawiał się, czy, nie przynosząc żadnego dobra, broszura nie zrobi wiele zła w jego diecezji. Kiedy nuncjatura zawiadomiła Rzym, kard. Prospero Caterini, sekretarz Świętej Inkwizycji, zażądał wyjaśnień od Luigiego Zola, biskupa Lecce, bowiem właśnie jego kuria przyznała broszurze imprimatur. Tenże sam kardynał napisał w sierpniu do biskupa z Troyes oraz do przełożonego Misjonarzy z La Salette, że należałoby wycofać broszurę z rąk wiernych. Biskupowi Zoli przekazał potwierdzoną przez papieża decyzję swojej dykasterii: owemu biskupowi nie wolno było odtąd zajmować się Melanią. Od biskupa zaś, w którego diecezji znajdowała się Melania zażądał, aby zabronił jej dalszego pisania tym podobnych rzeczy.
Jak należało się spodziewać, mały grono zwolenników ?tajemnicy? znowu się oburzyło: tak było np. z kanonikiem de Brandtem, człowiekiem bardzo łatwowiernym, który sfinansował wydanie z 1879 r. Według artykułu, który nazajutrz po jego śmierci ukazał się w tygodniku religijnym diecezji, de Brandt zatopił się ?w studium przepowiedni, które stały się jakby niezbędnym elementem jego życia, którymi też rozkoszował się i przedziwnie manipulował? . O podobnym oburzeniu można mówić w wypadku niejakiego Rigaux, proboszcza Argoeuves, który ? według świadectwa samego Jacquesa Maritaina ? miał ?manię Nostradamusa?; tak samo niejaki Combes, proboszcz Diou, który próbował ?chronologizować Apokalipsę?  oraz jeszcze kilku innych.
Wśród stronników ?tajemnicy? figurują także ludzie poważniejsi, jak niejaki Semenenko, wspózałożyciel Zmartwychwstańców. Daleki był on od żywienia do Melanii bezgranicznego szacunku. Jeśli jednak chodzi o ?tajemnicę?, wierzył w jej pochodzenie nadprzyrodzone, ponieważ zawierała ona elementy, których Melania nie była w stanie wymyślić. To prawda, ale czy owe elementy dane jej zostały z nieba, czy raczej zawdzięczała je kontaktom z fanatykami przepowiedni?

Około trzydzieści lat później, zjawisko zwane dzisiaj ?melanizmem?, znów zyskało na aktualności. Stało się to za sprawą publikacji Leona Bloy z 1912 r. pt.: Vie de Mélanie berg?re de La Salette. Écrite par elle-m?me en 1900. Son enfance (1831-1846) . To Życie nie sprawia wrażenia wytworu wyobraźni literackiej Bloya, lecz znajduje potwierdzenie w rękopisach o charakterze autobiograficznym, z którymi autor mógł się zapoznać. Rękopisy te przedstawiają Melanię jako osobę, która od najwcześniejszego dzieciństwa miała głębokie doświadczenia mistyczne. Można zrozumieć podziw kogoś takiego, jak Julien Green i wielu innych: czyż ta książka nie jest ?wielkim świadectwem złożonym światłości niewidzialnej, której ciemności wcale nie pojmują??


(..)

Stanowisko Świętego Oficjum
Po wspomnianych wyżej krokach, podjętych w 1880 r., kilka razy umieszczano na Indeksie książki zawierające ?tajemnicę?. Istniało przede wszystkim rozporządzenie natury ogólnej: dekret wydany w 1915 r. zakazywał pod karą sankcji kanonicznych rozważania o ?Tajemnicy z La Salette?. Ten sam dekret przypominał, że bez zezwolenia władzy kościelnej prawodawstwo Kościoła zabraniało rozpowszechniania objawień .

Od 1947 r. prawodawstwo Kościoła uległo wielu zmianom. Indeks ksiąg zakazanych został zniesiony. Dekret z 1915 r. na temat ?tajemnicy? nie ma już mocy prawa w sensie ścisłym. Praktyka, którą kieruje się Kongregacja Doktryny Wiary (dawne Święte Oficjum) ciągle jednak wzoruje się na tym dekrecie . Zadanie bowiem rozeznawania duchów pozostaje ciągle aktualne tak samo, jak zasady tegoż rozeznawania. Jak pouczali już tacy święci, jak Jan od Krzyża i Ignacy, może się łatwo zdarzyć, że adresaci prawdziwego objawienia sami dodadzą do niego elementy nieprawdziwe. Nie należy się więc dziwić, że istnieją jakieś dodatki do prawdziwego orędzia z La Salette; dodatki, spowodowane czynnikami w części przynajmniej dzisiaj rozpoznanymi.


