Forum Krzyż
Disputatio => Poczekalnia => Wątek zaczęty przez: random1414 w Grudnia 15, 2022, 19:10:26 pm
-
Jaka powinna być długość rachunku sumienia w zależności od długości czasu od poprzedniej spowiedzi?
-
Jaka powinna być długość rachunku sumienia w zależności od długości czasu od poprzedniej spowiedzi?
logarytmiczna
-
Niewątpliwie funkcja długości rachunku sumienia powinna uwzględnić też czas odbywania ostatniej pokuty,
wiek, stan cywilny i rodzinny penitenta oraz czynniki środowiskowe.
Konieczne jest powołanie międzyresortowej komisji do jej zdefiniowania.
-
Rachunek sumienia trwa tyle ile potrzeba. A Panu proponuję konsultację z jakimś kapłanem albo psychologiem.
-
Byłem już na takich konsultacjach co uspokoło niektóre z moich obaw ,które pewnie w czasie spowiedzi urosną i zwiększy się ich ilosc ... ,chodzi mi o to co to znaczy ile potrzeba co zawsze jeszcze jakiś grzech można znależć szkoda że nie ma dokumenty magisterium w tej kwestii ..., i mam nadzieje ze nie musze zawalać nauki przez rachunek sumienia
-
Byłem już na takich konsultacjach co uspokoiło niektóre z moich obaw
Jeśli pisze Pan serio o problemach, które tu Pan porusza to konsultacje te powinien Pan kontynuować systematycznie.
Zwrócić należy bardziej uwagę na czas od spowiedzi do spowiedzi.
Może typowy miesiąc to dla Pana to za długo. Dobry byłby stały spowiednik z którym można by omawiać takie wątpliwości.
-
A czy znacie jakiś dokument Kościoła wypowiadający sie na temat czy jest grzeszna albo heretycka postawa myślna kiedy sobie myśle "żyje z nadzieją że ten rachunek sumienia był wystarczająco długi albo wystarczająco dobry aby uznać ze spowiedz będzie ok" ?
Przyznam że taka postawa życia z nadzieją że ta czy inna czynność nie jest grzeszna często ułatwia postępowanie ale czy na końcu może się okazać żę zostanę potępiony przez to przez taką postawę? Bo zawsze taka jest myśl że lepiej wybrać jakąs bardziej restrykcyjną postawę zeby nie zostać potępionym ... i czy jeśli czuje się spokojny po wykonanym rachunku sumienia czy to nie jest działanie szatana?
czy sa jakięs dokumenty Koscioła które dają wskazówkę co zrobić w takich sytuacjach?
-
Myślę, że powinien pan o swoich dylematach pogadać z Brawariem. Świetnie byście się uzupełniali, a dywagacjom nie było by końca. Ja zaś pobiegłbym po popcorn i colę.
-
Ale chcę odpowiedzi też od innych ludzi ...
-
Moja odpowiedź jest taka jaką wielokrotnie dawałem: pilny kontakt z jakimś kapłanem bo prędzej czy później takie skrupuły/problemy zaprowadzą do psychologa klinicznego albo do psychiatry jeśli się nasilą.
-
Panu potrzebny DOBRY kaplan. Albo psycholog/psychiatra (sa tacy w miare katoliccy, moge pogadac z moja przyjaciolka, ktora jest bardzo wierzaca psycholog, moze podjelaby sie jakis konsultacji).
-
A czy znacie jakiś dokument Kościoła wypowiadający sie na temat czy jest grzeszna albo heretycka postawa myślna kiedy sobie myśle "żyje z nadzieją że ten rachunek sumienia był wystarczająco długi albo wystarczająco dobry aby uznać ze spowiedz będzie ok" ?
Nie ma takiego dokumentu, a Pan Jezus nie stoi nad Panem ze stoperem.
Kościół na szczęście nie reguluje aż tak szczegółowo wszystkich sytuacji życiowych.
Czy w jakimkolwiek opracowaniu rachunku sumienia znalazł Pan pytanie: "Czy mój rachunek sumienia był wystarczająco długi?"
-
niektórzy z braku takich regulacji przez Kosciół maja znacznie ułatwioną drogę do skrupulanctwa,przykład "Nadmierne wydatki" - bałem się np że masło jest zbyt dorgie i przez to niejest dopuszczalne moralnie jedzenie jego
-
Nie po to Boski Odkupiciel uwolnił nas z niewoli rabinackich przepisów byśmy się katowali skrupułami w stylu naszego Pana Losowego.
