Forum Krzyż

Traditio => Katolicki punkt widzenia => Wątek zaczęty przez: Adimad w Lutego 11, 2021, 06:59:23 am

Tytuł: Bardzo ciekawy blog katolicki
Wiadomość wysłana przez: Adimad w Lutego 11, 2021, 06:59:23 am
Ktoś mi niedawno podesłał link do bardzo fajnego bloga: https://sensuscatholicus.jimdofree.com/blog/

Autor, chyba anonimowy, porusza różne kwestie filozoficzne i teologiczne z perspektywy ortodoksyjnie katolickiej, z niejakim przesunięciem czy też silniejszym zaakcentowaniem metafizyki i mistyki, trochę się inspirując tradycjonalistami integralnymi, trochę Ojcami Kościoła, Dionizym Pseudo-Aeropagitą, Mistrzem Eckhartem, Eriugeną i - co ciekawe - Jakubem Boehme. Zwalcza różne pseudo-duchowości: Heideggera, postmodernizm, Junga, Teilharda etc.

Próbka tego, co mam na myśli, pisząc, że autor ujmuje sprawy metafizycznie:

Trzeba teraz wyraźnie zaznaczyć, że "grzech", podobnie jak "cnota", nie powinien być postrzegany jako sprawa czysto "moralna", tak jakby Bóg brał w jakiś sposób "moralny odwet" za nasze przewinienia, po czym - kręcąc nosem - odmawiał nam wstępu do swego Królestwa li tylko z "powodów etycznych". Ten częsty pogląd można spotkać u protestantów oraz ogólnie w zachodnim chrześcijaństwie, zwłaszcza od kiedy tzw. "Oświecenie" z niemałym sukcesem spłyciło religię do kwestii samej tylko "moralności", co doprowadziło do widocznego i dziś w skutkach humanistycznego zniekształcenia. Wszelako Bóg nie jest burżujem, ani też "moralistą", a grzech nie powinien być postrzegany tylko w perspektywie "etycznej", lecz raczej jako rzeczywistość ontologiczna, oznaczając w ostateczności nie coś, co "robimy", ale coś, czym jesteśmy. To dlatego właśnie nic nam nie dodaje do zbawienia bycie "po prostu dobrą osobą"; a tak się dziś często mówi, wszelako jest to nic innego jak prosty naturalizm.

(Having said this, we should also clarify what ‘sin’ and ‘evil’ even are.  Now, it needs to be stressed emphatically that ‘sin’ (just as ‘virtue’)[2] is not be conceived of as a purely ‘moral’ affair (as if God would somehow take ‘moral offense’ at our trespasses and, turning his nose, deny us entry into His eternal Kingdom simply on ‘ethical grounds’). This is a common conception found in Protestantism and western Christianity in general, especially ever since the (soi-disant) “Enlightenment” not seldom succeeded in hollowing out religion to a matter of ‘morality’ alone, which simply amounts to a humanistic distortion, the effects of which are felt to this day. God is not a bourgeois, neither is He a moralist and sin is thus not be conceived of as merely an ‘ethical’ but rather an ontological reality, meaning it is ultimately not something that we ‘do’, but something we are. This is also why it profits nothing to “just be a good person” in order to attain salvation; an idea much repeated today, but which is really nothing but naturalism plain and simple. )

Ano, takie tam rzeczy.

Niektóre teksty są, niestety, po niemiecku.