Niestety, niemal wszyscy tradycjonalisci powtarzają zdanie "Rzym stanie sie siedzibą Antychrysta" - tymczasem imprimatur na nie zostalo rzec mozna wyłudzone i raz dwa wycofane po przebadaniu sprawy
Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Kubaturus w Lutego 14, 2009, 09:44:50 am
Czyli jak rozumiem, ciężko jest oddzielić dzisiaj tajemnicę od wszelkich naleciałości? ???
Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Lutego 14, 2009, 15:22:59 pm
łatwo - pierwsza część miała być publiczna i została przekazana Ojcu Świetemu w 1851 r., a ta druga - niemająca imprimatur - zwana jest sekretem z La Sallete

http://www.tradycja.koc.pl/La_Salette_Oredzie.html

mysle, ze caly ten tekst jest niekoszerny, w razie wątpliwości - proszę porównać z inforamacjami z angielskiej wikipedii http://en.wikipedia.org/wiki/Our_Lady_of_La_Salette

Dokładamy starań, by poważniejsze studium na temat fałszerstwa orędzia La Salette napisane z pozycyj tradycjonalistycznych zostało spolszczone i opublikowane w Pro Fide
Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Kubaturus w Lutego 14, 2009, 19:52:22 pm
panie Krusejder jeszcze raz "jak krowie na rowie:

ten tekst:
http://www.tradycja.koc.pl/La_Salette_Oredzie.html            zwany "Sekretem" jest fałszywką  ?

O co mi chodzi, zastanawiam się (jeśli się mylę to przepraszam- proszę sprostować) Bractwo Kapłańskie Świętego Piusa X chyba czasami powołuje się na niektóre fragmenty z "Sekretu"- czy się mylę! Zakładam tu własną pomyłkę, ale i nie zakładam złej woli Bractwa!

Pozostają jeszcze objawienia z Quito!

W takim razie jak brzmi tekst z imprimatur z 1851?    Fatyguję pana, gdyż chcę się upewnić (jeśli można link)!
                                                                                 
Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Lutego 14, 2009, 21:46:33 pm
Cytuj
czy tekst:
http://www.tradycja.koc.pl/La_Salette_Oredzie.html            zwany "Sekretem" jest fałszywką  ?

tak, przynajmniej jego druga część (w której jest najslynniejsze zdanie o Rzymie i Antychryscie) została ścisle zakazana przez Stolicę Apostolską

Wszyscy tradycjonalisci przez wiele lat uzywali tzw orędzia z La Salette jako potwierdzenia dla swoich idej. Nb. konserwatywne w swej wymowie są tez inne wątpliwe objawienia. Było tak z Palmar de Troya, przedstawiciele tamtejszych wizjonerów byli nawet w Econe na poczatku lat 70-tych, ale koniec koncow z grupą tą związał się na krótko inny tradycjonalista, abp Thuc.

Bp Williamson nawrócił się w Garabandal, wielu ludzi w FSSPX uwazało, ze te objawienia są w porządku; chyba w Polsce uporządkował te sprawy dopiero red. Cenckiewicz wskazujac na publikacje x Warszawskiego TJ.

Wielu tradycjonalistów jeździło do San Damiano - inne miejsce mniemanych objawień maryjnych. Wśród nich Anneliese Michel. Ktoś twierdził na FF, że biedna dziewczyna już wczesniej miała kłopoty z diabłem, ale z filmu pokazywanego w tvp wynikało, jakby zaczęły się one w związku z tą pielgrzymką.

Wiem, ze sprawę La Salette badał b. xiądz FSSPX Franciszek Ricossa - założyciel sedeprywacjonistycznego Instytutu Mater Boni Consilii. No i uznal, ze prawda jest wazniejsza niz argument przeciw modernistom, prostując błedy i fałszywe mniemania instniejące nt La Salette.

Nic nie wiem nt objawien w Quito ponad to, co wyczytałem w Zawsze Wiernych.

Zagadnien niejasnych związanych z objawieniami jest tak wiele, ze wielu ludzi bez złej woli błądzi na te tematy. Dlatego powtarzam zdanie, ze im mniej sie zwykli ludzie tem zajmują, tem lepiej
Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Kubaturus w Lutego 15, 2009, 12:43:47 pm
Rozumiem- odpowiedź mnie satysfakcjonuje! Pozdrawiam!

Odnośnie Bractwa to zastanawiałem się tylko nad tym:           http://forum.piusx.org.pl/forum/index.php?topic=47.0


Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Lutego 15, 2009, 13:24:38 pm
x Emily stawia dwa pytania:

Czy żyjemy w czasach ostatecznych?
Czy nasze dusze znajdują się dziś w większym, niż w minionych wiekach, niebezpieczeństwie wiecznego potępienia?