Przychylam się do opinii, że konieczna jest pomoc duchowa i psychologiczna.
-
niektórzy z braku takich regulacji przez Kosciół maja znacznie ułatwioną drogę do skrupulanctwa,przykład "Nadmierne wydatki" - bałem się np że masło jest zbyt dorgie i przez to niejest dopuszczalne moralnie jedzenie jego
A co znaczy zbyt drogie? W Tajlandii kilogram piersi kurczaka w przeliczeniu na euro kosztuje okolo 3 euro. W Niemczech 12. Czy moralnie dopuszczalne jest przeze mnie jedzenie kurczaka za 12 euro? Czy moralnie dopuszczalne jest jedzenie w restauracji? Panu potrzebny psychiatra.
-
Ja myślę Panie Hubertosie iż na razie wystarczy psycholog kliniczny a kapłan tylko po to by nakłonić pana Randoma do terapii.
-
Długość rachunku sumienia to nie jest kwestia biurokratyczna. Spowiedź i rachunek sumienia to taka higiena duszy. Podobnie jak z prysznicem, można go brać krótko i rzadko, ale wtedy łatwo pewne brudy przeoczyć, albo nowe brudy będą nachodziły na stare tak, że nawet nie będziemy zauważali, że coś nowego się do nas dokleiło. Częsty i uczciwy rachunek sumienia (literatura katolicka zaleca robić go co wieczór) sprawia, że nasza dusza i sumienie są poprawnie formowane. Praktyka codziennego rachunku sumienia przekłada się na to, że rachunek przed spowiedzią jest krótszy.
Rachunek sumienia jest dla nas, a nie my dla rachunku sumienia. On nam służy, powinniśmy z niego korzystać, a nie traktować jako przykry obowiązek, ale konieczny do wypełnienia.
-
Ja myślę Panie Hubertosie iż na razie wystarczy psycholog kliniczny a kapłan tylko po to by nakłonić pana Randoma do terapii.
Właśnie mieliśmy w sąsiedztwie "symetryczny" wypadek, Sąsiad ~90 uparł się, by nie iść na zabieg do szpitala a prosił o księdza, był od zawsze praktykujący.
Córka wyjaśniła księdzu sytuację a ten po Sakramentach zapytał go czy chce żyć. Kiedy powiedział, że tak, to ksiądz powiedział, że musi się poddać zabiegowi szpitalnemu.
I teraz jest już po zabiegu i rokowania są dobre.
-
Ja myślę Panie Hubertosie iż na razie wystarczy psycholog kliniczny a kapłan tylko po to by nakłonić pana Randoma do terapii.
Panie Majorze, zdaje się psycholog kliniczny niewiele zdziała jeśli jest konieczna terapia. Raczej terapeuta, który psychologiem być nie musi.
-
Tak czy inaczej wszyscy tu myślą o terapii.
-
Tak czy inaczej wszyscy tu myślą o terapii.
Nie. Ja myślę że to troll.
-
Tak czy inaczej wszyscy tu myślą o terapii.
Nie. Ja myślę że to troll.
Ja też nie. A co to terapii u psychologa to osobiście wszystkich psychologów wysłałbym do.... No dobrze, nie będę pisał, bo jeszcze się ktoś obrazi.
W każdym razie dziwi mnie niezmiernie, że na wszystkie problemy ludzkiej duszy poleca się dzisiaj psychologa. Wypadek z dużą ilością ofiar? "Wszystkim zapewniono pomoc psychologa".
Skrupulant na forum? Pomoc psychologa. Kiedyś nawet widziałem artykuł zatytułowany "psycholog może ci pomóc ustalić, czego chcesz od życia".
Ten psycholog to musi być drugi po Panu Bogu chyba, skoro tyle może.
-
Są różni psycholodzy. Nie wszyscy to szarlatani. Wszak w naszym gronie jest Bogna Białecka. A tu chyba kapłan nie pomoże.
-
Ja myślę że to troll.
Też mam takie wątpliwości, nie bardzo mieści mi się w głowie, że można mieć takie wątpliwości i problemy. Ale zawsze jakiś margines, że jest inaczej pozostaje i wtedy trzeba coś pomóc.
-
Regiomontanusie czemuś by wysłał wszystkich psychologów daleko stąd?