O ile na drugie pytanie chyba każdy z nas postawi odpowiedź twierdzącą, a różnić się jedynie będziemy w zakresie ocenie środków, reakcyj na zagrożenie, to mam wątpliwości co do samej celowości stawiania pytania nr 1.

Wystarczającą podstawą jest tu Nowy Testament, wedle którego winnismy byc stale gotowi na Sąd ostateczny, ale nie powinnismy przewidywac kiedy to nastąpi
Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Kubaturus w Lutego 25, 2009, 19:38:30 pm
Co pan myśli o tym panie Krusejder? ??? To słowa bp. B. Fellay'a.

Cytuj
Przesłanie Matki Bożej z La Salette

Nie zapominajmy jednak, że Matka Boża zapowiedziała w La Salette nadejście straszliwych czasów dla Kościoła. Te przepowiednie, które przekazano do Rzymu, zostały umieszczone na indeksie ksiąg zakazanych, tak bardzo były przerażające! Fakt, że zostały umieszczone na indeksie, nie oznacza jednak, że były fałszywe. Przez długi czas, gdy tylko ktoś powoływał się na słowa Matki Bożej z La Salette, słyszał: ?Kościół to potępił!?. Umieszczając orędzie na indeksie, Kościół zakazał jedynie jego czytania, nie oznacza to jednak, że było ono fałszywe. Kilka lat temu, dokładnie 3 października 1999 r., oryginalne manuskrypty Melanii i Maksymina zostały ponownie odkryte w archiwach Świętego Oficjum, które dziś nazywa się Kongregacją Nauki Wiary. Można tam znaleźć wszystkie sprawozdania, również tekst, w którym Melania przekazała papieżowi to, co powiedziała jej Matka Boża, czyli słynny sekret z La Salette. Są tam też teksty Maksymina, któremu Matka Boża również objawiła pewne tajemnice. Wszystko to zachowano, a stosunkowo niedawno nawet opublikowano. Możemy więc stwierdzić, że krążące w obiegu teksty były całkowicie zgodne z tym, co przekazała Matka Boża. A co powiedziała Ona w La Salette? Przepowiedziała nadejście straszliwych czasów dla Kościoła, powiedziała nawet: ?Rzym straci wiarę?. Powiedziała: ?Rzym straci wiarę i stanie się siedzibą Antychrysta?. To niezwykle mocne słowa! Są tam również bardzo surowe napomnienia skierowane do duchowieństwa. Czy te słowa nie potwierdzają się dziś całkowicie? Czyż 40 minionych lat nie odpowiada temu opisowi? Słowa te są tak mocne, że niemal nie mamy odwagi ich wypowiedzieć. Nie mamy dziś odwagi powiedzieć: ?Rzym stracił wiarę?. Mówimy, że taki a taki kardynał stracił wiarę, że taki a taki biskup zachowuje się tak, jakby już nie wierzył. Nawet dziś nie mamy odwagi powiedzieć, że Rzym stracił wiarę.
Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Lutego 25, 2009, 20:00:18 pm
tekst pochodzi z najbardziej hmmm kontrowersyjnego okresu w dziejach FSSPX - w obec powyższego z ufnością dla administracji Piusa IX i Leona XIII oraz ich samych czekam na tłomaczenie książeczki wydanej przez Instytut Matki Bożej Dobrej Rady
Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Kubaturus w Lutego 25, 2009, 20:45:02 pm
Dlaczego kontrowersyjnego? ???
Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Lutego 26, 2009, 08:41:32 am
wystarczy poczytać szerzej wypowiedzi biskupów Bractwa z czasu pontyfikatu Benedykta XVI i zanalizować je teologicznie - są tam rzeczy znacznie bardziej kompromitujące niż rozdmuchany wywiad JE bpa Williamsona o holocauście
Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Kubaturus w Lutego 26, 2009, 09:08:16 am
Czytałem kilka wypowiedzi, ale nie wiem konkretnie, o co panu chodzi. Jeśli będzie miał pan chwilę proszę mi odpisać szerzej! jeśli się da to wypunktowa to co nazywa pan
Cytuj
rzeczami znacznie bardziej kompromitującymi niż rozdmuchany wywiad
. Będę panu bardzo wdzięczny! :)
Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Lutego 26, 2009, 09:50:01 am
oj, nie chciałbym tego maglować, więc przykład 1szy z brzegu

http://www.ekumenizm.pl/article.php?story=20081211151025204
Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Thomas w Lutego 26, 2009, 10:31:38 am
Cytuj
Dlaczego kontrowersyjnego? Co?
Dlatego Panie Kubojakubie, że to słowo jest używane w polskim dziennikarstwie do umniejszenia wagi  i ośmieszenia wyrażanych poglądów, bez potrzeby wchodzenia w szczegóły. Oto przykład: "Kandydatem partii X na prezydenta został prof.Waldemar Cycko, człowiek o bardzo kontrowersyjnych poglądach. ;)"
Proszę zastosować ten "chwyt" w życiu. Efekt murowany.
"Kandydatka na europosła pani M.Środa ma bardzo kontrowersyjne poglądy na rodzinę" - lepiej tak mówić niż strzępić język mówiąc co i jak... ;)
Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Thomas w Lutego 26, 2009, 12:20:15 pm
Cytuj
oj, nie chciałbym tego maglować, więc przykład 1szy z brzegu
przykład świetny, dyskusja poniżej też. Bardzo trudno jednoznacznie odrzucić zawarte w artykule tezy...
Widać, że musimy przedyskutować wszystko co stało się od r. 1970. Odrzucić mity, życzeniowy ogląd rzeczywistości. Po tylu latach to trudne. A wynik takiej debaty trudny do przewidzenia. "Pojednanie Nom i Krr" coraz mniej wydaje mi się możliwe (wbrew pozorom i pięknym deklaracjom). To dwa Światy.
Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Października 30, 2010, 16:41:10 pm
Czyli jak rozumiem, ciężko jest oddzielić dzisiaj tajemnicę od wszelkich naleciałości? ???

Trzeba wiele przeczytać i przeanalizować.

"Sekret Matki Bożej z La-Salette" - Wydawnictwo Antyk - Marcin Dybowski, 2005
http://www.tedeum.pl/tytul/840,Sekret-Matki-Bozej-z-La-Salette


Polecam bardzo dobrą książeczkę "Nasza Matka - przesłanie Matki Bożej"
http://kmt.pl/pozycja.asp?ksid=20490

Z tej książeczki:

"Dzisiaj nie chodzi już o gnijące ziemniaki, ale o sprawy znacznie poważniejsze, ponieważ grzech stał się większy. Wówczas groziły klęski ograniczone do pewnych obszarów, klęski względne; dziś jednakże ludzkośc znajduje się w sytuacji, z której nie wiadomo co może wyniknąć. Narkotyki wyniszczają młodych, przemoc niszczy tkankę życia społecznego, nieustanna groźba wojny totalnej wstrząsa samymi posadami życia na ziemi. Wraz z grzechem ludzkim wzrastają klęski, a my zamykamy oczy i nie zdajemy sobie sprawy, że znajdujemy się na krawędzi przepaści. Czy Matka Boża nadal będzie powstrzymywać ramię Syna? Grzech świata nieustannie wzrasta. Również dawniej grzeszono, ale wówczas ludzie mieli świadomość grzechu; grzeszyli, ale wiedzieli, że jest bóg; dzisiaj wielu ludzi chce wykluczyć Boga nie tylko z życia społecznego, ale z samej myśli ludzkiej. Dlatego z konieczności wzrastaja klęski. Nie są one bezpośrednio chciane przez Boga; nie jest to bezposrednia interwencja Boga zsyłającego karę. Kara jest samym owocem grzechu. Bóg nigdy nie jest sprawcą śmierci, mówi Księga Mądrości. Zło w świecie jest naturalną konsekwencją naszych grzechów; im bardziej oddalamy sie od Boga, który jest Dawcą życia, tym bardziej świat stacza się w pustkę. (...)"

Strona 112-113"

Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Października 30, 2010, 17:10:22 pm
Ja natomiast polecam znakomity tekst x. Rafała Trytka na temat "sekretu" z La Salette, który miał swój pierwodruk w Pro Fide:
http://www.legitymizm.org/stolica-apostolska-sekret-la-salette

podsummowanie:

W latach 1880-1957 Stolica Apostolska konsekwentnie zwalczała rewelacje Melanii Calvat zwane „sekretem z La Salette”, wciągając na Indeks szereg dzieł go broniących. Sama wizjonerka również otrzymała zakaz wypowiadania się na temat tajemnicy przekazanej jej rzekomo przez Matkę Bożą. Nie ulega wątpliwości, że osoby popierające „sekret” działały w nieposłuszeństwie wobec najwyższego autorytetu, jakim w Kościele jest Stolica Apostolska. Ważne jest też, by zauważyć, że „sekret” znajdował się na Indeksie w czasach, kiedy w Rzymie rządzili bez wątpienia katoliccy papieże, których ortodoksja nie budzi żadnych wątpliwości. Okres trwania zakazów publikacji „sekretu” obejmował pontyfikaty: Leona XIII, św. Piusa X, który osobiście interweniował w tej sprawie, Benedykta XV, Piusa XI i wreszcie Piusa XII. Nie sposób więc mówić o jednorazowej interwencji Rzymu przeciw „sekretowi”, która miałaby miejsce niejako przez przypadek. Z drugiej strony widzimy wśród obrońców sekretu bardzo podejrzane postaci, jak nieposłuszni swoim przełożonym duchowni, myśliciele zagubieni w swych teoriach i inni. Nasza postawa w tej kwestii jest więc jasna: przedkładamy orzeczenia Stolicy Apostolskiej nad wątpliwe objawienia.

Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Października 30, 2010, 17:13:40 pm
p.s. Pani Mamo, będę wdzięczny za zalinkowanie ww. tekstu na Pani forum, by czytający je tradycjonaliści poznali stosunek Kościoła do "sekretu"
Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: radek buczyński w Listopada 01, 2010, 07:33:43 am
Teoria Siri'ego i "sekret" z La Salette dobrze się maja w środowisku lefebrystycznym.

Radek Buczyński
Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Listopada 01, 2010, 12:28:48 pm
p.s. Pani Mamo, będę wdzięczny za zalinkowanie ww. tekstu na Pani forum, by czytający je tradycjonaliści poznali stosunek Kościoła do "sekretu"

Nie widzę takiej potrzeby, żeby gdziekolwiek ten tekst linkować, bo nie jest to żaden stosunek Kościoła do sekretu. Otóż z pobieżnej analizy nawet tego, co stronniczo i ze złośliwością (z przykrością dodam: jak zwykle, a do tego powyższy wpis użytkownika R.Buczyński też o tym świadczy, bo to jedno ugrupowanie) napisał ks. Trytek, wynika, że nie potępiano treści sekretu, tylko zakazywano jego rozpowszechniania i dyskutowania, z oczywistych względów - mógłby wywoływać zgorszenie i przy każdej okazji (np. zmiany brewiarza za Piusa X) dawałby asumpt do ogłoszenia, że oto Rzym stał się stolicą Antychrysta. Potępienie było skierowane na dzieła publikujące sekret.

Ks. Trytek powołuje się co prawda na dekret Św. Oficjum z 1880 r., który "nazywa opowieści Melanii nieautentycznymi i dalekimi od zdrowej doktryny", ale problem w tym, że w 1880 r. nie było takiej dykasterii, tylko Święta i Powszechna Inkwizycja. Chętnie zatem zobaczyłabym ten dekret na własne oczy, a nie w omówieniu sedewakantystycznych, sedeprywacjonistycznych pseudomistrzów. Obawiam się, że ten dekret również dotyczył publikacji książkowych, a nie treści przekazanych przez Melanię, która była do końca życia uznawana za posłuszną Kościołowi i niemal świętą. Wystarczy też wziąść do ręki tę drugą książeczkę, którą poleciłam - "Nasza Matka - przesłanie Matki Bożej" . Tak czy owak, skoro obecnie pozwala się na publikację sekretu, to przecież oznacza, że nie stanowi on już zagrożenia dla ortodoksji ludzi słabych w wierze. Proponuję natychmiast poinformować Święte Oficjum... przepraszam, Kongregację Nauki Wiary o tym przykrym zjawisku, tak by ta dykasteria mogła wydać stosowne zakazy i potępienia.

Cytuj
Z drugiej strony widzimy wśród obrońców sekretu bardzo podejrzane postaci, jak nieposłuszni swoim przełożonym duchowni, myśliciele zagubieni w swych teoriach i inni. Nasza postawa w tej kwestii jest więc jasna: przedkładamy orzeczenia Stolicy Apostolskiej nad wątpliwe objawienia.
Tego fragmentu to nie ma co komentować, a zwłaszcza .... ech co tu pisać. Można poczytać na odpowiednich stronach o nieważnych wyborach przez nieistniejące kolegium kardynalskie, a także nieważne święcenia biskupie, a papieża  Benedykta XVI to co?  mamy  cudownie zesłanego z nieba?, etc ...  Amen!
Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Tato w Listopada 01, 2010, 12:37:32 pm
Teoria Siri'ego i "sekret" z La Salette dobrze się maja w środowisku lefebrystycznym.

Radek Buczyński

Wcale się nie mają. My tu sobie po prostu tak o tym rozmawiamy Panie Radku.
Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Listopada 01, 2010, 19:01:40 pm

Ks. Trytek powołuje się co prawda na dekret Św. Oficjum z 1880 r., który "nazywa opowieści Melanii nieautentycznymi i dalekimi od zdrowej doktryny", ale problem w tym, że w 1880 r. nie było takiej dykasterii, tylko Święta i Powszechna Inkwizycja.

Niewiele Pani znalazła rzeczy wątpliwych i dyskusyjnych w tym tekście. Rozumiem, że nie ma Pani żadnych argumentów przeciwko np temu fragmentowi:

Sprawa tzw. sekretu z La Salette była przedmiotem kontrowersji jeszcze raz w latach pięćdziesiątych XX wieku. W grudniu 1956 r. Przełożony Misjonarzy Matki Bożej z La Salette, ojciec Franciszek Molinari skierował do Świętego Oficjum zapytanie, czy dekret z 9 maja 1923 r. obejmuje tylko wydanie „sekretu” z jedenastostronicowym komentarzem dr Mariave, czy też sam tekst Melanii, nawet bez komentarza. Odpowiedź Świętego Oficjum została ogłoszona 8 stycznia 1957 r.: „Również samo dzieło jest godne potępienia”. Ta odpowiedź kardynała-sekretarza Pizzardo została wydrukowana w „Le fait de La Salette” L. Bassetta (nouvelle edition, Cerf, Paris 1965, str. 440-441).

Cytuj
Można poczytać na odpowiednich stronach o nieważnych wyborach przez nieistniejące kolegium kardynalskie, a także nieważne święcenia biskupie, a papieża  Benedykta XVI to co?  mamy  cudownie zesłanego z nieba?, etc ...  Amen!

Nie chcę być złośliwy, ale na większości z tych stron można również przeczytać o "sekrecie" z La Salette. Postawa sedeprywacjonistów z Instytutu Matki Bożej Dobrej Rady jest przeciwna tezom jednym jak i drugim. Czy jest to Pani w stanie ogarnąć, czy strzela na ślepo, by w jedyny możliwy sposob przykryć niewygodny temat ?
Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Listopada 01, 2010, 19:08:45 pm
Teoria Siri'ego i "sekret" z La Salette dobrze się maja w środowisku lefebrystycznym.


Drogi Radku,
jako żywo przez +10 lat nie spotkałem się z lefebrystami optującymi za tezą Siriego.

tak a propos - zdjęcie grobu Kardynała, jakie zrobiłem w tym roku w Genuy:
(http://lh6.ggpht.com/_ePg7eIQ6QmQ/TMxzZFXZ0gI/AAAAAAAAB6Q/XXMHqRyNieQ/s512/IMG_5154.JPG)
Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: radek buczyński w Listopada 01, 2010, 20:23:06 pm
Drogi Radku,
jako żywo przez +10 lat nie spotkałem się z lefebrystami optującymi za tezą Siriego.

Ja w tem roku z takimi rozmawiałem.

Radek Buczyński
Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Krusejder w Listopada 01, 2010, 20:25:41 pm
tYm roku, bo to rodzaj męski
Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Mara w Listopada 01, 2010, 20:56:33 pm
Hmm, wklepię kilka cytatów z książeczki "La Salette, wezwanie do nawrócenia" Luisa Dufaura. Książeczkę wydał w tym roku Instytut Ks. Piotra Skargi (więc jak widać żadni "lefebvryści")

Ogólnie rzecz ujmując jest tam opisany cały spór wokół La Salette, zwłaszcza opór wobec orędzia ze strony liberalnych biskupów francuskich, a także problemy, wynikające z faktu krążenia wielu, różniących się od siebie wersji sekretu. "Finał" sprawy opisany jest na stronach 55-56:

" Po rozpowszechnieniu tajemnicy walka nasila się.

Po opublikowaniu tajemnicy w zaleconym czasie, działania wrogów La Salette jeszcze się nasiliły. Polemika wśród Francuzów osiągnęła poziom takiego zamieszania, że Stolica Apostolska, dekretem Świętego Oficjum z 21 grudnia 1915 roku, wydała zakaz publikowania jakichkolwiek wersji tajemnicy. 9 maja 1923 roku jedna z edycji tajemnicy z imprimatur biskupstwa Lecce we Włoszech, datowana na 15 listopada 1879 roku, została nawet wpisana do Indeksu ksiąg zakazanych.

Aby rozwiązać spór, trzeba było
porównać wszelkie wersje tajemnicy z oryginalnymi dokumentami wizjonerów. Była w tym jednak trudność pozornie nie do pokonania: oto oryginały zredagowane przez wizjonerów i wysłane do Świętej Stolicy zostały zagubione w samym Watykanie! Wspomniany watykański zakaz publikacji był właśnie konsekwencją niemożności porównania krążących wersji z autentycznymi dokumentami.

Wydawało się więc, że całe publiczne upowszechnienie tajemnicy zostało zablokowane, być może na zawsze.''

Następnie (str. 56 i 57 jest opis odnalezienia oryginalnego sekretu w roku 1999:

"Cud i nieoczekiwane odnalezienie

U schyłku XX wieku francuski kapłan, ojciec Michelle Corteville przygotowywał swoją pracę doktorską i wybrał temat dotyczący La Salette. Poinformowany, że Kongregacja do Spraw Doktryny Wiary otworzyła archiwa zgromadzone przed śmiercią papieża Leona XIII, która miała miejsce 20 listopada 1903 roku, otrzymał pozwolenie, aby je studiować na potrzeby swych badań. Jednakże informacje przekazywane przez bibliotekarzy nie były zachęcające. Dokumenty dotyczące La Salette, których poszukiwał, uległy ostatecznemu zagubieniu! Ojciec Michel skierował więc swą uwagę w inną stronę. 2 października 1999 roku otworzył jeszcze jedną skrzynię, zawierającą stare archiwalne teczki i pożółkłe pliki papieru. Po zewnętrznej stronie jednego z nich wypisane były daty pontyfikatu Leona XIII. Lecz w środku - cóż za niespodzianka - znajdowały się teczki z czasów bł. Piusa IX. A w jednej z nich całe dossier z oryginalnymi dokumentami na temat La Salette, włącznie z różnymi opracowaniami tajemnicy!

(...)
Począwszy od tego momentu, ojciec Michel mógł dokładnie przestudiować dokumenty i rozwiać wątpliwości, które krążyły wokół tego tematu. Wyniki tych badań zostały włączone do rozprawy doktorskiej, którą pomyślnie obronił na słynnym Wydziale Teologii Papieskiego Uniwersytetu św. Tomasza z Akwinu (Angelicum) w Rzymie. Rozprawa ta, spisana na ponad tysiącu stron, została początkowo opublikowana pod tytułem Wielka Nowina Pasterzy z La Salette. Wydano także jej streszczenie we współpracy z ojcem Rene Laurentinem, w postaci książki zatytułowanej Odkrycie tajemnicy La Salette. Książka zawiera imprimatur monsignore Michela Dubis, biskupa Evry oraz nihil obstat Don Bernarda z opactwa Notre Dame de Tornay.

To za pośrednictwem tego opracowania możemy dziś poznać kompletną treść tajemnicy z La Salette."

Treść orędzia, przytoczona w tej książeczce, jak najbardziej zawiera wszystkie owe "kontrowersyjne" fragmenty o utracie wiary przez Rzym i staniu się przezeń siedzibą antychrysta...
(z tego co widzę jest to, tak w ogóle, ten sam tekst orędzia, który został opublikowany w ZW z 1999 roku - czyli wtedy, kiedy już było wolno...)

A generalnie to "La Salette, wezwania do nawrócenia" to bardzo ciekawa książka. Treść orędzia z La Salette jest nam np. zestawiona z wizjami św. Jana Bosko, dla ukazania, że najprawdopodobniej odnoszą się one do tych samych wydarzeń w przyszłości.

Poza tym jest ona napisana w sposób ostrożny i wyważony. Podkreślone jest, że w przypadku objawień ciężko jest przypisać zapowiadane wydarzenia do jakiegoś konkretnego roku itp., i w ogóle zalecana jest ostrożność i przede wszystkim podkreślane jest, że opisy strasznych kar, które mogą spaść na świat powinny pobudzać do pokuty i nawrócenia, a nie do doszukiwania się w tym jakichś sensacji i do prób dopasowywania na siłę konkretnych osób do orędzia.

Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Kalistrat w Listopada 02, 2010, 02:18:32 am
Specjalnie dla Pana Radka Buczyńskiego, by wreszcie poprawnie szpanował zaimkami wskazującymi:
(http://img28.imageshack.us/img28/5118/screenshot011mt.png)
Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Kubaturus w Listopada 02, 2010, 18:23:40 pm
Gdzie można kupić książkę "La Salette, wezwanie do nawrócenia" Luisa Dufaura?
Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Mara w Listopada 03, 2010, 08:03:36 am
Hmm, do nas "skargersi" sami wysłali, bo moja Mama jest apostołem Fatimy...
Powinna być dostępna u nich w księgarni - http://www.ksiegarnia.piotrskarga.pl/

No chyba, że cały nakład porozsyłali do ludzi ... :P
(Najlepiej  do nich napisać/zadzwonić i zapytać)
Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Kubaturus w Listopada 10, 2010, 15:35:07 pm
Dziękuję.
Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Kubaturus w Listopada 10, 2010, 19:19:26 pm
Pani Mamo można prosić o "jeszcze" troszkę skanów. :-[ Książka nigdzie nie jest dostępna, a przedstawia inny punkt widzenia, niż ten odrzucający część objawienia jako fałszywe.

Wiem, że to pracochłonne, ale może przy chwili wolnego czasu...?
Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: KAES w Listopada 10, 2010, 19:42:43 pm
Książka nigdzie nie jest dostępna, a przedstawia inny punkt widzenia, niż ten odrzucający część objawienia jako fałszywe.

Niech Pan najpierw zadzwoni albo prześle maila...Książka powinna być dostępna...
tel.: (012) 423 44 23
e-mail: skch@piotrskarga.pl
Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Kubaturus w Listopada 10, 2010, 20:36:43 pm
Ok ! Spróbuję ,dzięki.
Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Kubaturus w Listopada 11, 2010, 19:22:01 pm
Znają i mogą państwo polecić  jakąś dobrą stronę o objawieniach w Akita?
Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Kubaturus w Listopada 12, 2010, 15:41:36 pm
Dzisiaj kupiłem.  ;D
Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Kubaturus w Kwietnia 03, 2013, 14:42:07 pm
Chyba już działa?
Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Kubaturus w Stycznia 03, 2016, 18:41:28 pm
 :D
Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Października 06, 2021, 18:36:31 pm
Ja natomiast polecam znakomity tekst x. Rafała Trytka na temat "sekretu" z La Salette, który miał swój pierwodruk w Pro Fide:

http://www.legitymizm.org/stolica-apostolska-sekret-la-salette

p.s. Pani Mamo, będę wdzięczny za zalinkowanie ww. tekstu na Pani forum, by czytający je tradycjonaliści poznali stosunek Kościoła do "sekretu"

Po latach się wraca do pewnych tematów, które wcześniej się przyjmowało jako pewnik, bez szerszego wgłębienia się. Tak! tekst bardzo dobry i wszystko w nim wyjaśnione. Tekst też został zalinkowany tu gdzie trzeba.

Warto też posłuchać poniższe krótkie nagranie,  pokazujące manipulowanie wizjonerami, podstępy.

https://www.youtube.com/watch?v=YUnmM-nv3_M

Trochę treści tu:

(..)

Stanowisko Świętego Oficjum
Po wspomnianych wyżej krokach, podjętych w 1880 r., kilka razy umieszczano na Indeksie książki zawierające "tajemnicę". Istniało przede wszystkim rozporządzenie natury ogólnej: dekret wydany w 1915 r. zakazywał pod karą sankcji kanonicznych rozważania o "Tajemnicy z La Salette". Ten sam dekret przypominał, że bez zezwolenia władzy kościelnej prawodawstwo Kościoła zabraniało rozpowszechniania objawień .

https://saletyni.pl/wp-content/uploads/2021/02/Studia_Saletynskie_2_OCR_170str-11-19.pdf


Tytuł: Odp: w sprawie la Salette.
Wiadomość wysłana przez: Anna M w Października 06, 2021, 18:54:42 pm
Tu jest tekst:

http://www.sspxasia.com/Newsletters/2003/Jul-Dec/Secret_of_La_Salette.htm

Za: (Z Découverte du secret de La Salette, R. Laurentin i M. Corteville, Fayard, 2002, s. 46-49)

... czyli tekst za tą pozycją:

(https://images-na.ssl-images-amazon.com/images/I/41AWEaEEF5L._SX323_BO1,204,203,200_.jpg)

https://www.amazon.com/D%C3%A9couverte-secret-Salette-Ren%C3%A9-Laurentin/dp/2213612838

Jest podanych dwóch autorów,  Abbé Michel Corteville (autor), René Laurentin (autor).  Pierwszego autora nie znam, ale drugi René Laurentin,  to faktycznie "wybitny mariolog" zwłaszcza w propagowaniu tego wszystkiego co mu pasuje, zagorzały medjugorysta. Wbrew wszystkim promował Medjugorie, nie patrząc na swoje nieposłuszeństwo dwóm ordynariuszom miejsca i trzem międzynarodowym Komisjom.

RECENZJA J. STERNA MS
KSIĄŻKI: MICHEL CORTEVILLE
I RENÉ LAURENTIN

(...)
https://saletyni.pl/wp-content/uploads/2021/03/Studia_Salettensia_7-217-220.pdf